Na właściwe tory powracamy, już nigdy więcej grzeszkom się nie damy! Cz XVIII

[wings6]

Napisane przez uUuAsissuUu

katar?

Dobre.

Jutro zapowiadają u nas lato.

[Nattiv]

Napisane przez Fionka_31

jak świętowałyście międzynarodowy dzień aktywności fizycznej?

U mnie tylko cardio z Tż


Tż kupił sobie nowe Diablo wczoraj i łupie od rana

[Fionka_31]

dzień dobry

Wings synek uroczy, rzeczywiście kto by pomyślał, że taki łobuz

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

katar?

Tak się zestresowałam, że jak nie pojadę na zajęcia które są chyba ostatnie to nie zaliczę przedmiotu bo będę miała za dużo nieobecności aż mnie przeczyściło Zjadłam śniadanie i dostałam wiadomość, że gościa dzisiaj nie ma, łooooł Nagle brzuch przestał mnie boleć

1. hahah
2. to widzę, że masz podobnie do mojego Tż, on jak się stresuje czymś ważnym potrafi już dzień wcześniej na kibelku siedzieć

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

ale mam puchy w lodówce, moje śniadanie jest takie mizerne
jaglana+resztki odżywki+kilka rodzynek, szału nie ma

[uUuAsissuUu]

na sesję tak nie zareagowałam
Tu w grę wchodzi też to, że w zeszłym roku gość potraktował mnie ulgowo bo mnie lubił. Teraz też, ale wkręciłam sobie że jak znowu nie wpadnę to mnie odlubi i jak czegoś nie będe wiedzieć to nie przymknie oka

W ogóle wings, ja bym dała młodemu z 6 lat

[juz_mam_konto]

Napisane przez Nattiv

U mnie tylko cardio z Tż

the same

[smerffie]

Napisane przez wings6

Dziękuję.

My ciągle gdzieś wędrujemy. Młody widział i zwiedził już bardzo dużo. Nadrabiamy to, czego my w dzieciństwie nie mieliśmy. Każdą wolną chwilę wykorzystujemy na zwiedzanie ciekawych miejsc. To znacznie lepsze niż np. TV
W zasadzie już brakuje nam pomysłów. Teraz będziemy poznawać świat na rowerze. Tyle, że tu już pogoda musi być w miarę.
Szczerze, to ja nie rozumiem kanapowców. Np. mojego brata... praca, kanapa i TV... totalny bezsens...

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------



Ja chyba też

ja tak samo!!! moge sobie zrobic jeden taki leniwy dzien czy cos, ale zeby tak codziennie... a u mnie w domu tak bywa...

Napisane przez uUuAsissuUu

katar?

Tak się zestresowałam, że jak nie pojadę na zajęcia które są chyba ostatnie to nie zaliczę przedmiotu bo będę miała za dużo nieobecności aż mnie przeczyściło Zjadłam śniadanie i dostałam wiadomość, że gościa dzisiaj nie ma, łooooł Nagle brzuch przestał mnie boleć

nie stresuj sie tak

[wings6]

Napisane przez uUuAsissuUu

W ogóle wings, ja bym dała młodemu z 6 lat

To na zdjęciu tak może wyglądać. Zawsze dawali mu więcej niż ma bo dość wysoki.
Ciuchy kupuję na 10 lat. Tyle, że on szczupły bardzo i czasem kłopot zwłaszcza ze spodniami.
Ma 140 cm wzrostu (tyle co moja mama) i buty 36 !!! A waży ledwie 29 kg choć je jak szalony.

Taki szczypior ale co się dziwić skoro na upie nie usiedzi.

[charlizeee]

Napisane przez wings6

Dobre.

Jutro zapowiadają u nas lato.

