Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[teQiba]

Napisane przez margo80

Najlepszego dla Emilki!
Przemo - rowesnik też dziś obchodzi pierwsza miesiecznice

Przesyłamy życzenia poprawy wszystkim dzieciaczkom zmagającym się z różnymi problemami.

Jestem dziś sama z teściami i Ewa. Ich pomoc polega na tym, ze cały czas nosiliby Przemka, co wcale nie jest konieczne. Każdy płacz to dla nich bol brzuszka albo chęć na cyca. I nie docierają moje argumenty, ze znam swoje dziecko trochę dłużej niż oni... Wrrrr...

A buzia wygląda dziś gorzej niż wczoraj...

dla niemowlakow.

Dlatego ja chyba wole sie sama meczyc bo mama do pomocy doprowadzilaby mnie do szalu takimi radami

U nas tez buzia wygladala jednego dnia lepiej a jednego gorzej ale w koncu zeszlo prawie wszystko, takze tym sie nie przejmuj

Dobrze pamietam, ze to Ty mi radzilas na brzuszku w wozku polozyc jak placze?
To wczoraj sprobowalam i pomoglo... Ale w tym ze buzie wlepil w kocyk i tak wyl, dzieki temu nie bylo go az tak slychac na zewnatrz

Napisane przez virginia

Prawda!!! Od kiedy mamy swoje skarby co dzień świeci dla nas słońce . Nie wiem jak Wy, dziewczyny (pierworódki) ale ja już sobie życia bez Maleńkiej nie wyobrażam. I wgl nie wiem, jak żyłam przed .

Ja teraz czuje sie jakbym miala jakies zaburzenie psychiczne, bo z jednej strony mysle sobie - po co mi to bylo - a z drugiej tez sobie zycia juz bez tej mojej marudy nie wyobrazam
Jak czasem zdarzy mu sie w dzien zasnac na 3 godziny to autentycznie nie moge sie doczekac az sie obudzi. Ale jak sie obudzi to po 20 minutach chcialabym zeby znowu zasnal

Napisane przez bebe97

1. No jak nie wychowawcze bliskość matki z dzieckiem czy to na rekach, na klacie, w chuście, na kolanach to zawsze jest wychowawcze a dlaczego nie usypiać na rękach? mnie tak rodzice lulali i spałam z nimi i co, jakoś nauczyłam się spać sama w łóżeczku jak przyszedł czas
Tylko ja taka mądra jestem "po czasie"
Z Ewą robię wiele rzeczy inaczej, mam wewnętrzny luz na drobnostki, które przeszkadzały mi z Marcelem. Wtedy na siłę starałam się wcielić w życie łatwy plan Tracy Hogg, podczas gdy moje dziecko miało inne plany. Obowiązkowe punkty dnia, karmienie co 3 godziny bo przecież jak płacze pomiędzy to nie jest głodny, wiszenie nad łóżeczkiem godzinami bo ma zasypiać sam... na szczęście potem zmądrzałam, ale te pierwsze miesiące zamiast cieszyć się niemowlaczkiem i rozpieszczać go, to ja na siłę starałam się postępować wg jakiś reguł
Teraz mogę leżeć z Ewą i karmić ją cały dzień, pozwalam jej spać z cycem w buzi, nosze na rękach, bujam i lulam, jeśli chce i nie mam parcia, aby zasypiała sama i śpię z nią bo uwielbiam się do niej przytulać w nocy I mam gdzieś, że trzeba posprzątać, ugotować, od tego jest teraz mąż. Jedyne co jeszcze muszę oprócz Ewy to pobyć trochę ze swoim starszym. Ewa chce być przyklejona do mnie 24/dobę to ok, póki jest taka malutka i tego potrzebuje, proszę bardzo. Będzie większa to sama zechce się oddalić, pozwiedzać mieszkanie, i zając się zabawkami. A te chwile kiedy dziecko jest takie maleńkie i rozkoszne już się nie powtórzą

A tak w ogóle to super mieć drugie dziecko



2. no widzisz, cieszy sie a nie płacze ma ubaw że zrobił matkę w konia

1. Dzieki Tobie wiem ze dobrze robie
Moja mama wiecznie mi glowe suszy "nie nos, niech spi w lozeczku, po co on spi Ci na klacie - odloz go, itd" A najzabawniejsze jest to, ze mnie ponoc caly czas nosila i spalam z rodzicami w lozku, wiec to troche hipokryzja z jej strony.
A ja widze ze Kacper bardzo lubi sie przytulac bo jak sie obudzi o 4 to moge go usypiac i nawet 5 razy odkladac do lozeczka i sie bedzie budzil a jak tylko wezme go do lozka to sie przytuli i jeszcze pospi jakies 2-3 godzinki.
To jest malutki zywy czlowieczek, ktory potrzebuje milosci, a nie przyslowiowy piesek do wytresowania.

2. Chyba tak - chcial sie przekonac czy sobie poradze

[side85]

Napisane przez margo80

dokładnie, mama to mama. nie wiem, czy o sposób przekazu chodzi, czy o więzy krwi, ale na teściową reaguję alergicznie :P

dorzucę jeszcze że to samo powiedziane przeze mnie na moich rodziców jest OK, a jak mąż to powie to mam do niego żal


Margo, wyjdzie z tego, my przerobiliśmy to tym samym czasie co wy i Piotruś już jak ta lala

[ag9]

Napisane przez kate1623

Ja Majkę już zapisałam bo w Warszawie dostać się do żłobka graniczy z cudem. I jest uwaga uwaga obecnie na 202 miejscu w kolejce

O to szał

Napisane przez bebe97

Wczoraj na spacerze widziałam 3 kobiety z wózkami tj. ze stelażami wózków i wpiętymi dziećmi w fotelikach od kiedy to jest nowa moda, żeby dzieci wozić w fotelikach, co to gondoli nie ma, żeby wygodnie sobie leżały a nie pogięte takie? rozumiem na szybko wyskoczyć z wózkiem, ale ja je mijałam co jakiś czas na osiedlu, więc to był normalny regularny spacer.

