Mama sobie wizażuje, ja coś dorwę i popsuję! Mamy IX-X 2013, cz. X

[badzia987]

Napisane przez Aaamelkaa

zastanawiam się czy kupić krzesełko z Ikei czy te które większośc z Was kupowała na all
ikea mniej miejsca zajmuje ,tańsze
all ładniejsze, regulacja

Ja nie mam porównania.

Chciałam proste, tanie. Wydaje mi się, że będzie dobre jeśli chodzi o czyszczenie- ja koniecznie chciałam bez pokrowca.

Brzydkie jest-fakt. Ale to tylko mebel tymczasowy

[czaszka_]

Napisane przez Aaamelkaa

zastanawiam się czy kupić krzesełko z Ikei czy te które większośc z Was kupowała na all
ikea mniej miejsca zajmuje ,tańsze
all ładniejsze, regulacja

my mamy to ikei ale jeszcze nie wyprobowane bo mala jeszcze nie siada.

[matallewar]

Pobrali jej wczoraj krew, dziś mocz i kupkę do badań, ale lekarka powiedziała tylko, że w krwi nic nie widać.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

A krzesełko mam po Edzliku najtańsze z ikea i moim zdaniem szkoda przeplacac za inne, droższe. Wg mnie to mebel na kilka miesięcy

[czaszka_]

Napisane przez matallewar

Pobrali jej wczoraj krew, dziś mocz i kupkę do badań, ale lekarka powiedziała tylko, że w krwi nic nie widać.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

A krzesełko mam po Edzliku najtańsze z ikea i moim zdaniem szkoda przeplacac za inne, droższe. Wg mnie to mebel na kilka miesięcy

oby to nie ta salmonella,skad by sie to cholerstwo mogla wziasc

[angelikada]

hej wam

wybaczcie mam tyły.... i za każdym razem kiedy probuje was nadrobić to udaje mi się tylko kilka postów:/ i wracam do punktu wyjścia czyli tyłów... obiecuje że postaram się nadrobić ale pewnie wszystkiego nie dam rady

my spędziliśmy miło niedziele...najpierw obiad u mojej siostry a że mieszka nad jeziorem to sobie poszliśmy nad jezioro wiało niemiłosiernie ale daliśmy rade i do tego poszliśmy sobie na spacerek i musze wam powiedzieć że jestem mega zadowolona ze spacerówki rozkłada się ładnie na leżąco i lena sobie leżała cały czas lekko miała podwyższone przez jakiś czas żeby sobie oglądała wszystko fotki porobiliśmy a spacerówka się super spisała także polecam!! dzięki pszczoua

musze wam powiedzieć że odkad wymieniłam Lenie smoczki na 6-18 to powiem wam że się ze smoczkiem dziecko nie rozstaje!! jaka to super mega pomoc serio! w nocy więc się nie karmimy:P wstaje daje smoczka i dziecko śpi fakt że przebudzi się z 3 razy ale śpi grzecznie dalej! mamy jednak problem z porą jej zasypiania:/ i kończy się to 22/23/24 niestety no ale przedwczoraj usnęła o 22.30 to w sumie o 6 ja dopiero karmiłam bo się obudziła ale nie płakała a ja już miałam cyce pełne to nakarmiłam a wczoraj no super pora 23.30 poszla spać i dopiero o 8 ją karmiłam ale to też nawet nie marudziła ani nic ze chce jesc no ale już tez był czas bo cyce bolały i spałyśmy do 11 miałam wstać o 8 jak ja nakarmię i usnęłam:P no cóż...musze jej godziny przestawić bo wole mieć wieczor wolny i wcześniej wstać niż tak jak to wygląda do tej pory...mzoe się uda ?? ehh miłego dnia

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez tassia

Matal napisala
Elenka z podejrzeniem salmonelli
zostaja w szpitalu

ale im wiatr w oczy dmucha

o jeja biedactwo czemu im zawsze musi się coś przytrafić :/ ehh trzymam

[czaszka_]

dziewczyny w jaki sposob podawalyscie pierwszy raz mięska dzieciom?chodzi mi o to czy tez tak jak warzywka ze np w 1 dzien 2 lyzeczki w zupce, na nastepny dzien wiecej itd itd. I jesli podawalyscie na poczatku tak male ilosci to pozniej uzupelnialyscie mlekiem czy jak? bo chyba mleko nie bardzo po mięsie.....

