Drugi trymestr już nam leci, jeszcze trochę będzie trzeci. Wrześniówki 2014 cz.III

[Latte88]

Napisane przez Antananariwa

Słowniki w telefonach mnie zabijają żuwaczek

Ufff to dobrze dziewczyny że nie odbieracie mnie jako jakiegoś przemądrzalca ale zdarzało mi się coś takiego usłyszeć na swój temat, i to kilka razy na żywo
Pamiętam akcję z panią "jesteście złymi matkami skoro malujecie paznokcie w ciąży", no pani była wyjątkowo chamska w swoich komentarzach bo co innego napisać że coś jest np nie w naszym stylu a co innego że jest okropne

Pocytowałam sobie posty z brzuszkami i mi wywaliło a chciałam się pozachwycać. Dziękuję też za miłe słowa o moim. I od razu grożę Metce paluchem za tą bunię, toż ja sexy mama jestem a nie bunia, no A tak poważnie to ja już przed ciążą miałam swoją wagę niestety, a teraz jeszcze nabrałam ciałka . Ostatnio siedziałam gdzieś z córcią i tak kątem oka widzę w odbiciu że jakaś gruba baba siedzi niedaleko. Przyglądam się a to ja Tam mi się rozrosła góra, ręce, ramiona, klata , no szał ciał. Ostatnio na zakupach moja córcia mówi do mnie że jestem bagietka to ją poprawiłam że bagietka już dawno nie, teraz jestem pączek
Ekaterina z przodu już widać, ale z tyłu podobno nie, wyglądam jak funkiel nówka nie śmigana. No w zasadzie do czasu kiedy stoję, bo jak idę to już czuję że zaczynam chodzić w ten charakterystyczny, kaczy sposób No i czekam w rewanżu na zdjęcie twojego brzucha. Obiecałaś
No i zacytowałam sobie buciki, śliczne są ale mi cytat wcięło i teraz się przypomniało. Zazdroszczę
No i super macie mieszkania, tudzież pomysły na mieszkania. Ja teraz najchętniej zmieniłabym wszystko co mam bo jak się meblowaliśmy to podobały mi się ciemne meble, ciemne podłogi i teraz mam w domu ciemno strasznie (stąd brak warunków na zdjęcia nawet w dzień bo mam naprawdę ciemno) a funduszy na totalny remont brak, niestety.

Ja już wykąpana i wygolona na jutrzejszą wizytę. I chodzą za mną piosenki:"Jestem misiem, kochać chce mi się, jestem misiem, kochać mi się chce " oraz "Jestem twoją kurką, niedzielnym obiadkiem, kuchennym fartuszkiem, twoim ciastkiem z dziurką " a tu jutro rano wizyta więc zostaje mi tylko śpiewanie

A jeszcze co do aparatów - mnie najbardziej bolało po wyrwaniu zębów (musiałam do aparatu usuwać czwórki) i wtedy faktycznie jechałam chyba dzień lub dwa na tabletkach przeciwbólowych. No i potem przy przykręcaniu bywało że miałam ochotę sama usunąć to żelastwo z jamy ustnej ale obyło się bez tabletek.

No to Kochana Sexy Mamo trzymam kciuki mocno za jutrzejszą wizytkę

Napisane przez aa2

zajefajny jest uwielbiam dzieci z charakterem

no i to fakt trzeba uważac co sie mówi, ja pare razy cos walnełam i młody w mig podłapał
ostatnio sie wygłupiał i pytam sie go:Marcel co ty cwiczysz? a on mi na to: cwice gaba (czyt:cwiczę głąba)
a wszytko przez to ze jak kiedys maz dzwonił i pytał co robi młody to mu tak powiedziałam, a młodociany juz zakodował
tak samo ciagl etylko ostatno mam i mama, no i kiedys z rana tez picie i ze mam zrobić ja to pytam a tatusia nei masz? tata to co? gips?
i ostatnio mały znów mama , mama a ja popros tae a on do mnei ze nei bo tata to gips

Jak one pięknie łapią to co im sie podoba, nasz jak uczył się mówić to jak mówiłam poszłam to on poszłem i do dziś poszłem mówi aż mam ciarki od tego mówię Wam... i za każdym razem go poprawiam( jedna z moich największych wad, tak samo jak nie mogę zdzierżyć włanczam i wziąść i wiele innych wybacz mi panie Boże.. ) ale co tam, powie tak tak poszedłem a kolejny raz znów poszłem.
śmieję się, że syna to już mam, teraz córeczka i starczy

A w ogóle imię wybrane: Tosia

[Krumcia]

Napisane przez Latte88

Krumcia jesteś niezastąpiona Dziękuję

Nie ma za co.

dzanet2108, Mo_onika_ika, Aneta???, DorissiriD gratulacje

tymiina, skoro masz rosyjskie nazwisko, to imiona będą pasowały Mnie się Zoja bardzo podoba.

Która pierwsza napisała o grze 2048? Dzisiaj zajarzyłam, jak przesuwać te klocki i zamiast robić coś produktywnego, to gram pół dnia...

[Latte88]

Napisane przez Krumcia

Nie ma za co.

dzanet2108, Mo_onika_ika, Aneta???, DorissiriD gratulacje

tymiina, skoro masz rosyjskie nazwisko, to imiona będą pasowały Mnie się Zoja bardzo podoba.

Która pierwsza napisała o grze 2048? Dzisiaj zajarzyłam, jak przesuwać te klocki i zamiast robić coś produktywnego, to gram pół dnia...

Gra wciąga jak szalona, to prawda ja wiem, ale nie powiem, która pierwsza

[Misstic]

Ale sie usmialam czytajac to co te maluchy gadaja
Uwielbiam takie przyklady z zycia wziete hehe

[Latte88]

Napisane przez Misstic

Ale sie usmialam czytajac to co te maluchy gadaja
Uwielbiam takie przyklady z zycia wziete hehe

Już myślałam, że wszystkie dziewuszki poszły spać
Zgaga mnie dopadła. Ale na szczęście soda i woda i jest już lepiej

[bezaczek7]

to ja jeszcze trochę napiszę, przed snem, a co
otóż, przez te parę dni co mnie nie bylo pochowaliśmy kota... a na drugi dzień przyszedł jakby nigdy nic do domu! no szok. bo było to tak, że szłam do sklepu, naszego kota już 2 dni nie było w domu a ostatnio przychodził już codziennie po marcowaniu się. patrzę, a na krzyżówce leży kot. podobny do naszego. ja wiem, że wszystkie te bure wyglądają tak samo, ale ten też coś miał na uchu jak nasz podobne, no to tel do tżta chyba kota znalazłam. przyjechał na rowerze żeby szybciej było pooglądał i mówi jadę po worek. a ja tam już zaryczana cała, a to światła na dwupasmówce, pełno aut jedzie... przyjechał, zabrał, ja taka czerwona i zasmarkana do sklepu bo na drugi dzień miała świadkowa przyjechać z zaproszeniem na ślub i szłam po składniki na ciasto specjalnie no i wróciłam, kolega akurat był bo pomagał przy remoncie, ryk, płacz, wspominki zakopaliśmy go w ogrodzie, posadziliśmy drzewko, tż nawet ryczał! raz go widziałam jak łzę uronił, więc dodatkowo byłam w szoku no i trudno. rano tż mnie budzi-kot wrócił i co byście sobie pomyślały? no zwariować idzie a jeszcze 6 żyć mu zostało!

