Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[ja :)]

Napisane przez maharet1092

Ktos widial Agusiamakota i Shure? Cos dawno ich chyba nie bylo

Ja widziałam dziś post od Agusiamakota A Shure to też dawno nie widziałam.

Napisane przez karolson

ja też późno chodzilam i mój TŻ tez

a co do chodu kaczki to właśnie czytam o skutkach dysplazji stawów biodrowych i tam jest kaczy chód wymieniony jako skutek mojej kuzynki córka dziwnie raczkuje jedną nogę ma pod sobą i drugą ciągnie po podłodze i dla mnie ma niesymetryczne biodra, nogi.. pytalam czy była na usg bioderek a mówi że doktorka niedała skierowania wtf przeciez to obowiazkowe i że musiała by jej w łape dać bo tak są nauczeni lekarze tam i czym juz niejednokrotnie slyszalam.. kurcze a później u innych dzieciaczków byłam i każdy był na usg a tu u tak ogarnietej kuzynki takie zaniedbianie a naprawde dla mnie to raczkwoanie nie wygląda dobrze.. jakby miała niedowład nogi..

USG nie jest konieczne, jeśli nie ma żadnych objawów dysplazji i ręczne badanie bioderek jest ok. Ale to lekarz oczywiście musi się znać na rzeczy i wiedzieć kiedy wysłać - tak jak to było w naszym przypadku
Takie ciągnięcie nogi ponoć czasem się zdarza, ale powinno zaniknąć maks do 12 miesięcy. Tak gdzieś czytałam ostatnio.
No i oczywiście nie mowie, ze to normalne w przypadku Twojej kuzynki - wiadomo, że trzeba widzieć całościowo dziecko i wtedy można oceniać.

Napisane przez MsLullaby

A moj Bartek nie miał nigdy usg bioderek, sprawdzali mu tylko "ręcznie" w szpitalu

Moja też miała tylko badania ręczne - ma na każdej wizycie (3 dni po urodzeniu, 2 tyg, miesiąc, 2 miesiące, 4 miesiące i teraz będzie na 6 miesięcy). I właśnie na jednym z badań przy ręcznym wyszło jej coś nie tak i wysłała na USG (na szczęście wszystko ok)

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny jak traktujecie pajace/śpiochy?Jako strój tylko nocny,czy na dzień też ubieracie?i jak gdzieś wychodzicie z dziećmi?

spiochów nie używam, denerwują mnie.
Pajace raczej na noc tylko - poli jest w nich nie wygodnie. Jeszcze na basen jak chodzimy, takie pajace z zamkiem zamiast guzików bo się szybko wkłada. No i czasem biorę jak jedziemy na wycieczke, w razie w. Jak się przesika, albo kupa gigant trafi i całą trzeba w aucie przebrać to pajac się sprawdza bo najszybciej się wkłada

Napisane przez angelikada

Eh tak piszecie o nowych zabkach,o wkladaniu nóżek do buzki,o obracaniu, o raczkowaniu i mi jakoś smutno wiem że moja najmłodsza z całego forum że ma jeszcze czas ale nie ma ani zabka na brzuchu nie lubi leżeć za długo nie bierze stopek do buzi chociaż coś tam próbuje ale jeszcze jest jej ciezko, nie obraca się jedynie na boczki czasami już o reszcie nie mówię bo wasze dzieciaczki sa większe wiec ma czas z innymi rzeczami ale już co niektóre czynnosciumieć to chyba powinna

Na Twoim miejscu że ząbków nie ma jeszcze to ja bym się cieszyła Moja też nie ma. Nie narzekam
Na boczki obroty to już dużo. I sama piszesz, że próbuje wkładać do buźki. Przeciez ładnie się rozwija to się nie stresuj

Napisane przez tassia

ale wlasnie nie chce zmieniac godziny snu tzn chce
ale skoro zminil sie czas to moge nie zmieniac cyklu dobowego Macieja, tylko godziny sie same dopasowaly do tego jakbym chciala



NEWS LUB NIE NEWS!!!! juz mialam ostatnio pisac. bylam u swietnej neurolog sie poradzic ze szczepieniami i oprocz pewnosci w kwestii zdrowia doradzila zeby nie szczepic w cieple dni. tak powyzej 25stopni
podobo odczyny poszczepienne sa wtedy masakryczne i dzieci gorzej to znosza
ta informacje potwierdzila mi dzis pielegniarka ktora szczepila Macieja ale powiedziala ze oni nie szczepia tylko jak jest okolo 30stopni
ufam.bardziej neurolog

Dzielny Maciej na szczepieniu

A co mają zrobić mieszkańcy ciepłych krajów Np Kaliforni ? (Póki co był zawsze mniej niż 25 bo zima, ale większość roku tu jest wlasnie 25)


Dobra, więcej nie ogarnę. Zimno u nas i leje. Dupa blada nici ze spaceru.
Napisze tylko ze wczoraj połaziliśmy po małych gorach z Polą w nosidle i była zachwycona. TZ tez Dobry zakup

[kropla_deszczu]

dobrze jest 70 strona - tam teraz urzęduję
jutro reszta bo dziś już padam

także dobranoc.

a jeszcze wam powiem, że kilka dni temu przeganiałam z okolic wózka pszczołę/osę - coś większego od nich nie znam się na tym hadziajstwie i już się boję lata a dzisiaj w mieszkaniu, co prawda za firanką, ale wleciało coś takiego też, dobrze że Tż był w domu bo ja bym tego nie tknęła i jak tylko będzie wypłata to od razu moskitierę zamontuję w oknie!!!!