[butterfly20]

aleście popisały, nadrobię później bo teraz jedziemy do sklepu...


wyszłam z sąsiadką na spacer, przyczaiła nas inna młoda mama i zaprosiła na kawkę, a jeszcze zaprosiła dwie inne mamusie i tym sposobem było nas 5 mamuś i 7 dzieci, to ja rozumiem gdyby tak codziennie to by mi przeszły doły pogodowe

[ewacia85]

witam
mam nadzieję że nadrobię później ale póki co nie mam mocy
szybka akcja i od rana siedziałam w przychodni w kolejce do chirurga i w efekcie mam nacietego ropnia na podniebieniu


bolało mimo znieczulenia albo ciulowe znieczulenie ...teraz sie morduje zeby coś zjeść /pić bo byłam na czczo i kiszki mi marsza grają. jutro znowu mam iść do dentysty czyli dzień jakby go nie było bo sebka muszę do t. odtransportwać potem zabrać, i adriana z przedszkola i tak dzień zleci



matal zdrówka dla enci. mam nadzieję że już coś lepiej

[ja-ika]

Napisane przez rusałka_1

super całą rodziną?

Małż będzie prowadził, Kamil obok, a ja z Emilką z tyłu, a mam chorobę lokomocyjną i kiepsko się czuję jak jeżdżę z tyłu Kamil też ma, ale jemu to nawet jazda z przodu nie pomaga ciekawe, jak kiedyś będzie miał prawko, to czy też za kierownicą będzie

[MsLullaby]

Napisane przez badzia987

Ja nie mam porównania.

Chciałam proste, tanie. Wydaje mi się, że będzie dobre jeśli chodzi o czyszczenie- ja koniecznie chciałam bez pokrowca.

Brzydkie jest-fakt. Ale to tylko mebel tymczasowy

Ja posluchalam siostry, chcialam to z ikei ale znalazlam rownie proste i o podobnej cenie z Mamas&Papas nie kupowalam jakiegos wymyslnego poniewaz Jak Bartek je to wszystko w kolo jest upackane i bym musiala siedziec i bez przerwy w tych wszystkich zakamarkach czyscic, a tak to sie prosto myje i nie jest takie brzydkie


Jak dodam do obiadku dla malego slodkiego ziemniaka to to jest jakas ogromna roznica niz normalny? bo kupila dzis jednego

[angelikada]

Napisane przez matallewar

Tak dużo chorych nigdzie w Wawie i okolicach nie ma miejsc w szpitalach


Splakalam się jak bóbr. Myślałam, że taka twarda jestem, a jak jej krew pobierali i zakładała wenflon, to łzy krokodyle mi leciały. Nie mogły znaleźć żyły i ponad 10 razy ja kluly teraz bidusia moja śpi. A ja siedzę i rycze

zdrówka i siły

[MsLullaby]

http://pudelekx.pl/blizniaczki-przys...-galeria-26034

[Natala84]

ja się przeciwbólowych nie boję wiadomo że nie daje ich non stop, ale czemu mam pozwalać żeby dziecko się męczyło? mnie jak boli mocno głowa to biorę tabletkę i się nie męczę. ząbkowanie to podobno cholernie bolesny temat, skoro mogę więc jakoś dziecku pomóc, ulżyć, to czemu nie

[angelikada]

Napisane przez butterfly20

niebawem wezmę się za adrabianie/

moja duża dziewczynka kończy dzisiaj 8 miesięcy!:jup i:

wszystkiego naj

[MsLullaby]

Napisane przez badzia987

Ja nie mam porównania.

Chciałam proste, tanie. Wydaje mi się, że będzie dobre jeśli chodzi o czyszczenie- ja koniecznie chciałam bez pokrowca.

Brzydkie jest-fakt. Ale to tylko mebel tymczasowy

Napisane przez Natala84

ja się przeciwbólowych nie boję wiadomo że nie daje ich non stop, ale czemu mam pozwalać żeby dziecko się męczyło? mnie jak boli mocno głowa to biorę tabletkę i się nie męczę. ząbkowanie to podobno cholernie bolesny temat, skoro mogę więc jakoś dziecku pomóc, ulżyć, to czemu nie

No skoro ja jęczę na ta moja osemke to takie male dziecko tym bardziej ma prawo zle sie czuc przez zeby (swoja droga teraz dentinox uzywame na spółę ) i po to te przeciwbolowe sa, zeby pomagac w razie bolu

[ja-ika]

Napisane przez Natala84

ja się przeciwbólowych nie boję wiadomo że nie daje ich non stop, ale czemu mam pozwalać żeby dziecko się męczyło? mnie jak boli mocno głowa to biorę tabletkę i się nie męczę. ząbkowanie to podobno cholernie bolesny temat, skoro mogę więc jakoś dziecku pomóc, ulżyć, to czemu nie

jestem tego samego zdania

[matallewar]

Napisane przez ja-ika

jestem tego samego zdania

I ja

En śpi na mnie od rana. Ciężko mi już, ale nie mam serca jej budzić.

