Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[tridentina]

Napisane przez punamama

Szczerze mowiac to ja nie mam pojecia o skladzie szczepionek. Was onformowala o tym pediatra?

Niestety nie informowała.

Napisane przez punamama

Wasze dzieci tez tak marudza z wieczora? Ehhhhhh.....
Az musialam sobie kawy dorobic zeby miec sile na niego dzisiaj
Chcialam Wam wrzucic zdjecie ale ze znakiem wodnym z wizazu.
Da sie tak zrobic z telefonu?

Nasz dzisiaj ma wyjątkowo słaby wieczór. Biedak sam nie wie co chce i się tym strasznie zmęczył

Pozwolę sobie już nie kontynuować tematu szczepienia Zmieniam temat.
Czytała może któraś z Was książkę "No coś Ty tata"?
cytuję:
"To książka, która każdy rodzic przeczytać powinien, doskonały podręcznik dla wychowujących, rzecz stanowiąca współczesną kontynuację myśli korczakowskiej, acz - z dzisiejszego punktu widzenia - kontynuację poniekąd już archaiczną, głównie z uwagi na postęp techniczny i zmianę dekoracji ustrojowej. Tak jednak jak w przypadku Korczaka, tak i tu upływ czasu w niczym nie zmienia podstawowej zasady wychowania, jaką jest szacunek dla własnego dziecka."
źródło: http://kis24.salon24.pl/364180,no-cos-ty-tata

a może czytałyście jakieś inne książki o wychowaniu, które byście poleciły?

[Caillouu]

Punamama - alez wieczorne marudzenie to staly element naszego dnia. Rytuał wręcz. Mysle, ze gdy pewnego, pięknego dnia cos sie w tej kwestii zmieni to będę do lekarza dzwonic, tak sie zdziwie ;-)

Wysłane z mojego GT-S6310N przy użyciu Tapatalka

[Akkma]

Napisane przez punamama

Wasze dzieci tez tak marudza z wieczora? Ehhhhhh.....
Az musialam sobie kawy dorobic zeby miec sile na niego dzisiaj
Chcialam Wam wrzucic zdjecie ale ze znakiem wodnym z wizazu.
Da sie tak zrobic z telefonu?

Moja strasznie marudzi. U nas ogólnie od 3 dni są dni totalnej marudy

W czwartek i my idziemy na szczepienie.
Postanowiłam, że szczepimy obowiązkowymi + pneumokoki (ale to później, teraz dopiero weźmiemy receptę). Obowiązkowe chciałam wziąć z nfz-tu, ale z tego co widzę, to większość z Was szczepi skojarzonymi. Teraz mam w głowie totalny mętlik. Czuję się trochę tak jak bym oszczędzała na dziecku. Powiedzcie mi czym te z nieskojarzone różnią się od tych skojarzonych oprócz ilości wkłuć?

Zastanawiam się jeszcze nad meningokami. Szczepicie?

[tridentina]

Napisane przez Akkma

Moja strasznie marudzi. U nas ogólnie od 3 dni są dni totalnej marudy

W czwartek i my idziemy na szczepienie.
Postanowiłam, że szczepimy obowiązkowymi + pneumokoki (ale to później, teraz dopiero weźmiemy receptę). Obowiązkowe chciałam wziąć z nfz-tu, ale z tego co widzę, to większość z Was szczepi skojarzonymi. Teraz mam w głowie totalny mętlik. Czuję się trochę tak jak bym oszczędzała na dziecku. Powiedzcie mi czym te z nieskojarzone różnią się od tych skojarzonych oprócz ilości wkłuć?

Zastanawiam się jeszcze nad meningokami. Szczepicie?

Różnią się też składem. Chociażby składnikami pomocniczymi.
Ulotki i składy szczepionek:
http://www.stopnop.pl/szczepionki/75...ad-szczepionek

[_Shiloh_]

Napisane przez Akkma

Zastanawiam się jeszcze nad meningokami. Szczepicie?

