Jeszcze trzy lub dwa miesiące i już będą nasze brzdące. MAMY LIPCOWE 2014, część V

[svelta]

magdix mam taką samą tabelkę i też nie wiedziałam jak ją wypełniać. Ja mam skończone 32 tyg- trwa tydzień 33, więc uzupełniam tydzień 33.

[magdix]

Tak też właśnie wydaje mi się logicznie... Ale to dowodzi, że lekarze myślą nielogicznie. No nic, straciłam tydzień

[Celebrinfea]

Ja jeszcze zostaje w szpitalu juppi!!!! Jak kolwiek głupo to nie brzmi miałam dziś Jagodziankę na całą godzinę dla siebie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[malwiska]

Napisane przez magdix

A ja zmienię temat, bo mam do was pytanie.

Czy dostałyście od położnej/lekarza prowadzącego kartę ruchów płodu? Ja dostałam, jest tabelka do wypełnienia od 30 do 42 tygodnia ciąży i tak właśnie się zastanawiam... Czy mam liczyć te tygodnie tymi, które trwają obecnie, czy na skończone (tak jak lekarz)? Mam obecnie skończone 31 tygodni, leci tydzień 32, ale zaczęłam uzupełniać od skończonych i teraz wpisuję się do tabelki z tygodniem 31. Zastanawiam się, czy nie jestem tydzień do tyłu. Mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłam o co mi chodzi.

ja pewnie tego nie dostane, ale widziałam tą tabelkę i jak jest 29tc i masz pn,wt,śr, cz,pt, so,nd to jest tak jak zaczynasz 29tc 1d (niby 30 już leci ale w kratce zaznaczasz odpowiednio 29t1d, 29t2d itd)

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez Celebrinfea

Ja jeszcze zostaje w szpitalu juppi!!!! Jak kolwiek głupo to nie brzmi miałam dziś Jagodziankę na całą godzinę dla siebie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

super, wiadomo w szpitalu bliżej małej

[Domi_00]

O matko!

Wróciłam padnięta z jazd, nadrobiłam i widzę, że prawie na noże dyskusja

Debeściara nie rozumiem dlaczego moją opinię odebrałaś jako atak. Napisałam tylko jakie mam zdanie. Nie chcesz, to się z nim nie zgadzasz i już, nie trzeba od razu tak agresywnie

Integra, sunfire, svelta dobrze prawicie. Nie będę cytować, bo dużo tego się zrobiło, ale generalnie zgadzam się z opiniami.

Dopiszę tylko, że TŻ oczywiście będzie mnie odwiedzał i nie mam zamiaru nikomu gości z sali wyganiać, dogadać się trzeba, wyjścia nie ma , jedynie kwestia odwiedzin maluchów pozostaje dla mnie sporna i uważam, że taki zakaz jest związany z bezpieczeństwem, bo przecież nie z robieniem komuś na złość

bambusiek biedny maluch dla niego.

Celebrinfea dobrze, że pobędziecie jeszcze razem!

mamaya elektroniczne ustrojstwa nic nie są warte, to fakt. Dawaj znać na bieżąco, żebyśmy się nie martwiły Swoją drogą, Jeremi to duży facet już

[framboise87]

Napisane przez magdix

A ja zmienię temat, bo mam do was pytanie.

Czy dostałyście od położnej/lekarza prowadzącego kartę ruchów płodu? Ja dostałam, jest tabelka do wypełnienia od 30 do 42 tygodnia ciąży i tak właśnie się zastanawiam... Czy mam liczyć te tygodnie tymi, które trwają obecnie, czy na skończone (tak jak lekarz)? Mam obecnie skończone 31 tygodni, leci tydzień 32, ale zaczęłam uzupełniać od skończonych i teraz wpisuję się do tabelki z tygodniem 31. Zastanawiam się, czy nie jestem tydzień do tyłu. Mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłam o co mi chodzi.

hej Magdix ja nie dostałam takiej karty, lekarz kazał mi tylko liczyć ruchy, żeby było 10 dziennie. Ale jakoś specjalnie nie zwracam na to uwagi, bo mały jest bardzo aktywny w swoich porach- najbardziej po 22 heh...