[MsLullaby]

Wiecie co, martwie sie. Bartek odkad zaczal pelzac to nie ma dnia zeby sie nie uderzyl! No masakra co chwile ma czolo czerwone, co chwile jest placz, pilnuje go, ale on jest tak energiczny, ze np zaciekawily go drzwi, nie zdarze go przeniesc a ten juz bach w glowe sie uderzyl (zazwyczaj jak np za gwaltowanie glowe odwroci albo sie zapomni i chce dalej gdzies sie dostac a tam drzwi/sciana). Co mam zrobic z tym? Oblozyc wszystko jakas pianka

[agusiowata]

Napisane przez Madziuchna27

ponoć te górne bardziej bolą

potwierdzam, że górne bardziej bolą. Przy dolnych tak gładko przeszło.

[matallewar]

Napisane przez MsLullaby

Wiecie co, martwie sie. Bartek odkad zaczal pelzac to nie ma dnia zeby sie nie uderzyl! No masakra co chwile ma czolo czerwone, co chwile jest placz, pilnuje go, ale on jest tak energiczny, ze np zaciekawily go drzwi, nie zdarze go przeniesc a ten juz bach w glowe sie uderzyl (zazwyczaj jak np za gwaltowanie glowe odwroci albo sie zapomni i chce dalej gdzies sie dostac a tam drzwi/sciana). Co mam zrobic z tym? Oblozyc wszystko jakas pianka

Chyba nic, dzieci tak mają, w końcu się nauczy. Wręcz nie wolno zakładać kasków i wszystkiego pianką obkladac, tylko ostre kanty. Encia też cala jest poobijana. Taki wiek.

[nena_milka]

Napisane przez ja-ika

Małż będzie prowadził, Kamil obok, a ja z Emilką z tyłu, a mam chorobę lokomocyjną i kiepsko się czuję jak jeżdżę z tyłu Kamil też ma, ale jemu to nawet jazda z przodu nie pomaga ciekawe, jak kiedyś będzie miał prawko, to czy też za kierownicą będzie

mi przeszło właśnie jak zaczęłam prowadzić ogólnie teraz już tak bardzo nie odczzuwam nawet jak jadę z tyłu ale kiedyś to była masakra. za kierownicą nie muli

Napisane przez MsLullaby

Wiecie co, martwie sie. Bartek odkad zaczal pelzac to nie ma dnia zeby sie nie uderzyl! No masakra co chwile ma czolo czerwone, co chwile jest placz, pilnuje go, ale on jest tak energiczny, ze np zaciekawily go drzwi, nie zdarze go przeniesc a ten juz bach w glowe sie uderzyl (zazwyczaj jak np za gwaltowanie glowe odwroci albo sie zapomni i chce dalej gdzies sie dostac a tam drzwi/sciana). Co mam zrobic z tym? Oblozyc wszystko jakas pianka

obawiam się że nie ma zbyt wielu sposobów gdzie się da to można pozakładać jakieś ochraniacze na rogi stołu itp a z resztą no to chyba nic
a my mamy takie piękny stół w salonie z kutymi nogami i chyba go sprzedamy bo jakby tak walnęła głową w te nogi to chyba od razu oiom

[Aaamelkaa]

Napisane przez MsLullaby

Wiecie co, martwie sie. Bartek odkad zaczal pelzac to nie ma dnia zeby sie nie uderzyl! No masakra co chwile ma czolo czerwone, co chwile jest placz, pilnuje go, ale on jest tak energiczny, ze np zaciekawily go drzwi, nie zdarze go przeniesc a ten juz bach w glowe sie uderzyl (zazwyczaj jak np za gwaltowanie glowe odwroci albo sie zapomni i chce dalej gdzies sie dostac a tam drzwi/sciana). Co mam zrobic z tym? Oblozyc wszystko jakas pianka

e tam wsyztsko , Małego owiń i po problemie
a tak całkiem poważnie to sama jeszcze tego nie doświadczyłam, wiadomo trzeba będzie pilnować uważnie ,choć i tak nie unikniemy upadków,uderzeń itp
ja planuję rozłożyć zabezpieczenia na rogi szafek,kontaktów, szuflady zablokować na otwieranie i przedmioty stwarzające zagrożenie typu wielki wazon stojący na podłodze czy szklana salaterka na niskiej szafce schować

