Nasze codzienne jadłospisy cz. XX - OCENA JADŁOSPISÓW

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dafne jak dla mnie to kuzynka ma jakieś zaburzenia związane z odżywianiem. Obsesyjnie boi się, że od normalnego jedzenia przytyje, to nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Spróbuj pokazać kuzynce niektóre z naszych jadłospisów z literą U (ustabilizowanie). Jeśli nie chce już chudnąć to to będzie dla niej dobre, zdrowe rozwiązanie. Może dałaby się namówić na wizytę u dietetyka?

[dezett]

up up. Baaaardzo prosze o wskazówki co jak komponowac bo albo przesadzam w jedna strone albo w druga.
Zjadlam chyba za malo wegli za duzo bialka i tluszczy?
Jaka powinna byc kolacja?

[QUOTE=dezett;46116900]jak to wyglada? U pod @. mam problem z kolacjami bdb sie czuje po twarogu z olejem lnianym i warzywami ale nie bede przeciez jadla dzien w dzien 200g :/i nie wiem jak komponowac posilki zeby w ciagu dnia nie bylo za duzo/za malo czegos. Prosze o uwagi wstawiam jadlospis z dzisiaj oraz wczoraj.

9.15sn. przed: pol grapefruita
owsianka (pol szklanki platkow, szklanka mleka 2%, plaster twarogu, garsc orzechow laskowych i wloskich (ok 20g razem), łyzka stolowa jagód goji, 2 morele suszone, łyzka stolowa otrab zytnich, łyzeczka nasion chia); zielona herbata (porcja idelana, b sie najadam chociaz troche mi po 1.5h spadl cukier :/ )

13.30.Obiad ok 200g indyka grilowanego (2 sznycelki) na łyzeczce oleju kokosowego

pol woreczka kaszy grzycznaej niepalonej z łyzka stolowa oleju lnianego

salatak: mala cykoria, papryka czerwona, ogorek, kiełki lucerny, pietruszka + polowa awokado, 2 łyzki jogurtu naturalnego, łyzka octu winnego, 2 lyzki pestek dyni

rower 30min

17.30podiweczorek. spory kawalek razowej szarlotki, 3 mini zajaczki lindt (ok 35g razem miały); mocna kawa.

kolacja: jeszcze nie wiem (prosze o wskazówki)
2 kromki razowca (70 g razem) + ok 40g łososia wedzonego, twaróg ok 100g z lyzka oleju lnianego, rzodkiewki. lub
2 kromki razowca + 1 całe jajko i 3 bialka, rzodkiewki, cwiartka awokado.

2kromki (70g razem) + ok 40g łosoia wedzonego pol opakowania 100g + 2łyzka kawioru+ jajko?

lub cos innego... ??

padlo na: 2 kromki razowca + 50g lososia wedzonego, lyzeczka kawioru, 100g twaorogu chudego z olejem lnianym (15ml). i kilka rzodkiewek 5szt, salata, kielki



WCZORAJSZE (Wielkanocne, nie jadlam tak zazwyczaj. Wole na sn zjesc cos cieplego owsianke niz kanapki z warzywami i po obiedzie mialam ogromne problemy zoladkowe wiec wieprzowina odpada :/ )

10. sn.
2 kromki razowca na zakwasie z maslem i 4 plastrami swojskiej wedliny z chrzanem(2lyzki), ogórkiem kiszonym, sałatą i pomidorem, 2 jajka z majonzem, rzodkiewkami i kiełkami.

14.obiad.
2 szklanki żurku na prawdziwym zakwasie na mace zytniej, z : jajkiem calym i bialkiem z drugiego i marchewką gotowana
4 ziemniaczki z koperekiem, 2 biale kiełbaski prawdziwe (100proc meisa bez dodatków) 200g.
znowu z chrzanem i cwikla
surówka: pekinka, marchewka, ogorek, koperek, jogo nat.

18. podwieczorek. spory kawalek szarlotki,3 male mini zajaczki (razem 35g) lindt z czekolady, kawa

22. kolacja. 200g chudego twarogu + 15ml oleju lnianego +cebulka czerwona, ogorek kiszony, pomidorek, rzodkiewki, kielki, sol, pieprz i ocet jablkowy

[czescwujku]

Napisane przez czescwujku

Proszę o ocene Na P

Śniadanie: dwie kromki żytniego z masłem, jedna z samym jajkiem, druga z jajkiem,sałatą,pomidorem, ogórkiem,papryką konserwową i kawałkiem schabu domowego, herbata.
Przekąska - kawałek serniko-makowca, jabłko.
Obiad - rosół, pierś z kurczaka duszona w sosie, 2 łyzki kaszy, 2 łyzki buraczków.
Przekąska - kawałek schabu domowego [ taki kawałek,że aż wcale :P ), marchew,herbata.
Kolacja -3 łyzki sałatki z brokułem, kukurydzą,kurczakiem, jajkami, pomidorem,ogórkiem kiszonym, papryką konserwową + sos z jogurtu naturalnego, 4 łyzek majonezu, czosnek,przyprawy , do tego wzięłam sobie kawałeczek schabu,2 ogórki kiszone i kawałek papryki konserwowej , marchewka :P

@fusiacola
mi sie podoba

moge prosić o ocene kogoś ogarniętego? bardzo mi zależy

Dezett - dziwne pytanie,ale czemu nie jesz całych jajek? To nie jest złośliwość, po prostu często widzę,że dziewczyny jedzą pół jajka, albo pół szklanki mleka a reszta wody itd. I jestem ciekawa, czemu wszystko dzielą Może mi rozjaśnisz

