Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[esskapada]

[QUOTE=banka26;45899254]Dla mnie tez hee

Napisane przez megusia87

Bez sensu że to tak mogło być zrozumiane. Wszak sama smarowalam się kremami i nadal ich używam i złożyłam cv do pracy. Więc przeczylabym sama sobie.

Więc chyba stwierdzam że nie ma sensu tutaj o kimś opowiadać bo jeszcze dziewczyny wezmą sobie coś do siebie i będzie im przykro a tego bym nie chciała i nigdy takiego zamiaru nie miałam.




Clo zgadzam się w 100%










Superr brawo a jak lot??
Lonely to jest tylko czastka tego co rozumie - nie bede sie chwalila bo posadza mnie o zlosliwosc albo rywalizacje :p mowie do niego bez pokazywania i widze ze rozumie bo wykonuje to badz odpowiada danym zachowaniem . Aa ale jak kiwam gola stopa po podlodze to szuka mi kapci i podaje wiec tu moj ruch i odrazu jego czynnosc bez gadania hhee

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

ja tam lubie czytac co ktore dziecie potrafi moja jest na etapie jaka bedzie duza i jaka jest zmeczona wczoraj to co krok to zmeczona byla chyba tym rosnieciem aaa i robie moja-moja lali ma taka wielka Zuzke ktora ja dostalam taka szmacianke i sie do niej tuli wczoraj tak sie zamachnela glowa do tulenia ze nie trafla w lale tylko w podloge zabawne to bylo z jaka miloscia ona to zrobila

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez karota11

Banka to mi po cichu na priv pisz co Misio umie ja uwielbiam czytać o nowych umiejętnosciach , rozczula mnei jak dziecko pokazuje/umie pokazywać dużo czynności i sama dużo pokazuję Kubie, uważam,ze tu nei ma co się dopatrywać, ze "kłopoty" to kłopoty, bo od x lat pamiętamd zieci tak pokazywały, i nie stają się zdołowanymi członkami społeczeństwa oczywiście bez przeginki, ale dla mnie same plusy "małpowania" jak to dziewczyny nazywają, w końcu pochodzimy od małpy, nawet chwyty takie mamy po urodzeniu to czemu by nie małpować , pokazywanie ma napewno pozytywny wpływ na rozwój dziecka, koordynacja i ćwiczenie mózgu, myślenie przyczynowo skutkowe, tak jak mówisz z klapkiem, dziecko obserwuje, wie że mama ma kapcia zawsz ei go szuka.super!


o jaa jaki porządny obiad wciągnął Misiek też keidyś u teściowej wciągnął cąłą miseczkę zupy i aż zła byłam,ze mu tak smakuje

Mój Kuba sam upomina się o jedzenie, dzisiaj 8:40 wstaliśmy, a zazwyczaj śniadanie jemy po 8:00, przebieram Go z piżamy,przechodzimy przez kuchnię a On "aaaammmmm"

Banka, u Ciebie misio daje Ci klapka jak machasz noga, moja patrzy zeby mnie tylko ugrysc ja uwazam ze wlasnie takie umiejetnosci jaka bede duza, kosi, a nawet te klopoty to rozwijaja dziecko, bo zapamietuje dane slowa do czynnosci, pozniej i tak nie bedzie tego pamietac, a jak sie glebiej zastanowic to my dorosli ludzie jak mamu jakis klopot czy problem to tez lapiemy sie za glowe a nie za lokiec np

[karota11]

Napisane przez megusia87

Hmm spróbuję i zobaczymy




Jak widać można haha
Mimo cycowania


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Wy to z Bartem cały czas chcecie na bieząco być z trendami, wszędzie Was pełno, nawet do mleka jacy wyrywni

Napisane przez vil84

brawo, pięknie



słodko0
Przemek je ostatni posiłek ok. 20 i jak się budzi koło 6-6.30 to od razu z awanturą o mleko nie da się go przetrzymać dłużej niż kilka min w łóżeczku bo zaczyna wrzeszczeć potem

Vil nawet mi tego nie pisz u nas pińcet dzisiaj razy mleko gdzies tak od 3:00, aż mąż poszedł do drugiego pokoju, bo rano musiał wstac, a ja tylko zmieniałam cyce

Ale śniadanie jeszcze jakieś szamiecie oprócz mleka?

