Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI) - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-22, 21:26   #2521
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Szajka-lekarz w kartę wpisał,wyciągałam tą książeczkę ale potem zaczęliśmy ubierać małego i w końcu nie dałam. To takie ważne żeby było wpisane w książeczce?
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 21:52   #2522
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Hej kochane
Byliśmy u lekarza i okazało się że Oskar ma zwykłą trzydniówke tylko bardzo źle ją przeszedł. Obstawiałam to na początku ale kilka dodatkowych rzeczy mnie później zmyliło,dziś go wysypało więc diagnoza była prawie oczywista ale woleliśmy sprawdzić. Więcej napisze wam jak będę miała chwilę.

Dziękuje Wam wszystkim za troskę
ojej, dobrze, ze tylko trzydniówka, mimo tak ciezkiego jej przechodzenia



Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Mała, tulam.

Siedzę nad tym wnioskiem i powoli go kończę, jutro muszę mieć już gotowy na tip top, bo idę na konsultację do babki, która się tym zajmuje - jak wszystko dobrze pójdzie, to pewnie w przyszłym tygodniu złożę gotowy wniosek.
kciuki

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość







Ale dziś dzień. Rano wstałam wcześniej i poszłam z Małym do urzędu pracy po zaświadczenie. Już o 9 było na dworze gorąco w końcu się doczekałam, jest ciepło, zielono, kwiatki rosną i pachnie cudnie przyszliśmy do domku na obiadek i do parku, tam się Oli wyszalał, jeju jaki on jest cudny jak sobie tak drepcze potem jakoś intuicyjnie zaczęliśmy się zbierać do domku i tyle co weszłam do klatki to zaczęło padać, a teraz idzie burza i spadam stąd, bo siedzę w kuchni przy stole pod oknem i błyska mi po oczach :P

Ogólnie u mnie po świętach dość pozytywnie. O dziwo obyło się bez kłótni i awantur, było fajnie, a od czasu jak Oli chodzi to moja rodzinka już tak nie szaleje żeby go nie opuszczać na krok i może się swobodnie bawić. Jest przekochany muszę Wam nagrać jak wychodzi z domu

Zamówiłam sobie na all uboższą wersję (no, dużo uboższą :P) telefonu i mam teraz samsung galaxy chat, dałam za niego całe 100 zł dziś przyszedł, jest ok, facebook działa, wizaż działa, można żyć
znaczy sie- podstawy są
ciesze sie z takiego radosnego wpisu od Ciebie, Yellow

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość

A wiecie, to może zabrzmi głupio przy problemach niektórych dzieci z jedzeniem, ale Pola naprawdę je dużo mniej niż kiedyś. Np. nigdy nie miałyśmy przerwy między posiłkami dłuższej, niż 4 godziny, a teraz się takie zdarzają często. I że po takiej przerwie ona je dwa razy mniej, niż do tej pory zjadała.
I w ogóle, to ona od paru tygodni w dzień potrafi wypić 5-6 butelek picia (wyjdzie średnio po 250 ml) i jeszcze w nocy czasem jedną. Czyli wychodzi nawet ponad 1,5 l. Nie wiem, czy to nie za dużo? Ona nigdy tyle nie piła, w tamtym roku nawet jak te upały były, to może jedna flacha w dzień się zdarzyła. No i dla mnie to dziwne jest, zresztą, ja nawet tyle w dwa dni nie wypijam I chyba nie muszę wspominać, że zużycie pampersów się podwoiło
No i nie wiem, to nie jest za dużo? Z drugiej strony, skoro chce jej się tak pić, to przecież chyba nie powinnam jej zabraniać?
Wiesz Hje, u nas podobnie jest i dziwi mnie to bo przeciez wybiega sie na dworze, to powinien jesc a tu nie. Wiem, ze dzieci nasze teraz wolniej rosną wiec zapotrzebowanie mniejsze, ale z drugiej strony ile energi tracą u nas dzis:
sniadanie 0 9 (po nocnej 3 h tugezie wstał o 8,30)- jajecznica z dwóch jajek
drugie sniadanie o 11.30 - pól kajzerki z masłem
obiad o 14,30 - pomidorowa z makaronem, jakies 200 ml (przy czym wczesniej jadł o wiele wiecej...)
drugie danie o 17 -- troszke ziemniaków z pulpetem
kolacja o 19- mleko z kaszka, jakies 150 ml

Doszedł banan i chyba z 5 butelek picia.

W nocy je raz okolo 150 ml.

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Staram się z całych sił do Was wrócić
Blanuś coś mi się budzi z płaczem, tzn płacze przez sen, mąż prz Niej siedzi






Mogę napisać co u nas??
Mamy już 10 zębów - komplet jedynek i czwórek oraz dwie dolne dwójki. Huśtawka, piaskownica, zjeżdżalnia, a od dzisiaj kreda to ulubione nasze zabawy podwórkowe.
Świat bez jedzenia byłby beznadziejny, Blanka je strasznie dużo i mnie to martwi. Na prawdę.
Poza tym Mała ma na buźce krostki, takie podchodzące ropą, nie wiem czym to traktować, a tym bardziej od czego to jest.
Poza tym na Jej buzi non stop gości uśmiech, buduje z klocków, pielęgnuje misie, czyta książki, maluje, przesadza kwiatki, nauczyła się wspinać i wchodzić po schodach, ale za to mało mówi, tzn problem sprawiają Jej głoski "ba" "pa" wszystko jest "taaaaaaaaaaa" "tata", "tam" itp. Nie wiem czy mam się marwtić. Wasze dzieci tak dużo sylabizują.

Uciekam odpoczywać, postaram się być więcej
jak wiele panna potrafi Nie martw sie Fewciu, zamartwiasz sie bez potrzeby a Blanus sie pięknie rozwija
spokojnej nocy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46131977]




obstawiam, że Pola duża, 87cm to sporo u nas też rozmiarowo przeróżnie, bodziaki na 86 z HM, ale np. polskie już za małe dresowe spodnie też różnie, bo od kroju firmy zależy. T-shirty 86-92-98, a Dorka wcale nie jest wysoka specjalnie, ot - często mniejszy rozmiar za wąski - a tez nie jest wypasiona bardzo, zgubiła trochę brzuszek, jakieś 11kg z hakiem waży więc w sam raz.
Sukienki mam na 86 i 92.

Dla odmiany Agatka ma 97cm, ubrania na 98 to mało co pasuje, raczej 98-104 biorę, przy czym 104 za szerokie :/

[/QUOTE]Szajka, zawsze zastanawia mnie jak to mozliwe, ze Twoje córy są tak rózne i kolor wlosów, i budowa ciała, no jak nie siostry

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

DEBRAH, wlasnie dopiero co napisałam, ze Bartulo dzis tez bawił sie z czterolatką i takie samo podejscie miała zrozumiała, ze on mały, ze nie wszystko moze robic jak mu sie powie, cierpliwa wobec niego była

HJE znalazłąm cus takiego http://olx.pl/oferta/nowe-3-komplety...tml#d1fb905114

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Poradzcie: mam wesele w lipcu w najblizszej rodzinie, ze wzgledu na załobe pojdziemy na jakies 2-3 godz, ale moją osobę towarzyszącą wystroic trzeba tylko nie chcialabym standardowo koszula+spodnie na kant / + kamizelka czy mucha tylko raczej bardziej odjazdowo
jakies pomysły?

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

O losie, sama do siebie gadam \zeby nie było- na trzezwego

baj
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 21:52   #2523
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

O właśnie - Fewciu : co to znaczy, że strasznie dużo je? znaczy ile? napiszesz przykładowo?
Sylwia: mnie się wydaje, że porcje normalne je - dzieci teraz wolniej rosną i podobno stąd zapotrzebowanie spada, mimo ruchu.


