Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-08, 09:58   #2161
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość

A wierzyć nie tylko trzeba w wielke cycki, niebyt duże mam a jak dają radę
no wlaśnie. widziałam każdy kaliber w szpitalu i każdy dawał radę. a mój wielki kompleks (biegać się wstydzę, na plaży się wstydzę, w sklepie się wstydzę, na imprezie się wstydzę - myślałam, że choć przy kp będzie bajecznie i bez wstydu), mój biust ogromniasty i pusty. i nic. mam koleżanki z absolutnie "sportowym biustem" karmiące po 2 lata.
rozmiar nie ma znaczenia.


Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Pamiętam jak w szpitalu w 3 czy 4 dobie prez 2 godziny w nocy odciągałam recznym laktatorem kropelka po kropelce 120ml z obu piersi. Jaka byłam dumna
no właśnie - to Ciebie widziałam i taaaaak bardzo zazdrościłam dziewczyny przynosiły butle mleka a ja 0,5 cm...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:11   #2162
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
Kochane, zalamka, w sobotę sie maluch urodzil a u mnie w ppiersiach NIC, na początku maly ssal, teraz juz nawet nie chce, chyba odpuszczę wczoraj az sie poryczalam,
oczywiscie dwa razy zrobilam akcje ze nie oddycha, raz wzielam na recei poszturchalam, ja sie chyba nie nadaję 9
jana- a wyspałaś się? wypoczynek jest bardzo ważny. Możesz już jeść po cc?
dla mnie brak snu, pusty i pocięty brzuch nie pomagał uruchomić laktacji.
Dobrze, że sobie popłakałaś
Przeryczałam w szpitalu kilka godzin bo też mi to karmienie nie szło, na porannej wizycie poskarżyłam się pediatrze, że nie mam mleka a ona mnie zapytała "A czy już Pani sobie popłakała na tę okazję?" a potem dodała "Skoro tak, to teraz będzie już tylko lepiej"

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
A biszkopt nasączasz?
tak

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Pani- oczywiscie, ze to nawet nie tle co nie mądre co głupie było!
w domu zalowalam ze tej pierwszej nocy nie pospalam
a czujecie 3 doby nie spać?
w niedzielę wypuścili nas do domu a Tz-et był w pracy więc w domu znowu "czuwałam" przy dziecku bo byłam sama a Tzet wracał w poniedziałek rano
ciekawe jak jest przy kolejnym dziecku......przy Kasi nawet po wodę do kuchni bałam się wyjść i sikanie ograniczałam do minimum- biegłam do wc jak ktoś przychodził do nas...
TZ-et codziennie słyszy, że jak mi nie pomoże na jasień to psychoza poporodowa na bank....

jana- kojarzę sobie, że mnie dopiero cokolwiek z (.) zaczęło lecieć jak mi położna środowiskowa powiedziała, że na b.ebiku dzieci też rosną i to żadne przestępstwo dać dziecku butlę, nic na siłę
(dlatego tak się nastawiam na mm przy obecnej ciąży, żeby na przekór kp)

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

w ogóle to tak jakoś przeżyłam narodziny syna jany, że w nocy śniło mi się, że mam cc a potem w tym śnie też miała problemy z karmieniem
miałam dwa razy większe cięcie niż przy Kasi (nogę aż miałam pociętą) ale nic mnie nie bolało...
nie pamiętam momentu abym zaczęła rodzić, potem opowiadałam komuś i mówiłam, że straciłam przytomność a jak się ocknęłam to dziecko już było obok...

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Mama zabrała mi Kasię na spacer więc idę gotować obiad i "pakować się"...
ponoć od wczoraj w moim salonie wiszą firany (siostra Tz-eta uszyła i przyszła powiesić)- ciarki mam bo zawsze mi się wydawało, że jak firany w oknach wiszą to znaczy, że ktoś tam już mieszka....
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:12   #2163
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
w sobotę o 0.22 na swiat przyszedl nasz maluszek, bylo dramatycznie, ale na szczęście jest happy end.
Jana gratulacje!!! Kochana tyle przeszłaś, teraz będzie już tylko lepiej nie stresuj się karmieniem, bo to tylko utrudnia cały proces laktacyjny - zobaczysz dasz sobie radę świetnie ze wszystkim, jesteś najlepszą mamą dla swojego Synka!!! Pamiętaj o tym!!!

