Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-08, 14:13   #2191
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

to chyba wirtualnie zaraźliwe te infekcje.....
może żurawina? (bo to o sikanie chodzi?)

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

zajadam czekoladki...nie mam obiadu
gotowałam zupę jarzynową
zaniosłam do Mamy- mieliśmy jeść
naszykowałam talerze i kroiłam zieloną cebulkę
w pewnym momencie zobaczyłam jak wielki garnek zjeżdża z pieca gazowego (z kratek) zatacza się po blacie, zawartość (czyt. wrząca zupa z kaszą) chlusnęła na kuchnię, po czym garnek spadł na podłogę
dobrze, że zdążyłam odskoczyć bo miałbym poparzony brzuch i oberwałabym garnkiem
gdybym nie widziała na własne oczy nie uwierzyłabym- nie mam pojęcia co się stało, że ten garnek się przewrócił....
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 14:14   #2192
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Dziewczyny co polecacie na infekcje bez recepty? Bo chyba coś mi się przyplatalo. Dosyć piecze jak idę do łazienki a za bardzo nie mam kiedy teraz polecieć do lekarza
mi lekarz polecił clotrimazolum, kosztuje 2,80 i mi pomogła.

wiosna to pora rozprzestrzeniania się grzybów
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 14:16   #2193
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Tak Zeberko. A jest coś co by doraźne pomogło?
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 14:18   #2194
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Maga - może to takie "babcine rady" ale ponoć przy takich infekcjach trzeba bardzo dużo pić aby bakterie wypłukać z organizmu
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 14:19   #2195
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Dzięki Berbie. Zaraz lecę do apteki
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 14:22   #2196
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

przy takich infekcjach to "furagina"ale jest na receptę
podpytaj w aptece
urosept chyba jest bez recepty
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2014-04-08 o 14:37
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 14:44   #2197
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
właśnie te tula mają wkładki po 45 -60 zł i niby można je nosić od niemowlaka, ale mam co do tego obawy. ogólnie bardzo mi się podobają bo widziałam je na żywo.
co do chust to nie wiem czy będę umiała wiązać.
ale z drugiej strony zastanawiam się czy mój maluch będzie chciał być noszonym, a jak nie to spora kasa w błoto... mimo, że nie moja, ale i tak szkoda.
jak nie spróbujesz to się nie przekonasz. bondolino raczej łatwo sprzedać, szybko znikały ogłoszenia o używkach w dobrym stanie.

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
A my dzisiaj kończymy 39 tc i mam wrażenie, że NIGDY nie urodzę no poważnie czuję po woli narastającą frustrację! Nie mam ŻADNYCH objawów zbliżającego się porodu, skurczy od jakichś 3-4tygodni zupełny brak, nawet tych przepowiadających, czop nie odchodzi, nawet mnie brzuch nie boli okresowo. No kompletnie nic się nie dzieje! A ja bym tak chciała już
Ech.. Eliza już dawno ma dziewczynki przy sobie, Jana ma Synka, nawet moja koleżanka, która miała tp na koniec kwietnia urodziła w weekend a ja nadal w ciąży..
moja siostra też jeszcze w ciąży, termin ma pod koniec kwietnia.

ja też tak analizowałam, bo marcówek tu trochę było a ja czekałam i czekałam i dopiero tydzień po terminie się doczekałam.

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
czyli żeby dać na początek? nie wydaje mi się to dobrym pomysłem ja nie dawałam nic, nie widziałam też, żeby ktoś z sali coś dawał. do tego wychodziliśmy tuż przed świętami i był taki młyn wypisowy, że chyba nikt nie miałby głowy do dawania, czy odbierania takich prezentów.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 14:55   #2198
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
ambitne to piątka
nas rodzice mieli troje, u Tz-eta Teściowie mieli ich czworo
jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że Kasia miałaby kiedyś tylko siostrę czy brata...
moja Mama jest jedynaczką, dziadkowie nie żyją i widzę jej "łzy" przy każdym wielkim dzwonie
u Taty było pięcioro dzieci- spotkamy się przy różnych możliwych okazjach - pokolenie rodziców+nasze+nasze dzieci - jest gwarno i wesoło, nie wyobrażam sobie pustego cichego domu
(w końcu po coś ten stół na 3 m kupiliśmy )
Ja mam dwóch braci, mój mąż dwie siostry. Rodzice i teściówie tez dużo rodzeństwa mają. Ja sobie finansowo tego nie wyobrażam...






Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
przy takich infekcjach to "furagina"ale jest na receptę
podpytaj w aptece
urosept chyba jest bez recepty
Furagin jest też bez recepty (pięć razy droższy :p) Nazywa się urofuraginum.


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 15:09   #2199
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
to chyba wirtualnie zaraźliwe te infekcje.....
może żurawina? (bo to o sikanie chodzi?)

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

zajadam czekoladki...nie mam obiadu
gotowałam zupę jarzynową
zaniosłam do Mamy- mieliśmy jeść
naszykowałam talerze i kroiłam zieloną cebulkę
w pewnym momencie zobaczyłam jak wielki garnek zjeżdża z pieca gazowego (z kratek) zatacza się po blacie, zawartość (czyt. wrząca zupa z kaszą) chlusnęła na kuchnię, po czym garnek spadł na podłogę
dobrze, że zdążyłam odskoczyć bo miałbym poparzony brzuch i oberwałabym garnkiem
gdybym nie widziała na własne oczy nie uwierzyłabym- nie mam pojęcia co się stało, że ten garnek się przewrócił....
O kurcze dobrze że nic ci się nie stało.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 15:17   #2200
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
super! to widzę, ze ostro do roboty się bierzecie
no nie ma się nad czym zastanawiać

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Nie wiem czy to jest medycznie uzasadnione ale chyba zacznę się starać kilka dni przed owu żeby zwiększyć szansę na dziewczynkę
to kiedy staranka?? może parą będziemy bo cykl zaczęłyśmy tak samo - 07/04

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
Kochane, zalamka, w sobotę sie maluch urodzil a u mnie w ppiersiach NIC, na początku maly ssal, teraz juz nawet nie chce, chyba odpuszczę wczoraj az sie poryczalam,
oczywiscie dwa razy zrobilam akcje ze nie oddycha, raz wzielam na recei poszturchalam, ja sie chyba nie nadaję 9
kochana spokój, spokój i jeszcze raz spokój!!! moja bratowa też miała cc i przy pierwszym dziecku tak samo panikowała a później jak się rozkręciło, to małego karmiła chyba do roku

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Yyyy .. a co to są sexy
no to do roboty

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
o mamo .... u nas niedługo minie rok bez seksu


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
nie jest to na pewno obowiązek, ale jeśli rzeczywiście pomogą, to na pewno będzie im miło

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Tak Zeberko. A jest coś co by doraźne pomogło?
nasiadówki z kory dębu może do tego

========================= ===========
normalnie w alkoholizm wpadnę przez to winko na endometrium dziś kolejna litrowa butelka znalazła się w koszu na zakupy
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2014-04-08 o 15:18
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 17:46   #2201
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
no nie ma się nad czym zastanawiać



normalnie w alkoholizm wpadnę przez to winko na endometrium dziś kolejna litrowa butelka znalazła się w koszu na zakupy
w końcu

No i bardzo dobrze i bezstresowo
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 17:51   #2202
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Apropo snów - dzisiaj śniło mi się, że miałam już dziecko i żeby je nakarmić to odkręcałam mu głowę i wlewałam mleko do środka po czym głowę przykręcałam


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
Myślę, że to kwestia indywidualnych odczuć ale pewnie są i szpitale, gdzie jeszcze się takie rzeczy praktykuje Rozumiem w ramach podziękowania jeśli się było zadowolonym z opieki i doświadczyło szczególnej życzliwości ale żeby dawać prezenty bo inaczej będą źle traktować to już chyba nie te czasy Choć wiele osób pewnie wciąż tak uważa.
Jak leżałam w szpitalu i byłam bardzo ale to bardzo miło zaskoczona tym jak życzliwie mnie traktowano to czułam wewnętrzną potrzebę podarowania jakiegoś drobiazgu w ramach podziękowania - zaniosłam rano pielęgniarkom kawałek szarlotki, którą upiekła teściowa. Ale gdyby mnie pielęgniarki tak bardzo nie ujęły swoim zachowaniem to bym sama zjadła

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
tak Kazik
ładnie - a poza problemami z kp to jak się czujecie?

