Planowanie ciąży cz. 2

[Kasik1313]

Napisane przez Lea_ny

Ja w poniedzialek ide odebrać wynik posiewu. No a w kolejnym cyklu HSG.

To może nie będzie trzeba robić HSG i dołączysz do grona szczęśliwych...

[nanka30]

No i beta 0
Cieszę się ze mam takie życie do dupy

[Kasik1313]

Artykuł... Mąż cię nie rozumie, nie wspiera? Pomóż mu to zmienić.
http://www.chcemybycrodzicami.pl/eksperci/7/252/

coś w tym jest...

[simonee]

Napisane przez nanka30

No i beta 0
Cieszę się ze mam takie życie do dupy

Nanka bardzo mi przykro
dopóki możesz mieć in vitro to próbuj... któreś musi się zagnieździć... może lepej by było gdyby podawali 2 zapłodnione jajeczka?

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Kasik1313

Artykuł... Mąż cię nie rozumie, nie wspiera? Pomóż mu to zmienić.
http://www.chcemybycrodzicami.pl/eksperci/7/252/

coś w tym jest...

[cicci]

Napisane przez nanka30

Jest szansa ale nie wiem czy mam siły

Nanka póki jest szansa musisz ją wykorzystać. Jeśli tego nie zrobisz to w przyszłości będziesz sobie czyniła wyrzuty.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Dziewczyny, urosły mi cztery pęcherzyki!!!
Wszystkie w prawym jajniku. Zakazał kolejnej dawki bo mogłabym przestymulować. Są jeszcze odpowiednio małe aby pęknąć ale w poniedziałek przypuszczam, że każe mi wziąść pregnyl.
Jestem w 20 dc więc jeśli wszystko dobrze pójdzie to koło 23 dnia będę miała owulkę.

[simonee]

Napisane przez cicci

[/COLOR]Dziewczyny, urosły mi cztery pęcherzyki!!!
Wszystkie w prawym jajniku. Zakazał kolejnej dawki bo mogłabym przestymulować. Są jeszcze odpowiednio małe aby pęknąć ale w poniedziałek przypuszczam, że każe mi wziąść pregnyl.
Jestem w 20 dc więc jeśli wszystko dobrze pójdzie to koło 23 dnia będę miała owulkę.

[nanka30]

Napisane przez cicci

Nanka póki jest szansa musisz ją wykorzystać. Jeśli tego nie zrobisz to w przyszłości będziesz sobie czyniła wyrzuty.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Dziewczyny, urosły mi cztery pęcherzyki!!!
Wszystkie w prawym jajniku. Zakazał kolejnej dawki bo mogłabym przestymulować. Są jeszcze odpowiednio małe aby pęknąć ale w poniedziałek przypuszczam, że każe mi wziąść pregnyl.
Jestem w 20 dc więc jeśli wszystko dobrze pójdzie to koło 23 dnia będę miała owulkę.

W koncu dobre wieści

[ciocco]

Dziewczyny, czytam ten wątek od dłuższego czasu, cieszę się, jak którejś z Was się wreszcie uda, teraz trzymałam mocno kciuki za nankę, wchodziłam i sprawdzałam. Nanka, bardzo mi przykro, ale wierzę, że jeszcze się uda! Wiem, że to wiele kosztuje, ale musimy wszystkie myśleć pozytywnie, zbliża się lato, jest cieplej, więcej słońca... musi być dobrze!!
Ja miałam już kilkukrotną stymulację, hsg(jajowody drożne), badania hormonów, też ok.
Dotychczas leczyłam się u zwykłego ginekologa, jutro mamy pierwszą wizytę w poradni leczenia niepłodności. Znów duża nadzieja, ale też duże obawy.

[nanka30]

Napisane przez ciocco

Dziewczyny, czytam ten wątek od dłuższego czasu, cieszę się, jak którejś z Was się wreszcie uda, teraz trzymałam mocno kciuki za nankę, wchodziłam i sprawdzałam. Nanka, bardzo mi przykro, ale wierzę, że jeszcze się uda! Wiem, że to wiele kosztuje, ale musimy wszystkie myśleć pozytywnie, zbliża się lato, jest cieplej, więcej słońca... musi być dobrze!!
Ja miałam już kilkukrotną stymulację, hsg(jajowody drożne), badania hormonów, też ok.
Dotychczas leczyłam się u zwykłego ginekologa, jutro mamy pierwszą wizytę w poradni leczenia niepłodności. Znów duża nadzieja, ale też duże obawy.