[dezett]

Napisane przez czescwujku

moge prosić o ocene kogoś ogarniętego? bardzo mi zależy

Dezett - dziwne pytanie,ale czemu nie jesz całych jajek? To nie jest złośliwość, po prostu często widzę,że dziewczyny jedzą pół jajka, albo pół szklanki mleka a reszta wody itd. I jestem ciekawa, czemu wszystko dzielą Może mi rozjaśnisz

jajek nie jem calych bo chce bialkami podbic bialko w kllacji np a calych 4 jajek na raz bym nie dala eady zjesc bo mam tluszcz jeszcze z inny ch rzeczy. u buloby za duzo chyba w poslki np pol awokado i 4 cale jajka i 2 kromy chleba. ..

[dafne95]

o dietetyku nie pomyślałam, spróbuj ją przekonać, może lekarz przemówi jej do rozumu. :/

[czescwujku]

Napisane przez dezett

jajek nie jem calych bo chce bialkami podbic bialko w kllacji np a calych 4 jajek na raz bym nie dala eady zjesc bo mam tluszcz jeszcze z inny ch rzeczy. u buloby za duzo chyba w poslki np pol awokado i 4 cale jajka i 2 kromy chleba. ..

Rozumiem Pytam,ponieważ ja średnio ogarniam te normy ile węgli ,ile tłuszczy itd. Chociaż wydaję mi się,że nic by ci sie nie stało, a takich żółtek szkoda Ja osobiście mogę zjeść same żółtka, a białka nie jeść - dziwna jestem .

[dezett]

ja wlasnie ogarniam to za bardzo, popadlam w ortoreksje i teraz mimo wszytsko nie umiem komponowac tych posilkow zeby bylo odpowiednio.
ale wegli jem za malo chyba, i mimo calej orotrektycznej fobii zdarze mi sie pic alkohol np drink z rumem/wodką wino rpzed snem ale do zjedzenia czegos PO kolacji nie moge sie przelamac mimo ze sama kolacja sie nie najadam zazwczyaj chyba ze jest to 200g twaorgu z lyzka oleju ale codziennie tak ejsc?

daletego prosze was o porade

[Bjouq]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46116632]Taka porcja to jak rozumiem nie jest na raz? [/QUOTE]

Wyszło na 5 porcji i jeszcze zostało na jutrzejszy obiadek dla mnie

[czescwujku]

Napisane przez dezett

ja wlasnie ogarniam to za bardzo, popadlam w ortoreksje i teraz mimo wszytsko nie umiem komponowac tych posilkow zeby bylo odpowiednio.
ale wegli jem za malo chyba, i mimo calej orotrektycznej fobii zdarze mi sie pic alkohol np drink z rumem/wodką wino rpzed snem ale do zjedzenia czegos PO kolacji nie moge sie przelamac mimo ze sama kolacja sie nie najadam zazwczyaj chyba ze jest to 200g twaorgu z lyzka oleju ale codziennie tak ejsc?

daletego prosze was o porade

Przepraszam,że pytam - ED? Bo aktualnie przeglądam stare wątki z chorobowej część i widze twoje jadłospisy. Strasznie dlugo się meczysz z tym przytyciem,chociaz ja nie jestem lepsza - 4 miesiące i stoje w miejscu :P

[DudiBoy]

Napisane przez dezett

jajek nie jem calych bo chce bialkami podbic bialko w kllacji np a calych 4 jajek na raz bym nie dala eady zjesc bo mam tluszcz jeszcze z inny ch rzeczy. u buloby za duzo chyba w poslki np pol awokado i 4 cale jajka i 2 kromy chleba. ..

To bardzo ciekawe biorąc pod uwagę fakt, że większość białka znajduje się w żółtku jajka.
A żeby wykorzystać w pełni białko zawarte w jajkach najlepiej zjadać je w całości.

Jak dla mnie wyrzucanie żółtka to objaw ED.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dezett]

Napisane przez DudiBoy

To bardzo ciekawe biorąc pod uwagę fakt, że większość białka znajduje się w żółtku jajka.
A żeby wykorzystać w pełni białko zawarte w jajkach najlepiej zjadać je w całości.

Jak dla mnie wyrzucanie żółtka to objaw ED.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no ale 4 jajka na raz? blagam.
a jakies porady @ moich pytan wyzej? b mi zalezy...

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez czescwujku

Przepraszam,że pytam - ED? Bo aktualnie przeglądam stare wątki z chorobowej część i widze twoje jadłospisy. Strasznie dlugo się meczysz z tym przytyciem,chociaz ja nie jestem lepsza - 4 miesiące i stoje w miejscu :P

ed, nerwica, ortoreksja

[DudiBoy]

Napisane przez dezett

no ale 4 jajka na raz? blagam.
a jakies porady @ moich pytan wyzej? b mi zalezy...

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------


ed, nerwica, ortoreksja

Błagam, gdybyś zjadła 2 całe jajka nie musiałabyś jeść 4 białek, co jest złego w żółtkach?
A pozatym dziennie można jeść nawet do 5 jajek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czescwujku]

Napisane przez DudiBoy

To bardzo ciekawe biorąc pod uwagę fakt, że większość białka znajduje się w żółtku jajka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może zmyliła ją nazwa , w koncu BIAŁKO Chociaż przyznam szczerze Dezett,że porównujac twoje jadłospisy z działu XIX to one niewiele się różnią Nawet wydaję mi się,że kiedyś jadłaś ciekawiej. Nie jestem złośliwa.