karolson a nie wiem czy Twoja T wie, ale niebieskie mleko teraz jest od 12 miesiąca wiem, bo mój TŻ uznał, że moglibyśmy młodej takie podawać i generalnie nei miałam nic przeciwko, gdyby jej pasowało, ale właśnie ono jest dopiero od 12 miesiąca!
matallco do podawania mięska to polecam królika, znajomi maja syna który alergicznie reaguje na wszystko, i dermaltolog powiedziała żeby tylko królika dać bo on najmniej uczula
teacherkaa nie chciałabyś dla mojej Alicji uszyć takich warzywek jeżu, że też ze mnie taka sierota i nie umiem nic z takich rzeczy robić a tak bym chciała i fajne te Quiet book
Natala ja z okazji tej promocji w rossku kupiłam tych słoiczków 30 szt
Kaska Alicja często chodzi cała na różowo, choć staram sie ubierać jej zawsze choć jedną rzecz w innym kolorze, ale widzisz to u mnie np jest spowodowane tym, że nie mam wyboru, z kasą stoimy krucho, ciuchy dla małej kupuję głównie w lumpie, a tam jak juz idę to kupuję to co jest na dany rozmiar jaki aktualnie potrzebuję, ewentualnie większe, ale i tak większość z tych ciuchów jest różowa...a czasami to też jest tak, że nawet jak już chcę cos kupić w innym kolorze, to jest problem bo nie pasuje, tak ostatnio było jak w jednym jedynym sklepie udało mi się znaleść buty dla małej i chciałam wziąć zielone, ale jakoś tak dziwnie odstawały, jakby za duże były, więc znowu nie miałam wyboru także róż czasami to zło konieczne na szczęście kocyki mam nie różowe
katarzyna z tym "przecież to jest mięciutkie" to mnie rozwaliłaś ludzie to mają pomysły
papuga włóż na jakiś czas do zamrażarki, lub na dłuższą chwilę do lodówki małe łyżeczki od herbaty i jak wstaniesz to przyłóż sobie te zimne łyżeczki do oczu, schodzi i opuchlizna i cienie pod oczami w dużej mierze, choć nie na kazdego to działa, ale może akurat Tobie pomoże a jak nie to polecam takie rollery pod oczy a jeśli chodzi o kosmetyki to z oriflamu jest super korektor, który kryje sińce doskonale, taki trój kolorowy (żółty, zielony i pomarańcz - ten właśnie jest na sińce)
angelikada współczuję nocek nieprzespanych, oby to był "tylko" skok
poziomkowa o matko! przypomniałaś mi jedyną zmore mojerj ciąży, współczuję szczerze tej rwy

[mariiasia]

Napisane przez karolson

ale chcesz kupić piżamki i zakładać skarpetki czy gołe stopki?
boje się że skarpetki będą spadać, piżamka się podciągnie i bedzie spał nago tym bardziej, że lubi się rozkopać z kołdry, a śpiworka nie trawi..
a na wiosne to raczej w domu będzie chłodniej rano jak wyłączymy grzejniki

Mój Mysz śpi w piżamce z gołymi stópkami jeśli śpi ze mną, albo w skarpetkach jeśli w łóżeczku

Napisane przez karolson

Kaska zapraszam Cie do mnie 8 okien, wielki balkon, 4 sufitowe i 3 male i szczerze nie nawidzę ich myć.. może dlatego że mój sąsiad pali w kominie folie itp rzeczy i mam sadze na nie których oknach ?

co za sąsiad

Napisane przez kaska87

znowu mam -15% na enfamil zniżki w rosku

łowca promocji
a Miki jak fajnie siedzi

Napisane przez tassia

(...)

NEWS LUB NIE NEWS!!!! juz mialam ostatnio pisac. bylam u swietnej neurolog sie poradzic ze szczepieniami i oprocz pewnosci w kwestii zdrowia doradzila zeby nie szczepic w cieple dni. tak powyzej 25stopni
podobo odczyny poszczepienne sa wtedy masakryczne i dzieci gorzej to znosza
ta informacje potwierdzila mi dzis pielegniarka ktora szczepila Macieja ale powiedziala ze oni nie szczepia tylko jak jest okolo 30stopni
ufam.bardziej neurolog

dzięki za niusa, dobrze wiedzieć

Napisane przez kaska87

zadrapałam Mikiego na buzi do krewki co za patol ze mnie

nie sądzę by specjalnie, więc nie patol

Napisane przez tassia

nasivin soft krople do noska max przez 5 dni ale pomaga

nasivin jest dobry jak dziecko ma lejący katar, a jeśli ma zatkany nos i katar zatokowy, trudny do ściągnięcia to lepsza jest sama woda morska. + maść majerankowa i inhalacje z majeranku parzonego wrzątkiem (pisałam już kiedyś o tym, garnek z wrzątkiem i majerankiem dajemy w pokoju dziecka, blisko łóżeczka)

Napisane przez Aaamelkaa

co polecacie do podania do picia np po obiadku,na spacerze ?

ja podaję wodę lub herbatkę rumiankową/koperkową

Napisane przez jo_asiek

Dziewczyny, wpadam na chwilę z prośbą o pomoc, radę Byłam u laryngologa i okazuje się, że mam jakiś stan zapalny spowodowany czymś żrącym. Najprawdopodobniej jakiś krem, proszek, szampon, odżywka (nie mam pojęcia co) wywołuje u mnie taką reakcję. Babka przepisała mi Amotaks i Triderm. Powiedziałam jej, że karmię, więc stwierdziła, że przez 1 dzień mam spróbować kremu Triderm i jak nie przejdzie to dopiero wtedy jako ostateczność wziąć antybiotyk (Amotaks) i wtedy koniecznie coś osłonowego dla Szymka. No ale w ulotce tego kremu jest napisane, że nie należy go stosować w trakcie kp i trzeba odstawić dziecko od piersi (lek zawiera Betamethasonum, Clotrimazolum, Gentamicinum). No i nie mam pojęcia co robić Ufać lekarce czy ulotce? Tego kremu mam używać przez 10 dni 3xdziennie, a później 1xdziennie przez miesiąc, więc strasznie długo...

a masz możliwość konsultacji np telefonicznej z pediatrą? może doradzi coś bezpiecznego dla maluszka

Napisane przez kaska87

(...)

jo_asia ja brałam 2 tygodnie leki na tarczycę i nie karmiłam, bałam się, a sama lekarka mi tylko 2x dziennie pozwoliła karmić przed tabletką...

a jaki lek brałaś?
ja zażywam cały czas euthyrox i nie odstawiałam ani w ciąży ani w czasie kp


dziewczyny, pytania do Was:
1) jak dbacie o higienę ząbków? (dzieci of kors, nie Waszych ząbków )
2) co sądzicie o podróży pociągiem z niemowlakiem, bo się jutro wybieram ale mam coraz większe wątpliwości
3) jaką czapeczkę zakładacie dzieciom przy obecnej pogodzie?

[Dragusia88]

Witam mamuśki Jestem wciaż studentką psychologii i piszę pracę magisterską dotyczącą satysfakcji z małżeństwa. Bardzo chciałabym już skończyć studia, a żeby tak się stało potrzebuje 30 wypełnionych kwestionariuszy przez małżeństwa z dziećmi nie chodzącymi jeszcze do szkoły.
Jeżli jesteście chętne do pomocy to proszę o Wasze maila na priv i podeślę Wam ankietki
Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc

[kahunia]

karolson tego sasiada co pali roznymi rzeczami to strazy miejskiej zglos

Napisane przez mariiasia

dziewczyny, pytania do Was:
1) jak dbacie o higienę ząbków? (dzieci of kors, nie Waszych ząbków )
2) co sądzicie o podróży pociągiem z niemowlakiem, bo się jutro wybieram ale mam coraz większe wątpliwości
3) jaką czapeczkę zakładacie dzieciom przy obecnej pogodzie?

