Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI) - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-05-01, 10:02   #3301
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Ja dzis dolaczam do grillujacego PSTRYCZKA - u nas to samo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 10:14   #3302
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Dziękujemy za kciuki. Akcja rozkręca się powoli, tak samo, jak przy jej pierwszym porodzie... Podejrzewam, że już niedługo mały będzie na świecie. Czekamy wszyscy, jak na szpilkach.

Silver, na 06.05., także lada chwila.

Charlizz, chyba w tym momencie jeszcze nie - dziecko zaraża bezpośrednio przed wyjściem choroby, tydzień wcześniej raczej nie powinno... A nawet jeśli, to nie znaczy, że i u Was się pojawi ospa... My miałyśmy kontakt z Zosią dzień przed wyjściem ospy u niej, więc było ogromne prawdopodobieństwo zarażenia się, a jednak nic się u nas nie stało... Także trzymam kciuki, aby i u Was było dobrze, bo niby ospa lekko przebiega u młodszych dzieci, ale ciężko takiemu maluchowi wytłumaczyć, aby się nie drapał.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 11:24   #3303
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Witam dziewczynki

Przyznać się, która mi dobę skróciła?

Nie mam na nic czasu, szkolę się non stop, rozmyślam nad pewnym przedsięwzięciem, u M. w pracy też się szykują być może zmiany, także ciągle coś. Zmiany zmiany zmiany.

Blanuś jest cudowna Nie mogę zrozumieć kiedy Ona się tego wszystkiego uczy, skąd bierze wszystko? Mój mały obserwator

Marsi piękne zdjęcie, aż się wzruszyłam

Majulmi ma ode mnie kopala w dupala Uwielbiam Kazimierz! to "nasze" miasto W planach mieliśmy majówkę właśnie tam, ale niestey musieliśmy oddać auto do mechanika

Yellow może TŻ myślał, że winem załatwi sprawę

Życzę zdrówka dzieciom i rodzicom


Mariusz zabrał Małą do teściów jakieś zdjęcia robić, więc ja się biorę za pracę. Buziaki!
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 11:32   #3304
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Majowkowe pozdrowienia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0788.jpg (253,8 KB, 30 załadowań)
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 11:42   #3305
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość




pfffffff, tez sobie wybralas termin - majowke!
kciuki!



uu, gronie zabrzmialo!





jaki motor?



najlepszego!
i jak rocznica? zaksoczyl czyms?
oooo taki
http://olx.pl/oferta/honda-nsr-125-9...tml#f6ec02bb49
Cytat:
Napisane przez charlizz Pokaż wiadomość
o której!? i na którym? będę oglądać

Dziś do mnie koleżanka przyjeżdża, zrobiłam już ciasto i poodkurzałam, jak Ola pójdzie spać to jeszcze zmyję podłogę i może pizzę przygotuje, ale to muszę do sklepu iść a mi się nie chce

ale mam dorosłe dziecko - po schodach chodzi sama, na dwóch nozkach, jedną rączką się podpiera o ścianę. Schodzi też na dwóch, trzymana za rękę Jak na noc pije mleko to już mi nie pozwala trzymać sobie butelki za chwilę kawalera sprowadzi i co ja wtedy zrobię?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

a i Ola ma strajk na kapcie, ściąga w minutę i koniec, nie ma chodzenia po domu w kapciach.

mam pytanie! Ola miała styczność z 8-msc kuzynem, który tydzień po spotkaniu owym cały zasypał się krostami - ospa Czy mógł zainfekować mi Ole? bawiła się jego zabawkami itp :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
za wszelkie umiejętności
Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Cieszę się że w niego wierzysz, ale przyniósł tylko czekoladki i wino. Na niego to i tak wiele, ale jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia.
może zgubił się w sklepie? :/
Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Majowkowe pozdrowienia
mini pstryczku



pospałam z Kubą 2,5 h, potem dałam Kubie uu (widać, że był jeszcze senny) i co? Śpiocha dalej a w planach mieliśmy plac zabaw
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 11:43   #3306
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Już znalazłam zamiennik - z sh za 10 zł mam z dziś fotki, to wrzucę w najbliższym czasie.


