Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[kulla]

Napisane przez tridentina

Mi nawet nie chodzi o krępowanie się, bo zawsze się można okryć apaszka czy pieluszką. Chodzi mi raczej o wygodę karmienia. Antek jest koneserem mleka, je długo smakując każdy łyk (poza karmieniem nocnym, kiedy je tak szybko jakby mu mieli zaraz bar mleczny zamknąć) także czasem i 50min do godziny potrafi jeść. Dlatego ciężko by mi było go karmić na ławce. Może to się z czasem zmieni.

Rozumiem! I przybij piątkę. Młody też potrafi wisieć nawet godzinkę, ale mam wrażenie, że on się dostosowuje do sytuacji: w domu na kanapie z rogalem siedzi ile chce, w samochodzie np. potrafi uwinąć się w 15 -20 minut, a to już tak długo nie jest. Szczególnie jeśli jestem z kimś, to wtedy szybko mija. Tak normalnie, to zazwyczaj wychodzę z nim uprzednio karmiąc aż się porządnie naje. Wtedy na spacerach jest spokój i tylko go dokarmiam.

[Roane]

Właśnie wróciłam z basenu, i padam na pyszczek. Jutro pierwszy dzień prawdy - minie tydzień odkąd zaczęłam poważnie ćwiczyć i się odchudzać, pozatym piątek jest dniem ważenia. Już się boję Wczoraj sobie odpuściłam i nie poszłam biegać, ale dzisiaj popołudniu nadrobiłam to dwugodzinnym spacerem z wózeczkiem - wróciłam spocona jak mysz, więc wiem że uczciwie zasuwałam

Napisane przez Hosenka*

(...)
A lumpki na razie odpuszczam - Kacper ma zadżo ubrań. Ewentualnie poszukam krótkich spodenek, ale trudno mi bedzie tylko za nimi patrzec.

Za każdym razem jak wracam z lumpka z torbą pełną ubrań i zabawek, to samo sobie mówię - że już dość

Napisane przez kulla

Ooo, podziwiam. U nas nie jest niestety nawet organizowany deep water aerobic. Spróbowałabym, chociaż moje umiejętności pływackie są żadne. No, ale spróbować zawsze można...

A co do wózka. Też miałam takie obawy, a teraz idę z naszym psiakiem na spacer, prowadzę wózek, a czasem daję nawet radę rozmawiać przez telefon. Jest bardzo skrętny i łatwo się go podbija. Nawet moja Teściowa pochwaliła

Ja też nędznie pływam, dopiero się uczę. Nic to nie przeszkadza - ciągle jestem przy brzegu, tyle machać nogami żeby się utrzymać na powierzchni umiem, a ćwiczenia w większości tak wyglądają że wypierają Cię na powierzchnię. Jeśli będziesz miała okazję to naprawdę polecam, warto
A na tym aqua na którym byłaś nie możesz po prostu przemieścić się na głębszą część basenu?

[gosia261282]

Napisane przez punamama

Chyba muszę pójść na tomografię głowy bo mam bardzo częste i bolesne bóle od jakiegoś miesiąca/dwóch. Ibuprofeny i paracetamole dawno prestały działać niestety :/

Ojej współczuję! A nie kojarzysz tego z niczym szczególnym? Bo ja miałam np bardzo silne bóle głowy od tabletek anty...

Napisane przez Roane

Właśnie wróciłam z basenu, i padam na pyszczek. Jutro pierwszy dzień prawdy - minie tydzień odkąd zaczęłam poważnie ćwiczyć i się odchudzać, pozatym piątek jest dniem ważenia. Już się boję Wczoraj sobie odpuściłam i nie poszłam biegać, ale dzisiaj popołudniu nadrobiłam to dwugodzinnym spacerem z wózeczkiem - wróciłam spocona jak mysz, więc wiem że uczciwie zasuwałam

To trzymam kciuki, żeby ważenie wyszło pomyślnie!

