Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[Ela87]

U nas wszystkiee imprezy sie udaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Martyna, TeQiba dzieki za cynk do wcierek j szamponu, chociaz probowalam juz wielu. Nawet na recepte. Jedynie nie zdążyłam zbadac hormonow, bo zaszlam w ciaze, a tak to mialam chyba wszystko

To zbadaj koniecznie

Napisane przez margo80

Magdus - wszystkiego naj!!

Ela - Wy to macie zawsze jakieś przygody

Tequiba - czytam i czytam i coraz bardziej wspolczuje, ze z takim trudnym przypadkiem musisz sobie radzić sama. To na pewno wyczerpuje. Ale nigdy nie mów i nie myśl o sobie, ze jesteś zła matka. Dwoisz się i troisz, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie, przeżywasz cala te sytuacje. Zle to są te matki, które pija w bramie, które katuja lub pozwalają katować innym swoje dzieci. Ty do tej kategorii na pewno nie należysz.

Pojechałam dziś z Przemo na urodziny chrześniaka. Mam z jego rodzicami napięte stosunki ostatnio, ale stwierdziłam, ze jadę tam dla dziecka. I tak jak myślałam - zero zainteresowania Przemkiem, kilka zamienionych luźnych obojętnych zdań. Przemo też zachował sie nieprzyzwoicie, waląc kupsztala aż po plecy :P pokazał co myśli o tej całej sytuacji

Jutro po śniadaniu teściowie wyjeżdżają

Przemek zachowal sie prawidlowo

Napisane przez Limonka1987

Ela- jak zawsze uśmiałam się z Twojej historii
Z Twoją Olą życie nie może być nudne

teQiba- z Twoim Kacprem też Kiedyś możesz opublikować swoje wspomnienia w formie książki. "Z pamiętnika matki frustratki" lub coś w tym stylu

Slusznie

Napisane przez koziemleko

A moze podluz mu jakas poduszke zeby sie mogl rozgladac? Moze mu sie nudzi? Juz sama nie wiem

Ela - czyli impreza sie udala

Wiesz wydaje mi sie ze to kwestia tego ze on nigdzie nie lubi sam lezec dluzej niz kilka minut

[pola_m]

Byliśmy dziś na dniu otwartym w operze Fajnie, pozwiedzaliśmy cały gmach, dość imponująco to wygląda wszystko... I zatęskniło mi się za dawnymi czasami baletowymi i za mniej dawnymi (ale tez wydają się odległe), kiedy trochę "bywaliśmy"... poszłabym gdzieś... do teatru, na koncert, na spektakl baletowy...

Napisane przez teQiba

No i jak sie spaceruje z chusta? Jest ok?
Wspolczuje opryszczki i pilnowania sie zeby nie buziaczkowac

Jest bardzo ok
Duża wygoda, wolne ręce, żadne schody czy krawężniki nie straszne, dzieciak przytulony, brzuszek mu się masuje i nasyca się bliskością.

Napisane przez Ela87

Jestesmy po imprezie.
Znowu totalny niewypał. Zakładam rajstopy, patrze a tam oczko no to pojechałam bez, a nie było wcale ciepło na szczęście później zrobiło się cieplej. Wyciągam aparat pod kościołem a tam 9 rocent baterii.
Mało tego!!
Założyłam Oli sukieneczkę, pięknie myślę, będzie się dziołszka lansować, walnęła kupe pod kościołem, to mówię, że na sali jak będziemy to ją przewinę, po mszy idziemy do samochodu, tż podnosi małą, ja patrze, a ta ma całe rajtuzki zesrane!!!!!! Musiałam ją w samochodzie przebrać całą!!!! zużyłam miliony chusteczek i jeszcze tyłek musiałam tymi rajtuzkami wycierać Darła się masakrycznie!! No i tyle wszyscy widzieli Ole w sukieneczce leżała w zielonym body i zielonych półśpiochach No i w samochodzie chyba źle pampersa założyłam, bo przyjechaliśmy, zrobiła kupę i poszło bokiem

No i oczywiście Ola na krótki rękawek a w koło "nie zimno jej?" no to ja "nie, my ja hartujemy" a moja druga siora "mi też sie wydaje, ze jej zimno, ja bym ją przykryła"



Czytasz mi w myślach a mi się szałwia z pokrzywą pomyliła
Boje się, bo przed ciążą wyłysiałam o połowę potem przestało, wiedziałam, ze znowu zacznie, ale mam stracha, że znowu stracę połowę włosów, a łysinę mam już nie małą

kurde, to impreza faktycznie z przygodami

Z wypadaniem włosów po porodzie to jest tak niestety, że w ciąży nie wypadają, a potem lecą w dość krótkim okresie te, które nie wypadły przez 9mcy...I chyba niewiele da się z tym zrobić...

