Drugi trymestr już nam leci, jeszcze trochę będzie trzeci. Wrześniówki 2014 cz.III

[etusiaaa]

Napisane przez Metamfetaminax

Niby zachorować na wszystko można w każdym wieku ale miejmy nadzieję,że ją to nie złapie,bo w sumie nie jest powiedziane,że musi się zarazić

Ojj a bo to raz Niestety z rana mam pustkę w głowie,ale generalnie wariata robię z siebie na każdej wizycie


Jeżeli chcesz to zostań tą chrzestną,jakby mi zależało to ja bym została,zresztą matka dziecka wie,że jesteś w ciąży i mimo to Cię wybrała... Ja słyszałam kiedyś anegdotkę,że nie powinno się,bo chrzczone dziecko wtedy umrze i to taka bujda jakich mało więc nie ma co wierzyć w te śmieszne przesłanki Osobiście znam niejedną matkę chrzestną w ciąży To skoro wszystko mają to faktycznie pieniądze będą lepszym rozwiązaniem +jakaś pamiątka


To się ciesz ! ja czasem mam takie zaparcia,że mam wrażenie,że to już poród....


Unisex Ja mam więcej uniwersalnych niż typowo chłopięcych a i myślę,że będzie jeszcze więcej


Wiecie.. Wstałam z taką zaje*istą satysfakcją Wczoraj moja mama oznajmiła swojej siostrze,która ogółem "pięknie"wychowała swoją córeczkę na mamusię w wieku 15 lat i nieroba,który nawet nie potrafi wychować własnego dziecka i na siłę szuka mu tatusia,że wynajęliśmy mieszkanko i że jestem w ciąży. A w niej aż się zagotowało,bo u niej zawsze rodzinka idealna i zawsze nam źle życzyła a tu jednak my wyszłyśmy na ludzi a ona ma g.. wielkie w domu i widać tak bardzo ją to zabolało,że masakra Ani gratulacje ani pocałuj w dupę I bardzo mnie to cieszy,bo w końcu karma się odwróciła za to gadanie na mnie i siostrę i jak to oni mają NAJ ale my chociaż pokończyliśmy szkoły,pracowałyśmy w swoim życiu i ojciec dziecka jest dalej aktualny...

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46518588]W takim razie te 500zł to i tak dużo.
Mój mąż w ciągu roku został 2x chrzestnym, raz do siostry - ok, raz do kuzynki, która mieszka 300km dalej i ja w ciągu naszego związku (9 lat) widziałam ją 2 razy! I jeszcze nie przyjechali na nasze wesele bo mieli ciężko z kasą. Fajna dziewczyna, lubię ją, ale nie wiem czemu nas wybrała Jechaliśmy na chrzest to ja już byłam w ciąży, nie dawaliśmy kasy - kupiliśmy prezent, kocyk z grawerem, zabawki i ciuszki, za ok 200zł i już [/QUOTE]

Napisane przez humant

Mój mąż w zeszłym roku był chrzestnym i daliśmy piękny złoty medalik z łańcuszkiem z Apartu. Koszt 450 zł. Stwierdziliśmy, że w rodzinie maluszka niczego nie brakuje, więc woleliśmy zainwestować w piękną pamiątkę, która nie straci na wartości, a będzie trwałym znakiem po chrzcie. Co innego gdybyśmy wiedzieli, że bardziej przydadzą się im pieniądze, to pewnie wtedy dalibyśmy kopertę. Myślę, że kwota 500 zł jest w zupełności wystarczająca.

dziekuje za odpowiedzi,
włąsnie sa takie rozne powiedzenia - anegdoty ale mysle ze nie ma co w to wierzyć,
a co najlepsze mieszkamy w tej samej malutkiej miejscowosci i nasze dzieci beda raze do szkoly chodzić.
A pomyslalam sobie jeszcze tak jak teraz bym dala 1000zł na chrzest to wtedy ile na komunie??? 2000zł?? a to wydaje mi sie przesadą
wiec pozostane chyba na tych 500zł albo jeszcze rozważe pomysł humat jakis łańcuszek złoty czy kolczyki dla malutkiej Alicji

[małaPaulina]

aisa84 a co ty myslalas ja się smaruje od stycznia i na piersiasch tez mam dokladnie tak jak ty mowisz... a na udach?to jest dopiero masakra... całe prawe udo mam sino czerwone a na piersiach to w ogole nie wiem skad są skoro mi cycki nie urosły prawie wcale
a piep**ę już to wszystko

koszula nocna?fuuuuuuuuuuuj gdzie ja to kupię

[Asia19x]

Napisane przez Metamfetaminax

Ehh też mam chrzestnych"bo bogaci" i co? Każde z nich ma mnie w dupie Chrzestny nawet na 18-tkę nie powiedział mi wszystkiego najlepszego,mimo,że tego dnia mnie widział i słyszał,że mam urodziny

