Panny Młode 2015 cz. 18 :)

[magda_mjt]

Napisane przez misiaa91

Ja najlepiej wspominam podstawówkę i okres studiów.

To najlepsze rozwiązanie.


I to jest jeden z powodów, dla którego chciałabym wrócić do Polski. Ale przegadajcie to jeszcze milion razy i na pewno uda Wam się postanowić coś sensownego i wybrać najlepszą opcję.

Ja też bym chciała... M nie chce. I w sumie od przeprowadzki do Londka, zaczynam się przekonywać, że tu nie jest źle. Choć i tak teraz nie ma nawet nad czym specjalnie myśleć, za wcześnie . Nie planowaliśmy narazie kupna mieszkania, nie mamy specjalnych funduszy na to :P. Tylko ostatnio jakoś mi to zakiełkowało w głowie i wyjść nie chce. I głupio zabrzmi, ale jednak "lata" swoje mamy, wypadałoby już pomyśleć o czymś własnym, a nie tylko mieć to w fazie "na przyszłość". Gorzej, że nawet te 5% wkładu własnego to sporo . Ale pomarzyć zawsze można, nie?

[zonamojegomeza]

Można. Marzyć zawsze można.

[Atomoowka]

Napisane przez Na biurku Oli

Nie Atoo, ja to chcę wręczyć przy pytaniu czy zostaną moimi druhnami W stanach jest to dość popularne, wizażanka 2014 cos takiego robiła, będziesz kojarzyć http://www.lufcikblog.pl/2013/10/blog-post.html

aaa to wiem o co kaman.
Ja swojej świadkowej też dałam pudełeczko ale bez zbędnej męczarni tj pracy nad Nim i w środku czekoladki i karteczka opalona i napisałam ładnie w kilka zdaniach że chciałabym aby była moją świadkową.

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46286345]zazdroszczę...

Wczoraj uświadomiłam sobie, a dzisiaj chwilami się tym dobijam... że nie mam znajomych, została garstka. Nigdy nie było ich jakoś bardzo wielu, ale dało się zrobić imprezę w szerszym gronie...
Wczoraj siedziałam sobie z przyjaciółką, - nie wiem czy mogę ją tak nazwać jeszcze (???) bo spotykanie się raz na miesiąc, raz na 2 miesiące, to przyjaźń? jej chłopakiem, później przyszedł mój były, który teoretycznie nigdy moim chłopakiem nie był ale jakoś tak się spotykaliśmy w "szczenięcych latach", taki no, kolega.
Miała być jeszcze jedna przyjaciółka. Znowu pytanie, czy przyjaciółka... Ale wczoraj pokłóciła się z facetem a jak do niej dzwoniłam, to nie odbierała. Dziś rano mnie przeprosiła, że nie odbierała, ale nie wiedziała co mi powiedzieć.

Kiedyś tak się łatwo mówiło, że "co tam dorosłe życie, przecież dalej będziemy się przyjaźnić" a teraz...

Jak robiłam listę gości, to ode mnie znajomych wychodzi 10 osób... większość rodziny. Z resztą od Tż podobnie.

Dzień bardzo niesprzyjający dobremu humorowi dziś. Idealny na płacz.[/QUOTE]


No to takie jest życie i na to nie da się nic zaradzić.
Wiesz póki jest szkoła, czy to liceum czy studnia i mieszkasz z rodzicami to obowiązki są jednak znikome więc często jest i czas i chęci na spotkania.
Potem przychodzi trochę inne, dorosłe życie i wtedy masz pracę, masz do posprzątania w domu, obiad ugotować i jeszcze zwierzaki czy dziecko na głowie. Wolny czas wolisz spędzić z TŻ który też pracuje i widujecie się tylko wieczorem, a nie z koleżankami taka prawda.
Ja miałam od zawsze 2 przyjaciółki, jedna całkiem od Nas odbiła i nie mam w sumie z nią kontaktu od hymm 2 lat. Nawet się nie widujemy bo przeprowadziła się poza Wawę. Z drugą kontakt cały czas mamy i cały czas się przyjaźnimy ( od zerówki więc już 21 lat).
Poza tym jakoś tak się złożyło, że z moimi bardzo dobrymi kumpelami też mam dobry i częsty kontakt więc dość często się spotykamy czy to w okrojonym babskim gronie czy po prostu w gronie całej ekipy.
U Nas na weselu w związku z tym będzie sporo młodych osób bo 50 i to są wszyscy Nasi znajomi z którymi mamy bardzo dobry kontakt wraz ze swoimi partnerami.

