Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[Delicjanka]

Hje, wow! mycie boazerii.. nienawidzę ustrojstwa. Miałam jak mieszkalam z rodzinką.pl ->

Mi została jeszcze łazienka, "graciarnia" i balkon.No i musze umyć podłogi;] ale to robie codziennie więc się nie liczy.

Amelka spi. Kurna, laski ile my mamy opłat. Robie co miesiąc tabelke w excelu i załamka.

[BlackSanctum]

Nawijko, tak, we wszystkich. Jak którychś nie noszę, to sprzedaję. Część jest typowo wizytowa, na jakieś okazje, wesela, imprezy itp itd, ale wiele noszę na co dzień, na zmianę.

[Delicjanka]

właśnie mi sie skonczył gaz;] ufffffffffff ale herbatke zdążyłam zrobić nomnomnom

[laurka23]

Napisane przez nafiyqa

laurko, pamietam, jakie akcje wyczyniala Twoja t. (np. chrzciny), ale ja bym mimo wszystko puscila dziecko z mężem do niej.
Wg MNIE (to tylko moje zdanie, wiec sie nie gniewaj) Ty nie musisz miec super kontaktow z nia, ale dziecko to inna sprawa. Moze jej sie odmieni i jednak podola roli babci? Szkoda dziecka pozbawiac kontaktu...
Jest jaka jest, ale to rodzina TZ... A maz co na to? Rozumiem, ze chce jechac?
Ok, dla Michałka miejsce pewnie obce, bo dlugo tam nie byl, ale nie musi od razu jechac na pol dnia, moze malymi kroczkami?

Nie napisalam wszystkego, powiedziałam mężowi, że jak chcą zobaczyć Michałka mogą przyjechać, ja im nie bronię kontaktów, tylko niech ich Miś pozna ponownie na własnym terenie. I nie ukrywam że jej nie ufam jeśli chodzi o podawanie jedzenia którego nie akceptuję. Nie wiem, ale jakoś mi smutno, Miś to nie zabawka, którą odłożą na półkę jak im się znudzi. On coraz więcej rozumie, nie chcę żeby potem tęsknił, pytał dlaczego babcia nie przychodzi czy już go nie lubi, bo znów coś im odwali.

[neti1]

Napisane przez laurka23

Ja też w tym roku sprzątanie trochę po macoszemu potraktowałam, nie spinałam się, wiadomo czysto jest, ale w sumie to samo robię co tydzień

Michał mi dziś wywalił się z jeździka na płytki na przedpokoju. Walnął twarzyczką, przygryzł obie wargi, krew się lała strumieniem, z nosa też
Tak strasznie płakał Na szczęście dość szybko się uspokoił i już się bawił. Teraz śpi a ja się denerwuję, czy czasem jakiegoś wstrząsu mózgu nie ma

Poza tym mąż mnie wk..wił i teściowa. No dzwoniła znów baba. Mąż w końcu odebrał i potem mi mówi że o Michałka pytała. No i co z tego, 3 miesiące miała w du.pie. Potem się okazało że chce żeby mąż do niej przyjechał z Miśkiem bo ma dla niego szyneczkę No jasne, nie widział ich 3 miechy, nie pamięta bo jak, zabierze go od mamy z którą większość doby spędza do jakby nie było obcego na dzień dzisiejszy domu do ludzi których ie pamięta a będą go chcieli na ręce brać i trajkotać. Ten się obraził jak powiedziałam mu żeby zapomniał że Miś tam pojedzie. Jakaś inna jestem? Powiedzcie co byście zrobiły?

Laurko
nie miej mi za złe ake zwyczajnie chyba przeczylam...kojarze ze cos z t. Nie tak u Ciebie, ale szczegółów nie pamiętam- no ale chyba jest bardzo nie tak skoro Ty zaproszenia nie dostałaś...hmm?
Jeszcze raz sorki za amnezje...
Aha i wiesz co ja bym chyba puscila malego do dziadków (zeby nie byc taka jak oni...) Ale tylko teraz przy świętach, jeśli ich zainteresowanie będzie takie samo jak do tej pory-to bedzie wizyta pierwszy i ostatni raz....

Napisane przez ewulkaaa

pokłóciłam się z TŻem, powiedziałam kilka gorzkich słów prawdy, kilka ze złośliwości wrodzonej, chłop się przejął i pojechał na zakupy przedświąteczne
tylko ja się pytam, czemu ja chaję (haję?) muszę zrobić żeby on cokolwiek zrozumiał?
przecież mogłoby być miło

Co to znaczy haję/chaję
czy jestem aż tak niedouczona?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Kija80

Hedelix to właśnie syrop z bluszczu, odpowiednik Prospanu. Z tym antybiolem to chyba trochę na wyrost ale idą święta a przed świętami wszystkim dają antybiotyki żeby nie chorowali w święta bo wtedy i tak całodobówki obłożone Jak dała tani to może na wszelki wypadek wykup żeby w razie czego nie latać po nocy po aptekach

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Ten Hedelix jest wykrztuśny z tego co pamiętam

dokładnie, ja to czasem z lekarką się umawiam (gdy nie wiadomo jak się choroba rozkręci) że daje i receptę i w przypadku pogorszenia - wykupuję.