[kulla]

Napisane przez Roane

Właśnie wróciłam z basenu, i padam na pyszczek. Jutro pierwszy dzień prawdy - minie tydzień odkąd zaczęłam poważnie ćwiczyć i się odchudzać, pozatym piątek jest dniem ważenia. Już się boję Wczoraj sobie odpuściłam i nie poszłam biegać, ale dzisiaj popołudniu nadrobiłam to dwugodzinnym spacerem z wózeczkiem - wróciłam spocona jak mysz, więc wiem że uczciwie zasuwałam


Ja też nędznie pływam, dopiero się uczę. Nic to nie przeszkadza - ciągle jestem przy brzegu, tyle machać nogami żeby się utrzymać na powierzchni umiem, a ćwiczenia w większości tak wyglądają że wypierają Cię na powierzchnię. Jeśli będziesz miała okazję to naprawdę polecam, warto
A na tym aqua na którym byłaś nie możesz po prostu przemieścić się na głębszą część basenu?

Pamiętaj, że mięśnie ważą więcej i lepiej patrzeć na obwody (napisała ta, która każdym wahnięciem wagi przejmuje się, że hoho ). Mam nadzieję, że zobaczysz wynik, który w pełni Cię usatysfakcjonuje. A dzień przerwy między treningami też jest dobry. Organizm musi się jednak zregenerować.

My ćwiczymy na basenie, gdzie woda sięga mi do ramion. Więcej już nie ugram z głębokością. Za to mam już 'przegląd' wszystkich instruktorek. Niektóre dają naprawdę proste rzeczy, ale są i takie, że kiedy ćwiczymy np. z piankowymi krążkami albo brzuszki na tych piankowych makaronach, to można się troszkę spocić i namęczyć.

[Kalina27]

Napisane przez tridentina

Kobitki karmiące piersią pytanie mam. Jak zabieracie maluchy na długie spacery, to odciągacie najpierw mleko do butelki i karmicie z niej, czy jak przychodzi pora karmienia, to znajdujecie miejsce do karmienia i karmicie piersią?
To tak mi się w kontekście majówki narzuciło. Ja dzisiaj odciągnęłam mleko do butli i karmiliśmy w plenerze, ale jakbym miała karmić piersią, to ciężko by mi było znaleźć wygodne miejsce

Karmię tylko piersią, nie odciągam więc na spacerach w sytuacjach awaryjnych karmilam na lawce, dyskretnie kryjąc nosek malego w pieluszce tetrowej

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez sand

Pytanie mam - czy stosujecie jakiś krem na małego buziaka w taką pogodę jak teraz? W zimę smarowałam Nivea na każdą pogodę (czy na mróz? nie pamietam nazwy) , a teraz tylko raz dziennie posmaruję lekkim kremem Alantan a przed wyjściem już nic. Nie wiem czy to dobrze, może ochronnie trzebaby coś stosować..

Nie smaruję niczym. Im mniej chemii tym lepiej
Tylko po kąpieli masujemy się emolium i to wszystko.

[Roane]

Napisane przez kulla

Pamiętaj, że mięśnie ważą więcej i lepiej patrzeć na obwody (napisała ta, która każdym wahnięciem wagi przejmuje się, że hoho ). Mam nadzieję, że zobaczysz wynik, który w pełni Cię usatysfakcjonuje. A dzień przerwy między treningami też jest dobry. Organizm musi się jednak zregenerować.

My ćwiczymy na basenie, gdzie woda sięga mi do ramion. Więcej już nie ugram z głębokością. Za to mam już 'przegląd' wszystkich instruktorek. Niektóre dają naprawdę proste rzeczy, ale są i takie, że kiedy ćwiczymy np. z piankowymi krążkami albo brzuszki na tych piankowych makaronach, to można się troszkę spocić i namęczyć.

Co do wytłuszczonego - niemożliwe, nie ma szans żebymw tydzień schudła 15 kilogramów
A co do aqua - nawet prostymi ćwiczeniami można się dobrze zmachać, wystarczy odpowiednio szybko je wykonywać. A aqua jest dobre na celulit, nawet jak sie mocno nie zmachasz to i tak warto chodzić - wodą naprawdę ładnie poprawia kondycję skóry.