Agatko jak dzisiaj samopoczucie? rozumiem, że wczorajsze mdłości Cię uspokoiły trochę.

Waderko współczuję tych dolegliwości sercowych.. może tak jak dziewczyny radzą - IP?

Zeberko ja to mam przeczucie, że jeśli jeszcze kiedyś będzie mi dane być w ciąży to też będzie dziewuszka taki prywatny harem tż by miał a u Was to jeszcze wszytsko może się zmienić!
Na ostatnich zajęciach na szkole rodzenia jedna z par opowiadała jak na wizycie tego dnia dowiedziała się w 36 tc, że to jednak będzie córeczka a nie synek - możecie sobie wyobrazić ich miny, bo lekarz od 14 tc twierdził, że to chłopak


A my dzisiaj kończymy 39 tc i mam wrażenie, że NIGDY nie urodzę no poważnie czuję po woli narastającą frustrację! Nie mam ŻADNYCH objawów zbliżającego się porodu, skurczy od jakichś 3-4tygodni zupełny brak, nawet tych przepowiadających, czop nie odchodzi, nawet mnie brzuch nie boli okresowo. No kompletnie nic się nie dzieje! A ja bym tak chciała już
Ech.. Eliza już dawno ma dziewczynki przy sobie, Jana ma Synka, nawet moja koleżanka, która miała tp na koniec kwietnia urodziła w weekend a ja nadal w ciąży..
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:17   #2164
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

anitka- sio wieczorem na kebaba- Mała ma jeszcze czas na wyjście a Ty czas na rozrywkę
sofcia- to nie Ty czasem Julkę kebabem zachęcałaś do wyjścia?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:20   #2165
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
ponoć od wczoraj w moim salonie wiszą firany (siostra Tz-eta uszyła i przyszła powiesić)- ciarki mam bo zawsze mi się wydawało, że jak firany w oknach wiszą to znaczy, że ktoś tam już mieszka....
a ja się zastanawiam czy firan w przyszłej sypialni nie zastąpić roletami dzień-noc...


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Agatko jak dzisiaj samopoczucie? rozumiem, że wczorajsze mdłości Cię uspokoiły trochę.

A my dzisiaj kończymy 39 tc i mam wrażenie, że NIGDY nie urodzę no poważnie czuję po woli narastającą frustrację! Nie mam ŻADNYCH objawów zbliżającego się porodu, skurczy od jakichś 3-4tygodni zupełny brak, nawet tych przepowiadających, czop nie odchodzi, nawet mnie brzuch nie boli okresowo. No kompletnie nic się nie dzieje! A ja bym tak chciała już
Ech.. Eliza już dawno ma dziewczynki przy sobie, Jana ma Synka, nawet moja koleżanka, która miała tp na koniec kwietnia urodziła w weekend a ja nadal w ciąży..
Powiedzmy, ale nie koniecznie...

oj tam Kochana widocznie córci jest dobrze w brzuszku
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:21   #2166
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
w niedzielę wypuścili nas do domu a Tz-et był w pracy więc w domu znowu "czuwałam" przy dziecku bo byłam sama a Tzet wracał w poniedziałek rano
ciekawe jak jest przy kolejnym dziecku......przy Kasi nawet po wodę do kuchni bałam się wyjść i sikanie ograniczałam do minimum- biegłam do wc jak ktoś przychodził do nas...
TZ-et codziennie słyszy, że jak mi nie pomoże na jasień to psychoza poporodowa na bank....
Zebra to miałaś przejścia.. trzymam kciuki aby po narodzinach kolejnego dzidziusia wszystko poszło łatwiej

My kupiliśmy monitor oddechu, bo inaczej coś czuję że nie zostawiłabym mojej Małej nawet na sekundę samej w pokoju - zobaczymy czy faktycznie się sprawdzi i pomoże opanować choć odrobinę lęk.