Napisane przez XxXJuSstiii

no ładnie go wychowałaś sobie wyobraziłam takiego niemowlaka, który z szałem w oczach szuka kapci (to nie jest moja złośliwość ani nic, chciałabym to zobaczyć )

hah, wcale mu się nie dziwię bo to jednak długa przerwa

===
Dzień dobry
U nas dziś jakoś szaro i buro, mnie coraz bardziej rozkłada ale Barti już czuje się lepiej, ma mniejszy katar

u nie słońce, ale ziiimne pwietrze :0

dobrze,ze ten katarek mu przechodzi, a Tobie też katar? czy gardło? kuruj sie

[QUOTE=esskapada;45901094]

Napisane przez banka26

Dla mnie tez hee







ja tam lubie czytac co ktore dziecie potrafi moja jest na etapie jaka bedzie duza i jaka jest zmeczona wczoraj to co krok to zmeczona byla chyba tym rosnieciem aaa i robie moja-moja lali ma taka wielka Zuzke ktora ja dostalam taka szmacianke i sie do niej tuli wczoraj tak sie zamachnela glowa do tulenia ze nie trafla w lale tylko w podloge zabawne to bylo z jaka miloscia ona to zrobila

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------



Banka, u Ciebie misio daje Ci klapka jak machasz noga, moja patrzy zeby mnie tylko ugrysc ja uwazam ze wlasnie takie umiejetnosci jaka bede duza, kosi, a nawet te klopoty to rozwijaja dziecko, bo zapamietuje dane slowa do czynnosci, pozniej i tak nie bedzie tego pamietac, a jak sie glebiej zastanowic to my dorosli ludzie jak mamu jakis klopot czy problem to tez lapiemy sie za glowe a nie za lokiec np

słodkie

[megusia87]

[QUOTE=karota11;45901502]Wy to z Bartem cały czas chcecie na bieząco być z trendami, wszędzie Was pełno, nawet do mleka jacy wyrywni



Vil nawet mi tego nie pisz u nas pińcet dzisiaj razy mleko gdzies tak od 3:00, aż mąż poszedł do drugiego pokoju, bo rano musiał wstac, a ja tylko zmieniałam cyce

Ale śniadanie jeszcze jakieś szamiecie oprócz mleka?


u nie słońce, ale ziiimne pwietrze :0

dobrze,ze ten katarek mu przechodzi, a Tobie też katar? czy gardło? kuruj sie

Napisane przez esskapada

słodkie

Dobra to już się nie odzywam


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez karota11

Wy to z Bartem cały czas chcecie na bieząco być z trendami, wszędzie Was pełno, nawet do mleka jacy wyrywni



Vil nawet mi tego nie pisz u nas pińcet dzisiaj razy mleko gdzies tak od 3:00, aż mąż poszedł do drugiego pokoju, bo rano musiał wstac, a ja tylko zmieniałam cyce

Ale śniadanie jeszcze jakieś szamiecie oprócz mleka?
:

Dobra to już się nie odzywam


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[pawie_oczko]

Hej

Dzieć śpi a ja myślę co by tu wieczorem i jutro porobić

Napisane przez MoTyleKsw

Dzięki, najważniejsze, że Nelka nie kaszle! Ratujcie się dalej, oby się udało!

chyba się udało po kataru już prawie nie ma mam nadzieję, że zaraz doczytam, że Maci też się polepszyło/

[megusia87]

Czy zauważyłyście że z cytowaniem jest cos nie tak??
Czy mnie się tylko coś kiełbasi w aplikacji mobilnej?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[pawie_oczko]

Napisane przez salviae

dzwoniłam dzisiaj do przychodni i u nas dalej nawał zapalenia płuc, powiedziała, ze ledwo moze nas gdzieś wcisnąć, ale zrezygnowałam Kubie dzisiaj sie zaczął mokry kaszel jak zwykle po katarze u niego, spróbuje ratować tak jak mi lekarka ostatnio mówiła, a najwyżej pojedziemy prywatnie mamy zapowiedz zlobka i przedszkola czy ktores dziecko ze zlotu sie trzyma ?Barti Justyny chyba twardziel nie podłapał

u nas też było ok, miała katar od wtorku do wczoraj, ale taki mikro w ogóle nie wiem czy tego kataru np. nie wiązać z ząbkiem albo pyłkami

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez diabli

może jakas bransoletke? albo fajne korale w sumie nastolatka to ucieszy się z fajnej chusty, torebki, kosmetyku...
ej, to u Was chrzestny nie musial być już po bierzmowaniu?

szkoda, że tak mało miałam czasu żeby kupić jakiś prezent i ostatecznie kasa, czyli to czego sama nie lubię

musiał ale mam fajnego (miałam ) proboszcza, który powiedział, że Bóg nie z takimi sprawami sobie poradzi i tylko kazał obiecać że przyjmie to bierzmowanie

[puchatkowa]

