Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz6 - świętujemy Roczek (part II.)

[despa]

Napisane przez pani22ka

:brzyda l:
ostatnio się zastanawiałam czy to realne... jednak


pitu-pitu, nie nadrabiaj tylko fotę dawaj!!!!


Despa, jak teraz????

Moderna, planowe, codzienne, niezmienne są dwa posiłki. Zupka i kaszka. Reszta to żebractwo lub współbiesiadnictwo

temperatura sie tak miedzy 37-38 utrzymywala, nos zatkany i cieknie z niego. Za nami juz pierdyliard pobudek...masakra. Druga tez juz smarka . Wiosna...przetrwalysny jesien zime a na koniec marca taki numer... Z Mala rano do lekarza pojde, duza moze fdzies po lekcjach do pediatry wcisne- a do szkoly musi isc jutro bo we wtorek egzamin....

[kasia86bgo]

Kalinko - wszystkiego naj najlepszego


to znowu ja mialam was przeleciec ... ale dzis byl meczacy dzien i padam na twarz .. postaram sie ciut was poczytac w ciagu dia i odpisac ''hurtowo''

buziam i slodkich snow

[Tasia34]

100 lat, Kalinko!!!!!!!!

My dzis w parku w nowym kapelutku, bo sloneczko niezle dawalo

Wyniki tarczycowe musze skonsultowac, ale terminy do endo za ponad miesiac, wiec jutro bede dzwonic o jakis wczesnieszy.

W ogole ciagle jakies zalatwianie, niech juz bedzie maj!

[bzinka]

Wszystkiego najlepszego dla Kalinki!

I zdrowia dla wszystkich chorowitków

jestem 10 stron do tyłu
idę spać...

[kwiatuszekkk21]

Hej


Moderna jutro wrzucę zdjęcie bucików ale nie są to te o lepszej skrętności, bo oglądaliśmy jedne co się lepiej skręcały ale ciężko wchodziły na stopę. chyba za wąskie. o takie tylko granatowe: http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...buty-dzieciece
tych naszych nie ma na stronie. w ogóle bardzo mały wybór był

Dragusia o usg mi chodziło

Malpka zdrówka. dostałaś antybiotyk na anginę? mi bardzo szybko zaczęło się poprawiać i znowu można było łykać także głowa do góry nie całuj Karolka co by się nie zaraził

Despa zdrówka dla Emilki

Pani idź dziś do lekarza tylko do innego, bo zdrowa to Ty na pewno nie jesteś
nie wiem czy w ogóle teraz będę pisać, bo K. budzi się coraz wcześniej a ja (jak to w lato) co raz później a jak rano nie napiszę to nie wiem kiedy...

alliw ten cytat też dobry
co do włosów to wychodzi na to, że też linieje tak na serio to może nie wypada mi tak bardzo dużo (a może wypada) ale są długie więc od razu wydaje sie, że jest ich więcej wszędzie załamka z tym

[kwiatuszekkk21]

udało mi się przerzucić zdjęcie butów

[nestelle]

spóźnione zyczonka

dla KALINKI

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

nadrabiam ....

Napisane przez klementyna1

CO do konia
SKąd Ty masz tyle mleka?? u nas już K. mniej pije-triche mu ograniczam, ale wczesniej to kilkanascie minut wypił wszystko i więcej nie było na kilkadziesiąt minut

A ja to juz w ogóle sypie się...BYłam u okulisty i prawie umieram. Od porodu prawe oko -1 dipr-teraz mam -5 drugie pół w dół, ale zauwazyłam osttanio, że mi powieka w oku opada i mówie, a lekarka zbadała i mówi, że sa jakies zmiany w oku, ze rzeczywiście opada, że to trzeba sprawdzić, wysłała mnie na tarczycę (zrobiłam dzś-w normie), tomograf oka-czeka sie 100 lat, ale musze sie zapisac i mam skonsultowac z neurologiem...Poza tym juz jakis czas temu podnosząc Miszelina strzeliło mi cos w kolanie i teraz sie odnowiło pyka przy wchodzeniu na schody i wstac z kucaka lub klęczka nie moge-więc jutro ortopeda...w ostatnim tygodniu byłam częsciej u lekrza niz we własnym domu...hipohondryczka...

no raczej nie hipohondryczka ... qrcze współczuje bo trochę Ci się nazbierało . oby szło to wszystko naprawić .

a mlekiem .....mam i już .chyba R tak przygotował mój organizm do produkcji bo pije często ....choć naprawdę ostatnimi czasy to gruba przesada .... czuje się czasem mega wypita ...

Napisane przez Tasia34

Czesc laseczki
Wczoraj padlam ze zmeczenia i nerwow, a w nocy Malenstwo fikalo, rano tez, wiec wiem, ze jest ok Najadlam sie strachu; jak to trzeba uwazac.... Dzieki wszystkim za pocieszenie

ufffff
[QUOTE=Hally_berry;4580085 8
A zapomniałam zakomunikować, że my już jesteśmy bez kp w nocy J. skończyła roczek i 2 dni po urodzinach zakręciłam kurek z mlekiem...tak się strasznie martwiłam jak to będzie a wyszło idealnie...dużo jej tłumaczyłam aż w końcu po kąpaniu zamiast kp przytuliłam i nakarmiłam kaszką z butelki i tak ciągnęła tego smoka, że ją to trochę uśpiło, potem trochę przytulania i do łóżeczka...w nocy zdarza jej się przebudzić ale teraz smok zaczął się sprawdzać , przytulanie lub dostaje trochę picia nawet nie mleka i do 7,30 - 8 śpimy smacznie
..[/QUOTE]
zazdraszczam

Napisane przez oliwka__

PYTANIE:
czy któraś z was ma problemy ze stopami po ciąży, no ja jestem załamana we wszystkich butach cierpnie mi prawa stopa na szerokość troszkę wyżej od palców w każdych butach poza klapkami wszytskie buty mnie obcierają pomimo iż są dobre im więcej/dłużej chodzę tym bardziej puchną mi stopy szczególnie prawa nawet jak bym kupiła buty rozmiar większe to są dużo za duże i mi normalnie zlatują z nóg czy to już tak zostanie na zawsze?

czasem zdarza się ze stopa "rosnie" po ciąży (w ciąży) .to nie tyle co rosnie ale kosci lekko się rozchodzą ...mi tak się stało po 1 ciązy o pół nr,po drugiej tez . ale chyba po 3 NIE . wiec obecnie mam rozmiar 40 (oczywiście zależy od firmy bo czasami się zdarza ze 38 jest ok) .ale zauważyłam tez ,ze sa modele butów które nie pasują i już piją ,uciskają a nie są za małe - np. mają wycięcie w które palce wpadają i cisną np. mellissa Dragon .nie idzie chodzic i już .

co do nadżerki to współczuje , nie miałam nigdy problemów .mogę Ci jedynie polecić moją ginke - przyjmuje na sw marcinie (a pracuje tez na oddziale na polnej ) . jest kompetentna ,przemiła .