Będzie dobrze
Dziękuje za kciuki
A co do kliniki to nie ma się czego bać
Daj znać po wizycie

[Kasik1313]

Napisane przez ciocco

Dziewczyny, czytam ten wątek od dłuższego czasu, cieszę się, jak którejś z Was się wreszcie uda, teraz trzymałam mocno kciuki za nankę, wchodziłam i sprawdzałam. Nanka, bardzo mi przykro, ale wierzę, że jeszcze się uda! Wiem, że to wiele kosztuje, ale musimy wszystkie myśleć pozytywnie, zbliża się lato, jest cieplej, więcej słońca... musi być dobrze!!
Ja miałam już kilkukrotną stymulację, hsg(jajowody drożne), badania hormonów, też ok.
Dotychczas leczyłam się u zwykłego ginekologa, jutro mamy pierwszą wizytę w poradni leczenia niepłodności. Znów duża nadzieja, ale też duże obawy.

Tak jak pisze nanka nie ma się czego bać... pierwsza wizyta to szczegółowy wywiad, weźcie ze sobą wszystkie wyniki badań i koniecznie daj później znać co i jak...

[malosympatyczna]

Napisane przez cicci

Dziewczyny, urosły mi cztery pęcherzyki!!!
Wszystkie w prawym jajniku. Zakazał kolejnej dawki bo mogłabym przestymulować. Są jeszcze odpowiednio małe aby pęknąć ale w poniedziałek przypuszczam, że każe mi wziąść pregnyl.
Jestem w 20 dc więc jeśli wszystko dobrze pójdzie to koło 23 dnia będę miała owulkę.

a jednak, udało się
u mnie dzisiaj nadszedł kres wszystkiego. najpierw wczoraj awaria w kuchni i mała powódź, dziś rozkładający na łopatki klienci a na koniec wywalenie korków w mieszkaniu i awaria telewizji i komputera... najchętniej usiadłabym w kąciku i ryczała jak mała dziewczynk, ale już nawet na to nie mam siły.
przyszła mi dziś recepta. od poniedziałku zaczynam z metformaxem...

[cicci]

Napisane przez malosympatyczna

a jednak, udało się

No jeszcze sie nie udalo bo teraz musza jeszcze dorosnac ale bez stymulacji juz.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez malosympatyczna

u mnie dzisiaj nadszedł kres wszystkiego. najpierw wczoraj awaria w kuchni i mała powódź, dziś rozkładający na łopatki klienci a na koniec wywalenie korków w mieszkaniu i awaria telewizji i komputera... najchętniej usiadłabym w kąciku i ryczała jak mała dziewczynk, ale już nawet na to nie mam siły.
przyszła mi dziś recepta. od poniedziałku zaczynam z metformaxem...

Takie male rzeczy a potrafia wyprowadzic z rownowagi
Co powiedzial Ci lekarz w koncu? Mozesz sie starac z tym metformaxem?

[malosympatyczna]

Napisane przez cicci

Co powiedzial Ci lekarz w koncu? Mozesz sie starac z tym metformaxem?

Receptę dostałam pocztą i poza nią nic więcej w kopercie nie było zadzwonię w poniedziałek i poproszę panią od rejestracji, żeby podeszła do niego i się podpytała.

[nanka30]

ja znowu nie mam @ ,miałąm plamenie i teraz znowu nic ,pewnie franca będzie trwała teraz ponad tydzień
jestem chora nie wiem czy alergia czy coś innego ale normalnie a oczy nie widzę , masakra marzec był do do d... a teraz kwiecień nie lepszy ,świetny ten nowy rok
macie może jakieś info jak można sprawdzić czeu się nie zagnieżdza zarodek ?

