Pierwsza u Nas mała Lilka, cała reszta jeszcze chwilka-mamusie po staraniach cz. II

[manieczka1]

zubi ogromne kciuki
a ja dziś ledwo przyjechałam do pracy, tak mnie mdli, że szok. już kilka podejść nad wc robiłam, ale też w nocy miałam złe sny - śniło mi się, że zaczęłam krwawić... masakra...
muszę uporać się ze zleceniem i za dwa tygodnie biorę wolne, bo muszę trochę odpocząć... czy myślicie, że ginka wypisze mi l4 na jakiś tydzień jak jej powiem, że jestem przemęczona?

[Juliette25]

Napisane przez manieczka1

zubi ogromne kciuki
a ja dziś ledwo przyjechałam do pracy, tak mnie mdli, że szok. już kilka podejść nad wc robiłam, ale też w nocy miałam złe sny - śniło mi się, że zaczęłam krwawić... masakra...
muszę uporać się ze zleceniem i za dwa tygodnie biorę wolne, bo muszę trochę odpocząć... czy myślicie, że ginka wypisze mi l4 na jakiś tydzień jak jej powiem, że jestem przemęczona?

Nie powinna robić problemu. Powiedz, że potrzebujesz odpocząć.
Da Ci wolne, spokojnie.

[wik_and_ola]

Napisane przez Juliette25

Aaaaa bo... zaczęłam się wczoraj zastanawiać nad tym, czy mój synuś nie jest jeszcze za mały aby go wyciągać siłą. Ja wiem kiedy konretnie zaszłam - znam dokładną datę. Różnica to tydzień między terminem z ostatniej @ a dniem owulacji. No i jeśli lekarz zleci jeszcze poród w tym tygodniu to wychodzi na to, że mały urodzi się wcześnie na 3 tygodnie od terminu porodu z zapłodnienia.
Nie wiem, czy nie panikuję. W sumie lekarz widzi po pomiarach czy jest dobrze czy nie prawda? Ale ja się bardzo boję, że zamiast pomóc maluszkowi to jeszcze mu zaszkodzę.
Tymbardziej, że lekarz jednoznacznie nie stwierdził, że jest bardzo źle - na tyle, że konieczna jest NAGŁA interwencja.
Dziewczyny - fiksuję.

Mąż mówi mi, żebym się nie przejmowała, lekarz wie co robi, że na pewno nic się nie stanie, a nawet jak urodzi się wcześniej to przecież w końcu nadrobi.
Najgorsze jest to, że czytam w internecie różne pierdoły i potem myślę i myślę i nie wiem co robić
Nie krzyczcie na mnie za moją głupotę - ale musiałam się wygadać.
Jest mi od wczoraj bardzo źle. Smutno i w ogóle


Smacznego wilkola

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Załamana - wczoraj wysłałam Ci wiadomość z prośbą o nr tel. do Ciebie.

Kochana, to normalne, że przezywasz całą tą sytuację i martwisz się o maluszka. Ale myślę, że lekarz wie co robi. Opowiedz mu o swoich obawach, a on na pewno podejmie decyzję, która będzie najlepsza dla dziecka. Dobrze, że masz wsparcie w mężu

A mi po śniadaniu tak się miło zrobiło, że przysnelam na 10 minut ;-) pewnie pospalbym dłużej, ale córcia poczuła jedzonko i się rozszalala.

Napisane przez manieczka1

zubi ogromne kciuki
a ja dziś ledwo przyjechałam do pracy, tak mnie mdli, że szok. już kilka podejść nad wc robiłam, ale też w nocy miałam złe sny - śniło mi się, że zaczęłam krwawić... masakra...
muszę uporać się ze zleceniem i za dwa tygodnie biorę wolne, bo muszę trochę odpocząć... czy myślicie, że ginka wypisze mi l4 na jakiś tydzień jak jej powiem, że jestem przemęczona?

Nie powinna robić problemu. Przecież nasze samopoczucie ma bardzo duży wpływ na dziecko, wiec musimy być wypoczęte i szczęśliwe.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Carmenaa_88]

Zubi kciuki,czekamy na wiadomosci

Julie nawet jeśli 3tyg to co z tego?w 9miesiącu dziecko jest już w pełni wykszałcone,więc nie masz się co martwić.i nie patrz na owulacje to nie ma znaczenia na tym etapie.i skończ czytać
O przedwczesny poród i niewykształcone dziecko to się mogę martwić ja w 32tc albo Elfka ale nie ty w 9miesiącu

Napisane przez manieczka1

zubi ogromne kciuki
a ja dziś ledwo przyjechałam do pracy, tak mnie mdli, że szok. już kilka podejść nad wc robiłam, ale też w nocy miałam złe sny - śniło mi się, że zaczęłam krwawić... masakra...
muszę uporać się ze zleceniem i za dwa tygodnie biorę wolne, bo muszę trochę odpocząć... czy myślicie, że ginka wypisze mi l4 na jakiś tydzień jak jej powiem, że jestem przemęczona?

