Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

[xal]

Napisane przez deb

jestem trochę do tyłu z wiadomościami...czyli jednak Paulinka całkiem z cycusia zrezygnowała. Och chciałabym żeby moja dała mi luzu

No całkiem. Nie mów hop pierwsze 2 tygodnie były tragiczne dla cycusiów ...
A woda? MM nie chciała, a woda może stać i być pita cały dzień to ma wodę. Kilka razy próbowałam mm, ale trudno było nawet więcej wody wpychać niż zwykle.

Dziewczyny co macie fotelik do auta przodem, macie jakiś patent na przytrzymanie główki dziecka w pionie? Boję się, że jak mi Bączek zaśnie to jej główka do przodu poleci ...

[Ag_nes]

Napisane przez lonely_lady

Jak Wam sie podoba taka sukienka ? Mierzylam do niej piekna woalke, która pasowała idealnie! Tylko buty różowe musiałabym znaleźć.
Jak myślicie, jest warto porzucić moja ksiezniczke i wybrać tę?Załącznik 5680566


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

piękna jest i taka nietuzinkowa, długość super, i ta woalka już sobie wyobrazam caly look Bardzo piękna stylowa, skromna panna mloda (tak jak na kobite z dzieckiem przystało co nie ?)

Napisane przez vujka

hej u nas po trzech dniach gorączki bliskiej 40 stopni wyszła ledwo zauważalna wysypka. Paweł strasznie przechodził gorączkę. Podawałam na zmianę nurofen i paracetamol, ale obniżały gorączkę z 39,5 na 38,8 i to na kilka chwil. Noce były najgorsze. Myślałam, że w końcu pojedziemy do szpitala, ale jakoś przetrwalismy. P. chciał być tylko przy cycu i nikogo innego nie tolerował. Dopiero dzisiaj popołudniu zeszła mu temperatura.

Mnie za to dopadła jakaś biegunka strasznie skręca mi jelita i martwię się o mojego malego lokatora, oby wszystko było ok

bleeeh, wlaśnie sobie przypominam nasza trzydniowkę, i piersi mnie normalnie bolały od tego ciagłego wiszenia.

Napisane przez karota11

oj to szkoda vil szczegolnie,ze tak blisko, jak sie uda to daj znac,moze chociaz krotki spacer ja wieczorem wracam do domu

kurcze, ze tez czytam o musztardzie po obiedzie. Bo ja na Gisz mam 5 min. Daj znać następnym razem jak będziesz, jestem b. chętna na spacer

[megusia87]

Napisane przez banka26

Gotuje mieso osobno np. Filet z indyka, nozke lub podudIe kuraka i kawalek wieprzowiny albo wolowiny.w duzym garE gotuje warzywa z 5/6 marchewek 4 pietruszki por seler fasolke osobno brokuly i ziemniaki , wrzucam ze 2 liscie laurowe, ziele angielskie, pietruszke koperek . Na koniec dodaje kostke bio . W nastepnym garze gotuje kasE jaglana. W jeszcE nastepnym makaron dinozaury, auta albo literki Dino sa teraz u nas na czasie
Po ugotowaniu wszystkiego kazdy skladnik typu kasza, makaron, ziemniak idzie do osobnej miseczki . Odlewam z wywaru 1/4 i dodaje pomidory bez skorki i gotuje z 10 min i mam wywar pomidorowy . Znowu odlewam 1/4 i scieram troszje ogorka kiszonego i tez goruje tak z 15 min. I mam 3 bazy pod obiad.
Kazde z rodzaju miesa bleduje z mala iloscia wywaru i przelewam do miseczek
Czesc warzyw kroje na plasterki / kawalki takie dosc spore zeby mogl pogryzc i wsadzam do kolejnej miseczki do pojembija wlewam wywar i dodaje podstawowe warzywa marchew por pietruszka seler - blenduje i mam gesta baze i wtedy dodaje np kasze i brokula i pokrojone warzywa i indyka zakrapiam paroma kropelkami oliwy z oliwek i siup do pojemnikow albo sloikow. Nastepna np. Krem z brokol z ziemniakami. Nastepna pomidorowka z makaronem z takiego gotowania wychodza mi obiadki na okolo 2 tygidnie

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

Dziękuje kochana jesteś

Napisane przez lonely_lady

ale się zagotowałam.. wróciłam z biegu, zaczepiał nas jakiś psychopata. Dobrze, że byłyśmy z koleżanką we dwie. Ale mówię Wam psychol na maxa
Najpierw jechali samochodem i prawie nas rozjechali , a ta koleżanka im palec pokazała. Odbiegłyśmy jakieś 600m i przyjechał jeden rowerem i zaczął nas wyzywać, przeklinać, obrażać.. prawie z roweru chciał zejść.. był strasznie agresywny


dokładnie taki mam plan


niby jakoś nie rusza mnie to, ale może masz rację. Chociaż troszkę mi żal, bo ta suknia jest taaaaaka piękna
A ta krótka na żywo wygląda o wiele ładniej, szarfa jest w intensywnym kolorze fuksji (dokładnie taki kolor jak Ty miałąś, bo pamiętam ). Bardzo ładnie to wygląda.

moja teściowa też nie. Ale to chyba nie jest argument

Matko co za debile :/ coraz więcej takich chodzi po świecie :/




===================
Dziewczyny kochane, może mi pomożecie. Bo nie mam do kogo się zwrócić o poradę

Tydzien temu kupiliśmy pieska - małego goldena.
Wszystko było pięknie ładnie. Spał przez kilka dni w piwnicy. Teraz spi na podwórku. Niezbyt chciał jesc, słaby miał apetyt. Myśleliśmy że zmiana miejsca/tęsknota. Aż pewnego dnia wychodzę na podwórko a tu całe schody zabeftane i kup pełno. No to do weta z psem. Okazało sie ze ma robaki :/ :/

No jak ja to usłyszałam to od razu cała chałupę umyłam domestosem.
Popadłam w paranoję. Wszędzie mi sie zdaje ze czyhają na mnie jaja robaków. Na łeb dostaję :/
Najbardziej chodzi mi o Barta bo on miał z psem kontakt. A jak sobie poczytałam że to gowno może na człowieka przejść to już wogole :/

No i zastanawiam sie czy psa nie oddać do tej hodowli.
Bo miało być tak, że pies biega wolno po podwórku. No ale on załatwia sie gdzie popadnie a wyczytałam że jaja tych robaków mogą żyć w ziemi nawet 10lat :/
No to już na pewno w lecie Bart po trawie nie poraczkuje. Ani po schodach nie wyjdzie bi ja wszędzie widze robaki :/

Wet mnie uspokajał mówiąc ze każdy szczeniak ma robale. I ze wszędzie skwery sa zaniczyszczone, szczególnie piaskownice a dzieci bawią sie i jest ok. Ze trzeba przestrzegać higieny. Ok, przestrzegam ale wiadomo że Barta nie upilnuje w 100%.

