Suknia już wisi, goście zaproszeni - Twój syn teściowo ze mną się ożeni! PM2014 cz.27

[Anesthesia]

Uff, uspokoiłyście mnie Ja w mojej sukni też tylko chodziłam, raz spróbowałam się schylić za bardzo i trochę poczułam, jak fiszbina mnie blokuje i leciutko się gorset zgiął (jak poprawiłam potem to od razu "wskoczyło" na swoje miejsce ), no ale uznaję, że na weselu nie będę się schylać

W kwestii wódki na bramy my bram nie przewidujemy Tzn na pewno będzie zapasowa wódka na bramy, ale nie wiem, czy ta sama, co na ślub. Ale nie sądzę, żeby ktoś nam w ogóle bramy robił.

[namisek1990]

Witam Was wszystkie już jako żona! Dziękuję za życzenia i dobre słowa

Lemon_Drop
To było niesamowite! Przyszliście i z daleka Was poznałam przed kościołem! mam nadzieję, że urządzimy jakieś spotkanko byłam strasznie wzruszona i miałam wrażenie, że znam Cię od zawsze! (co było dla mnie no po prostu nie do opisania bo nigdy tak nie miałam!)

ślub:
pogoda jak w kalejdoskopie! Było wszystko! Deszcz, burza, słońce! Na nasz ślub zaświeciło słońce, nie padało!
Proboszcz prowadził mszę, zna nas więc uroczystość była po prostu przecudowna! Żartował z nami, miałam ubaw po pachy wie, że ja dużo się śmieję. Przed nami szła dwójka małych dzieci, podawały nam obrączki Koleżanka zrobiła mi prezent i zaśpiewała dla mnie pare pieśni. Moja chrzestna uknuła spisek i również zaśpiewała i to na sam koniec moją ulubioną pieśń, że aż się popłakałam przy ołtarzu. Było cudownie . Bukiet robiłam sama o godzinie 8 rano! Zdobyłam z wielkim trudem piwonie w kolorze bordo i rano tż ścinał specjalnie dla mnie niezapominajki... było cudownie! Nie dochodzi do mnie, że to zdarzyło się naprawde!

[kiss12550]

Napisane przez namisek1990

Witam Was wszystkie już jako żona! Dziękuję za życzenia i dobre słowa

Lemon_Drop
To było niesamowite! Przyszliście i z daleka Was poznałam przed kościołem! mam nadzieję, że urządzimy jakieś spotkanko byłam strasznie wzruszona i miałam wrażenie, że znam Cię od zawsze! (co było dla mnie no po prostu nie do opisania bo nigdy tak nie miałam!)

ślub:
pogoda jak w kalejdoskopie! Było wszystko! Deszcz, burza, słońce! Na nasz ślub zaświeciło słońce, nie padało!
Proboszcz prowadził mszę, zna nas więc uroczystość była po prostu przecudowna! Żartował z nami, miałam ubaw po pachy wie, że ja dużo się śmieję. Przed nami szła dwójka małych dzieci, podawały nam obrączki Koleżanka zrobiła mi prezent i zaśpiewała dla mnie pare pieśni. Moja chrzestna uknuła spisek i również zaśpiewała i to na sam koniec moją ulubioną pieśń, że aż się popłakałam przy ołtarzu. Było cudownie . Bukiet robiłam sama o godzinie 8 rano! Zdobyłam z wielkim trudem piwonie w kolorze bordo i rano tż ścinał specjalnie dla mnie niezapominajki... było cudownie! Nie dochodzi do mnie, że to zdarzyło się naprawde!

brzmi jak w bajce

[magdalenka_w_86]

Napisane przez namisek1990

[B]Witam Was wszystkie już jako żona! Dziękuję za życzenia i dobre słowa [...]

Serdecznie gratuluję i jeszcze raz wszystkiego dobrego. Sama bukiet? Jestem pod wrażeniem. Z relacji wynika, że wszystko wypadło cudownie

[enzunio]

Ja w swojej sukni kucałam, siadałam, skakałam (sprawdzałam czy biust mi nie wyskoczy) i nawet tańczyłam po salonie Szczyt wygody z niej nie będzie ale co tam, ma wyglądać

namisek

[magdalenka_w_86]

Napisane przez enzunio

Ja w swojej sukni kucałam, siadałam, skakałam (sprawdzałam czy biust mi nie wyskoczy) i nawet tańczyłam po salonie Szczyt wygody z niej nie będzie ale co tam, ma wyglądać

Ja również! Kucałam, klękałam, nachylałam się do przodu, skakałam i nawet zrobiłam sama dwa obroty i krok walca po kwadracie. Myślałam, że pani siknie ze śmiechu

[alloffkowa]

Napisane przez namisek1990

Witam Was wszystkie już jako żona! Dziękuję za życzenia i dobre słowa

Lemon_Drop
To było niesamowite! Przyszliście i z daleka Was poznałam przed kościołem! mam nadzieję, że urządzimy jakieś spotkanko byłam strasznie wzruszona i miałam wrażenie, że znam Cię od zawsze! (co było dla mnie no po prostu nie do opisania bo nigdy tak nie miałam!)

