Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[alingles]

Witam się po wizycie.
Usg nie było, ale serduszka posłuchałam.
Gin się śmiał, że mały piłkarz będzie, bo badał mnie na samolocie a mały w tym czasie kopał ile wlezie.
Na szczęście glukozy nie muszę powtarzać
Na dzień dzisiejszy 28t4d + 6,5 kg, i witam się z chorobowego!

Berenika wpiszesz na 1 str: następna wizyta 28.04 g.12:00
aach i możesz przy moim nicku usunąć termin om.

Lecę dalej, do później brzuchatki

[Aldrin]

Napisane przez alingles

Witam się po wizycie.
Usg nie było, ale serduszka posłuchałam.
Gin się śmiał, że mały piłkarz będzie, bo badał mnie na samolocie a mały w tym czasie kopał ile wlezie.
Na szczęście glukozy nie muszę powtarzać
Na dzień dzisiejszy 28t4d + 6,5 kg, i witam się z chorobowego!

Berenika wpiszesz na 1 str: następna wizyta 28.04 g.12:00
aach i możesz przy moim nicku usunąć termin om.

Lecę dalej, do później brzuchatki

no to brawa za wizytę

[kinia8906]

aaaaaa! Zapomniałam zupełnie, a tu już właśnie zaczynamy 30 tydzień Teraz to już z górki Jak do tej pory moja waga wzrosła o 4,5 kg.

[poziomkka]

Kakusia u mnie właśnie z ta silna wolą jest ciężko. Ja wiem, że to wszystko przez słodycze, ale po prostu nie potrafię się opamiętać, jak jakiś obłąkaniec A glukoza mi wyszła niska na czczo, bo 66 i tak się zastanawiam, czy mój organizm sam nie domaga się tych słodyczy
Jeśli chodzi o spodnie to są ciążowe z h&m tylko pas opuszczony do zdjęcia. A ich krój po prostu uwielbiam, bo są luźne i bardzo wygodne. Tylko, że to już od Ciebie i Twojego stylu zależy, czy będziesz się w takich spodniach czuła komfortowo
morin u mnie tez niby mówią, że nie widać tych 12 kg, ale ja wiem swoje I też zawsze dbałam o siebie, w 2013 roku to już w ogóle miałam bzika na punkcie ćwiczeń i zdrowego jedzenia. Miałam idealne wg siebie ciało, dlatego teraz ciężko mi się pogodzić z tym, że mimo mojej sprawności fizycznej zrobił się ze mnie taki baleron ;/ No ale nic, byle przetrwać 3 trymestr

[kamilla123]

dla przeziębionych - ja się w końcu wybrałam do rodzinnego w czwartek - na płucach, oskrzelach czysto, tylko gardło strasznie czerwone. Powiedziała, że za bardzo to ona nie ma mi co przepisać. Antybiotyk by mi dała jakbym miała gorączkę, ale na szczęście na razie nie mam. Dała mi Rutinoscorbin 3x2, tantum verde, isla mint czyli to co już wcześniej brałam. Co do mleka z czosnkiem czy inhalacji z soli fizjologicznej to mówiła, żeby stosować o ile nie podrażniają tylnej ściany gardła, wtedy odstawić. I mówiła, że można płukać gardło szałwią.

Karuzele, leżaczki, maty - to wszystko są fajne bajery dla dziecka, ale niestety drogie więc można poczekać z zakupem - na pewno po porodzie sporo osób będzie chciało Was odwiedzić, a tym samym coś kupić dzieciaczkowi - np. rodzeństwo może się zrzucić na coś droższego czy dziadkowie. Potem jeszcze są chrzciny. A pieniądze można sobie zostawić np. na szczepionki, bo to niestety też sporo kosztuje

jedzenie starszaka - u mnie to ciężki temat. Ile ja się natrudziłam, żeby ten mój 4-latek jadł to co je Jak jest w przedszkolu to problem z obiadem odpada (chociaż w przedszkolu jak np. jest kalafior to nie zje, bo jest z wody, a nie z parowaru, a w domu zje). Zupy też z nami zje, ale już wszelkie makarony z sosem czy zapiekanki, gulasze, w ogóle sosy odpadają, wtedy trzeba mu coś dogotować. Ale na szczęście lubi warzywa, więc nie jest już tak źle. Ostatnio to w ogóle cofa się w rozwoju, bo chce żeby go karmić jak małe dziecko, no chyba że je ciasto albo mleko z płatkami to wcina tak, że mu się uszy trzęsą

[poziomkka]

Napisane przez sylvuniaa84

t
Spodnie z przed ciąży wchodza mi za kolana... a kolezanka w 8 mcu ciązy chodziła w swoich spodniach tylko zapinała pod brzuchem

Moje spodnie sprzed ciąży to mi nawet przez stopy nie przejdą

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Widzę że nie jestem sama w moich rozterkach. Teraz jak leżę to tyje 1kg na tydzień!
Nie wiem jak to możliwe Dzisiaj o 9 jadłam śniadanie (sałatkę jarzynowa i kromke ciemnego chleba) i juz mnie ssie z głodu...
Ważę już 70kg a zaczynałam z 62. Uda i tyłek mam obwisle i w cellulicie. Brzusio i piersi są super a reszta
Wstyd mi przed samą sobą. Zawsze śmiałam się w duchu z tych wszystkich kobiet co w ciąży tyły nadmiernie i obiecywałam sobie że ja tak nie będę