No jakaś nowa moda Ja też ciągle widuję takie wyszykowane lalunie z fotelikami wpiętymi w stelaż, i to jeszcze z takimi fotelikami co to dają do wózków 3w1

Napisane przez teQiba

Dobrze pamietam, ze to Ty mi radzilas na brzuszku w wozku polozyc jak placze?
To wczoraj sprobowalam i pomoglo... Ale w tym ze buzie wlepil w kocyk i tak wyl, dzieki temu nie bylo go az tak slychac na zewnatrz

Pola - świetne dzieciaki i super ta przyczepka

dla nowych niemowlaczków!


Bebe - my też się nosimy i przytulamy, mały śpi na klacie, wybawieniem jest chusta, chociaż robi się coraz bardziej ciekawski i już nie tak łatwo go przytrzymać bo się szamocze.
Niektóre rady Tracy są idiotyczne, jak np. nakarmić na maksa na wieczór żeby przespał całą noc... Ale ze spaniem w łóżeczku praktykujemy, bo nie potrafię się wyspać z małym w łóżku


Czy wasze dzieci też tak wędrują po łóżeczku? Obudził mnie dzisiaj w nocy jakiś hałas. Wstaję, patrzę a tu Gucio z buzią pod kocem, zjechał w dół łóżeczka i nogami kopie w przewijak od spodu

[tygrysek83]

Napisane przez teQiba

d

Dobrze pamietam, ze to Ty mi radzilas na brzuszku w wozku polozyc jak placze?
To wczoraj sprobowalam i pomoglo... Ale w tym ze buzie wlepil w kocyk i tak wyl, dzieki temu nie bylo go az tak slychac na zewnatrz

Jak czasem zdarzy mu sie w dzien zasnac na 3 godziny to autentycznie nie moge sie doczekac az sie obudzi. Ale jak sie obudzi to po 20 minutach chcialabym zeby znowu zasnal

Mam to samo Zawsze lepiej gdzie nas nie ma

Napisane przez ag9

Czy wasze dzieci też tak wędrują po łóżeczku? Obudził mnie dzisiaj w nocy jakiś hałas. Wstaję, patrzę a tu Gucio z buzią pod kocem, zjechał w dół łóżeczka i nogami kopie w przewijak od spodu

Moja kręci się jak wskazówki zegara, ale tylko czasami. Trzeba ją z powrotem układać bo ląduje z głową w szczebelkach

[mara86]

Kurcze zaktualizowałam wizaż na telefonie i nie mogę się odnaleźć

wysłane z smartfona

[tygrysek83]

Ale tu dziś cisza I co ja biedna mam czytać :p
TZ pojechał na zawody i wraca dopiero koło 15, a moje malenstwo śpi u mnie na klacie. Pogoda za oknem tak urocza, że nosa za drzwi nie wystawie. Czyli pozostaje relaks

Przyjemny artykulik do poczytania http://m.krytykapolityczna.pl/artyku...-dlugi-dystans

[magduś2]

stawiam soczek! dziś mój licznik przekręcił się na 28:pijemy :

moja Agatka śpi więc nadrabiam ale widzę, że Wy nie naskrobałyście za wiele zaliczyłyśmy o 8 rano kąpiel bo tatuś ją przebierał i go ufajdała no i siebie...po pachy;P ostatnio nieźle śpi w nocy, po kąpieli i karmieniu np. od 21 do 4 lub od 22 do 5! oby jej to nie minęło bo nareszcie czuję się wyspana

[pola_m]

Napisane przez Limonka1987

Dziś my świętujemy: Emilka kończy dziś miesiąc i oficjalnie wkracza w etap niemowlęctwa

Noc miałyśmy średnią, bo maleńką chyba pobolewał brzuszek i calutką noc stękała przez sen. Zmieniliśmy się z TŻ i ja byłam z nią do 3.00, a on od 3.00, więc nawet nie jestem jakoś masakrycznie niewyspana jak na moje standardy
Teraz jest już spokojna, więc mam nadzieję, że w dzień nic jej nie będzie doskwierać.

Niedługo wybywam do lekarza. To pierwsze moje samodzielne wyjście od porodu dłuższe niż do sklepu, więc jestem trochę podekscytowana
Razem z dojazdem nie będzie mnie ok. 5 godzin, ze względu na niefortunne godziny pociągów.
Prawdziwy sprawdzian ojcowskich umiejętności TŻ

Życzę Wam miłego dnia, dziewczyny
Jak to dobrze, że nawet w taki pochmurny dzień mamy swoje prywatne słoneczka, prawda?

sto lat dla Emilki

No i udanego wypadu 5 godzin to całkiem nieźle, będziesz miała okazję się porządnie stęsknić

Napisane przez Ela87

Side Wszyscy się dziwią, ale faktycznie w sobotę Może księża chcą popić pierwszy rok podobno robią w sobotę.
Myśleliśmy też, że siora pomyliła się tak jak z imieniem tżta, ale sprawdziłam na necie i faktycznie dzisiaj ta komunia
Może to słonko dojdzie do nas

Skrzyp, Pokrzywa zatrzymują laktację?

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Właśnie pola_m dobrze, ze napisałaś o tym ośrodku co to reaguje na płacz dziecka, bo ja się zastanawiałam gdzie ta miłość do dziecka, jak tu każda pisze, że jak dziecko płacze to jest frustracja

w sobotę to też wygodniej w sumie dla imprezujących
My chrzcimy też w sobotę

Pokrzywę możesz pić na pewno, jest wręcz wskazana, ma dużo żelaza i innych mikroelementów. Ze skrzypem ostrożnie, bo przy dłuższym stosowaniu coś robi z wit B (wypłukuje, albo nie pozwala się wchłaniać)

