Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[nancykenator]

ja ubieram bodziaka z krótkim i spodenki

[Ifwka]

Napisane przez Ultra81

Dziękuję
Wiem, że wszystko w swoim czasie, po prostu boję się, żeby czegoś nie przegapić, nie zauważyć, że mogłam jej jakoś pomóc itp.

Ale mi się chce pepsiiiiiii... Rzadko piję, ale teraz chodzi za mną niesamowicie.

Ja też czasem się boje ze do tyłu jesteśmy ale potem mamy taki skok i tyle nowych umiejśtności
Też mam całą butlę pepsi, zapraszam.

[meneq]

ultra a ja mam pepsi, ba taka specjalna spalajaca tluszcz, i lody z zielonej herbaty. Zapraszam!

[ania13.03]

Napisane przez nancykenator

Ultra wpadaj do mnie, mam całą butlę pepsi

ogarnęłam troszkę, przygotowałam sobie wszystko pod obiad, a Kubson śpiocha
jak wstaje to zjemy coś i ruszamy na plac zabaw

Ultra na pepsi, a ja na obiad moge?

Napisane przez Ifwka

Ania i inne dziewczyny, jak jest ciepło tak na krótki rękaw to jak mam ubrac Małą: koszulka na gołe ciało i spodenki na pampersa??

Ja tak czesto zakladam Nie przeszkadza mi brak bodziaka, nawet latwiej pieluszke zmienic poza domem

Napisane przez meneq

ultra a ja mam pepsi, ba taka specjalna spalajaca tluszcz, i lody z zielonej herbaty. Zapraszam!

to ja juz do Ciebie lece

[Ultra81]

Napisane przez nancykenator

Ultra wpadaj do mnie, mam całą butlę pepsi

ogarnęłam troszkę, przygotowałam sobie wszystko pod obiad, a Kubson śpiocha
jak wstaje to zjemy coś i ruszamy na plac zabaw

Lecę!

Napisane przez Ifwka

Ania i inne dziewczyny, jak jest ciepło tak na krótki rękaw to jak mam ubrac Małą: koszulka na gołe ciało i spodenki na pampersa??

Moja dziś ma koszulkę na gołe ciało i legginsy 3/4.

Napisane przez meneq

ultra a ja mam pepsi, ba taka specjalna spalajaca tluszcz, i lody z zielonej herbaty. Zapraszam!

Woooooow!
Do Ciebie mam trochę daleko, ale pogrubione daje +100 pkt. do motywacji. Zwłaszcza, że tak pięknie się uzupełnia

Chłopaki już poszli do sklepu. W ogóle mamy stały dialog, jak oni idą, nawiązujący do tego, że kiedyś zapomnieli, co mieli mi kupić i przynieśli tylko część:
Oni: Idziemy do sklepu. Zapomnieć Ci czegoś?
Ja: Tak, zapomnieć mi jogurtu, bułki i pepsi

[meneq]

Napisane przez ania13.03

Ultra na pepsi, a ja na obiad moge?







Ja tak czesto zakladam Nie przeszkadza mi brak bodziaka, nawet latwiej pieluszke zmienic poza domem





to ja juz do Ciebie lece

U nas jest wszystko w wersji spalajacej tluszcz: kawa, herbata, cola, woda...
A na kolacje mamy makaron pszeniczny z curry!

[karusia_2007]

Hej
Zawiozłam z Witusiem Michalinkę do przedszkola, a potem poszliśmy z młodym do piaskownicy i dopiero teraz wrócilismy do domu, bo młody chce spać.

Napisane przez Ifwka

Ania i inne dziewczyny, jak jest ciepło tak na krótki rękaw to jak mam ubrac Małą: koszulka na gołe ciało i spodenki na pampersa??

Ja dzisiaj ubrałam Body bez rękawów+koszulka + spodenki

Napisane przez Ifwka

Jeszcze z niedzieli co mnie spotkało. jechałam po mamę na dworzec, Oli z tyłu w foteliku. Zaczęłam wyprzedzać traktor z przyczepą a on zaczął skręcać, wogóle gość nie patrzył co sie dzieje na drodze. Wcisnęłam gaz i przejechałam ale jak sobie potem pomyślałam że walnął by w tył gdzie Oli siedziała to aż mi się ręce trzęsły.

No i mamy wreszcie kolejnego ząbka: lewa, gorna jedynka

Masakra. Ludzie to czasami bez fantazji są.