Też jestem ciągle głodna, a najbardziej to pod wieczór U Ciebie jest 8 kg na plusie, czyli chyba prawidłowo przybierasz
Ja śmiać się nie śmiałam, ale moja mama w każdej ciaży przytyła ponad 20 kg i ważyła koło 90. Do tego powtarzała mi, że to niby genetyczne i też tak będę rosła, dlatego panicznie się tego bałam.. Do 90tki mi jeszcze na szczęście daleko

Napisane przez NecroKitty

Wkurzyłam się i poszłam do tej przychodni oczywiście numerków do końca tygodnia nie ma, ale jak zobaczyły, że jestem w ciąży to z miejsca EKG zrobiły. Nic nie wyszło ale mam strasznie wysokie tętno, ciśnienie normalne 120/77 a tętno 109. Dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem tachykardii Poczekam aż Tż wróci z pracy i pojedziemy

mam nadzieję, że wszystko będzie ok

Napisane przez alingles

Witam się po wizycie.
Usg nie było, ale serduszka posłuchałam.
Gin się śmiał, że mały piłkarz będzie, bo badał mnie na samolocie a mały w tym czasie kopał ile wlezie.
Na szczęście glukozy nie muszę powtarzać
Na dzień dzisiejszy 28t4d + 6,5 kg, i witam się z chorobowego!

supeer wiadomości!!

Napisane przez kinia8906

aaaaaa! Zapomniałam zupełnie, a tu już właśnie zaczynamy 30 tydzień Teraz to już z górki Jak do tej pory moja waga wzrosła o 4,5 kg.

Wagi zazdroszczę!! No i za 30 tydzień !!

[Kakusia]

Napisane przez kamilla123

Dołączam do dziewczyn, które są w czarnej d**** z wyprawką Ja na razie nie muszę robić listy w exelu - to co wydałam mam w głowie: 19,99 ręcznik z kapturkiem, body po 6,99, rampers po 6,99, ciuszki w h&m jakieś 60 zł Ogólnie sporo rzeczy mam po starszym synku, ale nic niewyprane, nieposegregowane, niewyprasowane... Wszystko w rekalmówkach wciśniętych między narożnik, a ścianę

hehe ja ciuszki mam po starszej więc to samo - w pudłach między komodą a garderobą jedno na drugim piramidą do góry
o właśnie baleriny muszę sobie kupić... tylko tak mi się nie chce łazić po sklepach, przymierzać....

Napisane przez kinia8906

aaaaaa! Zapomniałam zupełnie, a tu już właśnie zaczynamy 30 tydzień Teraz to już z górki Jak do tej pory moja waga wzrosła o 4,5 kg.

wow ale ładna waga

Poziomka ja też miałam bardzo niski cukier, wręcz lekarz zwrócił na to uwagę w żartach, że wyniki świadczą że niedocukrzona chyba jestem ale gdybym wzięła sobie to do serca "no bo organizm się cukru domaga" to ważyłabym dużo więcej niż teraz jeszcze wczorajsza teoria mojej teściowej 'nie możesz sobie odmawiać zachcianek bo widocznie organizm się domaga, a jak będziesz sobie odmawiać to jeszcze dziecku coś się stanie"
Ja wiem, że organizm może się domagać, ale to przekształćmy to w coś zdrowego gdzie ten cukier też będzie i organizm się zaspokoi, ale nie pustymi kaloriami...
Ja zawsze miałam hopla na punkcie figury, zdrowego odżywiania i poprostu trzymania formy i jak miałam pokusy to sama sobie zadawałam pytanie "jak będę tak jadła to nie będę się dobrze ze sobą czuła... no to warto? warto sięgać po te słodkości a potem pluć sobie w brodę bo źle się z własnym ciałem czuję? no pewnie, że nie warto"
Dziś nawet w DDTVN rano był temat o tym, że często sięgamy po takie rzeczy nie z głodu, tylko z innych powodów, a potem mamy poczucie winy i przygnębienie.
No więc chyba warto pracować nad sobą prawda? Chyba warto mieć kontrolę nad sobą? i nie warto wmawiać sobie, że to jest silniejsze, że muszę, że nie panuję nad tym... Trzeba pracować nad tym, walczyć, zająć się czymś innym, albo po prostu przetłumaczyć to sobie bo wszystko się zaczyna w głowie

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez poziomkka

Też jestem ciągle głodna, a najbardziej to pod wieczór U Ciebie jest 8 kg na plusie, czyli chyba prawidłowo przybierasz
Ja śmiać się nie śmiałam, ale moja mama w każdej ciaży przytyła ponad 20 kg i ważyła koło 90. Do tego powtarzała mi, że to niby genetyczne i też tak będę rosła, dlatego panicznie się tego bałam.. Do 90tki mi jeszcze na szczęście daleko

!

No tylko najbardziej obawiam się tego że przez ostatnie dwa tygodnie przytyłam 2kg.. W takim tempie to jeszcze conajmiej 10 przytyje :p
Na pewno jest łatwiej utrzymać dobry wygląd jak jest się aktywnym. Nie mowie nawet o ćwiczeniach ale o zwykłych domowych czynnościach. A co innego jak się tylko do kibleka wstaje...