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46287507]Znaczy się ja od zawsze byłam, jakby to ująć niegrzecznym dzieckiem

już w przedszkolu biłam dzieci, przez co często stałam w kącie. Nie chciałam rysować, później w szkole uczyć się.

Miałam załamanie gdy z podstawówki przeszłam do gimnazjum, taką depresję małą. Przeszło, później liceum. Chęć zaimponowania? Nowe towarzystwo, zaniedbywanie starych znajomych, później ich odwrócenie się. Długo by opowiadać.


Dobra dziewczyny, przyjechał Tż, idę sobie

Dzięki za parę minut rozmowy [/QUOTE]

Ja to z przedszkola uciekałam i szłam sama do domu.
Wyobrażacie to sobie? Jak można 5-cio latkowi pozwolić uciec z przedszkola? I to nie była jednorazowa akcja.

Napisane przez existence

Moje sie ubierają jak im pasuje, nie ingeruję w to


Wysłano z Windows Phone 8S by HTC.

I moim zdaniem to najlepszy pomysł

Napisane przez magda_mjt

O kurcze, jak to? wysłali z błędem do druku, czy drukarnia zrobiła błąd?
A my dzisiaj dostaliśmy zaproszenie od mojej przyjaciółki na wesele w lipcu . Głupia ja... przeczytałam zaproszenie i..... zaczęłam je oglądać od strony technicznej . Zaproszenie z Amelia Wedding, model Belisa , papier prążki w kolorze ecru, wstążka w kolorze delikatny róż. Bardzo ładnie wygląda . Jest urocze, bardzo ładnie i starannie wykonane . Aczkolwiek cały czas się jedną głupotą "przejmuję"- zaproszenie jest 13x13, a koperta 15,6x15,6, zaproszenie w niej strasznie pływa :P. Mi się rzuca w oczy mocno, ale może tylko się czepiam :P.

Poza tym mieliśmy dzisiaj z M poważną rozmowę. Od jakiegoś czasu jest pewna kwestia, która solidnie zajmuje mi głowę. Wiem, że narazie jest to nierealne, ale ogólnie odezwał się we mnie jakiś mocny instynkt mieszkaniowy. Wręcz ja, wielki przeciwnik brania kredytu, doszłam do wniosków, że tak bardzo chciałabym mieć własne mieszkanie, że jestem w stanie podpisać umowę z diabłem i wziąć kredyt.... Głupia zaczęłam przeglądać oferty mieszkań do kupna... i mogę się tylko złapać za głowę . Oferty, które by nam się podobały to minimum 400 tysięcy funtów . I naszły mnie czarne myśli, że chyba nigdy mieszkania nie kupimy , a co najgorsze z naszego rozeznania wynika, że taka cena to takie raczej minimum za 2 pokoje . Częściej idzie spotkać o wiele droższe oferty :/. Co robić, jak żyć...

Ehh Magda w Warszawie jest to samo z mieszkaniami.
Jak patrze i liczę ile kasy musimy wziąć żeby w końcu wyprowadzić się z tego naszego dwupokojowego to się za głowę łapię.
No ale jakoś żyć trzeba i jakieś mieszkanie mieć trzeba nie?

[magda_mjt]

Napisane przez Atomoowka

aaa to wiem o co kaman.
Ja swojej świadkowej też dałam pudełeczko ale bez zbędnej męczarni tj pracy nad Nim i w środku czekoladki i karteczka opalona i napisałam ładnie w kilka zdaniach że chciałabym aby była moją świadkową.