Powiedzcie - czy wasze dzieci pokonują już długie dystanse na nogach? moja - na moje oko - potrafi strasznie dużo przejść, aż w szoku jestem, ale ja to nie mam wyczucia w temacie..

Miałam pisać o zachowaniach dziecka wczoraj w kontekście posta Bokeh, ale gdzieś se poszła.. ale zapytam.
1. Czy wy mocno ograniczacie dziecku eksplorowanie świata czy raczej nie? W domu? jak no wyjmują coś z szafek itp itd?
Dopiszę zaraz reszte jak ubiorę w słowa pytanka
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:03   #2524
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
O właśnie - Fewciu : co to znaczy, że strasznie dużo je? znaczy ile? napiszesz przykładowo?
Sylwia: mnie się wydaje, że porcje normalne je - dzieci teraz wolniej rosną i podobno stąd zapotrzebowanie spada, mimo ruchu.


Powiedzcie - czy wasze dzieci pokonują już długie dystanse na nogach? moja - na moje oko - potrafi strasznie dużo przejść, aż w szoku jestem, ale ja to nie mam wyczucia w temacie..

Miałam pisać o zachowaniach dziecka wczoraj w kontekście posta Bokeh, ale gdzieś se poszła.. ale zapytam.
1. Czy wy mocno ograniczacie dziecku eksplorowanie świata czy raczej nie? W domu? jak no wyjmują coś z szafek itp itd?
Dopiszę zaraz reszte jak ubiorę w słowa pytanka
kochana, co do dystansu, u nas cały dzien na podwórku spedzamy, mały praktycznie non stop w ruchu, raczej biega niz chodzi, stacjonarnie tylko przez jakis czas w piaskownicy. Łacznie robi, na moje oko jkaies 354683424 km ja po całym dniu biegania za nim nóg nie czuje

Co do pytania: jak chciał koniecznie i juz bawic sie nozami, to wziełam najbardziej tępy, ale jednak cos sie nim zrobi, przystawiłam do palca, nacisnełam delikatnie powiedziałam, ze ziaziu, i koniec tematu- wiecej nie chciał podobnie z gorącą kawą jak piłam, tez koniecznie chciał spróbowac, to przystawiłam mu łapke do kubka, stwierdził, ze gorąca i raczej nie dla niego- odpuscił
Co do grzebania w szafkach, nie pozwalam. Nie i juz, ma swoje zabawki. Jak poprosi to dam mu np drewaniana szpatułke. ale na tym koniec.
Na podwórku, biega swobodnie, chodzi gdzie chce, ale pod moim całkowitym i bezustannym andzorem. Jak chce sie wpakowac w róze, to podobnie jak z nozem i kawą robie. Teraz nawet nie podchodzi. Jak idziemy na podwórko do wujka (przez płot sąsiadujemy), to tam ciekawiej bo on ma typowe gospodarstwo, są maszyny rolnicze, podchodzi, ogląda, tłumacze. Są tam dwa wilczury w kojcu, tłumacze trzymajac za reke, ze nigdy nie wolno mu podejsc, ale i tak samego bym go nie zostawiła tam bez nadzoru Wiesz, mnie sie wydaje, ze "podwórkowe" mamy maja łatwiej, mniejsze terytorium do ogarniecia, no i jednak po jakims czasie juz znane, wiec nie kusi tak bardzo. Ja
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:09   #2525
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Widzicie, dziewczyny - piszecie, że Wasze dzieci bawiły się z 4latkami i było fajnie...

A moja siostrzenica, ehhh, jest coraz gorsza... Wiecie, co zauważyłam? Że jak odpycha Oliwkę czy robi coś niemiłego w stosunku do niej, to potem zerka, czy ja to widzę... A jak zauważa mój wzrok na sobie, to wtedy udaje, że nic się nie stało albo nagle zmienia w ogóle bieguny zachowania, na zasadzie "Idź stąd, no idź... Albo nieee, fajna jesteś."...

Wczoraj najpierw nadepnęła Oliwce na palca, a potem przycięła jej książką innego palca (mamy taką książkę, gdzie wysuwa się z kartki do góry paszczę hipopotama)... Oczywiście obydwa przypadki skończyły się płaczem mojego dziecka i brakiem reakcji ze strony mojej siostry... Na szczęście, Oliwka nie pozostaje dłużna - nie wiem, skąd się tego nauczyła, ale oddaje Zosi, kilka razy się już to zdarzyło... Wczoraj, po "przycięciu" palca, przydzwoniła jej w łepetynę inną książką. I to tak ze złością, a potem próbowała jeszcze raz, ale już nie trafiła. Zośka oczywiście wielki bulwers, "ała, ała"... Myślałam, że się posikam (moja mama też ), ale nie reagowałam - dlaczego ja mam reagować, skoro moja siostra nie reaguje? Zresztą, będę strofować roczne dziecko, kiedy 4letnie może się zachowywać jak jej się tylko podoba? Jak to mawia stare porzekadło "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie...".

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2014-04-22 o 22:11
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:15   #2526
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Sylwia, a uwierzysz, że mimo wszystko jak patrzę na fotkę A. z wieku D. i na swoją z dzieciństwa - to widać ogromne podobieństwo? ale fakt, ogólnie i charaktery, i rozwój, i wyglad - dwa światy

Debrah - nie, raczej nie ograniczam. Zbyt leniwa jestem no wiadomo, zrzuciła dzisiaj ze stołu szklankę to zgarnęłam ją stamtąd i odkurzyłam, nie dałam się bawić ale... wiesz, przy 4latce to też nie bardzo wiem, jakby to miało ograniczanie wyglądać. Choćby kwestia bajek - niestety, Dorka chce być tam, gdzie Agatka (rano jej szukała półtorej godziny! po domu, a starsza spała), więc jak Agata coś ogląda to Dorka siłą rzeczy też... fakt, że po chwili z reguły zaczyna milion innych rzeczy robić.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Black, Dorka też się odszczekuje Agacie
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:27   #2527
neti1
Zakorzenienie
 
Avatar neti1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 895
GG do neti1
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez charlizz Pokaż wiadomość
SYLWIETTA, byłam, dwa dni z rzędu razem z Ola o dziwo nie czułam się źle ani żebym jakoś odstawała tam, ani żeby mnie wytykali palcami. Powiem Ci, że ulżyło mi, że przełamałam lody i doszłam do wniosku, że jeśli ja się będę wstydzić, to tylko utwierdzę innych w przekonaniu, że mam czego i będą o mnie gadać dopóki to ja będę miała z tym problem...

ma ktoś info od MAŁEJ??

FEWCIU, co Ty taki przyczajony tygrys ukryty smok?

Neti, musisz mniej TŻ polewać,to by może tak szybko nie zasnął albo na śpiocha go

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
O nie nie nie...właśnie ja nic nie polalam.



Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Hej kochane
Byliśmy u lekarza i okazało się że Oskar ma zwykłą trzydniówke tylko bardzo źle ją przeszedł. Obstawiałam to na początku ale kilka dodatkowych rzeczy mnie później zmyliło,dziś go wysypało więc diagnoza była prawie oczywista ale woleliśmy sprawdzić. Więcej napisze wam jak będę miała chwilę.

Dziękuje Wam wszystkim za troskę
dobrze że kutz ok!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r.
Ślub ... 06.08.2011 r.
ANTOŚ 18.02.2013


"Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć."
neti1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:33   #2528
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość




Mogę napisać co u nas??
Mamy już 10 zębów - komplet jedynek i czwórek oraz dwie dolne dwójki. Huśtawka, piaskownica, zjeżdżalnia, a od dzisiaj kreda to ulubione nasze zabawy podwórkowe.
Świat bez jedzenia byłby beznadziejny, Blanka je strasznie dużo i mnie to martwi. Na prawdę.
Poza tym Mała ma na buźce krostki, takie podchodzące ropą, nie wiem czym to traktować, a tym bardziej od czego to jest.
Poza tym na Jej buzi non stop gości uśmiech, buduje z klocków, pielęgnuje misie, czyta książki, maluje, przesadza kwiatki, nauczyła się wspinać i wchodzić po schodach, ale za to mało mówi, tzn problem sprawiają Jej głoski "ba" "pa" wszystko jest "taaaaaaaaaaa" "tata", "tam" itp. Nie wiem czy mam się marwtić. Wasze dzieci tak dużo sylabizują.