Napisane przez hje

Przeczytałam wszystko, ale nie mam siły cytować


Powiedzcie, co ja mam robić, jeśli Pola nie chce się bawić? Nie chce pokazywać, naśladować, powtarzać, tylko po 5 minutach jest nerw, rozrywanie książek, rzucanie klocków, kopanie, plaskacze po całym ciele i płacz? Jak ją zainteresować?

Uzmysłowiłam sobie, że jeśli Pola będzie miała, a pewnie już ma, jakiekolwiek problemy z uczeniem się, z mówieniem, z koncentracją, z zasypianiem, z panowaniem nad swoimi emocjami, a nawet ze wzrokiem... to to będzie tylko i wyłącznie moja wina. A wiecie dlaczego? Tak, bo zdecydowanie za dużo ogląda tv. Na początku wmawiałam sobie, że przecież puszczam jej tylko muzykę, że sobie słucha, że tańczy, czasem zerknie na ekran. A wygląda to tak, że przecież co chwila są przerwy, puszczają reklamy i co? Ona ogląda, wkręcają ją na maxa. Taka jest smutna prawda, że jeśli Pola przez dzień nie obejrzy tv, to jest święto.
Obudziłam się niedawno i zaczęłam ograniczać. Przede wszystkim przestrzegam tego, żeby absolutnie nie włączać tv przed południem - odkąd się obudzi aż do jej drzemki. A po południami już niestety różnie bywa Gdyby to ode mnie zależało, to teraz bym nie włączała cały dzień, dopóki ona by nie miała drzemki/nie spała na noc. Ale tu jest właśnie problem, bo po 1. Jest tż. A dla niego, jak dla niektórych facetów, najlepszą formą zajęcia się dzieckiem, jest włączenie mu tv i wspólne oglądanie I nie przetłumaczysz, bo przecież "raz na jakiś czas" może sobie obejrzeć A po 2. Nie mieszkamy tu sami. I przecież kiedy tata chce sobie w danym momencie obejrzeć wiadomości, poczytać telegazetę, obejrzeć mecz/film, no to jak ja mu mogę tego zabronić? Przecież nie mam do tego prawa.... I tak najczęściej włącza tc podczas drzemki Poli, albo wieczorem, ona nie zawsze wtedy śpi jeszcze... no i ogląda
I jestem na 98% przekonana, że ta niechęć zajęcia się czymkolwiek jest spowodowana właśnie oglądaniem przez nią tego cholernego tv. Bo ona sobie pobiega, potańczy, coś obejrzy, a tu nagle matka każe jej siedzieć i zajmować się jakimiś nudnymi rzeczami.
Nie mam pojęcia, jak mogę ją tego oglądania oduczyć, kiedy właśnie podstawa jest niespełniona - nie zawsze mogę po prostu wyłączyć tv.

Jestem w czarnej d., gdyby dało się cofnąć czas, to zmieniłabym bardzo wiele i zrobiłabym dużo więcej dla Poli, ale tego już nie mogę zmienić. A wydaje mi się, że obudziłam się już za późno

Teraz chyba już jest uzasadnione to, że nazywam się złą matką - bo dobra matka by do czegoś takiego nie doprowadziła...

Kochana, wcale a wcale nie jestes złą matką!!! Nie powiem też, że jesteś idealną, bo chyba żadna z nas taką nie jest??? Ale na pewno jesteś dobrą, jedyną i wyjątkową mamusią dla Poli. Każdy popełnia błędy, ale ważne jest to, że potrafisz je dostrzec i w miarę mozliwości szybko zareagować. Nie powiedziane jest, że przez tv Pola nie czyta "książeczek", nie naśladuje zwierząt itp. To nie musi mieć nic wspólnego z tv. Być może mała ma inne zainteresowania, ale jeszcze nie odkryte i nie wiesz co lubi... Mój szkrab tez nie usiedzi przy książeczce ani minuty. No nie trawi ich i już. Ale ostatnio czytałam lokalną gazetę i była tam kronika wypadków no i młody zobaczył auto i jest po prostu szał. Tylko bum bum. Wczoraj mu tż kupił gazete motoryzacyjną i mały jej prawie z rąk nie wypuszcza, Każe sobie pokazywać obrazki i cały czas opowiadać co tam jest. No widać, że chłopak poszedł w dziadka i tylko auta go interesują.Więc może Pola też ma jakis ulubiony przedmiot i z tym jej pokaż jakąs książeczkę???
W każdym razie, nie smutaj się i nie zadręczaj tylko uszy do góry i uśmiech od ucha do ucha, bo takiej Cię córeczka potrzebuje najbardziej Zobaczysz, że reszta sama przyjdzie. Jeśli ograniczasz jej tv to wszystko będzie dobrze, zobaczy, że inne rzeczy i zabawy też są fajne

[ewulkaaa]

Dzień dobry!