[doughnut_agg]

Napisane przez czaszka_

dziewczyny w jaki sposob podawalyscie pierwszy raz mięska dzieciom?chodzi mi o to czy tez tak jak warzywka ze np w 1 dzien 2 lyzeczki w zupce, na nastepny dzien wiecej itd itd. I jesli podawalyscie na poczatku tak male ilosci to pozniej uzupelnialyscie mlekiem czy jak? bo chyba, mleko nie bardzo po mięsie.....

podawalam wszystko jak lecialo i nigdy nie robilam zadnych przerw dwu czy tam trzy dniowych i od razu caly sloik. mloda zyje i ma sie dobrze...

[Madziuchna27]

Napisane przez czaszka_

dziewczyny w jaki sposob podawalyscie pierwszy raz mięska dzieciom?chodzi mi o to czy tez tak jak warzywka ze np w 1 dzien 2 lyzeczki w zupce, na nastepny dzien wiecej itd itd. I jesli podawalyscie na poczatku tak male ilosci to pozniej uzupelnialyscie mlekiem czy jak? bo chyba mleko nie bardzo po mięsie.....

normalnie cały obiad

Napisane przez butterfly20

aleście popisały, nadrobię później bo teraz jedziemy do sklepu...


wyszłam z sąsiadką na spacer, przyczaiła nas inna młoda mama i zaprosiła na kawkę, a jeszcze zaprosiła dwie inne mamusie i tym sposobem było nas 5 mamuś i 7 dzieci, to ja rozumiem gdyby tak codziennie to by mi przeszły doły pogodowe

super spotkanie też bym tak chciała

Napisane przez MsLullaby

http://pudelekx.pl/blizniaczki-przys...-galeria-26034

[kasiuni_a]

Napisane przez angelikada

musze wam powiedzieć że odkad wymieniłam Lenie smoczki na 6-18 to powiem wam że się ze smoczkiem dziecko nie rozstaje!! jaka to super mega pomoc serio! w nocy więc się nie karmimy:P wstaje daje smoczka i dziecko śpi fakt że przebudzi się z 3 razy ale śpi grzecznie dalej! mamy jednak problem z porą jej zasypiania:/ i kończy się to 22/23/24 niestety no ale przedwczoraj usnęła o 22.30 to w sumie o 6 ja dopiero karmiłam bo się obudziła ale nie płakała a ja już miałam cyce pełne to nakarmiłam a wczoraj no super pora 23.30 poszla spać i dopiero o 8 ją karmiłam ale to też nawet nie marudziła ani nic ze chce jesc no ale już tez był czas bo cyce bolały i spałyśmy do 11 miałam wstać o 8 jak ja nakarmię i usnęłam:P no cóż...musze jej godziny przestawić bo wole mieć wieczor wolny i wcześniej wstać niż tak jak to wygląda do tej pory...mzoe się uda ?? ehh miłego dnia

oby się udało ją troszkę przestawić ale i tak już sporo czasu wytrzymuje w nocy bez jedzenia, więc jest postęp

Napisane przez czaszka_

dziewczyny w jaki sposob podawalyscie pierwszy raz mięska dzieciom?chodzi mi o to czy tez tak jak warzywka ze np w 1 dzien 2 lyzeczki w zupce, na nastepny dzien wiecej itd itd. I jesli podawalyscie na poczatku tak male ilosci to pozniej uzupelnialyscie mlekiem czy jak? bo chyba mleko nie bardzo po mięsie.....

teoretycznie to normalnie od razu pełną porcję, a w praktyce to wyszło właśnie po troszku, bo mój mało co zjada tego obiadku