Przyszło moje zamówienie z allegro. Jeszcze zamówienie w Gemini zrobię, kupię monitor i bujaczek i to chyba wszystko
No jeszcze wózek i łóżeczko no i pranie, prasowanie i umycie tych wszystkich akcesoriów. No i torbę spakować. Kilka ubranek dokupić co mi brakuje.. Czyli jeszcze sporo

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[sylvuniaa84]

Napisane przez Kakusia

Sylvunia a jak już piszemy o starszych dzieciach - jak to jest z taką już nastoletnią dziewczynką? bardzo towarzystwo ma wpływ? buntuje się? czy słucha w domu i raczej towarzystwo jeszcze normalne i daje się zapanować nad dzieckiem, albo dziecko ma silną wolę ?
(pytam bo wczoraj z teściową dyskutowałam na temat wychowania takich właśnie wkraczających w nastki dzieci i że w dzisiejszych czasach jest to cholernie trudne )

Powiem Ci że nie mam z nią żadnych problemów puki co.
Szkoła zajmuje jej większość dnia bo prawie do 15 tej kazdego dnia..potem sa lekcje,nauka.. jedyne co to złości sie i czasem płacze bo nie pozwalam w tygodniu tyle szaleć po dworze co w wekendy.A znajomi przychodza po nią,dzwonią i ona wie że oni biegają a ja kaze sie uczyc...
no ale ma problemy ze ścisłymi przedmiotami to też nie może sobie pozwolić na takie olewanie nauki bo całkiem polegnie...
Ma tez swoje obowiązki,bo i pokój sprząta,psa wyprowadza,teraz tez dużo pomaga mi w domu,zakupy itp..
Po za szkoła to:
Ma swoje towarzystwo przewaznie chłopcy,jest bardzo ruchliwa i ciągle w biegu musi być.Zawsze wymysli coś aby się nie nudzić,to zawioze ja na basen,to jedzie na łyżwy,na pizze zawsze coś sie znajdzie jak na dworze wieje nudą..
Nie ma zachowań typu,,nie zrobie tego bo mi sie nie chce''albo ,,nie bo nie''
Nie pyskuje,odnosi sie z szacunkiem do nas.
A w domu jak ma wolny czas przeważnie siedzi w swoim pokoju i maluje,rysuje,bazgroli coś...
Nie siedzi na kompie,nie gra w gry uff to mnie cieszy Wole zeby czas wolny spedzała na powietrzu.

Napisane przez alingles

Witam się po wizycie.
Usg nie było, ale serduszka posłuchałam.
Gin się śmiał, że mały piłkarz będzie, bo badał mnie na samolocie a mały w tym czasie kopał ile wlezie.
Na szczęście glukozy nie muszę powtarzać
Na dzień dzisiejszy 28t4d + 6,5 kg, i witam się z chorobowego!

Berenika wpiszesz na 1 str: następna wizyta 28.04 g.12:00
aach i możesz przy moim nicku usunąć termin om.

Lecę dalej, do później brzuchatki

za wizyte no i za to że glukozy nie musisz pic
woow i jak na 28tydz to waga rewelacja ....

Napisane przez kinia8906

aaaaaa! Zapomniałam zupełnie, a tu już właśnie zaczynamy 30 tydzień Teraz to już z górki Jak do tej pory moja waga wzrosła o 4,5 kg.

nastepna z jeszcze lepsza waga klask i:

jak wy to robicie kobietki



U mnie wlasnie zupka sie gotuje,dziś ogórkowa.Od 2 tyg za mną chodziła

[Pradip]

Napisane przez Kakusia

a nie możesz teraz pływać?
A co trenowałaś?

Lecę robić II śniadanko, złożyć zamówienie w Aptece Gemini (w końcu realizuje pierwszą listę wyprawkową z excella! ) i lecę do przedszkola - dziś córa ma przedstawienie z okazji Dnia Wiosny - będą odgrywać teatrzyk

Trzeba było zrezygnować z niektórych przyjemności żeby było za co synka obkupić Głównie Rock&Rolla ale generalnie taniec.
Co pozamawiałaś?

Napisane przez alingles

Witam się po wizycie.
Usg nie było, ale serduszka posłuchałam.
Gin się śmiał, że mały piłkarz będzie, bo badał mnie na samolocie a mały w tym czasie kopał ile wlezie.
Na szczęście glukozy nie muszę powtarzać
Na dzień dzisiejszy 28t4d + 6,5 kg, i witam się z chorobowego!

za wizytę tydzień i wagę

Napisane przez kinia8906

aaaaaa! Zapomniałam zupełnie, a tu już właśnie zaczynamy 30 tydzień Teraz to już z górki Jak do tej pory moja waga wzrosła o 4,5 kg.

o kurcze ale maleńko przytyłaś jak to zrobiłaś

Napisane przez kamilla123

Karuzele, leżaczki, maty - to wszystko są fajne bajery dla dziecka, ale niestety drogie więc można poczekać z zakupem - na pewno po porodzie sporo osób będzie chciało Was odwiedzić, a tym samym coś kupić dzieciaczkowi - np. rodzeństwo może się zrzucić na coś droższego czy dziadkowie. Potem jeszcze są chrzciny. A pieniądze można sobie zostawić np. na szczepionki, bo to niestety też sporo kosztuje

dla mnie to jednak są za drogie prezenty żeby o nie prosić nawet najbliższych...

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Przyszło moje zamówienie z allegro. Jeszcze zamówienie w Gemini zrobię, kupię monitor i bujaczek i to chyba wszystko
No jeszcze wózek i łóżeczko no i pranie, prasowanie i umycie tych wszystkich akcesoriów. No i torbę spakować. Kilka ubranek dokupić co mi brakuje.. Czyli jeszcze sporo

No i... no i... no i... a miało być tak pięknie
Jaki monitor kupujesz?