Ale co do wcierek wzmacniających, ja mam z biochemii urody, i bardzo sobie chwalę

Napisane przez Smarrita

Świetna ta przyczepka, nie miałam pojęcia że można takie niemowlaki z niej wozić


A ja się pochwalę teściową. W tym tyg mnie zaskoczyła bardzo miło. Mieszka ok 80 km od nas i zrobiła mi niespodziankę odwiedzając mnie w dzień urodzin z ciastem. W sumie przywitałam ją w piżamie bo nie miałam czasu przy moim wrzeszczącym dziecku się umyć i przebrać a była już 11. Więc szybko ją wcisnęłam teściowej i poszłam się wyszykować do odpowiedniego stanu a potem kawusię sobie wypiłyśmy. Też musiałam mała przewinąć a teściowa stała i się patrzała więc się stresowałam i po wszystkim mówię do niej "i co? dobrze?" a ona tylko że ona nie ocenia, to moje dziecko Kiedyś w sumie też gadała, że dziadki są od rozpieszczania a rodzice od wychowywania więc ma dobre podejście

można można, w ogóle ta przyczepka (chociaż droga potwornie) to zdecydowanie jeden z najlepszych dzieciowych zakupów.

A teściowa fajna

[Smarrita]

Napisane przez pola_m

można można, w ogóle ta przyczepka (chociaż droga potwornie) to zdecydowanie jeden z najlepszych dzieciowych zakupów.

A teściowa fajna

Też mi się podoba U nas na wsi z takimi jeżdżą, ale z większymi dziećmi dlatego zaskoczona byłam że takie malutkie może też już podróżować rowerkiem

[margo80]

Tequiba - a moze Kacper uspokoilby sie w wozku, gdyby mial przy sobie tetre pachnaca mama i mlekiem? Wiesz, taka, co to juz o prania dawno powinna pojsc. Probowalas?

Pola - swietna ta przyczepka, nam tez sie marzy

[mariolasl]

Elu, wiem, ze ci nie bylo do smiechu, ale
ja tez mialam takie wpadki z Antosiem i dlatego, jesli wychodze na dluzej niz 1 godzine nosze ze soba dwa komplety na zmiane.
Oczywiscie rozumiem, ze z kiecka nie to samo.

[ag9]

Napisane przez pola_m

Jest bardzo ok
Duża wygoda, wolne ręce, żadne schody czy krawężniki nie straszne, dzieciak przytulony, brzuszek mu się masuje i nasyca się bliskością.

Potwierdzam Dodatkowo robi się furore na mieście
My się wybraliśmy z młodym ostatnio do sklepu i apteki, nie obyło się bez ukradkowych spojrzeń, komentarzy skierowanych do starszych dzieci "zobacz, pani niesie dzidziusia" albo otwartego entuzjazmu i zachwytu pani farmaceutki "jaki piękny widok".


Ela - a mnie się wydaje że Ola chciałaby mieć w końcu - jak na prawdziwą dziewczynkę przystało - coś różowego!

[mmhym]

Magdus, sto lat! Spelnienia marzen!

Rowniez 100 lat dla Emi i Przema!

Ela, splakalam sie ale tez wspolczuje, musialas sie zmachac

Teqiba, to moze to skok skoro od jakiegos czasu spac nie moze? I te problemy z laktacja... tylko sie przedluza troche. Bo przeciez jest skok na przelomie 2 i 3 miesiaca.

U nas dzisiaj zabiegany dzien a Ula taka placzka, ze szok a jutro znowu grill

Udanej niedzieli

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[olakola]

Napisane przez agunia4ever

Dziewczyny czym po karmieniu przemywacie piersi?
.

ani po ani przed

Napisane przez martyna141

a i jeszcze chciałam zapytać, otwieracie okno w jak jest ciepło w tym pokoju w którym jest dziecko?

tak, cały czas, chyba że pada, no i przed kąpielą zamykam.

Napisane przez monkaa321

wiesz co. Ja mam odmienne zdanie. W dzisiejszych czasach ludzie raczej nie zwracaja uwagi na to co sie dzieje z innym człowiekiem i nie reaguja na krzywde wyrzadzana dzieciom, dlatego reakcja kobiety jest dla mnie ok,ALE w tym przypadku była bezsensowna bo dziecku nie działa sie krzywda i zimno mu na pewno nie było bo ja sama rozbieram małego jak sie chustujemy zeby sie nie ugrzać

bardzo ładnie ujęte. mariolasl - o to mi chodziło

Napisane przez teQiba

Bo ja umiem tylko cyckiem usypiac i tak sobie mysle ze gdybym dala mm na noc to nie wiedzialabym co zrobic zeby zasnal.

tak miałam z Kubą - tylko przy cycu usypiał. z Julą jest inaczej - ona w dzień nie śpi przy jedzeniu. Myślę, że dużo zależy od dziecka.