Cudnie jest - mamy dziś z tż rocznicę, no i nie wiem, mam to uczcić minutą ciszy? :| nie chce mi się już nawet pisać, ale oczywiście nastąpiły różne okoliczności które sprawiły że wyszedł "coś kupić" prawie dwie godziny temu i jeszcze nie wrócił. Dobija mnie ten człowiek - dokładnie tego potrzebowałam dziś - siedzieć sama cały wieczór


ed.

wrócił
pacan

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
--------
Amelka mnie rozbraja:d Nadstawia stopy do całowania, na przemian, wołając "tę", zmienia stopę "tę", i tak dalej i tak dalej

Pozmieniało nam się z zasypianiem - od kilku dni potrafi zasnąć na łóżku, najpierw przy uu, potem puszcza, leży..i..zasypia. Szok szok!
Cieszę się, że zaufałam sobie i sama do tego dorasta.
cudnie

dorasta!

a wiesz, fajną atrakcję w necie w Krk znalazłam - ogród doświadczeń, obiło ci się coś o uszy?

Cytat:
Napisane przez Kija80 Pokaż wiadomość
A czy ja w ogóle wspominałam że też chorujemy? Najpierw mnie męczyło chyba z trzy tygodnie, skończyło się antybiolem. Zapalenie tchawicy. I do tego jakieś zapalenie mięśni szyi się wdało, coś mnie postrzyknęło w szyję i tydzień wyłam jak ruszyłam głową. A w poniedziałek Ania się obudziła z krtanią. Co do krtani kolejny raz luzik, nie miała duszności i kaszel szczekający szybko przeszedł w mokry, ale jeszcze ją trzyma, dziś mi się obudziła z gorączką. Niby na chorą nie wygląda, szaleje po domu, ale jednak superzdrowa to ona na pewno nie jest. Ciekawe czy u niej też się skończy antybiotykiem...

to w sumie dobrze, że ma nadal krtań a poważnie - zdrowiejcie!

Cytat:
Napisane przez charlizz Pokaż wiadomość

ale mam dorosłe dziecko - po schodach chodzi sama, na dwóch nozkach, jedną rączką się podpiera o ścianę. Schodzi też na dwóch, trzymana za rękę Jak na noc pije mleko to już mi nie pozwala trzymać sobie butelki za chwilę kawalera sprowadzi i co ja wtedy zrobię?



mam pytanie! Ola miała styczność z 8-msc kuzynem, który tydzień po spotkaniu owym cały zasypał się krostami - ospa Czy mógł zainfekować mi Ole? bawiła się jego zabawkami itp :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
tabletki anty dasz :p

a różnie może być z tym chorowaniem

Pierwszy raz dzisiaj gotowałam młodą kapustę z koperkiem i boczkiem
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 12:08   #3307
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

a u nas leje :/ znowu
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-01, 12:10   #3308
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Moja siostra dziś urodziła przez cc. Waga 4100 g.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 12:17   #3309
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
uu, gronie zabrzmialo!
Trzeba porządki prowadzić

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46257896]
Pierwszy raz dzisiaj gotowałam młodą kapustę z koperkiem i boczkiem [/QUOTE]
O Boże, uwielbiam

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Moja siostra dziś urodziła przez cc. Waga 4100 g.
Jeee, ale wysyp dzidziów

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Jak widać, dalej ostro praca maturalna się pisze
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 12:22   #3310
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Aga gratulacje !


Mogę pokazać moją Małą?
PS. Nie zwracamy uwagi na mnie

https://www.youtube.com/watch?v=qoXoVw5i5YE
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 12:28   #3311
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Fewciu, zatrzymało mi się idealnie na 20 sekundzie
Super sobie radzi! A Ty jesteś
hje jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-01, 13:02   #3312
MaJulMi
Raczkowanie
 
Avatar MaJulMi
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 456
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hej
My w drodze, Mala wreszcie zasnela, mamy jeszcze ponad godzinke.

Pstryczku, ja Sandomierz tez bardzo lubie, nawet bralismy tam slub, w katedrze
Kubus przesliczny, otoczenie rowniez

Fewcia, to moze sie kiedys spotkamy w Kazimierzu bo my tez tam lubimy jezdzic, w zeszlym roku tez bylismy tam na rodzinnych wyjazdach dwa razy, w majowke I weekend listopadowy

Aga, gratulacje dla siostry

Milego dnia wszystkim
MaJulMi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 14:14   #3313
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Pikna pogoda
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 14:30   #3314
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Pikna pogoda

noooooo piękna, ale tak chce m sie spać, ze nie wyrabiam... siedze z amelka na tarasie, ona sie bawi a ja pisze ;p
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 14:32   #3315
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hej kochane kobietki

U nas dziś taka majówka że lepiej siedzieć w domu i nosa za drzwi nie wystawiać. Tak pizga że odechciewa się wszystkiego. Wywiesiłam pranie na dwór a teraz nie chce mi się po nie iść-nooo dobra, boję się że mnie porwie
Dlatego wszystkim wam które mają dziś pogodę zazdraszczam

Black-kciuki za siostrę chociaż mam nadzieję że jest już po i się nie męczy

Aga- gratulacje dla siostry. Piękna waga

Charlizz-udanego spotkania. No i oby małą Ospa ominęła

Yellow-tule mocno. A dla tż
Mężczyźni nie przestaną mnie chyba nigdy zadziwiać.