Justi no to szkoda
I przyznaję się bez bicia, że odgapiłam od Ciebie ząbeczki Sory

Banka super, że Misiek spał siostrze a Wy jak rozumiem dobrze się bawiliście

Kupiliśmy wczoraj Lenie wiaderko, grabki, łopatkę i foremki do piasku. Wiem, że jeszcze na to za wcześnie ale jak się tym ładnie bawi w domu hehe - raczkuje po mieszkaniu z łopatką w ręce albo bawi się na siedząco wiaderkiem już od kilku minut

[karota11]

Napisane przez megusia87

Czy zauważyłyście że z cytowaniem jest cos nie tak??
Czy mnie się tylko coś kiełbasi w aplikacji mobilnej?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

yhmmm, coś szwankuje, tak,ze zacytujesz i wywala,ze nie wiadomo kogo wypowiedź się cytuje ;/

Wczoraj na spacerze zakupiłam Twój Styl do poczytania, i jest bardzo dużo kuponów rabatowych na weekend 12-13 kwietnia 5-10-15, cocodrillo, reserved ....

[esskapada]

Napisane przez megusia87

Czy zauważyłyście że z cytowaniem jest cos nie tak??
Czy mnie się tylko coś kiełbasi w aplikacji mobilnej?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

forum na wykonczeniu bo ja widze ze tez cos jest nie tak...

[cloche]

Napisane przez megusia87

Czy zauważyłyście że z cytowaniem jest cos nie tak??
Czy mnie się tylko coś kiełbasi w aplikacji mobilnej?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

to niezalezne od aplikacji. gdzies ktos po drodze skasowal ktores [ / QUOTE ] i sie to ciagnie potem... za to mi w aplikacji nie pokazuje, czyj cytat jest i nie ma do niego linku. bez sensu... coraz gorsza ta ap. i mi zawiesza tel.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

a co ja chcialam... cos chcialam pisac, ale jak zwykle nie pamietam...

aa, u was jogurty w sloikach dla dzieci sa na mm? ja tam nie wiem... u nas roznie, ale i kaszki na normalnym krowim, tyle ze rozrobionym, sa w sloikach. a jogurty to nie pamietam. ale mm to tez mleko krowie. tyle ze w proszku i tak jakby poskladane z czesci mleka krowiego, ale w innych proporcjach, z dodatkiem tluszczu roslinnego i witamin. ale bialko jest to samo... wiec ja nie widze problemu w podaniu dziecku kaszki na mleku raz dziennie, jesli mm toleruje i dostaje go dalej w wystarczajacej ilosci, zeby tym pokryc zapotrzebowanie na rozne skladniki wlasnie. ale tez zadnego musu nie ma. mleka krowiego w ogole nie trzeba wprowadzac. ale ja osobiscie lubie i uwazam, ze niepotrzebnie nie bede wprowadzac jakichs ograniczen dietetycznych. tyle ludzi zyje pijac mleko i jedzac przetwory... co innego, jak mleko bedzie mu szkodzilo. no ale nie ma sensu chyba profilaktycznie ustalac diety.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vil84]

Napisane przez karota11

Ale śniadanie jeszcze jakieś szamiecie oprócz mleka?

nie, tylko mleko
dostaje zaraz jak wstanie ok. 250 ml mm - tyle wychodzi po zmieszaniu - a potem po drzemce czyli ok. 11 drugie śniadanie i tu różnie - albo kaszka z owockami, albo jakiś słoiczek (z twarożkiem albo jogurtem), albo ostatnio jajecznica. teraz będę mu też chlebek dawać bo w końcu trafiłam na w miarę miękkie bułki bezglutenowe

[ankaaa206]

Napisane przez cloche

aa, u was jogurty w sloikach dla dzieci sa na mm? ja tam nie wiem... u nas roznie, ale i kaszki na normalnym krowim, tyle ze rozrobionym, sa w sloikach. a jogurty to nie pamietam. ale mm to tez mleko krowie. tyle ze w proszku i tak jakby poskladane z czesci mleka krowiego, ale w innych proporcjach, z dodatkiem tluszczu roslinnego i witamin. ale bialko jest to samo... wiec ja nie widze problemu w podaniu dziecku kaszki na mleku raz dziennie, jesli mm toleruje i dostaje go dalej w wystarczajacej ilosci, zeby tym pokryc zapotrzebowanie na rozne skladniki wlasnie. ale tez zadnego musu nie ma. mleka krowiego w ogole nie trzeba wprowadzac. ale ja osobiscie lubie i uwazam, ze niepotrzebnie nie bede wprowadzac jakichs ograniczen dietetycznych. tyle ludzi zyje pijac mleko i jedzac przetwory... co innego, jak mleko bedzie mu szkodzilo. no ale nie ma sensu chyba profilaktycznie ustalac diety.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wszystkie które spotkałam to sa normalnie na krowim mleku my też podajemy małemu krowie mleko raz na jakis czas, najczęściej jak robię nam wszystkim kaszkę manna z owocami lub ryż na mleku,