Napisane przez kasia86bgo

HEJ hej ... impreza impreza i PO IMPREZIE
Emilian grzeczny - ganiał z Piotrusiem - a jaka mieli frajdę jak odkryli ze mogą sobie a-ku-ku w dziwach ( w futrynie ) Robić

zmęczona - ale zadowolona .. jak rozkładałam stół - to zem się poryczała .. koja mama tez przy okazji.
!

Napisane przez Tasia34

Odebralam obraczki!
I krawat dla TZ dzis kupiony. Jestesmy gotowi

Napisane przez kwiatuszekkk21

Dziewczyny pomóżcie! Jak skutecznie odwłosić mieszkanie? Odkurzacz nie daje rady... codziennie wyjmuje małemu z buzi moje kudły

ja tez walcze z kłakami psa .jak dla mnie syzyfowa praca ....
dla tzta to się chłop spisał !

Napisane przez Moderna

Marcel juz slicznie chodzi po mieszkaniu, zasuwa bez upadku na pupe przez pol pokoju
Niesamowite, lekko ponad tydzien temu przeciez dopiero postawil pierwszy krok
!

Napisane przez Dragusia88

ja nie mam, ale nestelle chyba coś kiedys mówiła że jej sie zwiekszył albo zmnijszyl rozmiar??
nie znam sie ale moze ta nadżerka sie zmiejszyła? a skonsultować nigdy nie zaszkodzi


a my dziś z Florkiem sami, tż w poznaniu i dziś się okaże czy nastepne dwa zajęcia będzie musiał jechać czy nie, jak będzie musiał to nici z wesela i roczku

i co ? co się okazało???

niestety zwiększył się rozmiar (zmniejszyć się hyba nie może ...no chyba ze uciąc )

[nestelle]

Napisane przez Malpka

hej wam
jestem jeszcze dalej z nadrabianiem niż byłam ale i mnie dopadło choróbsko w piatek wstałam z takim bólem gadła i całego ciała ze poszłam do lekarza i okazało sie ze co ze angina

zdrówka oby dzieci się nie zaraziły

Napisane przez despa

u nas z nosa przy kichaniu potok . szkliste oczka wiec chyba nie zeby, chociaz slinotok jakiego jeszcze nie bylo. Dalam ibum teraz mimo 38.2 bo widac bylo ze sie meczy.

Napisane przez despa

temperatura sie tak miedzy 37-38 utrzymywala, nos zatkany i cieknie z niego. Za nami juz pierdyliard pobudek...masakra. Druga tez juz smarka . Wiosna...przetrwalysny jesien zime a na koniec marca taki numer... Z Mala rano do lekarza pojde, duza moze fdzies po lekcjach do pediatry wcisne- a do szkoly musi isc jutro bo we wtorek egzamin....

biedulki ,zdrówka .oby szybko im przeszło .

Napisane przez megi-megi

Ze względu na to, że dziadkowie na przyszły weekend wyjeżdżają, dzisiaj zrobiliśmy urodzinki mojej smarkatki
Tort robiłam ja, więc każdy inny przy tym to dzieło sztuki. Do tego samo zdrowie - ptysie z bitą śmietaną i kajmakiem, które poczyniłam w czasie porannej drzemki Puszka, chrupki dla dzieci, napoje i tyle. Bez szaleństw.
Kalinka cieszyła się ze śpiewania tylu ludzi, towarzysko cieszyła do wszystkich i trzymała tylko mamy.
A jak goście poszli, uciekła na balkon i znalazła jakieś ukryte śmietki po zimie i oblepiona ziemią i liśćmi wróciła do domu. Więc do kąpieli. Bawiąc się w wodzie szczoteczką do zębów mamy, zrobiła inside urodzinową kupę i chwilę później dała się uśpić. Mój roczniaczek.

Patrzę na nią, jak śpi i tak myślę, że chyba jednak los jest dla mnie łaskawy, że mam taki Skarb. No i jeden ciut większy, ale nie o nim mowa...
*

pieknie się to czyta . a urodzinowa kupa
za imprezke ! a Kalink lepiej?ozdrowiała troszkę?

Napisane przez kwiatuszekkk21

udało mi się przerzucić zdjęcie butów

bardzo fajne

Pani - i jak ? byłas u lekarza? lepiej cos ?


pustki tu .ale co się dziwic - taka pogoda ... my spedzilismy tez cały weekend na powietrzu . normalnie chwilami lato - nawet nad jeziorkiem dzieciaki do kolan choć brodziły w wodzie ....
a ja się zepsułam - podnosiłam wozek i cos znowu mi poszło w kręgosłupie . mam cudowny materac -który leczy -ale jak prosto na nim lezec jak całą noc karmie ,karmiee i karmieeee ....
teraz jasnie pan R odsypia .nosz , kocham ,ubóstwiam tego brzdąca ,dałabym wszystko nawet 3 cycka ale choć połowe nocy by mi odpuścił ......