Jutro mamy podjąć z TŻtem decyzję. Żal mi pieska bo kochany jest. No ale nie wiem czy potrafię sie przełamać. Co robić


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[lonely_lady]

Napisane przez xal

No całkiem. Nie mów hop pierwsze 2 tygodnie były tragiczne dla cycusiów ...
A woda? MM nie chciała, a woda może stać i być pita cały dzień to ma wodę. Kilka razy próbowałam mm, ale trudno było nawet więcej wody wpychać niż zwykle.

Dziewczyny co macie fotelik do auta przodem, macie jakiś patent na przytrzymanie główki dziecka w pionie? Boję się, że jak mi Bączek zaśnie to jej główka do przodu poleci ...

Przodem do jazdy macie ? I mimo to P. Ma taka pionowa pozycje ? My mamy tyłem, siedział bardzo pionowo i jak mu głowa leciala to kocem po bokach go troszke okladalam, teraz koleś pochylił nam go bardziej i juz nie powinna lecieć. Tylko z przodu nikt nie usiądzie

Napisane przez Ag_nes

piękna jest i taka nietuzinkowa, długość super, i ta woalka już sobie wyobrazam caly look Bardzo piękna stylowa, skromna panna mloda (tak jak na kobite z dzieckiem przystało co nie ?)




bleeeh, wlaśnie sobie przypominam nasza trzydniowkę, i piersi mnie normalnie bolały od tego ciagłego wiszenia.




kurcze, ze tez czytam o musztardzie po obiedzie. Bo ja na Gisz mam 5 min. Daj znać następnym razem jak będziesz, jestem b. chętna na spacer

Hahahha , no dokładnie. Skromnie jak na kobietę z dzieckiem przystało

Napisane przez megusia87

Dziękuje kochana jesteś




Matko co za debile :/ coraz więcej takich chodzi po świecie :/




===================
Dziewczyny kochane, może mi pomożecie. Bo nie mam do kogo się zwrócić o poradę

Tydzien temu kupiliśmy pieska - małego goldena.
Wszystko było pięknie ładnie. Spał przez kilka dni w piwnicy. Teraz spi na podwórku. Niezbyt chciał jesc, słaby miał apetyt. Myśleliśmy że zmiana miejsca/tęsknota. Aż pewnego dnia wychodzę na podwórko a tu całe schody zabeftane i kup pełno. No to do weta z psem. Okazało sie ze ma robaki :/ :/

No jak ja to usłyszałam to od razu cała chałupę umyłam domestosem.
Popadłam w paranoję. Wszędzie mi sie zdaje ze czyhają na mnie jaja robaków. Na łeb dostaję :/
Najbardziej chodzi mi o Barta bo on miał z psem kontakt. A jak sobie poczytałam że to gowno może na człowieka przejść to już wogole :/

No i zastanawiam sie czy psa nie oddać do tej hodowli.
Bo miało być tak, że pies biega wolno po podwórku. No ale on załatwia sie gdzie popadnie a wyczytałam że jaja tych robaków mogą żyć w ziemi nawet 10lat :/
No to już na pewno w lecie Bart po trawie nie poraczkuje. Ani po schodach nie wyjdzie bi ja wszędzie widze robaki :/

Wet mnie uspokajał mówiąc ze każdy szczeniak ma robale. I ze wszędzie skwery sa zaniczyszczone, szczególnie piaskownice a dzieci bawią sie i jest ok. Ze trzeba przestrzegać higieny. Ok, przestrzegam ale wiadomo że Barta nie upilnuje w 100%.

Jutro mamy podjąć z TŻtem decyzję. Żal mi pieska bo kochany jest. No ale nie wiem czy potrafię sie przełamać. Co robić


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ojjj, szkoda pieska. Ja bym chyba nie oddała. Skoro został teraz odrobaczony to problemu juz nie bedzie. To moja ukochana rasa, jak sie dorobimy domku to tez takiego kupimy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megusia87]

Napisane przez lonely_lady

Przodem do jazdy macie ? I mimo to P. Ma taka pionowa pozycje ? My mamy tyłem, siedział bardzo pionowo i jak mu głowa leciala to kocem po bokach go troszke okladalam, teraz koleś pochylił nam go bardziej i juz nie powinna lecieć. Tylko z przodu nikt nie usiądzie


Hahahha , no dokładnie. Skromnie jak na kobietę z dzieckiem przystało



Ojjj, szkoda pieska. Ja bym chyba nie oddała. Skoro został teraz odrobaczony to problemu juz nie bedzie. To moja ukochana rasa, jak sie dorobimy domku to tez takiego kupimy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Em, ja zawsze o takim marzyłam

Ale tak bardzo sie boje tego paskudztwa jak sobie pomyśle ze robak może być w oku :/ :/
Az mnie wszystko boli w momencie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[pawie_oczko]

Napisane przez lonely_lady

Dzieki Dziewczyny. Mam ciężki orzech do zgryzienia, naprawde nie wiem co wybrać.

Ash, Karo- ta szarfa jest cudna i jeszcze bardziej podkreśla fason sukienki. Do tego, tak jak pisze Clo- buciki w takim kolorze i bedzie pięknie


Clo- o tym ze buty muszą byc wygodne to ja doskonale wiem. Myśle nawet o plaskich na zmianę. I o ile przy tej krótkiej nie bedzie problemu, to ta moja księżniczka bedzie zbyt długa jeśli obcasyodpadna..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

obie ladne, ja bym chyba wzieka pierwsza klasyczna wersje ale nie wiem o co chodzi z ta historia o ktorej pisala Ash

[banka26]

Napisane przez xal

No całkiem. Nie mów hop pierwsze 2 tygodnie były tragiczne dla cycusiów ...
A woda? MM nie chciała, a woda może stać i być pita cały dzień to ma wodę. Kilka razy próbowałam mm, ale trudno było nawet więcej wody wpychać niż zwykle.

