Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[angelikada]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

sorky tez sie wkurzylam niepotrzebnie
ale takie jest zycie a ludzie strasznie komentuja

np teraz dokucza mi sis ze gruba jestem
a ja kp i nie moglam do tej pory zrzucic kg, dopiero kilka dni temu skonczylam i apetyt mam o wiele mniejszy i mam nadzieje cos zrzucic
probowalam np ograniczyc pewne produkty a dalej waga stala w miejscu
wiec nie kazda co kp chudnie

ehhh no u mnie to samo...jak ja bym chciała zrzucić chociaż z 10 kg!! podziwiam matal która już schudla 14 kg masakraaa..
no ale za niedługo sis będzie miała diete bo chcą zajść w ciaze a okazało się ze ma insulinoodpornosc czy jak to się pisze i musi isc na diete i zeroooo cukru...

[Isabell12]

coś pogoda się u mnie pierniczy, zaczęło wiać i się zachmurzyło, chyba nici z działki.

[misia332]

Napisane przez gorgulek

Miłek skończył dziś 7 miesięcy

K.

[bojatoja]

Napisane przez gorgulek

Miłek skończył dziś 7 miesięcy

Zdrówka

[Isabell12]

ech, biorę się chyba za jakies sprzatanie, bo na dworek napewno nie pójdziemy--------- leje!!!!

miłego dzionka mamusie

[angelikada]

Napisane przez MsLullaby

Dziewczyny zbliżają się moje urodziny a ja znów liczę że mi się oświadczy nie mogę z siebie

oj tam przestan :P bo kto wie trzymam kciuki

[Agnieszka257]

Napisane przez ladanseuse14

A ja poważnie rozważam sprzedanie bujaka/leżaka, bo moje dziecko w nim siedzi i wychyla się do przodu Nie jest w stanie w nim wyleżeć - za dużo interesujących rzeczy. Wykręca się, wychyla no i ogólnie cuduje. Dlatego liczę na krzesełko

Wiesz co ja juz dawno schowałam bujaka.za to mam krzesełko,które ma 4 kółka i jeżdżę po całym mieszkaniu z nim.jestem bardzo zadowolona z zakupu.Mateusz sobie leży tak na pół siedząco i jest zadowolony

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez 87czarna

Tylko wiesz co, ja głównie kupuję ubrania w Next i H&M ,a tam rozmiarówka jest mega zawyżona!
Maja to ma dobre jeszcze body na 12-18, a skończyła w marcu 3 lata

no wlasnie ja mam same z nexta i wydaje mi sie zanizona a w h&m zaawyzona ;p o to ci chodzilo tak ?

[maharet1092]

Przegladnelam rozmiar 80, bo dostalam dostawe z pl i musze dokuic 5 par rajstop, 3 rampersy i 2 bluzy\swetry.
Strasznie mnie meczy finansowo to czeste kupowanie ubran, tym bardziej, ze trzeba duzo bo sie strasznie fajda.Dobrze, ze to ostatni rozmiar co starcza na 3 miesiace.

[butterfly20]

Napisane przez gorgulek

Ja też twierdzę, że kp nie odchudza odżywiam się zdrowo, nie jem słodyczy/ciast i niepotrzebnego cukru a nie schudłam cycki mam większe niż przed ciążą.
Jak Zuzię przestałam karmić to kg mi poleciały
No i teraz ciągle jestem głodna. Zjem np. śniadanie, pójdę nakarmić młodego i znów mnie ssie

ja schudłam bez problemu na kp, nawet mam mniej kg niż przed ciążą,choć moim zdaniem w ogóle tego nie widać, pewnie wtedy miałam więcej mięśni, a teraz som tłuszcz natomiast od pewnego czasu bez względu na to,co zjem (a jadam bardzo mało słodyczy i raczej domowe ciasto raz na tydzień, żadnych czekolad, chipsów itp) to i tak ważę tak samo, może z 300 g w tą lub w tą stronę...więc musiałabym faktycznie przejść na dietę,żeby coś więcej zrzucić...

Napisane przez gorgulek

Miłek skończył dziś 7 miesięcy

sto lat!