1 - jeszcze nie dbamy bo nie mamy
2- matal ostatnio jechala ja nie mam nic przeciwko, pewnie trzeba sie tylko odpowiednio ogarnac z czym ja mam ostatnio problemy
3 - dzisiaj nie zalozylam zadnej miala opaske na uszach bylo 18 st i bez wiatru

Mialam nadrobic ale sen silniejszy, wiec dobrej, przespanej nocki zycze

[agravka]

Napisane przez kasiuni_a

aha ale to chyba w każdym innym by było to samo



nie wiem, nie pomogę, ale może zapytaj jeszcze w aptece?



a czemu kaszek jaglanych nie?



świetne wiadomości
ja też nie rozszczelniam okien do kąpieli



haha bosko



poobserwuj czy to po prostu pchanie łapek do buzi np. przez zęby, czy jednak chce ssać kciuk, bo jak to drugie to ja bym jednak konsekwentnie podmieniała na smoka, od niego łatwiej odzwyczaić

Popieram w zupełności

Napisane przez tassia

papuga owszem.mroze zupki dla macka

tormentiol to zloo
sama durna uzywalam ale zawiera kwas borowy ktory przenika szczegolnie przez podrazniona skore a w skrajnych przypadkach moze powodowac smierc niemowlakow

jest jakis odpowiednik jego bez kwasu borowego -sroka o tym pisala

O kurczę, nawet nie wiedziałam, mam maść robiona z kwasem borowym bo I. Pupka miała strasznie odparzona i lekarka mówiła, że przy każdej zmianie pieluchy mogę stosowac

Napisane przez Isabell12

a przydały by mi się ćwiczenia bardziej intensywne, 10.V mamy wesele, dzisiaj mierzyłam wiosenne sukienki jakie mam i jakoś żle się w nich czułam, jeszcze brzuszek mam nie w formie po ciaży, zastanawiałam się nawet czy nie załozyć spodni to w końcu żadna rodzina tylko znajomy męza z pracy, szkoda mi wydawać 3-4 stówki na nową kieckę, a wy poszły byście na wesele w spodniach?

Ja raz byłam komplet- tunika+spodnie eleganckie


Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[matallewar]

Napisane przez passion80

np dzisiaj już nei miałam siły cardio robić, a jakbym to cardio robiła wcześniej plus rozgrzewka, a później rozgrz abs, brzuch, tyłek

Możesz, to lepiej niż nie zrobić go w ogóle, ale najlepsze efekty będą jeśli będziesz ćwiczyć ciągiem, bo spalać zaczynasz po 25-30 minutach

Napisane przez Isabell12

kurcze jak ja wam zazdroszcze tej samodyscypliny w ćwiczeniu ja czasami ledwo 3 x w tygodniu daję radę, bo jak zarwę noc, a poźniej mój mały cały dzień wisi mi na rękach (tak mu po kolce zostało) to podam

w ogóle zastanawiam się jak ćwiczyć żeby lepsze efekty były, wy jaki zestaw treningowy macie?

Ja jak zarwę noc, to też mi gorzej ćwiczenia idą, ale jak poćwiczę rano, to zawsze potem mam więcej siły

Ja obecnie robię Body Revolution Jillian Michaels. Jest moc

Napisane przez passion80

Tassia, rozciąganie po treningu?

Rozgrzewka ZAWSZE PRZED, rozciąganie ZAWSZE PO

Napisane przez kama1987

I jeszcze mam pytanie, ma któraś wózek Lira4 albo Espiro Magic?

Encia jeździ w Espiro Magic 4 i mogę z czystym sumieniem go polecić, mam jeszcze po Edziku i sprawuje się super

Napisane przez kropla_deszczu

matallco do podawania mięska to polecam królika, znajomi maja syna który alergicznie reaguje na wszystko, i dermaltolog powiedziała żeby tylko królika dać bo on najmniej uczula

Z królisiem mam problem natury moralnej, bo u mojego tż wiele lat był królik i to dla mnie takie zwierzątko do przytulania

Napisane przez mariiasia

dziewczyny, pytania do Was:
1) jak dbacie o higienę ząbków? (dzieci of kors, nie Waszych ząbków )
2) co sądzicie o podróży pociągiem z niemowlakiem, bo się jutro wybieram ale mam coraz większe wątpliwości
3) jaką czapeczkę zakładacie dzieciom przy obecnej pogodzie?

1) pasta ziajka i szczoteczka silikonowa. Encia myje/gryzie sama, jak ja i Edi myjemy zęby, naśladuje nas
2) jechałam tydzień temu do Poznania i z powrotem (ok. 3 h w jedną stronę), polecam Z Edim wiele razy jechałam, pierwszy raz, jak miał 7 miesięcy
3) albo cienką bawełnianą z h&m (różową i w paski mamy ), albo w ogóle, tylko sam kaptur, raz była bez niczego, bo przygrzało

[Madziuchna27]

Witajcie!
Jak zwykle mam tyły Ech, nie mam na nic czasu

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny jak traktujecie pajace/śpiochy?Jako strój tylko nocny,czy na dzień też ubieracie?i jak gdzieś wychodzicie z dziećmi?

Julek śpi w pajacach, śpiochów już nie ma

Napisane przez kaska87

9 okien umytych na błysk poodkurzane, pomyte podłogi, kurze starte chłopaki na cmentarz poszli na spacer, a ja w końcu idę zjeść śniadanie bo nic nie jadłam ale tak mam, że jak mam robotę to najpierw to a później w czystości na spokojnie mogę zjeść

zapraszam do mnie

Napisane przez angelikada

Eh tak piszecie o nowych zabkach,o wkladaniu nóżek do buzki,o obracaniu, o raczkowaniu i mi jakoś smutno wiem że moja najmłodsza z całego forum że ma jeszcze czas ale nie ma ani zabka na brzuchu nie lubi leżeć za długo nie bierze stopek do buzi chociaż coś tam próbuje ale jeszcze jest jej ciezko, nie obraca się jedynie na boczki czasami już o reszcie nie mówię bo wasze dzieciaczki sa większe wiec ma czas z innymi rzeczami ale już co niektóre czynnosciumieć to chyba powinna

też takie miałam odczucia, ale wyluzowałam... choć nadal mi smutno
Julek 11 kwietnia kończy 7 miesięcy i nawet się nie przekręca chodzimy na rehabilitację i liczę, że przyniesie efekty