Napisane przez Celebrinfea

Ja jeszcze zostaje w szpitalu juppi!!!! Jak kolwiek głupo to nie brzmi miałam dziś Jagodziankę na całą godzinę dla siebie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

super, że mogłaś przytulić Jagódkę- ja już też bym chciała, ale oby wytrzymać jeszcze co najmniej 7 tygodni

Ja jeszcze Was ponudzę moją dzisiejszą obserwacją cukru. Zastosowałam się do rady Malwiski i zamieniłam śniadania i rzeczywiście miałam cukier w normie- dziękuję! i zrobiłam też eksperyment (bo już nie mogłam wytrzymać), zjadłam drożdżówkę z rabarbarem i zmierzyłam cukier po pół godz- miałam 110, a po godzinie 130 (tylko wtedy krew nie chciała lecieć i trochę docisnęłam z palca)... i sama już nie wiem, o co chodzi...
no ale nic, eksperyment eksperymentem i trzymam się dalej diety

[malwiska]

Napisane przez framboise87

hej Magdix ja nie dostałam takiej karty, lekarz kazał mi tylko liczyć ruchy, żeby było 10 dziennie. Ale jakoś specjalnie nie zwracam na to uwagi, bo mały jest bardzo aktywny w swoich porach- najbardziej po 22 heh...



super, że mogłaś przytulić Jagódkę- ja już też bym chciała, ale oby wytrzymać jeszcze co najmniej 7 tygodni

Ja jeszcze Was ponudzę moją dzisiejszą obserwacją cukru. Zastosowałam się do rady Malwiski i zamieniłam śniadania i rzeczywiście miałam cukier w normie- dziękuję! i zrobiłam też eksperyment (bo już nie mogłam wytrzymać), zjadłam drożdżówkę z rabarbarem i zmierzyłam cukier po pół godz- miałam 110, a po godzinie 130 (tylko wtedy krew nie chciała lecieć i trochę docisnęłam z palca)... i sama już nie wiem, o co chodzi...
no ale nic, eksperyment eksperymentem i trzymam się dalej diety

no i super tylko nie zmieniaj już tych śniadań żeby zawsze były takie same porcje a jak jesz drożdżówkę to migiem na spacer wtedy też powinny po godzinie być mniejsze - bo po pół masz ok więc nie ma gwałtownego skoku cukru

[karolina2121]

Co do odwiedzin, ja po porodzie chciałam żeby odwiedzał mnie tylko mąż. Rodzicom powiedziałam, żeby przyjechali jak już wyjde do nas do domu. Tym razem będzie tak samo. Na pewno będę bardzo tęsknić za moim rocznym synkiem i liczę na to, że Kostek nie będzie miał żółtaczki i po 3 dobach wyjdziemy z Antosiem byliśmy w szpitalu 6 dni, plakalam po każdym obchodzie. .. wszystkie wracały do domów, a ja ciągle tam siedzialam. .. aż w końcu zostałam sama na 5 osobowej sali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Integra]

Napisane przez agnes208

Kazde lozko wyposazone jest w szafke stolk obiadowy i fotel dla taty a poza tym ma parawan do zasloniecia w kolo lozka wiec najwyzej sie odetne od swiata parawanem :-D

Jej jakie luksusy Szkoda, że u nas takich parawanów nie będzie, a niestety do torby mi się nie zmieści

Napisane przez debesciara

No widzisz, tylko ja mogę powiedzieć to samo o Tobie.. czemu uważasz że patrzysz szerzej? Mi się wydaje że patrzysz właśnie z własnej perspektywy i zważając na swoje potrzeby...

Dlaczego? Już odpowiadam, bo patrzę z prespektywy dziewczyn, z którymi byłam w szpitalu. Ja nie miałam z synem problemów, byłam po cc i lepiej wszystko znosiłam niż koleżanki. One leżały praktycznie cały czas półnagie, bo albo wietrzyły krocze, albo dziaciaczki wisiały non stop na cycu. Dziękowały za to, że nie ma na oddziale odwiedzin, bo by chyba nie dały rady - to ich słowa. U nas było miejsce na przyjmowanie gości, więc na oddziale był spokój.
Tak jak pisałam wcześniej, nie rozumiem napastliwości w wypowiedziach

Napisane przez bambusiek

Od rana mam mały sajgonik, bo synek uderzył buźką o kant naszego łóżka i najpierw masa krwi, a potem 2 godziny płaczu. Teraz śpi już 3 godzinę bidul mały, sama wiem jak boli takie coś, a co dopiero takiego malucha.

