Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[bajka1807]

Napisane przez bojatoja

Hejo. Dzięki dziewczyny
Byliśmy u doktorki, ewidentnie Filip ma ospe Wczoraj to był pikuś, dzisiaj już mu wyszły takie ropiejące wypryski, najwięcej ma w głowie. Ale też na twarzy, szyi, brzuchu, dłoni, pupie, z przodu też. Niektóre pękają ;/ To jest dopiero drugi dzień, a wysypka wychodzi do 3/4 dni. Doktorka stwiedziła, że zapowiada się, że nieźle go wysypie, i nam współczuje. Biedaczek ma takie napady płaczu, pewnie go wtedy swędzi, nawet przy jedzeniu płacze, czego nigdy nie robi. Chce mi się razem z nim płakać. Mam nadzieję, że nie będzie miał wyprysków w buzi ;/ doktorka sprawdzała ale 'na razie' nie ma.
Nie możemy wychodzić na pole, aż do wyschnięcia tych wszystkich wyprysków, czyli 2/3 tygodnie ;/ Oby do świąt się wykurował.
Powiedziała, że jestem bardziej narażona na zarażenie się od niego bo kp.
Teraz zasnął, wysmarowałam go maścią, mam maść na ciało i na okolice pupy i oczu. Do tego wapno (żeby go tak nie swędziało), cebion, fiolet, i czopki przeciwgorączkowe, bo często przy ospie jest gorączka.
I chyba tyle.

Kurcze taka piękna pogoda za oknem, a my będziemy siedzieć w domu. Oby łagodnie przeszedł tą ospe







Ja dawałam coś około 20 zł + przesyłka, ale więcej rzeczy zamawiałam.
A nie wiem czy warto? Mam nadzieję, ze Filip będzie pił z tego kubka

o kurcze to was jednak dopadlo mam nadzieje ze krostek juz nie przybedzie i Filip dzielnie zniesie chorobe

[maharet1092]

Napisane przez Isabell12

cześć dziewczyny, wpadłam się przywitać, muszę się brać za sprzątanie mały akurat zasną a jutro mam mieć gości, później was sobie poczytam.
Wiecie co byłam dzisiaj u gin. miałam zrobić cytologię pół roku po porodzie więc poszłam, no po badaniu lekarz powiedział mi że mam nadżerkę, zdążyłam tylko troszkę z nim o tym porozmawiać, bo musiał iść na pilną cesarkę, dał mi jakieś tabletki, jeszcze nie kupiłam, i zobaczymy za 2-3 tyg, jak pójdę po wynik. kurczę trochę się no nie wiem sama czy wystraszyłam ale jakoś tak dziwnie się z tym czuję nic mnie nie boli, nic mi nie dolega, okr...s po porodzie wrócił więc nie wiem skąd to? ciągle się nad tym zastanawiam byłyście w podobnej sytuacji, poczytam sobie później w necie, bo w sumie jestem jak okaz zdrowia i pojęcia nie mam o żadnych schorzeniach
ot wiadomość dnia

Tez milam nadzerke kilka lat temu i ja leczylam farmakologicznie, trzeba bylo kilku podejsc i troche to trwalo ale do tej pory nic nie ma.
Nie martw sie tylko zacznij leczyc.

[xViolet]

Ale miałam dziś ubaw z Wiki, leżała na macie, w radio leciała piosenka "Mój jest ten kawałek podłogi", a ona w rytm raczka machala i sie śmiała

[matallewar]

Napisane przez bajka1807

ponoc dzieci potrzebe ssania maja do 2 roku zycia
Blanka miala 1,5 roku jak zapomniala co to smoczek. ale ja bezbolesnie sie pozbylam, bez zadnego placzu i marudzenia. na szczescie problemow z zasypianiem przez to tez nie bylo. jedna moja kolezanka wlasnie cos kolo roku zabrala corce i nie podobal mi sie ten sposob bo mloda strasznie plakala i sie sama uspokajac nie potrafila.