Napisane przez Larysa88

nie ma problemu tylko jestem teraz w M. a one zostały na wiosce ale jak pojadę to wyślę

w końcu tu się komuś na coś przydam

dziękuję, to napisz mi pw jak będziesz na wiosce

Napisane przez Aaamelkaa

Motyl
http://www.enfamil.pl/babyapp/index.html

dzięki,ale ja jestem noga i nie umiem tego zainstalować na tel. w życiu nie korzystałam w neta przez kom i tego... po prostu nie ejstem w ogóle techniczna i niepotrzebne mi te umiejętności

[jo_asiek]

Dzień dobry! W końcu znalazłam chwilę i dopadłam się do kompa Wczoraj cały dzień byliśmy poza domem, spacer, zakupy i wiele innych spraw ogarnęliśmy, ale podczytywałam trochę Widziałam, że przewijał się temat mm, nosideł, cukru i soli... W sumie dużo do powiedzenia nie mam, ale od zeszłego poniedziałku daję Szymkowi Bebiko i jest w porząsiu, nic niepokojącego nie zaobserwowałam - żadnej wysypki, żadnych problemów z załatwianiem, także jakby co to przy bebiko zostanę

Cukru i soli prawie w ogóle nie używam (no ostatnio do ciasta cukier dałam, bo się stewia skończyła), ale batoników i czekolady sobie nie mogę odmówić Ot taki żarłok ze mnie Lubię poczytać różne opinie w kwestii żywienia dzieciaczków, być świadomą różnych rzeczy i wybierać to co według mnie jest odpowiednie dla mnie i mojego dziecka

Nosidło też mnie kusi.... Tula trochę droga, ale ten Womar Eco w sumie w moim zasięgu finansowym, więc może może

Aaaa miałam jeszcze napisać, że Nena uwielbiam czytać Twoje posty, normalnie zaciesz na gębie mam od ucha do ucha po Twoich tekstach. No i matal dzięki Ci dobra kobieto za kupon do H&M. Kupiłam Szymciowi 2xspodenki, bluzeczkę, body (na styl koszulki polo) i komplecik z owieczką Jeszcze w niedzielę skoczę do drugiego HM i upoluję czapki jakieś, bo tu nie było.

No i wczoraj skończyłam wieczorem antybiotyk i w związku z tym, że jest już git, odpuszczam sobie stosowanie maści sterydowych i dziś po obiadku przystawiam Szymka do cyca, tylko czy będzie chciał... No i tu pytanie czy jest jakiś czas, który powinnam odczekać przed kp skoro wczoraj o 19 wzięłam ostatnią tabletkę antybiotyku?!

[matallewar]

Napisane przez jo_asiek

No i matal dzięki Ci dobra kobieto za kupon do H&M. Kupiłam Szymciowi 2xspodenki, bluzeczkę, body (na styl koszulki polo) i komplecik z owieczką Jeszcze w niedzielę skoczę do drugiego HM i upoluję czapki jakieś, bo tu nie było.

Mnie kusi... może jak sprzedam w końcu ten wózek, oddam siostrze za nosidło i coś zostanie to jeszcze jakąś sukieneczkę młodej kupię

[tassia]

Napisane przez kama1987

Hej


Zuzia też to przechodzi Jak jestem w pokoju jest ok, jak wychodze to się zaczyna płacz. Reaguje tak tylko na mnie. Na szczęście pomału jej przechodzi.

Kiedyś TZ, Moja Mama mogli uśpić Zuzię. Od jakiegoś czasu usypia tylko u mnie, jak pojechałam do sklepu kiedyś a jej się spać chciało to się darła dopóki nie przyszłam
Mam nadzieję że to szybko minie........

ile to juz u was trwa??? bo mnie kokardy juz opadły

[vea7]

Poziomkowa, ja używam woreczków z Tesco na mrożonki - tych większych - takie woreczki śniadaniowe, ale zdecydowanie większe i z grubszego plastiku. Pampek idealnie się mieści, a po zawiązaniu nie śmierdzi

nena, proszę takich rzeczy nie pisać

dodinha, jak tam nocka?