Dziewczyny co macie fotelik do auta przodem, macie jakiś patent na przytrzymanie główki dziecka w pionie? Boję się, że jak mi Bączek zaśnie to jej główka do przodu poleci ...

mojemu glowka nie leci jak zasnie daje na lezaca pozycje i idealnie lezy

Napisane przez megusia87

Dziękuje kochana jesteś




Matko co za debile :/ coraz więcej takich chodzi po świecie :/




===================
Dziewczyny kochane, może mi pomożecie. Bo nie mam do kogo się zwrócić o poradę

Tydzien temu kupiliśmy pieska - małego goldena.
Wszystko było pięknie ładnie. Spał przez kilka dni w piwnicy. Teraz spi na podwórku. Niezbyt chciał jesc, słaby miał apetyt. Myśleliśmy że zmiana miejsca/tęsknota. Aż pewnego dnia wychodzę na podwórko a tu całe schody zabeftane i kup pełno. No to do weta z psem. Okazało sie ze ma robaki :/ :/

No jak ja to usłyszałam to od razu cała chałupę umyłam domestosem.
Popadłam w paranoję. Wszędzie mi sie zdaje ze czyhają na mnie jaja robaków. Na łeb dostaję :/
Najbardziej chodzi mi o Barta bo on miał z psem kontakt. A jak sobie poczytałam że to gowno może na człowieka przejść to już wogole :/

No i zastanawiam sie czy psa nie oddać do tej hodowli.
Bo miało być tak, że pies biega wolno po podwórku. No ale on załatwia sie gdzie popadnie a wyczytałam że jaja tych robaków mogą żyć w ziemi nawet 10lat :/
No to już na pewno w lecie Bart po trawie nie poraczkuje. Ani po schodach nie wyjdzie bi ja wszędzie widze robaki :/

Wet mnie uspokajał mówiąc ze każdy szczeniak ma robale. I ze wszędzie skwery sa zaniczyszczone, szczególnie piaskownice a dzieci bawią sie i jest ok. Ze trzeba przestrzegać higieny. Ok, przestrzegam ale wiadomo że Barta nie upilnuje w 100%.

Jutro mamy podjąć z TŻtem decyzję. Żal mi pieska bo kochany jest. No ale nie wiem czy potrafię sie przełamać. Co robić


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[karota11]

Napisane przez lonely_lady

Jak Wam sie podoba taka sukienka ? Mierzylam do niej piekna woalke, która pasowała idealnie! Tylko buty różowe musiałabym znaleźć.
Jak myślicie, jest warto porzucić moja ksiezniczke i wybrać tę?Załącznik 5680566


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi ta pierwsza bardziej ale wygoda jest najwazniejsza, bo samopoczucie to bardzo wazne!

Napisane przez humpback

oj szkoda

za chodzenie

zdrówka i trzymaj się

dlatego uwielbiam weekendy na wsi, gdzie młody ma moich rodziców i zjeżdża się rodzinka. jejku jaki on jest wtedy szczęśliwy


Niko

hej



ja ostatnio usłyszałam że I. to grubasek, a waży jakieś szalone 8200 także no, niech sobie gadają co chcą

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

ja się zapisałam, ale jak będzie ładna pogoda to po pracy wybywamy na wieś

Emi ty we wszystkim będziesz pięknie wyglądać, także no, kieruj się jedynie tym w czym lepiej się czujesz

ja nie wiem o co Tym ludziom chodzi z grubos ia, kazdy musi taki koment puscic

Napisane przez megusia87

Banka powiedz no jakie te słoiki robisz, zarzuc przepisem, może Bart też by mi takie jadł...








A szoping no 2 był? Czy znów dzień stracony??




Hm. Skąd to znam. Wkurza mnie to strasznie bo człowiek się nastara a tu D.upa :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Dzisiaj byl, a jak , ale znowu nic nie znalazlam

Napisane przez Ag_nes

piękna jest i taka nietuzinkowa, długość super, i ta woalka już sobie wyobrazam caly look Bardzo piękna stylowa, skromna panna mloda (tak jak na kobite z dzieckiem przystało co nie ?)




bleeeh, wlaśnie sobie przypominam nasza trzydniowkę, i piersi mnie normalnie bolały od tego ciagłego wiszenia.




kurcze, ze tez czytam o musztardzie po obiedzie. Bo ja na Gisz mam 5 min. Daj znać następnym razem jak będziesz, jestem b. chętna na spacer

no nie moge, szkooda....
Ja sie nie zapowiadalam, bo sama nie wiedzialam jak to wszystko wyjdzie

Napisane przez megusia87

Em, ja zawsze o takim marzyłam

Ale tak bardzo sie boje tego paskudztwa jak sobie pomyśle ze robak może być w oku :/ :/
Az mnie wszystko boli w momencie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ale teraz jak juz odrobaczony, to juz ok chyaba?

Banka zdolna z Ciebie kucharka

[esskapada]

Napisane przez banka26

O widze temat jedzeniowy . Misiek tez malo mleka je ..
Dzisiejsze jedzonko:
5- mm 150
200ml wody
10- kasza z amarantusem i owocami okolo 200ml
200 ml wody
13- obiad okolo 200-220
100 ml wody
15-3 biszkopty
16 - 50 mm
17-2 kanapki z philadelfia
200/300ml wody
19:30 - 180 mm
Tam f
Gdzie biszkopty to zazwyczaj he owoce jablko banan z jaglana


Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

a ja myslalam ze szklanka wody to duzo

[megusia87]

Napisane przez karota11

Mi ta pierwsza bardziej ale wygoda jest najwazniejsza, bo samopoczucie to bardzo wazne!

ja nie wiem o co Tym ludziom chodzi z grubos ia, kazdy musi taki koment puscic



Dzisiaj byl, a jak , ale znowu nic nie znalazlam

no nie moge, szkooda....
Ja sie nie zapowiadalam, bo sama nie wiedzialam jak to wszystko wyjdzie


Ale teraz jak juz odrobaczony, to juz ok chyaba?