Powiedz że rzygasz jak kot dzień i noc i nie jesteś w stanie pracować.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Juliette25]

Napisane przez wik_and_ola

Kochana, to normalne, że przezywasz całą tą sytuację i martwisz się o maluszka. Ale myślę, że lekarz wie co robi. Opowiedz mu o swoich obawach, a on na pewno podejmie decyzję, która będzie najlepsza dla dziecka. Dobrze, że masz wsparcie w mężu

A mi po śniadaniu tak się miło zrobiło, że przysnelam na 10 minut ;-) pewnie pospalbym dłużej, ale córcia poczuła jedzonko i się rozszalala.







Nie powinna robić problemu. Przecież nasze samopoczucie ma bardzo duży wpływ na dziecko, wiec musimy być wypoczęte i szczęśliwe.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Eh, chciałabym aby już minął ten tydzień.
O 11:00 mam wizytę, powiem lekarzowi o moich obawach i zdam się na jego decyzję.

Napisane przez Carmenaa_88

Zubi kciuki,czekamy na wiadomosci

Julie nawet jeśli 3tyg to co z tego?w 9miesiącu dziecko jest już w pełni wykszałcone,więc nie masz się co martwić.i nie patrz na owulacje to nie ma znaczenia na tym etapie.i skończ czytać
O przedwczesny poród i niewykształcone dziecko to się mogę martwić ja w 32tc albo Elfka ale nie ty w 9miesiącu



Powiedz że rzygasz jak kot dzień i noc i nie jesteś w stanie pracować.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Kochana, dziękuję Ci. Rzezcywiście sieję panikę. Ale ja nie chcę zrobić krzywdy maluszkowi, stąd moje obawy.
Wszystko się okaże jeszcze dziś.

[marszalka]

cześć dziewczyny
ja już po śniadaniu, mała boksuje także dzień jak codzień

Napisane przez Juliette25

Nie mogę spać. Od godziny kręcę się w łóżku. Dręczyły mnie dziś w nocy jakieś koszmary.. eh.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też w nocy po dwie godziny nie śpie, ale u Ciebie to pewnie nerwy i to zrozumiałe, jednak nie przejmuj się i nie czytaj głupot bo skoro lekarz mówi, że będzie dobrze to tak musi być, my wszystkie tu trzymamy mocno kciuki

Napisane przez manieczka1

muszę uporać się ze zleceniem i za dwa tygodnie biorę wolne, bo muszę trochę odpocząć... czy myślicie, że ginka wypisze mi l4 na jakiś tydzień jak jej powiem, że jestem przemęczona?

nie robią problemów, moja prawie od początku ciąży pytała co wizyte czy wypisywać zwolnienie

Zubi trzymaj się tam i nie daj się odprawić do domu w razie w...

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

aaa dziewczyny, tak się chciałam jeszcze z wami podzielić, może którejś się przyda, ostatnio na szkole rodzenia położna nam podpowiadał jak można się przygotować do porodu i zachęcała do masażu krocza olejkiem migdałowym oraz wspomniała, żeby pić siemie lniane i herbate z liści malin, siemie podobno nawilża krocze, a ta herbatka też sprawia że poród jest lżejszy. tylko najlepiej tak od 34 tygodnia.

[Elfka86]

Cześć

Juli myśl optymistycznie, a nie dobieraj sobie do głowy głupoty tak jak Carmena mówi - martwić przedwczesnym porodem to mogę się ja w 24 tc, a nie Ty w 38

mania ze zwolnieniem nie powinno być problemu

zubi zaciśnięte

[beat@]

Cześć dziewczynki

Jestem po ciężkim weekendzie. W sobotę cały dzień poza domem. Jeszcze wieczorem znajomi nas zaprosili i jak wróciłam do domku to padłam na łóżko i od razu zasnęłam. A jak wczoraj piękna pogoda i stwierdziliśmy z mężem że nic nie robmy kompletnie to teściowi coś noga spuchła że chodzić nie może i jak o 14 pojechaliśmy na izbe przyjęć to o 19 dopiero ruszyliśmy spowrotem do domu Masakra jakaś.

Dobrze że to już za nami bo mam serdecznie dość.

Wczoraj jeszcze od szwagierki dostaliśmy 2 kartony ciuszków dla małej Przeglądała ciuszki po swoich dzieciakach bo oddawała kuzynce bo tam większość po chłopcu bo dla swojej małej to jej bratowa dawała no ale i tak się dla nas uzbierało. Nawet nie miałam kiedy tego przeglądnąć, tylko tak w biegu rzuciłam okiem i wydaje mi się że ciuszki są boskie

A dziś wizyta u ginki. Zobaczymy co powie.

Jagodziu, Lili jest piękna i super że już w domku jest z Wami

Zubi, żeby wszystko było dobrze

[Juliette25]

Za 45 minut jadę do gina mojego na ktg i kontrolę łożyska. Zobaczymy też jak to wszystko widzi lekarz.
Nie mogę przestać się stresować. Dzięki dziewczyny za wsparcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elfka86]

Napisane przez Juliette25

Za 45 minut jadę do gina mojego na ktg i kontrolę łożyska. Zobaczymy też jak to wszystko widzi lekarz.
Nie mogę przestać się stresować. Dzięki dziewczyny za wsparcie

Będzie dobrze, zobaczysz

[wik_and_ola]

Napisane przez beat@

Cześć dziewczynki

Jestem po ciężkim weekendzie. W sobotę cały dzień poza domem. Jeszcze wieczorem znajomi nas zaprosili i jak wróciłam do domku to padłam na łóżko i od razu zasnęłam. A jak wczoraj piękna pogoda i stwierdziliśmy z mężem że nic nie robmy kompletnie to teściowi coś noga spuchła że chodzić nie może i jak o 14 pojechaliśmy na izbe przyjęć to o 19 dopiero ruszyliśmy spowrotem do domu Masakra jakaś.