Eda w sumie sam oddał, a z zasypianiem do dziś ma problemy

Napisane przez ewacia85

ja miałam jakos w wieku ok 19-20 lat wypalana a wcześniej zapalenie jajników na zmiane lewy i prawy...teraz na początku ciąży mialam niby maleńką ale w trakcie zanikła za to po ciązy mam zarys szykujacego sie mięśniaka 1cmx1cm który mam kontrolowac co 6 miesięcy

Mnie też czeka wypalanie. Ale podobno nadżerka nie boli.

[ewacia85]

Napisane przez matallewar

Eda w sumie sam oddał, a z zasypianiem do dziś ma problemy


Mnie też czeka wypalanie. Ale podobno nadżerka nie boli.

nadżerka nie boli ale wypalanie tak lepiej nie iśc samemu bo może się zrobić słabo

[bajka1807]

Napisane przez ewacia85

nadżerka nie boli ale wypalanie tak lepiej nie iśc samemu bo może się zrobić słabo

dlatego tym razem chyba tez wymroze mimo ze drozsze, ale nie boli.

[87czarna]

boja Że tez musiało się Wam przyplątać to paskudztwo :/ Współczuję , no i zyczę malutkiego szybkiego powrotu do zdrowia oraz jak najmniej drapania!

[ewacia85]

Napisane przez bajka1807

dlatego tym razem chyba tez wymroze mimo ze drozsze, ale nie boli.

NIE WIEM NIE MAM PORÓWNANIA gin do której wtedychodziłam nic mi nie mówiła o mrożeniu tylko o wypalaniu wiec nie wnikałam w temat a w domu mi powiedzieli z enie bedzie bolało tylko szczypało taaaa jasne

[matallewar]

Napisane przez bajka1807

dlatego tym razem chyba tez wymroze mimo ze drozsze, ale nie boli.

I wymrażanie chyba lepsze ogólnie jest, dlatego kosztuje

[karolson]

Ja mam nadzerke od 5 lat i bylam w tym czasie gdzies u 5 ginow i kazdy mowil zeby ja zostawic w spokoju bo jest mala.

[bajka1807]

Napisane przez matallewar

I wymrażanie chyba lepsze ogólnie jest, dlatego kosztuje

mi ginka nie chciala wypalac bo mialam 19 lat i jeszcze dzieci nie rodzilam. nic nie bolalo, lezalam 15 min i gapilam sie w sufit a ona cudowala z cieklym azotem a pozniej chyba 6 tyg zakaz przytulanek i przez pierwszy tydzien chyba to sie luszczy. kurcze juz nawet nie pamietam dokladnie

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez karolson

Ja mam nadzerke od 5 lat i bylam w tym czasie gdzies u 5 ginow i kazdy mowil zeby ja zostawic w spokoju bo jest mala.

bo malych generalnie sie nie rusza, ewentualnie farmakologicznie. moja wtedy byla wielkosci 20 gr to juz duza.

[matallewar]

Napisane przez karolson

Ja mam nadzerke od 5 lat i bylam w tym czasie gdzies u 5 ginow i kazdy mowil zeby ja zostawic w spokoju bo jest mala.

Mi każdy każe wymrażać

Napisane przez bajka1807

mi ginka nie chciala wypalac bo mialam 19 lat i jeszcze dzieci nie rodzilam. nic nie bolalo, lezalam 15 min i gapilam sie w sufit a ona cudowala z cieklym azotem a pozniej chyba 6 tyg zakaz przytulanek i przez pierwszy tydzien chyba to sie luszczy. kurcze juz nawet nie pamietam dokladnie

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------



bo malych generalnie sie nie rusza, ewentualnie farmakologicznie. moja wtedy byla wielkosci 20 gr to juz duza.