A ten ośrodek czasem mam wrażenie że u mnie jakis wyjątkowo wrażliwy

Napisane przez bebe97

No jak nie wychowawcze bliskość matki z dzieckiem czy to na rekach, na klacie, w chuście, na kolanach to zawsze jest wychowawcze a dlaczego nie usypiać na rękach? mnie tak rodzice lulali i spałam z nimi i co, jakoś nauczyłam się spać sama w łóżeczku jak przyszedł czas
Tylko ja taka mądra jestem "po czasie"
Z Ewą robię wiele rzeczy inaczej, mam wewnętrzny luz na drobnostki, które przeszkadzały mi z Marcelem. Wtedy na siłę starałam się wcielić w życie łatwy plan Tracy Hogg, podczas gdy moje dziecko miało inne plany. Obowiązkowe punkty dnia, karmienie co 3 godziny bo przecież jak płacze pomiędzy to nie jest głodny, wiszenie nad łóżeczkiem godzinami bo ma zasypiać sam... na szczęście potem zmądrzałam, ale te pierwsze miesiące zamiast cieszyć się niemowlaczkiem i rozpieszczać go, to ja na siłę starałam się postępować wg jakiś reguł
Teraz mogę leżeć z Ewą i karmić ją cały dzień, pozwalam jej spać z cycem w buzi, nosze na rękach, bujam i lulam, jeśli chce i nie mam parcia, aby zasypiała sama i śpię z nią bo uwielbiam się do niej przytulać w nocy I mam gdzieś, że trzeba posprzątać, ugotować, od tego jest teraz mąż. Jedyne co jeszcze muszę oprócz Ewy to pobyć trochę ze swoim starszym. Ewa chce być przyklejona do mnie 24/dobę to ok, póki jest taka malutka i tego potrzebuje, proszę bardzo. Będzie większa to sama zechce się oddalić, pozwiedzać mieszkanie, i zając się zabawkami. A te chwile kiedy dziecko jest takie maleńkie i rozkoszne już się nie powtórzą

A tak w ogóle to super mieć drugie dziecko

Co do pogrubionego - potwierdzam zdecydowanie

Zdecydowanie większy luz i pewność siebie - a to chyba najlepsza postawa dla dziecka, zdecydowanie mniej dylematów, wątpliwości, zamartwiania się. Więcej zwykłej radości.
Osobiście dalej się trzymam Tracy Hogg, ale nie jakoś histerycznie. Wydaje mi się że ogólnie jej podejście do dzieci jest zbliżone do mojego - raczej wypośrodkowane i elastyczne

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez magduś2

stawiam soczek! dziś mój licznik przekręcił się na 28:pijemy :

moja Agatka śpi więc nadrabiam ale widzę, że Wy nie naskrobałyście za wiele zaliczyłyśmy o 8 rano kąpiel bo tatuś ją przebierał i go ufajdała no i siebie...po pachy;P ostatnio nieźle śpi w nocy, po kąpieli i karmieniu np. od 21 do 4 lub od 22 do 5! oby jej to nie minęło bo nareszcie czuję się wyspana

sto lat!!! Spełnienia marzeń i wszystkiego najpiekniejszego!

[teQiba]

Wszystkie chyba wybylyscie ze swoimi grzecznymi dziecmi poza dom ze tu tak cicho

Ja sama dalej w domu i wlasnie wrocilam z kolejnego ryczacego spaceru. Ale dzisiaj juz na luzie bo liczylam sie z tym.
Postanowilam ze to byl nasz ostatni spacer w najblizszym czasie bo to nie ma sensu - spacer powinien relaksowac a nie stresowac. Bedziemy sie werandowac najwyzej
Jak kiedys dostapie laski ze tz bedzie w domu to sprobuje tez w chuscie. Ale wozek to jednak wygoda - nie tak powinno byc

[kate1623]

Napisane przez tygrysek83

Ale tu dziś cisza I co ja biedna mam czytać :p
TZ pojechał na zawody i wraca dopiero koło 15, a moje malenstwo śpi u mnie na klacie. Pogoda za oknem tak urocza, że nosa za drzwi nie wystawie. Czyli pozostaje relaks

Przyjemny artykulik do poczytania http://m.krytykapolityczna.pl/artyku...-dlugi-dystans

No nie gadaj nawet może być pogoda tylko trochę wieje

Napisane przez magduś2

stawiam soczek! dziś mój licznik przekręcił się na 28:pijemy :

sto lat !!!

Napisane przez teQiba

Wszystkie chyba wybylyscie ze swoimi grzecznymi dziecmi poza dom ze tu tak cicho

Ja sama dalej w domu i wlasnie wrocilam z kolejnego ryczacego spaceru. Ale dzisiaj juz na luzie bo liczylam sie z tym.
Postanowilam ze to byl nasz ostatni spacer w najblizszym czasie bo to nie ma sensu - spacer powinien relaksowac a nie stresowac. Bedziemy sie werandowac najwyzej
Jak kiedys dostapie laski ze tz bedzie w domu to sprobuje tez w chuscie. Ale wozek to jednak wygoda - nie tak powinno byc

Kurcze bidulko a próbowałaś już go dokarmić ? Bo Ja zawsze przed wyjściem zalewałam Majce bak do pełna to szła spać

[pola_m]

Napisane przez teQiba

Wszystkie chyba wybylyscie ze swoimi grzecznymi dziecmi poza dom ze tu tak cicho

Ja sama dalej w domu i wlasnie wrocilam z kolejnego ryczacego spaceru. Ale dzisiaj juz na luzie bo liczylam sie z tym.
Postanowilam ze to byl nasz ostatni spacer w najblizszym czasie bo to nie ma sensu - spacer powinien relaksowac a nie stresowac. Bedziemy sie werandowac najwyzej
Jak kiedys dostapie laski ze tz bedzie w domu to sprobuje tez w chuscie. Ale wozek to jednak wygoda - nie tak powinno byc

Ja przeważnie też z chustą wychodzę, właśnie dlatego, że tak jest mi wygodniej przy schodzeniu ze schodów. No i Kalina też w wózku się darła - ostatnio z wózkiem byłam na pewno ponad tydzień temu, może ze dwa i trochę boję się znowu próbować.


Kurcze dziewczyny, wyskoczyła mi oprycha i musze się strasznie pilnować żeby nie całować dzieciaków...

