Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[zebrawpaski]

Napisane przez anitaxas

U nas bez zmian. Małej dobrze w brzuchu i nigdzie się nie wybiera. Moja szyjka długa, twarda i zamknięta, rozwarcia brak. Przepływy i wody ok, więc nie ma powodów do niepokoju. Jutro kolejne ktg - może pokażą się jakieś skurcze

anitko-- pewnego pięknego dnia wstaniesz rano i powiesz "Pier.nicze, dzisiaj nie rodzę, mam inne plany na dzisiaj" i tego dnia urodzisz

[jojla]

Napisane przez agatkaa1

Witam, przyszłam tylko się pozalic ze mdłości sobie poszły a ja już mam 1000 myśli w głowie ze chyba coś nie tak mam dość i niech już będzie wtorek

Agatko idź sobie tego Lenora powąchać
Wszystko jest dobrze!

Napisane przez Mlebidakin

jednak mam czekać do maja

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

No to mój dzidziuś przecież Więc jak to matka, zdenerwowałam się
Musimy też wszystko chować. Nawet dlugopisy muszą być pochowane, bo zaraz zakrętki ściąga i zjada. Drzwi do łazienki musze zamykać, bo wyjada wate, papier, chusteczki. Wszystkie kable zabezpieczone bo ogryza. Jak wyjdzie na taras to każdy kamyczek jest jej

skąd to znam ale uwaga na wszelkie potencjalnie niebezpieczne rzeczy na pewno się przyda

Napisane przez h0pe

łeeeej też nie mogę. też biorę. Na co się kurujesz? ja jeszcze do piątku muszę brać, ale w weekend zapewne już pęknie butelka

Wczoraj skończyłam a brałam cały czas na infekcję co się przyplątała i nie chciała sobie pójść - ale już jest dobrze i mogę w końcu dręczyć TŻ

Napisane przez anitaxas

U nas bez zmian. Małej dobrze w brzuchu i nigdzie się nie wybiera. Moja szyjka długa, twarda i zamknięta, rozwarcia brak. Przepływy i wody ok, więc nie ma powodów do niepokoju. Jutro kolejne ktg - może pokażą się jakieś skurcze

czekamy na pełnię



!!! Edytko !!! no właśnie, dawaj znać co u Was

[zebrawpaski]

Napisane przez agatkaa1

Witam, przyszłam tylko się pozalic ze mdłości sobie poszły a ja już mam 1000 myśli w głowie ze chyba coś nie tak mam dość i niech już będzie wtorek

agatko- uwierz, że brak objawów to żaden objaw
przez wiele tygodni nie czułam/nie pamiętałam, że w ciąży jestem (właściwie do 11 tc w ogóle nie skupiałam się na objawach i nie myślałam o tym, że jestem w ciąży, przypominałam sobie tylko gdy trzeba było Kasię dźwignąć, moją głowę zajmowała praca zawodowa, pisanie pracy podyplomowej, urządzanie domu - dzięki temu całkiem spokojnie przetrwałam pierwszy trymestr
agatko- wrzuć na luz,niektóre Mamy w ogóle nie mają mdłości i rodzą piękne zdrowe dzieci

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez BERBIE

agatko wyciągnij kawał surowego mięsa, najlepiej mielonego, i zacznij robić obiad. mdłości wrócą.

Napisane przez jojla

Agatko idź sobie tego Lenora powąchać

[Kubek29]

U nas jak nie urok to sra.czka.

T ma biegunke.



Wiecznie cos...

[BERBIE]

Napisane przez anitaxas

Barbi jak Twoje biodro?? wózek złożony? czy nadal w samochodzie jeździ?

wózek już w schowku stoi, ale nie ruszony. przykryliśmy go prześcieradłem i udajemy, że go nie widzimy tak samo fotelik i huśtawka. nawet do pudeł nie zaglądamy. uważam ze sam zakup to był wielki, do kolejnego kroku musimy dorosnąć

rozumiem, że wy już w pełni gotowi?