Apropo snów - dzisiaj śniło mi się, że miałam już dziecko i żeby je nakarmić to odkręcałam mu głowę i wlewałam mleko do środka po czym głowę przykręcałam
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:22   #2167
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Anitka a Tż męczysz troszkę sexami??
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 10:23   #2168
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Anitko spokojnie mała wyjdzie jak będzie gotowa
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:26   #2169
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Co do laktacji, ja powinnam iść się schować, bo miałam mleko prawie od początku :P Może na 2-3 dzień się pojawiło i to od razu tyle, że koszule musiałam zmieniać co chwilę, jak ściąnęłam stanik do karmienia Małego, to się lało, miałam koszule ubabrane po kolana.
Ale co z tego, jak Mały z tego nie skorzystał
A w domu, jak odciągałam laktatorem, to położna robiła taaaakie oczy na te moje ilości
Ale ja i moje (.)(.) to ewenement jakiś, wiadomo. Kto to widział odciągnąć pół litra mleka na raz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:34   #2170
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość

Anitka
a Tż męczysz troszkę sexami??
Yyyy .. a co to są sexy

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość

Anitko
spokojnie mała wyjdzie jak będzie gotowa
Oj wiem, ale sama pewnie doskonale pamiętasz jak to jest z tym czekaniem..
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:35   #2171
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Anitka a Tż męczysz troszkę sexami??
o mamo .... u nas niedługo minie rok bez seksu Po ostatnim mamy Kacperka
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 10:35   #2172
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45939988]
Ale ja i moje (.)(.) to ewenement jakiś, wiadomo. Kto to widział odciągnąć pół litra mleka na raz [/QUOTE]
szoki szacun
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Zebra to miałaś przejścia.. trzymam kciuki aby po narodzinach kolejnego dzidziusia wszystko poszło łatwiej

My kupiliśmy monitor oddechu, bo inaczej coś czuję że nie zostawiłabym mojej Małej nawet na sekundę samej w pokoju - zobaczymy czy faktycznie się sprawdzi i pomoże opanować choć odrobinę lęk.
chyba sobie sprawię ten monitor

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
a ja się zastanawiam czy firan w przyszłej sypialni nie zastąpić roletami dzień-noc...
Ty, maniaczka firan?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:40   #2173
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Yyyy .. a co to są sexy
No to jak chcesz wykurzyć Małą??

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
o mamo .... u nas niedługo minie rok bez seksu Po ostatnim mamy Kacperka
o mamo! Ja w sumie nie mam ochoty...ale czasem mnie najdzie tyle że Tż mnie nie dopuszcza do siebie...i z jednej str dobrze bo chyba bym się nie odważyła ale...


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Ty, maniaczka firan?
hehe no właśnie mama mi mówi żeby rolety a ja ją wyśmiałam ale też wcześniej o tym myślałam...
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:41   #2174
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

ma któraś fajny przepis na rybę po grecku na ciepło? poproszę
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:46   #2175
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:59   #2176
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

zeberko ty tym razem planujesz być na rocznym macierzyńskim?
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
A my dzisiaj kończymy 39 tc i mam wrażenie, że NIGDY nie urodzę no poważnie czuję po woli narastającą frustrację! Nie mam ŻADNYCH objawów zbliżającego się porodu, skurczy od jakichś 3-4tygodni zupełny brak, nawet tych przepowiadających, czop nie odchodzi, nawet mnie brzuch nie boli okresowo. No kompletnie nic się nie dzieje! A ja bym tak chciała już
Ech.. Eliza już dawno ma dziewczynki przy sobie, Jana ma Synka, nawet moja koleżanka, która miała tp na koniec kwietnia urodziła w weekend a ja nadal w ciąży..
cisza przed burzą ....
Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
a ja się zastanawiam czy firan w przyszłej sypialni nie zastąpić roletami dzień-noc...
ja tak zrobiłam
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45939988]
Ale ja i moje (.)(.) to ewenement jakiś, wiadomo. Kto to widział odciągnąć pół litra mleka na raz [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Yyyy .. a co to są sexy
no coś ty? ja to czekam na ten moment jak będę mogła wskoczyć na tż jeszcze kilka tygodni...
Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
o mamo .... u nas niedługo minie rok bez seksu Po ostatnim mamy Kacperka
why?
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
ja uważam, że na pewno nie jest to obowiązek. ale u nas jest tak że zwykle się dziękuję za opiekę jakimś ciastem/winem itp. ja mam nadzieje mieć za co dziękować położnym (tzn. mam nadzieję, że będą pomocne) i coś zanieść. ogólnie u nas na Podlasiu raczej hucznie się cieszy z narodzin. tż będzie robił becikowe. babcie do pracy też poczęstunki na pewno zaniosą. no i niekończące się odwietki.
ale uważam, że każdy robi według swojego uznania.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 11:04   #2177
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Berbie: zupełnie nie czuję potrzeby. A kiedyś .... ehh.... 2 razy dziennie się zdarzało