no. remont powoli do przodu.
zaproszenie na 09.08. na ślub kuzyneczki mojej ciekawe cz się chociaż do kościoła doturlam.
dostałam skierowanie na glukozę dziś na 75g i dostałam zdjęcie Dziecia, ale jakieś takie z boku chyba, wygląda trochę przerażająco
nawystawiałam ciuchów na vinted a jestem w niecałej połowie bo wreszcie się wzięłam za porządki w szafie żeby Małemu miejsce zrobić i poprzymierzałam ulubione wakacyjne spodenki i doopa, nie zapnę się.
z wakacji nici, bo nijak mi nie da chodzonego l4 jak już leżące mi ciągnie. ciekawe tylko co jeśli przyjdą a akurat będę u rodziny po ciuszki
i szkoła rodzenia się zaczyna w przyszły czwartek a na kolejną nie wiadomo czy się ludzi uzbiera, więc pójdę chyba na tą. 200zł za 5 spotkań, ostatnie w szpitalu na porodówce, ale chyba będę rodzić gdzie indziej. ale przynajmniej sobie obejrzę sprzęty. tż będzie musiał wziąć 2 albo 3 dni urlopu i nie wiadomo czy będzie ze mną-czy dostanie urlop.

no to dobrej nocy

---------- Dopisano o 01:52 ---------- Poprzedni post napisano o 01:49 ----------

aha i zamówiłam wczoraj kuriera i dziś mi nie przyjechał i nie wiem teraz czy to do piątku dotrze, a klientce na maskotce zależy na niedzielę... szkoda gadać. upomniałam się, ale co to da jak dzień w plecy

[Latte88]

Napisane przez bezaczek7

to ja jeszcze trochę napiszę, przed snem, a co
otóż, przez te parę dni co mnie nie bylo pochowaliśmy kota... a na drugi dzień przyszedł jakby nigdy nic do domu! no szok. bo było to tak, że szłam do sklepu, naszego kota już 2 dni nie było w domu a ostatnio przychodził już codziennie po marcowaniu się. patrzę, a na krzyżówce leży kot. podobny do naszego. ja wiem, że wszystkie te bure wyglądają tak samo, ale ten też coś miał na uchu jak nasz podobne, no to tel do tżta chyba kota znalazłam. przyjechał na rowerze żeby szybciej było pooglądał i mówi jadę po worek. a ja tam już zaryczana cała, a to światła na dwupasmówce, pełno aut jedzie... przyjechał, zabrał, ja taka czerwona i zasmarkana do sklepu bo na drugi dzień miała świadkowa przyjechać z zaproszeniem na ślub i szłam po składniki na ciasto specjalnie no i wróciłam, kolega akurat był bo pomagał przy remoncie, ryk, płacz, wspominki zakopaliśmy go w ogrodzie, posadziliśmy drzewko, tż nawet ryczał! raz go widziałam jak łzę uronił, więc dodatkowo byłam w szoku no i trudno. rano tż mnie budzi-kot wrócił i co byście sobie pomyślały? no zwariować idzie a jeszcze 6 żyć mu zostało!

no. remont powoli do przodu.
zaproszenie na 09.08. na ślub kuzyneczki mojej ciekawe cz się chociaż do kościoła doturlam.
dostałam skierowanie na glukozę dziś na 75g i dostałam zdjęcie Dziecia, ale jakieś takie z boku chyba, wygląda trochę przerażająco
nawystawiałam ciuchów na vinted a jestem w niecałej połowie bo wreszcie się wzięłam za porządki w szafie żeby Małemu miejsce zrobić i poprzymierzałam ulubione wakacyjne spodenki i doopa, nie zapnę się.
z wakacji nici, bo nijak mi nie da chodzonego l4 jak już leżące mi ciągnie. ciekawe tylko co jeśli przyjdą a akurat będę u rodziny po ciuszki
i szkoła rodzenia się zaczyna w przyszły czwartek a na kolejną nie wiadomo czy się ludzi uzbiera, więc pójdę chyba na tą. 200zł za 5 spotkań, ostatnie w szpitalu na porodówce, ale chyba będę rodzić gdzie indziej. ale przynajmniej sobie obejrzę sprzęty. tż będzie musiał wziąć 2 albo 3 dni urlopu i nie wiadomo czy będzie ze mną-czy dostanie urlop.

no to dobrej nocy

---------- Dopisano o 01:52 ---------- Poprzedni post napisano o 01:49 ----------

aha i zamówiłam wczoraj kuriera i dziś mi nie przyjechał i nie wiem teraz czy to do piątku dotrze, a klientce na maskotce zależy na niedzielę... szkoda gadać. upomniałam się, ale co to da jak dzień w plecy

Jak w czwartek zabierze to dotrze do piątku
Ale z tym kotem to przeżyliście naprawdę przygodę. ale dobrze, że Wasz wrócił do domku cały i zdrowy

[Misstic]

Zgaga moj wrog ale mam rennie i jest dobrze

Matko co za historia z tym kotem hehe bez kitu

A ja nie zagladalam, bo wzielo nas z mezem na nocne pogaduchy
Potem jeszcze prysznic i znowu nocne rozmowy
A teraz jest juz 2 w nocy i chce mi sie spiunkac

Takze dobranoc dziewuszki i kolorowych snow

[Latte88]

Dobranoc Kochana
Dobranoc Bezaczku już nas nie zostawiaj na tak długo co?

[Latte88]

Ponieważ cierpię na permanentną bezsenność weszłam na kwejka. (katar mnie wykańcza, jest najgorszą dolegliwością w czasie ciąży ) a tam kolejny obrazek jeśli w to grałeś to miałeś zaje..fajne dzieciństwo. Owszem ok mieliśmy super dzieciństwo, ale Przecież tym dzieciakom teraz nikt nie każe siedzieć w domu ma kompie albo innych bajerach. Powiem Wam, że mam ambitny plan na nie wprowadzanie telewizji w świat mojego dziecka. Ja oglądałam tylko jedną dobranocke trwała 15 minut i wystarczająco było. Widzę, po dzieciach u nas w domu, jakie telewizor sieje spustoszenie w młodych. Z resztą ja, ale są juz badania na ten temat, warto poczytać. Tak samo komp. Jeśli będę pracować moje dziecko pójdzie do przedszkola, a nie będzie siedziało z opiekunką, która włączy mu laptopa czy tv i z głowy. To tyle ode mnie. Tż zaraz wstaje biedny do pracy a ja słucham śpiewów ptaszkow

[golgie]

Napisane przez anesh_

Kasku witaj



A mówicie o tych genetycznych? Czy jakie to są?
Ja nie byłam na takich badaniach.



Pokaż jaki masz inza ilu?
Ja mam brzydką gondolę,ale fajnie się ją prowadzi i dla maluszka mam do środka materacyk, więc wygodnie mu będzie i damy radę przez te kilka miesięcy. Gondola jest trochę mała,ale najwyżej wezmę spacerówkę na płasko zrobię.



kot jest the best!

