|
|
#241 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 384
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Dotka, mój post nie był stricte odpowiedzią na Twój i nie był zarzutem pt. "o pacz, ja więcej!"
Napisałam, bo cieszę się strasznie, że udało mi się dziś pojeździć (i przy okazji załatwić parę spraw) btw, jeździsz na stacjonarnym czy zwykłym? Edytowane przez orange_sky Czas edycji: 2014-05-12 o 23:28 |
|
|
|
#242 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 95
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Hej dziewczynki
ja wczoraj próbowałam biegać.. próbowałam, bo przebiec 20m potem tylko iść, i po 1 km wrócić do domu to nie ma się czym chwalić Postanowiłam że jednak może rower dzisiaj lepiej mi pójdzie Pozdrówka dla walczących! ![]()
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu, czas i tak upłynie! ![]() cel I - 65 kg - osiągnięty! cel II- 58 kg cel główny - założyć leginsy w czerwcu 64 ![]() 173 cm |
|
|
|
#243 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Orange, okej, bo właśnie tak to zabrzmiało
![]() Na zwykłym jeżdże (miejskim) - nie mam stacjonarnego Emma, spróbuj biegać nie na odległość, ale truchtaj sobie czasowo: 5 obwodów: 1' bieg, 5' marsz Oczywiście przed: rozgrzewka, a po: rozciąganie. Ten plan 10tygodniowy naprawdę wygląda spoko. http://www.zanimzjesz.pl/zdrowy-styl...poczatkujacych Dziś mam biec aż 2 minuty Wczoraj na rowerze zauważyłam duuuużo lepszą kondycję i mocniejsze nogi. Dokładnie w takim samym czasie jak ostatnio (niecałe 41 minut), przejechałam 1km więcej, byłam mniej zmęczona i miałam większą średnią prędkość Brzuch też jakby mniejszy, ciało fajne. Na wadze zastój, no ale muszę przeczekać, bo organizm zaatakowany ćwiczeniami, nie wie co zrobić. Edytowane przez Dotka90 Czas edycji: 2014-05-13 o 07:57 |
|
|
|
#244 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 891
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
Ja dzisiaj od rana poćwiczyłam trochę z Mel B i krótki zestaw ćwiczeń Ewki na nogi
__________________
84->79->65 I cel: 75
II cel: 70 |
|
|
|
|
#245 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 384
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
co się stało? okres czy brak sił? może próbuj dziś 20m x 5? tak właśnie czułam, że tak to odebrałaś, dlatego pośpieszyłam z wyjaśnieniem don't worry, nie zamierzam się z nikim ścigać Cytat:
, miotający się w konwulsjach ![]() Cytat:
aczkolwiek chciałabym spróbować, na spokojnie. Ktoś proponował "wyzwania" ćwiczeniowe - może właśnie bieganie ustawimy sobie jako jeża do oswojenia?
|
|||
|
|
|
#246 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 783
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Ja nienawidze biegac ale dawno jzu nie probowalam i ostatnio sobie mysle "ze a moze jednak", to jest swietna rzecz dla organizmu choc lepiej nie miec sporej nadwagi jak sie zaczyna
Malinka jak ty szybko chudniesz! gratulacje |
|
|
|
#247 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
Mam taką nerwówkę, że lepszej daleko szukać. Poza tym zasuwam za 3 osoby z różnych przyczyn, o których tu nie będę się rozpisywać i przynudzać. Kiedyś nerwy zagryzałam jedzonkiem, a teraz zapijam wodą i efekty robią się widoczne.