Napisane przez Kubek29

T ma biegunke.

ja ściągnęła ze sznurka wczorajsze pranie i próbuję je wcisnąć do komody. ale nie jest łatwo. moje dziecko ma już 5 kombinezonów prasowanie innym razem, dawkuję sobie przyjemności.
wczoraj puściłam zamówienie z aros i czekam z niecierpliwością na przesyłkę.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Berbie na różne rozmiary chociaż te kombinezony? Artek też ma tyle, a cała zimę przechodził w jednym, z Lidla

Kubek jejku, Wy to macie.... Przytulam i buziaki dla Tymka

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Kubek29

U nas jak nie urok to sra.czka.

T ma biegunke.



Wiecznie cos...

przytulam chory brzuszek

Napisane przez BERBIE

wózek już w schowku stoi, ale nie ruszony. przykryliśmy go prześcieradłem i udajemy, że go nie widzimy tak samo fotelik i huśtawka. nawet do pudeł nie zaglądamy. uważam ze sam zakup to był wielki, do kolejnego kroku musimy dorosnąć

rozumiem, że wy już w pełni gotowi?

:

ja ściągnęła ze sznurka wczorajsze pranie i próbuję je wcisnąć do komody. ale nie jest łatwo. moje dziecko ma już 5 kombinezonów prasowanie innym razem, dawkuję sobie przyjemności.
wczoraj puściłam zamówienie z aros i czekam z niecierpliwością na przesyłkę.

Do mnie wczoraj dotarła. Były w niej te Oczami Maluszka
Ja już chce maj, żeby konkrety zacząć kupować...
Dzisiaj zamowilam sobie spódnice, spodnie i dwie bluzki. Za 115zl z przesyłka

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[BERBIE]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45959146]Berbie na różne rozmiary chociaż te kombinezony? Artek też ma tyle, a cała zimę przechodził w jednym, z Lidla [/QUOTE]
wydają się różne, i są po chłopcu, który urodził się w podobnym terminie jak ma przyjść na świat Krzyś, więc mam nadzieję, że choć jeden czy dwa będzie dobry.
mam problem z układaniem ubranek, bo chcę w komodzie umieścić tylko na 3 pierwsze miesiące,a resztę schować w pudłach w garderobie i mam problem z rozdzieleniem co do komody a co głębiej bo niektóre 3-6 wydają mi się też malutkie ciekawe jak duże urodzi się moje dzieciątko

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Dzisiaj zamowilam sobie spódnice, spodnie i dwie bluzki. Za 115zl z przesyłka

pokaż jakie?
ja może jutro w końcu do ludzi się wybiorę, więc jak się ogarnę zrobię foty w swoich nabytkach.
ja już jedne Oczami maluszka mam, jako jedyne ocalały z ostatniego zamówienia po turze odwietek u koleżanek. teraz zamówiłam co po niektóre tytuły sztuk 2, jak radziła Panika.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez BERBIE

pokaż jakie?
ja może jutro w końcu do ludzi się wybiorę, więc jak się ogarnę zrobię foty w swoich nabytkach.
ja już jedne Oczami maluszka mam, jako jedyne ocalały z ostatniego zamówienia po turze odwietek u koleżanek. teraz zamówiłam co po niektóre tytuły sztuk 2, jak radziła Panika.

http://allegro.pl/ciazowe-spodnie-ki...136435122.html
http://allegro.pl/show_item.php?item=4097449122
http://allegro.pl/olowkowa-spodnica-...057303742.html
http://allegro.pl/ciazowa-bluzka-kr-...097450720.html
Nic specjalnego

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[Hosenka*]

Berbie:
z rozmiarami to jest różnie, podobnie jak w przypadku "dorosłych".

Np. niektóre body Kacpra roz 56 są większe niż 62, a czapeczka na 6m-cy jest za mała (a ma 3,5).
Nie ma co się sugerować metką.


