Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[martyna141]

Napisane przez wewillrockyou

marzenia trzeba spełniac hot wingsy z kfc juz pare razy zaliczyłam maca zreszta tez

po raz kolejny chyba mnie przekonałyście czas na wycieczke do McDonalda

Napisane przez kate1623

Tygrysku że wszystko w porządku

Przepraszam, ale dzisiaj nie mam humoru całkowicie więc nie cytuje

Humor mam zły bo małej na usg wyszła dysplazja stawów biodrowych i pewnie będzie nosić Frejkę jakieś 8tygodni Dopiero jutro jeśli lekarz mnie przyjmie dowiem się czegoś więcej

wszystko bedzie dobrze, bioderka wroca do normy i zapomnicie o tej Frejce

Tygrysku super, że wszystko ok

Napisane przez margo80

Side - nie umiem na tablecie wstawiac linkow, ale bede pamietac, jak bede przy kompie.

Lezaczek bedzie prezentem od moich wspolpracownikow. Nie wiem co wybrac za kase od ludzi z malza pracy. Chodzi mi po glowie skoczek zebra fp - bedzie na pozniej.

Dziewczyny kp - jecie orzechy??

ja jem, pierwszy raz zjadłam nieświadomie bo w czekoladkach i dopiero pozniej skojarzylam

[Ela87]

Napisane przez ag9

I jak było ?

Super, ale ktorko, bo tylko na druga strone ulicy

Napisane przez paulina_radom

na pewno będzie dobrze 3mam kciuki

Moje dziecko jest podłe chyba po ojcu wykapałam go pierwszy raz dzisiaj sama a nie przepraszam z pomocą Adasia wszystko pięknie poszło i ubrałam go w nową piżamkę ale chyba mu się nie spodobała bo usrał się tak że go wzięłam pod kran a może on aż tak lubi wodę i odgłos pralki ale zdążyłam mu zrobić w niej zdjęcie haha wszyscy mówią że nieładna a ja uważam że jest przeurocza i mojemu pulpecikowi całkiem pasuje sprawia wrażenie wychudzonego

ekstra pajac

Napisane przez ag9

Kate - biedna Maja, ale nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze.


Opatentowałam nowy sposób na zasypianie! Może się którejś przyda - po odłożeniu do łóżeczka, przytrzymuje nieruchomo latające ręce pod kocem, daję smoczek i...to działa, bo młodzież zasypia w pół minuty

moja bardzo chetnie zasypia jak trzyma sie ja za raczki ale jak tylko puszczamy to sie budzi





Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margo80]

Paulina - super ten pajac . Skad?

Ag - dlatego ja troche mniej brutalnie - odwracam na brzuch, konczyny nie lataja, smoczek w paszcze i blyskawiczne wyciszenie

[agunia4ever]

Napisane przez kate1623

Bardzo dziękuje dziewczyny Szkoda mi strasznie Małej, że prawdopodobnie będzie musiała nosić takie ustrojstwo i to jeszcze tak długo Ja wiem że to dla jej dobra i jak będzie trzeba to i rok może w tym chodzić byle w przyszłości była zdrowa no, ale rozumiecie mnie, że jednak każda nierpawidłowość dla mamy to tragedia



Ja tu jęczę o Frejce, a Wam się szyna trafiła

mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez Smarrita

Kate Fjeka to nic Pamiętaj wszystko dla dobra córy


My dziś prócz szczepienia (nie chcialo mi się wstać) załatwiliśmy wszystko- chrzest, becikowe, kartę NFZ dla córy i usg bioder- i tu już nieciekawie- od jutra będzie musiała mieć założoną szynę koszli, szynę już udało też się kupić na fundusz. Prócz becikowego i wspólnej wizyty na usg to wszędzie Tż latał i załatwiał

pogratulować TŻeta

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez margo80

Side - nie umiem na tablecie wstawiac linkow, ale bede pamietac, jak bede przy kompie.

Lezaczek bedzie prezentem od moich wspolpracownikow. Nie wiem co wybrac za kase od ludzi z malza pracy. Chodzi mi po glowie skoczek zebra fp - bedzie na pozniej.

Dziewczyny kp - jecie orzechy??

Ja nie jem

[ag9]

Napisane przez margo80

Paulina - super ten pajac . Skad?

Ag - dlatego ja troche mniej brutalnie - odwracam na brzuch, konczyny nie lataja, smoczek w paszcze i blyskawiczne wyciszenie

U nas odwrócenie na brzuch by nie przeszło

Dobranoc mamuśki.

[paulina_radom]

Napisane przez margo80

Paulina - super ten pajac . Skad?

Ag - dlatego ja troche mniej brutalnie - odwracam na brzuch, konczyny nie lataja, smoczek w paszcze i blyskawiczne wyciszenie

yy.. z ciucha sprawdze firme rano bo schnie na balkonie
spokojnej nocki

[mariolasl]

Napisane przez paulina_radom

Moje dziecko jest podłe chyba po ojcu wykapałam go pierwszy raz dzisiaj sama a nie przepraszam z pomocą Adasia wszystko pięknie poszło i ubrałam go w nową piżamkę ale chyba mu się nie spodobała bo usrał się tak że go wzięłam pod kran a może on aż tak lubi wodę i odgłos pralki ale zdążyłam mu zrobić w niej zdjęcie haha wszyscy mówią że nieładna a ja uważam że jest przeurocza i mojemu pulpecikowi całkiem pasuje sprawia wrażenie wychudzonego

W takie i podobne pajace ubieraja u nas maluszki na Halloween

[olakola]

Napisane przez paulina_radom

na bank jest głodny moja babcia ostatnio mówi tak "no umocz mu tego monia w herbacie niech dziecko ma coś z życia" zaczynam bać się ich zostawiać we dwójke w jednym pokoju

jak Kuba był maluśki moja teściowa sugerowała umoczenie w wine ...

Napisane przez margo80

Mam okazje kupic uzywane Bondolino za dobra cene

szcześciara
do mnie dotarło nosidło ergobaby i jest EXTRA
Jula lubi, zasneła po kilku minutach; tylko miałam problem rozpiąć szelki na plecach, chyba je za mocno ściągnełam

Napisane przez side85

o taka bielizna by się nam sprawdziła
http://www.enamora.pl/axami-passion-...iszbinami.html

wow ale czad a majcioszki do kompetu jakie wymyślne, nie trzeba zdejmować w wc i na pewno nie uwierają

Napisane przez teQiba

A mnie cos sie z dzieckiem dzieje - znowu spi caly czas. Podejrzewam dwie rzeczy - albo spi zeby zebrac sily na jakis skok albo karmi jednak nie jest bezalkoholowe, bo odkad zaczynam dzien od piwa to dziecko po karmieniu spi jak kamien

ja wczoraj wieczorem też wypiłam karmi i mieliśmy karmienie co chwilkę (przez sen), chyba mojej małej piwko pasuje

Napisane przez agunia4ever

Od kiedy zaczęłyście używać maty edukacyjnej?

my już używamy, tylko ja kładę głównie na brzuszku

Napisane przez Karolcia2401

przyjechała do mnie dzisiaj siostra ze swoją 2 letnią córką, tak się cieszyłam na tą wizytę, a już mam dość tej małej marudy, jest zdecydowanie gorsza niż moja Laura co ja zrobię, jak moje takie będzie za dwa lata?

nie, nie, swoje dzieci nie są takie, tylko czyjeś

Napisane przez Smarrita

od jutra będzie musiała mieć założoną szynę koszli, szynę już udało też się kupić na fundusz. Prócz becikowego i wspólnej wizyty na usg to wszędzie Tż latał i załatwiał

współczuję bardzo

mariolasl współczuję, że tak szybko musisz wracać do pracy, ech, może jeszcze ci pójdą na rękę

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

dzisiaj zamówiłam huśtawkę dla Juli na allegro i poszłam też do sklepu z zabawkami i kupiłam pianinko do kopania i 3 pluszowe grzechotki i jeszcze 2 smoczki NUK Genius (2 bo jeden silikonowy a drugi zwykły), bo pamiętam, że to był jedyny smoczek jaki udało mi się Kubie zaaplikować na chwilę.
Dałam małej smoka i przyssała a po chwili wypluła skrzywiona, ale to i tak lepiej, bo smoka z aventu zupełnie nie chciała.
także poszalałam dzisiaj

[Karolcia2401]

Napisane przez Ela87

Nasza rozrywka.
Ja dzisiaj bylam w sklepie po chleb

Szalona matka

Napisane przez paulina_radom

na pewno będzie dobrze 3mam kciuki

Moje dziecko jest podłe chyba po ojcu wykapałam go pierwszy raz dzisiaj sama a nie przepraszam z pomocą Adasia wszystko pięknie poszło i ubrałam go w nową piżamkę ale chyba mu się nie spodobała bo usrał się tak że go wzięłam pod kran a może on aż tak lubi wodę i odgłos pralki ale zdążyłam mu zrobić w niej zdjęcie haha wszyscy mówią że nieładna a ja uważam że jest przeurocza i mojemu pulpecikowi całkiem pasuje sprawia wrażenie wychudzonego

świetny pajac!