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karota11

dobrze,ze ten katarek mu przechodzi, a Tobie też katar? czy gardło? kuruj sie

katar i paskudny kaszel

Napisane przez megusia87

Czy zauważyłyście że z cytowaniem jest cos nie tak??
Czy mnie się tylko coś kiełbasi w aplikacji mobilnej?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

miałam wyjaśniać ale jak zwykle Clo mnie uprzedziła

Napisane przez puchatkowa

Justi no to szkoda
I przyznaję się bez bicia, że odgapiłam od Ciebie ząbeczki Sory


Kupiliśmy wczoraj Lenie wiaderko, grabki, łopatkę i foremki do piasku. Wiem, że jeszcze na to za wcześnie ale jak się tym ładnie bawi w domu hehe - raczkuje po mieszkaniu z łopatką w ręce albo bawi się na siedząco wiaderkiem już od kilku minut

Ha, a ja od Karoliny

My też już mamy zestaw do piaskownicy ale Bartkowi najbardziej podobają się pewne żółte grabki, które często widujemy tam

Napisane przez ankaaa206

wszystkie które spotkałam to sa normalnie na krowim mleku my też podajemy małemu krowie mleko raz na jakis czas, najczęściej jak robię nam wszystkim kaszkę manna z owocami lub ryż na mleku,

no a mnie właśnie doszły słuchy, że one są z mleka modyfikowanego

[karota11]

Napisane przez vil84

nie, tylko mleko
dostaje zaraz jak wstanie ok. 250 ml mm - tyle wychodzi po zmieszaniu - a potem po drzemce czyli ok. 11 drugie śniadanie i tu różnie - albo kaszka z owockami, albo jakiś słoiczek (z twarożkiem albo jogurtem), albo ostatnio jajecznica. teraz będę mu też chlebek dawać bo w końcu trafiłam na w miarę miękkie bułki bezglutenowe

a to u Was przy mm to inaczej zupełnie, u nas jak w domu jestesmy i Kuba zobaczy krzesełko do karmienia to już jest "aaammmm" wstaniemy rano, idziemy zmienić pampka, przebrać się, pobawi się troszkę, ja szykuję śniadanie i jemy najczęściej chlebek lub bułeczkę z dodatkami
A czemu bezglutenowe?

Napisane przez XxXJuSstiii

katar i paskudny kaszel
miałam wyjaśniać ale jak zwykle Clo mnie uprzedziła

Ha, a ja od Karoliny

My też już mamy zestaw do piaskownicy ale Bartkowi najbardziej podobają się pewne żółte grabki, które często widujemy tam


no a mnie właśnie doszły słuchy, że one są z mleka modyfikowanego

wiesz co mi jak gardło siadało i mega kaszel sie zaczynał to pomogło na bół tamtum verde cytrynowe, a na kaszel http://leki-opinie.pl/herbitussin-pastylki-ssania aż sie sama zdziwiłam jak szybko mi pomogło

[vil84]

Napisane przez karota11

A czemu bezglutenowe?

ja mam celiakię od urodzenia i Przemek prawdopodobnie też - robiliśmy badania genetyczne i wyszło że na ponad 90% jest chory. przekonam się w 100% tylko podając mu gluten ale na razie chcę poczekać jeszcze bo objawy u malutkich dzieci są okropne i dzieci są wykończone ... mama po tym co miała ze mną radziła żebym poczekała chociaż aż skończy rok. w maju idziemy do gastrologa to skonsultuje się czy poddawać go ekspozycji czy od razu idziemy na całość i całe posiłki glutenowe ...

mąż ma w końcu wolny weekend, do tego jakiś dzień dobroci i mam multum czasu dla siebie - rano jak P. spał, potem jak byli na spacerze i teraz jak śpi, w międzyczasie wysprzątałam garderobę, wyciągnęłam letnie ciuchy i takie tam pranie zrobione, dom lśni .... czas na kawusię i relaks

[puchatkowa]

Vil wczoraj koleżanka co ma 16miesięczną córkę też na diecie bezglutenowej mówiła, że najlepszy bezglutenowy chleb jest z tesco - ponoć przerobili już różne i ten przynajmniej gumowy nie jest.