Co do "oczami maluszka" to ja mam w planie kupić tą harmonijkową, żeby zainteresowac Kacpra leżeniem na brzuszku i podnoszeniem główki (zabrał się za to już w pierwszym miesiącu, a teraz czasem mu się nie chce)

[iza243]

Napisane przez Kubek29

U nas jak nie urok to sra.czka.

T ma biegunke.



Wiecznie cos...

Biedactwo

[BERBIE]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

http://allegro.pl/ciazowe-spodnie-ki...136435122.html
http://allegro.pl/show_item.php?item=4097449122
http://allegro.pl/olowkowa-spodnica-...057303742.html
http://allegro.pl/ciazowa-bluzka-kr-...097450720.html
Nic specjalnego

bardzo ładne, taka laska jak ty będzie super wyglądać. 1

Napisane przez Hosenka*

Co do "oczami maluszka" to ja mam w planie kupić tą harmonijkową, żeby zainteresowac Kacpra leżeniem na brzuszku i podnoszeniem główki (zabrał się za to już w pierwszym miesiącu, a teraz czasem mu się nie chce)

właśnie teraz zamówiłam harmonijkę

[agatkaa1]

Ja dziewczynki wiem że objawy raz są a raz nie ma i do tej pory byłam spokojna z tym ale tak jak już pisałam od niedzieli mi jakoś dziwnie...czuję jakby taką pustkę w brzuchu... i nawet to że mam mdłości czy jest mi źle to i tak mnie nie uspokaja....
Ale wiecie teraz ten tydzień w którym zawsze dowiadywałam się że .... no i to chyba taki stres przed wtorkową wizytą....jak do tej pory się nie bałam tak teraz nadrabiam chyba zaległości i boję się co tam będzie na tym USG

a mam takie pytanie co jak np w ciągu dnia nie wypiję te 2 l wody? co się może stać??

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

http://allegro.pl/ciazowe-spodnie-ki...136435122.html
http://allegro.pl/show_item.php?item=4097449122
http://allegro.pl/olowkowa-spodnica-...057303742.html
http://allegro.pl/ciazowa-bluzka-kr-...097450720.html
Nic specjalnego

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

Wszystko fajne, spodnie tanioszka i fajniutkie się wydają daj znać jak przyjdą i spódnica też fajna ale TY dość wysoka i szczupła jesteś więc będzie fajnie wyglądać bo ja to kulka jestem


Kubek zdrówka dla T!


Zaliczyłam drzemkę chyba z 2h razem z Tż....jakoś w nocy się nie wyspałam za bardzo bo co chwila mi się śniło a pierw mi się śniły SEXY....i chyba miałam orgazm mały a jak sie obudziłam to brzuch mnie bolał ;/

[zebrawpaski]

Napisane przez agatkaa1

boję się co tam będzie na tym USG

a co ma być? dziecko będzie Twoje Dziecko!

Napisane przez agatkaa1

a mam takie pytanie co jak np w ciągu dnia nie wypiję te 2 l wody? co się może stać??

agatko- a masz takie zalecenie obowiązkowo, że tak się martwisz tym (nie)piciem?
wiem, że trzeba dużo pić....wczoraj nawet sama siebie ochrzaniałam, - ja taką butelkę 1,5l mam na tydzień lub dłużej, w ciągu dnia piję 2-3 herbaty....

Napisane przez BERBIE

bardzo ładne, taka laska jak ty będzie super wyglądać.

dokładnie kucyku- super zakupy

Tymonku- zdrowiej Mamuni bo Mama się martwi

[agatkaa1]

Napisane przez zebrawpaski

a co ma być? dziecko będzie Twoje Dziecko!


agatko- a masz takie zalecenie obowiązkowo, że tak się martwisz tym (nie)piciem?
wiem, że trzeba dużo pić....wczoraj nawet sama siebie ochrzaniałam, - ja taką butelkę 1,5l mam na tydzień lub dłużej, w ciągu dnia piję 2-3 herbaty....

boję się tej wizyty chyba najbardziej ze wszystkich...do tej pory szłam i siedziałam ze spokojem dopiero serce w gardle miałam jak już na kozetke się kładłam....

no kazala mi ostatnio pić 2l wody obowiązkowo! u mnie 2 butelki stoją pod ławą od niedzieli dziś jedną skończyłam ale piję raz jedną raz drugą plus soki...herbata...

