Zanim skończy się rok cały, będzie w brzuszku Dzidziuś mały - Staraczki i Mamusie - c

[goodgirl_]

Napisane przez jalouse

A robil wymaz? Mysle, ze ten antybiotyk i bol mialo jakis wplyw na wyniki Chociaz chyba i tak nie jest zle

Robiliśmy tylko nasieniogram rozszerzony. Nie wiem czy umawiać go do lekarza czy poczekać na moją wizytę i ewentualnie jak gin zaleci to powtórzyć. Teoretycznie jest norma przecież.


Dziewczyny przepraszam, że dzisiaj tak tylko o sobie ale potrzebowałam się skonsultować i muszę pocieszać TŻ i zapewniać, że jest w normie bo jest zawiedziony strasznie.

[gornek]

Tez mialam miec tylko wodke, ale z racji tego ze ja nie pije wodki, moja mama tez nie i tesciowa, to postanowilam kupic chociaz z 10 butelek wina.
Zdrowka zycze, wiem ze sa ludzie ktorzy maja wieksze problemy, ale mnie czasem dobija najmniejszy moj ;/ pora pic ziolka, poogladac cos i jutro znowu do pracy eh, jeszcze 2 tygodnie i wolne
jszcze mam pytanko, bo oeparol powinno przestac sie brac przed owulacja tak? a skad ja mam wiedziec kiedy ja mam, skoro co miesiac mam innej dlugosci cykl ?

[Almariel]

Napisane przez lambada84

Gryzeldo w lutym mialam zabieg i usuniecia guza wynik nie jest zaciekawy czeka mnie obserwacja...poczatek diagnozy byl dla mnie jak koniec swiata..teraz patrze na wszytko z innej perspektywy..na szczescie lekarze daja mi otuche i mowia ze jak przez rok bedzie wsio dobrze to bede mogla starac sie o kolejnego dzidziola...a ja wierze mocno ze tak bedzie, a Bog ( bo ja tez z tych wierzacych) wynagrodzi mi to w postaci biznikow:P ( to juz taki moj zart

Zdrowka dla Ciebie ! Bedzie dobrze, musi byc. A jak sie wyleczysz, przyjdzie czas na dzidziusia.



Elinka widzisz, nawet jak sie starasz malo pisac, to i tak Ci nie wychodzi

Gryzelda niezly pomysl z ta beczka na pewno nie kupuj tylko dla mamy, bo to bedzie nieladnie wygladac.

Goodgirl, skoro w normie, to najwazniejsze. A antybiotyk i ten bol u TZ tez na pewno nie byly tu obojetne.

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka

[elinka21]

Almariel no właśnie jak to jest?

Przecież to forum be-zemnie by upadło , a Wy jak byście tęskniły, głowa mała, pewnie tel za tel by był

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Almariel co do wyglądania to szczerze mam to gdzieś jak to będzie wyglądać... Ale głupio by mi było powiedzieć komuś "nie dostaniesz piwa, bo to jest tylko dla tej i tej osoby..." Będziemy w sobotę w pensjonacie to się zapytam jak oni to widzą.

[lambada84]

Elianko zostane moze nie bede tak czesto sie udzielac ale napewno bede i czytac bede...bo musze przyznac ze jestem troszku od was uzalezniona...rok szybko minie ja ja bede w ciazy...lekarz mi powiedzial..prosze Pani przed Pania jeszcze dlugie lata zycia...a ja wierze ze to nie jest moj czas...z guzem chodzilam 5 lat i zyje wiec doczekam i wnukow...Dziewczyny musicie wiedziec ze rozumiem wasze problemy tez martwilam sie po tym jak lekarz powiedzial mi ze nie bede miec raczej dzieci...dla mnie to byl konic moich marzen...wszyscy przechodzimy przez rozne problemy, ktore po tem nas umacniaja...ja mysl tak jak ktoras z was napisala Bog nie zsyla na nas wiecej niz unies mozemy..On mnie przez to przeprowadzi...wierze w to mocno...Bo chce mi dac jeszcze wiecej ...

[Magiusa]

Napisane przez gornek

Podobno najbardziej plodne jestesmy w miesiacu w ktorym sie urodzilysmy, sprawdze to w maju

Oho..to ja sobie poczekam, bo jestem ze stycznia

Napisane przez Calineczka 27

Muszę się przyznać, ze nie jestem do końca normalna.
Jak przeczytałam to, co napisała Gryzelda (że żadnej z nas lekarz nie powiedział: nie będzie pani miała dzieci, jest pani bezpłodna i koniec), to pomyślałam sobie: ta laska naprawdę ma rację.
Ja jestem popaprana. Ostatnio na jakimś forum wyczytałam, że jakaś dziewczyna miała plamienia i wyszło, że ma endometriozę. W ciągu wieczoru przeczytałam wszystko na ten temat, wmawiając sobie, że na pewno to mam, tylko jeszcze nikt tego nie zauważył i kiedyś to wyjdzie. Ciągle tylko myślę co ja mam i kiedy to wyjdzie. Niedługo trafię do czubków.
I faktycznie te słowa Gryzeldy uświadomiły mi jakie spaprane mam myślenie.