Szajka-jak Twoje oczyska?

Silver- za nocke.

Fewcia- za spełnienie zamierzonych planów. Wierze że się uda. Filmik obejrze później na kompie.

Meneq-ciekawa jestem jak nasze dwa szoguny by się zachowywały w swoim towarzystwie Takie dwa wulkany energii mogłoby być ciekawie A podobieństwo między nimi już jakiś czas temu zauważyłamYae to żeńskie odzwierciedlenie mojego syna (i na odwrót ).

Tyle zapamiętałam. Aleee mam ogromną ochotę na frytki
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 14:54   #3316
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Nasz Stas urodzil sie dzis o 14.00, wazy 3440g, mierzy 55cm i jest przepiekny.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 14:55   #3317
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nasz Stas urodzil sie dzis o 14.00, wazy 3440g, mierzy 55cm i jest przepiekny.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka
Gratulacje

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 15:09   #3318
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nasz Stas urodzil sie dzis o 14.00, wazy 3440g, mierzy 55cm i jest przepiekny.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka
Gratuluje!
ech, wczoraj oglądałam filmiki od narodzin Amelki... aj...tęskni mi się za takim małym skarbiątkiem, Amelka już taka duża, kumata, moja cudna!
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 15:19   #3319
MaJulMi
Raczkowanie
 
Avatar MaJulMi
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 456
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Black, gratulacje dla siostry
MaJulMi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-01, 18:55   #3320
charlizz
Zadomowienie
 
Avatar charlizz
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

ale tu cicho

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
charlizz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:02   #3321
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hej Kochane
uwaga bo długie

Opowiem Wam jak to wszystko się stało. Więc w poniedziałek kupiłam sobie buty. Chciałam nie pokazywać Tż bo dzień wcześniej sobie już jedne kupiłam ale Hania zaczeła się bawić torbą pod wózkiem więc wyjąć musiałam;p no i przymierzyłam, pudło leżało na dywanie, patrzę Hania się nim zajęła więc powyjmowałam wszystko ze środka. Wszystkie śmieci typu wkładki, paragon i dwie torebki tego pochłaniacza. Zostawiłam Ją na tym dywanie bo wkłądała sobie klocki. Ja usiałdam przy stole żeby się kawy napić i słyszę „dzia” co oznacza, że mi coś daje. Patrzę a to rozerwana pusta torebka, jakby nadgryziona od tego pochłaniacza. W panikę wpadłam, Tż zaczął krzyczeć jak mogłam Jej to dać, oboje krzyczeliśmy. Hania siedziała i nie wiedziałą co się dzieje. Zaczęłam Jej wkładać palce do gardła, żeby zwymiotowała i nic. W histerie wpadła, strasznie zaczęła płakać. Zadzwoniliśmy po pogotowie, opisałam całą sytuację i przysłali karetkę. Po 10 min byli, zbadali i stwierdzili, że zabierają do szpitala. Więc Hanię pod pachę i szybko jedziemy. Nic nie spakowałam a Hania zrobiłą kupę w karetce;p jak dojechaliśmy od razu nas przyjęli, mieliśmy konsultację z toksykologiem, pediatrą, kimś tam od żywienia i jeszcze jakimś lekarzem i kazali zostać na obserwacji. Zaprowadzili nas na oddział do jakieś mega małej klitki, myślę o fajnie jednoosobowa bo taka mała. Ale nie po godzinie przyprowadzili mamę z trzylatkiem. Było mierzenie, ważenie, kolejne badanie. No i wenflon. Zabrali mi Ja i nie pozwolili wejść. Płakała strasznie, jak nigdy. A ja stałam pod tym zabiegowym i też płakałam. Ja przynieśli to aż się trzęsła i zanosiła. Nie mogła się uspokoić, wtulona we mnie zasnęła. Tż pojechał po rzeczy. Oczywiście wziął wszystko nie to co miał, no ale dobra. Jakoś o 20 przyjechał, akurat Hania się obudziła. Więc kąpanie, mleko (nie mieli oczywiście naszego i musiałam kupić w aptece). Na noc zasnęła koło 23 no bo tyle nowych rzeczy no i dzidzia na wyciągnięcie ręki z nowymi zabawkami;p no i tragiczna noc bo miała do paluszka ten pulsometr podłączony, więc kable przeszkadzały i świecił na czerwono więc był bardzo interesujący. no i brzuszek bolał bo się prężyła strasznie Następnego dnia dopiero lekarz przyszedł o 14:/ dowiedziałam się, że Hania ma dość mocno podwyższone leukocyty i musimy jeszcze zostać. Załamałam się bo warunki tragiczne:/ po podłodze chodzić nie wolno, po korytarzu tez. Zostaje łóżeczko i moja kozetka. Masakra:/ jeszcze sala była tak mała, że obie przy łóżeczkach stać nie mogłyśmy. Po południ mnie przeniosły bo chłopczyk z którym leżałyśmy miał problemy z wypróżnianiem, nie będę już wchodzić w szczegóły. No i trafiłąm na jakąś dziwną eko mame, która powiedziała, że Hania jest gruba i nie wierzy w to, że waży tylko 10,5a ona z córka trafiła bo ma sporą niedowagę Druga noka dużo lepsza bo zasnęła o 20 i pobudka o 6 już o 11 przyszła lekarka, że leukocyty już w normie i możemy iść
Powiem Wam, że położne były super, ale lekarze tragedia. Żadnych obchodów nie było, dowiedzieć się czegoś graniczyło z cudem. Plus za dobre jedzenie i deitetyka, który indywidulanie przygotowywał jedzenie dla każdego dzieciaczka, co kto chciał.