[ciocco]

Jestem po wizycie, wrażenia rzeczywiście bardzo pozytywne. Dostałam pregnyl domięśniowo, bo okazało się, że owulacja dopiero się zbliża- ja myślałam, że jestem tuż po niej. Mąż dostał jeszcze dodatkowe badania nasienia, coś nie zostało uwzględnione w poprzednich.
Ja muszę zrobić jeszcze kilka badań z krwi, we wtorek kolejne USG.
Także zdecydowanie więcej nadziei niż obaw już mam.
Teraz dopiero widzę jak ogromna różnica jest między zwyczajnym ginekologiem a specjalistą od niepłodności. Mój ginekolog, mimo że w takiej tradycyjnej ginekologii jest w moim odczuciu dobrym lekarze, zawsze wzbudzał u mnie zaufanie, wielu rzeczy nie dopatrzył, działał dość rutynowo. Teraz widzę całkiem inne podejście, bardziej szczegółowe i kompleksowe.
Oby to był dobry znak na przyszłość...
Wy też się nie łamcie, wiem, że są różne chcwile, raz myśli się bardziej optymistycznie, a jak coś nie wyjdzie, z nastrojem też jest gorzej. Ale musi nam się udać!!

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Nanka, może to, że jesteś chora, to znak, że masz o siebie zadbać!! I organizm się tego domaga.

[nanka30]

Napisane przez ciocco

Jestem po wizycie, wrażenia rzeczywiście bardzo pozytywne. Dostałam pregnyl domięśniowo, bo okazało się, że owulacja dopiero się zbliża- ja myślałam, że jestem tuż po niej. Mąż dostał jeszcze dodatkowe badania nasienia, coś nie zostało uwzględnione w poprzednich.
Ja muszę zrobić jeszcze kilka badań z krwi, we wtorek kolejne USG.
Także zdecydowanie więcej nadziei niż obaw już mam.
Teraz dopiero widzę jak ogromna różnica jest między zwyczajnym ginekologiem a specjalistą od niepłodności. Mój ginekolog, mimo że w takiej tradycyjnej ginekologii jest w moim odczuciu dobrym lekarze, zawsze wzbudzał u mnie zaufanie, wielu rzeczy nie dopatrzył, działał dość rutynowo. Teraz widzę całkiem inne podejście, bardziej szczegółowe i kompleksowe.
Oby to był dobry znak na przyszłość...
Wy też się nie łamcie, wiem, że są różne chcwile, raz myśli się bardziej optymistycznie, a jak coś nie wyjdzie, z nastrojem też jest gorzej. Ale musi nam się udać!!

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Nanka, może to, że jesteś chora, to znak, że masz o siebie zadbać!! I organizm się tego domaga.

Mój organizm niech lepiej się ogarnie bo ciągle płata mi nie lada figle

[cicci]

[QUOTE=ciocco;45905795]Jestem po wizycie, wrażenia rzeczywiście bardzo pozytywne. Dostałam pregnyl domięśniowo, bo okazało się, że owulacja dopiero się zbliża- ja myślałam, że jestem tuż po niej. Mąż dostał jeszcze dodatkowe badania nasienia, coś nie zostało uwzględnione w poprzednich.
Ja muszę zrobić jeszcze kilka badań z krwi, we wtorek kolejne USG.
Także zdecydowanie więcej nadziei niż obaw już mam.
Teraz dopiero widzę jak ogromna różnica jest między zwyczajnym ginekologiem a specjalistą od niepłodności. Mój ginekolog, mimo że w takiej tradycyjnej ginekologii jest w moim odczuciu dobrym lekarze, zawsze wzbudzał u mnie zaufanie, wielu rzeczy nie dopatrzył, działał dość rutynowo. Teraz widzę całkiem inne podejście, bardziej szczegółowe i kompleksowe.
Oby to był dobry znak na przyszłość...
Wy też się nie łamcie, wiem, że są różne chcwile, raz myśli się bardziej optymistycznie, a jak coś nie wyjdzie, z nastrojem też jest gorzej. Ale musi nam się udać!![COLOR="Silver"]
Ciocco masz problemy z pecherzykami?

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez nanka30

Mój organizm niech lepiej się ogarnie bo ciągle płata mi nie lada figle

Nanka masz problemy ze zdrowiem?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Eeee cos pokrecilam i nie zacytowalo mi posta ciocco tak jak nalezy :p i nie moge tego poprawic bo telefon mi nie pozwala
Ciocco pytalam czy masz problemy z pekaniem pecherzykow?

