Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[Ramona_85]

Napisane przez sylvuniaa84

Wzielam sie za porzadki w szafie z pościelą,wywalam wszystko czego nie używam od dawna,nie wiem po co to trzymam
jak chomik zbieram a potem wywalam
A ile miejsca mi sie zrobiło

haha Sylvunia chomik to mój mąż, nie ma nawet odwagi wyrzucić podartych skarpet czy gaci, bo mu żal, to zawsze pod jego nieobecność przy praniu, cap i do pieca

Napisane przez kamilla123

Ramona zapytaj o szczepionki, co poleca skojarzone czy nieskojarzone? Co myśli o dodatkowych płatnych: rota, pneumo, meningo? Może jeszcze co robić w razie gorączki, skazy białkowej czy w ogóle alergii pokarmowej? Jak pielęgnować krocze

co do szczepionek - to nie polecała skojarzonych, a ni tych dodatkowych odpłatnych, tylko jesli już szczepić, to tymi obowiązkowymi

bo ta na np. rotawirusy nie daje według niej 100% pewności, ze dziecko nie zachoruje, matki zaszczepiły, a dzieciątka i tak trafiały do szpitala z wirusem

w razie gorączki - natychmiast do chłodnej wody, ale takiej o max 5 stopni niżej niz temperatura dziecka, czyli jesli bobo ma gorączkę 39 stopni, to woda ma miec ok. 34 stopni


o alergiach nic nie było, to spiszę sobie pytanie i zadam

[zophiee]

Ramona Mnie interesuje jeszcze temat kąpieli- są sprzeczne informacje o tym jak często kąpać i w czym- czy tylko emolienty, czy mydło
Czy codziennie, czy co 2 dzień

[bazile]

Napisane przez __Sylwia__88

Z dobrych wieści to podobno dziś idę do domu. Niestety mąż w pracy i będzie mnie musiec mama odebrać.

Wczoraj miałam USG. Szyjka się nie skraca ale nie daje mi spokoju to że 2,5 tyg temu na wizycie miała 36mm, w piątek 32mm a wczoraj 30 mm ale wg lekarza wszystko jest ok. Czy to może być błąd pomiaru czy sprzęt różny?

super.A szyjka wydaje mi sie,ze to problem ze strony zrecznosciowej lekarza.To sa tak male pomiary w mm,ze nie trudno jeden gdzies zgubic.Jakby bylo wiecej,to mozna by gdybac,a dwa wkocnu jestes w szpitalu,wiec raczej wiedza co robia.

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry. Całe szczęście jestem w domu Okazało się, że babka w przychodni narobiła rabanu

dobrze,ze tak sie skonczylo.Tylko szkoda Twoich nerwow.

Prowansja wspolczuje Ci przezyc, co nieco Cie rozumie,bo mialam cos podobnego wlasnie 2 tyg temu.Tylko u mnie doszly oczy,ramie,dlon i wrazenie ciagniecia do tylu.I samo przeszlo po 30 minutach.Dzisiaj wlasnie mam wizyte na 18.00 u neurologa.

[Ramona_85]

Napisane przez NecroKitty

Dowiedziałam się jeszcze że w III trym ciąży nie powinno się brać Asparginu tylko sam magnez albo z wit B6. Aspargin to magnez z potasem i jeśli mamy za wysoki poziom potasu to przy porodzie może być problem z ustabilizowaniem ciśnienia
Nie wiem ile w tym prawdy bo nigdy się nie interesowałam ale sam ordynator ginekologii mówił i kazał mi kupić Magne-B6.

o kurcze, a ja biorę

to musze kupić ten Magne B6

Napisane przez zophiee

Ramona Mnie interesuje jeszcze temat kąpieli- są sprzeczne informacje o tym jak często kąpać i w czym- czy tylko emolienty, czy mydło
Czy codziennie, czy co 2 dzień

na ostatnim spotkaniu była połozna środowiskowa i włąśnie o kapieli mówiła
więc tak jej zdaniem:
-kąpac w lecie codziennie, i tak trzeba podmyć dupsko, więc nie widzi problemu w tym, by zanurzyć i opłukac z tego potu całe ciałko

- na początku polecała jednak emolient, ale potem po kąpieli nie smarowac niczym, jesli dziecko nie wymaga, tzn. żadnej oliwki, balsamu czy mleczka
- po miesiacu można użyć emolientu co którąs kapiel np. 2-3, a tak na codzień płynu do kąpieli

- z kosmetyków to polecała Ziajke no i HIPPa, bo o niego spytałam, za to odradzała Johnsona (uczula), czyli to, co dostałyśmy w SR

- co do przewijania - no raczej woda + gaziki, ale jesli ktoś nie lubi się bawić, to moga byc chusteczki nawilżane, ale jakies takie delikatne i lepiej nasączone, zeby nie trzeć dziecku skóry za bardzo

- co do masci p/odparzeniom - mówiła o Bepanthenie, ale nie do każdego przewijania, tylko np. po kąpieli

- oliwka tylko na ciemieniuchę, albo taki preparat jest w aptece - Olejuszka, nie wiem, czym to się różni od zwykłej oliwki

[Pradip]

Napisane przez Ramona_85

Dziewczyny mam jeszcze taka prośbę
otóż nie mam pojęcia, jakie jeszcze tematy możemy poruszyć na SR...
położna kazała się zastanowić, a ja nie wiem, co jeszcze??

Było o porodzie (plan porodu, fazy porodu), wyprawce do szpitala, KP, pielęgnacji noworodka... co jeszcze warto by było wiedzieć??

mi właśnie też skończyły się już pomysły o pytania a nadal mam poczucie że wiem że nic nie wiem dobrze że dziewczyny podpowiedziały Ci już masę pytań.
Moja położna o szczepieniu na rota ma takie samo zdanie jak Twoja

Napisane przez pater86

A dziś mi się śniło, że miałam bardzo zaniedbane stopy i przez brzuch nie mogłam nic z tym zrobić, bo nie dostałam ależ się w tym śnie wymęczyłam

i jak tu regenerować siły jak sen jest taki wyczerpujący

Napisane przez zophiee

wczoraj pojechałam z siostrą na małe zakupy
Kupiłam 3-pack body z kołnierzykiem w tk maxx na 62 cm
do tego w smyku koszulę ala body i fajny polarek na wieczorne spacery

Na stronie smyka jest promocja na maty edukacyjne
http://www.smyk.com/promocja/maty-edukacyjne

bluza super a pokaż jeszcze bodziaki
podoba mi się ta mata z ruchomymi pałąkami ale trafiła mi się tiny love move&play i też jest fajna

Napisane przez Kakusia

Uwaga uwaga - zaczynam 32tc czyli 8 miesiąc!!!!!!!!!!!