Napisane przez butterfly20

wyszłam z sąsiadką na spacer, przyczaiła nas inna młoda mama i zaprosiła na kawkę, a jeszcze zaprosiła dwie inne mamusie i tym sposobem było nas 5 mamuś i 7 dzieci, to ja rozumiem gdyby tak codziennie to by mi przeszły doły pogodowe

super, też bym tak chciała

Napisane przez ewacia85

witam
mam nadzieję że nadrobię później ale póki co nie mam mocy
szybka akcja i od rana siedziałam w przychodni w kolejce do chirurga i w efekcie mam nacietego ropnia na podniebieniu


bolało mimo znieczulenia albo ciulowe znieczulenie ...teraz sie morduje zeby coś zjeść /pić bo byłam na czczo i kiszki mi marsza grają. jutro znowu mam iść do dentysty czyli dzień jakby go nie było bo sebka muszę do t. odtransportwać potem zabrać, i adriana z przedszkola i tak dzień zleci



matal zdrówka dla enci. mam nadzieję że już coś lepiej

już jak czytam to mnie boli zdrówka ewacia, niech Ci się to szybko goi

Napisane przez Natala84

ja się przeciwbólowych nie boję wiadomo że nie daje ich non stop, ale czemu mam pozwalać żeby dziecko się męczyło? mnie jak boli mocno głowa to biorę tabletkę i się nie męczę. ząbkowanie to podobno cholernie bolesny temat, skoro mogę więc jakoś dziecku pomóc, ulżyć, to czemu nie

jakbym podejrzewałam, że dziecko coś boli to też bym dała, już nie raz mi się zdarzyło, ale mnie się wydaje, że on nie z bólu płacze, choć moge się mylic oczywiście

Napisane przez Aaamelkaa

e tam wsyztsko , Małego owiń i po problemie
a tak całkiem poważnie to sama jeszcze tego nie doświadczyłam, wiadomo trzeba będzie pilnować uważnie ,choć i tak nie unikniemy upadków,uderzeń itp
ja planuję rozłożyć zabezpieczenia na rogi szafek,kontaktów, szuflady zablokować na otwieranie i przedmioty stwarzające zagrożenie typu wielki wazon stojący na podłodze czy szklana salaterka na niskiej szafce schować

u nas były i są nadal zabezpieczone kontakty i to wszystko, mieliśmy nakładki na rogi stolika i szafki pod telewizor, ale młody je szybciej demontował niż ja zakładałam, więc daliśmy spokój

[pszczoua]

Napisane przez MsLullaby

Wiecie co, martwie sie. Bartek odkad zaczal pelzac to nie ma dnia zeby sie nie uderzyl! No masakra co chwile ma czolo czerwone, co chwile jest placz, pilnuje go, ale on jest tak energiczny, ze np zaciekawily go drzwi, nie zdarze go przeniesc a ten juz bach w glowe sie uderzyl (zazwyczaj jak np za gwaltowanie glowe odwroci albo sie zapomni i chce dalej gdzies sie dostac a tam drzwi/sciana). Co mam zrobic z tym? Oblozyc wszystko jakas pianka

U nas to samo ale sie nie przejmuje bo "jak sie nie przewroci to sie nie nauczy" Wiadomo kanty przydaloby sie zabezpieczyc ale trzeba sie przyzwyczajac powoli ze nasze dzieci beda sie obijac...

Angelikada ciesze sie ze moglam pomoc

[vea7]

Napisane przez karolson

tez jest taka teoria że im więcej spróbuje za młodu tym większe prawdopodobieństwo że będzie jeść później.

Nie wiem ile w tym prawdy, ale tego się trzymam
Młody jadł już:
- warzywa - cała pierwszą łyżeczkę BoboVity (bez cukinii, bo nie namierzyłam w żadnym sklepie), pasternak, dynię, ziemniaki ze szpinakiem, ziemniaki z marchewką, ziemniaki z dynią, zupkę jarzynową, warzywa z ogrodu (BBD);
- z owoców - jabłko, gruszka, brzoskwinia, śliwka,jabłko z gruszką, jabłko z brzoskwinią, jabłko z brzoskwinią i marchewką, jabłko z jagodą, jabłko z marchewką;

a od jutra żółtko

Napisane przez Lolaaaaaaa88

zrobilam sobie leczo warzywne i umieram z rozkoszy

Też bym zjadła

Napisane przez matallewar

Pobrali jej wczoraj krew, dziś mocz i kupkę do badań, ale lekarka powiedziała tylko, że w krwi nic nie widać.

No to kciuki, żeby jednak nie salmonella

Napisane przez ewacia85

witam
mam nadzieję że nadrobię później ale póki co nie mam mocy
szybka akcja i od rana siedziałam w przychodni w kolejce do chirurga i w efekcie mam nacietego ropnia na podniebieniu


bolało mimo znieczulenia albo ciulowe znieczulenie ...teraz sie morduje zeby coś zjeść /pić bo byłam na czczo i kiszki mi marsza grają. jutro znowu mam iść do dentysty czyli dzień jakby go nie było bo sebka muszę do t. odtransportwać potem zabrać, i adriana z przedszkola i tak dzień zleci

Oj, biedaku
A skąd Ci się w ogóle takie wzięło?