Napisane przez olakola

nie, nie, swoje dzieci nie są takie, tylko czyjeś

No no i tak ma być!

[Limonka1987]

Dzień dobry

Napisane przez wewillrockyou

marzenia trzeba spełniac hot wingsy z kfc juz pare razy zaliczyłam maca zreszta tez

Podziwiam Was, że tak szalejecie karmiąc piersią. Ja jestem cykor i nawet smażonego nie jem, bo się boję, że zaraz Młoda będzie miała jakieś jazdy brzuszkowe. Chociaż to w sumie lepiej dla mojej figury

Napisane przez side85

padam ze zmęczenia a dziecko nasze to terrorysta. właśnie z łóżeczka wysyłało mi litościwe spojrzenia i w końcu jak nie reagowałam to zaczął specjalnie kaszleć, jak podbiegłam do łóżeczka bo się wystraszyłam to ten zaczął się śmiać

Ach, to poczucie humoru niemowlaków

Napisane przez mara86

Dla mnie zakupy w biedrze to też ostatnio rozrywka

Jak już ostatnio mówiłam, pojęcia "rozrywka" i "relaks" po urodzeniu dziecka nabierają innego znaczenia
Hmmmm... Wychodzi na to, że ja wczoraj miałam najbardziej rozrywkowy dzień od miesiąca, bo byłam w sklepie z ubrankami dla dzieci, później na szybkich zakupach spożywczych i jeszcze w cukierni! Jakaż ja jestem szalona i żądna wrażeń

Napisane przez Smarrita

My dziś prócz szczepienia (nie chcialo mi się wstać) załatwiliśmy wszystko- chrzest, becikowe, kartę NFZ dla córy i usg bioder- i tu już nieciekawie- od jutra będzie musiała mieć założoną szynę koszli, szynę już udało też się kupić na fundusz. Prócz becikowego i wspólnej wizyty na usg to wszędzie Tż latał i załatwiał

Bardzo owocny dzień, super!

Napisane przez Ela87

o nie nie, znowu zakosilam fretkom 3 skrzydelka z zamrazarki znalazlam jakies dwie stare marchewki w lodowce i jakis makaron z carefura

Nasz wątkowy Pascal
Przyznaj się... TŻ uwiodłaś wykorzystując starą, dobrą metodę "przez żołądek do serca"?

Napisane przez margo80

Dziewczyny kp - jecie orzechy??

Ja jeszcze nie jadłam, ale jak już mówiłam jestem strasznym cykorem

Napisane przez paulina_radom

Moje dziecko jest podłe chyba po ojcu wykapałam go pierwszy raz dzisiaj sama a nie przepraszam z pomocą Adasia wszystko pięknie poszło i ubrałam go w nową piżamkę ale chyba mu się nie spodobała bo usrał się tak że go wzięłam pod kran a może on aż tak lubi wodę i odgłos pralki ale zdążyłam mu zrobić w niej zdjęcie haha wszyscy mówią że nieładna a ja uważam że jest przeurocza i mojemu pulpecikowi całkiem pasuje sprawia wrażenie wychudzonego

Mega jest ta piżamka! Rzeczywiście idealna na Halloween

Napisane przez olakola

jak Kuba był maluśki moja teściowa sugerowała umoczenie w wine ...

Żartujesz???
Przypomniało mi się jak kiedyś w jakiejś gazecie dzieciowej natrafiłam na pytanie do redakcji: "Droga redakcjo! Czy mojej trzymiesięcznej córeczce mogę podawać jakieś środki nasenne?"
Cóż... "Dziwnyyyyy jest ten świaaaat"

Napisane przez olakola

nie, nie, swoje dzieci nie są takie, tylko czyjeś

Dobrze mówisz

Napisane przez olakola

dzisiaj zamówiłam huśtawkę dla Juli na allegro i poszłam też do sklepu z zabawkami i kupiłam pianinko do kopania i 3 pluszowe grzechotki i jeszcze 2 smoczki NUK Genius (2 bo jeden silikonowy a drugi zwykły), bo pamiętam, że to był jedyny smoczek jaki udało mi się Kubie zaaplikować na chwilę.
Dałam małej smoka i przyssała a po chwili wypluła skrzywiona, ale to i tak lepiej, bo smoka z aventu zupełnie nie chciała.
także poszalałam dzisiaj

To się nazywa zakupowe szaleństwo
Trzymam kciuki, żeby córeczka zapałała do smoka tak wielką miłością jak nasza
Taka mała rzecz, a tak ułatwia życie

Mogę się Wam trochę wygadać?
Chyba Wam już wspominałam, że mojemu bratu urodziła się córeczka, która jest tylko cztery dni młodsza od naszej (nawiasem mówiąc to zaskakujące jak są do siebie podobne; na dowód załączam zdjęcie zrobione mniej więcej tydzień po ich urodzeniu ).
Ponieważ brat z rodziną mieszkają 300 metrów od nas, myślałam, że to idealna sytuacja: będziemy z bratową chodzić na wspólne spacery, plotkować o dzieciach itp. Wiedziałam oczywiście, że nieuniknione będzie porównywanie dziewczyn, ale nie sądziłam, że zostanie to doprowadzone do takiego absurdu.
Przykład: Julce kikut pępowiny odpadł po trzech dniach. Oskarżycielskie spojrzenie mojej rodziny i podejrzliwe pytanie: "A Ty jak pielęgnujesz kikut???"
Przykład 2: Ja muszę dokarmiać Młodą, a bratowa ma mleka aż nadto. Pytanie mojej rodziny: "Czy Ty nie możesz jeść więcej, żeby mieć więcej pokarmu?"
Przykład 3: Wczoraj Julka przekręciła się z brzuszka na plecy. Pytanie mojej rodziny: "Ale Ty kładziesz Emilkę na brzuszku, żeby ćwiczyła???"
Jeżeli porównywane są takie drobiazgi nie chce mi się myśleć co będzie, gdy przyjdzie etap raczkowania, chodzenia i mówienia A później postępów w szkole itp.
Chyba dla zdrowia psychicznego swojego i Emilki będę musiała mocno ograniczyć kontakty

Zmykam, bo skoro i tak spać nie mogę (chociaż w porównaniu do ostatnich nocy jest istne szaleństwo) poćwiczę sobie, póki Emilka śpi. Taaaak, ostatnio gdybyście weszły do mojego salonu o 6.00 rano, zobaczyłybyście mnie robiącą przysiady, brzuszki i inne wygibasy z Jillian Michaels. Ja to dopiero jestem matka- wariatka

[side85]

Napisane przez Ela87

Nasza rozrywka.
Ja dzisiaj bylam w sklepie po chleb
.