[karota11]

Napisane przez vil84

ja mam celiakię od urodzenia i Przemek prawdopodobnie też - robiliśmy badania genetyczne i wyszło że na ponad 90% jest chory. przekonam się w 100% tylko podając mu gluten ale na razie chcę poczekać jeszcze bo objawy u malutkich dzieci są okropne i dzieci są wykończone ... mama po tym co miała ze mną radziła żebym poczekała chociaż aż skończy rok. w maju idziemy do gastrologa to skonsultuje się czy poddawać go ekspozycji czy od razu idziemy na całość i całe posiłki glutenowe ...

mąż ma w końcu wolny weekend, do tego jakiś dzień dobroci i mam multum czasu dla siebie - rano jak P. spał, potem jak byli na spacerze i teraz jak śpi, w międzyczasie wysprzątałam garderobę, wyciągnęłam letnie ciuchy i takie tam pranie zrobione, dom lśni .... czas na kawusię i relaks

Aha, no to tak. nie dziwne,ze nie ryzykujesz
oj super,ze masz taki czas dla siebie, cisza i samotność chwilowa przybrała inny wymiar

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karota11

wiesz co mi jak gardło siadało i mega kaszel sie zaczynał to pomogło na bół tamtum verde cytrynowe, a na kaszel http://leki-opinie.pl/herbitussin-pastylki-ssania aż sie sama zdziwiłam jak szybko mi pomogło

dzięki

[megusia87]

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Jak go próbowałam dzis uśpić to wkładam cyca a on chyba nie był głodny jeszcze i harat, ugryzł mnie. No to ja mu na to - nie wolno gryźć i zabrałam. Wkładam a on znowu. Nie reaguje wogole tylko się cieszy z tego. Nie wiem co mam zrobić
To wkurzylam się, włożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów próba usypiania, chwycił cyca i jadł normalnie, bez obgryzania.

Teraz przed snem bałam mu się włożyć cyca do paszczy
Ok, ładnie jadł, pojadł z 3min i zatkał mu się nos. To odciagnelam mu katar i daję cyca. A on znów mnie ugryzł
Zabrałam cyca i schowalam. Kręcił się, dosysal do bluzki aż po 5min się popłakał i dałam mu z powrotem. Ładnie chwycił i je, nie gryzie.

Tylko ja jestem bardzo zestresowana, leżę i się boję kiedy mnie znowu nie chapnie. Chcę bardzo kp ale mnie to gryzienia przeraża co mam zrobic


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[esskapada]

Napisane przez megusia87

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Jak go próbowałam dzis uśpić to wkładam cyca a on chyba nie był głodny jeszcze i harat, ugryzł mnie. No to ja mu na to - nie wolno gryźć i zabrałam. Wkładam a on znowu. Nie reaguje wogole tylko się cieszy z tego. Nie wiem co mam zrobić
To wkurzylam się, włożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów próba usypiania, chwycił cyca i jadł normalnie, bez obgryzania.

Teraz przed snem bałam mu się włożyć cyca do paszczy
Ok, ładnie jadł, pojadł z 3min i zatkał mu się nos. To odciagnelam mu katar i daję cyca. A on znów mnie ugryzł
Zabrałam cyca i schowalam. Kręcił się, dosysal do bluzki aż po 5min się popłakał i dałam mu z powrotem. Ładnie chwycił i je, nie gryzie.

Tylko ja jestem bardzo zestresowana, leżę i się boję kiedy mnie znowu nie chapnie. Chcę bardzo kp ale mnie to gryzienia przeraża co mam zrobic


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

wspolczuje nie wiem co Ci doradzic ja jak bym kolejne dziecko karmila to napewno do pierwszych zabkow wiemjaki to bol jak mialam popekane sytki a Natala juz nie raz mnie ugryzla w palec jak chcialam jej cos wyciagnac z buzi a co dopiero sutki oby mu przeszlo!

[XxXJuSstiii]

Megusia może mu minie? Jak się przyzwyczai do tych ząbków
Dawaj mu po prostu do jedzenia a jak zacznie się ciamkanie to zabieraj bo wtedy pewnie będzie gryzł, przynajmniej mój Bart tak robił...

zgrzytanie też pewnie minie, nagle ma pełną gębę zębów i nie wie co z nimi zrobić


trzymaj się

[Magiusa]

Napisane przez megusia87

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Jak go próbowałam dzis uśpić to wkładam cyca a on chyba nie był głodny jeszcze i harat, ugryzł mnie. No to ja mu na to - nie wolno gryźć i zabrałam. Wkładam a on znowu. Nie reaguje wogole tylko się cieszy z tego. Nie wiem co mam zrobić
To wkurzylam się, włożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów próba usypiania, chwycił cyca i jadł normalnie, bez obgryzania.