I się cieszę,że jestem chrzestną mojego siostrzeńca,bo siostra wzięła mnie mimo,że nie miałam kasy ale do tej pory od 2 lat odwiedzam go regularnie,minimum raz w tygodniu a do tego jak niania nie może czy coś to ja się nim zajmuje i to z całą przyjemnością Wiadomo,że prezenty dostaje ode mnie często,już nawet na dzień dziecka dostał ale siostra zawsze się drze po co mu kupuję... A ja po prostu chcę kupować i już,bo on jest grzeczny i kochany chłopak i zasługuje na to
Tak samo ją wezmę na chrzestną albo jej męża,bo wiem,że będą chociaż moje dziecko odwiedzać i nie oleją go tak jak inni"chrzestni",którzy po chrzcinach nagle znikają..

No właśnie, dlatego ja też chcę takich, którzy nie zapomną od razu po chrzcinach, dla mnie to bardzo ważne, naprawdę, nie chodzi o kasę, prezenty, ale o bycie po prostu. Wiem, ze takich ludzi mało już teraz, ale ja wychodzę z takiego założenia właśnie, ze chrzestny powinien być nie tylko na papierze. I jeszcze takie głupie przekrzykiwanie się miedzy znajomymi "MY DAJEMY TYLE, A WY?" Jakby tylko to się liczyło, kto da więcej czy kupi lepszy prezent. Przykre My z Tż na pewno będziemy rozpiszczać jego chrzesniaka, ale w taki sposób, w jaki będzie nas stać. Nie będzie dostawał co miesiąc prezentów za 150zł, gdyż nas na to nie stać, bo sami będziemy rodzicami, ale nie o to chodzi. Ale będziemy o nim pamiętali, ja bardziej przeżywam to niż sam Tż, moze dlatego, że sama nie miałam chrześniaka nigdy/nie mam, więc cieszę się, że Tż bedzie miał

[humant]

Napisane przez Asia19x

A do szpitala kupujecie koszule, że tak zapytam? I ile ich? Nienawidzę koszul, więc nie wiadomo jak cudownych nie będę kupować Narazie kupiłam jedną w Pepco ze Snoopim za 25zł, a mama mi każe jeszcze kupić ze dwie na zmianę, bo to różnie bywa

Ja miałam trzy - jedną do rodzenia, a dwie na potem. Mi tyle wystarczyło, bo na szczęscie leżałam w szpitalu tylko trzy dni. Te dwie "na potem" kupiłam takie zwykłe, od góry rozpinane, żeby było wygodnie karmić.

Napisane przez ZygaEffka

podobno lepiej miec kilka par pidżamek bo w salach po porodowych jest prawie 30 stopni i kobieta się poci jak świnka wiec na te powiedzmy 3 dni w szpitalu 3 sztuki to co najmniej
ja mysle nad czyms takim http://allegro.pl/koszula-nocna-impu...230116173.html

superowa jest ta piżamka. O takiej teraz też myślałam i chyba sobie sprawię, choc nie ukrywam, że taka podoba mi się najbardziej (tylko ta cena mnie dobija )
http://allegro.pl/koszula-do-karmien...207575823.html

[Simran86]

Hej Dziewczyny
dzisiaj rano moje siusiu pojechało na badanie i zobaczymy czy po tygodniu wit. C i herbata z żurawiny poprawiły moje wyniki. Mam nadzieję, że tak i obejdzie się bez jakiegoś dodatkowego leczenia.
Jutro idziemy na kontrolę do gina i zobaczymy co powie. Mam nadzieję, że jutro Milenka nie będzie taka wstydliwa jak na połówkowych i będziemy mogli oglądać Jej buzię i że wszystko jest dobrze
Milenka w nocy tak mnie kopie i oby po urodzeniu nie była taka aktywna w nocy
życzę miłego dnia

[Asia19x]

Napisane przez ZygaEffka

Nie koniecznie musi byc z rozcieciami , to podobno ułatwia karmienie ale czy tak jest nie wiem , mysle ze taka kupie jedna a reszta to będą t-shirty bo czytalam że dziewczyny przechodziły w tym na sali porodowej , ważne żeby nie nosić gatków i spodni bo cipka ma się wietrzyć i lekarze podobno zabraniaja takich pidżamek ale jak to wiadomo wyjdzie w praniu

Ale chyba takie byłyby wygodniejsze właśnie, aby rozpiąć, cyca wiciągnąć i się nie męczyć
Mam nadzieję, że dane mi będzie karmić piersią.