[DudiBoy]

Dezett, odnośnie porad jesteś chyba osobą która dostała ich najwięcej wśród wszystkich na tym wątku. Czego jeszcze potrzebujesz aby zacząć się do nich stosować zamiast wymyślać wymówki??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dezett]

Napisane przez DudiBoy

Dezett, odnośnie porad jesteś chyba osobą która dostała ich najwięcej wśród wszystkich na tym wątku. Czego jeszcze potrzebujesz aby zacząć się do nich stosować zamiast wymyślać wymówki??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

np
jakie powinnam jesc kolacje, zwracajac uwage na to,ze duzo lepiej czuje sie po takich z przewaga białka (biorac pod uwage to co jem w ciagu dnia masz przyklad jadlospisu z dzisiaj, wczoraj.)

czy jest sens jedzenie twarogu z olejem lnianym na noc? (slynna lecznicza pasta dr budwig naprawde mi smakuje i zjedzenie 2-3 łyzek oleju do kostki twarogu to dla mnie nie problem, 'nie boje sie juz' tluszczy itd i daje ich na oko, sporo i wlasnie zastanawiam sie czy aby nie przesadzam w druga strone- jem duzo tluszczy, bialka a malo wegli :/ np. wole do obiadu zjesc pol awokado, pestki, orzechy i lososia lub stek wolowy niz pierogi, kluski, makaron itp).

z czym laczyc ten olej lniany?

czy nie jem za duzo miesa/ryb? 200g stek wolowy, ponad 200g lososia, pieczone ziemniaki w mundruach, kasza gryczana, ryz brazowy, makaron razowy- naprawde to lubie, nie najadam sie pierogami, kluskami, wole cos konkretnego.

owsianka na sniadanie musi byc, bo inaczej zle sie czuje (polowa szkl platkow, szklanka mleka (ost zamaskowalo mi migdalowe , do tego orzechy,chia,otreby, bakalie- jakies ograniczenia?)

po prostu pestki, orzechy, olej lniany, ryby, wolowine, wedzonego losoia, awokado, twarogi, kasze, tofu, mozzarelle, oliwe moglabym jesc bez ograniczeń, (+ czekolada, maslo orzechowe, jablka, cyrusy, warzywa (nienawidze gotowanych poza szpinakiem i ziemniakow gotowanych chyba ze pieczone w mudruach lub bataty) i mam na to apetyet, polubilam nawet maslo- ost przy snaidaniu tat apatrzyl sie na mnie jak na dziwologa jak smaruje chleb nie odmierzajac )

tylko mam problem jak to porozkladac...

no jutro rano zjem owsianke z bakaliami, orzechami itp i owoc
na obiad mam stek z lososia z ryzem i salate z olejelm lnianym (i co losos i olej w jednym posilku nie za duzo tluszczu)
na podiweczorek pewnie cos czekoladowego/ciasto, migdaly bo dawno nei jadlam
na kolacje nie wiem czy jesc jakas salatke z indykiem (sznycle) czy robic omlet czy kanaopki czy twarog z olejelm...

no wlasnie...............:mu r:

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez DudiBoy

Błagam, gdybyś zjadła 2 całe jajka nie musiałabyś jeść 4 białek, co jest złego w żółtkach?
A pozatym dziennie można jeść nawet do 5 jajek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i co kanapki z awokado polowe zawsze jem (pol do obiadu w salatce i pol mi zostaje na kolacje wtedy ) i do tego 2 jajka? i chleb? nie wiem czy to dobra kolacja... ?
i awokado zjadam codziennie prawie tez mi smakuje i nie wiem czy nie przesadzam..
ost jadlam nawet rozmieszane z twarozkiem, kakao, i banaem...

[agnieszka16]

Napisane przez dezett

np
jakie powinnam jesc kolacje, zwracajac uwage na to,ze duzo lepiej czuje sie po takich z przewaga białka (biorac pod uwage to co jem w ciagu dnia masz przyklad jadlospisu z dzisiaj, wczoraj.)

czy jest sens jedzenie twarogu z olejem lnianym na noc? (slynna lecznicza pasta dr budwig naprawde mi smakuje i zjedzenie 2-3 łyzek oleju do kostki twarogu to dla mnie nie problem, 'nie boje sie juz' tluszczy itd i daje ich na oko, sporo i wlasnie zastanawiam sie czy aby nie przesadzam w druga strone- jem duzo tluszczy, bialka a malo wegli :/ np. wole do obiadu zjesc pol awokado, pestki, orzechy i lososia lub stek wolowy niz pierogi, kluski, makaron itp).

z czym laczyc ten olej lniany?

czy nie jem za duzo miesa/ryb? 200g stek wolowy, ponad 200g lososia, pieczone ziemniaki w mundruach, kasza gryczana, ryz brazowy, makaron razowy- naprawde to lubie, nie najadam sie pierogami, kluskami, wole cos konkretnego.

owsianka na sniadanie musi byc, bo inaczej zle sie czuje (polowa szkl platkow, szklanka mleka (ost zamaskowalo mi migdalowe , do tego orzechy,chia,otreby, bakalie- jakies ograniczenia?)

