Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[Poziomkowa89]

Napisane przez kaska87

jestem

muszę się pochwalić, że moje dziecko dzisiaj pierwszy raz zaczęło tak na prawdę raczkować i przeszedł kawałek niestety zanim popędziłam po aparat to było bam, ale teraz czuwam

nie chce mi się wdawać w szczegóły, ale ja ryczałam nie raz i nie dwa, dłuuuugo nawet po urodzeniu jakoś nie mogłam się z tym pogodzić, że moja wymarzona córka okazała się chłopcem myślę,że też forum poniekąd się do tego przyczyniło po części dlatego miałam czasem ochotę zrezygnować i mieć spokój, ale jest już w porządku, nadal chciałabym mieć córkę do parki (bo chciałam, ale starszą córkę i młodszego chłopca, a mąż odwrotnie) ale na pewno teraz by była moja reakcja wiele spokojniejsza i bym AŻ tak nie przeżywała

gratki za raczkowanie
Ja dostałam nauczkę za takie podejście długo nie mogli ustalić płci w końcu się umówiłam na usg na którym moja lekarka miała porobić dokładne badania te połówkowe i patrzeć na płeć aż się nie dopatrzy. Tak byłam tym podniecona że w ogóle mnie pozostałe badania nie interesowały. Z wizyty dowiedziałam się że na 100% chłopak, oraz że mam przyjść na konsultacje do niej do szpitala bo muszą wypowiedzieć się inni lekarze, ale w ogóle tego nie zarejestrowałam że może być coś nie tak całą rodzinę obdzwoniłam przerażona że to chłopiec,a miało być tak pięknie wiem że to głupie Leoś niczym sobie na to nie zasłużył na takie przykre traktowanie... dopiero jak zaczęłam chodzić na te konsultacje i usłyszałam że widzą jakieś zwapnienia mózgu to mi się oczy otworzyły... Potem to niby wykluczyli ale ja do porodu drżałam o jego zdrowie Następnie pępowina wokół szyi przy porodzie a na końcu jeszcze dostałam list z tego instytutu w Wawie że podejrzewają chorobę genetyczną, to co w szpitalu pobierają krew na taką bibułę ponowne badania i 3 tygodnie oczekiwania na odpowiedź, na szczęście wylkluczone te choroby ale nauczkę dostałam moim zdaniem, ze tak przeżywałam płeć jakby to było nie wiadomo jakie nieszczęście wstyd mi za to... i tak planowałam tyle razy być w ciąży żeby mieć chociaż jednego syna i jedną córkę teraz między innymi dzięki temu forum uważam że stylowiej mieć syna może trochę za późno tu trafiłam...

[Asiek84]

Napisane przez papuga_69

20 stron do nadrobienia chyba nie podołam

nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem, dawno nie było takiej masakry.
tej nocy od 20 do 6 rano budził się 8 razy.
Nie mogę od niego odejść bo gdy tylko zobaczy że się oddalam to zaczyna przeraźliwie płakać, zanosić się, wszystko go irytuje. Mówią mi, że powinnam olać jego wymuszanie i go przetrzymać ale nie potrafię
Nie je, wczoraj nie tknął nic, w cyckach mam bardzo mało mleka, nie wiem dlaczego skoro nie odstawiam...

zbieramy się na spacer bo zaraz oszaleje w tym domu, nie mam cierpliwości do własnego dziecka, chciałabym mieć chociaż godzinę dla siebie. Mam dość.. ;(

Przepraszam, że tylko o sobie...

ja obstawiam skok i lęk separacyjny

Napisane przez butterfly20

Wybryki Tusi mode on:

Moje dziecko traktuje mnie jak ścianę wspinaczkową, zawsze jak leżę obok niej to na mnie włazi. Tudzież po mnie łazi, bo chce po mnie przejść i zobaczyć co jest za mną

Już świetnie umie klękać, w sensie podnosi się do góry na kolankach, oczywiście podtrzymując się szczebelków, poduszek, mnie

Rano jak jest w swoim łóżeczku to napiera na te boki łóżeczka bez szczebli i tłucze o to głową a jak obkładałam to poduszkami to się po nich wspinała, co jest niebezpieczne bo jeszcze mi będzie chciała zwiać z łóżeczka i co?

Ma super nową zabawę-mlaszcze i wyciąga przy tym jęzor, ale tak śmiesznie,że ten czubeczek ma w trójkąt a nie okrągły, rozumiecie?Jak jakiś jaszczur

Wczoraj wieszałam pranie na balkonie, mąż stał z nią przy oknie bo ciągle pokazywała w stronę okna i jęczała,więc chyba chciała do mnie
i ciągle stukała w szybę łapkami jak się od niej odwracałam, a jak na nią patrzyłam, to się cieszyła i lizała szybę:hah aha:

Również wczoraj siedziałam z nią przed lustrem i pokazywałam jaak wygląda w okularach, w opaskach, w spinkch i w różnych czapkach. Czasami miała zdziwioną minę, czasami olewkę, a przy ten czapce z daszkiem z hm miała zaciesz z siebie


Wybryki Tusi mode off (alem się rozpisała)

Tusia jest świetna

Napisane przez misia332

To nic że piszesz tylko o sobie. Dużo siły.




Młodzież obraca się z pleców na brzuch, a potem nagle puszcza głowę i gwałtownie obraca się z brzucha na plecy. Normalnie drze jak to widzę.


oglądacie ddtvn ? jest o babce, która dokumentowała życie dziewczynki co miała rodziców narkomanów.
Masakra

ja wczoraj oglądałam fotki i masakra

Napisane przez Natala84

Stuka!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez maharet1092

Jak kapiecie dzieci w wanienkach jeszcze?

u nas w wanience

Napisane przez 83monia

chwale sie: nati wczoraj chwycila sie bokow wozka dwoma rekoma i usiadla i siedziala w domu nie ma na czym tak pocwiczyc. pelzac nie pelza, chyba ze liczymy pelzanie do tyłu. nie przzewraca sie na brzuch czy na plecy. coz... kiedys pewnei zacznie. turla sie na boki tylko.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------



nie, w duzej wannie. chociaz teraz mamy tydzien bez kapieli, myje psychiozelem bo moze to woda powoduje ta suchosc? w sumei nie jest gorzej, ale lepiej tez nie... za to wielka plama na plecach jednak zniknela :noniwiem:

ja wczoraj wykąpałam młodego w Nivea baby i o dziwo ma miękką skórę na buzi... tak szczerze to już zgłupiałam, a wczoraj się naczytałam że emolienty moga jeszcze bardziej wysuszać