Dobrze że to już za nami bo mam serdecznie dość.

Wczoraj jeszcze od szwagierki dostaliśmy 2 kartony ciuszków dla małej Przeglądała ciuszki po swoich dzieciakach bo oddawała kuzynce bo tam większość po chłopcu bo dla swojej małej to jej bratowa dawała no ale i tak się dla nas uzbierało. Nawet nie miałam kiedy tego przeglądnąć, tylko tak w biegu rzuciłam okiem i wydaje mi się że ciuszki są boskie

A dziś wizyta u ginki. Zobaczymy co powie.

Jagodziu, Lili jest piękna i super że już w domku jest z Wami

Zubi, żeby wszystko było dobrze

Trzymam kciuki za wizytę!!!
Intensywny weekend. No ja niestety też jeszcze każdy dzień mam zajęty, ale mam nadzieję że w końcu się to zmieni

Napisane przez Juliette25

Za 45 minut jadę do gina mojego na ktg i kontrolę łożyska. Zobaczymy też jak to wszystko widzi lekarz.
Nie mogę przestać się stresować. Dzięki dziewczyny za wsparcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam kciuki!!!! Na pewno wszystko będzie dobrze, lekarz Cię uspokoi i wrócisz do domu bez tych wszystkich obaw


Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[beat@]

Juli, kciuki za wizytę trzymam będzie dobrze

Biorę się za oglądanie tego co mi szwagierka dla malutkiej dała

[marszalka]

trochę nie wyjściowe, ale brzuchol jest

[wik_and_ola]

Lecę teraz do pracy, jak wrócę to wejdę na kompa i popodziwiam Twój brzuszek :-D

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[agaaga89]

Cześć Kochane wpadam znów tylko na moment, kontroluję czy Juli już urodziła ale widzę, że akurat wizytuje, więc trzymam mocno kciuki abyś przyniosła same optymistyczne wieści!
U nas niestety kryzys, cały weekend Filipek gorączkował, na pogotowiu nie umieli pomóc, w końcu dziś padła diagnoza - zapalenie węzłów, do tego oczko zaczyna ropieć, taka słaba ta moja biedulka, że mi go żal i cały dzień bym go tuliła zaraz jedziemy po wyniki badań i będziemy dobierać odpowiedni antybiotyk, więc będzie już tylko lepiej i wrócimy do codzienności buziaki

[Zalamana_girl]

Na poczatek :
Wlasnie dostalam sms od Zubi o to jego tresc :

"Hej leze juz na sali, jest nas 3, ale jakies niemowy:P szkoda, ze jednak nie mam neta. Na razie mialam robione 2 ktg, Majeczki tetno jak zawsze 153. Pozdrawiam "

Juz jej odpisalam i prosilam o informacje na biezaco w miare mozliwosci oczywiscie

Napisane przez Juliette25

W koncu zasnelam ale i tak mialam straszna noc.
Moze zjadlas cos niestrawnego? :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wlasnie problem, ze nie zjadlam ;( caly czas mnie mdli... zjadlam sniadanie i wzielam prysznic - myslalam, ze moze bedzie lepiej, ale nadal czuje sie tak samo

Napisane przez Juliette25

Aaaaa bo... zaczęłam się wczoraj zastanawiać nad tym, czy mój synuś nie jest jeszcze za mały aby go wyciągać siłą. Ja wiem kiedy konretnie zaszłam - znam dokładną datę. Różnica to tydzień między terminem z ostatniej @ a dniem owulacji. No i jeśli lekarz zleci jeszcze poród w tym tygodniu to wychodzi na to, że mały urodzi się wcześnie na 3 tygodnie od terminu porodu z zapłodnienia.
Nie wiem, czy nie panikuję. W sumie lekarz widzi po pomiarach czy jest dobrze czy nie prawda? Ale ja się bardzo boję, że zamiast pomóc maluszkowi to jeszcze mu zaszkodzę.
Tymbardziej, że lekarz jednoznacznie nie stwierdził, że jest bardzo źle - na tyle, że konieczna jest NAGŁA interwencja.
Dziewczyny - fiksuję.

Mąż mówi mi, żebym się nie przejmowała, lekarz wie co robi, że na pewno nic się nie stanie, a nawet jak urodzi się wcześniej to przecież w końcu nadrobi.
Najgorsze jest to, że czytam w internecie różne pierdoły i potem myślę i myślę i nie wiem co robić
Nie krzyczcie na mnie za moją głupotę - ale musiałam się wygadać.
Jest mi od wczoraj bardzo źle. Smutno i w ogóle


Smacznego wilkola

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Załamana - wczoraj wysłałam Ci wiadomość z prośbą o nr tel. do Ciebie.

