Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[czaszka_]

Napisane przez xViolet

A my dziś kupiliśmy Wiki strój na chrzest Ślicznie bedzie wyglądać mój Cukiereczek

pokaz

[kasiuni_a]

Wieczór już wolny, Dawid padł po prostu bez kolacji i kąpieli o 18.30, Miłek też już śpi. Zaraz przekażę kompa mężowi a ja oglądam the voice mam radlera bezalkoholowego i będzie fajnie
Kupiłam ten płyn do kąpieli i krem z nivea, które Asia wstawiała i mam nadzieję, że będzie lepiej, choć zawsze słyszałam, że skład kosmetyków nivea kiepski Zakupiłam też słoiczek pasternaku i kalafiora oraz pataty i będę coś tworzyć Młodemu Na jutro ma jeszcze marchew z ziemniakiem i selerem i jak to wszystko przeje to zrobię te szparagi, bo mnie dziewczyny kuszą

Kupowała któraś jaglankę holle stacjonarnie?? Kurcze skończyła się mi się i nigdzie nie mogę dostać, a nie planuję zakupów w gemini w najbliższym czasie.

Napisane przez czaszka_

a ja witam się w tak beznadziejnym dniu
u nas jakos szaro ponuro i strasznie piźd.zi
a Julka ma biegunke dzien 5ty
nie wiem czy to przez tą biegunke ale ciągle sie drze i od rana ją nosze tylko na rękach albo bujam w kolysce bo co chwile jest spiaca a spi np po 15 min
juz dzisiaj musialam wziasc cos na uspokojenie bo musze byc spokojna bo jestem z mala sama w domu caly dzien i nie ma mi kto pomoc


aaa i mam pytanko.Dupcia Julki dalej strasznie odparzona ale teraz zrobila sie taka jakby sucha do tego i chrosty ma.To znaczy ze sie robi gorzej po tym tormentilu czy tak wlasnie wygląda gojenie

jejku no jaka ona biedna płacze bo ją brzuszek pewnie boli albo ta pupka odparzona
oby rzeczywiście szło ku lepszemu

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ahaaaaa zamówiłam jednak nosidło womar eco na smyky jest promo wiec z wysylka wyszlo niecale 200 zl, i do tego kupia małemu krzeselko mummylove
chcialam tule ale moze przy nastenym dziecku bedzie mnie stac bez mrugniecia okiem wezme
a teraz przestestuje na womarze[COLOR="Silver"]

dzięki za cynk szkoda, że nie ma tego koloru który chce, bo bym brała

Napisane przez kaska87

mamy prawą dolną jedynkę dlatego Mysz był ostatnio taka marudka

brawo

Napisane przez bojatoja

Hej. Ale mi dziś głowa pęka.
Biedny Filip. Jest tak obsypany, że masakra. Krosty ma dosłownie wszędzie, jeden na drugim, głowa, szyja to jest jeden wyprysk, ma nawet wypryski między palcami, w uszach, nosie, miejscach intymnych, brwiach, a nawet w oku (pod górną linią rzęs) nie wspominając już o całym ciałku :'( A tu pojawiają się nowe i nowe krosty. Poszedł na drzemkę, i całe czoło mu obsypało...

Ja jestem od 2.30 na nogach.
A to dopiero początek, jutro będzie czwarty dzień, mam nadzieję, że więcej go nie wysypie

strasznie to brzmi i jeszcze gorzej musi wyglądać oby już nie było więcej tych krostek

Napisane przez butterfly20

ja mam myśli,że ciężko mi będzie zaakceptować chłopca i obawy, że będę go kochać mniej...ale dziewczyny już pisały,że to wszystko się zmienia jak się dziecko urodzi.
Aczkolwiek ja cieszyłabym się z drugiej dziewuszki, mąż też chce

a my wróciliśmy od brata, to się nasłuchałam...aż mi się płakać chcialo...

ja znów po urodzeniu Dawida powiedziałam, że nie chcę mieć więcej dzieci, bo miałam takie obawy, że kolejnego nie da się kochać tak samo mocno i tego się bałam, że nie będę potrafiła go tak samo traktować strasznie się myliłam...

ehhh co się stało?