My już oczywiście wylatane po dworze, Ania śpi,ja ogarnęłam dom, obiad się robi a ja piję kawkę i was nadrobiłam
a zaraz lecę na allegro i inne tym podobne wpaść znów w zakupowy szał co w chwili obecnej akruat miłe nie jest, bo kasy leci pełno, a w zasadzie nic nie widać ostatnio w auchan zostawiliśmy 1300zł!!!!!! a tak naprawdę kupiliśmy tylko kilka kolorowych alkoholi na weselicho i czekolady dla dzieci do rozdawania na bramach/konkursach porażka.
Sukienkę zamówiłam, tż oczywiście zachwycony ale wieczorem obniżyli też czarną sukienkę. Generalnie dziwna polityka tego portalu, nie ogarniam

Ultra, of kors że się pokażę 7 czerwca (wtedy mam panieńskie ), będę miała wtedy też próbny makijaż ślubny więc może nie będę aż takim ogrem
aaaa, i wczoraj byłam na solarium opalałam się pierwszy raz od 3 lat, i jak przyszłam to TŻ powiedział: ochhh, już zapomniałem, że właśnie w tej Twojej śniadej cerze się zakochałem miłe to było chociaż później do mnei dotarło, że musiałam przez te 3lata być mega blada, bo w sumie nie widać żebym się jakoś zjarała

Napisane przez meneq

Juz o tym pisalam, ze owszem sie zdarzaja, ale to rzadkosc niesamowita. A tak to mamy truskawkowe, waniliowe, czekoladowe i najdziwniejsze dla nas - z zielonej herbaty. Telewizja klamie ;-)

lody z zielonej herbaty nawet mi smakowały za to w Miyamije sprzedawali takie ciasteczka z konfiturą z zielonej herbaty i były one przeokropne! fujj, zupełnie nie mój smak, chcoiaż japończycy się zajadali.

Napisane przez hje

Przeczytałam wszystko, ale nie mam siły cytować


Powiedzcie, co ja mam robić, jeśli Pola nie chce się bawić? Nie chce pokazywać, naśladować, powtarzać, tylko po 5 minutach jest nerw, rozrywanie książek, rzucanie klocków, kopanie, plaskacze po całym ciele i płacz? Jak ją zainteresować?

Uzmysłowiłam sobie, że jeśli Pola będzie miała, a pewnie już ma, jakiekolwiek problemy z uczeniem się, z mówieniem, z koncentracją, z zasypianiem, z panowaniem nad swoimi emocjami, a nawet ze wzrokiem... to to będzie tylko i wyłącznie moja wina. A wiecie dlaczego? Tak, bo zdecydowanie za dużo ogląda tv. Na początku wmawiałam sobie, że przecież puszczam jej tylko muzykę, że sobie słucha, że tańczy, czasem zerknie na ekran. A wygląda to tak, że przecież co chwila są przerwy, puszczają reklamy i co? Ona ogląda, wkręcają ją na maxa. Taka jest smutna prawda, że jeśli Pola przez dzień nie obejrzy tv, to jest święto.
Obudziłam się niedawno i zaczęłam ograniczać. Przede wszystkim przestrzegam tego, żeby absolutnie nie włączać tv przed południem - odkąd się obudzi aż do jej drzemki. A po południami już niestety różnie bywa Gdyby to ode mnie zależało, to teraz bym nie włączała cały dzień, dopóki ona by nie miała drzemki/nie spała na noc. Ale tu jest właśnie problem, bo po 1. Jest tż. A dla niego, jak dla niektórych facetów, najlepszą formą zajęcia się dzieckiem, jest włączenie mu tv i wspólne oglądanie I nie przetłumaczysz, bo przecież "raz na jakiś czas" może sobie obejrzeć A po 2. Nie mieszkamy tu sami. I przecież kiedy tata chce sobie w danym momencie obejrzeć wiadomości, poczytać telegazetę, obejrzeć mecz/film, no to jak ja mu mogę tego zabronić? Przecież nie mam do tego prawa.... I tak najczęściej włącza tc podczas drzemki Poli, albo wieczorem, ona nie zawsze wtedy śpi jeszcze... no i ogląda
I jestem na 98% przekonana, że ta niechęć zajęcia się czymkolwiek jest spowodowana właśnie oglądaniem przez nią tego cholernego tv. Bo ona sobie pobiega, potańczy, coś obejrzy, a tu nagle matka każe jej siedzieć i zajmować się jakimiś nudnymi rzeczami.
Nie mam pojęcia, jak mogę ją tego oglądania oduczyć, kiedy właśnie podstawa jest niespełniona - nie zawsze mogę po prostu wyłączyć tv.