ogólnie to chyba nigdy sobie tego nie wybaczę za każdym razem jak musieli Jej coś robić, czy badać i Ona płakała to mi się wyć chciało, że to wszystko moja wina.

ja przez te dwa dni zjadłam jedną bułkę. zapomniałam w ogóle jedzeniu. żyłam dzięki kawie

coś jeszcze wam miałam opisać, ale zapomniałam
a teraz trochę nadrobię;p
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:18   #3322
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Moja siostra dziś urodziła przez cc. Waga 4100 g.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
gratuluję!

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Aga gratulacje !


Mogę pokazać moją Małą?
PS. Nie zwracamy uwagi na mnie

https://www.youtube.com/watch?v=qoXoVw5i5YE

obie cudne Blaneczka jaka fizycznie sprawna, szok! a ty jak M. Różdżka wyglądasz

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość



Szajka-jak Twoje oczyska?

dzięki, zdecydowanie lepiej

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nasz Stas urodzil sie dzis o 14.00, wazy 3440g, mierzy 55cm i jest przepiekny.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka
gratuluję!


Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
Hej Kochane
uwaga bo długie

Opowiem Wam jak to wszystko się stało. Więc w poniedziałek kupiłam sobie buty. Chciałam nie pokazywać Tż bo dzień wcześniej sobie już jedne kupiłam ale Hania zaczeła się bawić torbą pod wózkiem więc wyjąć musiałam;p no i przymierzyłam, pudło leżało na dywanie, patrzę Hania się nim zajęła więc powyjmowałam wszystko ze środka. Wszystkie śmieci typu wkładki, paragon i dwie torebki tego pochłaniacza. Zostawiłam Ją na tym dywanie bo wkłądała sobie klocki. Ja usiałdam przy stole żeby się kawy napić i słyszę „dzia” co oznacza, że mi coś daje. Patrzę a to rozerwana pusta torebka, jakby nadgryziona od tego pochłaniacza. W panikę wpadłam, Tż zaczął krzyczeć jak mogłam Jej to dać, oboje krzyczeliśmy. Hania siedziała i nie wiedziałą co się dzieje. Zaczęłam Jej wkładać palce do gardła, żeby zwymiotowała i nic. W histerie wpadła, strasznie zaczęła płakać. Zadzwoniliśmy po pogotowie, opisałam całą sytuację i przysłali karetkę. Po 10 min byli, zbadali i stwierdzili, że zabierają do szpitala. Więc Hanię pod pachę i szybko jedziemy. Nic nie spakowałam a Hania zrobiłą kupę w karetce;p jak dojechaliśmy od razu nas przyjęli, mieliśmy konsultację z toksykologiem, pediatrą, kimś tam od żywienia i jeszcze jakimś lekarzem i kazali zostać na obserwacji. Zaprowadzili nas na oddział do jakieś mega małej klitki, myślę o fajnie jednoosobowa bo taka mała. Ale nie po godzinie przyprowadzili mamę z trzylatkiem. Było mierzenie, ważenie, kolejne badanie. No i wenflon. Zabrali mi Ja i nie pozwolili wejść. Płakała strasznie, jak nigdy. A ja stałam pod tym zabiegowym i też płakałam. Ja przynieśli to aż się trzęsła i zanosiła. Nie mogła się uspokoić, wtulona we mnie zasnęła. Tż pojechał po rzeczy. Oczywiście wziął wszystko nie to co miał, no ale dobra. Jakoś o 20 przyjechał, akurat Hania się obudziła. Więc kąpanie, mleko (nie mieli oczywiście naszego i musiałam kupić w aptece). Na noc zasnęła koło 23 no bo tyle nowych rzeczy no i dzidzia na wyciągnięcie ręki z nowymi zabawkami;p no i tragiczna noc bo miała do paluszka ten pulsometr podłączony, więc kable przeszkadzały i świecił na czerwono więc był bardzo interesujący. no i brzuszek bolał bo się prężyła strasznie Następnego dnia dopiero lekarz przyszedł o 14:/ dowiedziałam się, że Hania ma dość mocno podwyższone leukocyty i musimy jeszcze zostać. Załamałam się bo warunki tragiczne:/ po podłodze chodzić nie wolno, po korytarzu tez. Zostaje łóżeczko i moja kozetka. Masakra:/ jeszcze sala była tak mała, że obie przy łóżeczkach stać nie mogłyśmy. Po południ mnie przeniosły bo chłopczyk z którym leżałyśmy miał problemy z wypróżnianiem, nie będę już wchodzić w szczegóły. No i trafiłąm na jakąś dziwną eko mame, która powiedziała, że Hania jest gruba i nie wierzy w to, że waży tylko 10,5a ona z córka trafiła bo ma sporą niedowagę Druga noka dużo lepsza bo zasnęła o 20 i pobudka o 6 już o 11 przyszła lekarka, że leukocyty już w normie i możemy iść
Powiem Wam, że położne były super, ale lekarze tragedia. Żadnych obchodów nie było, dowiedzieć się czegoś graniczyło z cudem. Plus za dobre jedzenie i deitetyka, który indywidulanie przygotowywał jedzenie dla każdego dzieciaczka, co kto chciał.