Taaaa oni zawsze umuerają a my 38st gorączki i latamy

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

na sesję tak nie zareagowałam

Tu w grę wchodzi też to, że w zeszłym roku gość potraktował mnie ulgowo bo mnie lubił. Teraz też, ale wkręciłam sobie że jak znowu nie wpadnę to mnie odlubi i jak czegoś nie będe wiedzieć to nie przymknie oka



W ogóle wings, ja bym dała młodemu z 6 lat

Ale jaki pizytek z tego stresu pewnie Żr 2kg mniej

[uUuAsissuUu]

to ja dzisiaj chba spodnie kupię, tak mnie wessało że wlezę w 36

[charlizeee]

Napisane przez wings6

To na zdjęciu tak może wyglądać. Zawsze dawali mu więcej niż ma bo dość wysoki.
Ciuchy kupuję na 10 lat. Tyle, że on szczupły bardzo i czasem kłopot zwłaszcza ze spodniami.
Ma 140 cm wzrostu (tyle co moja mama) i buty 36 !!! A waży ledwie 29 kg choć je jak szalony.

Taki szczypior ale co się dziwić skoro na upie nie usiedzi.

Moj ma 26m-cy wazy teraz 16.8 wzrostu ma 98cm a noga 27

[wings6]

Napisane przez charlizeee

Moj ma 26m-cy wazy teraz 16.8 wzrostu ma 98cm a noga 27

To tez kawał chłopa co? Pewnie jeszcze lubi się nosić na rękach? To masz niezły trening...

[juz_mam_konto]

A propos wagi dzieci. W weekend widziałam dwulatka (2 i miesiąc dokładnie) ważącego 22 kg... Kulka po prostu, wygląda aż komicznie, a matka podobno go słodyczami pasie.

[wings6]

Napisane przez juz_mam_konto

A propos wagi dzieci. W weekend widziałam dwulatka (2 i miesiąc dokładnie) ważącego 22 kg... Kulka po prostu, wygląda aż komicznie, a matka podobno go słodyczami pasie.

To plaga. Ja jestem pod względem jedzenia słodyczy okropna. Zabraniam picia soków sklepowych i mam jobla na punkcie zębów młodego. Sama mam fatalne stąd tak.
W szkole jest program sportowy dla otyłych dzieci i córka sąsiadki idzie na zajęcia z żelkami a wraca z czipsami. Aż żal patrzeć.

[smerffie]

Napisane przez wings6

To na zdjęciu tak może wyglądać. Zawsze dawali mu więcej niż ma bo dość wysoki.
Ciuchy kupuję na 10 lat. Tyle, że on szczupły bardzo i czasem kłopot zwłaszcza ze spodniami.
Ma 140 cm wzrostu (tyle co moja mama) i buty 36 !!! A waży ledwie 29 kg choć je jak szalony.

Taki szczypior ale co się dziwić skoro na upie nie usiedzi.

no ale to dobrze, ze jest aktywny, ciesz sie wolalabys zeby gnił przed kompem caly dzien?

Napisane przez charlizeee

Taaaa oni zawsze umuerają a my 38st gorączki i latamy

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------




Ale jaki pizytek z tego stresu pewnie Żr 2kg mniej

u facetów 37,0 to juz gwozdz do trumny...

Napisane przez juz_mam_konto

A propos wagi dzieci. W weekend widziałam dwulatka (2 i miesiąc dokładnie) ważącego 22 kg... Kulka po prostu, wygląda aż komicznie, a matka podobno go słodyczami pasie.

nie pojmuję czegos takiego. jak to widze to mi sie cisnienie od razu podnosi, czy ci rodzice są slepi? wczoraj w lidlu bylam swiadkiem jak przy kasie dziewczynka (szczupla, normalna taka) prawie płakała matce, zeby jej batonika kupiła. Cale szczescie matka mądra i nie dała sie szantazowac i madrze dziecku tlumaczyla...

[wings6]

Napisane przez smerffie

no ale to dobrze, ze jest aktywny, ciesz sie wolalabys zeby gnił przed kompem caly dzien?

No co Ty. Teraz miałam problem bo się pokłócił z dziećmi na podwórku i siedział 3 dni w domu za oknem... Masakra. Już pisałam kiedyś, że uwielbiam jak wraca taki upaćkany i wykończony do domu pod wieczór :-*

[smerffie]

Napisane przez wings6

No co Ty. Teraz miałam problem bo się pokłócił z dziećmi na podwórku i siedział 3 dni w domu za oknem... Masakra. Już pisałam kiedyś, że uwielbiam jak wraca taki upaćkany i wykończony do domu pod wieczór :-*

no raczej
ja araz jade na uczelnie, mam zajecia do 16.30....
dzis tylko lekki trening, rozciąganie. ale 30 minut

[charlizeee]

Napisane przez wings6

To tez kawał chłopa co? Pewnie jeszcze lubi się nosić na rękach? To masz niezły trening...