ślub:
pogoda jak w kalejdoskopie! Było wszystko! Deszcz, burza, słońce! Na nasz ślub zaświeciło słońce, nie padało!
Proboszcz prowadził mszę, zna nas więc uroczystość była po prostu przecudowna! Żartował z nami, miałam ubaw po pachy wie, że ja dużo się śmieję. Przed nami szła dwójka małych dzieci, podawały nam obrączki Koleżanka zrobiła mi prezent i zaśpiewała dla mnie pare pieśni. Moja chrzestna uknuła spisek i również zaśpiewała i to na sam koniec moją ulubioną pieśń, że aż się popłakałam przy ołtarzu. Było cudownie . Bukiet robiłam sama o godzinie 8 rano! Zdobyłam z wielkim trudem piwonie w kolorze bordo i rano tż ścinał specjalnie dla mnie niezapominajki... było cudownie! Nie dochodzi do mnie, że to zdarzyło się naprawde!

Gratulacje i wszystkiego najlepszego

Napisane przez enzunio

Ja w swojej sukni kucałam, siadałam, skakałam (sprawdzałam czy biust mi nie wyskoczy) i nawet tańczyłam po salonie Szczyt wygody z niej nie będzie ale co tam, ma wyglądać

namisek

Dokładnie, ma wyglądać


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Robusta]

namisek1990
pięknie to brzmi
gratuluję wszystkim PM !!!
kurde jak to leci śluby sypią się nam jak z rękawa

ja się pochwalę do ślubu tylko 5 msc :D

[alloffkowa]

Napisane przez Robusta

namisek1990
pięknie to brzmi
gratuluję wszystkim PM !!!
kurde jak to leci śluby sypią się nam jak z rękawa

ja się pochwalę do ślubu tylko 5 msc :D

U mnie 111 dni pol dnia na wątku i odrazu atak slubnego powera


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_czarna_21]

nemisek to wspaniale że wszystko się udało gratulacje dla Was

[enzunio]

Napisane przez alloffkowa

U mnie 111 dni pol dnia na wątku i odrazu atak slubnego powera


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja nawet wzięłam się za małe DIY, pierwszy raz od czasu zawieszek, nie zrzuciłam roboty na Tż

I mam piękne koszyki na wino

[alloffkowa]

Napisane przez enzunio

Ja nawet wzięłam się za małe DIY, pierwszy raz od czasu zawieszek, nie zrzuciłam roboty na Tż

I mam piękne koszyki na wino

Poka, poka??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewaden]

S1lc1a, u nas o ile będzie ślub kościelny i błogosławieństwo, to w takiej formie jak u Was. Tyle że bez dziadków, bo już nie mamy nikogo, i może mamy Tż (inna wiara).

alloffkowa, gratuluję zakupu mieszkania!

namisek1990, po Twoim opisie widać, że ceremonia była cudowna!

Dziewczyny dzięki za dobre słowo i kciuki
Zostało nam 1 zaproszenie do wręczenia, ale kolega jest teraz w Paryżu, więc uda się to pewnie dopiero na dniach.

[enzunio]

Napisane przez alloffkowa

Poka, poka??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wieczorem usunę:

[alloffkowa]

Napisane przez enzunio

Wieczorem usunę:

Oczywiście mój kochany telefon nir pokazuje mi zdjec a jestem w pracy )))))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Robusta]

enzunio

śliczny też chce taki

[Lusiija]

Napisane przez enzunio

Trochę inspi:

Kochana świetny pomysł!!! Na pewno kazda z nas ma pare swoich inspiracji, moze pododajemy a noz ktoras znajdzie cos co jej spasuje???

Rurki z papieru sa swietne!! Zastanawiam sie wlasnie czy nie kupic na pakamerii.