Lula

Larysa, super zakupy Ja spróbuję w weekend podjechać, albo wyśle Bartka

Aniołku, doskonale Cię rozumiem i też się muszę hamować... rady radami, ale za niektóre złote, a szczególnie za "bezinteresowną pomoc z brzegu" serdecznie dziękujemy

tassia przepraszam ale bunt dwulatka

teacherka, też mi się kły jadowe pojawiają, jak ktoś mną starszy dziecko "bądź grzeczny, bo Pani Cie zabierze" Raz odpowiedziałam babce, że bardzo chętnie uwolnię szkraba od babci, skoro go nie chce Maluch oczywiście tego nie słyszał, a mina kobiety bezcenna

misia

gorgulku



Kolejny dzień do doopy... fatalnie się czuję A Jaśkowi jakby kto nowe duracelki w tyłek włożył... od 5.40 impreza bez chwili przerwy

O soli wolę nie dyskutować, bo sama solę dużo za dużo, z cukrem trochę lepiej, ale wychodzę z założenia, że jeśli Młodemu da się bez cukru, to niech ma bez cukru i polubi naturalnie słodkie owoce, a nie dodatkowo słodzone. Jak się okaże, że się nie da - vide kaszka, która jednak jest słodka (mimo braku cukru w składzie), to świat się nie zawali
Raczej nie czaruję, że słodyczy nie będzie jadł, ale wolę, żeby sięgał po domowe ciacho czy właśnie owoce albo jogurty niż niebieskie lody czy cukierniowe tłuste ciacha

Aha, chwalę się, a raczej mojego Syna
Wczoraj po raz pierwszy włożył sobie stópkę do dzioba
I dzisiaj wyczaiłam, że ma już dwie dolne jedynki - druga musiała się w poniedziałek pojawić

Dziewczynki który fotelik wybrać - mam czas do popołudnia na decyzję, a łeb mi odpada i nie myślę
Żaba czy żyrafa

[karolson]

Natala co do nosidła to napiszę Ci dlaczego ja w mojej sytuacji jestem na nie:
- często czytam tu że ktoś wiesza pranie czy gotuje z dzieckiem w nosidle. szczerze dla mnie to kosmos
- skoro Filip nie wymaga noszenia non stop to nie chce już go teraz tego uczyć bo jak pójdzie do żłobka czy zostanie z babcią to napewno niebędą go nosić
- mieszkam na wsi i nie wypadam na miasto typu na pocztę do apteki tramwajem przez miasto jak tassia ale w jej przypadku w pełni popieram i jeszcze jak nie odczuwa na kregoslup to wogole super
- wole wózek bo prowadze go jednym palcem i Filip jak w nim uśnie na spacerze to może sobie spać dalej
- Filip waży 11 kg domowym sposobem i coś czuje że jednak ja bym to odczuwała tak jak nie które wizażanki


Natala a jak to jest z manna? patrzyłam dziś w Auchan i Kasza Manna Kupiec błyskawiczna - gotować 3 minuty, Kasza Manna Kupiec nie błyskawiczna - gotować 5 minut czy jest jakaś na wrzątek bez gotowania? ktoś coś wie?

bo dałam Filpowi na noc wczoraj jedną miarkę więcej mleka na tą samą ilość wody i jedną miarkę Zdrowy Brzuszek i spał od 20.30 do 5.30 to ja rozumiem, zjadł 100 i spał do 7 myśle czym by tu mu zagęszcząć to mleko.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez vea7

Dziewczynki który fotelik wybrać - mam czas do popołudnia na decyzję, a łeb mi odpada i nie myślę
Żaba czy żyrafa

Jesteś pewna że on będzie chciał w tym siedziec jeszcze po tym co piszą dziewczyny i z włanej obserwacji pozycja leżaka już odpada więc ewentualnie jak już to pierwsze bo da się z niego zrobić krzesełko

[ja-ika]

Dziewczyny w końcu zamówiłam wózek koniec męczenia buły na ten temat

[butterfly20]

bosh, dopiero terazz mi zasnęła, a normalnie chodzi spać między 9.30 a 10...