Napisane przez kasiuni_a

czaszka pewnie już wszystkiego próbowałaś na to odparzenie, wietrz dużo pupkę i przemywaj przegotowaną wodą, oby lekarz coś zaradził

Żaliłam się niedawno, że dziecko nie chce owoców jeść, nawet jak dodam do kaszki to nie tknie. I przedwczoraj spróbowałam raz jeszcze suszoną śliwkę i był szał, zjadł całą kaszę z tą śliwką i był taki płacz, że resztę ze słoiczka dałam i dopiero by zadowolony A jak podziałało na kupę
A wczoraj otworzyłam słoiczek kalafiora, dałam 5 łyżeczek z kleikiem ryżowym i miałam taką awanturę, że szo. Łzy jak grochy i wołanie "eme" (mnie tak woła ) wymiękłam i choć to nie przepisowo dałam pełny słoik, a dziecko po tym zrobiło się takie szczęśliwe. Nie na długo, no ale zawsze

ja jeszcze nie dawałam kalafiora... brokuł jakoś specjalnie nie był pyszny

Napisane przez doughnut_agg

Kiedy jest najlepszy moment na oduczenie dziecka smoczka ?

ja miałam 4 lata i miałam smoka schowanego w pokoju i sobie sama chodziła troszkę pociumkałam- tak mi mama mówiła...
a ostatnio w przychodni widziałam 4- latka ze smokiem

[QUOTE=bojatoja;45889793]Hejo. Dzięki dziewczyny
Byliśmy u doktorki, ewidentnie Filip ma ospe Wczoraj to był pikuś, dzisiaj już mu wyszły takie ropiejące wypryski, najwięcej ma w głowie. Ale też na twarzy, szyi, brzuchu, dłoni, pupie, z przodu też. Niektóre pękają ;/ To jest dopiero drugi dzień, a wysypka wychodzi do 3/4 dni. Doktorka stwiedziła, że zapowiada się, że nieźle go wysypie, i nam współczuje. Biedaczek ma takie napady płaczu, pewnie go wtedy swędzi, nawet przy jedzeniu płacze, czego nigdy nie robi. Chce mi się razem z nim płakać. Mam nadzieję, że nie będzie miał wyprysków w buzi ;/ doktorka sprawdzała ale 'na razie' nie ma.
Nie możemy wychodzić na pole, aż do wyschnięcia tych wszystkich wyprysków, czyli 2/3 tygodnie ;/ Oby do świąt się wykurował.
Powiedziała, że jestem bardziej narażona na zarażenie się od niego bo kp.
Teraz zasnął, wysmarowałam go maścią, mam maść na ciało i na okolice pupy i oczu. Do tego wapno (żeby go tak nie swędziało), cebion, fiolet, i czopki przeciwgorączkowe, bo często przy ospie jest gorączka.
I chyba tyle.

Kurcze taka piękna pogoda za oknem, a my będziemy siedzieć w domu. Oby łagodnie przeszedł tą ospe [QUOTE]

biedulek
moja najmłodsza sis miała ospę w wieku 10 m-cy i z tego co pamiętam była cała zsypana

buuuuuu jest mi źle...
1. jestem chora, wszytskie kości mnie łamią, mam mega katar i tż idzie na nockę
2. byłam dzisiaj w pracy i wypełniłam wniosek o urlop i przy okazji byłam świadkiem jak mi d... obrabiają... normalnie "cudownie" będzie tam wracać

[kaska87]

Poziomka współczuję dobrze, że choroby się nie potwierdziły
ja spotykam od jakiegoś czasu na spacerze w parku dziewczynę, ma może 28-30 lat, piękna zadbana blondynka i ma córeczkę.... strasznie chorą, chyba porażenie mózgowe czy coś takiego wozi ją na takim wózku inwalidzkim to jest dopiero tragedia, mi by serce pękło chyba

Myszek śpi idę zrobić sobie domowe spa

[Poziomkowa89]

Napisane przez kaska87

Poziomka współczuję dobrze, że choroby się nie potwierdziły
ja spotykam od jakiegoś czasu na spacerze w parku dziewczynę, ma może 28-30 lat, piękna zadbana blondynka i ma córeczkę.... strasznie chorą, chyba porażenie mózgowe czy coś takiego wozi ją na takim wózku inwalidzkim to jest dopiero tragedia, mi by serce pękło chyba

Mi też A jednak od maja po tej wizycie miałam w głowie, że Leoś może być poważnie chory, a potem ten list czy któraś z Was też go dostała? Wyłam z rozpaczy, a jak położna przyjechała pobrać mu na to krew to zemdlałam tyle nerwów mnie to kosztowało...

[Asiek84]

Napisane przez 83monia

zanim nadrobie

NATI MA ZEBA

Napisane przez Poziomkowa89

A to pepti to sa dwa rodzaje nie? jak byłąm na szczepieniu to coś była mowa że pepti jest pełnopłatne a pepti cośtam refundowane
pepti niezbyt mu podeszło chociaż moim zdaniem takie samo jak to nasze obecne a to drugie lepsze czy gorsze smakiem? wie ktoś?

jest pepti i pepti dha, to drugie z refundacją, u mnie w aptece różnica pomiędzy pepti bez refundacji a pepti dha z refundacja wynosi 1 zł....

Napisane przez Poziomkowa89

gratki za raczkowanie
Ja dostałam nauczkę za takie podejście długo nie mogli ustalić płci w końcu się umówiłam na usg na którym moja lekarka miała porobić dokładne badania te połówkowe i patrzeć na płeć aż się nie dopatrzy. Tak byłam tym podniecona że w ogóle mnie pozostałe badania nie interesowały. Z wizyty dowiedziałam się że na 100% chłopak, oraz że mam przyjść na konsultacje do niej do szpitala bo muszą wypowiedzieć się inni lekarze, ale w ogóle tego nie zarejestrowałam że może być coś nie tak całą rodzinę obdzwoniłam przerażona że to chłopiec,a miało być tak pięknie wiem że to głupie Leoś niczym sobie na to nie zasłużył na takie przykre traktowanie... dopiero jak zaczęłam chodzić na te konsultacje i usłyszałam że widzą jakieś zwapnienia mózgu to mi się oczy otworzyły... Potem to niby wykluczyli ale ja do porodu drżałam o jego zdrowie Następnie pępowina wokół szyi przy porodzie a na końcu jeszcze dostałam list z tego instytutu w Wawie że podejrzewają chorobę genetyczną, to co w szpitalu pobierają krew na taką bibułę ponowne badania i 3 tygodnie oczekiwania na odpowiedź, na szczęście wylkluczone te choroby ale nauczkę dostałam moim zdaniem, ze tak przeżywałam płeć jakby to było nie wiadomo jakie nieszczęście wstyd mi za to... i tak planowałam tyle razy być w ciąży żeby mieć chociaż jednego syna i jedną córkę teraz między innymi dzięki temu forum uważam że stylowiej mieć syna może trochę za późno tu trafiłam...