Napisane przez sylvuniaa84

Moje rozki sie nie nadaja są poplamione...
bede jednak kupowac nowy

widzę że bardzo zmartwiła Cię ta wiadomość

Napisane przez NecroKitty

Kurcze, od 2 dni w ogóle nie mam apetytu. Wcisnęłam w siebie kanapkę i parówkę na śniadanie a teraz to już kompletnie nie wiem co zjeść Co jak co ale nawet na początku ciąży miałam jakieś tam zachcianki ale nigdy tak, żeby nic mi nie podchodziło.

chcesz się zamienić na mój apetyt?

Napisane przez bazile

Dzisiaj wlasnie mam wizyte na 18.00 u neurologa.

[__Sylwia__88]

Melduje się że jestem już w domu.

Jeszcze pod drodze odebrałam nasze PITy z rozliczenia bo 3 tyg u księgowej leżały a nie miałam jak odebrać.

Dobrze że na dyżurze byla dziś moja gin bo gdyby nie ona to nawet bym nie wiedziała co mogę robić a co nie i co brać. Ordynator tego oddziału to totalny cham. Jak pielęgniarki bardzo miłe i przyjazne, większość lekarzy też tak ordynator strasznie ludzi z góry traktuje. Strach o cokolwiek się zapytać. Nawet dziewczyny z którymi na sali leżały mówiły że fajna ta lekarka bo sama do mnie przyszła, przyniosła receptę, wszystko wyjaśniła i pokazała że da się miło sprawę załatwić.

Muszę się przespać bo wiadomo jak to w szpitalu się śpi.

A i uświadomiłam sobie że dobrze jest więcej czytać i wiedzieć nt ciąży i porodu.

Jedna dziewczyna która miała rodzić sn stwiedziła że tak ją boli że musieli jej dać lewatywę na wywołanie i przyspieszenie porodu.

I położne mówiły że zamiast gazet typu Show i Flesh lepiej poczytać coś o dziecku jak się rozwija czy o ciąży i porodzie. Bo później właśnie takie elementy się zdarzają.

[Ramona_85]

Dziewczyny, która ma już kartę grupy krwi?
Pytanie czy mąz może mi odebrać, czy ja musze tam coś podpisać?

wczoraj mój budyń nie ogarnał tyle spraw na raz i zupełnie zapomniałam ją odebrać

[Aldrin]

Napisane przez Ramona_85

Dziewczyny, która ma już kartę grupy krwi?
Pytanie czy mąz może mi odebrać, czy ja musze tam coś podpisać?

wczoraj mój budyń nie ogarnał tyle spraw na raz i zupełnie zapomniałam ją odebrać

ja nie mam i nie bedę mieć karty grypy krwi nawet nie wiem co to jest badania na potwierdzenie grupy krwi miałam już dawno i mam je ciągle ze sobą a, że mam grupę ujemną to teraz jeszcze będę robić przeciwciała ale to chyba może każdy odbierać, więc nie wiem co mam ci powiedzieć


dobra doczytałam co to jest karta grupy krwi ale to nie wydaję się honorowym dawcom? i to wtedy chyba musisz być osobiście po odbiór, chociaż pewności nie mam

[__Sylwia__88]

Napisane przez Ramona_85

Dziewczyny, która ma już kartę grupy krwi?
Pytanie czy mąz może mi odebrać, czy ja musze tam coś podpisać?

wczoraj mój budyń nie ogarnał tyle spraw na raz i zupełnie zapomniałam ją odebrać

Ja karty nie mam a kartkę z labo z poświadczeniem grupy krwi. Karta u nas 70 zł kosztuje. A sama kartka coś ponad 30 zł. Jak odbierałam to pani tylko o nazwisko zapytała, nie legitymowała mnie. Ale jak to będzie jak mąż pójdzie to nie wiem. Może zapobiegawczo napisz mu jakieś upoważnienie czy coś takiego.

[NecroKitty]

Napisane przez Ramona_85

bo ta na np. rotawirusy nie daje według niej 100% pewności, ze dziecko nie zachoruje, matki zaszczepiły, a dzieciątka i tak trafiały do szpitala z wirusem

Położne nam to w szpitalu mówiły. Ta szczepionka daje 10% szans, że dziecko nie zachoruje, a jak zachoruje to wcale nie będzie przebiegało to łagodniej. Biorąc pod uwagę cenę tych szczepionek to szkoda pieniedzy.

Napisane przez Ramona_85

o kurcze, a ja biorę

to musze kupić ten Magne B6

Ja właśnie też. W sumie to naprawdę dobry lekarz więc raczej wie co mówi.

[Ramona_85]

Napisane przez Pradip

mi właśnie też skończyły się już pomysły o pytania a nadal mam poczucie że wiem że nic nie wiem

no własnie mam to samo
niby tutaj jak widzę, to masę tematów położna poruszała, a taka pustkę mam w głowie

Napisane przez __Sylwia__88

Melduje się że jestem już w domu.