Ela mi na początku ciąży strasznie włosy wypadały - co jest nietypowe. okazało się, że przez podwyższone tsh - czyli problem z tarczycą.

co do imprez i strojów - 2 lata temu na poprawinach była fontanna z czekoladą. Kuba w moją sukienkę wytarł ręce. miałam zapasową w aucie . wracam przebrana a on do mńie biegńie ucieszony, że już jestem. druga sukienka w czekoladzie . w aucie miałam jeszcze koszulkę i rybaczki i tego już mi nie wybrudził.
także polecam nosić zapas dla dziecka i dla siebe też ...

[thidien]

Napisane przez teQiba

Dobrze pamietam, ze to Ty mi radzilas na brzuszku w wozku polozyc jak placze?
To wczoraj sprobowalam i pomoglo... Ale w tym ze buzie wlepil w kocyk i tak wyl, dzieki temu nie bylo go az tak slychac na zewnatrz

dooobry patent ja swojego wkładam do nosidełka, które jest do wózka - jest ono z taką jakby budką, więc... głos Młodemu tam cichnie i tak nie słychać, że się buntuje
a buntuje się zawsze przed wyjściem na spacer, bo nie lubi czapki, a niestety pogoda taka, że bez czapki się nie da przez ostatnich kilka dni

ale to kładzenie na brzuszku w wózku 0 wykorzystam też

[Limonka1987]

Napisane przez Smarrita

Dwa razy w tym samym stroju i wszystko jasne dlaczego doprowadziła do jego zmiany ;p

Najpewniej Ola to 100% kobieta od najmłodszych lat

Napisane przez teQiba

Slusznie

To na pewno będzie bestseller Wszystkie matki małych marud będą się o nią zabijać w księgarni, a w necie będzie pełno opinii "czytam jej książkę i czuję się jakby ktoś opisywał dokładnie to co czuję"
Tylko nie zapomnij o nas jak już będziesz sławna

Napisane przez pola_m

Byliśmy dziś na dniu otwartym w operze Fajnie, pozwiedzaliśmy cały gmach, dość imponująco to wygląda wszystko... I zatęskniło mi się za dawnymi czasami baletowymi i za mniej dawnymi (ale tez wydają się odległe), kiedy trochę "bywaliśmy"... poszłabym gdzieś... do teatru, na koncert, na spektakl baletowy...

Mi też się czasem zatęskni za wyjściem ze znajomymi, za wyjazdami w znane i nieznane, za romantycznymi wieczorami na mieście z mężem, kinem, teatrem... Mało tego, nawet za pracą, chociaż akurat mojej ostatniej szczerze nienawidziłam
Ale wiadomo, że ten okres w naszym życiu minie szybciej niż to zauważymy, więc musimy się nim nacieszyć póki możemy, a przyjdzie taka chwila, gdy będziemy bardziej mobilne

Napisane przez olakola

co do imprez i strojów - 2 lata temu na poprawinach była fontanna z czekoladą. Kuba w moją sukienkę wytarł ręce. miałam zapasową w aucie . wracam przebrana a on do mńie biegńie ucieszony, że już jestem. druga sukienka w czekoladzie . w aucie miałam jeszcze koszulkę i rybaczki i tego już mi nie wybrudził.
także polecam nosić zapas dla dziecka i dla siebe też ...

Bardzo praktyczna rada. Do zapamiętania

Napisane przez thidien

a buntuje się zawsze przed wyjściem na spacer, bo nie lubi czapki, a niestety pogoda taka, że bez czapki się nie da przez ostatnich kilka dni

U nas też jest czapkowy bunt. Pierwszy płacz jest przy zakładaniu czapki. Później mała zrzuca ją sobie na oczy- jakiejkolwiek czapki bym jej nie założyła! z każdą sobie poradzi- więc się budzi i jest kolejny lament, że nic nie widzi. Już się przyzwyczaiłam, że na spacerach w wietrzne dni muszę stale monitorować położenie czapki i reagować nim zajdzie sytuacja kryzysowa

Byłam wczoraj u lekarza.
Pani doktor powiedziała, że moja bezsenność to reakcja na problemy jakie miała Emilka zaraz po urodzeniu. Nawet nie pamiętam czy Wam o nich pisałam. Żabka nałykała się wód płodowych i zabrali mi ją zaraz po narodzinach. Przez cały pierwszy dzień nie wiedzieliśmy co się dzieje, jaka będzie diagnoza, a ona leżała taka malutka i bezbronna, podpięta do tej całej aparatury... To było straszne. Później diagnoza: zapalenie płuc. Leczenie, niepewność, liczne badania. Na szczęście córeczka szybko z tego wyszła i po 5 dniach była zdrowa jak ryba.
Lekarka powiedziała, że taka reakcja jak moja jest spotykana właśnie u kobiet, które miały ciężki poród, zagrożoną ciążę lub dzieciątko miało jakieś problemy ze zdrowiem. Czuję tak silną potrzebę troszczenia się o Emilkę, że aż nie mogę zasnąć.
Najczęściej leczy się to podając leki wyciszające przez 3-4 tygodnie, ale u mnie oczywiście przy KP takie rozwiązanie odpada.
Pani doktor poleciła mi na razie ziołowe tabletki.