Kochana odpisalam Ci i podalam numer telefonu

I normalne, ze sie denerwujesz o swojego maluszka -wcale Ci sie nie dziwie, ale zobaczysz, ze wszystko bedzie w jak najlepszym porządku ja w to wierze, baaaa ja to wiem
nadal trzymam mocno kciuki za wizyte

Napisane przez manieczka1

zubi ogromne kciuki
a ja dziś ledwo przyjechałam do pracy, tak mnie mdli, że szok. już kilka podejść nad wc robiłam, ale też w nocy miałam złe sny - śniło mi się, że zaczęłam krwawić... masakra...
muszę uporać się ze zleceniem i za dwa tygodnie biorę wolne, bo muszę trochę odpocząć... czy myślicie, że ginka wypisze mi l4 na jakiś tydzień jak jej powiem, że jestem przemęczona?

Spokojnie powinnas dostac L4 i odpoczywaj duzo !

Napisane przez marszalka

trochę nie wyjściowe, ale brzuchol jest

E tam nie wyjsciowe :P przesliczny brzuchol

Napisane przez wik_and_ola

Lecę teraz do pracy, jak wrócę to wejdę na kompa i popodziwiam Twój brzuszek :-D

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Spokojnej pracy nie przemeczaj sie

Napisane przez agaaga89

Cześć Kochane wpadam znów tylko na moment, kontroluję czy Juli już urodziła ale widzę, że akurat wizytuje, więc trzymam mocno kciuki abyś przyniosła same optymistyczne wieści!
U nas niestety kryzys, cały weekend Filipek gorączkował, na pogotowiu nie umieli pomóc, w końcu dziś padła diagnoza - zapalenie węzłów, do tego oczko zaczyna ropieć, taka słaba ta moja biedulka, że mi go żal i cały dzień bym go tuliła zaraz jedziemy po wyniki badań i będziemy dobierać odpowiedni antybiotyk, więc będzie już tylko lepiej i wrócimy do codzienności buziaki

Ojej wspolczuje aby synus szybko doszedl do siebie, duzo zdrowka dla niego

[agaaga89]

Zubinko dużo, dużo wytrwałości, obyś szybko wróciła do domu szkoda, że takie niemowy masz na sali...nie to co my

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Hehe nie martw sie na pewno nic sie nie stanie Maja mnie codziennie tak kopie czasem mam wrazenie ze pcha tam noge. To juz trwa od ponad miesiaca caly czas jest ulozona posladkowo i nic mi sie nie skraca szyjka a wali w nia mocno az czasem podskakuje z bolu.

dziękuję za pocieszenie


jak leżę na płasko to puka wyżej czyli to kwestia pozycji


i trzymam za Was kciuki szkoda że nie ma neta no i że takie niemowy to musi być straszne wiem bo sama jestem gaduła i nawijam jak najęta

Napisane przez zuken

Dziewczyny podczytuję Was już od jakiegoś czasu Można się przyłączyć?

Udzielam się na sierpniowych przyszłych mamusiach ale tutaj też czasem zaglądam i jakoś tak miło u Was także chciałam się przywitać

witam koleżankę z sierpniowego wątku

Napisane przez Juliette25

W koncu zasnelam ale i tak mialam straszna noc.
Moze zjadlas cos niestrawnego? :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też miałąm straszna noc

Kochana moja siostra się zatruła czy coś w 37 czy 36 tyg jakoś tak nie pamiętam i co pojechałą na ip w ogóle z innym problemem a zrobili jej cc bo lekarz jej wcześniej powiedział że i tak będzie miała bo mały pośladkowo ułożony i lekarz z ip stwierdził że na co czekać tniemy i koniec... bo już donoszony to nie ma potrzeby dłużej nosić
pojechała z zatruciem wróciła z dzieckiem a ona miała problemy w ciaży i małowodzie i sterydy podawali ważył 2700 g i co i wszystko się dobrze skończyło

Kochana na Twoim etapie nie ma co się martwić wóz albo przewóz

Napisane przez marszalka

cześć dziewczyny
ja już po śniadaniu, mała boksuje także dzień jak codzieńja też w nocy po dwie godziny nie śpie, ale u Ciebie to pewnie nerwy i to zrozumiałe, jednak nie przejmuj się i nie czytaj głupot bo skoro lekarz mówi, że będzie dobrze to tak musi być, my wszystkie tu trzymamy mocno kciuki

nie robią problemów, moja prawie od początku ciąży pytała co wizyte czy wypisywać zwolnienie

Zubi trzymaj się tam i nie daj się odprawić do domu w razie w...

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

aaa dziewczyny, tak się chciałam jeszcze z wami podzielić, może którejś się przyda, ostatnio na szkole rodzenia położna nam podpowiadał jak można się przygotować do porodu i zachęcała do masażu krocza olejkiem migdałowym oraz wspomniała, żeby pić siemie lniane i herbate z liści malin, siemie podobno nawilża krocze, a ta herbatka też sprawia że poród jest lżejszy. tylko najlepiej tak od 34 tygodnia.