Napisane przez Kalina27

(...)
Nie smaruję niczym. Im mniej chemii tym lepiej
Tylko po kąpieli masujemy się emolium i to wszystko.

Amen.

[senira666]

dzień dobry
jak tam poranek ?? bo u mnie dzień zaczął się o 3

[gosia261282]

Hej.
U mnie dzień rozpoczęty o 6.

Zapomniałam pisać, że od wczoraj biorę antybiotyk na zapalenie piersi

[Caillouu]

Znacie przepisy na zdrowe, dietetyczne, proste i w miarę tanie dania obiadowe?
Zrobiłam sie dosc monotematyczna i szukam inspiracji ;-)

[celin10]

senira współczuję...toz to środek nocy,Artur o tej porze obudził sie do jedzonka a dzień dobry było tak jak zawsze przed 7 mam dwie nianie dzisiaj,tzn.moją córę i moja najmłodsza siostra przyjechała na weekend także delektowałam sie powolnym prysznicem a teraz mam czas na wizaż i kawkę...dawno nie miałam takiego poranka,mimo pochmurnego nieba jestem jakaś taka happy

co do kp poza domem to nie ma u nas z tym problemu,mamy podobnie jak gosia Artur szybko się najada a przerwy między karmieniami to 3 godz. ostatnio było 5 godz.i myslałam że eksploduje.jeżeli mały nie spi to głodnieje po 2 godz.co do wygody to oboje potrafimy sie dostosować do warunków

roane 15 kg...alez sobie poprzeczkę ustawiłaś,do wakacji Ci się uda.3mam kciuki jak osiągniesz cel to będziemy świętować

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Napisane przez gosia261282

Hej.
U mnie dzień rozpoczęty o 6.

Zapomniałam pisać, że od wczoraj biorę antybiotyk na zapalenie piersi

ojej Gosia,biedactwo jak do tego doszło,miałaś jakieś długotrwałe zastoje?

[gosia261282]

Napisane przez celin10

ojej Gosia,biedactwo jak do tego doszło,miałaś jakieś długotrwałe zastoje?

Dzięki

Najpierw bolała mnie jedna pierś i była zaczerwienona, później przeszło i zaczęło się to samo z drugą. po jakims czasie zaczęły dwie na raz i doszła gorączka, bóle mięśni no i już poszłam do lekarza, Dał antybiotyk na bazie penicyliny.

[celin10]

Napisane przez gosia261282

Dzięki

Najpierw bolała mnie jedna pierś i była zaczerwienona, później przeszło i zaczęło się to samo z drugą. po jakims czasie zaczęły dwie na raz i doszła gorączka, bóle mięśni no i już poszłam do lekarza, Dał antybiotyk na bazie penicyliny.

3mam kciuki za szybką poprawę

[konsternacja]

Dzień dobry

U mnie słońce ale już zimniej niż wczoraj

Napisane przez tridentina

odkąd podkładam pieluszki pod głowę, to się odpukać nie zdarzyło.

Kobitki karmiące piersią pytanie mam. Jak zabieracie maluchy na długie spacery, to odciągacie najpierw mleko do butelki i karmicie z niej, czy jak przychodzi pora karmienia, to znajdujecie miejsce do karmienia i karmicie piersią?
To tak mi się w kontekście majówki narzuciło. Ja dzisiaj odciągnęłam mleko do butli i karmiliśmy w plenerze, ale jakbym miała karmić piersią, to ciężko by mi było znaleźć wygodne miejsce

To chyba muszę podłozyc jeszcze jedną pieluszkę.. może pomoże
Co do karmienia na spacerach- zawsze ale to zawsze staram się wyrobić z powrotem do domu na karmienie. Nie jest to duży problem bo w wózku mały potrafi przespać ze 3 godziny ciurkiem. Za to jak jedziemy gdzieś dalej to karmię go w aucie.
Jest mi strasznie niewygodnie bo zawsze karmię na rogalu albo na leżąco dlatego też unikam karmienia poza domem.

Napisane przez kulla

Ooo, podziwiam. U nas nie jest niestety nawet organizowany deep water aerobic. Spróbowałabym, chociaż moje umiejętności pływackie są żadne. No, ale spróbować zawsze można...