Z innej beczki: dziś przylatuje na kilka dni moja siostra, która będzie też chrzestną Emilki. Cieszę się bardzo (o tak -----> ), bo nie widziałyśmy się już 3 miesiące i stęskniłam się strasznie.

Miłej niedzieli, dziewczyny
teQiba- pamiętaj, że masz dziś "sprzedać" Kacpra TŻ, a Ty masz się relaksować i dystansować do całej sytuacji

[mara86]

No dziś my idziemy na komunie mam nadzieje, że Oski nie bedziemy mieć przygod jak Ela z Ola. Ale moze byc ciekawie bo mam kiecke nie przystosowana do kp.

Miłej niedzieli!!!

Napisane przez Limonka1987

Najpewniej Ola to 100% kobieta od najmłodszych lat



To na pewno będzie bestseller Wszystkie matki małych marud będą się o nią zabijać w księgarni, a w necie będzie pełno opinii "czytam jej książkę i czuję się jakby ktoś opisywał dokładnie to co czuję"
Tylko nie zapomnij o nas jak już będziesz sławna



Mi też się czasem zatęskni za wyjściem ze znajomymi, za wyjazdami w znane i nieznane, za romantycznymi wieczorami na mieście z mężem, kinem, teatrem... Mało tego, nawet za pracą, chociaż akurat mojej ostatniej szczerze nienawidziłam
Ale wiadomo, że ten okres w naszym życiu minie szybciej niż to zauważymy, więc musimy się nim nacieszyć póki możemy, a przyjdzie taka chwila, gdy będziemy bardziej mobilne



Bardzo praktyczna rada. Do zapamiętania



U nas też jest czapkowy bunt. Pierwszy płacz jest przy zakładaniu czapki. Później mała zrzuca ją sobie na oczy- jakiejkolwiek czapki bym jej nie założyła! z każdą sobie poradzi- więc się budzi i jest kolejny lament, że nic nie widzi. Już się przyzwyczaiłam, że na spacerach w wietrzne dni muszę stale monitorować położenie czapki i reagować nim zajdzie sytuacja kryzysowa

Byłam wczoraj u lekarza.
Pani doktor powiedziała, że moja bezsenność to reakcja na problemy jakie miała Emilka zaraz po urodzeniu. Nawet nie pamiętam czy Wam o nich pisałam. Żabka nałykała się wód płodowych i zabrali mi ją zaraz po narodzinach. Przez cały pierwszy dzień nie wiedzieliśmy co się dzieje, jaka będzie diagnoza, a ona leżała taka malutka i bezbronna, podpięta do tej całej aparatury... To było straszne. Później diagnoza: zapalenie płuc. Leczenie, niepewność, liczne badania. Na szczęście córeczka szybko z tego wyszła i po 5 dniach była zdrowa jak ryba.
Lekarka powiedziała, że taka reakcja jak moja jest spotykana właśnie u kobiet, które miały ciężki poród, zagrożoną ciążę lub dzieciątko miało jakieś problemy ze zdrowiem. Czuję tak silną potrzebę troszczenia się o Emilkę, że aż nie mogę zasnąć.
Najczęściej leczy się to podając leki wyciszające przez 3-4 tygodnie, ale u mnie oczywiście przy KP takie rozwiązanie odpada.
Pani doktor poleciła mi na razie ziołowe tabletki.

Z innej beczki: dziś przylatuje na kilka dni moja siostra, która będzie też chrzestną Emilki. Cieszę się bardzo (o tak -----> ), bo nie widziałyśmy się już 3 miesiące i stęskniłam się strasznie.

Miłej niedzieli, dziewczyny
teQiba- pamiętaj, że masz dziś "sprzedać" Kacpra TŻ, a Ty masz się relaksować i dystansować do całej sytuacji

Może teraz jak już wiesz, że Emilka jest zdrowa i jest przy Tobie bezpiecznia Twoja psychika sama pozwoli Ci spać. Trzymam kciuki!! Przyjazd siostry dobrze Ci zrobi.

wysłane z smartfona

[virginia]

Dzień dobry!!!

Napisane przez margo80

Ad1.Pojechałam dziś z Przemo na urodziny chrześniaka. Mam z jego rodzicami napięte stosunki ostatnio, ale stwierdziłam, ze jadę tam dla dziecka. I tak jak myślałam - zero zainteresowania Przemkiem, kilka zamienionych luźnych obojętnych zdań. Przemo też zachował sie nieprzyzwoicie, waląc kupsztala aż po plecy :P pokazał co myśli o tej całej sytuacji

Ad2.Jutro po śniadaniu teściowie wyjeżdżają

1. Przemuś pokazała co o tym myśli .
2. No to......impreza?

Napisane przez Smarrita

Dwa razy w tym samym stroju i wszystko jasne dlaczego doprowadziła do jego zmiany

Otóż to! Oj mamo, mamo, zapomniałaś że masz małą fashionistkę!