.

super
to odsypiaj ile możesz i odpoczywaj

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez __Sylwia__88

Ja karty nie mam a kartkę z labo z poświadczeniem grupy krwi. Karta u nas 70 zł kosztuje. A sama kartka coś ponad 30 zł. Jak odbierałam to pani tylko o nazwisko zapytała, nie legitymowała mnie. Ale jak to będzie jak mąż pójdzie to nie wiem. Może zapobiegawczo napisz mu jakieś upoważnienie czy coś takiego.

no własnie nie bardzo mu wypiszę, bo on w pracy i odebralby przejazdem
no nic, jutro będe musiała podlecieć, a nie chce mi się za bardzo

Napisane przez Aldrin

ja nie mam i nie bedę mieć karty grypy krwi nawet nie wiem co to jest badania na potwierdzenie grupy krwi miałam już dawno i mam je ciągle ze sobą a, że mam grupę ujemną to teraz jeszcze będę robić przeciwciała ale to chyba może każdy odbierać, więc nie wiem co mam ci powiedzieć


dobra doczytałam co to jest karta grupy krwi ale to nie wydaję się honorowym dawcom? i to wtedy chyba musisz być osobiście po odbiór, chociaż pewności nie mam

Aldrin nie mam pojęcia szczerze
zapłaciłam za kartę 20 zł, badania muszą być minimum dwa na grupę krwi, czyli 2 razy po 32 zł..
mam taką kartkę z lab odnośnie grupy, jak szłam za pierwszym razem, ale podobno to jest wazne 3 miesiace


Doczytałam: to chyba się nazywa "krewkarta" taka czerwona

[Mala_Czarno_Biala]

Cześć Dziewuszki.
Od dwóch dni nie robię nic innego tylko Was nadrabiam

Napisane przez Prowansja88

Dziś rano obudził mnie telefon: odbieram a tu pani z apteki.. "wydałam Pani zły lek, dzwoniłam do szpitala, by dostać do pani nr tele, czy moge podjechac i go wymienic?" A ja do niej, ze podjechac moze, tylko, ze zgodnie z zaleceniem juz wczoraj wzielam dawke, poniewaz lekarz kazał zaczac leczenie natychmiast. A jestem w 30TC, wiec jesli sie cos stanie mojemu dziekcu przez nią to widzimy sie w sądzie! Moj mozg prawie sie zagotował...

Niedawno miałam to samo tyle że dali mi mniejszą dawkę, a więc nic strasznego, wystarczyło wziąć dwie... Ale też byłam w pierwszej chwili zła i zmartwiona

Napisane przez ANTERIA

myślę że każda z nas czasami ma gorsze dni, ja sama czuję się jak wieloryb bardzo często chociaż ludzie mówią że nie wyglądam źle i tylko brzuch mi urósł ale jak kładę się do łóżka i patrze w lustro to nie raz chce mi się zwyczajnie płakać, ale zwykle później czuję mojego robaczka w brzuchu i jakoś tak łatwiej to wszystko przejść, także nie ma załamki tylko trzeba cieszyć się tym co jest a wież mi nie długo będzie nam tego brakować

Mnie wiele rzeczy w ciąży dołuje - wygląd skóry, ewentualna skóra na brzuchu, cellulit... ale podobnie jak Ty, pocieszam się wtedy, że będzie za to piękna nagroda )

Napisane przez kinia8906

Wczoraj jak wyszliśmy z domu po 11 to wróciliśmy dopiero o 19 Prawie cały dzień spacerkowaliśmy, porobiliśmy kilka fotek z brzuszkiem malutka była grzeczna jak aniołek i bardzo dobrze się czułam Takiej dawki powietrza było mi trzeba

Koniecznie róbcie zdjęcia! To będzie nasza jedyna pamiątka z tego okresu, poza dzidziusiem rzecz jasna

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Widzę że nie jestem sama w moich rozterkach. Teraz jak leżę to tyje 1kg na tydzień!
Nie wiem jak to możliwe Dzisiaj o 9 jadłam śniadanie (sałatkę jarzynowa i kromke ciemnego chleba) i juz mnie ssie z głodu...
Ważę już 70kg a zaczynałam z 62. Uda i tyłek mam obwisle i w cellulicie. Brzusio i piersi są super a reszta
Wstyd mi przed samą sobą. Zawsze śmiałam się w duchu z tych wszystkich kobiet co w ciąży tyły nadmiernie i obiecywałam sobie że ja tak nie będę

Ja też tak obiecywałam, zawsze wydawało mi się że kobiety tyją w ciąży bo się obżerają jak świnie, a to jednak nieprawda...
Ja co prawda nie mam kłopotów z wagą jak na razie ale moje myślenie się zmieniło w ciąży. Zawsze odżywiałam się rozsądnie (pozwalając sobie też na grzeszki) a teraz staram się jeszcze bardziej dbać o dietę i chyba z dobrym skutkiem bo przytyłam tyko tyle co dzidzia, wody i macica, czyli 3,5kg. A jem tyle samo albo więcej niż przed ciążą.

Napisane przez Rybka12321

Dziewczyny mam pytanie do tych, które czekały na zwroty z US, bo pamiętam, że miałyście mieć. Czy już dostałyście? Bo ja składałam PIT ok. 20 lutego i tego zwrotu ni widu ni słychu .

Czy któraś z Was robi sobie w Excelu (albo ogólnie) taką listę z wydatkami, które poniosłyście już na wyprawkę? Bo ja robię i byłam ciekawa, czy któraś z Was też. Ciekawe co mi wyjdzie na końcu .

Ja już od ponad miesiąca czekam na zwrot

A jeśli chodzi o koszty to owszem, skrupulatnie zapisuję prawie każdą złotóweczkę. Lubię mieć finanse pod kontrolą I na razie nie wydałam nawet 1000zł a mam już prawie wszystko.
Taką rozpiskę z porównaniem cen mam na tym blogu w stopce, można zaglądnąć

Napisane przez Kakusia

Uwaga uwaga - zaczynam 32tc czyli 8 miesiąc!!!!!!!!!!!

O mój Boziu, to lada moment będziesz rodzić! Ja ze strachu przestałam śledzić tygodnie, nawet nie wiem na jakim etapie jestem ;/ Zajrzę zaraz na wirtualnego dzidziusia...

Napisane przez Ramona_85

haha Sylvunia chomik to mój mąż, nie ma nawet odwagi wyrzucić podartych skarpet czy gaci, bo mu żal, to zawsze pod jego nieobecność przy praniu, cap i do pieca

Ja mojemu robię tak z butami i bielizną, też mu się ciężko rozstać...

Mnie grypa rozłożyła w zeszłym tygodniu, ciężko było ale już dochodzę do siebie. Tylko zatoki dają czadu.