Napisane przez vea7

Poziomkowa, ja używam woreczków z Tesco na mrożonki - tych większych - takie woreczki śniadaniowe, ale zdecydowanie większe i z grubszego plastiku. Pampek idealnie się mieści, a po zawiązaniu nie śmierdzi

nena, proszę takich rzeczy nie pisać

dodinha, jak tam nocka?

Lula

Larysa, super zakupy Ja spróbuję w weekend podjechać, albo wyśle Bartka

Aniołku, doskonale Cię rozumiem i też się muszę hamować... rady radami, ale za niektóre złote, a szczególnie za "bezinteresowną pomoc z brzegu" serdecznie dziękujemy

tassia przepraszam ale bunt dwulatka

teacherka, też mi się kły jadowe pojawiają, jak ktoś mną starszy dziecko "bądź grzeczny, bo Pani Cie zabierze" Raz odpowiedziałam babce, że bardzo chętnie uwolnię szkraba od babci, skoro go nie chce Maluch oczywiście tego nie słyszał, a mina kobiety bezcenna

misia

gorgulku



Kolejny dzień do doopy... fatalnie się czuję A Jaśkowi jakby kto nowe duracelki w tyłek włożył... od 5.40 impreza bez chwili przerwy

O soli wolę nie dyskutować, bo sama solę dużo za dużo, z cukrem trochę lepiej, ale wychodzę z założenia, że jeśli Młodemu da się bez cukru, to niech ma bez cukru i polubi naturalnie słodkie owoce, a nie dodatkowo słodzone. Jak się okaże, że się nie da - vide kaszka, która jednak jest słodka (mimo braku cukru w składzie), to świat się nie zawali
Raczej nie czaruję, że słodyczy nie będzie jadł, ale wolę, żeby sięgał po domowe ciacho czy właśnie owoce albo jogurty niż niebieskie lody czy cukierniowe tłuste ciacha

Aha, chwalę się, a raczej mojego Syna
Wczoraj po raz pierwszy włożył sobie stópkę do dzioba
I dzisiaj wyczaiłam, że ma już dwie dolne jedynki - druga musiała się w poniedziałek pojawić

Dziewczynki który fotelik wybrać - mam czas do popołudnia na decyzję, a łeb mi odpada i nie myślę
Żaba czy żyrafa

żyrafa


brawo dla Jasia za nową umiejętność i ząbka

[matallewar]

Napisane przez karolson

Natala co do nosidła to napiszę Ci dlaczego ja w mojej sytuacji jestem na nie:
- często czytam tu że ktoś wiesza pranie czy gotuje z dzieckiem w nosidle. szczerze dla mnie to kosmos
- skoro Filip nie wymaga noszenia non stop to nie chce już go teraz tego uczyć bo jak pójdzie do żłobka czy zostanie z babcią to napewno niebędą go nosić
- mieszkam na wsi i nie wypadam na miasto typu na pocztę do apteki tramwajem przez miasto jak tassia ale w jej przypadku w pełni popieram i jeszcze jak nie odczuwa na kregoslup to wogole super
- wole wózek bo prowadze go jednym palcem i Filip jak w nim uśnie na spacerze to może sobie spać dalej
- Filip waży 11 kg domowym sposobem i coś czuje że jednak ja bym to odczuwała tak jak nie które wizażanki
[B]

Co do pierwszego, to ja m.in. po to kupiłam
Ale nie, że zawsze, tylko jeśli młoda ma takie humorki, że nic nie mogę zrobić Poza tym Ty masz jedno dziecko i często mamę do pomocy, to też inaczej

Co do drugiego, ja np. non stop nosić nie zamierzam Tylko przy potrzebie

Trzecie - to prawda, ja czasem wypadam na piechotę na chwilę, a młoda mi z wózka wysiada

Czwarte - jak ja Ci zazdroszczę, że on taki spokojny w wózku! En musi być przypięta na ścisk i się wścieka

En na szczęście tylko 8 kg

[tassia]

Napisane przez vea7

Poziomkowa, ja używam woreczków z Tesco na mrożonki - tych większych - takie woreczki śniadaniowe, ale zdecydowanie większe i z grubszego plastiku. Pampek idealnie się mieści, a po zawiązaniu nie śmierdzi

nena, proszę takich rzeczy nie pisać

dodinha, jak tam nocka?

