Plotkowy dla dietetyczek :)

[anniaa]

ja juz dawwno go ogladałam i teraz juz nie bo nie lubie ogladac powtórek

[LoLcIa123]

Napisane przez Apiska

Ogladałyscie na tvn'ie "w rytmie hip hopu"? uwielbiam ten film mm

Nie,bo nie wiedziałam że leci,a szkoda bo uwielbiam ten film,chociaż oglądałam go już z 6razy,ten murzyn

[anniaa]

kurde ja juz pekam przed tym kompem kumpel sie chce ze mna umówic i mnei na mawia na festyn i na mecz gks

[LoLcIa123]

Napisane przez anniaa

kurde ja juz pekam przed tym kompem kumpel sie chce ze mna umówic i mnei na mawia na festyn i na mecz gks

A z kim grają? chyba nie z ruchem

[anniaa]

Napisane przez LoLcIa123

A z kim grają? chyba nie z ruchem

no co ty gks przeszła do 2 ligi i jutro robia z tego powodu festyn i gra gks aktualni zawodnicy z starymi zawodnikami

[LoLcIa123]

Napisane przez anniaa

no co ty gks przeszła do 2 ligi i jutro robia z tego powodu festyn i gra gks aktualni zawodnicy z starymi zawodnikami

A to widziałam opis kolegi a gdzie jest dokładnie festyn? na Bukowej?

[anniaa]

Napisane przez LoLcIa123

A to widziałam opis kolegi a gdzie jest dokładnie festyn? na Bukowej?

tak masz zamiar isc ?

[gujana]

dobranoc dziewuszki. ide spac i mam nadzieje ze jutro mi lepiej pojdzie z efektywnoscia pisania pracy. bo jak nie to bedzie bardzo bardzo zle ze mna.

[anniaa]

Napisane przez gujana

dobranoc dziewuszki. ide spac i mam nadzieje ze jutro mi lepiej pojdzie z efektywnoscia pisania pracy. bo jak nie to bedzie bardzo bardzo zle ze mna.

dobranoc ja sobie jeszcze posiedze i pogadam na gg z tz i kumplem

[Ather]

Spakowana...
A przynajmniej prawie


No nic, życzę Wam udanych wakacji dziewczyny Co prawda nie będzie mnie tylko niecałe 2 tyg. ale nie wiadomo czy później będzie okazja 'spotkać się' tu na forum z Wami wszystkimi bo wiadomo, wyjazdy.

Postaram się dorwać jakąś kafejkę ale nie wiem jak to z tym będzie.

Tak czy inaczej... będę tęsknić, jakkolwiek to teraz brzmi Lubię przesiadywać na tym forum, bo poznałam tu wspaniałe osóbki Bardzo Was polubiłam i się trochę przywiązywać zaczęłam


korzystajcie z wolnego czasu ile tylko się da
Trzymajcie się cieplutko

[Ewusia_marchew]

Napisane przez LoLcIa123

Technikum nr 6,na kierunek technik żywności i gospodarstwa domowego albo technolog żywności.

bardzo fajny kierunek krzymam mocno kciuki zebyś się dostała

Napisane przez Milka19

Wczoraj po 12 godzinach w pracy, pod koniec nie potrzebnie wymieszalam makaron z gotowanymi rozdrobnionymi jajkami i przez nastepne 3 godziny musialam oddzielac makaron od tych jajek A sporo tego bylo dzis mam przerwe od 13 do 17 bylam na targu i kupilam sobie mieciutki kocyk i czysta posciel, bo mialam jakis stary i uzywany przez kogos spiwor

Ide korzystac z czasu wolnego poki moge Ide sie opalac nad jeziorkiem naprawde pieknie tutaj na tym obozie, skunksy, wydry, takie smieszne wiewiorki jak z tej bajki chip i deal (chyba tak sie to pisze)

Mam nadzieje, ze moj pobyt tutaj to nie bedzie tylko ten oboz i kuchnia

Musze uciekac bo 2 kompy tylko a kolejka do nich...