Poziomkowa współczuję nerwów

Napisane przez kaska87

Poziomka współczuję dobrze, że choroby się nie potwierdziły
ja spotykam od jakiegoś czasu na spacerze w parku dziewczynę, ma może 28-30 lat, piękna zadbana blondynka i ma córeczkę.... strasznie chorą, chyba porażenie mózgowe czy coś takiego wozi ją na takim wózku inwalidzkim to jest dopiero tragedia, mi by serce pękło chyba

Myszek śpi idę zrobić sobie domowe spa

moi znajomi mają córeczkę z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem, Pola ma teraz 4 lata, jeździ na wózku, ale ma też specjalne ortezy, w których chodzi
niedawno nagrała spot dla Fundacji tvn, jak go oglądałam to na koniec się popłakałam

Napisane przez Poziomkowa89

Mi też A jednak od maja po tej wizycie miałam w głowie, że Leoś może być poważnie chory, a potem ten list czy któraś z Was też go dostała? Wyłam z rozpaczy, a jak położna przyjechała pobrać mu na to krew to zemdlałam tyle nerwów mnie to kosztowało...

ja takiego listu nie dostałam, ale jest wszystko dobrze?

[Poziomkowa89]

Napisane przez Asiek84

jest pepti i pepti dha, to drugie z refundacją, u mnie w aptece różnica pomiędzy pepti bez refundacji a pepti dha z refundacja wynosi 1 zł....



Poziomkowa współczuję nerwów



moi znajomi mają córeczkę z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem, Pola ma teraz 4 lata, jeździ na wózku, ale ma też specjalne ortezy, w których chodzi
niedawno nagrała spot dla Fundacji tvn, jak go oglądałam to na koniec się popłakałam



ja takiego listu nie dostałam, ale jest wszystko dobrze?

Acha złotówka to rzeczywiście mega różnica a w smaku jak wypadają?

No dostałam po 3 tygodniach wiadomość, że wyniki są ok i nie wymaga dalszych badań, nie wiem skąd potrzeba powtórzenia badania

[kaska87]

Napisane przez Poziomkowa89

Mi też A jednak od maja po tej wizycie miałam w głowie, że Leoś może być poważnie chory, a potem ten list czy któraś z Was też go dostała? Wyłam z rozpaczy, a jak położna przyjechała pobrać mu na to krew to zemdlałam tyle nerwów mnie to kosztowało...

nie dostałam, wysyłali albo dzwonili jal coś było nie tak
niestety mój crhrześniak ma fenyloketonurię ale rozwija się dobrze, jest zdrowy ale nie może jeść wcale białka bo uszkadza mózg przy tej chorobie ma specjalne jedzonko, w sklepie to tylko chleb może kupić...

Napisane przez Asiek84

moi znajomi mają córeczkę z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem, Pola ma teraz 4 lata, jeździ na wózku, ale ma też specjalne ortezy, w których chodzi
niedawno nagrała spot dla Fundacji tvn, jak go oglądałam to na koniec się popłakałam

ehh
mają tylko jedno dziecko?

[karolson]

Napisane przez Poziomkowa89

A to pepti to sa dwa rodzaje nie? jak byłąm na szczepieniu to coś była mowa że pepti jest pełnopłatne a pepti cośtam refundowane
pepti niezbyt mu podeszło chociaż moim zdaniem takie samo jak to nasze obecne a to drugie lepsze czy gorsze smakiem? wie ktoś?

Teraz to zwykle pepti jest niedostepne albo bardzo zadko dostepne. To drugie to dha bez refundacji kosztuje 30 zloty z refundacja 10. Zevy miec refundacje musi miec zaswiadczenie np od alergologa przy skazie. Smierdzi strasznie jak dla mnie karma dla psa, pasza, trocinami.
Przezyc wspokczuje ...

Wlasnie wrocilosmy a auchan i widzielismy chlopca z 10 letniego super milego z twarzy super ubranego na wozku takim inwalidzkim co sam jwzdzi... straszne.. maciezynstwo strasznie mnie rozczulilo dlatego bie otwieram linkow wrzucanych na forum.

[kaska87]

mnie teraz krzywda dzieci uderza ze zdwojoną siłą od kiedy jestem matką


dziewczyny czy do mury pasuje jakaś inna parasolka przeciwsłoneczna niż oryginalna za 100zł ma któraś inną? jutro idę do sklepu przymierzyć uniwersalną, ale może ktoś ma i poleci- kilka z Was ma murę

[Lolaaaaaaa88]

ja kiedys chcialam pracowac w fomu dziecka badz hospicjum
ale uswiadomilam sobie ze taka placzka jest tam niepotrzebna

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

kaska a dlaczego forum tak ma ciebie wplywalo? nie zrozumialam teojej wypowiedxi

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[dodinha]

Napisane przez Poziomkowa89

gratki za raczkowanie
Ja dostałam nauczkę za takie podejście długo nie mogli ustalić płci w końcu się umówiłam na usg na którym moja lekarka miała porobić dokładne badania te połówkowe i patrzeć na płeć aż się nie dopatrzy. Tak byłam tym podniecona że w ogóle mnie pozostałe badania nie interesowały. Z wizyty dowiedziałam się że na 100% chłopak, oraz że mam przyjść na konsultacje do niej do szpitala bo muszą wypowiedzieć się inni lekarze, ale w ogóle tego nie zarejestrowałam że może być coś nie tak całą rodzinę obdzwoniłam przerażona że to chłopiec,a miało być tak pięknie wiem że to głupie Leoś niczym sobie na to nie zasłużył na takie przykre traktowanie... dopiero jak zaczęłam chodzić na te konsultacje i usłyszałam że widzą jakieś zwapnienia mózgu to mi się oczy otworzyły... Potem to niby wykluczyli ale ja do porodu drżałam o jego zdrowie Następnie pępowina wokół szyi przy porodzie a na końcu jeszcze dostałam list z tego instytutu w Wawie że podejrzewają chorobę genetyczną, to co w szpitalu pobierają krew na taką bibułę ponowne badania i 3 tygodnie oczekiwania na odpowiedź, na szczęście wylkluczone te choroby ale nauczkę dostałam moim zdaniem, ze tak przeżywałam płeć jakby to było nie wiadomo jakie nieszczęście wstyd mi za to... i tak planowałam tyle razy być w ciąży żeby mieć chociaż jednego syna i jedną córkę teraz między innymi dzięki temu forum uważam że stylowiej mieć syna może trochę za późno tu trafiłam...