Lula

Larysa, super zakupy Ja spróbuję w weekend podjechać, albo wyśle Bartka

Aniołku, doskonale Cię rozumiem i też się muszę hamować... rady radami, ale za niektóre złote, a szczególnie za "bezinteresowną pomoc z brzegu" serdecznie dziękujemy

tassia przepraszam ale bunt dwulatka

teacherka, też mi się kły jadowe pojawiają, jak ktoś mną starszy dziecko "bądź grzeczny, bo Pani Cie zabierze" Raz odpowiedziałam babce, że bardzo chętnie uwolnię szkraba od babci, skoro go nie chce Maluch oczywiście tego nie słyszał, a mina kobiety bezcenna

misia

gorgulku



Kolejny dzień do doopy... fatalnie się czuję A Jaśkowi jakby kto nowe duracelki w tyłek włożył... od 5.40 impreza bez chwili przerwy

O soli wolę nie dyskutować, bo sama solę dużo za dużo, z cukrem trochę lepiej, ale wychodzę z założenia, że jeśli Młodemu da się bez cukru, to niech ma bez cukru i polubi naturalnie słodkie owoce, a nie dodatkowo słodzone. Jak się okaże, że się nie da - vide kaszka, która jednak jest słodka (mimo braku cukru w składzie), to świat się nie zawali
Raczej nie czaruję, że słodyczy nie będzie jadł, ale wolę, żeby sięgał po domowe ciacho czy właśnie owoce albo jogurty niż niebieskie lody czy cukierniowe tłuste ciacha

Aha, chwalę się, a raczej mojego Syna
Wczoraj po raz pierwszy włożył sobie stópkę do dzioba
I dzisiaj wyczaiłam, że ma już dwie dolne jedynki - druga musiała się w poniedziałek pojawić

Dziewczynki który fotelik wybrać - mam czas do popołudnia na decyzję, a łeb mi odpada i nie myślę
Żaba czy żyrafa

ale chyba nie kupujesz dla swojego dziecka tego bujaczka???
jak dla mnie oba fajne...ale to ostatnia rzecz jaka bym kupowała pol rocznemu dziecku
ja wywiozłam do mamy, zeby miec w czym karmic... ladan pisze ze sprzedaja bo dziecko nie wysiedzi...
jak dla mnie nasze dzieci juz zegnaja czas bujaczków

Napisane przez jo_asiek

Dzień dobry! W końcu znalazłam chwilę i dopadłam się do kompa Wczoraj cały dzień byliśmy poza domem, spacer, zakupy i wiele innych spraw ogarnęliśmy, ale podczytywałam trochę Widziałam, że przewijał się temat mm, nosideł, cukru i soli... W sumie dużo do powiedzenia nie mam, ale od zeszłego poniedziałku daję Szymkowi Bebiko i jest w porząsiu, nic niepokojącego nie zaobserwowałam - żadnej wysypki, żadnych problemów z załatwianiem, także jakby co to przy bebiko zostanę

Cukru i soli prawie w ogóle nie używam (no ostatnio do ciasta cukier dałam, bo się stewia skończyła), ale batoników i czekolady sobie nie mogę odmówić Ot taki żarłok ze mnie Lubię poczytać różne opinie w kwestii żywienia dzieciaczków, być świadomą różnych rzeczy i wybierać to co według mnie jest odpowiednie dla mnie i mojego dziecka

Nosidło też mnie kusi.... Tula trochę droga, ale ten Womar Eco w sumie w moim zasięgu finansowym, więc może może

Aaaa miałam jeszcze napisać, że Nena uwielbiam czytać Twoje posty, normalnie zaciesz na gębie mam od ucha do ucha po Twoich tekstach. No i matal dzięki Ci dobra kobieto za kupon do H&M. Kupiłam Szymciowi 2xspodenki, bluzeczkę, body (na styl koszulki polo) i komplecik z owieczką Jeszcze w niedzielę skoczę do drugiego HM i upoluję czapki jakieś, bo tu nie było.