Banka zdolna z Ciebie kucharka

Hmm nie wiem. Tam w kupie są jakies jajka. Nie wiem czy ta tabletka działa na jajka czy na robaki.
Zgłupieję :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[esskapada]

Napisane przez megusia87

Dziękuje kochana jesteś




Matko co za debile :/ coraz więcej takich chodzi po świecie :/




===================
Dziewczyny kochane, może mi pomożecie. Bo nie mam do kogo się zwrócić o poradę

Tydzien temu kupiliśmy pieska - małego goldena.
Wszystko było pięknie ładnie. Spał przez kilka dni w piwnicy. Teraz spi na podwórku. Niezbyt chciał jesc, słaby miał apetyt. Myśleliśmy że zmiana miejsca/tęsknota. Aż pewnego dnia wychodzę na podwórko a tu całe schody zabeftane i kup pełno. No to do weta z psem. Okazało sie ze ma robaki :/ :/

No jak ja to usłyszałam to od razu cała chałupę umyłam domestosem.
Popadłam w paranoję. Wszędzie mi sie zdaje ze czyhają na mnie jaja robaków. Na łeb dostaję :/
Najbardziej chodzi mi o Barta bo on miał z psem kontakt. A jak sobie poczytałam że to gowno może na człowieka przejść to już wogole :/

No i zastanawiam sie czy psa nie oddać do tej hodowli.
Bo miało być tak, że pies biega wolno po podwórku. No ale on załatwia sie gdzie popadnie a wyczytałam że jaja tych robaków mogą żyć w ziemi nawet 10lat :/
No to już na pewno w lecie Bart po trawie nie poraczkuje. Ani po schodach nie wyjdzie bi ja wszędzie widze robaki :/

Wet mnie uspokajał mówiąc ze każdy szczeniak ma robale. I ze wszędzie skwery sa zaniczyszczone, szczególnie piaskownice a dzieci bawią sie i jest ok. Ze trzeba przestrzegać higieny. Ok, przestrzegam ale wiadomo że Barta nie upilnuje w 100%.

Jutro mamy podjąć z TŻtem decyzję. Żal mi pieska bo kochany jest. No ale nie wiem czy potrafię sie przełamać. Co robić


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

ciezka sprawa:/ w Szwecji sa bardzo takie no zaostrzone warunki kupna, musi pies byc zaszczepiony, zaczipowany i nie mlodszy niz 8 tygodni, sama bym sie bala na twoim miejscu, ale chyba bym umyla wszystko srodkiem jakims przeciwbaktryjnym albo spirytusem :P mi mama zawsze mowila ze jak dziecko dostanie robakow to daje sie ogorka kiszonego albo kapuche.. ale nie wiem czy to te same robaki co dzieci po slodkim maja ale trzeba sie liczyc z tym ze te robakii inne dziadostwa sa wszedzie

[megusia87]

Napisane przez esskapada

ciezka sprawa:/ w Szwecji sa bardzo takie no zaostrzone warunki kupna, musi pies byc zaszczepiony, zaczipowany i nie mlodszy niz 8 tygodni, sama bym sie bala na twoim miejscu, ale chyba bym umyla wszystko srodkiem jakims przeciwbaktryjnym albo spirytusem :P mi mama zawsze mowila ze jak dziecko dostanie robakow to daje sie ogorka kiszonego albo kapuche.. ale nie wiem czy to te same robaki co dzieci po slodkim maja ale trzeba sie liczyc z tym ze te robakii inne dziadostwa sa wszedzie

U nas sa takie same wymogi. I ten pies je spełnia w 100%

Ja umyłam domestosem. Jutro lecę polewać trawę woda z domestosem. No wali mi na łeb juz. Ale co zrobię. Nie przeskocze tego :/

Nie to nie sa owsiki. To sa glizdy psie. Fu :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[deb]

Napisane przez XxXJuSstiii

no z pestkami do tego twarożek
kotlet był zmieszany z kaszą i marchewką ale co z tego jak prawie nie zjadł mam na jutro jeszcze mięsko to może spaghetti mu zrobię
gotuję Bartkowi wszystko tylko mniej doprawiam i smażę

No tak...tylko Tobie nie przeszkadza że Bart dojada cycem a ja jednak chce cycka jak najmniej, dlatego cieszę się że pochłania słoiki na obiad i nie muszę jeszcze po obiedzie cycować:rolleye s:
Helcia wczoraj skubnęła trochę pieczonego królika też słabiej doprawiłam niż normalnie i dzisiaj znowu ja poczęstuje, może zje więcej

[Ashyshqa]

Megusia przykro mi,ze Wasze wspolne zycie z pieskiem tak sie zaczelo. Rozumiem ,ze chcesz zadbac o zdrowie synka i Waszej rodziny ale powiedz szczerze wzielas to pod uwage zanim kupiliscie pieska? decydujac sie na zwierze,przejmujesz odpowiedzialnosc za kolejna istote, to prawie jak drugie dziecko. A posiadajac psa zawsze wiaze sie z robakami i innymi syfkami, bedzie Ci tez pewnie przynosil kleszcze itd. Ale to jest oczywiste i kupuje sie niejako w pakiecie. Dla mnie osobiscie to nie jest zadne przeciwskazanie do posiadania psa. Dzieci moga miec robaki i bez psa. To nie jest koniec swiata, naprawde. Mozna cala rodzine odrobaczyc i zyc dalej Jedyne co moge Ci poradzic to znalezc jakies forum rodzicow z psami i zobaczyc jak sobie ludzie radza. Kiedys na grupie rb ktos zadal pytanie jak czesto inni rodzice odrabaczaja swoje zwierzeta. Wiekszosc odpowiedzi bylo co 3 miesiace i raz na jakis czas tez domownicy, czyli to jest powszechna sprawa.

Sent from my XT1032 using Tapatalk

[deb]

Napisane przez xal

No całkiem. Nie mów hop pierwsze 2 tygodnie były tragiczne dla cycusiów ...
A woda? MM nie chciała, a woda może stać i być pita cały dzień to ma wodę. Kilka razy próbowałam mm, ale trudno było nawet więcej wody wpychać niż zwykle.