Współczuję przejśc,dobrze że wszystko ok i dziecko zdrowe.Ja też byłam troche rozczarowana,że będzie dziewczynka,ale teraz się cieszę i nie zamieniłabym jej na chłopca

[kaska87]

Lola nie chce mi się rozpisywać, ogólnie może za dużo brałam do siebie
teraz wbijam

[dodinha]

Napisane przez kaska87

mnie teraz krzywda dzieci uderza ze zdwojoną siłą od kiedy jestem matką

Mnie tez i nie moge ogladaz zadnych reportazy o krzywdzonych dzieciach

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Od jakiego wieku dajecie dzieciom pic z tych kubeczkow Lovi?Znalazlam na amazonie taki sam,tylko ze produkowany przez firme w Anglii no i tanszy niz Lovi,tylko pojemnosc 210ml, http://www.amazon.co.uk/gp/product/B...A3P5ROKL5A1OLE w razie gdyby ktoraz z dziewczyn w Uk chciala

[angelikada]

Moje tesco to jest jakaś masakra :/ chciałam coś kupić lenie i dupa!!! :/ nic zero takie małe tesco postawili że żadnych zabawek :/ eh chyba się bede musiała wybrać do miasta niedaleko.. Zwłaszcza jak Bajka napisała ile kupiła :p

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez kaska87

Lola nie chce mi się rozpisywać, ogólnie może za dużo brałam do siebie
teraz wbijam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

Napisane przez ja-ika

Tu inne zdjęcie

co myślicie?

ja ika uwazam taki zakup z mojej perspektywy za bez sensu
popatrz sobie na inglesine zippy
ja mam ten wozek, nie bylam przekonana ale jest genialny
to cos pomiedzy wozkiem a parasolka (mozna do niego kupic gondole i w ogole) jest mega lekka bo wazy ok 8kg
zajmuje malo miejsca wiec super sprawdza sie do bagaznika
rozklada sie na plasko, kola ma wiwksze od parasolki a mniejsze id mury, jest mega zwrotna prowadzi sie swietnie jedna reka
nie ma przekladanej raczki a wiem ze ci na tym zalezalo ale podobno jest model inglesiny podobny do zippy wladnie z przejladana raczka

niestety swierdzam ze.maxi cosi mura 4 wymiekla przy tym.wozku a nie wierzylam ze to mozliwe

Napisane przez maharet1092

Jak kapiecie dzieci w wanienkach jeszcze?

my od 3miesiecy kapiemy sie w wannie


[QUOTE=matallewar;45887989]Mówisz? Może ja też przemyślę wymianę w takim razie?? Potrzebuję czegoś do noszenia w góry, ale może faktycznie lepsze nosidło?
Tassia może mi pokażesz nosidło, jak będę (nadal planuję być) w Krk pod koniec kwietnia i zdecyduję

Taaaaaaaaaak, co za beznadzieja! Nie da się normalnie czytać!


Ja też bym wybrała życie dziecka...

Napisane przez karolson

Motyl chyba w H&M sa bodziaki bez rekawow widzialam na stronie./QUOTE]
I bez rękawów, i z krótkimi są w Tesco





My w wanience w prysznicu. Dopóki nie będzie dobrze siedzieć

jasne ze ci pokaze
potestujesz sobie wszystko co mam

Napisane przez doughnut_agg

Kiedy jest najlepszy moment na oduczenie dziecka smoczka ?

3-6miesiecy

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

[bojatoja]

Napisane przez Poziomkowa89

Mi też A jednak od maja po tej wizycie miałam w głowie, że Leoś może być poważnie chory, a potem ten list czy któraś z Was też go dostała? Wyłam z rozpaczy, a jak położna przyjechała pobrać mu na to krew to zemdlałam tyle nerwów mnie to kosztowało...

U mnie w szpitalu pobierali krew i wysyłali do analizy do Warszawy, jeśli miało się coś dziać to mieli dzwonić. No i zadzwonili, że Filip ma podwyższone przeciwciała cytomegalii. Musiałam pobrać mu mocz i karetka zawoziła próbki do Krakowa.
Ale wyniki były już ok. Może za jakiś czas powtórze to badanie...

[Natala84]

Napisane przez Asiek84

moi znajomi mają córeczkę z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem, Pola ma teraz 4 lata, jeździ na wózku, ale ma też specjalne ortezy, w których chodzi
niedawno nagrała spot dla Fundacji tvn, jak go oglądałam to na koniec się popłakałam

a tak btw, wiesz gdzie robią jej te ortezy

dzięki za ząbkowe gratki

[butterfly20]

Ja nadaję od rodziców, młoda śpi,ale już raz się przebudziła, bo koty szalały.
Była dzisiaj najgrzeczniejsza i najaktywniejsza na zajęciach I ona serio uwielbia moich rodziców, zawsze się uśmiecha na ich widok i w ogóle rozczula mnie. I słodkie jest to,że jak rodzice ją biorą na ręce i ja się znajdę w pobliżu,to wyciąga do mnie ręce, jednak u mamy najlepiej.
A dzisiaj po kąpieli tak śmiesznie coś zaczęła gadać jak miałam ją karmić, moja mama słyszała daj, a ja słyszałam nein

Kaśka brawo dla Mikiego, zdolniacha! Moja dalej nie ruszyła na kolanach z miejsca. Za to w miejscu przybiera dziwne pozycje, nawet umie na czworaka stać w rozkroku i z tego usiąść w szpagat. I dzisiaj na zajęciach jeszcze sznur zrobiła

Boja zdrowia dla Filipka!

Napisane przez 87czarna

Bestio Tyyyyy

Julia robi to samo

Moja historia w skrócie:
Przyjechałam tutaj w lipcu do brata,a przy okazji chciałam sobie dorobić na studia, bo zaczynałam II rok. No więc końcem lipca poznałam w klubie Tż. Byłam tu do końca września. Tż pojechał do Australii,bo miał wczesniej w planach lecieć tam na dłuższy okres czasu, ale w koncu zrobił sobie tylko 3 tygodniową wycieczkę- ja w tym czasie wróciłam do Polski na studia, ale że nie umieliśmy bez siebie wytrzymać,to rzuciłam studia i dokładnie 26 grudnia przyleciałam do niego z powrotem
U mnie tylko i wyłacznie Miłość


Brawa dla zdolnego Tż

Bidulko
Ściskam mocno


Lula czytałam,że z wózka jesteś zadowolona... to dobrze,bo przynajmniej nie musiałaś się bawić w odsyłanie oby dobrze CI się sprawował

Motylku Jestem pełna podziwu dla umiejętności Twojej Tusi

Hej ho Mało się odzywam,ale cały czas podczytuję
Mam ciężkie dni z Tż i jakoś tak odechciewa mi się wszystkiego. Już chciałam do Polski przylatywać,ale Julia jeszcze nie ma wyrobionego paszportu :/
Dziś co prawda jest już lepiej, no ale jakiś niesmak pozostał...Zresztą nie ważne,nie chcę o tym pisać...