super że mimo wszystko masz jakiś dostęp do tych kompów
ciekawe rzeczy tam musisz robić mam nadzieję zę to tylko jednorazowa atrakcja z tym makaronem normalnie już mam wizję tego Twojego obozu, jak z amerykańskich filmów dla młodzieży
baw się dobrze

Napisane przez gujana

Ewusia, brzuszki znajdziesz na "pokaz brzuch". jakos pod koniec. (mam nadzieje ze sie Ather nie obrazi, ale brzuch naprawde przepiekny!)

ja wlasnie zrobilam brzuszki i jem czarny chleb z twarogiem i rzodkiewka. ciekawe czy to moze byc namiastka posilku pobrzuszkowego, ale wogole glodna nie jestem po tym moim spaghetti.

zaraz pędzę oblukać ten wątek
przed chwilą się warzyłam i schudłam cały kilogram chyba to ten stres tak na mnie działa... bo przecież jadam normalnie.. nawet ostatnio sobie ze słodyczami pofolgowałam

Napisane przez Ather

I dziękuję, przyda się, bo nawet nie zaczęłam, dopiero skończyłam porządki
ech dlaczego ja wszystko robię zawsze na ostatnią chwilę ?

Co do imienia - chyba nie muszę mówić że jestem wielce z niego niezadowolona ? Ale cóż zrobić.
Strasznie mi się podoba imię Wiktoria... albo Kornelia. Weronika...


Jej... a ja jak siedziałam w polu tak nadal siedzę Spakowałam już jedzenie, o. Płatki owsiane i 'spółkę'. czyli wszystko co przydatne xD

A teraz czeka mnie wojna z szafą... masakra. Jak ja nie znoszę wszystkiego robić na ostatnią chwilę ;(

ja też się pakuję na ostatni chwilę zawsze.. dziś rano do rodziców jechałam i oczywiśćie pakowałam się też rano i zapomniałam bielizny
dobrze że w środę jadę do Katowic na egzamin to sobie zajdę do mieszkania i wezmę a na razie czeka mnie przeszukiwanie szuflad za jakimiś niedobitkami no i codzienne pranie

a jeśli chodzi o imę to rzadko kto jest ze swojego zadowolony ale mnie Twoje się naprawdę strasznie podoba

Napisane przez gujana

tez wlasnie mialam skomentowac ...
ale i tak watpie zeby cokolwiek zrozumiala.

może jednak.....

Napisane przez anniaa

no co ty gks przeszła do 2 ligi i jutro robia z tego powodu festyn i gra gks aktualni zawodnicy z starymi zawodnikami

a na taki meczyk to bym sama się przeszła, przynajmniej nie będą się lali

Napisane przez Ather

No nic, życzę Wam udanych wakacji dziewczyny Co prawda nie będzie mnie tylko niecałe 2 tyg. ale nie wiadomo czy później będzie okazja 'spotkać się' tu na forum z Wami wszystkimi bo wiadomo, wyjazdy.

Postaram się dorwać jakąś kafejkę ale nie wiem jak to z tym będzie.

Tak czy inaczej... będę tęsknić, jakkolwiek to teraz brzmi Lubię przesiadywać na tym forum, bo poznałam tu wspaniałe osóbki Bardzo Was polubiłam i się trochę przywiązywać zaczęłam


korzystajcie z wolnego czasu ile tylko się da
Trzymajcie się cieplutko

No to ja jeszcze raz się żegnam baw się dobrzea jakbyś dopadła internet to koniecznie się melduj bo będziemy tęsknić

oj, jak późno

idę spać
dobranoc

[anniaa]

dobranoc kochane

[oreganka]

mam mętlik w głowie, znowu mi się dziwne myślenie włączyło.......
ja po prostu chyba do związków nie nadaję....