A co do wózka. Też miałam takie obawy, a teraz idę z naszym psiakiem na spacer, prowadzę wózek, a czasem daję nawet radę rozmawiać przez telefon. Jest bardzo skrętny i łatwo się go podbija. Nawet moja Teściowa pochwaliła

Też ledwo pływam, tyle, ze się nie topię... A mój wózek da się prowadzić jedną ręką. X lander

Napisane przez Hosenka*

Ja karmię odciągniętym mlekiem (tak mi wygodniej; raz dziennie z piersi), ale problem karmienia na spacerze tak czy siak mnie nie dotyczy - Kacper nawet przez 3-4 godzinny spacer obywa się bez jedzenia.

A nie boisz się, że karmiąc w ten sposób mleko Ci zaniknie?

Napisane przez kulla

Ja karmię z piersi. Już się nie krępuję. Na początku miałam tylko schizy, czy wypada, czy nie albo 'jak ja sobie poradzę' (ale to zupełne początki). Jest mi wygodniej bez butelki. Nie przepadam za odciąganiem. Odciągam tylko po to, żeby wyjść poćwiczyć/na miasto/do fryzjera, itd., mieć trochę w zapasie na 'wszelki wypadek' i żeby podać codzienną dawkę probiotyku. No i wiem, że Emil radzi sobie dobrze i z piersią i z butelką. Ta butelka to takie ubezpieczenie na wypadek np. choroby. Ale na wszelkiego rodzaju wyjściach wolę KP niż butelkę z odciągniętym A na spacerach siadam na ławce. Raz karmiłam na trawie (plac zabaw).

A wygodnie Ci się karmi poza domem? Ja jeszcze nie karmiłam poza domem i na razie się jeszcze krępuje, co by było, gdybym musiała...

Napisane przez tridentina

Mi nawet nie chodzi o krępowanie się, bo zawsze się można okryć apaszka czy pieluszką. Chodzi mi raczej o wygodę karmienia. Antek jest koneserem mleka, je długo smakując każdy łyk (poza karmieniem nocnym, kiedy je tak szybko jakby mu mieli zaraz bar mleczny zamknąć) także czasem i 50min do godziny potrafi jeść. Dlatego ciężko by mi było go karmić na ławce. Może to się z czasem zmieni.

Az się zdziwiłam jak napisałaś ile czasu Antek przeznacza na karmienie 50 minut- WOW. Mój je w 20 minut, tak szybko aż się krztusi. Kurcze, może za krótko je... kolejna schiza...

Napisane przez punamama

Chyba muszę pójść na tomografię głowy bo mam bardzo częste i bolesne bóle od jakiegoś miesiąca/dwóch. Ibuprofeny i paracetamole dawno prestały działać niestety :/

Oby to nie było nic poważnego. A może to z przemęczenia- dziecko, szkoła, dom? Pewnie potrzebujesz wypoczynku i tyle

Napisane przez Roane

Właśnie wróciłam z basenu, i padam na pyszczek. Jutro pierwszy dzień prawdy - minie tydzień odkąd zaczęłam poważnie ćwiczyć i się odchudzać, pozatym piątek jest dniem ważenia. Już się boję Wczoraj sobie odpuściłam i nie poszłam biegać, ale dzisiaj popołudniu nadrobiłam to dwugodzinnym spacerem z wózeczkiem - wróciłam spocona jak mysz, więc wiem że uczciwie zasuwałam



Za każdym razem jak wracam z lumpka z torbą pełną ubrań i zabawek, to samo sobie mówię - że już dość



Ja też nędznie pływam, dopiero się uczę. Nic to nie przeszkadza - ciągle jestem przy brzegu, tyle machać nogami żeby się utrzymać na powierzchni umiem, a ćwiczenia w większości tak wyglądają że wypierają Cię na powierzchnię. Jeśli będziesz miała okazję to naprawdę polecam, warto
A na tym aqua na którym byłaś nie możesz po prostu przemieścić się na głębszą część basenu?