Uciekam odpoczywać, postaram się być więcej
brawo za ząbki i umiejętności a mówieniem się nie przejmuj, przyjdzie czas to buzia się Jej nie zamknie
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
O właśnie - Fewciu : co to znaczy, że strasznie dużo je? znaczy ile? napiszesz przykładowo?
Sylwia: mnie się wydaje, że porcje normalne je - dzieci teraz wolniej rosną i podobno stąd zapotrzebowanie spada, mimo ruchu.


Powiedzcie - czy wasze dzieci pokonują już długie dystanse na nogach? moja - na moje oko - potrafi strasznie dużo przejść, aż w szoku jestem, ale ja to nie mam wyczucia w temacie..

Miałam pisać o zachowaniach dziecka wczoraj w kontekście posta Bokeh, ale gdzieś se poszła.. ale zapytam.
1. Czy wy mocno ograniczacie dziecku eksplorowanie świata czy raczej nie? W domu? jak no wyjmują coś z szafek itp itd?
Dopiszę zaraz reszte jak ubiorę w słowa pytanka
no właśnie ja mam takie wrażenie, że Hania non stop chodzi jak jesteśmy u Rodziców. bo cały czas jesteśmy na dworzu, więc co najwyżej ukucnie żeby kwiatki pozrywać, czy stanie żeby psu dać kijka ale tak to cały czas chodzi. nie siedzi w ogóle. dzisiaj znieśli Rodzice piaskownicę to bawiła się przy niej na stojąco;p Ona nie ma czasu na siedzenie;p tyle ciekawych rzeczy jest przecież
a co do ograniczania to na pewno zabraniam w śmieciach grzebać i piekarnika dotykać, nawet jak jest zimny. ale już się nauczyła, że piekarnik gorący więc nie zbliża się nawet.
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:38   #2529
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
O właśnie - Fewciu : co to znaczy, że strasznie dużo je? znaczy ile? napiszesz przykładowo?
Sylwia: mnie się wydaje, że porcje normalne je - dzieci teraz wolniej rosną i podobno stąd zapotrzebowanie spada, mimo ruchu.


Powiedzcie - czy wasze dzieci pokonują już długie dystanse na nogach? moja - na moje oko - potrafi strasznie dużo przejść, aż w szoku jestem, ale ja to nie mam wyczucia w temacie..

Miałam pisać o zachowaniach dziecka wczoraj w kontekście posta Bokeh, ale gdzieś se poszła.. ale zapytam.
1. Czy wy mocno ograniczacie dziecku eksplorowanie świata czy raczej nie? W domu? jak no wyjmują coś z szafek itp itd?
Dopiszę zaraz reszte jak ubiorę w słowa pytanka
wiesz też się nad tym zastanawiałam czy ją ograniczam, w domu no ona raczej zbytnio nie rozwala bo nie ma jak( w sensie mamy takie "schowki" niedostępne), jedyne co umie otworzyć to takie szafki w komodzie ale ogólnie zbytnio nie pozwalam jej robić rozpierdzielu, tak myślę teraz że może powinnam? Może ją za bardzo ograniczam i ona czuje się sfrustrowana że nie może już sama nie wiem.
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:44   #2530
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

No ja pozwalam na wiele - tak samo pokazuję ciepłe/zimne ( na zasadzie porównania), w większości sobie może ruszać. Ale do komody z jej ciuszkami dostęp odcinam - ona kocha ubrania! wyjmie wszystko i nosi ze sobą ile tylko unieść zdoła!
sterty takie , w szafkach w kuchni chce bardzo plądrować - zostawię jej 2, inne jutro mi tata porządnie pozabezpiecza, bo kurczę ja nie mogę np przypraw itp sypkich dac sobie gdzieś na gorę bo sama nie sięgnę więc trudniej przełożyć gdzie indziej.
Pytam was bo się spotykam z opiniami że pozwalam na dużo, wg mojej mamy za dużo - zastanawiam się czy faktycznie tak.

Zauważyłyście już może w zabawach dzieciów że są one np "chłopięce/dziewczęce" itp?

Ja się uzależniłam od kupowania książeczek.. znowu młoda dzisiaj wyszła z dwoma z carrefoura - dumnie ściskala w rączkach, jakoś wytlumaczyłam, że na taśmę trzeba połozyć żeby zaplacić, ciężko oddać było
Dziś:
1) http://merlin.pl/Krok-po-kroku-Obraz...FXGWtAod52wAiQ
2) http://merlin.pl/Joasia-bawi-sie-we-...1,1033034.html ( jak się zapatrujecie na taki podział ról/plci w książeczkach, Szaja??

Szajo: myślę pod kątem dnia dziecka - czy znasz jakąś lalkę bobasa np co go można ubierać itp itd? Amelka mi nagminnie każe ubierać lalce jej buty, piżamkę itp itd// wczoraj lalka miała piżamę, baleriny, spinki we wlosach i becik z koca dziecko zachwycone robiło "aaa" i spać kładło w tym stroju przedziwnym

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
wiesz też się nad tym zastanawiałam czy ją ograniczam, w domu no ona raczej zbytnio nie rozwala bo nie ma jak( w sensie mamy takie "schowki" niedostępne), jedyne co umie otworzyć to takie szafki w komodzie ale ogólnie zbytnio nie pozwalam jej robić rozpierdzielu, tak myślę teraz że może powinnam? Może ją za bardzo ograniczam i ona czuje się sfrustrowana że nie może już sama nie wiem.
Ale to skutkuje jak jej powiesz, że ma nie ruszać komody?
Mojej uwagę odwracam, i często się uda, albo odkładamy razem na miejsce rzeczy - to ma dwie strony medali bo zamyka po nas drzwi od łazienki, domyka szafki, wyrzuca nam śmieci..oj my nieporządni rodzice.. ale jak bardzo czegoś chce to się wygina i krzyczy, bardzo bardzo głośno i mi się rozbija o reakcję moją - co wówczas?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:49   #2531
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
No ja pozwalam na wiele - tak samo pokazuję ciepłe/zimne ( na zasadzie porównania), w większości sobie może ruszać. Ale do komody z jej ciuszkami dostęp odcinam - ona kocha ubrania! wyjmie wszystko i nosi ze sobą ile tylko unieść zdoła!
sterty takie , w szafkach w kuchni chce bardzo plądrować - zostawię jej 2, inne jutro mi tata porządnie pozabezpiecza, bo kurczę ja nie mogę np przypraw itp sypkich dac sobie gdzieś na gorę bo sama nie sięgnę więc trudniej przełożyć gdzie indziej.
Pytam was bo się spotykam z opiniami że pozwalam na dużo, wg mojej mamy za dużo - zastanawiam się czy faktycznie tak.

Zauważyłyście już może w zabawach dzieciów że są one np "chłopięce/dziewczęce" itp?

Ja się uzależniłam od kupowania książeczek.. znowu młoda dzisiaj wyszła z dwoma z carrefoura - dumnie ściskala w rączkach, jakoś wytlumaczyłam, że na taśmę trzeba połozyć żeby zaplacić, ciężko oddać było
Dziś:
1) http://merlin.pl/Krok-po-kroku-Obraz...FXGWtAod52wAiQ
2) http://merlin.pl/Joasia-bawi-sie-we-...1,1033034.html ( jak się zapatrujecie na taki podział ról/plci w książeczkach, Szaja??