Dziewczyny co macie fotelik do auta przodem, macie jakiś patent na przytrzymanie główki dziecka w pionie? Boję się, że jak mi Bączek zaśnie to jej główka do przodu poleci ...

domyślam się że cycki miały ciężko...ale o ile teraz przynajmniej mają już wolne

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez megusia87

Dziękuje kochana jesteś




Matko co za debile :/ coraz więcej takich chodzi po świecie :/




===================
Dziewczyny kochane, może mi pomożecie. Bo nie mam do kogo się zwrócić o poradę

Tydzien temu kupiliśmy pieska - małego goldena.
Wszystko było pięknie ładnie. Spał przez kilka dni w piwnicy. Teraz spi na podwórku. Niezbyt chciał jesc, słaby miał apetyt. Myśleliśmy że zmiana miejsca/tęsknota. Aż pewnego dnia wychodzę na podwórko a tu całe schody zabeftane i kup pełno. No to do weta z psem. Okazało sie ze ma robaki :/ :/

No jak ja to usłyszałam to od razu cała chałupę umyłam domestosem.
Popadłam w paranoję. Wszędzie mi sie zdaje ze czyhają na mnie jaja robaków. Na łeb dostaję :/
Najbardziej chodzi mi o Barta bo on miał z psem kontakt. A jak sobie poczytałam że to gowno może na człowieka przejść to już wogole :/

No i zastanawiam sie czy psa nie oddać do tej hodowli.
Bo miało być tak, że pies biega wolno po podwórku. No ale on załatwia sie gdzie popadnie a wyczytałam że jaja tych robaków mogą żyć w ziemi nawet 10lat :/
No to już na pewno w lecie Bart po trawie nie poraczkuje. Ani po schodach nie wyjdzie bi ja wszędzie widze robaki :/

Wet mnie uspokajał mówiąc ze każdy szczeniak ma robale. I ze wszędzie skwery sa zaniczyszczone, szczególnie piaskownice a dzieci bawią sie i jest ok. Ze trzeba przestrzegać higieny. Ok, przestrzegam ale wiadomo że Barta nie upilnuje w 100%.

Jutro mamy podjąć z TŻtem decyzję. Żal mi pieska bo kochany jest. No ale nie wiem czy potrafię sie przełamać. Co robić


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

oj, nie dziwie się że popadasz w jakąś obsesję wiadomo jak martwimy się o dzieciaki... no pieska bym nie oddała.
Może uda się Wam nauczyć na przyszłość pieska by nie załatwiał tych twardszych potrzeb na całym ogródku? Moja sunia wogóle na ogródku się nie załatwia tylko trzeba z nią wychodzić za bramkę
Tak jak wet Ci mówił, zwierzęta buszują wszędzie...czyli też tam gdzie dzieci.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez megusia87

U nas sa takie same wymogi. I ten pies je spełnia w 100%

Ja umyłam domestosem. Jutro lecę polewać trawę woda z domestosem. No wali mi na łeb juz. Ale co zrobię. Nie przeskocze tego :/

Nie to nie sa owsiki. To sa glizdy psie. Fu :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

nie polewaj trawy domestosem ok? mam nadzieję że to był żart

Eska - ale to gadanie o dostawaniu robaków to jest typowe straszenie dzieci, tak jak "jak nie będziesz grzeczna to przyjdzie po ciebie cygan" ....od słodkiego robaków się nie dostaje

[esskapada]

Napisane przez deb

domyślam się że cycki miały ciężko...ale o ile teraz przynajmniej mają już wolne

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------


oj, nie dziwie się że popadasz w jakąś obsesję wiadomo jak martwimy się o dzieciaki... no pieska bym nie oddała.
Może uda się Wam nauczyć na przyszłość pieska by nie załatwiał tych twardszych potrzeb na całym ogródku? Moja sunia wogóle na ogródku się nie załatwia tylko trzeba z nią wychodzić za bramkę
Tak jak wet Ci mówił, zwierzęta buszują wszędzie...czyli też tam gdzie dzieci.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------


nie polewaj trawy domestosem ok? mam nadzieję że to był żart

Eska - ale to gadanie o dostawaniu robaków to jest typowe straszenie dzieci, tak jak "jak nie będziesz grzeczna to przyjdzie po ciebie cygan" ....od słodkiego robaków się nie dostaje

nie dostaja? a kolezanki dzieci mialy zaraz po czasie swiatecznym i mowila ze od slodyczy o.O
Ja nie bede malej straszyc cyganami bo wtedy na miasto z nia nie bede mogla pojechac

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Dziewczyny co macie fotelik do auta przodem, macie jakiś patent na przytrzymanie główki dziecka w pionie? Boję się, że jak mi Bączek zaśnie to jej główka do przodu poleci ...

ten problem dotyczy niestety raczej foteli rwf, te przodem mają większy pochył do leżenia

Napisane przez deb

No tak...tylko Tobie nie przeszkadza że Bart dojada cycem a ja jednak chce cycka jak najmniej, dlatego cieszę się że pochłania słoiki na obiad i nie muszę jeszcze po obiedzie cycować:rolleye s:
Helcia wczoraj skubnęła trochę pieczonego królika też słabiej doprawiłam niż normalnie i dzisiaj znowu ja poczęstuje, może zje więcej

to fakt, mi to nie przeszkadza, raczej cieszy mnie jak chce cyca w ciągu dnia

żeby Hela zjadła więcej


Dzień dobry
Moje dziecko obudziło się dziś w nocy chyba tylko raz Ale za to 5:50 chciało wstać, trochę pobrykał w łóżku i na szczęście jeszcze zasnął teraz zajada kaszę jaglaną z jabłkami i idziemy na spacer

[humpback]

Napisane przez cloche

hahahhahha dobreeeeeeeee! Ignas i Florek sie ganiaja nawzajem z ta waga, dwa grubasy (co tam, nuda w pracy? )

e nie mam czasu się nudzić, 3 dni siedziałam w Niemczech to teraz mam co nadrabiać ;P

Napisane przez lonely_lady

niby jakoś nie rusza mnie to, ale może masz rację. Chociaż troszkę mi żal, bo ta suknia jest taaaaaka piękna
A ta krótka na żywo wygląda o wiele ładniej, szarfa jest w intensywnym kolorze fuksji (dokładnie taki kolor jak Ty miałąś, bo pamiętam ). Bardzo ładnie to wygląda.