[scarlett26]

Heloł, ja po dość pracowitym weekendzie, w piątek zamówiłam sobie zakupy do chaty i sprzątałam, prałam, prasowałam, w sobotę byliśmy u t., po drodze spore zakupy, które Zośka zniosła anielsko, gorzej wizytę u t., ale o tym już było, część soboty i niedzieli spędziłam na przeglądaniu i pakowaniu sporej części dobytku Z (dosłownie wszystkiego - ciuchów, zabawek, żarcia, naczyń, pieluch, kosmetyków), pokupowałam na to różne pudła i pojemniki i w niedzielę wywieźliśmy ten cały tabor cygański do moich Rodziców, żeby codziennie nie jeździć z całym bagażem. TŻ jeszcze robił zasieki na schody u Rodziców, żeby Z z nich nie zleciała, bo nic gotowego nie udało się dopasować. Wczoraj wróciliśmy późno, a jeszcze sprzątałam kuchnię..... Zaczynam mieć wrażenie, że nawet gdybym sprzątała 24/7 to i tak nie osiągnę satysfakcjonującego mnie efektu.... Ale pozbywam się z chaty coraz większej ilości rzeczy i jakoś mi lżej..... Jednej rzeczy tylko nie umiem się pozbywać - rzeczy Z..... Robiłam kilka już podejść, chciałam posortować ciuchy, stwierdziłam, że trochę zatrzymam na pamiątkę, no ale kurcze, przecież nie wszystko..... Finał był taki, że zaczynałam chlipać nad nimi, bo co raz to coś mi się przypominało i kicha, nie pozbyłam się niczego poza 3 śliniakami, które już się nijak nie chciały doprać i nie trzymały w nich rzepy, taki sukces, o..... :brzyda l:

[nestelle]

Napisane przez scarlett26

Heloł, ja po dość pracowitym weekendzie, w piątek zamówiłam sobie zakupy do chaty i sprzątałam, prałam, prasowałam, w sobotę byliśmy u t., po drodze spore zakupy, które Zośka zniosła anielsko, gorzej wizytę u t., ale o tym już było, część soboty i niedzieli spędziłam na przeglądaniu i pakowaniu sporej części dobytku Z (dosłownie wszystkiego - ciuchów, zabawek, żarcia, naczyń, pieluch, kosmetyków), pokupowałam na to różne pudła i pojemniki i w niedzielę wywieźliśmy ten cały tabor cygański do moich Rodziców, żeby codziennie nie jeździć z całym bagażem. TŻ jeszcze robił zasieki na schody u Rodziców, żeby Z z nich nie zleciała, bo nic gotowego nie udało się dopasować. Wczoraj wróciliśmy późno, a jeszcze sprzątałam kuchnię..... Zaczynam mieć wrażenie, że nawet gdybym sprzątała 24/7 to i tak nie osiągnę satysfakcjonującego mnie efektu.... Ale pozbywam się z chaty coraz większej ilości rzeczy i jakoś mi lżej..... Jednej rzeczy tylko nie umiem się pozbywać - rzeczy Z..... Robiłam kilka już podejść, chciałam posortować ciuchy, stwierdziłam, że trochę zatrzymam na pamiątkę, no ale kurcze, przecież nie wszystko..... Finał był taki, że zaczynałam chlipać nad nimi, bo co raz to coś mi się przypominało i kicha, nie pozbyłam się niczego poza 3 śliniakami, które już się nijak nie chciały doprać i nie trzymały w nich rzepy, taki sukces, o..... :brzyda l:

hehe .zatrzymuj wszystko .będzie miała 30 lat to podarujesz jej w prezencie cały magazyn -"pierwszych "śpioszków ,butelek ,smoczków ,krzesełek ,kredek ,lalek ,misiów ,...... hehe nabijam się a sama wiem jak to jest ...
a jak zeby pokazało się cos nowego?
i co z piciem? pogoda zmusiła do jakiś napojów ?

ide(za dużo powiedziane - poczołgam się ) się połozyc ,póki mój jasnie pan spi , a póki drugi w szkole .

[scarlett26]

Napisane przez nestelle

hehe .zatrzymuj wszystko .będzie miała 30 lat to podarujesz jej w prezencie cały magazyn -"pierwszych "śpioszków ,butelek ,smoczków ,krzesełek ,kredek ,lalek ,misiów ,...... hehe nabijam się a sama wiem jak to jest ...
a jak zeby pokazało się cos nowego?
i co z piciem? pogoda zmusiła do jakiś napojów ?

ide(za dużo powiedziane - poczołgam się ) się połozyc ,póki mój jasnie pan spi , a póki drugi w szkole .

Nie zapomnij o Ninie!

Baaaardzo śmieszne, TŻ już coś wczoraj gadał, że trza brać kredyt na drugą chatę na magazyn

no właśnie wyłazi ta czwórka, przebiła się, ale jeszcze nie na pełną szerokość..... jak w ogóle zabierze się do picia mleka, a musi być cały program rozrywkowy, żeby paszczorę odsłoniła, to wypija 80-100ml w wielkich bólach, a ja prawie wstrzymuję oddech, żeby nie przestała siorbać... poza mlekiem nie chce nic, ani herbaty, ani soku, ani wody, ani rumianku, zołza jedna!

[Luna0]

hej. gonie was i gonie. Naładuje dziś tableta i może w końcu dogodnie.

U nas kosmici podmienili dziecko. Kamil z soboty na niedziele miał pierwszy raz gorączkę (nie wiem ile bo nie miałam serca w tyłku sprawdzać-jutro kupie termometr bezdotykowy) więc przeczuwałam chorobę a tu nic idzie dolna jedynka, już bardzo długo i przekuć się nie może chociaż ją widać. Mówiłyście że doolne jedynki lajtowo a u nas masakra... 4 górne na raz nie dały tak w kość
Za to humor.. o matko. Tak daje czadu, złości się, gryzie, piszczy
Spać w dzień nie chce, w nocy muszę go brać do łóżka.
W spacerówce mu sie średnio podoba, a napewno nie uśnie w niej. Ale może już dziś będę mieć nowe koła
na dodatek nie chce chodzić na zewnątrz.. jak tylko go postawie czy na chodniku czy na trawie to ryk. A tak pięknie biegał.. nie wiem co mu jest, tak jakby się boi

Napisane przez BYou

Moderna to normalne na tym etapie. Ma to związek z ustawieniem do środka kości piszczelowych-one się samoistnie naprostują. Konsultacja jest konieczna jeśli to się nie zmieni w ciągu kilku kolejnych miesięcy, jeśli utrudnia chodzenie czy bieganie.
dla Marssela

hmm a może jesteś w stanie mi odpowiedzieć czy to że Kamil skłania stopy ku sobie-duże palce do siebie i tak je krzywi to źle? Robi tak jak jest wyluzowany i np. siedzi sobie w bujaczku. Za to chodzi pięknie, prosto i wcale nie krzywi do siebie

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Zapomniałam dodać że Kamil odmówił ulubionych posiłków czyli kaszki i zupy, co zawsze je do dna i woła o jeszcze. Teraz po jednej łyżce wypycha wszystko językiem i bierze do ręki

Jeszcze mam takie pytanie, przez to że popłakuje daje mu na noc ibufen, dałam w czwartek, piątek, w sobotę odpuściłam bo myślałam że będzie ok to wystąpiła gorączka i też dałam, wczoraj też dałam (a i tak popłakiwał w nocy), czy mogę mu jeszcze dawac? Czy za dużo/długo? Bo ja jestem anty przeciwbólowa ale nie chce żeby się męczył...