eee trzeba było poszaleć i se masło jeszcze kupić

Napisane przez paulina_radom

na pewno będzie dobrze 3mam kciuki

Moje dziecko jest podłe chyba po ojcu wykapałam go pierwszy raz dzisiaj sama a nie przepraszam z pomocą Adasia wszystko pięknie poszło i ubrałam go w nową piżamkę ale chyba mu się nie spodobała bo usrał się tak że go wzięłam pod kran a może on aż tak lubi wodę i odgłos pralki: ale zdążyłam mu zrobić w niej zdjęcie haha wszyscy mówią że nieładna a ja uważam że jest przeurocza i mojemu pulpecikowi całkiem pasuje sprawia wrażenie wychudzonego

o matko pewnie mojej matce by się to body też nie podobało ale mnie się bardzo podoba

Napisane przez Castia

oczywiscie jak zwykle mam tyły! a szkoda bo tak tu fajnie

jutro ma lać to zajrzę moze na dluzej!

no widzisz, jakieś rozrywki musimy mieć
wpadaj na kawę do nas

Napisane przez margo80

Ag - dlatego ja troche mniej brutalnie - odwracam na brzuch, konczyny nie lataja, smoczek w paszcze i blyskawiczne wyciszenie

to nie wiedziałam że wolno nam sadystyczne metody stosować faaaaajnie, spróbuję

Napisane przez olakola

do mnie dotarło nosidło ergobaby i jest EXTRA
Jula lubi, zasneła po kilku minutach; tylko miałam problem rozpiąć szelki na plecach, chyba je za mocno ściągnełam


wow ale czad a majcioszki do kompetu jakie wymyślne, nie trzeba zdejmować w wc i na pewno nie uwierają


mariolasl współczuję, że tak szybko musisz wracać do pracy, ech, może jeszcze ci pójdą na rękę

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

dzisiaj zamówiłam huśtawkę dla Juli na allegro i poszłam też do sklepu z zabawkami i kupiłam pianinko do kopania i 3 pluszowe grzechotki i jeszcze 2 smoczki NUK Genius (2 bo jeden silikonowy a drugi zwykły), bo pamiętam, że to był jedyny smoczek jaki udało mi się Kubie zaaplikować na chwilę.
Dałam małej smoka i przyssała a po chwili wypluła skrzywiona, ale to i tak lepiej, bo smoka z aventu zupełnie nie chciała.
także poszalałam dzisiaj

1. fajnie że nosidło się spodobało
2. źle z nami skoro w sexownej wyuzdanej bieliźnie widzimy tylko aspekty praktyczne
3.Miałaś hojny dzień a ja myślałam że tylko moi rodzice poszaleli bo kupili wczoraj Piotrkowi rowerek z Biedronki na odpychanie. Polecam bo świetnie przemyślany dla takich maluszków zupełnie co jeszcze nie musza nawet chodzić
http://www.biedronka.pl/pl/product,i...illafish-bunzi
Tak więc mam jeden grat więcej w domu

Napisane przez Limonka1987

Podziwiam Was, że tak szalejecie karmiąc piersią. Ja jestem cykor i nawet smażonego nie jem, bo się boję, że zaraz Młoda będzie miała jakieś jazdy brzuszkowe. Chociaż to w sumie lepiej dla mojej figury

Mogę się Wam trochę wygadać?
Chyba Wam już wspominałam, że mojemu bratu urodziła się córeczka, która jest tylko cztery dni młodsza od naszej (nawiasem mówiąc to zaskakujące jak są do siebie podobne; na dowód załączam zdjęcie zrobione mniej więcej tydzień po ich urodzeniu ).
Ponieważ brat z rodziną mieszkają 300 metrów od nas, myślałam, że to idealna sytuacja: będziemy z bratową chodzić na wspólne spacery, plotkować o dzieciach itp. Wiedziałam oczywiście, że nieuniknione będzie porównywanie dziewczyn, ale nie sądziłam, że zostanie to doprowadzone do takiego absurdu.
Przykład: Julce kikut pępowiny odpadł po trzech dniach. Oskarżycielskie spojrzenie mojej rodziny i podejrzliwe pytanie: "A Ty jak pielęgnujesz kikut???"
Przykład 2: Ja muszę dokarmiać Młodą, a bratowa ma mleka aż nadto. Pytanie mojej rodziny: "Czy Ty nie możesz jeść więcej, żeby mieć więcej pokarmu?"
Przykład 3: Wczoraj Julka przekręciła się z brzuszka na plecy. Pytanie mojej rodziny: "Ale Ty kładziesz Emilkę na brzuszku, żeby ćwiczyła???"
Jeżeli porównywane są takie drobiazgi nie chce mi się myśleć co będzie, gdy przyjdzie etap raczkowania, chodzenia i mówienia A później postępów w szkole itp.
Chyba dla zdrowia psychicznego swojego i Emilki będę musiała mocno ograniczyć kontakty

Zmykam, bo skoro i tak spać nie mogę (chociaż w porównaniu do ostatnich nocy jest istne szaleństwo) poćwiczę sobie, póki Emilka śpi. Taaaak, ostatnio gdybyście weszły do mojego salonu o 6.00 rano, zobaczyłybyście mnie robiącą przysiady, brzuszki i inne wygibasy z Jillian Michaels. Ja to dopiero jestem matka- wariatka

o matko już współczuję...tak to jest ze szwagierkami i bratowymi Mamy w rodzinie gorszą sytuację bo bratu i siostrze urodziły się dzieciaki w odstępie tygodnia i jedno z nich jest autystyczne...rodzinka fajna i nigdy nie porównują dzieci tylko traktują w inny sposób ale pomyśl jak jednym rodzicom jest z tym cięzko patrzeć na zupełnie inaczej rozwijające się dziecko Robią wspólne urodziny, są wspólne spotkania i jedno jest lata świetlne w rozwoju za drugim...
generalnie musisz mieć podejście "mam was gdzieś" ale wiem że łatwo się mówi a potem będziesz to przeżywać. Ja się cieszę że mały siostry męża jest półtorej roku do przodu przed nami bo bym tego nie zniosła, tym bardziej że tamten maluch jest idealnie grzeczny jak i jego rodzie a Piotruś to pewnie będzie mały huncwot co mnie nawet nie przeszkadza, bo ja uwielbiam szalone dzieci a nie ciepłe kluski Tak cz siak porównań nie unikniesz, będziesz musiała z tym jakoś żyć :/

Piotrek został dziś z nami w łóżku bo mąż tak późno wrócił z pracy że choć tyle mógł go mieć dla siebie że patrzył sobie na niego jak się wybudził i czuł jego obecność Oczywiście od 4 zaczął machać rękami i wsadzać je do buzi i ssać tak głośno że słuchać go było chyba piętro wyżej smoczka nie przyjął...a cyckiem nie mogę go wiecznie zapychać. Trudno, jak zje ręce nie będzie miał już co wsadzać do buzi i będzie spokój

[Karolcia2401]

Napisane przez Limonka1987

1. Przypomniało mi się jak kiedyś w jakiejś gazecie dzieciowej natrafiłam na pytanie do redakcji: "Droga redakcjo! Czy mojej trzymiesięcznej córeczce mogę podawać jakieś środki nasenne?"
Cóż... "Dziwnyyyyy jest ten świaaaat"

2. Mogę się Wam trochę wygadać?
Chyba Wam już wspominałam, że mojemu bratu urodziła się córeczka, która jest tylko cztery dni młodsza od naszej (nawiasem mówiąc to zaskakujące jak są do siebie podobne; na dowód załączam zdjęcie zrobione mniej więcej tydzień po ich urodzeniu ).
Ponieważ brat z rodziną mieszkają 300 metrów od nas, myślałam, że to idealna sytuacja: będziemy z bratową chodzić na wspólne spacery, plotkować o dzieciach itp. Wiedziałam oczywiście, że nieuniknione będzie porównywanie dziewczyn, ale nie sądziłam, że zostanie to doprowadzone do takiego absurdu.
Przykład: Julce kikut pępowiny odpadł po trzech dniach. Oskarżycielskie spojrzenie mojej rodziny i podejrzliwe pytanie: "A Ty jak pielęgnujesz kikut???"
Przykład 2: Ja muszę dokarmiać Młodą, a bratowa ma mleka aż nadto. Pytanie mojej rodziny: "Czy Ty nie możesz jeść więcej, żeby mieć więcej pokarmu?"
Przykład 3: Wczoraj Julka przekręciła się z brzuszka na plecy. Pytanie mojej rodziny: "Ale Ty kładziesz Emilkę na brzuszku, żeby ćwiczyła???"
Jeżeli porównywane są takie drobiazgi nie chce mi się myśleć co będzie, gdy przyjdzie etap raczkowania, chodzenia i mówienia A później postępów w szkole itp.
Chyba dla zdrowia psychicznego swojego i Emilki będę musiała mocno ograniczyć kontakty

