Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Dom, mieszkanie, nieruchomości

Notka

Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-05, 15:43   #211
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Bratki też są białe i chyba najbezpieczniejsze bo na pewno będą kwitły cały maj.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-05, 15:46   #212
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Bratki.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg bratki biale.jpg (50,5 KB, 10 załadowań)
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 22:33   #213
pinaplesss
Zadomowienie
 
Avatar pinaplesss
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Bratki.
Piękne!!! też chce!

U mnie zawitały niedawno przeurocze żonkilki miniaturki, nie mają nawet 10 cm i fioletowe cudeńka na trawniku, chyba dzikie fiołki, ktore wcześniej pokazywałaś. Zakwitla też forsycja i prymulki, jest coraz piękniej!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg żonkilki.jpg (108,4 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20140331_004.jpg (159,1 KB, 9 załadowań)
__________________
 21.04.2001
 21.12.2010
 29.01.2011
 07.06.2012
pinaplesss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 22:35   #214
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Śliczne są te białe bratki
Konwalie w ogrodzie, to ryzykowne przedsięwzięcie, chyba, że ktoś ma dużo miejsca. To ekspansywne rośliny. U mnie w jednym miejscu nieźle poprzerastały ogródek zagłuszając inne rośliny. Rosną też na podjeździe i tam na szczęście są ograniczone w swej ekspansji, a do tego nikomu nie przeszkadzają.
Ich pędy są silne i wyrywanie ich to jak walka z mleczem czy miętą. Wystarczy zostawić kawałek i można być pewnym, że za rok wypuszczą w tym miejscu.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 22:47   #215
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Śliczne są te białe bratki
Konwalie w ogrodzie, to ryzykowne przedsięwzięcie, chyba, że ktoś ma dużo miejsca. To ekspansywne rośliny. U mnie w jednym miejscu nieźle poprzerastały ogródek zagłuszając inne rośliny. Rosną też na podjeździe i tam na szczęście są ograniczone w swej ekspansji, a do tego nikomu nie przeszkadzają.
Ich pędy są silne i wyrywanie ich to jak walka z mleczem czy miętą. Wystarczy zostawić kawałek i można być pewnym, że za rok wypuszczą w tym miejscu.
Ciesz się, że nie masz rdestu sachalińskiego.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 23:51   #216
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Ciesz się, że nie masz rdestu sachalińskiego.

Ale chciałam się uszczęśliwić milinem amerykańskim. To piękne pnącze, ale jak o nim poczytałam to się przeraziłam, że potrafi być tak ekspansywne. Podobno jego korzenie rosną jak szalone, szczególnie, kiedy zostaną przypadkiem uszkodzone i potrafią wyrosnąć parę metrów od rośliny.
I chyba mimo wielkiej miłości do milinu zrezygnuję z zakupu sadzonki Moja działka jest zbyt mała na takie pnącze, chociaż mam ścianę garażu sąsiada idealną do tego, by ją zakryć kaskadą kwiatów. Nie chciałabym jednak, by milin wyrósł również na działce sąsiadów czy zniszczył im coś (a skubany potrafi np. poprzerastać rynny)

W tym układzie dalej szukam czegoś pięknie kwitnącego, ale mniej ekspansywnego.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 08:51   #217
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość

Ale chciałam się uszczęśliwić milinem amerykańskim. To piękne pnącze, ale jak o nim poczytałam to się przeraziłam, że potrafi być tak ekspansywne. Podobno jego korzenie rosną jak szalone, szczególnie, kiedy zostaną przypadkiem uszkodzone i potrafią wyrosnąć parę metrów od rośliny.
I chyba mimo wielkiej miłości do milinu zrezygnuję z zakupu sadzonki Moja działka jest zbyt mała na takie pnącze, chociaż mam ścianę garażu sąsiada idealną do tego, by ją zakryć kaskadą kwiatów. Nie chciałabym jednak, by milin wyrósł również na działce sąsiadów czy zniszczył im coś (a skubany potrafi np. poprzerastać rynny)

W tym układzie dalej szukam czegoś pięknie kwitnącego, ale mniej ekspansywnego.
Oj skusiłaś mnie tym milinem...mamy okropnie brzydki płot, taki oczkowany i myślę, że taki milin ładnie by to przykrył...:P

Ja cały weekend byłam na sypozjum, i zupełnie przypadkowo okazało się, że na placu przed budynkiem były sobie targi działkowca Niestety remont wciąż trwa i nie mogę szaleć z roślinkami, ale zakupiłam kilka sadzonek poziomek i macierzanki Poziomki zdążyłam już wsadzić do ziemi, trzymajcie kciuki, żeby sobie dały radę...
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 10:40   #218
amarela
Zakorzenienie
 
Avatar amarela
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45904148]
w związku z komunią muszę przygotować kwiatki na następny rok,
białe najchętniej,
już wiem, że niezapominajki muszę wysiać w tym roku,
bratki jesienią
gęsiówkę też kupiłam,
konwalie - w tym roku nie mam jeszcze miejsca na konwalie
stokrotki może ..
tulipany i narcyzy to chyba do maja przekwitną

co jeszcze jest białe (choć niekoniecznie), proste, ładne i o czym muszę pamiętać w tym roku ?

smagliczkę wysiałam teraz i ciekawa jestem kiedy zakwitnie
[/QUOTE]
możesz mieć tulipany i narcyzy tylko musisz je przezimować w lodówce i wysadzić do ziemi później niż zwykle wyrastają
Stokrotki możesz wysiać też w tym roku. U mojej mamy wysiałam w zeszłym roku i ładnie wypuszczają pąki
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Śliczne są te białe bratki
Konwalie w ogrodzie, to ryzykowne przedsięwzięcie, chyba, że ktoś ma dużo miejsca. To ekspansywne rośliny. U mnie w jednym miejscu nieźle poprzerastały ogródek zagłuszając inne rośliny. Rosną też na podjeździe i tam na szczęście są ograniczone w swej ekspansji, a do tego nikomu nie przeszkadzają.
Ich pędy są silne i wyrywanie ich to jak walka z mleczem czy miętą. Wystarczy zostawić kawałek i można być pewnym, że za rok wypuszczą w tym miejscu.
O rany, ja miałam właśnie zamiar kupić konwalie, a miejsca mam mało.