Moją narysował sobie w karcie na pół strony

[kasiuni_a]

Napisane przez 87czarna

Oczywiście gratuluję dzieciczkom skończonych kolejnych miesięcy! - my 2.04 skończyłyśmy pół roczku

wszystkiego najlepszego

Napisane przez Poziomkowa89

Baby mix za 30zł ją kupiłam

a gdzie to kupić? bo fajowe i cena też super

Napisane przez vea7

Dzisiaj pobudka przed 5 i ryk do 6.40... ewidentnie ząbki, bo po posmarowaniu się uspokoił i dał pospać do 10
Aha, i pół roczku mamy
Ale u nas dzisiaj tak zamiast

najlepsze życzenia dla Jaśka

Napisane przez doughnut_agg

Niektorzy to nie powinni miec prawa jazdy ! Stoje z Jula na przejsciu, podjezdza gosciu i stoi no to ja ruszylam zeby przejsc a ten w tym czasie co ja ruszyl i o malo co mi wozka nie potracil. Idiota !

masakra, co za kretyn

Napisane przez bajka1807

cos mnie wczoraj tknelo jak kapalam Blanke, wzielam nozyczki i opitolilam jej wlosy drugi raz w jej zyciu ciachnelam z dlugosci bo wczesniej jak miala 10 czy tam 11 miesiecy to jej wyrownalam a teraz tez opitolilam z 15 cm ale jestem glupia no zaluje teraz cholernie. a i tak tz najlepsze, mowie mu ze jej wlosy obcielam, a ten "co zrobilas? dlaczego mnie nie zapytalas o pozwolenie?" no gupi jakis bo ciagle mi trul zebym obciela heh.

odrosną

Napisane przez doughnut_agg

Kiedy jest najlepszy moment na oduczenie dziecka smoczka ?

po moim starszym synu widziałam, że jak miał 10-11 to był dobry moment, ale nie zabraliśmy wtedy, bo akurat w tym czasie odrzucił pierś, potem miał iść do żłobka, więc chcieliśmy żeby choć na początek miał tam tego smoka swojego i mógł spokojnie zasypiać, potem chcieliśmy odczekać żeby nie tak od razu jak do żłobka poszedł nie no przyznaję, że było to wygodne, kładliśmy go do łóżeczka, całusek, smok do buzi, wychodziliśmy z pokoju i po 5 minutach dziecko spało, poza tym nie bardzo wiedzieliśmy jak to zrobić bez awantur, no i tak mijał sobie tydzień za tygodniem, smok był tylko do spania, nie chodził z nim, nie bawił się ze smokiem itd., jak miał rok i 10 miesięcy któregoś dnia jechaliśmy do pracy, on do żłobka i w tym pośpiechu zapomnieliśmy o smoku, mąż już nie miał czasu żeby się wracać, opiekunki powiedziały że jakoś dadzą radę i rzeczywiście, pół godziny się powiercił w łóżeczku i zasnął, więc stwierdziliśmy że trzeba iść za ciosem, wieczorem znów z pół godziny usypiał, pytał tylko gdzie memle, nie płakał wcale za nim, drugiego dnia już krócej to trwało, a trzeciego już wcale nie pamiętał o smoku
powiedzieliśmy mu, że jak wysiadałam z samochodu na przystanku to smok musiał nam wypaść na ulicę, wróciłam się potem żeby go znaleźć ale pewnie pieski zabrały

Napisane przez bojatoja

Hejo. Dzięki dziewczyny
Byliśmy u doktorki, ewidentnie Filip ma ospe Wczoraj to był pikuś, dzisiaj już mu wyszły takie ropiejące wypryski, najwięcej ma w głowie. Ale też na twarzy, szyi, brzuchu, dłoni, pupie, z przodu też. Niektóre pękają ;/ To jest dopiero drugi dzień, a wysypka wychodzi do 3/4 dni. Doktorka stwiedziła, że zapowiada się, że nieźle go wysypie, i nam współczuje. Biedaczek ma takie napady płaczu, pewnie go wtedy swędzi, nawet przy jedzeniu płacze, czego nigdy nie robi. Chce mi się razem z nim płakać. Mam nadzieję, że nie będzie miał wyprysków w buzi ;/ doktorka sprawdzała ale 'na razie' nie ma.
Nie możemy wychodzić na pole, aż do wyschnięcia tych wszystkich wyprysków, czyli 2/3 tygodnie ;/ Oby do świąt się wykurował.
Powiedziała, że jestem bardziej narażona na zarażenie się od niego bo kp.
Teraz zasnął, wysmarowałam go maścią, mam maść na ciało i na okolice pupy i oczu. Do tego wapno (żeby go tak nie swędziało), cebion, fiolet, i czopki przeciwgorączkowe, bo często przy ospie jest gorączka.
I chyba tyle.