[Sathi]

Witajcie kochane
U mnie nadal piękna pogoda, więc jedziemy z TŻ na czereśnie do znajomych
Miłego dnia

Oreganko, pamiętaj, nic na siłę, ja też zmuszałam się i to nie było dobre.
A zjawił się ktoś przy kim nie musiałam myśleć bo to stało się naturalnie.
I u Ciebie też tak będzie ale nie możesz się zmuszać bo nic z tego nie wyjdzie.
To ma dawać Tobie radość, motywować do życia, masz czuć się swzczęśliwa, jeśli tego nie ma to znaczy że to nie do końca TEN.
Trzymaj się ciepluto i przytulam

[agness51]

Witam

Napisane przez LoLcIa123

Trzymam za Ciebie kciuki i tak samo nie mogę doczekać się czwartku.

Dziękuję,ja za Ciebie również trzymam
Żyjemy czwartkiem

Napisane przez LoLcia123

Ojej.Momentalnie przypomniała mi się sytuacja z panem X,jak mnie pocałował,a potem powiedział,że był pijany i dlatego tak się stało z facetami już tak jest,więc nosek w góre.

Postaram się

Napisane przez Milka19

Wczoraj po 12 godzinach w pracy, pod koniec nie potrzebnie wymieszalam makaron z gotowanymi rozdrobnionymi jajkami i przez nastepne 3 godziny musialam oddzielac makaron od tych jajek A sporo tego bylo dzis mam przerwe od 13 do 17 bylam na targu i kupilam sobie mieciutki kocyk i czysta posciel, bo mialam jakis stary i uzywany przez kogos spiwor

Ide korzystac z czasu wolnego poki moge Ide sie opalac nad jeziorkiem naprawde pieknie tutaj na tym obozie, skunksy, wydry, takie smieszne wiewiorki jak z tej bajki chip i deal (chyba tak sie to pisze)

Mam nadzieje, ze moj pobyt tutaj to nie bedzie tylko ten oboz i kuchnia

Musze uciekac bo 2 kompy tylko a kolejka do nich...

Super,że się do nas odezwałaś Wiedziałam,że będzie dobrze,spędzaj tam milutko czas i często zaglądaj

Napisane przez Atram

ja takze poprosze marta560@interia.pl

Już ślę

Napisane przez LoLcIa123

A co do bloga tej dziewczyny,to Ona go po prostu usunęła,ponieważ przesiaduje tutaj na wątku i pewnie zauważyła linka na bloga.A skoro tu już jest to może coś do niej dotrze chociaż bardzo w to wątpię.

Szczerze mówiąc,to wątpię,aby coś do niej dotarło,podejrzewam,że nadal będzie robiła to samo... Ona uważa,że robi dobrze,że żadna pomoc nie jest jej potrzebna...
Trochę mnie to bawi,że usunęła bloga

Napisane przez Apiska

Ogladałyscie na tvn'ie "w rytmie hip hopu"? uwielbiam ten film mm

Ja oglądałam urywkami,fajny był ten murzyn

Napisane przez gujana

dobranoc dziewuszki. ide spac i mam nadzieje ze jutro mi lepiej pojdzie z efektywnoscia pisania pracy. bo jak nie to bedzie bardzo bardzo zle ze mna.

Na pewno kochaniutka

Napisane przez Ather

No nic, życzę Wam udanych wakacji dziewczyny Co prawda nie będzie mnie tylko niecałe 2 tyg. ale nie wiadomo czy później będzie okazja 'spotkać się' tu na forum z Wami wszystkimi bo wiadomo, wyjazdy.

Postaram się dorwać jakąś kafejkę ale nie wiem jak to z tym będzie.

Tak czy inaczej... będę tęsknić, jakkolwiek to teraz brzmi Lubię przesiadywać na tym forum, bo poznałam tu wspaniałe osóbki Bardzo Was polubiłam i się trochę przywiązywać zaczęłam


korzystajcie z wolnego czasu ile tylko się da
Trzymajcie się cieplutko

Baw się dobrze kochana
Będziemy tęsknić

Brzydka pogoda u mnie,nic mi się nie chce...
A jeszcze ciągle myślę o NIM... Muszę sobie odpuścić,bo nie ma sensu się dołować chyba...