moja teściowa też nie. Ale to chyba nie jest argument

lonely, zawsze możesz ubrać dwie :P tą pierwszą do kościoła, a na szaleństwo weselne tę drugą pierwsza jest piękna, i tak już ją masz, więc chociaż na sesję ją sobie weź

Napisane przez megusia87

Dziewczyny kochane, może mi pomożecie. Bo nie mam do kogo się zwrócić o poradę

Tydzien temu kupiliśmy pieska - małego goldena.
Wszystko było pięknie ładnie. Spał przez kilka dni w piwnicy. Teraz spi na podwórku. Niezbyt chciał jesc, słaby miał apetyt. Myśleliśmy że zmiana miejsca/tęsknota. Aż pewnego dnia wychodzę na podwórko a tu całe schody zabeftane i kup pełno. No to do weta z psem. Okazało sie ze ma robaki :/ :/

No jak ja to usłyszałam to od razu cała chałupę umyłam domestosem.
Popadłam w paranoję. Wszędzie mi sie zdaje ze czyhają na mnie jaja robaków. Na łeb dostaję :/
Najbardziej chodzi mi o Barta bo on miał z psem kontakt. A jak sobie poczytałam że to gowno może na człowieka przejść to już wogole :/

No i zastanawiam sie czy psa nie oddać do tej hodowli.
Bo miało być tak, że pies biega wolno po podwórku. No ale on załatwia sie gdzie popadnie a wyczytałam że jaja tych robaków mogą żyć w ziemi nawet 10lat :/
No to już na pewno w lecie Bart po trawie nie poraczkuje. Ani po schodach nie wyjdzie bi ja wszędzie widze robaki :/

Wet mnie uspokajał mówiąc ze każdy szczeniak ma robale. I ze wszędzie skwery sa zaniczyszczone, szczególnie piaskownice a dzieci bawią sie i jest ok. Ze trzeba przestrzegać higieny. Ok, przestrzegam ale wiadomo że Barta nie upilnuje w 100%.

Jutro mamy podjąć z TŻtem decyzję. Żal mi pieska bo kochany jest. No ale nie wiem czy potrafię sie przełamać. Co robić


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

ja bym nie oddawała. bo skoro się zdecydowałam na zwierzę to wzięłam za nie odpowiedzialność. a jeśli to problem dla ciebie, to wydzieliłabym miejsce w ogrodzie dla pieska, tym bardziej że zwierzę na polu oznacza konieczność regularnego odrobaczania i tyle.

[mamami88]

Wpadam sie tylko przywitac ) nie pisze bo mam wrażenie ze i tak nikt nie czyta jak cos napisze ) buziaki milego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[esskapada]

Napisane przez mamami88

Wpadam sie tylko przywitac ) nie pisze bo mam wrażenie ze i tak nikt nie czyta jak cos napisze ) buziaki milego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pisz pisz ja czytam wszystko ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lonely_lady]

Napisane przez megusia87

Em, ja zawsze o takim marzyłam

Ale tak bardzo sie boje tego paskudztwa jak sobie pomyśle ze robak może być w oku :/ :/
Az mnie wszystko boli w momencie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

rozumiem, że się martwisz, ale nie ma co popadać w paranoję. Nie żyjemy w średniowieczu, teraz medycyna, chemia są tak rozwinięte, że takie robaczki to nie problem.
Musisz po prostu pamiętać o systematycznym odrobaczaniu i dalej cieszyć się czworonożnym pupilem

Napisane przez pawie_oczko

obie ladne, ja bym chyba wzieka pierwsza klasyczna wersje ale nie wiem o co chodzi z ta historia o ktorej pisala Ash

długa historia, nie na forum publiczne
suknia została kupiona w 2010r (wtedy nie znałam Tż)

Napisane przez karota11

Mi ta pierwsza bardziej ale wygoda jest najwazniejsza, bo samopoczucie to bardzo wazne!

mam takei same odczucia

Napisane przez XxXJuSstiii

Dzień dobry
Moje dziecko obudziło się dziś w nocy chyba tylko raz Ale za to 5:50 chciało wstać, trochę pobrykał w łóżku i na szczęście jeszcze zasnął teraz zajada kaszę jaglaną z jabłkami i idziemy na spacer

zazdroszczę nocki, u nas znowu chyba milion pobudek i stałe łącze od 23

Napisane przez humpback

lonely, zawsze możesz ubrać dwie :P tą pierwszą do kościoła, a na szaleństwo weselne tę drugą pierwsza jest piękna, i tak już ją masz, więc chociaż na sesję ją sobie weź

niby proste rozwiązanie a całą noc nad nim myślałam i chyba tak zrobię

[mamami88]

Napisane przez esskapada

Pisz pisz ja czytam wszystko ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chociaz jedna czyta hehe no to napisze ze moje dziecko chodzi juz jak to mowia pełną gębą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[esskapada]

Napisane przez mamami88

Chociaz jedna czyta hehe no to napisze ze moje dziecko chodzi juz jak to mowia pełną gębą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no pieknie! moja to samo i mamy kolejnego zabka

[mamami88]

Napisane przez esskapada

no pieknie! moja to samo i mamy kolejnego zabka

Nam ida 2 górne ząbki już je prawie widać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez deb

domyślam się że cycki miały ciężko...ale o ile teraz przynajmniej mają już wolne

I aż się proszą o silikon

Napisane przez XxXJuSstiii

ten problem dotyczy niestety raczej foteli rwf, te przodem mają większy pochył do leżenia

A mi się wydaje, że tyłem są bardziej pochyłe do spania niż przodem.