ogólnie to chyba nigdy sobie tego nie wybaczę za każdym razem jak musieli Jej coś robić, czy badać i Ona płakała to mi się wyć chciało, że to wszystko moja wina.

ja przez te dwa dni zjadłam jedną bułkę. zapomniałam w ogóle jedzeniu. żyłam dzięki kawie

coś jeszcze wam miałam opisać, ale zapomniałam
a teraz trochę nadrobię;p
dobrze, że już w domu

----------------
Byliśmy na zamku dzisiaj w nosidle! dawno nie nosiłam, kilka miesięcy, Dorotce się podobało
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:20   #3323
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

jejku Misia
Nie obwiniaj siebie, kazdej z nas moglo sie to stac! Nasze dzieci to male spryciule ciekawe swiata i wystarczy naprawde tylko chwilka nieuwagi, by stalo sie cos takiego.
Na szczescie juz po wszystkim
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:24   #3324
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

szaja brawa dla Dorki!!

marsi
maluszek

ellmi
ale super te kalosze! i tak to ja szukałam butków w hm ale pewnie już za późno;p

Ultra boska siostra miłosierdzia no brawa dla Mamy!!

Deli ja sobie w ogóle z tym nie radzę z zarządzaniem kasy

mika nie mogą z Julka śpiącego na koniu

Black gratulacje dla Siostry!!

nancy brawa dla Kubulka

Yellow Tż to się zgubił czy co?

neti śpioch Antonio

Kija zdrówka!

charlizz brawa dla dorosłej Oli

pstryczku Kubuś ale Wam zazdroszczę grilowania;p

Aga gratulacje dla Siostry!

fewciu Blanuś ale sobie świetnie radzi!

nawijko wiem ale to tak samo z siebie przychodzi. od razu wyrzuty sumienia, że po cholere ja Jej to pudełko dałam. albo dlaczego z Nią nie siedziałam:/ ehh no ale czasu już nie cofnę

uffffff nadrobione
czytałam i płakałam jak dowiedziałyście się o szpitalu
aha plus jeden za szpital. Hania zasypia sama w łóżeczku, nawet na drzemkę w dzień. ale wiecie
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012

Edytowane przez misiaeel
Czas edycji: 2014-05-01 o 19:26
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:31   #3325
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Zapomnialabym - ale dzis wysyp dzieciaczkow. Gratulacje!!

Blaneczka fewciowa jaka spryciula!
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:32   #3326
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Czyli jednak sie przełamałas i pozowliłas na wizyty tam?
Co było robić? W końcu to rodzice męża i też jego dziecko, chciał zabrać na chwilę i dzięki temu mogłam przespać ból głowy. Miś się świetnie bawił na szczęście.