Napisane przez neti1

Heja...zaraz Was nadrabiam.miałam sprzątać, a na razie tylko szafki ogarniete i dziś dywany upralismy bo taka pogoda że zaraz suche były...a reszta syf-do tego Antonio zaczyna chodzić i jest Armagedon!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

uwielbiam go

Napisane przez hje

Wiem, wiem U nas dwa, czaaasem trzy razy w roku (na święta oba i czasem w wakacje) robimy generalne porządki, żeby zwyczajnie chałupa nie zarosła brudem I to nie chodzi o to, żeby było wszystko czyściutkie do świąt, bo by nikt chyba nie mógł tu mieszkać , tylko żeby po prostu wszystko odświeżyć, żeby przejaśniało.
Wiadomo, co sobotę jest ścieranie kurzy, podlewanie kwiatków, wycieranie parapetów, w łazience myje się wannę, wc i umywalkę i całą zabudowę; inne takie "pomniejsze" i mycie podłóg.
A jak te generalne, to różna kolejność, ale te 2 tyg. wcześniej trzeba zacząć i jest tak: mycie boazerii na korytarzu (w tym pawlacz) i na ganku, mycie wszystkich drzwi (oprócz piwnicy), czyszczenie fug na podłogach (czyli łazienka, korytarz, ganek, kuchnia, saaalon), wycieranie krzeseł i stołów w salonie i w kuchni, sprzątanie i mycie wszystkich szafek, szuflad, półek w kuchni i w salonie (czyli wywalamy wszystkie książki, bibeloty itp., ściągamy półki i każdą osobno i całe "obudowy" szaf też), sprzątanie w spiżarce, odkurzanie/mycie foteli/kanap/łóżek, mycie całej łazienki, łącznie z płytkami na ścianach itp., wycieranie wszystkich żyrandoli, rozmrażanie i mycie lodówki (to tak co 2 miesiące) mycie okien ze zmianą firan i zasłon (ale teraz akurat nie, bo i tak były w lutym, a teraz brzydka pogoda jest), mycie wszelkich kontaktów, włączników, itp., te wszystkie duperele z szafek też albo się myje, albo na sucho czyści, książki też. A tak raz do roku zazwyczaj jeszcze listwy przy podłogach wszystkie czyścimy.
Ja w pokoju przy generalce: robię porządki w szafach, myję je wszystkie, stół, fotele i łóżko odkurzam i dywan wytrzepuję (te 3 co sobotę też), albo tylko "odświeżam", albo piorę wszystkie miśki.... No i nie wiem, nie pamiętam więcej
Aha, poszewki na kołdrach zmieniamy co 3 tyg.


Aaaa, to jak się kąpię późno i już woda wystygnie, to nawet 5 minut mi nie schodzi

Hje... ja się samym czytaniem tego zmęczyłam ale system 2tygodniowy znam od swojej mamy ona jak nie jest padnięta przed świętami, to nie czuje ich w ogóle

Napisane przez laurka23

Ja też w tym roku sprzątanie trochę po macoszemu potraktowałam, nie spinałam się, wiadomo czysto jest, ale w sumie to samo robię co tydzień

Michał mi dziś wywalił się z jeździka na płytki na przedpokoju. Walnął twarzyczką, przygryzł obie wargi, krew się lała strumieniem, z nosa też
Tak strasznie płakał Na szczęście dość szybko się uspokoił i już się bawił. Teraz śpi a ja się denerwuję, czy czasem jakiegoś wstrząsu mózgu nie ma

Poza tym mąż mnie wk..wił i teściowa. No dzwoniła znów baba. Mąż w końcu odebrał i potem mi mówi że o Michałka pytała. No i co z tego, 3 miesiące miała w du.pie. Potem się okazało że chce żeby mąż do niej przyjechał z Miśkiem bo ma dla niego szyneczkę No jasne, nie widział ich 3 miechy, nie pamięta bo jak, zabierze go od mamy z którą większość doby spędza do jakby nie było obcego na dzień dzisiejszy domu do ludzi których ie pamięta a będą go chcieli na ręce brać i trajkotać. Ten się obraził jak powiedziałam mu żeby zapomniał że Miś tam pojedzie. Jakaś inna jestem? Powiedzcie co byście zrobiły?