Szajo: myślę pod kątem dnia dziecka - czy znasz jakąś lalkę bobasa np co go można ubierać itp itd? Amelka mi nagminnie każe ubierać lalce jej buty, piżamkę itp itd// wczoraj lalka miała piżamę, baleriny, spinki we wlosach i becik z koca dziecko zachwycone robiło "aaa" i spać kładło w tym stroju przedziwnym

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------



Ale to skutkuje jak jej powiesz, że ma nie ruszać komody?
Mojej uwagę odwracam, i często się uda, albo odkładamy razem na miejsce rzeczy - to ma dwie strony medali bo zamyka po nas drzwi od łazienki, domyka szafki, wyrzuca nam śmieci..oj my nieporządni rodzice.. ale jak bardzo czegoś chce to się wygina i krzyczy, bardzo bardzo głośno i mi się rozbija o reakcję moją - co wówczas?
Hania lubi autkiem robić bruuum i kocha książeczki jak tylko mówię, że czytamy to idzie do mnie siada na kolana i kladzie mi na mnie książkę lalki średnio lubi

Ubrań też nie pozwalam rozwalać bo uwielbia brac i przekładać w inne miejsca, najbardziej te poskładane do schowania do szafy

wiesz mi się wydaje, że dobrze, że pozwalasz bo wtedy ona zaspokaja swoja potrzebę poznawania. A teraz ja tak myślę, że za mało pozwalam i dlatego mam buntownika małego Bo ona chce a za mało jej dostarczam wrażeń?
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:49   #2532
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
No ja pozwalam na wiele - tak samo pokazuję ciepłe/zimne ( na zasadzie porównania), w większości sobie może ruszać. Ale do komody z jej ciuszkami dostęp odcinam - ona kocha ubrania! wyjmie wszystko i nosi ze sobą ile tylko unieść zdoła!
sterty takie , w szafkach w kuchni chce bardzo plądrować - zostawię jej 2, inne jutro mi tata porządnie pozabezpiecza, bo kurczę ja nie mogę np przypraw itp sypkich dac sobie gdzieś na gorę bo sama nie sięgnę więc trudniej przełożyć gdzie indziej.
Pytam was bo się spotykam z opiniami że pozwalam na dużo, wg mojej mamy za dużo - zastanawiam się czy faktycznie tak.

Zauważyłyście już może w zabawach dzieciów że są one np "chłopięce/dziewczęce" itp?

Ja się uzależniłam od kupowania książeczek.. znowu młoda dzisiaj wyszła z dwoma z carrefoura - dumnie ściskala w rączkach, jakoś wytlumaczyłam, że na taśmę trzeba połozyć żeby zaplacić, ciężko oddać było
Dziś:
1) http://merlin.pl/Krok-po-kroku-Obraz...FXGWtAod52wAiQ
2) http://merlin.pl/Joasia-bawi-sie-we-...1,1033034.html ( jak się zapatrujecie na taki podział ról/plci w książeczkach, Szaja??

Szajo: myślę pod kątem dnia dziecka - czy znasz jakąś lalkę bobasa np co go można ubierać itp itd? Amelka mi nagminnie każe ubierać lalce jej buty, piżamkę itp itd// wczoraj lalka miała piżamę, baleriny, spinki we wlosach i becik z koca dziecko zachwycone robiło "aaa" i spać kładło w tym stroju przedziwnym

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------



Ale to skutkuje jak jej powiesz, że ma nie ruszać komody?
Mojej uwagę odwracam, i często się uda, albo odkładamy razem na miejsce rzeczy - to ma dwie strony medali bo zamyka po nas drzwi od łazienki, domyka szafki, wyrzuca nam śmieci..oj my nieporządni rodzice.. ale jak bardzo czegoś chce to się wygina i krzyczy, bardzo bardzo głośno i mi się rozbija o reakcję moją - co wówczas?
też mamy książeczki z tych serii
Hania uwielbia bawić się lalkami i misiami. taką co dostała od ciotki jednej, podobną do czaki i jej włosy wypadają (mówiłam wam o tym) to kocha. a jest paskudna i się zacina przy śpiewaniu 'ta dorotka';p też ją rozbiera i ja muszę ubrać i zawinąć w ścierkę jako rożek;p
dlatego szukam jakieś lalki co śpiewa bo Hani się strasznie to podoba

o bokeh moja też robi brum brum autkami;p
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012

Edytowane przez misiaeel
Czas edycji: 2014-04-22 o 22:51
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:54   #2533
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Hania lubi autkiem robić bruuum i kocha książeczki jak tylko mówię, że czytamy to idzie do mnie siada na kolana i kladzie mi na mnie książkę lalki średnio lubi

Ubrań też nie pozwalam rozwalać bo uwielbia brac i przekładać w inne miejsca, najbardziej te poskładane do schowania do szafy

wiesz mi się wydaje, że dobrze, że pozwalasz bo wtedy ona zaspokaja swoja potrzebę poznawania. A teraz ja tak myślę, że za mało pozwalam i dlatego mam buntownika małego Bo ona chce a za mało jej dostarczam wrażeń?
Ale daj przykład? Chyba nie chodzisz za dzieckiem i nie gderasz non stóp ' nie ruszaj"? Co masz na myśli pisząc 'buntownika"?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:54   #2534
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hej kochane



Wracamy juz :'( bylo cudownie, Pietraszko tak wyganial z dzieciakami..... Tyle kuzynow i kolezanek az mi sie plakac chce ze to juz koniec.



Powiem wam qrwa ze szlag mnie trafil jak normalny konduktor sie znalazl to wlazl w Poznaniu stary zagrzybialy moher prosimy o cisze a ta wredna baba do mnie A TO DO PRZEDZIALU MATKI Z DZIECKIEM NIE LASKA???!!! Ja nie wiem, skad u ludzi taki brak zyczliwosci no az mi sie po prostu przykro zrobilo juz nawet zla nie jestem. Pomijajac fakt, ze w przedzialach matki z dzieckiem moze siedziec tylko matka bez ojca



Ostatni raz pociagiem, ostatni.....


Sent from my Lumia 625 using Tapatalk
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 22:59   #2535
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
No ja pozwalam na wiele - tak samo pokazuję ciepłe/zimne ( na zasadzie porównania), w większości sobie może ruszać. Ale do komody z jej ciuszkami dostęp odcinam - ona kocha ubrania! wyjmie wszystko i nosi ze sobą ile tylko unieść zdoła!
sterty takie , w szafkach w kuchni chce bardzo plądrować - zostawię jej 2, inne jutro mi tata porządnie pozabezpiecza, bo kurczę ja nie mogę np przypraw itp sypkich dac sobie gdzieś na gorę bo sama nie sięgnę więc trudniej przełożyć gdzie indziej.
Pytam was bo się spotykam z opiniami że pozwalam na dużo, wg mojej mamy za dużo - zastanawiam się czy faktycznie tak.

Zauważyłyście już może w zabawach dzieciów że są one np "chłopięce/dziewczęce" itp?

Ja się uzależniłam od kupowania książeczek.. znowu młoda dzisiaj wyszła z dwoma z carrefoura - dumnie ściskala w rączkach, jakoś wytlumaczyłam, że na taśmę trzeba połozyć żeby zaplacić, ciężko oddać było
Dziś:
1) http://merlin.pl/Krok-po-kroku-Obraz...FXGWtAod52wAiQ
2) http://merlin.pl/Joasia-bawi-sie-we-...1,1033034.html ( jak się zapatrujecie na taki podział ról/plci w książeczkach, Szaja??