Fajny wybór na allegro, nawet mi się dwie spodobały Ale to zdążę zamówić jeszcze, bo w sklepach u mnie wyboru w sumie dużego nie ma.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

http://allegro.pl/koszula-koszulka-n...172598687.html

Ta mi się podoba

[golgie]

Napisane przez Niestabilna

Nie pytalam nigdy, i jakos nie mam parci.mi moja dr pokazuje serduszko i chyba mi starcza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też nie pytałam,raz słyszałam na usg genetycznym i potem już nie puszczał,ale rozumiem,że w pierwszej ciąży najczęściej chce się jednak widzieć i słyszeć wszystko
W każdym razie przychylam się do zdania dziewczyn,że gdyby coś było nie tak, to lekarz by na pewno powiedział

Napisane przez malgosia1051

też nie słyszałaś? Ja teraz to jestem placzkiem strasznym z byle czego powodu płacze. I przeprazam was za to ze taka zrzedliwa jestem. Uzbroje się w cierpliwość bo i tak nic mi nie da takie gadanie. I napewno usłyszymy nasze dzieci

Takie już są te hormony ciążowe

Napisane przez elffirka

Witam się i ja...
Przyjechała do mnie dzisiaj kuzynka z rocznym synkiem i normalnie tak żywego dziecka nie widziałam... Już mam taki syf że hej... Hehe... Ale przesłodki jest i ma takie blond loczki a do tego brązowe oczka...
I w ogóle dzisiaj cały dzień coś wcinam. Masakra. Koło 21 zjadłyśmy kolacje... Po 4 kanapeczki z szynka, serem, warzywami i jajkiem a ja przed chwilą już wciągnęłam jogurt... Tragedia normalnie...
Malgosia ja tez na polówkowym nie słyszałam serca tylko pokazał że bije i przybliżył żeby Małżowi pokazać co tam jest dokładnie...

Ja taki syf ogarniam codziennie,aż czasem mi nerwy siadają i mam lekką załamkę (tak jak wczoraj),a jak pomyslę, że zaraz będzie drugie takie toNie wiem jak to wytrzymam ,ale jakoś muszęNajgorsze jest to, że lubię porządek, a z dziećmi jest on trudny do utrzymania

Napisane przez Metamfetaminax

Nie przepraszaj,bo każda się martwi i to fajnie posłuchać serduszka ale o wiele lepsza jest świadomość,że to serduszko bije i dzieciak ma się dobrze
Mój lekarz też jest bardzo przystojny a do tego młody ale to nie powód,żeby go nie zapytać,bo to żadna wstydliwa sprawa typu wrzód na tyłku czy cuś ale jesteś pacjentką więc to Twoje pełne prawo zapytać o to serduszko. On jest tam po to dla Ciebie,żebyś go pytała o wszystko więc na następnej wizycie powiedz o tym i jestem pewna,że da Ci chociaż na pół minuty posłuchać małej

Hłehłe, mój też młody,ale nie mój typPoza tym to ja go zawstydziłam na pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę,b ozrobił się czerwony jak burak.Jak to było?Ano tak,że po potwierdzeniu ciąży, mówię do męża-no ładnie mnie urządziłeś,lekarz na to ,ale ja chyba na ostatniej wizycie proponowałem antykoncepcję???Ja na to-chyba nie dość dosadnie! -spalił buraka i się uśmiechnął
Oczywiście cała ta rozmowa była w formie żartu
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46518329]Tu czwartkowe promocje w Lidlu
http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-D2F33...rta.htm?id=295[/QUOTE]
Zaraz looknę


Piję kawkę i zastanawiam się nad drugą.Chyba sobie zrobię

[201610121609]

Napisane przez małaPaulina

aisa84 a co ty myslalas ja się smaruje od stycznia i na piersiasch tez mam dokladnie tak jak ty mowisz... a na udach?to jest dopiero masakra... całe prawe udo mam sino czerwone a na piersiach to w ogole nie wiem skad są skoro mi cycki nie urosły prawie wcale

a piep**ę już to wszystko



koszula nocna?fuuuuuuuuuuuj gdzie ja to kupię

Ja myślałam, ze jakimś pięknym cudem mnie to ominie
Teraz sie modlę o cud żeby brzucha mi nie pocięło uda sie jeszcze trzymają dzielnie ale rożnie to moze być ... uroki ciazy...stanu pięknego :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Napisane przez małaPaulina

koszula nocna?fuuuuuuuuuuuj gdzie ja to kupię

O tym samym pomyślałam wiem tyle,że zamówię na Allegro ale ja nie potrafię w tym chodzić...