chybabym puściła, na chwilę

Napisane przez ewulkaaa

pokłóciłam się z TŻem, powiedziałam kilka gorzkich słów prawdy, kilka ze złośliwości wrodzonej, chłop się przejął i pojechał na zakupy przedświąteczne
tylko ja się pytam, czemu ja chaję (haję?) muszę zrobić żeby on cokolwiek zrozumiał?
przecież mogłoby być miło

Haję

Napisane przez Kija80

Kocham moją pracę ale jutro mam na 6 A jakby się komuś przyszło do głowy przykładowo zabić w nocy to i o trzeciej mogą za mną dzwonić... Jak żyć panie premierze, jak żyć???
(Oczywiście jako urodzona optymistka zakładam że już wszyscy poszli do spowiedzi i będą grzeczni )

a propos, moja koleżanka kiedyś tam pracowała, jako cywil. Po 2 latach od odejścia (przeszła do szkoły uczyć) nagle o 4 rano dzwonek do drzwi w domu - ubierać się, ewakuacja! ewakuowali wszystkich widniejących na liście pracowników, bo coś tam - i na nic tłumaczenia, że ludzie, przecież ona 2 lata już gdzie indziej pracuje! dopiero potem się wyjaśniło

[ewulkaaa]

Napisane przez neti1

Laurko
nie miej mi za złe ake zwyczajnie chyba przeczylam...kojarze ze cos z t. Nie tak u Ciebie, ale szczegółów nie pamiętam- no ale chyba jest bardzo nie tak skoro Ty zaproszenia nie dostałaś...hmm?
Jeszcze raz sorki za amnezje...
Aha i wiesz co ja bym chyba puscila malego do dziadków (zeby nie byc taka jak oni...) Ale tylko teraz przy świętach, jeśli ich zainteresowanie będzie takie samo jak do tej pory-to bedzie wizyta pierwszy i ostatni raz....






Co to znaczy haję/chaję
czy jestem aż tak niedouczona?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Laurko, ja też bym "puściła" małego do dziadków, jakcykolwiek by oni nie byli... tylko zaznaczyłabym małżowi, żeby nie siedział za długo. A najchętniej, to bym pojechała z nimi i zrobiła kontrolę tego co się będzie działo


Neti, no nie wiem, u nas na śląsku się tak mówi albo tylko w gliwicach? no nie wiem

chaja/haja to awantura po prostu

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Neti, ślonsko haja - awantura

[neti1]

Napisane przez ewulkaaa

Laurko, ja też bym "puściła" małego do dziadków, jakcykolwiek by oni nie byli... tylko zaznaczyłabym małżowi, żeby nie siedział za długo. A najchętniej, to bym pojechała z nimi i zrobiła kontrolę tego co się będzie działo


Neti, no nie wiem, u nas na śląsku się tak mówi albo tylko w gliwicach? no nie wiem

chaja/haja to awantura po prostu

Tak się domyślilam z kontekstu ale takiego slowa nigdy nie slyszalam. A co do Laurki..... Tez bym malzowi kazala,szybko wracac....najlepiej zeby wpadl tam na 30min...toż na pierwszy starczy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[laurka23]

Napisane przez neti1

Laurko
nie miej mi za złe ake zwyczajnie chyba przeczylam...kojarze ze cos z t. Nie tak u Ciebie, ale szczegółów nie pamiętam- no ale chyba jest bardzo nie tak skoro Ty zaproszenia nie dostałaś...hmm?
Jeszcze raz sorki za amnezje...
Aha i wiesz co ja bym chyba puscila malego do dziadków (zeby nie byc taka jak oni...) Ale tylko teraz przy świętach, jeśli ich zainteresowanie będzie takie samo jak do tej pory-to bedzie wizyta pierwszy i ostatni raz....






Co to znaczy haję/chaję
czy jestem aż tak niedouczona?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Neti, dużo by opowiadać. Po krótce potraktowali mnie i moją rodzinę jak gówno na podeszfie buta. Na chrzciny nie przyszli bo braciszek nie jest chrzestnym, na urodziny bo moi rodzice będą, a ja jestem dla nich niewychowana. Ja zaproszenia nie dostałam, a nawet jakbym dostała, to dziękuję nie skorzystam, czekam na przeprosiny
Wiecie ja dużo jestem w stanie zrozumieć, można się pokłócić, mieć inne zdanie, ale na boga, przez 3 miesiące się nie odezwać o jakąś pierdołę?
Nie wiem co zrobić, Michał już wcześniej się ich bał, jeszcze po tym wypadku bidusio moje przyklejone do mnie ciągle, i wygląda okropnie, opuchnięty

[nafiyqa]

Napisane przez laurka23

Nie napisalam wszystkego, powiedziałam mężowi, że jak chcą zobaczyć Michałka mogą przyjechać, ja im nie bronię kontaktów, tylko niech ich Miś pozna ponownie na własnym terenie. I nie ukrywam że jej nie ufam jeśli chodzi o podawanie jedzenia którego nie akceptuję. Nie wiem, ale jakoś mi smutno, Miś to nie zabawka, którą odłożą na półkę jak im się znudzi. On coraz więcej rozumie, nie chcę żeby potem tęsknił, pytał dlaczego babcia nie przychodzi czy już go nie lubi, bo znów coś im odwali.