[scarlett26]

Napisane przez Luna0

hej. gonie was i gonie. Naładuje dziś tableta i może w końcu dogodnie.

U nas kosmici podmienili dziecko. Kamil z soboty na niedziele miał pierwszy raz gorączkę (nie wiem ile bo nie miałam serca w tyłku sprawdzać-jutro kupie termometr bezdotykowy) więc przeczuwałam chorobę a tu nic idzie dolna jedynka, już bardzo długo i przekuć się nie może chociaż ją widać. Mówiłyście że doolne jedynki lajtowo a u nas masakra... 4 górne na raz nie dały tak w kość
Za to humor.. o matko. Tak daje czadu, złości się, gryzie, piszczy
Spać w dzień nie chce, w nocy muszę go brać do łóżka.
W spacerówce mu sie średnio podoba, a napewno nie uśnie w niej. Ale może już dziś będę mieć nowe koła
na dodatek nie chce chodzić na zewnątrz.. jak tylko go postawie czy na chodniku czy na trawie to ryk. A tak pięknie biegał.. nie wiem co mu jest, tak jakby się boi


hmm a może jesteś w stanie mi odpowiedzieć czy to że Kamil skłania stopy ku sobie-duże palce do siebie i tak je krzywi to źle? Robi tak jak jest wyluzowany i np. siedzi sobie w bujaczku. Za to chodzi pięknie, prosto i wcale nie krzywi do siebie

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Zapomniałam dodać że Kamil odmówił ulubionych posiłków czyli kaszki i zupy, co zawsze je do dna i woła o jeszcze. Teraz po jednej łyżce wypycha wszystko językiem i bierze do ręki

Jeszcze mam takie pytanie, przez to że popłakuje daje mu na noc ibufen, dałam w czwartek, piątek, w sobotę odpuściłam bo myślałam że będzie ok to wystąpiła gorączka i też dałam, wczoraj też dałam (a i tak popłakiwał w nocy), czy mogę mu jeszcze dawac? Czy za dużo/długo? Bo ja jestem anty przeciwbólowa ale nie chce żeby się męczył...

nie dajesz przecież więcej niż dopuszczalne dawkowanie, ja tam daję, Z nie rozumie dlaczego boli, po co ma się męczyć???

[nestelle]

Napisane przez scarlett26

Nie zapomnij o Ninie!

Baaaardzo śmieszne, TŻ już coś wczoraj gadał, że trza brać kredyt na drugą chatę na magazyn

no właśnie wyłazi ta czwórka, przebiła się, ale jeszcze nie na pełną szerokość..... jak w ogóle zabierze się do picia mleka, a musi być cały program rozrywkowy, żeby paszczorę odsłoniła, to wypija 80-100ml w wielkich bólach, a ja prawie wstrzymuję oddech, żeby nie przestała siorbać... poza mlekiem nie chce nic, ani herbaty, ani soku, ani wody, ani rumianku, zołza jedna!

nie no o Ninie nie zapomniałabym nigdy . tylko chodziło mi o to ze Kuba niedługo konczy - i mój czas dla siebie jest ograniczony nie tylko momentem drzemki R ale i koncem lekcji J - bo musze go odebrać . za to N odbieram po 15 .

super ze ząbek się pojawił! może niedługo Zosi się odmieni w takim razie i zacznie znów tankowac mleko . ale i tak dobrze ze jednak cos tam pije ...

ja kupiłam R kubeczek aby wode popijał .ale gdzie tam , łyk do buzki ,reszte fajnie wychlapać wokoło ....a mame opijac z mleka

Napisane przez Luna0

Jeszcze mam takie pytanie, przez to że popłakuje daje mu na noc ibufen, dałam w czwartek, piątek, w sobotę odpuściłam bo myślałam że będzie ok to wystąpiła gorączka i też dałam, wczoraj też dałam (a i tak popłakiwał w nocy), czy mogę mu jeszcze dawac? Czy za dużo/długo? Bo ja jestem anty przeciwbólowa ale nie chce żeby się męczył...

biedny Kamilek , nie pomoge niestety bo się nie znam . pewnie Scarlett wie cos na ten temat .

mój panicz spał tylko chwile - jak się polozyłam to wstał na mleko ....

[kasia86bgo]

jestem ... tak jak obiecalam nadrabiam
- szczescie zescie za duzo nie pisaly hihi.

Napisane przez nestelle

a mi chodzi o JEZYK francuski ,język!
(po ćwiczeniach z męzem mi się nawet gadac nie chce )

yhmm jasne jasne

Napisane przez alliw

o raju, to faktycznie mozesz szaleć (chociaż dla mnie to byłoby 5 rozmów z siostrą albo z mamą .

no fakt, ale przeciez MaMe mam u siebie - ze starsza piszemy dosc czeto - a z mlodsza hmmm ''dluga historia'' .

Napisane przez Luna0

K. mnie doprowadza do szaleństwa... ostatnio wyprałam garnuszki z praniem dziś rano zanurzył rękę w kiblu, dwa dni temu walnął o parapet że ma guza opadam z sił, w przeciwieństwie do niego.

sie matka przyzwyczajaj .

