Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[beat@]

Hej

Napisane przez kinia8906

co do spania to teraz już chyba tak właśnie będzie... bo mam tak samo :/ zanim znjade jakieś ułożenie to musze sie uwiercić i umarudzić troche
co do szkoły rodzenia to my też na ostatnich zajęciach mieliśmy kąpanie ale ćwiczyli sami faceci. Potem byliśmy zwiedzić w szpitalu salę porodową i powiem wam, że mile mnie zaskoczył wygląd sali do porodów rodzinnych! W swoich wyobrażeniach miałam dużo gorszy widok, ale wcale źle nie jest. Odrobine gorsza jest sala do porodów ogólnych, ale to mnie nie będzie dotyczyło (mam nadzieje!!).

My kąpanie na zajęciach będziemy mieć jutro. Mam nadzieję że małż pojedzie ze mną
Też mieliśmy oglądanie sali porodowej. Ogólnie całą porodówkę nam pokazali. Jestem w ciężkim szoku jak wygląda sala do porodów rodzinnych. Mega prysznic, w środku z radyjkiem itp. Sala do porodów ogólnych tak jak u Ciebie troszkę gorsza. Najbardziej nie podoba mi się to że mogą 3 kobiety na raz rodzić i jedna drugą słyszy bo stanowiska są tylko ściankami oddzielone gdzie tyłem bądź przodem można spokojnie przejść i wszystko widać
Położna która nas wczoraj oprowadzała bo miała akurat dyżur wydawała się bardzo sympatyczna. Jutro też z nią będziemy mieć zajęcia.
Śmiała się że widzi u nas przerażenie jak się zapytała jak wrażenia Kilka osób stwierdziło że może jednak lepiej jak by nie wiedziały jak to wygląda. A ja znowu jednak wolę wiedzieć, zawsze to minimalnie bo minimalnie ale już znajome miejsce.
Później to już był temat pierwszej wyprawki. No i jako gryzaczek dla dziecka polecała nam z NUKa maczugę http://www.nuk.pl/#path=products/den...y=m&lid=21&m=1 podobno dziecko dzięki temu szybciej załapuje temat mycia ząbków

[Aldrin]

cześć mamusie

Napisane przez Bogini Bastet

cześć Brzuchatki

dzisiaj znowu nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji w nocy, ani na boku ani na plecach nie było mi wygodnie, bo za każdym razem coś mnie uwierało

wczoraj miałam zajęcia w SR - uczyliśmy się kapać noworodki tżet radził sobie dużo lepiej niż ja, nie wiem, może męska ręka jest stworzona do ciałka noworodka, albo mój tżet to taki zdolny tatuś

przeraziłam się jednego - wagi małego fantoma 3300 g a mi ręce drżały z wysiłku nie wiem, ale ten bobas miał chyba tyłek ołowiem wypchany

a potem słuchaliśmy tętna dziecka przez słuchawki Mały to zawsze protestuje intensywnymi kopniakami jak położna przykłada to urządzenie do brzucha nasmarowane zimnym żelem i przez to tętno ma wysokie 160 za to ja tradycyjnie ciśnienie niskie 90/60

fajne takie zajęcia i praktyki w jednym, przynajmniej wiesz jak to będzie później wyglądać
ciśnienie masz niskie fakt ale maluszek ma ładne tętno

Napisane przez __Sylwia__88

BoginiBastet u nas też było kąpanie noworodka.
Położna mówiła że strasznie dużo osób się zapisuje do sr co potwierdza słowa Aldrin że bardzo dużo porodów teraz jest.

Ja nie mogłam spać. Coś mi się w bark stało i czuje taki ucisk w środku, nawet oddechu nie mogę wziąść bo boli strasznie. Co się ruszę to czuje ten ból. Wieczorem jak się położyłam spać to wyłam z bólu i już myślałam żeby na SOR jechać ale pewnie niewiele by mi pomogli.

A dziś mam tyle planów. Zamówienie w Gemini zrobić. Miałam przygotowany koszyk i się skasował. Prasowania sterta czeka, w zlewie naczynia się nie mieszcza- bałagan straszny mam a sił brak.

nie przemęczaj się, lepiej odpocząć niż za dużo na siebie wziąć

Napisane przez kinia8906

co do spania to teraz już chyba tak właśnie będzie... bo mam tak samo :/ zanim znjade jakieś ułożenie to musze sie uwiercić i umarudzić troche
co do szkoły rodzenia to my też na ostatnich zajęciach mieliśmy kąpanie ale ćwiczyli sami faceci. Potem byliśmy zwiedzić w szpitalu salę porodową i powiem wam, że mile mnie zaskoczył wygląd sali do porodów rodzinnych! W swoich wyobrażeniach miałam dużo gorszy widok, ale wcale źle nie jest. Odrobine gorsza jest sala do porodów ogólnych, ale to mnie nie będzie dotyczyło (mam nadzieje!!).

no to zazdroszczę warunków, bo mnie sala porodowa przeraziła i okazało się, że rodzą 3 babki w jednej sali przedzielonej parawanami i nie ważne czy poród rodzinny czy nie, wszystko wygląda tak samo a miejsca w tym parawanie tylko na łóżko i nawet z brzuchem ciężko przejść obok łóżka

[NecroKitty]

Dzień dobry ostatecznie wychodzę w poniedziałek ale już na 100%, nawet w karcie lekarz wpisał, że w pon już wypis
No i w końcu trafiłam na rozmownego lekarza. Wytłumaczył, że może dać leki do domu ale one nie zwalczą bakterii do końca i nie zdziwi się, że a 3 tyg wrócę z bólem nerek bo po pęcherzu nerki atakuje następne.
Biorę antybiotyk 6 dni i dostanę coś do domu ochronnego, ale w końcu wiem co i jak.