Napisane przez pola_m

Byliśmy dziś na dniu otwartym w operze Fajnie, pozwiedzaliśmy cały gmach, dość imponująco to wygląda wszystko... I zatęskniło mi się za dawnymi czasami baletowymi i za mniej dawnymi (ale tez wydają się odległe), kiedy trochę "bywaliśmy"... poszłabym gdzieś... do teatru, na koncert, na spektakl baletowy...

Mi też tego trochę brakuje. A jeszcze bardziej podróży. I tego, że wcześniej mogłam 'wybyć' sobie gdziekolwiek ot tak, spontanicznie.
Ale Ty kochana i tak pięknie żyjesz. Przeglądałam Twój wpis na blogu i widać, że wycieczka udała się bardzo .
Ja też muszę koniecznie coś wykombinować z Niusią...

Napisane przez olakola

co do imprez i strojów - 2 lata temu na poprawinach była fontanna z czekoladą. Kuba w moją sukienkę wytarł ręce. miałam zapasową w aucie . wracam przebrana a on do mńie biegńie ucieszony, że już jestem. druga sukienka w czekoladzie . w aucie miałam jeszcze koszulkę i rybaczki i tego już mi nie wybrudził.
także polecam nosić zapas dla dziecka i dla siebe też ...

Dobrze wiedzieć! Wizaż jednak niezmiennie pozostaje skarbnicą wiedzy wszelakiej!

Napisane przez Limonka1987

1.Byłam wczoraj u lekarza.
Pani doktor powiedziała, że moja bezsenność to reakcja na problemy jakie miała Emilka zaraz po urodzeniu. Nawet nie pamiętam czy Wam o nich pisałam. Żabka nałykała się wód płodowych i zabrali mi ją zaraz po narodzinach. Przez cały pierwszy dzień nie wiedzieliśmy co się dzieje, jaka będzie diagnoza, a ona leżała taka malutka i bezbronna, podpięta do tej całej aparatury... To było straszne. Później diagnoza: zapalenie płuc. Leczenie, niepewność, liczne badania. Na szczęście córeczka szybko z tego wyszła i po 5 dniach była zdrowa jak ryba.
Lekarka powiedziała, że taka reakcja jak moja jest spotykana właśnie u kobiet, które miały ciężki poród, zagrożoną ciążę lub dzieciątko miało jakieś problemy ze zdrowiem. Czuję tak silną potrzebę troszczenia się o Emilkę, że aż nie mogę zasnąć.
Najczęściej leczy się to podając leki wyciszające przez 3-4 tygodnie, ale u mnie oczywiście przy KP takie rozwiązanie odpada.
Pani doktor poleciła mi na razie ziołowe tabletki.

2.Z innej beczki: dziś przylatuje na kilka dni moja siostra, która będzie też chrzestną Emilki. Cieszę się bardzo (o tak -----> ), bo nie widziałyśmy się już 3 miesiące i stęskniłam się strasznie.

1. Współczuję przeżyć z Emilką ale na szczęście Malutka już cała i zdrowa. Co do 'diagnozy' - ta trauma na pewno w niczym nie pomogła ale czy wspominałaś pani psycholog, że problemy ze snem miałaś już wcześniej bo jeśli dobrze kojarzę to zmagasz się z bezsennością już od ładnych kilku lat, prawda?
Mam nadzieję, że te ziołowe tabletki pomogą .
2. Super! Wiem, jakie masz bliskie kontakty z siostrą więc musisz być przeszczęśliwa. Czyżby szykował jej się jakiś urlopik? Zostanie aż do chrzcin Emilki? Swoją drogą, żałuję że jej nie poznałam, a miałam przecież okazję .

U mnie po wczorajszym udanym dniu, udana nocka. Niusia jest wręcz nazywana 'aniołkiem' (zaraz znów mi dziecko przechwalą ). A tak na serio to trafił mi się rzeczywiście wyjątkowo cierpliwy i dzielny egzemplarz. Nawet przy czyszczeniu noska rzadko popłakuje choć tego bardzo nie lubi. I potrafi uśmiechać się nawet przez łzy, jak jej np. w tym samym czasie dokucza brzuszek. Tak ją kocham i jestem z niej taaaaaaaaaaaaaka dumna .
Mykam do Córci bo próbuje zasnąć i jestem jej do tego nieodzownie potrzebna .

[Ela87]

Napisane przez teQiba

To zbadaj koniecznie

teraz chyba jeszcze sie nie oplaca poza tym musze znalezc dobrego endokrynologa

Napisane przez pola_m

Z wypadaniem włosów po porodzie to jest tak niestety, że w ciąży nie wypadają, a potem lecą w dość krótkim okresie te, które nie wypadły przez 9mcy...I chyba niewiele da się z tym zrobić...