A my wczoraj zaczęliśmy kolejny etap remontu, znów bałagan, hałas i koszty... grr

Aaa, i kolejna koleżanka jest w ciąży ale ta już bezczelnie "zgapiła", bo mamy taką stała paczkę i dwie z nas zaszły w ciążę w tym samym czasie, to ona też się zdecydowała i teraz na spotkaniu wszystkie siedziałyśmy przy style w dwupaku ;p masakra, nikt tego nie powiedział głośno, ale aż się cisnęło na usta że z zazdrości zaszła, a nie pracuje, mieszka z mężem u mamy w jednym pokoju i w ogóle bardzo kiepskie perspektywy. Rodzice (czyli dziadkowie) lekko nie będą mieli z kolejną osobą na utrzymaniu... Nie wiem jak można tak żyć, ja nie wyobrażam sobie być tak totalnie zależna od tego co mi ktoś zasponsoruje

[Aldrin]

Napisane przez Ramona_85

no własnie mam to samo
niby tutaj jak widzę, to masę tematów położna poruszała, a taka pustkę mam w głowie


super
to odsypiaj ile możesz i odpoczywaj

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------


no własnie nie bardzo mu wypiszę, bo on w pracy i odebralby przejazdem
no nic, jutro będe musiała podlecieć, a nie chce mi się za bardzo


Aldrin nie mam pojęcia szczerze
zapłaciłam za kartę 20 zł, badania muszą być minimum dwa na grupę krwi, czyli 2 razy po 32 zł..
mam taką kartkę z lab odnośnie grupy, jak szłam za pierwszym razem, ale podobno to jest wazne 3 miesiace

no to powiem Ci, że nie mam pojęcia, ja mam na zwykłej kartce i babki z labo kazały sobie to za laminować i nosić przy sobie i ani lekarz ani nikt nie mówił o kolejnym potwierdzaniu grupy krwi, owszem ja muszę robić przeciwciała tak jak pisałam, bo mam ujemną grupę krwi ale przy dodatnich to powiem, że pierwsze słyszę, że trzeba to robić 2 razy w ciąży i zostaje wydana jakaś karta, na ale widać co laboratorium to mają swoje zasady i swoje karty
niestety w takim razie nie pomogę i może zadzwoń do laboratorium czy może to mąż odebrać

[Kakusia]

Dziękuję dziękuję grupowo za gratki i oklaski

Napisane przez Ramona_85

bo ta na np. rotawirusy nie daje według niej 100% pewności, ze dziecko nie zachoruje, matki zaszczepiły, a dzieciątka i tak trafiały do szpitala z wirusem

bo te szczepionki nie są od tego, żeby dziecko nie zachorowało, tylko żeby zminimalizować powikłania po danej chorobie

Napisane przez zophiee

Ramona Mnie interesuje jeszcze temat kąpieli- są sprzeczne informacje o tym jak często kąpać i w czym- czy tylko emolienty, czy mydło
Czy codziennie, czy co 2 dzień

i zawsze będą sprzeczne informacje nawet jak się wypowie 58 położna
Wydaje mi się, że to już od Ciebie zależy
Ja sobie osobiście (mając już jedno czerwcowe dziecko) nie wyobrażam nie wykąpać wieczorem niemowlaka - i z powodu potu i z powodu rytuału który nawiązuje do spania - dziecko dzięki temu uczy się rytmu dnia
Ale teraz mając prawie 4 latkę to nie raz zdarza się, że jest kąpana co drugi dzień jeśli np nie była na placu zabaw i nie jest upocona czy umorusana to zależy która jest godzina, jak ja się czuję i jak bardzo dziecko jest oporne i wybłaga że dziś tylko buźka, rączki i zęby

Napisane przez __Sylwia__88

A i uświadomiłam sobie że dobrze jest więcej czytać i wiedzieć nt ciąży i porodu.

o tak polecam ja mam manię na czytanie "maminych" gazetek i już tak od 4 lat a potem nie wiem gdzie te wszystkie gazety trzymać uwielbiam czytać - ciążowo to M jak Mamę, a dzieciowo to już przeróżne - głównie Dziecko, Mam dziecko i Mamo to ja (którą dziś zakupiłam bo dużo fajnych artykułów )

Napisane przez Ramona_85

właśnie ostatnio próbowałam podpytać połozną o ten masaż, picie liści malin i sceptycznie do tego podeszła, tak mało z przekonaniem, jakoby miałoby to pomóc

no ale zapiszę sobie
może nt przyspieszenia się wypowie, choc ona chyba raczej zdania, że nie ma co natury popędzać

pewnie dlatego, że to kolejne sprzeczne informacje między położnymi
A co do przyśpieszenia to niech nie filozofuje, że natury nie ma co przyśpieszać bo po 40tc to już irytacja pomieszana ze zniecierpliwieniem i stresem - wcale nie jest dobra

Napisane przez morin

ja też mogę długo spać ciekawe co będzie w czerwcu będziemy chodzić jak zombi

hehe czasem śmieję się jak patrzę na zdjęcia gdzie ledwo oczy mam otwarte a na brzuchu Dominisia ale najsłodsze w tych zdjęciach jest to, że mimo zmęczenia jest szczęście w oczach I to samo mówi TŻ patrząc na zdjęcia ze szpitala jeszcze po paru godzinach od porodu - zmęczenie masakryczne ale uśmiech jest i szczęście w oczach

Napisane przez NecroKitty

Dowiedziałam się jeszcze że w III trym ciąży nie powinno się brać Asparginu tylko sam magnez albo z wit B6. Aspargin to magnez z potasem i jeśli mamy za wysoki poziom potasu to przy porodzie może być problem z ustabilizowaniem ciśnienia
Nie wiem ile w tym prawdy bo nigdy się nie interesowałam ale sam ordynator ginekologii mówił i kazał mi kupić Magne-B6.

o kurcze dobrze wiedzieć! bo ja mam w domu na wszelki wypadek doraźnie właśnie Aspargin

A ja obskoczyłam znowu targ wymieniłam klapeczki, poprzymierzałam tenisóweczki (znalazłam fajne sportowe różowe tenisówki, ale nie wiązane tylko wsuwane coś na wzór balerinek - ale jak tu się zdecydować na rozmiar skoro w 38 moje spiczaste palce zaraz zrobią dziurę, a w 39 pięta wyskakuje ), obskoczyłam Rossmanna (muszę w końcu aktywować moją kartę Rossne bo jest sporo promocji teraz) i odebrałam w Empiku moje łączniki do dostawki do wózka jeszcze tylko muszę za dostawkę zapłacić na all i kolejna rzecz do odhaczenia

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

I na razie nie wydałam nawet 1000zł a mam już prawie wszystko.