Napisane przez bardorja

Hej dziewcyzny!
Jak to z wami było? jak się zaczela tamilosc? po jakim czasie wiedzialyscie ze to TEN?
Czytalam kiedys taki tomik sentecji i bylo napisane 'Miłość nigdy nie przychodzi po trochu' zgadzacie sie? czy u was bylo inaczej, długie rozmowy,długie spotkania i po miesiącach 'o kurde kocham go,zostanmy parą'?

Otóż My pozanlismy sie przez internet. bedzie krótko
po ok4 dniach(nie pamietam czy na pewno 4 czy trzech) pisania spotkalismy sie na żywo (w piątek) spedzilismy razem tez sobote i niedziele a potem wtorek w ktorym powiedzielismy sobie kocham i ten moment uznajemy za date rozpoczecianaszego związku. Po 2 miesiacach ze soba zamieszkalismy.
Reszte już znacie.
Jestem osoba,ktorapo 5minutach rozmowy z facetem wie czy cosz tego bedzie czy nie.
przystojniak po 2/3h pierwszego spotkania misię oświadczyl heheh bez pierścionka wiadomo, powiedzial ze to ja bede jego żoną..
jestem po str stwierdzenia ze milosc nie przychodz po trochu
albo kochasz, bum, wiesz ze to ten, albo myslisz miloscia z fascynacja, zauroczeniem, namietnoscia.
a jak Wy?

ooo jaka odwaga i zdecydowanie! Po 2ms razem zamieszkac. I znalazlas ciekawego faceta jak tak szybko Ci sie osiwadczyl.. przewaznie przeciez czeka sie latami szczesciara...

U mnie chyba tez bedzie szybko. Poznalismy sie przez Internet, na fotka.pl , po jakims ms pisania spotkalismy sie, ale nie spodobalismy sie sobie. Poszlismy do kina, potem mial mnie odwieść (30min drogi). Mowil mi, ze jeszcze sie zastanawial w co sie wkopal... Dojechalismy pod moj dom, rozmowa sie kleila Nie moglismy od siebie odejsc. Przesiedzielismy z 2h na rozmowie w samochodzie. Potem przyjezdzal czesciej i tak wyszlo. Od poczatku wiedzialam ze jest wyjatkowy. Rozmowny, zabawny, jak na 19 lat wiedzial czego chce, startowal w wyborach, chodzil na rady osiedla, mial wlasny biznes i do czegos dazyl. Chyba tym mnie zachwycil. Do teraz ciezko nam sie rozstac na dluzej niz dzien

Wydaje mi sie ze milosc przyszla od razu, lecz poczatkowo odnioslam bledne wrazenie, ze jest podobny do mojego glupiego znajomego... i od razu go skreslilam, moze dlatego nie poczulismy tego od samego poczatku. Ale przed przeznaczeniem nie da sie uciec No i nigdy sie nie klocimy, nigdy!

Panna Izabela tez mamy Finlandie i u mnie tez robia Ci ktorzy nie ida, najczesciej sasiedzi.

Dotka90 Zgadzam sie z Toba!! To tak jak w tej przypowiesci biblijnej co braklo na weselu wina. Bo czesto robiono tak, ze poczatkowo lepsza potem gorsza. Czulabym ze to nie fair dawac innym gorsza...
Bo co?? Na weselu niech pija droga a tam gdzie nie widac nie wazne??

enzunio literki zamawialas czy robilas sama??

[Szczeperka]

Napisane przez namisek1990

[B]Witam Was wszystkie już jako żona! Dziękuję za życzenia i dobre słowa

Super gratulacje Uroczystość w kościele musiała być piękna



Co do kupowania alkoholu na bramy innego niż alkohol na sali... Moim zdaniem to przesada dawać na bramach inną wódkę. Przecież gdy robi się wesele to liczy się takie ilości flaszek wódki że nie zabraknie i nikt od tego nie zbiednieje. My mamy tylko wódkę Krupnik i ona pójdzie na bramy - a czuję że będzie ich sporo

[enzunio]

Napisane przez alloffkowa

Oczywiście mój kochany telefon nir pokazuje mi zdjec a jestem w pracy )))))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wyślę Ci pw

Napisane przez Robusta

enzunio

śliczny też chce taki

enzunio literki zamawialas czy robilas sama??