Napisane przez Asia19x

No właśnie, dlatego ja też chcę takich, którzy nie zapomną od razu po chrzcinach, dla mnie to bardzo ważne, naprawdę, nie chodzi o kasę, prezenty, ale o bycie po prostu. Wiem, ze takich ludzi mało już teraz, ale ja wychodzę z takiego założenia właśnie, ze chrzestny powinien być nie tylko na papierze. I jeszcze takie głupie przekrzykiwanie się miedzy znajomymi "MY DAJEMY TYLE, A WY?" Jakby tylko to się liczyło, kto da więcej czy kupi lepszy prezent. Przykre My z Tż na pewno będziemy rozpiszczać jego chrzesniaka, ale w taki sposób, w jaki będzie nas stać. Nie będzie dostawał co miesiąc prezentów za 150zł, gdyż nas na to nie stać, bo sami będziemy rodzicami, ale nie o to chodzi. Ale będziemy o nim pamiętali, ja bardziej przeżywam to niż sam Tż, moze dlatego, że sama nie miałam chrześniaka nigdy/nie mam, więc cieszę się, że Tż bedzie miał

Dokładnie,bo co z takiego chrzestnego,który raz na kilka lat sypnie stówą a dziecko nie będzie go znało... I dlatego się nie dziwię,że wielu ludzi się teraz zniechęca do bycia chrzestnym. Ale jak już brać to kogoś kto nie będzie tylko od prezentów ale raz do roku chociaż zadzwoni i zapyta jak tam chrześniak się miewa

Golgie,mój też nie mój typ ale fajnie,że młody i przystojny Od razu luźniejsza atmosfera jest Ale historia zabawna

[ZygaEffka]

Napisane przez Asia19x

Ale chyba takie byłyby wygodniejsze właśnie, aby rozpiąć, cyca wiciągnąć i się nie męczyć
Mam nadzieję, że dane mi będzie karmić piersią.

Fajny wybór na allegro, nawet mi się dwie spodobały Ale to zdążę zamówić jeszcze, bo w sklepach u mnie wyboru w sumie dużego nie ma.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

http://allegro.pl/koszula-koszulka-n...172598687.html

Ta mi się podoba

super i nie droga dodaje do zakladek

[Krumcia]

Napisane przez Asia19x

A do szpitala kupujecie koszule, że tak zapytam? I ile ich? Nienawidzę koszul, więc nie wiadomo jak cudownych nie będę kupować Narazie kupiłam jedną w Pepco ze Snoopim za 25zł, a mama mi każe jeszcze kupić ze dwie na zmianę, bo to różnie bywa

Ja na poród wezmę duży t-shirt, później i tak podobno jest do wyrzucenia A koszule do karmienia kupię pewnie ze 2, chociaż mam nadzieję, że długo nie będę musiała leżeć w szpitalu i wyjdę do domu tego samego dnia

[etusiaaa]

Napisane przez aisa84

Nie wytrzymam...napisałam cały poemat i mi wywaliło aplikacje

Witam Mamusie
Gratuluje nowych mieszkań i zazdroszczę Katerinie pokoiku dla malucha

Pisałyście tez o ciasnocie miedzy nogami juz sie bałam, ze jestem z tym sama bo Wy tu o seksach pisałyście a ja czułam tylko bol i jeszcze tz do mnie przejęty "jezu to jak ty urodzisz"... Takze uspokoilyscie mnie, ze to normalne


Poza tym byłam szczęśliwa bo myślałam, ze rozstępy mnie ominą...a tu przedwczoraj patrzę i od sutków odchodzą mi takie jakby siniaczki małe (moze cm długości) jakos po dwa,trzy na każdej piersi
A mamowych oliwek używam od poczatku ciazy i piersi wywaliło mi juz dawno wiec nie wiem co teraz spowodowało te siniaczki...
Dla spokoju kupie zestaw palmersa bo widziałam za 19euro 3 produkty plus jakiś album czy książka o ciazy...
Nawet jak nie pomoże to bede miała czyste sumienie, ze reagowalam


Poza tym kupiliśmy łóżeczko i stoi w kartonie bo szkoda je juz rozkładać i kurzyć cena była dobra jak na zestaw z posciela to kupiliśmy juz
Tzn teściowa płaciła
Pościel w sówki jasna i delikatna to mi pasuje oczywiście najpierw rzuciłam sie na inne ale jak okazało sie, ze w tym innym łóżeczko 130e plus materac 100 i plus pościel 150e to podziękowałam :p

Mamy to co pokazywalam ostatnio

http://www.babyone.de/shop/moebel/be...-4005317273730

Nie pasuje mi tylko materac i babka w sklepie mówiła, ze jest ok dla maluszka ale za miekki na większe dziecko i tz mowi, ze od razu go wymienimy to i tak wyjdzie taniej bo przywieziemy materac z Pl




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

sliczne to lozeczko gratuluje zakupu

[88Ekaterina88]

Właśnie przeżyłam pierwsze ( które zauważyłam) falowanie brzuszka i widoczne wybrzuszenie przy kopniaczkach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ZygaEffka]

zjadlam mistrzowskie śniadanie kanapki , pomidor , kindziuk , sałata i zrobiłam sobie sos tysiąca wysp czyli (ketchup i majonez)

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez Krumcia

Ja na poród wezmę duży t-shirt, później i tak podobno jest do wyrzucenia A koszule do karmienia kupię pewnie ze 2, chociaż mam nadzieję, że długo nie będę musiała leżeć w szpitalu i wyjdę do domu tego samego dnia

Krumcia a ktos ci obiecal że wyjdziesz tego samego dnia ? bo chyba nie ma takich przypadków i raczej wyjątkiem nie bedziesz , poza tym naraziła byś dziecko ? te kilka dni to dla dziecka żeby sprawdzili czy wszystko jest ok , i w szpitalu juz nauczysz sie karmić i jeszcze dojdziesz do siebie , nie chcialabym sie zderzyc z rzeczywistością sama na następny dzień , jak bedzie trzeba to i tydzien zostanie byle by dzidzia miała wszystko zapewnione i ja też poza tym po 1 dniu w szpitalu nikt ci za to nie zapłaci muszą to być co najmniej 3 doby .

Napisane przez 88Ekaterina88

Właśnie przeżyłam pierwsze ( które zauważyłam) falowanie brzuszka i widoczne wybrzuszenie przy kopniaczkach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też ostatnio to przeżyłam coś niesamowitego , a dziś rano widziałam przez skórę brzucha całą dzidzie z lewej strony tak się ułożyła

[Asia19x]

Ekaterina cudownie Mi tylko raz brzuszek podskoczył i do na dole gdzie pęcherz, ale wczoraj tak mnie kopała wieczorem po 22, ze zasnąć nie mogłam. Cudowne maluszki

[Krumcia]

Napisane przez ZygaEffka

Krumcia a ktos ci obiecal że wyjdziesz tego samego dnia ? bo chyba nie ma takich przypadków i raczej wyjątkiem nie bedziesz , poza tym naraziła byś dziecko ? te kilka dni to dla dziecka żeby sprawdzili czy wszystko jest ok , i w szpitalu juz nauczysz sie karmić i jeszcze dojdziesz do siebie , nie chcialabym sie zderzyc z rzeczywistością sama na następny dzień , jak bedzie trzeba to i tydzien zostanie byle by dzidzia miała wszystko zapewnione i ja też poza tym po 1 dniu w szpitalu nikt ci za to nie zapłaci muszą to być co najmniej 3 doby .

Nikt mi nie obiecał, dlatego napisałam, że mam nadzieję, że wszytko będzie ok i długo nie będę musiała zostawać. W Szwecji można wyjść tego samego dnia, jak wszystko jest ok

[Asia19x]

Puściłam małej disco i ciekawe czy zacznie tańczyć

[Metamfetaminax]

Napisane przez 88Ekaterina88

Właśnie przeżyłam pierwsze ( które zauważyłam) falowanie brzuszka i widoczne wybrzuszenie przy kopniaczkach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To coś pięknego A te wybrzuszenie to czasem mega śmiesznie wygląda,normalnie jak obcy

[Asia19x]

Ta w serducha koszula ekstra
Jeszcze w misie fajna była

[Krumcia]

Napisane przez 88Ekaterina88

Właśnie przeżyłam pierwsze ( które zauważyłam) falowanie brzuszka i widoczne wybrzuszenie przy kopniaczkach

Supcio
Mnie moje wczoraj coś słabo kopało... Mam nadzieję, że dzisiaj nadrobi

[88Ekaterina88]

Ach masakra powiem wam, aż się lezka w oku kręci

W nagrodę kupię dziś te bodziaki, zrobię spacerek, a jutro jedziemy z rana oglądać kolejny pokoik

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Miminek]

Hej dziewczyny. Praca nadal się pisze i końca niestety nie widzę
Byłam w sobotę u lekarza na wizycie kontrolnej. Mały ma się dobrze, ma już 650g. Gorzej z moja szyjką lekarz stwierdził, że jest miękka, ale za to długa (45mm) i zamknięta.
Bardzo się martwię i wciąż o tym myślę. Mąż pociesza, że gdyby było tak źle to lekarz kazałby mi leżeć a ja mam się jedynie mocno oszczędzać, przy gorszym samopoczuciu leżeć no i oczywiście nie dźwigać, nie nadwyrężać się fizycznie... ehhh chyba zwariuję do końca ciąży. No i jeszcze wizyta jest dopiero 07.06.14 Boję się, że nie dotrwam terminu

A czy Wy też odczuwacie np. na spacerze lekkie twardnienie brzucha które przechodzi jak się usiądzie?? Domyślam się, że to skurcze BH, ale wolałabym ich przy miękkiej szyjce nie mieć.