[rena5]

Napisane przez Mlebidakin

jednak mam czekać do maja

spoko - mnie pewnie też czeka późniejszy miesiąc...nie liczę na takie szczęście, że od razu się uda...

Napisane przez h0pe

pij pij a jakie lubisz? Ja przepadam za półsłodkim, ale ostatnio ze słodkiego ( nie jest agresywnie słodkie i nie ma goryczy) wynalazłam amerykanckie Mogen Dawid, już z 10 butelek mam za sobą i ciężko mi je przebić innym, a kosztuje ok 20 zł tylko także polecam!

no właśnie ja też półsłodkie najbardziej - jak znajdę gdzieś w sklepie to kupię skoro mówisz, że dobre

Napisane przez Kubek29

U nas jak nie urok to sra.czka.

T ma biegunke.

bidulek

Agatka a drzemka (2h!) to nie objaw????

========================= ============
a ja dziś wstałam z bólem gardła - nienawidzę tego coś już psiknęłam i zjadam tabletki więc mam nadzieję, że przejdzie
a w dodatku neta nie mam w domu przez tel musiałam się logować

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

a mam takie pytanie co jak np w ciągu dnia nie wypiję te 2 l wody? co się może stać??

ja też nie piję, nie jestem w stanie. wątpię czy każda ciężarna pije.
a co do odczuć to współczuję, też czasami takie mam i wtedy wielki strach.

[agatkaa1]

Berbie pytałaś czy nie mogę wyjechać a niby gdzie ja mam jechać? jak ja mam leżeć i odpoczywać chodzić jak najmniej....

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

Berbie pytałaś czy nie mogę wyjechać a niby gdzie ja mam jechać? jak ja mam leżeć i odpoczywać chodzić jak najmniej....

odwiedzić jakąś koleżankę, rodzinkę. gdzieś gdzie byś zmieniła otoczenie ale mogła leżeć.

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

odwiedzić jakąś koleżankę, rodzinkę. gdzieś gdzie byś zmieniła otoczenie ale mogła leżeć.

nie mam na to ochoty...do wtorku niedaleko i jakoś dam radę...

[jojla]

Napisane przez Kubek29

T ma biegunke.



Wiecznie cos...

Biedactwo, biedna Ty mam nadzieję, że szybko minie

Napisane przez agatkaa1

Ja dziewczynki wiem że objawy raz są a raz nie ma i do tej pory byłam spokojna z tym ale tak jak już pisałam od niedzieli mi jakoś dziwnie...czuję jakby taką pustkę w brzuchu... i nawet to że mam mdłości czy jest mi źle to i tak mnie nie uspokaja....
Ale wiecie teraz ten tydzień w którym zawsze dowiadywałam się że .... no i to chyba taki stres przed wtorkową wizytą....jak do tej pory się nie bałam tak teraz nadrabiam chyba zaległości i boję się co tam będzie na tym USG

na USG będzie małe Agaciątko
Tulę mocno i mam nadzieję, że czas do wtorku minie szybko a Ty we wtorek odzyskasz spokój

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

http://allegro.pl/ciazowe-spodnie-ki...136435122.html
http://allegro.pl/show_item.php?item=4097449122
http://allegro.pl/olowkowa-spodnica-...057303742.html
http://allegro.pl/ciazowa-bluzka-kr-...097450720.html
Nic specjalnego

bardzo ładne rzeczy

Napisane przez rena5

no właśnie ja też półsłodkie najbardziej - jak znajdę gdzieś w sklepie to kupię skoro mówisz, że dobre

potwierdzam, że to winko o którym pisała Hope jest bardzo dobre




Ja mam znów kryzys twórczy poprawiam część pracy, którą sprawdził mi promotor i nawet dwa dni w domu nie wpłynęły odpowiednio na jakość i efektywność mojego pisania