Napisane przez bajka1807

i smialo moge powiedziec ze Amelka do swojego slownika wrzucila slowo mama , łała, am am i baba. chociaz tyle zwazywszy ze fizycznie to leniuszek

no to pięknie

Napisane przez butterfly20

Tusia dzisiaj rozkminiła raczkowanie, co prawda robi po kilka kroczków i znowu przechodzi do pełzania,ale najważniejsze,że zczaiła i będzie coraz lepiej mam nawet nagrane, może nie jej najlepszy moment,ale też widać, małż zobaczy

Żegnam się na dziś. Noc może będzie lepsza, bo katar ciut mniejszy.
Dobranoc

[xViolet]

Napisane przez czaszka_

pokaz

Jak zrobię fotkę, to wstawie Jeszcze czekamy na butki, bo Wiki ma mini stopke i musieliśmy zamówić.


asiek84 ale masz kulturalna koleżankę. Współczuje, ze bedziesz musiała ją znosić codziennie w pracy, bo pewnie czesto Was raczy takimi tekstami. Ja ostatnio będąc na spacerze wyjęłam Wiki z wózka, bo bardzo płakała i przechodził koleś, wyglądał na menela i powiedział nas.rac Ci do c.i.p.y żebyś wiecej nie rodziła . Porażka...

[bajka1807]

Napisane przez kasiuni_a

Kupowała któraś jaglankę holle stacjonarnie?? Kurcze skończyła się mi się i nigdzie nie mogę dostać, a nie planuję zakupów w gemini w najbliższym czasie.

ja kupowalam w sklepie ze zdrowa zywnoscia i w aptece

Napisane przez xViolet

Jak zrobię fotkę, to wstawie Jeszcze czekamy na butki, bo Wiki ma mini stopke i musieliśmy zamówić.


asiek84 ale masz kulturalna koleżankę. Współczuje, ze bedziesz musiała ją znosić codziennie w pracy, bo pewnie czesto Was raczy takimi tekstami. Ja ostatnio będąc na spacerze wyjęłam Wiki z wózka, bo bardzo płakała i przechodził koleś, wyglądał na menela i powiedział nas.rac Ci do c.i.p.y żebyś wiecej nie rodziła . Porażka...

co za czlowiek...

[butterfly20]

Napisane przez kasiuni_a

Wieczór już wolny, Dawid padł po prostu bez kolacji i kąpieli o 18.30, Miłek też już śpi. Zaraz przekażę kompa mężowi a ja oglądam the voice mam radlera bezalkoholowego i będzie fajnie
Kupiłam ten płyn do kąpieli i krem z nivea, które Asia wstawiała i mam nadzieję, że będzie lepiej, choć zawsze słyszałam, że skład kosmetyków nivea kiepski Zakupiłam też słoiczek pasternaku i kalafiora oraz pataty i będę coś tworzyć Młodemu Na jutro ma jeszcze marchew z ziemniakiem i selerem i jak to wszystko przeje to zrobię te szparagi, bo mnie dziewczyny kuszą

Kupowała któraś jaglankę holle stacjonarnie?? Kurcze skończyła się mi się i nigdzie nie mogę dostać, a nie planuję zakupów w gemini w najbliższym czasie.




jejku no jaka ona biedna płacze bo ją brzuszek pewnie boli albo ta pupka odparzona
oby rzeczywiście szło ku lepszemu



dzięki za cynk szkoda, że nie ma tego koloru który chce, bo bym brała



brawo



strasznie to brzmi i jeszcze gorzej musi wyglądać oby już nie było więcej tych krostek



ja znów po urodzeniu Dawida powiedziałam, że nie chcę mieć więcej dzieci, bo miałam takie obawy, że kolejnego nie da się kochać tak samo mocno i tego się bałam, że nie będę potrafiła go tak samo traktować strasznie się myliłam...

ehhh co się stało?



no to pięknie





Żegnam się na dziś. Noc może będzie lepsza, bo katar ciut mniejszy.
Dobranoc

oo a gdzie dostałaś słoiki z pasternakiem?I te pozostałe?