[enda____]

Napisane przez LoLcIa123

A co do bloga tej dziewczyny,to Ona go po prostu usunęła,ponieważ przesiaduje tutaj na wątku i pewnie zauważyła linka na bloga.A skoro tu już jest to może coś do niej dotrze chociaż bardzo w to wątpię.

Napisane przez agness51

Szczerze mówiąc,to wątpię,aby coś do niej dotarło,podejrzewam,że nadal będzie robiła to samo... Ona uważa,że robi dobrze,że żadna pomoc nie jest jej potrzebna...
Trochę mnie to bawi,że usunęła bloga

Hej dziewczyny

wlasnie wstalam i patrze, ze usunela tego bloga......moze to i lepiej
przynajmiej nie bedzie czytala tych przychylnych komentarzy, ktore zapewne jeszcze bardziej "pchaly" ją w ta paranoje z niejedzeniem....bo inaczej tego nazwac chyba nie mozna....

milego dnia wsyzstkim ja dzisiaj spedze dzien z mikroekonomia

Ather juz w drodze.....zaaaaaaaaaaaaz droszcze Ciiiiiiiii <tuba>

[oreganka]

Napisane przez Sathi

Witajcie kochane
U mnie nadal piękna pogoda, więc jedziemy z TŻ na czereśnie do znajomych
Miłego dnia

Oreganko, pamiętaj, nic na siłę, ja też zmuszałam się i to nie było dobre.
A zjawił się ktoś przy kim nie musiałam myśleć bo to stało się naturalnie.
I u Ciebie też tak będzie ale nie możesz się zmuszać bo nic z tego nie wyjdzie.
To ma dawać Tobie radość, motywować do życia, masz czuć się swzczęśliwa, jeśli tego nie ma to znaczy że to nie do końca TEN.
Trzymaj się ciepluto i przytulam

dzięki Sathi
u mnie zawsze jest tak samo, pierwszych kilka spotkań jest fajnie, a potem już czuję się znudzona, a jak widzę że facet zaczyna się angażować to ja uciekam, wycofuję się

[LoLcIa123]

Napisane przez anniaa

tak masz zamiar isc ?

A nie wiem jeszcze,wątpię żeby mi się chciało,no ale może akurat

Napisane przez Ather

Spakowana...
A przynajmniej prawie


No nic, życzę Wam udanych wakacji dziewczyny Co prawda nie będzie mnie tylko niecałe 2 tyg. ale nie wiadomo czy później będzie okazja 'spotkać się' tu na forum z Wami wszystkimi bo wiadomo, wyjazdy.

Postaram się dorwać jakąś kafejkę ale nie wiem jak to z tym będzie.

Tak czy inaczej... będę tęsknić, jakkolwiek to teraz brzmi Lubię przesiadywać na tym forum, bo poznałam tu wspaniałe osóbki Bardzo Was polubiłam i się trochę przywiązywać zaczęłam


korzystajcie z wolnego czasu ile tylko się da
Trzymajcie się cieplutko

Miłych wakacji i zaglądaj do nas jak najczęściej

Napisane przez oreganka

mam mętlik w głowie, znowu mi się dziwne myślenie włączyło.......
ja po prostu chyba do związków nie nadaję....

Ee,nie zamartwiaj się na zapas oreganko,co będzie miało być to będzie,pozwól sobie na odrobinę szaleństwa

Napisane przez enda____

milego dnia wsyzstkim ja dzisiaj spedze dzien z mikroekonomia

Biedactwo,nie zazdroszcze

[enda____]

Napisane przez LoLcIa123

Biedactwo,nie zazdroszcze

narazie cos mi nie idzie

[oreganka]

wpadam w jakieś doły znowu

[Spaza]

Napisane przez oreganka

u mnie zawsze jest tak samo, pierwszych kilka spotkań jest fajnie, a potem już czuję się znudzona, a jak widzę że facet zaczyna się angażować to ja uciekam, wycofuję się

też tak niestety mam

[oreganka]

Napisane przez Spaza

też tak niestety mam

ja już nie wiem czy to moja wina, czy po prostu trafiam na nieodpowiednich facetów
chyba raczej moja

[Spaza]

Napisane przez oreganka

ja już nie wiem czy to moja wina, czy po prostu trafiam na nieodpowiednich facetów
chyba raczej moja

w moim przypadku to wybitnie moja wina... staram się z tym walczyć, niestety bez rezultatów...