No to takie jest życie i na to nie da się nic zaradzić.
Wiesz póki jest szkoła, czy to liceum czy studnia i mieszkasz z rodzicami to obowiązki są jednak znikome więc często jest i czas i chęci na spotkania.
Potem przychodzi trochę inne, dorosłe życie i wtedy masz pracę, masz do posprzątania w domu, obiad ugotować i jeszcze zwierzaki czy dziecko na głowie. Wolny czas wolisz spędzić z TŻ który też pracuje i widujecie się tylko wieczorem, a nie z koleżankami taka prawda.
Ja miałam od zawsze 2 przyjaciółki, jedna całkiem od Nas odbiła i nie mam w sumie z nią kontaktu od hymm 2 lat. Nawet się nie widujemy bo przeprowadziła się poza Wawę. Z drugą kontakt cały czas mamy i cały czas się przyjaźnimy ( od zerówki więc już 21 lat).
Poza tym jakoś tak się złożyło, że z moimi bardzo dobrymi kumpelami też mam dobry i częsty kontakt więc dość często się spotykamy czy to w okrojonym babskim gronie czy po prostu w gronie całej ekipy.
U Nas na weselu w związku z tym będzie sporo młodych osób bo 50 i to są wszyscy Nasi znajomi z którymi mamy bardzo dobry kontakt wraz ze swoimi partnerami.



Ja to z przedszkola uciekałam i szłam sama do domu.
Wyobrażacie to sobie? Jak można 5-cio latkowi pozwolić uciec z przedszkola? I to nie była jednorazowa akcja.



I moim zdaniem to najlepszy pomysł



Ehh Magda w Warszawie jest to samo z mieszkaniami.
Jak patrze i liczę ile kasy musimy wziąć żeby w końcu wyprowadzić się z tego naszego dwupokojowego to się za głowę łapię.
No ale jakoś żyć trzeba i jakieś mieszkanie mieć trzeba nie?

Tez uciekłam z przedszkola, w pierwszy dzien dyrektorka miała zdziwko, jak mnie rodzeństwo przyprowadzilo :/.

Dla nas dwupokojowe to juz duze dosc i na takie byśmy sie nastawiali . No i zawsze lepsze nawet ciasne, ale własne niz duze, ale kogoś. Aktualnie wynajmujemy, wiec żyjemy i mieszkamy :P. Co nie zmienia faktu, ze na pewno chcielibyśmy miec własne i to jak najszybciej .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Atomoowka]

Napisane przez magda_mjt

Tez uciekłam z przedszkola, w pierwszy dzien dyrektorka miała zdziwko, jak mnie rodzeństwo przyprowadzilo :/.

Dla nas dwupokojowe to juz duze dosc i na takie byśmy sie nastawiali . No i zawsze lepsze nawet ciasne, ale własne niz duze, ale kogoś. Aktualnie wynajmujemy, wiec żyjemy i mieszkamy :P. Co nie zmienia faktu, ze na pewno chcielibyśmy miec własne i to jak najszybciej .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No tak dla Was dwupokojowe byłoby spoko, ale my patrzymy już bardziej przyszłościowo. Wiesz Nas jest już trójka i póki co nie jest źle bo my mamy swój pokój a Aleks swój, no ale jak lada chwila będzie czwarta osoba to już kiepsko to widzimy niestety. My celujemy w czteropokojowe tak żeby było już docelowo do końca życia.

[magda_mjt]

Napisane przez Atomoowka

No tak dla Was dwupokojowe byłoby spoko, ale my patrzymy już bardziej przyszłościowo. Wiesz Nas jest już trójka i póki co nie jest źle bo my mamy swój pokój a Aleks swój, no ale jak lada chwila będzie czwarta osoba to już kiepsko to widzimy niestety. My celujemy w czteropokojowe tak żeby było już docelowo do końca życia.

Znaczy, my dwupokojowe, w sensie dwie sypialnie + salon, wiec niby 3 pokoje. Tez już bardziej przyszłościowo, choć oby nie na całe życie- w przyszłości chcielibyśmy miec dom .


Wysłane z iPad przez Aplikacje Mobilna Wizaż Forum.

[viva91]

Napisane przez Atomoowka

Ja to z przedszkola uciekałam i szłam sama do domu.
Wyobrażacie to sobie? Jak można 5-cio latkowi pozwolić uciec z przedszkola? I to nie była jednorazowa akcja.