[wadera4]

Napisane przez Wika28

a ja dzisiaj mało nie padłam z wrażenia. Poszłam odwiedzić siostrę i dzieciaki a że pogoda była ładna, to zrobiłam sobie spacerek. Idę, nie spiesząc się zbytnio i nagle wyłapuję jak dziecięcy głos za mną nawija: "U nas nieźle, dziecko rośnie, dobrze się rozwija, mąż pracuje. A co u Ciebie ? Z mamą już lepiej? pracujecie oboje? " Odwracam się i widzę dziewczynkę lat ok. 3-4 - pcha wózek z lalką, przy uchu trzyma plastikową zabawkę i nawija.

Uwielbiam takie rezolutne dzieciaki


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45951136] Ja się "nie mogę doczekać", jak Artek będzie powtarzał, co się w domu mówi Oj będzie trzeba uważać...[/QUOTE]

No, trzeba będzie
Nasz Artur potrafi wszystko wygadać, o czym rodzice rozmawiali, co robili, o co sie posprzeczali, itd.

Napisane przez Luna0

Ja też tak miałam, a pozniej po fenoterolu to juz całkiem. Bałam się ale podobno tak bywa (chociaz to nienaturalne)

I u Ciebie też nazwali to dodatkowymi skurczami? Brałaś jakieś leki? Teraz przeszło?

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Musimy też wszystko chować. Nawet dlugopisy muszą być pochowane, bo zaraz zakrętki ściąga i zjada. Drzwi do łazienki musze zamykać, bo wyjada wate, papier, chusteczki. Wszystkie kable zabezpieczone bo ogryza. Jak wyjdzie na taras to każdy kamyczek jest jej

To może zacznij ją karmić, co?

Napisane przez agatkaa1

no i to chyba taki stres przed wtorkową wizytą....jak do tej pory się nie bałam tak teraz nadrabiam chyba zaległości i boję się co tam będzie na tym USG

Też mam wizytę we wtorek
Uświadomiłam sobie dzisiaj, że to już w następnym tygodniu obydwie wizyty...

Napisane przez zebrawpaski

wiem, że trzeba dużo pić....wczoraj nawet sama siebie ochrzaniałam, - ja taką butelkę 1,5l mam na tydzień lub dłużej, w ciągu dnia piję 2-3 herbaty....

Napisane przez agatkaa1

u mnie 2 butelki stoją pod ławą od niedzieli dziś jedną skończyłam ale piję raz jedną raz drugą plus soki...herbata...

Ja też za mało piję od samej wody robi mi się niedobrze, więc sobie rozrabiam z sokiem, ale 2 litrów i tak nie wyciągam...

[BERBIE]

Napisane przez jojla

Ja mam znów kryzys twórczy poprawiam część pracy, którą sprawdził mi promotor i nawet dwa dni w domu nie wpłynęły odpowiednio na jakość i efektywność mojego pisania

chyba taka niesprzyjająca aura w powietrzu wisi... ja też do wszystkiego się zmuszam i oporem mi to idzie....

Napisane przez wadera4

Też mam wizytę we wtorek
Uświadomiłam sobie dzisiaj, że to już w następnym tygodniu obydwie wizyty...

ja też mam we wtorek. i nie uwierzycie... od poprzedniej wizyty minie prawie 4 tygodnie.... nie myślałam, że tego dokonam.

[kooocur]

Napisane przez agatkaa1

no kazala mi ostatnio pić 2l wody obowiązkowo! u mnie 2 butelki stoją pod ławą od niedzieli dziś jedną skończyłam ale piję raz jedną raz drugą plus soki...herbata...

Ja tez miałam takie zalecenie od samego początku. To chyba związane jest z krwią(rozrzedza się). No i na koniec ciąży pochwalił, że nie ma nawet pół żylaka, napuchnięcia. Nawet pół rozstępu nie miałam.