Ja co jakiś czas wrzucam inspi, bo mam ich od groma na kompie

Zamawiałam tutaj: http://allegro.pl/show_item.php?item=4192665503

Tak wyglądają (też usunę wieczorem, bo mam charakterystyczny pokój)

[alloffkowa]

Napisane przez enzunio

Wyślę Ci pw





Ja co jakiś czas wrzucam inspi, bo mam ich od groma na kompie

Zamawiałam tutaj: http://allegro.pl/show_item.php?item=4192665503

Tak wyglądają (też usunę wieczorem, bo mam charakterystyczny pokój)

Widziałam. Cudne!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aniuska18032]

Napisane przez pysia1987

Straszna historia biedny zwierzątko ale dobrze, ze Tobie się nic nie stało

Napisane przez hihihi

dobrze, że Tobie się nic nie stało! ale biedna, mega przeżycie!

wydaję mi się, że za całą blachę ciasta to dobra cena w cukierni pewnie byłoby drożej
ale pewna nie jestem, nam ciasto załatwia sala, a ciasto dla gości w podziękowaniu będziemy sami piec, po rodzinie

My weźmiemy jednak od tej babki ciasta na wesele i do paczek

Napisane przez czekooczekolada

mi kiedys jak jechalam przez taka polnĄ droge wszedł dzik przed samochod, ja stanęłam, on stanął i się tak na siebie patrzyliśmy z 5 min.. nie ukrywam że miałam "nasrane" w gaciach bo co dzik moze zrobic z samochodem to niektoórzy nie uwierzą no ale potem powolnym krokiem ruszył przed siebie, więc i ja ruszyłam.

:O w przypadku dzika to ciężko, szczególnie jeśli to locha z młodymi bo tak to niby bez powodu nie zaatakują, tak mi szwagier myśliwy mówił :P

Napisane przez Buczorek

Dziewczyny, właśnie wybieram się na dzień skupienia. nie wiem czego się spodziewać.. Wy też musiałyście to 'odbębnić' ? wiem tylko, że trwa to bardzo długo.. zaczyna się mszą, a później spotkaniem kilkugodzinnym z księdzem :/ ajjj... wymyślają..

Ja nawet o takim dniu nie słyszałam :O

Napisane przez zakrecona_kropka

Masakra dobrze że Tobie się nic nie stało

Napisane przez alloffkowa

Cześć dziewczyny, wieki mnie tu nie było !! Związane to było z rewolucją w naszym życiu, kupiliśmy mieszkanie, ponad miesiąc trwał remont, potem przeprowadzka, brak internetu, brak czasu na cokolwiek, sprzątanie wielkie, no i zleciało teraz wszystko powolutku wraca do normy i mam nadzieję że już będę tu częśćiej

O gratulacje! Fajnie, że macie swoje cztery kąty

Napisane przez namisek1990

Witam Was wszystkie już jako żona! Dziękuję za życzenia i dobre słowa

Lemon_Drop
To było niesamowite! Przyszliście i z daleka Was poznałam przed kościołem! mam nadzieję, że urządzimy jakieś spotkanko byłam strasznie wzruszona i miałam wrażenie, że znam Cię od zawsze! (co było dla mnie no po prostu nie do opisania bo nigdy tak nie miałam!)

ślub:
pogoda jak w kalejdoskopie! Było wszystko! Deszcz, burza, słońce! Na nasz ślub zaświeciło słońce, nie padało!
Proboszcz prowadził mszę, zna nas więc uroczystość była po prostu przecudowna! Żartował z nami, miałam ubaw po pachy wie, że ja dużo się śmieję. Przed nami szła dwójka małych dzieci, podawały nam obrączki Koleżanka zrobiła mi prezent i zaśpiewała dla mnie pare pieśni. Moja chrzestna uknuła spisek i również zaśpiewała i to na sam koniec moją ulubioną pieśń, że aż się popłakałam przy ołtarzu. Było cudownie . Bukiet robiłam sama o godzinie 8 rano! Zdobyłam z wielkim trudem piwonie w kolorze bordo i rano tż ścinał specjalnie dla mnie niezapominajki... było cudownie! Nie dochodzi do mnie, że to zdarzyło się naprawde!

kocham Wasze relacje


My dziś z TŻ podjechaliśmy do Malty, weszliśmy do Vistuli i pierwszy garniak który TŻ zmierzył był super i chyba go kupimy
Nie sądziliśmy, że tak szybko pójdzie :P
Jeszcze jak w piątek będziemy to coś przymierzy ale raczej kupimy ten dodatkowo będzie jeszcze -30% więc lepiej dla nas
Oto garnitur: http://vistula.pl/garnitury/garnitur,id-65060 TŻ czarnego nie chce, ja też zresztą jestem za granatem
Buty też już w Ryłko wypatrzyliśmy więc możliwe, że kupimy wszystko w piątek. W Marks&Spencer TŻ znalazłam krawat w kolorze delikatnego różu i mówi, że raczej go kupi jedynie zostaną nam koszule do kupienia
W piątek też odbieramy obrączki