Napisane przez tassia

tormentiol to zloo
sama durna uzywalam ale zawiera kwas borowy ktory przenika szczegolnie przez podrazniona skore a w skrajnych przypadkach moze powodowac smierc niemowlakow

jest jakis odpowiednik jego bez kwasu borowego -sroka o tym pisala

moja mama całe moje niemowlęctwo smarowała mi dupkę tormentiolem i żyję oczywiście, ja Julkowi nie posmarowałabym

Napisane przez Isabell12

a przydały by mi się ćwiczenia bardziej intensywne, 10.V mamy wesele, dzisiaj mierzyłam wiosenne sukienki jakie mam i jakoś żle się w nich czułam, jeszcze brzuszek mam nie w formie po ciaży, zastanawiałam się nawet czy nie załozyć spodni to w końcu żadna rodzina tylko znajomy męza z pracy, szkoda mi wydawać 3-4 stówki na nową kieckę, a wy poszły byście na wesele w spodniach?

ja raz byłam z tym, że było to małe wesele na 30 osób

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Poli, dobrze, że już w domku

Matall, graty dla Eleny

[matallewar]

U mnie na jutro w planach: ćwiczenia, sprzątanie balkonu, mycie okien w dużym pokoju i spacer po Edzika do przedszkola (akurat godzinka wyjdzie ).

Dziś miałam paskudny dzień począwszy od tego, że zaspałam, pojechałam na jednej nodze do lekarza, a na miejscu okazało się, że pani nie ma Oczywiście po co pacjenta uprzedzić Więc leciałam do internisty po leki, bo mi zabrakło, a następna wizyta możliwa ZA MIESIĄC!
Ale potem poćwiczyłam, poleciałam do Łazienek na spotkanie ze świadkową, potem na kawkę do Starbucksa z Encią, po Edzika, ogarnęłam wózek, leżaczek i kilka innych rzeczy do sprzedania, wystawiłam aukcje, znów poćwiczyłam i mogę iść spać Jeszcze tylko herbatę dopiję

W ogóle mnie na sprzątanie bierze, pół mieszkania już odgruzowałam, zamierzam jeszcze zająć się kuchnią i szafą na pewno, odświeżyć, pozbyć się niepotrzebnych rzeczy... No i muszę ogarnąć corsę do sprzedania i rower dla tż

[czaszka_]

myslalam ze mi sie dzis nie uda ale udalo sie w miare Was nadrobic

duzo tego bylo wiec napisze pobieznie

-gratki dziewczyny za nowe umiejetnosci dzieciaczkow!! za samodzielnie usiedzenie(jak to sie mowi?), za obroty ,za raczkowanie wooow wasze dzieciaki gnają z rozwojem strasznie do przodu
-MsLullaby gratki za ostrego zębolka
-policzanka jak dobrze ze wrociliscie do domu, to straszne co przezylas dobrze ze juz wszystko ok
-kasiunia gratki za Miloszka za skonczony miesiac
-Agnieszka zdrowka dla Mateuszka
-Kaska super fota Mikiego!
-Larysa sliczna ta Twoja Olenka
-Isabell ja bym nie poszla w spodniach na wesele
-Agusiowata u nas w dalszym ciagu jest nocy jest ok 18-19 stopni
-ktos pytal o pajace ja wciaz malej ubieram je na noc i w dzien ale pewnie zacznie niedlugo w koncu ją stroic bo jak ostatnio odrzucilam za male ubranka to 3/4 ciuchow byla nigdy nie ubrana
spiochow wogole nie mialam dla małej

U nas w skrocie:

Julka zdrowa i w miare grzeczna i spi mi ladnie w nocy tfu tfu.Teraz tylko mam problem o ktorej ja klasc spac po zmianie czasu bo chodzila spac o 19 a teraz o tej porze jeszcze jasno moge ją klasc pozniej ale u nas to wcale nie gwarantuje pozniejszej pobudki -wrecz przeciwnie
A ja ostro walczylam od piatku z choroba i z goraczka bo co mi spadala to znowu pozniej rosla i tak w kolko, ale dzis jest juz ok(to chyba dzieki waszym zyczeniom do powrotu zdrowia dziekuje jeszcze raz)Wylezalam sie i dzis juz lepiej, a małża musze strasznie pochwalic bo kazal mi tylko lezec a on mial akurat weekend wolny i sie zajmował Julką,robil sniadania obiady i jeszcze mnie oslugiwal kochanyy

aaa i mam w sumie 3 pytania
1.czy tylko ja jestem taka wyrodna ze nie gotuje dziecku i podaje sloiczki? znowu wypadam przy was blado
2.czy Wasze dzieci tez boją sie obcych? moja Julka placzem reaguje prawie na kazdego faceta z zarostem ktory sie do niej zblizy minie to?
3.czy mozna byc uczulonym albo nie przyswajac dyni?
Bo kiedys tak jak pisalam Julka strasznie wymiotowala az chlustało a jadla w ten dzien ziemniaka z dynia.
Po dlugim czasie w ten piatek znowu podalam jej to samo i wieczorem znowu wymiotowala myslicie ze to zbieg okolicznosci? sprobowac jeszcze raz?

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez matallewar

U mnie na jutro w planach: ćwiczenia, sprzątanie balkonu, mycie okien w dużym pokoju i spacer po Edzika do przedszkola (akurat godzinka wyjdzie ).

Dziś miałam paskudny dzień począwszy od tego, że zaspałam, pojechałam na jednej nodze do lekarza, a na miejscu okazało się, że pani nie ma Oczywiście po co pacjenta uprzedzić Więc leciałam do internisty po leki, bo mi zabrakło, a następna wizyta możliwa ZA MIESIĄC!
Ale potem poćwiczyłam, poleciałam do Łazienek na spotkanie ze świadkową, potem na kawkę do Starbucksa z Encią, po Edzika, ogarnęłam wózek, leżaczek i kilka innych rzeczy do sprzedania, wystawiłam aukcje, znów poćwiczyłam i mogę iść spać Jeszcze tylko herbatę dopiję

W ogóle mnie na sprzątanie bierze, pół mieszkania już odgruzowałam, zamierzam jeszcze zająć się kuchnią i szafą na pewno, odświeżyć, pozbyć się niepotrzebnych rzeczy... No i muszę ogarnąć corsę do sprzedania i rower dla tż

wooow ale jestes pracowita kobieta!

[87czarna]

Napisane przez misia332

Musieliśmy Kornika spowrotem do nas do sypialni przenieść, chyba nie jest gotowy, zeby spać w swoim pokoju.