3. Zmykam, bo skoro i tak spać nie mogę (chociaż w porównaniu do ostatnich nocy jest istne szaleństwo) poćwiczę sobie, póki Emilka śpi. Taaaak, ostatnio gdybyście weszły do mojego salonu o 6.00 rano, zobaczyłybyście mnie robiącą przysiady, brzuszki i inne wygibasy z Jillian Michaels. Ja to dopiero jestem matka- wariatka

1.
2. rzeczywiście dziewczynki mega podobne a rodziną się nie przejmuj, niech sobie pogadają - tyle ich
U mnie, mimo że nie mam takiego małego dziecka w rodzinie, moje siostry na pytanie kiedy odpadł ich dzieciom kikut odpowiadały "nie pamiętam", to moja matka, gdy po tygodniu nie odpadł, stwierdziła że nie potrafię zająć się tym dzieckiem i może ona zaczęłaby je przebierać i dbać o ten pępek to napewno od razu kikut odpadnie A później przeżywała to dzień w dzień przez kolejne 2 tygodnie bo odpadł nam dopiero w 21 dobie... Nie ogarniesz gadania innych
3. Matka wariatka ale jaka laska będzie Zazdroszczę chęci

[side85]

Limonka o 6 zobaczyłabyś mnie z rozanielonym uśmiechem jak wyciągam z ekspresu moja kochaną kawusię i delektuję się nią z łóżku a robiącą przysiady byś mnie nigdy nie zobaczyłam ciągle wierzę że tak jak całe życie natura dawała mi zgrabne ciało bez starania się o nie to teraz też mi da matko naturo pamiętaj o mnie ! zresztą mam już męża i niech kocha mnie taka jaka jestem

[mara86]

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry

Jak już ostatnio mówiłam, pojęcia "rozrywka" i "relaks" po urodzeniu dziecka nabierają innego znaczenia
Hmmmm... Wychodzi na to, że ja wczoraj miałam najbardziej rozrywkowy dzień od miesiąca, bo byłam w sklepie z ubrankami dla dzieci, później na szybkich zakupach spożywczych i jeszcze w cukierni! Jakaż ja jestem szalona i żądna wrażeń

Mogę się Wam trochę wygadać?
Chyba Wam już wspominałam, że mojemu bratu urodziła się córeczka, która jest tylko cztery dni młodsza od naszej (nawiasem mówiąc to zaskakujące jak są do siebie podobne; na dowód załączam zdjęcie zrobione mniej więcej tydzień po ich urodzeniu ).
Ponieważ brat z rodziną mieszkają 300 metrów od nas, myślałam, że to idealna sytuacja: będziemy z bratową chodzić na wspólne spacery, plotkować o dzieciach itp. Wiedziałam oczywiście, że nieuniknione będzie porównywanie dziewczyn, ale nie sądziłam, że zostanie to doprowadzone do takiego absurdu.
Przykład: Julce kikut pępowiny odpadł po trzech dniach. Oskarżycielskie spojrzenie mojej rodziny i podejrzliwe pytanie: "A Ty jak pielęgnujesz kikut???"
Przykład 2: Ja muszę dokarmiać Młodą, a bratowa ma mleka aż nadto. Pytanie mojej rodziny: "Czy Ty nie możesz jeść więcej, żeby mieć więcej pokarmu?"
Przykład 3: Wczoraj Julka przekręciła się z brzuszka na plecy. Pytanie mojej rodziny: "Ale Ty kładziesz Emilkę na brzuszku, żeby ćwiczyła???"
Jeżeli porównywane są takie drobiazgi nie chce mi się myśleć co będzie, gdy przyjdzie etap raczkowania, chodzenia i mówienia A później postępów w szkole itp.
Chyba dla zdrowia psychicznego swojego i Emilki będę musiała mocno ograniczyć kontakty

Zmykam, bo skoro i tak spać nie mogę (chociaż w porównaniu do ostatnich nocy jest istne szaleństwo) poćwiczę sobie, póki Emilka śpi. Taaaak, ostatnio gdybyście weszły do mojego salonu o 6.00 rano, zobaczyłybyście mnie robiącą przysiady, brzuszki i inne wygibasy z Jillian Michaels. Ja to dopiero jestem matka- wariatka

Kochana to poszalałaś faktycznie

Nie chce Cię martwić ale ja jestem porównywana do siostry ciotecznej do dnia dzisiejszego Ciągle słysze Martynka to, Martynka tamto Miejmy nadzieje, że u Was tak nie będzie. A dziewczynki słodkie. Oski zakochany w Twojej Emi

Napisane przez side85

Limonka o 6 zobaczyłabyś mnie z rozanielonym uśmiechem jak wyciągam z ekspresu moja kochaną kawusię i delektuję się nią z łóżku a robiącą przysiady byś mnie nigdy nie zobaczyłam ciągle wierzę że tak jak całe życie natura dawała mi zgrabne ciało bez starania się o nie to teraz też mi da matko naturo pamiętaj o mnie ! zresztą mam już męża i niech kocha mnie taka jaka jestem

Ja lubię tekst mojego tż: nie jedna chciałaby tak wyglądać

[virginia]

Dzień dobry!

Napisane przez Limonka1987

Mogę się Wam trochę wygadać?
Chyba Wam już wspominałam, że mojemu bratu urodziła się córeczka, która jest tylko cztery dni młodsza od naszej (nawiasem mówiąc to zaskakujące jak są do siebie podobne; na dowód załączam zdjęcie zrobione mniej więcej tydzień po ich urodzeniu ).
Ponieważ brat z rodziną mieszkają 300 metrów od nas, myślałam, że to idealna sytuacja: będziemy z bratową chodzić na wspólne spacery, plotkować o dzieciach itp. Wiedziałam oczywiście, że nieuniknione będzie porównywanie dziewczyn, ale nie sądziłam, że zostanie to doprowadzone do takiego absurdu.
Przykład: Julce kikut pępowiny odpadł po trzech dniach. Oskarżycielskie spojrzenie mojej rodziny i podejrzliwe pytanie: "A Ty jak pielęgnujesz kikut???"
Przykład 2: Ja muszę dokarmiać Młodą, a bratowa ma mleka aż nadto. Pytanie mojej rodziny: "Czy Ty nie możesz jeść więcej, żeby mieć więcej pokarmu?"
Przykład 3: Wczoraj Julka przekręciła się z brzuszka na plecy. Pytanie mojej rodziny: "Ale Ty kładziesz Emilkę na brzuszku, żeby ćwiczyła???"
Jeżeli porównywane są takie drobiazgi nie chce mi się myśleć co będzie, gdy przyjdzie etap raczkowania, chodzenia i mówienia A później postępów w szkole itp.
Chyba dla zdrowia psychicznego swojego i Emilki będę musiała mocno ograniczyć kontakty

Zmykam, bo skoro i tak spać nie mogę (chociaż w porównaniu do ostatnich nocy jest istne szaleństwo) poćwiczę sobie, póki Emilka śpi. Taaaak, ostatnio gdybyście weszły do mojego salonu o 6.00 rano, zobaczyłybyście mnie robiącą przysiady, brzuszki i inne wygibasy z Jillian Michaels. Ja to dopiero jestem matka- wariatka

Dziewczynki rzeczywiście bardzo podobne, przyznam się, że nie wiem, która to Emi.
Współczuję porównań, ja bym chyba z kosą pogoniła każdego, kto śmiałby powiedzieć na Niusię coś, co nie byłoby komplementem . Wyobrażam sobie, że jako mama, bierzesz sobie wszystkie te uwagi do serca. A próbowałaś porozmawiać z rodzinką?