Wyobrażam sobie, bo i u mnie coś takiego się zdarzało

Napisane przez magda_mjt

Znaczy, my dwupokojowe, w sensie dwie sypialnie + salon, wiec niby 3 pokoje. Tez już bardziej przyszłościowo, choć oby nie na całe życie- w przyszłości chcielibyśmy miec dom

Czemu "niby"? Jak są dwa pomieszczenia o tej samej funkcji to liczysz to jako jeden pokój?

[okaro]

ja z TŻtem własne też chcę 4 pokoje, kuchnia lazienka+ubikacja.
25 lat żyję z bratem w małym pokoju, powinien sie juz dawno wyprowadzić, a tak to chyba ja będe pierwsza.. W każdym razie, moim marzeniem jest MINIMUM 3 pokoje.

[PannaAgnieszka]

Dzień dobry;-) my wczoraj z TZ zorganizowalismy grilla dla przyjaciol- pogoda oczywiscie nie dopisala. A dzisiaj rano obudziło nas piekne slonce;-)to hahah niesprawiedliwe;-) A biedny TZ caly tydzien kosil trawę, żeby finalnie impreza odbyła sie w środku.

A co do tematu przyjaciół- ja mam to wyjątkowe szczescie, że mam cudownych przyjacioł od lat, W sumie nasza paczka liczy około 20 osob, a z przyjaciolkami z LO spotykamy się juz ponad 8 lat niemal co piątelk w tym samym, miejscu. Oczywiscie nie zawsze sa wszystke- ale tradycja to tradycja i piatek musi byc.

No i wszystko bylo by idealnie, gdyby nie fakt, ze od kilku dni intensywnie myslimy o swiadkach I co zrobic? Mam siostrę ukochaną, która mieszka w Londynie i ma malutką córeczke, więc nie bardzo może mi towarzyszyć na różnych etapach organizacji. I wiem, że bardzo by chciała być świadkiem. Mam 2 naj naj przyjacióły, które też chcą. I w zasadzie obie już mi pomagają, na tym etapie przede wszystkim w gadaniu i planowaniu na papierze.

No i co ja mam zrobic?
Dla mnie to ogromny problem- zwłaszcza, że naprawde wszyscy jestemsy ze soba blisko- widzimy się czesto itp.
W sumie w moim najblizszym towarzystwie byłam świadkiem 6 razy na slubach ( w tym u mojej siosty i jednej z tych 2 najlepszych przyjaciolek). Wszystkie te osoby sa mi bardzo bliskie. I TZ mowi, ze jak nie moge zdecydować się na jedną,. to powinnam wziąć wszystkie ;-) Ale nie wiem, czy USC by to przezył my dwoje i za nami 6 par;-)
Co robic



A swoją drogą obudziłam się o 6 bo dzisiaj jedziemy jna pierwsze oficjalne spotkanie naszych rodzin. Znaja sie juz oczywiscie przelotem- ale dzisiaj jest oficjal;-)
Trzymajcie kciuki;-)

[pysia1987]

Dziewczyny, my mamy z Tżtem własciwie 5 pokoi (jedno bez okien, wiec mam tam teraz suszarnie i składzik, docelowo to ma być garderoba), 120m2 i cięzko to ogarnąć raczej będziemy mieć tylko jedno dziecko,i coraz bardziej nam się marzy zwykłe 3 pokojowe 60metrowe mieszkamie jakbym miała sprzątaczkę mogłabym tu zostać

[Kiciakowa]

Napisane przez magda_mjt

O kurcze, jak to? wysłali z błędem do druku, czy drukarnia zrobiła błąd?
A my dzisiaj dostaliśmy zaproszenie od mojej przyjaciółki na wesele w lipcu . Głupia ja... przeczytałam zaproszenie i..... zaczęłam je oglądać od strony technicznej . Zaproszenie z Amelia Wedding, model Belisa , papier prążki w kolorze ecru, wstążka w kolorze delikatny róż. Bardzo ładnie wygląda . Jest urocze, bardzo ładnie i starannie wykonane . Aczkolwiek cały czas się jedną głupotą "przejmuję"- zaproszenie jest 13x13, a koperta 15,6x15,6, zaproszenie w niej strasznie pływa :P. Mi się rzuca w oczy mocno, ale może tylko się czepiam :P.