[teQiba]

Napisane przez kate1623

Kurcze bidulko a próbowałaś już go dokarmić ? Bo Ja zawsze przed wyjściem zalewałam Majce bak do pełna to szła spać

Dzisiaj wlozylam go do wozka najedzonego, przewinietego i szczesliwego - z 5-10 min ogladal robaka i sie nawet usmiechal po czym mu sie to znudzilo i zaczal plakac.
Wczesniej spacery byly ok bo zasypial, a teraz cos nie moze zasnac w dzien i stad te cyrki.
O - znowu sie obudzil po 5 minutach "snu"
Jeszcze w zeszlym tygodniu spal ciurkiem 3 godziny w dzien, a teraz oprocz kilku 5 minutowych drzemek w ogole nie spi

Napisane przez pola_m

Ja przeważnie też z chustą wychodzę, właśnie dlatego, że tak jest mi wygodniej przy schodzeniu ze schodów. No i Kalina też w wózku się darła - ostatnio z wózkiem byłam na pewno ponad tydzień temu, może ze dwa i trochę boję się znowu próbować.


Kurcze dziewczyny, wyskoczyła mi oprycha i musze się strasznie pilnować żeby nie całować dzieciaków...

No i jak sie spaceruje z chusta? Jest ok?
Wspolczuje opryszczki i pilnowania sie zeby nie buziaczkowac

[Ela87]

Jestesmy po imprezie.
Znowu totalny niewypał. Zakładam rajstopy, patrze a tam oczko no to pojechałam bez, a nie było wcale ciepło na szczęście później zrobiło się cieplej. Wyciągam aparat pod kościołem a tam 9 rocent baterii.
Mało tego!!
Założyłam Oli sukieneczkę, pięknie myślę, będzie się dziołszka lansować, walnęła kupe pod kościołem, to mówię, że na sali jak będziemy to ją przewinę, po mszy idziemy do samochodu, tż podnosi małą, ja patrze, a ta ma całe rajtuzki zesrane!!!!!! Musiałam ją w samochodzie przebrać całą!!!! zużyłam miliony chusteczek i jeszcze tyłek musiałam tymi rajtuzkami wycierać Darła się masakrycznie!! No i tyle wszyscy widzieli Ole w sukieneczce leżała w zielonym body i zielonych półśpiochach No i w samochodzie chyba źle pampersa założyłam, bo przyjechaliśmy, zrobiła kupę i poszło bokiem

No i oczywiście Ola na krótki rękawek a w koło "nie zimno jej?" no to ja "nie, my ja hartujemy" a moja druga siora "mi też sie wydaje, ze jej zimno, ja bym ją przykryła"

Napisane przez mariolasl

Ela włosy ci wypadają? Zioła nie pomogą w tym przypadku, poza tym działają wolno. Trzeba przeczekać lub poszukać skuteczniejszego terapii, witaminy, odzywki, szampony. Co na wypaść to i tak wypadnie. Tylko niektóre łysieja. Pokrzywe mozna, a na moim opakowaniu skrzypu pisze, ze podczas kp nie mozna. Najlepiej pójść do apteki czy zielarskiego i one wtedy doradza coś odnośnie ziół.

Czytasz mi w myślach a mi się szałwia z pokrzywą pomyliła
Boje się, bo przed ciążą wyłysiałam o połowę potem przestało, wiedziałam, ze znowu zacznie, ale mam stracha, że znowu stracę połowę włosów, a łysinę mam już nie małą

Napisane przez bebe97

Wczoraj na spacerze widziałam 3 kobiety z wózkami tj. ze stelażami wózków i wpiętymi dziećmi w fotelikach od kiedy to jest nowa moda, żeby dzieci wozić w fotelikach, co to gondoli nie ma, żeby wygodnie sobie leżały a nie pogięte takie? rozumiem na szybko wyskoczyć z wózkiem, ale ja je mijałam co jakiś czas na osiedlu, więc to był normalny regularny spacer

Mnie to też słabi

Napisane przez side85

Ela- baw się dobrze z ....tym którego imienia nie wolno wymawiać

Napisane przez teQiba

Dobrze pamietam, ze to Ty mi radzilas na brzuszku w wozku polozyc jak placze?
To wczoraj sprobowalam i pomoglo... Ale w tym ze buzie wlepil w kocyk i tak wyl, dzieki temu nie bylo go az tak slychac na zewnatrz

ja ostatnio w domu tak zrobiłam. na chwilę dałam na brzuch, by było ciszej

Napisane przez ag9

Ale ze spaniem w łóżeczku praktykujemy, bo nie potrafię się wyspać z małym w łóżku

Czy wasze dzieci też tak wędrują po łóżeczku? Obudził mnie dzisiaj w nocy jakiś hałas. Wstaję, patrzę a tu Gucio z buzią pod kocem, zjechał w dół łóżeczka i nogami kopie w przewijak od spodu

Ja tak samo

Moja nie raz obraca się w poprzek

Napisane przez side85

dorzucę jeszcze że to samo powiedziane przeze mnie na moich rodziców jest OK, a jak mąż to powie to mam do niego żal

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez teQiba

Ja sama dalej w domu i wlasnie wrocilam z kolejnego ryczacego spaceru. Ale dzisiaj juz na luzie bo liczylam sie z tym.
Postanowilam ze to byl nasz ostatni spacer w najblizszym czasie bo to nie ma sensu - spacer powinien relaksowac a nie stresowac. Bedziemy sie werandowac najwyzej
Jak kiedys dostapie laski ze tz bedzie w domu to sprobuje tez w chuscie. Ale wozek to jednak wygoda - nie tak powinno byc

Może lepiej zrobić sobie nawet kilka dni przerwy od spacerów

Napisane przez pola_m

Pokrzywę możesz pić na pewno, jest wręcz wskazana, ma dużo żelaza i innych mikroelementów. Ze skrzypem ostrożnie, bo przy dłuższym stosowaniu coś robi z wit B (wypłukuje, albo nie pozwala się wchłaniać)

Pokrzywe i skrzyp mam więc czasami się nimi uracze

[koziemleko]

Napisane przez magduś2

stawiam soczek! dziś mój licznik przekręcił się na 28:pijemy :

moja Agatka śpi więc nadrabiam ale widzę, że Wy nie naskrobałyście za wiele zaliczyłyśmy o 8 rano kąpiel bo tatuś ją przebierał i go ufajdała no i siebie...po pachy;P ostatnio nieźle śpi w nocy, po kąpieli i karmieniu np. od 21 do 4 lub od 22 do 5! oby jej to nie minęło bo nareszcie czuję się wyspana

Sto lat

Napisane przez teQiba

Wszystkie chyba wybylyscie ze swoimi grzecznymi dziecmi poza dom ze tu tak cicho

Ja sama dalej w domu i wlasnie wrocilam z kolejnego ryczacego spaceru. Ale dzisiaj juz na luzie bo liczylam sie z tym.
Postanowilam ze to byl nasz ostatni spacer w najblizszym czasie bo to nie ma sensu - spacer powinien relaksowac a nie stresowac. Bedziemy sie werandowac najwyzej
Jak kiedys dostapie laski ze tz bedzie w domu to sprobuje tez w chuscie. Ale wozek to jednak wygoda - nie tak powinno byc

A niby dzieci lubia spacery ciekawe o co chodzi?

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Czytasz mi w myślach a mi się szałwia z pokrzywą pomyliła
Boje się, bo przed ciążą wyłysiałam o połowę potem przestało, wiedziałam, ze znowu zacznie, ale mam stracha, że znowu stracę połowę włosów, a łysinę mam już nie małą

A wcierke Jantar probowalas? Mi dobrze wplywala na porost, do kupienia w aptece internetowej DOZ jest.

Napisane przez koziemleko

A niby dzieci lubia spacery ciekawe o co chodzi?

Wiesz co, ja to zaczynam odnosic wrazenie ze jesli cos "dzieci lubia" to Kacper jak na zlosc nie

[martyna141]

Napisane przez ag9

No jakaś nowa moda Ja też ciągle widuję takie wyszykowane lalunie z fotelikami wpiętymi w stelaż, i to jeszcze z takimi fotelikami co to dają do wózków 3w1
Pola - świetne dzieciaki i super ta przyczepka

dla nowych niemowlaczków!

Czy wasze dzieci też tak wędrują po łóżeczku? Obudził mnie dzisiaj w nocy jakiś hałas. Wstaję, patrzę a tu Gucio z buzią pod kocem, zjechał w dół łóżeczka i nogami kopie w przewijak od spodu

ja nie raz sie zastanawiałam czy nie schodzić z fotelikiem na spacery ale tylko dlatego, że mieszkamy na 4tym pietrze i ciezko mi znieść stelaż i gondole bo musimy je trzymać w mieszkaniu, nie mamy gdzie indziej.. Ale i tak zawsze zaciskam zęby i zasuwam z gondolą chociaż ledwo daje rade - czego sie nie zrobi dla dziecka

moja jeszcze nie wyczynia takich akrobacji ale zaczyna gadać, dzisiaj jej sie o 1szej w nocy zebrało na pogaduszki

Napisane przez mara86

Kurcze zaktualizowałam wizaż na telefonie i nie mogę się odnaleźć

wysłane z smartfona

ja tez aktualizowałam ale nie widze jakis wyraźnych zmian moze jeszcze nie doszlamdo wersji naj

Napisane przez magduś2

stawiam soczek! dziś mój licznik przekręcił się na 28:pijemy :

moja Agatka śpi więc nadrabiam ale widzę, że Wy nie naskrobałyście za wiele zaliczyłyśmy o 8 rano kąpiel bo tatuś ją przebierał i go ufajdała no i siebie...po pachy;P ostatnio nieźle śpi w nocy, po kąpieli i karmieniu np. od 21 do 4 lub od 22 do 5! oby jej to nie minęło bo nareszcie czuję się wyspana

stoweczka! znow imprezka zauważyłam ze w weekendy zawsze jakoś mniej sie udzielamy, jak Tzci w domu sa ważniejsze sprawy niż wizaż

Napisane przez Ela87

Jestesmy po imprezie.
Znowu totalny niewypał. Zakładam rajstopy, patrze a tam oczko no to pojechałam bez, a nie było wcale ciepło na szczęście później zrobiło się cieplej. Wyciągam aparat pod kościołem a tam 9 rocent baterii.
Mało tego!!
Założyłam Oli sukieneczkę, pięknie myślę, będzie się dziołszka lansować, walnęła kupe pod kościołem, to mówię, że na sali jak będziemy to ją przewinę, po mszy idziemy do samochodu, tż podnosi małą, ja patrze, a ta ma całe rajtuzki zesrane!!!!!! Musiałam ją w samochodzie przebrać całą!!!! zużyłam miliony chusteczek i jeszcze tyłek musiałam tymi rajtuzkami wycierać Darła się masakrycznie!! No i tyle wszyscy widzieli Ole w sukieneczce leżała w zielonym body i zielonych półśpiochach No i w samochodzie chyba źle pampersa założyłam, bo przyjechaliśmy, zrobiła kupę i poszło bokiem

No i oczywiście Ola na krótki rękawek a w koło "nie zimno jej?" no to ja "nie, my ja hartujemy" a moja druga siora "mi też sie wydaje, ze jej zimno, ja bym ją przykryła"

padłam ! ważne że 'w godzinie 0' wygladała jak księżniczka widocznie jej sie kreacja nie spodobała

moj dziec dziś łaskaw, zdązyłam posprzątać, umyć lodówke poodkurzać zrobic pranie i poprasować, pomyć podłogi i nawet upiekłam ciasto szoook !

pogoda dzisiaj słaba, raz pada zaraz słońce więc myśle 'ooo pójdziemy na spacer' zanim sie zbiore z tą myślą znowu deszcz i tak w kółko więc siedzimy w domu jutro nadrobimy moze zaraz jakiegos filma wrzuce na tv, czas na relax w koncu

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

a na wypadające włosy polecam szampon Seboradin czerwony sama zaczełam używać w ciąży i używam do tej pory jest bardzo wydajny i mi pomógł. Do kupienia w aptece i ma duużo pozytywnych opini

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez martyna141

ja nie raz sie zastanawiałam czy nie schodzić z fotelikiem na spacery ale tylko dlatego, że mieszkamy na 4tym pietrze i ciezko mi znieść stelaż i gondole bo musimy je trzymać w mieszkaniu, nie mamy gdzie indziej.. Ale i tak zawsze zaciskam zęby i zasuwam z gondolą chociaż ledwo daje rade - czego sie nie zrobi dla dziecka

Witaj w klubie u mnie jest drugie piętro bez windy i właśnie jestem na etapie adaptacji przejścia w holu na dole jako mojej wózkarni Jak się ludzie o wózek nie zabiją i nie potną go to znaczy, że się udało
Mam nadzieję, że nikt świnią nie będzie i nie wrzucą mi do niego np. petów. Nade mną mieszkają studenci, którzy mogą się mścić za nocną orkiestrę

Napisane przez teQiba

A wcierke Jantar probowalas? Mi dobrze wplywala na porost, do kupienia w aptece internetowej DOZ jest.