Napisane przez marszalka

trochę nie wyjściowe, ale brzuchol jest

a widzisz a u nas na szkole rodzenia (co prawda wiem z drugiej ręki bo sie nie zapisałam leniwa jestem) znowuż położna nie poleca zbytnio masażu krocza bo on rozleniwia mięśnie i może to utrudniać poród no więc człowiek zwariować może co położna to opinia co lekarz to opinia i weź tu ciężarna bądź mądra


no to tak jak pisałam miałam fatalną noc usnęłam dopiero koło 4 ;( a to pachwina boli a to żołądek a to mały kopie a to pęcherz uciska i miliony myśli bez sensu na minutę

wczoraj w mądrej mojej książce ciążowej wyczytałam na 6sty msc o problemach ze snem i tak sobie pomyślałam "o jak ja dobrze sypiam mam nadzieję że tak zostanie" i dupa blada nie mogłam spać. A miałąm na prawdę intensywny dzień bo i spacer i to i tamto i nie spałam w dzień

[zuken]

Dzień dobry

Juli ja też trzymam kciuki za udaną wizytę i mam nadzieję, że lekarz uspokoi Twoje obawy Twój maluszek na pewno już jest gotowy, żeby przywitać się z Wami po drugiej stronie brzuszka także bez obaw

kicia czeeeeeść Ty zawitałaś do nas a ja tutaj Mała wymiana
Współczuję problemów ze spaniem, ja takich nie mam, mogłabym spać 24h na dobę, straszny śpioch ze mnie

Brzuszki dziewczyny macie cudowne U mnie jeszcze mały w porównaniu z Waszymi ale Wy już jesteście dalej Kicia pokaż swój to sobie porównam Wklejam mój Nie jest to ładna krągła piłeczka, raczej wygląda jak spożywczy no ale co zrobić

[jagodzia133]

Hej

Napisane przez Juliette25

Ale mnie syn przestraszyl - od dwoch - trzech godzin nie czulam ruchow i lezalam pobudzajac go do poruszanua sie i nic. Dopiro teraz wielmozny pan zechcial poruszac noga... Dziwnie spokojne dzis to moje dziecię... juz mialam isc sie ubieraz i jechac do ip.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a bo już mały Pan ma mało miejsca w brzuszku pewnie powoli schodzi w dół i dlatego tak.

Napisane przez (kicia)

mam ochotę na loda... gałkowego.... takiego co robi pewna pani z miasta rodzinnego mojego TŻta... czyli jakies hm 60 km od mojego miasta

chyba pójdę do tesco

haaa to nic ja mam ochote na lody z Garwolina tam sa takie pyszne włoskie o smaku czekoladowym ( a smakują jak kinder czekolada) zjadła bym

Napisane przez Zalamana_girl

Dziewczyny! Jestem w ogromnym szoku ! Mama tz zgodzila sie bez najmniejszego problemu... nawet podjechala z nami do Praktikera zobaczyć materialy na kojec i zorientować sie cenowo co i jak po swietach wielkanocnych tz ma sie wziac do roboty wiec pieski nadal beda nasze jestem w przeogromnym szoku, ze tak latwo poszlo, ale jestem tez przessczesliwa mam nadzieje, ze sie nie rozmysli

Kochana super informacja

Napisane przez Elfka86

Czołem
Pokażę Wam mój brzuch 24 tc nawet tą samą bluzkę co poprzednio założyłam - trochę krótsza się zrobiła

śliczny

Napisane przez Juliette25

Dzień dobry witam się w 38 tygodniu

Napisane przez Carmenaa_88

Prosze

Załącznik 5633200

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

sliczny

Napisane przez Juliette25

38tc

ooooo duży Ale piękny

Napisane przez wik_and_ola

Załącznik 5633587 to i ja pochwalę się moim brzuszkiem żeby nie było, że tylko Wasze oglądam :-P

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

bardzo zgrabny

Napisane przez marszalka

nie, żadna tajemnica nasza mała będzie miała na imię Jaśmina... podobało mi się też Liliana, ale już u nas w bliskiej rodzinie jest ... takie kwiatowe inspiracje

śliczne imię znałam jedną Jasminę (mieszkała w Niemczech tam się urodziła ale z pochodzenia Polka śliczna dziewczyna)

Napisane przez Juliette25

Aaaaa bo... zaczęłam się wczoraj zastanawiać nad tym, czy mój synuś nie jest jeszcze za mały aby go wyciągać siłą. Ja wiem kiedy konretnie zaszłam - znam dokładną datę. Różnica to tydzień między terminem z ostatniej @ a dniem owulacji. No i jeśli lekarz zleci jeszcze poród w tym tygodniu to wychodzi na to, że mały urodzi się wcześnie na 3 tygodnie od terminu porodu z zapłodnienia.
Nie wiem, czy nie panikuję. W sumie lekarz widzi po pomiarach czy jest dobrze czy nie prawda? Ale ja się bardzo boję, że zamiast pomóc maluszkowi to jeszcze mu zaszkodzę.
Tymbardziej, że lekarz jednoznacznie nie stwierdził, że jest bardzo źle - na tyle, że konieczna jest NAGŁA interwencja.
Dziewczyny - fiksuję.