No i wczoraj skończyłam wieczorem antybiotyk i w związku z tym, że jest już git, odpuszczam sobie stosowanie maści sterydowych i dziś po obiadku przystawiam Szymka do cyca, tylko czy będzie chciał... No i tu pytanie czy jest jakiś czas, który powinnam odczekać przed kp skoro wczoraj o 19 wzięłam ostatnią tabletkę antybiotyku?!

nciezko powiedziec... ja mysle ze 3-4 odciagniecia
ok 24 godzin max

[matallewar]

Ja właśnie powinnam do lekarza wychodzić, a młoda śpi...
Rano byłyśmy już 1,5 h w przychodni i myślę, czy sobie nie darować i dać jej spać...

[agusiowata]

Teściowa ostatnio stwierdziła, że trzeba dziecko nosić, by wyprostować dziecku kości. Nie słyszałam dokładnie, bo robiłam kanapki.

[matallewar]

Napisane przez tassia

jak dla mnie nasze dzieci juz zegnaja czas bujaczków

Są dzieci, co dłużej korzystają, ale ja Ediego sprzedałam po pół roku i Enci wczoraj już kurier odebrał sprzedany

[tassia]

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/metr...y-i-ospy/2s1d2

[dodinha]

Napisane przez vea7

Poziomkowa, ja używam woreczków z Tesco na mrożonki - tych większych - takie woreczki śniadaniowe, ale zdecydowanie większe i z grubszego plastiku. Pampek idealnie się mieści, a po zawiązaniu nie śmierdzi

nena, proszę takich rzeczy nie pisać

dodinha, jak tam nocka?

Lula

Larysa, super zakupy Ja spróbuję w weekend podjechać, albo wyśle Bartka

Aniołku, doskonale Cię rozumiem i też się muszę hamować... rady radami, ale za niektóre złote, a szczególnie za "bezinteresowną pomoc z brzegu" serdecznie dziękujemy

tassia przepraszam ale bunt dwulatka

teacherka, też mi się kły jadowe pojawiają, jak ktoś mną starszy dziecko "bądź grzeczny, bo Pani Cie zabierze" Raz odpowiedziałam babce, że bardzo chętnie uwolnię szkraba od babci, skoro go nie chce Maluch oczywiście tego nie słyszał, a mina kobiety bezcenna

misia

gorgulku



Kolejny dzień do doopy... fatalnie się czuję A Jaśkowi jakby kto nowe duracelki w tyłek włożył... od 5.40 impreza bez chwili przerwy

O soli wolę nie dyskutować, bo sama solę dużo za dużo, z cukrem trochę lepiej, ale wychodzę z założenia, że jeśli Młodemu da się bez cukru, to niech ma bez cukru i polubi naturalnie słodkie owoce, a nie dodatkowo słodzone. Jak się okaże, że się nie da - vide kaszka, która jednak jest słodka (mimo braku cukru w składzie), to świat się nie zawali
Raczej nie czaruję, że słodyczy nie będzie jadł, ale wolę, żeby sięgał po domowe ciacho czy właśnie owoce albo jogurty niż niebieskie lody czy cukierniowe tłuste ciacha

Aha, chwalę się, a raczej mojego Syna
Wczoraj po raz pierwszy włożył sobie stópkę do dzioba
I dzisiaj wyczaiłam, że ma już dwie dolne jedynki - druga musiała się w poniedziałek pojawić

Dziewczynki który fotelik wybrać - mam czas do popołudnia na decyzję, a łeb mi odpada i nie myślę
Żaba czy żyrafa

Dziękuję że pytasz.A odpukać było dobrze przetrwalysmy i mimo karmien nawet się wyspalam.I chyba lepiej jak jestesmu same,bo M i goście się nie plączą i nie hałasują Wszystkiego dobrego dla Miłka na 7 miesięcy

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[ewacia85]

Napisane przez maharet1092

Napisane przez kama1987

Hej

Wczoraj była taka ładna pogoda, a dziś do d.py

Zaraz się na rehabilitację zbieramy, mam nadzieję że nie zacznie lać.
A popołudniu do znajomych, bo kolega do Anglii wyjeżdża za parę dni.