Napisane przez Aldrin

Cześć dziewczyny jestem w domu skurcze się wyregulowały i zmniejszyły, sterydy na płuca podane, w szpitalu takie przepełnienie, że łóżek brakuje a kobiety leżą na korytarzu . od nowego roku było 400 porodów a za cały 2013 ok 600 więc ten rok jakiś przełomowy Naoglądałam się tyle przypadków przypadków i porodów, że cieszę się, że moja ciąża przebiega tak idealnie ale porodu to się boję tysiąc razy mocniej niż tydzień temu

Czytałam Was na bieżąco ale nie mogłam odpisywać, dziękuje za Wasze kciuki i wsparcie

Cieszę się, że przynajmniej Tobie udało się wyjść przed weekendem u mnie też cały korytarz zastawiony łóżkami a dzisiaj jeszcze ostry dyżur więc będzie armagedon

Napisane przez Bogini Bastet

przeraziłam się jednego - wagi małego fantoma 3300 g a mi ręce drżały z wysiłku nie wiem, ale ten bobas miał chyba tyłek ołowiem wypchany

Ja nie wiem skąd to przekonanie, że noworodki są lekkie weźmy sobie na ręce 3kg cukru

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Hej I koniec słońca, dzisiaj pochmurno Zaraz idę na rynek, muszę kupić sobie parę ciuchów, bo się już w nic nie mieszczę....

Wczoraj byłam u koleżanki w szpitalu, mały jest cudny Jest taki maleńki, Adaś był wielkolud w porównaniu do niego Na początku sobie grzecznie spał, albo się rozglądał, ale potem zrobił się głośny i jak zaczął się krzyk... no ewidentnie głosik ma donośny

Napisane przez choc0late

dzieekujemy za kciuki i wsparcie ciocie wizazanki
dzis jest lepiej niz wczoraj wiec okej ale raczej do porodu juz bede tu lezec
a to relacja z kuchni szpitalnej nie jest zle idziemy na ktg duzo zdrowka dla was kobietki i maluchow waszych

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

współczuję szpitala A co do kuchni, to mam nadzieję, że lepiej smakuje niż wygląda

Napisane przez Prowansja88

Witam się w 34TC!
Ponieważ ostatnio u nas dużo zmartwień i coraz gorsze kondycje to na początek dobre wiadomości:
Po1. Poprawia mi się twarz! Nerw wraca do formy i już prawie nie widać porażenia po2. zamówiliśmy w końcu wózek! Kilka miesiecy poszukiwań, stresów, mase nieprzespanych nocy i wątpliwości aż w końcu przedstawiam Wam nasz nowy nabytek Teutonie Be you v2 głęboko- spacerowy w kolorze Blue Marine z fotelikiem i bazą i wieloma dodatkami (cudna torba z przewijakiem, pokrowcem na zużyte pieluszki, pokrowcem na butelke itd, foliami p-deszczowymi, moskitierą, pokrowcem na koła i adapterami , parasolką p-słoneczną -która nie wchodziła w zestaw, ale się wykłociłam, bo przy którejś wizycie w sklepie sprzedawca powiedział nam, że jest w zestawie i dziś nie odpuściłam! Wymusilam, by mi te parasolke wartą 189zł dołozyli bez dopłaty i się udało (ahhh ten urok osobisty ;p).. haha

Strasznie się wahałam ponieważ na te wózki trzeba bardzo dlugo czekać (6-7tyg), wczesniej nie bralismy tej marki pod uwage (cena), a wersje kolorystyczne, ktore były dostepne w sklepie mi nie odpowiadały. A dziś byłam wybierac fotelik do innego (x-lander x-move) i okazało sie, ze dostali dostawę (promocyjnych zestawów) (miał byc jako pokazowy), własnie ten granat z cudną krateczką, wiec go zaklepałam i mamy! Nigdy nie brałam pod uwage wozka na pinakowych kołach, ale jego amortyzacja, jakość, materiały, przekładana rączka, sładanie, wykonanie itd pobiły wszystko na łeb, na szyję. To jedna z trudniejszych decyzji jakie w zyciu podejmowałam, mam nadzieje, ze dobra!! A moja córa będzie miala pojaz 1 klasa. w Klasycznym, ponadczasowym stylu.. Na zjdeciach tego nie widac, ale ja jestem oczarowana połaczeniem tego szkolnego granatu z kratką. (Wózek kupujemy z myślą też o 2gim dziecku).
Wiecej do poczytania o funkcjach tutaj:http://www.sklep-tosia.pl/teutonia-b...pacerowy_p1809
i tutaj http://www.bobowozki.com.pl/product_...roducts_id=640

Kolejny zakup to łożeczko: ponieważ nie mają aktualnie na magazynie a na zamówienie trzeba czekać nawet do 4 tyg to zgarnęlam pokazowe z wystawy za 320zł. Wiec cena super. Linki wrzucam przypadkowe..
http://www.sklep-tosia.pl/drewex-piotr_p2125

Nio i dziś przyjezdza moj tata, rozkreci i wyniesie naszą szafę-garderobę z sypialni (tz sam nie da rady ruszyc tego kloca),przeniosą ją do salonu, wiec w sypialni zrobi się miejsce na szafe dla małej i łozeczko !!

gratuluję tc i brawa za zakupy

Napisane przez ANTERIA

Ja już po wizycie i w sumie mam dobre wiadomości bo mój synuś przybrał nieco na wadze ale ciągle muszę być obserwowana bo mimo to jest jednak malutki. Za dwa tyg kolejna wizyta więc proszę o zapisanie