Piękny hiacynt ten niebieski na blogu jak to zrobiłaś, że jest taki gęsty na moim blokowisku wyrósł mi taki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg CAM00328.jpg (176,9 KB, 12 załadowań)
__________________
03.08.2013
amarela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 10:47   #219
amarela
Zakorzenienie
 
Avatar amarela
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość

Ale chciałam się uszczęśliwić milinem amerykańskim. To piękne pnącze, ale jak o nim poczytałam to się przeraziłam, że potrafi być tak ekspansywne. Podobno jego korzenie rosną jak szalone, szczególnie, kiedy zostaną przypadkiem uszkodzone i potrafią wyrosnąć parę metrów od rośliny.
I chyba mimo wielkiej miłości do milinu zrezygnuję z zakupu sadzonki Moja działka jest zbyt mała na takie pnącze, chociaż mam ścianę garażu sąsiada idealną do tego, by ją zakryć kaskadą kwiatów. Nie chciałabym jednak, by milin wyrósł również na działce sąsiadów czy zniszczył im coś (a skubany potrafi np. poprzerastać rynny)

W tym układzie dalej szukam czegoś pięknie kwitnącego, ale mniej ekspansywnego.
Ja się właśnie zastanawiałam nad posadzeniem bądź posianiem jakiegoś pnącza najpierw myślałam nad nasturcją 3 metrową, a teraz myślę, że może clematis lepszy
__________________
03.08.2013
amarela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 11:40   #220
mszpilka
Rozeznanie
 
Avatar mszpilka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 963
GG do mszpilka
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Witamy!

No właśnie, to bardzo ważne! Ja mam balkon i kilka okien wychodzących na południową stronę, i powiem Ci, że uważam to za przekleństwo
U mnie ledwo- ledwo dały radę maciejka i macierzanka, fuksja (ale trzymana w półcieniu), goździki i begonie.
Ja sie juz przyzwyczaiłam, mam cały dzień słoneczko w mieszkaniu i ciepełko. A roślinki niestety nie wszystkie to przeżyją. Miałam w ubiegłym roku maciejkę i kiepsko znosił upały.

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Wykształci rzodkiewki. To są te same nasiona, tyle, że nie są zaprawiane żadnymi środkami chemicznymi stosowanymi do typowych nasion. Dlatego można je zjeść bez ryzyka. Pozostaje tylko kwestia tego, że nasiona na kiełki nie mają określonej odmiany, więc loterią jest to czy rzodkiewka będzie okrągła, czy podłużna, ostrzejsza czy łagodniejsza itp.
dzięki za odpowiedź. To czekam na pierwsze zbiory.
mszpilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 12:47   #221
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Konwalie w ogrodzie, to ryzykowne przedsięwzięcie, chyba, że ktoś ma dużo miejsca. To ekspansywne rośliny. U mnie w jednym miejscu nieźle poprzerastały ogródek zagłuszając inne rośliny. Rosną też na podjeździe i tam na szczęście są ograniczone w swej ekspansji, a do tego nikomu nie przeszkadzają.
Ich pędy są silne i wyrywanie ich to jak walka z mleczem czy miętą. Wystarczy zostawić kawałek i można być pewnym, że za rok wypuszczą w tym miejscu.
Na konwalie to mam trzymetrowy pasek między domem a płotem, od północy. W tym roku nie będę się nim zajmować bo przy ocieplaniu domu i stawianiu płotu wszystko zadepczą. Taty siostra ma jagody leśne na podwórku, pod sosnami rosną. Tam chcę zrobić taki leśny, kwaśny zakątek z paprotkami.

Wczoraj czytałam po pnączach i wypisałam sobie: wilec purpurowy, tunbergia biała i żółta, mina lobota, milin i rdesówka alberta.

nasion wilca i tunbergi nie było w ogrodniczym

minę i rdesówkę muszę zobaczyć na żywo w ogrodzie botanicznym

milin miałam kupić w doniczce kwitnący (bo podobno nie zawsze kwitnie),
ale taki ekspansywny to nie, nie może mi kanalizacji deszczowej podziurawić

Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Czas edycji: 2014-04-07 o 13:19
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 14:01   #222
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45926411]Na konwalie to mam trzymetrowy pasek między domem a płotem, od północy. W tym roku nie będę się nim zajmować bo przy ocieplaniu domu i stawianiu płotu wszystko zadepczą. Taty siostra ma jagody leśne na podwórku, pod sosnami rosną. Tam chcę zrobić taki leśny, kwaśny zakątek z paprotkami.

Wczoraj czytałam po pnączach i wypisałam sobie: wilec purpurowy, tunbergia biała i żółta, mina lobota, milin i rdesówka alberta.

nasion wilca i tunbergi nie było w ogrodniczym

minę i rdesówkę muszę zobaczyć na żywo w ogrodzie botanicznym

milin miałam kupić w doniczce kwitnący (bo podobno nie zawsze kwitnie),
ale taki ekspansywny to nie, nie może mi kanalizacji deszczowej podziurawić[/QUOTE]

Chodzi Ci pewnie o rdest Auberta.
Miałam go , już pisałam nawet tu o nim. U mnie nie przetrwał bardzo mroźnej zimy. Ma drobniutkie białe kwiatki w takich jakby gronach, kwiaty nie są dekoracyjne z daleka, prawie ich nie widać.
Ale rośnie szybko i zielone liście ładnie pokrywają coś brzydkiego.

jeśli chodzi o kwiaty majowe, białe to jeszcze może bez biały, jaśmin, tawułka.
Zależy jak będzie pogoda i kiedy będzie komunia to może akurat zakwitną. Drzewka owocowe też na biało pięknie kwitną tylko są nietrwałe te kwiatuszki. Ale widziałam na przyjęciu komunijnym dekorację stołu maleńkimi dzbanuszkami z gałązkami kwitnących czereśni. Cudo.