Teraz przed snem bałam mu się włożyć cyca do paszczy
Ok, ładnie jadł, pojadł z 3min i zatkał mu się nos. To odciagnelam mu katar i daję cyca. A on znów mnie ugryzł
Zabrałam cyca i schowalam. Kręcił się, dosysal do bluzki aż po 5min się popłakał i dałam mu z powrotem. Ładnie chwycił i je, nie gryzie.

Tylko ja jestem bardzo zestresowana, leżę i się boję kiedy mnie znowu nie chapnie. Chcę bardzo kp ale mnie to gryzienia przeraża co mam zrobic


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Rozumiem cie doskonale. Ja tez tak miala.. moge cid tylko pocieszyc ze u nas zwykle po 3-4 dniach mijalo, a przez te dni njestety tez na stresie piesi do tej malej paszczki wkladalam. Teraz jak moj dziec ma 8 calkiem juz wyrosnietych zebow to sie akurat ciesze ze przeszlismy na butle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez megusia87

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Jak go próbowałam dzis uśpić to wkładam cyca a on chyba nie był głodny jeszcze i harat, ugryzł mnie. No to ja mu na to - nie wolno gryźć i zabrałam. Wkładam a on znowu. Nie reaguje wogole tylko się cieszy z tego. Nie wiem co mam zrobić
To wkurzylam się, włożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów próba usypiania, chwycił cyca i jadł normalnie, bez obgryzania.

Teraz przed snem bałam mu się włożyć cyca do paszczy
Ok, ładnie jadł, pojadł z 3min i zatkał mu się nos. To odciagnelam mu katar i daję cyca. A on znów mnie ugryzł
Zabrałam cyca i schowalam. Kręcił się, dosysal do bluzki aż po 5min się popłakał i dałam mu z powrotem. Ładnie chwycił i je, nie gryzie.

Tylko ja jestem bardzo zestresowana, leżę i się boję kiedy mnie znowu nie chapnie. Chcę bardzo kp ale mnie to gryzienia przeraża co mam zrobic


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

biedna wspolczuje


[QUOTE=esskapada;45901094]

Napisane przez banka26

Dla mnie tez hee







ja tam lubie czytac co ktore dziecie potrafi moja jest na etapie jaka bedzie duza i jaka jest zmeczona wczoraj to co krok to zmeczona byla chyba tym rosnieciem aaa i robie moja-moja lali ma taka wielka Zuzke ktora ja dostalam taka szmacianke i sie do niej tuli wczoraj tak sie zamachnela glowa do tulenia ze nie trafla w lale tylko w podloge zabawne to bylo z jaka miloscia ona to zrobila

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------



Banka, u Ciebie misio daje Ci klapka jak machasz noga, moja patrzy zeby mnie tylko ugrysc ja uwazam ze wlasnie takie umiejetnosci jaka bede duza, kosi, a nawet te klopoty to rozwijaja dziecko, bo zapamietuje dane slowa do czynnosci, pozniej i tak nie bedzie tego pamietac, a jak sie glebiej zastanowic to my dorosli ludzie jak mamu jakis klopot czy problem to tez lapiemy sie za glowe a nie za lokiec np

superr , coraz bardziej kumate te naszecdzieci fajnie

Napisane przez megusia87

Czy zauważyłyście że z cytowaniem jest cos nie tak??
Czy mnie się tylko coś kiełbasi w aplikacji mobilnej?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ja zauwazylam wrr

Napisane przez puchatkowa

Justi no to szkoda
I przyznaję się bez bicia, że odgapiłam od Ciebie ząbeczki Sory

Banka super, że Misiek spał siostrze a Wy jak rozumiem dobrze się bawiliście

Kupiliśmy wczoraj Lenie wiaderko, grabki, łopatkę i foremki do piasku. Wiem, że jeszcze na to za wcześnie ale jak się tym ładnie bawi w domu hehe - raczkuje po mieszkaniu z łopatką w ręce albo bawi się na siedząco wiaderkiem już od kilku minut

Tak jest bylo super

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megusia87]

Napisane przez esskapada

wspolczuje nie wiem co Ci doradzic ja jak bym kolejne dziecko karmila to napewno do pierwszych zabkow wiemjaki to bol jak mialam popekane sytki a Natala juz nie raz mnie ugryzla w palec jak chcialam jej cos wyciagnac z buzi a co dopiero sutki oby mu przeszlo!