Wiesz co, ja to zaczynam odnosic wrazenie ze jesli cos "dzieci lubia" to Kacper jak na zlosc nie

Dołączam się do rekomendacji. Kiedyś stosowałam i była super.

Napisane przez Ela87

Jestesmy po imprezie.
Znowu totalny niewypał. Zakładam rajstopy, patrze a tam oczko no to pojechałam bez, a nie było wcale ciepło na szczęście później zrobiło się cieplej. Wyciągam aparat pod kościołem a tam 9 rocent baterii.
Mało tego!!
Założyłam Oli sukieneczkę, pięknie myślę, będzie się dziołszka lansować, walnęła kupe pod kościołem, to mówię, że na sali jak będziemy to ją przewinę, po mszy idziemy do samochodu, tż podnosi małą, ja patrze, a ta ma całe rajtuzki zesrane!!!!!! Musiałam ją w samochodzie przebrać całą!!!! zużyłam miliony chusteczek i jeszcze tyłek musiałam tymi rajtuzkami wycierać Darła się masakrycznie!! No i tyle wszyscy widzieli Ole w sukieneczce leżała w zielonym body i zielonych półśpiochach No i w samochodzie chyba źle pampersa założyłam, bo przyjechaliśmy, zrobiła kupę i poszło bokiem

No i oczywiście Ola na krótki rękawek a w koło "nie zimno jej?" no to ja "nie, my ja hartujemy" a moja druga siora "mi też sie wydaje, ze jej zimno, ja bym ją przykryła"

Napisane przez teQiba

Dzisiaj wlozylam go do wozka najedzonego, przewinietego i szczesliwego - z 5-10 min ogladal robaka i sie nawet usmiechal po czym mu sie to znudzilo i zaczal plakac.
Wczesniej spacery byly ok bo zasypial, a teraz cos nie moze zasnac w dzien i stad te cyrki.
O - znowu sie obudzil po 5 minutach "snu"
Jeszcze w zeszlym tygodniu spal ciurkiem 3 godziny w dzien, a teraz oprocz kilku 5 minutowych drzemek w ogole nie spi




No i jak sie spaceruje z chusta? Jest ok?
Wspolczuje opryszczki i pilnowania sie zeby nie buziaczkowac

Zobaczysz, że Kacper się jeszcze naprawi

My dziś na chwilkę wyszliśmy na spacer ale tak wieje, że uszy mnie rozbolały i wróciliśmy. Antek nawet nie wie, że na dworze był- spał jak zabity. W ogóle dziś ciągle śpi a to źle wróży- będzie ciężka noc- wiem to

[Smarrita]

Napisane przez pola_m

A my w końcu bylismy na tym rowerze. NIe jakaś wielka wycieczka, dosyć niedaleko. Ale było super u mnie wszystko ok, nic nie bolało, żadnego plamienia ani nic.
Dzieciaki w przyczepce też super.

Świetna ta przyczepka, nie miałam pojęcia że można takie niemowlaki z niej wozić

Napisane przez side85

Smarrita- nie wiem co poradzić, ale na pewno z czasem będzie lepiej Trzymam za to kciuki

Dziś już jest ciut lepiej, ale pewnie zbiera sily na poniedziałek jak będę sama w domu

Byliśmy dziś u lekarza i chyba na coś jest uczulona, ma wysypkę na brzuszku i rekach i szyji- myślałam wcześniej że to potówki, ale dziś pojechaliśmy już z braku sił po całym tygodniu wrzeszczenia. I w sumie dobrze bo mogło ją to swędzieć stąd jej wrzask. Ma pić wapno i jakiś krem przepisała ale nie będę go stosować bo on na steroidach czy czymś takim i na ulotce napisane "nie stosować u dzieci poniżej 2 roku życia" i cała lista skutków ubocznych wraz z zahamowaniem wzrostu Więc póki co sobie daruję tą maść. Oczywiście wszystko pozmieniać- proszek do prania, żel do kąpieli, oliwkę jedynie nie bo smarowałam ją parafiną a i nawet mleko na bebilon HA chociaż 2 tyg temu mówiła że absolutnie nie można dzieciom do pierwszego roku zmieniać mleka.

Napisane przez bebe97

Wczoraj na spacerze widziałam 3 kobiety z wózkami tj. ze stelażami wózków i wpiętymi dziećmi w fotelikach od kiedy to jest nowa moda, żeby dzieci wozić w fotelikach, co to gondoli nie ma, żeby wygodnie sobie leżały a nie pogięte takie? rozumiem na szybko wyskoczyć z wózkiem, ale ja je mijałam co jakiś czas na osiedlu, więc to był normalny regularny spacer.

Ja od wtorku będę z mamą, bo mąż po pracy załatwił sobie dodatkowa robotę, więc będe miała pomoc żeby nie być sama cały dzień. I tez szykuję się na takie akcje, jak Ty z teściami kiedyś mnie to wkurzało, teraz luzik, mama mówi przystaw do piersi bo płacze, to przystawiam, chce ponosić niech nosi Ale to mama. Bo jak teściowa coś mnie poucza to tez mnie irytuje

Co innego raz na jakiś czas wyjść z nosidełkiem wpiętym w stelaż a co innego ciągle dziecia w nim wozić. Też mi (a raczej Tż) zdarzyło się tak wozić dziecko jak jechaliśmy na zakupy( NIE CH)- z tym, że on tylko wjechał z nią do euro agd i ponoć rozerzała się dookoła i w ryk i musiał się do auta wracać Też nie lubię z nim tam wchodzić bo co najmniej pół h w d****. Gondola i stelaż zajmują nam większość bagażnika a jeszcze meijsce na zakupy było potrzebne stąd ciut będę bronić takich rozwiązań. Ale tylko w takich sytuacjach jak powyższa.