Cukinia i wszystkie dyniowate lubią ciepło. Jeśli wyniesiesz na balkon i będzie jej za zimno to zacznie zółknąć. A przymrozek ją zniszczy.
Możesz ją ewentualnie okrywać agrowłókniną białą, zrobić jej taki namiocik i postawić w miejscu osłoniętym od wiatru, gdzieś w kąciku balkonu.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Ja wczoraj byłam u swoich rodziców. i oczywiście mój tata zapalony ogrodnik , domorosły Miczurin podczas gdy rozmawiałam z mamą w domu napakował cały bagażnik różnych sadzonek . A mój mąż nie śmiał odmówić gdy mu wciskał te sadzonki i faszerował instrukcjami gdzie i jak ma sadzić.
Ja bym tyle nie wzięła.
no i mam kilkadziesiąt sadzoneczek bukszpanu, ligustra, ognika szkarłatnego, wiśni syberyjskiej, hibiskusa, hortensji.
Większość z tego mam w domu i nie jest potrzebne aż tak bardzo.
Pod wieczór będziemy to sadzić. Mam gdzie ale nie mam aż tyle czasu i siły aby o to dbać, odchwaszczać.
Mój ojciec jak przycina jakieś krzewy to mu szkoda te obcinane gałązki wyrzucić na kompost tylko sadzonkuje aby się ukorzeniło. A potem wciska kto mu się nawinie.
Rozsady warzyw i kwiatów też robi znacznie więcej niż potrzebuje i tak samo rodzinie i sąsiadom wciska, namawia, że to takie ładne , takie zdrowe. I ludzie nie odmawiają aby mu nie sprawić przykrości i uprawiają bo muszą.
Widziałam w jego szklarni astronomiczne ilości wysianych kwiatów cynii, astrów i innych. Pytam się po co mu tyle tego. A on, że to różne kolory i wielkości, karłowe, wyższe, postrzępione i że się wszyscy ucieszą , że będą mieć takie ładne kwiatki.
Jemu się zdaje, że wszyscy na świecie są miłośnikami kwiatków takimi jak on.

Edytowane przez grubella
Czas edycji: 2014-04-07 o 14:03
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 19:53   #223
pinaplesss
Zadomowienie
 
Avatar pinaplesss
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Oj skusiłaś mnie tym milinem...mamy okropnie brzydki płot, taki oczkowany i myślę, że taki milin ładnie by to przykrył...:P

Ja cały weekend byłam na sypozjum, i zupełnie przypadkowo okazało się, że na placu przed budynkiem były sobie targi działkowca Niestety remont wciąż trwa i nie mogę szaleć z roślinkami, ale zakupiłam kilka sadzonek poziomek i macierzanki Poziomki zdążyłam już wsadzić do ziemi, trzymajcie kciuki, żeby sobie dały radę...
Cytat:
Napisane przez amarela Pokaż wiadomość
Ja się właśnie zastanawiałam nad posadzeniem bądź posianiem jakiegoś pnącza najpierw myślałam nad nasturcją 3 metrową, a teraz myślę, że może clematis lepszy
Kupiłam dziś cytryniec chiński, właśnie z przeznaczeniem na siatke w sadzie. Pierwszy raz natknęłam sie na niego, na opakowaniu prezentuje się ciekawie. Juź trochę o nim poczytałam, będzie pięknie kwitł i miał jadalne jagody nadające się także na nalewki i komfitury.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg WP_20140407_001 (1).jpg (102,1 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20140407_002.jpg (112,4 KB, 4 załadowań)
__________________
 21.04.2001
 21.12.2010
 29.01.2011
 07.06.2012
pinaplesss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 20:35   #224
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez amarela Pokaż wiadomość
Piękny hiacynt ten niebieski na blogu jak to zrobiłaś, że jest taki gęsty na moim blokowisku wyrósł mi taki
Po prostu kupuje się taki Ten jest jedyny i wyjątkowy, inne są mniej zwarte, co zresztą widać na zdjęciach.

Cytat:
Napisane przez amarela Pokaż wiadomość
Ja się właśnie zastanawiałam nad posadzeniem bądź posianiem jakiegoś pnącza najpierw myślałam nad nasturcją 3 metrową, a teraz myślę, że może clematis lepszy
Nasturcja jest jednoroczna, a plusem clematisów jest to, że są wieloletnie, więc nie trzeba co roku zastanawiać się nad nowym pnączem. Po paru latach clematisy pięknie się rozrastają, więc warto długoterminowo zainwestować w trwałe rośliny.
W tym roku posiałam też kobeę - jednoroczne (w naszym klimacie) pnącze, które również jest bardzo urokliwe i moim zdaniem trochę podobne do clematisów.

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Ja wczoraj byłam u swoich rodziców. i oczywiście mój tata zapalony ogrodnik , domorosły Miczurin podczas gdy rozmawiałam z mamą w domu napakował cały bagażnik różnych sadzonek . A mój mąż nie śmiał odmówić gdy mu wciskał te sadzonki i faszerował instrukcjami gdzie i jak ma sadzić.
Ja bym tyle nie wzięła.
no i mam kilkadziesiąt sadzoneczek bukszpanu, ligustra, ognika szkarłatnego, wiśni syberyjskiej, hibiskusa, hortensji.
Większość z tego mam w domu i nie jest potrzebne aż tak bardzo.
Pod wieczór będziemy to sadzić. Mam gdzie ale nie mam aż tyle czasu i siły aby o to dbać, odchwaszczać.
Mój ojciec jak przycina jakieś krzewy to mu szkoda te obcinane gałązki wyrzucić na kompost tylko sadzonkuje aby się ukorzeniło. A potem wciska kto mu się nawinie.
Rozsady warzyw i kwiatów też robi znacznie więcej niż potrzebuje i tak samo rodzinie i sąsiadom wciska, namawia, że to takie ładne , takie zdrowe. I ludzie nie odmawiają aby mu nie sprawić przykrości i uprawiają bo muszą.
Widziałam w jego szklarni astronomiczne ilości wysianych kwiatów cynii, astrów i innych. Pytam się po co mu tyle tego. A on, że to różne kolory i wielkości, karłowe, wyższe, postrzępione i że się wszyscy ucieszą , że będą mieć takie ładne kwiatki.
Jemu się zdaje, że wszyscy na świecie są miłośnikami kwiatków takimi jak on.
A sądziłam, że to ja jestem szalona
Już wiem skąd twoja ogromna wiedza na temat roślin. Przy takim ojcu nie sposób nie wiedzieć pewnych rzeczy Ja generalnie lubię pozytywnie zakręconych ludzi i pewnie chętnie uszczknęłabym co nieco z rozsadnika twojego taty, ale rozumiem, że na dłuższą metę to może być męczące, szczególnie, jeśli jest się na siłę obdarowywanym ogromem roślin bez prawa weta
Cytat:
Napisane przez pinaplesss Pokaż wiadomość
Kupiłam dziś cytryniec chiński, właśnie z przeznaczeniem na siatke w sadzie. Pierwszy raz natknęłam sie na niego, na opakowaniu prezentuje się ciekawie. Juź trochę o nim poczytałam, będzie pięknie kwitł i miał jadalne jagody nadające się także na nalewki i komfitury.
Całkiem fajnie się zapowiada ten cytryniec. Muszę się rozejrzeć za nim i poszukać jakiegoś okazu na żywo.