No tak a najgorsze że to takie małe igiełki

Napisane przez XxXJuSstiii

Megusia może mu minie? Jak się przyzwyczai do tych ząbków
Dawaj mu po prostu do jedzenia a jak zacznie się ciamkanie to zabieraj bo wtedy pewnie będzie gryzł, przynajmniej mój Bart tak robił...

zgrzytanie też pewnie minie, nagle ma pełną gębę zębów i nie wie co z nimi zrobić


trzymaj się

Dzięki
Tak sobie myślę że może to nowość dla niego i testuje zęby na cycu??
Nie wiem sama
A Bart Ciebie gryzł jak mu zabki szły?

Justi solidaryzuję się z Tobą, ja też chora, mam antybiotyk

Napisane przez Magiusa

Rozumiem cie doskonale. Ja tez tak miala.. moge cid tylko pocieszyc ze u nas zwykle po 3-4 dniach mijalo, a przez te dni njestety tez na stresie piesi do tej malej paszczki wkladalam. Teraz jak moj dziec ma 8 calkiem juz wyrosnietych zebow to sie akurat ciesze ze przeszlismy na butle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieję że mu minie bo już w myślach wpycham mu butlę z mm


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[XxXJuSstiii]

Megusia on mnie pogryzł kilka razy tylko i nie wiązałam tego z ząbkowaniem jakoś szczególnie
Zdrowiej

[ankaaa206]

Napisane przez megusia87

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Jak go próbowałam dzis uśpić to wkładam cyca a on chyba nie był głodny jeszcze i harat, ugryzł mnie. No to ja mu na to - nie wolno gryźć i zabrałam. Wkładam a on znowu. Nie reaguje wogole tylko się cieszy z tego. Nie wiem co mam zrobić
To wkurzylam się, włożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów próba usypiania, chwycił cyca i jadł normalnie, bez obgryzania.

Teraz przed snem bałam mu się włożyć cyca do paszczy
Ok, ładnie jadł, pojadł z 3min i zatkał mu się nos. To odciagnelam mu katar i daję cyca. A on znów mnie ugryzł
Zabrałam cyca i schowalam. Kręcił się, dosysal do bluzki aż po 5min się popłakał i dałam mu z powrotem. Ładnie chwycił i je, nie gryzie.

Tylko ja jestem bardzo zestresowana, leżę i się boję kiedy mnie znowu nie chapnie. Chcę bardzo kp ale mnie to gryzienia przeraża co mam zrobic


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

ja też to przerabiałam ale w wersji hard ponad miesiąc a potem grzybica piersi do tego, najprawdopodobniej przyzwyczaja się do tego co ma w buzi i idą kolejne, nie dawaj niekapków - o ile je gryzie, daj z otwartego kubka żeby nie utrwalać tego zachowania. No i co można poradzić, cierpliwość Was tylko uratuje dużo wietrz cyce coby się wygoiły szybko, nie myśl o tym ze Cie ugryzie, nie stresuj się(wiem łatwo pisać) , on też to wyczuwa i wtedy nie wie co ma robić

[megusia87]

Napisane przez ankaaa206

ja też to przerabiałam ale w wersji hard ponad miesiąc a potem grzybica piersi do tego, najprawdopodobniej przyzwyczaja się do tego co ma w buzi i idą kolejne, nie dawaj niekapków - o ile je gryzie, daj z otwartego kubka żeby nie utrwalać tego zachowania. No i co można poradzić, cierpliwość Was tylko uratuje dużo wietrz cyce coby się wygoiły szybko, nie myśl o tym ze Cie ugryzie, nie stresuj się(wiem łatwo pisać) , on też to wyczuwa i wtedy nie wie co ma robić

Właśnie pamietam że u Ciebie było kiepsko...
Bart do krwi mnie nie pogryzł a boli jak fiks. To sobie wyobrażam jak Ty musiałaś cierpieć

A u Ciebie aż miesiąc trwało podgryzanie??
Karmicie się nadal? Nie gryzie już?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[ada32]

Napisane przez megusia87

Dziewczyny ryczeć mi się chce :'(
Bart pogryzł mi cyce wyszły mu już dwie górne jedynki, w tym jedna przedwczoraj i szlifuje sobie zęby na moich cycach.
Pozatym zauważyłam że często siedzi i zgrzyta tymi zębami w ciagu dnia.

Jak go próbowałam dzis uśpić to wkładam cyca a on chyba nie był głodny jeszcze i harat, ugryzł mnie. No to ja mu na to - nie wolno gryźć i zabrałam. Wkładam a on znowu. Nie reaguje wogole tylko się cieszy z tego. Nie wiem co mam zrobić
To wkurzylam się, włożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów próba usypiania, chwycił cyca i jadł normalnie, bez obgryzania.