Życzę pomyślnego wyniku

[tridentina]

Napisane przez punamama

https://wizaz.pl/Fryzury/Nowosci-kos...H-na-wypadanie
Mam ochotę wypróbować ten szampon bo coś czuję, że zaraz mi nic na głowie nie zostanie :P

ja na zmianę stosuję 2

ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ie-wlosow.html

i ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...la-regen7.html

tego co wkleiłaś nie znam.
szukam teraz jaki suplement mogę brać przy kp. Bo ze skrzypem to chyba nie bardzo.
Znacie coś poza oeparolem, który juz dziewczyny polecały?

Napisane przez punamama

Chyba muszę pójść na tomografię głowy bo mam bardzo częste i bolesne bóle od jakiegoś miesiąca/dwóch. Ibuprofeny i paracetamole dawno prestały działać niestety :/

nosisz okulary albo soczewki?
bo taki ból bardzo często jest od oczu. Idź do okulisty koniecznie najpierw. U mnie astygmatyzm dawał takie bóle. Po dobraniu okularów bóle ustąpiły.

Napisane przez kulla

Rozumiem! I przybij piątkę. Młody też potrafi wisieć nawet godzinkę, ale mam wrażenie, że on się dostosowuje do sytuacji: w domu na kanapie z rogalem siedzi ile chce, w samochodzie np. potrafi uwinąć się w 15 -20 minut, a to już tak długo nie jest. Szczególnie jeśli jestem z kimś, to wtedy szybko mija. Tak normalnie, to zazwyczaj wychodzę z nim uprzednio karmiąc aż się porządnie naje. Wtedy na spacerach jest spokój i tylko go dokarmiam.

uf, czyli nie jestem sama z dzieckiem koneserem

Napisane przez senira666

dzień dobry
jak tam poranek ?? bo u mnie dzień zaczął się o 3

omg, współczuję

Napisane przez gosia261282

Hej.
U mnie dzień rozpoczęty o 6.

Zapomniałam pisać, że od wczoraj biorę antybiotyk na zapalenie piersi

biedna dużo zdrówka

Napisane przez celin10

senira współczuję...toz to środek nocy,Artur o tej porze obudził sie do jedzonka a dzień dobry było tak jak zawsze przed 7

u nas tak samo


Pizza już w piekarniku, zjemy i wybywamy na drugi dzień majówkowania
Miłego dnia

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez konsternacja

To chyba muszę podłozyc jeszcze jedną pieluszkę.. może pomoże
Co do karmienia na spacerach- zawsze ale to zawsze staram się wyrobić z powrotem do domu na karmienie. Nie jest to duży problem bo w wózku mały potrafi przespać ze 3 godziny ciurkiem. Za to jak jedziemy gdzieś dalej to karmię go w aucie.
Jest mi strasznie niewygodnie bo zawsze karmię na rogalu albo na leżąco dlatego też unikam karmienia poza domem.


Az się zdziwiłam jak napisałaś ile czasu Antek przeznacza na karmienie 50 minut- WOW. Mój je w 20 minut, tak szybko aż się krztusi. Kurcze, może za krótko je... kolejna schiza...

Mój nie chce tyle spać niestety.
I to raczej mój je za długo, najczęściej dzieci jedzą właśnie 15-20 min.
wychodzę jednak z założenia ze skoro tyle je, to tyle potrzebuje, dzieci same sobie to regulują Były czasy, ze mały jadł 20min, może jeszcze wrócą.

[konsternacja]

Napisane przez tridentina

ja na zmianę stosuję 2

ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ie-wlosow.html

i ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...la-regen7.html

tego co wkleiłaś nie znam.
szukam teraz jaki suplement mogę brać przy kp. Bo ze skrzypem to chyba nie bardzo.
Znacie coś poza oeparolem, który juz dziewczyny polecały?



nosisz okulary albo soczewki?
bo taki ból bardzo często jest od oczu. Idź do okulisty koniecznie najpierw. U mnie astygmatyzm dawał takie bóle. Po dobraniu okularów bóle ustąpiły.



uf, czyli nie jestem sama z dzieckiem koneserem



omg, współczuję



biedna dużo zdrówka



u nas tak samo


Pizza już w piekarniku, zjemy i wybywamy na drugi dzień majówkowania
Miłego dnia

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------



Mój nie chce tyle spać niestety.
I to raczej mój je za długo, najczęściej dzieci jedzą właśnie 15-20 min.
wychodzę jednak z założenia ze skoro tyle je, to tyle potrzebuje, dzieci same sobie to regulują Były czasy, ze mały jadł 20min, może jeszcze wrócą.