Bomba
Buziaczki dla Korniczka

Napisane przez policzanka

Hej dziewczyny.Nie jestem w stanie odniesc sie do wszystkich postów.
Pragne kazdej z osobna podziękowac za słowa otuchy!jestescie kochane!
wyniki Lila miała bardzo dobre dlatego wypuscili nas do domku.
jesli chodzi o piecyk to okazuje sie ze to nie on był winny tylko to ze za szczelnie było w mieszkaniu.

Cieszę się bardzo,że jest juz lepiej!

Napisane przez kaska87

mama! ja mam leżenie w chcę siedzieć!

Super Mikusiu!

Napisane przez MsLullaby

Ręce mi już opadają macierzyństwo mnie chyba przerasta

Co Ty?
Co się stało?

[mariiasia]

Napisane przez matallewar

U mnie na jutro w planach: ćwiczenia, sprzątanie balkonu, mycie okien w dużym pokoju i spacer po Edzika do przedszkola (akurat godzinka wyjdzie ).

Dziś miałam paskudny dzień począwszy od tego, że zaspałam, pojechałam na jednej nodze do lekarza, a na miejscu okazało się, że pani nie ma Oczywiście po co pacjenta uprzedzić Więc leciałam do internisty po leki, bo mi zabrakło, a następna wizyta możliwa ZA MIESIĄC!
Ale potem poćwiczyłam, poleciałam do Łazienek na spotkanie ze świadkową, potem na kawkę do Starbucksa z Encią, po Edzika, ogarnęłam wózek, leżaczek i kilka innych rzeczy do sprzedania, wystawiłam aukcje, znów poćwiczyłam i mogę iść spać Jeszcze tylko herbatę dopiję

W ogóle mnie na sprzątanie bierze, pół mieszkania już odgruzowałam, zamierzam jeszcze zająć się kuchnią i szafą na pewno, odświeżyć, pozbyć się niepotrzebnych rzeczy... No i muszę ogarnąć corsę do sprzedania i rower dla tż

pracusiu

a jak poradziłaś sobie z władowaniem wózka do pociągu?

Napisane przez czaszka_

(...)
aaa i mam w sumie 3 pytania
1.czy tylko ja jestem taka wyrodna ze nie gotuje dziecku i podaje sloiczki? znowu wypadam przy was blado
2.czy Wasze dzieci tez boją sie obcych? moja Julka placzem reaguje prawie na kazdego faceta z zarostem ktory sie do niej zblizy minie to?
3.czy mozna byc uczulonym albo nie przyswajac dyni?
Bo kiedys tak jak pisalam Julka strasznie wymiotowala az chlustało a jadla w ten dzien ziemniaka z dynia.
Po dlugim czasie w ten piatek znowu podalam jej to samo i wieczorem znowu wymiotowala myslicie ze to zbieg okolicznosci? sprobowac jeszcze raz?

-(...)

brawo dla małża

i odp:
1. ja też podaję słoiczki i będę podawać dopóki mi jarzynki w ogródku nie urosną
2. Szymek boi się póki co tylko sąsiadki
3. Moim zdaniem wszystko może być uczulające, więc dynia chyba też

[czaszka_]

Napisane przez mariiasia

pracusiu

a jak poradziłaś sobie z władowaniem wózka do pociągu?


brawo dla małża

i odp:
1. ja też podaję słoiczki i będę podawać dopóki mi jarzynki w ogródku nie urosną
2. Szymek boi się póki co tylko sąsiadki
3. Moim zdaniem wszystko może być uczulające, więc dynia chyba też

dzieki za odp
u nas tesc na lato tez ma sadzic warzywka

[matallewar]

Napisane przez czaszka_

aaa i mam w sumie 3 pytania
1.czy tylko ja jestem taka wyrodna ze nie gotuje dziecku i podaje sloiczki? znowu wypadam przy was blado
2.czy Wasze dzieci tez boją sie obcych? moja Julka placzem reaguje prawie na kazdego faceta z zarostem ktory sie do niej zblizy minie to?
3.czy mozna byc uczulonym albo nie przyswajac dyni?
Bo kiedys tak jak pisalam Julka strasznie wymiotowala az chlustało a jadla w ten dzien ziemniaka z dynia.
Po dlugim czasie w ten piatek znowu podalam jej to samo i wieczorem znowu wymiotowala myslicie ze to zbieg okolicznosci? sprobowac jeszcze raz?

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------


wooow ale jestes pracowita kobieta!

1/ ja nie gotuje
2/ tak, często się boi, tak, minie
3/ uczulonym można być dosłownie na wszystko, ja bym nie dawała dłuższy czas, sprobowala np. za pół roku

E tam pracowita po prostu coś muszę robić mam nieustanna potrzebę działania

Napisane przez mariiasia

a jak poradziłaś sobie z władowaniem wózka do pociągu?

Zlozylam i wzięłam w rękę, ale:
- bralam lekką spacerowke, z dużym raz jechalam i nie polecam, nawet nie zabierzesz go do przedziału, są za wąskie korytarze, mój wtedy jechał koło wc i mi konduktor pilnował i wsiąść i wysiąść mi pomagał
- w jedną stronę tz mi pomógł, w drugą pan z dzieckiem, zawsze możesz konduktora poprosić o pomoc
- zależy, co musisz wziąć, trzeba zminimalizować ilość rzeczy, ja np. następnym razem nie będę się bawić w torby, tylko od razu duzy plecak i do niego wszystko oprócz dziecka/dzieci (tak! planuję z dwójką pojechać!) i wózka

[jo_asiek]

Poli- ciesze sie, ze jesteście już w domu

Napisane przez czaszka_

myslalam ze mi sie dzis nie uda ale udalo sie w miare Was nadrobic

duzo tego bylo wiec napisze pobieznie

-gratki dziewczyny za nowe umiejetnosci dzieciaczkow!! za samodzielnie usiedzenie(jak to sie mowi?), za obroty ,za raczkowanie wooow wasze dzieciaki gnają z rozwojem strasznie do przodu
-MsLullaby gratki za ostrego zębolka
-policzanka jak dobrze ze wrociliscie do domu, to straszne co przezylas dobrze ze juz wszystko ok
-kasiunia gratki za Miloszka za skonczony miesiac
-Agnieszka zdrowka dla Mateuszka
-Kaska super fota Mikiego!
-Larysa sliczna ta Twoja Olenka
-Isabell ja bym nie poszla w spodniach na wesele
-Agusiowata u nas w dalszym ciagu jest nocy jest ok 18-19 stopni
-ktos pytal o pajace ja wciaz malej ubieram je na noc i w dzien ale pewnie zacznie niedlugo w koncu ją stroic bo jak ostatnio odrzucilam za male ubranka to 3/4 ciuchow byla nigdy nie ubrana
spiochow wogole nie mialam dla małej