Mąż mówi mi, żebym się nie przejmowała, lekarz wie co robi, że na pewno nic się nie stanie, a nawet jak urodzi się wcześniej to przecież w końcu nadrobi.
Najgorsze jest to, że czytam w internecie różne pierdoły i potem myślę i myślę i nie wiem co robić
Nie krzyczcie na mnie za moją głupotę - ale musiałam się wygadać.
Jest mi od wczoraj bardzo źle. Smutno i w ogóle

Kochana będzie dobrze zoacz ja urodziłam w 33 i jest wszystko dobrze. Minus taki że mam pełno wizyt dodatkowych. Ale poza tym jest rewelacyjnie. Nie martw się na zapas.


U mnie była dzisiaj położna(ta która prowadziła szkolenia) obejrzała małą. Mówi że jest w rewelacyjnym stanie jak na wcześniaka. Że wyszłyśmy obronną ręką z sytuacji. Pytała się małej co ona to robi że miała jeszcze na jej szkolenia przychodzić Pępek powinien odpaść dziś albo jutro. W środę przyjdzie znowu z waga i ją zważymy czy przybiera na wadze. Aha i powiedziała że z racji tego że mała to wcześniak to mamy za darmo szczepienia na pneumokoki. I mamy się zastanowić czy chcemy. To na krótko bo mała się budzi.

[(kicia)]

Napisane przez zuken

Dzień dobry

Juli ja też trzymam kciuki za udaną wizytę i mam nadzieję, że lekarz uspokoi Twoje obawy Twój maluszek na pewno już jest gotowy, żeby przywitać się z Wami po drugiej stronie brzuszka także bez obaw

kicia czeeeeeść Ty zawitałaś do nas a ja tutaj Mała wymiana
Współczuję problemów ze spaniem, ja takich nie mam, mogłabym spać 24h na dobę, straszny śpioch ze mnie

Brzuszki dziewczyny macie cudowne U mnie jeszcze mały w porównaniu z Waszymi ale Wy już jesteście dalej Kicia pokaż swój to sobie porównam Wklejam mój Nie jest to ładna krągła piłeczka, raczej wygląda jak spożywczy no ale co zrobić

Mój jest kilka stron temu chyba w piątek albo sobotę wrzucałam zestawienie od 2 go do końca 5 go msc to możesz się cofnąć jak chcesz tylko zaznaczam ze to wersja wieczorna kiedy mnie wydyma mi się wydaje mniejszy np rano




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Carmenaa_88]

Julie,Zubi kciuki

A mnie od rana boli dół brzucha,ale to nie skurcze także .byłam coś załatwić i już leżę,nie ruszam sie

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Marszałka brzusio zgrabny

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Juliette25]

Na początku chciałam Wam wszystkim podziekować za wsparcie i za rozwianie moich głupawych myśli. Co ja bez Was bym zrobiła

No więc wróciłam od lekarza - będę rodzić w przyszłym tygodniu na 100%. W tym jeszcze nie chce mnie wysyłać bo jest wszystko dobrze, ale w następnym już urodzę na pewno. W czawrtek się dowiem kiedy dokładnie, bo mam u niego wizytę (sprawdzi ktg i łożysko). Dziś łożysko nie badał bo stwierdził, że dwa dni zbytnio nic nie zdziałało i że pewnie nic się nie zmieniło. W czwartek porówna ze zdjęciem z piątku.

Ktg było na początku złe - mały miał ok. 160 - 175 - 180 uderzeń na min... lekarz się zaniepokoił. Dodatkowo męczyła małego czkawka i zakłócała wynik Ale w końcu unormowało się do 150 - 160 uderzeń.

Tyle. Lekarz mnie uspokoił. Cieszę się jednak, że nie mus rodzić w tym tygodniu. Mały będzie większy. Wszystko poszło tak jakbym sobie tego życzyła.
No - prawdopodobnie będę miała CC - może to głupio zabrzmi, ale cieszę się z tego powodu.

Dzwoniłam do małża - on niestety zawiedziony, bo spodziewał się w tym tygodniu mieć syna na rękach a tu niespodzianka - powiedział "Łeeee, myślałem, że już w tym go zobaczę"

Właśnie zeżarłam cały pucharek lodów (z Algidy - śmietankowo-tofii + z manhatana 'sunny orange' - pychaaaaaaaa


A teraz odpisuję - bo chwilę mnie nie było i już tyle wiadomości (zawsze jak mnie nie ma to się rozpisujecie)

Napisane przez marszalka

trochę nie wyjściowe, ale brzuchol jest

Ładny

Napisane przez agaaga89

Cześć Kochane wpadam znów tylko na moment, kontroluję czy Juli już urodziła ale widzę, że akurat wizytuje, więc trzymam mocno kciuki abyś przyniosła same optymistyczne wieści!
U nas niestety kryzys, cały weekend Filipek gorączkował, na pogotowiu nie umieli pomóc, w końcu dziś padła diagnoza - zapalenie węzłów, do tego oczko zaczyna ropieć, taka słaba ta moja biedulka, że mi go żal i cały dzień bym go tuliła zaraz jedziemy po wyniki badań i będziemy dobierać odpowiedni antybiotyk, więc będzie już tylko lepiej i wrócimy do codzienności buziaki

Współczuję Ci Kochana, synuś musi być wyczerpany, no ale teraz już może być tylko dobrze - dostaniecie odpowiednie leki i niebawem Filipek będzie już zdrowiutki.