Szajo: myślę pod kątem dnia dziecka - czy znasz jakąś lalkę bobasa np co go można ubierać itp itd? Amelka mi nagminnie każe ubierać lalce jej buty, piżamkę itp itd// wczoraj lalka miała piżamę, baleriny, spinki we wlosach i becik z koca dziecko zachwycone robiło "aaa" i spać kładło w tym stroju przedziwnym

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------



Ale to skutkuje jak jej powiesz, że ma nie ruszać komody?
Mojej uwagę odwracam, i często się uda, albo odkładamy razem na miejsce rzeczy - to ma dwie strony medali bo zamyka po nas drzwi od łazienki, domyka szafki, wyrzuca nam śmieci..oj my nieporządni rodzice.. ale jak bardzo czegoś chce to się wygina i krzyczy, bardzo bardzo głośno i mi się rozbija o reakcję moją - co wówczas?
Wygląda to wtedy tak, że siedzi przed nią i buczy, wyciąga rękę tak że centymetr i by dotknęła ale ja mowie że nie wolno to robi smutną minkę i dalej przy niej siedzi. No ale komody nie schowam przed nią. Czasem jak coś jest wpięte w kontakt z kabelkiem np odepnę telefon i zapomnę schować ładowarki to ona ten kabelek chce gryźć mowie wtedy żeby zostawiła to robi minkę niezadowoloną, czasem się rozpłacze ale siedzi przy tym i patrzy na to ale nie dotknie. Tylko, że ładowarkę mogę schować. Ale też właśnie nie wiem jak reagować na takie nagłe ataki złości gdy coś schowam lub zabiorę. Ze starszym dzieckiem może łatwiej bo powiesz jasny komunikat lub wytłumaczysz co i jak a małemu?

Albo mam problem jak wracamy do domu jak tylko przekroczymy próg mieszkania, Hania kładzie się na podłodze i płacze... I nie wiem czy jest jej wtedy autentycznie źle i powinnam ją przytulić, czy jest to próba sił i powinnam ja zostawić

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

[

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Ale daj przykład? Chyba nie chodzisz za dzieckiem i nie gderasz non stóp ' nie ruszaj"? Co masz na myśli pisząc 'buntownika"?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Buntownika - bardzo emocjonalnie reaguje na coś czego nie może właśnie pisk albo krzyk, najczęściej kładzenie się na podłogę twarzą w dól.

Przykład, rozwieszam mokre pranie ona mi pomaga jest ok aż nagle oczywiście zachce jej się ściągać i wlec za sobą po podłodze to czyste mokre pranie no to mówię jej że tak się nie robi że trzeba powiesić i np biorę od niej albo mówię żeby dała że trzeba powiesić no to reakcja jak wyżej
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 23:05   #2536
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

gadam sama ze sobą.

Lady głupota ludzka nie zna granic:/
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 23:19   #2537
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Wygląda to wtedy tak, że siedzi przed nią i buczy, wyciąga rękę tak że centymetr i by dotknęła ale ja mowie że nie wolno to robi smutną minkę i dalej przy niej siedzi. No ale komody nie schowam przed nią. Czasem jak coś jest wpięte w kontakt z kabelkiem np odepnę telefon i zapomnę schować ładowarki to ona ten kabelek chce gryźć mowie wtedy żeby zostawiła to robi minkę niezadowoloną, czasem się rozpłacze ale siedzi przy tym i patrzy na to ale nie dotknie. Tylko, że ładowarkę mogę schować. Ale też właśnie nie wiem jak reagować na takie nagłe ataki złości gdy coś schowam lub zabiorę. Ze starszym dzieckiem może łatwiej bo powiesz jasny komunikat lub wytłumaczysz co i jak a małemu?

Albo mam problem jak wracamy do domu jak tylko przekroczymy próg mieszkania, Hania kładzie się na podłodze i płacze... I nie wiem czy jest jej wtedy autentycznie źle i powinnam ją przytulić, czy jest to próba sił i powinnam ja zostawić

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

[



Buntownika - bardzo emocjonalnie reaguje na coś czego nie może właśnie pisk albo krzyk, najczęściej kładzenie się na podłogę twarzą w dól.

Przykład, rozwieszam mokre pranie ona mi pomaga jest ok aż nagle oczywiście zachce jej się ściągać i wlec za sobą po podłodze to czyste mokre pranie no to mówię jej że tak się nie robi że trzeba powiesić i np biorę od niej albo mówię żeby dała że trzeba powiesić no to reakcja jak wyżej
Absolutna norma, u nas jest bardzo podobnie,z tym, że ja muszę odwracać uwagę, wciągać w inną zabawę. Jak jej się coś bardzo podoba to bardzo chce i nie ma scenariusza " nie weźmie, tylko siedzi smutna" -
To może zależy od temperamentu dziecka?

Z praniem moja robi tak samo - no to też tłumaczę, ale ja rzadko zaczynam wypowiedzi od - moje psychologiczne zboczenie prędzej zamiast zakazu robienia tego czegoś, np z praniem to dotykam, mówię o zobacz jakie zimne, jakie mokre, chodź, trzeba powiesić tutaj, daj. Często odda.
Widzę, że się uczy co gdzie ma leżeć, czynności po sobie, itp itd, przez co jest pomocna w wielu rzeczach, ostatnio mi pranie z pralki nosiła, po jednej rzeczy a ja wieszałam. Nie myślcie, że się wysługuję dzieckiem , podobało jej się bardzo, przyniosła mi wszystko

Bokeh co do tego jak reagować na ten płacz Hani po spacerze.. a może najprościej, sprawdź co jest jest wtedy potrzebne? Działa odwracanie uwagi zabawą, wyznaczeniem zadania itp, czy np podniesienie z podłogi, noszenie, przytulenie?
Ja tłumaczę wszystko do upadłego, wiem, że wiele rzeczy może jej być trudno jeszcze zrozumieć, ale mi chodzi też o.. nawyk dla mnie. Żeby rozmową, a nie bezsensownym zakazem. Chociaż wiem, że bywam męcząco.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Misiael : - ilekroć piszesz o tej lalce z włosami to mam ochotę ją zobaczyć pokaaa:d
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-22, 23:30   #2538
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Bokeh, u nas identyko z placzem po spacerze - obstawiam, ze po prostu nie chce wracac do domu, ze z checia by jeszcze pobiegal czy chociaz pobyl na dworze. Ja robie wiele rzeczy intuicyjnie - o, nienaduzywania "nie wolno" nauczylam sie od was i stpsuje wtedy, gdy jest zagrozenie dla mlodego lub kiedy komus robi krzywde. Tak to glownie "zostaw" itd. A kiedy zdarza sie sytuacja kladzenia sie twarza do ziemi - podnosze, przytulam, tlumacze, glaszcze. No i u nas najczesciej jednak odwracanie uwagi - zazwyczaj glownie niemal zawsze dziala "gdzie jest kotek" Zuczek sie uspokaja idzie szukac kotka, przytula sie do niego i zapomina o sytuacji


Sent from my Lumia 625 using Tapatalk
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 07:21   #2539
mikakrolikowa
Zakorzenienie
 
Avatar mikakrolikowa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 092
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Witam się poswiatecznie właśnie jedziemy na turnus przed nami jeszcze 500 km jesteśmy w radomiu więc dopiero początek trasy Julo śpi ją zaraz też drzemkę utne nasz samochód ledwo pomieścić walizki spakowanie Julka na 2 tyg było mega wyczynem
Debrah. Ilusion my również dolanczamy do nic nie jedzących z powodu zabkow masakra jest idą czwórki i mam wrażenie że z głodu padnie niedługo

Co do ubranek mój szczypior nosi na 80 .12-18 miesięcy mamy kilka na 86 ale jeszcze z zapasem są albo w spodenkach brzuszka brakuje i spadają
Lady dajv znać czy paczka doszła jak wrocicie