Kurcze taka piękna pogoda za oknem, a my będziemy siedzieć w domu. Oby łagodnie przeszedł tą ospe

biedny Filip oby już bardziej go nie zsypało

Napisane przez ewacia85

miałam pocytowane i mi wcieło łaj oł łaj
teraz nic nie pamietam bo od rana czytam i sobie cytuje po troszeczku
monia fajne klocki ale cena mnie powala
nie pamietam kto pisał ż ema warsztat możesz wrzucić fotke jaki to jest
czarna fajny wózeczek i śliczna julia
miki kozak mnie rozwalił
adi miał smoka 2 lata ale tylko do spania potem krasnoludki zabrały

znajdę później ten warsztat na allegro, bo to był prezent od chrzestnej

xViolet pytałaś o chustę, zrobiłam licytację od 100zł i kup teraz 140zł i za tyle poszła, może za tanio i dlatego tak szybko

[karolson]

Matal moze masz duza albo chca zarobic. Ja jakies czopy bralam raz ale jest nadal. Chyba przeszlo polowa kobiet ma nadzerke cos czytalam.

[papalinka83]

Ja też mam nadżerkę. Kiedyś już też miałąm i wymrażałam. Nie wspominam tego dobrze, bo choć samo wymrażanie faktycznie NIC nie boli, to przy "odmrażaniu" mi spadło ciśnienie do 60/40 Muszę się niedługo wybrać do gina, to sprawdzi, co z tą nadżerką, czy trzeba ją ruszać

Boja - współczuję ospy. Oby Filip ją zniósł jak najlepiej i za dużo się biedaczek nie nacierpiał

[xViolet]

kasiunia grunt, ze szybko poszła i masz z głowy, możesz za nosidlem sie rozglądać

[LaLoca]

Kasiunia tak, sprzedaje Boba przez ten materiał. Jest do bani. Czarny materiał łapie wszystkie kłaki. Feee...

Czarna śliczny wózek: fajne młoda ma tenisówki.

Boja ale lipa z tą ospą :/ od kogo sie zaraził? Przechodzilas ospe? Trzynajcie się. Oby zniósł to lekko

Zmykam smażyć naleśniki

[Poziomkowa89]

My już po spacerku/zabawie w ogrodzie i obiadku, leoś sobie śpi a ja mam dzień lenia i nic nie robię

Napisane przez ja-ika

Tu inne zdjęcie

co myślicie?

Dla mnie ważne są skrętne kółka, więc mi by nie podpasował

Napisane przez Natala84

Stuka!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez maharet1092

Jak kapiecie dzieci w wanienkach jeszcze?

Mamy wanienkę 120cm i w niej kąpiemy w pokoju

Napisane przez vea7

Ale u nas dzisiaj tak zamiast

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA PÓŁ ROCZKU

Napisane przez czaszka_

wybuchowe urodziny

Napisane przez Isabell12

cześć dziewczyny, wpadłam się przywitać, muszę się brać za sprzątanie mały akurat zasną a jutro mam mieć gości, później was sobie poczytam.
Wiecie co byłam dzisiaj u gin. miałam zrobić cytologię pół roku po porodzie więc poszłam, no po badaniu lekarz powiedział mi że mam nadżerkę, zdążyłam tylko troszkę z nim o tym porozmawiać, bo musiał iść na pilną cesarkę, dał mi jakieś tabletki, jeszcze nie kupiłam, i zobaczymy za 2-3 tyg, jak pójdę po wynik. kurczę trochę się no nie wiem sama czy wystraszyłam ale jakoś tak dziwnie się z tym czuję nic mnie nie boli, nic mi nie dolega, okr...s po porodzie wrócił więc nie wiem skąd to? ciągle się nad tym zastanawiam byłyście w podobnej sytuacji, poczytam sobie później w necie, bo w sumie jestem jak okaz zdrowia i pojęcia nie mam o żadnych schorzeniach
ot wiadomość dnia