po prostu pestki, orzechy, olej lniany, ryby, wolowine, wedzonego losoia, awokado, twarogi, kasze, tofu, mozzarelle, oliwe moglabym jesc bez ograniczeń, (+ czekolada, maslo orzechowe, jablka, cyrusy, warzywa (nienawidze gotowanych poza szpinakiem i ziemniakow gotowanych chyba ze pieczone w mudruach lub bataty) i mam na to apetyet, polubilam nawet maslo- ost przy snaidaniu tat apatrzyl sie na mnie jak na dziwologa jak smaruje chleb nie odmierzajac )

tylko mam problem jak to porozkladac...

no jutro rano zjem owsianke z bakaliami, orzechami itp i owoc
na obiad mam stek z lososia z ryzem i salate z olejelm lnianym (i co losos i olej w jednym posilku nie za duzo tluszczu)
na podiweczorek pewnie cos czekoladowego/ciasto, migdaly bo dawno nei jadlam
na kolacje nie wiem czy jesc jakas salatke z indykiem (sznycle) czy robic omlet czy kanaopki czy twarog z olejelm...

no wlasnie...............:mu r:

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------


i co kanapki z awokado polowe zawsze jem (pol do obiadu w salatce i pol mi zostaje na kolacje wtedy ) i do tego 2 jajka? i chleb? nie wiem czy to dobra kolacja... ?
i awokado zjadam codziennie prawie tez mi smakuje i nie wiem czy nie przesadzam..
ost jadlam nawet rozmieszane z twarozkiem, kakao, i banaem...

O losie... Pytasz o kolację jakby naprawdę stanowiło to dla Ciebie życiowy dylemat.Nie łatwiej byłoby po prostu jeść to na co masz ochotę, lub co akurat je Twoja rodzinka? Nie każdy posiłek dziennie musi byc skomponowany idealnie i odmierzany pod linijke. Warto pamietać o ogólnych zasadach, o tym, żeby dieta zawierała najważniejsze składniki, była różnorodna, ale liczenie białka co do grama, perfekcyjnego rozłożenia proporcji wszystkiego co jesz to szaleństwo. Nie chce brzmieć niemilo, bo kompletnie nie mam takich intencji. Zdaje się, że jeszcze długa droga przed Tobą, trzymam kciuki

[dezett]

Napisane przez agnieszka16

O losie... Pytasz o kolację jakby naprawdę stanowiło to dla Ciebie życiowy dylemat.Nie łatwiej byłoby po prostu jeść to na co masz ochotę, lub co akurat je Twoja rodzinka? Nie każdy posiłek dziennie musi byc skomponowany idealnie i odmierzany pod linijke. Warto pamietać o ogólnych zasadach, o tym, żeby dieta zawierała najważniejsze składniki, była różnorodna, ale liczenie białka co do grama, perfekcyjnego rozłożenia proporcji wszystkiego co jesz to szaleństwo. Nie chce brzmieć niemilo, bo kompletnie nie mam takich intencji. Zdaje się, że jeszcze długa droga przed Tobą, trzymam kciuki

wiem, ale kazda rada jest cenna a nerwice leczę, ale terapia/leki niestety efektów nie przysznosza narazie takze dluga droga..

[fusiacola]

Napisane przez DudiBoy

Błagam, gdybyś zjadła 2 całe jajka nie musiałabyś jeść 4 białek, co jest złego w żółtkach?
A pozatym dziennie można jeść nawet do 5 jajek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w żółtkach jest cholesterol, w 5 żółtkach masz go aż 1593mg! (tą wartość podaje za dziennikiem posiłków dostępnym na forum fitness). Pozostałe białko z tych 5-ciu jajek nie ma go wcale. Przy czym żółtko jajka (standardowego 60-gramowego) ma 5 g białka i 8 g tłuszczu, z kolei białko ma 3g białka Dlatego mnie wcale nie dziwi, że czasem ktoś chce podpić białko samymi białkami jeżeli to nie jest regułą i to nie jest tak, że ktoś tych żółtek nie je wcale to według mnie nie ma w tym nic złego.

[dezett]

Napisane przez fusiacola

w żółtkach jest cholesterol, w 5 żółtkach masz go aż 1593mg! (tą wartość podaje za dziennikiem posiłków dostępnym na forum fitness). Pozostałe białko z tych 5-ciu jajek nie ma go wcale. Przy czym żółtko jajka (standardowego 60-gramowego) ma 5 g białka i 8 g tłuszczu, z kolei białko ma 3g białka Dlatego mnie wcale nie dziwi, że czasem ktoś chce podpić białko samymi białkami jeżeli to nie jest regułą i to nie jest tak, że ktoś tych żółtek nie je wcale to według mnie nie ma w tym nic złego.

dziekuje! w koncu ktos mnie zrozumial! (zassze zjadam 1 cale lub 2 i np 2 bialka )

a czy mogłabym Cie prosic o zerkniecie na moje wątpliwości i pytania wyzej? dziekuje!

[agnieszka16]

No ja jednak uważam, że nie należy tu na tym wątku popierać ortorektycznych zapędów. Jasne, można traktować posiłki czysto użytkowo i ustalać jadłospisy niczym aptekarz licząc każdy gram każdego ze składników, ale ja osobiście nie wyobrażam sobie takiego życia. A myślę, że sama mam dość zdrową, czystą dietę.

Wrzucam swoje wczorajsze U

Śniadanie: jajecznica z 2 jajek ze szpinakiem i pomidorkami cherry, pół domowej bułki żytniej z hummusem, sałatą rzymską, czerwoną papryką i rzodkiewką

II Śniadanie: porcja paschy z półtłustego twarogu eko (bez masła), z miodem i masą bakalii (morele,śliwki,miks orzechów,daktyle,domowa skórka pomarańczowa) + cappuccino z 2 espresso

Obiad: pieczony halibut z sosem cytrynowym i winem, grillowane warzywa (papryka, cukinia, bakłażan,cebulka), dziki ryż.