Poza tym mieliśmy dzisiaj z M poważną rozmowę. Od jakiegoś czasu jest pewna kwestia, która solidnie zajmuje mi głowę. Wiem, że narazie jest to nierealne, ale ogólnie odezwał się we mnie jakiś mocny instynkt mieszkaniowy. Wręcz ja, wielki przeciwnik brania kredytu, doszłam do wniosków, że tak bardzo chciałabym mieć własne mieszkanie, że jestem w stanie podpisać umowę z diabłem i wziąć kredyt.... Głupia zaczęłam przeglądać oferty mieszkań do kupna... i mogę się tylko złapać za głowę . Oferty, które by nam się podobały to minimum 400 tysięcy funtów . I naszły mnie czarne myśli, że chyba nigdy mieszkania nie kupimy , a co najgorsze z naszego rozeznania wynika, że taka cena to takie raczej minimum za 2 pokoje . Częściej idzie spotkać o wiele droższe oferty :/. Co robić, jak żyć...

bardzo ładne ciąglę o tym Amelia Wedding czytam na forum, dobre tam zaproszenia mają czy jak? Pooglądam sobie stronę
I jak oceniasz stronę techniczną zaproszenia? Dobrze i porządnie wykonane itd? Czy opłaca się kupić?

Napisane przez Atomoowka

U Nas na weselu w związku z tym będzie sporo młodych osób bo 50 i to są wszyscy Nasi znajomi z którymi mamy bardzo dobry kontakt wraz ze swoimi partnerami.



Ja to z przedszkola uciekałam i szłam sama do domu.
Wyobrażacie to sobie? Jak można 5-cio latkowi pozwolić uciec z przedszkola? I to nie była jednorazowa akcja.

jak mogłaś uciec z przedszkola wyobrażacie sobie teraz taką akcje? u mnie znajomych będzie 10-15 par, jeszcze zobaczymy ile zaprosimy rodziny i ile będzie miejsca, bo mamy sale na max 120 osób, ale ja tak celuje optymalnie 80-100, żeby ścisku nie było

Napisane przez PannaAgnieszka

Dzień dobry;-) my wczoraj z TZ zorganizowalismy grilla dla przyjaciol- pogoda oczywiscie nie dopisala. A dzisiaj rano obudziło nas piekne slonce;-)to hahah niesprawiedliwe;-) A biedny TZ caly tydzien kosil trawę, żeby finalnie impreza odbyła sie w środku.

A co do tematu przyjaciół- ja mam to wyjątkowe szczescie, że mam cudownych przyjacioł od lat, W sumie nasza paczka liczy około 20 osob, a z przyjaciolkami z LO spotykamy się juz ponad 8 lat niemal co piątelk w tym samym, miejscu. Oczywiscie nie zawsze sa wszystke- ale tradycja to tradycja i piatek musi byc.

No i wszystko bylo by idealnie, gdyby nie fakt, ze od kilku dni intensywnie myslimy o swiadkach I co zrobic? Mam siostrę ukochaną, która mieszka w Londynie i ma malutką córeczke, więc nie bardzo może mi towarzyszyć na różnych etapach organizacji. I wiem, że bardzo by chciała być świadkiem. Mam 2 naj naj przyjacióły, które też chcą. I w zasadzie obie już mi pomagają, na tym etapie przede wszystkim w gadaniu i planowaniu na papierze.

No i co ja mam zrobic?
Dla mnie to ogromny problem- zwłaszcza, że naprawde wszyscy jestemsy ze soba blisko- widzimy się czesto itp.
W sumie w moim najblizszym towarzystwie byłam świadkiem 6 razy na slubach ( w tym u mojej siosty i jednej z tych 2 najlepszych przyjaciolek). Wszystkie te osoby sa mi bardzo bliskie. I TZ mowi, ze jak nie moge zdecydować się na jedną,. to powinnam wziąć wszystkie ;-) Ale nie wiem, czy USC by to przezył my dwoje i za nami 6 par;-)
Co robic



A swoją drogą obudziłam się o 6 bo dzisiaj jedziemy jna pierwsze oficjalne spotkanie naszych rodzin. Znaja sie juz oczywiscie przelotem- ale dzisiaj jest oficjal;-)
Trzymajcie kciuki;-)