Napisane przez Tasia34

Czesc laseczki
Wczoraj padlam ze zmeczenia i nerwow, a w nocy Malenstwo fikalo, rano tez, wiec wiem, ze jest ok Najadlam sie strachu; jak to trzeba uwazac.... Dzieki wszystkim za pocieszenie


A tak btw - ostatnie 2 nocki Krzys przespal CALUTKIE, bez ani jednej, najmniejszej pobudeczki! Tak od ok. 21 do 8 rano

ad 1 - co juz czujesz ruchy - aaaaa zazdroszcze ze tak powiem
ad 2 - woooow wielgasne gratulacje dla pana K

Napisane przez klementyna1

Nie,no nie wierze...jak ja mam wolne i moge na bieżaco popisac, to nikogo nie ma ;p specjalnie to robicie!!

jzk pech to pech .



cdn.

[kasia86bgo]

Napisane przez Tasia34

Odebralam obraczki!
I krawat dla TZ dzis kupiony. Jestesmy gotowi

no wszak piatek juz coraz blizej .

Napisane przez kwiatuszekkk21

wiecie co? uświadomiłam sobie, że kibelek to jedyne miejsce w którym K. jeszcze nie był, nie widział, nie dotykał kiedyś narzekałam, że jest oddzielne, teraz błogosławię

oj Tasia Tasia już Ty długo panienką nie będziesz (to z Kogla Mogla czy jak to się tam odmienia)

Byliśmy wczoraj z K. na placu zabaw, podobało mu się bujanie na koniku ale zostałam upomniana przez 4-letnią dziewczynkę, że on jest jeszcze za mały na huśtawkę

aha! żeby nie było, że tylko narzekam to pochwalę tż-ta. po wczorajszym męskim wypadzie do teściowej, mały wrócił najedzony, wybawiony i w suchym pampersie i jeszcze ciepłe racuchy mi przywieźli (ponoć chłop robił jak babcia bawiła się z K.)

ad 1 - blogoslaw .... ja ost robilam K....ko z glowa Milusia prawie miedzy nogami za nic nie dal sie wyprosic z lazienki haha.

ad 2 - padlam ... kocham ten tekst !!!. a tak btw - to Tasia tez Kasia wiec by nawet w wresji orginalnej pasowalo

ad 3 - co z ciebie za matka, ze 4latki 'upominac' musza - niezla mala - pewnie w jego wieku sie nie bujala haha

ad 4 -

Napisane przez Malpka

hej wam
jestem jeszcze dalej z nadrabianiem niż byłam ale i mnie dopadło choróbsko w piatek wstałam z takim bólem gadła i całego ciała ze poszłam do lekarza i okazało sie ze co ze angina

zdrufka.

Napisane przez pani22ka

(zdycham
ale dziś uznałam, że koniec z chorobą - piorę wszystko, wszystko posprzątałam, ubrałam się, teraz prasuję... jak umrę, to przynajmniej będą mieć w miarę czysto i trochę mniej moich zarazków)

no ja ty juz cos napiszesz to tylko boki zrywac :P
za poprawe stanu zdrowia.
za mysli o umieraniu !!!.

Napisane przez megi-megi

Dziękujemy Ciociom za życzenia i za pamięć o nas (dlaczego ja ciągle mówię o sobie/córce w liczbie mnogiej???)
Ze względu na to, że dziadkowie na przyszły weekend wyjeżdżają, dzisiaj zrobiliśmy urodzinki mojej smarkatki
Tort robiłam ja, więc każdy inny przy tym to dzieło sztuki. Do tego samo zdrowie - ptysie z bitą śmietaną i kajmakiem, które poczyniłam w czasie porannej drzemki Puszka, chrupki dla dzieci, napoje i tyle. Bez szaleństw.
Kalinka cieszyła się ze śpiewania tylu ludzi, towarzysko cieszyła do wszystkich i trzymała tylko mamy.
A jak goście poszli, uciekła na balkon i znalazła jakieś ukryte śmietki po zimie i oblepiona ziemią i liśćmi wróciła do domu. Więc do kąpieli. Bawiąc się w wodzie szczoteczką do zębów mamy, zrobiła inside urodzinową kupę i chwilę później dała się uśpić. Mój roczniaczek.

Patrzę na nią, jak śpi i tak myślę, że chyba jednak los jest dla mnie łaskawy, że mam taki Skarb. No i jeden ciut większy, ale nie o nim mowa...

To już kończę o nas i nadrabiam :-*

fajowo ze sie imprezka udala
i tez czekam na foto .

Napisane przez Moderna

Bylismy dzisiaj na dzialce i Marcelek uradowany mogl biegac po trawce

Napisane przez Tasia34

W ogole ciagle jakies zalatwianie, niech juz bedzie maj!

tez chce maj ... i wyplate . hahaha



noooo mowie wam ze
u nas od 2.30 do prawie 7 chlustal no wszytsko dookola ... bujalam tulilam, spal na mnie krecil sie znowu ulewanie potem ok 7 to juz sama zolc leciala sie biedulek wymeczyl - poszedl spac ok 10 ale juz slysze ze wstal - wiec lece.
bo w sumie jeszcze musze poleciec do przedszkola sprawy pozlatwiac


wiec do pozniej.

[Luna0]

Napisane przez Malpka

hej wam
jestem jeszcze dalej z nadrabianiem niż byłam ale i mnie dopadło choróbsko w piatek wstałam z takim bólem gadła i całego ciała ze poszłam do lekarza i okazało sie ze co ze angina

jejuuu zdrówka
nie mogę czytać o tych chorobach

Napisane przez despa

u nas z nosa przy kichaniu potok . szkliste oczka wiec chyba nie zeby, chociaz slinotok jakiego jeszcze nie bylo. Dalam ibum teraz mimo 38.2 bo widac bylo ze sie meczy.

zdrówka

Napisane przez scarlett26

nie dajesz przecież więcej niż dopuszczalne dawkowanie, ja tam daję, Z nie rozumie dlaczego boli, po co ma się męczyć???

Nawet troche mniej, bo Kamil ma wagę powyżej 12 kg więc jakoś tak się boje że to za dużo
ale tak mnie stresuje że codziennie... myślisz że będzie ok jak mu dam jeszcze np 3 dni pod rząd?? Bo w nocy jest już za późno, budzi się z płaczem i jakbym mu szczykawe do ust włożyła to by się wściekł

Pani daj znać po lekarzu!