Rozumiem Twoje podejscie
Skoro sie boisz co beda mu chcieli podac to moze rzeczywiscie na poczatek jakies spotkanie u Was...?

Napisane przez neti1

Co to znaczy haję/chaję
czy jestem aż tak niedouczona?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Po prostu nie jesteś sląską babą

[misiaeel]

Napisane przez laurka23

Ja też w tym roku sprzątanie trochę po macoszemu potraktowałam, nie spinałam się, wiadomo czysto jest, ale w sumie to samo robię co tydzień

Michał mi dziś wywalił się z jeździka na płytki na przedpokoju. Walnął twarzyczką, przygryzł obie wargi, krew się lała strumieniem, z nosa też
Tak strasznie płakał Na szczęście dość szybko się uspokoił i już się bawił. Teraz śpi a ja się denerwuję, czy czasem jakiegoś wstrząsu mózgu nie ma

Poza tym mąż mnie wk..wił i teściowa. No dzwoniła znów baba. Mąż w końcu odebrał i potem mi mówi że o Michałka pytała. No i co z tego, 3 miesiące miała w du.pie. Potem się okazało że chce żeby mąż do niej przyjechał z Miśkiem bo ma dla niego szyneczkę No jasne, nie widział ich 3 miechy, nie pamięta bo jak, zabierze go od mamy z którą większość doby spędza do jakby nie było obcego na dzień dzisiejszy domu do ludzi których ie pamięta a będą go chcieli na ręce brać i trajkotać. Ten się obraził jak powiedziałam mu żeby zapomniał że Miś tam pojedzie. Jakaś inna jestem? Powiedzcie co byście zrobiły?

ja bym puściła moje kontakty z t. też są jakie sa, ale jak jedziemy do domu to Tż bierze Hannę i do nich jedzie. wiadomo, że ja bym wolała żeby tego nie robił, no ale to w końcu są dziadki.

Napisane przez neti1

Tak się domyślilam z kontekstu ale takiego slowa nigdy nie slyszalam. A co do Laurki..... Tez bym malzowi kazala,szybko wracac....najlepiej zeby wpadl tam na 30min...toż na pierwszy starczy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja bym się w życiu nie domyśliła

[laurka23]

Wiecie że ten knur z allegro dał mi negatywa?

[pstryczek84]

dziecie spi, ja podsmazam sobie pierogi z miesem i Was podczytuje
dziec spal w nocy rowne 12 godz, oczywiscie uu bylo! a wdzien padl jeszcze na 3 godziny!

Napisane przez laurka23

Wiecie że ten knur z allegro dał mi negatywa?

a pamietasz moja akcje z mycha? ja dostalam ponad 20 negatywow a dalam "tylko" neutrala

Napisane przez laurka23

Michał mi dziś wywalił się z jeździka na płytki na przedpokoju. Walnął twarzyczką, przygryzł obie wargi, krew się lała strumieniem, z nosa też
Tak strasznie płakał Na szczęście dość szybko się uspokoił i już się bawił. Teraz śpi a ja się denerwuję, czy czasem jakiegoś wstrząsu mózgu nie ma

Poza tym mąż mnie wk..wił i teściowa. No dzwoniła znów baba. Mąż w końcu odebrał i potem mi mówi że o Michałka pytała. No i co z tego, 3 miesiące miała w du.pie. Potem się okazało że chce żeby mąż do niej przyjechał z Miśkiem bo ma dla niego szyneczkę No jasne, nie widział ich 3 miechy, nie pamięta bo jak, zabierze go od mamy z którą większość doby spędza do jakby nie było obcego na dzień dzisiejszy domu do ludzi których ie pamięta a będą go chcieli na ręce brać i trajkotać. Ten się obraził jak powiedziałam mu żeby zapomniał że Miś tam pojedzie. Jakaś inna jestem? Powiedzcie co byście zrobiły?

o kurcze
Wyściskaj biedulka ode mnie
ja bym pojechala z nimi w ostatecznosci powiedziala ze maja wracac za 55 sekund!