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia Ona wącha i zjada wszystko co znajdzie... A u nas brudu teraz pod dostatkiem więc pewnie coś połkneła..
najważniejsze, że nic się nie stało. U nas też się czasem zdarzy, że ten mały rozrabiaka dorwie coś czego nie powinien a potem takie rzeczy się dzieją - ostatnio to był kawałek folii z opakowania chusteczek higienicznych, teraz pilnuję, żeby TŻ nigdzie na wierzchu ich nie zostawiał
Tylko mi strasznie szkoda, że Ty się sytuacją zestresowałaś

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

zajadam czekoladki...nie mam obiadu
gotowałam zupę jarzynową
zaniosłam do Mamy- mieliśmy jeść
naszykowałam talerze i kroiłam zieloną cebulkę
w pewnym momencie zobaczyłam jak wielki garnek zjeżdża z pieca gazowego (z kratek) zatacza się po blacie, zawartość (czyt. wrząca zupa z kaszą) chlusnęła na kuchnię, po czym garnek spadł na podłogę
dobrze, że zdążyłam odskoczyć bo miałbym poparzony brzuch i oberwałabym garnkiem
gdybym nie widziała na własne oczy nie uwierzyłabym- nie mam pojęcia co się stało, że ten garnek się przewrócił....
dobrze, że Tobie się nic nie stało...

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
to kiedy staranka?? może parą będziemy bo cykl zaczęłyśmy tak samo - 07/04
fajna by była z Was para

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
normalnie w alkoholizm wpadnę przez to winko na endometrium dziś kolejna litrowa butelka znalazła się w koszu na zakupy
aż mam ochotę na winko tylko przez antybiotyk nie mogę
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 17:53   #2203
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
w pewnym momencie zobaczyłam jak wielki garnek zjeżdża z pieca gazowego (z kratek) zatacza się po blacie, zawartość (czyt. wrząca zupa z kaszą) chlusnęła na kuchnię, po czym garnek spadł na podłogę
dobrze, że zdążyłam odskoczyć bo miałbym poparzony brzuch i oberwałabym garnkiem
gdybym nie widziała na własne oczy nie uwierzyłabym- nie mam pojęcia co się stało, że ten garnek się przewrócił....


Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
normalnie w alkoholizm wpadnę przez to winko na endometrium dziś kolejna litrowa butelka znalazła się w koszu na zakupy
I dobrze, niech rośnie!
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 17:57   #2204
jana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 399
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Kochane, czy ktorejs z Waszych pociech przy usg glowki wyszło krwawienie, Kazikowi wysz o Ist. Niby niegroźne, ale sie martwię bardzo.
KUBEK pomozesz? Uspokoisz?
__________________
listopad 2012 ... skończył się cud

...mały chłopiec czeka na kwiecień
jana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 19:43   #2205
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

jana- widzę, że nie masz ani chwili spokoju- ciągle zmartwienie, ale skoro lekarze uspokajają...
ja nie pomogę bo nie znam się ale penie zaraz któraś z wizażanek "w temacie" uspokoi Twój niepokój

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Ja mam dwóch braci, mój mąż dwie siostry. Rodzice i teściówie tez dużo rodzeństwa mają. Ja sobie finansowo tego nie wyobrażam...
nas też było trzech i jakoś się wychowaliśmy, jeden po drugim ciuchy nosił i przeżyliśmy, wykształciliśmy się, każde z nas samo na studia zarabiało bo Rodziców nie byłoby stać ale dzięki temu mamy szacunek do pieniędzy i wiemy, że wszystkiego mieć się nie da i na wszystko nie wystarczy ale mamy siebie nawzajem na każde zawołanie
co do kwestii finansowych to dlatego właśnie pomyślałam, że szybko kolejne dziecko a potem to już tylko praca intensywna na dwóch etatach
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 20:30   #2206
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