U nas w skrocie:

Julka zdrowa i w miare grzeczna i spi mi ladnie w nocy tfu tfu.Teraz tylko mam problem o ktorej ja klasc spac po zmianie czasu bo chodzila spac o 19 a teraz o tej porze jeszcze jasno moge ją klasc pozniej ale u nas to wcale nie gwarantuje pozniejszej pobudki -wrecz przeciwnie
A ja ostro walczylam od piatku z choroba i z goraczka bo co mi spadala to znowu pozniej rosla i tak w kolko, ale dzis jest juz ok(to chyba dzieki waszym zyczeniom do powrotu zdrowia dziekuje jeszcze raz)Wylezalam sie i dzis juz lepiej, a małża musze strasznie pochwalic bo kazal mi tylko lezec a on mial akurat weekend wolny i sie zajmował Julką,robil sniadania obiady i jeszcze mnie oslugiwal kochanyy

aaa i mam w sumie 3 pytania
1.czy tylko ja jestem taka wyrodna ze nie gotuje dziecku i podaje sloiczki? znowu wypadam przy was blado
2.czy Wasze dzieci tez boją sie obcych? moja Julka placzem reaguje prawie na kazdego faceta z zarostem ktory sie do niej zblizy minie to?
3.czy mozna byc uczulonym albo nie przyswajac dyni?
Bo kiedys tak jak pisalam Julka strasznie wymiotowala az chlustało a jadla w ten dzien ziemniaka z dynia.
Po dlugim czasie w ten piatek znowu podalam jej to samo i wieczorem znowu wymiotowala myslicie ze to zbieg okolicznosci? sprobowac jeszcze raz?

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------


wooow ale jestes pracowita kobieta!

1) ja od kilku dni daje słoiczki i mam zamiar je podawać dopóki nie ogarnę warzywek z jakiegoś sprawdzonego miejsca
2) Szymek się nie boi obcych, ale pewnie to dopiero przed nim. Myślę, że to normalne i minie
3) wydaje mi sie, ze to moze byc przez dynie



Moje dziecko dostało właśnie pierwszy raz mm, bo jednak boję się kp podczas brania leków... Wole sie wyleczyc i sprobowac wtedy wrocic do kp. Szymcio wydudnił całą butlę i ładnie zasnął, a ja matka wariatka mam wyrzuty sumienia, że nie dostał cycy wiem wiem.... nie powinnam, no ale....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja :)]

Napisane przez czaszka_

aaa i mam w sumie 3 pytania
1.czy tylko ja jestem taka wyrodna ze nie gotuje dziecku i podaje sloiczki? znowu wypadam przy was blado
2.czy Wasze dzieci tez boją sie obcych? moja Julka placzem reaguje prawie na kazdego faceta z zarostem ktory sie do niej zblizy minie to?
3.czy mozna byc uczulonym albo nie przyswajac dyni?
Bo kiedys tak jak pisalam Julka strasznie wymiotowala az chlustało a jadla w ten dzien ziemniaka z dynia.
Po dlugim czasie w ten piatek znowu podalam jej to samo i wieczorem znowu wymiotowala myslicie ze to zbieg okolicznosci? sprobowac jeszcze raz?

1. Ja jeszcze nie podaje, ale zamierzam trochę gotować trochę słoiczków - zobaczymy jak wyjdzie. A jak wróce do PL to więcej gotować bo wszystkie warzywka od rodziców z działki

2. Pola boi się hindusów i chińczyków, serio

3. Myślę, że można. Zrób przerwe dłuższą i dopiero wróć do dyni

Napisane przez jo_asiek

Moje dziecko dostało właśnie pierwszy raz mm, bo jednak boję się kp podczas brania leków... Wole sie wyleczyc i sprobowac wtedy wrocic do kp. Szymcio wydudnił całą butlę i ładnie zasnął, a ja matka wariatka mam wyrzuty sumienia, że nie dostał cycy wiem wiem.... nie powinnam, no ale....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale matka wiariatka Wiem, znam to Nie zadręczaj się. Ciesz się że Szymek śpi i odpoczywaj

[doughnut_agg]

Napisane przez bojatoja

Fajowo siedzi

Super postępy



Mam pytanie, co mogę poradzić na kciuka w buźce, czasami Filip ssie kciuka, czasami cały nadgarstek? Albo po prostu trzyma palce w buzi. Robi to dosłownie od kilku dni. Chyba, że zęby? Tylko nie fajnie, że ssie tego kciuka.
Co mogę poradzić? Oprócz wyciągania, i dawania mu do łapek czegoś innego, zabawek etc.?

Nic juz nie poradzisz i nie koniecznie musza to byc zeby

Napisane przez MsLullaby

Ręce mi już opadają macierzyństwo mnie chyba przerasta

pewnie Bartus spac nie chcial, moja walczyla do 23

Napisane przez Poziomkowa89

Mój śpi w body plus półśpiochy, bo jest taki niewymiarowy że nie ma na niego pajaców, ale chwalę sobie takie rozwiązanie.

Dziewczyny karmicie jeszcze silikonowymi łyżeczkami czy już jakieś inne powinny być?




łał ale super



ja dziś dałam mu pierwszy raz mój obiadek z burakami i wreszcie zrobił kupę bez męki więc wprowadzę do menu na stałę tak z 2-3 razy w tyg,

nie wiem czy inne ale ja karmie plastikowa

Napisane przez Isabell12

Czy WASZE DZIECI śpią ze smoczkiem w ustach, bo mój nigdy ( sam wyplówał) aż do wczoraj, normalnie jak tylko mu wypadnie to WYJE

no tak wolno chodzi mi coś dzisiaj internet, że nie mogę sobie was nawet poczytać, wkurza mnie to, chyba laptop wyrzucę przez okno!!!!!!

dopuki nie zasnie to musi miec smoczek, a pozniej to juz wypluwa

Napisane przez tassia

papuga owszem.mroze zupki dla macka

tormentiol to zloo
sama durna uzywalam ale zawiera kwas borowy ktory przenika szczegolnie przez podrazniona skore a w skrajnych przypadkach moze powodowac smierc niemowlakow

jest jakis odpowiednik jego bez kwasu borowego -sroka o tym pisala

ze co !!! teraz jestem w szoku, ciotka mi to polecila bo uzywala przy swoim dziecku i jak tylko moja ma pupe podrazniona mocno to ja uzywalam

tz mnie obudzil jak wylazil do pracy i zasnac nie moge

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 05:39 ----------

Napisane przez czaszka_

aaa i mam w sumie 3 pytania
1.czy tylko ja jestem taka wyrodna ze nie gotuje dziecku i podaje sloiczki? znowu wypadam przy was blado
2.czy Wasze dzieci tez boją sie obcych? moja Julka placzem reaguje prawie na kazdego faceta z zarostem ktory sie do niej zblizy minie to?
3.czy mozna byc uczulonym albo nie przyswajac dyni?
Bo kiedys tak jak pisalam Julka strasznie wymiotowala az chlustało a jadla w ten dzien ziemniaka z dynia.
Po dlugim czasie w ten piatek znowu podalam jej to samo i wieczorem znowu wymiotowala myslicie ze to zbieg okolicznosci? sprobowac jeszcze raz?