Ja Zuzce dawałam Babydream, poprzeglądałam składy i niczym się nie różni od innych. Kosztuje ok. 13 zł/400 g. Małej nic nie było, brzuszek jej nie bolał, chętnie go jadła. Zmieniłam na Bebilon Pepti bo wyszła alergia. Gdyby nie to, to bym chyba przy nim została. Koleżanki tez używają i póki co żadna nie narzeka.




Narazie smaruję kremem z Ziajki, czekam aż się pojawi coś z filtrami. Dziewczyny mówiły o kremie z Babydream z filtrem że śmierdzi jak po solarium. Ostatnio w Rossku nic nie było, pytałam babki i mówiła że może po świętach coś się pojawi, a napewno w maju będzie.



Zuzia też to przechodzi Jak jestem w pokoju jest ok, jak wychodze to się zaczyna płacz. Reaguje tak tylko na mnie. Na szczęście pomału jej przechodzi.

Kiedyś TZ, Moja Mama mogli uśpić Zuzię. Od jakiegoś czasu usypia tylko u mnie, jak pojechałam do sklepu kiedyś a jej się spać chciało to się darła dopóki nie przyszłam
Mam nadzieję że to szybko minie........

ja zawsze jak wychodze to zostawiam mamie sebka śpiącego i po tym jak zamykam drzwi to on się budzi i już nie śpi a jak zostawiłam t. sebcia zmeczonego i w porze spania i pojechałam na zakupy i po dziadzia do szpitala to nie zasnał u niej w ogóle wyszło na to że nie spał ponad 5 godz w dzień a jak weszłam do domu przejęlam małego to w 3 min odpłynał moja mama śmieje że on tylko ze mną sypia a innych ma do zabawy tyle tylko że pomimo zmęczenia to nie marudzi a jest pogodny

Napisane przez vea7

Poziomkowa, ja używam woreczków z Tesco na mrożonki - tych większych - takie woreczki śniadaniowe, ale zdecydowanie większe i z grubszego plastiku. Pampek idealnie się mieści, a po zawiązaniu nie śmierdzi

nena, proszę takich rzeczy nie pisać

dodinha, jak tam nocka?

Lula

Larysa, super zakupy Ja spróbuję w weekend podjechać, albo wyśle Bartka

Aniołku, doskonale Cię rozumiem i też się muszę hamować... rady radami, ale za niektóre złote, a szczególnie za "bezinteresowną pomoc z brzegu" serdecznie dziękujemy

tassia przepraszam ale bunt dwulatka

teacherka, też mi się kły jadowe pojawiają, jak ktoś mną starszy dziecko "bądź grzeczny, bo Pani Cie zabierze" Raz odpowiedziałam babce, że bardzo chętnie uwolnię szkraba od babci, skoro go nie chce Maluch oczywiście tego nie słyszał, a mina kobiety bezcenna

misia

gorgulku



Kolejny dzień do doopy... fatalnie się czuję A Jaśkowi jakby kto nowe duracelki w tyłek włożył... od 5.40 impreza bez chwili przerwy

O soli wolę nie dyskutować, bo sama solę dużo za dużo, z cukrem trochę lepiej, ale wychodzę z założenia, że jeśli Młodemu da się bez cukru, to niech ma bez cukru i polubi naturalnie słodkie owoce, a nie dodatkowo słodzone. Jak się okaże, że się nie da - vide kaszka, która jednak jest słodka (mimo braku cukru w składzie), to świat się nie zawali
Raczej nie czaruję, że słodyczy nie będzie jadł, ale wolę, żeby sięgał po domowe ciacho czy właśnie owoce albo jogurty niż niebieskie lody czy cukierniowe tłuste ciacha

Aha, chwalę się, a raczej mojego Syna
Wczoraj po raz pierwszy włożył sobie stópkę do dzioba
I dzisiaj wyczaiłam, że ma już dwie dolne jedynki - druga musiała się w poniedziałek pojawić

Dziewczynki który fotelik wybrać - mam czas do popołudnia na decyzję, a łeb mi odpada i nie myślę
Żaba czy żyrafa

żaba wydaje mi się bedzie na dłuzej bo stabilniejsza ...adi do tej pory ładuje sie do tego fotelika jak seby nie ma

[vea7]