Tak, ponad to pneumo i rota i skojarzona 5w1

[Madzik14]

Cześć, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo dawno tu nie pisałam chociaż cały czas czytam, miałam parę stron do nadrobienia a moja córa jest jednak trochę absorbująca więc opornie mi to nadrabianie szło
Dzisiaj miałyśmy szczepienie, strasznie to przeżyłam, bo Mała przeokrutnie płakała, myślałam że mi serce pęknie... Mam nadzieję, że nic jej nie będzie i prześpi spokojnie noc... oby.
Mam ogólnie problem, bo Maja ma chyba jakies zaparcia dwie ostatnie kupy zrobiła za pomocą czopka w odstepie tygodnia... odstawiłam wszystkie środki na bazie tego składnika który jest w espumisanie bo pisałyście, że to może powodować problemy z wypróżnieniem ale jak na razie nie ma poprawy. Dziecko się męczy puszcza bolesne bąki a kupki nie widać
Do tego ma jakąś wysypkę na buzi i teraz na szyjce też, pediatra stwierdziła, że to potówki ale sama nie wiem... ech, ciągle jakieś problemy.

[Caillouu]

Matko jaki ryk! Ratunku!
Czy takie dwa, małe, bielsze punkty na dolnych dziaslach to zeby? Pytam retorycznie.
Nie znam sie, ale w paszczy Małej Smrodkowej cos sie dzieje...
O rany.

[Roane]

Dziecko mi się skwasiło - marudzi cały dzień Jestem wyczerpana

Napisane przez iwantyou99

No litości mam sie godzić na sianie błędnych informacji zeby było miło?
(...)

Najwyraźniej tak - bo poprawność polityczna

Napisane przez Pusiolinka

(...)
Nie wiem dlaczego się wyśmiewasz z tego, że Messsuah napisała, że szczepionka HPV przeciwko rakowi szyjki macicy może być podawana nie tylko dziewczynkom, przecież zgodnie z ulotką do 26 roku życia można i jest takie zalecenie a Ty wyskoczyłaś z fragmentem ze strony medycznej o inicjacji, złośliwość czy jak ?
(...)

Ja dlatego się w tym momencie wyśmiewam, jak to ujęłaś, że szczepionka ta może być co prawda podawana do 26 rż, ale pod warunkiem że pacjentka nie rozpoczęła współżycia. Więc sugerowanie komuś kto ma dziecko, żeby się zaszczepił na HPV, jest objawem conajmniej niedoinformowania.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez Caillouu

Matko jaki ryk! Ratunku!
Czy takie dwa, małe, bielsze punkty na dolnych dziaslach to zeby? Pytam retorycznie.
Nie znam sie, ale w paszczy Małej Smrodkowej cos sie dzieje...
O rany.

Ja właśnie wróciłam ze sklepu, bo zapuścił taką syrenę, że butelki na monopolu dzwoniły

[AgatkaL]

Ratunku...dziecko mi sie spsuło. Oszaleje chyba. Jutro znów ide z nia do lekarza, ta pediatra stwierdzi, że jestem psychiczna, bo co tydzien u niej jestem, ale,,,Maja po kazdym jedzeniu płacze, prezy sie, steka, potem ryczy bo mecza ja baki, mało spi...ja nie wiem co to jest i czy to tak wygladaja koli, a moze mleko jej nie słuzy.

Próbuję ją dopajać ale nie chce pić, pluje wodą i herbatką.

[iwantyou99]

Napisane przez Roane

Dziecko mi się skwasiło - marudzi cały dzień Jestem wyczerpana







Najwyraźniej tak - bo poprawność polityczna







Ja dlatego się w tym momencie wyśmiewam, jak to ujęłaś, że szczepionka ta może być co prawda podawana do 26 rż, ale pod warunkiem że pacjentka nie rozpoczęła współżycia. Więc sugerowanie komuś kto ma dziecko, żeby się zaszczepił na HPV, jest objawem conajmniej niedoinformowania.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------



Ja właśnie wróciłam ze sklepu, bo zapuścił taką syrenę, że butelki na monopolu dzwoniły

Moze mu sie pic zachciało na tym monopolowym?