A wiecie jaka byłam szczęśliwa widząc go w tym garniaku ogólnie jak się wkręcił potem w ten temat to tak gadaliśmy i gadaliśmy o butach, koszulach i tak dalej

[activelifestyle]

Wczoraj byliśmy prosić u rodziny TŻ... Byliśmy pewni, że przyjdą, ale chyba niestety nie. Okazało się, że mąż kuzynki TŻ miał miesiąc temu wypadek na "kładzie". Na drogę wyskoczył mu kot i jak odbił, żeby go nie przejechać to stracił nad nim panowanie. Mówił, że był przytomny, ale uderzył głową o asfalt i przekręcił się kilka razy, co zaskutkowało popękaniem czaszki... Doszedł już do siebie, ale musi dużo odpoczywać i musi mieć ciszę i spokój To najbliższa rodzina TŻ'ta i strasznie mu przykro, że tak się stało. Zrozumiemy jeśli nie przyjdą, wiadomo siła wyższa. Nie wiadomo jeszcze co z chrzestnym TŻ'ta, bo u niego też byliśmy. Jest alkoholikiem. Twierdzi, że będzie, ale domyślamy się, że jednak nie przyjdzie, bo u niego to normalne. Do ostatniej chwili twierdzi, że przyjdzie, wszystko ok, a końcowo słowa nie dotrzymuje

Lecę nadrabiać

[enzunio]

Napisane przez activelifestyle

Wczoraj byliśmy prosić u rodziny TŻ... Byliśmy pewni, że przyjdą, ale chyba niestety nie[/COLOR]

Lecę nadrabiać

Do mnie właśnie zadzwoniła ciocia, że nie przyjdą (wcześniej potwierdzili), ☠☠☠☠a całe szczęście, że nie wysłałam dziś maila ile osób będzie (a miałam to zrobić), czas potwierdzeń był do 1 maja, ludzie są niepoważni

[aniuska18032]

Dziewczyny, a co sądzicie o takich butach do sukni ?

[alloffkowa]

Napisane przez activelifestyle

Wczoraj byliśmy prosić u rodziny TŻ... Byliśmy pewni, że przyjdą, ale chyba niestety nie. Okazało się, że mąż kuzynki TŻ miał miesiąc temu wypadek na "kładzie". Na drogę wyskoczył mu kot i jak odbił, żeby go nie przejechać to stracił nad nim panowanie. Mówił, że był przytomny, ale uderzył głową o asfalt i przekręcił się kilka razy, co zaskutkowało popękaniem czaszki... Doszedł już do siebie, ale musi dużo odpoczywać i musi mieć ciszę i spokój To najbliższa rodzina TŻ'ta i strasznie mu przykro, że tak się stało. Zrozumiemy jeśli nie przyjdą, wiadomo siła wyższa. Nie wiadomo jeszcze co z chrzestnym TŻ'ta, bo u niego też byliśmy. Jest alkoholikiem. Twierdzi, że będzie, ale domyślamy się, że jednak nie przyjdzie, bo u niego to normalne. Do ostatniej chwili twierdzi, że przyjdzie, wszystko ok, a końcowo słowa nie dotrzymuje

Lecę nadrabiać

Przykra sytuacja ale to sila wyższa

Napisane przez enzunio

Do mnie właśnie zadzwoniła ciocia, że nie przyjdą (wcześniej potwierdzili), ☠☠☠☠a całe szczęście, że nie wysłałam dziś maila ile osób będzie (a miałam to zrobić), czas potwierdzeń był do 1 maja, ludzie są niepoważni

Chcialam napisać ze kijowo sie zachowala ale lepoej teraz niz dwa tygodnie przed ale przecież zostalo Ci 2 tygodnie hahaha b

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anesthesia]

Napisane przez sreberko4

Jaką macie wódkę, po ile płaciłyscie? Ile liczycie wódki na parę?

Ja mam Pana Tadeusza, płaciliśmy jesienią chyba ok. 20,70zł za butelkę, liczymy 0,5l na głowę.

Napisane przez Lusiija

Dziewczyny, mam gorset i zastanawiam sie czy bedzie wygodny pod suknia, czy nie dokupic samego biustonosza??? Co myslicie??