Przesyłam również zdjęcia nowej fury Julii

śliczna fura i Julcia I zwróciłam uwagę na spodnie i butki, śliczne

Napisane przez Poziomkowa89

gratki za raczkowanie
Ja dostałam nauczkę za takie podejście długo nie mogli ustalić płci w końcu się umówiłam na usg na którym moja lekarka miała porobić dokładne badania te połówkowe i patrzeć na płeć aż się nie dopatrzy. Tak byłam tym podniecona że w ogóle mnie pozostałe badania nie interesowały. Z wizyty dowiedziałam się że na 100% chłopak, oraz że mam przyjść na konsultacje do niej do szpitala bo muszą wypowiedzieć się inni lekarze, ale w ogóle tego nie zarejestrowałam że może być coś nie tak całą rodzinę obdzwoniłam przerażona że to chłopiec,a miało być tak pięknie wiem że to głupie Leoś niczym sobie na to nie zasłużył na takie przykre traktowanie... dopiero jak zaczęłam chodzić na te konsultacje i usłyszałam że widzą jakieś zwapnienia mózgu to mi się oczy otworzyły... Potem to niby wykluczyli ale ja do porodu drżałam o jego zdrowie Następnie pępowina wokół szyi przy porodzie a na końcu jeszcze dostałam list z tego instytutu w Wawie że podejrzewają chorobę genetyczną, to co w szpitalu pobierają krew na taką bibułę ponowne badania i 3 tygodnie oczekiwania na odpowiedź, na szczęście wylkluczone te choroby ale nauczkę dostałam moim zdaniem, ze tak przeżywałam płeć jakby to było nie wiadomo jakie nieszczęście wstyd mi za to... i tak planowałam tyle razy być w ciąży żeby mieć chociaż jednego syna i jedną córkę teraz między innymi dzięki temu forum uważam że stylowiej mieć syna może trochę za późno tu trafiłam...

ej ale czemu dzięki forum stylowiej jest mieć syna?

przeszłaś sporo, całe szczęście,że dobrze się skończyło czemu miałaś takie ciśnienie na córkę?

Napisane przez kaska87

mnie teraz krzywda dzieci uderza ze zdwojoną siłą od kiedy jestem matką


dziewczyny czy do mury pasuje jakaś inna parasolka przeciwsłoneczna niż oryginalna za 100zł ma któraś inną? jutro idę do sklepu przymierzyć uniwersalną, ale może ktoś ma i poleci- kilka z Was ma murę

mnie też to bardziej uderza...

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ja kiedys chcialam pracowac w fomu dziecka badz hospicjum
ale uswiadomilam sobie ze taka placzka jest tam niepotrzebna

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

kaska a dlaczego forum tak ma ciebie wplywalo? nie zrozumialam teojej wypowiedxi

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

nie wiem,ale ja tam poczułam się za to odpowiedzialna, ja i moje głupie żarciki

[kaska87]

Motyl to super, że Tusia taka prymuska na zajęciach

spała już poza domem? mój spał we Wro i nic mu zmiana miejsca nie zrobiła

[Asiek84]

Napisane przez kaska87

nie dostałam, wysyłali albo dzwonili jal coś było nie tak
niestety mój crhrześniak ma fenyloketonurię ale rozwija się dobrze, jest zdrowy ale nie może jeść wcale białka bo uszkadza mózg przy tej chorobie ma specjalne jedzonko, w sklepie to tylko chleb może kupić...

ehh
mają tylko jedno dziecko?

mają dwie córeczki, Pola jest starsza, Hania w czerwcu skończy roczek
spot: https://www.youtube.com/watch?v=npD2..._BJEAAsKJIeAR3

Napisane przez Poziomkowa89

Acha złotówka to rzeczywiście mega różnica a w smaku jak wypadają?

No dostałam po 3 tygodniach wiadomość, że wyniki są ok i nie wymaga dalszych badań, nie wiem skąd potrzeba powtórzenia badania

jejku to musiało być straszne

Napisane przez karolson

Teraz to zwykle pepti jest niedostepne albo bardzo zadko dostepne. To drugie to dha bez refundacji kosztuje 30 zloty z refundacja 10. Zevy miec refundacje musi miec zaswiadczenie np od alergologa przy skazie. Smierdzi strasznie jak dla mnie karma dla psa, pasza, trocinami.
Przezyc wspokczuje ...

Wlasnie wrocilosmy a auchan i widzielismy chlopca z 10 letniego super milego z twarzy super ubranego na wozku takim inwalidzkim co sam jwzdzi... straszne.. maciezynstwo strasznie mnie rozczulilo dlatego bie otwieram linkow wrzucanych na forum.

ja zwykłe pepti dostaję bez problemu, u mnie w aptece pepti dha z refundacją 16,70 zł

Napisane przez angelikada

Moje tesco to jest jakaś masakra :/ chciałam coś kupić lenie i dupa!!! :/ nic zero takie małe tesco postawili że żadnych zabawek :/ eh chyba się bede musiała wybrać do miasta niedaleko.. Zwłaszcza jak Bajka napisała ile kupiła :p

u mnie też takie małe liche i nigdy nic nie ma

Napisane przez Natala84

a tak btw, wiesz gdzie robią jej te ortezy

dzięki za ząbkowe gratki

w Monachium, bo polskie ortezy okazały się strasznym niewypałem

aby znaleźć profil na FB wystarczy wpisać: Pomagamy Poli

[tassia]

Napisane przez maharet1092

Nie wiem, wg niego nie.T. ma taki specjalny garnek do gotowania szparagow, ale nie znalazlam dlaczego nie moznaje pociac.Chyba chodzi o smakowe walory.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------