[bluesky89]

Cześć
Kupiliśmy lodóweczke i cyfrówke także jestem bardzo zadowolona z zakupów
No i dziś zaczynamy 31 tydzień i dobrze, że popatrzyłam do karty ciąży, bo wizytę mamy 7 kwietnia a nie 10 nie wiem co mi się porypało...

Prowansja, ale masz przeżycia cała ta Służba zdrowia mnie przeraża
Poziomka, ja też tak miałam ze slodyczami, że nie umiałam się opanować i straszne ilości pochłaniałam. Ale silna wola i trochę samozaparcia i dałam rade ))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ANTERIA]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Przyszło moje zamówienie z allegro. Jeszcze zamówienie w Gemini zrobię, kupię monitor i bujaczek i to chyba wszystko
No jeszcze wózek i łóżeczko no i pranie, prasowanie i umycie tych wszystkich akcesoriów. No i torbę spakować. Kilka ubranek dokupić co mi brakuje.. Czyli jeszcze sporo

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

Chyba już bardzo mało

No ja dzisiaj wpadłam do sklepu i udało mi się trafić na promocję kosmetyków i zakupiłam płyn do kąpieli i krem I kurcze jest promocja na płyn do prania sensitiv dwupak i ostatni został, nie dotargałabym tego do domu i mam nadzieję że ten jeden jedyny dwupak zostanie do wieczora aż mąż wróci z pracy to go zakupie. Ja mam pranie w pełni dziecięcych ciuszków zimowych i już zaczyna mi brakować płyny akurat

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez bluesky89

Cześć
Kupiliśmy lodóweczke i cyfrówke także jestem bardzo zadowolona z zakupów
No i dziś zaczynamy 31 tydzień i dobrze, że popatrzyłam do karty ciąży, bo wizytę mamy 7 kwietnia a nie 10 nie wiem co mi się porypało...

Prowansja, ale masz przeżycia cała ta Służba zdrowia mnie przeraża
Poziomka, ja też tak miałam ze slodyczami, że nie umiałam się opanować i straszne ilości pochłaniałam. Ale silna wola i trochę samozaparcia i dałam rade ))


O super, gratulacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wy tu o słodyczach a ja zakupiłam sobie dwa hamburgery

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Pradip

No i... no i... no i... a miało być tak pięknie
Jaki monitor kupujesz?

Snuza Hero

Napisane przez ANTERIA

Chyba już bardzo mało

:

Jeszcze chusteczki, pampersy i kosmetyki... i wanienke... I milion inny rzeczy


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[Pradip]

Napisane przez sylvuniaa84

Powiem Ci że nie mam z nią żadnych problemów puki co.
Szkoła zajmuje jej większość dnia bo prawie do 15 tej kazdego dnia..potem sa lekcje,nauka.. jedyne co to złości sie i czasem płacze bo nie pozwalam w tygodniu tyle szaleć po dworze co w wekendy.A znajomi przychodza po nią,dzwonią i ona wie że oni biegają a ja kaze sie uczyc...
no ale ma problemy ze ścisłymi przedmiotami to też nie może sobie pozwolić na takie olewanie nauki bo całkiem polegnie...
Ma tez swoje obowiązki,bo i pokój sprząta,psa wyprowadza,teraz tez dużo pomaga mi w domu,zakupy itp..
Po za szkoła to:
Ma swoje towarzystwo przewaznie chłopcy,jest bardzo ruchliwa i ciągle w biegu musi być.Zawsze wymysli coś aby się nie nudzić,to zawioze ja na basen,to jedzie na łyżwy,na pizze zawsze coś sie znajdzie jak na dworze wieje nudą..
Nie ma zachowań typu,,nie zrobie tego bo mi sie nie chce''albo ,,nie bo nie''
Nie pyskuje,odnosi sie z szacunkiem do nas.
A w domu jak ma wolny czas przeważnie siedzi w swoim pokoju i maluje,rysuje,bazgroli coś...
Nie siedzi na kompie,nie gra w gry uff to mnie cieszy Wole zeby czas wolny spedzała na powietrzu.

Fajną masz córę

Napisane przez bluesky89

Cześć
Kupiliśmy lodóweczke i cyfrówke także jestem bardzo zadowolona z zakupów
No i dziś zaczynamy 31 tydzień i dobrze, że popatrzyłam do karty ciąży, bo wizytę mamy 7 kwietnia a nie 10 nie wiem co mi się porypało...

Prowansja, ale masz przeżycia cała ta Służba zdrowia mnie przeraża
Poziomka, ja też tak miałam ze slodyczami, że nie umiałam się opanować i straszne ilości pochłaniałam. Ale silna wola i trochę samozaparcia i dałam rade ))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To super prezenty na kolejny tydzień

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Snuza Hero

on jest przyczepiany do pieluszki? nie boisz się że odleci i zacznie wyć

[kinia8906]

Napisane przez Pradip

o kurcze ale maleńko przytyłaś jak to zrobiłaś

Jakoś nie zwracałam uwagi na to co jem, sama nie wiem dlaczego tylko tyle do tej pory przytyłam chociaż słodyczy sobie nie odmawiam wcale Apetyt mam taki sam jak przed ciążą, nie zmieniło się raczej nic w moim żywieniu. Jak patrze na wasze brzuszki w podobnych tygodniach to mój wygląda co najmniej na 5 tyg mniej...