Dziękuję za uspokojenie

[punamama]

Napisane przez senira666

dzień dobry
jak tam poranek ?? bo u mnie dzień zaczął się o 3

Współczuję, u Nas po 8

Napisane przez gosia261282

Hej.
U mnie dzień rozpoczęty o 6.

Zapomniałam pisać, że od wczoraj biorę antybiotyk na zapalenie piersi

Obyś szybko wydobrzała . Jak w takiej sytuacji dajesz sobie radę z kp ?

Napisane przez Roane

Właśnie wróciłam z basenu, i padam na pyszczek. Jutro pierwszy dzień prawdy - minie tydzień odkąd zaczęłam poważnie ćwiczyć i się odchudzać, pozatym piątek jest dniem ważenia. Już się boję Wczoraj sobie odpuściłam i nie poszłam biegać, ale dzisiaj popołudniu nadrobiłam to dwugodzinnym spacerem z wózeczkiem - wróciłam spocona jak mysz, więc wiem że uczciwie zasuwałam

za wyniki ważenia no i nadal jestem pod wrażeniem Twojej pracy nad sobą

Napisane przez tridentina

nosisz okulary albo soczewki?
bo taki ból bardzo często jest od oczu. Idź dookulisty koniecznie najpierw. U mnie astygmatyzm dawał takie bóle. Po dobraniu okularów bóle ustąpiły.

Mam wadę ale nie noszę. Astygmatyzm i na jednym oku -0,5.
Trochę mnie to załamało bo nienawidzę nosić okularów. Mam nadzieje, że to nie jest przyczyną bólu.

Napisane przez Caillouu

Znacie przepisy na zdrowe, dietetyczne, proste i w miarę tanie dania obiadowe?
Zrobiłam sie dosc monotematyczna i szukam inspiracji ;-)

haha

[celin10]

Napisane przez punamama

Mam wadę ale nie noszę. Astygmatyzm i na jednym oku -0,5.
Trochę mnie to załamało bo nienawidzę nosić okularów. Mam nadzieje, że to nie jest przyczyną bólu.

ja mam spore minusy i każdy dłuższy ból głowy oznacza wizytę u okulisty,chociaż wtedy zauważam rozmazywanie tekstu.ostrym bólem głowy zareagowałam raz przy zmianie antyków.ja okulary lubię,przyzwyczaiłam się do nich niesamowicie,kiedyś próbowałam soczewki ale "łyso" się czułam

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

mogę poskarzyć się na swojego dziecia? dziś ma znów dzień nie spania,kima po kilka minut a że pogoda straszna to siedzimy w domu i jeszcze trochę będę na rzęsach chodzić co by go zabawiać... padam

[idaikot]

Witam się po naszej jednodniowej majówce. Odwiedziliśmy Jelenią Górę. Mały spał całą drogę tam i z powrotem. Ale chyba się delikatnie przebodźcował. Bo na miejscu łącznie 17 osób. Masakra

A dziś dzień sprzątania, mąż w końcu przykręcił (po roku1) suszarkę sufitową.

Adaś szczepienie zniósł dzielnie. A to wszystko dzięki tacie. Tym razem był z nami, bo ostatnio Adaś bardzo płakał i nie chciałam być znowu sama. A teraz? Trochę pokwilił. Pani pielęgniarka pochwaliła męża, że jest oazą spokoju i dziecko to czuje. Więc sprawę szczepień mam z głowy :P Żadnych skutków ubocznych nie zaobserwowałam.

Pediatra zasugerował nam żeby zabrać dziecia na basen. Któraś z Was chodzi? Jakie wrażenia?