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ale zeby nie bylo to wczesniej wciagnelam smoothie z pomaranczy, kiwi i malin
Mniam!

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
witajcie
za nami przefajny dzień w przemiłym towarzystwie Debrah
laurko super, że wypad na basen udany




ahaaaaa tż kupił motor
Fajnie wam że się tak spotkać możecie
Oj tak, muszę częściej Misia na basen brać
Pogrubione, chyba bym mojego zabiła.

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Majowkowe pozdrowienia
CUDOWNIE!!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46257896]
a wiesz, fajną atrakcję w necie w Krk znalazłam - ogród doświadczeń, obiło ci się coś o uszy?
[/QUOTE]

O fajne!

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Moja siostra dziś urodziła przez cc. Waga 4100 g.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
A dziewczynkę czy chłopca? Jak na imię Gratulacje dla siostry!

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Aga gratulacje !


Mogę pokazać moją Małą?
PS. Nie zwracamy uwagi na mnie

https://www.youtube.com/watch?v=qoXoVw5i5YE
Ale sobie świetnie radzi!

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nasz Stas urodzil sie dzis o 14.00, wazy 3440g, mierzy 55cm i jest przepiekny.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka
Gratuluję ciociu! Nadrabiałam troszkę i widziałam zdjęcia Oliwki! Piękna księżniczka!

Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
Hej Kochane
uwaga bo długie
Ważne że już w domku i po wszytskim! Choćbyśmy nie spuszczali dzieci z oka i tak nie uda nam się zapobiec wszytskim nieszczęściom niestety


My dziś wreszcie wypróbowaliśmy fotelik na rower, Młody zadowolony, tylko kask go wkurzał
Jutro jedziemy na cały dzień do rodziny w Beskid Niski, wyhasa się Michał, pozna wreszcie kuzyna starszego o 3 tygodnie. W trójkę się spotkają chłopaki, prócz tej dwójeczki jeszcze 8 miesięcy starszy kuzyn. Będzie się działo

Żeby nie było tak wesoło, widziałam dziś rodziców z dwiema dziewczynkami. Jedna uczyła się jeździć na rowerku druga jeździła na jeździku. Na jedną matka darła japę że ma kierownicy pilnować a na młodszą ojciec że odrapała buciki. Jak widziałam miny tych dzieci, prawie płaczące to strasznie mi się przykro zrobiło. Po co wzięli je na te rowery? żeby się wyżywać na dzieciakach? Koszmar.
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:42   #3327
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Moja siostra dziś urodziła przez cc. Waga 4100 g.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nasz Stas urodzil sie dzis o 14.00, wazy 3440g, mierzy 55cm i jest przepiekny.

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 8008X przy użyciu Tapatalka

Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
Hej Kochane
uwaga bo długie