[ciocco]

Szczerze mówiąc nie wiem, czy mam problemy z pękaniem pęcherzyków... Kiedy chodziłam do tego wcześniejszego ginekologa, nie miałam nigdy monitoringu - coś takiego nie było po prostu u niego praktykowane. Miałam różne badania, stymulacje, ale bez tego podglądu, właściwie nie wiadomo było, jak mój organizm na to reaguje.
Teraz, z perspektywy czasu i pod wpływem czytania m.in. tego forum myślę sobie, że mogłam dodatkowo chodzić na monitoringi gdzieś prywatnie.
Dlatego też właśnie pisałam o tej wielkiej przepaści, w podejściu do starań ginekologa, który przyjmuje na NFZ, pracuje w szpitalu i specjalisty od niepłodności.
Ja teraz, z obecną wiedzą, też inaczej podeszłabym do starań, ale jak widać, wszystko przychodzi z czasem...

[nanka30]

[QUOTE=cicci;45909778]

Napisane przez ciocco

Jestem po wizycie, wrażenia rzeczywiście bardzo pozytywne. Dostałam pregnyl domięśniowo, bo okazało się, że owulacja dopiero się zbliża- ja myślałam, że jestem tuż po niej. Mąż dostał jeszcze dodatkowe badania nasienia, coś nie zostało uwzględnione w poprzednich.
Ja muszę zrobić jeszcze kilka badań z krwi, we wtorek kolejne USG.
Także zdecydowanie więcej nadziei niż obaw już mam.
Teraz dopiero widzę jak ogromna różnica jest między zwyczajnym ginekologiem a specjalistą od niepłodności. Mój ginekolog, mimo że w takiej tradycyjnej ginekologii jest w moim odczuciu dobrym lekarze, zawsze wzbudzał u mnie zaufanie, wielu rzeczy nie dopatrzył, działał dość rutynowo. Teraz widzę całkiem inne podejście, bardziej szczegółowe i kompleksowe.
Oby to był dobry znak na przyszłość...
Wy też się nie łamcie, wiem, że są różne chcwile, raz myśli się bardziej optymistycznie, a jak coś nie wyjdzie, z nastrojem też jest gorzej. Ale musi nam się udać!![COLOR="Silver"]
Ciocco masz problemy z pecherzykami?

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------



Nanka masz problemy ze zdrowiem?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Eeee cos pokrecilam i nie zacytowalo mi posta ciocco tak jak nalezy :p i nie moge tego poprawic bo telefon mi nie pozwala
Ciocco pytalam czy masz problemy z pekaniem pecherzykow?

nie mam tylko alergie chyba
wszystko części ciała mnie bolą , a mój organizm ogólnie ma mnie w d... co zresztą widać po mojej ostatniej becie

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Kasik1313

Artykuł... Mąż cię nie rozumie, nie wspiera? Pomóż mu to zmienić.
http://www.chcemybycrodzicami.pl/eksperci/7/252/

coś w tym jest...

kurcze bardzo fajne artykuły

[ciocco]

[QUOTE=nanka30;45911704]

Napisane przez cicci

nie mam tylko alergie chyba
wszystko części ciała mnie bolą , a mój organizm ogólnie ma mnie w d... co zresztą widać po mojej ostatniej becie

Nanka, to Ty pokaż swojemu organizmowi, że go w dupie nie masz i dbaj o siebie jak możesz najlepiej. Zresztą wszystkie tak musimy teraz robić, tym bardziej, że wiosna i słoneczko, więc warunki sprzyjają.
Jakichś peelingi, nawilżacze, maseczki, fryzjer, kosmetyczka, jedzonko pyszne i zdrowe i UŚMIECH .
Miłej niedzieli Wam wszystkim

[cicci]

Napisane przez ciocco

Szczerze mówiąc nie wiem, czy mam problemy z pękaniem pęcherzyków... Kiedy chodziłam do tego wcześniejszego ginekologa, nie miałam nigdy monitoringu - coś takiego nie było po prostu u niego praktykowane. Miałam różne badania, stymulacje, ale bez tego podglądu, właściwie nie wiadomo było, jak mój organizm na to reaguje.
Teraz, z perspektywy czasu i pod wpływem czytania m.in. tego forum myślę sobie, że mogłam dodatkowo chodzić na monitoringi gdzieś prywatnie.
Dlatego też właśnie pisałam o tej wielkiej przepaści, w podejściu do starań ginekologa, który przyjmuje na NFZ, pracuje w szpitalu i specjalisty od niepłodności.
Ja teraz, z obecną wiedzą, też inaczej podeszłabym do starań, ale jak widać, wszystko przychodzi z czasem...