nie martw się moze leki wystarczą

Napisane przez bojatoja

Hejo. Dzięki dziewczyny
Byliśmy u doktorki, ewidentnie Filip ma ospe Wczoraj to był pikuś, dzisiaj już mu wyszły takie ropiejące wypryski, najwięcej ma w głowie. Ale też na twarzy, szyi, brzuchu, dłoni, pupie, z przodu też. Niektóre pękają ;/ To jest dopiero drugi dzień, a wysypka wychodzi do 3/4 dni. Doktorka stwiedziła, że zapowiada się, że nieźle go wysypie, i nam współczuje. Biedaczek ma takie napady płaczu, pewnie go wtedy swędzi, nawet przy jedzeniu płacze, czego nigdy nie robi. Chce mi się razem z nim płakać. Mam nadzieję, że nie będzie miał wyprysków w buzi ;/ doktorka sprawdzała ale 'na razie' nie ma.
Nie możemy wychodzić na pole, aż do wyschnięcia tych wszystkich wyprysków, czyli 2/3 tygodnie ;/ Oby do świąt się wykurował.
Powiedziała, że jestem bardziej narażona na zarażenie się od niego bo kp.
Teraz zasnął, wysmarowałam go maścią, mam maść na ciało i na okolice pupy i oczu. Do tego wapno (żeby go tak nie swędziało), cebion, fiolet, i czopki przeciwgorączkowe, bo często przy ospie jest gorączka.
I chyba tyle.

Kurcze taka piękna pogoda za oknem, a my będziemy siedzieć w domu. Oby łagodnie przeszedł tą ospe







Ja dawałam coś około 20 zł + przesyłka, ale więcej rzeczy zamawiałam.
A nie wiem czy warto? Mam nadzieję, ze Filip będzie pił z tego kubka

Oby nie przybywało już kropek i dorze zniósł chorobę, szkoda że w domu tzreba siedzieć...

Napisane przez xViolet

Ale miałam dziś ubaw z Wiki, leżała na macie, w radio leciała piosenka "Mój jest ten kawałek podłogi", a ona w rytm raczka machala i sie śmiała

Napisane przez kasiuni_a

a gdzie to kupić? bo fajowe i cena też super

No może tu
http://allegro.pl/baby-mix-wanka-wst...083302792.html
proponuję słonia bo z tej trąby wystają wstążeczki i to mojego najbardziej jara. jedna łapka ma piszczałkę a druga grzechotkę, fajne to

[misia332]

Napisane przez vea7

Moje dziecko jest jakieś inne
Uczcił pół roczku... dokładnie o 12.25 walnął wielką, marchewkową kupę

za pół roczku i za wybuchowe świetowanie.

Napisane przez bojatoja

Hejo. Dzięki dziewczyny
Byliśmy u doktorki, ewidentnie Filip ma ospe Wczoraj to był pikuś, dzisiaj już mu wyszły takie ropiejące wypryski, najwięcej ma w głowie. Ale też na twarzy, szyi, brzuchu, dłoni, pupie, z przodu też. Niektóre pękają ;/ To jest dopiero drugi dzień, a wysypka wychodzi do 3/4 dni. Doktorka stwiedziła, że zapowiada się, że nieźle go wysypie, i nam współczuje. Biedaczek ma takie napady płaczu, pewnie go wtedy swędzi, nawet przy jedzeniu płacze, czego nigdy nie robi. Chce mi się razem z nim płakać. Mam nadzieję, że nie będzie miał wyprysków w buzi ;/ doktorka sprawdzała ale 'na razie' nie ma.
Nie możemy wychodzić na pole, aż do wyschnięcia tych wszystkich wyprysków, czyli 2/3 tygodnie ;/ Oby do świąt się wykurował.
Powiedziała, że jestem bardziej narażona na zarażenie się od niego bo kp.
Teraz zasnął, wysmarowałam go maścią, mam maść na ciało i na okolice pupy i oczu. Do tego wapno (żeby go tak nie swędziało), cebion, fiolet, i czopki przeciwgorączkowe, bo często przy ospie jest gorączka.
I chyba tyle.