Opowiem Wam jak to wszystko się stało. Więc w poniedziałek kupiłam sobie buty. Chciałam nie pokazywać Tż bo dzień wcześniej sobie już jedne kupiłam ale Hania zaczeła się bawić torbą pod wózkiem więc wyjąć musiałam;p no i przymierzyłam, pudło leżało na dywanie, patrzę Hania się nim zajęła więc powyjmowałam wszystko ze środka. Wszystkie śmieci typu wkładki, paragon i dwie torebki tego pochłaniacza. Zostawiłam Ją na tym dywanie bo wkłądała sobie klocki. Ja usiałdam przy stole żeby się kawy napić i słyszę „dzia” co oznacza, że mi coś daje. Patrzę a to rozerwana pusta torebka, jakby nadgryziona od tego pochłaniacza. W panikę wpadłam, Tż zaczął krzyczeć jak mogłam Jej to dać, oboje krzyczeliśmy. Hania siedziała i nie wiedziałą co się dzieje. Zaczęłam Jej wkładać palce do gardła, żeby zwymiotowała i nic. W histerie wpadła, strasznie zaczęła płakać. Zadzwoniliśmy po pogotowie, opisałam całą sytuację i przysłali karetkę. Po 10 min byli, zbadali i stwierdzili, że zabierają do szpitala. Więc Hanię pod pachę i szybko jedziemy. Nic nie spakowałam a Hania zrobiłą kupę w karetce;p jak dojechaliśmy od razu nas przyjęli, mieliśmy konsultację z toksykologiem, pediatrą, kimś tam od żywienia i jeszcze jakimś lekarzem i kazali zostać na obserwacji. Zaprowadzili nas na oddział do jakieś mega małej klitki, myślę o fajnie jednoosobowa bo taka mała. Ale nie po godzinie przyprowadzili mamę z trzylatkiem. Było mierzenie, ważenie, kolejne badanie. No i wenflon. Zabrali mi Ja i nie pozwolili wejść. Płakała strasznie, jak nigdy. A ja stałam pod tym zabiegowym i też płakałam. Ja przynieśli to aż się trzęsła i zanosiła. Nie mogła się uspokoić, wtulona we mnie zasnęła. Tż pojechał po rzeczy. Oczywiście wziął wszystko nie to co miał, no ale dobra. Jakoś o 20 przyjechał, akurat Hania się obudziła. Więc kąpanie, mleko (nie mieli oczywiście naszego i musiałam kupić w aptece). Na noc zasnęła koło 23 no bo tyle nowych rzeczy no i dzidzia na wyciągnięcie ręki z nowymi zabawkami;p no i tragiczna noc bo miała do paluszka ten pulsometr podłączony, więc kable przeszkadzały i świecił na czerwono więc był bardzo interesujący. no i brzuszek bolał bo się prężyła strasznie Następnego dnia dopiero lekarz przyszedł o 14:/ dowiedziałam się, że Hania ma dość mocno podwyższone leukocyty i musimy jeszcze zostać. Załamałam się bo warunki tragiczne:/ po podłodze chodzić nie wolno, po korytarzu tez. Zostaje łóżeczko i moja kozetka. Masakra:/ jeszcze sala była tak mała, że obie przy łóżeczkach stać nie mogłyśmy. Po południ mnie przeniosły bo chłopczyk z którym leżałyśmy miał problemy z wypróżnianiem, nie będę już wchodzić w szczegóły. No i trafiłąm na jakąś dziwną eko mame, która powiedziała, że Hania jest gruba i nie wierzy w to, że waży tylko 10,5a ona z córka trafiła bo ma sporą niedowagę Druga noka dużo lepsza bo zasnęła o 20 i pobudka o 6 już o 11 przyszła lekarka, że leukocyty już w normie i możemy iść
Powiem Wam, że położne były super, ale lekarze tragedia. Żadnych obchodów nie było, dowiedzieć się czegoś graniczyło z cudem. Plus za dobre jedzenie i deitetyka, który indywidulanie przygotowywał jedzenie dla każdego dzieciaczka, co kto chciał.

ogólnie to chyba nigdy sobie tego nie wybaczę za każdym razem jak musieli Jej coś robić, czy badać i Ona płakała to mi się wyć chciało, że to wszystko moja wina.

ja przez te dwa dni zjadłam jedną bułkę. zapomniałam w ogóle jedzeniu. żyłam dzięki kawie

coś jeszcze wam miałam opisać, ale zapomniałam
a teraz trochę nadrobię;p
czytałam i płakałam
biedna Hania, biedna Ty
tulę mocno
nie obwiniaj się, tak jak pisze nawijka nasze dzieci to mali spryciarze, dosięgną wszystkiego, wezmą wszystko, każdą z nas mogło to spotkać.
Odpoczywajcie teraz




Kubulek dziś bardzo marudny nie chciał być na placu zabaw, w piaskownicy płakusiał w domu tak samo jestem nieogarnięta, z ledwością zrobiłam dzisiaj biszkopt i drożdżówkę. A do soboty chyba oszaleję :/ moja mama mnie dobija
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:45   #3328
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość


A dziewczynkę czy chłopca? Jak na imię Gratulacje dla siostry!



.
Chłopak Adrianek I waga jednak 4 kg i 57 cm.
Moja siostra miała wskazanie do cc, ale miała czekąc jeszcze 2 tyg.
Wczoraj pojechała na wizytę prywatną, lekarz powiedział że dziecko duże, ściany macicy bardzo cienkie więc ryzykowne jest czekanie. A że już jedną cesarkę miała to on zaprasza do spzitala. Więc dziś została przyjęta i od razu cc.
Ale czuje się dobrze, jutro Ją mają pionizować.
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:53   #3329
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

hejo
My tradycyjnie juz cały dzien na dworze
Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
I KTO to mowi


Ja mam czekoladki Jak to mowicie - pomadki?
Ale zeby nie bylo to wczesniej wciagnelam smoothie z pomaranczy, kiwi i malin
bo ja musze przytyc to kazdy sposób dobry
jakie pomadki? bo ja nie znaju