Holle są w Piotrze i Pawle

[doughnut_agg]

Napisane przez xViolet

Jak zrobię fotkę, to wstawie Jeszcze czekamy na butki, bo Wiki ma mini stopke i musieliśmy zamówić.


asiek84 ale masz kulturalna koleżankę. Współczuje, ze bedziesz musiała ją znosić codziennie w pracy, bo pewnie czesto Was raczy takimi tekstami. Ja ostatnio będąc na spacerze wyjęłam Wiki z wózka, bo bardzo płakała i przechodził koleś, wyglądał na menela i powiedział nas.rac Ci do c.i.p.y żebyś wiecej nie rodziła . Porażka...

co za palant ,takich to tylko

Julka nie spi, wracaja stare zwyczaje i juz sama zasypiac nie chce trzeba ja bujac

edit. ja kiedys od zuli pod sklepem uslyszalam, "szkoda, ze taka mloda i juz wpadla... "

[bojatoja]

Napisane przez kasiuni_a

Kupowała któraś jaglankę holle stacjonarnie?? Kurcze skończyła się mi się i nigdzie nie mogę dostać, a nie planuję zakupów w gemini w najbliższym czasie.

Piotr i Paweł

Napisane przez bajka1807

ja kupowalam w sklepie ze zdrowa zywnoscia i w aptece

A ile mniej więcej kosztuje w aptece?

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

oo a gdzie dostałaś słoiki z pasternakiem?I te pozostałe?

Holle są w Piotrze i Pawle

pasternak jest z baby dream

Napisane przez bojatoja

Piotr i Paweł

A ile mniej więcej kosztuje w aptece?

w aptece placilam 13,5 a w zdrowej zywnosci prawie 17

[kahunia]

Napisane przez Poziomkowa89

Mój ojciec jak przyjechał obejrzeć swojego jedynego wnuka zaraz po narodzinach w prezencie wiecie co przywiózł??? Dęba Fajny prezent Tż z moim ojcem go wsadzili, ja go podlałam a ten chyba kipnął bo nie wypuszcza liści A ojc twierdził, że super to wymyślił bo razem będą rosnąć bla bla bla osłabia mnie ten chłop

Mi sie pomysl baaardzo podoba

Napisane przez butterfly20

a my wróciliśmy od brata, to się nasłuchałam...aż mi się płakać chcialo...

[Natala84]

Napisane przez kaska87

mamy prawą dolną jedynkę dlatego Mysz był ostatnio taka marudka

brawo za kilka dni szukaj drugiego, z reguły wychodza parami

Motyl, brawa za raczkowanie

[bojatoja]

Napisane przez bajka1807

w aptece placilam 13,5 a w zdrowej zywnosci prawie 17

U mnie właśnie nie ma Piotra i Pawła, a pasuje mi kupić tą kaszkę.
Dzięki. Tak myślałam, że ze zdrową żywnością będzie drogo





Dobranoc
Edit: Przypomniałam sobie jak Cię zobaczyłam, Natala gratki za ząbka

[kaska87]

Napisane przez Natala84

brawo za kilka dni szukaj drugiego, z reguły wychodza parami

ooo dobrze wiedzieć poszukam!

Motyl brawo dla Tusi za raczkowanie

[gorgulek]

Napisane przez butterfly20

Tusia dzisiaj rozkminiła raczkowanie, co prawda robi po kilka kroczków i znowu przechodzi do pełzania,ale najważniejsze,że zczaiła i będzie coraz lepiej mam nawet nagrane, może nie jej najlepszy moment,ale też widać, małż zobaczy
...
ja myślę,że jak urodzi się chłopak to też będzie super i na pewno będę go kochać jak Tusię Gorgulek pisała,że też miała takie obawy, a jest zakochana w synku

klaski

synio mój

I dla Mikołajka Kaśki za raczkowanie

Napisane przez kasiuni_a

Kupowała któraś jaglankę holle stacjonarnie?? Kurcze skończyła się mi się i nigdzie nie mogę dostać, a nie planuję zakupów w gemini w najbliższym czasie.

W Piotrze i Pawle są po 16

[MsLullaby]

Dziewczyny udało się którejś z was nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania?

[czaszka_]

motyl gratki! ale te dzieciaki gnają do przodu!

[Natala84]

Napisane przez bojatoja

Edit: Przypomniałam sobie jak Cię zobaczyłam, Natala gratki za ząbka

dzięki

a dla Was zdrówka, oby już nie wysypywało Filipka

Lula, a jak wg Ciebie wygląda samodzielne zasypianie? i jak wygląda u Ciebie teraz?

[gorgulek]

Napisane przez MsLullaby

Dziewczyny udało się którejś z was nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania?