Domik od 20 minut spi. Troche wcześnie ale trudno.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[lolita25]

Napisane przez AgatkaL

Ratunku...dziecko mi sie spsuło. Oszaleje chyba. Jutro znów ide z nia do lekarza, ta pediatra stwierdzi, że jestem psychiczna, bo co tydzien u niej jestem, ale,,,Maja po kazdym jedzeniu płacze, prezy sie, steka, potem ryczy bo mecza ja baki, mało spi...ja nie wiem co to jest i czy to tak wygladaja koli, a moze mleko jej nie słuzy.

Próbuję ją dopajać ale nie chce pić, pluje wodą i herbatką.

U nas też tak było, teraz już jest lepiej, dzięki Lidce zmieniłam mleko z bebilonu na bebiko i do każdej butli daje 5 kropli Boboticu....poprawa zdecydowana
A dziś lekarka poleciła krople Dicoflor ale jeszcze nie kupiłam, jutro zamówie

[idaikot]

U mnie dzień marudy. Moje 2-miesięczne dziecko spało w ciągu dnia (łącznie ze spacerem) 1,5 h a w nocy 7,5 h (z 1,5 h przerwą) co w rozliczeniu dobowym daje imponującą sumę 9 h

[vacuity]

Hej Dziewczyny,


ale u Was ostro

my też szczepimy skojarzonymi, klamka zapadła. Infanrix IPV Hib. Byłam dziś w aptece zapytać o cenę i wychodzi niecałe 150 zł. Obiło mi się o uszy że miało być 200, więc jestem mile zaskoczona

U mnie też dzisiaj marudny wieczór - ostatnie półtorej godziny spędziłam z cyckiem na wierzchu bo Mała chciała się do niego przytulać. Wszelkie próby odstawienia kończyły się rykiem więc skapitulowałam. Dopiero teraz usnęła... W ogóle całe popołudnie było marudne, mam nadzieję, że chociaż w nocy pośpi


AgatkaL pamiętam jak położna radziła mi z dawaniem rumianku gdy Mała się zakorkowała - dzieci z reguły nie lubią wody czy ziół więc dobrze dawać je wtedy, gdy jest głodne, tuż przed cyckiem - wymęczy te 20 czy 30 ml, specjalnie się tym nie naje, więc wypije i mleko, a resztę ziółek możesz wypić Ty (to też rada położnej)


pilotka ja też uwielbiam Twoje posty Fajnie, że trafiłaś na takiego ludzkiego lekarza. Zgodzę się z tym twierdzeniem o pokoleniu naszych matek i mm. Nawet w książce "w oczekiwaniu na dziecko" jest artykuł o tym, że karmienie mm było modne w określonych latach, choć to akurat nie na przykładzie Polski. Ale ja zauważam w swoim środowisku tendencję głupich rad od wszelkich ciotek



Jeśli chodzi o poradniki dla matek to zaczęłam czytać jedynie "język niemowląt", ale ciężko mi wchodził i dałam sobie spokój. Czytam za to artykuły w necie - konkretnie na te tematy, które mnie interesują. Właściwie to dobrze na tym nie wychodzę, bo mam wrażenie, że im więcej czytam, tym mniej wiem

[Sheperdess]

Ja też dołączam do mamuś małych marudek dziś. Płacz, stękanie i ryki przy jedzeniu. Niewiele dziś zjadł przez to. Nie je,bo marudzi, płacze, bo głodny.

[malaMigotkAaa]

U nas na szczescie dnia marudy nie bylo, bez katastrofy za to nocka.... koszmar... koljena z reszta od tygodnia. 3 razt usypialam cholera:/

Widze ze duzo dzieci sie dzis zsynchronizowalo...
Jutro idziemy na szczepienie eh... na sama mysl mi slabo. :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Widzę,że u was dni marudek. Współczuję!
U mnie Kacper OK,ale Eryk daje popalić na całego.
Nie potrafi usiedzieć 5 min i wszystko co nie wolno to dla niego największy fun

[tridentina]

U nas wieczoru marudy ciąg dalszy.
Może dzisiaj jest ogólnopolski dzień marudy, o którym nasze dzieci wiedzą, a my nie ;-)