O matko, współczuję. Biedne maleństwo, dobrze, że choć troszkę pośpi. Wiem też, że jak się już krew u dziecka pokaże, to matki przeżywają wszysto poczwórnie

Napisane przez Celebrinfea

Ja jeszcze zostaje w szpitalu juppi!!!! Jak kolwiek głupo to nie brzmi miałam dziś Jagodziankę na całą godzinę dla siebie

Brzmi bardzo dobrze, choć faktycznie życzenie komuś długiego pobytu w szpitalu może być różnie odebrane. Trzymajcie się

[magdix]

Kurcze, miło jak ktoś w szpitalu odwiedzi, ale z drugiej strony wypadałoby w spokoju odpocząć i dojść do siebie. Obawiam się, że teściowie się obrażą jak im powiem, żeby nie przychodzili... Z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żeby miało nie być ze mną mojej mamy. Mąż ma taką pracę, że prawdopodobnie nie będzie mógł do mnie przyjechać. Pewnie podczas porodu też nie będzie go ze mną... Chyba, że urodzę ze 3 tygodnie przed terminem, wtedy jest szansa, że tak.

[framboise87]

Napisane przez magdix

Kurcze, miło jak ktoś w szpitalu odwiedzi, ale z drugiej strony wypadałoby w spokoju odpocząć i dojść do siebie. Obawiam się, że teściowie się obrażą jak im powiem, żeby nie przychodzili... Z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żeby miało nie być ze mną mojej mamy. Mąż ma taką pracę, że prawdopodobnie nie będzie mógł do mnie przyjechać. Pewnie podczas porodu też nie będzie go ze mną... Chyba, że urodzę ze 3 tygodnie przed terminem, wtedy jest szansa, że tak.

ha! mam dokładnie tak samo, a że mam też problem z asertywnością, to może być mi ciężko odmówić, albo chociaż powiedzieć komuś: idź już do domu, bo chcę odpocząć...
ćwiczę to cały czas, ale opornie mi idzie...

[Domi_00]

Napisane przez framboise87

ha! mam dokładnie tak samo, a że mam też problem z asertywnością, to może być mi ciężko odmówić, albo chociaż powiedzieć komuś: idź już do domu, bo chcę odpocząć...
ćwiczę to cały czas, ale opornie mi idzie...

Od dzisiaj codziennie przed lustrem: "idź już do domu, jestem zmęczona" i tak w kółko dziesięć powtórzeń

Zjadłam pączka, odbija mi po cukrze

[framboise87]

Napisane przez Domi_00

Od dzisiaj codziennie przed lustrem: "idź już do domu, jestem zmęczona" i tak w kółko dziesięć powtórzeń

Zjadłam pączka, odbija mi po cukrze

haha nie wiem, czy mi to pomoże- tak duży jest stopień mojego asertywnego upośledzenia :P

pączek

[sunfire]

O mamo, nie pamiętam kiedy jadłam pączki chyba w tłusty czwartek, ale dzielnie nadrabiam czekoladą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnes208]

integra te parawany to naprawde swietna sprawa w pl tez mogli by zrobic bo wystarczy kawalek metalowego karnisza u sufitu i zaslonka. Zeby nie bylo tak luksusowo to sale sa nawet 6 osobowe wiec jak goscie przyjda to juz czuje jak tam duszno bedzie:-D. Parawany musza byc odsuniete bezwzglednie na noc zeby polozne widzialy co sie dzieje bez zagladania za kazda zaslonke. A na porodowce to zawsze jakies zamieszanie. Kolezanka opowiadala ze lezala z dziewczyna co przypadlo jej lezec przy oknie a ze jej zimno bylo to ciagle okno zamykala a z reszty dziewczyn sie lalo z duchoty. Polozne jezdzily lozkami po sali zeby dziewczyny pogodzic

[viki_22_83]