Ja bym chyba wolała sam biustonosz, żeby nie budować zbyt wielu warstw. Chyba, że suknię masz nie-gorsetową

Napisane przez namisek1990

ślub:
pogoda jak w kalejdoskopie! Było wszystko! Deszcz, burza, słońce! Na nasz ślub zaświeciło słońce, nie padało!
Proboszcz prowadził mszę, zna nas więc uroczystość była po prostu przecudowna! Żartował z nami, miałam ubaw po pachy wie, że ja dużo się śmieję. Przed nami szła dwójka małych dzieci, podawały nam obrączki Koleżanka zrobiła mi prezent i zaśpiewała dla mnie pare pieśni. Moja chrzestna uknuła spisek i również zaśpiewała i to na sam koniec moją ulubioną pieśń, że aż się popłakałam przy ołtarzu. Było cudownie . Bukiet robiłam sama o godzinie 8 rano! Zdobyłam z wielkim trudem piwonie w kolorze bordo i rano tż ścinał specjalnie dla mnie niezapominajki... było cudownie! Nie dochodzi do mnie, że to zdarzyło się naprawde!

Czekamy na dalszą relację!

[QUOTE=activelifestyle;465 12138]Wczoraj byliśmy prosić u rodziny TŻ... Byliśmy pewni, że przyjdą, ale chyba niestety nie.[/QUOTE]
Przykra sprawa, ale niestety takie wypadki chodzą po ludziach

Napisane przez aniuska18032

Dziewczyny, a co sądzicie o takich butach do sukni ?

Mnie się podobają, mimo, że ogólnie nie przepadam za tego typu obcasami Sama byłam o krok od kupienia niemal identycznych i teraz chętnie bym takie dopadła na zmianę

[aniuska18032]

Napisane przez Anesthesia

J

Mnie się podobają, mimo, że ogólnie nie przepadam za tego typu obcasami Sama byłam o krok od kupienia niemal identycznych i teraz chętnie bym takie dopadła na zmianę

No właśnie w tych butach mi obcas nie przeszkadza, ja chętnie właśnie na zmianę bym je kupiłam, a może nawet na ślub bym ubrała. Mierzyłam je dzisiaj i wygodne są, stabilne i niskie mają 6 cm

[enzunio]

Napisane przez alloffkowa

Przykra sytuacja ale to sila wyższa







Chcialam napisać ze kijowo sie zachowala ale lepoej teraz niz dwa tygodnie przed ale przecież zostalo Ci 2 tygodnie hahaha b

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taaa "Chyba uda ci się to odkręcić, przecież jeszcze dwa tygodnie", taa, a ja do 15 miałam dać znać ile osób będzie No i dalej czekam na chrzestnego Tż

[Elrosa]

Napisane przez sreberko4

Jaką macie wódkę, po ile płaciłyscie? Ile liczycie wódki na parę?

My kupiliśmy Wyborową jeszcze w grudniu i płaciliśmy 19,99 za butelkę. Stoi sobie u rodziców w moim panieńskim pokoju
Wzięliśmy 120 butelek na ok. 80 gości (planujemy wesele z poprawinami, a do tego na odchodne dla każdej pary ma być po butelce, chyba, że nie zostanie - nie podoba mi się ten zwyczaj, ale zostałam ogłoszona skąpiradłem roku i nie dali mi nie kupić :/).

W piątek wieczorem zaczęłam lepić kartki z podziękowaniami dla rodziców całkiem fajne wyszły, chociaż nawet papieru nie umiem przeszyć prosto na maszynie...
Teraz tylko muszę wymyśleć środek i nauczyć się wiązać ładne kokardy

[Lusiija]

Napisane przez Elrosa

My kupiliśmy Wyborową jeszcze w grudniu i płaciliśmy 19,99 za butelkę. Stoi sobie u rodziców w moim panieńskim pokoju
Wzięliśmy 120 butelek na ok. 80 gości (planujemy wesele z poprawinami, a do tego na odchodne dla każdej pary ma być po butelce, chyba, że nie zostanie - nie podoba mi się ten zwyczaj, ale zostałam ogłoszona skąpiradłem roku i nie dali mi nie kupić :/).

W piątek wieczorem zaczęłam lepić kartki z podziękowaniami dla rodziców całkiem fajne wyszły, chociaż nawet papieru nie umiem przeszyć prosto na maszynie...
Teraz tylko muszę wymyśleć środek i nauczyć się wiązać ładne kokardy

sliczne!!! zdolniacha

Sukienke mam gorsetowa. Tylko dokupowac potem pas???