__________________
|
|
|
|
|
#248 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Orange, cieszę się, że humor Ci poprawiłam
![]() Ano ano, organizm jest zdezorientowany ![]() Już drugi raz mam taki zastój, że zaczynam ćwiczyć i waga stoi, więc trudno, muszę przeczekać, chociaż to naprawdę jest demotywujące ![]() Ja dziś wolne od pracy Byłam w szpitalu na badaniach, na zakupach, u TŻta w pracy - zapomniał śniadania i mu zawiozłam ![]() Ogarnęłam chatę, wstawiłam pranie i szamam II śniadanko
|
|
|
|
#249 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 95
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Dziewczyny dziekuje za wszystkie porady odnosnie biegania
Moje wczorajsze bieganie wynikało z tego, że nie umiem biegać, szybko się męcze, bierze mnie kolka itp... Ale muszę chyba przełożyć tą aktywność na czas jak kupie dobre buty do biegania, bo biegałam w zwykłych adidasach, bez grubej podeszwy, dopasowanych, a to nie jest dobry pomysł.. Wiem, ze buty powinny być wygodne, i zakupie takie ale dopiero w czerwcu, bo mam tyle wydatków w tym miesiącu, impreza rodzinna i do koperty trzeba też sporo włożyć Ale zabieram się za rower! Do czerwca musi wystarczyć zamiast biegania. A ja dzisiaj 30 min skalpel Ewki, odpuściłam sobie część na brzuch ze względu na @, spacer z wózkiem ok. godziny, będą przysiady
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu, czas i tak upłynie! ![]() cel I - 65 kg - osiągnięty! cel II- 58 kg cel główny - założyć leginsy w czerwcu 64 ![]() 173 cm |
|
|
|
#250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Tak jak pisałam, ja polecam Kalenji, dla początkujących są w porządku, a kosztują 60zł, to nie majątek
![]() Co do kolki, może biegasz za wcześnie po posiłku? Trzeba odczekać jednak co najmniej godzinę, u mnie optymalnie ćwiczy się 2h po jedzeniu.
|
|
|
|
#251 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
A ja znowu stare błędy dziś robię.
Znowu zacznę przybywać na wadze, już 15:30 a ja dopiero trzeci posiłek szamię. Znowu utyję bo organizm sobie zacznie kumulować. Beznadzieja, ale wcześniej nie miałam nawet chwilki.
__________________
|
|
|
|
#252 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 95
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu, czas i tak upłynie! ![]() cel I - 65 kg - osiągnięty! cel II- 58 kg cel główny - założyć leginsy w czerwcu 64 ![]() 173 cm |
|
|
|
|
#253 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Życzę wszystkim aby ten dzień zbliżył nas do naszych celów, był owocny i nie obfitował w zmartwienia.
Moją wczorajszą dietę szlag trafił. Znowu muszę się przestawić. Za mało i nie o stałych porach = wzrost wagi. A jak tam u Was dziewczynki?
__________________
|
|
|
|
#254 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 95
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
Ja kiedyś pół dnia nic nie jadłam, bo też tak wyszło, że ani ochoty nie miałam, ani mozliwości, ale na drugi dzień już wiedziałam że trzeba się zmotywować, będzie dobrze Ja dzisiaj dalej zdycham @, ale juz trochę lepiej, myślę dzis zaliczyć 10-minutowy trening nóg z Mel B, zobaczymy czy dam radę, poza tym postaram się dziś zrobić cały Skalpel
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu, czas i tak upłynie! ![]() cel I - 65 kg - osiągnięty! cel II- 58 kg cel główny - założyć leginsy w czerwcu 64 ![]() 173 cm |
|
|
|
|
#255 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Ja zaliczyłam wczoraj kolejny marszobieg, tym razem 5 serii: 2' biegu, 4' marszu.
|
|
|
|
#256 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 783
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
ja wczoraj grzecznie trzymalam diety i byly ostre cwiczenia
oby dzis tak dalej pociagnac czego sobie i wam zycze |
|
|
|
#257 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#258 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 783
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
dzieki
![]() dzis tez bylo grzecznie jedzeniowo i cwiczeniowo |
|
|
|
#259 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Dziewczyny a jak tam wasze menu, urozmaicacie sobie jadłospis.
![]() Ja ostatnio na wszelki wypadek zrobiłam sobie badania, czy po 5 kg, coś się tam nie zadziało, czy dobra dieta, ale wyniki wzorcowe Czy możemy wrócić do wypisywania menu na koniec każdego dnia?