Co do koszul nocnych ja kupiłam sobie taką:
http://www.epizama.pl/pl/p/Koszulka-...CKA-3049/26492

i zamierzam kupić jeszcze jedną bo na pewno się z 2-3 koszule przydadzą. Raz, że można się pobrudzić jak się podpacha zsunie a dwa to ja po porodzie bardzo się pociłam i średnia przyjemność leżeć w przepoconej koszuli

[Metamfetaminax]

Napisane przez Miminek

Hej dziewczyny. Praca nadal się pisze i końca niestety nie widzę
Byłam w sobotę u lekarza na wizycie kontrolnej. Mały ma się dobrze, ma już 650g. Gorzej z moja szyjką lekarz stwierdził, że jest miękka, ale za to długa (45mm) i zamknięta.
Bardzo się martwię i wciąż o tym myślę. Mąż pociesza, że gdyby było tak źle to lekarz kazałby mi leżeć a ja mam się jedynie mocno oszczędzać, przy gorszym samopoczuciu leżeć no i oczywiście nie dźwigać, nie nadwyrężać się fizycznie... ehhh chyba zwariuję do końca ciąży. No i jeszcze wizyta jest dopiero 07.06.14 Boję się, że nie dotrwam terminu

A czy Wy też odczuwacie np. na spacerze lekkie twardnienie brzucha które przechodzi jak się usiądzie?? Domyślam się, że to skurcze BH, ale wolałabym ich przy miękkiej szyjce nie mieć.

Dobrze,że z małym wszystko gra Ale Twój mąż ma racje-jakby było źle musiałabyś leżeć a jeszcze zobaczysz,że będziesz czekać kiedy maluch wyjdzie,przecież to nie jest powiedziane,że od razu dostaniesz dużego rozwarcia i zaczniesz rodzić za wcześnie
Ja odczuwam takie twardnienie i to nie tylko na spacerze,ale najczęściej jak idę właśnie i przechodzi po chwili. Też się martwiłam ale to albo skurcze BH albo dziecko jak się rusza to macica twardnieje. Często nawet tak mam jak się zdenerwuję albo wystraszę czegoś.

[Asia19x]

Miminek trzymam kciuki, by wszystko było dobrze

Ja z tym brzuchem to mam wieczorem tak, że robi się taki pełny i twardy jakbym się najadła nie wiadomo jak bardzo. Nie zawsze tak mam, ale mam. Czy powinno mnie to nie pokoić?

[Miminek]

Meta no to dobrze, że nie tylko mi się brzuchol stawia czasem. Powiem, szczerze, że ja chciałabym żeby ciąża trwała krócej bo do końca zostało mi z 16 tygodni i zdążę w paranoję popaść! Tak bardzo się o tego bąbla martwię.
Zmieniłaś avka - ładny ja tak rzadko wchodzę, że nie ogarniam niech już będzie po obronie...

Co do kopniaków jeszcze, bo widziałam, że poruszałyście ten temat- nasz Julek/Bartek w ciągu dnia rusza się tylko trochę, za to od 21 rzuca się jak wściekły. Raz ma nóżki przy dnie macicy i kopie mnie nad pępkiem za chwilę czuję rozpieranie bo młody musi się odwrócić i kopanie w szyjkę (co dla mnie jest mało przyjemne)- więc rośnie nam mały akrobata

Asia19x - ja też czasem tak mam. Czuję się okropnie wzdęta. Z tym, że u mnie to najczęściej są faktycznie wzdęcia i porządne odgazowanie przynosi mi ulgę. A próbowałaś zmienić pozycję? BH przechodzą po zmianie pozycji. Jak są przy siedzeniu to trzeba wstać, jak przy chodzeniu usiąść itd.
btw widzę w stopce, że też będziesz się bronić?

[Metamfetaminax]

Napisane przez Asia19x

Miminek trzymam kciuki, by wszystko było dobrze

Ja z tym brzuchem to mam wieczorem tak, że robi się taki pełny i twardy jakbym się najadła nie wiadomo jak bardzo. Nie zawsze tak mam, ale mam. Czy powinno mnie to nie pokoić?

Na pewno nie Może to po prostu wzdęcia,ja tak wieczorem mam bardzo często i brzuch normalnie wygląda na 2 miesiące starszy Ja się bałam jak macica twardniała,brzuch w jednym miejscu przez kilka minut to jest dosłownie kamień ale lekarz powiedział,że tym się akurat nie martwić,bo to już ten czas kiedy macica przygotowuje się do porodu

Miminek,mi tak stawia się już od 17 tygodnia bodajże a już jest 22 tydzień... Choć wtedy częściej,bo ponad 10 razy na godzinę i to mnie zaniepokoiło,bo jednak za często i poszłam do lekarza ale odkąd biorę magnez to jest to 2 razy dziennie
Na szczęście zostało nam już bliżej niż dalej A i dzięki za avatar,w końcu wypadało dać coś mamusiowego a nie peta w gębie
Mój synek też akrobata i też kopie gdzie popadnie... Na szczęście od 2 dni już w szyjkę nie kopie tylko wierzga się przy pępku


Tak mało czasu a tak dużo do zrobienia... Proszę o soczystego kopa w dupsko...