Szczerze? W ogóle nie mam na to ciśnienia. Mało mnie obchodzi jak zasypia nie zmuszam do samodzielnego zasypiania bo szkoda mi nerwów małego i moich czasu na naukę też mi szkoda chce to zasypia przy cycku, chce to zasypia sam, jak trzeba to bujam na rękach (to zasypianie na noc). W dzień zasypia w wózku, czasem w nosidle, czasem przy piersi. Nie przywiązuję do tego uwagi, nie spinam się. I nie pilnuję stałych pór snu bo jeśli Miłkowi nie chce się spać to na siłę nie zamierzam go usypiać.
Stałe są tylko pory karmienia, kąpieli i nocnego snu.

[bajka1807]

Napisane przez MsLullaby

Dziewczyny udało się którejś z was nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania?

zalezy co przez to rozumiec?
ja nie uczylam... ale od poczatku same zasypiaja.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez gorgulek

Szczerze? W ogóle nie mam na to ciśnienia. Mało mnie obchodzi jak zasypia nie zmuszam do samodzielnego zasypiania bo szkoda mi nerwów małego i moich czasu na naukę też mi szkoda chce to zasypia przy cycku, chce to zasypia sam, jak trzeba to bujam na rękach (to zasypianie na noc). W dzień zasypia w wózku, czasem w nosidle, czasem przy piersi. Nie przywiązuję do tego uwagi, nie spinam się. I nie pilnuję stałych pór snu bo jeśli Miłkowi nie chce się spać to na siłę nie zamierzam go usypiać.
Stałe są tylko pory karmienia, kąpieli i nocnego snu.

tez tak postepuje

[agusiowata]

Napisane przez agravka

dziewczyny, gdzie bralyscie zaproszenia na chrzest? wiem, ze bylo to juz walkowane, nie zapisalam, przepraszam. Bede wdzieczna

Na allegro

[MsLullaby]

Napisane przez Natala84

dzięki

a dla Was zdrówka, oby już nie wysypywało Filipka

Lula, a jak wg Ciebie wygląda samodzielne zasypianie? i jak wygląda u Ciebie teraz?

Potrafi zasnąć tylko bujany na boki w foteliku. Kiedyś tak nie było, zasypiał zawsze sam albo w bujaczku czy w wózku. Ten fotelik wkroczył w nasze życie gdy mały miał problemy z gazami. Tylko w nim mijał ból brzucha i łatwo mu było te gazy wydalic. Wcześniej wieczorem jadł mleko, odbijal i zasypial sam u siebie w łożeczku, podawałam mu ze dwa razy smoczka i zawsze odbywało się to bez płaczu. Potem jakoś jak skończył 3miesiące (prawdę mówiąc od pobytu t u nas) nagle mu się odwidziało. Od tamtej pory praktycznie za każdym razem (chyba że zaśnie przy butelce) muszę go bujać w foteliku a potem go przenoszę. Od trzech dni walczę ale kończy się to taka histeria że nie jestem w stanie słuchać tego płaczu. Doszło do tego że w nocy często jak się budzi to muszę znów go nawet z godzinę bujać bo nie umie zasnąć sam

Napisane przez bajka1807

zalezy co przez to rozumiec?
ja nie uczylam... ale od poczatku same zasypiaja.

Moj też od urodzenia zasypial sam ale to się zmieniło

[czaszka_]

Napisane przez MsLullaby

Dziewczyny udało się którejś z was nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania?

ciezko jest mowic o nauczeniu bo u dzieci co chwile się zmienia
moja kiedys zasypiala sama juz przy odbiciu u mnie na ramieniu pozniej za jakis czas sie odmienilo i miala oczy jak 5zł i bujałam na rękach, pozniej bylo jeszcze gorzej bo jakis czas usypialam chyba z godzine na krzesle bujanym a pozniej znowu jej sie odmienilo i zasypiala na ramieniu a teraz od chyba 2 miesiecy po kąpieli jedzonku odkladam do kolyski gasze swiatlo i zasypia sama. Poprostu pewnego dnia sprobowalam tak zrobic i usnela i juz tak zawsze to wygląda.
Sama sie jakos nauczyla ale az tak sie nie ciesze bo wiem ze jej sie moze jeszcze nie raz odmienic.

Natomiast w ciagu dnia juz jest jazda i bujac musze za kazdym razem


a jak mala u Ciebie zasypia?

[Natala84]

Lula, wg mnie powinnaś szukać innego sposobu usypiania niż ten fotelik, ale wcale nie musi to oznaczać samodzielnego zasypiania...