Ale co do wcierek wzmacniających, ja mam z biochemii urody, i bardzo sobie chwalę

niby to wiedzialam, ale jak widze wlosa chociaz jednego na poduszcze to robi mi sie slabo a teraz jest masakra.

Napisane przez mariolasl

Elu, wiem, ze ci nie bylo do smiechu, ale
ja tez mialam takie wpadki z Antosiem i dlatego, jesli wychodze na dluzej niz 1 godzine nosze ze soba dwa komplety na zmiane.
Oczywiscie rozumiem, ze z kiecka nie to samo.

musze wiecej kiecek kupic, zeby bylo na zmiane cos ladnego

Napisane przez ag9

Ela - a mnie się wydaje że Ola chciałaby mieć w końcu - jak na prawdziwą dziewczynkę przystało - coś różowego!

no bez jaj, ma 5 par body rozowych ile tego jeszcze by chciala

Napisane przez olakola

Ela mi na początku ciąży strasznie włosy wypadały - co jest nietypowe. okazało się, że przez podwyższone tsh - czyli problem z tarczycą.

Teraz to pewnie i tak wynik ciazy, ale przed ciaza mialam badane tsh i usg tarczycy i tez wszystko w normie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Limonka teraz masz powod swojej bezsennosci, moze jakos Cie to wyluzuje i juz bedzie lepiej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez margo80

Tequiba - a moze Kacper uspokoilby sie w wozku, gdyby mial przy sobie tetre pachnaca mama i mlekiem? Wiesz, taka, co to juz o prania dawno powinna pojsc. Probowalas?

Pola - swietna ta przyczepka, nam tez sie marzy

Nie probowalam - to nastepnym razem wyprobuje

Napisane przez mmhym

Teqiba, to moze to skok skoro od jakiegos czasu spac nie moze? I te problemy z laktacja... tylko sie przedluza troche. Bo przeciez jest skok na przelomie 2 i 3 miesiaca.

Ale na przelomie 2 i 3 to znaczy 2 skonczony i 3 zaczety? Bo my jutro konczymy rowno 2 miesiace, a myslalam ze ten kryzys laktacyjny to na koniec 3 miesiaca przypada?

Napisane przez Limonka1987

teQiba- pamiętaj, że masz dziś "sprzedać" Kacpra TŻ, a Ty masz się relaksować i dystansować do całej sytuacji

Pamietam - juz sprzedany
A ja relaksuje sie walczac o laktacje 7-5-3

Dobrze ze sie wybralas do lekarza, teraz Ty tez musisz sie wyluzowac

[mariolasl]

Dzien dobry. Witam sie z dzieckiem na klacie.


Z telefonu...

[Ela87]

Napisane przez mariolasl

Dzien dobry. Witam sie z dzieckiem na klacie.


Z telefonu...

O witaj w klubie "klatowych"
Moja teraz tez na klacie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

moj tez

[Limonka1987]

I moja

[Ela87]

przytulasna niedziela

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Moja na klacie TZta

[Karolcia2401]

Napisane przez teQiba

Pamietam - juz sprzedany
A ja relaksuje sie walczac o laktacje 7-5-3

i za dużą ilość mleczka
ja też właśnie z laktatorem w dłoni siedzę a obok herbatniki i butelka wody

ja będziesz miała chwilę czasu, zmień mi na 1 stronie wiek zestarzałam się już w styczniu, ale jakoś mi umknęło

Napisane przez Ela87

przytulasna niedziela

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moje dziecię się przytula z ojcem w łóżku jakiś mi się egzemplarz nieklatowy trafił

[bebe97]

Napisane przez mariolasl

Dzien dobry. Witam sie z dzieckiem na klacie.


Z telefonu...

Napisane przez Ela87

O witaj w klubie "klatowych"
Moja teraz tez na klacie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez teQiba

moj tez

Napisane przez Limonka1987

I moja

Hihihi a ja dopiero pozbyłam się dziecia z klaty ale nie wiem na jak długo. Wczoraj był dzień spania snem kamiennym jak dzień długi a potem w nocy, a dzisiaj jest dzień wiszenia na cycu i spania tylko z mama przydałaby się chusta

I tu się pojawia moje pytanie do chustujących mam. Jakie chusty polecacie? zdecydowana jestem na wiązaną, ale nie wiem jeszcze jakiej marki? Rozpiętość cenowa jest ogromna, może te tańsze są tak samo dobre jak te z droższej półki? Jakie polecacie?

Np. czym sie rózni ta http://allegro.pl/chusta-baweln-tkan...193155751.html
od tej http://allegro.pl/bawelna-chusta-tka...151507376.html albo tej http://allegro.pl/bawelna-chusty-chu...201607756.html
oprócz ceny oczywiście bo wiązane i tkane?