O mój Boziu, to lada moment będziesz rodzić! Ja ze strachu przestałam śledzić tygodnie, nawet nie wiem na jakim etapie jestem ;/ Zajrzę zaraz na wirtualnego dzidziusia...

jak Ty to zrobiłaś że masz już prawie wszystko a dużo nie wydałaś??????

No fajnie by było "lada moment" ale nie nie, to jeszcze trzeba spooooro poczekać ja już się nawet szykuję do 42 tc

[Ramona_85]

Napisane przez Aldrin

no to powiem Ci, że nie mam pojęcia, ja mam na zwykłej kartce i babki z labo kazały sobie to za laminować i nosić przy sobie i ani lekarz ani nikt nie mówił o kolejnym potwierdzaniu grupy krwi, owszem ja muszę robić przeciwciała tak jak pisałam, bo mam ujemną grupę krwi ale przy dodatnich to powiem, że pierwsze słyszę, że trzeba to robić 2 razy w ciąży i zostaje wydana jakaś karta, na ale widać co laboratorium to mają swoje zasady i swoje karty
niestety w takim razie nie pomogę i może zadzwoń do laboratorium czy może to mąż odebrać

ja mam RH dodatnie, ale na rozpisce od gin mam zrobic drugi raz przeciwciała odpornościowe, to mi babka w lab (nie wiem może chciała mnie naciągnąć ) powiedział, zebym zrobiła sobie od razu z grupą i wyrobiła tą karte, to przy drugiej ciąży nie będe musiała robić znowu grupy krwi

chociaż ostatnio połozna mnie poinformowała, że teraz na tym badaniu przeciwciał może mi cos tam wyjść, bo mama miała Rh- i mogłam 'odziedziczyć' jakies tam przeciwciała

[zophiee]

Ale mi się dziś dziecko kotłuje w brzuchu- może się przymierza do przekręcenia:prosi :

Wklejam fotki moich nabytków
Już nie mogę się doczekać, aż zacznę ich codziennie używać ;-)

[Ramona_85]

Napisane przez Kakusia

A co do przyśpieszenia to niech nie filozofuje, że natury nie ma co przyśpieszać bo po 40tc to już irytacja pomieszana ze zniecierpliwieniem i stresem - wcale nie jest dobra

podejrzewam, że mówiła o w sensie przyspieszenia porodu przed 40 tc
akurat wspominała wtedy dziewczyny takie młode, co przychodziły do szpitala w 38 tc i chciały koniecznie już urodzić i zeby im podac oksytocynę

[Aldrin]

Napisane przez zophiee

Ale mi się dziś dziecko kotłuje w brzuchu- może się przymierza do przekręcenia:prosi :

Wklejam fotki moich nabytków
Już nie mogę się doczekać, aż zacznę ich codziennie używać ;-)

jaka kurteczka ze skórki nie no boskie te ubranka

[Rybka12321]

Napisane przez Aldrin

jak ci się podoba bujaczek to w smyku miesiac temu był za trochę ponad 200 zł więc warto przejrzeć stronki i poszukać


gratuluje 30 tygodnia

ja nie robie takiej wyceny a szkoda teraz żałuje

Właśnie widziałam wczoraj na stronie, że po 349 zł są, jeszcze będę obserwować .

Ja robię, po prostu jestem ciekawa podsumowania na końcu .

Napisane przez Kakusia

pierwsze słyszę o takiej teorii 99% położnych i lekarzy mówi, że spanie na plecach uciska aortę przez co gorzej się oddycha Nam a więc i dziecku nie dostarczamy dostatecznie tlenu... Ale nie spanie na prawym boku
A dwa - na szczęście większość już jest zdania, że kobieta w ciąży powinna spać na tym boku na którym jest jej wygodnie, a jeśli nie jest to organizm sam daje o tym sygnał

A mi lekarz w kółko powtarza, żebym leżała/odpoczywała na lewym boku, bo trzeba naczynia krwionośne odciążać czy coś w tym stylu (nie pamiętam już dokładnie) i ja już przez niego za przeproszeniem schizy mam, bo się boję leżeć inaczej .

Napisane przez Kakusia

My złożyliśmy jakoś na początku marca (internetowo) i po 2tyg pieniądze już były

Ja złożyłam ok. 20 lutego też przez internet i nic , ale u mnie duży zwrot to może będą przeciągać do końca.

Napisane przez alingles

Witam się po wizycie.
Usg nie było, ale serduszka posłuchałam.
Gin się śmiał, że mały piłkarz będzie, bo badał mnie na samolocie a mały w tym czasie kopał ile wlezie.
Na szczęście glukozy nie muszę powtarzać
Na dzień dzisiejszy 28t4d + 6,5 kg, i witam się z chorobowego!

Napisane przez kinia8906

aaaaaa! Zapomniałam zupełnie, a tu już właśnie zaczynamy 30 tydzień Teraz to już z górki Jak do tej pory moja waga wzrosła o 4,5 kg.

Napisane przez poziomkka

Moje spodnie sprzed ciąży to mi nawet przez stopy nie przejdą

Przepraszam, ale-

Napisane przez bluesky89

Cześć
Kupiliśmy lodóweczke i cyfrówke także jestem bardzo zadowolona z zakupów
No i dziś zaczynamy 31 tydzień i dobrze, że popatrzyłam do karty ciąży, bo wizytę mamy 7 kwietnia a nie 10 nie wiem co mi się porypało...

Obyście byli zadowoleni z zakupów .

za nowy tydzień.