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------


wooow ale jestes pracowita kobieta!

1. ja nie gotuje
2. nie, ale mojego dziadka sie boi i placze szczegolnie gdy ma czapke
3. tak mozna, odczekaj i sprobuj jeszcze raz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum

[ja :)]

Pola dziś spała jak nigdy. 40 min poranna drzemka (standard) a potem 2.5h i po południu znów prawie 2h. Chyba przez ten deszcz.. Za to przesuneło nam się nocne spanie z przed 20 na po 21 przez to. Ale zasnęła jak marzenie. Pojadła do syta, odbiłam ją, uściskałam, położyłam do łóżeczka już wyciszoną ale jeszcze obudzoną - 30 sek i spi
Jutro jedziemy na kolejny pomiar główki zobaczyć jak z tą asymetrią. Co do kasku to postanowiliśmy z TZ że wykonamy pomiar jeszcze jutro i za jakieś kolejne 2-3 tyg. Jeśli nie będzie się pogarszać to olewamy kask i nie bierzemy. Jeśli będzie się pogarszać to najpewniej zdecydujemy się. Póki co pilnuje jej w nocy żeby nie przekręcała głowki etc. Mam nadzieję, że będzie lepiej
W sumie kask żadne problem, ponoć żadno obciążenie dla dziecka i 90% kosztów pokrywa nam ubezpieczenie ale naczytałam się, że nie ma żadnych badań potwierdzających 100% bezpieczeństwo i brak wpływu na rozwój mózgu bo kaski są stosunkowo młode (około 20 lat). Także boimy się trochę ingerować.. Tak czy siak, jutro zobaczymy jak jest - oby było lepiej a przynajmniej nie gorzej

[Isabell12]

Dlaaaczego moje dzieeecko taaak słabo w nocy śpiiiii:cr
y: pobudka o 5 i a w nocy 5 razy na nogach, dlaczeeego, no dalczeeego!!!!!!!!!!!!!!! !

mnie macierzyństwo wykańcza!!!!!!!!!!i to dosłownie

[doughnut_agg]

Napisane przez Isabell12

Dlaaaczego moje dzieeecko taaak słabo w nocy śpiiiii:cr
y: pobudka o 5 i a w nocy 5 razy na nogach, dlaczeeego, no dalczeeego!!!!!!!!!!!!!!! !

mnie macierzyństwo wykańcza!!!!!!!!!!i to dosłownie

Czemu tak kiepsko spal ? Na karmienie wstawal czy jak ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

Napisane przez passion80

Isabel, mel b, kiedyś robiłam skalpel, ale mi się znudził
sugeruję się tym
http://melb.pl/262wiczenia.html

chociaż robię dziń wolny, ostatnio miałam 2 ale siła wyższa

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Tassia, rozciąganie po treningu?

jasne to podstawa

sluchajcie pisze z tableta wiec cizko mi podlinkowac ale sroka pisze o tym tormentiolu. wiec warto przeczytac


my juz od godziny szarzujemy
Maciej po tym szczepieniu ma jakies problemy z usypianiem
po prostu meczy.sie jak szalony zeby zasnac
kweka, steka itp.

[Lolaaaaaaa88]

Isabell a sprobuj dac na noc np mm... moze twoj pokarm jest slabiitki? hmm no nie wiem

ja odkad przeszlam na mm mam 1 pobudke w novy a tak to mialam co 3 godz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Napisane przez tassia

jasne to podstawa

sluchajcie pisze z tableta wiec cizko mi podlinkowac ale sroka pisze o tym tormentiolu. wiec warto przeczytac


my juz od godziny szarzujemy
Maciej po tym szczepieniu ma jakies problemy z usypianiem
po prostu meczy.sie jak szalony zeby zasnac
kweka, steka itp.

Ja o tormentiolu jeszcze w ciąży pisałam...

Encia nadal śpi, ale o 3 tankowala, to jeszcze jej głód nie obudził mnie owszem

[misia332]

No takie noce to ja rozumiem, jak położyłam o 19, to wstał o 2.15, zjadł i spał do 7 rano

[dodinha]

Napisane przez ja :)

Pola dziś spała jak nigdy. 40 min poranna drzemka (standard) a potem 2.5h i po południu znów prawie 2h. Chyba przez ten deszcz.. Za to przesuneło nam się nocne spanie z przed 20 na po 21 przez to. Ale zasnęła jak marzenie. Pojadła do syta, odbiłam ją, uściskałam, położyłam do łóżeczka już wyciszoną ale jeszcze obudzoną - 30 sek i spi
Jutro jedziemy na kolejny pomiar główki zobaczyć jak z tą asymetrią. Co do kasku to postanowiliśmy z TZ że wykonamy pomiar jeszcze jutro i za jakieś kolejne 2-3 tyg. Jeśli nie będzie się pogarszać to olewamy kask i nie bierzemy. Jeśli będzie się pogarszać to najpewniej zdecydujemy się. Póki co pilnuje jej w nocy żeby nie przekręcała głowki etc. Mam nadzieję, że będzie lepiej
W sumie kask żadne problem, ponoć żadno obciążenie dla dziecka i 90% kosztów pokrywa nam ubezpieczenie ale naczytałam się, że nie ma żadnych badań potwierdzających 100% bezpieczeństwo i brak wpływu na rozwój mózgu bo kaski są stosunkowo młode (około 20 lat). Także boimy się trochę ingerować.. Tak czy siak, jutro zobaczymy jak jest - oby było lepiej a przynajmniej nie gorzej

Trzymam kciuki,żeby było dobrze

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

No takie noce to ja rozumiem, jak położyłam o 19, to wstał o 2.15, zjadł i spał do 7 rano

moj podobnie )))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kropla_deszczu]