U mnie ostatnia porcja nasion - fenkuł, pasternak, stewia, żurawki i astry. Czeka mnie małe sianie
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 00:25   #225
amarela
Zakorzenienie
 
Avatar amarela
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez pinaplesss Pokaż wiadomość
Kupiłam dziś cytryniec chiński, właśnie z przeznaczeniem na siatke w sadzie. Pierwszy raz natknęłam sie na niego, na opakowaniu prezentuje się ciekawie. Juź trochę o nim poczytałam, będzie pięknie kwitł i miał jadalne jagody nadające się także na nalewki i komfitury.
Oooo posadziłam go u mojej mamy teraz ma ponad 2 metry i mam nadzieję, że w końcu w tym roku wypuści pierwsze owoce
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nasturcja jest jednoroczna, a plusem clematisów jest to, że są wieloletnie, więc nie trzeba co roku zastanawiać się nad nowym pnączem. Po paru latach clematisy pięknie się rozrastają, więc warto długoterminowo zainwestować w trwałe rośliny.
W tym roku posiałam też kobeę - jednoroczne (w naszym klimacie) pnącze, które również jest bardzo urokliwe i moim zdaniem trochę podobne do clematisów.

U mnie ostatnia porcja nasion - fenkuł, pasternak, stewia, żurawki i astry. Czeka mnie małe sianie
No właśnie clematisy zawsze mi się podobały, ale mam 3 u mamy i bardzo słabo rosną i dlatego trochę się boję, że kupie i będzie nie wypał
Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Ja wczoraj byłam u swoich rodziców. i oczywiście mój tata zapalony ogrodnik , domorosły Miczurin podczas gdy rozmawiałam z mamą w domu napakował cały bagażnik różnych sadzonek . A mój mąż nie śmiał odmówić gdy mu wciskał te sadzonki i faszerował instrukcjami gdzie i jak ma sadzić.
Ja bym tyle nie wzięła.
no i mam kilkadziesiąt sadzoneczek bukszpanu, ligustra, ognika szkarłatnego, wiśni syberyjskiej, hibiskusa, hortensji.
Większość z tego mam w domu i nie jest potrzebne aż tak bardzo.
Pod wieczór będziemy to sadzić. Mam gdzie ale nie mam aż tyle czasu i siły aby o to dbać, odchwaszczać.
Mój ojciec jak przycina jakieś krzewy to mu szkoda te obcinane gałązki wyrzucić na kompost tylko sadzonkuje aby się ukorzeniło. A potem wciska kto mu się nawinie.
Rozsady warzyw i kwiatów też robi znacznie więcej niż potrzebuje i tak samo rodzinie i sąsiadom wciska, namawia, że to takie ładne , takie zdrowe. I ludzie nie odmawiają aby mu nie sprawić przykrości i uprawiają bo muszą.
Widziałam w jego szklarni astronomiczne ilości wysianych kwiatów cynii, astrów i innych. Pytam się po co mu tyle tego. A on, że to różne kolory i wielkości, karłowe, wyższe, postrzępione i że się wszyscy ucieszą , że będą mieć takie ładne kwiatki.
Jemu się zdaje, że wszyscy na świecie są miłośnikami kwiatków takimi jak on.
Hehe trochę bym mogła sobie rękę podać z Twoim tatą z tym, że ja non stop coś kupuję, i wywożę do mamy a mama mnie goni po co jej tyle wszystkiego
__________________
03.08.2013
amarela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 09:35   #226
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Mój tata ma sąsiadów. Ludzie ok.40 ki, na działce ok12 arów stoi dom, garaż na jedno auto , oba budynki na trawniku. Przez lata nie było tam nic poza tą trawą ani krzaczka ani kwiatka. Kosili ją regularnie.
I mój ojciec tęsknym okiem spoglądał na ten teren. On w myślach już zagospodarowywał ten trawnik, wiedział gdzie by co posadzić i często w rozmowach z nami ubolewał , że tyle ziemi się marnuje.
Stosunki z sąsiadami były raczej obojętne. ot tylko sąsiedzkie "dzień dobry".
Oni ciągle wyjeżdżali za granicę/chyba zajmowali się handlem/nie było ich po tydzień albo więcej, wracali, kosili trawę, kilka dni w domu i dalej jechali.
A od ok.2 lat już nie jeżdżą tylko gdzieś pracują.Po pracy wracają do domu po południu,weekendy też w domu.
I mój ojciec nie wytrzymał i zagadał do nich , że fajnie by było posadzić przy ich garażu winogron. On im pomoże zrobić stelaż na niego z kijów, drągów, da sadzonki. Zgodzili się i przy jego radach posadzili ten winogron. Ale jemu było mało i zaraz do nich, że przy płocie będą dobrze rosły maliny, porzeczki, agrest, wiśnie syberyjskie. Też da im sadzonki i pokaże jak to sadzić. Posadzili to także a przy płocie od frontu, od ulicy żywopłot z hortensji.
Następnie był niewielki warzywniaczek z sadzonkami sałaty i brukselki od mojego ojca i poletko truskawek i poziomek.
A przed wczoraj widziałam przekopany następny kawałek trawnika w kształcie koła obramowany kamieniami. Nie pytałam ale jestem w 100% pewna, że to na kwiatki od mojego ojca będzie.
Chwilami to jest mi wstyd za niego i mi się wydaje, że oni złorzeczą na niego , że muszą teraz tyle wysiłku włożyć w to ogrodnictwo.
Wcale tego nie chcą tylko pewnie nie potrafią odmówić.
A mój ojciec już robi dla nich altankę z kijów i ma dla nich przygotowane nasiona fasoli. Widziałam podpisane, że to dla nich w jego składzie nasion. Nasiona też w większości sam produkuje.
Tak mniej więcej wygląda ta altana. To fotka z netu, to nie jest mój ojciec ale zainspirował się tym obrazkiem i podobny domek zrobił dla siebie i robi dla sąsiadów.

Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg altana.jpg (74,1 KB, 14 załadowań)

Edytowane przez grubella
Czas edycji: 2014-04-08 o 09:40
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 09:48   #227
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45926411]Na konwalie to mam trzymetrowy pasek między domem a płotem, od północy. W tym roku nie będę się nim zajmować bo przy ocieplaniu domu i stawianiu płotu wszystko zadepczą. Taty siostra ma jagody leśne na podwórku, pod sosnami rosną. Tam chcę zrobić taki leśny, kwaśny zakątek z paprotkami.

Wczoraj czytałam po pnączach i wypisałam sobie: wilec purpurowy, tunbergia biała i żółta, mina lobota, milin i rdesówka alberta.

nasion wilca i tunbergi nie było w ogrodniczym

minę i rdesówkę muszę zobaczyć na żywo w ogrodzie botanicznym

milin miałam kupić w doniczce kwitnący (bo podobno nie zawsze kwitnie),
ale taki ekspansywny to nie, nie może mi kanalizacji deszczowej podziurawić[/QUOTE]


A ja kupiłam tunbergię, wysiałam i nie wzeszła mi

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Chodzi Ci pewnie o rdest Auberta.
Miałam go , już pisałam nawet tu o nim. U mnie nie przetrwał bardzo mroźnej zimy. Ma drobniutkie białe kwiatki w takich jakby gronach, kwiaty nie są dekoracyjne z daleka, prawie ich nie widać.
Ale rośnie szybko i zielone liście ładnie pokrywają coś brzydkiego.

jeśli chodzi o kwiaty majowe, białe to jeszcze może bez biały, jaśmin, tawułka.
Zależy jak będzie pogoda i kiedy będzie komunia to może akurat zakwitną. Drzewka owocowe też na biało pięknie kwitną tylko są nietrwałe te kwiatuszki. Ale widziałam na przyjęciu komunijnym dekorację stołu maleńkimi dzbanuszkami z gałązkami kwitnących czereśni. Cudo.

Cukinia i wszystkie dyniowate lubią ciepło. Jeśli wyniesiesz na balkon i będzie jej za zimno to zacznie zółknąć. A przymrozek ją zniszczy.
Możesz ją ewentualnie okrywać agrowłókniną białą, zrobić jej taki namiocik i postawić w miejscu osłoniętym od wiatru, gdzieś w kąciku balkonu.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Ja wczoraj byłam u swoich rodziców. i oczywiście mój tata zapalony ogrodnik , domorosły Miczurin podczas gdy rozmawiałam z mamą w domu napakował cały bagażnik różnych sadzonek . A mój mąż nie śmiał odmówić gdy mu wciskał te sadzonki i faszerował instrukcjami gdzie i jak ma sadzić.
Ja bym tyle nie wzięła.
no i mam kilkadziesiąt sadzoneczek bukszpanu, ligustra, ognika szkarłatnego, wiśni syberyjskiej, hibiskusa, hortensji.
Większość z tego mam w domu i nie jest potrzebne aż tak bardzo.
Pod wieczór będziemy to sadzić. Mam gdzie ale nie mam aż tyle czasu i siły aby o to dbać, odchwaszczać.
Mój ojciec jak przycina jakieś krzewy to mu szkoda te obcinane gałązki wyrzucić na kompost tylko sadzonkuje aby się ukorzeniło. A potem wciska kto mu się nawinie.
Rozsady warzyw i kwiatów też robi znacznie więcej niż potrzebuje i tak samo rodzinie i sąsiadom wciska, namawia, że to takie ładne , takie zdrowe. I ludzie nie odmawiają aby mu nie sprawić przykrości i uprawiają bo muszą.
Widziałam w jego szklarni astronomiczne ilości wysianych kwiatów cynii, astrów i innych. Pytam się po co mu tyle tego. A on, że to różne kolory i wielkości, karłowe, wyższe, postrzępione i że się wszyscy ucieszą , że będą mieć takie ładne kwiatki.
Jemu się zdaje, że wszyscy na świecie są miłośnikami kwiatków takimi jak on.
A ja Ci trochę zazdroszczę - ja jestem jedyna w mojej rodzinie "ogrodnicza" no i nie ma co narzekać - bardzo dobrze, że ma hobby przecież Choć rozumiem, że może to być irytujące, taki brak prawa do głosu


Pomyślę nad clematisami, po porażce z tunbergią

Dziś musiałam w końcu coś zrobić z moim szalonym groszkiem pachnącym - wytrysnął w górę jak głupi, milion nasion się wykluło i zaczął mi już wąsy czepne wypuszczać Musiałam na szybko coś organizować

W ogóle rozhulały mi się sadzonki w tym roku, a remont wciąż trwa i nie zapowiada się, żebyśmy mogli już wracać do domu...Brakuje mi już miejsca na parapecie w naszym pokoju W załączniku - zdjęcia


BTW - polecam tą szklarnię z IKEI Wcześniej wysiane nasionka owijałam folią spożywczą, teraz używam szklarenki, fajnie "pracuje" ( czasem szyby są zaparowane) no i bardzo ładnie wygląda Naprawdę jestem zadowolona
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_3397.jpg (72,7 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_3399.jpg (159,9 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_3394.jpg (141,3 KB, 12 załadowań)
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 12:27   #228
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
A ja kupiłam tunbergię, wysiałam i nie wzeszła mi



A ja Ci trochę zazdroszczę - ja jestem jedyna w mojej rodzinie "ogrodnicza" no i nie ma co narzekać - bardzo dobrze, że ma hobby przecież Choć rozumiem, że może to być irytujące, taki brak prawa do głosu