Napisane przez Kalina27

Uzywacie dla swoich maluchow kropelek probiotycznych floractin? Jestem ciekawa waszych opinii, bo u nas super sie sprawdzają.
Kolkują wasze pociechy jeszcze? My prawie zapomnielismy o wzdeciach i kolkach, ale nie wiem czy to zasluga katetera, ktory doraźnie stosujemy, czy jelitka juz dojrzały...

My używaliśmy Boboticu Forte i bardzo nam pomógł. Ale od miesiąca już nie stosuję i problemów z brzuszkiem brak

Napisane przez tridentina

a w ogóle zauważyłam, że mojemu synkowi brązowieją oczka,
Waszym pociechom też zmienia się kolor?

Na razie dalej ma ciemnoniebieskie. Oby tak zostało. Ja mam brązowe, mąż jasnoniebieskie. Ale moja mama ma niebieskie. Więc jakaś tam szansa jest.

Napisane przez sand

Pytanie mam - czy stosujecie jakiś krem na małego buziaka w taką pogodę jak teraz? W zimę smarowałam Nivea na każdą pogodę (czy na mróz? nie pamietam nazwy) , a teraz tylko raz dziennie posmaruję lekkim kremem Alantan a przed wyjściem już nic. Nie wiem czy to dobrze, może ochronnie trzebaby coś stosować..

Ja niczym nie smaruję. Mamy olej lniany do buzi i skórka jest po tym miodzio. Pielęgniarki i lekarze zawsze "chwalą" A na słońce zakupiłam coś z Ziaji, bo Adaś ma bardzo, bardzo jasną skórę.

Napisane przez Caillouu

Ja Kai (mm) wprowadzac pokarmy stale bede od momentu gdy skonczy 5 mies.

Ja planuję wprowadzić coś w 5 miesiącu życia. Karmię mieszanie, ale powoli noszę się z myślą o zakończeniu... Chociaż z drugiej strony szkoda... Spróbujemy chyba wprowadzić coś po następnym szczepieniu czyli za 6 tygodni. Ojej. TO JUŻ?!

Napisane przez celin10

byłam wczoraj w lumpku na łowach ciuszkowych dla małego ładne ubranka udało mi się wykopać,myślę że w niskich cenach chociaz Hosenki-góru lumpkowego nie jestem w stanie przebić co do ilości ciuchów i ceny za nie

Czy to może jakiś nasz lokalny lumpek?

Napisane przez gosia261282

Najpierw bolała mnie jedna pierś i była zaczerwienona, później przeszło i zaczęło się to samo z drugą. po jakims czasie zaczęły dwie na raz i doszła gorączka, bóle mięśni no i już poszłam do lekarza, Dał antybiotyk na bazie penicyliny.

Kicuki za szybką poprawę!

[gosia261282]

Napisane przez celin10

mogę poskarzyć się na swojego dziecia? dziś ma znów dzień nie spania,kima po kilka minut a że pogoda straszna to siedzimy w domu i jeszcze trochę będę na rzęsach chodzić co by go zabawiać... padam

U nas też pogoda była kiepska, ale na szczęście się już wypogadza.
U mnie to starszy jak nie wyjdziemy robi się niegrzeczny. Jak się wybiega, wyszaleje na dworze to jest super dziecko wtedy.

[konsternacja]

Napisane przez celin10

ja mam spore minusy i każdy dłuższy ból głowy oznacza wizytę u okulisty,chociaż wtedy zauważam rozmazywanie tekstu.ostrym bólem głowy zareagowałam raz przy zmianie antyków.ja okulary lubię,przyzwyczaiłam się do nich niesamowicie,kiedyś próbowałam soczewki ale "łyso" się czułam

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

mogę poskarzyć się na swojego dziecia? dziś ma znów dzień nie spania,kima po kilka minut a że pogoda straszna to siedzimy w domu i jeszcze trochę będę na rzęsach chodzić co by go zabawiać... padam

Moje dziecko zachowuje się dziś tak samo. Pewnie przez tą pogodę...