Napisane przez pater86

Co do sklerozy ciążowej, ja dziś wyszłam z domu bez uczesania się chociaż w minimalnym stopniu i przypomniałam sobie o tym dopiero jak się w szybie sklepowej zobaczyłam

Lecę dalej nadrabiać.

[zophiee]

i jeszcze kilka

[Rybka12321]

Napisane przez Aldrin

ja bym pewnie zapytała co robić jak maluch będzie miał bezdech albo się zakrztusi mlekiem (chociaż dzięki koleżanką już wiem )

O to jest dobre pytanie, widziałam że Kucyk (chyba?) kupiła już monitor oddechu, no ale co robić, jak już ten bezdech będzie .

Napisane przez pater86

A dziś mi się śniło, że miałam bardzo zaniedbane stopy i przez brzuch nie mogłam nic z tym zrobić, bo nie dostałam ależ się w tym śnie wymęczyłam

Mi się nie śni, to moja rzeczywistość , żebyście widziały jak ja ostatnio robiłam paznokcie u stóp .

Napisane przez zophiee

Wstałam z niezłą energią szybko ogarnęłam kuchnię po śniadaniowej rewolucji, potem nastawiłam pranie, zmywarkę, zmieniałam pościel i przygotowałam wstępnie obiad
Teraz trochę odpocznę

tyle to ja przez ostatni tydzień w sumie zrobiłam .

Napisane przez Kakusia

Uwaga uwaga - zaczynam 32tc czyli 8 miesiąc!!!!!!!!!!!

Co Wy macie z tym brakiem snu rano ja nie mogę się dobudzić po 7 żeby wyprawić córę do przedszkola najlepiej mi się śpi właśnie rano, nad ranem

Ja też z tych nieśpiących i to od początku ciąży, pocieszam się, że po porodzie przynajmniej nie przeżyję szoku, jak trzeba będzie wstawać .

Napisane przez kamilla123

Wow! Zazdroszczę tej energii, ja na razie tylko śniadanie zjadłam

A ja dziś na razie to zjadłam śniadanie, drugie śniadanie, trzecie śniadanie... i odpisuję na wizażu, i tyle .

Napisane przez NecroKitty

Kurcze, od 2 dni w ogóle nie mam apetytu. Wcisnęłam w siebie kanapkę i parówkę na śniadanie a teraz to już kompletnie nie wiem co zjeść Co jak co ale nawet na początku ciąży miałam jakieś tam zachcianki ale nigdy tak, żeby nic mi nie podchodziło.

Ja to już w ogóle nie wiem, co jeść, nic mi nie smakuje, wszystko w siebie wmuszam .

Napisane przez __Sylwia__88

Melduje się że jestem już w domu.

Super .

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Ja już od ponad miesiąca czekam na zwrot

A jeśli chodzi o koszty to owszem, skrupulatnie zapisuję prawie każdą złotóweczkę. Lubię mieć finanse pod kontrolą I na razie nie wydałam nawet 1000zł a mam już prawie wszystko.
Taką rozpiskę z porównaniem cen mam na tym blogu w stopce, można zaglądnąć

To tak jak ja.

No to ładnie, mało wyszło, zaraz popatrzę sobie na blogu .

Napisane przez Kakusia

i zawsze będą sprzeczne informacje nawet jak się wypowie 58 położna

Pewnie dlatego, że dla każdego co innego .

Napisane przez zophiee

Wklejam fotki moich nabytków
Już nie mogę się doczekać, aż zacznę ich codziennie używać ;-)

A co to jest na 3 zdjęciu, koszyk, torba? Fajowe . Ubranka też .


CHYBA nadrobiłam i jestem na bieżąco .

Chociaż widzę, że nie zacytowało mi wszystkiego , ale już nie wracam.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez zophiee

i jeszcze kilka

Ten kocyk macałam ostatnio w Świecie Dziecka, fajny . Super nabytki .

[Kakusia]

Napisane przez Rybka12321

O to jest dobre pytanie, widziałam że Kucyk (chyba?) kupiła już monitor oddechu, no ale co robić, jak już ten bezdech będzie

wziąć w ramiona i dmuchać prosto w twarzyczkę/usta dziecka. Poza tym łaskotanie/podszczypnięcie itp żeby dziecko zaskoczyło.
To pamiętam z pierwszej pomocy o bezdechu.

Tyle tylko odpiszę bo siedzę i się schizuję - TŻ ma wyłączoną komórkę, stacjonarnego w pracy nikt nie odbiera, na maila nie odpisuje - już mam czarne myśli
--------
ufff odebrał służbowy - komórka Mu się zablokowała a ja tu odchodzę od zmysłów

[Ramona_85]

Napisane przez zophiee

Ale mi się dziś dziecko kotłuje w brzuchu- może się przymierza do przekręcenia:prosi :

Wklejam fotki moich nabytków
Już nie mogę się doczekać, aż zacznę ich codziennie używać ;-)

woow, kurteczka wymiata
gratuluję zakupów, świetne sa

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Kakusia

wziąć w ramiona i dmuchać prosto w twarzyczkę/usta dziecka. Poza tym łaskotanie/podszczypnięcie itp żeby dziecko zaskoczyło.
To pamiętam z pierwszej pomocy o bezdechu.

Kakusia dzieki za te rady

[Mala_Czarno_Biala]

Napisane przez Kakusia

jak Ty to zrobiłaś że masz już prawie wszystko a dużo nie wydałaś??????

Najprościej jest po prostu nie mieć co wydawać

A tak serio - to co najdroższe czyli ubranka prawie w całości podostawałam po dzieciach kuzynek, szwagierek itd, sama kupiłam tylko te najmniejsze na I miesiąc życia ale też używane, podobnie wózek i masę innych rzeczy, codziennie zaglądam na Tablicę.pl i poluję Jedynie to co trzeba nowe jak artykuły higieniczne to kupuję przez internet.
A kosmetyki dla malucha chcę robić sama, więc też sporo kosztów odeszło, podobnie z proszkami do prania.
Troszkę rzeczy (jak laktator i tego typu akcesoria) kupiła mi współlokatorka za to, że gotowałam jej obiady, pieluchy tetrowe kupiła mi mama, materac sprezentował brat. I już. Nie kupuję poduszek do karmienia, karuzelki na łóżeczko, niani elektronicznej i całej tej masy rzeczy, które uważam za zbędne.
Na blogu staram się pisać jak oszczędzać "na dziecku", także polecam

Teraz wydam sporo na pieluchy wielorazowe ale jak sądzę, to i tak tańsze niż jednorazówki.