Kamil mi gdzieś zasial telefon a ma TŻ dzwonić czy te koła do wózka już są (mam cicho dzwonek)

Dziewczyny sory że to powiem chociaż nie karmię, ale widzę po koleżankach+forum że te dzieciaki które wcześniej przestały ssać cyca (ale po 6 miesiącu) jednak śpią spokojniej nocki, ba większość przesypia całe.
A te dziewczyny co karmiły długo teraz mają jeszcze większy problem bo dzieciaki mądrzejsze i nie dają się odstawić.
Też to zauważyłyście? Jak będę mieć kiedyś następne to karmie do 7 miesiąca. (w ciązy mówiłam max do 3 mies-wyszło do 7mis, to w następnej pewnie będę 1,5 roku skoro mówie do 7-ego )

Kamil ma najlepszy gryzak na świecie, TŻ starą nokie, jest metalowa i zawsze zimna. Ciągle z nią chodzi i gryzie

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Kasia dla Milusia też zdrówka

ale się nazbieralo tych chorób i schorzeń na forum

[scarlett26]

No coś Ty, możesz dawać kilka dni bez problemu, a co do tej Nokii to nikiel często daje alergię kontaktową, a prawie na pewno jest w takiej obudowie....

[trolla2405]

Witam się!
dzieć mi usnął jakoś wcześniej dziś a pogoda taka jakas dziwna, mam nadzieje ze padać nie bedzie i się urwiemy na spacer

muszę się pochwalić w postępach w nauce, dziś śmietek wylądował u mamusi w rączce a nie w paszczy!!! wczoraj go uczyłam zeby nie zjadał co znajdzie na ziemi, idiotkę z siebie robiłam jak cos znalazł a ja mu zabierałam (tak ze on mi niby dał)-tak się cieszyłam, och cóz była za radość moja ale dzis przyniosło efekty, daje mi śmietki te prawdziwe i te wyimaginowane ale grunt że z paszczy wyciagałam dzis tylko jedna niteczkę

ktoś pytał o stopy czy urosły, tak, urosły cholery lekko mi przyciasno w butach ale chyba aż rozmiar nie urosły


dla Kalinki spóźnione życzenia urodzinowe, STO LAT!!!

[scarlett26]

Napisane przez trolla2405

Witam się!
dzieć mi usnął jakoś wcześniej dziś a pogoda taka jakas dziwna, mam nadzieje ze padać nie bedzie i się urwiemy na spacer

muszę się pochwalić w postępach w nauce, dziś śmietek wylądował u mamusi w rączce a nie w paszczy!!! wczoraj go uczyłam zeby nie zjadał co znajdzie na ziemi, idiotkę z siebie robiłam jak cos znalazł a ja mu zabierałam (tak ze on mi niby dał)-tak się cieszyłam, och cóz była za radość moja ale dzis przyniosło efekty, daje mi śmietki te prawdziwe i te wyimaginowane ale grunt że z paszczy wyciagałam dzis tylko jedna niteczkę

ktoś pytał o stopy czy urosły, tak, urosły cholery lekko mi przyciasno w butach ale chyba aż rozmiar nie urosły

no to great, już Ci mieszkanie sprząta!

z tymi stopami to pewnie jak z cycami w ciąży - która gada, że ma za małe to urosną, ale potem zmaleją, która gada, że za duże też urosną, ale już tak zostaną ja chciałam, żeby mi stopy urosły, miałam wielką nadzieję, że tak się stanie, bo wszędzie buty 38 dla mnie za ciasne, 39 klapią, a 38,5 mało gdzie jest, przynajmniej u mnie, chyba tylko Clarks; cholery nie urosły!!!! zmaleć do 38 też jakoś nie chciały...

wczoraj poparzyłam swą przesuszoną rękę gotując butelki, aż polała się krew - pie..... nie gotuję, czekam na sraczkowy armageddon lepiej niech nastąpi i skończy się przed moim powrotem do pracy....

[despa]

Napisane przez Luna0

Jeszcze mam takie pytanie, przez to że popłakuje daje mu na noc ibufen, dałam w czwartek, piątek, w sobotę odpuściłam bo myślałam że będzie ok to wystąpiła gorączka i też dałam, wczoraj też dałam (a i tak popłakiwał w nocy), czy mogę mu jeszcze dawac? Czy za dużo/długo? Bo ja jestem anty przeciwbólowa ale nie chce żeby się męczył...

Lunka, lipomal tez jest na gor aczkę, tylko lekarka mi mówiła żeby dawac jak jest niższa niż 38,5 a jak wyższa to ibum

My po lekarzu. Gardło zaczerwienione, z nosa kapie i zeby tez idą. (ostatnio tez tak było, zanim wyszły cztery zeby na raz) Mamy wit.C, lipomal własnie do 38,5 pneumolan, no i przed spaniem mam odciągnąć śpiki i otrivin a w ciągu dnia woda morska.
Już to gdzies czytałam(u styczniówek) a dzis lekarka powiedziała to samo, ze ona jest zwolenniczką rzadszego odciągania, w sensie przed spaniem albo jak widac ze jest tego mnóstwo, bo odciagając tej wydzieliny w nosku robi się wiecej, a tak jak sama wyleci, to nosek się sam oczyszcza....? Słyszałyscie o tym?
Oliwie zapisałam na jutro, po egzaminie....

A generalnie nocka przesrana- Oliwia smakała do 2. mała od momentu kiedy sie położyłam koło północy do 6:30 budziła się równo co 20 minut z płaczem, tak ze nie pospaliśmy. Usneła mi na godzinę rano, ale nie odespałam bo się usiłowałam dodzwonic do przychodni....Mam nadzieję się walnąć jak pójdzie drzemać.

Bzinka- jak przed powrotem do pracy? Bo to juz na dniach?

Pani- jak samopoczucie?

Boże, boże- z tego wszystkiego wczoraj zapomnialam-
KALINKA- spóźnione, ale najlepsze Skarbie życzenia. Rośnij zdrowo!!!!