Śmiem sądzić, że wariatką byłaś jeszcze zanim zostałaś matką .

Napisane przez mariolasl

Amy dzisiaj byliśmy na spacerze od 10 do 15. Pogoda bajeczna, chodziliśmy, a potem w parku czytałam książkę. Byłoby całkiem fajnie, ale na ławce obok siedziała nauczycielka malarstwa, a potem przyszło dziesięć osób ze stołkami to musiałam sie przenieść bo obudziliby mi Marco.

Szaleństwo, taki długi spacer!!! Ja też dziś planuję Niusię dobrze przewietrzyć bo u nas pogoda dziś piękna . Zaraz po lekcji o 10 pędzę z nią na spacer. Już jej zapowiedziałam, że ja będę się opalać a ona spać - w razie jakby miała jakieś wątpliwości .

Napisane przez kate1623

Humor mam zły bo małej na usg wyszła dysplazja stawów biodrowych i pewnie będzie nosić Frejkę jakieś 8tygodni Dopiero jutro jeśli lekarz mnie przyjmie dowiem się czegoś więcej

za dzisiejszą wizytę, mam nadzieję, że jednak nie będzie takiej potrzeby!

Napisane przez side85

padam ze zmęczenia a dziecko nasze to terrorysta. właśnie z łóżeczka wysyłało mi litościwe spojrzenia i w końcu jak nie reagowałam to zaczął specjalnie kaszleć, jak podbiegłam do łóżeczka bo się wystraszyłam to ten zaczął się śmiać

Cały czas powtarzam, że przebiegły ten Twój Syneczek .

Napisane przez Smarrita

My dziś prócz szczepienia (nie chcialo mi się wstać) załatwiliśmy wszystko- chrzest, becikowe, kartę NFZ dla córy i usg bioder- i tu już nieciekawie- od jutra będzie musiała mieć założoną szynę koszli, szynę już udało też się kupić na fundusz. Prócz becikowego i wspólnej wizyty na usg to wszędzie Tż latał i załatwiał

za załatwienie wszystkiego i dla TŻeta. dla Córci - takie maleństwo szynę, bardzo współczuję.

Napisane przez paulina_radom

Moje dziecko jest podłe chyba po ojcu wykapałam go pierwszy raz dzisiaj sama a nie przepraszam z pomocą Adasia wszystko pięknie poszło i ubrałam go w nową piżamkę ale chyba mu się nie spodobała bo usrał się tak że go wzięłam pod kran a może on aż tak lubi wodę i odgłos pralki ale zdążyłam mu zrobić w niej zdjęcie haha wszyscy mówią że nieładna a ja uważam że jest przeurocza i mojemu pulpecikowi całkiem pasuje sprawia wrażenie wychudzonego

Ja mam 2 podobne bo Natusia dostała całe mnóstwo ciuszków od cioci w USA, która akurat szalała na wyprzedażach po Halloween .
Jeśli chodzi o ciuchy to moja Niusia jak dotąd mało wybredna. Wygląda na to, że będę musiała w niej wyrobić poczucie smaku i stylu .

Napisane przez Limonka1987

1. Niusia najważniejsza

2.Zaliczyłyśmy dziś najdłuższy spacer w życiu Emilki: bite 3 godziny. Zaliczyłyśmy mały shopping (niestety okazuje się, że Emi nie jest fanką zakupów... Będę musiała nad tym popracować ) i poznałyśmy dwie sympatyczne babcie, które były na spacerze z wnuczkami

1. Amen!
2. Koniecznie!!!! Moja Natalka podobnie. A kto to słyszał, żeby nasze Córy nie lubiły zakupów, prawda? Przecież to istny wybryk natury!!!

Napisane przez niezapomnijkaa09

Zapisałam Antka do żłoba- jest tylko 467 w kolejce

Który? O matko!!!

Napisane przez tygrysek83

My już po wizycie. Jak to mój mąż podsumował "pediatra to nieuk" Pan neurolog bardzo miły i z super podejściem do dzieci. Kinga była zrelaksowana i przeszła wszelkie testy wzorowo. Podsumował, że musiała być u pediatry zestresowana i stąd zła diagnoza Dostaliśmy skierowanie na USG przezciemiączkowe (tak żeby skorzystać z możliwości zrobienia, a nie z jakiejś przyczyny) i zaprosił na wizytę po skończeniu 3 miesiąca. Podkreślił, to co wspominałyście, że na razie może być tak, że dziecko preferuje jakąś stronę bardziej i że do końca 3 miesiąca powinno się to unormować. Mamy ćwiczyć aby trzymała jak najdłużej główkę na środku oraz wodzenie za czymś od boku do boku. Niby to już robiliśmy (wodzenie), ale nie sądziłam, że aż tak powoli to trzeba robić Jestem bardzo zadowolona z wizyty.

za wizytę! A nie mówiłam, że nie ma co się na zapas martwić?

Napisane przez side85

ja czasem jak zasnę w rozpiętej i pod spodem stanik też rozpięty i widać cycka to wyglądam jak w takiej fetysz bieliźnie z rozpinanymi miejscami gdyby nie te misie to brakowałoby mi tylko pejcza
o taka bielizna by się nam sprawdziła
http://www.enamora.pl/axami-passion-...iszbinami.html

A zaprezentujesz?


Miałyście rację dziewczyny. Ten przedwczorajszy kryzys już minął - Niusi musiał wtedy dokuczać brzuszek. I to nieprawda, że śmieje się i gaworzy tylko do innych.
Sytuacja z wczoraj:
przychodzę do pokoju, oznajmić Natusi, że mój uczeń się spóźni, w co mi graj, bo mamy parę minut dla siebie. Mój Skarb zaczął się tak rechotać, jakby zrozumiał. Mam dziecko geniusza, mówię Wam .

Zmykam,
miłego dnia

[side85]

Napisane przez mara86

Ja lubię tekst mojego tż: nie jedna chciałaby tak wyglądać

ja przeważnie słyszę coś w stylu "ojej zrobiły ci się kurze łapki" ja wtedy grymas i biegnę do lustra a on cś w stylu "nie martw się, przecież zaraz będziesz miała 30 lat, każda w twoim wieku to ma, nie ma się czym przejmować to naturalne"

albo
"masz cellulit na prawej nodze" ja wtedy prawie płacz a on "coś ty prawie go nie widać, zresztą teraz już nastolatki mają i tak masz super"

on po prostu wszystkie moje wady potrafi przekazać w taki subtelny sposób


choć mój ulubiony tekst to był mojej najlepszej koleżanki która jest ode mnie młodsza i na innym etapie jeszcze bynajmniej nie dzieciowym i wiele rzeczy ją ciekawi i fascynuje i pyta mnie w 4 miesiącu ciąży:
"a ty będziesz miała tą linię z włosów na brzuchu"

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez virginia

przychodzę do pokoju, oznajmić Natusi, że mój uczeń się spóźni, w co mi graj, bo mamy parę minut dla siebie. Mój Skarb zaczął się tak rechotać, jakby zrozumiał. Mam dziecko geniusza, mówię Wam .

a ty nie znasz pierwszej brokułowej zasady: Nie chwal dziecięcia swego, bo jutro będziesz mieć gorszego?