Teraz przed snem bałam mu się włożyć cyca do paszczy
Ok, ładnie jadł, pojadł z 3min i zatkał mu się nos. To odciagnelam mu katar i daję cyca. A on znów mnie ugryzł
Zabrałam cyca i schowalam. Kręcił się, dosysal do bluzki aż po 5min się popłakał i dałam mu z powrotem. Ładnie chwycił i je, nie gryzie.

Tylko ja jestem bardzo zestresowana, leżę i się boję kiedy mnie znowu nie chapnie. Chcę bardzo kp ale mnie to gryzienia przeraża co mam zrobic


Wysłane z mojego iPhone Tapatalk

tak jak dziewczyny piszą minie..ale wazne w tym wszystkim jest teraz twoja obojętność ..w sensie wytrzymać i nie okazywać żadnych emocji w trakcie gryzienia..wiem trudne..jak juz zlapie i gryzie włóż palca do kącika paszczy i zabierz sutek ..ale odwróć wzrok i z ignoruj to...wtedy maly szybciej zapomni o takiej fajnej zabawie jak zaciskanie zabkow na sutku mamy
tydzień temu maly też mnie gryzł i z bólu piszczalam ..maluch sie cieszyl i tak sie rozkrecil ze mi sutka rozdarł do krwi maly wampir..pomyślałam ze nie będę reagować tylko z ignoruje odwracając jego uwagę i zacislam zęby....maly odpuscil!

bankadzięki za brawa
tak sobie myslalam ostatnio o Tobie..o D. Jak tam..rośnie?

[megusia87]

Napisane przez ada32

tak jak dziewczyny piszą minie..ale wazne w tym wszystkim jest teraz twoja obojętność ..w sensie wytrzymać i nie okazywać żadnych emocji w trakcie gryzienia..wiem trudne..jak juz zlapie i gryzie włóż palca do kącika paszczy i zabierz sutek ..ale odwróć wzrok i z ignoruj to...wtedy maly szybciej zapomni o takiej fajnej zabawie jak zaciskanie zabkow na sutku mamy
tydzień temu maly też mnie gryzł i z bólu piszczalam ..maluch sie cieszyl i tak sie rozkrecil ze mi sutka rozdarł do krwi maly wampir..pomyślałam ze nie będę reagować tylko z ignoruje odwracając jego uwagę i zacislam zęby....maly odpuscil!

bankadzięki za brawa
tak sobie myslalam ostatnio o Tobie..o D. Jak tam..rośnie?

No właśnie a mnie sie zdarzyło krzyknąć, pisnąć itp. A Bart się wtedy cieszył i robił to samo.
Może faktycznie to wyjście jest. Spróbuję.
Bo zauważyłam że jest taki słuchany że jak mu mówię 'nie wolno' to robi to ze zdwojoną determinacją.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[cloche]

ooj, megusia, wspolczuje gryzonia... oby mu szybko minelo. mylse, ze jak po ugryzieniu schowasz cyca i powiesz nie wolno i nie dasz przez jakis dluzszy czas, to on zalapie, ze gryz = nie ma cyca, i wroci po rozum do glowy, a zabki bedzie sobie ostrzyl na czym innym.

Flo juz troche lepiej z jedzeniem. dzis zjadl prawie caly obiad, sniadanie jako tako. kolacja hmmm... zwalam na zmeczenie. bo ksieciuniu znow nie chcial spac i mial tylko jedna drzemke. teraz dopiero padl po godzinie skakania po mnie i po lozku. chcialam go nagrac, ale jak uslyszal dzwiek kamery, to oczywiscie poza, usmiech i juz tak nie gadal (“nie nie nie, a brrrr, idzie idzie iiiiii buuuuuu prrr“ i tak w kolko), nosz co za model. musialabym ukryta kamere zamontowac.

a teraz mi sie skojarzylo, Justii, ty pisalas cos, ze wina chcialas sie napic, i ze sie boisz, ze Bart ci sie obudzi... ja odkad sobie to przeliczylam, to naprawde wyluzowalam. na watku o kp to napisalam z reszta. bo tu w niemczech mowia, zeby wyluzowac, no ale zeby to zrobic to potrzebowalam faktow. i teraz sobie raz w tygodniu kieliszek wina lub szklanke piwa pije, oczywiscie lepiej po karmieniu, ale jak mlody mi sie raz dossal bezposrednio po kielichu, to tez nie robilam dramatu. dostal mas 0,02% alkoholu, toz to w jablku ma przynajmniej 5 razy tyle... wiec luz, wypijmy za karmienie piersia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.