[Sola1]

Napisane przez NecroKitty

Położne nam to w szpitalu mówiły. Ta szczepionka daje 10% szans, że dziecko nie zachoruje, a jak zachoruje to wcale nie będzie przebiegało to łagodniej. Biorąc pod uwagę cenę tych szczepionek to szkoda pieniedzy.


Ja właśnie też. W sumie to naprawdę dobry lekarz więc raczej wie co mówi.

Patrząc po dzieciach forumowych z innego wątku to ja uważam, że ta na rotawirusy jest chyba najmniej skuteczna także zgadzam się z nimi. Wiem, że to jest jakaś niewielka część ogólnej populacji, no ale bez przesady. Ludzie szczepią, a dzieci chorują, nawet nie wiem czy nie częściej niż te nieszczepione, ale powiedzmy, że to przypadek. Do szpitali trafiały dzieci i zaszczepione i nie zaszczepione ( choć ogólnie to był jakiś niewielki procent z tych co były chore), a zdecydowana większość przechodziła łagodnie w domu. A rodzice tych szczepionych słyszą od lekarzy, że dobrze, że szczepili, bo przejdą łagodniej ( czyli że słusznie wydali pieniądze), podczas gdy te nieszczepione przechodzą tak samo.
U wszystkich kończyło się dobrze, dramatów nie było. Domyślam się, że nie jest to reguła, ale powikłanie może być po zwykłej grypie. Zresztą nikt nie zagwarantuje, że nie będzie powikłań po przejściu rota będąc szczepionym. Niestety.


Ja nie szczepiłam tymi dodatkowymi. W ogóle uważam, ze na pierwszy rok życia tych szczepionek jest za dużo i rozkładam je w czasie. Zresztą jak ktoś planuje oddać dziecko np. do żłobka czyli tam gdzie jest skupisko dzieci to też będzie inaczej na to patrzył.

Ale temat szczepień jest bardzo trudny. Zdania są bardzo podzielone i naprawdę można zgłupieć. Także niestety trzeba rozeznać się w temacie samemu i podjąć decyzję zgodnie z tym co uważamy, że będzie słuszne.
Dla mnie była to chyba jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu.

[zophiee]

no i jeszcze kilka...
reszta jakoś nie trafiła w oblicza aparatu, hihi a już jest spakowana na dole.

[Kakusia]

Napisane przez Sola1

Patrząc po dzieciach forumowych z innego wątku to ja uważam, że ta na rotawirusy jest chyba najmniej skuteczna także zgadzam się z nimi. Wiem, że to jest jakaś niewielka część ogólnej populacji, no ale bez przesady. Ludzie szczepią, a dzieci chorują, nawet nie wiem czy nie częściej niż te nieszczepione, ale powiedzmy, że to przypadek. Do szpitali trafiały dzieci i zaszczepione i nie zaszczepione ( choć ogólnie to był jakiś niewielki procent z tych co były chore), a zdecydowana większość przechodziła łagodnie w domu. A rodzice tych szczepionych słyszą od lekarzy, że dobrze, że szczepili, bo przejdą łagodniej ( czyli że słusznie wydali pieniądze), podczas gdy te nieszczepione przechodzą tak samo.
U wszystkich kończyło się dobrze, dramatów nie było. Domyślam się, że nie jest to reguła, ale powikłanie może być po zwykłej grypie. Zresztą nikt nie zagwarantuje, że nie będzie powikłań po przejściu rota będąc szczepionym. Niestety.


Ja nie szczepiłam tymi dodatkowymi. W ogóle uważam, ze na pierwszy rok życia tych szczepionek jest za dużo i rozkładam je w czasie. Zresztą jak ktoś planuje oddać dziecko np. do żłobka czyli tam gdzie jest skupisko dzieci to też będzie inaczej na to patrzył.

Ale temat szczepień jest bardzo trudny. Zdania są bardzo podzielone i naprawdę można zgłupieć. Także niestety trzeba rozeznać się w temacie samemu i podjąć decyzję zgodnie z tym co uważamy, że będzie słuszne.
Dla mnie była to chyba jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu.

zgadzam się z większością
odniosę się tylko do kilku rzeczy:
- właśnie dlatego na grypę też zalecają szczepić - nie żeby uchronić przed grypą, tylko żeby uchronić przed powikłaniami
- jak już szczepić to rozłożone w czasie - zgadzam się z Tobą w 100%!
- dla mnie to też jeden z najtrudniejszych tematów i odkąd zaszłam w drugą ciążę to czytam na temat szczepionek bo chcę odejść od tych 5w1 i 6w1... ale to jest trudny i bardzo skrajny w informacjach temat.
- dzieci w skupiskach (np. w żłobku) jak najbardziej szczepić, ale też nie od razu i też nie na wszystko
Ja szczepiłam tylko na Pneumokoki i Ospę - ale jedno i drugie dopiero jak skończyła 2 lata właśnie ze względu na to, że żłobkowa była Druga też będzie żłobkowa więc też na coś zaszczepię, ale też dopiero przynajmniej powyżej 1 roku

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Na blogu staram się pisać jak oszczędzać "na dziecku", także polecam

dobrze zorganizowana kobieta z Ciebie
A czytałam na Twoim blogu taką tabelkę

Napisane przez Ramona_85

Kakusia dzieki za te rady

nie ma za co

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

Melduje się że jestem już w domu.