8.05 kolejna wizyta, na której ustalimy termin cc. Jednak lekarz wstępnie podał mi datę i uwaga może to nastąpić 3 czerwca No ale za tydz dokładnie się wszystko okaże. Co do wyjazdu do polski to pojedziemy ale pewnie dopiero jutro, bo puki co czekamy na zaległe pieniądze z pracy męża mam nadzieję że to wyjdzie

super wiadomości

Napisane przez Aldrin

Cześć dziewczyny jestem w domu skurcze się wyregulowały i zmniejszyły, sterydy na płuca podane, w szpitalu takie przepełnienie, że łóżek brakuje a kobiety leżą na korytarzu . od nowego roku było 400 porodów a za cały 2013 ok 600 więc ten rok jakiś przełomowy Naoglądałam się tyle przypadków przypadków i porodów, że cieszę się, że moja ciąża przebiega tak idealnie ale porodu to się boję tysiąc razy mocniej niż tydzień temu

Czytałam Was na bieżąco ale nie mogłam odpisywać, dziękuje za Wasze kciuki i wsparcie

super, że jesteś już w domu

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry ostatecznie wychodzę w poniedziałek ale już na 100%, nawet w karcie lekarz wpisał, że w pon już wypis
No i w końcu trafiłam na rozmownego lekarza. Wytłumaczył, że może dać leki do domu ale one nie zwalczą bakterii do końca i nie zdziwi się, że a 3 tyg wrócę z bólem nerek bo po pęcherzu nerki atakuje następne.
Biorę antybiotyk 6 dni i dostanę coś do domu ochronnego, ale w końcu wiem co i jak.

super, że w poniedziałek wychodzisz

[Ramona_85]

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry ostatecznie wychodzę w poniedziałek ale już na 100%, nawet w karcie lekarz wpisał, że w pon już wypis
No i w końcu trafiłam na rozmownego lekarza. Wytłumaczył, że może dać leki do domu ale one nie zwalczą bakterii do końca i nie zdziwi się, że a 3 tyg wrócę z bólem nerek bo po pęcherzu nerki atakuje następne.
Biorę antybiotyk 6 dni i dostanę coś do domu ochronnego, ale w końcu wiem co i jak.

Necro super, że wyjdziesz po weekendzie, lepiej niż byś miałą tam leżec do konca ciąży

[TroppoSensibile]

Dzień dobry

też nie miałam łatwej nocy, tyle, że ja ułożyć to się jeszcze ułożę, ale co z tego jak co godzinę lecę na siku i co jakiś czas muszę zamykać balkon przed palącymi sąsiadami w momencie w pokoju robi się komora gazowa

ja dziś znowu praktyki, a potem chyba czas wziąć się za porządki w pokoju, bo wszędzie walają się Adasia rzeczy. Wczoraj przyszła wanienka i materacyk - pianka pomiędzy gryką i kokosem nie jest za rewelacyjna, ale mam nadzieję, że się sprawdzi Dziś też może przyjść zamówienie z gemini i zostaną do kupienia tylko pampersy

Prowansja same dobre wiadomości! za nowy tydzień, poprawę z twarzą i super wózek gdyby mnie było stać to pewnie wybrałabym podobny i ten kolorek
ANTERIA za dobre wiadomości, niech Synuś rośnie
Aldrin wspaniale, że już jesteście w domu
NecroKitty super, że w poniedziałek już wychodzisz
Pater ja codziennie wstaję z myślą, że to dziś ten dzień kiedy będę sprzątać, ogarniać i w ogóle... i kurcze zawsze coś stoi na przeszkodzie trzymam kciuki za porządki


Zazdroszczę wam dziewczyny tych praktycznych zajęć z zajmowania się noworodkiem - ja ciągle oglądam filmy instruktażowe, bo nie miałam możliwości pójścia na sr. Wysyłam zawsze jakiś film tż-towi i nawet, nawet jest zainteresowany choć też przerażony u nas w rodzinie to będzie pierwszy maluch więc nawet nie było na kim się "wyćwiczyć". Liczę na instynkty

[alingles]

Witam się z Wami z pociągu na studia. Takiego lenia mam, ze szkoda gadac. Teraz czekają mnie 3 godziny jazdy, na szczescie cały przedzial dla kobiet w ciazy jest mój

W poniedziałek czeka mnie wizyta u lekarza, zdjecie do dyplomu, może fryzjer, i na pewno dzieciowe zakupy. Czas zabrać się za kupno kosmetyków, podkładów itp. I to troche mnie przeraża.
Choć moja mama chyba jest bardziej przerażona.

Korzystajac z czasu w pociągu potrenuje oczy.
Miłego dnia brzuchatki.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aldrin]

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry ostatecznie wychodzę w poniedziałek ale już na 100%, nawet w karcie lekarz wpisał, że w pon już wypis
No i w końcu trafiłam na rozmownego lekarza. Wytłumaczył, że może dać leki do domu ale one nie zwalczą bakterii do końca i nie zdziwi się, że a 3 tyg wrócę z bólem nerek bo po pęcherzu nerki atakuje następne.
Biorę antybiotyk 6 dni i dostanę coś do domu ochronnego, ale w końcu wiem co i jak.

no to dobre i takie wiadomości, że wiesz kiedy wychodzisz oby jednak bakterie nie wracały

[Kakusia]

Napisane przez NecroKitty

Ja nie wiem skąd to przekonanie, że noworodki są lekkie weźmy sobie na ręce 3kg cukru

przypuszczam, że stąd, że jeśli kobieta rodzi drugie dziecko i dźwiga choćby tak jak ja - przez 4 lata dziecko - to potem taki noworodek to jest jak piórko co to jest 3-4kg noworodka do 12-15kg 3-4latka

Aldrin super, że już w domku!