Hejka,
Poczytuje was co jakis czas ale juz chyba nie nadrobie zaległości. Dziś byłam u diabetolog no cóż pogrzeszyłam ostatnio i troche mnie nastraszyła wiec musze sie bardziej zmobilizowac. Dwa razy na czczo wyszło za duzo przepisała paski "ketonowe" (czy jakos tak) a ze cukry po kolacji spore to insuliną nastraszyła. Nosz jasny gwint. Mój TŻ śniadań nie jada obiadów też za to obiado - kolacje i jak widzi ze mam mało to się złości, ale w obrone TŻ musze powiedziec ze ja lubie jesc zwlaszcza duzo jesli cos dobrego jest. Głodna nie chodze ale czasem mam duzy apetyt i tego cholerstwa pokonac nie potrafie ale wiem ze musze. Na wadze niecałe 7kg na plusie od początku. Niewiele ale dzidzia rośnie.

Jutro brzydko ale zaryzykuje z praniem nie mam wyjścia niestety. Bo utknę w martwym punkcie. I czas sie wziąść powolutku za torbę też pójdzie do prania i do częsciowego wypełnienia jesli wyschnie.

Maluszki i mamusie ktore juz przywitały swoje maluchy pozdrawiam i trzymam kciuki by było nadal wszystko dobrze.

szukam tez pomysłu na uszycie torby do wózka moze ktoras zwas ma jakis schemat, wykrój. W komisie nowa 60 zł uzywana około 40zł nie stac mnie a ta którą mam jest mała i z innego wózka nie pasuje mi jak cholera. Wózek mam granatowo bezowy i tylko delikatny pasek czerwony taka lamówka wiec pomyślałam że bedzie czerwona. Tylko pomysłu brak.

Jestem tez na etapie listy kosmetyków dla dziecka. Chce mało a dobrze macie jakies typy. Ja juz nic nie pamietam co było ok a co nie przy 1 dziecku (5 lat mineło). ale tez wiem ze nie wszystko sie sprawdzało.

[malwiska]

viki wysokie cukry tzn jakie?? jestem ciekawa bo czasami wieczorem też mam wysoko ale w normie

[dusia_tcv]

Napisane przez viki_22_83

Hejka,
Poczytuje was co jakis czas ale juz chyba nie nadrobie zaległości. Dziś byłam u diabetolog no cóż pogrzeszyłam ostatnio i troche mnie nastraszyła wiec musze sie bardziej zmobilizowac. Dwa razy na czczo wyszło za duzo przepisała paski "ketonowe" (czy jakos tak) a ze cukry po kolacji spore to insuliną nastraszyła. Nosz jasny gwint. Mój TŻ śniadań nie jada obiadów też za to obiado - kolacje i jak widzi ze mam mało to się złości, ale w obrone TŻ musze powiedziec ze ja lubie jesc zwlaszcza duzo jesli cos dobrego jest. Głodna nie chodze ale czasem mam duzy apetyt i tego cholerstwa pokonac nie potrafie ale wiem ze musze. Na wadze niecałe 7kg na plusie od początku. Niewiele ale dzidzia rośnie.

Jutro brzydko ale zaryzykuje z praniem nie mam wyjścia niestety. Bo utknę w martwym punkcie. I czas sie wziąść powolutku za torbę też pójdzie do prania i do częsciowego wypełnienia jesli wyschnie.

Maluszki i mamusie ktore juz przywitały swoje maluchy pozdrawiam i trzymam kciuki by było nadal wszystko dobrze.

szukam tez pomysłu na uszycie torby do wózka moze ktoras zwas ma jakis schemat, wykrój. W komisie nowa 60 zł uzywana około 40zł nie stac mnie a ta którą mam jest mała i z innego wózka nie pasuje mi jak cholera. Wózek mam granatowo bezowy i tylko delikatny pasek czerwony taka lamówka wiec pomyślałam że bedzie czerwona. Tylko pomysłu brak.