Napisane przez Kija80

Kocham moją pracę ale jutro mam na 6 A jakby się komuś przyszło do głowy przykładowo zabić w nocy to i o trzeciej mogą za mną dzwonić... Jak żyć panie premierze, jak żyć???
(Oczywiście jako urodzona optymistka zakładam że już wszyscy poszli do spowiedzi i będą grzeczni )

o matko, kocham twoje poczucie humoru

Napisane przez BlackSanctum

Zabijcie mnie.

Kupiłam sobie buty. Znowu. Kolejne. 81. para. Albo i więcej...

gdzie Ty je trzymasz?????

[BlackSanctum]

Pstryczku, w szafach.

[nancykenator]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46070245]

Dziewczyn spały super Dorka ok. 2 i 4 zamarudziła, bo chyba smoczek wypadł, tata poszedł dać i pierwszy raz od ponad roku spaliśmy razem [/QUOTE]

Napisane przez kunegunda.bis

dajesz zupe taka jak dla doroslych? chodzi mi czy z wywarem?! czy tylko jedzenie stale z zypy wyjmujesz?

u nas wyglada to tak:
6-7-160-210mlmm
9-10-190mlmm (jesli usnie na drzemke w tych godzinach to po dostaje posilek)
ok 13 - obiadek - np wczoraj byl losos, ziemniak, cukinia na parze - niestety cukinia byla bleeee lub no klopsiki z indyka z zmieniakami ikapusta kiszona
owoc/wafel ryzowy/chrupek/chrupojadek
15-16-180mlmm
18.30-19 - 180-210mlmm

a co to?

Napisane przez misiaeel

ja mam jeden pokój wysprzątany na glanc. a no i przedpokój. z resztą się nie wyrobię

i załamałam się. mieliśmy gdzieś pojechać w majówkę a w pracy Tż powiedzieli, że ma nawet nie liczyć na wolne

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46073716]

Tran Mollers - nie wiem, jak naturalny bo chyba jestes pierwszą znaną mimamą, która dla dziecka taki wybrała :d te smakowe to i barwniki, i aromaty sztuczne. Dawałam Agatce i znów muszę zacząć tran doppelhertz na odporność, w kapsułkach, 15zł za 200 sztuk, na 3mce starcza.[/QUOTE]
podobno dobry jest Kirkman i Blue ice - naturalne i bardzo dobre jakościowo tylko strasznie drogie :/

Napisane przez nafiyqa

Ile?
Przeciez zdazy sie jeszcze ubrudzic


Ja nie rozumiem calej tej spinki okoloswiatecznej (nie nawiazuje do Ciebie hje, tylko tak mnie naszlo).
Dzis na targu ludzie biegali jak szaleni, kolejki na kilometry, ja sie pytam po co? Po to by siedziec przy stole przez 2 dni z pelnymi brzuchami, a potem tydzien po jeszcze dojadac?
Kumam jakby to byl PRL, gdzie na codzien nie ma w sklepach tylu fajnych rzeczy.
A tak????

Ja nie sprzatam (tyle co na codzien, żadne mycie okien :P), z gotowaniem bede pomagac t., sama zrobie tylko ciasta, salatke i tyle

A nie, przepraszam, kupilam zajaca w czekoladzie - i tyle ze świąt bede miec


U nas dzis nocka bez uu - co nie znaczy, ze bez pobudek
Po 23 TZ wrocil z pracy, pogadalismy, zaczal robic sobie kolacje i nagle slyszymy z lozeczka "dede dede" - Kubie sie tak ubzduralo i od kilku dni wola tak na TZ (to jest to, o czym pisalam w k. - pogadac nie mozna, bo mlodziez sie budzi)
I bylo po spaniu

Pobawilismy sie troszke, w koncu po polnocy Kubus zaczal sie do nas przytulac, pokladac, az w koncu usnal sam. Obudzil sie jeszcze kolo 3, ale wystarczylo poglaskanie i dokimalismy do 7

ja też nie ogarniam tego sprzątania, szykowania, gotowania a potem 2 dni siedzenia za stołem :/
może to dlatego, że sama nie robię świąt tylko zawsze gdzieś jeździmy. Ja zrobiłam tylko 2 ciasta, jutro tż zrobi chlebek mięsny i tyle.
Ze sprzątaniem to specjalnie nigdzie nie sprzątam,okien nie mam umytych i firanek wypranych. Po prostu sama przy Kubie nie mam zupełnie czasu. A w sobotę z tż zawsze coś innego do roboty się znajdzie.
dla Kubusia za samodzielne usypianie

Napisane przez nafiyqa

Ifwka, dzieki za odp w sprawie szczawiowej
Zastanawialam sie wlasnie czy ten szpinak najpierw podsmazyc.

pewnie już tą szczawiową robiłaś ale ja robię zawsze na rosole, po prostu wkładam szczaw ze słoiczka (mam taki robiony domowy, zupełnie inny od tego sklepowego) do rosołu. Szczawu nie podsmażam.