A ja mam od kilku dni jakiś zastój - pranie Wikusi czeka na wyprasowanie a mnie się nie chce... NIC MI SIĘ NIE CHCE
Jedynie cieszę się na myśl o wózku, że jutro odbierzemy. A tak to mogłabym przesiedzieć cały dzień w bez ruchu i przeczekać do wieczora. Do wszystkiego się zmuszam.
Mam nadzieję, że jak córa w poniedziałek wróci do przedszkola to ja się troszkę uwolnię, wyjdę na miasto, pochodzę po sklepach.

[karolkya]

hej
jestem ledwo żywa... dziś idę po południu wpychać się do lekarza bo już nie wyrabiam... Karat nie przechodzi, kaszel też męczy... boje się o Malutką, że jej zaszkodzi to moje choróbsko...
Dodatkowo od wczoraj boli mnie głowa masakrycznie ....

[bluesky89]

Cześć
Wczoraj rozłożyła mnie grypa, a w nocy zaczął mnie boleć brzuch, czułam aż takie parcie na krocze teraz też jeszcze trochę boli, ale już jest lepiej.. nie wiem czemu tak

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[bazile]

Aldrin super,ze juz w domku.
Chocolate to trzymamy mocno kciukasy za Chlopakow,zeby Mamy sie sluchali.
Anteria super wiesci i oby wyjazd do Polski sie udal!
Prowansja a u Ciebie mega wiesci,dobrze ze wkoncu troche odpuscilo.
Necro dobrze,ze juz wiesz na czym stoisz,a tych bucow co nie rozumieja co sie robi w szpitalu pogonilabym w sina dal.Przeciez Ty tez potrzebujesz odrobiny ciszy,a kolezanka niech moze ruszy swoje 4 litery do sali odwiedzin.

Gratki za kolejne tygodnie i rozpoczete miesiace.
Jeszcze troche i sie u nas zacznie rozgrzana atmosfera.

Poruszalyscie ostatnio temat obcinania paznokci.
Moja polozna mowila mi,ze nie powinno sie robic tego za szybko ze wzgledu na mozliwosc zakazenia.Wiadomo,to sa bardzo drobniutkie paluszki i delikatne,a dzidzia macha itp,wiec lepiej kilkanascie dni od porodu odpuscic to sobie.A dwa im pozniej,tym bardziej twarde sie robia.Ja tak zrobilam przy Synku i tak faktycznie jest.

Ja za pranie zabiore sie dopiero po 10 maja,wczesniej nawet nie mam jak.
Moja malutka tez ostatnio jest bardzo aktywna i dzis poraz pierwszy buszowala mi nawet w nocy. O dobra pozycje do spania tez mi ciezko.

[Pradip]

Napisane przez choc0late

dzieekujemy za kciuki i wsparcie ciocie wizazanki
dzis jest lepiej niz wczoraj wiec okej ale raczej do porodu juz bede tu lezec
a to relacja z kuchni szpitalnej nie jest zle idziemy na ktg duzo zdrowka dla was kobietki i maluchow waszych

Cieszę się że dziś lepiej a ze szpitalnego talerza wyjadłabym owoce i soki

Napisane przez NecroKitty

Moje dziecko jest sławne na oddziale jako najbardziej zbuntowane. KTG mam czasem 3 razy dziennie bo wierci się i wymyka cały czas spod sondy kochane maleństwo

Racja, następnym razem jak się zejdzie taka pielgrzymka to powiem położnej

Widzisz już masz sławne dziecko super że w poniedziałek Cię wypuszczą jeszcze tylko weekend z towarzyską współlokatorką i do domku

Napisane przez Prowansja88

Witam się w 34TC!
Ponieważ ostatnio u nas dużo zmartwień i coraz gorsze kondycje to na początek dobre wiadomości:

Wow ale wieści
Brawa za postępy i super zakupy

Napisane przez ANTERIA

Ja już po wizycie i w sumie mam dobre wiadomości bo mój synuś przybrał nieco na wadze ale ciągle muszę być obserwowana bo mimo to jest jednak malutki. Za dwa tyg kolejna wizyta więc proszę o zapisanie

8.05 kolejna wizyta, na której ustalimy termin cc. Jednak lekarz wstępnie podał mi datę i uwaga może to nastąpić 3 czerwca No ale za tydz dokładnie się wszystko okaże. Co do wyjazdu do polski to pojedziemy ale pewnie dopiero jutro, bo puki co czekamy na zaległe pieniądze z pracy męża mam nadzieję że to wyjdzie

ale bliziutko już... cieszę się że mały podrósł i mam nadzieje że już jesteście w drodze

Napisane przez Kakusia

Ja zrobiłam zakupy u rp77 uffffffff
Powiedźcie mi - ile zakupujecie w sumie pieluch tetrowych ?

kupiłam 13 tetrowych i 7 flanelowych i jeszcze po jednej rp ma mi dosłać bo przyszły źle uszyte

Napisane przez Bogini Bastet

przeraziłam się jednego - wagi małego fantoma 3300 g a mi ręce drżały z wysiłku nie wiem, ale ten bobas miał chyba tyłek ołowiem wypchany

i ja byłam mocno zaskoczona wagą fantoma

Napisane przez Aldrin

no to zazdroszczę warunków, bo mnie sala porodowa przeraziła i okazało się, że rodzą 3 babki w jednej sali przedzielonej parawanami i nie ważne czy poród rodzinny czy nie, wszystko wygląda tak samo a miejsca w tym parawanie tylko na łóżko i nawet z brzuchem ciężko przejść obok łóżka

nie ma u Was wcale pojedynczych sal?