Pomyślę nad clematisami, po porażce z tunbergią

Dziś musiałam w końcu coś zrobić z moim szalonym groszkiem pachnącym - wytrysnął w górę jak głupi, milion nasion się wykluło i zaczął mi już wąsy czepne wypuszczać Musiałam na szybko coś organizować

W ogóle rozhulały mi się sadzonki w tym roku, a remont wciąż trwa i nie zapowiada się, żebyśmy mogli już wracać do domu...Brakuje mi już miejsca na parapecie w naszym pokoju W załączniku - zdjęcia


BTW - polecam tą szklarnię z IKEI Wcześniej wysiane nasionka owijałam folią spożywczą, teraz używam szklarenki, fajnie "pracuje" ( czasem szyby są zaparowane) no i bardzo ładnie wygląda Naprawdę jestem zadowolona
A pamiętasz o wietrzeniu szklarenki?
Zaparowane szyby to często oznaka, że wilgoci jest za dużo wewnątrz i rośliny są narażone na choroby grzybowe, pleśń , która w cieple i wilgoci szybciej się rozwija, atakuje rośliny.
Trzeba otwierać aby nadmiar pary wodnej wyszedł.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 15:25   #229
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 324
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Oczywiście, ma nawet specjalne druciki do zablokowania drzwiczek ja ja stosuje do "wykluwania" ziarenek, jak już podrastaja to wyjmuje je z niej


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 20:38   #230
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
A mój ojciec już robi dla nich altankę z kijów i ma dla nich przygotowane nasiona fasoli. Widziałam podpisane, że to dla nich w jego składzie nasion. Nasiona też w większości sam produkuje.
Tak mniej więcej wygląda ta altana. To fotka z netu, to nie jest mój ojciec ale zainspirował się tym obrazkiem i podobny domek zrobił dla siebie i robi dla sąsiadów.

Świetna altanka Pożyczysz tatę na parę dni? Może chciałby się wybrać nad morze, a przy okazji zajrzeć do mojego ogrodu, by wcielić w życie parę swoich pomysłów?

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość

Dziś musiałam w końcu coś zrobić z moim szalonym groszkiem pachnącym - wytrysnął w górę jak głupi, milion nasion się wykluło i zaczął mi już wąsy czepne wypuszczać Musiałam na szybko coś organizować

W ogóle rozhulały mi się sadzonki w tym roku, a remont wciąż trwa i nie zapowiada się, żebyśmy mogli już wracać do domu...Brakuje mi już miejsca na parapecie w naszym pokoju W załączniku - zdjęcia


BTW - polecam tą szklarnię z IKEI Wcześniej wysiane nasionka owijałam folią spożywczą, teraz używam szklarenki, fajnie "pracuje" ( czasem szyby są zaparowane) no i bardzo ładnie wygląda Naprawdę jestem zadowolona
Nieźle sobie poczynają siewki Niedługo będą potrzebowały własnych doniczek i wówczas już ciężko będzie żyć z nimi w jednym pokoju. Chyba będziesz musiała wynegocjować większą powierzchnię najmu parapetów u rodziców

Byłam dzisiaj w ogrodniczym po nawóz do hortensji, bo rok temu były mocno niedopieszczone, rzadkie i z małą liczbą kwiatostanów. W tym roku postanowiłam potraktować je lepiej i zasilić trochę nawozem, który przy okazji zakwasi nieco ziemię i sprawi, że kwiatostany wybarwią się na niebiesko. Za jakiś czas przekonam się czy zabiegi przyniosą efekt
Przy okazji przeglądania regałów z nawozami do wszystkich roślin świata trafiłam na jakiś niepozorny nawóz organiczny - astavit. Kojarzycie coś takiego? Podobno idealny do wszystkiego i na wszystko. Wypróbuję go w maleńkim stężeniu na większe siewki, zasilę clematisy, bratki w doniczkach i może jeszcze co nieco i zobaczę jak rośliny reagują na to zasilanie. Doczytałam już w internecie, że sprawdza się jako nawóz do pomidorów.
Nie wiem jak wy, ale ja nie jestem zwolenniczką stosowania sztucznych nawozów do warzyw. Nawozami zasilam jednoroczne kwiaty kwitnące w doniczkach, sporadycznie jakieś kwiaty w ogrodzie (np. wspomniane hortensje czy róże) i nic ponadto. Podobnie staram się ograniczać opryski do czereśni, która ma mszyce i do pomidorów, które na początku lata opryskuje preparatem na szarą pleśń (bez tego niestety choroba zaatakuje pomidory na 100%). W tym roku jednak planuję pryskać pomidory i ogórki profilaktycznie miedzianem, który jak doczytałam może być stosowany w rolnictwie ekologicznym i który moja mama kiedyś stosowała z pozytywnym skutkiem. Jeśli lato nie będzie deszczowe, to może uda się uniknąć pryskania pomidorów czymś innym.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 21:24   #231
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Astavit to taki słabiutki nawóz.
Zawartość azotu to tylko 3%.
NPK 3-9-2 a oprócz tego 4CaO i 1,5 MgO.
Jeśli rośliny kwiatowe, ozdobne potrzebują nawożenia to można je potraktować czymś mocniejszym tylko z umiarem aby nie wypaliło. Nadmiar nawozu też jest szkodliwy.

Do jadalnych roślin to ja też żadnego sztucznego nawozu nie daję.
U mnie akurat ziemia bardzo dobra I i II klasa bonitacyjna. Do tego mam nową działkę pod warzywnik na której nigdy oprócz chwastów nic nie rosło. Mam też kury i kurzy obornik i robię kompost z zielonych resztek, skoszonej trawy , grabionych liści itp.

Też unikam pryskania ale czasem trzeba. W mokre lato to nawet w tunelu foliowym trzeba pomidory pryskać bo zarodniki grzybów fruwają w powietrzu. A te bez osłony foliowej to już koniecznie.
Jedynie koktajlowe często się udają bez oprysku.