Jestem tez na etapie listy kosmetyków dla dziecka. Chce mało a dobrze macie jakies typy. Ja juz nic nie pamietam co było ok a co nie przy 1 dziecku (5 lat mineło). ale tez wiem ze nie wszystko sie sprawdzało.

link do torby http://allegro.pl/arti-torba-baby-vi...208266521.html

5lat temu nivea była na topie a teraz niby emulsje i choć wolę do kąpieli stare preparaty to dla Arka mam Oilatum

[magdix]

Napisane przez dusia_tcv

5lat temu nivea była na topie a teraz niby emulsje i choć wolę do kąpieli stare preparaty to dla Arka mam Oilatum

Moja położna poleciła mi właśnie Oilatum i powiedziała, że jak będę to stosować to już żadnych kremów ani oliwek nie potrzeba, bo bardzo ładnie myje i nawilża skórę dziecka. I jest to delikatny środek, więc nie podrażni i do skóry z problemami też się nadaje. Tylko to trochę drogie, ale teraz była promocja w Rossmanie i kupiłam taniej... Nie wiem czy to jest faktycznie dobre, ale postanowiłam zaufać położnej. Zobaczymy, co z tego wyjdzie

[framboise87]

Napisane przez viki_22_83

Jestem tez na etapie listy kosmetyków dla dziecka. Chce mało a dobrze macie jakies typy. Ja juz nic nie pamietam co było ok a co nie przy 1 dziecku (5 lat mineło). ale tez wiem ze nie wszystko sie sprawdzało.

Napisane przez magdix

Moja położna poleciła mi właśnie Oilatum i powiedziała, że jak będę to stosować to już żadnych kremów ani oliwek nie potrzeba, bo bardzo ładnie myje i nawilża skórę dziecka. I jest to delikatny środek, więc nie podrażni i do skóry z problemami też się nadaje. Tylko to trochę drogie, ale teraz była promocja w Rossmanie i kupiłam taniej... Nie wiem czy to jest faktycznie dobre, ale postanowiłam zaufać położnej. Zobaczymy, co z tego wyjdzie

u nas położna dokładnie to samo polecała i mówiła- więc na razie z kosmetyków tylko Oilatum, Bepanthen i chyba jakiś krem kupie do smarowania buzi na słońce- macie jakieś godne polecenia?

Viki właśnie, napisz jakie miałaś cukry? i co to znaczy, że grzeszyłaś hehe? dużo zakazanego jadłaś?

[Integra]

Napisane przez agnes208

integra te parawany to naprawde swietna sprawa w pl tez mogli by zrobic bo wystarczy kawalek metalowego karnisza u sufitu i zaslonka.

Wtedy byłoby idealnie, jak potrzebujesz nakarmić maluszka to sobie zasłaniasz i nie świecisz biustem, a reszta niech sobie przyjmuje gości. Ciekawe czy się kiedyś tego w naszych szpitalach doczekamy... Zresztą nie planuję więcej dzieci, więc ten ostatni raz jakoś przetrwam

Napisane przez viki_22_83

szukam tez pomysłu na uszycie torby do wózka moze ktoras zwas ma jakis schemat, wykrój.

Wpisz sobie w wyszukiwarkę "stroller bag pattern" będziesz miała duży wybór

Jestem tez na etapie listy kosmetyków dla dziecka. Chce mało a dobrze macie jakies typy. Ja juz nic nie pamietam co było ok a co nie przy 1 dziecku (5 lat mineło). ale tez wiem ze nie wszystko sie sprawdzało.

Każdemu pasuje coś innego. Ja stawiam na Hippa (płyn do kąpieli od pierwszego dnia życia,mleczko, krem), ma dobry skład i przy synku się sprawdził. W pogotowiu mam małe Oilatum.

[simka234]

Ja też oilatum kupiłam..
Brzuch się odzywa czas kolację strzelić

[agnes208]

Widze mowa o kosmetykach ja na poczatek tez kupilam oilatum po nim juz nie trzeba nawilzac i glowe tez nim mozna maluchowi umyc itd do pupy bepanthen tylko patrze za czyms do buzi jak przyjdzie czas na spacerki. Mam nivea Z filtrem ale na nim pisze ze od 3 miesiaca a moze kupic zwykle bambino. Ziajka tez ma jakis krem od zera ale nie wiem musze poczytac opinie. Mam jeszcze jakichs kosmetykow z jonhsona bo tu praktycznie tylko one i dostalam od kolezanki ale narazie uzywac ich nie bede.

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Ktore macie oilatum to niebieskie czy to w bialym opakowaniu baby?ja mam to w niebieskiej butelce.