Napisane przez karolkya

hej
jestem ledwo żywa... dziś idę po południu wpychać się do lekarza bo już nie wyrabiam... Karat nie przechodzi, kaszel też męczy... boje się o Malutką, że jej zaszkodzi to moje choróbsko...
Dodatkowo od wczoraj boli mnie głowa masakrycznie ....

oby lekarz dobrał dobry lek

[NecroKitty]

Znowu mnie lekarka zestresowała Ta co na początku mojego pobytu słyszała jakieś szumy przy słuchaniu tętna.
Leżę sobie pod KTG, ona przychodzi i patrzy po chwili pyta ile pije płynów dziennie... ja jej na to, że staram się dużo i czy coś jest nie tak. Ona, że nie ale wydaje jej się, że mało piję kazała mi się obracać na wszystkie strony i mówi, że starczy.
Nie mam pojęcia o co jej chodzi a to już drugi raz, niby mówi, że w porządku ale coś jej widać nie pasuje.
No i co ma zapis na KTG do ilości wypijanej wody
Fakt, że mała się wierci i większość zapisu jest o dupę rozbić ale ordynator codzinnie rano sprawdza i nigdy nic nie mówił. Na USG sprawdzał serduszko i też nic złego nie znalazł.
W nerwicy mnie tu wpędzą

[Aldrin]

Napisane przez bluesky89

Cześć
Wczoraj rozłożyła mnie grypa, a w nocy zaczął mnie boleć brzuch, czułam aż takie parcie na krocze teraz też jeszcze trochę boli, ale już jest lepiej.. nie wiem czemu tak

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

zdrówka

Napisane przez Pradip

Cieszę się że dziś lepiej a ze szpitalnego talerza wyjadłabym owoce i soki

Widzisz już masz sławne dziecko super że w poniedziałek Cię wypuszczą jeszcze tylko weekend z towarzyską współlokatorką i do domku

Wow ale wieści
Brawa za postępy i super zakupy

ale bliziutko już... cieszę się że mały podrósł i mam nadzieje że już jesteście w drodze

kupiłam 13 tetrowych i 7 flanelowych i jeszcze po jednej rp ma mi dosłać bo przyszły źle uszyte

i ja byłam mocno zaskoczona wagą fantoma

nie ma u Was wcale pojedynczych sal?

oby lekarz dobrał dobry lek

w tym szpitalu akurat nie ma pojedynczych niestety

[kinia8906]

Napisane przez Aldrin

cześć mamusie



fajne takie zajęcia i praktyki w jednym, przynajmniej wiesz jak to będzie później wyglądać
ciśnienie masz niskie fakt ale maluszek ma ładne tętno



nie przemęczaj się, lepiej odpocząć niż za dużo na siebie wziąć





no to zazdroszczę warunków, bo mnie sala porodowa przeraziła i okazało się, że rodzą 3 babki w jednej sali przedzielonej parawanami i nie ważne czy poród rodzinny czy nie, wszystko wygląda tak samo a miejsca w tym parawanie tylko na łóżko i nawet z brzuchem ciężko przejść obok łóżka

u nas tak wygląda sala do porodów ogólnych, że są 3 łóżka oddzielone parawanami i tyle ale juz do rodzinnych jest o niebo lepiej bo jedno dosc duze łóżko, prysznic i wc w pobliżu, drabinki, piłki do dyspozycji. Gdyby sie zadrzylo, ze sala do rodzinnego bylaby zajęta wtedy kierują na ogólną :/

Dziewczyny mam ważne pytanie bo głowie sie i głowie ale nie umiem sie określić co do zakupów dla siebie... tzn. chodzi mi o te higieniczne sprawy:

- jakie majteczki (siateczkowe, flizelinowe) i jaki rozmiar dobrać, ile sztuk
- jakie i ile podkładów poporodowych (nie wiem po jakim czasie można się przerzucić na zwykłe wkładki)

Chce sobie już to wszystko skompletować i być spokojna, że wszystko mam

[__Sylwia__88]

Napisane przez karolkya

hej
jestem ledwo żywa... dziś idę po południu wpychać się do lekarza bo już nie wyrabiam... Karat nie przechodzi, kaszel też męczy... boje się o Malutką, że jej zaszkodzi to moje choróbsko...
Dodatkowo od wczoraj boli mnie głowa masakrycznie ....

Napisane przez bluesky89

Cześć
Wczoraj rozłożyła mnie grypa, a w nocy zaczął mnie boleć brzuch, czułam aż takie parcie na krocze teraz też jeszcze trochę boli, ale już jest lepiej.. nie wiem czemu tak

Wracajcie do zdrowia dziewczyny. Oby Wam to szybko minęło.

Napisane przez NecroKitty

Znowu mnie lekarka zestresowała Ta co na początku mojego pobytu słyszała jakieś szumy przy słuchaniu tętna.
Leżę sobie pod KTG, ona przychodzi i patrzy po chwili pyta ile pije płynów dziennie... ja jej na to, że staram się dużo i czy coś jest nie tak. Ona, że nie ale wydaje jej się, że mało piję kazała mi się obracać na wszystkie strony i mówi, że starczy.
Nie mam pojęcia o co jej chodzi a to już drugi raz, niby mówi, że w porządku ale coś jej widać nie pasuje.
No i co ma zapis na KTG do ilości wypijanej wody
Fakt, że mała się wierci i większość zapisu jest o dupę rozbić ale ordynator codzinnie rano sprawdza i nigdy nic nie mówił. Na USG sprawdzał serduszko i też nic złego nie znalazł.
W nerwicy mnie tu wpędzą

Matko co za szpital, co za ludzie. Po co ta lekarka zaczyna coś mówić jak nie ma potwierdzenia. Głośno myśli czy jak?