E tam nienormalna, jak najbardziej normalna. Ja też tak szukam i od razu mi się wydaje, że to jest to.
Swoją drogą tego tematu, przestrzegam Was, jak zobaczycie II kreski i dzieciaczki się urodzą- uciekajcie od internetu. Ja mało nie osiwiałam przez to w pierwszych miesiącach.

Napisane przez gornek

Kiedys wrzucalam link do sukni, bo niestety nie mam foto na sobie, dopiero po slubie Wam wrzuce :p
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...,item,884.html

Ja stwierdzilam, ze dla mnie bez znaczenia w jakim miesiacu sie dzidzia urodzi, wazne zeby w ogole byla

Piękna, piękna, piękna...uwielbiam takie sukienki

Napisane przez aggo_di

Uf nadrobiłam, a nie było mnie tylko kilka godzin





ja też z ziółkami





Gornek! Będzie dobrze. To jeden z ważniejszym i fajniejszych dni w Waszym życiu. Zapamiętajcie go i spędźcie dobrze się bawiąc! Polecam usiąść na spokojnie listę rzeczy do załatwienia. Jeszcze jest chwila czasu w razie czego. Mojej znajomej tydzień przed ślubem spaliła się restauracja, gdzie miało być przyjęcie. Udało im się znaleźć, ale trochę stresu się najedli

A suknia rzeczywiście ładna. Na pewno będziesz w niej pięknie wyglądać!
Mój też nie widział sukienki przed ślubem, ale to dlatego, że poprawiałam ją u krawcowej przy domu Dziadków i u nich wisiała. Mało przesądna jestem. Nie miałam podwiązki, czegoś pożyczonego, czy tam kradzionego. Jeśli ktoś jest przesądny, to szanuję to, ale sama to wierze w przeznaczenie Boże




Mój zdrowy rozsądek też mi podpowiada to, o czym napisałaś. Ale dzisiaj po wizycie u lekarza, jakoś się podłamałam. Dotarło do mnie, że unormowanie hormonów może potrwać. Ja też z tych wierzących i uważam, że Bóg ma jakiś plan w tym wszystkim- każdy niesie taki krzyż, jaki jest w stanie unieść. Jeśli zsyła nam takie, a nie inne rzeczy, to znaczy, że wierzy, że sobie z tym poradzimy.


Buu- lekarka właśnie kończy specjalizacje z endo (więc wiedzę posiada, a pacjentów też już przyjmuje), Tak, czy inaczej nieco mnie to zdziwiło, że oddzieliła te dwie dziedziny, recepty na letrox też nie chciała wypisać, właśnie z tego powodu. Jutro muszę pójść do lekarza po receptę.

A widzisz ja rozumiem podłamkę, ale myślę też, że to czekanie ma jakiś sens, że z jakiegoś tam powodu trzeba poczekać...aczkolwiek naprawdę rozumiem, że to wkurzające

[zlosnica_]

aggo dla mnie też dziwne, że jest gin - endo i trzeba oddzielnie na każda wizytę się zapisać. Pewnie bym już do takiej nie poszła, bo co za problem wypisać chociaż tą receptę dla niej

Napisane przez buu007

zlosnica ladnie go przetrzymalas,ale ja mojego tez
jeszcze jakies pretensje mial ze moje kolezanki widzialy suknie a on nie,niby w zartach to mowil ale mialam zdjecia z przymiarki i myslal ze sa na moim tel i ich ciagle szukal

cześć lambada jak widać na Twoim przykładzie cuda się zdarzają życzę szybkiego powrotu do pełni zdrowia i bliźniaków

Napisane przez elinka21

A co do endo, leżałam w szpitalu z dziewczyną pisałam już to do Trusi endo miała przy ciąży gdzie się urodził zdrowy chłopiec 4 albo 5 już dokładnie nie pamiętam, lekarz jej powiedział żeby nie czytała wujka google w necie i że na temat endo to są mity, ile w tym prawdy nie wiem? Ale Trusia też miała endo do poprawy i co Lilka jest

ginka u której byłam wczoraj też mi powiedziała, że mam się endo aż tak nie przejmować, bo ona już różne rzeczy widziała, więc... chyba coś w tym jest

Napisane przez lambada84

gornek ja uwielbiam wino...nie zebym byla jakas alkocholiczka :P ale od czasu do czasu lampka przed snem...no a jak juz dojdzie do produkcji potomka to napewno nie jedna butelka peknie

też lubię wino

My też mieliśmy wino na weselu białe i czerwone i szczerze to zeszło go znacznie więcej niż wódki a mieliśmy półwytrawne, ale takie mało taninowe i koleżanki mnie już po weselu o nie męczyły czy jeszcze mam

[elinka21]

Lambada piękne to co napisałaś, dzięki że do Nas napisałaś

[jalouse]

Napisane przez goodgirl_

Robiliśmy tylko nasieniogram rozszerzony. Nie wiem czy umawiać go do lekarza czy poczekać na moją wizytę i ewentualnie jak gin zaleci to powtórzyć. Teoretycznie jest norma przecież.