Napisane przez zuken

Dzień dobry

Juli ja też trzymam kciuki za udaną wizytę i mam nadzieję, że lekarz uspokoi Twoje obawy Twój maluszek na pewno już jest gotowy, żeby przywitać się z Wami po drugiej stronie brzuszka także bez obaw
:

Malutki, zgrabniutki - czekaj tylko aż zacznie się powiększać

Napisane przez jagodzia133

Hej

a bo już mały Pan ma mało miejsca w brzuszku pewnie powoli schodzi w dół i dlatego tak.


Kochana będzie dobrze zoacz ja urodziłam w 33 i jest wszystko dobrze. Minus taki że mam pełno wizyt dodatkowych. Ale poza tym jest rewelacyjnie. Nie martw się na zapas.


U mnie była dzisiaj położna(ta która prowadziła szkolenia) obejrzała małą. Mówi że jest w rewelacyjnym stanie jak na wcześniaka. Że wyszłyśmy obronną ręką z sytuacji. Pytała się małej co ona to robi że miała jeszcze na jej szkolenia przychodzić Pępek powinien odpaść dziś albo jutro. W środę przyjdzie znowu z waga i ją zważymy czy przybiera na wadze. Aha i powiedziała że z racji tego że mała to wcześniak to mamy za darmo szczepienia na pneumokoki. I mamy się zastanowić czy chcemy. To na krótko bo mała się budzi.

Gratulacje mamusiu - masz silną córę! Oby tak dalej - bardzo się cieszę, że z Lili wszytsko w jak najlepszym porządku.
I co skorzystacie z tych darmowych szczepień, prawda?

zubi - gorąco ściskamy i czekamy na dalsze wieści

załamana - dzięki

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez beat@

Juli, kciuki za wizytę trzymam będzie dobrze

Biorę się za oglądanie tego co mi szwagierka dla malutkiej dała

Nie bądź taka i POKA co tam masz!

[Zalamana_girl]

Tez sie pochwale swoim brzusiem zdjecie robione przed chwila 32tc chociaz jakos dziwnie mniejszy mi sie wydaje od tego z 30 tc, ale moze to zalezy od stroju i tego, ze zdjecie zrobione z roznych odleglosci itp zreszta same zobaczcie- dam porownanie

Napisane przez zuken

Dzień dobry

Juli ja też trzymam kciuki za udaną wizytę i mam nadzieję, że lekarz uspokoi Twoje obawy Twój maluszek na pewno już jest gotowy, żeby przywitać się z Wami po drugiej stronie brzuszka także bez obaw

kicia czeeeeeść Ty zawitałaś do nas a ja tutaj Mała wymiana
Współczuję problemów ze spaniem, ja takich nie mam, mogłabym spać 24h na dobę, straszny śpioch ze mnie

Brzuszki dziewczyny macie cudowne U mnie jeszcze mały w porównaniu z Waszymi ale Wy już jesteście dalej Kicia pokaż swój to sobie porównam Wklejam mój Nie jest to ładna krągła piłeczka, raczej wygląda jak spożywczy no ale co zrobić

Ladny, jeszcze malutki brzuszek, ale zgrabniutki ktory to tydzien?
i witam sie z nowa kolezanka

Napisane przez Carmenaa_88

Julie,Zubi kciuki

A mnie od rana boli dół brzucha,ale to nie skurcze także .byłam coś załatwić i już leżę,nie ruszam sie

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Marszałka brzusio zgrabny

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

I masz lezec i odpoczywac!!!! bo inaczej

[zuken]

Napisane przez (kicia)

Mój jest kilka stron temu chyba w piątek albo sobotę wrzucałam zestawienie od 2 go do końca 5 go msc to możesz się cofnąć jak chcesz tylko zaznaczam ze to wersja wieczorna kiedy mnie wydyma mi się wydaje mniejszy np rano




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oooo super już duży brzusio, taki fajny ciążowy

Julie to super, że jesteś zadowolona z wizyty! No i strasznie Ci zazdroszczę, że już niedługo będziesz miała maluszka przy sobie I tak fajnie możesz się na to przygotować

[Zalamana_girl]

Napisane przez Juliette25

Na początku chciałam Wam wszystkim podziekować za wsparcie i za rozwianie moich głupawych myśli. Co ja bez Was bym zrobiła

No więc wróciłam od lekarza - będę rodzić w przyszłym tygodniu na 100%. W tym jeszcze nie chce mnie wysyłać bo jest wszystko dobrze, ale w następnym już urodzę na pewno. W czawrtek się dowiem kiedy dokładnie, bo mam u niego wizytę (sprawdzi ktg i łożysko). Dziś łożysko nie badał bo stwierdził, że dwa dni zbytnio nic nie zdziałało i że pewnie nic się nie zmieniło. W czwartek porówna ze zdjęciem z piątku.