Ja tyle czasu spędziłam w szpitalu, że bez kawy i czekoladek się nie obyło
Nasi rodzice są zz pokolenia, które uważa, że tak trzeba. Sama tak nie uważam, a z kawą i czekoladkami do położonych chodziła mama. Nie zauważyłam zmiany, zajmowały się mną tak samo jak bez tych prezentów.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2014-04-08 o 11:06
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 11:06   #2178
sofciaa
Zadomowienie
 
Avatar sofciaa
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 1 417
GG do sofciaa
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
sofcia- to nie Ty czasem Julkę kebabem zachęcałaś do wyjścia?
Hmmm nie, ale pamiętam że jak mnie odprawili z porodówki z powrotem na patologię na jeden dzień przerwy, to żarłam wszystko co się dało snickersy, jakieś ciastka - bo miałam myśl, że jak się już urodzi to nie porządzę tak z jedzeniem
Julki do wyjścia niczym nie szło zachęcić - nawet oxytocyną

BERBIE poproszę o mail'a, na który mam wysłać e-booka
__________________
"W życiu nie chodzi o to jak mocno możesz uderzyć, ale o to jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu."

25.02.2011 [*] Aniołek

Co nie zabije...


17.01.2012 Córcia
sofciaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 11:06   #2179
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
no coś ty? ja to czekam na ten moment jak będę mogła wskoczyć na tż jeszcze kilka tygodni...
My przez całą ciążę mieliśmy zakaz. Teraz nawet nie spytałam o to gina, ale szczerz jakoś nie mam ochoty. Czuję się mega ociężała i jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić.. a tż to chyba by się bał.
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 11:07   #2180
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
A mi słabo z nerwów.. Kotka się przed chwilą krztusiła kilkanaście minut a ja nie potrafiłam jej pomóc Kaszlała, charczała, język na wierzchu, łapki ugięte.
Jejku, współczuję... To Ty nie masz kocura?


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
waderko a nie możesz podjechać na IP i powiedzieć, że źle się czujesz? może niech cię położą na kilka dni na obserwację?
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Ty to masz z tym sercemBerbie ma racje może IP?
Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
Berbie ma rację, może byś podjechała na ip? Niech Ci zrobią porządny sercowy przegląd
Do ostrołęckiego szpitala??? NEVER!
Ale mnie właśnie zdiagnozował najlepszy kardiolog w okolicy, zrobił dokładne echo i nic nie wyszło. A te dodatkowe skurcze tak podobno sobie są, ale nic złego nie zrobią... oprócz kiepskiego samopoczucia na szczęście już przeszło, to mnie zwykle tak rano łapie, między 4 a 8.


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
A my dzisiaj kończymy 39 tc i mam wrażenie, że NIGDY nie urodzę no poważnie czuję po woli narastającą frustrację! Nie mam ŻADNYCH objawów zbliżającego się porodu, skurczy od jakichś 3-4tygodni zupełny brak, nawet tych przepowiadających, czop nie odchodzi, nawet mnie brzuch nie boli okresowo. No kompletnie nic się nie dzieje! A ja bym tak chciała już
To już niedługo doczekasz się, pewnie w najmniej spodziewanym momencie


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Apropo snów - dzisiaj śniło mi się, że miałam już dziecko i żeby je nakarmić to odkręcałam mu głowę i wlewałam mleko do środka po czym głowę przykręcałam
Może to jakiś proroczy sen, może Twoja córeczka tak się będzie bawić lalkami


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
Jak byłam na operacji to mój mężuś tak osłodził dyżur pielęgniarkom, a ja byłam na niego wściekła, bo wcale dobrze się mną nie zajmowały






Aaaaa i posiałam pierwsze warzywka do gruntu!
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 11:21   #2181
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
nogę aż miałam pociętą


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
a ja nadal w ciąży..