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Pradip

on jest przyczepiany do pieluszki? nie boisz się że odleci i zacznie wyć

Tak on jest do pieluszki. Ale podobno łatwy w montażu i mniej jest fałszywych alarmów niż w przypadku takich zwykłych. No i wszędzie "idzie" z dzieckiem a nie tylko w łóżeczku.


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[bluesky89]

Anteria, też bym zjadła hamburgera ale takiego z mac'a albi twistera z kfc narobiłaś mi smaka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sola1]

Napisane przez Prowansja88

Dziś rano obudził mnie telefon: odbieram a tu pani z apteki.. "wydałam Pani zły lek, dzwoniłam do szpitala, by dostać do pani nr tele, czy moge podjechac i go wymienic?" A ja do niej, ze podjechac moze, tylko, ze zgodnie z zaleceniem juz wczoraj wzielam dawke, poniewaz lekarz kazał zaczac leczenie natychmiast. A jestem w 30TC, wiec jesli sie cos stanie mojemu dziekcu przez nią to widzimy sie w sądzie! Moj mozg prawie sie zagotował... ale okazalo sie, ze pomylka niewielka, doslownie literowka, ale lek ten sam, w tej samej dawce, tylko ten ktory mi dala to czysta forma (nowszy, dzialajcy szybciej) a ten zapisany przemienia sie do takiej formie dopiero w watrobie. I w jego ulotce tez jest ze w ciazy taka dawke mozna wziac. Nikomu nie polecam przechodzic przez cos takiego...
Probowalam tez dostac sie do neurologa dzis, na dalsza konsultacje i po jeszcze jedna recepte oraz skierowanie na rehabilitacje. oczywiscie najblizsze terminy za pare tyg, ale narobilam rabanu, ze w ciazy, ze pilne, ze skierowanie z pogotowia i mam dzis wizyte. Wiec jesczze raz sie skonsultuje, moze uda mi sie zalatwic rehabilitacje. Jestem dobrej mysli..

Masakra

Napisane przez __Sylwia__88

Dziewczyny co do torby do szpitala to ją przekonuje się tu ją oddziale że nie ma co przesadzac i brać wszystko od razu. Wczoraj przyszła na oddział dziewczyna na dziś do cc. Mąż przyniósł całą wielką torbę jej rzeczy i do tego dużą walizkę na kółkach. Jak to położne zobaczyly to za głowę się zlapaly. W nocy się okazało że musi iść wcześniej na porodowke i biedną się męczyła żeby to wszystko ogarnąć bo pół rzeczy juz zdarzyła wypakowac. A druga dziewczyna z mała poreczna torba też ją zebrało wcześniej w mig spakowala się i poszła rodzic na porodowke.
Więc ją pewnie swoje rzeczy owszem wezmę ale dladziecka mąż doniesie bo w każdej chwili może przyjechać.

Zgadzam się.

Ja robiłam tak że miałam 2 torby. Jedną dla mnie, a drugą dla małej i w tej mojej była taka mała reklamówka dla małej na okres zaraz po porodzie- jeden pampers i 1 komplet ubranek. Jak dziecko się urodziło to mąż był podczas jej ubierania, bo mnie wtedy szyli. Dał po prostu całą reklamówkę położnej i ona ubrała. To są emocje, poza tym większość panów nie wie co to pajacyk a co to bodziak jak położna będzie prosić o ubranie i Wasz partner będzie szukać w tych wielkich torbach to wiecie, może to potrwać
W drugiej torbie, gdzie była reszta ubrań małej, pampersy, dorzuciłam również ze 2 duże butle wody i inne moje rzeczy co przydają się na później zajmowały więcej miejsca. Podczas karmienia bardzo chce się pić. Później i tak mąż mi ją dokupywał.
Ta druga torba była w bagażniku i potem na spokojnie ją doniósł.
Ja nie miałam nie wiadomo ile rzeczy, ale te wszystkie pampersy, podkłady, zajmują dużo miejsca

Ja teraz nie wiem czy w ogóle nie zrobię dodatkowo małej torby dla siebie na poród i zaraz po oraz dla małej tak samo. Reszta będzie w bagażniku, a potem jak już pozakładamy wszystko na siebie to mąż zabierze tę torbę z powrotem.

Napisane przez sylvuniaa84

Dziewczyny jak to jest z gotowaniem dla małego dziecka?
Gotujecie osobno czy jak?
Bo nie wiem jak to bedzie,zapomniałam jak to robiłam jak córa była mała...

Jak coś się nadaje to je od nas, a jak nie to gotowałam osobno lub czasem dawałam słoiczek.

Napisane przez Kakusia

mnie się bardzo podoba ten wózek tylko jego materiały już mniej ale to świetny wózek który naprawdę przyda się do końca wózkowania

Jakie materiały?

Na żywo z tą gondolą wyglądał na porządny, ale jak coś wiesz co chętnie wysłucham. Spacerówki nie widziałam, bo jeszcze nie wiem czy w ogóle kupować skoro i tak mam.