Trzymam kciuki!!
Myślę, że jakbyś wzięła siostrę, to one się nie powinny obrazić - bo to jednak siostra a z nich możesz zrobić coś w stylu druhen, chociaż nie wiem czy w USC to się robi

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez pysia1987

Dziewczyny, my mamy z Tżtem własciwie 5 pokoi (jedno bez okien, wiec mam tam teraz suszarnie i składzik, docelowo to ma być garderoba), 120m2 i cięzko to ogarnąć raczej będziemy mieć tylko jedno dziecko,i coraz bardziej nam się marzy zwykłe 3 pokojowe 60metrowe mieszkamie jakbym miała sprzątaczkę mogłabym tu zostać

Rozumiem też zawsze mówię, że będę musiała mieć sprzątaczke, a jak chcemy dom, to jeszcze ogrodnika (bardzo nie lubie nic robić w ogródku, jak byłam mała to za karę musiałam pielić chwasty ). Najbardziej celujemy w dom, ale mi podoba się też opcja jaka jest w nowych apartamentowcach - mieszkanie dosyć duże + garaż podziemny.
Jeszcze zobaczymy, na razie nawet nie wiemy w jakim mieście będziemy mieszkać

[Na biurku Oli]

Napisane przez Atomoowka

aaa to wiem o co kaman.
Ja swojej świadkowej też dałam pudełeczko ale bez zbędnej męczarni tj pracy nad Nim i w środku czekoladki i karteczka opalona i napisałam ładnie w kilka zdaniach że chciałabym aby była moją świadkową.

No i też bardzo fajnie

Kurde, pies nas obudził... co tu teraz robić cały dzień

[Bziuma]

Hej wszystkim

[beth007]

Napisane przez magda_mjt

O kurcze, jak to? wysłali z błędem do druku, czy drukarnia zrobiła błąd?
A my dzisiaj dostaliśmy zaproszenie od mojej przyjaciółki na wesele w lipcu . Głupia ja... przeczytałam zaproszenie i..... zaczęłam je oglądać od strony technicznej . Zaproszenie z Amelia Wedding, model Belisa , papier prążki w kolorze ecru, wstążka w kolorze delikatny róż. Bardzo ładnie wygląda . Jest urocze, bardzo ładnie i starannie wykonane . Aczkolwiek cały czas się jedną głupotą "przejmuję"- zaproszenie jest 13x13, a koperta 15,6x15,6, zaproszenie w niej strasznie pływa :P. Mi się rzuca w oczy mocno, ale może tylko się czepiam :P.

Drukarnia zrobiła błąd

Widzę to już takie zboczenie przedślubne Kiedyś zaproszenia się oglądało pod względem treści a tu nawet takie szczegóły


Dzień dobry

[existence]

Bziuma Wy podpisaliście już umowę na tego jaguara? mnie się ten Cadillac śni po nocach...

[beth007]

Co do mieszkania ... My musimy w przeciągu tego roku do ślubu coś kupić . I w tym temacie się ciągle kłócimy Każde z nas chce coś innego, TŻ nie uznaje kredytów itp.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ja tylko na chwilę

Dzień dobry i miłego dnia

jedziemy do ZOO za moment. Ale nie wiem czy do Chorzowa czy Opola bo Tż oczywiście wymyśla

[magda_mjt]

Viva ja juz żyje w tutejszym systemie. Tutaj jak szukasz mieszkania to szukasz np. "2 bedrooms" i to jest na 99% mieszkanie z dwoma sypialniami i salonem. Ale ten salon jest oczywisty, wiec nawet nie zaznaczony. Tutaj wielkość mieszkania jest określona ilością sypialni . Plus w nowym budownictwie bardzo czesto salon jest otwarty i poniekąd połączony z kuchnia, wiec tez moze dlatego nie liczą tego jako oddzielny pokój.

Kiciakowa tak, pisałam, ze ładnie i starannie wykonane Amelia wedding jest popularne, bo maja duzo, ładnych, ciekawych zaproszeń, a ceny bardzo przystępne . Maja tez troche kiepskich opinii, ale znam osobiście kilka osob, ktore w zeszłym i tym roku zamawiały u nich zaproszenia i sa zadowolone i nie miały zadnych problemow .