[magdix]

Ja mam Oilatum baby emulsja do kąpieli - kartonowe pudełko niebieskie, w środku jest biała butelka z niebieską etykietką

[mamaya]

Dziewczyny, tak czytam, że macie Oilatum etc., ja po przeanalizowaniu bloga sroki nie zdecydowałabym się kupić żadnego z tych reklamowanych, popularnych emolientów, z resztą zgadzam się ze stwierdzeniem, że jeśli dziecko nie ma alergii czy AZS to bez sensu jest wprowadzać od razu coś, co w zasadzie głównie na AZS jest
Ja kupiłam balsam do ciała Pharmaceris i mam zamiar używać wyłącznie tego

Celebrinfea, cudnie, że u Was coraz lepiej cieszę się strasznie

U nas różnie, aczkolwiek ciśnienie mam idealne *dzisiaj nawet spadek do 92/59)
Mierzę sobie sama ciśnienie, nikt się do tego nie dotyka i jest zdecydowanie fajniej w taki sposób.
Jedyny minus szpitala to jedzenie. Dostaję codziennie jedzenie z domu, dziś na tapecie była pomidorówka 99% kobiet tutaj tak robi

[dusia_tcv]

Napisane przez magdix

Moja położna poleciła mi właśnie Oilatum i powiedziała, że jak będę to stosować to już żadnych kremów ani oliwek nie potrzeba, bo bardzo ładnie myje i nawilża skórę dziecka. I jest to delikatny środek, więc nie podrażni i do skóry z problemami też się nadaje. Tylko to trochę drogie, ale teraz była promocja w Rossmanie i kupiłam taniej... Nie wiem czy to jest faktycznie dobre, ale postanowiłam zaufać położnej. Zobaczymy, co z tego wyjdzie

No mój mały jest nim myty jest bardzo dobry ja mam biały z niebieską naklejką

[magdix]

Powiedzcie mi jeszcze, czy macie jakiś sposób na pozbycie się łupieżu? Przez ostatnie 2 tygodnie dostałam takiego wysypu, że aż mi głupio z domu wyjść. Ponoć nie można stosować szamponów leczniczych, bo mogą zaszkodzić dziecku... Ma ktoś ten sam problem? Co robić?

[agnes208]

Napisane przez mamaya

Dziewczyny, tak czytam, że macie Oilatum etc., ja po przeanalizowaniu bloga sroki nie zdecydowałabym się kupić żadnego z tych reklamowanych, popularnych emolientów, z resztą zgadzam się ze stwierdzeniem, że jeśli dziecko nie ma alergii czy AZS to bez sensu jest wprowadzać od razu coś, co w zasadzie głównie na AZS jest
Ja kupiłam balsam do ciała Pharmaceris i mam zamiar używać wyłącznie tego

Celebrinfea, cudnie, że u Was coraz lepiej cieszę się strasznie

U nas różnie, aczkolwiek ciśnienie mam idealne *dzisiaj nawet spadek do 92/59)
Mierzę sobie sama ciśnienie, nikt się do tego nie dotyka i jest zdecydowanie fajniej w taki sposób.
Jedyny minus szpitala to jedzenie. Dostaję codziennie jedzenie z domu, dziś na tapecie była pomidorówka 99% kobiet tutaj tak robi

Ja tez czytalam jej bloga i czytalam tez opinie poloznych i znam mamy ktore go uzywaly. I sie jednak zdecydowalam zreszta sporo dzieciakow po urodzeniu ma sucha skore. Wole jednak uzywac jednego kosmetyku niz myc w czym innym smarowac jeszcze czyms innym bo chodzby najlepsze produkty to razem tez niezla dawka sa.

[dusia_tcv]

Napisane przez agnes208

Ja tez czytalam jej bloga i czytalam tez opinie poloznych i znam mamy ktore go uzywaly. I sie jednak zdecydowalam zreszta sporo dzieciakow po urodzeniu ma sucha skore. Wole jednak uzywac jednego kosmetyku niz myc w czym innym smarowac jeszcze czyms innym bo chodzby najlepsze produkty to razem tez niezla dawka sa.