[banka26]

Napisane przez mamami88

Wpadam sie tylko przywitac ) nie pisze bo mam wrażenie ze i tak nikt nie czyta jak cos napisze ) buziaki milego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja tez czytam nie zawsze sie odnosze ale czytam

takze pisz hehe

Napisane przez esskapada

nie dostaja? a kolezanki dzieci mialy zaraz po czasie swiatecznym i mowila ze od slodyczy o.O
Ja nie bede malej straszyc cyganami bo wtedy na miasto z nia nie bede mogla pojechac

maja maja najbardziej takie dzieci sa narazone ale wszystko da rade wyplewic

Napisane przez esskapada

a ja myslalam ze szklanka wody to duzo

haha nie no szklanka na dzien maloo ehhe

Napisane przez karota11

Mi ta pierwsza bardziej ale wygoda jest najwazniejsza, bo samopoczucie to bardzo wazne!

ja nie wiem o co Tym ludziom chodzi z grubos ia, kazdy musi taki koment puscic



Dzisiaj byl, a jak , ale znowu nic nie znalazlam

no nie moge, szkooda....
Ja sie nie zapowiadalam, bo sama nie wiedzialam jak to wszystko wyjdzie


Ale teraz jak juz odrobaczony, to juz ok chyaba?

Banka zdolna z Ciebie kucharka

A tam zdolna poprostu oszczedna a i Misiowii smakuja wiec satysfakcja jest hehe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megusia87]

Napisane przez Ashyshqa

Megusia przykro mi,ze Wasze wspolne zycie z pieskiem tak sie zaczelo. Rozumiem ,ze chcesz zadbac o zdrowie synka i Waszej rodziny ale powiedz szczerze wzielas to pod uwage zanim kupiliscie pieska? decydujac sie na zwierze,przejmujesz odpowiedzialnosc za kolejna istote, to prawie jak drugie dziecko. A posiadajac psa zawsze wiaze sie z robakami i innymi syfkami, bedzie Ci tez pewnie przynosil kleszcze itd. Ale to jest oczywiste i kupuje sie niejako w pakiecie. Dla mnie osobiscie to nie jest zadne przeciwskazanie do posiadania psa. Dzieci moga miec robaki i bez psa. To nie jest koniec swiata, naprawde. Mozna cala rodzine odrobaczyc i zyc dalej Jedyne co moge Ci poradzic to znalezc jakies forum rodzicow z psami i zobaczyc jak sobie ludzie radza. Kiedys na grupie rb ktos zadal pytanie jak czesto inni rodzice odrabaczaja swoje zwierzeta. Wiekszosc odpowiedzi bylo co 3 miesiace i raz na jakis czas tez domownicy, czyli to jest powszechna sprawa.

Sent from my XT1032 using Tapatalk

Ash dziękuje dobrze że jesteś
Właśnie robaków pod uwagę nie brałam. Myślałam że jak jest odrobaczony 3x w hodowli to nie bedzie z tym problemów wogole.
A to niejako moj pierwszy piesek i nie miałam pojęcia że bedzie miał od razu coś.
Chodzi mi tylko o Barta. Bo jak sobie poczytałam co to może być to już sfiksowalam kompletnie
Jakoś muszę sobie to poukładać. Już ze mną lepiej

Napisane przez deb

domyślam się że cycki miały ciężko...ale o ile teraz przynajmniej mają już wolne

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------


oj, nie dziwie się że popadasz w jakąś obsesję wiadomo jak martwimy się o dzieciaki... no pieska bym nie oddała.
Może uda się Wam nauczyć na przyszłość pieska by nie załatwiał tych twardszych potrzeb na całym ogródku? Moja sunia wogóle na ogródku się nie załatwia tylko trzeba z nią wychodzić za bramkę
Tak jak wet Ci mówił, zwierzęta buszują wszędzie...czyli też tam gdzie dzieci.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------


nie polewaj trawy domestosem ok? mam nadzieję że to był żart

Eska - ale to gadanie o dostawaniu robaków to jest typowe straszenie dzieci, tak jak "jak nie będziesz grzeczna to przyjdzie po ciebie cygan" ....od słodkiego robaków się nie dostaje

Oo to byłby dobry pomysł z kupami poza ogródkiem. A jak to zrobic technicznie?

Z tym domestosem z woda to prawda :/ ale szajba to szajba i nic na to nie poradzę.
Chociaż dzis jak kupę zbierałam to z garścią trawy żeby na pewno nic nie zostało.

A Wasz piesek jest domowy? Czy na polu?

Napisane przez humpback

e nie mam czasu się nudzić, 3 dni siedziałam w Niemczech to teraz mam co nadrabiać ;P



lonely, zawsze możesz ubrać dwie :P tą pierwszą do kościoła, a na szaleństwo weselne tę drugą pierwsza jest piękna, i tak już ją masz, więc chociaż na sesję ją sobie weź



ja bym nie oddawała. bo skoro się zdecydowałam na zwierzę to wzięłam za nie odpowiedzialność. a jeśli to problem dla ciebie, to wydzieliłabym miejsce w ogrodzie dla pieska, tym bardziej że zwierzę na polu oznacza konieczność regularnego odrobaczania i tyle.

Ojj na pewno bede odrobaczac z nosem w kalendarzu

Napisane przez lonely_lady

rozumiem, że się martwisz, ale nie ma co popadać w paranoję. Nie żyjemy w średniowieczu, teraz medycyna, chemia są tak rozwinięte, że takie robaczki to nie problem.
Musisz po prostu pamiętać o systematycznym odrobaczaniu i dalej cieszyć się czworonożnym pupilem


długa historia, nie na forum publiczne
suknia została kupiona w 2010r (wtedy nie znałam Tż)

mam takei same odczucia



zazdroszczę nocki, u nas znowu chyba milion pobudek i stałe łącze od 23


niby proste rozwiązanie a całą noc nad nim myślałam i chyba tak zrobię

Dzięki Em

Napisane przez mamami88

Chociaz jedna czyta hehe no to napisze ze moje dziecko chodzi juz jak to mowia pełną gębą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez czytam
Brawo za chodzenie. Oczy w D.upie trzeba miec pewnie



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[ankaaa206]

meguisa każdy szczeniak ma robaki, ja się wychowałam na wsi, mieliśmy 4 psy i kazdy z nas przeżył całując i tuląc codziennie zwierzaki nic Bartowi nie będzie i nie myj domestosem nic!
to gorsze paskudztwo dla dziecka i psa niż te robaki których już nie ma pewnie, znam taką rodzinę której pies mial rany na łapkach bo codziennie podłogi były myte i dezynfekowane (też dziecko bylo)