[Asia19x]

Napisane przez Miminek

Meta

Asia19x - ja też czasem tak mam. Czuję się okropnie wzdęta. Z tym, że u mnie to najczęściej są faktycznie wzdęcia i porządne odgazowanie przynosi mi ulgę. A próbowałaś zmienić pozycję? BH przechodzą po zmianie pozycji. Jak są przy siedzeniu to trzeba wstać, jak przy chodzeniu usiąść itd.
btw widzę w stopce, że też będziesz się bronić?

No to dobrze, uf. Pomaga mi jak usiądę albo najlepiej jak się położę

Tak, ale dopiero w przyszłym roku będę się bronić, a Ty teraz jak rozumiem? To trzymam kciuki za pomyślne napisanie pracy, bo to nic miłego, dla mnie przynajmniej:cmo k:

[Miminek]

Napisane przez Metamfetaminax

Na pewno nie Może to po prostu wzdęcia,ja tak wieczorem mam bardzo często i brzuch normalnie wygląda na 2 miesiące starszy Ja się bałam jak macica twardniała,brzuch w jednym miejscu przez kilka minut to jest dosłownie kamień ale lekarz powiedział,że tym się akurat nie martwić,bo to już ten czas kiedy macica przygotowuje się do porodu

Miminek,mi tak stawia się już od 17 tygodnia bodajże a już jest 22 tydzień... Choć wtedy częściej,bo ponad 10 razy na godzinę i to mnie zaniepokoiło,bo jednak za często i poszłam do lekarza ale odkąd biorę magnez to jest to 2 razy dziennie
Na szczęście zostało nam już bliżej niż dalej A i dzięki za avatar,w końcu wypadało dać coś mamusiowego a nie peta w gębie
Mój synek też akrobata i też kopie gdzie popadnie... Na szczęście od 2 dni już w szyjkę nie kopie tylko wierzga się przy pępku


Tak mało czasu a tak dużo do zrobienia... Proszę o soczystego kopa w dupsko...

Meta - jesteś w ciąży więc nie będę Cię kopać coś Ty
Ja też za chwilę się zbieram bo muszę iść do biura do tż pomóc mu przy jakimś projekcie a tak strasznie mi się nie chce.
Jeszcze tylko mam pytanie o magnez- jaki i w jakiej dawce go stosujesz? Też myślałam o magnezie. Oprócz tego jestem cały czas na luteinie podjęzykowej.

[Aliszcze]

Napisane przez malgosia1051

a ja nic a nic:'(
Nieatabilna: a jak nie będę w 8 miesiącu słyszeć bo lekarz nie będzie chciał? Ja przez ta ciążę i hormony wszystko mnie doprowadza do płaczu imię czasem nie idzie słuchać. Ale taj szczerze mówiąc na ust nic nie widziałam tylko tam trochę bo leżąc ciężko mi byli coś zobaczyc

po pierwsze na pewno wszystko jest dobrze, inaczej lekarz by coś powiedział. A po drugie masz prawo poprosić o posłuchanie serduszka. Jeżeli bardzo Ci zależy to warto się przełamać ja w sumie nigdy bym nie chodziła do lekarza, którego sie wstydze, bo do lekarza trzeba mieć zaufanie i też nie bać sie zadawać nawet najgłupsze pytania. A powiem Ci, że taki lekarz niejedno słyszal i widzial, także spoko wodza

ja w sumie w 1 i 2 ciąży tylko na prenatalnych usg słyszałam bicie. Mi generalnie wystarczy jak lekarz powie, że wszystko jest dobrz. Teraz na połowkowym to lekarz pytał się, czy chcemy filmik, powiedziałam, ze tak ale w sumie tylko dlatego, by nie wyszło, że ze mnie jakaś nieczuła matka z 1 ciąży mam filmik i nie oglądam

Napisane przez kasikkkkka

witam wieczorową porą
ja się właśnie zestresowałam, bo dowiedziałam się, że 5-letni synek szwagierki złapał rumień zakaźny
to jest choroba wirusowa wieku dziecięcego,niby nie jest groźna dla dorosłych, ale z kolei jest groźna dla kobiet w ciąży i dla płodu
moja córcia trochę się z nim bawiła, fakt, niedużo ale jakiś tam kontakt był

mąż wstał dziś rano z gorączką i bólem gardła, a teraz na noc i młoda gorączkuje
mam nadzieję, że to zwykła wirusówka, ale już schizuję

moja młoda w weekend majowy miała rumień, u nas na osiedlu epidemia tej choroby. Ona przeszła łagodnie,a ja się nie zaraziłam ponoć większość dorosłych to przechodziła i jest uodporniona także głowa do góry