On tylko lubi na rączki jak jest zmęczony ale jest kawał chłopa

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez juz_mam_konto

A propos wagi dzieci. W weekend widziałam dwulatka (2 i miesiąc dokładnie) ważącego 22 kg... Kulka po prostu, wygląda aż komicznie, a matka podobno go słodyczami pasie.

Moj tez zje czasem cos słodkiego ale bez przesady nie rozumiem jak mozna dziecku taka krzywdę wyrządzać. Mojego te 15.8 to dużo dość ale on jest wysoki

Ja rozumiem ze dziecko potrafi zjeść dużo ale jak jest dziecko z takim apetytem to trzeba dawać zdrowe jedzenie a nie paść jak świnie.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez wings6

To plaga. Ja jestem pod względem jedzenia słodyczy okropna. Zabraniam picia soków sklepowych i mam jobla na punkcie zębów młodego. Sama mam fatalne stąd tak.
W szkole jest program sportowy dla otyłych dzieci i córka sąsiadki idzie na zajęcia z żelkami a wraca z czipsami. Aż żal patrzeć.

Moj sam chodzi do łazienki i myje zęby nawet 4 razy dziennie i lubi to lubi też smarować sie moimi kremami balsamować sie lakierowac włosy przeglądać w lustrze..
Rośnie mi narcyz

[Yo-asia]

Dzien dobry.
Problem dzisiejszego tre rozwiązał sie sam, kiedy trza było rano wstać wpadłam na pomyślą ze przecież wszystko moge pyknąć po zebraniu i tak tez zrobie lenistwo matka rozwiązywania problemów

[wings6]

Napisane przez charlizeee

On tylko lubi na rączki jak jest zmęczony ale jest kawał chłopa

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------




Moj tez zje czasem cos słodkiego ale bez przesady nie rozumiem jak mozna dziecku taka krzywdę wyrządzać. Mojego te 15.8 to dużo dość ale on jest wysoki

Ja rozumiem ze dziecko potrafi zjeść dużo ale jak jest dziecko z takim apetytem to trzeba dawać zdrowe jedzenie a nie paść jak świnie.

Ale zazwyczaj to jest tak, że zapycha się dziecko słodyczami a na zdrowe jedzenie juz nie ma miejsca... Mnie wkurzają obiady u młodego w szkole bo 2 razy w tygodniu coś na słodko mają. W przedszkolu tego nie było.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez charlizeee;45924862,

Moj sam chodzi do łazienki i myje zęby nawet 4 razy dziennie i lubi to lubi też smarować sie moimi kremami balsamować sie lakierowac włosy przeglądać w lustrze..
Rośnie mi narcyz

Wow. Ja to muszę gonić do takich czynności. Matka sadystka.

[charlizeee]

Napisane przez wings6

Ale zazwyczaj to jest tak, że zapycha się dziecko słodyczami a na zdrowe jedzenie juz nie ma miejsca... Mnie wkurzają obiady u młodego w szkole bo 2 razy w tygodniu coś na słodko mają. W przedszkolu tego nie było.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------



Wow. Ja to muszę gonić do takich czynności. Matka sadystka.

Ja to muszę go gonić z łazienki on jest taki czyścioszek szok ciagle chce sie myć

Wspomniałam juz o tym że jak kupuje np szminkę i sprawdzam odcień na nadgarstku to on tez musi sprawdzic hehehe

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Na obiad najbardziej lubi mięcho

[juz_mam_konto]

Jak będę miała kiedyś dziecko to nie chciałabym go całkowicie pozbawiać słodyczy, ciast, itp. Ale lepiej by było jakby nie traktował tego jak codzienność, ale coś co stawiamy na stół od święta, jak przyjdą goście, na jakichś wyjazdach... I żeby nie żarł jako przekąskę dosładzanych rzeczy z barwnikami, jak już ma jeść słodycze to niech wybiera coś naprawdę pysznego i fajowego.
Z tego co mi wiadomo to w tych pierwszych latach życia przyrastają komórki tłuszczowe, które mamy potem całe życie(chyba, że je odessiemy). Później możemy je najwyżej wysuszać, zmniejszać objętość, ale zawsze tam będą i osobie, która miała tego dużo będzie ciężej zrzucić. Dlatego dziecku nie można dać się roztyć.