Napisane przez NecroKitty

Wkurzyłam się i poszłam do tej przychodni oczywiście numerków do końca tygodnia nie ma, ale jak zobaczyły, że jestem w ciąży to z miejsca EKG zrobiły. Nic nie wyszło ale mam strasznie wysokie tętno, ciśnienie normalne 120/77 a tętno 109. Dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem tachykardii Poczekam aż Tż wróci z pracy i pojedziemy

Trzymam kciuki Będzie dobrze

Napisane przez alingles

Witam się po wizycie.
Usg nie było, ale serduszka posłuchałam.
Gin się śmiał, że mały piłkarz będzie, bo badał mnie na samolocie a mały w tym czasie kopał ile wlezie.
Na szczęście glukozy nie muszę powtarzać
Na dzień dzisiejszy 28t4d + 6,5 kg, i witam się z chorobowego!

Berenika wpiszesz na 1 str: następna wizyta 28.04 g.12:00
aach i możesz przy moim nicku usunąć termin om.

Lecę dalej, do później brzuchatki

To super

Napisane przez kinia8906

aaaaaa! Zapomniałam zupełnie, a tu już właśnie zaczynamy 30 tydzień Teraz to już z górki Jak do tej pory moja waga wzrosła o 4,5 kg.

Napisane przez poziomkka

Kakusia u mnie właśnie z ta silna wolą jest ciężko. Ja wiem, że to wszystko przez słodycze, ale po prostu nie potrafię się opamiętać, jak jakiś obłąkaniec A glukoza mi wyszła niska na czczo, bo 66 i tak się zastanawiam, czy mój organizm sam nie domaga się tych słodyczy
Jeśli chodzi o spodnie to są ciążowe z h&m tylko pas opuszczony do zdjęcia. A ich krój po prostu uwielbiam, bo są luźne i bardzo wygodne. Tylko, że to już od Ciebie i Twojego stylu zależy, czy będziesz się w takich spodniach czuła komfortowo
morin u mnie tez niby mówią, że nie widać tych 12 kg, ale ja wiem swoje I też zawsze dbałam o siebie, w 2013 roku to już w ogóle miałam bzika na punkcie ćwiczeń i zdrowego jedzenia. Miałam idealne wg siebie ciało, dlatego teraz ciężko mi się pogodzić z tym, że mimo mojej sprawności fizycznej zrobił się ze mnie taki baleron ;/ No ale nic, byle przetrwać 3 trymestr

Może domaga się po prostu węglowodanów.

Ja w od soboty jestem na tej diecie cukrzycowej, która opiera się głownie na tych węglowodanach złożonych. Wcześniej lubiłam słodkie, ale teraz w sumie nie czuję potrzeby. A myślałam, że nie przeżyję bez słodyczy.
Jedynie tak psychicznie mi ich brakuje, bo wiem, że nie mogę, a wiadomo że jak coś zakazane to kusi No i fajnie byłoby sobie do kawki jakąś słodką bułeczkę zjeść, ale to tak dla relaksu


---

Jeśli chodzi o ilość pampersów to wtedy kupiłam 2 paki 78 sztuk jedynek i to było wystarczające.

[pater86]

Napisane przez Pradip

No i zwalanie dachu rozpoczęte czyli armagedon nadszedł Proszę Was o kciuki żeby wyrobili się w ciągu miesiąca, żeby była ładna pogoda i żebym nie zaczęła rodzić w trakcie

Trzymam kciuki, żeby armagedon poszedł sprawnie
Prowansja88 współczuję przeżyć, oby szybko przeszło, a głupia baba mogła to jakoś delikatnie powiedzieć, a nie straszyć i super, że te rehabilitacje załatwiłaś, bez upominania się to nic by człowiek nie wskórał...
poziomkka każda z nas tak czasami ma, ja mam dokładnie tak samo też miałam tyle postanowień z kontrola wagi itd. i co? Jest jak jest, ważne żeby dzidzia była zdrowa, z resztą damy sobie radę
kinia8906 , alingles brawo za wagę

Napisane przez NecroKitty

Nic nie wyszło ale mam strasznie wysokie tętno, ciśnienie normalne 120/77 a tętno 109. Dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem tachykardii Poczekam aż Tż wróci z pracy i pojedziemy

Jak trzeba to trzeba, niestety... Ale lepiej żeby to sprawdzili...
kamilla123 dzięki za inf. dla przeziębionych, czyli zażywam mniej więcej co Tobie lekarz powiedział, jedyna rada trzeba przetrzymać
sylvuniaa84 pięknie wychowana córa

Co do sklerozy ciążowej, ja dziś wyszłam z domu bez uczesania się chociaż w minimalnym stopniu i przypomniałam sobie o tym dopiero jak się w szybie sklepowej zobaczyłam

[poziomkka]

Napisane przez Kakusia

ja też miałam bardzo niski cukier, wręcz lekarz zwrócił na to uwagę w żartach, że wyniki świadczą że niedocukrzona chyba jestem ale gdybym wzięła sobie to do serca "no bo organizm się cukru domaga" to ważyłabym dużo więcej niż teraz jeszcze wczorajsza teoria mojej teściowej 'nie możesz sobie odmawiać zachcianek bo widocznie organizm się domaga, a jak będziesz sobie odmawiać to jeszcze dziecku coś się stanie"
Ja wiem, że organizm może się domagać, ale to przekształćmy to w coś zdrowego gdzie ten cukier też będzie i organizm się zaspokoi, ale nie pustymi kaloriami...
Ja zawsze miałam hopla na punkcie figury, zdrowego odżywiania i poprostu trzymania formy i jak miałam pokusy to sama sobie zadawałam pytanie "jak będę tak jadła to nie będę się dobrze ze sobą czuła... no to warto? warto sięgać po te słodkości a potem pluć sobie w brodę bo źle się z własnym ciałem czuję? no pewnie, że nie warto"
Dziś nawet w DDTVN rano był temat o tym, że często sięgamy po takie rzeczy nie z głodu, tylko z innych powodów, a potem mamy poczucie winy i przygnębienie.
No więc chyba warto pracować nad sobą prawda? Chyba warto mieć kontrolę nad sobą? i nie warto wmawiać sobie, że to jest silniejsze, że muszę, że nie panuję nad tym... Trzeba pracować nad tym, walczyć, zająć się czymś innym, albo po prostu przetłumaczyć to sobie bo wszystko się zaczyna w głowie

Dzięki za motywację Mam nadzieję, że dam radę póki co ograniczyć słodycze, zastąpić zdrowymi przekąskami..