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mikakrolikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 07:52   #2540
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Widzę, że trochę burzę wywołałam
Pola ma ok. 87 cm wzrostu (Illusion) a waży nieco ponad 12 kg.
Jedyne, co jeszcze nosi w rozmiarze 86, to komplet polarowy z pepco, bo bluza dobra jest, ale gatki już do kostek sięgają; i spódniczka dżinsowa. Reszta ubrań jest w rozmiarze 92, 98, 98-104. Samych 104 nie nosi jeszcze, ale na lato chcę jej trochę takich kupić. Nie mam pewności, że "urośnie" do nich, no ale chyba lepiej mieć jakby co trochę większe ubranka, niż żeby były za małe?
Tak jak pisałam Debrah, było kilka takich ubrań w 92, a nawet 98, gdzie zwyczajnie nie mogłam ich Poli założyć - włożyłam jedną rączkę, ale drugiej już nie, bo w klatce były za ciasne i w ramionach. Spodnie w 92 i też niektóre w 98 są zwyczajnie za krótkie (odsłaniają kostkę - więc chyba krótkie?) Ale oczywiście ma też takie w 92 np. że spokojnie do jesieni pochodzi, bo taki mają zapas.
Pola ma teraz na wiosnę jedną kurtkę w rozm. 98-104 - podwijam jej rękawki, bo leciutko jeszcze za długie, a zaś, zależy jak jest ubrana, czasem jest problem z zasunięciem jej, bo na brzuszku czy klatce ciasno.
Ostatnio jej na all kupiłam kamizelkę - rozm. 98, bo chciałam, żeby do jesieni chociaż miała i co? Już prawie się zasunąć nie da
Ale też ma dwa komplety dresów (jeden 98, drugi 104), które szwagier kupił jej w Anglii i nie wiem, czy ona je w tym roku w ogóle założy, bo są takie duże.
No nie wiem, co jeszcze - jeden bodziak z H&M w rozm. 98 jest taki w sam raz idealny na teraz, a inny bodziak z pepco w rozm. 92 jej wisi pod pampersem (pustym), bo duży.
Myślę, że teraz wiecie, o co mi chodzi Wolę mieć te 104 jakby co, niż żeby potem nie mieć dziecka w co ubrac. ALE sama pewna nie jestem, czy te ciuszki w ogóle jej założę
BTW. W niedzielę była u nas moja kuzynka, która jest starsza od Poli o pół roku (w czerwcu 2 lata) i jest od niej niższa od dobre 5 cm; wczoraj mogłam porównać z siostrzenicą tż o 3 miesiące starszą - też niższa o jakieś 2-3 cm. I nie wiem, czy to one są małe, czy to Pola taka duża
Zawsze myślałam że to moja Oli jest "duża" ale widze że nie, ma może 84 cm i 12 kg, teraz jak więcej chodzi to brzuszek troszkę spadł. Bluzeczki 86 i 92, chyba że z pepco to na 3 lata , bodziaki na 86, spodnie tak samo ale musze być z gumką bo jednak brzuszek jeszcze jest. Jest nie wiele niższa od bratanicy rok starszej. ALe jak widze inne dzieci na wsi w podobnym wieku to jest duża.
Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
I w ogóle, to ona od paru tygodni w dzień potrafi wypić 5-6 butelek picia (wyjdzie średnio po 250 ml) i jeszcze w nocy czasem jedną. Czyli wychodzi nawet ponad 1,5 l. Nie wiem, czy to nie za dużo? Ona nigdy tyle nie piła, w tamtym roku nawet jak te upały były, to może jedna flacha w dzień się zdarzyła. No i dla mnie to dziwne jest, zresztą, ja nawet tyle w dwa dni nie wypijam I chyba nie muszę wspominać, że zużycie pampersów się podwoiło
No i nie wiem, to nie jest za dużo? Z drugiej strony, skoro chce jej się tak pić, to przecież chyba nie powinnam jej zabraniać?
A to m oja mam podobnie, w lecie przy upałach ledwie buteleczkje w nią wmuszałam, teraz pije bardzo dużo, 3-4 butelik dziennie. Jeśli chodzi o papmki to nie ma tragedii bo ja na nocnik sadzam więc ok
Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
aaaaa dzisiaj Bartulo bawił sie z moją chrzesnica, 4 latką najpierw u babci naszej wspólnej, zabawkami jej, powiem Wam- szał, dziewczynka naprawde mądra (po chrzestnej pewnie), pozwalała ruszac co tylko chciał, pokazywała a po poludniu przyszła do naszej piaskownicy i sobie babki robili no dobra, ona robiła, dziecie burzylo
Ale się Wam towarzystwo trafiło
Na świątecznym spacerze u mamy jak byliśmy to Tż przeżywał gehennę, bo prosiłam weź jej pieluszkę żeby miała co trzymać a jemu się wrócić nei chciało. A byli z moim bratem i jego dziećmi ( rok i dwa lata) No i Wiktor miał pieluszkę i sobie z Oliwką wyrywali albo jak wózki jechały obok to oboje trzymali, mój brat chciał ją na pół przerwać ale WIktor nie chciał z rąk wypuścić
Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Powiedzcie - czy wasze dzieci pokonują już długie dystanse na nogach? moja - na moje oko - potrafi strasznie dużo przejść, aż w szoku jestem, ale ja to nie mam wyczucia w temacie..

Miałam pisać o zachowaniach dziecka wczoraj w kontekście posta Bokeh, ale gdzieś se poszła.. ale zapytam.
1. Czy wy mocno ograniczacie dziecku eksplorowanie świata czy raczej nie? W domu? jak no wyjmują coś z szafek itp itd?
Dopiszę zaraz reszte jak ubiorę w słowa pytanka
Co do chodzenia to u mnie nie, przejdzie troszkę i ręce wyciąga że by ją nieść.
Co do ograniczeń to chyba na dużo pozwalam: pozwalam bawić się pilotem, wyciągać przyprawy i przybory kuchenne z szuflad ( bezpieczne ) itp, ale podobnie z piekarnikiem mówię że ziazia i lekko dotykam jej rączkę, z gorącymi napojami itp.
Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Powiem wam qrwa ze szlag mnie trafil jak normalny konduktor sie znalazl to wlazl w Poznaniu stary zagrzybialy moher prosimy o cisze a ta wredna baba do mnie A TO DO PRZEDZIALU MATKI Z DZIECKIEM NIE LASKA???!!! Ja nie wiem, skad u ludzi taki brak zyczliwosci no az mi sie po prostu przykro zrobilo juz nawet zla nie jestem. Pomijajac fakt, ze w przedzialach matki z dzieckiem moze siedziec tylko matka bez ojca

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Bokeh, u nas identyko z placzem po spacerze - obstawiam, ze po prostu nie chce wracac do domu, ze z checia by jeszcze pobiegal czy chociaz pobyl na dworze. Ja robie wiele rzeczy intuicyjnie - o, nienaduzywania "nie wolno" nauczylam sie od was i stpsuje wtedy, gdy jest zagrozenie dla mlodego lub kiedy komus robi krzywde. Tak to glownie "zostaw" itd. A kiedy zdarza sie sytuacja kladzenia sie twarza do ziemi - podnosze, przytulam, tlumacze, glaszcze. No i u nas najczesciej jednak odwracanie uwagi - zazwyczaj glownie niemal zawsze dziala "gdzie jest kotek" Zuczek sie uspokaja idzie szukac kotka, przytula sie do niego i zapomina o sytuacji
Poweim Wam że marud jest po spacerze ale żadnego kładzenia się na podłodze itp. Mówię wtedy choć się napijemy/zjemy/poszukamy Moli itp i z reguły działa
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 08:17   #2541
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hej!
dzis juz do pracy
ale w piatek mamy wycieczke oł jeeeeee
a potem tylko 3 dni i majowka
Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Widzicie, dziewczyny - piszecie, że Wasze dzieci bawiły się z 4latkami i było fajnie...