Beth i co teraz? Wiadomo, ze drukarnia powinna naprawić blad, ale czy nie beda im robic problemow?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beth007]

Napisane przez magda_mjt

Viva ja juz żyje w tutejszym systemie. Tutaj jak szukasz mieszkania to szukasz np. "2 bedrooms" i to jest na 99% mieszkanie z dwoma sypialniami i salonem. Ale ten salon jest oczywisty, wiec nawet nie zaznaczony. Tutaj wielkość mieszkania jest określona ilością sypialni . Plus w nowym budownictwie bardzo czesto salon jest otwarty i poniekąd połączony z kuchnia, wiec tez moze dlatego nie liczą tego jako oddzielny pokój.

Kiciakowa tak, pisałam, ze ładnie i starannie wykonane Amelia wedding jest popularne, bo maja duzo, ładnych, ciekawych zaproszeń, a ceny bardzo przystępne . Maja tez troche kiepskich opinii, ale znam osobiście kilka osob, ktore w zeszłym i tym roku zamawiały u nich zaproszenia i sa zadowolone i nie miały zadnych problemow .

Beth i co teraz? Wiadomo, ze drukarnia powinna naprawić blad, ale czy nie beda im robic problemow?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie mam pojęcia, chyba nie powinna robić problemów skoro to z ich winy Zobaczymy jutro będą dzwonić. Ciesze się , ze ja robię sama zaproszenia to jak coś tylko siebie będę obwiniać

[asiaczek87]

Napisane przez Na biurku Oli

W chwilach przerwy zrobiłam numerki na stoły

Przyjdzie co do czego i znowu będę się zastanawiać, które wydrukować

Ladne a skad takie ladne szablony wziac?

[magda_mjt]

Napisane przez beth007

Nie mam pojęcia, chyba nie powinna robić problemów skoro to z ich winy Zobaczymy jutro będą dzwonić. Ciesze się , ze ja robię sama zaproszenia to jak coś tylko siebie będę obwiniać

Tez o tym nieraz myslalam . Jest to jakis pozytyw . Ale tez mysle, ze jak sie samemu robi, to przed wydrukowaniem jeszcze sprawdzi sie pare razy, wiec raczej błędów nie bedzie .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[existence]

Napisane przez beth007

Nie mam pojęcia, chyba nie powinna robić problemów skoro to z ich winy Zobaczymy jutro będą dzwonić. Ciesze się , ze ja robię sama zaproszenia to jak coś tylko siebie będę obwiniać

no właśnie to był jeden z głównych powodów u mnie, że sama sobie wszystko powpisuję jak chcę, będę mogła w każdej chwili coś zamienić, dodrukować i takie inne

[magda_mjt]

Napisane przez existence

no właśnie to był jeden z głównych powodów u mnie, że sama sobie wszystko powpisuję jak chcę, będę mogła w każdej chwili coś zamienić, dodrukować i takie inne

U mnie tez . Zwłaszcza jak slysze o tym, ze ktos w drugiej turze dostał zaproszenie z data potwierdzenia tydzien wczesniej czy cos . A tak wszystko mozna sobie pozmieniać, dodrukować jedno zaproszenie jesli jest taka potrzeba (a nie pewnie minimum 10 jakby to w drukarni było) i zawsze idzie łatwo wszystko poprawić jak nam sie podoba


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beth007]

Napisane przez magda_mjt

Tez o tym nieraz myslalam . Jest to jakis pozytyw . Ale tez mysle, ze jak sie samemu robi, to przed wydrukowaniem jeszcze sprawdzi sie pare razy, wiec raczej błędów nie bedzie .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dokładnie samemu to jakoś się więcej uwagi do tego przykłada

[viva91]

Mnie samodzielne wypisywanie i projektowanie zaproszeń bardziej irytuje niż ewentualne błędy w wydruku ze strony drukarni, więc

Właśnie sprzątam mieszkanie, TŻ robi obiad - gości ciąg dalszy, tym razem przyjeżdżają moi rodzice

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez beth007

Co do mieszkania ... My musimy w przeciągu tego roku do ślubu coś kupić . I w tym temacie się ciągle kłócimy Każde z nas chce coś innego, TŻ nie uznaje kredytów itp.