zajadam czekoladki...nie mam obiadu
gotowałam zupę jarzynową
zaniosłam do Mamy- mieliśmy jeść
naszykowałam talerze i kroiłam zieloną cebulkę
w pewnym momencie zobaczyłam jak wielki garnek zjeżdża z pieca gazowego (z kratek) zatacza się po blacie, zawartość (czyt. wrząca zupa z kaszą) chlusnęła na kuchnię, po czym garnek spadł na podłogę
dobrze, że zdążyłam odskoczyć bo miałbym poparzony brzuch i oberwałabym garnkiem
gdybym nie widziała na własne oczy nie uwierzyłabym- nie mam pojęcia co się stało, że ten garnek się przewrócił....
o matko, jak to się stało?? dobrze, ze widziałaś i zdążyłaś odskoczyć

a ja dzisiaj mało nie padłam z wrażenia. Poszłam odwiedzić siostrę i dzieciaki a że pogoda była ładna, to zrobiłam sobie spacerek. Idę, nie spiesząc się zbytnio i nagle wyłapuję jak dziecięcy głos za mną nawija: "U nas nieźle, dziecko rośnie, dobrze się rozwija, mąż pracuje. A co u Ciebie ? Z mamą już lepiej? pracujecie oboje? " Odwracam się i widzę dziewczynkę lat ok. 3-4 - pcha wózek z lalką, przy uchu trzyma plastikową zabawkę i nawija. Jej mama idzie obok i trzęsie się ze śmiechu. Ja nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać. Dziecięcy głosik, ale jak dobitnie gadała, to normalnie nie mogłam uwierzyć
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 20:44   #2207
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Dziękuję dziewczyny za pomoc. Zakupiłam w aptece maść. Zeberko, z twojej rady odnośnie picia większych ilości też skorzystałam. Gorzej będzie jutro w pracy bo nie mogę na lekcjach do łazienki biegać, a na przerwie też nie zawsze zdążę
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 20:53   #2208
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
Kochane, czy ktorejs z Waszych pociech przy usg glowki wyszło krwawienie, Kazikowi wysz o Ist. Niby niegroźne, ale sie martwię bardzo.
KUBEK pomozesz? Uspokoisz?
Trafiłaś
Tymkowi wyszło.

Krwawienie dokomorowe I st to jedynie poszerzenie splotow naczyniowych. Nic poważnego i bez konsekwencji jesli chodzi o rozwój dziecka.



(T akurat jest rehabilitowany, ale to bez zwiazku... ( asymetria ulozeniowa plus konsekwencje plastrowania przepukliny)).

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-04-09 o 02:50
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 22:07   #2209
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
o
a ja dzisiaj mało nie padłam z wrażenia. Poszłam odwiedzić siostrę i dzieciaki a że pogoda była ładna, to zrobiłam sobie spacerek. Idę, nie spiesząc się zbytnio i nagle wyłapuję jak dziecięcy głos za mną nawija: "U nas nieźle, dziecko rośnie, dobrze się rozwija, mąż pracuje. A co u Ciebie ? Z mamą już lepiej? pracujecie oboje? " Odwracam się i widzę dziewczynkę lat ok. 3-4 - pcha wózek z lalką, przy uchu trzyma plastikową zabawkę i nawija. Jej mama idzie obok i trzęsie się ze śmiechu. Ja nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać. Dziecięcy głosik, ale jak dobitnie gadała, to normalnie nie mogłam uwierzyć

Pewnie podsłuchała u mamy Ja się "nie mogę doczekać", jak Artek będzie powtarzał, co się w domu mówi Oj będzie trzeba uważać...
Ja za to wczoraj słuchałam rozmowy dwójki dzieci z tatą idących do sklepu:
- Tata, ja wiem, po co idziesz do sklepu. Po piwo!
- Nie, tata już rano wypił
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 22:23   #2210
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
ale ze jak? o numer? dwa?
żeby o numer to elegancko by było... miałam piękne 37, wszystkie buty moje a teraz 37,5 i co? albo ciasne albo kłapią (wole ciasne )

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
Kochane, zalamka, w sobotę sie maluch urodzil a u mnie w ppiersiach NIC, na początku maly ssal, teraz juz nawet nie chce, chyba odpuszczę wczoraj az sie poryczalam,
oczywiscie dwa razy zrobilam akcje ze nie oddycha, raz wzielam na recei poszturchalam, ja sie chyba nie nadaję 9
ja tak jak dziewczyny, pokarm całkiem pozniej, na dodatek położne milion zdań i głodziłam dziecko
także spokojnie...