Napisane przez bluesky89

Cześć
Kupiliśmy lodóweczke i cyfrówke także jestem bardzo zadowolona z zakupów
No i dziś zaczynamy 31 tydzień i dobrze, że popatrzyłam do karty ciąży, bo wizytę mamy 7 kwietnia a nie 10 nie wiem co mi się porypało...

Poziomka, ja też tak miałam ze slodyczami, że nie umiałam się opanować i straszne ilości pochłaniałam. Ale silna wola i trochę samozaparcia i dałam rade ))

za 31 tydzień!! Cieszę się, że wygrałaś walkę ze słodyczami

Napisane przez Sola1

Może domaga się po prostu węglowodanów.

Ja w od soboty jestem na tej diecie cukrzycowej, która opiera się głownie na tych węglowodanach złożonych. Wcześniej lubiłam słodkie, ale teraz w sumie nie czuję potrzeby. A myślałam, że nie przeżyję bez słodyczy.
Jedynie tak psychicznie mi ich brakuje, bo wiem, że nie mogę, a wiadomo że jak coś zakazane to kusi No i fajnie byłoby sobie do kawki jakąś słodką bułeczkę zjeść, ale to tak dla relaksu

Dlatego właśnie dostrzegam dużo plusów w diecie cukrzycowej, jak człowiek musi to od razu inaczej się mobilizuje.

[Ramona_85]

Napisane przez Prowansja88

Dziś rano obudził mnie telefon: odbieram a tu pani z apteki.. "wydałam Pani zły lek, dzwoniłam do szpitala, by dostać do pani nr tele, czy moge podjechac i go wymienic?"

o ludu...

Napisane przez zophiee

Ramona mam nadzieję że wyniki się poprawią. Obyś nie nabawiła się anemii, a co z tym moczem? Masz leczenie?

jeszcze nie wiem, wizyta dopiero w przyszłym tygodniu
ale nie wiem, czy to ja po prostu źle nie pobrałam próbki, powinno się ze strumienia środkowego, a ja mądra od razu kubeczek podstawiłam

Napisane przez kinia8906

aaaaaa! Zapomniałam zupełnie, a tu już właśnie zaczynamy 30 tydzień

[Kakusia]

Napisane przez sylvuniaa84

Powiem Ci że nie mam z nią żadnych problemów puki co.

no to brawo daj przepis jak tak zrobić

Pradip muszle laktacyjne, majtki siateczkowe, bepanthen, wkładki laktacyjne TT, dla mnie witaminy, dla mnie krem, a reszta to dla córy - do skóry atopowej, rondo kąpielowe itp

Sola porównywałam je do tańszego Britaxa i Britax miał grubsze, porządniejsze, a BJ miał takie cieńsze i trochę szeleszczące - ale ja mówię na podstawie spacerówek bo je macałam
Są zwolennicy i przeciwnicy BJ

Napisane przez poziomkka

Dzięki za motywację Mam nadzieję, że dam radę póki co ograniczyć słodycze, zastąpić zdrowymi przekąskami..
Dlatego właśnie dostrzegam dużo plusów w diecie cukrzycowej, jak człowiek musi to od razu inaczej się mobilizuje.

no i Ty też musisz się zmobilizować jeśli nie chcesz potem mieć przesadnych problemów z figurą
A pocieszanie się, że po porodzie wszystko zleci z karmieniem i przez spacerki - nie zawsze wystarcza, więc to nie powinno być zielone światło do obżerania się Dasz radę, wierzę, że jak się zaprzesz to wyeliminujesz swojego wroga do minimum

A ja byłam na przedstawieniu w przedszkolu - super wyszło taka dumna jestem widząc jak przedszkolaki występują

Lecę gotować obiadek

[Ramona_85]

Teraz nie pamiętam, któras z dziewczyn pytała mi sie o te moje niedobory płytek i erytrocytów...

dokładnie wyniki:

RBC 3,68 norma 4,20-5,40
MCV 99 norma 80-94
PLT 142 norma 150-300
HGB 7,8 norma 7,4-9,6 (tutaj poprawa)

co o tym sądzicie??

[sylvuniaa84]

Napisane przez Kakusia

no to brawo daj przepis jak tak zrobić

Nie mam pojęcia,po prostu chyba po mamusi to ma w genach

[Sola1]

Napisane przez poziomkka

Dlatego właśnie dostrzegam dużo plusów w diecie cukrzycowej, jak człowiek musi to od razu inaczej się mobilizuje.

Niby tak, ale lepiej jej nie mieć

Napisane przez Kakusia

Sola porównywałam je do tańszego Britaxa i Britax miał grubsze, porządniejsze, a BJ miał takie cieńsze i trochę szeleszczące - ale ja mówię na podstawie spacerówek bo je macałam
Są zwolennicy i przeciwnicy BJ

Mówisz o obiciu wózka? A o jakim modelu Britaxa mówisz?