Mój leń trwa w najlepsze. Umyłam tylko naczynia, zdjełam pranie ze suszarki, przesadziłam 4 bukszpany i najchętniej poszłabym spać.
A tu muszę meża na jutro wyprawić do pracy- koszula, spodnie, buty- każde w innej części domu.
I jutro zostaje sama w domu z babcią cały dzień i noc. Mąż na dzień i noc do pracy, rodzice na wyjeździe. Nie lubie tego bo wtedy się niepewnie czuje.

[karolkya]

Napisane przez kinia8906

Dziewczyny mam ważne pytanie bo głowie sie i głowie ale nie umiem sie określić co do zakupów dla siebie... tzn. chodzi mi o te higieniczne sprawy:

- jakie majteczki (siateczkowe, flizelinowe) i jaki rozmiar dobrać, ile sztuk
- jakie i ile podkładów poporodowych (nie wiem po jakim czasie można się przerzucić na zwykłe wkładki)

Chce sobie już to wszystko skompletować i być spokojna, że wszystko mam

Majtki siateczkowe ponoć lepsze wysokie rozmiar ja biorę L bo tyłek urósł.
Podkłady 2 opakowania jedne bella mamma a drugie chyba baby ono

[Ramona_85]

Napisane przez kinia8906

- jakie majteczki (siateczkowe, flizelinowe) i jaki rozmiar dobrać, ile sztuk
- jakie i ile podkładów poporodowych (nie wiem po jakim czasie można się przerzucić na zwykłe wkładki)

nie kupuj majtek jednorazowych (tych flizelinowych), bo Ci się zapoci w aptece albo w dziecięcym z Canpola sa siateczkowe 9 zł za 2 szt.
podkłady mam Bella, ale takie grubasy mi się wydają, wiec dokupiłąm sobie jeszcze jedno opakowanie Canpola, takie wycięte w kroczu
zobaczę które się lepiej będa sprawdzały i jak mi braknie, to dokupię (mam 1 opak. Belli i 1 Canpol po 10 szt.). Do tego jedno opak. podpasek Naturella, na razie wystarczy

[sylvuniaa84]

http://www.suwaczki.com/tickers/orefrjjgfggmtxdm.png tadammmmm

[karolkya]

Napisane przez Ramona_85

nie kupuj majtek jednorazowych (tych flizelinowych), bo Ci się zapoci w aptece albo w dziecięcym z Canpola sa siateczkowe 9 zł za 2 szt.
podkłady mam Bella, ale takie grubasy mi się wydają, wiec dokupiłąm sobie jeszcze jedno opakowanie Canpola, takie wycięte w kroczu
zobaczę które się lepiej będa sprawdzały i jak mi braknie, to dokupię (mam 1 opak. Belli i 1 Canpol po 10 szt.). Do tego jedno opak. podpasek Naturella, na razie wystarczy

Prawde powiada Ramona ja chyba też jednak mam z Canpola.

Napisane przez sylvuniaa84

http://www.suwaczki.com/tickers/orefrjjgfggmtxdm.png tadammmmm

[Ramona_85]

Napisane przez karolkya

Prawde powiada Ramona ja chyba też jednak mam z Canpola.

Karolkya w wielu kwestiach się zgadzamy hehe

[Pradip]

Napisane przez NecroKitty

Znowu mnie lekarka zestresowała Ta co na początku mojego pobytu słyszała jakieś szumy przy słuchaniu tętna.
Leżę sobie pod KTG, ona przychodzi i patrzy po chwili pyta ile pije płynów dziennie... ja jej na to, że staram się dużo i czy coś jest nie tak. Ona, że nie ale wydaje jej się, że mało piję kazała mi się obracać na wszystkie strony i mówi, że starczy.
Nie mam pojęcia o co jej chodzi a to już drugi raz, niby mówi, że w porządku ale coś jej widać nie pasuje.
No i co ma zapis na KTG do ilości wypijanej wody
Fakt, że mała się wierci i większość zapisu jest o dupę rozbić ale ordynator codzinnie rano sprawdza i nigdy nic nie mówił. Na USG sprawdzał serduszko i też nic złego nie znalazł.
W nerwicy mnie tu wpędzą

jak ja nie lubię takiego zachowania może podpytaj jeszcze innego lekarza?

Napisane przez Aldrin

w tym szpitalu akurat nie ma pojedynczych niestety

Oj to ja się martwiłam że u mnie jest tylko 6 sal dla rodzących... mam nadzieję że będziesz mieć szczęście

Napisane przez kinia8906

Dziewczyny mam ważne pytanie bo głowie sie i głowie ale nie umiem sie określić co do zakupów dla siebie... tzn. chodzi mi o te higieniczne sprawy:

- jakie majteczki (siateczkowe, flizelinowe) i jaki rozmiar dobrać, ile sztuk
- jakie i ile podkładów poporodowych (nie wiem po jakim czasie można się przerzucić na zwykłe wkładki)

Chce sobie już to wszystko skompletować i być spokojna, że wszystko mam

Mam 2 pary wielorazowych majtek siateczkowych, paczkę podkładów canpol i dużą paczkę normalnych podpasek na noc. Jak coś będę dokupować

Napisane przez sylvuniaa84

http://www.suwaczki.com/tickers/orefrjjgfggmtxdm.png tadammmmm

[pater86]

Napisane przez karolkya

hej
jestem ledwo żywa... dziś idę po południu wpychać się do lekarza bo już nie wyrabiam... Karat nie przechodzi, kaszel też męczy... boje się o Malutką, że jej zaszkodzi to moje choróbsko...
Dodatkowo od wczoraj boli mnie głowa masakrycznie ....