A jakiego szukacie? Lub jakie szuka każde z was?

[Bziuma]

Napisane przez existence

Bziuma Wy podpisaliście już umowę na tego jaguara? mnie się ten Cadillac śni po nocach...

Ex Bartek mnie zostawił z trudnym wyborem, ponieważ po obejrzeniu aut powiedział, abym to ja zadecydowała czy bierzemy auto czy nie. Byłam w szoku, bo wiedziałam jak on szalał na punkcie tego Jaguara. Zgodziłam się. Mimo, że chora cena, ale zrobiłam to dla niego. A niech ma i cieszy się Gorzej będzie jak nie wyjdzie z tego auta na wesele i ślub . Pani w e-mailu wyceniła nam na 1300 zł po czym jak podeszliśmy do niej to nam spuściła 300 zł, więc mamy za 1000 zł. A tak pozatym chcemy zrobić wszystkim niespodziankę i nikomu nie mówimy czym jedziemy W dniu ślubu wszystko się okaże Auta robią większe wrażenie na żywo niż na zdjęciu na stronce.

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46291803]Ja tylko na chwilę

Dzień dobry i miłego dnia

jedziemy do ZOO za moment. Ale nie wiem czy do Chorzowa czy Opola bo Tż oczywiście wymyśla [/QUOTE]

Zapraszam do Krakowa

[zonamojegomeza]

TŻ skłania się ku własnoręcznie robiomym zaproszeniom. Jedno na tydzień mu wyszlo. Zobaczymy jak długo będzie mu się chciało. Bo mi wcale. Ja mogę zawieszki na wódkę zrobić. A najlepiej wszystko zamówić.

[beth007]

Napisane przez viva91

Mnie samodzielne wypisywanie i projektowanie zaproszeń bardziej irytuje niż ewentualne błędy w wydruku ze strony drukarni, więc

Właśnie sprzątam mieszkanie, TŻ robi obiad - gości ciąg dalszy, tym razem przyjeżdżają moi rodzice

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------


A jakiego szukacie? Lub jakie szuka każde z was?

Tż chce coś z rynku pierwotnego a z taką kasą jak mamy stać nas na 40 metrów ja szukam na rynku wtórnym 3 pokoi. A jemu nie odpowiadają zbyt wysokie bloki, zbyt stare, że winda trzeszczy itp.

Ja bym wzieła kredyt i kupiła cos idealnego na całe życie ale no on nie chce się w kredyty pchać. Mam nadzieję, że się dogadamy jakoś, kiedyś

No i takie małe wojny mamy ze sobą

[pysia1987]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;46291803]Ja tylko na chwilę

Dzień dobry i miłego dnia

jedziemy do ZOO za moment. Ale nie wiem czy do Chorzowa czy Opola bo Tż oczywiście wymyśla [/QUOTE]


Opole lepsze

[existence]

Napisane przez Bziuma

Ex Bartek mnie zostawił z trudnym wyborem, ponieważ po obejrzeniu aut powiedział, abym to ja zadecydowała czy bierzemy auto czy nie. Byłam w szoku, bo wiedziałam jak on szalał na punkcie tego Jaguara. Zgodziłam się. Mimo, że chora cena, ale zrobiłam to dla niego. A niech ma i cieszy się Gorzej będzie jak nie wyjdzie z tego auta na wesele i ślub . Pani w e-mailu wyceniła nam na 1300 zł po czym jak podeszliśmy do niej to nam spuściła 300 zł, więc mamy za 1000 zł. A tak pozatym chcemy zrobić wszystkim niespodziankę i nikomu nie mówimy czym jedziemy W dniu ślubu wszystko się okaże Auta robią większe wrażenie na żywo niż na zdjęciu na stronce.



Zapraszam do Krakowa

eno to ładnie Wam spuściła a zaliczki ile? kurde ja nie wiem co mam robić bo to moje marzenie od dziecka ale z drugiej strony no kasa ogromna i myślę co ja bym za to miała