Jak mąż bprzyniesie aparat z pracy

Napisane przez aa2

oj pomysłowe bardzo my sie pozbywamy pieluszki i zatrybił w jeden dzien ze ma siusiu wołac(tzn wczesniej mu tłumaczylismy ale nei chciał , wiec nic na siłe, a w weeken jeden sciaglismy pieluszke i miał w majtkach latał i tylko raz go przebralismy tak ładni ewołał) no ale do rzeczy , z kupką jest mały problem bo raz zawoła raz nie, a wpał na pomysł i jak robi kupe to włazi mi uwaga uwaga............. do szafy
no i juz jak idzie do pokoju i robi sie cisza to lecimy i na syrenie lecimy do wc

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

ogólnie jest niezły, dzis został z dziadkiem na godzine i wszytko w tym czasie mu streścił co ostatnio robilismy jak przysżłam to dziadek był popłakany z esmiechu

Hehheeh,śmieszny jest

Napisane przez aa2

zajefajny jest uwielbiam dzieci z charakterem

no i to fakt trzeba uważac co sie mówi, ja pare razy cos walnełam i młody w mig podłapał
ostatnio sie wygłupiał i pytam sie go:Marcel co ty cwiczysz? a on mi na to: cwice gaba (czyt:cwiczę głąba)
a wszytko przez to ze jak kiedys maz dzwonił i pytał co robi młody to mu tak powiedziałam, a młodociany juz zakodował
tak samo ciagl etylko ostatno mam i mama, no i kiedys z rana tez picie i ze mam zrobić ja to pytam a tatusia nei masz? tata to co? gips?
i ostatnio mały znów mama , mama a ja popros tae a on do mnei ze nei bo tata to gips

no,przy naszej też trzeba uważać

Napisane przez Latte88

Ponieważ cierpię na permanentną bezsenność weszłam na kwejka. (katar mnie wykańcza, jest najgorszą dolegliwością w czasie ciąży ) a tam kolejny obrazek jeśli w to grałeś to miałeś zaje..fajne dzieciństwo. Owszem ok mieliśmy super dzieciństwo, ale Przecież tym dzieciakom teraz nikt nie każe siedzieć w domu ma kompie albo innych bajerach. Powiem Wam, że mam ambitny plan na nie wprowadzanie telewizji w świat mojego dziecka. Ja oglądałam tylko jedną dobranocke trwała 15 minut i wystarczająco było. Widzę, po dzieciach u nas w domu, jakie telewizor sieje spustoszenie w młodych. Z resztą ja, ale są juz badania na ten temat, warto poczytać. Tak samo komp. Jeśli będę pracować moje dziecko pójdzie do przedszkola, a nie będzie siedziało z opiekunką, która włączy mu laptopa czy tv i z głowy. To tyle ode mnie. Tż zaraz wstaje biedny do pracy a ja słucham śpiewów ptaszkow

Przyznam,że moja sporo ogląda,ale nie przeraża to nas

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez aa2

oj pomysłowe bardzo my sie pozbywamy pieluszki i zatrybił w jeden dzien ze ma siusiu wołac(tzn wczesniej mu tłumaczylismy ale nei chciał , wiec nic na siłe, a w weeken jeden sciaglismy pieluszke i miał w majtkach latał i tylko raz go przebralismy tak ładni ewołał) no ale do rzeczy , z kupką jest mały problem bo raz zawoła raz nie, a wpał na pomysł i jak robi kupe to włazi mi uwaga uwaga............. do szafy
no i juz jak idzie do pokoju i robi sie cisza to lecimy i na syrenie lecimy do wc

Hehe to sobie wymyślił z tą szafą

Napisane przez bezaczek7

to ja jeszcze trochę napiszę, przed snem, a co
otóż, przez te parę dni co mnie nie bylo pochowaliśmy kota... a na drugi dzień przyszedł jakby nigdy nic do domu! no szok. bo było to tak, że szłam do sklepu, naszego kota już 2 dni nie było w domu a ostatnio przychodził już codziennie po marcowaniu się. patrzę, a na krzyżówce leży kot. podobny do naszego. ja wiem, że wszystkie te bure wyglądają tak samo, ale ten też coś miał na uchu jak nasz podobne, no to tel do tżta chyba kota znalazłam. przyjechał na rowerze żeby szybciej było pooglądał i mówi jadę po worek. a ja tam już zaryczana cała, a to światła na dwupasmówce, pełno aut jedzie... przyjechał, zabrał, ja taka czerwona i zasmarkana do sklepu bo na drugi dzień miała świadkowa przyjechać z zaproszeniem na ślub i szłam po składniki na ciasto specjalnie no i wróciłam, kolega akurat był bo pomagał przy remoncie, ryk, płacz, wspominki zakopaliśmy go w ogrodzie, posadziliśmy drzewko, tż nawet ryczał! raz go widziałam jak łzę uronił, więc dodatkowo byłam w szoku no i trudno. rano tż mnie budzi-kot wrócił i co byście sobie pomyślały? no zwariować idzie a jeszcze 6 żyć mu zostało!

no. remont powoli do przodu.
zaproszenie na 09.08. na ślub kuzyneczki mojej ciekawe cz się chociaż do kościoła doturlam.
dostałam skierowanie na glukozę dziś na 75g i dostałam zdjęcie Dziecia, ale jakieś takie z boku chyba, wygląda trochę przerażająco
nawystawiałam ciuchów na vinted a jestem w niecałej połowie bo wreszcie się wzięłam za porządki w szafie żeby Małemu miejsce zrobić i poprzymierzałam ulubione wakacyjne spodenki i doopa, nie zapnę się.
z wakacji nici, bo nijak mi nie da chodzonego l4 jak już leżące mi ciągnie. ciekawe tylko co jeśli przyjdą a akurat będę u rodziny po ciuszki
i szkoła rodzenia się zaczyna w przyszły czwartek a na kolejną nie wiadomo czy się ludzi uzbiera, więc pójdę chyba na tą. 200zł za 5 spotkań, ostatnie w szpitalu na porodówce, ale chyba będę rodzić gdzie indziej. ale przynajmniej sobie obejrzę sprzęty. tż będzie musiał wziąć 2 albo 3 dni urlopu i nie wiadomo czy będzie ze mną-czy dostanie urlop.

no to dobrej nocy

Jesssuuu ale przygoda z tym kotem Ale zakończone happy endem
Ty masz iśc na wesele w sierpniu, ja mam termin 26 wrzesień i tak wyszło z OM i z USG a 27 września jest ślub mojej jedynej siostry, która rok temu świadkowała na moim ślubie Na początku mnie to nawet bawiło, ale teraz zaczyna mi się robić olernie smutno

Napisane przez Latte88

Ponieważ cierpię na permanentną bezsenność weszłam na kwejka. (katar mnie wykańcza, jest najgorszą dolegliwością w czasie ciąży ) a tam kolejny obrazek jeśli w to grałeś to miałeś zaje..fajne dzieciństwo. Owszem ok mieliśmy super dzieciństwo, ale Przecież tym dzieciakom teraz nikt nie każe siedzieć w domu ma kompie albo innych bajerach. Powiem Wam, że mam ambitny plan na nie wprowadzanie telewizji w świat mojego dziecka. Ja oglądałam tylko jedną dobranocke trwała 15 minut i wystarczająco było. Widzę, po dzieciach u nas w domu, jakie telewizor sieje spustoszenie w młodych. Z resztą ja, ale są juz badania na ten temat, warto poczytać. Tak samo komp. Jeśli będę pracować moje dziecko pójdzie do przedszkola, a nie będzie siedziało z opiekunką, która włączy mu laptopa czy tv i z głowy. To tyle ode mnie. Tż zaraz wstaje biedny do pracy a ja słucham śpiewów ptaszkow