A moja siostrzenica, ehhh, jest coraz gorsza... Wiecie, co zauważyłam? Że jak odpycha Oliwkę czy robi coś niemiłego w stosunku do niej, to potem zerka, czy ja to widzę... A jak zauważa mój wzrok na sobie, to wtedy udaje, że nic się nie stało albo nagle zmienia w ogóle bieguny zachowania, na zasadzie "Idź stąd, no idź... Albo nieee, fajna jesteś."...

Wczoraj najpierw nadepnęła Oliwce na palca, a potem przycięła jej książką innego palca (mamy taką książkę, gdzie wysuwa się z kartki do góry paszczę hipopotama)... Oczywiście obydwa przypadki skończyły się płaczem mojego dziecka i brakiem reakcji ze strony mojej siostry... Na szczęście, Oliwka nie pozostaje dłużna - nie wiem, skąd się tego nauczyła, ale oddaje Zosi, kilka razy się już to zdarzyło... Wczoraj, po "przycięciu" palca, przydzwoniła jej w łepetynę inną książką. I to tak ze złością, a potem próbowała jeszcze raz, ale już nie trafiła. Zośka oczywiście wielki bulwers, "ała, ała"... Myślałam, że się posikam (moja mama też ), ale nie reagowałam - dlaczego ja mam reagować, skoro moja siostra nie reaguje? Zresztą, będę strofować roczne dziecko, kiedy 4letnie może się zachowywać jak jej się tylko podoba? Jak to mawia stare porzekadło "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie...".

a ona od "zawsze" taka byla? moze to zwykla zazdrosc o Oliwie? albo o braciszka? moze zwsze do tej pory to ona byla w centrum zainteresowania chociazby dziadkow no a teraz trzeba sie nia dzielic z Oliwka albo za niedlugo bratem

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Zawsze myślałam że to moja Oli jest "duża" ale widze że nie, ma może 84 cm i 12 kg, teraz jak więcej chodzi to brzuszek troszkę spadł. Bluzeczki 86 i 92, chyba że z pepco to na 3 lata , bodziaki na 86, spodnie tak samo ale musze być z gumką bo jednak brzuszek jeszcze jest. Jest nie wiele niższa od bratanicy rok starszej. ALe jak widze inne dzieci na wsi w podobnym wieku to jest duża.
moj 84 cm mial na szczepieniu... w grudniu

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość

[/COLOR]Poradzcie: mam wesele w lipcu w najblizszej rodzinie, ze wzgledu na załobe pojdziemy na jakies 2-3 godz, ale moją osobę towarzyszącą wystroic trzeba tylko nie chcialabym standardowo koszula+spodnie na kant / + kamizelka czy mucha tylko raczej bardziej odjazdowo
jakies pomysły?[COLOR="Silver"]
ja byl poszla w kolor jakies fajne jednokolorowe spodnie + koszula lekko pod kolor spodni
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 08:23   #2542
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)



Kurcze, strasznie ciężko jest się wbić po takiej przerwie. Normalnie odzwyczaiłam się od pisania i cytowania


Co do dzieci i zakazów, to uważam, że Domcia ma na dużo pozwalane. Czasem myślę, że zbyt dużo. Ale jest kilka szafek, których nie dam i koniec. I wtedy oczywiście też jest ryk, jakbym ją ze skóry obdzierała. Jak wraca ze spaceru to też płacze i się denerwuje. Staram się wtedy przytulić, tłumaczyć lub od razu idziemy do okna, żeby poszukała czy pieska nie ma żadnego na spacerze

Szajaaaaa jaką zabawkę byś polecała na dzień dziecka? Bo mam wrażenie, że Domcia już wszystkim się wybawiła
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 08:28   #2543
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Zauważyłyście już może w zabawach dzieciów że są one np "chłopięce/dziewczęce" itp?

Ja się uzależniłam od kupowania książeczek.. znowu młoda dzisiaj wyszła z dwoma z carrefoura - dumnie ściskala w rączkach, jakoś wytlumaczyłam, że na taśmę trzeba połozyć żeby zaplacić, ciężko oddać było
Dziś:
1) http://merlin.pl/Krok-po-kroku-Obraz...FXGWtAod52wAiQ
2) http://merlin.pl/Joasia-bawi-sie-we-...1,1033034.html ( jak się zapatrujecie na taki podział ról/plci w książeczkach, Szaja??

Szajo: myślę pod kątem dnia dziecka - czy znasz jakąś lalkę bobasa np co go można ubierać itp itd? Amelka mi nagminnie każe ubierać lalce jej buty, piżamkę itp itd// wczoraj lalka miała piżamę, baleriny, spinki we wlosach i becik z koca dziecko zachwycone robiło "aaa" i spać kładło w tym stroju przedziwnym[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------
Wiesz, u nas tak, bo naśladuje starszą siostrę.
Akurat te drugie książeczki Agatka uwielbiała, sama uważam, że są fajne. Bo teraz tak - książki ładne, kolorowe, do treści nie mogę się doczepić a przecież kolorystyka może się chłopcu nie spodobać zwyczajnie. Ot, takie słodkie książeczki - dużo ich, mamy gotowanie dla lalek, zabawę w szkołę, w lekarza, we wróżki, w sklep.
Ja z zasady olewam gender książka ma się podobać, zabawki tak samo. Auto mamy również, ale teraz moja córa sama wybiera koniki pony a nie autka. Ale mamy też resoraki, które obie lubią, a wczoraj z jaja niespodzianki dostała mały motorek i szał, poszła z nim spać

Pierwsza książeczka - te małe już wydałam, bo Dorka olewała, zdecydowanie wolimy takie: http://www.olesiejuk.pl/zobacz/singl...-beaumont.html ogrom ich

Bobas - obie mają takie - 38cm, niefunkcyjne, fajnie zrobione: http://allegro.pl/baby-annabell-my-f...tml?source=mlt

a ubranka - teraz od mojej mamy na urodziny Agatce, w maju ma, zamówiłam:

http://allegro.pl/kompl-tunika-3-cz-...156595378.html

http://allegro.pl/dresik-paseczki-zo...172639791.html

i do tego torbę do wózka

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Hania lubi autkiem robić bruuum i kocha książeczki jak tylko mówię, że czytamy to idzie do mnie siada na kolana i kladzie mi na mnie książkę lalki średnio lubi

Ubrań też nie pozwalam rozwalać bo uwielbia brac i przekładać w inne miejsca, najbardziej te poskładane do schowania do szafy

wiesz mi się wydaje, że dobrze, że pozwalasz bo wtedy ona zaspokaja swoja potrzebę poznawania. A teraz ja tak myślę, że za mało pozwalam i dlatego mam buntownika małego Bo ona chce a za mało jej dostarczam wrażeń?
a kup sobie ceratę, niedużą miskę, daj dziecku trochę wody, gąbkę i jakieś plastikowe gary niech siedzi na podłodze na ceracie i niech myje - vide foto

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość

Albo mam problem jak wracamy do domu jak tylko przekroczymy próg mieszkania, Hania kładzie się na podłodze i płacze... I nie wiem czy jest jej wtedy autentycznie źle i powinnam ją przytulić, czy jest to próba sił i powinnam ja zostawić

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

[



Buntownika - bardzo emocjonalnie reaguje na coś czego nie może właśnie pisk albo krzyk, najczęściej kładzenie się na podłogę twarzą w dól.