Fajnie, że nie będziesz sama w domu, każda pomoc się liczy a nawet i sam fakt że będziesz miała się do kogo odezwać, a komentarze ignoruj

Napisane przez magduś2

stawiam soczek! dziś mój licznik przekręcił się na 28:pijemy :

Wszystkiego najlepszego!!!!



A ja się pochwalę teściową. W tym tyg mnie zaskoczyła bardzo miło. Mieszka ok 80 km od nas i zrobiła mi niespodziankę odwiedzając mnie w dzień urodzin z ciastem. W sumie przywitałam ją w piżamie bo nie miałam czasu przy moim wrzeszczącym dziecku się umyć i przebrać a była już 11. Więc szybko ją wcisnęłam teściowej i poszłam się wyszykować do odpowiedniego stanu a potem kawusię sobie wypiłyśmy. Też musiałam mała przewinąć a teściowa stała i się patrzała więc się stresowałam i po wszystkim mówię do niej "i co? dobrze?" a ona tylko że ona nie ocenia, to moje dziecko Kiedyś w sumie też gadała, że dziadki są od rozpieszczania a rodzice od wychowywania więc ma dobre podejście

[virginia]

Napisane przez margo80

Przemo - rowesnik też dziś obchodzi pierwsza miesiecznice

Sto lat!

Napisane przez teQiba

1.Ja teraz czuje sie jakbym miala jakies zaburzenie psychiczne, bo z jednej strony mysle sobie - po co mi to bylo - a z drugiej tez sobie zycia juz bez tej mojej marudy nie wyobrazam
Jak czasem zdarzy mu sie w dzien zasnac na 3 godziny to autentycznie nie moge sie doczekac az sie obudzi. Ale jak sie obudzi to po 20 minutach chcialabym zeby znowu zasnal

2.A ja widze ze Kacper bardzo lubi sie przytulac bo jak sie obudzi o 4 to moge go usypiac i nawet 5 razy odkladac do lozeczka i sie bedzie budzil a jak tylko wezme go do lozka to sie przytuli i jeszcze pospi jakies 2-3 godzinki.
To jest malutki zywy czlowieczek, ktory potrzebuje milosci, a nie przyslowiowy piesek do wytresowania.

1.Kochana, kobiety nigdy nie zrozumiesz a matki to już w ogóle gatunek nieodgadniony .
2.Moja Niunia tak samo. W dzień śpi już praktycznie tylko na rękach (no, tylko jak się dobrze weśpi to można odłożyć do łóżeczka i to od czasu do czasu ) a w nocy śpi ze mną w łóżku.
Trochę winię za to rodziców, zwłaszcza dziadka Niuni. On to by ją w kółko nosił. Znowu ja, jak skończę lekcje to mam do siebie wyrzuty, że za mało czasu spędzam z Niusią i próbuję jej to wynagrodzić i 'nadrobić zaległości' i też ją noszę na rękach. I takie to to zamknięte koło . A tak wgl to uwielbiam spać z Niusią . I jak jej się czasem (coraz rzadziej) zdarza, że śpi w swoim łóżeczku/wózku to i tak w końcu gdzieś w środku nocy biorę ją do siebie bo już żem stęskniona .

Napisane przez side85

Dziadki są od kupowania prezentów i lulania na rękach a nie od wychowywania

Jak dobrze mądrego posłuchać/poczytać . Przytoczę to dziadkom jakby nie współpracowali .

Napisane przez Ela87

Jestesmy po imprezie.
Znowu totalny niewypał. Zakładam rajstopy, patrze a tam oczko no to pojechałam bez, a nie było wcale ciepło na szczęście później zrobiło się cieplej. Wyciągam aparat pod kościołem a tam 9 rocent baterii.
Mało tego!!
Założyłam Oli sukieneczkę, pięknie myślę, będzie się dziołszka lansować, walnęła kupe pod kościołem, to mówię, że na sali jak będziemy to ją przewinę, po mszy idziemy do samochodu, tż podnosi małą, ja patrze, a ta ma całe rajtuzki zesrane!!!!!! Musiałam ją w samochodzie przebrać całą!!!! zużyłam miliony chusteczek i jeszcze tyłek musiałam tymi rajtuzkami wycierać Darła się masakrycznie!! No i tyle wszyscy widzieli Ole w sukieneczce leżała w zielonym body i zielonych półśpiochach No i w samochodzie chyba źle pampersa założyłam, bo przyjechaliśmy, zrobiła kupę i poszło bokiem

Żeby tylko nie przyszło naszym dzieciom robić takie numery na swoich chrzcinach to byłby dopiero obciach .

Napisane przez martyna141

moj dziec dziś łaskaw, zdązyłam posprzątać, umyć lodówke poodkurzać zrobic pranie i poprasować, pomyć podłogi i nawet upiekłam ciasto szoook !

No masz. Zwariowała chyba. Perfekcyjna Pani Domu pffffff .

Napisane przez Smarrita

Byliśmy dziś u lekarza i chyba na coś jest uczulona, ma wysypkę na brzuszku i rekach i szyji- myślałam wcześniej że to potówki, ale dziś pojechaliśmy już z braku sił po całym tygodniu wrzeszczenia.

A ja się pochwalę teściową.

Biedna rybka Mam nadzieję, że szybko przejdzie.
dla teściówki!



Wracam do Niuni bo już mam wyrzuty eh....