Gdyby nie blizna i z 4 cm więcej w brzuchu sama bym nie poznała, że byłam w ciąży

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja się dzisiaj dowiedziałam, że moja koleżanka z pracy, z którą pracuję na co dzień jest w 10+2 tc... Nie powiem, zrobiło mi się cholernie przykro, że jej się udało za pierwszym razem (gdzie nawet nie wiedziała kiedy może mieć dni płodne) i że jej idzie dobrze... Ale zaraz potem pomyślałam sobie, że i na mnie niedługo przyjdzie czas, więc nie ma co zazdrościć i szczerze trzymam za nią kciuki.

Jestem z Wami na bieżąco, ale nie mam za bardzo weny do pisania, po całym dzisiejszym dniu mam mega ciężką głowę, bo miałam jeszcze niezbyt przyjemną rozmowę z managerką... :/ ehh ta praca :/

[h0pe]

Napisane przez jojla

Wczoraj skończyłam a brałam cały czas na infekcję co się przyplątała i nie chciała sobie pójść - ale już jest dobrze i mogę w końcu dręczyć TŻ

eeeeeeeeeeee...

Napisane przez rena5

no właśnie ja też półsłodkie najbardziej - jak znajdę gdzieś w sklepie to kupię skoro mówisz, że dobre

no i nie matak dużo % więc będziesz takim troche mniejszym alkoholikiem...
na gardełko tantum verde do ssania gorąco polecam

Napisane przez jojla

potwierdzam, że to winko o którym pisała Hope jest bardzo dobre
Ja mam znów kryzys twórczy poprawiam część pracy, którą sprawdził mi promotor i nawet dwa dni w domu nie wpłynęły odpowiednio na jakość i efektywność mojego pisania

ajć cieszę się że i Tobie smakuje, może kiedyś będzie okazja obalić albo żałować że stan nam nie pozwoli ...
mnie też kryzys dopina, a planuję ankietę na jutro pokazać ;/

gryzelda - głasiu - tak bywa. To zrozumiałe uczucie. moje "rówieśniczki" tp właśnie zaczynają rodzić, koleżanka z którą niemal w równej ciąży byłam również urodziła w zeszłym tyg... Na początku było mmi przykro, ale to nie zmienia faktu że bardzo dobrze im życzę. Tak trzeba , jeszcze doczekamy .. nie tak długo i będziemy bawić

[agatkaa1]

Napisane przez kooocur

Ja tez miałam takie zalecenie od samego początku. To chyba związane jest z krwią(rozrzedza się). No i na koniec ciąży pochwalił, że nie ma nawet pół żylaka, napuchnięcia. Nawet pół rozstępu nie miałam.


Gdyby nie blizna i z 4 cm więcej w brzuchu sama bym nie poznała, że byłam w ciąży

No tylko że ja mam do tego acard plus clexane no ale staram się pic....jak najwięcej....skończyłam obie wody i przyniosłam kolejną...

[Luna0]

hej. u nas kiepsko, Kamil katar okropny i kaszle, ale byliśmy u lekarza i puki co kaszle od kataru. ufff (bo znów wirus oskrzeli panuje )
no ale spać nie może itd. więc łatwo nie jest

Anitko tyle się nagadałaś że przeterminujesz to teraz się nie dziw

Napisane przez pani22ka

łatwo sie mówi, i strasznie mnie wkurzał ten tekst, ale ciesz się póki możesz ta labą

ja bym na to nie wpadła. jestem przeciwnikiem dawania "łapówek". aczkolwiek jak wychodziłam ze szpitala moja matka kupiła Michałków - 2 x 2,6 (tle wazył T.) kg i rozdałyśmy wszystkim. I salowym, i paniom z kuchni, lekarzom.

wkurzało nas dużo, ale i tak powtarzamy co by powkurzać inne
a Twoja mama jest genialna

Napisane przez zebrawpaski

na razie cały czas drżę, żeby przed wrześniem nie musieć wracać...
mam nadzieję, ze szczęśliwie doczekam rozwiązania
raczej nie piszę się na roczny macierzyński (chciałam taki ale zakładałam, że popracuję do czerwca a potem cały rok mnie nie będzie)
zobaczymy - wszystko wyjdzie w trakcie (tak szczerze, to chciałabym urodzić sn i szybko zajść w kolejną ciążę) - wrócić po dłużej przerwie i potem już rozwijać się zawodowo do emerytury

a jest taka opcja żebyś rodziła SN?