Idaikot mąż widocznie musiał przemyśleć sprawę tej suszarki

[celin10]

Napisane przez konsternacja

Idaikot mąż widocznie musiał przemyśleć sprawę tej suszarki

bał się ze sam zawiśnie pod sufitem

ida nasz w domu towarowym na górze,zaglądam tam raz na jakiś czas

[idaikot]

Nie wiem co się stało... Już nam tak ładnie przesypiał noce. A od kilku dni wybudza się, jęczy pół nocy. Na skok rozwojowy chyba za późno, bo dziś stuka mu 13 tydzień...

[senira666]

[QUOTE=idaikot;46273453]



Pediatra zasugerował nam żeby zabrać dziecia na basen. Któraś z Was chodzi? Jakie wrażenia?/QUOTE]

Ja jeszcze nie bylam ale mam zamiar sie wybrac
U nas majowka poki co domowo. Pogoda do dooopy bo zimno i wieje a dzisiaj mamy jechac do znajomych na grilla. Poki co jak patrze za okno to raczej pojedziemy na ciepla herbatke tylko... :/ no ale moze poprawi sie jeszcze
Co do oczu to Ami ma szare i mam nadzieje ze takie zostana

Dzien dobry dzisiaj dzien zaczety o 5 - szkoda tylko ze miedzy 1-3 nie moglam spac



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[konsternacja]

Dzień dobry

Moje dziecko wczoraj prawie nie spało, więc dziś w nocy pobudka była o 2:30 i o 8:00. Wyspałam się, za to mam bolące piersi...

My na basen nie idziemy. Prędzej mały pójdzie z Tatą niż ze mną...
Jaś ma nadal niebieskie oczy, tak jak my.

[gosia261282]

Hej.
U mnie pogoda robi się ładna, co bardzo cieszy
Antybiotyk działa, czuję się o niebo lepiej

[konsternacja]

Napisane przez gosia261282

Hej.
U mnie pogoda robi się ładna, co bardzo cieszy
Antybiotyk działa, czuję się o niebo lepiej

No to dobrze
A pogody Ci zazdroszczę

[celin10]

Napisane przez gosia261282

Hej.
U mnie pogoda robi się ładna, co bardzo cieszy
Antybiotyk działa, czuję się o niebo lepiej

dobrze że czujesz tak szybko poprawę
zazdroszcze ładnej pogody,u mnie beznadzieja i szykuje sie kolejny dzień w domu pada,wieje i ogólnie ciężka pogoda dla mojej głowy

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez idaikot

Nie wiem co się stało... Już nam tak ładnie przesypiał noce. A od kilku dni wybudza się, jęczy pół nocy. Na skok rozwojowy chyba za późno, bo dziś stuka mu 13 tydzień...

skoczek prawdopodobnie powinien być w 12 tyg. a później chyba w 15tyg. ech te nasze maluszki...dopóki nie nauczą sie mówić możemy tylko sie domyślać co je męczy
co do basenu to miałam taką myśl ale czekam na ładniejszą pogodę,trochę sie boje że może mi się wyślizgnąć z rąk

[senira666]

Ehhh u mnie pogoda nadal beznadziejna. Nie dosyc ze zimno 7C to jeszcze wiat i deszcz ... Grilla nie bedzie ale na kawke pojedziemy przynajmniej. Zawsze to milo spotkac sie z ludzmi



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[konsternacja]

Napisane przez senira666

Ehhh u mnie pogoda nadal beznadziejna. Nie dosyc ze zimno 7C to jeszcze wiat i deszcz ... Grilla nie bedzie ale na kawke pojedziemy przynajmniej. Zawsze to milo spotkac sie z ludzmi



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

U nas też beznadziejna pogoda...a kawa to też fajna sprawa

[punamama]

Napisane przez senira666

Ehhh u mnie pogoda nadal beznadziejna. Nie dosyc ze zimno 7C to jeszcze wiat i deszcz ... Grilla nie bedzie ale na kawke pojedziemy przynajmniej. Zawsze to milo spotkac sie z ludzmi

Taka chyba zostanie do niedzieli :/



koniecznie zobaczcie, może Was zainspiruje