Napisane przez vacuity

Jeśli chodzi o poradniki dla matek to zaczęłam czytać jedynie "język niemowląt", ale ciężko mi wchodził i dałam sobie spokój. Czytam za to artykuły w necie - konkretnie na te tematy, które mnie interesują. Właściwie to dobrze na tym nie wychodzę, bo mam wrażenie, że im więcej czytam, tym mniej wiem

Mi też się na początku ciężko czytało "Język niemowląt", ale im dalej w las, tym książka lepsza.
Dużo mi dała szczególnie pierwsze 2 tygodnie, kiedy dopiero poznawaliśmy nasze dziecko.
Teraz właśnie chcę przeczytać tą " No coś Ty tata". Któraś z dziewczyn na innym wątku gorąco polecała, a udało mi się upolować na allegro

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

Widzę,że u was dni marudek. Współczuję!
U mnie Kacper OK,ale Eryk daje popalić na całego.
Nie potrafi usiedzieć 5 min i wszystko co nie wolno to dla niego największy fun

Czyżby bunt 2 latka na horyzoncie?

[vacuity]

Ja się już 3 tygodnie wybieram do biblioteki zobaczyć, czy nie mają czegoś ciekawego na stanie o tematyce dzieciowej, bo szkoda mi kasy na takie poradniki, co nie wiadomo czy zechce mi się czytać Ale jakoś dotrzeć nie mogę, choć mam prawie pod nosem... Zresztą, jak znam życie to jak pójdę wezmę tuzin książek, a żadna nie będzie dzieciowa

[punamama]

Ja tam nie czytalam zadych ksiazek-poradnikow a i tak jestem w miare na bierzaco (oczywiscie oprocz wiedy medycznej)

Wszystko co wiem do tej pory czerpie z artykulow prasowych, troche tez z naszego forum. Wiekszosc robie na wyczucie. Musze sama nauczyc sie swojego dziecka.

[Hosenka*]

Dla używających Pampersów:
od 3.04-09.04 w Realu megapaki w cenie 79,89
i w promocji znowu sześciopak chusteczek Pampers - 24,99

[isia4891]

Hosenko dzięki za info już mialammkwic mężowi, ale przypomniało mi się że mam zapas ok 250 szt..więc może już na 4 wskoczymy

U nas nie był dzień Marudy, ale jak nigdy dziś moje dziecko plakalo , bo byliśmy u brata zaprosić ich na chrzest, a tam dwóch chłopaków i wrzaski nie z tej ziemi, musieliśmy się szybko zbierać, bo nawet przy piersi płakał...łzy jak grochy

Kurde u mniejutro fasolka po bretonsku ? Zjeść czy nie zjeść o to jest pytanie???

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Madzik ja cie pamiętam, a Messuha nie pierwszy raz jest już na wątku..

[magnusia]

Napisane przez isia4891

Kurde u mniejutro fasolka po bretonsku ? Zjeść czy nie zjeść o to jest pytanie???

już wiem co mi się będzie w nocy śniło

[Kalina27]

Napisane przez Messsuah

wez jeszcze pod uwage ze sa dzieci uczulone na kwas kazeinowy czy bialko jaja kurzego wiec odpadaja takie szczepionki jak blonica tezec krztusiec i mmr, takich dzieci jest coraz wiecej nie tylko dlatego ze pediatrzy zaczynaja byc bardziej odpowiedzialni ale tez dlatego ze coraz wiecej rodzicow jest swiadomych i czyta ulotki szczepionek wiec czesto wystepujaca chociazby skaza bialkowa juz wyklucza blonice tezec krztusiec... w mojej przychodni nie jest szczepionych na to ok 25% dzieci ktore sa tam zarejestrowane
W innych krajach wyszczepialnisc na poziomie 20-30% dzieci normalnie chodza do szkoly i problemu nie ma

Moja siostra ma córeczkę, którą zaszczepiła szczepionką PENTAXIM 5w1. Mała od początku ma skazę białkową, potwierdzoną przez pediatrę. Skaza jest wskazaniem do nieszczepienia. Mimo to została zaszczepiona. Dziś ma 15 miesięcy i dotkliwe powikłania poszczepienne. Dwóch niezależnych pediatrów stwierdziło, że objawy jej choroby są powikłaniami po szczepieniu. Malutka żadnej nocy spokojnie nie przespała, ma objawy niemowlęcej kolki, choć żadne leki nie pomagają. Oprócz tego ma stwierdzoną autoagresję...