1,5 godz przejażdżki rowerowej po lesie

Przekąska: porcja sałatki owocowej (jabłka,gruszka,mango, melon, kiwi) z 2 łyżkami jogurtu greckiego, mały kawałek ciasta drożdżowego + kawa

Kolacja: krem z marchewki, cukinii i soczewicy z imbirem + domowy pełnoziarnisty paluch grissini z sezamem

[GenaM]

R

07:00 kromka chleba mieszanego ok 35g z twarogiem z cebulką i rzodkiewką

11:00 jogurt naturalny z bio-musli, cappuccino

14:00 kromka chleba 35g z odrobiną masła i jajko na twardo

17:00 barszcz czerwony, pasztecik z gotowanym mięsem, kawałek piersi z indyka, surówka z czerwonej kapusty

20:00 hmmm...?

Muszę przyznać, że mam problem z białkowymi kolacjami w tygodniu, obiad jem ok 17:00-17:30 i nie jestem już później zbytnio głodna. Nie mam ochoty jeść o 20:00 mięsa, ani pieczonej ryby (to raczej zjadam na obiad). Nie potrafię też zjeść twarogu bez chleba najchętniej zjadłabym tylko sałatkę

[Bjouq]

Moja dzisiejsza redukcja. Ocenicie?
I. Owsianka z łyżką miodu i bananem

II. Niewielka porcaja paelli z kurczakiem i krewetkami

III. Grillowana pierś z kurczaka + świeże warzywa

IV. Pomarańcza

V. Tuńczyk z warzywami

[Ather]

Napisane przez Bjouq

Moja dzisiejsza redukcja. Ocenicie?
I. Owsianka z łyżką miodu i bananem

II. Niewielka porcaja paelli z kurczakiem i krewetkami

III. Grillowana pierś z kurczaka + świeże warzywa

IV. Pomarańcza

V. Tuńczyk z warzywami

Hey

Owsianka na śniadanie jest bardzo dobrą opcją, da Ci spory zapas energii i przygotuje organizm do działania, jednakże dodałaś tam miód i banana - dwa produkty, o wysokim współczynniku IG, co w efekcie powoduje skok cukru we krwi i jego jeszcze szybszy spadek, rezultat: dość szybkie uczucie głodu. Proponuję dodać koniecznie białko (np. chudy serek, twaróg) i otręby pszenne. PS. Warto też pisać orientacyjną ilość - czy było to 5 czy 10 łyżek owsianki

IV posiłek w zasadzie nie jest posiłkiem, a jedynie przekąską.
W Twojej redukcji brakuje zdrowych kwasów tłuszczowych, warto o nich pomysleć np. w IV posiłku. Orzechy z chudym serkiem albo jakaś ryba, która zawiera zdrowe tłuszcze. Oczywiście zamiast węglowodanów

Edit: jeszcze taka jedna uwaga - warto pamiętać, że zwiększając ilość błonnika w codziennej diecie, np. poprzez otręby pszenne, koniecznie należy zwiększyć ilość wypijanych płynów. Nadmiar błonnika przy zbyt małej ilości płynów spowoduje efekt przeciwny do zamierzonego, który najczęściej na dodatek daje koszmarne uczucie dyskomfortu w postaci zaparć i wzdęć brzucha.

Edit 2:

Napisane przez GenaM

R
(...)
20:00 hmmm...?
Muszę przyznać, że mam problem z białkowymi kolacjami w tygodniu, obiad jem ok 17:00-17:30 i nie jestem już później zbytnio głodna. Nie mam ochoty jeść o 20:00 mięsa, ani pieczonej ryby (to raczej zjadam na obiad). Nie potrafię też zjeść twarogu bez chleba najchętniej zjadłabym tylko sałatkę

Możliwości jest kilka, choć niestety najlepszy jest ten twaróg To wolno przyswajalne białko, które jest najlepsze właśnie na noc.

Moje propozycje:
2 białka + jedno żółtko (jeśli musisz) jako omlet (2-3 białka + najchudsza wędlina, jeżeli chcesz całkowicie białkową kolację - oczywiście również w postaci omletu, albo same białka)
Ugotowane białka jajek
Chudy twaróg
Tuńczyk w sosie własnym
Ryba pieczona w rękawie (np. mintaj)
Pieczony filet z kurczaka

Ale tak jak pisałam, najlepszy jest twaróg. Ja osobiście zjadam 100 gramów na noc, jednakże do tego dodaję sobie łyżeczkę otrębów i, tu może być małe zdziwienie, kakao naturalne. Płaska łyżeczka kakao 10% (to daje około 3 - 4 g kakao, czyli 12 - 15 kcal), zalana odrobiną wrzątku z rozpuszczonym słodzikiem. Oczywiście powstaje mi mała ilość płynnej czekolady o kaloryczności wynoszącej 15. To + kalorie z twarogu (90 - 100) daje mi 100 - 115 kcal na noc. Ale dzięki temu mam smaczną i przyjemną kolację białkową.

[Ervisha]

Napisane przez DudiBoy

To bardzo ciekawe biorąc pod uwagę fakt, że większość białka znajduje się w żółtku jajka.
A żeby wykorzystać w pełni białko zawarte w jajkach najlepiej zjadać je w całości.