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
witajcie
za nami przefajny dzień w przemiłym towarzystwie Debrah jeszcze raz wielkie dzięki za dzisiaj
powiem Wam, że jestem zszokowana, jak nasze dzieci pięknie potrafią się bawić, dzielić zabawkami i nie wchodzić sobie w drogę, obserwują siebie bacznie i uczą się
tak więc Kuba na koniec imprezy złapał w rączki pchacza ( który de facto od kilku tyg stał u nas nieużywany, bo Kuba nie chciał w ogóle z nim chodzić) i poszedł
na koniec Amelka i Kuba jedli makaron z jednej miseczki słodziaki dwa

Super fajnie Wam i brawa dla Kubusia
Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość


Cudnie jest - mamy dziś z tż rocznicę, no i nie wiem, mam to uczcić minutą ciszy? :| nie chce mi się już nawet pisać, ale oczywiście nastąpiły różne okoliczności które sprawiły że wyszedł "coś kupić" prawie dwie godziny temu i jeszcze nie wrócił. Dobija mnie ten człowiek - dokładnie tego potrzebowałam dziś - siedzieć sama cały wieczór


ed.

wrócił
mnie juz słów brak po prostu...... znam takie zagrania z autopsji... I wiem, jak to boli...... Przytulam mocno
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-01, 19:57   #3330
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość

Nancy dzielnie mi pomogla przy spacerowaniu i super dalysmy radę
A dzieciaki cudne! Kuba ruszył dziarsko z pchaczem, Amelka kibicowała. Wyobraźcie sobie, że kiedy ja jej powiedziałam "daj Kubusiowi to czy tamto, pokaż mu" - to ona to robila. Pchacza też oddała - pomimo, że traktuje go teraz jako nową zabawkę i wozi lalę jak w wózku, jest szał.

Kuba zjadł obiad, Amelka miała to samo, bo nas Nancy poczęstowała - nawet nie skubnęła. Zjadła 5 łyżeczek deserku, kawałeczek banana i tyle. Niestety :P posmakowały jej paluszki (nigdy nie jadla wcześniej).

Z Nancy jak zawsze świetnie i jak zawsze mialysmy o czym pogadać
--------
Amelka mnie rozbraja:d Nadstawia stopy do całowania, na przemian, wołając "tę", zmienia stopę "tę", i tak dalej i tak dalej

Pozmieniało nam się z zasypianiem - od kilku dni potrafi zasnąć na łóżku, najpierw przy uu, potem puszcza, leży..i..zasypia. Szok szok!
Cieszę się, że zaufałam sobie i sama do tego dorasta.
Uwielbiam całowac takie małe gołe stópeczki Brawa za zasypianie U nas tez od jakiegos czasu nie musi byc specjalnego kolysania, cudowania, mały po wypiciu butli przytula sie do mnie i odlatuje
Cytat:
Napisane przez Kija80 Pokaż wiadomość
A czy ja w ogóle wspominałam że też chorujemy? Najpierw mnie męczyło chyba z trzy tygodnie, skończyło się antybiolem. Zapalenie tchawicy. I do tego jakieś zapalenie mięśni szyi się wdało, coś mnie postrzyknęło w szyję i tydzień wyłam jak ruszyłam głową. A w poniedziałek Ania się obudziła z krtanią. Co do krtani kolejny raz luzik, nie miała duszności i kaszel szczekający szybko przeszedł w mokry, ale jeszcze ją trzyma, dziś mi się obudziła z gorączką. Niby na chorą nie wygląda, szaleje po domu, ale jednak superzdrowa to ona na pewno nie jest. Ciekawe czy u niej też się skończy antybiotykiem...
ojojoj.... zdrowiejcie
Cytat:
Napisane przez charlizz Pokaż wiadomość
o której!? i na którym? będę oglądać

Dziś do mnie koleżanka przyjeżdża, zrobiłam już ciasto i poodkurzałam, jak Ola pójdzie spać to jeszcze zmyję podłogę i może pizzę przygotuje, ale to muszę do sklepu iść a mi się nie chce

ale mam dorosłe dziecko - po schodach chodzi sama, na dwóch nozkach, jedną rączką się podpiera o ścianę. Schodzi też na dwóch, trzymana za rękę Jak na noc pije mleko to już mi nie pozwala trzymać sobie butelki za chwilę kawalera sprowadzi i co ja wtedy zrobię?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

a i Ola ma strajk na kapcie, ściąga w minutę i koniec, nie ma chodzenia po domu w kapciach.

mam pytanie! Ola miała styczność z 8-msc kuzynem, który tydzień po spotkaniu owym cały zasypał się krostami - ospa Czy mógł zainfekować mi Ole? bawiła się jego zabawkami itp :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Udanego spotkania Brawa dla Oli, Bartulo tez wchodzi za rączke a kawalera za drzwi
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-22 07:35:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.