[trolla2405]

Napisane przez scarlett26

no to great, już Ci mieszkanie sprząta!

z tymi stopami to pewnie jak z cycami w ciąży - która gada, że ma za małe to urosną, ale potem zmaleją, która gada, że za duże też urosną, ale już tak zostaną ja chciałam, żeby mi stopy urosły, miałam wielką nadzieję, że tak się stanie, bo wszędzie buty 38 dla mnie za ciasne, 39 klapią, a 38,5 mało gdzie jest, przynajmniej u mnie, chyba tylko Clarks; cholery nie urosły!!!! zmaleć do 38 też jakoś nie chciały...

wczoraj poparzyłam swą przesuszoną rękę gotując butelki, aż polała się krew - pie..... nie gotuję, czekam na sraczkowy armageddon lepiej niech nastąpi i skończy się przed moim powrotem do pracy....

ja mam identycznie, dodaj sobie że tęgość G jest na mnie za duża - tak trolla szuka butów najlepsze wiązane sportowe ale niezbyt odpowiednie na każdą okazję

[scarlett26]

Napisane przez trolla2405

ja mam identycznie, dodaj sobie że tęgość G jest na mnie za duża - tak trolla szuka butów najlepsze wiązane sportowe ale niezbyt odpowiednie na każdą okazję

taaaa, ja to w ogóle mam problem, bo kocham balerinki

[trolla2405]

Napisane przez scarlett26

taaaa, ja to w ogóle mam problem, bo kocham balerinki

ja tez bardzo lubie ale musze szukac takich z gumka bo normalne przewaznie czlapia

mlody sie wlasnie obudzil i tylko cyc mu zamknal paszcze; ja rozumiem karmienie,ze glodny ale czemu sie tak awanturowac? w zyciu sie nie wygrzebie na spacer bo myslalam ze dam owoce z sloiczka i sru na spacer a teraz odstawiamy przytulanki, a pół nocy ze mna spal....

[Villga]

Heej Mamusie! :-*
U nas już dużo lepiej, na jak długo to nie wiem bo dziasła nadal spuchniete ale gorączki nie ma i apetyt wrócił ufff...

Korzystamy z pięknej pogody i dlatego nie udzielam sie na forum ale Was podczutuje i trzymam kciuki za wszystkich chorujacych i tych małych i tych dużych :-*

No i spóźnione
STO LAT KALINKO! !! ROSNIJ DUŻA I ZDROWA! :-*

[pani22ka]

Bzinka, nie nadrabiaj, tylko pisz. Wczoraj impreza urodzinowa była?

Napisane przez kwiatuszekkk21

nie wiem czy w ogóle teraz będę pisać

nie strasz mnie :pro si:, pliiiiiis!

a Karol pomyka na pojeździe?

Napisane przez nestelle

.... czuje się czasem mega wypita ...

Napisane przez scarlett26

stwierdziłam, że trochę zatrzymam na pamiątkę, no ale kurcze, przecież nie wszystko.....

hehe moja sterta "na pamiątkę" znów zmalała i postanowiłam, że będzie to takie małe pudełeczko m. in. pierwsza czapeczka "Cute baby", śpiochy ze Stonsami, wydziergany przez przyjaciółkę zestaw małego kibica - czapka-futbolówka i szydełkowe conversy

Napisane przez Luna0

Zapomniałam dodać że Kamil odmówił ulubionych posiłków czyli kaszki i zupy, co zawsze je do dna i woła o jeszcze.

oooo, to mój cyca odmawia (może nie odmawia, ale pije chwilunię), wczoraj nie zjadł kaszy (!!!!), dziś zupkę zostawił...
Może to choróbska/zębiska...

Napisane przez kasia86bgo

u nas od 2.30 do prawie 7 chlustal no wszytsko dookola ...

po czym... moja pierwsza myśli to tortttt...

Napisane przez Luna0

A te dziewczyny co karmiły długo teraz mają jeszcze większy problem bo dzieciaki mądrzejsze i nie dają się odstawić.

hehe, ale ja wcale nie chcę odstawić, a chcę by spał. ot, taki paradox

Napisane przez trolla2405

muszę się pochwalić w postępach w nauce, dziś śmietek wylądował u mamusi w rączce a nie w paszczy!!!

to już wiem co chłop będzie robił wieczorem

Napisane przez scarlett26

a 38,5 mało gdzie jest, przynajmniej u mnie, chyba tylko Clarks

ot, to, to (37,5).

Napisane przez despa

Oliwie zapisałam na jutro, po egzaminie...

Bidna Oliwka... słabo pisać w chorobie

a Młoda jak teraz?


Bylam u lekarza. w koncu jestem chora mam antybiotyk na 8 dni...

[Luna0]

ja też zapomniałam

100 lat dla Puszka!!!

Napisane przez scarlett26

No coś Ty, możesz dawać kilka dni bez problemu, a co do tej Nokii to nikiel często daje alergię kontaktową, a prawie na pewno jest w takiej obudowie....

uff
a co do Nokii to już od dawna gryzie, on raczej nie alergiczny.

Napisane przez trolla2405

muszę się pochwalić w postępach w nauce, dziś śmietek wylądował u mamusi w rączce a nie w paszczy!!! wczoraj go uczyłam zeby nie zjadał co znajdzie na ziemi, idiotkę z siebie robiłam jak cos znalazł a ja mu zabierałam (tak ze on mi niby dał)-tak się cieszyłam, och cóz była za radość moja ale dzis przyniosło efekty, daje mi śmietki te prawdziwe i te wyimaginowane ale grunt że z paszczy wyciagałam dzis tylko jedna niteczkę

K. też już jakiś czas oddaje, ale nie uczyłam
widzę po jego minie że mamla ale nie chce, to mówie daj i daje

Napisane przez despa

Już to gdzies czytałam(u styczniówek) a dzis lekarka powiedziała to samo, ze ona jest zwolenniczką rzadszego odciągania, w sensie przed spaniem albo jak widac ze jest tego mnóstwo, bo odciagając tej wydzieliny w nosku robi się wiecej, a tak jak sama wyleci, to nosek się sam oczyszcza....? Słyszałyscie o tym?
Oliwie zapisałam na jutro, po egzaminie....

słyszałam dlatego ja odciągam około 3 razy dziennie jak duży katar Przed dżemkami i nocą żeby go mniej męczyło. A tak wycieram pieluchą i psikam często wodą morską.
Jak katar mały to tylko na noc

Napisane przez scarlett26

taaaa, ja to w ogóle mam problem, bo kocham balerinki

ja mam większy bo nienawidzę a balerinki są tanie i do wszystkiego, można mieć milion kolorów i zawsze się elegancko wygląda. Ja jak mi adidasy nie pasują to musze mieć koturny/szpilki

Napisane przez Villga

Heej Mamusie! :-*
U nas już dużo lepiej, na jak długo to nie wiem bo dziasła nadal spuchniete ale gorączki nie ma i apetyt wrócił ufff...