[Pradip]

Napisane przez kinia8906

Jakoś nie zwracałam uwagi na to co jem, sama nie wiem dlaczego tylko tyle do tej pory przytyłam chociaż słodyczy sobie nie odmawiam wcale Apetyt mam taki sam jak przed ciążą, nie zmieniło się raczej nic w moim żywieniu. Jak patrze na wasze brzuszki w podobnych tygodniach to mój wygląda co najmniej na 5 tyg mniej...

Witać taka Twoja natura po mnie niby nie widać ale czasem żałuję że w pierwszych miesiącach nie przyjaźniłam się z Posejdonem żeby najpierw zgubić a dopiero potem nadrabiać

Napisane przez pater86

Trzymam kciuki, żeby armagedon poszedł sprawnie

Co do sklerozy ciążowej, ja dziś wyszłam z domu bez uczesania się chociaż w minimalnym stopniu i przypomniałam sobie o tym dopiero jak się w szybie sklepowej zobaczyłam

Oj idzie sprawnie jeden z robotników już na szycie głowy pojechał ale dzięki
A fryzura nie była taka zła jak szyba nie strzeliła

Napisane przez Ramona_85

jeszcze nie wiem, wizyta dopiero w przyszłym tygodniu
ale nie wiem, czy to ja po prostu źle nie pobrałam próbki, powinno się ze strumienia środkowego, a ja mądra od razu kubeczek podstawiłam

Co powiedział endo na te marne ft4?
Mi gin za każdym razem powtarza żeby przed pobraniem próbki dobrze się podmyć i opłukać i właśnie ze środkowego strumienia brać

Napisane przez Kakusia

Pradip muszle laktacyjne, majtki siateczkowe, bepanthen, wkładki laktacyjne TT, dla mnie witaminy, dla mnie krem, a reszta to dla córy - do skóry atopowej, rondo kąpielowe itp

A ja byłam na przedstawieniu w przedszkolu - super wyszło taka dumna jestem widząc jak przedszkolaki występują

No to kolejną część wyprawki będzie można odhaczyć
W czym córę kąpiesz i smarujesz?
dla małej aktorki

[Aldrin]

Napisane przez pater86

Co do sklerozy ciążowej, ja dziś wyszłam z domu bez uczesania się chociaż w minimalnym stopniu i przypomniałam sobie o tym dopiero jak się w szybie sklepowej zobaczyłam

dobra jesteś

[Ramona_85]

Napisane przez Pradip

Co powiedział endo na te marne ft4?

nic nie powiedziała, wyników w ogóle nie skomentowała
zapisała tylko w kartę i spytała standardowo, jak się czuję... dawkę mam tą sama, bo odp., ze przy tej dawce to rewelacyjnie się czuję (fakt, ze tak jest ) no i do kontroli z tsh za 6 tygodni, pewnie znowu zrobię sobie razem z ft4
ale już niedługo... po ciąży mam zamiar wybrac sie prywatnie, bo trochę odciążę się z wydatkami na lekarzy

[kamilla123]

Aldrin bardzo fajny ten fotelik, który kupiliście

Alingles, Kakusia za taką piękną wagę

Sola a masz już glukometr? Mierzysz cukier?

Napisane przez Pradip

dla mnie to jednak są za drogie prezenty żeby o nie prosić nawet najbliższych...

Tak to prawda, drogie. Moja siostra rodzi 2 miesiące po mnie i sama leżaczka za 200 zł bym jej nie kupiła Ale jak razem z rodzeństwem (to już 3 osoby) i rodzicami zrzucimy się po 40-50 zł to już można kupić Siostra wybiera, ja zamawiam i wykładam kasę i każdy jest zadowolony. Ale to trzeba mieć ze sobą dobry kontakt żeby to zorganizować. Przy jej pierwszym dziecku też zrzucaliśmy się na jakiś wypasiony komplet pościeli za ok. 200 zł. Dodatkowo u nas w pracy zawsze jak komuś urodziło się dziecko to zrzucaliśmy się po dyszce i jakieś 200 zł też się uzbierało. Dlatego warto ten zakup przemyśleć, no ale jak nie ma takich widoków to nie ma co czekać tylko trzeba liczyć na siebie i kupić

Napisane przez Kakusia

A ja byłam na przedstawieniu w przedszkolu - super wyszło taka dumna jestem widząc jak przedszkolaki występują

No tak, słodkie to jest Ja już się nie mogę doczekać Dnia Matki w przedszkolu! To jest mój termin porodu, po przedstawieniu mogą mi wody odchodzić i mogę rodzić, ale nie wcześniej

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Kakusia a jaki Ty masz wozek do sprzedania?

[Sola1]

Napisane przez kamilla123

Sola a masz już glukometr? Mierzysz cukier?

Tak już mierzę

Napisane przez kamilla123

No tak, słodkie to jest Ja już się nie mogę doczekać Dnia Matki w przedszkolu! To jest mój termin porodu, po przedstawieniu mogą mi wody odchodzić i mogę rodzić, ale nie wcześniej:brzydal

Przypomniało mi się jak było z moją. Powiedziałam jej, żeby nie rodziła w pewnym terminie, bo trochę pokomplikowałoby to pewne sprawy. I co było? Urodziła się akurat wtedy Na szczęście jakoś udalo się to wszystko ogarnąć.