łatwo sie mówi, i strasznie mnie wkurzał ten tekst, ale ciesz się póki możesz ta labą

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
i żeby je nakarmić to odkręcałam mu głowę i wlewałam mleko do środka po czym głowę przyręcałam


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45939988]Kto to widział odciągnąć pół litra mleka na raz [/QUOTE]miszczyni klask i:

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok??
ja bym na to nie wpadła. jestem przeciwnikiem dawania "łapówek". aczkolwiek jak wychodziłam ze szpitala moja matka kupiła Michałków - 2 x 2,6 (tle wazył T.) kg i rozdałyśmy wszystkim. I salowym, i paniom z kuchni, lekarzom.

Cytat:
Napisane przez sofciaa Pokaż wiadomość
Julki do wyjścia niczym nie szło zachęcić - nawet oxytocyną
T. też miał wywalone na oxy
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 11:31   #2182
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Yyyy .. a co to są sexy


Oj wiem, ale sama pewnie doskonale pamiętasz jak to jest z tym czekaniem..
Wiem,wiemAle już niedługo
Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
o mamo .... u nas niedługo minie rok bez seksu Po ostatnim mamy Kacperka
Wow..
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
Uważam że wypada kupić.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 11:40   #2183
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
no wlaśnie. widziałam każdy kaliber w szpitalu i każdy dawał radę. a mój wielki kompleks (biegać się wstydzę, na plaży się wstydzę, w sklepie się wstydzę, na imprezie się wstydzę - myślałam, że choć przy kp będzie bajecznie i bez wstydu), mój biust ogromniasty i pusty. i nic. mam koleżanki z absolutnie "sportowym biustem" karmiące po 2 lata.
rozmiar nie ma znaczenia.
a propos kompleksów - miałam to samo - biegać się wstydziłam (marzyłam wtedy, by choć trochę coś się tam wysoko zatrzęsło ), na plaży się wstydziłam, na imprezie się wstydziłam - bo byłam zupełnie płaska i z zazdrością patrzyłam na mijane duże biusty na ulicy
Teraz wraz z nabytymi kilogramami i biust się pojawił, ale ślad kompleksu pozostał

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

Mama zabrała mi Kasię na spacer więc idę gotować obiad i "pakować się"...
ponoć od wczoraj w moim salonie wiszą firany (siostra Tz-eta uszyła i przyszła powiesić)- ciarki mam bo zawsze mi się wydawało, że jak firany w oknach wiszą to znaczy, że ktoś tam już mieszka....
pokażesz jakie masz?

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
ja co prawda nie rodziłam, ale po szpitalach trochę się włóczyłam. Nigdy nie dawałam nic i nie pozwalałam dawać nikomu z rodziny, gdy szłam do szpitala. Dopiero jak wychodziłam, to szłam z podziękowaniem (czekoladki, alkohol, album, kawa) - nie do wszystkich, niestety
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 12:21   #2184
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
pokażesz jakie masz?
jak będę mieć zdjęcie
może Tz-et mi komórką dzisiaj zrobi a jak nie to pstryknę jak tam będę

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
zeberko ty tym razem planujesz być na rocznym macierzyńskim?
na razie cały czas drżę, żeby przed wrześniem nie musieć wracać...
mam nadzieję, ze szczęśliwie doczekam rozwiązania
raczej nie piszę się na roczny macierzyński (chciałam taki ale zakładałam, że popracuję do czerwca a potem cały rok mnie nie będzie)
zobaczymy - wszystko wyjdzie w trakcie (tak szczerze, to chciałabym urodzić sn i szybko zajść w kolejną ciążę) - wrócić po dłużej przerwie i potem już rozwijać się zawodowo do emerytury
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 12:43   #2185
jana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 399
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Agatko, tak Kazik
anitko, ja i elizka mamy mimo wszystko wczesniaczki, ciesz się donoszona ciąża!