[gujana]

Napisane przez oreganka

mam mętlik w głowie, znowu mi się dziwne myślenie włączyło.......
ja po prostu chyba do związków nie nadaję....

Oreganko, wg mnie najlepiej to sprobowac nie myslec za duzo. co ma byc to bedzie. ale trzeba pozwolic sobie na odrobine spontanicznosci, nie mozna ciagle uciekac.. uciekajac nigdy sie nie dowiesz, i moze tracisz cos waznego..
wiem ze latwo sie mowi, a w rzeczywistosci nic takie proste nie jest...

moze rzadziej sie z nim spotykaj, zebys nie czula ze "Twoja przestrzen" jest zagrozona..? bo moze to o to tez chodzi?

jakkolwiek postąpisz, to nie Twoja wina, nie mozesz sie obwiniac




A ja dzisiaj joggingowalam rano ogolnie to ja nie lubie biegac no chyba ze tak w ramach jakiegos innego sportu (wiecej jak pol zycia trenowalam koszykowke ). ale wczoraj wieczorem jak sie kladlam uznalam ze musze cos ze soba zrobic, cwiczyc tak w domu za bardzo nie lubie, regularnie to jedynie brzuszkow w miare pilnuje (ale to tez tak zrywami, choc ostatnio nawet mi idzie ). baseny mi zamkneli ostatnio na rzecz nie krytych, a zeby na taki isc to ja potrzebuje troszke ladniejsza pogode, a nie taka wietrzysta jak ostatnio. no wiec padlo na bieganie przyznam ze milo sie rozbudzilam.

no a niebawem biore sie za pisanie
ech...

[gujana]

no i wogole to.. wstalam o 8! zeby jeszcze przed 9 wyjsc na ten jogging (najpierw na rozgrzewke rower, wiec trening wyszedl mi na godzinke ) ale fajnie, jak bym w tygodniu znalazla czas to tez sobie musze zrobic taka pobudke

[śnieżka_]

Napisane przez Apiska

Gratulacje

Ogladałyscie na tvn'ie "w rytmie hip hopu"? uwielbiam ten film mm

juz kiedys ogladalam cuuud wzoraj tez zaczelam ale nie skonczyłam tymbardziej ze spalam dzis u babci
omatko a moja dieta sie posypała tak że niee moge musze sie zmotywować od nowa

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agness51

Brzydka pogoda u mnie,nic mi się nie chce...
A jeszcze ciągle myślę o NIM... Muszę sobie odpuścić,bo nie ma sensu się dołować chyba...

na pewno n ie ma sensu się dołować to normalne żę myślisz, niestety myślenie nie da się wyłączyć (a sama bym chciała czasami, bo generalnie zajmuję się myśleniem co na zdrowie mi nie wychodzi ) ale masz wakacje, znajdź sobie jakieś absorbujące i ciekawe zajęcia żeby myśleć jak najmniej
będzie dobrze

Napisane przez oreganka

dzięki Sathi
u mnie zawsze jest tak samo, pierwszych kilka spotkań jest fajnie, a potem już czuję się znudzona, a jak widzę że facet zaczyna się angażować to ja uciekam, wycofuję się

kochana nie myśl tyle o tym... po prostu co będzie to będzie. Nie zasdtanawiaj sie czy to TEN czy nie TEN, bo takie m,yślenie nic nie daje... nie daje planowanie rpzyszłosci. Musisz żyć chwilą obecną i dopiero rpzyszłość pokaże jak sprawa się rozwinie.... ściskam mocno... nie załamuj się i nie poddawaj