Kurcze taka piękna pogoda za oknem, a my będziemy siedzieć w domu. Oby łagodnie przeszedł tą ospe







Ja dawałam coś około 20 zł + przesyłka, ale więcej rzeczy zamawiałam.
A nie wiem czy warto? Mam nadzieję, ze Filip będzie pił z tego kubka

zdrówka dla Fifiego, oby dzielnie zniósł i jak najmniej go wysypało.
Trzymajcie się !

czarna dla Julci na półroczku !

[bajka1807]

Napisane przez LaLoca

Kasiunia tak, sprzedaje Boba przez ten materiał. Jest do bani. Czarny materiał łapie wszystkie kłaki. Feee...

Czarna śliczny wózek: fajne młoda ma tenisówki.

Boja ale lipa z tą ospą :/ od kogo sie zaraził? Przechodzilas ospe? Trzynajcie się. Oby zniósł to lekko

Zmykam smażyć naleśniki

tenisowki sa z tesco chcialam je kupic ale nie bylo rozmiaru a sa sliczne!


haha zalozylam mlodej pampa rozmiar 4 moge rzepami owinac ja do okola a podciagnac az pod cycki zeby nie wisiala miedzy kolanami

acha tz przywiozl mi pampersa baby dry z niemiec i nie roznia sie niczym od tych lidlowskich ale cenowo tak srednio chyba bo 120 szt 4 jest za 27 euro, czy tez bylo bo kupowal w realu wiec nie wiem czy to stala oferta czy promocja.

[Poziomkowa89]

U nas już od tygodnia jest szwagierka z córką(w lipcu będzie mieć 2 lata) i nie mogę się nadziwić jej żywieniu...
Sniadanie 3 parówki i herbata(słodzi jej chociaż mówi, że może pić gorzką i jej to różnicy nie robi) potem stały dostęp do chrupek takich orzechowych na dzień 2 paczki kupują, pije takie napoje w kartoniku ze słomką lub kubusia, chociaż jak do mnie przyjdzie i widzi że mam wodę to chętnie ją pije. Potem do spania kakao koło 14, obiadu ona nie lubi więc znowu parówki, zające z czekolady ze 2 na dzień lub kinder czekolada, na kolację co? parówki jak się uda to też zje jakiś jogurt, no ale te chrupki non stop chrupie co za parówkowa dziewuszka

W ogóle to jak miała pół roku to pomimo że jadła obiadki i deserki oraz kaszkę, to zużywali jedną puszkę nutramigenu(425g) na 2,5 doby

[misia332]

Napisane przez Poziomkowa89

U nas już od tygodnia jest szwagierka z córką(w lipcu będzie mieć 2 lata) i nie mogę się nadziwić jej żywieniu...
Sniadanie 3 parówki i herbata(słodzi jej chociaż mówi, że może pić gorzką i jej to różnicy nie robi) potem stały dostęp do chrupek takich orzechowych na dzień 2 paczki kupują, pije takie napoje w kartoniku ze słomką lub kubusia, chociaż jak do mnie przyjdzie i widzi że mam wodę to chętnie ją pije. Potem do spania kakao koło 14, obiadu ona nie lubi więc znowu parówki, zające z czekolady ze 2 na dzień lub kinder czekolada, na kolację co? parówki jak się uda to też zje jakiś jogurt, no ale te chrupki non stop chrupie co za parówkowa dziewuszka

W ogóle to jak miała pół roku to pomimo że jadła obiadki i deserki oraz kaszkę, to zużywali jedną puszkę nutramigenu(425g) na 2,5 doby

e tam, zaluje ze nie czytałas jak odzywia sie siostrzeniec i siostrzenica mojego TZta.

[dodinha]

Napisane przez LaLoca

Kasiunia super że chusta poszła. Ja musze sprzedać nosidło to co mamy bo mnie drażni i kupić inne. Ten womar mi sie podoba. Dodihna Ty go masz? Fajny ma material? Nie obiera sie?