Przykład, rozwieszam mokre pranie ona mi pomaga jest ok aż nagle oczywiście zachce jej się ściągać i wlec za sobą po podłodze to czyste mokre pranie no to mówię jej że tak się nie robi że trzeba powiesić i np biorę od niej albo mówię żeby dała że trzeba powiesić no to reakcja jak wyżej
a co ma za znaczenie czy jej smutno czy bunt? i tak przytul

gdy mi młoda ściąga pranie, wynoszę pod pachą do pokoju i daję coś do zabawy
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 08:43   #2544
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Dziewczyny wczoraj zaszczepiłam na MMR, czekam teraz co to będzie się działo. Wczoraj lekki m arud i ogólne zmeczenie no ale tez nie było drugiej drzemki... Powiedzcie mi: po szczepieniu wychodzicie z dziećmi na pole, bo ja wczoraj byłam i teraz zastanawaim się czy dobrze zrobiłam, bo mnie jedna z mam skrytykowała lekko.
I jak jest z tym szczepienim na ospę, bo wczoraj w ośrdoku usłyszałam że jest: nieobowiązkowe, płatne, bardzo drogie
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 08:57   #2545
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Ewik - duplo bardzo żałuję, że dla Agatki dopiero na półtora roku kupiłam, Dorka kocha miłością wielką.
Ogromnie mi się też podoba to, Agatce nie brałam bo jakoś ciągle coś, i to obiecałam, że Dorce wezmę http://allegro.pl/k-s-kids-laleczka-...177629428.html

instrumenty - trójkąt, tamburyno, bębenek, dzwonki (cymbałki ), marakasy, kołatkę

jakieś drobne figurki - np.: http://allegro.pl/fisher-price-figur...113211492.html w ogóle fajna seria jest Little people
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 09:01   #2546
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
I jak jest z tym szczepienim na ospę, bo wczoraj w ośrdoku usłyszałam że jest: nieobowiązkowe, płatne, bardzo drogie
bedzie ok
tak, nieobowiazkowe, platne a czy bardzo drogie czy "tylko" drogie to nie wiem
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 09:03   #2547
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Szaja - o dzięki, wiedzialam, że można na ciebie liczyć
Chyba jednak muszę lalę znaleźć a nie bobasa bo właśnie przypinamy lalce spinki.. a bez wlosów..no to niet


Tych książeczek nie znam, rozejrzę się.
Wczoraj po prostu kupowałam tż jakieś teczki papierowe i inne pierdy na papierniczym dziale i nagle mi przed oczami taka mała półeczka z książeczkami wyrosła, tylko takie były.
Ogólnie nie mam nic przeciwko za bardzo - tylko jedną mamy taką co mnie denerwuje, bo tam się spotykają dwie dziewczynki i tylko się w stroje prxzebierają i pazury malują - ale wiem o co chodzi, tylko się podśmiewam, że mogłyby coż też dziewczynki nie wiem, czytać, a tu tylko aby ładnie wyglądać
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 09:19   #2548
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Debrah, inne z tej serii książeczki bez malowania tu się we fryzjerkę bawia przecież.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 09:19   #2549
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46135590]



a kup sobie ceratę, niedużą miskę, daj dziecku trochę wody, gąbkę i jakieś plastikowe gary niech siedzi na podłodze na ceracie i niech myje - vide foto



a co ma za znaczenie czy jej smutno czy bunt? i tak przytul


gdy mi młoda ściąga pranie, wynoszę pod pachą do pokoju i daję coś do zabawy [/QUOTE]


no nie wiem wyczytałam w tej książce mądrzy rodzice, że jak dziecko celowo (tylko tu pytanie czy nasze dzieci w tym wieku potrafią już celowo) wpada w złość to wtedy tak jakby nie zwracać na to uwagi. Jeżeli płacze histerycznie bo odczuwa cierpienie z powodu nawet błahej rzeczy dla Nas i nieistotnej ( nie mówię tu o tym jak się uderzy) tylko np coś mu się straciło, skończyło, znikło, zepsuło to wtedy jak najbardziej.

Nie wiem Wy jesteście takie mądre potraficie używać odpowiednich s lów, ja w danym momencie nie myślę jak mam ułożyć zdanie, żeby było dla dziecka poprawne po prostu nie mam w sobie takiego odruchu, jak widzę że ona robi coś co np zrobi jej krzywdę to nie mam czasu na konstruowanie odpowiednio zdania. Tylko reaguje pierwszym co mi przychodzi. Chociaż tak jak Lady często używam zostaw zamiast nie wolno.


Albo zdarzają się takie sytuacje : Hania śpi, przebudzi się i zaczyna od razu płakać, jęczeć, marudzić nic jej nie pasuje ręce nie na ziemi nie, pokazuje jej coś to nie, wchodzę np do kuchni zaczyna bardziej płakać,wchodzę do pokoju jeszcze bardziej i dopiero po jakimś czasie jak ją tak nosze to ona się uspokaja. Macie takie sytuacje? Dodam, że oczywiście próbuje wtedy dawać pic lub jeść, czy tam książeczkę pokazywać to wszystko odpycha z taką złością wręcz
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-23, 09:25   #2550
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cześć dziewczyny!
Wczoraj odpadłam o 21:00, po prostu nie mogłam już, ale za to się wyspałam. Młoda też
Teraz ona spaceruje z babcią, a ja staram się zarobić na pampersy (czytaj - jestem w pracy i mam kawę).

Miałam stłuczkę (a właściwie "stłuczkę") wczoraj, koleś się zagapił i stuknął mój zderzak, na szczęście nic zupełnie się nie stało, nawet mnie nie przytarł. Żeby zobaczyć, czy jest ok, musiałam zderzak wytrzeć chusteczką, bo taki był syfiasty, że nie było widać, czy jest otarcie, czy nie. Dobrze, że to było w korku i prędkość żadna, ale i tak adrenalina podskoczyła. Ja miałam stłuczkę 3 lata temu, też nie z mojej winy, ale sprawca uciekł i likwidowałam szkodę z mojego AC. Do dziś jak sobie papierologię przypomnę, to mi się słabo robi. Musiałam pisać jakieś reklamacie-sracje, całość ciągnęła się 3 miesiące, miesiąc miałam samochód zastępczy, choć do wymiany w moim był tylko zderzak. Generalnie po tych przygodach zmieniłam towarzystwo ubezpieczeniowe. Tak więc naprawdę nie miałam ochoty na powtórkę z rozrywki.

Black - kciuki za wniosek!

Mała - dobrze, że to "tylko" trzydniówka

Meneq - niezła aparatka z Małej

Yellow - fajnie, że święta udane

Fewciu - brawa za umiejętności Blanki

Debrah - opis dziewczynki z piaskownicy bardzo mnie rozczulił - słodka 4-latka I brawa dla Amelki za zabawę A co do przechodzenia długich dystansów - nie wiem, ile to wychodzi, ale na moje oko sporo. Właściwie cały czas chodzi i biega albo coś sobie nosi, jakieś kwiatki, kamyki itp. Nie mam pojęcia, jaki to dystans, bo nie oddalamy się jakoś bardzo, a w dodatku Mała potrafi tę samą trasę przemierzyć 4-5 razy i dopiero ruszyć w inne miejsce.

Co do eksplorowania świata, to ja robię identycznie jak Sylwietta.

Lady - mi też by było przykro, gdyby mi się taki moher trafił.

Ifwka - ja wychodziłam z Młodą po szczepieniu, zresztą nasza pediatra powiedziała, że spokojnie można, bo po mmr coś się może dziać do dwóch tygodni (w sensie temperatura, wysypka itp.), więc wiadomo, że dwa tygodnie nie będziemy w domu siedzieć. Co do ospy, to jest szczepienie nieobowiązkowe, płatne (cena coś ponad 2 stówki), chyba że dzieciak do żłobka zapisany - wtedy zaświadczenie ze żłobka potrzebne i szczepionka darmowa. Oczywiście mogłam coś pomylić, bo ja na ospę jeszcze nie szczepiłam, no i Mycha żłobkowa nie jest, więc może się mamy bardziej zorientowane wypowiedzą.

Miłego dnia
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-22 07:35:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.