__________________
|
|
|
|
#260 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 783
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
ja to mam taki organizm ze zawsze mam super wyniki krwi, nawet jak w ciazy nie jadlam ryb i miesa bo mnie odrzucalo to zelazo mialam perfekt i reszte tez mozemy wpisywac jadlospisy ja narazie po sniadaniu, jajka na twardo, papryka i ogorek, kawa z mlekiem |
|
|
|
|
#261 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 14
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cześć
Ten tydzień jest bardzo męczący co chwile coś złego się dzieje ehh... W związku z tym jem mniej bo albo nie mam czasu albo nie pomyśle albo nie mogę w siebie wcisnąć. To czym mogę się pochwalić to to że ćwiczę już regularnie (czyli codziennie ) i zaczęłam przygotowania do biegania tj. chodzę sobie wieczorem po pracy maszerować wczoraj 4 km dla mnie i mojego braku ruchu to naprawdę spore osiągniecie Najgorsze jest to że wielkimi krokami zbliża się czas wyboru i kupna mojej sukni ślubnej (moja matka dzwoniła w tej sprawie już wczoraj a nie dam rady wciąż tego przekładać) a przecież nie schudłam tyle by siebie zadowolić i zaczynam podupadać psychicznie chodzę zestresowana a stres raczej nie służy przy odchudzaniu. Cieszy mnie to że ćwiczenia a zwłaszcza marsze mnie trochę relaksują i uspokajają. Kurczę mam ochotę uciec z krzykiem gdzieś daleko. Potrzebuję rady.... Buziaki
__________________
103... - 82 - 84 |
|
|
|
#262 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
Ale pamiętaj, że Twój wybranek pokochał Cię tę większą (kochanego ciałka nigdy dość), a nie tę która dopiero ma schudnąć. Wybór sukni, fakt trzeba zacząć zawsze dużo wcześniej bo i poprawki krawieckie i dopasowywanie to zajmuje zawsze czas. Moja kumpela zamawiała suknię rok przed ślubem, była tak zaprojektowana, że do dwóch tygodni przed wyznaczoną datą, można było ją zwęzić lub poszerzyć i to o 2 rozmiary w te i we wte. Wybór sukni ma być wszak przyjemnością, a nie stresem. ---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ---------- Cytat:
Moje drugie śniadanko - jogurt naturalny, garść słonecznika, siemienia, dyni, żurawiny
__________________
|
||
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Pomylone, jakiej rady potrzebujesz?
![]() Wal śmiało, ja już wybór mam za sobą, ślub we wrześniu ![]() Ja dziś się obudziłam, a na stole stała już jajecznica na paprce, z zieloną cebulką, do tego pomidor, 2 kromki ciemnego chleba z szynką z indyka i kawa bez mleka, TŻ mi zrobił |
|
|
|
#264 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Zakopane
Wiadomości: 12
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Yeaaah, wlazłam dziś na wagę a tam 85,5kg
nawet nie wiecie, jak się cieszę, że w końcu ta cholerna waga ruszyła cokolwiek
__________________
Bajka1990 Jest: 85kg Będzie: 68kg |
|
|
|
#265 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 95
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
Pomyśl, że Twój facet kocha każdy Twój kilogram i nawet jak nie schudniesz 20 kg do slubu to i tak będzie patrzył jak na największą gwiazdę![]() Ja dzisiaj od rana: -3 x Mel B 10-cio minutowy trening nóg - Mel B trening brzucha - wieczorem bedą jeszcze przysiady i brzuszki ![]() Jedzeniowo: - 3 kromki razowca z sałatą, polędwicą sopocką drobiową, jajkiem, pomidorem, szczypiorem, pieprzem, zielona herbata - muesli na mleku i dodatkowo garść płatków owsianych - jabłko, kawa - będzie sałatka z kurczaka na obiad z kukurydzą i warzywami + sos czosnkowy na jogurcie naturalnym - kromki Wasy z twarozkiem + zielona herbata - sałatka z feta, kukurydzą, warzywami, pieprzem. Miłego i owocnego ćwiczeniowo i dietowo dzionka!
__________________
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu, czas i tak upłynie! ![]() cel I - 65 kg - osiągnięty! cel II- 58 kg cel główny - założyć leginsy w czerwcu 64 ![]() 173 cm |
|
|
|
|
#266 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Nie wiem jak u Was, ale ja od kiedy jestem na diecie jem więcej niż kiedy na niej nie byłam. Tylko z tą różnicą, że wcześniej jadłam dwa razy dziennie (w tym raz na noc), a teraz staram się aby w ciągu jednego dnia było pięć porcji pożywienia i chudnę, to jest cudowne.