Napisane przez laurka23

Ja też w tym roku sprzątanie trochę po macoszemu potraktowałam, nie spinałam się, wiadomo czysto jest, ale w sumie to samo robię co tydzień

Michał mi dziś wywalił się z jeździka na płytki na przedpokoju. Walnął twarzyczką, przygryzł obie wargi, krew się lała strumieniem, z nosa też
Tak strasznie płakał Na szczęście dość szybko się uspokoił i już się bawił. Teraz śpi a ja się denerwuję, czy czasem jakiegoś wstrząsu mózgu nie ma

Poza tym mąż mnie wk..wił i teściowa. No dzwoniła znów baba. Mąż w końcu odebrał i potem mi mówi że o Michałka pytała. No i co z tego, 3 miesiące miała w du.pie. Potem się okazało że chce żeby mąż do niej przyjechał z Miśkiem bo ma dla niego szyneczkę No jasne, nie widział ich 3 miechy, nie pamięta bo jak, zabierze go od mamy z którą większość doby spędza do jakby nie było obcego na dzień dzisiejszy domu do ludzi których ie pamięta a będą go chcieli na ręce brać i trajkotać. Ten się obraził jak powiedziałam mu żeby zapomniał że Miś tam pojedzie. Jakaś inna jestem? Powiedzcie co byście zrobiły?

współczuję wypadku Misia biedny
a co do wyjścia Misia do teściowej to ja bym nie puściła. Ale może ja patrzę ze swojej perspektywy, bo Kuba beze mnie by płakusiał i nie wiem, co oni by z nim robili (na pewno wsadzili w jakiś chodzik, prowadzali za rączki). Ja to dopiero przewrażliwiona jestem :/

Napisane przez nafiyqa

No to piatka

A z ciekawosci - we wszystkich butach chodzisz?
Bo ja mam z 20 par, a chodze moze w 4 :P


Ja tez tak lubie, ale nie zawsze wychodzi, bo kiedys jednak trzeba te posilki przygotowywac


Nie na moje nerwy czytanie o tych wszystkich czynnosciach, ale dotrwalam do konca
Wiem jedno - nie chce nigdy miec domu


Kuba spi, znow zasnal sam po kilkuminutowym kotłowaniu sie po lozku
Zaliczylismy dzis dluuugi pobyt na placu zabaw.
Moje dziecie niezbyt lubi sie hustac Za to siedzenie w piachu i sypanie nim po sobie uwielbia
TZ by zawalu dostal jakby zobaczyl jaki byl brudny

Aha - i znow posądzono mnie, ze dziewczynke w wozku wożę

przepraszam ale czy my nie mamy tego samego tż? A Kuba uwielbia piasek, to Jego miłość i pasja

Napisane przez laurka23

Wiecie że ten knur z allegro dał mi negatywa?

[Delicjanka]

Napisane przez nancykenator

a co to?



podobno dobry jest Kirkman i Blue ice - naturalne i bardzo dobre jakościowo tylko strasznie drogie :/

ja też nie ogarniam tego sprzątania, szykowania, gotowania a potem 2 dni siedzenia za stołem :/
może to dlatego, że sama nie robię świąt tylko zawsze gdzieś jeździmy. Ja zrobiłam tylko 2 ciasta, jutro tż zrobi chlebek mięsny i tyle.
Ze sprzątaniem to specjalnie nigdzie nie sprzątam,okien nie mam umytych i firanek wypranych. Po prostu sama przy Kubie nie mam zupełnie czasu. A w sobotę z tż zawsze coś innego do roboty się znajdzie.
dla Kubusia za samodzielne usypianie

pewnie już tą szczawiową robiłaś ale ja robię zawsze na rosole, po prostu wkładam szczaw ze słoiczka (mam taki robiony domowy, zupełnie inny od tego sklepowego) do rosołu. Szczawu nie podsmażam.

współczuję wypadku Misia biedny
a co do wyjścia Misia do teściowej to ja bym nie puściła. Ale może ja patrzę ze swojej perspektywy, bo Kuba beze mnie by płakusiał i nie wiem, co oni by z nim robili (na pewno wsadzili w jakiś chodzik, prowadzali za rączki). Ja to dopiero przewrażliwiona jestem :/

przepraszam ale czy my nie mamy tego samego tż? A Kuba uwielbia piasek, to Jego miłość i pasja

mięsny chlebek? a co to takiego;o ;p poprosze przepis;>>>>>>

a co do sprzątania. Ja sama jestem z Amelka 24na dobę i w sumie wszystko razem robimy;p (dzis myla ze mną okno balkonowe;p ) tzn wiadomo ;p ona mi pomaga haha np myje ławe:P myju myju moja pomocnica jedynie czego nie moge zrobić przy niej, to spokojnie zjesc;p spokojnie napic sie herbaty;p poczytać itd;p ale sprzątać to mi daje bo razem to robimy;p

a i przy tzcie to jest masakra, nienawidzę sprzątac jak on jest ;p

[laurka23]