Dziewczyny przepraszam, że dzisiaj tak tylko o sobie ale potrzebowałam się skonsultować i muszę pocieszać TŻ i zapewniać, że jest w normie bo jest zawiedziony strasznie.

Czytalam na wizazu historie dziewczyny, chyba 2 lata sie starali, cos tam u niej leczyli, ale dalej nie wychodzilo. Zrobili badanie nasienia i wszystko bylo ok, dopiero z wymazu wyszla jakas infekcja, ktora sprawia, ze plemniki sie sklejaly, dostal antybiotyk i w nastepnym cyklu byla juz w ciazy. Mysle, ze nawet jak cos bedzie nie tak, to szybko bedzie mozna wyleczyc

[aggo_di]

Napisane przez goodgirl_

Robiliśmy tylko nasieniogram rozszerzony. Nie wiem czy umawiać go do lekarza czy poczekać na moją wizytę i ewentualnie jak gin zaleci to powtórzyć. Teoretycznie jest norma przecież.


Dziewczyny przepraszam, że dzisiaj tak tylko o sobie ale potrzebowałam się skonsultować i muszę pocieszać TŻ i zapewniać, że jest w normie bo jest zawiedziony strasznie.

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45981859]Lambada no proszę Sąsiadki
A co do przekonywania mamy do niepicia piwa to nie wiem czy jest taka opcja... Nie wiem co zrobić... Zastanawiam się, czy nie zamówić po prostu całej beczki od pensjonatu i jakby zostało to wtedy oni odkupią...? Nie mam pojęcia... (A wesele mamy w Sławie w Słoneczku )[/QUOTE]

U nas była wódka, wino i piwo. Niektórzy nie piją w ogóle wódki, inni tylko piwo, albo wcale. Zostało nam bardzo dużo alkoholu, potem rozdaliśmy w podziękowaniu. A resztę i piwo zostawiliśmy na grilla z okazji moich urodzin (zaraz po powrocie z podróży ).
Wiem, że niektórzy uważają, że piwo jest mało eleganckie i nie wypada na weselu stawiać nic poza wódką. My robiliśmy tak, jak uznaliśmy, że będzie dobrze. Rodzice do alkoholu nie mieli żadnych sugestii i wniosków
Jeszcze się taki nie urodził, coby każdemu dogodził. A sobie to jeszcze jakoś da radę

[lambada84]

oki babaeczki zmykam spac bo rano do pracy musze wstac...i malego do przedszkola zaprowadzic wiec musze wczesniej wstacPapatki

[zlosnica_]

jutro znowu do pracy trzeba wstać
na szczęście to już będzie piątek!

[elinka21]

Piateczek

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[zlosnica_]

jeszcze byle przetrwać cały długi dzień w pracy

[elinka21]

Napisane przez zlosnica_

jeszcze byle przetrwać cały długi dzień w pracy

Anooo od 9 do 18:30
Jeszcze poniedzialek a wtorek, sroda, czwartek wolne

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[zlosnica_]

Napisane przez elinka21

Jeszcze poniedzialek a wtorek, sroda, czwartek wolne

zazdroszczę ja do piątku

[elinka21]

Jeszcze 8 dni ide do pracy w tym miesiacu, ale zleci i bedzie mój kochany maj

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[zlosnica_]

ja też lubię maj ładny miesiąc, bo wszystko kwitnie
a kwiecień niech się już kończy, bo mężuś mi wyjeżdża w delegację i zostaję tu sama

[elinka21]

Kolezanka wstawila zdjecie córeczki na fejsie i mi się przypomniała jej historia, mąż zginął w wypadku a ona za dwa tyg dowiedziala się że jest w ciąży

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

A ja zmykam spać jutro znowu pełno bieganiny

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[zlosnica_]

elinka

[elinka21]

No to była straszna tragedia, wlasnie wstawila zdjecia z roczku córci

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

[Almariel]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45982055]Almariel co do wyglądania to szczerze mam to gdzieś jak to będzie wyglądać... Ale głupio by mi było powiedzieć komuś "nie dostaniesz piwa, bo to jest tylko dla tej i tej osoby..." Będziemy w sobotę w pensjonacie to się zapytam jak oni to widzą.[/QUOTE]

No wlasnie o to mi chodzilo, nieladnie by wygladalo, jakby piwo bylo tylko dla jednej osoby. Ja bym tak nie zrobila na pewno

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

My na weselu mielismy wodke, wino i piwko. Kazdy mogl sobie pic to, co lubi. Najwiecej zostalo wódy

Napisane przez elinka21

Kolezanka wstawila zdjecie córeczki na fejsie i mi się przypomniała jej historia, mąż zginął w wypadku a ona za dwa tyg dowiedziala się że jest w ciąży

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

Smutne...