[ag9]

Napisane przez bebe97

I tu się pojawia moje pytanie do chustujących mam. Jakie chusty polecacie? zdecydowana jestem na wiązaną, ale nie wiem jeszcze jakiej marki? Rozpiętość cenowa jest ogromna, może te tańsze są tak samo dobre jak te z droższej półki? Jakie polecacie?

Np. czym sie rózni ta http://allegro.pl/chusta-baweln-tkan...193155751.html
od tej http://allegro.pl/bawelna-chusta-tka...151507376.html albo tej http://allegro.pl/bawelna-chusty-chu...201607756.html
oprócz ceny oczywiście bo wiązane i tkane?

Pierwszy link - wydaje się ok, bo splot skośnokrzyżowy (przynajmniej tak piszą). Ale jeśli zdjęcie z zamotanym dzieckiem ma obrazować jakość chusty to To przykładowe wiązanie na aukcji prezentujące chusty to jakaś masakra

Drugi i trzeci link - nie napisali że splot skośno-krzyżowy, więc pewnie taki nie jest A żeby chusta dobrze się nosiła i była bezpieczna to musi mieć właśnie splot skośnokrzyżowy...

Ja mam Natibaby, to moja pierwsza chusta więc nie mam porównania z innymi. Za ok 100 zł kupisz używaną na allegro, a nie przeszkadza jej to że ktoś jej używał bo nie jest to chusta elastyczna żeby się gdzieś powyciągała.
Z takich tańszych to jest jeszcze chyba lennylamb,

[teQiba]

Napisane przez Karolcia2401

i za dużą ilość mleczka
ja też właśnie z laktatorem w dłoni siedzę a obok herbatniki i butelka wody

ja będziesz miała chwilę czasu, zmień mi na 1 stronie wiek zestarzałam się już w styczniu, ale jakoś mi umknęło


moje dziecię się przytula z ojcem w łóżku jakiś mi się egzemplarz nieklatowy trafił

Jak tylko bede przy kompie to zmienie

Napisane przez bebe97

Hihihi a ja dopiero pozbyłam się dziecia z klaty ale nie wiem na jak długo. Wczoraj był dzień spania snem kamiennym jak dzień długi a potem w nocy, a dzisiaj jest dzień wiszenia na cycu i spania tylko z mama przydałaby się chusta

I tu się pojawia moje pytanie do chustujących mam. Jakie chusty polecacie? zdecydowana jestem na wiązaną, ale nie wiem jeszcze jakiej marki? Rozpiętość cenowa jest ogromna, może te tańsze są tak samo dobre jak te z droższej półki? Jakie polecacie?

Np. czym sie rózni ta http://allegro.pl/chusta-baweln-tkan...193155751.html
od tej http://allegro.pl/bawelna-chusta-tka...151507376.html albo tej http://allegro.pl/bawelna-chusty-chu...201607756.html
oprócz ceny oczywiście bo wiązane i tkane?

Ja sie nie wypowiem bo mam zwykłą bawelniana bo najtańsza byla Ale juz sie do niej przyzwyczailam

[pola_m]

uff. Chłopaki na dworze, a Kalina śpi w chuście... Dzisiaj gorszy dzień mamy, nie mogła się coś utulić do snu od rana, a jak już zasnęła, to za chwilę się budziła, w międzyczasie dwa razy zgłodniała, zasrała się itd. Ale w końcu ją ubiłam (w chuście i z suszarką)
Kurczę, z Małą, jak się wyczai ten moment, kiedy zaczyna być śpiąca, to zasypia sama, bez żadnych wspomagaczy, ale jak się przegapi, to jest masakra...

Napisane przez Limonka1987

Mi też się czasem zatęskni za wyjściem ze znajomymi, za wyjazdami w znane i nieznane, za romantycznymi wieczorami na mieście z mężem, kinem, teatrem... Mało tego, nawet za pracą, chociaż akurat mojej ostatniej szczerze nienawidziłam
Ale wiadomo, że ten okres w naszym życiu minie szybciej niż to zauważymy, więc musimy się nim nacieszyć póki możemy, a przyjdzie taka chwila, gdy będziemy bardziej mobilne

jasne, to taki czas w któym trzeba się zanurzyć i jedyny moment na macierzyństwo totalne...
tylko jak się zajrzy na chwilę d tego innego, niemacierzyńskiego świata, to jednak zaczyna się tęsknić