Napisane przez gujana

Oreganko, wg mnie najlepiej to sprobowac nie myslec za duzo. co ma byc to bedzie. ale trzeba pozwolic sobie na odrobine spontanicznosci, nie mozna ciagle uciekac.. uciekajac nigdy sie nie dowiesz, i moze tracisz cos waznego..
wiem ze latwo sie mowi, a w rzeczywistosci nic takie proste nie jest...

moze rzadziej sie z nim spotykaj, zebys nie czula ze "Twoja przestrzen" jest zagrozona..? bo moze to o to tez chodzi?

jakkolwiek postąpisz, to nie Twoja wina, nie mozesz sie obwiniac




A ja dzisiaj joggingowalam rano ogolnie to ja nie lubie biegac no chyba ze tak w ramach jakiegos innego sportu (wiecej jak pol zycia trenowalam koszykowke ). ale wczoraj wieczorem jak sie kladlam uznalam ze musze cos ze soba zrobic, cwiczyc tak w domu za bardzo nie lubie, regularnie to jedynie brzuszkow w miare pilnuje (ale to tez tak zrywami, choc ostatnio nawet mi idzie ). baseny mi zamkneli ostatnio na rzecz nie krytych, a zeby na taki isc to ja potrzebuje troszke ladniejsza pogode, a nie taka wietrzysta jak ostatnio. no wiec padlo na bieganie przyznam ze milo sie rozbudzilam.

no a niebawem biore sie za pisanie
ech...

w sprawie oreganki zgadzam sie z Tobą

gratuluję motywacji do biegania
moja siostra chciałaby zacząć biegać, ale zasłania się tym że nie ma z kim ale chyba do tego nie jest konieczne towarzystwo
ja bym chętnie pobiegała gdybym mogła

rodzice rano pojechali do Włoch a ja siedzę i totalnie się obijam przejrzałąm trochę notatki, zjadłam owsiankę, kawę wypiłam..... chyba idę zrobić zaraz a6w bo dziś już ostatni dzień i nie mogę się doczekać kiedy będe miała to za sobą

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

gratuluję motywacji do biegania
moja siostra chciałaby zacząć biegać, ale zasłania się tym że nie ma z kim ale chyba do tego nie jest konieczne towarzystwo
ja bym chętnie pobiegała gdybym mogła

rodzice rano pojechali do Włoch a ja siedzę i totalnie się obijam przejrzałąm trochę notatki, zjadłam owsiankę, kawę wypiłam..... chyba idę zrobić zaraz a6w bo dziś już ostatni dzień i nie mogę się doczekać kiedy będe miała to za sobą

gratuluje a6w!

no ja nie wiem, co mi odbilo z tym bieganiem bo faktycznie nigdy nie przepadalam za joggingiem ale znalazlam wczoraj na wizazu taki trening dla poczatkujacych, od Smoczka, no i nieco zmodyfikowalam sobie poczatek, bo wydawal mi sie zbyt prosty (ostatecznie codziennie smigam rowerkiem wiec troszke kondycji mam) i mam nadzieje ze bede troszke biegac wg tego planu. jest fajny, bo stopniowo zwieksza sie dystans, poza tym polowe sie biegnie a polowe sie maszeruje (ja robilam 3 minuty biegu 2 minuty marszu, i tak 6 razy) wiec czlowiek sie nie zniecheca bo w tych przerwach na marsz sie odpoczywa. nastepnym razem bede probowac 4 minuty biegac, a 1 maszerowac tylko kiedy ja w tygodniu znajde na to czas moze jakos ktoregos wieczorka.

a do biegania faktycznie nie trzeba towarzystwa, nawet lepiej samemu, bo wtedy biegnie sie swoim tempem itd. ja wole sama

Ewus, mam nadzieje ze naprawia Ci kolanko i tez sobie za jakis czas pobiegasz

ech, trzeba sie brac za pisanie.. jeszcze nic nie mam

[oreganka]

Napisane przez gujana

Oreganko, wg mnie najlepiej to sprobowac nie myslec za duzo. co ma byc to bedzie. ale trzeba pozwolic sobie na odrobine spontanicznosci, nie mozna ciagle uciekac.. uciekajac nigdy sie nie dowiesz, i moze tracisz cos waznego..
wiem ze latwo sie mowi, a w rzeczywistosci nic takie proste nie jest...