__________________
|
|
|
|
#267 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 783
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
i tez niedawno 2 rozmiary mniej mialam buuuuu ---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ---------- Cytat:
jakiej rady potrzebujesz? jestesmy tu wiec smialo ![]() Ja wiem ze kazda kobieta chce wygladac pieknie i szczuplo w dniu swojego slubu Teraz jest taki wybor sukienek ze mozna dobrac by ukryc co nieco, sa gorsety ktore zmniejszaja brzuch dwa rozmiary itd po drugie do wesela troche czasu zostalo wiec jeszcze uda ci sie popracowac nad cialem po trzecie to ma byc twoj dzien i twojego meza i masz miec w dupie co mysla inni "ON" cie kocha, jestes dla niego wyjatkowa, najwazniejsza i piekna!!! TERAZ a nie 20 kg mniej ![]() uśmiechaj sie do siebie codziennie w lustrze i mow sobie "jestem piekna" i bede dla siebie kochana i dobra rozpieszczaj sie zdrowym jedzeniem, cwiczeniami, snem, peelingami, milym zapachem, dobrym slowem trzymaj sie cieplo |
||
|
|
|
#268 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 135
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
U mnie i dziś skalpel Ewki zaliczony.
Zajrzałam do naszego pliku i o dziwo zauważyłam, że tylko (albo aż! ) 3 dziewczyny nie wpisały ostatniego ważenia. Cóż, trudno ![]() Mam jeszcze jedną prośbę do Pomylone. Proszę Cię popraw swoją wagę początkową bo aż nie mogę uwierzyć, że w niespełna tydzień zgubiłaś prawie 20 kilo ;p Waga początkowa powinna być mniej więcej z 5 maja a ostatnie ważenie z 12. Oczywiście gratuluje ci tak wielkiego spadku(też takiego pragnę!) ale potem Twój wynik będzie zaburzał nasze statystyki
__________________
Oddam książkę "101 rzeczy lepszych od diety" w dobre ręcę ![]() Tenis, squash? Bardzo chętnie! |
|
|
|
#269 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 384
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Cytat:
|
|
|
|
|
#270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 447
|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Nie było mnie tu troszkę, spojrzałam na tabelę i gratuluje wszystkim !
pomalutku do przodu i to najważniejsze. I naprawdę podziwiam was z jedzeniem ja cały czas mam problem chociaż już jem 3 razy dziennie to duży postęp, ale nadal nie regularnie a to chyba najważniejsze. Malinka_Malinka też tak mam teraz jem więcej niż wcześniej Pomylone pisz śmiało na pewno Ci pomożemy, co do sukni ślubnej nie przejmuj się, musisz znaleźć swój fason ja pamiętam jak ja wybierałam (prawie 4 lata temu) ale przecież miałam taki sam problem. I nie zrażaj się tym ze praktycznie w każdym salonie suknie do miary są 38(to normalne), jak założysz już tą odpowiednią spojrzysz na siebie, zobaczysz jak pięknie wyglądasz i wcale nie pomyślisz że masz za dużo ciałka tylko o tym jaka ona piękna i że idealnie pasuje do Ciebie. Rade jaką mogę Ci dać to przymierz suknie 2 dni przed ślubem i sprawdź czy nic nie odstaje, ja ostatnią przymiarkę miałam tydzień przed ślubem i to był błąd bo ostatni tydzień jest zabiegany stresujący i w rezultacie poszłam w za dużej sukni. Ale i tak uważam ten dzień za najpiękniejszy.
Edytowane przez kinga1701 Czas edycji: 2014-05-16 o 00:50 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.




ja wczoraj próbowałam biegać.. próbowałam, bo przebiec 20m potem tylko iść, i po 1 km wrócić do domu to nie ma się czym chwalić
Postanowiłam że jednak może rower dzisiaj lepiej mi pójdzie
Pozdrówka dla walczących!


, miotający się w konwulsjach 



Ale zabieram się za rower! Do czerwca musi wystarczyć zamiast biegania. A ja dzisiaj 30 min skalpel Ewki, odpuściłam sobie część na brzuch ze względu na @, spacer z wózkiem ok. godziny, będą przysiady
Trzeba odczekać jednak co najmniej godzinę, u mnie optymalnie ćwiczy się 2h po jedzeniu.


dla mnie i mojego braku ruchu to naprawdę spore osiągniecie 