A mój tata jest domatorem.Do mnie ma 160km a nie był już ze 4 lata bo zawsze według niego ma obowiązki. Bo ma kury, rośliny do podlewania.
Nie lubi ruszać się z domu. Jest na emeryturze, stać go na podróże by było bo ma spore oszczędności nawet ale on najlepiej czuje się w domu.
Mam jeszcze mamę , która też jest miłośniczką roślin ale tylko głównie kwiatów ogrodowych, balkonowych i domowych.
Warzywa jej tak za bardzo nie interesują.
Ma pełne okna storczyków,kwitnących anturiów , paproć ogromną o średnicy liści chyba ponad 2 metrów.
i tak sobie żyją wśród tych roślin.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 22:01   #232
amarela
Zakorzenienie
 
Avatar amarela
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 226
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

O też dzisiaj oglądałam nawozy myślę nad czymś żeby zasilić cebulki, żeby na przyszły rok były ładne. Nie wiem czy kupić specjalny nawóz do cebul, czy może być taki uniwersalny do kwitnących, czy może kompost

Też nigdy nie nawoziłam sztucznie warzyw, wydaję mi się że łatwo przesadzić, warzywa będą piękne, ale nadmiar azotu może być szkodliwy dla człowieka.

A pomidorki koktailowe mam niepryskane co roku samosiejki rosną w daliach a nikt ich tam nigdy nie sadził ani nie siał, a są co roku
__________________
03.08.2013
amarela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-08, 22:49   #233
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 147
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Astavit to taki słabiutki nawóz.
Zawartość azotu to tylko 3%.
NPK 3-9-2 a oprócz tego 4CaO i 1,5 MgO.
Jeśli rośliny kwiatowe, ozdobne potrzebują nawożenia to można je potraktować czymś mocniejszym tylko z umiarem aby nie wypaliło. Nadmiar nawozu też jest szkodliwy.
W tym nawozie zainteresowało mnie głównie to, że jest zarejestrowany jako ekologiczny i poprawia jakość gleby. W sumie to wygląda na coś w stylu biohumusu, podobno nie da się nim zaszkodzić, w przeciwieństwie do sztucznych nawozów. Zastanawiam się jeszcze nad rosahumusem. Może być z tego niezły użyźniacz gleby, działa podobnie do mega skoncentrowanego humusu.

Szkoda, że twój tata nie lubi podróży, bo podejrzewam, że z takim zacięciem to miałby wzięcie wśród forumowych ogrodniczek

Cytat:
Napisane przez amarela Pokaż wiadomość
O też dzisiaj oglądałam nawozy myślę nad czymś żeby zasilić cebulki, żeby na przyszły rok były ładne. Nie wiem czy kupić specjalny nawóz do cebul, czy może być taki uniwersalny do kwitnących, czy może kompost

Też nigdy nie nawoziłam sztucznie warzyw, wydaję mi się że łatwo przesadzić, warzywa będą piękne, ale nadmiar azotu może być szkodliwy dla człowieka.

A pomidorki koktailowe mam niepryskane co roku samosiejki rosną w daliach a nikt ich tam nigdy nie sadził ani nie siał, a są co roku
Zastanawiałam się nad cebulami tulipanów. Część z nich ma same liście, więc chciałabym je wspomóc nawozem, a latem wykopać i wysuszyć, żeby jesienią ponownie wsadzić do ogrodu. Potraktowałam tak różne zapomniane cebulki tulipanów, które wykopałam podczas porządkowania ogródka, wsadziłam w jedno miejsce, odczekałam rok, kiedy nie kwitły i w tym roku mam w tym miejscu pączek przy pączku. Prawie wszystkie tulipany zakwitną
U mnie na zewnątrz koktajlówki też nie były pryskane, ale w szklarni ciepło i wilgoć to idealne warunki dla wszelkich chorób, więc tam pamiętam o oprysku, bo już kiedyś szara pleśń "zjadła" nam połowę plonów. Niestety jak już zacznie się coś dziać, to trudno uratować pomidory, a i pryskać trzeba je dużo intensywniej (chyba ze 3 razy w odstępach czasowych, więc jeśli jest już sezon na owoce, to można na długo zapomnieć o zbiorach).

Jeśli chodzi o nawozy azotowe, to ich nadmiar powoduje, że warzywa czy owoce są "napompowane". Ogórki czy pomidory mają puste środki. Łatwo poznać ogórki ze sklepu nadmiernie nawożone po tym, jakie są po przekrojeniu, a tym bardziej po ukiszeniu na małosolne. Wolę mieć mniejsze plony, ale smaczne i bez sztucznych dodatków.


A na marginesie: stosowałyście kiedyś glebogryzarkę? Wydaje się idealnym narzędziem wspomagającym moją niechęć do kopania. Podobno dobrze jest zastosować taką małą do napowietrzania gleby pomiędzy rządkami warzyw. Wydaje mi się to trochę zbędnym gadżetem, ale może faktycznie żyję w niewiedzy, że gdzieś istnieje magiczny sposób na szybką pomoc w ogrodzie?

Edytowane przez Elfia4
Czas edycji: 2014-04-08 o 23:00
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-09, 08:59   #234
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Glebogryzarka spalinowa ręczna to moje marzenie .
Mam takie miejsca szczególnie w pobliżu budynków i płotów gdzie ciągnik z pługiem nie wejdzie bo nie zawróci. I ta maszyna rozwiązałaby problem z lepszym zadbaniem o te miejsca.

Na razie powstrzymuje mnie jej cena.
Jednak zauważam, że ceny glebogryzarek z roku na rok spadają.
Gdy weszły na polski rynek kosztowały nawet ponad 2000.
a teraz podobną można kupić za kilkaset zł.
Poczekam więc jeszcze rok czy 2 , może jeszcze potanieją.
U nas ponieważ mamy bardzo dużo trawy do koszenia wokół zabudowań to co 2-3 lata trzeba kupować nową kosiarkę, podkaszarkę.
Dlatego z tą glebogryzarką się ociągam.
Na razie szpadel musi wystarczyć.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-09, 10:20   #235
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

my wypożyczaliśmy glebogryzarkę,
70 zł od godz. 13 do 20.00
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-09, 12:58   #236
pinaplesss
Zadomowienie
 
Avatar pinaplesss
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45954249]my wypożyczaliśmy glebogryzarkę,
70 zł od godz. 13 do 20.00[/QUOTE]
Tez zamierzam wypożyczyć jesienią do przekopania ogrodu, mąż często wyjeżdża i nie ma kto mi pomóc. Mam pytanie ciężko operuje sie taką glebogryzarką? Sama sobie poradzę. Czy raczej nie? Nada sie do ciężkiej ziemi?
__________________
 21.04.2001
 21.12.2010
 29.01.2011
 07.06.2012
pinaplesss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-09, 13:24   #237
nicki86
Zadomowienie
 
Avatar nicki86
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

grubella taki tata to skarb!! a jeszcze taki zdolny ja juz sie kiedys napalałam na taka konstrukcje patykową, ale z mala corka nie miałam jak ugryźć tematu... czym Twój tata połaczył te kije?