Niestety o wielu rzeczach nie wiemy, ufamy lekarzowi, że dobrze nas prowadzi, a później się okazuje, że mógł zrobić o wiele więcej.
I stymulacja bez monitoringu!!! Nie wie co brałaś ale stymulacja powinna być zawsze z monitoringiem. Raz, że moża narobić wiele szkód a dwa, że niby skąd miałaś wiedzieć czy w ogóle działa ta stymulacja?
Pytałam o to pękanie bo napisałaś, że dostałaś pregnyl...

[malosympatyczna]

i przyszła @
dziś ostatni dzień obżeram się słodyczami. od jutro jadę już na metformaxie.
póki co rozmawiałam tylko z "zaprzyjaźnioną" panią farmaceutką. ona potwierdziła to, co wyczytałam, że przy metformaxie nie zaleca się starań. jutro jeszcze wykonam telefony go gina i endo, żeby zapoznać się z ich opiniami, ale chyba wszystko na najbliższe miesiące jest już przesądzone.

[Kasik1313]

Napisane przez nanka30

[/COLOR]
kurcze bardzo fajne artykuły

Ściągnęłam linka z bociana, z tego co się zorientowałam to redaguje to dziewczyna po paru in vitro... A teraz jest w ciąży, też po przejściach po ostanim wylądowała w szpitalu i ledwo ją odratowali w bielańskim... Przestymulowana chyba była, ale ciąża jest i udało się ją utrzymać
Nanka tam dziewczyny piszą o diecie w czasie podchodzenia, może to tez ma wpływ poczytaj i spróbuj coś wyciągnąć dla siebie, nie możemy się poddawać... Ja się strasznie boję tego co mnie czeka...

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez malosympatyczna

i przyszła @
dziś ostatni dzień obżeram się słodyczami. od jutro jadę już na metformaxie.
póki co rozmawiałam tylko z "zaprzyjaźnioną" panią farmaceutką. ona potwierdziła to, co wyczytałam, że przy metformaxie nie zaleca się starań. jutro jeszcze wykonam telefony go gina i endo, żeby zapoznać się z ich opiniami, ale chyba wszystko na najbliższe miesiące jest już przesądzone.

Po metformaxie nie będziesz miała ochoty na słodycze, bynajmniej ja tak miałam...

[nanka30]

Napisane przez Kasik1313

Ściągnęłam linka z bociana, z tego co się zorientowałam to redaguje to dziewczyna po paru in vitro... A teraz jest w ciąży, też po przejściach po ostanim wylądowała w szpitalu i ledwo ją odratowali w bielańskim... Przestymulowana chyba była, ale ciąża jest i udało się ją utrzymać
Nanka tam dziewczyny piszą o diecie w czasie podchodzenia, może to tez ma wpływ poczytaj i spróbuj coś wyciągnąć dla siebie, nie możemy się poddawać... Ja się strasznie boję tego co mnie czeka...

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------



Po metformaxie nie będziesz miała ochoty na słodycze, bynajmniej ja tak miałam...

możesz mi podać linka z tego bociana chętnie bym poczytała o tej dziewczynie

[Kasik1313]

Napisane przez nanka30

możesz mi podać linka z tego bociana chętnie bym poczytała o tej dziewczynie

Napisałam Ci na priv...
Ogólnie na bocianie dużo jest informacji tylko trzeba czytać i czytać i czytać... żeby się dogrzebać

[simonee]

Napisane przez nanka30

możesz mi podać linka z tego bociana chętnie bym poczytała o tej dziewczynie

Nanka zaloguj się na ich stronie (dla mnie ta strona jest mega zaawansowana) poczytaj wątki, tam są dziewczyny z dużymi bagażami w staraniach i doświadczeniem...

Kasik a Ty jesteś zalogowana na bocianie?

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez Kasik1313

Napisałam Ci na priv...
Ogólnie na bocianie dużo jest informacji tylko trzeba czytać i czytać i czytać... żeby się dogrzebać

oj tak

[Kasik1313]

Jestem innej opcji nie ma jak chce się coś doczytać...

[simonee]

Napisane przez Kasik1313

Jestem innej opcji nie ma jak chce się coś doczytać...

dużo można się tam dowiedzieć...

[nanka30]

A ja troszkę nie wiem jak ogarnąć to forum
Dziewczyny a macie takie same nicki ?

[simonee]

Napisane przez nanka30

A ja troszkę nie wiem jak ogarnąć to forum
Dziewczyny a macie takie same nicki ?

Ja mam inny.