Jak dla mnie wyrzucanie żółtka to objaw ED.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja w szpitalu znalam dziewczynę co wywalała żółtka też chorowała na ED

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez agnieszka16

No ja jednak uważam, że nie należy tu na tym wątku popierać ortorektycznych zapędów. Jasne, można traktować posiłki czysto użytkowo i ustalać jadłospisy niczym aptekarz licząc każdy gram każdego ze składników, ale ja osobiście nie wyobrażam sobie takiego życia. A myślę, że sama mam dość zdrową, czystą dietę.

Wrzucam swoje wczorajsze U

Śniadanie: jajecznica z 2 jajek ze szpinakiem i pomidorkami cherry, pół domowej bułki żytniej z hummusem, sałatą rzymską, czerwoną papryką i rzodkiewką

II Śniadanie: porcja paschy z półtłustego twarogu eko (bez masła), z miodem i masą bakalii (morele,śliwki,miks orzechów,daktyle,domowa skórka pomarańczowa) + cappuccino z 2 espresso

Obiad: pieczony halibut z sosem cytrynowym i winem, grillowane warzywa (papryka, cukinia, bakłażan,cebulka), dziki ryż.

1,5 godz przejażdżki rowerowej po lesie

Przekąska: porcja sałatki owocowej (jabłka,gruszka,mango, melon, kiwi) z 2 łyżkami jogurtu greckiego, mały kawałek ciasta drożdżowego + kawa

Kolacja: krem z marchewki, cukinii i soczewicy z imbirem + domowy pełnoziarnisty paluch grissini z sezamem

Same pyszności i jak zdrowo ;D

[fusiacola]

Napisane przez dezett

dziekuje! w koncu ktos mnie zrozumial! (zassze zjadam 1 cale lub 2 i np 2 bialka )

a czy mogłabym Cie prosic o zerkniecie na moje wątpliwości i pytania wyzej? dziekuje!

dezett czytam na bieżąco twoje posty, nie odpisuje temu, że zwyczajnie nie wiem co doradzić. Nie znam się za bardzo na P. Na moje oko tego tłuszczu nie jest za dużo, ja na erce jem łososia ok 150g do tego sałatkę z oliwą, sporo orzechów i pestek, jak kupie awokado to też zjem w ciągu 2-3 dni - i pomalutku chudnę! Na twoim miejscu nie ograniczałabym zbyt tłuszczu - ale tak jak mówię, doradzam tylko na podstawie własnych doświadczeń i wolałabym, żeby ktoś bardziej kompetentny się wypowiedział

zastanowię się jaka mogłaby być alternatywa dla tego twarogu z lnianym na kolacje, bo teraz nic mi do głowy nie przychodzi. U mnie nie ma jakiś specjalnie planowanych kolacji - jem dosłownie to na co mam ochotę. Ale jak widzisz sama jem naprawdę sporo nabiału, lubię i czuję się po nim dobrze

z czym łączyć olej lniany - też nie wiem, nie próbowałam nigdy, choć zabierałam się kilkakrotnie do kupna za to siemie lniane jem prawie codziennie, kupuje z sante, prażę porcję na ok 2 tygodnie i trzymam w słoiku jak się praży samemu to ma fajny orzechowy posmak i super mi się komponuje z płatkami gryczanymi, kaszą, orzechami... ale posypuje nim też mięso czy twaróg oczywiście super też samo, choć tż śmieje się ze mnie jak łyżeczką dosłownie wyjadam ze słoika

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez Ervisha

Ja w szpitalu znalam dziewczynę co wywalała żółtka też chorowała na ED

eh a potem wypadają włosy, skóra jest zniszczona... w końcu to w żółtku znajdują się wszystkie cenne substancje i witaminy. Ale dezett z tego co pisze nie rezygnuje wcale z żółtek sama też uwielbiam żółtko na wszystkie możliwe sposoby, ale to wcale nie znaczy, że czasem nie zjem samych białek, np białkowych placuszków z płatkami migdałów

swoją drogą jadłyście może kiedyś strusie jajo? kacze, gęsie... albo jakieś inne?

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez Ather

Hey

Owsianka na śniadanie jest bardzo dobrą opcją, da Ci spory zapas energii i przygotuje organizm do działania, jednakże dodałaś tam miód i banana - dwa produkty, o wysokim współczynniku IG, co w efekcie powoduje skok cukru we krwi i jego jeszcze szybszy spadek, rezultat: dość szybkie uczucie głodu. Proponuję dodać koniecznie białko (np. chudy serek, twaróg) i otręby pszenne. PS. Warto też pisać orientacyjną ilość - czy było to 5 czy 10 łyżek owsianki

IV posiłek w zasadzie nie jest posiłkiem, a jedynie przekąską.
W Twojej redukcji brakuje zdrowych kwasów tłuszczowych, warto o nich pomysleć np. w IV posiłku. Orzechy z chudym serkiem albo jakaś ryba, która zawiera zdrowe tłuszcze. Oczywiście zamiast węglowodanów

Edit: jeszcze taka jedna uwaga - warto pamiętać, że zwiększając ilość błonnika w codziennej diecie, np. poprzez otręby pszenne, koniecznie należy zwiększyć ilość wypijanych płynów. Nadmiar błonnika przy zbyt małej ilości płynów spowoduje efekt przeciwny do zamierzonego, który najczęściej na dodatek daje koszmarne uczucie dyskomfortu w postaci zaparć i wzdęć brzucha.