Dodatkowo ja też dwa tygodnie temu szczepiłam synka PENTAXIMEM, tylko tym podstawowym. A tu się z tego forum dowiaduję, że szczepionka została wycofana i zeby rodzice zgłaszali jeśli zaobserwują powikłania...
Dotychczas byłam bardziej za szczepieniami,wytaczałam podobne argumenty jak roane czy iwantyou ale w momencie kiedy moja siostrzenica ma takie kłopoty zdrowotne, kiedy wycofywane są kolejne szczepionki z powodu niejasnych składów, zmieniam zdanie i już nie jestem orędowniczką szczepień.
Uznałam, że nie mogę pozwolić na eksperymentowanie na moim dziecku. Poza tym przeraza mnie jak ogromną ilość szczepien musi przyjąć dziecko do pierwszego roku życia.
Dlatego będę szczepić mojego synka ale w wolniejszym tempie i dokładnie śledząc składy szczepień. Tyle mogę zrobić.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Widze ze duzo dzieci sie dzis zsynchronizowalo...

mój też dołącza do dzisiejszych płaczków...całe popołudnie i wieczór przestękał i przekwękał, teraz wreszcie zasnął przy cycku a ja moge wreszcie forum ogarnąć spokojnie.

[Hosenka*]

Isia: 4 też są w tej cenie

Kacper od wczoraj nosi 3 - trochę jeszcze duże, ale 2 ciut za małe.


W Carrefourze mleko Nan 2x400g w promocji: 1 opakowanie 41,59, drugie: 20,80

[kulla]

Witamy się wieczornie

I u nas dzień marudy! I to jakiej... Myślę, że może te nasze maluchy tak zareagowały na przesilenie wiosenne? U nas niby brzuszek w porządku, ale konieczna była pierś, pierś i mama koniecznie tuż obok. Dlatego dołączam do 'dnia cycka' magnusi bodajże

Co do szczepień, to ja zgadzam się z pewnością z jednym, że każde dziecko powinno mieć prowadzony indywidualny kalendarz szczepień. Jestem za każdą inicjatywą, która chociaż trochę wywiera nacisku na to, żeby podawane szczepionki refundowane spełniały wszystkie normy, a ich wprowadzanie nie było podyktowane jedynie lobby producentów... Ja niestety nie wierzę, że szczepionki to 'lek na całe zło'. Tak, jak nasza pediatra zauważyła szczepienie daje nam komfort i poczucie bezpieczeństwa, ale te wszystkie paskudztwa ewoluują... było wzw typu b (które teraz dzięki szczepieniom nie odnotowuje nowych przypadków), a nagle pokazało się wzw typu c, na które szczepionki nadal nie ma. To mnie osobiście przeraża.

Szczepionkę przeciwko HPV można stosować u kobiet, które rozpoczęły współżycie. Odpowiednio wcześniej wykonuje się po prostu poszerzone badanie cytologiczne. O tym poinformował mnie mój ginekolog. Ale oczywiście polecana jest (bo też najskuteczniejsza) dziewczętom, które nie rozpoczęły współżycia. Typów wirusa brodawczaka ludzkiego jest sporo więcej niż tych, przed którymi broni szczepienie.

U nas dziś racuchy na mleku roślinnym. Całkiem smaczne Nawet TŻ zadowolony

Czy któraś z Was posiada matę piankową? Zastanawiam się nad kupnem... Jeśli macie, podzielcie się opinią

[kefii]