[Ela87]

Martyna, TeQiba dzieki za cynk do wcierek j szamponu, chociaz probowalam juz wielu. Nawet na recepte. Jedynie nie zdążyłam zbadac hormonow, bo zaszlam w ciaze, a tak to mialam chyba wszystko

Napisane przez Smarrita

A ja się pochwalę teściową. W tym tyg mnie zaskoczyła bardzo miło. Mieszka ok 80 km od nas i zrobiła mi niespodziankę odwiedzając mnie w dzień urodzin z ciastem. W sumie przywitałam ją w piżamie bo nie miałam czasu przy moim wrzeszczącym dziecku się umyć i przebrać a była już 11. Więc szybko ją wcisnęłam teściowej i poszłam się wyszykować do odpowiedniego stanu a potem kawusię sobie wypiłyśmy. Też musiałam mała przewinąć a teściowa stała i się patrzała więc się stresowałam i po wszystkim mówię do niej "i co? dobrze?" a ona tylko że ona nie ocenia, to moje dziecko Kiedyś w sumie też gadała, że dziadki są od rozpieszczania a rodzice od wychowywania więc ma dobre podejście

biedna malutka, oby szybko zeszlo uczulenie

Wszystkiego najlepszego!!!
Tesciowa super gest chociaz nie lubie nie zapowiedzianych gosci







Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margo80]

Magdus - wszystkiego naj!!

Ela - Wy to macie zawsze jakieś przygody

Tequiba - czytam i czytam i coraz bardziej wspolczuje, ze z takim trudnym przypadkiem musisz sobie radzić sama. To na pewno wyczerpuje. Ale nigdy nie mów i nie myśl o sobie, ze jesteś zła matka. Dwoisz się i troisz, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie, przeżywasz cala te sytuacje. Zle to są te matki, które pija w bramie, które katuja lub pozwalają katować innym swoje dzieci. Ty do tej kategorii na pewno nie należysz.

Pojechałam dziś z Przemo na urodziny chrześniaka. Mam z jego rodzicami napięte stosunki ostatnio, ale stwierdziłam, ze jadę tam dla dziecka. I tak jak myślałam - zero zainteresowania Przemkiem, kilka zamienionych luźnych obojętnych zdań. Przemo też zachował sie nieprzyzwoicie, waląc kupsztala aż po plecy :P pokazał co myśli o tej całej sytuacji

Jutro po śniadaniu teściowie wyjeżdżają

[Smarrita]

Napisane przez Ela87

Jestesmy po imprezie.
Znowu totalny niewypał. Zakładam rajstopy, patrze a tam oczko no to pojechałam bez, a nie było wcale ciepło na szczęście później zrobiło się cieplej. Wyciągam aparat pod kościołem a tam 9 rocent baterii.
Mało tego!!
Założyłam Oli sukieneczkę, pięknie myślę, będzie się dziołszka lansować, walnęła kupe pod kościołem, to mówię, że na sali jak będziemy to ją przewinę, po mszy idziemy do samochodu, tż podnosi małą, ja patrze, a ta ma całe rajtuzki zesrane!!!!!! Musiałam ją w samochodzie przebrać całą!!!! zużyłam miliony chusteczek i jeszcze tyłek musiałam tymi rajtuzkami wycierać Darła się masakrycznie!! No i tyle wszyscy widzieli Ole w sukieneczce leżała w zielonym body i zielonych półśpiochach No i w samochodzie chyba źle pampersa założyłam, bo przyjechaliśmy, zrobiła kupę i poszło bokiem

No i oczywiście Ola na krótki rękawek a w koło "nie zimno jej?" no to ja "nie, my ja hartujemy" a moja druga siora "mi też sie wydaje, ze jej zimno, ja bym ją przykryła"

A może jej się strój nie spodobał ;>

[mariolasl]

Magdus wszystkiego najwspanialszego!


Z telefonu...

[mara86]

Ela Twoja córcia to niezła aparatka

Magduś wszystkiego najlepszego!!

Teqiba naprawdę współczuje ehh ;(

wysłane z smartfona

[tygrysek83]

Napisane przez kate1623

No nie gadaj nawet może być pogoda tylko trochę wieje

Tak tylko tyci, tyci wiaterek :p Jak juz uwierzyłam, że nie będzie już padać to przyszli goście

My po kolejnej wizycie. Dziś wpadli znajomi którzy byli inspiracja dla imienia więc Kinga poznała Kingę Młoda pokazała się z najlepszej strony i przespała cała wizytę :p

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez magduś2

stawiam soczek! dziś mój licznik przekręcił się na 28:pijemy :

Sto latek Przespanych nocy i spokojnych dni.

[Limonka1987]

Ela- jak zawsze uśmiałam się z Twojej historii
Z Twoją Olą życie nie może być nudne

teQiba- z Twoim Kacprem też Kiedyś możesz opublikować swoje wspomnienia w formie książki. "Z pamiętnika matki frustratki" lub coś w tym stylu

Margo- sto lat dla Przemka!!!

Magduś- sto lat również dla Ciebie!!!

Smarita- mam nadzieję, że malutkiej wysypka minie jak najszybciej.
Teściowa zachowała się bardzo ładnie, chociaż ja podobnie jak Ela nie przepadam za niezapowiedzianymi gośćmi

Virginia- to prawda, ja też już nie wyobrażam sobie życia bez Emilki.
To zadziwiające jak taki mały ludek może w jednej chwili stać się centrum Twojego świata.
Twoja Niusia ma złote życie

Ag9- Emilka też zdarzyły się dwa razy nocne "wędrówki" po łóżeczku. Mała lunatyczka

[Ela87]

Napisane przez Smarrita

A może jej się strój nie spodobał ;>

Ta sama kiecke miala naswoich chrzcinach ale podejrzewam, ze nie lubi rajtuz, bo ja tez nie lubie a kiecka wyszla z tego calo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Smarrita]

Napisane przez Ela87

Ta sama kiecke miala naswoich chrzcinach ale podejrzewam, ze nie lubi rajtuz, bo ja tez nie lubie a kiecka wyszla z tego calo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dwa razy w tym samym stroju i wszystko jasne dlaczego doprowadziła do jego zmiany ;p

[Ela87]

no tak, niczym gwiazda drugi raz juz tego samego nie wlozy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

Wiesz co, ja to zaczynam odnosic wrazenie ze jesli cos "dzieci lubia" to Kacper jak na zlosc nie

A moze podluz mu jakas poduszke zeby sie mogl rozgladac? Moze mu sie nudzi? Juz sama nie wiem

Ela - czyli impreza sie udala