moze rzadziej sie z nim spotykaj, zebys nie czula ze "Twoja przestrzen" jest zagrozona..? bo moze to o to tez chodzi?

jakkolwiek postąpisz, to nie Twoja wina, nie mozesz sie obwiniac

tak coś w tym jest, tak jak mówisz czuję troszeczkę że moja przestrzeń jest zagrożona,już nie mogę sobie sama decydować kiedy gdzie i z kim pójdę itd. może to trochę irracjonalne, ale jednak
chyba odwołam dzisiejsze spotkanie i pojadę sobie na basen sama, popływam trochę to moze poczuję się lepiej
niby nie moja wina, ale jednak mam wrażenie ze on się bardzo angażuje (za bardzo) i bardzo się stara, a ja tak raczej olewam wszystko, nie chcę żeby potem cierpiał jak nic z tego nie wyjdzie,
niedawno przerabiałam podobną sytuację i na koniec nie było miło

Napisane przez Ewusia_marchew

kochana nie myśl tyle o tym... po prostu co będzie to będzie. Nie zasdtanawiaj sie czy to TEN czy nie TEN, bo takie m,yślenie nic nie daje... nie daje planowanie rpzyszłosci. Musisz żyć chwilą obecną i dopiero rpzyszłość pokaże jak sprawa się rozwinie.... ściskam mocno... nie załamuj się i nie poddawaj


w sprawie oreganki zgadzam sie z Tobą

postaram sie tyle nie myśleć
tylko ja wszystko porównuje z moim poprzednim poważnym związkiem, wtedy od pierwszego spotkania wiedziałam że chcę z nim być, z niecierpliwością czekałam na każde spotkanie, a teraz to widać jak jest, jestem znudzona po kilku spotkaniach, nie wiem może ja po prostu boję się zaangażować

...dobra już Was nie męczę, jak będzie mi źle to Sathi pomęcze na gadulcu, tak wogóle Sathi

[gujana]

Napisane przez oreganka

tak coś w tym jest, tak jak mówisz czuję troszeczkę że moja przestrzeń jest zagrożona,już nie mogę sobie sama decydować kiedy gdzie i z kim pójdę itd. może to trochę irracjonalne, ale jednak
chyba odwołam dzisiejsze spotkanie i pojadę sobie na basen sama, popływam trochę to moze poczuję się lepiej
niby nie moja wina, ale jednak mam wrażenie ze on się bardzo angażuje (za bardzo) i bardzo się stara, a ja tak raczej olewam wszystko, nie chcę żeby potem cierpiał jak nic z tego nie wyjdzie,
niedawno przerabiałam podobną sytuację i na koniec nie było miło





...dobra już Was nie męczę, jak będzie mi źle to Sathi pomęcze na gadulcu, tak wogóle Sathi

sluchaj, ale zwiazek nie musi(nie powinien!) polegac na tym, ze "nie mozesz sama decydowac" co bedziesz robic. mozesz! to kwestia wzajemnego zrozumienia się. są pary ktore lubia byc jakby "wzajemnie zalezne" a sa osoby, ktore mimo bycia razem prowadza swoje wlasne zycie. kwestia kto co lubi. jesli czujesz ze troszke Cie przytlacza to sie z nim rzadziej spotykaj i juz. idz sobie dzis na basen, tak jak piszesz. najwazniejsze zebys dobrze sie czula, a co tam z nim bedzie, to sie zobaczy. sytuacja sama sie rozwinie i wyjasni, niezaleznie od tego co tam teraz sobie myslisz i jak to wszystko analizujesz.

oczywiscie jesli faktycznie chlopak Cie nudzi, to byc moze poprostu Ci nie odpowiada i to dlatego. wowczas nie ma sie co zmuszac


sciskam kochana, bedzie dobrze, nie popadaj nam tu w doly, bo nie ma sensu

a ja dalej wizazuje, zamiast pisac wieczorem bede plakac jak nic