Napisane przez agusieczek

Witajcie
Chciałabym zasięgnąć od Was porady, jeśli ktoś mógłby pomóc byłabym wdzięczna Siostr urodziła w styczniu dziecko i mały cały czas płacze, podejrzewamy że to ma związek z pokarmem, ( mleko modyfikowane)bo przez pierwszy miesiąc przestawał płakać po odbiciu, czuł jakby ulgę i za 15 min płacz od nowa. Urodziła w irlandii i teraz przyjechała do mamy do pl bo tam nikt nie chce pomóc. Mleko zmieniała tam dwa razy bez rezultatu, najlepiej małemu było po mlek dla głodnych dzieci ale byl strasznie pobudzony, nie spał cały dzień ale tak żałośnie nie płakał. W pl próbowała zmienić mleko ale pediatrzy nie chcą nic z tym zrobić bo brzuszek jest miękki i kupki normalne więc nie ma problemu. A to że pruta ciągle i potem tak jakby był spokojniejszy to nie ma dla nich związku. Ma prawie 3 miesiące a w nocy je co 2 - 3 godz. W dzień tylko płacze, wszystko od strony pediatry w porządku więc co mu jest? Siostra jest wykonczona, jeśli ktoś coś może pomóc to proszę...

Mało tu jestem ale to wleciało mi w oko. Może ma kolki albo męcza go gazy. Może pomogło by tu mleko Bebilon Comfort na kolki i zaparcia. Można tez posilek zagęścić pzrez co troszke dłużej jest w brzuszku Bebilon Nutriton. A jak gazy to można tez dac herbatkę np Hipp na trawienie.
My ogólnie mamy problem z ulewaniem wiec mam ten Nutriton i dość mocno zageszczam bardziej niż sie powinno ale jak bym tego nie zrobila to mały wszytko zwraca. Na kolki pomogło nam to mleko ale ostatnio mamy zwykly bebilon 1 i używamy tej herbatki i działa, jest o wiele mniej kolek. My mamy jeszcze Fantomalt dodatek kaloryczny do pisiłków by mały nabierał wagii.

A bo sie nie przyznałam od piątku Miki jest z nami w domu. mamy sprzet do kontrolowania jego stanu. Wyszliśmuy na wlasne żadanie bo inaczej by nas nie wypuścili.

[punamama]

Napisane przez Hosenka*

:

W Carrefourze mleko Nan 2x400g w promocji: 1 opakowanie 41,59, drugie: 20,80

Nie podaje NAN ale mam pytanie czy NAN1 tez sie wlicza w promocje?
Zawsze kiedy sa promocje na mleko (a sa dosyc czesto) nigdy nie przeceniaja mleka poczatkowego. Tzn ja sie z tym nie spotkalam a obserwuje bo bardzo bym chciala ;d

[magnusia]

Napisane przez kefii

A bo sie nie przyznałam od piątku Miki jest z nami w domu. mamy sprzet do kontrolowania jego stanu. Wyszliśmuy na wlasne żadanie bo inaczej by nas nie wypuścili.

super, że już w domku jesteście. Jak się Mikuś czuje? Jak przygotowania do wyjazdu?

[Kalina27]

Napisane przez Caillouu

Matko jaki ryk! Ratunku!
Czy takie dwa, małe, bielsze punkty na dolnych dziaslach to zeby? Pytam retorycznie.
Nie znam sie, ale w paszczy Małej Smrodkowej cos sie dzieje...
O rany.

to zapewne właśnie są zęby. Dziąsełka są dosyć prześwitujące, ostatnio podziwiałam u mojego Benia zarys zębów, oby tylko za szybko nie chciały się przebijać.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez kulla

Co do szczepień, to ja zgadzam się z pewnością z jednym, że każde dziecko powinno mieć prowadzony indywidualny kalendarz szczepień. Jestem za każdą inicjatywą, która chociaż trochę wywiera nacisku na to, żeby podawane szczepionki refundowane spełniały wszystkie normy, a ich wprowadzanie nie było podyktowane jedynie lobby producentów... Ja niestety nie wierzę, że szczepionki to 'lek na całe zło'. Tak, jak nasza pediatra zauważyła szczepienie daje nam komfort i poczucie bezpieczeństwa, ale te wszystkie paskudztwa ewoluują... było wzw typu b (które teraz dzięki szczepieniom nie odnotowuje nowych przypadków), a nagle pokazało się wzw typu c, na które szczepionki nadal nie ma. To mnie osobiście przeraża.

zgadzam się w 100% z tym co napisałaś!