[201704210903]

Napisane przez simonee

możliwe..
pamiętasz jak trzeba było pic jod w przychodni??

podobno za późno go podali, zresztą czytałam, że ten pył osiadł np na trawie i krowy to jadły i w mleku był ten jod radioaktywny i jak piliśmy mleko to dodatkowo szkodziliśmy tarczycy

---------- Dopisano o 06:00 ---------- Poprzedni post napisano o 05:55 ----------

Napisane przez gornek

Kiedys wrzucalam link do sukni, bo niestety nie mam foto na sobie, dopiero po slubie Wam wrzuce :p
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...,item,884.html

Ja stwierdzilam, ze dla mnie bez znaczenia w jakim miesiacu sie dzidzia urodzi, wazne zeby w ogole byla

piękna

---------- Dopisano o 06:11 ---------- Poprzedni post napisano o 06:00 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45981689]U mnie będzie tylko wódka... No i moja mama upiera się, że ona wódki pić nie będzie i ma być dla niej piwo... Nie wiem co mam z tym zrobić, bo jak piwa nie kupię to ona się obrazi. A jak kupię mało (tylko dla niej) i ktoś inny też będzie chciał to będzie afera, że nie ma :/ ehh z tym weselem :/[/QUOTE]
ja nie pije wódki tylko piwo i na wszytskich weselach gdzie byłam było piwo - zazwyczaj państwo młodzi kupowali beczkę i barman nalewał, na weselu w remizie samemu można było sobie brać

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Elinka bardzo smutna historia.

Wiecie ja też się tego boję... Mój TŻ pracuje w kopalni, pod ziemią i każdego dnia boję się, że nie wróci do domu... Nie wiem co bym wtedy z sobą zrobiła... Możemy nawet nie mieć dzieci, ale jeśli Jego nie będzie obok mnie to nie potrafię sobie tego wyobrazić...

Właśnie Almariel boję się, że jak będzie piwo to wódka nam zostanie. Mój TŻ stwierdził, że żadnego piwa on nie kupuje. Ale ja wiem, że mama się obrazi jak nie będzie piwa. I sama już nie wiem co mam robić.

Kurczę obudziłam się na mierzenie temp. i wstałam na siku. I już mam po spaniu... :/ znowu będzie drzemka z TŻ jak wrócimy z USC.

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[201704210903]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45983571]Elinka bardzo smutna historia.

Wiecie ja też się tego boję... Mój TŻ pracuje w kopalni, pod ziemią i każdego dnia boję się, że nie wróci do domu... Nie wiem co bym wtedy z sobą zrobiła... Możemy nawet nie mieć dzieci, ale jeśli Jego nie będzie obok mnie to nie potrafię sobie tego wyobrazić...

Właśnie Almariel boję się, że jak będzie piwo to wódka nam zostanie. Mój TŻ stwierdził, że żadnego piwa on nie kupuje. Ale ja wiem, że mama się obrazi jak nie będzie piwa. I sama już nie wiem co mam robić.

Kurczę obudziłam się na mierzenie temp. i wstałam na siku. I już mam po spaniu... :/ znowu będzie drzemka z TŻ jak wrócimy z USC.

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
ojeju współczuję pracy TZta - to musi być straszne tak się codziennie denerwować

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mlebi można powiedzieć, że nauczyłam się z tymi nerwami żyć. Czasem wraca później niż powinien i wtedy nerwy biorą górę, ale przeważnie jest tak, że o tym nie myślę - a przynajmniej się staram. U nas w regionie kopalnia to jedyne miejsce, gdzie można pracować w normalnych godzinach i zarobić przyzwoite pieniądze. Do tej pory pracował u prywaciarzy za 1500 zł z darmowymi nadgodzinami, od 3 lat właśnie w kopalni i na razie nie narzekamy...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[Calineczka 27]

Goodgirl, macie dobre wyniki.
Jalouse, kanwa, Lwica trzymam kciuki. Napiję się dzisiaj za was.

[201704210903]

dziewczyny kiedy powinna być poprawa po antybiotyku ? dziś wzięłam 3 tabletke i letter trochę lepiej ale bez szału

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2