Napisane przez pstryczek84

a pamietasz moja akcje z mycha? ja dostalam ponad 20 negatywow a dalam "tylko" neutrala



o kurcze
Wyściskaj biedulka ode mnie
ja bym pojechala z nimi w ostatecznosci powiedziala ze maja wracac za 55 sekund!

co za dupasy
Misio wyściskany i wycałowany

Napisane przez nancykenator

współczuję wypadku Misia biedny
a co do wyjścia Misia do teściowej to ja bym nie puściła. Ale może ja patrzę ze swojej perspektywy, bo Kuba beze mnie by płakusiał i nie wiem, co oni by z nim robili (na pewno wsadzili w jakiś chodzik, prowadzali za rączki). Ja to dopiero przewrażliwiona jestem :/
\

No ja im nie ufam, pewnie mąż by nie pozwolił nic dać ale wiecie...
Jutro pomyślę co zrobię, na razie temat umarł, ale wkurzyłam się też, bo mąż wcześniej mówił że absolutnie tam Misia nie weźmie, a wystarczyło że zadzwonili i by tam leciał z nim jak na skrzydłach. No ale w końcu to jego rodzice.

Co za paskudny dzień za nami

[nancykenator]

witajcie wieczorowo
u nas znowu dzień mamusiowego maruda, jedna drzemka co w naszej sytuacji oznacza marudzenie już od 17 :/ ale jakoś udało mi się zrobił babkę i biszkopt do ciasta a tż zrobił pastę makrelową
Nasza nocka lepsza, tylko jedna pobudka
zobaczymy, jak będzie dzisiaj
w sobotę jedziemy do t., już się cieszę :/

[neti1]

Napisane przez laurka23

Wiecie że ten knur z allegro dał mi negatywa?

A ja sie ostatnio wkurzylam za neutrala bo mi gosciu wyjechal z tekstem ze sorzedaje juz,to co od niego kupilam i do tego mam drogie przesyłki:banghead:
A kiedyś jak dostałam negatywa to wogole mi facet wystawil odnośnie nie tej aukcji i po długim wyjaśnieniu do allegro...usunęli mi go całkowicie...ale i tak mam dwa neutrale

Napisane przez BlackSanctum

Pstryczku, w szafach.

Właśnie też się zastanawiałam..pojemne masz szafyyyy....dobrze ze masz he gdzie trzymać..ja łącznie z 10 parami mam problem
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez Delicjanka

mięsny chlebek? a co to takiego;o ;p poprosze przepis;>>>>>>

a co do sprzątania. Ja sama jestem z Amelka 24na dobę i w sumie wszystko razem robimy;p (dzis myla ze mną okno balkonowe;p ) tzn wiadomo ;p ona mi pomaga haha np myje ławe:P myju myju moja pomocnica jedynie czego nie moge zrobić przy niej, to spokojnie zjesc;p spokojnie napic sie herbaty;p poczytać itd;p ale sprzątać to mi daje bo razem to robimy;p

a i przy tzcie to jest masakra, nienawidzę sprzątac jak on jest ;p

a nie masz książki Pascal kontra Okrasa? Bo to z niej. Jeśli chcesz dokładne proporcje to musiałabym zerknąć ale mniej więcej mięso mielone wymieszane ze startą cukinią, marchewką, pokrojonymi oliwkami, mozarellą, jajkiem, przecierem pomidorowym. Formę obkładam szynką parmeńską tak żeby wychodziła na zewnątrz, następnie wkładam masę mięsną, szynkę wywijam, żeby całkowicie mięso było nią obłożone. Zapiekam w piekarniku.
No Kuba ze mną nie posprząta raczej :/

[Aga8484]

Napisane przez laurka23

Ja też w tym roku sprzątanie trochę po macoszemu potraktowałam, nie spinałam się, wiadomo czysto jest, ale w sumie to samo robię co tydzień

Michał mi dziś wywalił się z jeździka na płytki na przedpokoju. Walnął twarzyczką, przygryzł obie wargi, krew się lała strumieniem, z nosa też
Tak strasznie płakał Na szczęście dość szybko się uspokoił i już się bawił. Teraz śpi a ja się denerwuję, czy czasem jakiegoś wstrząsu mózgu nie ma