Napisane przez Maga83

Tak Zeberko. A jest coś co by doraźne pomogło?

Maga nasiadówki z kory dębu. Żadne leki mi nie pomagały (na recepte), sikałam krwią a nasiadówki raz dwa i przeszło

Napisane przez jojla

Myślę, że to kwestia indywidualnych odczuć ale pewnie są i szpitale, gdzie jeszcze się takie rzeczy praktykuje Rozumiem w ramach podziękowania jeśli się było zadowolonym z opieki i doświadczyło szczególnej życzliwości ale żeby dawać prezenty bo inaczej będą źle traktować to już chyba nie te czasy Choć wiele osób pewnie wciąż tak uważa.

szczerze mówiąc żeby lepiej traktowali to raczej czekoladki nie wystarczą.. kasa, albo droższy prezent to tak

Napisane przez zebrawpaski

nas też było trzech i jakoś się wychowaliśmy, jeden po drugim ciuchy nosił i przeżyliśmy, wykształciliśmy się, każde z nas samo na studia zarabiało bo Rodziców nie byłoby stać ale dzięki temu mamy szacunek do pieniędzy i wiemy, że wszystkiego mieć się nie da i na wszystko nie wystarczy ale mamy siebie nawzajem na każde zawołanie
co do kwestii finansowych to dlatego właśnie pomyślałam, że szybko kolejne dziecko a potem to już tylko praca intensywna na dwóch etatach

niby tak, ale są inne czasy. Dawniej dzieciak biegał w dziurawych rajtkach i było ok. Teraz patologia.
Dzieci mają wszystko, a nie mając czują się gorsze. Dawniej tego nie było, były lepiej i gorzej ubrane ale nie aż tak jak teraz.
Chociaż na wsi to może jeszcze jest troche po staremu w mieście niestety...

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

No tylko z dzieckiem to mniej więcej wiem co zrobić w takiej sytuacji.
A pierwszej pomocy dla kotów, to mnie na studiach ani w szkole nie uczyli

powiem tak, mniej więcej a nawet bardzo dużo można wiedzieć. Ale gdy łapie paraliż... tego nie da się nauczyć człowiek posąg a dziecku coś dolega. Panika pewnie potwierdzi

Napisane przez h0pe

luna a myślałaś może o zakupie prawideł i tego psikacza do rozpychania butów? jedna noc i z 37 będzie 37,5 bez krzywdzenia stópek

a no nie pomyślałam

[Wika28]

Napisane przez jojla

Ja mam znów kryzys twórczy poprawiam część pracy, którą sprawdził mi promotor i nawet dwa dni w domu nie wpłynęły odpowiednio na jakość i efektywność mojego pisania

czasami to droga przez mękę
Ja pisałam swoją pracę 2 lata i wyglądało to tak, że co zaniosłam jakąś partię to słyszałam: "no źle, źle, źle", nanosiłam poprawki według wskazówek promotora i słyszałam: "no nie tak, źle, źle". Po dwóch latach zwątpiłam i stwierdziłam, że nie piszę, nie jest mi to potrzebne. Wtedy kazał mi przynieść to, co mam. Wydrukowałam pierwszą wersję sprzed 2 lat i usłyszałam: "no teraz się Pani postarała"

[fiolusiek]

Agatko Ja się staram pić jak najwięcej i zmuszam się, bo mam częste infekcje pęcherza. Jak przyjdą ciepłe dni to sama nie będziesz wiedzieć kiedy wypijesz 2 litry wody. Możesz urozmaicać picie, pić soki, wodę z cytryną i miętą. Jedzenie też zawiera wodę.