Napisane przez MsLullaby

Wiecie co, martwie sie. Bartek odkad zaczal pelzac to nie ma dnia zeby sie nie uderzyl! No masakra co chwile ma czolo czerwone, co chwile jest placz, pilnuje go, ale on jest tak energiczny, ze np zaciekawily go drzwi, nie zdarze go przeniesc a ten juz bach w glowe sie uderzyl (zazwyczaj jak np za gwaltowanie glowe odwroci albo sie zapomni i chce dalej gdzies sie dostac a tam drzwi/sciana). Co mam zrobic z tym? Oblozyc wszystko jakas pianka

Mi pediatra powiedział, ze musi się uderzać, żeby się nauczył, że boli i uważał... ale rozumiem potrzebę zabezpieczania wszystkiego
Dlatego my zdecydowaliśmy się na kojec - w kojcu najwyżej o podłogę trzaśnie, co często gęsto robi


Dziecko na mnie warczy

[badzia987]

Napisane przez czaszka_

dziewczyny w jaki sposob podawalyscie pierwszy raz mięska dzieciom?chodzi mi o to czy tez tak jak warzywka ze np w 1 dzien 2 lyzeczki w zupce, na nastepny dzien wiecej itd itd. I jesli podawalyscie na poczatku tak male ilosci to pozniej uzupelnialyscie mlekiem czy jak? bo chyba mleko nie bardzo po mięsie.....

Ja podaję co drugi dzień w zupce. Rodzice podrzucili mi cielęcinę, ja ją poporcjowałam, zamroziłam i co 2 dzień dokładam do warzyw i jeszcze do tego masełko.
Ja mam o tyle dobrze, że jak tego posiłku jest ciut przy mało to mogę jeszcze cycem nadrobić-Małej tak pasuje.

[butterfly20]

nadrabiam powoli,ale w międzyczasie muszę jeszcze odkurznąć przed spaniem Nati.

Napisane przez vea7

nena, świetny wiatraczek

Natala, ja próbowałam, ale poza mega wkurzeniem przy podaniu czopka, efektów brak

teacherka, brawo za ząbki
Co to znaczy wystukałam?


Co do ciuszków, to po rewii mody, czyli przymierzeniu wszystkiego, musimy oddać wszystkie rampki - a po nie w sumie pojechaliśmy i jeszcze kilka rzeczy
Okazało się, że moja glizda jest do wszystkich rampków za długa i za chuda. Jak wezmę rozmiar większe, to się będzie topił... cala nadzieja w paczkowanych w smyku, bo bodziaki paczkowane (te bez rękawków) są właśnie długie a wąskie.
Aha, rampek z kameleonem, chociaż śliczny, jest bardzo mocno wycięty pod paszkami - jak na moje oko raczej na pulchniejszego malucha

Aha i chwalę się, a właściwie Janka
Wczoraj sam stanął - złapał szczebelków - raz kojca, raz łóżeczka i ślicznie z klęku na jedno kolano stanął
Dzisiaj powtórzył. Oczywiście zanim matka złapała za telefon to było po zabawie, ale i tak zaliczam

u nas ten sam problem i dlatego lubię bodziaki ze Smyka i tylko tam teraz kupuję. Czasami zdarzą się gorsze jakościowo, nie wiem od czego to zależy, ale i tak lubię z Coolclub.

brawo dla Janka!!!
Mi się akurat udało ten moment uwiecznić, bo ją nagrywałam jak stanęła. A na początku miała zdziwko z siebie i jak stanęła to się rozryczała

Napisane przez Madziuchna27

Czytam z zazdrością o jedzonkach, jakie serwujecie już dzieciom (o kukurydzy, kalarepach, brukselkach itp.), a my za przysłowiowymi Murzynami Tak się zastanawiam, skoro Wy tak pędzicie, to ile u Was trwa ekspozycja na jeden nowy składnik???

U nas dziś tradycyjnie król z marchewką i ziemniorem, bo buraka nie mam, a szkoda, bo J. bardzo lubi

tak ze 4 dni

moja uwielbia buraka, maminego.

w ogóle to doszłam do tego,że ona nie lubi moich dań jak daję jej ziemniaka, bez ziemniaka się zajada

[doughnut_agg]

Mam ochote robic tak co sie dzieje z tym dzieckiem