Ja jak nie bedzie padało jade sadzic moje dzikie fiołeczki pod jabłoniami i wczoraj przypadkiem kupiłam pigwowca, pilnowalam sie zeby nic z ogrodniczego nie wynieść to w drodze powrotnej do biedronki po mleko zajechalam i krzaczora wynioslam, mój maz nic juz nie mowil tylko spojrzał na mój zakup w carakterystyczny sposób

ktoś tu pytał sie o kwiatka co to, grubella mówiła ze to wg niej fikus a mi przypomina oleandra obłednie pachnacego

jutro chyba musze wziasc sie za pikowanie pomidorków bo pieknie porosły, a miechunka dopiero zaczyna sie budzic

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

a co do hiacyntów to ja miałam w doniczce w ubiegly roku takiego gestego, na jesień wysadzilam na dziake i wyszedł rzadki

a co do mojego brzydkiego płota, to zdecydowałam sie na dzikie wino, które własnie ukorzeniam poprzeplatane z nasturcja co by licho nie wygladało do czasu az sie pieknie nie rozrosnie
nicki86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-09, 14:25   #238
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez nicki86 Pokaż wiadomość
grubella taki tata to skarb!! a jeszcze taki zdolny ja juz sie kiedys napalałam na taka konstrukcje patykową, ale z mala corka nie miałam jak ugryźć tematu... czym Twój tata połaczył te kije?

Ja jak nie bedzie padało jade sadzic moje dzikie fiołeczki pod jabłoniami i wczoraj przypadkiem kupiłam pigwowca, pilnowalam sie zeby nic z ogrodniczego nie wynieść to w drodze powrotnej do biedronki po mleko zajechalam i krzaczora wynioslam, mój maz nic juz nie mowil tylko spojrzał na mój zakup w carakterystyczny sposób

ktoś tu pytał sie o kwiatka co to, grubella mówiła ze to wg niej fikus a mi przypomina oleandra obłednie pachnacego

jutro chyba musze wziasc sie za pikowanie pomidorków bo pieknie porosły, a miechunka dopiero zaczyna sie budzic

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

a co do hiacyntów to ja miałam w doniczce w ubiegly roku takiego gestego, na jesień wysadzilam na dziake i wyszedł rzadki

a co do mojego brzydkiego płota, to zdecydowałam sie na dzikie wino, które własnie ukorzeniam poprzeplatane z nasturcja co by licho nie wygladało do czasu az sie pieknie nie rozrosnie
Konstrukcje patykowe mojego ojca to w większości są połączone naturalnie.W miejscach połączeń patyków robi dziurki i wkłada tam też drewniany, wystrugany kołek jakby gwóźdź. Dziurki są o odpowiedniej średnicy i wielkości pasującej do kołka. Często też jakby związuje miejsca połączeń giętkimi gałązkami z winobluszczu czy wierzby.
Wszystko jak z czasów króla Ćwieczka gdy gwoździ metalowych nie znano lub nie było ludzi na nie stać. Pomaga sobie jedynie nowoczesną wiertarką i wiertłami o różnych średnicach aby było szybciej.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-09, 15:20   #239
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

Cytat:
Napisane przez pinaplesss Pokaż wiadomość
Tez zamierzam wypożyczyć jesienią do przekopania ogrodu, mąż często wyjeżdża i nie ma kto mi pomóc. Mam pytanie ciężko operuje sie taką glebogryzarką? Sama sobie poradzę. Czy raczej nie? Nada się do ciężkiej ziemi?
ja ważę 48 kg i nie dałam rady jej utrzymać,
ale szybko idzie, za ten czas mąż skopał jakieś 360 m kw,
z dwoma przerwami, wybieraniem korzeni i kamieni

różę sobie dziś kupiłam w markecie,
na poprawę humoru - żółtą chinatown
i doniczkę

zastanawiam się nad moim trawnikiem:
od razu siać trawę czy najpierw facelię na zielony nawóz,
bo ta moja ziemia jest jednak niespodzianką,
mama mówi, że trawę, teściowa że bobik, mąż chce zielone już
(czytałam wczoraj o nasionach trawy na muratorze i już nic nie wiem)
mama mówi, że facelia do niczego bo rozsiewa się za bardzo, eksperci są na tak
a ja jestem taka ... zielona

pomidory do takich dużych pojemników po jogurcie pikujecie ?
(tak gdzieś w necie kazali)
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-09, 16:04   #240
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 993
Dot.: Przygotowania do wiosny w ogrodzie i na balkonie

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;45959271]ja ważę 48 kg i nie dałam rady jej utrzymać,
ale szybko idzie, za ten czas mąż skopał jakieś 360 m kw,
z dwoma przerwami, wybieraniem korzeni i kamieni

różę sobie dziś kupiłam w markecie,
na poprawę humoru - żółtą chinatown
i doniczkę

zastanawiam się nad moim trawnikiem:
od razu siać trawę czy najpierw facelię na zielony nawóz,
bo ta moja ziemia jest jednak niespodzianką,
mama mówi, że trawę, teściowa że bobik, mąż chce zielone już
(czytałam wczoraj o nasionach trawy na muratorze i już nic nie wiem)
mama mówi, że facelia do niczego bo rozsiewa się za bardzo, eksperci są na tak
a ja jestem taka ... zielona

pomidory do takich dużych pojemników po jogurcie pikujecie ?
(tak gdzieś w necie kazali)[/QUOTE]

Bobik to trzeba siać bardzo głęboko, przynajmniej 6 cm wgłąb.
Jeśli siać coś na zielony nawóz to może łubin ? Szybko wschodzi.Siew płytki. też jest z motylkowych jak bobik więc podobnie cenny jako nawóz.

Pomidory ja pikuję do właśnie takich różnych pojemników po jogurcie śmietanie.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-13 13:13:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.