Idź koniecznie, lepiej dmuchać na zimne i się uspokoić...

Napisane przez sylvuniaa84

http://www.suwaczki.com/tickers/orefrjjgfggmtxdm.png tadammmmm

kinia8906 ja mam jedną parę majtek wielorazowych z siateczki, takie jakby szorty i 5 par jednorazowych siateczkowych, wszystko w rozmiarze M i na razie pasuje Majtki jednorazowe doradziła nam położna, stwierdziła że nie ma co tego prać, później gdzieś wieszać, suszyć itd. a na pewno nie raz się zabrudzi, więc wygodnie tylko zwiniemy i wywalimy do kosza i nałożymy czyste Do tego jedną paczkę podkładów Canpola i na razie jedno opakowanie podpasek na noc. Jakby co to ktoś skoczy i dokupi te podkłady.

A ja dziś ogarnęłam z grubsza mieszkanie, zrobiłam dwa prania, mam plan co zrobić na obiad i jestem z siebie bardzo dumna w takich chwilach ciesze się, że mieszkam w bloku i mam tylko dwa pokoje, a nie dwa piętra sprzątania

[Ramona_85]

zaraz lecę na zajęcia w SR....
dziś ostatnie, będę tesknić za dziewczynami

[Prowansja88]

Czesc, wczoraj bylam w swietnym humorze po zakupach, nie chcialam sobie juz go psuc, wiec napisalam same dobre wiadomosci, dzis czas na te nieco gorsze
Poradzcie mi co mam zrobic otoz, jakby było mi mało to dopadły mnie hemoroidy, dosłownie z dnia na dzien zaczelam odczuwac dyskonfort. Najpierw swedzenie w tamtej okolicy a dzis wyczułam, ze "wyskoczył" skubany- jestem zalamana ;( Dzieki Bogu jeszcze nie boli mnie przy zalatwianiu, po prostu czuje, ze cos tam wyszło i przeszkadza, swedzi i piecze i nie wiem co robic, wizyte mam dopiero we wtorek..
Czy jest cos, co mozna stosowac w ciazy? Jakas maść, czopki nie wiem w ogole co na to jest
bez tego cale zycie mam problemy z zalatwianiem, wystarczy, ze gdzies wyjade albo nie jestem u siebie, to jakies psychiczne blokady to teraz to...
Poza tym od paru nocy nie moge spac, za zadne skarby nie moge znalezc odpowiedniej pozycji, zle mi, niewygodnie, wszystko mnie uwiera, krece sie jak szalona i co 2h wstaje siku... bo jak sie obruce i poczuje, ze cos jest w pecherzu to koniec...

Do tej pory czas ciazy leciał jak szalony a teraz chyba zacznie mi sie dluzyc.. bo coraz mniej moge robic a dolegliwosci coraz wiecej i sie martwie.

No ale z pozytywow to szafa przeniesiona, ciuszki juz tez, reszta (zimowe i rzadko uzywane) juz zapakowane do wywiezienia

Napisane przez kinia8906

- jakie majteczki (siateczkowe, flizelinowe) i jaki rozmiar dobrać, ile sztuk
- jakie i ile podkładów poporodowych (nie wiem po jakim czasie można się przerzucić na zwykłe wkładki)

Chce sobie już to wszystko skompletować i być spokojna, że wszystko mam

Ja kupiłam dwie paczki po 2 szt. siateczkowych z canpola. Rozmiar S/M- przed ciaza nosilam wszystko S. Sa to takie bokserki, bardzo sie rozciagaja,mierzyłam i mysle, ze ok
Podklady mam canpola, bo maja klej i sa profilowane- dostalam "probke" na Sr, dlatego sie zdecydowalam + na probe babyono i tez nie sa złe. W sumie mam dwie paczki po 10szt. Pomyslalam, ze bedzie czerwiec upał i co chwila bede je zmieniac bo czc sie swiezo. Bella mama to kawał waty po prostu :/

Napisane przez bluesky89

Cześć
Wczoraj rozłożyła mnie grypa, a w nocy zaczął mnie boleć brzuch, czułam aż takie parcie na krocze teraz też jeszcze trochę boli, ale już jest lepiej.. nie wiem czemu tak

Ja od jakiegos czasu mam takie parcie na krocze, niezbyt przyjemne to..

[Aldrin]

Napisane przez kinia8906

u nas tak wygląda sala do porodów ogólnych, że są 3 łóżka oddzielone parawanami i tyle ale juz do rodzinnych jest o niebo lepiej bo jedno dosc duze łóżko, prysznic i wc w pobliżu, drabinki, piłki do dyspozycji. Gdyby sie zadrzylo, ze sala do rodzinnego bylaby zajęta wtedy kierują na ogólną :/

Dziewczyny mam ważne pytanie bo głowie sie i głowie ale nie umiem sie określić co do zakupów dla siebie... tzn. chodzi mi o te higieniczne sprawy:

- jakie majteczki (siateczkowe, flizelinowe) i jaki rozmiar dobrać, ile sztuk
- jakie i ile podkładów poporodowych (nie wiem po jakim czasie można się przerzucić na zwykłe wkładki)

Chce sobie już to wszystko skompletować i być spokojna, że wszystko mam

siateczkowe podobno lepsze, podkładów to ja mam 1 paczkę, bo u nas się dostaje w szpitalu, więc mam tylko dla swojej wygody

Napisane przez sylvuniaa84

http://www.suwaczki.com/tickers/orefrjjgfggmtxdm.png tadammmmm

gratulacje

Napisane przez Pradip

jak ja nie lubię takiego zachowania może podpytaj jeszcze innego lekarza?