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez mamami88

Chociaz jedna czyta hehe no to napisze ze moje dziecko chodzi juz jak to mowia pełną gębą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za chodzenie mój jak zaczął tak przestał, także matka za długo się nie pocieszyła
mlody śpi, dziś na obiad pulpety z warzywami w sosie pomidorowym, fajnie tak że jemy już wszyscy razem jedno i to samo
nie pisałam chyba, ale teściowa kupiła małemu quada no i mały na sam widok płacze, strasznie się go boi, w weekend były kilka dzieciaków u nas i szał z jeżdzeniem, patrzę po imprezie a tu całe panele porysowane, aż dziury w nich - dobrze że w pokoju młodego, także czeka nas kolejny wydatek - zmiana podłogi

lonley ja tez bym księżniczkę do kościoła ubrała- żeby bylo wielkie wow! a potem na tańce, hulańce krótką będziesz bosko wyglądać!

wczoraj przeczesalam calą moją mieścinę w poszukiwaniu sukienek na wesele, - jest za 3 tyg i dupa nic nie ma, same takie babcine, obrzydliwe także nie wiem nawet gdzie szukać

[cloche]

Napisane przez deb

warzywa tylko w słoiku toleruje gotuje jej marchewkę, ziemniaczka, fasolki szparagowe, brokuła, kalafiora (co jeszcze można bo na tym kończy się moja inwencja twórcza?) - ale ona tym rzuca, nic nie zje.
Też pomyślałam o młodej marchewce - muszę kupić!

Właśnie zastanawiałam się ile to te 120 g - dzięki za odpowiedź czyli za dużo wpycha owoców. Dzisiaj zjadła całego banana i gruszkę a do tego trochę słoiczka owocowego
hmm ona chyba ogólnie dużo mi je. Bo poza tym dzisiaj zjadła: jajecznicę z jednego jajka, kawałek chleba, małą bułkę, duży słoiczek obiadku, 2 karmienia piersią, dwie łyżki ugotowanych płatków owsianych. I chyba coś jeszcze jej na śniadanie dałam...a twarożku trochę, tak z 30 g
Ogólnie: mam problem z jej posiłkami bo bez owocu nie chwyci mi kaszki czy płatków. Wszędzie muszę owoce pakować i potem się zbiera tyle tego.

wooow, Hela jakies 3 razy tyle co Florek zjada Flo warzywa wcina w postaci obiadu i zazwyczaj te 100-120g wyjdzie. tylko ze czasem marudzi i pare kawalkow wcisnie do buzi na raz, az sie dlawi, probuje popchnac palcami, i juz jest gotowy i wychodzi z krzeselka owocow to raczej mniej zjada...
a co do inwencji - z warzyw mozesz naprawde duzo juz podawac. ja procz tego co pisalas, to jeszcze dawalam takie warzywa: dynia, kalarepa, fenkul, cukinia, ogorek, oberzyna, groszek, pomidor (z puszki bez skorki i pestek)... a ze sloiczkow mlody jeszcze probowal wiele innych. smialo dodaj do warzyw troche owocow i slodkiej marchewki, moze jej taki smak bardziej podejdzie?
np:
100g cukini
100ml wody
25g kaszy jaglanej
50g banana
10g oleju
30g jablka albo gruszki
- olej i owoce dajesz po ugotowaniu reszty
albo:
70g ogorka
60g ziemniakow
20g miesa
50ml naparu z miety
40g gruszki
10g oleju

Napisane przez lonely_lady

moja teściowa też nie. Ale to chyba nie jest argument

to JEST argument, ale nie przeciwko tej sukience

Napisane przez banka26

O widze temat jedzeniowy . Misiek tez malo mleka je ..
Dzisiejsze jedzonko:
5- mm 150
200ml wody
10- kasza z amarantusem i owocami okolo 200ml
200 ml wody
13- obiad okolo 200-220
100 ml wody
15-3 biszkopty
16 - 50 mm
17-2 kanapki z philadelfia
200/300ml wody
19:30 - 180 mm
Tam f
Gdzie biszkopty to zazwyczaj he owoce jablko banan z jaglana


Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

ja tam nie uwazam, zeby to malo mm bylo... juz ponad roczek ma, dorosly chlop! no i w sumie calkiem ladnie je, a ile pije

Napisane przez pawie_oczko

dzieki u nas nie ma piwnicy, a sprzety juz mielismy, wiec nie bylo to jakims wielkim wyzwaniem, trzeva bylo sie tylko zebrac zeby posprzatac graty wlasnie zalegam na lozku po uspaniu Nelki ale ide zaraz sieknac troche brzuszkow

no my co niektore sprzety tez juz mamy, ale odgruzowanie piwnicy bedzie ogromnym wyczynem

Napisane przez karolina2121

Ok, wpisze Xal - woda ale to pewnie jutro na kompie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak to brzmi... xal glodzi dziecko!

[banka26]

Napisane przez cloche

wooow, Hela jakies 3 razy tyle co Florek zjada Flo warzywa wcina w postaci obiadu i zazwyczaj te 100-120g wyjdzie. tylko ze czasem marudzi i pare kawalkow wcisnie do buzi na raz, az sie dlawi, probuje popchnac palcami, i juz jest gotowy i wychodzi z krzeselka owocow to raczej mniej zjada...
a co do inwencji - z warzyw mozesz naprawde duzo juz podawac. ja procz tego co pisalas, to jeszcze dawalam takie warzywa: dynia, kalarepa, fenkul, cukinia, ogorek, oberzyna, groszek, pomidor (z puszki bez skorki i pestek)... a ze sloiczkow mlody jeszcze probowal wiele innych. smialo dodaj do warzyw troche owocow i slodkiej marchewki, moze jej taki smak bardziej podejdzie?
np:
100g cukini
100ml wody
25g kaszy jaglanej
50g banana
10g oleju
30g jablka albo gruszki
- olej i owoce dajesz po ugotowaniu reszty
albo:
70g ogorka
60g ziemniakow
20g miesa
50ml naparu z miety
40g gruszki
10g oleju

to JEST argument, ale nie przeciwko tej sukience

ja tam nie uwazam, zeby to malo mm bylo... juz ponad roczek ma, dorosly chlop! no i w sumie calkiem ladnie je, a ile pije

no my co niektore sprzety tez juz mamy, ale odgruzowanie piwnicy bedzie ogromnym wyczynem

jak to brzmi... xal glodzi dziecko!

W sumie racja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.