Nie jeszcze nie mam,ma być kupione w Polsce i dopiero przysłane do mnie

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[karolson]

Napisane przez Poziomkowa89

U nas już od tygodnia jest szwagierka z córką(w lipcu będzie mieć 2 lata) i nie mogę się nadziwić jej żywieniu...
Sniadanie 3 parówki i herbata(słodzi jej chociaż mówi, że może pić gorzką i jej to różnicy nie robi) potem stały dostęp do chrupek takich orzechowych na dzień 2 paczki kupują, pije takie napoje w kartoniku ze słomką lub kubusia, chociaż jak do mnie przyjdzie i widzi że mam wodę to chętnie ją pije. Potem do spania kakao koło 14, obiadu ona nie lubi więc znowu parówki, zające z czekolady ze 2 na dzień lub kinder czekolada, na kolację co? parówki jak się uda to też zje jakiś jogurt, no ale te chrupki non stop chrupie co za parówkowa dziewuszka

W ogóle to jak miała pół roku to pomimo że jadła obiadki i deserki oraz kaszkę, to zużywali jedną puszkę nutramigenu(425g) na 2,5 doby

Hah parowki rzadza.. a jakies warzywo owoc? Jest chuda?

Co do mleka Fili 7 ncy zuzywa puszke 450 g Pepti w 6 dni jak misl 5 mcy to zjadal puche 800 g Enfamilu w 6 dni pomijam to co wylane

[Poziomkowa89]

Napisane przez misia332

e tam, zaluje ze nie czytałas jak odzywia sie siostrzeniec i siostrzenica mojego TZta.

No to ja też żałuję
A mojemu chciała dać skórkę od chleba bo podobno najlepsze na swędzące dziąsła i temu bo patrzy i chce a ja sama jem a jemu nic nie dam ale to stały tekst u nas w domu ciągle słyszę "Leoś mama je a tobie nic nie da, tylko te zupki musisz jeść"

[87czarna]

Dałam Julii kilka dni temu słoiczek, w którym to odkryłam,że posiada gluten

[_Kasik_]

Napisane przez papuga_69

20 stron do nadrobienia chyba nie podołam

nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem, dawno nie było takiej masakry.
tej nocy od 20 do 6 rano budził się 8 razy.
Nie mogę od niego odejść bo gdy tylko zobaczy że się oddalam to zaczyna przeraźliwie płakać, zanosić się, wszystko go irytuje. Mówią mi, że powinnam olać jego wymuszanie i go przetrzymać ale nie potrafię
Nie je, wczoraj nie tknął nic, w cyckach mam bardzo mało mleka, nie wiem dlaczego skoro nie odstawiam...

zbieramy się na spacer bo zaraz oszaleje w tym domu, nie mam cierpliwości do własnego dziecka, chciałabym mieć chociaż godzinę dla siebie. Mam dość.. ;(

Przepraszam, że tylko o sobie...

U nas tak samo. Dziś pół nocy na rękach moich lub kolanach.... Spałam na stojąco. Ciągle marudzi, w domu, na spacerze, nawet w kąpieli, którą do tej pory uwielbiał....

Napisane przez maharet1092

Jak na obecny jego zapal do jedzenia to duzo.Czasami wypija 40-50.

Wczoraj o 20 wypil cale 200 ml, ale o 23 pociamkal moze 60, a potem zwymiotowal i do tej pory nie chce jesc, probowalam dac mu mleko o 9 to sie rozryczal.

To też mamy. I tak sobie myślę, czy ten płaczliwy nastrój + brak apetytu, to może na ząbki? Sama nie wiem już co robić.

Napisane przez maharet1092

Jak kapiecie dzieci w wanienkach jeszcze?

My w dużej wannie, ale mamy taką fajną podkładkę do kąpieli

Mały właśnie usnął po raz 50-ty chyba już dziś i śpi po 5-10 min., po czym budzi się znów z krzykiem. Dobrze że mam obiad od wczoraj chociaż i chatę w miarę odgruzowaną. Kurcze kiedy mu te ryki przejdą w końcu???

[Poziomkowa89]

Napisane przez karolson

Hah parowki rzadza.. a jakies warzywo owoc? Jest chuda?