Cześć

Moje dziecko miało dzisiaj plan zeby wstać o 4:30, nie wiem co jej się znowu poprzestawialo, ale oczy miala jak 5 zł. WTF? Tym bardziej dziwne bo poszła spać wczoraj tak jak zwykle czyli o 19:30, w każdym bądź razie dałam jej smoka kilka razy i puscilam najbardziej nuzaca melodie w karuzelce, gapila się na te ryby, podskakiwala. Ale w końcu zasłynęła chwilę po 5

I tym sposobem spalysmy jeszcze do 7:15

A teraz lecę nadrabiać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja-ika]

witam z rana, już po śniadanku (jadłam pomidory czekoladowe nie smakowały mi, bo są dużo słodsze od zwykłych) zaraz pod prysznic i na 10:30 idziemy do lekarza w związku z pytaniem o rozszerzanie diety oraz o te nieszczęsne kupki pomimo tylko kp nie poprawiło się

Napisane przez policzanka

Hej dziewczyny.Nie jestem w stanie odniesc sie do wszystkich postów.
Pragne kazdej z osobna podziękowac za słowa otuchy!jestescie kochane!
wyniki Lila miała bardzo dobre dlatego wypuscili nas do domku.
jesli chodzi o piecyk to okazuje sie ze to nie on był winny tylko to ze za szczelnie było w mieszkaniu.

no właśnie wczoraj pisałam o tym, że mieszkania są za szczelne

Napisane przez logoasia

ej no co ty nie zamartwiaj się. Pamiętam jak przy swojej Ani martwiłam się że za wolno się rozwija. Zaczęła wkładać nóżki do buzi jak miała 5 msc, na brzuchu nie leżała wcale, więc raczkowanie ominęła i po prostu w pewnym momencie ją posadziliśmy

o to może nie mam się co martwić, że Emcia się nie przekręca? Na brzuszku leży chwilkę, ale po około 10 min jęczy. Wiesz, ja już nie pamiętam, czy Kamil lubił leżeć na brzuchu? Pamiętam, że chodził jak miał 10 mies, raczkował i używaliśmy chodzika

[Lolaaaaaaa88]

dziewczyny jak zakonczyc kp? sory za pytanie ale nie wiem pewnej kwestii
karmilam ostatnio poprzednoej nocy teraz czuje ze mam jeszcze troche mleka. mam mu podawac az przestane czuc mleko?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

aha i faktycznie piersi jyz nie to samo.... buuu
ciekawe vzy polepsza sie choc troche


aaaa wczoraj cwiczylam z cjodakowska wg jej ksiazki
ona nawet teraz ruszyla z tym cyklem
to chyba ta tabata
wow! najlepszy trening ever

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[83monia]

Napisane przez mariiasia

dziewczyny, pytania do Was:
1) jak dbacie o higienę ząbków? (dzieci of kors, nie Waszych ząbków )
2) co sądzicie o podróży pociągiem z niemowlakiem, bo się jutro wybieram ale mam coraz większe wątpliwości
3) jaką czapeczkę zakładacie dzieciom przy obecnej pogodzie?

1. starsze myja same, natka jescze nie ma ale starszym sporadycznie mylam silikonowa szczoteczka i woda. ubytkow brak
2. zalezy jak daleko. ja bym pojechala. lepiej niz np. autobusem wg mnie
3. bawelniana na sznureczek, ale nawet zima miala bawelniana (plus kaptur)

PYTANIE!!!!
czy jakbym poszla na ip do szpitala w sobote to porobia małej badania itd? bo zalezy nam by maz mial jak najwiecej dni wolnego a tak musi brac by zajac sie dziecmi jak mnie nie bedzie...

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez czaszka_

aaa i mam w sumie 3 pytania
1.czy tylko ja jestem taka wyrodna ze nie gotuje dziecku i podaje sloiczki? znowu wypadam przy was blado
2.czy Wasze dzieci tez boją sie obcych? moja Julka placzem reaguje prawie na kazdego faceta z zarostem ktory sie do niej zblizy minie to?
3.czy mozna byc uczulonym albo nie przyswajac dyni?
Bo kiedys tak jak pisalam Julka strasznie wymiotowala az chlustało a jadla w ten dzien ziemniaka z dynia.
Po dlugim czasie w ten piatek znowu podalam jej to samo i wieczorem znowu wymiotowala myslicie ze to zbieg okolicznosci? sprobowac jeszcze raz?[COLOR="Silver"]

1. nie jestes wyrodna. dla mnie sloiki sa drogie i dlatego gotuje
2. moja boi sie mojej tesciowej
3. jak chlusta to lepiej nie dawać

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez matallewar

Zlozylam i wzięłam w rękę, ale:
- bralam lekką spacerowke, z dużym raz jechalam i nie polecam, nawet nie zabierzesz go do przedziału, są za wąskie korytarze, mój wtedy jechał koło wc i mi konduktor pilnował i wsiąść i wysiąść mi pomagał
- w jedną stronę tz mi pomógł, w drugą pan z dzieckiem, zawsze możesz konduktora poprosić o pomoc
- zależy, co musisz wziąć, trzeba zminimalizować ilość rzeczy, ja np. następnym razem nie będę się bawić w torby, tylko od razu duzy plecak i do niego wszystko oprócz dziecka/dzieci (tak! planuję z dwójką pojechać!) i wózka

co do wozka - moze mozesz wziac dol wozka i fotelik samochodowy? jesli tak to by byl dobry patent tylko wtedy stelaz trzeba zlozyc zanim do pociagu sie wejdzie bo rzeczywiscie nie wjedziesz. czasem sa przedzialy bagazowe (zwykle pierwszy skład pociagu) i tam mozna wozek trzymac.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez Isabell12

Dlaaaczego moje dzieeecko taaak słabo w nocy śpiiiii:cr
y: pobudka o 5 i a w nocy 5 razy na nogach, dlaczeeego, no dalczeeego!!!!!!!!!!!!!!! !

mnie macierzyństwo wykańcza!!!!!!!!!!i to dosłownie

spoko, wyrasta...

dla pocieszenia: syn wstawal co 2h z zegarkiem w reku do roczku, corka 3x do roczku, natala 3-6 razy, mam nadzieje ze szybciej niz do roczku przestanie no i do dzis dzieci wstaja 6-7, niewazne czy to weekend czy nie ale spia juz cala noc (2/3 moich dzieci ), czasem jakies ma odpal i np. krzyczy (syn) albo do mnie przyjdzie "pospac z toba mamusiu" (córka)