Napisane przez pani22ka

hehe, ale ja wcale nie chcę odstawić, a chcę by spał. ot, taki paradox

Bylam u lekarza. w koncu jestem chora mam antybiotyk na 8 dni...

hehe to pewnie tak samo jak Nestelle
i dobrze że antybiotyk. Mam nadzieje że będzie szybka poprawa
(tylko po co się tyle męczyłaś jak można było od razu)

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

i co ? co się okazało???

że musi być na zajęciach. no i nie wiem co z weselem i roczkiem

Napisane przez trolla2405

muszę się pochwalić w postępach w nauce, dziś śmietek wylądował u mamusi w rączce a nie w paszczy!!! wczoraj go uczyłam zeby nie zjadał co znajdzie na ziemi, idiotkę z siebie robiłam jak cos znalazł a ja mu zabierałam (tak ze on mi niby dał)-tak się cieszyłam, och cóz była za radość moja ale dzis przyniosło efekty, daje mi śmietki te prawdziwe i te wyimaginowane ale grunt że z paszczy wyciagałam dzis tylko jedna niteczkę
!

Florek dziś też pierwszy raz oddał mi paprocha

zdrówka dla wszystkich chorych!!!

Florek przed chwilą wlazł pod łóżko swoje oczywiście najpierw zrobiłam zdj potem wyciągałam Florka

[despa]

Napisane przez pani22ka

Bidna Oliwka... słabo pisać w chorobie

a Młoda jak teraz?


Bylam u lekarza. w koncu jestem chora mam antybiotyk na 8 dni...

Młoda ze śpikiem szaleje, gorączki ie ma, to dobrze

Oliwka, teraz dostała fervex D i odsypia nocne smarkanie, na noc tez dostanie i moze bedzie ok. Jutro po południu idziemy do lekarza, bo przeciez przez cukrzycę, zaden sensowny w przychodni oprócz tej naszej nas nie przyjmie.....

Kurde, jakby Ci dali od razu ten antybiotyk, to już bys kończyła, a co Ci? Angina?

[Agateczka*]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Witam

Byliśmy wczoraj z K. na placu zabaw, podobało mu się bujanie na koniku ale zostałam upomniana przez 4-letnią dziewczynkę, że on jest jeszcze za mały na huśtawkę
Potem kupiliśmy buty, jednak znalazły się dla K. elefanteny choć nie do końca jestem co do nich przekonana
w Deichmannie jest do dziś -20% na buty z kuponem z gazetki. ja akurat miałam ze sobą ale jak ktoś nie miał to można było sobie wziąć gazetkę ze stojaka, przy kasie dawali nożyczki i ludzie wycinali


aha! żeby nie było, że tylko narzekam to pochwalę tż-ta. po wczorajszym męskim wypadzie do teściowej, mały wrócił najedzony, wybawiony i w suchym pampersie i jeszcze ciepłe racuchy mi przywieźli (ponoć chłop robił jak babcia bawiła się z K.)

No wiesz żeby 4- latka musiała ci uwagę zwracać dobra artystka musiała być..

no postarał się chłop

Napisane przez Malpka

hej wam
jestem jeszcze dalej z nadrabianiem niż byłam ale i mnie dopadło choróbsko w piatek wstałam z takim bólem gadła i całego ciała ze poszłam do lekarza i okazało sie ze co ze angina

ojej zdrówka oby dzieciaki nie złapały

Napisane przez megi-megi

A jak goście poszli, uciekła na balkon i znalazła jakieś ukryte śmietki po zimie i oblepiona ziemią i liśćmi wróciła do domu. Więc do kąpieli. Bawiąc się w wodzie szczoteczką do zębów mamy, zrobiła inside urodzinową kupę i chwilę później dała się uśpić. Mój roczniaczek.

Patrzę na nią, jak śpi i tak myślę, że chyba jednak los jest dla mnie łaskawy, że mam taki Skarb. No i jeden ciut większy, ale nie o nim mowa...

To już kończę o nas i nadrabiam :-*

a to artystka
Spóźnione naj najlepsze życzonka dla puszka

Napisane przez Moderna

Bylismy dzisiaj na dzialce i Marcelek uradowany mogl biegac po trawce
(musimy jutro kupic kapelusik na sloneczne dni - jakos wydawalo mi sie to wczesnie by kupowac, ale na bawelniana czapeczke bylo za cieplo - jutro biegniemy do h&m )


Ogladalam wiadomosci dzisiaj i jestem mocno wstrzasnieta tym, co sie dzieje w Europie, w jakim kierunku Europa zmierza - otoz sad w Wiesbaden wydal wyrok w sprawie morderstwa mlodej kobiety w ciazy - jej chlopak pol Afganistanczyk-pol Niemiec zamordowal ja, gdyz nie chciala usunac ciazy - on w obawie, ze mocno wierzacy rodzice nie zakceptuja tego ja zamordowal.
Sad wydal lagodniejszy wyrok (po 15 latach moze starac sie o wczesnie zwolnienie z wiezienia - w innym przypadku byloby to niemozliwe) argumentujac to jako religijne i kulturowe powody.

no no Marcelek szaleje

zgroza

Napisane przez kasia86bgo

noooo mowie wam ze
u nas od 2.30 do prawie 7 chlustal no wszytsko dookola ... bujalam tulilam, spal na mnie krecil sie znowu ulewanie potem ok 7 to juz sama zolc leciala sie biedulek wymeczyl - poszedl spac ok 10 ale juz slysze ze wstal - wiec lece.
bo w sumie jeszcze musze poleciec do przedszkola sprawy pozlatwiac


wiec do pozniej.

Łoo jej bidulek


Pani no to w końcu zdrowiej, szkoda tylko że się tyle męczyłaś


Jestem, żyję po imprezowaniu, ale właśnie mi się księciunio zbudził więc relacja później