święte słowa a na dodatek oliwka powoduje sztywne brzydkie włoski pościel jest tłusta i jednak wole to oilatum położna powiedziała mi że na początku można zamiast 2 jedną nakrętkę wlewać dopiero jak skończy 3miesiące to2

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez magdix

Powiedzcie mi jeszcze, czy macie jakiś sposób na pozbycie się łupieżu? Przez ostatnie 2 tygodnie dostałam takiego wysypu, że aż mi głupio z domu wyjść. Ponoć nie można stosować szamponów leczniczych, bo mogą zaszkodzić dziecku... Ma ktoś ten sam problem? Co robić?

szampon head&shoulders

[Fame]

Witam!
Podczytywałam Was trochę, ale nie miałam chęci na udzielanie się. Teraz odniosę się do tego co pamiętam

Celebrinfea gratuluję! życzę Wam wszystkiego najlepszego! no i pochwal się kiedyś małą Jagódką koniecznie

mamaya biedulko mam nadzieję, że już lepiej. Swoją drogą to super, że tak Ci się podoba w tym szpitalu, tzn jeśli chodzi o opiekę nad pacjentem itp.
aa i materiał wózka cudny!

debeściara za wygrane! masz szczęście.. może zmień sobie nick z "debesciara" na "farciara"
jeśli chodzi o firmę wózka Adamex to moja szwagierka jest na etapie użytkowania gondoli jeszcze, ale jest zadowolona.

agnes, rybka moja siostra jak rodziła w UK to bardzo szybko ją wypuścili, bo urodziła ok 20 a przed południem następnego dnia była już w domu jakby urodziła rano to w ten sam dzień już by wyszła.
Myślałam, że tak tam po prostu jest, ale widocznie od szpitala zależy
to tak a propos suszarki do włosów, bo zdziwiłam się, że takie rzeczy planujecie zabierać

pszczola witaj

wisienka świetne zakupy! a meble dziecięce zakochałam się!
super prezentujesz się w sukience ja wrzucę zdjęcie w swojej chyba po weselu, bo jakoś nie chce mi się przymierzać teraz.

malwiska jak Ci Twoja zastępczyni bardzo zniszczy samochód to powiedz szefowi jak wrócisz, żeby kupił Ci nowy
co do koszmarów to ja ostatnio przestałam je mieć.. aż dziwne, bo odkąd w ciąży jestem to mam tak porąbane sny jak nigdy
a i jeśli chodzi o tęsknotę za pracą... jak poprawi się pogoda to zaczniesz więcej wychodzić na zewnątrz i się czymś zajmiesz, bo jak się siedzi non stop w domu to można w deprechę popaść

elcia trzymam kciuki, żeby było dobrze

Integra tekst małego mnie rozwalił niezła z niego pociecha musi być świetny jest!

sunfire gdzie masz taką pogodę? na pewno w PL jesteś?
u mnie dopiero burza przeszła i prądu znowu nie było...

poza tym:
jeśli chodzi o cc i sn.. jak dotąd to byłam (i jestem) za sn, ale ostatnio sobie tak myślę, że gdyby lekarz mi powiedział, że umawiamy cc to chyba bym się ucieszyła nie wiem czy to przez to, że coraz bliżej porodu i się boję? ... bo właśnie.. u mnie już 34tc leci

odwiedziny - czasami ciesze się, że rodzę w małym miasteczku, bo u nas tłumów nie ma nawet jeśli chodzi o rodzące a już nie wspomnę o odwiedzających..
w grudniu jak moja koleżanka rodziła to sama leżała na sali 5 osobowej
ogólnie to jakoś nie mam zdania konkretnego co do rodzinnych bądź długich odwiedzin, bo nigdy nie byłam w tej sytuacji

u mnie: w tym tyg przyszła paczka od siostry mam mnóstwo ciuszków, matę edukacyjną o taką, słodką karuzelę z Kłapouszkiem , laktator ręczny z TT i sterylizator też z TT.
kilka dni temu obudziłam się z mokrą plamką koło cycka ale jak dotąd nie zdarzyło się to drugi raz.
poza tym powoli pakuję się do szpitala, bo we wtorek mam iść.. ciekawe co mi powiedzą nowego.. no i może zobaczę Izkę na usg 3/4d, bo ostatnio się mój szpital zaopatrzył w nowy sprzęt