Oj Latte, jak ja Ci współczuję tej bezsenności, jak Ty dziewczyno żyjesz w ogóle? Spisz w nocy po 2h, w dzień też się udzielasz więc nie wygląda na to, że serwujesz sobie jakieś drzemki, biedaku
Ja tez nie trawię tv... Jak byłam mała to też oglądałam tylko dobranocki, a tak to sie bawiłam cały czas, to w domu, to na dworze...
Zaś mój mąż bez tv nie wyobraża sobie życia. Nauczył się zasypiać z TV, zna wszystkie filmy jakie w nim lecą, bajki, no masakra. I uważam, że to wina teściów, bo sam się tak nie nauczył...
Uwaga - ja niedawno dowiedziałam się, że mój mąż pił mleko z butelki do 6 roku życia!!! To mnie wcale tak nie zirytowało jak sam fakt, że teściowa nie widzi w tym nic złego, bo "jak mu smakowało" to dlaczego mieli mu odmawiać. Ma trochę krzywe zęby, nie wiem czy to przez to, ale tez bardzo mu się psują. Eh...

Wstałam już o 5 w zasadzie mąż mnie obudził, nie wiem co on się dzisiaj tak rozbijał w tej kuchni, może to jeszcze z podekscytowania ze wczoraj Będzie miał córunię tatunia i widzę że cieszy się równie mocno jak ja

Dzisiaj mam ambitne plany: a'la gołąbki w sosie pomidorowym

A co do ZUSU co pisałyście to Platforma Usług Elektronicznych Fajna sprawa, założyłam sobie jakiś miesiąc temu, głównie po to by sobie sprawdzić czy mój szefuś opłaca mi składki jak mówi, bo swego czasu przez rok tego nie robił. I są tam takie informacje. Niestety z uwagi na to, że ja jeszcze nigdy nie miałam wypłacanego zasiłku chorobowego z zus (wzorowy pracownik hehe) nie mam dostępu do takich danych. Na razie, bo teraz jestem już ponad miesiąc na ZLA więc z czasem mi się ten profil uzupełni.
Ale polecam założenie swojego profilu. Są w nim dane od 1999r. Chciałam zrobić to już wcześniej, jakieś pół roku temu, ale no niestety trzeba profil zautoryzować w jednostce ZUSu a ja pracowałam w godzinach otwarcia ZUSu

[golgie]

Julcia,wczoraj,podczas ąpieli zauważyła na wannie żel Eclat d'arpege Lanvin i na nim jest takie specyficzne logoi tej firmy,z taką nobliwą panią i Jula mówi:,,oo, Matka Boża"

[Latte88]

Napisane przez golgie

:



Przyznam,że moja sporo ogląda,ale nie przeraża to nas

u nas w domu to tez nie było nic przerażającego, do momentu aż dziecko przestało zwracać uwagę na wszystko inne. Można było mówić do niego, skakać śpiewać a mały był w świecie bajek i tylko to go obchodziło. Tv od przebudzenia do momentu gdy szedł spać. Za dużo.. Każde dziecko jest inne wiadomo, i inaczej reaguje




[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46352894]

Oj Latte, jak ja Ci współczuję tej bezsenności, jak Ty dziewczyno żyjesz w ogóle? Spisz w nocy po 2h, w dzień też się udzielasz więc nie wygląda na to, że serwujesz sobie jakieś drzemki, biedaku
Ja tez nie trawię tv... Jak byłam mała to też oglądałam tylko dobranocki, a tak to sie bawiłam cały czas, to w domu, to na dworze...
Zaś mój mąż bez tv nie wyobraża sobie życia. Nauczył się zasypiać z TV, zna wszystkie filmy jakie w nim lecą, bajki, no masakra. I uważam, że to wina teściów, bo sam się tak nie nauczył...
Uwaga - ja niedawno dowiedziałam się, że mój mąż pił mleko z butelki do 6 roku życia!!! To mnie wcale tak nie zirytowało jak sam fakt, że teściowa nie widzi w tym nic złego, bo "jak mu smakowało" to dlaczego mieli mu odmawiać. Ma trochę krzywe zęby, nie wiem czy to przez to, ale tez bardzo mu się psują. Eh...

Wstałam już o 5 w zasadzie mąż mnie obudził, nie wiem co on się dzisiaj tak rozbijał w tej kuchni, może to jeszcze z podekscytowania ze wczoraj Będzie miał córunię tatunia i widzę że cieszy się równie mocno jak ja

Dzisiaj mam ambitne plany: a'la gołąbki w sosie pomidorowym

[/QUOTE]

Kochana dziś zero snu. Jak się kładę nos zatyka,.gardło wysycha i kaszel meczy masakra jakaś . Tosi mi szkoda, kopie cały Czas ciekawe czy śpi jak matka cały czas smarcze albo kicha..

Gołąbki czy a'la gołąbki
Trzymam kciuki za nie, chętnie bym wpadła na jednego, dwa, no góra siedem

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Latte88

Kochana dziś zero snu. Jak się kładę nos zatyka,.gardło wysycha i kaszel meczy masakra jakaś . Tosi mi szkoda, kopie cały Czas ciekawe czy śpi jak matka cały czas smarcze albo kicha..

Gołąbki czy a'la gołąbki
Trzymam kciuki za nie, chętnie bym wpadła na jednego, dwa, no góra siedem

Jessu a Ty byłaś u internisty? Rób ten syrop z cebuli, paskudny ale pomaga. No i to siemie lniane na kaszel, ciekawe czy Ewce pomogło...

A'la gołąbki Czy gołąbki francuskie, czy bez zawijania To co wczoraj pisałam Mam kilo mięsa, główkę kapusty także wyjdzie mi tego hoho, zapraszam

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Twój list super, będzie fajna pamiątka dla Tosi

[Latte88]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46352936]Jessu a Ty byłaś u internisty? Rób ten syrop z cebuli, paskudny ale pomaga. No i to siemie lniane na kaszel, ciekawe czy Ewce pomogło...

A'la gołąbki Czy gołąbki francuskie, czy bez zawijania To co wczoraj pisałam Mam kilo mięsa, główkę kapusty także wyjdzie mi tego hoho, zapraszam [/QUOTE]

Dziękuję Oczami zjem wszystko gorzej z realnym pożywianiem
Nie byłam u lekarza ale pytałam się gin co i jak, jeśli się nie poprawi to pójdę, tylko nie wiem co mi da na katar dzień jest ok jeszcze ale noc? Z dupy totalnie..

---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Napisane przez golgie

Julcia,wczoraj,podczas ąpieli zauważyła na wannie żel Eclat d'arpege Lanvin i na nim jest takie specyficzne logoi tej firmy,z taką nobliwą panią i Jula mówi:,,oo, Matka Boża"

Za to uwielbiam dzieci, za ich otwarty umysł i nie udawanie niczego szkoda, że w pewnym momencie świat wymaga od nas innych zachowań.
Takie własnie nazywanie albo przekracanie wyrazów jest super

[Mandragorrka]

Część Gaduly mnóstwo piszecie, dobrze że przynajmniej nadążam z czytaniem
Pogoda nam się poprawiała, świeci słońce wiec po śniadaniu idziemy na Prater.