Ktg było na początku złe - mały miał ok. 160 - 175 - 180 uderzeń na min... lekarz się zaniepokoił. Dodatkowo męczyła małego czkawka i zakłócała wynik Ale w końcu unormowało się do 150 - 160 uderzeń.

Tyle. Lekarz mnie uspokoił. Cieszę się jednak, że nie mus rodzić w tym tygodniu. Mały będzie większy. Wszystko poszło tak jakbym sobie tego życzyła.
No - prawdopodobnie będę miała CC - może to głupio zabrzmi, ale cieszę się z tego powodu.

Dzwoniłam do małża - on niestety zawiedziony, bo spodziewał się w tym tygodniu mieć syna na rękach a tu niespodzianka - powiedział "Łeeee, myślałem, że już w tym go zobaczę"

Właśnie zeżarłam cały pucharek lodów (z Algidy - śmietankowo-tofii + z manhatana 'sunny orange' - pychaaaaaaaa


A teraz odpisuję - bo chwilę mnie nie było i już tyle wiadomości (zawsze jak mnie nie ma to się rozpisujecie)



Ładny

Współczuję Ci Kochana, synuś musi być wyczerpany, no ale teraz już może być tylko dobrze - dostaniecie odpowiednie leki i niebawem Filipek będzie już zdrowiutki.

Malutki, zgrabniutki - czekaj tylko aż zacznie się powiększać

Gratulacje mamusiu - masz silną córę! Oby tak dalej - bardzo się cieszę, że z Lili wszytsko w jak najlepszym porządku.
I co skorzystacie z tych darmowych szczepień, prawda?

zubi - gorąco ściskamy i czekamy na dalsze wieści

załamana - dzięki

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------



Nie bądź taka i POKA co tam masz!

No i widzisz , bylo sie tak denerwowac wszystko dobrze
czyli juz w przyszlym tyg powitasz swoje malenstwo ale Ci zazdroszcze po cichu ja musze sie uzbroic w cierpliwosc jeszcze hehe

[Juliette25]

Napisane przez Zalamana_girl

Tez sie pochwale swoim brzusiem zdjecie robione przed chwila 32tc chociaz jakos dziwnie mniejszy mi sie wydaje od tego z 30 tc, ale moze to zalezy od stroju i tego, ze zdjecie zrobione z roznych odleglosci itp zreszta same zobaczcie- dam porownanie






Ladny, jeszcze malutki brzuszek, ale zgrabniutki ktory to tydzien?
i witam sie z nowa kolezanka

:

Nie jest mniejszy, wydaje ci się bo ubranie inne. Śliczny brzusio Ale masz piękną kiecę - uwielbiam te kolory na i ta długość... chcę taką! Gdzie kupiłaś?

Napisane przez zuken

Oooo super już duży brzusio, taki fajny ciążowy

Julie to super, że jesteś zadowolona z wizyty! No i strasznie Ci zazdroszczę, że już niedługo będziesz miała maluszka przy sobie I tak fajnie możesz się na to przygotować

dziękuję
Jeszcze trochę musisz poczekać, ale zobaczysz jak szybko zleci. Nim się oglądniesz już poród cię będzie czekał

[zuken]

Załamana 22 tydzień u mnie Może duży ten mój brzuszek nie jest ale 5 kg więcej przyszło tak znienacka

Brzuszek masz super, wydaje mi się zgrabniutki jak na 32 tydzień I faktycznie ten z 32 tc jakby mniejszy ale to pewnie właśnie kwestia stroju

[Juliette25]

Napisane przez Zalamana_girl

No i widzisz , bylo sie tak denerwowac wszystko dobrze
czyli juz w przyszlym tyg powitasz swoje malenstwo ale Ci zazdroszcze po cichu ja musze sie uzbroic w cierpliwosc jeszcze hehe

no nie wiem skąd ten stres

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Carmenaa_88

Julie,Zubi kciuki

A mnie od rana boli dół brzucha,ale to nie skurcze także .byłam coś załatwić i już leżę,nie ruszam sie

A chcesz pałą? - nie przemęczaj się! leż i odpoczywaj teraz

[(kicia)]

Jagodziu no to rzeczywiście z lublina do garwolina kawałek... jeszcze z dzieckiem


Jul no i widzisz i wszystko jest ok piczko nasza nie denerwuj się to ostatnia prosta będzie dobrze

Zuken fajny masz brzuszek i fakt strój robi bardzo wiele w bluzce odcinanej pod biustem czarnej kilka osób było zdziwionych że ja już 23 tydzień mam

a tamte zdjęcia w białęj robie i zawsze taki wielki wychodzi no ale cóż taka ma uroda


ciekawa jestem ile przytyłam bo było
w 7 tyg 64 kg
w 12 66 kg
i w 17 tez 66
no ale teraz to 7 tyg między wizytami przez ten szpital i plamienia wyjdzie to na pewno już 70 na liczniku jest
ale grunt że idzie tylko w brzuch i trochę cyce


wczoraj zmieściłam się w sukienkę w której byłam w dniu imprezy z okazji 23 urodzin dzień później dowiedziałam się że Bartuś mieszka w moim brzuszku


ale w kurteczkę z ekoskóry to tylko rozpiętą się mieszczę a jeszcze 2 tyg temu dopinałam