Co do mleka Fili 7 ncy zuzywa puszke 450 g Pepti w 6 dni jak misl 5 mcy to zjadal puche 800 g Enfamilu w 6 dni pomijam to co wylane

Jak zaczęła chodzić to się wyciągnęła więc gruba nie jest...
Ja karmię piersią więc w sumie nie wiem jakie są normy niedługo się dowiem
Warzywa to zło, owoce hmmm widziałam ją z jabłkiem raz

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Oczywiście mój brat nic nie załatwił w tesco twierdzi że nie było w ogóle tych zabawek...

[matallewar]

Napisane przez karolson

Matal moze masz duza albo chca zarobic. Ja jakies czopy bralam raz ale jest nadal. Chyba przeszlo polowa kobiet ma nadzerke cos czytalam.

No podobno wielką

Napisane przez Poziomkowa89

U nas już od tygodnia jest szwagierka z córką(w lipcu będzie mieć 2 lata) i nie mogę się nadziwić jej żywieniu...
Sniadanie 3 parówki i herbata(słodzi jej chociaż mówi, że może pić gorzką i jej to różnicy nie robi) potem stały dostęp do chrupek takich orzechowych na dzień 2 paczki kupują, pije takie napoje w kartoniku ze słomką lub kubusia, chociaż jak do mnie przyjdzie i widzi że mam wodę to chętnie ją pije. Potem do spania kakao koło 14, obiadu ona nie lubi więc znowu parówki, zające z czekolady ze 2 na dzień lub kinder czekolada, na kolację co? parówki jak się uda to też zje jakiś jogurt, no ale te chrupki non stop chrupie co za parówkowa dziewuszka

W ogóle to jak miała pół roku to pomimo że jadła obiadki i deserki oraz kaszkę, to zużywali jedną puszkę nutramigenu(425g) na 2,5 doby

Samo zdrowie!

[nena_milka]

agusiowata my kupiliśmy młodej butki w coccodrillo, są super, ma baletki i trampki http://pl.coccodrillo.eu/category/82...TEKSTYLNE.html

ja ika ja bym nie zdecydowała się na wózek bez skrętnych kół z przodu (bo chyba nie ma?) ale przekładana rączka jest super, tego mi brakuje
natala graty za ząbka
maharet my nadal kąpiemy w wanience, a mamy tą krótsza, bo składaną. A Nina jest dość długa, ale mieścimy się. Dużej wanny nie mamy, więc czekamy aż zacznie sama siedzieć
czarna piękny wózek!!!
matal mój tż odkupił takie cudo bo w lato chcemy w góry skoczyć, ale nie wiem czy w Pl dostępne, bo nie szukałam. Od 9 miesięcy http://www.barnashus.no/bergans-lill...581496558.html
boja zdrówka dla Fifiego
poziomkowa to niezły jadłospis... do nas w czerwcu przylatuje siostra tż z córką 3 latka. Ostatnio stwierdziłam że nie będzie im się u nas podobało, albo umrą z głodu młoda jest uzależniona od kaszki (z butli, a jak!) i od frytek. Ostatnio robiła jej na obiad udka z kurczaka marynowane w majonezie i keczupie. To był cały obiad a u nas to ryby się je, kasze, o zgrozo warzywa... hehe będzie sajgon



jak byliśmy w Polsce to nie mogłam znaleźć kaszek bez cukru na mojej wypidówie. Więc kupiłam nestle, bo stwierdziłąm że jest na NANie a młoda je pije. I co? Nie zjadła. Próbowaliśmy jeszcze kilka razy (idioci, nie wiem po co ) a ona pluła jak szalona (mądre dziecko ). w Końcu teściowa zdobyła Holle i zjadła mega porcję, smakowało. Także ja utwierdzam się w moim przekonaniu, że dziecko będzie jadło to do czego je przyzwyczaimy

Ale mamy piękną pogodę 2 godziny nad morzem siedziałyśmy.

A mąż dzisiaj mi złowił flądrę na obiad i zrobiłam duszoną marchewkę z groszkiem