Gratuluję udanych wizyt i kolejnych poznanych maluszkow.

Pisałyście o smoczkach. Osobiście używalam bardzo długo i zgryz mam prosty, ale widocznie miałam dużo szcZescia.

Napisane przez aa2

ejjj laski z nadciśnieniem dajcie troche bo u mnie na kazdej wizycie lekarka pyta czy jeszcze zyje -takie mam niskie
nawet dostałam pozwolenie i zielone okno na kawe z tekstem:
"to dziwnie zabrzmi bo nie daje takich zaleceń ale prosze sie napić kawy z mleczkiem "
hehe lekarke w ogóle mam super , a tym tekstem ze wbrew sobie zaleca kawe mnie powaliła


Ana w sumie poród jak dla mnei fajny , nawet sie pośmiałam i nie traktuję tego w formie ze miałam przeboje ciesze sie ze trafiłam na ludzi którzy mieli odpowiedznie reakcje (tak jak z tym zwołaniem na cc jak sie tętno straciło) po wielu nie fajnych historiach ze sieprzedłuza i na siłe chca zeby kobiety rodziły sn to ja jestem pozytywnei zaskoczona a mały miał 4380

Golgie no to juz masz kawał chłoapka w sobie
Agula84 świetny brzuszek


Mondragorka zawsze mozemy we 3 sie spotkac tylko nie wiem jak nasze dwa tajfunuy zaczna szaleć czy nam sie dzanet ni eprzestraszy

Etusssia suer ciuszki i wózek na pewno dobrze posłuży

Martek gratki chopaka

dzanet brawo i gratuluje córki no i fota do kogo chodzisz? pytam o lekarza?

Monika gratuluje chłopaka
Aneta równeiz gratki za potwierdzonego chłopaka
Doris gratki z adziewuszkę

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

matulu ale was nadrabiałam chyba ponad godzine a wy mi w tym czasie kolejne strony produkowałyscie noooooooooooooo

No wiesz jak kiedys przyjedziesz do centrum zapraszam na kawe, a potem podrzucimy dzieci Dzanet, niech się owsaja


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Mandragorrka

Część Gaduly mnóstwo piszecie, dobrze że przynajmniej nadążam z czytaniem
Pogoda nam się poprawiała, świeci słońce wiec po śniadaniu idziemy na Prater.

Gratuluję udanych wizyt i kolejnych poznanych maluszkow.

Pisałyście o smoczkach. Osobiście używalam bardzo długo i zgryz mam prosty, ale widocznie miałam dużo szcZescia.

No wiesz jak kiedys przyjedziesz do centrum zapraszam na kawe, a potem podrzucimy dzieci Dzanet, niech się owsaja

haha osz Wy Wy na kawę a ja dzieciaków pilnować?
Macie już duże dzieciaczki, myślę że nie byłoby tak źle Ale lepiej zabierzcie mnie na kawę
Miłego dnia!

[Mo_onika_ika]

No więc takie zrobione telefonem muszę laptopa uruchomić żeby płytę włączyć
Na pierwszym buziaczek synka
A na drugim dwa pośladki i po środku siusiak tak jakby na ksero usiadł hahaha
Wg rozmiarów jest idealnie w tym samym dniu co wg OM. Czyli dzisiaj witam w 23 tygodniu wszystko zdrowe, serduszko ok, prawidlowa budowa, waga 490g.
Przez całe usg maluch fikal aż brzuch mi skakał jestem taka szczęśliwa że aż nie wiem jak to wyrazić tż dumny jak paw że synek potem jak uruchomie płytę to może jakieś fajne ujęcia uchwyce i wrzucę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ircha06]

Napisane przez 88Ekaterina88

Ircha
nie gadaj że Ty to wszystko ogarniasz ?
A taki album o którym mowisz, robi dla mnie znajoma - samej mi sie nie chce, chociaż mogłabym zrobić, ale leniwa sie zrobiłam, dam zarobić innym Spadam do wyrka