Nic specjalnego, udko z kurczaka, kasza i mizeria na jogurcie

teoeetycznie chodzi o walory smakowe ale dla dziecka to nie ma znaczenia bo i tak potem przecierasz to wiec lajcik
generalnie powinno sie robic w calosci bo gora szparaga jest baaardzo delikatna i powinna byc robiona na parze (gorna czesc wystaje ponad wode) a reszta zanurzona bo.jest twardsza
wtdy one sa idealnie ugotowane i mniam mniam
jednka przecierane nie maja znaczenia


ja gotowalam pokrojone

Napisane przez Poziomkowa89

gratki za raczkowanie
Ja dostałam nauczkę za takie podejście długo nie mogli ustalić płci w końcu się umówiłam na usg na którym moja lekarka miała porobić dokładne badania te połówkowe i patrzeć na płeć aż się nie dopatrzy. Tak byłam tym podniecona że w ogóle mnie pozostałe badania nie interesowały. Z wizyty dowiedziałam się że na 100% chłopak, oraz że mam przyjść na konsultacje do niej do szpitala bo muszą wypowiedzieć się inni lekarze, ale w ogóle tego nie zarejestrowałam że może być coś nie tak całą rodzinę obdzwoniłam przerażona że to chłopiec,a miało być tak pięknie wiem że to głupie Leoś niczym sobie na to nie zasłużył na takie przykre traktowanie... dopiero jak zaczęłam chodzić na te konsultacje i usłyszałam że widzą jakieś zwapnienia mózgu to mi się oczy otworzyły... Potem to niby wykluczyli ale ja do porodu drżałam o jego zdrowie Następnie pępowina wokół szyi przy porodzie a na końcu jeszcze dostałam list z tego instytutu w Wawie że podejrzewają chorobę genetyczną, to co w szpitalu pobierają krew na taką bibułę ponowne badania i 3 tygodnie oczekiwania na odpowiedź, na szczęście wylkluczone te choroby ale nauczkę dostałam moim zdaniem, ze tak przeżywałam płeć jakby to było nie wiadomo jakie nieszczęście wstyd mi za to... i tak planowałam tyle razy być w ciąży żeby mieć chociaż jednego syna i jedną córkę teraz między innymi dzięki temu forum uważam że stylowiej mieć syna może trochę za późno tu trafiłam...

nie odbierz mojego postu jako straszenie
ale wlasnie przygotowuje warsztaty dla dzieci z fenyloketonuria i spedzilam troche czasu na konsultacjach z ludzmi z fundacji na rzecz chorych na fenuloketonurie
podobno czasem wyniki sa w normie a po jakins czasie jednak nie sa
w efekcie dochodzi do uposledzebia umyslowego z powodu braku odpowiedniej diety
jak sobie tego posluchalam to.postanowilam ze jak Maciej bedzie jadl.juz wszystko to powtorze mu to.badanie bo ja panikara jestem
i w twoim przypadku jesli raz wyszlo cos nie tak chyba bym.to samo zrobila

Napisane przez kaska87

mnie teraz krzywda dzieci uderza ze zdwojoną siłą od kiedy jestem matką


dziewczyny czy do mury pasuje jakaś inna parasolka przeciwsłoneczna niż oryginalna za 100zł ma któraś inną? jutro idę do sklepu przymierzyć uniwersalną, ale może ktoś ma i poleci- kilka z Was ma murę

ja kupilam na allegro
pasuje taka za 24zl identyczne sa w smyku
ale generalnie nie umiem uzywac parasolki

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

[Poziomkowa89]

Napisane przez butterfly20

ej ale czemu dzięki forum stylowiej jest mieć syna?

przeszłaś sporo, całe szczęście,że dobrze się skończyło czemu miałaś takie ciśnienie na córkę?

Uważałam, że nie będę umiała się zająć chłopcem, z tych dzieci co znam chłopaki działają mi na nerwy nie wiem jak to wytłumaczyć, nie dopatrzyłam w nich niczego słodkiego i myślałam, że wszystkie chłopaki tak mają na szczęście mój okazał się najsłodszym bobaskiem świata Wspomniałam już że przez jakiś czas miałam na wychowaniu młodszą siostrę, jakieś naturalne mi się wydawało że ja powinnam mieć córeczkę, zajmowałabym się nią tak jak Polcią...
Czemu stylowiej? hmm rozczulają mnie opowieści jak mama dostaje kwiatki od synka itp, poza tym można ich naprawdę stylowo ubrać a działy dziewczęce zlewają mi się jak na razie w różową masę

Napisane przez kaska87

Motyl to super, że Tusia taka prymuska na zajęciach

spała już poza domem? mój spał we Wro i nic mu zmiana miejsca nie zrobiła

My co jakiś czas jedziemy na kilka dni do mojego rodzinnego domu i tam jest z nim ok śpi ładnie i przeważnie jest spokojny...

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

Motyl to super, że Tusia taka prymuska na zajęciach

spała już poza domem? mój spał we Wro i nic mu zmiana miejsca nie zrobiła

tak na noc to nie.

i właśnie dlatego jestem u rodziców,żeby zrobić próbę przed majowym wyjazdem i wakacjami. bo równie dobrze mogła do nas przyjść moja mama, ale wtedy byśmy nie sprawdzili. no i mam "wakacje",sprzątać nie muszę, gotować

prymuską to ona nie jest, bo nie ma z czego, po prostu reszta dzieci dzisiaj marudziła, a ona grzeczna i bardzo się wszystkim interesowała

[kama1987]

Nadrobiłam Was
Taka ładna pogoda dzisiaj była że wróciłyśmy do domu po 18
Rano na rehabilitację, potem zakupy, obiad i spacerek.

Gratulacje za skończone miesiące i zdrówka dla chorych dzieciaczków!


Ale miałam dzisiaj przeżycie, 1 bolesne zderzenie Zuzki z podłogą
Bawiła się na podłodze na macie piankowej, niedaleko stał fotelik w którym siedziała wcześniej i jakieś tam zabawki zostały. Wyszłam z pokoju na chwilę, podpełzła do tego fotelika bo się chyba chciała oprzeć na czymś i fotelik jej pojechał na panelach I poleciała buźką na panele Mam nadzieję że nic jej nie będzie i zostanie tylko siniak, bo dość mocno się uderzyła
Dziewczyny jak nic jej się nie dzieje już, wieczorem była wesoła, śmiała się i zasnęła normalnie to nie ma się czym martwić??

Napisane przez kaska87

ale mi się durnoty śniły najpierw,że byłam w liceum i mnie dyrka wezwała i pyta, że dlaczego włosy ścięłam teraz wszystkie dziewczynki tak chcą, a ona nie może na to pozwolić
później mi się śniło,że byłam w ciąży i TZ był zamiast mnie na wizycie bo mi się nie chciało iść przyszedł i mówi, że lekarz powiedział, że na 70% syn a ja zaczęłam ryczeć wszyscy mnie pocieszali, a ja ryknęłam na mamę, że idę po sznur i się powieszę ale masakra jak ja ryczałam, ale TZ powiedział, że mam iść 9 kwietnia do lekarza i on sprawdzi czy to chłopiec czy dziewczyna

to co 9 kwietnia mam zrobić test czy co? przedwczoraj robiłam i I krecha

Zrób

Napisane przez butterfly20

Czeeeść.