Edit 2:

Możliwości jest kilka, choć niestety najlepszy jest ten twaróg To wolno przyswajalne białko, które jest najlepsze właśnie na noc.

Moje propozycje:
2 białka + jedno żółtko (jeśli musisz) jako omlet (2-3 białka + najchudsza wędlina, jeżeli chcesz całkowicie białkową kolację - oczywiście również w postaci omletu, albo same białka)
Ugotowane białka jajek
Chudy twaróg
Tuńczyk w sosie własnym
Ryba pieczona w rękawie (np. mintaj)
Pieczony filet z kurczaka

Ale tak jak pisałam, najlepszy jest twaróg. Ja osobiście zjadam 100 gramów na noc, jednakże do tego dodaję sobie łyżeczkę otrębów i, tu może być małe zdziwienie, kakao naturalne. Płaska łyżeczka kakao 10% (to daje około 3 - 4 g kakao, czyli 12 - 15 kcal), zalana odrobiną wrzątku z rozpuszczonym słodzikiem. Oczywiście powstaje mi mała ilość płynnej czekolady o kaloryczności wynoszącej 15. To + kalorie z twarogu (90 - 100) daje mi 100 - 115 kcal na noc. Ale dzięki temu mam smaczną i przyjemną kolację białkową.

nie za bardzo rozumiem w czym słodzik jest lepszy od miodu bo taki tok rozumowania, że lepsze na redukcji jest to co ma mniej kalorii jest błędny.

owsiankę z bananem rano kocham - pozostawia uczycie sytości na bardzo długo często pije gęste koktajle na bazie banana i miodu (+np szpinak, twaróg itp) i po nich również nie czuję w ogóle głodu

[dezett]

Napisane przez fusiacola

dezett czytam na bieżąco twoje posty, nie odpisuje temu, że zwyczajnie nie wiem co doradzić. Nie znam się za bardzo na P. Na moje oko tego tłuszczu nie jest za dużo, ja na erce jem łososia ok 150g do tego sałatkę z oliwą, sporo orzechów i pestek, jak kupie awokado to też zjem w ciągu 2-3 dni - i pomalutku chudnę! Na twoim miejscu nie ograniczałabym zbyt tłuszczu - ale tak jak mówię, doradzam tylko na podstawie własnych doświadczeń i wolałabym, żeby ktoś bardziej kompetentny się wypowiedział

zastanowię się jaka mogłaby być alternatywa dla tego twarogu z lnianym na kolacje, bo teraz nic mi do głowy nie przychodzi. U mnie nie ma jakiś specjalnie planowanych kolacji - jem dosłownie to na co mam ochotę. Ale jak widzisz sama jem naprawdę sporo nabiału, lubię i czuję się po nim dobrze

z czym łączyć olej lniany - też nie wiem, nie próbowałam nigdy, choć zabierałam się kilkakrotnie do kupna za to siemie lniane jem prawie codziennie, kupuje z sante, prażę porcję na ok 2 tygodnie i trzymam w słoiku jak się praży samemu to ma fajny orzechowy posmak i super mi się komponuje z płatkami gryczanymi, kaszą, orzechami... ale posypuje nim też mięso czy twaróg oczywiście super też samo, choć tż śmieje się ze mnie jak łyżeczką dosłownie wyjadam ze słoika

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------


eh a potem wypadają włosy, skóra jest zniszczona... w końcu to w żółtku znajdują się wszystkie cenne substancje i witaminy. Ale dezett z tego co pisze nie rezygnuje wcale z żółtek sama też uwielbiam żółtko na wszystkie możliwe sposoby, ale to wcale nie znaczy, że czasem nie zjem samych białek, np białkowych placuszków z płatkami migdałów

swoją drogą jadłyście może kiedyś strusie jajo? kacze, gęsie... albo jakieś inne?

dziekuje : roza:

jaja strusiego nie jadlam

tak jak dzisiaj np. \dzien w domu.
sn. micha (pol szkl platkow, szklanka mleka, gruby plaster twarogu) owsianki z orzechami (garsc, ok 20g), 2 sliwkami suszonymi, łyzkaczubata goji, lyzka otrab zytnich, lyzeczka nasion chia i kiwi.

na obiad: ponad 200 lososia ugrilowany na lyzeczce oleju do tego ponad polowa woreczka kaszy grycznaej bialej (polana tym wytopionym tluszczem z lososia i koperkiem <3) salataka: pol opakowania mixu salat, wielki malinowy pomidorek, 2lyzki jogurtu, łyzka oleju lnianaego 2 lyzki pestek dyni/slonecznika.

na podwieczorek: jogurt sojowy + owoce (jablko, borowki), garsc migdalów i 50g surowej czekolady raw.

kolacja: pewnie bialkowy omlet (2 cale 3 bialka) + olej lniany lyzeczka, i 2male kromki chleba + warzywa
LUB twaróg z olejem lnianym nie mam pojecia czego mi brakuje w dzisiejszym jadlospsie.

czyzby znowu za malo wegli?

zdj dzisiejszego obiadu i sniadania

[fusiacola]

R:

kawa z mlekiem 3,2%
trening

1) owsianka na gorąco z rozgotowanym bananem (2/3), płatkami migdałów i łyżką mielonych orzechów włoskich + kawa z mlekiem

2) mus z melisy z bananem (1/3), miodem i sokiem z cytryny, na serku wiejskim, mix bakalii + kawa z mlekiem