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale tak mi serce nap****ala, że na niczym nie mogę się skupić
Wyniki elektrolitów wyszły w porządku, może jedynie magnez w dolnej granicy normy. Ale biorę i magnezin i aspargin i mam wrażenie, że jest coraz gorzej i boję się, jak to wpłynie na maleństwo
Ja też tak miałam, a pozniej po fenoterolu to juz całkiem. Bałam się ale podobno tak bywa (chociaz to nienaturalne)

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
A mi słabo z nerwów.. Kotka się przed chwilą krztusiła kilkanaście minut a ja nie potrafiłam jej pomóc Kaszlała, charczała, język na wierzchu, łapki ugięte.
a
no cóż... taki mały sprawdzian przed dzieckiem które też niestety nie raz będzie się krztusić. wiem jak to jest
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 04:31   #2211
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie pobytu w szpitalu - czy uważacie, że dawanie położnym/pielęgniarkom jakiś dobrych czekoladek czy kawy jest ok?? Bo moja t. uważa, że to nawet trzeba tak robić żeby mieć dobrą opiekę i już tż kazała kupić cała reklamówkę takich rzeczy. No i nie wiem sama. To wypada czy nie W sumie to tylko miły gest, ale czy teraz jeszcze praktykuje się takie rzeczy?
ja bym się głupio czuła, ale może ja dziwna jestem
wolałabym dać na koniec

---------- Dopisano o 05:29 ---------- Poprzedni post napisano o 05:22 ----------

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
to chyba wirtualnie zaraźliwe te infekcje.....
może żurawina? (bo to o sikanie chodzi?)

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

zajadam czekoladki...nie mam obiadu
gotowałam zupę jarzynową
zaniosłam do Mamy- mieliśmy jeść
naszykowałam talerze i kroiłam zieloną cebulkę
w pewnym momencie zobaczyłam jak wielki garnek zjeżdża z pieca gazowego (z kratek) zatacza się po blacie, zawartość (czyt. wrząca zupa z kaszą) chlusnęła na kuchnię, po czym garnek spadł na podłogę
dobrze, że zdążyłam odskoczyć bo miałbym poparzony brzuch i oberwałabym garnkiem
gdybym nie widziała na własne oczy nie uwierzyłabym- nie mam pojęcia co się stało, że ten garnek się przewrócił....
jakie szczęscie, że nic Ci się nie stało...

---------- Dopisano o 05:31 ---------- Poprzedni post napisano o 05:29 ----------

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
no nie ma się nad czym zastanawiać


to kiedy staranka?? może parą będziemy bo cykl zaczęłyśmy tak samo - 07/04



========================= ===========
normalnie w alkoholizm wpadnę przez to winko na endometrium dziś kolejna litrowa butelka znalazła się w koszu na zakupy
czuje sie jakby ktoś poprosił mnie o rękę
zastanawiam się jeszcze, bo cały czas jestem chora i jak mi nie przejdzie to nie będzie staranek; już zaczyna mnie to wkurzac, że cały czas coś mi stoi na pzreszkodzie...
ide dzis do lekarza zapytać czy jakiś antybiotyk brac i czy mogę się starać za tydzień

jednak mam czekać do maja

Edytowane przez 201704210903
Czas edycji: 2014-04-09 o 07:48
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 08:23   #2212
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Hej!