[Ela87]

Napisane przez Limonka1987

Jak już ostatnio mówiłam, pojęcia "rozrywka" i "relaks" po urodzeniu dziecka nabierają innego znaczenia
Hmmmm... Wychodzi na to, że ja wczoraj miałam najbardziej rozrywkowy dzień od miesiąca, bo byłam w sklepie z ubrankami dla dzieci, później na szybkich zakupach spożywczych i jeszcze w cukierni! Jakaż ja jestem szalona i żądna wrażeń


Mogę się Wam trochę wygadać?
Chyba Wam już wspominałam, że mojemu bratu urodziła się córeczka, która jest tylko cztery dni młodsza od naszej (nawiasem mówiąc to zaskakujące jak są do siebie podobne; na dowód załączam zdjęcie zrobione mniej więcej tydzień po ich urodzeniu ).
Ponieważ brat z rodziną mieszkają 300 metrów od nas, myślałam, że to idealna sytuacja: będziemy z bratową chodzić na wspólne spacery, plotkować o dzieciach itp. Wiedziałam oczywiście, że nieuniknione będzie porównywanie dziewczyn, ale nie sądziłam, że zostanie to doprowadzone do takiego absurdu.
Przykład: Julce kikut pępowiny odpadł po trzech dniach. Oskarżycielskie spojrzenie mojej rodziny i podejrzliwe pytanie: "A Ty jak pielęgnujesz kikut???"
Przykład 2: Ja muszę dokarmiać Młodą, a bratowa ma mleka aż nadto. Pytanie mojej rodziny: "Czy Ty nie możesz jeść więcej, żeby mieć więcej pokarmu?"
Przykład 3: Wczoraj Julka przekręciła się z brzuszka na plecy. Pytanie mojej rodziny: "Ale Ty kładziesz Emilkę na brzuszku, żeby ćwiczyła???"
Jeżeli porównywane są takie drobiazgi nie chce mi się myśleć co będzie, gdy przyjdzie etap raczkowania, chodzenia i mówienia A później postępów w szkole itp.
Chyba dla zdrowia psychicznego swojego i Emilki będę musiała mocno ograniczyć kontakty

Zmykam, bo skoro i tak spać nie mogę (chociaż w porównaniu do ostatnich nocy jest istne szaleństwo) poćwiczę sobie, póki Emilka śpi. Taaaak, ostatnio gdybyście weszły do mojego salonu o 6.00 rano, zobaczyłybyście mnie robiącą przysiady, brzuszki i inne wygibasy z Jillian Michaels. Ja to dopiero jestem matka- wariatka

o matko, taki wypad mialas? Zachowujesz sie jak malotala

Dziewczynki bardzo podobne
Porownania chyba nie unikniesz a Twoja szwagierka jak ? Bo jak jest spoko to mozesz z nia pogadac i bedzie jasne, ze porownania sa bez sensu, bo kazde dziecko inne.

Napisane przez side85

eee trzeba było poszaleć i se masło jeszcze kupić

Mialam tylko 5zl
Niestety tz wiecej mi nie dal i nawet warzyw nie kupilam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez side85

ja przeważnie słyszę coś w stylu "ojej zrobiły ci się kurze łapki" ja wtedy grymas i biegnę do lustra a on cś w stylu "nie martw się, przecież zaraz będziesz miała 30 lat, każda w twoim wieku to ma, nie ma się czym przejmować to naturalne"

albo
"masz cellulit na prawej nodze" ja wtedy prawie płacz a on "coś ty prawie go nie widać, zresztą teraz już nastolatki mają i tak masz super"

on po prostu wszystkie moje wady potrafi przekazać w taki subtelny sposób


choć mój ulubiony tekst to był mojej najlepszej koleżanki która jest ode mnie młodsza i na innym etapie jeszcze bynajmniej nie dzieciowym i wiele rzeczy ją ciekawi i fascynuje i pyta mnie w 4 miesiącu ciąży:
"a ty będziesz miała tą linię z włosów na brzuchu"

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------



a ty nie znasz pierwszej brokułowej zasady: Nie chwal dziecięcia swego, bo jutro będziesz mieć gorszego?

Twoj tz jest super moj tez zawsze mnie pociesza "patrz na Twoja sasiadke" z reszta ja sama sie tez tak pocieszam, jeste, po ciazy i wolno mi a niektore nastolatki wygladaja gorzej ode mnie (o naiwna ja )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[uparta8210]

jak dobrze was poczytać z rana
od razu mi się humorek poprawia. Tak wogule to rozkręciłyście się dziewczyny z "językiem", z początku każda tak delikatnie jakoś komentowała a teraz wyluzowane wszystkie

mara jak tam twoje hula hop ?? ćwiczysz coś ??

limonka ja też mam takie same podejście do do diety jak ty, co nas nie zabije... to nas wyszczupli

pochwaliła bym się ile mi mała dzisiaj spała ale chyba byście mnie zlinczowały , więc nie piszę

a co do porównywania dzieciaczków, ja całe życie jestem porównywana do kuzynki o 3 lata starszej zawsze byłam ta gorszą
z tym, że teraz jest gadka:"ty masz już dwójkę zdrowych i pięknych dzieciaczków a ona 30 na karku i nawet męża"

[Edzia400]

Napisane przez tygrysek83

Dzięki dziewczynki za kciuki. Nie zostanę na pewno fanką szczepień.


Do neurologa dostaliśmy skierowanie bo pani pediatra podejrzewa wzmożone napięcie mięśniowe u Kingi. A ja się tak cieszyłam, że młoda ładnie główkę trzyma, a tu się okazuje, że zbyt spięta jest przy tym
Na szczęście udało mi się umówić już na środę na wizytę, więc zobaczymy czy pani pediatra nie przesadza.

niby małe ukłucie i bol trwa sekunde ale jest tak straszne ze ja tez płacze razem ze szczepionką , one sa takie małe a juz cos w nie wbijaja buuuu

co do wzmożonego napiecia pisałam iles tys postów wstecz ze jesli dziec za szybko trzyma głowe wysoko w górze lepiej powiedziec o tym pediatrze bo moze to własnie byc wzmozone napiecie , jesli szybko wykryte raz dwa troche masowania i po wszystkim gorzej jak wykryte pozno wszystko zastyga i jest płacz bo trzeba to rozmasować

trzymam kciuki za dobre wiesci

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez uparta8210

.

jestem na etapie rozszerzania diety i po dzisiejszym wieczorku wiem że jajko odpada



aha zapomniałam się pochwalić, malutka spi mi od 21 do 2, a potem o 6 rano

kolorowych snów mamusie

u mnie problem teo typu moge zjesc wszystko i brzuch małej ok ale po np dniu wysypie ja na buzi i odparza tyłek potem kombinuj od czego ...
jajko czesto alergizuje


o to podobnie jak moja tylko ona pada koło 22 i spi do 1.30 potem o koło 6 dzis tylko czesto wstawała i mimo duzej ilosci pokarmu młoda piła z dwoch cycorów az dziw bo 1 raz tak ma od urodzenia

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez bebe97

do wyrzynania sie zębów jeszcze daleko dziewczyny ale sama pamiętam że i Marcel tak się slinił i pchal do buzi i tez wtedy myślałam, że to na zęby

oj nie zawsze mojej bratowej siostrzeniec dostał goraczki (urodzony 24 luty) podjechali na ip i jak lekarz gardło chciał sprawdzic okazało sie ze ma mlody 2 zeby

moja Ami i margowa ewcia tez szybko zeby miały ( koło 3,5 ms) i tez nam mówili ze daleko do zebów a okazało sie ze wizyta u pediatry miała podłoze zebowe a nikt nawet ona nie podejzewała zebów
a zanim wyjda bola swedza itp ....
chodz nie mozna wykluczyc potrzeby ssania i wciskania sobie rąk w buzie

[mara86]

Napisane przez side85

ja przeważnie słyszę coś w stylu "ojej zrobiły ci się kurze łapki" ja wtedy grymas i biegnę do lustra a on cś w stylu "nie martw się, przecież zaraz będziesz miała 30 lat, każda w twoim wieku to ma, nie ma się czym przejmować to naturalne"

albo
"masz cellulit na prawej nodze" ja wtedy prawie płacz a on "coś ty prawie go nie widać, zresztą teraz już nastolatki mają i tak masz super"

on po prostu wszystkie moje wady potrafi przekazać w taki subtelny sposób


choć mój ulubiony tekst to był mojej najlepszej koleżanki która jest ode mnie młodsza i na innym etapie jeszcze bynajmniej nie dzieciowym i wiele rzeczy ją ciekawi i fascynuje i pyta mnie w 4 miesiącu ciąży:
"a ty będziesz miała tą linię z włosów na brzuchu"

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------



a ty nie znasz pierwszej brokułowej zasady: Nie chwal dziecięcia swego, bo jutro będziesz mieć gorszego?