3) zupa jarzynowa z kaszą manną

4) pieczeń z indyka z sosem z jogurtu naturalnego i koperku, surówka z marchwi, cukinii, czerwonej kapusty, papryki, sałaty, oliwa z oliwek

5) sałatka z wędzonego łososia, gotowanego jajka, lodowej, pomidorków koktajlowych, cebulki i kiełków fasoli mung + szklanka soku pomidorowego z żeńszeniem

[fusiacola]

Napisane przez dezett

dziekuje : roza:

jaja strusiego nie jadlam

tak jak dzisiaj np. \dzien w domu.
sn. micha (pol szkl platkow, szklanka mleka, gruby plaster twarogu) owsianki z orzechami (garsc, ok 20g), 2 sliwkami suszonymi, łyzkaczubata goji, lyzka otrab zytnich, lyzeczka nasion chia i kiwi.

na obiad: ponad 200 lososia ugrilowany na lyzeczce oleju do tego ponad polowa woreczka kaszy grycznaej bialej (polana tym wytopionym tluszczem z lososia i koperkiem <3) salataka: pol opakowania mixu salat, wielki malinowy pomidorek, 2lyzki jogurtu, łyzka oleju lnianaego 2 lyzki pestek dyni/slonecznika.

na podwieczorek: jogurt sojowy + owoce (jablko, borowki), garsc migdalów i 50g surowej czekolady raw.

kolacja: pewnie bialkowy omlet (2 cale 3 bialka) + olej lniany lyzeczka, i 2male kromki chleba + warzywa
LUB twaróg z olejem lnianym nie mam pojecia czego mi brakuje w dzisiejszym jadlospsie.

czyzby znowu za malo wegli?

zdj dzisiejszego obiadu i sniadania

zdjęcia wyglądają pysznie z kolacją chyba nie ma złej opcji, wybierz tą na którą będziesz mieć ochotę dezett a nasiona chia jak smakują? u mnie w piekarni jest nowy chleb z nasionami chia, ale nie bardzo mogę wyczuć ich smaku, bo jest jednak więcej słonecznika i czarnuszki

ja jadłam strusie a dokładnie jajecznice jadłam też kacze, przepiórki, perliczki i zielononóżki. Raz jadłam jajka dzikiego bażanta, choć podobno nie wolno znajomy taty poluje i przyniósł.

[Ather]

Napisane przez fusiacola

nie za bardzo rozumiem w czym słodzik jest lepszy od miodu bo taki tok rozumowania, że lepsze na redukcji jest to co ma mniej kalorii jest błędny.

A jaki to ma związek? Mówimy o dwóch rodzajach posiłków. Owsianka + banan + miód to wyłącznie węglowodany, w dodatku w większości proste o wysokim IG (oczywiście pomijając owsiankę). Chodziło o szybki wzrostu cukru we krwi i o to jaki to efekt powoduje. Nie o to chodzi w śniadaniu, aby za chwilę organizm domagał się więcej, pomimo, iż wciąż ma zapas energetyczny z danego posiłku. Nie kwestionowałam miodu, ani w jednym zdaniu, zwróciłam uwagę na skład śniadania, to wszystko, zwłaszcza, że zainteresowana jest na redukcji

Słodzik faktycznie jest praktycznie bezkaloryczny w ilości, w jakiej go spożywamy, jednakże ta wzmianka dotyczyła posiłku, w którym należy ograniczyć węglowodany, a skupić się na białku - stąd sugestia pojawiła się przy kolacji białkowej i moim rozwiązaniu przyjmowania chudego twarogu. Szkoda, aby białkową kolację polewać czystymi węglowodanami jakimi jest miód. Dlatego nie rozumiem tej sugestii.

Ale jeszcze wyjaśniając moje stanowisko - słodzik nie powoduje wzrostu poziomu cukru we krwi, dlatego z powodzeniem może być stosowany przez cukrzyków czy osoby odchudzające się.

Osobiście wciąż czekam na badania, które miałyby udowodnić, że słodzik jest szkodliwy. Można wierzyć na podstawie obiegowej opinii, że jest szkodliwy, tak samo, jak można wierzyć, że jest nieszkodliwy, na bazie takich samych źródeł. Nie widzę powodu, dla którego miałabym się sugerować negatywnymi opiniami, które szumnie krążą po forach, ponieważ nie zostało to naukowo udowodnione. Na koniec fragment artykułu, których jest w sieci naprawdę wiele, sprowadzają się do tego samego stanowiska.

Kompleksowe recenzje prowadzonych badań dotyczących bezpieczeństwa stosowania aspartamu pokazują, że nie ma żadnych podstaw, aby tak twierdzić. Z ostatniego, tymczasowego, stanowiska (pełne stanowisko ma być opublikowane do końca bieżącego roku) Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa (European Food Safety Authority) wynika, że aspartam jest bezpieczną substancją słodzącą. Wciąż mówi się o aspartamie, że może być szkodliwy, tymczasem jest on przecież dopuszczony do użytku w ponad 90 krajach świata. Tak naprawdę, obecnie nie istnieje żaden naukowy dowód, który by wskazywał na to, że słodziki są groźne dla zdrowia – stwierdził dr Andrew Renwick.

Szczerze mówiąc, nie sądzę aby którakolwiek z nas miała kompetencje do tego, aby udowadniać sobie wzajemnie czy słodzik jest "zły czy dobry"

[fusiacola]

Ather ja mimo wszystko wolę zjeść banana z miodem (oba są źródłem wielu cennych witamin i minerałów) niż dopuszczoną do użytku substancją słodzącą