Muszę się przespać bo wiadomo jak to w szpitalu się śpi.

odpoczywaj

Napisane przez Ramona_85

Dziewczyny, która ma już kartę grupy krwi?
Pytanie czy mąz może mi odebrać, czy ja musze tam coś podpisać?

wczoraj mój budyń nie ogarnał tyle spraw na raz i zupełnie zapomniałam ją odebrać

Jak oddawałam krew to mi przyszła ksiazeczka honorowego dawcy pocztą ale raczej nie o to pytasz wiec nie pomogę

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Niedawno miałam to samo tyle że dali mi mniejszą dawkę, a więc nic strasznego, wystarczyło wziąć dwie... Ale też byłam w pierwszej chwili zła i zmartwiona

Ja co prawda nie mam kłopotów z wagą jak na razie ale moje myślenie się zmieniło w ciąży. Zawsze odżywiałam się rozsądnie (pozwalając sobie też na grzeszki) a teraz staram się jeszcze bardziej dbać o dietę i chyba z dobrym skutkiem bo przytyłam tyko tyle co dzidzia, wody i macica, czyli 3,5kg. A jem tyle samo albo więcej niż przed ciążą.

A jeśli chodzi o koszty to owszem, skrupulatnie zapisuję prawie każdą złotóweczkę. Lubię mieć finanse pod kontrolą I na razie nie wydałam nawet 1000zł a mam już prawie wszystko.
Taką rozpiskę z porównaniem cen mam na tym blogu w stopce, można zaglądnąć

A my wczoraj zaczęliśmy kolejny etap remontu, znów bałagan, hałas i koszty... grr

Czyli pomylenie leków w aptece zdarza sie tak często???
Gratuluje wagi 3,5kg to nie lada wyczyn
Masz na myśli tą rozpiskę podzieloną na rzeczy full wypas, normalne i z drugiej ręki bo aż zajrzałam z ciekawości jak zobaczyłam że nie przekroczyłaś 1000zł
Co teraz remontujecie?

Napisane przez Kakusia

A ja obskoczyłam znowu targ wymieniłam klapeczki, poprzymierzałam tenisóweczki (znalazłam fajne sportowe różowe tenisówki, ale nie wiązane tylko wsuwane coś na wzór balerinek - ale jak tu się zdecydować na rozmiar skoro w 38 moje spiczaste palce zaraz zrobią dziurę, a w 39 pięta wyskakuje ), obskoczyłam Rossmanna (muszę w końcu aktywować moją kartę Rossne bo jest sporo promocji teraz) i odebrałam w Empiku moje łączniki do dostawki do wózka jeszcze tylko muszę za dostawkę zapłacić na all i kolejna rzecz do odhaczenia

ale dużo rzeczy pozałatwiałaś a co w Rossmannie jest teraz fajnego w promocji?

Napisane przez zophiee

Ale mi się dziś dziecko kotłuje w brzuchu- może się przymierza do przekręcenia:prosi :

Wklejam fotki moich nabytków
Już nie mogę się doczekać, aż zacznę ich codziennie używać ;-)

Niech się przekręca
a zakupy super

Napisane przez Rybka12321

O to jest dobre pytanie, widziałam że Kucyk (chyba?) kupiła już monitor oddechu, no ale co robić, jak już ten bezdech będzie .

Zajrzyj tutaj http://happytv.pl/zobacz/dziecko/342...lny-happy-mamy
to są ratownicy z warsztatów "Bezpieczny maluch" i fajnie pokazują różne rzeczy

[zophiee]

Mała Czarno-biała podziwiam, ja też zaczęłam kompletować wyprawkę dużo wcześniej, spisałam niezbędne rzeczy, kupowałam na przecenach większe rozmiary na jesień i zimę, starałam się wyhaczayć jakąś promocję, lub kupować większe ilości, by oszczędzać na przesyłce
Ale twój wynik jest godny pozazdroszczenia
Co prawda, miałaś sporo finansowego wsparcia od bliskich i to też zasługa takiego wyniku
Kakusia mam podobne zdanie odnośnie szczepień- dlatego będę szczepić według modelu skandynawskiego- tzn nie skojarzone i większe, co najmniej 6 tygodniowe przerwy pomiędzy dawkami
Moje dziecię też będzie żłobkowe, po tym jak przetrwa pierwszy rok zdecyduję co z dodatkowymi szczepieniami
A ty masz jakiś plan szczepień?
Ramona Kurteczkę zobaczył mój TŻ w zara baby, i powiedział, że bez niej nie wyjdzie- będzie dobra na jesień, bo ma misia od środka, jest urocza, i do tego przeceniona na maxa
Rybka kocyk jest mega mięciutki, a to z czerwoną obwódką to koc piknikowy z la millu- będzie fajny do położenia się na trawie, bo ma nieprzemakalny spód, a także na podłodze do zabaw
Ten koszyk wiklinowy ma w środku zestaw do pielęgnacji dziecka- szczoteczkę, grzebyczek, myjkę, nozyczki do paznokci, ręczniczek z kapturkiem
a torba z uszami o którą pytasz to organizer do przewijania- włożę tam pieluchy, wszelkie kremy, zasypki, mokre chusteczki itp
żeby mieć wszystko pod ręką
Ja już po obiedzie- chyba wybiorę się na spacer i zajrzę do piekarni po jakieś pieczywko na wieczór i może jakieś ciasteczko, bo mnie ochota jakoś naszła

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Rybka12321

O to jest dobre pytanie, widziałam że Kucyk (chyba?) kupiła już monitor oddechu, no ale co robić, jak już ten bezdech będzie .

Jeszcze nie kupiłam czekam na pensje męża
Spytałam ostatnio o to położną, a ona spojrzała na mnie jak na wariatke i powiedziała: jak to co zrobić? Reanimować!

Większość monitorów włącza po 15 sek bezdechu wibracje, właśnie po to żeby przebudzić dziecko. Jak po włączeniu wibracji, sygnału dźwiękowego, wzięciu na ręce dziecko nie zaczyna oddychać, no to rzecz trzeba reanimować...

Napisane przez Kakusia

wziąć w ramiona i dmuchać prosto w twarzyczkę/usta dziecka. Poza tym łaskotanie/podszczypnięcie itp żeby dziecko zaskoczyło.
To pamiętam z pierwszej pomocy o bezdechu.
:

No dokładnie. A jak nie zaskoczy to reanimacja i wezwanie pogotowia.



Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka