Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz6 - świętujemy Roczek (part II.)

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

hehe, Ty też nie jesteś Francuzką
ale w zasadzie nie chcesz nią być

i tak i nie .kazda z nas po części jest . nawet te rodowite Francuski tez sa nimi ...czasem .
swoja drogą jestem ciekawa reakcji francuskich matek na temat tych rewelacji -czy one same wiedza ze "sa takie "-ze powinny

Napisane przez klementyna1

Na razie nauczył sie odszczekiwac psom;p Nie przepuści żadnemu;p

może je rozumie ?

[cathlyn]

A propos pogody - dzisiaj L. odkryła kałuże no i musimy kupić kalosze. Co mi przypomniało o modernie i kaloszach z zaplecza Muszę się spytać w deichmanie czy rzeczywiście chowają te kalosze i sa tylko dla tych, co się zapytają :P
Chyba anika jeszcze kupowała kalosze, czy Ty też spod lady je masz? :P

[Tasia34]

Napisane przez monicca1989

Żołądek mnie tak boli, ze chyba zaraz umrę idę po miętę może coś pomoże.


Chyba faktycznie masz rację, nie pomyślałam o tym. Na razie próby zaprzestane, w poniedziałek idą na żywioł, bo jak nie uśnie to będę jakieś pół godziny po jego porze pójścia spać, więc go uśpię. Gorzej na drugi dzień bo będę dopiero o 21. No ale jakoś muszą dać radę.


1. Filip chętny żeby mu poczytać. Szkoda tylko, że zwykle ma ochotę na słuchanie rano jak wstanie czyli o 6! Puszczam go na dywan, żeby się pobawił a ja do łóżka z powrotem. F. czasami posiedzi i sam poczyta a czasami od razu przynosi mi do łóżka książki i muszę czytać.

2. Też czytałam dzieciom w przedszkolu i pierwszych klasach


Aaa i pochwalę się, moja bratowa odkryła sposób na spacery z F.!! Musi mieć w ręce butle z wodą /sokiem i siedzi grzecznie dopóki ma napój Boszzz a ja rok się męczyłam
Gdybym wiedziała, ze to takie proste.

Hehe, tez czytalam dzieciom zamiast "pani" w przedszkolu
A sposob bratowej - WOW!

Napisane przez despa

Pani wszystkie daeki chca refundowac czy tylko przypominajace?
No ciekawe czy znajda kase, z pustego sie raczej nie naleje ;-)

Wiecie co, w☠☠☠☠a mam, nasza sluzba zdrowia i ten caly nfz to kosmos, to co wyrabiaja to o pomste jakas wola. Od miesiaca usiluje kupic Oliwii insuline...braki w aptekach i widmo. Dzis po zlobku oblecoalam 10 aptek,w jednej znalazlam, za to nie bylo nocnej insuliny. Wiec na biegu z wozkiem z dzieckiem na rekach do przychodni po nowa recepte, no w tej co byla insulina dzienna nie wiadomo kiedy sie pojawi nocna...

I znowu sie nasluchalam jakby to moja wina byla ze mam dziecko chore, ze brakuje insulin...oczywiscie tyle dziennej ile.mialam od diabetologa mi nie przepisze, recept calych tez nie. To kosmos jest dla mnie.

Zapytalam o badanie dla Milii na te antygady, zeby stwierdzic czy moze zachorowac, uslyszalam ze pierwszy raz slysza o takim badaniu i w Kraku tego nie robia, najlepszy tekst lekarki dlaczego diabetolog nie da mi skierowania dla niej- ☠☠☠☠a no nie da bo dziecko zdrowe i nie jest pod jego opieka... w tym kraju to chyba prosciej umrzec niz sie leczyc.

Ma-sa-kra!

Napisane przez moni_ka.g

Alliw - jestem pod wrażeniem snu Janka do 9. u nas pobudka o 6, a zasypia różnie, dziś chwilę po 21, generalnie teraz 20-21...

Kwiatuszek - ja też się nasłuchałam, że jakby J. dać do jedzenia.... to na pewno by się zajadał iw ogóle jakby to nie mlaskał przy tym, itp, itd. Taaa... jasne... akurat część wspomnianych rzeczy sama mu dawałam i wcale się nie zajadał. Ale grunt to dobre rady...

____________

Pamiętniczek:

J. je biszkopta, mówię mu daj mamie. J. spojrzał na ciastko, na mnie, wyciągnął rękę, ale zaraz uśmiechnął się i cofnął. Nie podzielił się. Później znowu mówię mu daj mamie biszkopta, a on oderwał mikroskopijny kawałeczek i położył mi na ręce. Oj, szkoda mu było...
Jak nic chowam egoistę

Tam zaraz egoista, asertywnosc wyrabia, na przyszlosc jak znalazl!


Dziewczyny! Pytam dzis Krzysia "A kochasz mamusie?" A Krzys zostawil zabawki, podszedl do mnie i mooocno sie przytulil... Dwa razy tak zrobil, czyli wie, o co pytam...

[moni_ka.g]

Jeszcze jedno mialam napisac odnosnie naszej wycieczki i sama nie wiem jak do tego podejsc.. Nie bylo nas caly dzien w sumie wiec J. na nocniku byl tylko o 6 rano, efekt - tylko siku. Zawsze po kaszy robi na nocnik, czesto po obiedzie, czasem i po deserze, wiec nastawilam sie na porzadne przewijanie a tu nic. Cos stekal ale tak dziwnie sie spinal, juz mowilam tz ze chyba sie boi w pieluche, pogadalam mu zeby zrobil i dalej nic. Efekt taki ze caly dzien nie bylo kupy. Wieczorem wrocilismy, szybko go rozebralam i na nocnik... myslalam ze nie skonczy. I co? Trzymal tyle? Bal sie w pampersa? Jak teraz z nim wyjsc gdzies?
Wiem ze nie musi codziennie ze to tez norma itp ale jednak to bylo baaardzo nietypowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[despa]

Nestlle darmowy, w sensie dla dzieci. Ze nie.beda musialy kupowac, tylmo dostana. Ale,ale dzis w radio slyszalam, ze wydawnictwo szkolne i ped. pozywa ministerstwo o plagiat, ciekawe jak z tego wybrna....

[Tasia34]

Napisane przez moni_ka.g

Byliśmy dziś z J. na wycieczce, w zoo. Oczywiście trochę padało, ale wprawieni już jesteśmy, daliśmy radę.
Po zobaczeniu surykatek było: mama mama mama mama!!! i tak w kółko. Pod koniec zobaczył małą małpkę, wpatrywał się w nią i w końcu wypalił: mama??
Tata nie powiedział, bo orangutanów nie widzieliśmy

"Mama?"

[alliw]

Klementyna, Janek też odszczekuje psom

Pani, chyba nie miałam płatnej opcji mmrki

Tasia, kochany Krzyś

Monika, ciekawa sprawa z tym nocnikiem

U mnie już pierwsza pobudka zaliczona :/

[Amelie04]

Napisane przez klementyna1

Na razie nauczył sie odszczekiwac psom;p Nie przepuści żadnemu;p JAkiś tarzan miejski czy co?

moja A. reaguje juz na slowo "pies"

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny! Pytam dzis Krzysia "A kochasz mamusie?" A Krzys zostawil zabawki, podszedl do mnie i mooocno sie przytulil... Dwa razy tak zrobil, czyli wie, o co pytam...

Napisane przez moni_ka.g

Jeszcze jedno mialam napisac odnosnie naszej wycieczki i sama nie wiem jak do tego podejsc.. Nie bylo nas caly dzien w sumie wiec J. na nocniku byl tylko o 6 rano, efekt - tylko siku. Zawsze po kaszy robi na nocnik, czesto po obiedzie, czasem i po deserze, wiec nastawilam sie na porzadne przewijanie a tu nic. Cos stekal ale tak dziwnie sie spinal, juz mowilam tz ze chyba sie boi w pieluche, pogadalam mu zeby zrobil i dalej nic. Efekt taki ze caly dzien nie bylo kupy. Wieczorem wrocilismy, szybko go rozebralam i na nocnik... myslalam ze nie skonczy. I co? Trzymal tyle? Bal sie w pampersa? Jak teraz z nim wyjsc gdzies?
Wiem ze nie musi codziennie ze to tez norma itp ale jednak to bylo baaardzo nietypowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moze juz sie przyzwyczail ze jak kupa to do nocnika?

[nestelle]

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny! Pytam dzis Krzysia "A kochasz mamusie?" A Krzys zostawil zabawki, podszedl do mnie i mooocno sie przytulil... Dwa razy tak zrobil, czyli wie, o co pytam...

Napisane przez moni_ka.g

Jeszcze jedno mialam napisac odnosnie naszej wycieczki i sama nie wiem jak do tego podejsc.. Nie bylo nas caly dzien w sumie wiec J. na nocniku byl tylko o 6 rano, efekt - tylko siku. Zawsze po kaszy robi na nocnik, czesto po obiedzie, czasem i po deserze, wiec nastawilam sie na porzadne przewijanie a tu nic. Cos stekal ale tak dziwnie sie spinal, juz mowilam tz ze chyba sie boi w pieluche, pogadalam mu zeby zrobil i dalej nic. Efekt taki ze caly dzien nie bylo kupy. Wieczorem wrocilismy, szybko go rozebralam i na nocnik... myslalam ze nie skonczy. I co? Trzymal tyle? Bal sie w pampersa? Jak teraz z nim wyjsc gdzies?
Wiem ze nie musi codziennie ze to tez norma itp ale jednak to bylo baaardzo nietypowe.
.

trzeba jezdzic teraz z nocnikiem????

Napisane przez despa

Nestlle darmowy, w sensie dla dzieci. Ze nie.beda musialy kupowac, tylmo dostana.

dostaną bo MY już kupiliśmy . to takie refundowanie .nic nie ma za darmo . wszystko z "naszych "kieszeni.
i jeszcze do tego mówisz plagiat ?

Napisane przez alliw

U mnie już pierwsza pobudka zaliczona :/

u mnie tez przed chwilą .w sumie to nawet oczu nie otworzył .al. ei tak biedny R -nie daje mu się wyspac

wstawiłam foty w klubie mojego "Limoskoczka" zaraz po przebudzeniu dziś rano .

Dobranoc .

[kasia86bgo]

ImageUploadedByWizaz Forum1400018887.491594.jpg

Emilian zyczy ciociom dobrej nocy
( cis mu ten Allah dzis nie wyszedl :brzyda: )


dragusia
/ nowy rok powiadasz Musze sie sprezyc z szukaniem tatusia - malos czasu zozstawila


Monika
- yhmmm ciekawa sprawa z tym nocnikiem
( a ogolnie dlaczego nocnik to Nocnik ...??? A nie np siknik ew kupnik ..? )
- usmialam sie z Orangutaba hahaha.



Cos mialam pisac alem zapomniala
Aaaa
Tytul ksiazki " cienka granica przyzwoitosci ".


Dobrej nocy


Kocham Cie Emilianku <3.

[kwiatuszekkk21]

hej

Mamusie dziewczynek! Czy dziewczynki też bawią się lego duplo?
muszę coś kupić 1,5 rocznej i 2,5 letniej na dzień dziecka i nie wiem co. macie jakieś pomysły?
chciałam duplo a chłop mi mówi, że będzie gadanie że to przecież tylko dla chłopaków

Moderna K. pije mm Hipa ok 4 razy dziennie po 180ml. czasem mniej a często więcej. zależy od humoru czy zje coś innego. Wczoraj zrobiłam mu placki Oliwki. najpierw zjadł pół, parę ziarenek ryżu z obiadu i ze 3 widelce kurczaka. poszliśmy spać i po przebudzeniu zjadł 2 placki. więcej nie chciał a za godzinę taki płacz urządził że hej i jak dałam jeść to mało się nie krztusił tak szybko łykal
Jogurt dostaje może raz na 2 tyg bo załatwia się po nim na rzadko więc co jakiś czas próbuję czy mu nie przeszło
Z zupami i mięsem jest tragedia za to kaszę na wodzie, z owocami ładnie je
dzięki za poradnik

Pani jak szlafrok wyschnie to zrobię fotkę ale wygląda jak mały Rocky Balboa a z basenu może coś na fb wrzucę

jak lekarka sprawdzała kumację Torresa?

propozycja pracy ekstra. bierz, ogarniesz

co do pokazywania, to traktora też palcem nie pokaże. jak spytam gdzie jest to od razu na niego patrzy (zabawkowy przyniesie z drugiego pokoju), czasem pokaże wyprostowaną supermenową ręką ale palcem nie i to mnie zastanawia... czy jeszcze któreś dziecko nie pokazuje palcem?
jak coś chce to wyciąga wyprostowaną rękę i pociera paluszkami o siebie, coś w stylu jakby kelnera próbował przywołać tylko bez dzwięku
z drugiej strony wydaje mi się, że sporo rozumie. wczoraj przez dwa pokoje i kuchnie niósł zasikanego pampersa i okazało się że niesie do szafki z koszem na śmieci

anika cześć łobuziak z Oliwki

Monicca będzie dobrze. Mama na pewno poradzi sobie z Filipkiem
sposób na spacery świetny nie mogła bratowa wcześniej go odkryć?

despa brak słów co prawda nie znam się na cukrzycy ale wydawało mi się, że insulina dla cukrzyków to coś jak produkt pierwszej potrzeby, jak paracetamol na ból. w sensie że powinno być tego dużo i w każdej aptece

Monika hehe a co się będzie dzielił takim dobrym biszkoptem

też zadziwia mnie sen Janka K. kładzie się 20-20:30 a wstaje różnie. Jak obudzi się przed 5 to zje i jeszcze są szanse że przyśnie ale jak po 5 to hulaj dusza, piekła nie ma. teraz np zjadł mleko i modlę się żeby jeszcze przysnął

uśmiałam się z surykatek, małp i "mamy"

Agateczka daj znać jak Bartek

no i nie zasnął od 4:48. a ja nie nadrobiłąm lecę

[despa]

Witam w mega deszczowy dzien, zimnica jak jasny pieron i tsk zacina,ze parasol nie pomaga. Mam nadzieje, ze nie spelnia sie przepowiednie pogodowe, ktore po necie kraza- powtorka pogodowa z 2010 r. znaczy maj zimny,czerwiec zimny i wakacje takie se.

Nestelle, rozumiem co Ty masz na mysli, natomiast ja pisze o sytuacji takiej, ze nie wydasz na ksiazki ponad 500 przed rozpoxzeciem roku...

Monika, Jakub i surykatki- bombowo a gdzie w zoo byliscie, w Gdansku?

[anika_s]

Napisane przez cathlyn

A propos pogody - dzisiaj L. odkryła kałuże no i musimy kupić kalosze. Co mi przypomniało o modernie i kaloszach z zaplecza Muszę się spytać w deichmanie czy rzeczywiście chowają te kalosze i sa tylko dla tych, co się zapytają :P
Chyba anika jeszcze kupowała kalosze, czy Ty też spod lady je masz? :P

A tam zaraz spod lady normalnie staly sobie ładnie na poleczce

[Moderna]

Napisane przez cathlyn

A propos pogody - dzisiaj L. odkryła kałuże no i musimy kupić kalosze. Co mi przypomniało o modernie i kaloszach z zaplecza Muszę się spytać w deichmanie czy rzeczywiście chowają te kalosze i sa tylko dla tych, co się zapytają :P
Chyba anika jeszcze kupowała kalosze, czy Ty też spod lady je masz? :P

[nestelle]

czesc ,

Napisane przez kasia86bgo

Załącznik 5682059

Emilian zyczy ciociom dobrej nocy
( cis mu ten Allah dzis nie wyszedl :brzyda: )

słodki . taki wywijas w łóżeczku

Napisane przez kwiatuszekkk21

Mamusie dziewczynek! Czy dziewczynki też bawią się lego duplo?
muszę coś kupić 1,5 rocznej i 2,5 letniej na dzień dziecka i nie wiem co. macie jakieś pomysły?
chciałam duplo a chłop mi mówi, że będzie gadanie że to przecież tylko dla chłopaków

no pewnie ze TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj będę się denerwowała ,będę ! będę!!!!!!
przecież dziewczynki uwielbiają klocki ,autka ,superbohaterów ,narzędzia itp. !!!! Uwielbiają i nic nie wiedzą o tym "ze nie powinny ". To wszystko zależy od rodziców i otoczenia - moim zdaniem zbyt narzucamy im swoje "powinny" i przez to ograniczamy dzieci . i tak się konczy ze dziewczynki do lalek ,do gotowania ,sprzątania .a chłopcy do aut i narzedzi zapędzeni od niemowlaka . a przecież chłopcy przecież także lubia się bawic w gotowanie i konikami ...
moja N - pierwszą lalke dostała na 4 urodzinki ,wcześniej bawiła się tym co J - autami ,batmanami ,bententami , lego . za to jak miała ok 2,5 roku chodziła wszędzie z torebką w której miała narzędzia od "Mańka złotej rączki "(http://www.smyk.com/fisher-price-man...y-dla-dzieci-p) .otwierała torebkę a tam śrubokręt ,młotek ,klucz.....

A co do lego duplo to są tez zestawy skierowane bardziej do dziewczynek -
http://www.smyk.com/lego-duplo-podwo...y-dla-dzieci-p

http://www.smyk.com/lego-duplo-karet...y-dla-dzieci-p

http://www.smyk.com/lego-duplo-kreat...y-dla-dzieci-p

Napisane przez despa

Nestelle, rozumiem co Ty masz na mysli, natomiast ja pisze o sytuacji takiej, ze nie wydasz na ksiazki ponad 500 przed rozpoxzeciem roku...

wiem,wiem....



dziś premiera Tatusia na basenie z R .

Dzis nocka standardowa - męczyłam R od 3.30 do 7 cycami - no musiał pic aby mame zadowolić biedaczek
(bosh jak to brzmi nieładnie .już więcej tak pisać nie będę )

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

a tak poza tym dla mnie idealne wakacje-marzenie to takie gdzie będę z dala od "molochów",od zorganizowanych wakacji , jedzenie lokalne bez uniwersalnej europejskiej kuchni -w małych ,cichych restauracyjkach , i zwiedzanie ,zwiedzanie ,zwiedzanie ,spanie do południa , małe ciche plaze ,brak targowisk made in china ,turkey . poza tym drineczki ,sex ,drineczki i sex .... .ale takie wakacje to chyba na emeryturze .w senatorium w Ciechocinku

ciekawe czy dasz rade na emeryturze

Napisane przez moni_ka.g

Byliśmy dziś z J. na wycieczce, w zoo. Oczywiście trochę padało, ale wprawieni już jesteśmy, daliśmy radę.
Po zobaczeniu surykatek było: mama mama mama mama!!! i tak w kółko. Pod koniec zobaczył małą małpkę, wpatrywał się w nią i w końcu wypalił: mama??
Tata nie powiedział, bo orangutanów nie widzieliśmy
.

Napisane przez nestelle

czemu się cieszysz z mojej córki ?

Napisane przez pani22ka

no właśnie myk polega na tym, że one nie lulają. ich dzieci "po prostu" śpią.

chyba dam FLorkowi niech sobie przeczyta i zacznie się zachowywać

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny! Pytam dzis Krzysia "A kochasz mamusie?" A Krzys zostawil zabawki, podszedl do mnie i mooocno sie przytulil... Dwa razy tak zrobil, czyli wie, o co pytam...

Napisane przez moni_ka.g

Jeszcze jedno mialam napisac odnosnie naszej wycieczki i sama nie wiem jak do tego podejsc.. Nie bylo nas caly dzien w sumie wiec J. na nocniku byl tylko o 6 rano, efekt - tylko siku. Zawsze po kaszy robi na nocnik, czesto po obiedzie, czasem i po deserze, wiec nastawilam sie na porzadne przewijanie a tu nic. Cos stekal ale tak dziwnie sie spinal, juz mowilam tz ze chyba sie boi w pieluche, pogadalam mu zeby zrobil i dalej nic. Efekt taki ze caly dzien nie bylo kupy. Wieczorem wrocilismy, szybko go rozebralam i na nocnik... myslalam ze nie skonczy. I co? Trzymal tyle? Bal sie w pampersa? Jak teraz z nim wyjsc gdzies?
Wiem ze nie musi codziennie ze to tez norma itp ale jednak to bylo baaardzo nietypowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o kurcze no to teraz podróże z nocnikiem

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez kasia86bgo

Załącznik 5682059

Emilian zyczy ciociom dobrej nocy
( cis mu ten Allah dzis nie wyszedl :brzyda: )


dragusia
/ nowy rok powiadasz Musze sie sprezyc z szukaniem tatusia - malos czasu zozstawila

super!
no sprężaj się

Napisane przez kwiatuszekkk21

Mamusie dziewczynek! Czy dziewczynki też bawią się lego duplo?
muszę coś kupić 1,5 rocznej i 2,5 letniej na dzień dziecka i nie wiem co. macie jakieś pomysły?
chciałam duplo a chłop mi mówi, że będzie gadanie że to przecież tylko dla chłopaków


co do pokazywania, to traktora też palcem nie pokaże. jak spytam gdzie jest to od razu na niego patrzy (zabawkowy przyniesie z drugiego pokoju), czasem pokaże wyprostowaną supermenową ręką ale palcem nie i to mnie zastanawia... czy jeszcze któreś dziecko nie pokazuje palcem?
jak coś chce to wyciąga wyprostowaną rękę i pociera paluszkami o siebie, coś w stylu jakby kelnera próbował przywołać tylko bez dzwięku
z drugiej strony wydaje mi się, że sporo rozumie. wczoraj przez dwa pokoje i kuchnie niósł zasikanego pampersa i okazało się że niesie do szafki z koszem na śmieci

klocki są dla wszystkich! i tak ja Nestelle napisała nawet osobne dla dziewczynek lalkowe
Florek nie pokazuje palcem. patrzy tylko na lampe. jakoś nie mam spinki żeby go uczyć. wszystko w swoim czasie.

Napisane przez nestelle

Dzis nocka standardowa - męczyłam R od 3.30 do 7 cycami - no musiał pic aby mame zadowolić biedaczek
(bosh jak to brzmi nieładnie .już więcej tak pisać nie będę )

oh ty niedobra!

ja nie lepsze też przez moją fanaberie przeszkadzałam Florianowi w śnie.

czas na śniadanie.

[nestelle]

Napisane przez Dragusia88

ciekawe czy dasz rade na emeryturze

ale z sexem ? czy drineczkami ? dam rade -a kto jak nie ja
(jak nie to będę lezec i czekac - na drinka i sex)



zobaczcie co znalazłam - tak mi się sokojarzyło :
" u Oliwki za 5 lat ..."
http://demotywatory.pl/4335778/Od-ra...tu-jest-szefem



---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Dragusia88

czas na śniadanie.

o tak!!!! na granaty

[trolla2405]

Napisane przez pani22ka

, ale liczę na relację

teraz ma być paskudnie i się zastanawiam co będziemy robić... spacery w deszczu odpadają, bo sabotażysta folię zdziera...



hehe, Ty też nie jesteś Francuzką
ale w zasadzie nie chcesz nią być

w morde. to sie wybrałam, leje okropnie
a ja bym chciała być Francuzką, one nie tyją

Napisane przez klementyna1

Na razie nauczył sie odszczekiwac psom;p Nie przepuści żadnemu;p JAkiś tarzan miejski czy co?

Napisane przez pani22ka

no właśnie myk polega na tym, że one nie lulają. ich dzieci "po prostu" śpią.

to moze przez wino ktore ciągle piją?to jest myśl

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny! Pytam dzis Krzysia "A kochasz mamusie?" A Krzys zostawil zabawki, podszedl do mnie i mooocno sie przytulil... Dwa razy tak zrobil, czyli wie, o co pytam...

Napisane przez moni_ka.g

Jeszcze jedno mialam napisac odnosnie naszej wycieczki i sama nie wiem jak do tego podejsc.. Nie bylo nas caly dzien w sumie wiec J. na nocniku byl tylko o 6 rano, efekt - tylko siku. Zawsze po kaszy robi na nocnik, czesto po obiedzie, czasem i po deserze, wiec nastawilam sie na porzadne przewijanie a tu nic. Cos stekal ale tak dziwnie sie spinal, juz mowilam tz ze chyba sie boi w pieluche, pogadalam mu zeby zrobil i dalej nic. Efekt taki ze caly dzien nie bylo kupy. Wieczorem wrocilismy, szybko go rozebralam i na nocnik... myslalam ze nie skonczy. I co? Trzymal tyle? Bal sie w pampersa? Jak teraz z nim wyjsc gdzies?
Wiem ze nie musi codziennie ze to tez norma itp ale jednak to bylo baaardzo nietypowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja przy młodej woziłam nocnik przez jakis czas

cdn bo ide zrobic śniadanko mlodej

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

Na razie nauczył sie odszczekiwac psom;p Nie przepuści żadnemu;p JAkiś tarzan miejski czy co?

nagraj!

Napisane przez nestelle

swoja drogą jestem ciekawa reakcji francuskich matek na temat tych rewelacji -czy one same wiedza ze "sa takie "-ze powinny

one nie uznaja czegoś takiego za "rewelację". w ogóle nie ma innej opcji. to akurat wiem nie z książki, tylko od chrzestnej T., która pracuje w szkole w Paryżu.

Napisane przez cathlyn

A propos pogody - dzisiaj L. odkryła kałuże no i musimy kupić kalosze. Co mi przypomniało o modernie i kaloszach z zaplecza Muszę się spytać w deichmanie czy rzeczywiście chowają te kalosze i sa tylko dla tych, co się zapytają :P
Chyba anika jeszcze kupowała kalosze, czy Ty też spod lady je masz? :P

Napisane przez Tasia34

Pytam dzis Krzysia "A kochasz mamusie?" A Krzys zostawil zabawki, podszedl do mnie i mooocno sie przytulil... Dwa razy tak zrobil, czyli wie, o co pytam...

Napisane przez kasia86bgo

Emilian zyczy ciociom dobrej nocy

Napisane przez kwiatuszekkk21

Czy dziewczynki też bawią się lego duplo?
muszę coś kupić 1,5 rocznej i 2,5 letniej na dzień dziecka i nie wiem co. macie jakieś pomysły?
chciałam duplo a chłop mi mówi, że będzie gadanie że to przecież tylko dla chłopaków

bawią. ale to też od dziecka zależy (znajoma 3 latka nie chce się bawić).
w ogóle nie rozumiem segregacji zabawek na męskie i żeńskie.
Mój brat namiętnie (!) bawił się moimi lalkami. Rozbierał do golasa (lalki) i tłuk je swoimi Dżi-Aj-Dżo w ogóle mocno w duchu gender był wychowany, a jednak najgorszą obelgą jaką mógł nas potraktować było: "Jesteś babą w długiej spódnicy"
Pewnie wiesz czy dziewczynki są różowymi księżniczkami - wtedy może zestaw, który Nestelle zapodała (jak dla mnie stygmatyzujący róż). Według mnie zestaw ze zwierzątkami jest genialnym rozwiązaniem.

Napisane przez kwiatuszekkk21

Pani jak szlafrok wyschnie to zrobię fotkę ale wygląda jak mały Rocky Balboa

: cojest:

Napisane przez kwiatuszekkk21

jak lekarka sprawdzała kumację Torresa?

tak jak napisałam byliśmy pierwszymi pacjentami. czekaliśmy w rejestracji i schodziły się lekarki. Między innymi nasza prowadząca pani neurolog. Przywitał się z nią (dał cześć). Zapytała T. co tam czyta a on otworzył ostatnią stronę, potłukł łapą i zaczął "ha-ha-ha". Ostatnia kwestia W areoplanie brzmi: "Kurka siedzi na grzędzie i z babci się śmieje". Dla mnie to było takie niezobowiązujące zupełnie. a pani od szczepień w gabinecie została uraczona (chcąc nie chcąc, bo ma dużo rysunków na ścianach) pokazaniem zwierzaków, odgłosami, pokazem mima, no i przytoczyła sytuację komunikacji z poczekalni.
Nic WOW, ale po moim jęczeniu, że się boję, stwierdziła, że dziecko nawiązujące relacje, więc - na tym etapie - autyzmu nie ma (diagnoza)...

Napisane przez kwiatuszekkk21

propozycja pracy ekstra. bierz, ogarniesz

heh. wiem, że ogarnę, bo jak się podejmę to ogarnę na bank. tylko nie wiem ile czasu to zajmuje. a chcialabym choć trochę spać

Napisane przez kwiatuszekkk21

wczoraj przez dwa pokoje i kuchnie niósł zasikanego pampersa i okazało się że niesie do szafki z koszem na śmieci

no i to jest właśnie: skutek-przyczyna. działa modelowo i jak pięknie pomaga!

Napisane przez nestelle

męczyłam R od 3.30 do 7 cycami - no musiał pic aby mame zadowolić biedaczek

szuje jesteście. już Wam nic nie napiszę z moich głębokich przemyśleń i lektur


a, Moderna, właśnie sobie dodałam resztkę brzoskwiniowca do owsianki. Gerber ma takie proporcje: jabłko 84,6%, brzoskwinia 15,4%

[Moderna]

Napisane przez Tasia34

Dziewczyny! Pytam dzis Krzysia "A kochasz mamusie?" A Krzys zostawil zabawki, podszedl do mnie i mooocno sie przytulil... Dwa razy tak zrobil, czyli wie, o co pytam...

Napisane przez moni_ka.g

Jeszcze jedno mialam napisac odnosnie naszej wycieczki i sama nie wiem jak do tego podejsc.. Nie bylo nas caly dzien w sumie wiec J. na nocniku byl tylko o 6 rano, efekt - tylko siku. Zawsze po kaszy robi na nocnik, czesto po obiedzie, czasem i po deserze, wiec nastawilam sie na porzadne przewijanie a tu nic. Cos stekal ale tak dziwnie sie spinal, juz mowilam tz ze chyba sie boi w pieluche, pogadalam mu zeby zrobil i dalej nic. Efekt taki ze caly dzien nie bylo kupy. Wieczorem wrocilismy, szybko go rozebralam i na nocnik... myslalam ze nie skonczy. I co? Trzymal tyle? Bal sie w pampersa? Jak teraz z nim wyjsc gdzies?
Wiem ze nie musi codziennie ze to tez norma itp ale jednak to bylo baaardzo nietypowe.

hmm.. moze juz wie, ze kupka w nocnik?
pewnie musicie juz nocnik wozic ze soba

moj M. nie chce siadac na nocniku, placze i wyciaga raczki

Napisane przez kwiatuszekkk21

hej

Mamusie dziewczynek! Czy dziewczynki też bawią się lego duplo?
muszę coś kupić 1,5 rocznej i 2,5 letniej na dzień dziecka i nie wiem co. macie jakieś pomysły?
chciałam duplo a chłop mi mówi, że będzie gadanie że to przecież tylko dla chłopaków

Moderna K. pije mm Hipa ok 4 razy dziennie po 180ml. czasem mniej a często więcej. zależy od humoru czy zje coś innego. Wczoraj zrobiłam mu placki Oliwki. najpierw zjadł pół, parę ziarenek ryżu z obiadu i ze 3 widelce kurczaka. poszliśmy spać i po przebudzeniu zjadł 2 placki. więcej nie chciał a za godzinę taki płacz urządził że hej i jak dałam jeść to mało się nie krztusił tak szybko łykal
Jogurt dostaje może raz na 2 tyg bo załatwia się po nim na rzadko więc co jakiś czas próbuję czy mu nie przeszło
Z zupami i mięsem jest tragedia za to kaszę na wodzie, z owocami ładnie je
dzięki za poradnik

jak lekarka sprawdzała kumację Torresa?
wczoraj przez dwa pokoje i kuchnie niósł zasikanego pampersa i okazało się że niesie do szafki z koszem na śmieci

ja mysle, ze duplo jak najbardziej i dla chlopcow i dla dziewczynek

MM sie nie martw, na pewno niedlugo azcznie wiecej jesc, to i mleka bedzie mniej

bystrzak

Napisane przez nestelle

zobaczcie co znalazłam - tak mi się sokojarzyło :
" u Oliwki za 5 lat ..."
http://demotywatory.pl/4335778/Od-ra...tu-jest-szefem

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez trolla2405

a ja bym chciała być Francuzką, one nie tyją

dzieki dziewczyny za odpowiedzi odnosnie brzoskwini w takim razie bede szukac holle, hipp i gerber (choc gerbera chyba w nas nie ma, przynjamniej nie kojarze)

[Moderna]

Napisane przez despa

Wiecie co, w☠☠☠☠a mam, nasza sluzba zdrowia i ten caly nfz to kosmos, to co wyrabiaja to o pomste jakas wola. Od miesiaca usiluje kupic Oliwii insuline...braki w aptekach i widmo. Dzis po zlobku oblecoalam 10 aptek,w jednej znalazlam, za to nie bylo nocnej insuliny. Wiec na biegu z wozkiem z dzieckiem na rekach do przychodni po nowa recepte, no w tej co byla insulina dzienna nie wiadomo kiedy sie pojawi nocna...

I znowu sie nasluchalam jakby to moja wina byla ze mam dziecko chore, ze brakuje insulin...oczywiscie tyle dziennej ile.mialam od diabetologa mi nie przepisze, recept calych tez nie. To kosmos jest dla mnie.

Zapytalam o badanie dla Milii na te antygady, zeby stwierdzic czy moze zachorowac, uslyszalam ze pierwszy raz slysza o takim badaniu i w Kraku tego nie robia, najlepszy tekst lekarki dlaczego diabetolog nie da mi skierowania dla niej- ☠☠☠☠a no nie da bo dziecko zdrowe i nie jest pod jego opieka... w tym kraju to chyba prosciej umrzec niz sie leczyc.

masakra
bo po co we wczesnym wieku wylapac ewentualne choroby/zmiany .. nosz k...
(u nas w DE w pierwszych dniach po urodzeniu pobieraja probke krwi i wysylaja do specjalnego laboratorium i tam badaja wlasnie na mozliwe zaburzenia metaboliczne - oczywiscie bezplatnie, w ramach profilaktyki )

Napisane przez Dragusia88

dobra czas na kąpiel. oby nocka była normalna i obym nie musiała mu zakłócać potrzeby snu karmieniem przez swoje fanaberie

Napisane przez moni_ka.g

J. je biszkopta, mówię mu daj mamie. J. spojrzał na ciastko, na mnie, wyciągnął rękę, ale zaraz uśmiechnął się i cofnął. Nie podzielił się. Później znowu mówię mu daj mamie biszkopta, a on oderwał mikroskopijny kawałeczek i położył mi na ręce. Oj, szkoda mu było...
Jak nic chowam egoistę

hihi... ale sie podzielil slodki

Napisane przez alliw

Janek tez czasami tak robi czasami ma tak, że koniecznie chce sie podzielic wymemłaną bułką ale dzis pieknie mnie karmił kalarepką, ja robiłam wielkie gryzy, a on odgryzał takie tycipici kawałeczki, które potem wypluwał

Za mną kolejny dzien na pełnych obrotach (tzn bez drzemki synia). Nie jest lekko, ale chyba się przyzwyczaję

hehe.. moj M. tez suwielbia sie dzielic wymemlanym pokarmem

wspolczuje braku drzemek - u mnie to odskocznia, zlapanie dystansu, nabranie kolejnej dawki cierpliwosci - jak mam marude to tylko modle sie kiedy pojdzie spac
a jak nie chce spac, a marudzi to idziemy na spacer - to cos w rodzaju drzemki dzieccko wraca spokojniejsze i ja rowniez

Napisane przez Luna0

Już kiedyś pisałam, że jednak więcej dzieci jedzących w nocy jest na piersi, widać to nawet po naszym wątku, chociaż wiadomo że są i dzieci na mm które się budzą
(może to trochę z wygody? bo jak trzeba zrobić butlę to dziecko lepiej polulać/nosić może zaśnie, a takto cyc i śpimy. Jak K. się budzi to czasami go biorę do siebie bo nie chce mi się cackać i na milion procent gdybym miała cyca(pełnego) to by wtedy jadł )

cos w tym jest
a czy Francuzki daja dziecku smoczka?
a jak karmia piersia to jak rozwiazuja to w nocy?
czy w ogole Francuzki karmia piersia?


panika pisza cos o tym w tej ksiazce?

Napisane przez pani22ka

to Ci oksymoron

[Moderna]

Napisane przez moni_ka.g

Byliśmy dziś z J. na wycieczce, w zoo. Oczywiście trochę padało, ale wprawieni już jesteśmy, daliśmy radę.
Po zobaczeniu surykatek było: mama mama mama mama!!! i tak w kółko. Pod koniec zobaczył małą małpkę, wpatrywał się w nią i w końcu wypalił: mama??
Tata nie powiedział, bo orangutanów nie widzieliśmy

Napisane przez nestelle

tez dostałam ją jakiś czas temu + "dziecko dzień po dniu". taki prezent . nie lubie poradników .często pisane (jak ) dla idiotów .
czesc się zgadza ,czesc nie a czesc tak logiczna ze sama mogłabym napisac taki poradnik .jak "nowo odkryte prawdy "Paulo Coelho .albo jak horoskop. nic na co nie wpadybysmy same.(prawie)

hihi
zamowilam z ciekawosi obie ksiazki - nie jako poradnik, a poglad od tej drugiej strony
podobno pisze lekko i zabawnie, wiec moze bedzie fajna lektura

Napisane przez cathlyn

No taka się dyskusja wywiązała, że po prosty MUSZĘ przeczytać tą książkę :P

I jeszcze dodam tak od siebie - bardzo staram się być intuicyjną mamą. Wierzę, że wiem najlepiej co dla mojego dziecka jest dobre, bo jestem z Nią prawie non stop od urodzenia. Cały czas mam nadzieję, że daję jej wszystko czego potrzebuje. Staram się zaspokajać wszystkie jej potrzeby (również potrzebe bliskości, która często = cycanie a niekoniecznie jedzenie). Ale czasami czuję, że moje potrzeby też powinny być zaspokojone. A taką np. jest spokojny sen. I jakbym miała te 6 razy w nocy wstawać i ją lulać to MÓJ rytm snu będzie bardzo zaburzony, więc co to to nie! Ale ciekawa jestem, czy rzeczywiście gdybym jej nie dała piersi, to by spała dalej czy nie... Bo jak się obudziła przed 10 minutami to ją pobujałam chwilkę, ale ona przez sen jęczała, usta otwierała i szukała uu, więc wiem,że na pewno potrzebowała uu.
A, i nie widzę jak rytm dziecka jest zaburzony przez karmienie nocne. Jakoś to do mnie nie trafia.
Ależ jestem ciekawa tej książki

hehe.. ja rowniez

ja nawet czytajac poradniki staram sie dobierac pewne kwestie intuicyjnie i dokonuje pewnych zmian pod siebiepod nas

Napisane przez klementyna1

poucinało mi cytaty znów...na szczęscie już nie moje;p


Na razie nauczył sie odszczekiwac psom;p Nie przepuści żadnemu;p JAkiś tarzan miejski czy co?

chcialabym uslyszec tarzana miejskiego

[moni_ka.g]

J spal dzis 21-5.30.... potem ryk i marudzenie. Zaliczyl juz drzemke 6.30-7.30 ale dalej maruder.

Despa - tak, w Gdansku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[oliwka__]

Witam,

Nestelle chciała bym się pośmiać z tego demota ale od razu łzy mi poleciały ze złości , oczywiście nie na Ciebie

... wczoraj skończyłam sprzątać wieczorem przed północą z zamiarem wstania rano i relaksu zanim mała się obudzi ... wstałam poszłam wstawić wodę na herbatę wracam do pokoju złożyłam pościel wszystko na miejsce prócz jednej kołdry pod którą spał pies (tż ma psa który ma 14 lat i jak już zaczęliśmy się spotykać ten pies był nauczony spać z nim w łóżku co mnie zawsze irytowało i irytuje nadal) wyszłam zalać herbatkę wracam i to co ujarzałam doprowadziło mnie do kresu wytrzymałości nerwowej o 7 rano beczałam ze złości wściekłości ... tak więc zamiast relaksować się musiałam prać łóżko drzwi od sypialni zamknięte smród taki że napewno spać tam nie będę muszę kupić nowe łóżko ... i ryczeć mi się chce na samą myśl

Tak więc z nadrabiania wątku rano nici a mała mi się pcha do kompa ostatnio tak więc jak nie śpi to go przeważnie na włączam teraz mi się udało ciekawe na jak długo

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

tak jak napisałam byliśmy pierwszymi pacjentami. czekaliśmy w rejestracji i schodziły się lekarki. Między innymi nasza prowadząca pani neurolog. Przywitał się z nią (dał cześć). Zapytała T. co tam czyta a on otworzył ostatnią stronę, potłukł łapą i zaczął "ha-ha-ha". Ostatnia kwestia W areoplanie brzmi: "Kurka siedzi na grzędzie i z babci się śmieje". Dla mnie to było takie niezobowiązujące zupełnie. a pani od szczepień w gabinecie została uraczona (chcąc nie chcąc, bo ma dużo rysunków na ścianach) pokazaniem zwierzaków, odgłosami, pokazem mima, no i przytoczyła sytuację komunikacji z poczekalni.
Nic WOW, ale po moim jęczeniu, że się boję, stwierdziła, że dziecko nawiązujące relacje, więc - na tym etapie - autyzmu nie ma (diagnoza)...

heh. wiem, że ogarnę, bo jak się podejmę to ogarnę na bank. tylko nie wiem ile czasu to zajmuje. a chcialabym choć trochę spać

szuje jesteście. już Wam nic nie napiszę z moich głębokich przemyśleń i lektur


a, Moderna, właśnie sobie dodałam resztkę brzoskwiniowca do owsianki. Gerber ma takie proporcje: jabłko 84,6%, brzoskwinia 15,4%

Michas jest the best - my porownywalnie do wieku jestesmy daleko w tyle no chyba, ze nadrobi i w wieku 3 lat bedzie trzyjezyczny

ale ta praca to bylby idealny uklad dla Was, w domu, z dzieckiem, pieniadze wplywaja na konto - moze uda sie to jakos rozwiazac?



mniam mniam ale gerbera chyba u nas nie ma, dzieki
ale przynajmniej wiem, ze takie sloiczki sa, wiec bede szukac w dobrze zaopatrzonych sklepach

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez oliwka__

Witam,

Nestelle chciała bym się pośmiać z tego demota ale od razu łzy mi poleciały ze złości , oczywiście nie na Ciebie

... wczoraj skończyłam sprzątać wieczorem przed północą z zamiarem wstania rano i relaksu zanim mała się obudzi ... wstałam poszłam wstawić wodę na herbatę wracam do pokoju złożyłam pościel wszystko na miejsce prócz jednej kołdry pod którą spał pies (tż ma psa który ma 14 lat i jak już zaczęliśmy się spotykać ten pies był nauczony spać z nim w łóżku co mnie zawsze irytowało i irytuje nadal) wyszłam zalać herbatkę wracam i to co ujarzałam doprowadziło mnie do kresu wytrzymałości nerwowej o 7 rano beczałam ze złości wściekłości ... tak więc zamiast relaksować się musiałam prać łóżko drzwi od sypialni zamknięte smród taki że napewno spać tam nie będę muszę kupić nowe łóżko ... i ryczeć mi się chce na samą myśl

Tak więc z nadrabiania wątku rano nici a mała mi się pcha do kompa ostatnio tak więc jak nie śpi to go przeważnie na włączam teraz mi się udało ciekawe na jak długo

wspolczuje

u mnie wczoraj podobna historia - na cale szczescie materac caly, tylko "opakowanie" musialam wrzucic do pralki, plus koldre, poszewki, ochraniacz na lozko - pies z nami nie spi, nie wiem co mu sie stalo, nie wiem nawet keidy, musial po poludniu wskoczyc na lozko i zalal je cale - psy nie robia zlosliwie, ale tak to wygladalo - tez plulam piana

teraz bede musiala nawet w dzien sypialnie zamykac..

[OtTakaJa]

Dzień dobry
Kilka dni nie pisałam i szczerze wątpię, że nadrobię... U nas sytuacja nieciekawa, Tż pewnie wyjedzie na 2 miesiące za granicę, a później czeka nas przeprowadzka. Ale najważniejsze, że mamy siebie, więc damy radę

Jak mi dziecko się nie obudzi to spróbuję nadrobić...

[Moderna]

Napisane przez OtTakaJa

Dzień dobry
Kilka dni nie pisałam i szczerze wątpię, że nadrobię... U nas sytuacja nieciekawa, Tż pewnie wyjedzie na 2 miesiące za granicę, a później czeka nas przeprowadzka. Ale najważniejsze, że mamy siebie, więc damy radę

Jak mi dziecko się nie obudzi to spróbuję nadrobić...

bedzie dobrze, w silnym zwiazku nie ma przeszkod do nieprzeskoczenia
gdzie wyjezdza?

nie nadrabiaj, tylko wskakuj do aktualnych tematow

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

o tak!!!! na granaty

tylko nie wybuchnij
haha też mam i co ty te kulki do jogurtu wsypujesz czy co?

Napisane przez pani22ka

tak jak napisałam byliśmy pierwszymi pacjentami. czekaliśmy w rejestracji i schodziły się lekarki. Między innymi nasza prowadząca pani neurolog. Przywitał się z nią (dał cześć). Zapytała T. co tam czyta a on otworzył ostatnią stronę, potłukł łapą i zaczął "ha-ha-ha". Ostatnia kwestia W areoplanie brzmi: "Kurka siedzi na grzędzie i z babci się śmieje". Dla mnie to było takie niezobowiązujące zupełnie. a pani od szczepień w gabinecie została uraczona (chcąc nie chcąc, bo ma dużo rysunków na ścianach) pokazaniem zwierzaków, odgłosami, pokazem mima, no i przytoczyła sytuację komunikacji z poczekalni.
Nic WOW, ale po moim jęczeniu, że się boję, stwierdziła, że dziecko nawiązujące relacje, więc - na tym etapie - autyzmu nie ma (diagnoza)...

no i widzisz nie ma co się bać

Napisane przez oliwka__

Witam,

Nestelle chciała bym się pośmiać z tego demota ale od razu łzy mi poleciały ze złości , oczywiście nie na Ciebie

... wczoraj skończyłam sprzątać wieczorem przed północą z zamiarem wstania rano i relaksu zanim mała się obudzi ... wstałam poszłam wstawić wodę na herbatę wracam do pokoju złożyłam pościel wszystko na miejsce prócz jednej kołdry pod którą spał pies (tż ma psa który ma 14 lat i jak już zaczęliśmy się spotykać ten pies był nauczony spać z nim w łóżku co mnie zawsze irytowało i irytuje nadal) wyszłam zalać herbatkę wracam i to co ujarzałam doprowadziło mnie do kresu wytrzymałości nerwowej o 7 rano beczałam ze złości wściekłości ... tak więc zamiast relaksować się musiałam prać łóżko drzwi od sypialni zamknięte smród taki że napewno spać tam nie będę muszę kupić nowe łóżko ... i ryczeć mi się chce na samą myśl

Tak więc z nadrabiania wątku rano nici a mała mi się pcha do kompa ostatnio tak więc jak nie śpi to go przeważnie na włączam teraz mi się udało ciekawe na jak długo

współczuje

kasza zjedzona, ubieram się i na spacer czas.

[trolla2405]

Napisane przez kwiatuszekkk21

hej

Mamusie dziewczynek! Czy dziewczynki też bawią się lego duplo?
muszę coś kupić 1,5 rocznej i 2,5 letniej na dzień dziecka i nie wiem co. macie jakieś pomysły?
chciałam duplo a chłop mi mówi, że będzie gadanie że to przecież tylko dla chłopaków

oczywiscie ze sie bawią, w cenie sa pociagi i wszelkie pojazdy, nie tylko duplo
tak dla jasnosci - moja młoda praktycznie nie bawi się lalkami, warto się dowiedziec co dane dziecko lubi bo u nas gdyby miała wybór miedzy kniezniczkami disneya a :Tomkiem i przyjaciele" wybrała by Tomka(lokomotywy)

Napisane przez nestelle

czesc ,



słodki . taki wywijas w łóżeczku

no pewnie ze TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj będę się denerwowała ,będę ! będę!!!!!!
przecież dziewczynki uwielbiają klocki ,autka ,superbohaterów ,narzędzia itp. !!!! Uwielbiają i nic nie wiedzą o tym "ze nie powinny ". To wszystko zależy od rodziców i otoczenia - moim zdaniem zbyt narzucamy im swoje "powinny" i przez to ograniczamy dzieci . i tak się konczy ze dziewczynki do lalek ,do gotowania ,sprzątania .a chłopcy do aut i narzedzi zapędzeni od niemowlaka . a przecież chłopcy przecież także lubia się bawic w gotowanie i konikami ...
moja N - pierwszą lalke dostała na 4 urodzinki ,wcześniej bawiła się tym co J - autami ,batmanami ,bententami , lego . za to jak miała ok 2,5 roku chodziła wszędzie z torebką w której miała narzędzia od "Mańka złotej rączki "(http://www.smyk.com/fisher-price-man...y-dla-dzieci-p) .otwierała torebkę a tam śrubokręt ,młotek ,klucz.....

własnie!

Napisane przez nestelle

zobaczcie co znalazłam - tak mi się sokojarzyło :
" u Oliwki za 5 lat ..."
http://demotywatory.pl/4335778/Od-ra...tu-jest-szefem

tak dyskutujemy na temat tych Francuzek, moze ja sie tez skusze na lekturę, leniwa jestem, podrzucicie autorkę i tytuł?

[alliw]

Dzien dobry
Witam sie znad sniadanka. J dostal bule z twarozkiem, wiec chyba mam chwile Wstal dzis o 7:30, zobaczymy czy uraczy mame drzemka

Napisane przez kasia86bgo

Emilian zyczy ciociom dobrej nocy
( cis mu ten Allah dzis nie wyszedl :brzyda: )

no nie

Napisane przez kwiatuszekkk21

Pani jak szlafrok wyschnie to zrobię fotkę ale wygląda jak mały Rocky Balboa a z basenu może coś na fb wrzucę

uwazam ze duplo (w ogole lego) jak najbardziej dla dziewczynek
Karol bystrzak J nie pokazuje palcem, w ogole malo rzeczy robi jak sie go poprosi (smieje sie ze jest jak kot, robi tyle ile mu sie podoba )

Napisane przez despa

Witam w mega deszczowy dzien, zimnica jak jasny pieron i tsk zacina,ze parasol nie pomaga. Mam nadzieje, ze nie spelnia sie przepowiednie pogodowe, ktore po necie kraza- powtorka pogodowa z 2010 r. znaczy maj zimny,czerwiec zimny i wakacje takie se.

nie zalamuj mnie kobieto u mnie dzis ladnie, ale ogolnie od poczatku maja wciaz wieje mniej lub bardziej, juz mi leb puchnie od tego wiatru

Napisane przez nestelle

no pewnie ze TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj będę się denerwowała ,będę ! będę!!!!!!
przecież dziewczynki uwielbiają klocki ,autka ,superbohaterów ,narzędzia itp. !!!! Uwielbiają i nic nie wiedzą o tym "ze nie powinny ". To wszystko zależy od rodziców i otoczenia - moim zdaniem zbyt narzucamy im swoje "powinny" i przez to ograniczamy dzieci . i tak się konczy ze dziewczynki do lalek ,do gotowania ,sprzątania .a chłopcy do aut i narzedzi zapędzeni od niemowlaka . a przecież chłopcy przecież także lubia się bawic w gotowanie i konikami ...

podpisuje sie pod tym

Napisane przez Dragusia88

chyba dam FLorkowi niech sobie przeczyta i zacznie się zachowywać

Napisane przez nestelle

zobaczcie co znalazłam - tak mi się sokojarzyło :
" u Oliwki za 5 lat ..."

Napisane przez pani22ka

Nic WOW, ale po moim jęczeniu, że się boję, stwierdziła, że dziecko nawiązujące relacje, więc - na tym etapie - autyzmu nie ma (diagnoza)...

Nic WOW???? Prosze Cie kobieto, bo zdejme majtki i na gola dupe nastrzelam normalnie ja tam sie na dzieciach nie znam, ale dla mnie Torres jest genialny!

Napisane przez Moderna

wspolczuje braku drzemek - u mnie to odskocznia, zlapanie dystansu, nabranie kolejnej dawki cierpliwosci - jak mam marude to tylko modle sie kiedy pojdzie spac
a jak nie chce spac, a marudzi to idziemy na spacer - to cos w rodzaju drzemki dzieccko wraca spokojniejsze i ja rowniez

no ja tez staram sie wychodzic na spacer, zeby sie wyciszyl (czasami zasypial, ale juz nie pamietam kiedy ostatnio spal na spacerze), ale ostatnio taka pogoda ze z tymi spacerami tez ciezko (wieje, pada, wieje, pada, wieje, wieje, wieje )

Uff, udalo sie