Mój mąż pojechał w nocy, jakoś przeżyłyśmy te kilka godzin w nocy same

co do ubioru to ja jestem ciągle przewrażliwiona cy ubieram dobrze:/

a dzisiaj się zastanawiałam jak ją ubrać po domu-w domu 21 stopni, na zewnątrz ciepło i słonecznie. to krótkie body+legginsy+skarpetki są ok? Albo body na szeleczkach + t-shirt z krótkim?

w ogóle widziała gdzieś któraś z was bodziaki bez rękawów?

Zuzka dzisiaj była ubrana w body z krótkim, skarpetki i spodenki i kark miała ciepły.
My ogólnie mamy ciepło w mieszkaniu, ja chodzę w bluzce bez rękawów i spodniach dresowych/legginsach

Body widziałam, dziewczyny Ci już pisały że w endo są, ja mam kilka na lato z ciuchlandu, tam tego pełno zawsze z nexta i czegoś jeszcze.

Napisane przez doughnut_agg

Mi zawsze tata trul, ze za cienko ubieram i czemu mloda nie spi w skarpetkach czasem tez sie zdarzy, ze dziadek cos pomarudzi ale ja i tak robie po swojemu. I ty tez olej to.

hehe to mi moja Mama i T. że napewno jej zimno, bo ma zimne rączki ja też mam zimne nawet przy 30 stopniach, jakoś to do nich nie przemawia Ale i tak robię po swojemu, Zuzka jeszcze nie była chora przez nieodpowiednie ubranie.

Napisane przez maharet1092

Jak kapiecie dzieci w wanienkach jeszcze?

Kąpie cały czas. Mam plan do brodzika ją przenieść ale nie wiem kiedy

Napisane przez 83monia

chwale sie: nati wczoraj chwycila sie bokow wozka dwoma rekoma i usiadla i siedziala w domu nie ma na czym tak pocwiczyc. pelzac nie pelza, chyba ze liczymy pelzanie do tyłu. nie przzewraca sie na brzuch czy na plecy. coz... kiedys pewnei zacznie. turla sie na boki tylko.

OO Zuzka też się tak nauczyła siedzieć i w sumie to tak siedzi jak ma się czego złapać.

Napisane przez papalinka83

Laski - mam pytanie: czy trzeba wymieniać smoczki do butelki i uspokajające na te po 6 miesiącu? ola ma z canpola smoczek taki okrągły caly, a nie ścięty 0-6m i za nic w świecie nie chce zaakceptować żadnego innego. Próbowałam canpola po 6m, ale już wtedy są wszystkie ścięte i jest ryk Tak samo do butelki mam nuka 0-6 i większego nie chce, nie je z niego nic Chciałam jej dać z butli zagęszczone mleko raz, a do tego jest większy smoczek to wyła. Może mieć te same smoki jeszcze trochę? Czy np jak będą zęby to już taki smoczek jest szkodliwy na zgryz (chodzi mi o ten okrągły?

Zuzia ma dalej te najmniejsze, dałam jej kiedyś z większego i się krztusiła także pozostaniemy narazie przy 0+

[Poziomkowa89]

Napisane przez tassia

nie odbierz mojego postu jako straszenie
ale wlasnie przygotowuje warsztaty dla dzieci z fenyloketonuria i spedzilam troche czasu na konsultacjach z ludzmi z fundacji na rzecz chorych na fenuloketonurie
podobno czasem wyniki sa w normie a po jakins czasie jednak nie sa
w efekcie dochodzi do uposledzebia umyslowego z powodu braku odpowiedniej diety
jak sobie tego posluchalam to.postanowilam ze jak Maciej bedzie jadl.juz wszystko to powtorze mu to.badanie bo ja panikara jestem
i w twoim przypadku jesli raz wyszlo cos nie tak chyba bym.to samo zrobila

A gdzie i kiedy powinnam się zgłosić w tej sprawie dobrze że mówisz ale trochę mnie to zmartwiło położna mówiła że niekiedy jak odsyłają do poprawki to piszą na którą chorobę jest wskazanie a u mnie nie było, więc jej zdaniem to optymistyczniejsza wersja tego listu...

[butterfly20]

Napisane przez tassia

teoeetycznie chodzi o walory smakowe ale dla dziecka to nie ma znaczenia bo i tak potem przecierasz to wiec lajcik
generalnie powinno sie robic w calosci bo gora szparaga jest baaardzo delikatna i powinna byc robiona na parze (gorna czesc wystaje ponad wode) a reszta zanurzona bo.jest twardsza
wtdy one sa idealnie ugotowane i mniam mniam
jednka przecierane nie maja znaczenia


ja gotowalam pokrojone





nie odbierz mojego postu jako straszenie
ale wlasnie przygotowuje warsztaty dla dzieci z fenyloketonuria i spedzilam troche czasu na konsultacjach z ludzmi z fundacji na rzecz chorych na fenuloketonurie
podobno czasem wyniki sa w normie a po jakins czasie jednak nie sa
w efekcie dochodzi do uposledzebia umyslowego z powodu braku odpowiedniej diety
jak sobie tego posluchalam to.postanowilam ze jak Maciej bedzie jadl.juz wszystko to powtorze mu to.badanie bo ja panikara jestem
i w twoim przypadku jesli raz wyszlo cos nie tak chyba bym.to samo zrobila






ja kupilam na allegro
pasuje taka za 24zl identyczne sa w smyku
ale generalnie nie umiem uzywac parasolki

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

to dobrze,że o tym piszesz. Kiedy będziesz robiła te badania i gdzie można je wykonać? jako matka panikara wolałabym zrobić dla św. spokoju...