Hehe, moja droga, mój pradziadek mówił ponoć, że na wszystko jest jakiś sposób, że wszystko trzeba robić sposobem. Akurat siedziałam wieczorkiem sama w domu i sobie wymyśliłam, że otworzę forum w nowej karcie i tu czytałam, a na co chciałam odpowiedzieć lub wyrazić swoje zdanie to tam wpisywałam, drugiej zakładce. Wtedy cytowanie mi nie uciekło, a tu sobie spokojnie czytałam
Na temat klubu nie dodaję nic od siebie, bo pomalutku myślę zbieram u Was punkciki zaufania, a uważam, że wszystko zostało wyjaśnione jasno i przeźroczyście, po co ma to się ciągnąć jak ból po flakach. Chyba już nawet pisałam do Niestabilnej, wyrażając chęć uczestnictwa - tak przyszłościowo.Wiem jednak, że swoje muszę "odstać" w kolejce ale tu też mi jest dobrze.
Ja raczej też mówię co myślę. Kiedyś teściowa z córką były na zakupach, wróciły i chwalą mi się zakupami i któraś bluzeczka mi nie pod pasowała, ale teściowa zauważyła od razu moja minę. No co, ile ludzi tyle charakterów i gustów, od razu powiedziała: ta widzę, ze ci się nie podoba, ja mówię no nie, ja bym takiej nie założyła. Ona wie, że ja szczera jestem i za to mnie lubi, a po co mam jej w oczy słodzić, a w głowie bić się z myślami, że powiedziałam: tak, śliczna, a tak naprawdę wcale mi się nie podoba.
Aliszcze, naprawdę ludzie nie mają uczuć ani chyba serca, skoro mają sumienie wypisywać takie rzeczy! Znajomości na necie czasem bywają zgubne, poznać kogoś naprawdę szczerego i godnego zaufania to wielka sztuka, ale wiem, że czasem się zdarza.
nmatryna, widzę mały relaksik był na dobranoc i prawidłowo !
Mecia, to ci mamusia podbudowała samoocenę, jak oddałaś smoczka, ale ty też widzę nie dałaś się tak do końca oszukać - cwana bestia
aa2, o proszę jakie masz pomysłowe dziecko Wybiegł rodzeństwu na ratunek z łopatką, bo kto to słyszał tyle czasu trzymać dziecko w brzuszku! Skryta w szafie na moment skupienia też niezła.
aa2, Latte88, kochane są te szkraby i ich pomysły
Latte88 Tosia słodkie imię A co do przesiadywania dzieci w domu to prawda. Mnie z podwórka ciężko było ściągnąć jak szarówka się robiła, jak mama z okna wołała to zawsze było:a mogę jeszcze trochę, zaraz przyjdę. Teraz na 3 maja była msza w kościele i potem przemarsz sztandarów różnych pod taki pomnik i złożenie kwiatów. Trwało to nawet nie pół godziny, a przy tym pomniku stali harcerze i jednemu chłopcu zrobiło się słabo. Znajoma mówi: jakieś słabe te harcerzyki, w kościele jeden odpadł, tu kolejny. To mówię: w domu przy kompach siedzą, w zamkniętych pomieszczeniach, a jak tylko trochę świeżego powietrza dostali to już padają. Oczywiście to tak w przenośni, bo nie znam tych osób, kto wie, może dzieciak chory jakiś, ale tak mówię, bo często tak bywa.
Bidulko, wracaj szybko do zdrowia, ja jak kaszlałam to zawsze zgięta w pół , bo brzuch mnie zarywał wtedy mocno jak wyprostowana stałam. Byłam u rodzinnego to mówił, ze tylko gardło mam zaczerwienione, ale jak się czuje co najmniej jakbym miała anginę. Nic mi nie przepisał, to zrobiłam właśnie tez syrop z cebuli, piłam duuuuzo herbaty z miodem, cytryną, sokiem malinowym, no i miałam syrop i tabletki do ssania ten Prenalem. Jakoś się wygrzebałam z tego.
tymiina, brawo za dzielne podtrzymywanie nazwiska
bezaczek7 no nieźle z tym kotem wyszło, dobrze, że żyje tylko zbędnie się denerwowałaś. Kociaki ostatnio opanowują nasze forum. Ja kiedyś swoja kotkę w wózku dla lalek woziłam. Miałam taką małą butelkę ze smoczkiem po groszkach jakichś to dziurkę zrobiłam, mleka nalałam i karmiłam. Ojj to były czasy... Odnośnie kuriera to ja ciągle na niego czekam i czekam. Wczoraj, po tygodniu od zakupu, dostałam łaskawie maila, że przesyłka została wysłana. No i dobra, oby doszło, bo zamówiłam na urodzinki dla siostrzeńca Tżta taki dywanik:
http://allegro.pl/dywan-uliczki-disn...176582362.html
ten pierwszy szary. Mam nadzieję, że będzie równie ładny jak na zdjęciu, dokupię jeszcze jakieś resoraki i będziemy się bawić
golgie, aż sobie wygoooglowałam ten żel słodka Juleczka
Monika, śliczne fotki i gratuluję wizyty, cieszę się bardzo, że wszytsko w porządku
dzanet2108, wiem kochana, że chciałabyś być na ślubie siostry, ale widzisz, tak ci los plany usnuł i już tego nie zmienisz. Myślę jednak, że jak w pobliskich ślubu dniach urodzisz dzidziulka to i tak to będzie najpiękniejszy prezent dla siostry. Zawsze możesz dać jej zaszczyt bycia chrzestną, to pewnie tez byłby dla niej jakiś prezent, wyróżnienie.
Co do tej strony ZUSu to ja dziś tam zajrzę,bo wczoraj mieliśmy trochę zajęcie - walka z gołębiami.
Wczoraj był montaż kolców typu antyptak, na wysoko osadzonych belkach pod zadaszonym balkonem. Mam nadzieję, że wreszcie będę mogła korzystać z balkonu jak człowiek, a nie wiecznie zasrane wszystko Już nie mówię, żeby się poopalać, bo tam krótko słonko mamy, ale pranie wysuszyć, toć lato idzie, a ja co mam dalej je przestawiać z kuchni do pokoju, trochę może w łazience i tak latam. A tam mi wiaterek przedmucha i wyschnie rach ciach, mała rzecz, ale nawet nie wiecie ile radości Wczoraj mąż z kumplem późno skończył to dziś będę się z tym zaschniętym GAWNEM użerać, ale niewiele tego jest, bo niedawno sprzątałam więc dam radę. Przynajmniej spróbuję, a jak opornie będzie szło to zostawię to lubemu Poza tym słonko świeci, to będę miała większą wenę na psiątanie, wczoraj zaczynał się poranek paskudnie, ale ostatecznie wyszło słoneczko.
Witam się więc pracowicie, zaraz zmykam na małe zakupy poszukać weny na obiadek, potem porządki.
Gratuluję dotychczasowych, udanych wizyt i trzymam kciukasy za dziś wizytujące mamuśki
Ale się napisałam - teraz Wy se poczytajcie jeśli Was nie zanudzam oczywiście...

[etusiaaa]

Napisane przez Mo_onika_ika

CHŁOPAK

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Aneta???

U mnie już po drugim połówkowym, maluch jest śliczny, widziałam na 4d. Zasłaniał się rękami i nogami ale się udało.Potwierdzone, na 100% chłopczyk.Zdrowiutki, ma ponad 490 gram, czyli chyba kawałek chłopa z niego.Zdjęcie wkleję jak wrócę do NL.No i mnie w końcu przebadano, moja szyjka ma ponad 3 cm a tak się martwiłam.Dostałam jednak luteinę, bo macica mi twardnieje ale mam nadzieję że będzie ok☺

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez DorissiriD

U mnie kosztuje 250zł - w mieście są chyba 4 takie punkty i wszędzie kosztuje tyle samo, no w jednym 10zł więcej.


Fajny teraz czas: ujawnianie lub potwierdzanie płci dziecka Gratuluję wszystkim radości z dzieciaczków

U mnie potwierdzona dziewczynka 510g cudnego maleństwa Wszystko ok, szyjka długa, więc aktywność fizyczną mogę uskuteczniać (choćby tą jazdę na rowerze z dwójką dzieci ) Tylko teraz ponownie zaatakowały zatoki... ból, smarkanie, ból gardła, zatkany nos, ból oczodołów, łzawiace oczy - jak przy alergii... Ginekolog się tym nie przejął, przypuszczam, ze dlatego, że to działka internisty, a nie jego...
Waga się popsuła u gina i nie wiem ile tym razem przytyłam. Wg mojej wagi 6kg na plusie.

A i nie mam cukrzycy ciążowej w pierwszej ciąży miałam to teraz się bałam...

co do smoczka ja rowniez bardzi dlugo go mialam ale zgryz mam oki, nie jest najlepszy ale ok.

U mnie dziś brzydko i pada, wiec zaraz biegne upiec 2 placuszki

[88Ekaterina88]

Napisane przez Metamfetaminax

To trochę przeszłaś z aparatami a po założeniu faktycznie boli jak to inni opisują?

Pewnie,że wina rodziców. Ba,można powiedzieć,że nawet głupota albo pójście na łatwiznę,bo niech dziecko ma dla własnego spokoju,żeby nie wyło za smoczkiem...Włączanie bajki w niczym dziecku nie przeszkodzi,chyba,że w tym,że się przyzwyczai i często będzie chciało to praktykować ale ssanie smoczka do 7 r.ż. może wyrządzić wiele szkody dla zgryzu czy mowy...