Nie no, koleżanki tekst mnie rozwalił


Uparta ćwiczę ale póki co rezultatów nie ma chyba Skacze jeszcze na skakance. Tż mówi że zupełnie inne ciało się zrobiło ale on chyba mało obiektywny

[bebe97]

Napisane przez Limonka1987

Mogę się Wam trochę wygadać?
Chyba Wam już wspominałam, że mojemu bratu urodziła się córeczka, która jest tylko cztery dni młodsza od naszej (nawiasem mówiąc to zaskakujące jak są do siebie podobne; na dowód załączam zdjęcie zrobione mniej więcej tydzień po ich urodzeniu ).
Ponieważ brat z rodziną mieszkają 300 metrów od nas, myślałam, że to idealna sytuacja: będziemy z bratową chodzić na wspólne spacery, plotkować o dzieciach itp. Wiedziałam oczywiście, że nieuniknione będzie porównywanie dziewczyn, ale nie sądziłam, że zostanie to doprowadzone do takiego absurdu.
Przykład: Julce kikut pępowiny odpadł po trzech dniach. Oskarżycielskie spojrzenie mojej rodziny i podejrzliwe pytanie: "A Ty jak pielęgnujesz kikut???"
Przykład 2: Ja muszę dokarmiać Młodą, a bratowa ma mleka aż nadto. Pytanie mojej rodziny: "Czy Ty nie możesz jeść więcej, żeby mieć więcej pokarmu?"
Przykład 3: Wczoraj Julka przekręciła się z brzuszka na plecy. Pytanie mojej rodziny: "Ale Ty kładziesz Emilkę na brzuszku, żeby ćwiczyła???"
Jeżeli porównywane są takie drobiazgi nie chce mi się myśleć co będzie, gdy przyjdzie etap raczkowania, chodzenia i mówienia A później postępów w szkole itp.
Chyba dla zdrowia psychicznego swojego i Emilki będę musiała mocno ograniczyć kontakty

o jaaaaa... normalnie bliźniaczki!!!

weź ty olej ich sikiem gorącym, i zawsze odpowiadaj "nie, nie kłądę na brzuszku", nie nie moge jeśc więcej, a kikuta nie pielęgnuję wcale bo mi się nie chce

[lutien]

Czesc
Wpadam przekazać, że żyjemy. Kamila ma coś problemy z brzuszkiem i kiepsko sypia. W nocy budzi się na karmienie co ok 3h, oczywiście wybudza się przy przewijaniu i potem godzinę z nią walczę, żeby usnęła Zaczynam więc wyglądać, jak zombie. Do tego ze zmęczenia głowa mnie boli cały czas
Dziś więc zrobiłam sobie dzień lenia i właśnie Kamila śpi mi na klacie. A ja za chwilę znów idę spać, żeby choć trochę odespać.
Pozdrawiam

[Edzia400]

Napisane przez margo80

My mamy mate w uzyciu od kilku dni. Glownie korzysta z niej Ewcia
Przemo sie rozglada, Ewa kladzie sie obok i probuje go zabawiac. A jak P nie ma na macie, to E bawi sie w dzidziusia

P spi juz ponad 2,5h, zaraz pewnie bedzie glodny.

u nas mata ma podobne zastosowanie

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez bebe97

co dzisiaj u was na obiad? mnie się marzy wielki kebab

[margo80]

Napisane przez Edzia400

oj nie zawsze mojej bratowej siostrzeniec dostał goraczki (urodzony 24 luty) podjechali na ip i jak lekarz gardło chciał sprawdzic okazało sie ze ma mlody 2 zeby

moja Ami i margowa ewcia tez szybko zeby miały ( koło 3,5 ms) i tez nam mówili ze daleko do zebów a okazało sie ze wizyta u pediatry miała podłoze zebowe a nikt nawet ona nie podejzewała zebów
a zanim wyjda bola swedza itp ....
chodz nie mozna wykluczyc potrzeby ssania i wciskania sobie rąk w buzie

potwierdzam. u nas było tak: po drugim szczepieniu (czyli +/- 12 tygodni) Ewa przez 3-4 dni była bardzo marudna. myśleliśmy, że to efekt po szczepieniu właśnie. chciała jeść, a po kilku sekundach odrywała się od cycków z wielkim wrzaskiem. nie wiedzieliśmy co się dzieje. aż po tych kilku dniach, gdy ją przystawiałam do piersi i otworzyła paszczę, odkryłam przebite dwie dolne jedynki.
w wieku 8 miesięcy miała już 8 zębów, wychodziły jak grzyby po deszczu i w większości bez żadnych większych problemów czy nieprzespanych nocek.
wszystkim Wam życzę tego samego
[ale spodziewam się jednocześnie, że Przemo będzie zupełnie inny pod tym względem]

Limonko - dziewczyny niemal identyczne
porównań nie unikniesz, możesz je zbywać żartem, milczeniem, grunt to się nie przejmować.
KAŻDE DZIECKO JEST INNE I ROZWIJA SIĘ W SWOIM TEMPIE. AMEN.

Side - mam chwilę przy kompie, pokazuję leżaczek-bujaczek.
http://allegro.pl/fisher-price-lezac...210714917.html

[Edzia400]

Napisane przez side85

Odeszły w zapomnienie

U mnie dziś kalafiorowa (zważyła mi się śmietana )
i bitki z polędwiczek wieprzowych w warzywach Mam cukinie, czerwoną cebulę i czerwoną paprykę Do tego te super cząstki ziemniaczków z Biedronki
a u ciebie bejbusiu?

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Bebe przez Ciebie teraz na youtube słuchamy z Piotrusiem "Gdzie się podziały tamte prywatki"

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

to umniejszało mojej godności wrzuciłam Piotra Szczepanka...zamieniam się w starą ropuchę

u nas na tapecie lata 70/80

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Karolcia2401

przyjechała do mnie dzisiaj siostra ze swoją 2 letnią córką, tak się cieszyłam na tą wizytę, a już mam dość tej małej marudy, jest zdecydowanie gorsza niż moja Laura co ja zrobię, jak moje takie będzie za dwa lata?

przywykniesz do tego czasu albo oszalejesz hahaha ja np osiwiałam

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez niezapomnijkaa09

Mój Antek też grubasek. Dziś weszłam z nim na wagę i wyszło, że po 3,5 tyg. waży 4600 Ale z pampersem więc pewnie pół kilo odpadnie
On tyle je, że jestem w szoku. Wypija ok. 110 ml mojego odciągniętego a potem jeszcze z cyca ciągnie aż zaśnie ale cyca nie zawsze chce
Czy można dziecko przekarmić?

mm tak cyckiem nie (tak słyszałam ale ile w tym prawdy nie wiem )

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez kate1623

Tygrysku że wszystko w porządku

Przepraszam, ale dzisiaj nie mam humoru całkowicie więc nie cytuje

Humor mam zły bo małej na usg wyszła dysplazja stawów biodrowych i pewnie będzie nosić Frejkę jakieś 8tygodni Dopiero jutro jeśli lekarz mnie przyjmie dowiem się czegoś więcej

trzymam kciuki za jednak dobre wiadomosci

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez margo80

Tygrysku - ciesze sie, ze z Kinia wszystko ok

Zdecydowalam sie na bujaczek. Biore taki, w ktorym Ewa bedzie mogla usiasc, bo jest wiecej niz pewne, ze to zrobi

oj dobrze mówisz dlatego ja kupiłam taki zwykły i sie nie myliłam bo kiedy nie ma w niej Julii siedzi w nim Amelia badz jej lale

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez Smarrita

Kate Fjeka to nic Pamiętaj wszystko dla dobra córy


My dziś prócz szczepienia (nie chcialo mi się wstać) załatwiliśmy wszystko- chrzest, becikowe, kartę NFZ dla córy i usg bioder- i tu już nieciekawie- od jutra będzie musiała mieć założoną szynę koszli, szynę już udało też się kupić na fundusz. Prócz becikowego i wspólnej wizyty na usg to wszędzie Tż latał i załatwiał

o mamo ciesze sie ze szybko załatwione tyle spraw
i oby w tej szynie nie musiała długo chodzic

[Edzia400]

Napisane przez Limonka1987

Dzień dobry



Podziwiam Was, że tak szalejecie karmiąc piersią. Ja jestem cykor i nawet smażonego nie jem, bo się boję, że zaraz Młoda będzie miała jakieś jazdy brzuszkowe. Chociaż to w sumie lepiej dla mojej figury



Ach, to poczucie humoru niemowlaków



Jak już ostatnio mówiłam, pojęcia "rozrywka" i "relaks" po urodzeniu dziecka nabierają innego znaczenia
Hmmmm... Wychodzi na to, że ja wczoraj miałam najbardziej rozrywkowy dzień od miesiąca, bo byłam w sklepie z ubrankami dla dzieci, później na szybkich zakupach spożywczych i jeszcze w cukierni! Jakaż ja jestem szalona i żądna wrażeń



Bardzo owocny dzień, super!