Mlebi


Jeju, ja w ogóle nie pomyślałam o tym, żeby coś dać pielęgniarkom, a leżałam prawie 3 tygodnie
W czasie pobytu to wiadomo, nie, a na wyjściu byłam tak podekscytowana sytuacją, że w ogóle o tym nie pomyślałam...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 08:39   #2213
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Witam
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 09:44   #2214
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
no cóż... taki mały sprawdzian przed dzieckiem które też niestety nie raz będzie się krztusić. wiem jak to jest

No tylko z dzieckiem to mniej więcej wiem co zrobić w takiej sytuacji.
A pierwszej pomocy dla kotów, to mnie na studiach ani w szkole nie uczyli





Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość


najważniejsze, że nic się nie stało. U nas też się czasem zdarzy, że ten mały rozrabiaka dorwie coś czego nie powinien a potem takie rzeczy się dzieją - ostatnio to był kawałek folii z opakowania chusteczek higienicznych, teraz pilnuję, żeby TŻ nigdzie na wierzchu ich nie zostawiał
Tylko mi strasznie szkoda, że Ty się sytuacją zestresowałaś
No to mój dzidziuś przecież Więc jak to matka, zdenerwowałam się
Musimy też wszystko chować. Nawet dlugopisy muszą być pochowane, bo zaraz zakrętki ściąga i zjada. Drzwi do łazienki musze zamykać, bo wyjada wate, papier, chusteczki. Wszystkie kable zabezpieczone bo ogryza. Jak wyjdzie na taras to każdy kamyczek jest jej


Znacie książkę "Położna, 3550 cudów narodzin?" Jestem w połowie, wciągająca. Już na Wprowadzeniu wyłam..





Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 10:13   #2215
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Witam, przyszłam tylko się pozalic ze mdłości sobie poszły a ja już mam 1000 myśli w głowie ze chyba coś nie tak mam dość i niech już będzie wtorek
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 10:17   #2216
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Witam, przyszłam tylko się pozalic ze mdłości sobie poszły a ja już mam 1000 myśli w głowie ze chyba coś nie tak mam dość i niech już będzie wtorek
agatko, mdłości raz są, raz ich nie ma zaraz będziesz kibelek obejmować
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 10:27   #2217
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Witam, przyszłam tylko się pozalic ze mdłości sobie poszły a ja już mam 1000 myśli w głowie ze chyba coś nie tak mam dość i niech już będzie wtorek
agatko wyciągnij kawał surowego mięsa, najlepiej mielonego, i zacznij robić obiad. mdłości wrócą.
nie masz możliwości wyjechania na kilka dni, żeby odgonić myśli?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-04-09, 10:32   #2218
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

hej Kobitki! wolny dzień. mam nadzieje ze juz taki zostanie.
bylismy wczoraj z tż w kinie na "Noah". Russell Crowe w roli - oj, mogłabym mieć takiego Noego... mój typ.


jana- ogromne gratulacje! w końcu masz już maluszka po drugiej stronie brzuszka! dużo zdrówka i spokoju dla Was.

berbie - kochana ja mam "język niemowląt" w pdf, i jeszcze mogę ci załatwić zaklinacz niemowląt czy coś takiego bo dziewczyny na mamusiowym mają. Jak coś daj maila
Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
trudno to staraniem nazwać, gdy Męża mam tylko w weekendy a ostatnio owulka w nos mi się śmieje, bo wypada w środę/czwartek już któryś cykl z kolei
nooo z tą owulką to wiesz jak bywa - warto więc "strzelać" nawet gdy teoretycznie nie ma szans

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
na razie cały czas drżę, żeby przed wrześniem nie musieć wracać...
mam nadzieję, ze szczęśliwie doczekam rozwiązania
raczej nie piszę się na roczny macierzyński (chciałam taki ale zakładałam, że popracuję do czerwca a potem cały rok mnie nie będzie)
zobaczymy - wszystko wyjdzie w trakcie (tak szczerze, to chciałabym urodzić sn i szybko zajść w kolejną ciążę) - wrócić po dłużej przerwie i potem już rozwijać się zawodowo do emerytury
wow, niestandardowo, ale też mam takie marzenie o dużej rodzinie. Mam ogromną rodzinę. Jedna moja babcia urodziła 6, a druga 15 (!) . Z jednej strony mówi się "i jakoś dali radę" a z drugiej weź wyrób na to wszystko... Ale sama mam trójkę rodzeństwa i jednak wolę atmosferę w swoim domu, i taki gwarny też chciałabym widzieć swój. Może skromniej ale... w jakiś sposób jednak bogatszy Zeberko żeby tylko Bóg dał!