No ale tamto dziecko to naprawdę, widać było, że wszyscy na jego widok pomyśleli to samo. ..

[charlizeee]

Napisane przez juz_mam_konto

Jak będę miała kiedyś dziecko to nie chciałabym go całkowicie pozbawiać słodyczy, ciast, itp. Ale lepiej by było jakby nie traktował tego jak codzienność, ale coś co stawiamy na stół od święta, jak przyjdą goście, na jakichś wyjazdach... I żeby nie żarł jako przekąskę dosładzanych rzeczy z barwnikami, jak już ma jeść słodycze to niech wybiera coś naprawdę pysznego i fajowego.
Z tego co mi wiadomo to w tych pierwszych latach życia przyrastają komórki tłuszczowe, które mamy potem całe życie(chyba, że je odessiemy). Później możemy je najwyżej wysuszać, zmniejszać objętość, ale zawsze tam będą i osobie, która miała tego dużo będzie ciężej zrzucić. Dlatego dziecku nie można dać się roztyć.

No ale tamto dziecko to naprawdę, widać było, że wszyscy na jego widok pomyśleli to samo. ..

Biedne to dziecko i teraz pytanie czy rodzice sami nie zdają sobie sprawy z zagrożeń czy nie potrafią poradzić sobie z tym problemem.
Moj królewicz nie pije soków żadnych takich świństw a znam 2-latki ktore colę piją czasem zje cos słodkiego ale to raczej jako taki rarytas niz codzienność.

[juz_mam_konto]

Podobno mama często wstawia na fejsa zdjęcia typu: "Maciuś lubi czekoladkę" i zdjęcie Maciusia umorusanego z czekoladą w łapie. Nie wiem, zadziwia mnie w tych czasach brak takiej elementarnej wiedzy na temat żywienia.

[charlizeee]

Napisane przez juz_mam_konto

Podobno mama często wstawia na fejsa zdjęcia typu: "Maciuś lubi czekoladkę" i zdjęcie Maciusia umorusanego z czekoladą w łapie. Nie wiem, zadziwia mnie w tych czasach brak takiej elementarnej wiedzy na temat żywienia.

A jednak sie zdarza często rodzice idą na łatwiznę i dają dziecku słodkie jako przekupstwo za coś nie wiem ale Ci ludzie maja pewnie problem sami ze sobą.

[smerffie]

Napisane przez Yo-asia

Dzien dobry.
Problem dzisiejszego tre rozwiązał sie sam, kiedy trza było rano wstać wpadłam na pomyślą ze przecież wszystko moge pyknąć po zebraniu i tak tez zrobie lenistwo matka rozwiązywania problemów

Żeby Ci tylko nic nie wypadło później :p

[Yo-asia]

Napisane przez smerffie

Żeby Ci tylko nic nie wypadło później :p

Weeeeź nie kracz

[charlizeee]

Napisane przez Yo-asia

Weeeeź nie kracz

Haha

[smerffie]

Napisane przez Yo-asia

Weeeeź nie kracz

No ja tak bardzo często mam :d

[Yo-asia]

Jedyne co mnie moze powstrzymać to odbiór wygranej w totka, a nie pamietam żebym grała

[La_Mezcla]

Napisane przez smerffie

dzisiaj był? to ja zaliczylam spacer do lidla, 49 minut z szonem na nogi no i hm... rano małą gre wstepna, bo na cardio szans nie bylo

hehe ja musze nadrobic bo sie zaniedbujemy od tygodnia a spie u niego caly czas przez moj remont

melduje trening gornych parti ciala z rana , 10 min biegu na koniec bo na wiecej czasu nie bylo ..

Wingd slodziak z niego

jestem tak zmeczona po tym porannym treningu, rece odmawiaja mi posluszenstwa .. jak szlam do biedry po ogorka mijalam laske mojej postury ktora patrzac mi w oczy gryzla paczka . mialam jej ochote trzasnac w twarz i powiedziec ze ja nienawidze .. nie wiem czemu