Poza tym mąż mnie wk..wił i teściowa. No dzwoniła znów baba. Mąż w końcu odebrał i potem mi mówi że o Michałka pytała. No i co z tego, 3 miesiące miała w du.pie. Potem się okazało że chce żeby mąż do niej przyjechał z Miśkiem bo ma dla niego szyneczkę No jasne, nie widział ich 3 miechy, nie pamięta bo jak, zabierze go od mamy z którą większość doby spędza do jakby nie było obcego na dzień dzisiejszy domu do ludzi których ie pamięta a będą go chcieli na ręce brać i trajkotać. Ten się obraził jak powiedziałam mu żeby zapomniał że Miś tam pojedzie. Jakaś inna jestem? Powiedzcie co byście zrobiły?

Ciężki temat.
A mąż tam jeździł w ogóle ??? Czy teraz tylko przez to że zadzwoniła t. chce jechać ???
JA bym chyba puściła, ale na 2-3 h i tyle.

[laurka23]

Napisane przez Aga8484

Ciężki temat.
A mąż tam jeździł w ogóle ??? Czy teraz tylko przez to że zadzwoniła t. chce jechać ???
JA bym chyba puściła, ale na 2-3 h i tyle.

no właśnie nie jeździł. 2-3h? ja na pół godziny się boję, a w 2,3 by musiał tam jeść... A on jeszcze na cycu w dużej mierze
Jutro się wyjaśni.

[pstryczek84]

http://demotywatory.pl/4319428/Chces...-twoich-cyckow

[hje]

Napisane przez ewulkaaa

ło matko z córką i tobie się to chce???
mi się nie chce czasem dokładnie prysznica umyć

Tzn. ja tego sama nie robię, tylko we trójkę, tzn. obecnie było tak, że mama zajęła się łazienką, kuchnią i salonem, ja całą resztą, siora umyła jedną szafę

Napisane przez laurka23

Wiecie że ten knur z allegro dał mi negatywa?

Ale zyeb

[litllesweetangel]

Laurko ja bym nie puscila, teraz sie obudzili? A gdzie byli jak maly byl chrzczony? Przez tyle czasu mieli wy☠☠☠ke. Ewentualnie zaprosila do siebie( ze wzgledu na meza), ale to juz zalezy jak bardzo Cie boli jeszcze ich zachowanie. Ja mojej t. na klatke schodowa bym nie wpuscila I nie wpuszcze never. Moze mi klamke pocalowac.

[neti1]

Napisane przez pstryczek84

http://demotywatory.pl/4319428/Chces...-twoich-cyckow

Dobre
A nawiasem mówiąc z uwagi na to ze Antonio wogole nie był na cycu...dziś odkryl je u mnie...i dotykal i.mowil: "e"..."ke"...:rolleye s:

Napisane przez hje

Tzn. ja tego sama nie robię, tylko we trójkę, tzn. obecnie było tak, że mama zajęła się łazienką, kuchnią i salonem, ja całą resztą, siora umyła jedną szafę

Się pewnie umordowala....:bang head:


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[litllesweetangel]

Hje w domu mojej mamy tez tak zawsze bylo, stekanie i zrzedzenie na 2-3 tyg przed, ze tyle sprzatania! Plus gotowanie do nocy... Jak ja sie ciesze, ze juz z nia nie mieszkam i moge miec wywalone na to czy okna sa brudne czy nie ( tak jestem brudasem i dobrze mi z tym)

[blogerka]

Napisane przez litllesweetangel

Hje w domu mojej mamy tez tak zawsze bylo, stekanie i zrzedzenie na 2-3 tyg przed, ze tyle sprzatania! Plus gotowanie do nocy... Jak ja sie ciesze, ze juz z nia nie mieszkam i moge miec wywalone na to czy okna sa brudne czy nie ( tak jestem brudasem i dobrze mi z tym)

właśnie dlatego ja nie przepadam za świętami, u nas w domu było co rok to samo : wielkanoc i boże narodzenie. Naprawdę mi się wszytskiego odechciewało. A najlepsze, że my święta spędzaliśmy tylko z rodzicami i babcią, która z nami mieszkała, więc w zasadzie po co ta spina była? Nie można było na lajcie?

[Aga8484]

Napisane przez litllesweetangel

Hje w domu mojej mamy tez tak zawsze bylo, stekanie i zrzedzenie na 2-3 tyg przed, ze tyle sprzatania! Plus gotowanie do nocy... Jak ja sie ciesze, ze juz z nia nie mieszkam i moge miec wywalone na to czy okna sa brudne czy nie ( tak jestem brudasem i dobrze mi z tym)

Ja tysh, ja tysh .....