Meta zalezy jaki aparat zalozysz jak taki do poszerzania szczęki tylko na kilka miechow na podniebienie, który sama musisz rozkrecac i wówczas podniebienie ci się rozrywa i masz przerwę między jedynki to tak boli a potem zakładają normalny stały boli podkrecanie drutu z tylu że jogurt tylko jesz kilka dni, ja miałam nie jeden a 3 główne druty także sobie wyobraź ale warto było wydać ta kase i przecierpiec

Witam z rana

Spac nie mogłam, bo w nocy jak szlam na siusiu to wyrwalam klapę od wc tz się wkurzyl chociaż ostatnio to on popsuł
A potem wzdecie miałam aż teraz mi ulzylo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ZygaEffka]

Jestem... masakra jakas , 4 noc nie przespana , ja się wykończę kaszel jak u nałogowego palacza papierosów pod tytułem "mocne" i chlania "Parkowej" , nic mi nie pomaga

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46352894]Hehe to sobie wymyślił z tą szafą

Jesssuuu ale przygoda z tym kotem Ale zakończone happy endem
Ty masz iśc na wesele w sierpniu, ja mam termin 26 wrzesień i tak wyszło z OM i z USG a 27 września jest ślub mojej jedynej siostry, która rok temu świadkowała na moim ślubie Na początku mnie to nawet bawiło, ale teraz zaczyna mi się robić olernie smutno

Oj Latte, jak ja Ci współczuję tej bezsenności, jak Ty dziewczyno żyjesz w ogóle? Spisz w nocy po 2h, w dzień też się udzielasz więc nie wygląda na to, że serwujesz sobie jakieś drzemki, biedaku
Ja tez nie trawię tv... Jak byłam mała to też oglądałam tylko dobranocki, a tak to sie bawiłam cały czas, to w domu, to na dworze...
Zaś mój mąż bez tv nie wyobraża sobie życia. Nauczył się zasypiać z TV, zna wszystkie filmy jakie w nim lecą, bajki, no masakra. I uważam, że to wina teściów, bo sam się tak nie nauczył...
Uwaga - ja niedawno dowiedziałam się, że mój mąż pił mleko z butelki do 6 roku życia!!! To mnie wcale tak nie zirytowało jak sam fakt, że teściowa nie widzi w tym nic złego, bo "jak mu smakowało" to dlaczego mieli mu odmawiać. Ma trochę krzywe zęby, nie wiem czy to przez to, ale tez bardzo mu się psują. Eh...

Wstałam już o 5 w zasadzie mąż mnie obudził, nie wiem co on się dzisiaj tak rozbijał w tej kuchni, może to jeszcze z podekscytowania ze wczoraj Będzie miał córunię tatunia i widzę że cieszy się równie mocno jak ja

Dzisiaj mam ambitne plany: a'la gołąbki w sosie pomidorowym

A co do ZUSU co pisałyście to Platforma Usług Elektronicznych Fajna sprawa, założyłam sobie jakiś miesiąc temu, głównie po to by sobie sprawdzić czy mój szefuś opłaca mi składki jak mówi, bo swego czasu przez rok tego nie robił. I są tam takie informacje. Niestety z uwagi na to, że ja jeszcze nigdy nie miałam wypłacanego zasiłku chorobowego z zus (wzorowy pracownik hehe) nie mam dostępu do takich danych. Na razie, bo teraz jestem już ponad miesiąc na ZLA więc z czasem mi się ten profil uzupełni.
Ale polecam założenie swojego profilu. Są w nim dane od 1999r. Chciałam zrobić to już wcześniej, jakieś pół roku temu, ale no niestety trzeba profil zautoryzować w jednostce ZUSu a ja pracowałam w godzinach otwarcia ZUSu[/QUOTE]

Hehe mój mąż pił do 8 roku życia sporadycznie zbutelki aż go jego do dziś najlepszy przyjaciel nie przyłapał z tekstem "Aaaaa Ty jeszcze z butelki ciągniesz , ale wstyd" no i tż tak się wstyd zrobiło że wnet odrzucił ale ząbki ma ładne i zdrowe , był może ze dwa razy u dentysty bo mu się ulamały zęby od jedzenia i zaczeły się psuć a tak to nic

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46352936]Jessu a Ty byłaś u internisty? Rób ten syrop z cebuli, paskudny ale pomaga. No i to siemie lniane na kaszel, ciekawe czy Ewce pomogło...

A'la gołąbki Czy gołąbki francuskie, czy bez zawijania To co wczoraj pisałam Mam kilo mięsa, główkę kapusty także wyjdzie mi tego hoho, zapraszam

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Twój list super, będzie fajna pamiątka dla Tosi [/QUOTE]

No i własnie po siemieniu bylo gorzej ... kaszel masakra i do tego jeszcze bardziej mi zasychalo w gardle, ogarnia mnie totalna niemoc , w nocy do 2 walczyłam z kaszlem aż się w kóncu wkurfiłam i rozrobiłam sobie wody utlenionej z woda i wypłukałam te gardło i było trochę leppiej ale dziś znów wszytsko wraca do normy do tego lewą dziurke mam zapchaną ... Stosowałam już , szałwie , rumianek , sól emską , siemie lniane , syrop prenalen , inhalol , sól morską i nic nie lepiej .
Dziś przed ginem umówiłam się znów do internisty , niech mi coś dadzą co mi pomoże bo ja w niedziele idę na komunie i mnie szlag trafi jak będe taka zakasłana bo juz pisałam do kumpeli ze nie wiem czy dam rade przyjechac , a ona ze mam przyjechac i zabrać kuzynki siostrzenice jeszcze ... nosz kurfa ...

[anesh_]

Antananariwa TŻ miałam wykrywane zęby do aparatu- szóstki. Ale nie bolalo mnie i nie musialam brać tabletek, wydaje mi się,z ten lekarz mi od nrazuntam włożył do środka przeciwbolowe. możliwe to?

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez aa2

zajefajny jest uwielbiam dzieci z charakterem

no i to fakt trzeba uważac co sie mówi, ja pare razy cos walnełam i młody w mig podłapał
ostatnio sie wygłupiał i pytam sie go:Marcel co ty cwiczysz? a on mi na to: cwice gaba (czyt:cwiczę głąba)
a wszytko przez to ze jak kiedys maz dzwonił i pytał co robi młody to mu tak powiedziałam, a młodociany juz zakodował
tak samo ciagl etylko ostatno mam i mama, no i kiedys z rana tez picie i ze mam zrobić ja to pytam a tatusia nei masz? tata to co? gips?
i ostatnio mały znów mama , mama a ja popros tae a on do mnei ze nei bo tata to gips

Niezły jest.

[88Ekaterina88]

Napisane przez anesh_

Antananariwa TŻ miałam wykrywane zęby do aparatu- szóstki. Ale nie bolalo mnie i nie musialam brać tabletek, wydaje mi się,z ten lekarz mi od nrazuntam włożył do środka przeciwbolowe. możliwe to?

Ja miałam wszystkie czwórki wyrywane ale bez tabletek, w sumie wykrywanie mnie nie boli i jeszcze dwie dolne ósemki chirurgicznie do drugiego aparatu ale to już hardcore

Anta zdjęcie wstawie jak na lapka wejdę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Napisane przez aa2

zanudziłam

to teraz coś na rozweselenie
moje dziecko ubzdurało sobie ze dzidzia w brzuszku mamy zamieszkała przez dziurkę czyli pępek i dzis cos tam o dzecku rozmawialismy i nagle mały błysk w oku podniósł palec do góry i mówi :wiem wezmę lopatke i wyciągniemy dzidzie poleciał wzioł podniósł mi bluzkę i udawał ze wykopuje dziure w brzuszku i bedzie wyciągać dzidzie

Pomysłowy Kocham te dzieciaki za to

Napisane przez Antananariwa

Ufff to dobrze dziewczyny że nie odbieracie mnie jako jakiegoś przemądrzalca ale zdarzało mi się coś takiego usłyszeć na swój temat, i to kilka razy na żywo
Pamiętam akcję z panią "jesteście złymi matkami skoro malujecie paznokcie w ciąży", no pani była wyjątkowo chamska w swoich komentarzach bo co innego napisać że coś jest np nie w naszym stylu a co innego że jest okropne