Nasz wątkowy Pascal
Przyznaj się... TŻ uwiodłaś wykorzystując starą, dobrą metodę "przez żołądek do serca"?



Ja jeszcze nie jadłam, ale jak już mówiłam jestem strasznym cykorem



Mega jest ta piżamka! Rzeczywiście idealna na Halloween



Żartujesz???
Przypomniało mi się jak kiedyś w jakiejś gazecie dzieciowej natrafiłam na pytanie do redakcji: "Droga redakcjo! Czy mojej trzymiesięcznej córeczce mogę podawać jakieś środki nasenne?"
Cóż... "Dziwnyyyyy jest ten świaaaat"



Dobrze mówisz



To się nazywa zakupowe szaleństwo
Trzymam kciuki, żeby córeczka zapałała do smoka tak wielką miłością jak nasza
Taka mała rzecz, a tak ułatwia życie

Mogę się Wam trochę wygadać?
Chyba Wam już wspominałam, że mojemu bratu urodziła się córeczka, która jest tylko cztery dni młodsza od naszej (nawiasem mówiąc to zaskakujące jak są do siebie podobne; na dowód załączam zdjęcie zrobione mniej więcej tydzień po ich urodzeniu ).
Ponieważ brat z rodziną mieszkają 300 metrów od nas, myślałam, że to idealna sytuacja: będziemy z bratową chodzić na wspólne spacery, plotkować o dzieciach itp. Wiedziałam oczywiście, że nieuniknione będzie porównywanie dziewczyn, ale nie sądziłam, że zostanie to doprowadzone do takiego absurdu.
Przykład: Julce kikut pępowiny odpadł po trzech dniach. Oskarżycielskie spojrzenie mojej rodziny i podejrzliwe pytanie: "A Ty jak pielęgnujesz kikut???"
Przykład 2: Ja muszę dokarmiać Młodą, a bratowa ma mleka aż nadto. Pytanie mojej rodziny: "Czy Ty nie możesz jeść więcej, żeby mieć więcej pokarmu?"
Przykład 3: Wczoraj Julka przekręciła się z brzuszka na plecy. Pytanie mojej rodziny: "Ale Ty kładziesz Emilkę na brzuszku, żeby ćwiczyła???"
Jeżeli porównywane są takie drobiazgi nie chce mi się myśleć co będzie, gdy przyjdzie etap raczkowania, chodzenia i mówienia A później postępów w szkole itp.
Chyba dla zdrowia psychicznego swojego i Emilki będę musiała mocno ograniczyć kontakty

Zmykam, bo skoro i tak spać nie mogę (chociaż w porównaniu do ostatnich nocy jest istne szaleństwo) poćwiczę sobie, póki Emilka śpi. Taaaak, ostatnio gdybyście weszły do mojego salonu o 6.00 rano, zobaczyłybyście mnie robiącą przysiady, brzuszki i inne wygibasy z Jillian Michaels. Ja to dopiero jestem matka- wariatka

heheh ale podobne tym sie nie przejmuj i daj do zrozumienia ze nawet dzieci tych samych rodziców na tym samym etapie inaczej sie rozwijaja ba nawet blizniaki które sa w jednym łonie nie robią nic w tym samym czasie no oprócz płaczu bo jeden drugiego do tego popędza

[teQiba]

Nacytowalam sie, zadzwonil TZ i cytaty wcielo
Jestem wiec obrazona i mowie tylko czesc wszystkim.

[kate1623]

Hej

Niestety nosimy Frejkę minimum 6tygodni To jest jakaś masakra. Mała jej nie lubi nie umie w niej zasnąć, nie da rady siedzieć w leżaczku ledwo weszła w huśtawkę. Zostaje nam leżenie na plecach no ale ile można Na dodatek musi w tym być 24h na dobę.
Wiem, że musimy to wytrzymać, ale jest mi jej tak cholernie szkoda

[Edzia400]

a mnie juz wołaja bo jedziemy załatwiać nfz ale to kiedy indziej napisze co nam sie zdarzyło
w sob mieslimy chrzciny mloda cala msze spała ale w pt dzien wczesniej na naukach dała popalić hahha a i bardzo dobrze bo ten wikary strasznie zasadniczy wiec im głosniej mówił jula głosniej marudziła i płakała hahaha a normalnie o tej porze spi

u nas najlepsza pora to przed 6 rano kiedy mówi do zawieszek na suficie sis zrobiła na urdziny Ami bo ta chciała mieć komnate lodową ze snieżakmi ogólnie mloda ma fizia na bajke kraina lodu
i Julia do tego sie cieszy gada itp , strasznie kumata sie zrobiła i jak na tym etapie to az za no ale sa tez - ...na brzuszek krótko kładziona przez ulewania (sa juz mniejsze i rzadsze no ale sa) to głowe ma problem trzymać , owszem trzyma ale wg mie za krótko i za mało ... trzymajac ja na rekach pieknie ja trzyma i mało kiedy trzeba podtrzymywać to jednak na brzuszku troche wg mnie za mało ... no ale ma czas

szczepienie znów odroczone o tydz ze wgledu na oko

ogólnie jestescie szalone czytam i sie smieje szkoda ze mój czas tylko 24 godz gdyby doba miała 25 to ta godz wizazowa by była

[Ela87]

Napisane przez uparta8210

jak dobrze was poczytać z rana
od razu mi się humorek poprawia. Tak wogule to rozkręciłyście się dziewczyny z "językiem", z początku każda tak delikatnie jakoś komentowała a teraz wyluzowane wszystkie

pochwaliła bym się ile mi mała dzisiaj spała ale chyba byście mnie zlinczowały , więc nie piszę

a co do porównywania dzieciaczków, ja całe życie jestem porównywana do kuzynki o 3 lata starszej zawsze byłam ta gorszą
z tym, że teraz jest gadka:"ty masz już dwójkę zdrowych i pięknych dzieciaczków a ona 30 na karku i nawet męża"

po porodach sie rozjechalysmy z jezykiem w nogach tez

Chwal, chwal, dziecko Ci sie popsuje, to nam bedzie lzej

Dobrzevze Cie nie porównują do sasiadki 20 lat starszej

Napisane przez teQiba

Nacytowalam sie, zadzwonil TZ i cytaty wcielo
Jestem wiec obrazona i mowie tylko czesc wszystkim.

przrjdzie Ci, przeciez bez wizazu nie da sie zyc. Ja tez nie raz sie acytowalam, skasowalo sie, nie chcialam juz wizazowac, ale za godzine mi przeszlo

Napisane przez kate1623

Hej

Niestety nosimy Frejkę minimum 6tygodni To jest jakaś masakra. Mała jej nie lubi nie umie w niej zasnąć, nie da rady siedzieć w leżaczku ledwo weszła w huśtawkę. Zostaje nam leżenie na plecach no ale ile można Na dodatek musi w tym być 24h na dobę.
Wiem, że musimy to wytrzymać, ale jest mi jej tak cholernie szkoda

W takich przypadkach dobrze, ze czas przy dzieciach tak szybko ucieka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.