GOrgulku, zgadzam się z Tobą całkowicie

[gorgulek]

Napisane przez MsLullaby

Potrafi zasnąć tylko bujany na boki w foteliku. Kiedyś tak nie było, zasypiał zawsze sam albo w bujaczku czy w wózku. Ten fotelik wkroczył w nasze życie gdy mały miał problemy z gazami. Tylko w nim mijał ból brzucha i łatwo mu było te gazy wydalic. Wcześniej wieczorem jadł mleko, odbijal i zasypial sam u siebie w łożeczku, podawałam mu ze dwa razy smoczka i zawsze odbywało się to bez płaczu. Potem jakoś jak skończył 3miesiące (prawdę mówiąc od pobytu t u nas) nagle mu się odwidziało. Od tamtej pory praktycznie za każdym razem (chyba że zaśnie przy butelce) muszę go bujać w foteliku a potem go przenoszę. Od trzech dni walczę ale kończy się to taka histeria że nie jestem w stanie słuchać tego płaczu. Doszło do tego że w nocy często jak się budzi to muszę znów go nawet z godzinę bujać bo nie umie zasnąć sam

Jak bujasz w dzień lub wieczorem to ile to czasu zajmuje?

Podkreślone: usypiasz godzinę po tym jak próbowałaś, żeby sam usnął czy po prostu jak w nocy się obudzi to potrzebuje tyle bujania, żeby ponownie zasnąć?

[czaszka_]

Napisane przez MsLullaby

Potrafi zasnąć tylko bujany na boki w foteliku. Kiedyś tak nie było, zasypiał zawsze sam albo w bujaczku czy w wózku. Ten fotelik wkroczył w nasze życie gdy mały miał problemy z gazami. Tylko w nim mijał ból brzucha i łatwo mu było te gazy wydalic. Wcześniej wieczorem jadł mleko, odbijal i zasypial sam u siebie w łożeczku, podawałam mu ze dwa razy smoczka i zawsze odbywało się to bez płaczu. Potem jakoś jak skończył 3miesiące (prawdę mówiąc od pobytu t u nas) nagle mu się odwidziało. Od tamtej pory praktycznie za każdym razem (chyba że zaśnie przy butelce) muszę go bujać w foteliku a potem go przenoszę. Od trzech dni walczę ale kończy się to taka histeria że nie jestem w stanie słuchać tego płaczu. Doszło do tego że w nocy często jak się budzi to muszę znów go nawet z godzinę bujać bo nie umie zasnąć sam







Moj też od urodzenia zasypial sam ale to się zmieniło

a jak walczysz tzn jak probujesz go uspic?

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Lullaby a moze bieguny zaloz do lozeczka i skoro nauczony bujania to tak tez usnie a nie w foteliku.Moze z czasem bedzie potrzebowac mniej kolysania i tak sie oduczy

[Lolaaaaaaa88]

Lula ja na poczatku jak mlody spal ze mna siedalam kolo niego bokiem i czytalam np w miedzy czasie wizaz, (moj Alek jest przyzwyczajony spania tez przy muyce i odglosach z tv), wlaczalam mu konika z fp, on sie wiercil ogladl brzuszek konika 'gadal' wypluwal smoka rozkopywal sie, a ja mu co chwile cos poprawialam, uspokajalam
na pocztaku trwalo to nawet 1,5 pozniej coraz krocej
zawsze staram sie klasc go spac jak widze ze jest zmeczony (to w dzien kiedy oczy mu sie kleja, ale uwazajac by nie przeciagnac go za dlugo bo wtedy jest ryk niesamowity i zasnac ze zmeczenia nie moze)
wieczorem zas kapel o 19 , do pol godziny butla i teraz zasypia zaraz po jedzniu, klade do lozeczka wlaczam konika siadam obok, zaraz spi

[agusiowata]

Adaś mówi baba, papa, tata, a mama nie mówi. Ja z nim spędzam najwięcej czasu, mogłam go nie uczyć tata, tylko mama. Trochę mi przykro. Może bardziej jest za tatą.