Pocytowałam sobie posty z brzuszkami i mi wywaliło a chciałam się pozachwycać. Dziękuję też za miłe słowa o moim. I od razu grożę Metce paluchem za tą bunię, toż ja sexy mama jestem a nie bunia, no A tak poważnie to ja już przed ciążą miałam swoją wagę niestety, a teraz jeszcze nabrałam ciałka . Ostatnio siedziałam gdzieś z córcią i tak kątem oka widzę w odbiciu że jakaś gruba baba siedzi niedaleko. Przyglądam się a to ja Tam mi się rozrosła góra, ręce, ramiona, klata , no szał ciał. Ostatnio na zakupach moja córcia mówi do mnie że jestem bagietka to ją poprawiłam że bagietka już dawno nie, teraz jestem pączek

A to Ty byłaś przy akcji z lakierem już ? Haha. Ojj tam ale fajna bunia z Ciebie chodzi oczywiście tylko o brzuszek,że ładny się zrobił Ale fakt,nam wszystkim do bagietki teraz sporo brakuje

Napisane przez Latte88

Ponieważ cierpię na permanentną bezsenność weszłam na kwejka. (katar mnie wykańcza, jest najgorszą dolegliwością w czasie ciąży ) a tam kolejny obrazek jeśli w to grałeś to miałeś zaje..fajne dzieciństwo. Owszem ok mieliśmy super dzieciństwo, ale Przecież tym dzieciakom teraz nikt nie każe siedzieć w domu ma kompie albo innych bajerach. Powiem Wam, że mam ambitny plan na nie wprowadzanie telewizji w świat mojego dziecka. Ja oglądałam tylko jedną dobranocke trwała 15 minut i wystarczająco było. Widzę, po dzieciach u nas w domu, jakie telewizor sieje spustoszenie w młodych. Z resztą ja, ale są juz badania na ten temat, warto poczytać. Tak samo komp. Jeśli będę pracować moje dziecko pójdzie do przedszkola, a nie będzie siedziało z opiekunką, która włączy mu laptopa czy tv i z głowy. To tyle ode mnie. Tż zaraz wstaje biedny do pracy a ja słucham śpiewów ptaszkow

No fakt,tv sieje duże spustoszenie... Mój chrześniak ma 2 lata i ciężko idzie mu z mową a czemu? Bo kilka razy jak był mały gdzieś pół roku podchwycił reklamy w telewizorze i tak mu się spodobało,że został przy nich do dziś i jak leci reklama to dziecka nie ma... I za komputer też się zabiera,ale mu nie dają,bo to jednak jest rzecz,którą łatwo zepsuć i to już trochę za dużo tego wszystkiego. Ale na szczęście czasem sam przynosi książeczkę do poczytania Choć większość tych dzieci teraz bez telewizora to jak bez ręki...

Napisane przez golgie

Julcia,wczoraj,podczas ąpieli zauważyła na wannie żel Eclat d'arpege Lanvin i na nim jest takie specyficzne logoi tej firmy,z taką nobliwą panią i Jula mówi:,,oo, Matka Boża"

Hahah

Napisane przez Mo_onika_ika

No więc takie zrobione telefonem muszę laptopa uruchomić żeby płytę włączyć
Na pierwszym buziaczek synka
A na drugim dwa pośladki i po środku siusiak tak jakby na ksero usiadł hahaha
Wg rozmiarów jest idealnie w tym samym dniu co wg OM. Czyli dzisiaj witam w 23 tygodniu wszystko zdrowe, serduszko ok, prawidlowa budowa, waga 490g.
Przez całe usg maluch fikal aż brzuch mi skakał jestem taka szczęśliwa że aż nie wiem jak to wyrazić tż dumny jak paw że synek potem jak uruchomie płytę to może jakieś fajne ujęcia uchwyce i wrzucę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jaki ładny synuś Już zaraz pół kilo,fiu fiu

Napisane przez 88Ekaterina88

Meta zalezy jaki aparat zalozysz jak taki do poszerzania szczęki tylko na kilka miechow na podniebienie, który sama musisz rozkrecac i wówczas podniebienie ci się rozrywa i masz przerwę między jedynki to tak boli a potem zakładają normalny stały boli podkrecanie drutu z tylu że jogurt tylko jesz kilka dni, ja miałam nie jeden a 3 główne druty także sobie wyobraź ale warto było wydać ta kase i przecierpiec

Witam z rana

Spac nie mogłam, bo w nocy jak szlam na siusiu to wyrwalam klapę od wc tz się wkurzyl chociaż ostatnio to on popsuł
A potem wzdecie miałam aż teraz mi ulzylo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wrrrrr ciarki mnie przeszły... Ale jednak uważam,że mimo wszystko warto
Oj tam klapa,naprawi się moje przeze mnie też coś lata ostatnio

[anesh_]

Napisane przez Latte88

No to Kochana Sexy Mamo trzymam kciuki mocno za jutrzejszą wizytkę


Jak one pięknie łapią to co im sie podoba, nasz jak uczył się mówić to jak mówiłam poszłam to on poszłem i do dziś poszłem mówi aż mam ciarki od tego mówię Wam... i za każdym razem go poprawiam( jedna z moich największych wad, tak samo jak nie mogę zdzierżyć włanczam i wziąść i wiele innych wybacz mi panie Boże.. ) ale co tam, powie tak tak poszedłem a kolejny raz znów poszłem.
śmieję się, że syna to już mam, teraz córeczka i starczy

A w ogóle imię wybrane: Tosia

O ile TP chłopiec mówi to ok. Mój kolega z pracy mi cos opowiadał i mówi: 'poszlem', to ja do niego na to, a ja ;'poszedłam'ale nie wiem czy się zorietował

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Hehe Ircha te Twoje posty są the best Zdążyłam herbatę wypić i śniadanko zjeść czytając ten ostatni Ale w nich każdy znajdzie coś dla siebie Też się zastanawiałam jak Ty to ogarniasz, ja jak nie cytuję to zapominam po minucie co chciałam komu napisać hehe Ale Ty to cfana bestia jesteś

[ZygaEffka]

Napisane przez anesh_

O ile TP chłopiec mówi to ok. Mój kolega z pracy mi cos opowiadał i mówi: 'poszlem', to ja do niego na to, a ja ;'poszedłam'ale nie wiem czy się zorietował

A mnie nie irytuje tak bardzo" poszłem" jak" chcem "albo "niechcem " doprowadza mnie to do szewskiej pasji ...

[Metamfetaminax]

Napisane przez ZygaEffka

A mnie nie irytuje tak bardzo" poszłem" jak" chcem "albo "niechcem " doprowadza mnie to do szewskiej pasji ...

Albo "bende" Choć ja mam znajomego na face,który napisał ostatnio: Ile mozna pracowac az sie zapomina o tyh wolnyh dniah i hwilah z ukochanom... I on pisze tak serio,bo chodziłam z nim do szkoły i w zeszycie było pełno błędów tego typu.. A najlepsze,że ostatnio tak o czytałam sobie jego posty i napisałam zamiast można to morzna A błędów praktycznie nie robię,bo kurcze widać po prostu na pierwszy rzut oka co i jak będzie napisane