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
normalnie w alkoholizm wpadnę przez to winko na endometrium dziś kolejna litrowa butelka znalazła się w koszu na zakupy
pij pij a jakie lubisz? Ja przepadam za półsłodkim, ale ostatnio ze słodkiego ( nie jest agresywnie słodkie i nie ma goryczy) wynalazłam amerykanckie Mogen Dawid, już z 10 butelek mam za sobą i ciężko mi je przebić innym, a kosztuje ok 20 zł tylko także polecam!

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość


aż mam ochotę na winko tylko przez antybiotyk nie mogę
łeeeej też nie mogę. też biorę. Na co się kurujesz? ja jeszcze do piątku muszę brać, ale w weekend zapewne już pęknie butelka
Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Idę, nie spiesząc się zbytnio i nagle wyłapuję jak dziecięcy głos za mną nawija: "U nas nieźle, dziecko rośnie, dobrze się rozwija, mąż pracuje. A co u Ciebie ? Z mamą już lepiej? pracujecie oboje? " Odwracam się i widzę dziewczynkę lat ok. 3-4 - pcha wózek z lalką, przy uchu trzyma plastikową zabawkę i nawija. Jej mama idzie obok i trzęsie się ze śmiechu. Ja nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać. Dziecięcy głosik, ale jak dobitnie gadała, to normalnie nie mogłam uwierzyć
hahaha no pięknie, mała aparatka
dzieci teraz mają mniej rówieśników, więcej przebywają z dorosłymi, starszymi i chłoną... aż strach
Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
żeby o numer to elegancko by było... miałam piękne 37, wszystkie buty moje a teraz 37,5 i co? albo ciasne albo kłapią (wole ciasne )
luna a myślałaś może o zakupie prawideł i tego psikacza do rozpychania butów? jedna noc i z 37 będzie 37,5 bez krzywdzenia stópek

Agatko na pewno wszystko jest dobrze, nie sugeruj sie CHWILOWYM odpuszczeniem objawów! z resztą dobrze wiesz, że ciąża to nie grypa i nie musi mieć objawów. Wiele kobiet ich nie ma w ogóle. także proszę się wziąć w garść i nie myśleć tak pesymistycznie. wszystko jest jak należy przecież!

Edytowane przez h0pe
Czas edycji: 2014-04-09 o 10:56
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 10:41   #2219
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Witam, przyszłam tylko się pozalic ze mdłości sobie poszły a ja już mam 1000 myśli w głowie ze chyba coś nie tak mam dość i niech już będzie wtorek
Spokojnie nie codziennie muszą być objawy
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-09, 12:33   #2220
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII



Agatko spokojnie. Objawy raz są, raz nie i o niczym to nie świadczy. Wiem, że czarne myśli krążą po głowie, ale nie pozwól im by Tobą zawładnęły!!! Poza tym w 10tc objawy mogą już zanikać, zmieniać swoją intensywność itd. więc musisz to jakoś przetrwać Kochana

Rena pij bez wyrzutów, w końcu to w celach zdrowotno-rodzinnych

Barbi jak Twoje biodro?? wózek złożony? czy nadal w samochodzie jeździ?

Mlebid tak to jest jak sobie człowiek zaplanuje coś, to los lubi wtedy nam się śmiać w twarz..

Jana
mam nadzieję, że lekarze i Kubek Cię uspokoiły. Ciągle coś na Ciebie spada, ale Synek na pewno Ci wszystko wynagrodzi A jak Ty się czujesz? dochodzisz do siebie po cc? Masz Synka cały czas przy sobie?

Macie jakieś wieści od EDYTTY??? Mam nadzieję, że wszystko u niej ok



U nas bez zmian. Małej dobrze w brzuchu i nigdzie się nie wybiera. Moja szyjka długa, twarda i zamknięta, rozwarcia brak. Przepływy i wody ok, więc nie ma powodów do niepokoju. Jutro kolejne ktg - może pokażą się jakieś skurcze
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-26 22:29:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.