Dziękuję Wam za slowa pociechy dot karmienia, trudno sie uda dobrze a jak nie, nie zalamie mnie to . Pogodzilam się.
__________________
listopad 2012 ... skończył się cud

...mały chłopiec czeka na kwiecień
jana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 12:46   #2186
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dopiero jak wychodziłam, to szłam z podziękowaniem (czekoladki, alkohol, album, kawa) - nie do wszystkich, niestety
oczywiście u mnie opcja tylko i wyłącznie przy wychodzeniu ze szpitala. nigdy w czasie pobytu, czy po przyjściu, bo niby za co wtedy miałabym być wdzięczna i komu?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 12:52   #2187
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość

ojej, coś połknęła czy kłaczek?
Przykro mi, że się zdenerwowałaś

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie mam pojęcia Ona wącha i zjada wszystko co znajdzie... A u nas brudu teraz pod dostatkiem więc pewnie coś połkneła..




Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Na ostatnich zajęciach na szkole rodzenia jedna z par opowiadała jak na wizycie tego dnia dowiedziała się w 36 tc, że to jednak będzie córeczka a nie synek - możecie sobie wyobrazić ich miny, bo lekarz od 14 tc twierdził, że to chłopak


A my dzisiaj kończymy 39 tc i mam wrażenie, że NIGDY nie urodzę no poważnie czuję po woli narastającą frustrację! Nie mam ŻADNYCH objawów zbliżającego się porodu, skurczy od jakichś 3-4tygodni zupełny brak, nawet tych przepowiadających, czop nie odchodzi, nawet mnie brzuch nie boli okresowo. No kompletnie nic się nie dzieje! A ja bym tak chciała już
Ech.. Eliza już dawno ma dziewczynki przy sobie, Jana ma Synka, nawet moja koleżanka, która miała tp na koniec kwietnia urodziła w weekend a ja nadal w ciąży..



u mnie dwóch lekarzy potwierdziło chłopaka i mam nadzieję że Maksiu zostanie Maksiem

Weź poczekaj jeszcze trochę bo po Tobie, to chyba ja jestem następna w kolejności...?


Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
o mamo .... u nas niedługo minie rok bez seksu Po ostatnim mamy Kacperka






Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?

Ja nie będę dawać. No chyba że jakaś będzie szczególnie miła i pomocna.




Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Jejku, współczuję... To Ty nie masz kocura?
:

Nie mam kotkę, ale często mowie o niej "on"




Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
na razie cały czas drżę, żeby przed wrześniem nie musieć wracać...
mam nadzieję, ze szczęśliwie doczekam rozwiązania
raczej nie piszę się na roczny macierzyński (chciałam taki ale zakładałam, że popracuję do czerwca a potem cały rok mnie nie będzie)
zobaczymy - wszystko wyjdzie w trakcie (tak szczerze, to chciałabym urodzić sn i szybko zajść w kolejną ciążę) - wrócić po dłużej przerwie i potem już rozwijać się zawodowo do emerytury

Ambitne plany macierzyńskie Na trójkę chyba nigdy bym się nie zdecydowała...




Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 12:59   #2188
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
Agatko, tak Kazik
anitko, ja i elizka mamy mimo wszystko wczesniaczki, ciesz się donoszona ciąża!

Dziękuję Wam za slowa pociechy dot karmienia, trudno sie uda dobrze a jak nie, nie zalamie mnie to . Pogodzilam się.
doczytałam na NB
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 13:02   #2189
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość

Ambitne plany macierzyńskie Na trójkę chyba nigdy bym się nie zdecydowała...
ambitne to piątka
nas rodzice mieli troje, u Tz-eta Teściowie mieli ich czworo
jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że Kasia miałaby kiedyś tylko siostrę czy brata...
moja Mama jest jedynaczką, dziadkowie nie żyją i widzę jej "łzy" przy każdym wielkim dzwonie
u Taty było pięcioro dzieci- spotkamy się przy różnych możliwych okazjach - pokolenie rodziców+nasze+nasze dzieci - jest gwarno i wesoło, nie wyobrażam sobie pustego cichego domu
(w końcu po coś ten stół na 3 m kupiliśmy )
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 14:03   #2190
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Dziewczyny co polecacie na infekcje bez recepty? Bo chyba coś mi się przyplatalo. Dosyć piecze jak idę do łazienki a za bardzo nie mam kiedy teraz polecieć do lekarza
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-26 22:29:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.