Oj to ja się martwiłam że u mnie jest tylko 6 sal dla rodzących... mam nadzieję że będziesz mieć szczęście

Mam 2 pary wielorazowych majtek siateczkowych, paczkę podkładów canpol i dużą paczkę normalnych podpasek na noc. Jak coś będę dokupować

jak w dwa dni odebrali 26 porodów na 3 łóżkach to i ja jakoś dam radę tam urodzić chociaż warunki no cóż .... może uda mi się rodzić w takim czasie że będę sama

[NecroKitty]

Wymacali mi znowu brzuch i mała nadal uparcie pupą na dole.
Stwierdzili, że jeśli do 34tyg się nie odwróci to małe szanse, że urodzę naturalnie.
Ten szpital to jakieś zbiorowisko pesymistów

Napisane przez Pradip

jak ja nie lubię takiego zachowania może podpytaj jeszcze innego lekarza?

Teraz się dowiedziałam od dziewczyn, że to położna jest a nie lekarka tylko chodzi taka odwalona i zachowuje się jak pępek świata
Lekarz wie o tym bo przy nim mówiła i stwierdził, że zaraz mam USG, jak coś jest nie tak to będzie wiadomo. Po USG powiedział, że wszystko jest w porządku a słuchał serduszka uważnie. Poza tym ordynator codziennie sprawdza jak wychodzi KTG i mówi, że tu nic złego się nie dzieje.
Może to jakaś nadgorliwa baba Położne zaraz po sprawdzają jak wyszło a przecież znają się na tym i jeśli coś by było nie tak w w przeciągu tygodnia któraś by zauważyła. No i skoro 2 naprawdę dobrych lekarzy nie widzi problemu a ta się czepia

Poproszę jeszcze moją lekarkę na wizycie, żeby sprawdziła.

[Sola1]

Trzymam mocno kciuki za dziewczyny, które są w szpitalu

Napisane przez bazile

Poruszalyscie ostatnio temat obcinania paznokci.
Moja polozna mowila mi,ze nie powinno sie robic tego za szybko ze wzgledu na mozliwosc zakazenia.Wiadomo,to sa bardzo drobniutkie paluszki i delikatne,a dzidzia macha itp,wiec lepiej kilkanascie dni od porodu odpuscic to sobie.A dwa im pozniej,tym bardziej twarde sie robia.Ja tak zrobilam przy Synku i tak faktycznie jest.

Ja jeszcze słyszałam, że podobno na początku może być taka błonka między paznokciami a opuszkiem dlatego łatwo o skaleczenie. Bo wydaje się, że paznokiec jest rozdzielony a jest zrośnięty. Dlatego jak już trzeba obciąć to trzeba patrzeć z boku, a nie tylko od przodu.

Napisane przez kinia8906

- jakie majteczki (siateczkowe, flizelinowe) i jaki rozmiar dobrać, ile sztuk
- jakie i ile podkładów poporodowych (nie wiem po jakim czasie można się przerzucić na zwykłe wkładki)

Chce sobie już to wszystko skompletować i być spokojna, że wszystko mam

Ja kupiłam siateczkowe, bo one najbardziej przypominają normalne majtki. Mam 2 komplety po dwie sztuki. Ja kupiłam rozmiar L. Mnie sie wydaje, że mają one zaniżone rozmiary, albo sobie wmawiam . Przed ciążą nosiłam rozmiar M. A wydaje mi się, że te majtki najważniejsze, żeby nie były zbyt obcisłe tylko podtrzymywały. A te są takie akurat.

Co do podładów to ja kupiłam 4 opakowania Canpola. One mają 5 mm. Ale ze mnie bardzo dużo leciało i teraz spoedziewam się tego samego. Na wkładki to chyba przerzucałam się po ok. 3 tygodniach albo i później, bo u mnie to naprawdę długo trwało. Tak to jak się wygoiło szycie to podpaski. Ale wcale nie musisz być nacinana i może to u Ciebie zupełnie inaczej wyglądać. Ja na pierwszy poród kupiłam 2 opakowania, a potem jak byłam w szpitalu to mąż normalnie dokupił w aptece - przy szpitalach i tak zwykle sa. Także ja proponuję moim przypadkiem raczej się nie sugerować i kupić nie wiecej niz ze 2 opakowania + podpaski.

[poziomkka]

Hejka
Wyprałam dzisiaj pierwszą turę ciuszków i nie mogę się napatrzeć na suszarkę
Wiecie może jak rozpoznać kołatanie serca? Od kilku dni mam takie wrażenie, jakby mi nieregularnie biło serce, co jakiś czas mocniejsze uderzenie, ale nie wiem czy to to

Napisane przez bluesky89

Cześć
Wczoraj rozłożyła mnie grypa, a w nocy zaczął mnie boleć brzuch, czułam aż takie parcie na krocze

Współczuję grypy
Też odczuwam czasami parcie na krocze i też nie wiem, o co kaman ;/

sylvunia gratuluję 30 tygodnia
Aldrin super, że jesteś już w domu!!