Napisane przez Poziomkowa89

Uważałam, że nie będę umiała się zająć chłopcem, z tych dzieci co znam chłopaki działają mi na nerwy nie wiem jak to wytłumaczyć, nie dopatrzyłam w nich niczego słodkiego i myślałam, że wszystkie chłopaki tak mają na szczęście mój okazał się najsłodszym bobaskiem świata Wspomniałam już że przez jakiś czas miałam na wychowaniu młodszą siostrę, jakieś naturalne mi się wydawało że ja powinnam mieć córeczkę, zajmowałabym się nią tak jak Polcią...
Czemu stylowiej? hmm rozczulają mnie opowieści jak mama dostaje kwiatki od synka itp, poza tym można ich naprawdę stylowo ubrać a działy dziewczęce zlewają mi się jak na razie w różową masę



My co jakiś czas jedziemy na kilka dni do mojego rodzinnego domu i tam jest z nim ok śpi ładnie i przeważnie jest spokojny...

tę pierwszą część trochę rozumiem, bo ja sama uważam się za "dziewczynkową" mamę i zawsze jakoś lepiej zajmowało mi się dziewczynami. Ale jak na początku myśleliśmy,że będzie synek to się przyzwyczaiłam do tego i wręcz sobie wmówiłam,że na pewno będzie syn.Jak się okazało,że nie to miałam szok

co do drugiej części to nie zgodzę się z Tobą, dziewczynki też można ubrać stylowo, nie wszystko na różowo- sama staram się kupować takie ubrankaale dla chłopaków również są super stylówki, żyjemy w takich czasach,że wszystkiego jest pełno i jak się chce to coś tam można fajnego dobrać

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Dzięki wszystkim za info o bodach, na stronie Nexta znalazłam za 43 zł 4 sztuki,wysyłka chyba darmowa, więc będę zamawiać

[kaska87]

Napisane przez tassia

ja kupilam na allegro
pasuje taka za 24zl identyczne sa w smyku
ale generalnie nie umiem uzywac parasolki

proszę podaj link, albo sprzedawcę plissssssssss

[jo_asiek]

Napisane przez 83monia

zanim nadrobie

NATI MA ZEBA

Gratuluję

Napisane przez xViolet

Niezły jadłospis, rób notatki, za jakis czas bedzie jak znalazł




Czyli miło bedziesz wspominać kp, a moze jeszcze po odstawieniu leku, jesli sie zdecydujesz, uda sie dalej karmic piersia. 5,5 miesiąca to bardzo dobry wynik, no i czas kiedy Szymek zaczyna poznawać nowe smaki, wiec nie łap dołków z powodu odstawienia

No i u mnie tez pustki w tesco, buuuuu.

u mnie w tesco dalej beznadzieja... byłam dzis jeszcze raz i prawie puste półki. No ale kupiłam Szymeczkowi kulę z kaczką w środku (z fisher price) i cały wieczór sie nią bawil

Napisane przez kaska87

jestem

muszę się pochwalić, że moje dziecko dzisiaj pierwszy raz zaczęło tak na prawdę raczkować i przeszedł kawałek niestety zanim popędziłam po aparat to było bam, ale teraz czuwam

nie chce mi się wdawać w szczegóły, ale ja ryczałam nie raz i nie dwa, dłuuuugo nawet po urodzeniu jakoś nie mogłam się z tym pogodzić, że moja wymarzona córka okazała się chłopcem myślę,że też forum poniekąd się do tego przyczyniło po części dlatego miałam czasem ochotę zrezygnować i mieć spokój, ale jest już w porządku, nadal chciałabym mieć córkę do parki (bo chciałam, ale starszą córkę i młodszego chłopca, a mąż odwrotnie) ale na pewno teraz by była moja reakcja wiele spokojniejsza i bym AŻ tak nie przeżywała

brawo za raczkowanie


[QUOTE=Asiek84;45894720]ja obstawiam skok i lęk separacyjny



Tusia jest świetna



ja wczoraj oglądałam fotki i masakra







u nas w wanience



ja wczoraj wykąpałam młodego w Nivea baby i o dziwo ma miękką skórę na buzi... tak szczerze to już zgłupiałam, a wczoraj się naczytałam że emolienty moga jeszcze bardziej wysuszać



ja jeszcze nie dawałam kalafiora... brokuł jakoś specjalnie nie był pyszny



ja miałam 4 lata i miałam smoka schowanego w pokoju i sobie sama chodziła troszkę pociumkałam- tak mi mama mówiła...
a ostatnio w przychodni widziałam 4- latka ze smokiem

[QUOTE=bojatoja;45889793]Hejo. Dzięki dziewczyny
Byliśmy u doktorki, ewidentnie Filip ma ospe Wczoraj to był pikuś, dzisiaj już mu wyszły takie ropiejące wypryski, najwięcej ma w głowie. Ale też na twarzy, szyi, brzuchu, dłoni, pupie, z przodu też. Niektóre pękają ;/ To jest dopiero drugi dzień, a wysypka wychodzi do 3/4 dni. Doktorka stwiedziła, że zapowiada się, że nieźle go wysypie, i nam współczuje. Biedaczek ma takie napady płaczu, pewnie go wtedy swędzi, nawet przy jedzeniu płacze, czego nigdy nie robi. Chce mi się razem z nim płakać. Mam nadzieję, że nie będzie miał wyprysków w buzi ;/ doktorka sprawdzała ale 'na razie' nie ma.
Nie możemy wychodzić na pole, aż do wyschnięcia tych wszystkich wyprysków, czyli 2/3 tygodnie ;/ Oby do świąt się wykurował.
Powiedziała, że jestem bardziej narażona na zarażenie się od niego bo kp.
Teraz zasnął, wysmarowałam go maścią, mam maść na ciało i na okolice pupy i oczu. Do tego wapno (żeby go tak nie swędziało), cebion, fiolet, i czopki przeciwgorączkowe, bo często przy ospie jest gorączka.
I chyba tyle.

Kurcze taka piękna pogoda za oknem, a my będziemy siedzieć w domu. Oby łagodnie przeszedł tą ospe

biedulek
moja najmłodsza sis miała ospę w wieku 10 m-cy i z tego co pamiętam była cała zsypana

buuuuuu jest mi źle...
1. jestem chora, wszytskie kości mnie łamią, mam mega katar i tż idzie na nockę
2. byłam dzisiaj w pracy i wypełniłam wniosek o urlop i przy okazji byłam świadkiem jak mi d... obrabiają... normalnie "cudownie" będzie tam wracać

Olej ich!!!! Co za wstręciuchy








Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

Napisane przez Poziomkowa89

A gdzie i kiedy powinnam się zgłosić w tej sprawie dobrze że mówisz ale trochę mnie to zmartwiło położna mówiła że niekiedy jak odsyłają do poprawki to piszą na którą chorobę jest wskazanie a u mnie nie było, więc jej zdaniem to optymistyczniejsza wersja tego listu...

eee to pewnie probka pierwsza byla zle pobrana albo im cos sie zamotalo a nie ze wynik byl zly
nie wiem jeszcze jak to sie zalatwia
ale zamierzam to zrobic jak maciej bedzie mial z 1,5roki
w sumie nie zaszkodzi a jakos strasznie na mnie ten kontakt z ta fundacja zadzialal
nie stresuj sie tym absolutbie
jak zdiagnozowane jest przed 3rokiem to jest spoko
dopiero jak sa dzieci co.im.diagnozuja jak maja 6 lat to niestey konczy sie.deficytami rozwojowymi


Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2