Napisane przez malgosia1051

tylko ze ja lekarza prowadzącego mam starszego a ten lekarz tylko USG wykonuje chociaz u mnie w przychodni też można by do niego iść a ja specjalnie nie poszłam bo wiem żebym juz wogole buzi nie otworzyła znam się siebie i z natury jestem wstydliwa a przy młodych i przystojnych lekarzach to juz naprawdę.Najlepiej bym poszła do kobiety lekarza ale za późno się zorientowałam bo nawet przy moim lekarzu prowadzacym też się boje buzie otworzyć ale daje radę ale juz okazji nie będę mieć by usłyszeć serduszko chyba ze przy ktg.

czasem dobrze jest zapisywać sobie wszystkie pytania na kartce i potem lekarzowi odczytywać. O niczym nie zapomnisz, a łatwiej też moim zdaniem pytać tak o różne dziwne rzeczy

Napisane przez etusiaaa

witajcie
u nas dzis pieknie i cieplutko
Mam nowinę będę matką chrzestną, slyszłam ze kobieta w ciązy nuie powinna byc jako chrzestna - bo podobno odbiera sie jakies szczescie dziecku(tak mi tesciowa powiedziała) ale z dfrugiej strony przeciez dziecku sie nie odmawia. Wiec ja nie wierze w te przesady i sie zgodziłam. tym bardziej ze bedzie to moja pierwsza chrzesnica.

I teraz takie pytanie ile powinnam dać w prezencie?? Nic na pewno nie kupię bo oni maja wszystko po pierwszym dziecku (różnica 1,5 roku).
Zastanawiałam sie nad kwota 500 zł co Wy na to??

nie ma to jak zabobony a w ogole możesz powiedzieć teściowej, że wiara w zabobony to dość ciężki grzech
ja zostałam chrzestną synka mojej przyjaciółki, była to dla mnie ogromna radość. Ja się jej spytałam, co by chcieli dla dziecka plus od siebie dodałąm ciuszek, pieska-maskotkę, Biblię z obrazkami dla dzieci. Ja nie lubię dawać pieniędzy w prezencie zwłaszcza dzieciom, bo takie małe dzieci wolą maskotkę niż pieniądz moja przyjaciółka na szczęście ma to samo zdanie nawiasem mówiąc chcę ją poprosić, by została chrzestną mojej drugiej córeczki. Moja pierwsza córeczka ma za chrzestną moją drugą przyjaciółkę i bardzo sobie chwalę. Chrzestna mojej Asi też z tych, co woli dawać prezenty niż kasę i mi się to bardzo podoba. Na chrzciny dała mojej córce Biblię taką dla dorosłych, biblię dla dzieci, kilka książeczek o patronce mojej córki (św. Joannie), fajnego pluszowego ślimaka na kółkach, którego można ciągnąć na sznurku. Bardzo mi się podobają tego typu prezenty.

Ale najwazniejsze, że obie moje przyjaciółki są po prostu zainteresowane moją córeczką, moją ciążą, czuję wsparcie od nich. Z chrzestną mojej córki mniej się widujemy, ale to dlatego, że ona ma niespełna 1,5 roczne bliźniaki, wiec trudno jej teraz znaleźć czas i sily na wizyty. Raz do nas przyjechali z 2-godzinnym opóźnieniem, bo jej chłopaki miały histerię, jeden wpierw wył, potem drugi i tak na zmianę

Napisane przez ZygaEffka

podobno lepiej miec kilka par pidżamek bo w salach po porodowych jest prawie 30 stopni i kobieta się poci jak świnka wiec na te powiedzmy 3 dni w szpitalu 3 sztuki to co najmniej
ja mysle nad czyms takim http://allegro.pl/koszula-nocna-impu...230116173.html

lepiej kilka piżamek, zgadzam się, bo i sie człowiek spoci i można krwią się pobrudzić, albo mlekiem podczas karmienia. Zawsze można dostać sexi koszulkę szpitalną

a tak poza tym witam się wczorajszy dzień u teściów był bardzo fajny ale wymęczyłam się i plecy mnie bolały potem. Ale młodej się bardzo podobało a to najważniejsze

[Miminek]

Napisane przez Asia19x

No to dobrze, uf. Pomaga mi jak usiądę albo najlepiej jak się położę

Tak, ale dopiero w przyszłym roku będę się bronić, a Ty teraz jak rozumiem? To trzymam kciuki za pomyślne napisanie pracy, bo to nic miłego, dla mnie przynajmniej:cmo k:

Dzięki obronę mam na początku lipca, a do 30. czerwca muszę oddać pracę więc już mi się trochę gacie palą pisanie pracy to jest M A S A K R A! ot co!