Napisane przez karolson

Jesteś pewna że on będzie chciał w tym siedziec jeszcze po tym co piszą dziewczyny i z włanej obserwacji pozycja leżaka już odpada więc ewentualnie jak już to pierwsze bo da się z niego zrobić krzesełko

Jestem pewna - stary, mimo, że już tyłkiem szoruje uwielbia
Z obu da się zrobić fotelik - oba mają trzy poziomy regulowane

Napisane przez butterfly20

żyrafa

brawo dla Jasia za nową umiejętność i ząbka

Dziękuje
I dziękuję

Napisane przez tassia

ale chyba nie kupujesz dla swojego dziecka tego bujaczka???
jak dla mnie oba fajne...ale to ostatnia rzecz jaka bym kupowała pol rocznemu dziecku
ja wywiozłam do mamy, zeby miec w czym karmic... ladan pisze ze sprzedaja bo dziecko nie wysiedzi...
jak dla mnie nasze dzieci juz zegnaja czas bujaczków

Dla swojego
Janek stary bujaczek lubi, na takim siedział u znajomych i był przeszczęśliwy, a ja potrzebuję czegoś na teraz do karmienia (krzesełko dostanę od znajomych, ale ono jest dla siedzącego szkraba), do zabierania do znajomych/rodziny i przede wszystkim do wpinania Jaśka jak muszę coś zrobić
BTW. córy znajomych z bujaczka korzystały do 2 roku życia i były zachwycone

[butterfly20]

Napisane przez tassia

ale chyba nie kupujesz dla swojego dziecka tego bujaczka???
jak dla mnie oba fajne...ale to ostatnia rzecz jaka bym kupowała pol rocznemu dziecku
ja wywiozłam do mamy, zeby miec w czym karmic... ladan pisze ze sprzedaja bo dziecko nie wysiedzi...
jak dla mnie nasze dzieci juz zegnaja czas bujaczków



nciezko powiedziec... ja mysle ze 3-4 odciagniecia
ok 24 godzin max

to fakt, ja kiedyś po ćwiczzeniach mogłaam młodą wsadzić do leżaczką, wziąć ją do łazienki i iść pod prysznic, a ona grzecznie siedziała. A teraz?noł way...
także faktycznie oddam już leżaczek bratu.

to samo z huśtawką... miała być dla siedzącego dziecka, a moja jak siedzi tak już "łazi" i nie chce w tym siedzieć. także też oddam

[angelikada]

hej

tak czytam i czytam i postanowiłam się udzielić

z życia wzięte:

kuzynka ma córke około 3...dziecko pierwsze mieszkają z kuzynki rodzicami wiec jest i babcia i dziadek 24h, ostatnio moja siostra z tata byli przejazdem u nich i mi siostra opowiada ze mała skakała po fotelach oraz na stoliku do kawy a wszyscy siedzili w tym samym pomieszczeniu otóż rodzice małej i dziadkowie i moja siostra i tata i tekst mojej cioci (babci małej) zobaczycie ze Lena będzie tak samo ! o nie!!!!!!! w ogole mała to kochane dziecko bardzo dużo się nią opiekowałam jak była malutka do dzisiaj jak gdzies kuzynka z ciocia wyjezdzaja to nam ja podsyłają ją i denerwuje mnie ze bardzo wiele sytuacji porownuja imowią ze zobaczycie jak Lena urośnie... g.owno prawda! bo to zależy od wychowania od pozwalania na to czy na tamto choć nawet jedzenie przy stole a nie bieganie i bawienie się jedzeniem i rozwalaniem wszystkiego na około a jak nie pozwolisz to nerw... no ja sobie na pewno tak nie pozwole żeby moja Lena takie rzeczy robila....

[ewacia85]

Napisane przez ja-ika

Dziewczyny w końcu zamówiłam wózek koniec męczenia buły na ten temat

jaki jaki

Napisane przez tassia

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/metr...y-i-ospy/2s1d2

o mamo
u mnie po wioskach serio jakaś epidemia jest .....wszedzie słysze ospa

[butterfly20]

Napisane przez tassia

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/metr...y-i-ospy/2s1d2

to było do przewidzenia. i najlepszym dowodem nasze wątkowe dzieciaki:/