Napisane przez Limonka1987

Byłam wczoraj u lekarza.
Pani doktor powiedziała, że moja bezsenność to reakcja na problemy jakie miała Emilka zaraz po urodzeniu. Nawet nie pamiętam czy Wam o nich pisałam. Żabka nałykała się wód płodowych i zabrali mi ją zaraz po narodzinach. Przez cały pierwszy dzień nie wiedzieliśmy co się dzieje, jaka będzie diagnoza, a ona leżała taka malutka i bezbronna, podpięta do tej całej aparatury... To było straszne. Później diagnoza: zapalenie płuc. Leczenie, niepewność, liczne badania. Na szczęście córeczka szybko z tego wyszła i po 5 dniach była zdrowa jak ryba.
Lekarka powiedziała, że taka reakcja jak moja jest spotykana właśnie u kobiet, które miały ciężki poród, zagrożoną ciążę lub dzieciątko miało jakieś problemy ze zdrowiem. Czuję tak silną potrzebę troszczenia się o Emilkę, że aż nie mogę zasnąć.
Najczęściej leczy się to podając leki wyciszające przez 3-4 tygodnie, ale u mnie oczywiście przy KP takie rozwiązanie odpada.
Pani doktor poleciła mi na razie ziołowe tabletki.

Z innej beczki: dziś przylatuje na kilka dni moja siostra, która będzie też chrzestną Emilki. Cieszę się bardzo (o tak -----> ), bo nie widziałyśmy się już 3 miesiące i stęskniłam się strasznie.

Miłej niedzieli, dziewczyny
teQiba- pamiętaj, że masz dziś "sprzedać" Kacpra TŻ, a Ty masz się relaksować i dystansować do całej sytuacji

dobrze, że znasz przyczyny problemów, teraz może będzie łatwiej. No i może te ziołowe tabletki pomogą

Napisane przez virginia

Mi też tego trochę brakuje. A jeszcze bardziej podróży. I tego, że wcześniej mogłam 'wybyć' sobie gdziekolwiek ot tak, spontanicznie.
Ale Ty kochana i tak pięknie żyjesz. Przeglądałam Twój wpis na blogu i widać, że wycieczka udała się bardzo .
Ja też muszę koniecznie coś wykombinować z Niusią...


U mnie po wczorajszym udanym dniu, udana nocka. Niusia jest wręcz nazywana 'aniołkiem' (zaraz znów mi dziecko przechwalą ). A tak na serio to trafił mi się rzeczywiście wyjątkowo cierpliwy i dzielny egzemplarz. Nawet przy czyszczeniu noska rzadko popłakuje choć tego bardzo nie lubi. I potrafi uśmiechać się nawet przez łzy, jak jej np. w tym samym czasie dokucza brzuszek. Tak ją kocham i jestem z niej taaaaaaaaaaaaaka dumna .
Mykam do Córci bo próbuje zasnąć i jestem jej do tego nieodzownie potrzebna .

Gratuluję anielskości Twojej Niuni Oby tak zostało

A podróże, och tak tak... Chociaż z dzieciakiem też da się podróżować, sprawdzone W tym roku zobaczymy, czy da się z dwójką

Pięknie żyję w weekendy, gdy mam męża do pomocy A w pozostałe dni bywa różnie, chociaż nie jest tak źle

[tygrysek83]

Doczekałam się dziś pierwszego, cudownego uśmiechu

[Ela87]

Napisane przez tygrysek83

Doczekałam się dziś pierwszego, cudownego uśmiechu

To super

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martyna141]

Limonka - super ze lekarz potrafil znalezc przyczyne Twoich dolegliwosci i oby tabletki pomogly!

Dziewczyny poklocilam sie z Tztem do tego stopnia ze jestem z dzieckiem u rodzicow, nie moglam wytrzymac juz poprostu.. Jak wyszedl wczoraj na urodzinowego grilla do kolegi tak wrocil dzisiaj o 9.30 do domu pijany po moich telefonach i grozbach. Ja zasuwam w domu i przy dziecku jak on jest w domu tez bo zmeczony po pracy ale jak widac na imprezy sily ma. Wczoraj juz myslalm ze plecy mi odpadna a jeszcze Mala marudzila do polnocy.. Na dodatek probowal cos krecic i klamal jak nic co jest jeszcze gorsze plus uslyszalam ze pcha we mnie pieniadze a ja umiem latac albo do niego albo do rodzicow a sama nic tylko jestem wychodzi darmozjadem co nic nie robi.. Pol nocy nie spalam a ten do domu wracal od 2 w nocy, ledwo zyje.

Przykro mi, ale nie moge sobie pozwolic na takie traktowanie moze i nie pracuje chociaz bardzo bym chciala bo zawsze staralam sie miec wlasne pieniadze dorabialam na studiach gdzie moglam i dziecka narazie nie planowalam a ze zycie potoczylo sie inaczej - wiekszego szczescia sobie nie wyobrazam. Dobrze chociaz wiedziec na czym stoje i co o mnie mysli. Ide poplakac poki Zosia spi.


Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

[ag9]

Napisane przez tygrysek83

Doczekałam się dziś pierwszego, cudownego uśmiechu

klask i:

U nas od rana się buzia śmiała jak mu robiłam jego rączkami brawo