[MsLullaby]

Napisane przez czaszka_

ciezko jest mowic o nauczeniu bo u dzieci co chwile się zmienia
moja kiedys zasypiala sama juz przy odbiciu u mnie na ramieniu pozniej za jakis czas sie odmienilo i miala oczy jak 5zł i bujałam na rękach, pozniej bylo jeszcze gorzej bo jakis czas usypialam chyba z godzine na krzesle bujanym a pozniej znowu jej sie odmienilo i zasypiala na ramieniu a teraz od chyba 2 miesiecy po kąpieli jedzonku odkladam do kolyski gasze swiatlo i zasypia sama. Poprostu pewnego dnia sprobowalam tak zrobic i usnela i juz tak zawsze to wygląda.
Sama sie jakos nauczyla ale az tak sie nie ciesze bo wiem ze jej sie moze jeszcze nie raz odmienic.

Natomiast w ciagu dnia juz jest jazda i bujac musze za kazdym razem


a jak mala u Ciebie zasypia?

Mały napisałam wyżej

Napisane przez gorgulek

Jak bujasz w dzień lub wieczorem to ile to czasu zajmuje?

Podkreślone: usypiasz godzinę po tym jak próbowałaś, żeby sam usnął czy po prostu jak w nocy się obudzi to potrzebuje tyle bujania, żeby ponownie zasnąć?

Zależy. Jak jest mocno zmęczony to z 5 minut i śpi, ale czasem jak wcześniej się nie wyspał to później okropnie się awanturuje i ciężko mu zasnąć. W nocy jak się obudzi i np zje czy się napije, odkładam go i się drze. Czasem krzyczy (nie płacze tylko krzyczy) kilka minut i nagle cisza i śpi, a czasem się rozbudza i wtedy już tylko fotelik

Napisane przez czaszka_

a jak walczysz tzn jak probujesz go uspic?

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Lullaby a moze bieguny zaloz do lozeczka i skoro nauczony bujania to tak tez usnie a nie w foteliku.Moze z czasem bedzie potrzebowac mniej kolysania i tak sie oduczy

A do każdego łożeczka można dac bieguny? To napewno było by lepsze niż ten nieszczęsny fotelik. A walczę tak że jak już bardzo płacze to go biorę na ręce aż się uspokoi i odkładam. Ale to nie ma sensu bo on tylko poczuje że się z nim schylam to od razu jest histeria. Dziś chciałam mu dac się wypłakać i wytrzymałam tylko z 3minuty. Wsadziłam go do fotelika i nawet nie zaczęłam bujać a on już się wtulił w pieluchę i spał

[czaszka_]

Napisane przez MsLullaby

Mały napisałam wyżej

aaaa pomylilo mi sie

[MsLullaby]

Napisane przez Natala84

Lula, wg mnie powinnaś szukać innego sposobu usypiania niż ten fotelik, ale wcale nie musi to oznaczać samodzielnego zasypiania...

GOrgulku, zgadzam się z Tobą całkowicie

Na rękach też nie jestem w stanie go lulać bo on już waży ponad 10kg i bez tego już mnie ręce bolą. Poza tym on zazwyczaj się pręży na rękach gdy chce go tak uspać

[matallewar]

Napisane przez kahunia

Matal Ty chyba jakims robotem jestes i kiedy Ty nie masz aktywnego dnia ?

Napisane przez czaszka_

szaaaalona

Ej no, nie przesadzajcie
Ja po prostu nie lubię się nudzić, mam potrzebę działania

Napisane przez gorgulek

MATAL o ile mleko kokosowe do owsianki czy jaglanki dobre to do kawy sie nie nadaje. Rozwarstwia sie. Moze cos zle zrobilam? Moze za malo blendowane? Sprobuje jeszcze raz i zobaczymy. Aaa i u mnie nie bylo az tak gestej smietanki po schlodzeniu wiec pewnie cos nie tak.

To rzadkie do kawy ble, ale takie gęste
Trzeba je porządnie wymieszać i najlepiej mieszać przed każdym łykiem i wtedy jest git

Napisane przez kaska87

mamy prawą dolną jedynkę dlatego Mysz był ostatnio taka marudka

i za 7 miesiąc


Co do parówek, to u nas zmora. Ale Edi je piratki z Lidla 93% mięsa, więc i tak mniejsze zło Tż go nauczył z keczupem i teraz co chwila słyszę "chcę parówki z kepaczem!". A że on niewiele je, to często się zgadzam Wolałabym, żeby zdrowiej jadł, ale jak, skoro on nie chce?

W k. macie kilka fot z dziś
Idem ćwiczyć