Jestem w czarnej d., gdyby dało się cofnąć czas, to zmieniłabym bardzo wiele i zrobiłabym dużo więcej dla Poli, ale tego już nie mogę zmienić. A wydaje mi się, że obudziłam się już za późno

Teraz chyba już jest uzasadnione to, że nazywam się złą matką - bo dobra matka by do czegoś takiego nie doprowadziła...

kochana, każa z nas popełnia błędy!!!
ja też nie jestem zdowlona ze wszystkiego co robię w stosunku do Ani, no ale jak się skapnę że coś nie gra to staram się to naprawić. Widomo - telewizora nie wyniesiesz, ale zawsze możesz ograniczyć, tak jak dziewczyny mówiły. Także głowa do góry, nie skreślaj się!!!

Napisane przez pstryczek84

hejka!





Hmmm, chyba potrzebny jest Ci porzany kop w 4 literki! nie "za kare" bo co to teraz da? ale aby zmotywowac Cie do WALKI!
fakt, bardzo "niemadrze: robilas wlaczajac Poli tv ale najwazniejsze ze uswiadomilas sobie swoj blad!
Musisz teraz poprostu zastepowac tv czyms innym, rownie atrakcyjnym
piszesz ze tv jest w salonie... a niech bedzie. zamknijcie sie w swoim pokoju i bawcie sie. wymyslaj rozne atrakcje, wyglupiajcie sie itd...
a w ogole to nie siedzcie w domu tylko sruuu na dwor. na zewnatrz jest tyle atrakcji ze Pola zapomni w koncu o tv...
i jeszcze jedna rzecz-czemu puszczasz jej tv jak przygotowujesz obiad? wez ja do kuchni, posadz w krzeselku, daj jej jakies gadzety niech sie bawi... albo niech ten obiad robi z toba, np jakies kotlety tlumacz jej caly czas co robisz, pokazuj, wyglupiaj sie itd
najwazniejsze ze nie brniesz to slepo tylko zauwazylas ze cos jest nie tak
no i pogadaj o tym z tz, moze w koncu zrozumie

pstryczkowa dobrze mówi, ja mam sposób robienia obiadów taki, że samdzam Anię na blacie (bo mam duży, to fakt) daję jej różne bezpieczne rzeczy i ona udaje że gotuje tak jak ja pokazuję jej, że tu ma mieszać, to coś tam i jakoś idzie nawet jej się to podoba, dlatego na dzień dziecka dostanie swoją kuchnię

Napisane przez nancykenator

hje ale to tv jest włączone tak po prostu, czy ktoś ogląda? Bo jak nikt nie ogląda to może za każdym razem wyłączaj?
Kochana, przecież na nic nie jest za późno, piszesz, że jesteście dużo na dworku (polku), tam też ją możesz wiele nauczyć, pokazywać, naśladować, nazywać. Może za jakiś czas przyjdzie faza na książeczki


coś jeszcze chciałam ale zapomniałam
Kubson śpi, ja ponadrabiałam i idę robić obiad (zapiekaną cukinię z serem pleśniowym z jogurtowym cyckiem z kurczaka)

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------


współczuję sytuacji na drodze :/ między innymi dlatego nie jeżdżę samochodem :/
i za ząbka

DAJ PRZEPIS, PROOOOSZĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!! !!

Napisane przez Ultra81

Dziękuję
Wiem, że wszystko w swoim czasie, po prostu boję się, żeby czegoś nie przegapić, nie zauważyć, że mogłam jej jakoś pomóc itp.

Ale mi się chce pepsiiiiiii... Rzadko piję, ale teraz chodzi za mną niesamowicie.

mam w garażu 214235435356356 litrów na wesele, podesłać ci ze dwa???

Napisane przez Ifwka

Ania i inne dziewczyny, jak jest ciepło tak na krótki rękaw to jak mam ubrac Małą: koszulka na gołe ciało i spodenki na pampersa??

Ja jak jest pogoda jak dziś - czyli ciepło, ale bez przesady, nie upalnie, to daję bodziaka z krótkim żeby jej nie podwiało, a jak na podwórku jesteśmy to już bezapelacyjnie, bo się kładzie na ziemi np i nie wyobrażam sobie takiech gołych pleców na ziemi, zimnej jeszcze przecież.
Ale jak hica jest, upał w sensie to koszulkę żeby właśnie przyjemnie jej było, bo koszulka nie dotyka tak ciałka jak bodziak przecież.

Nie wiem czy nie zamotałam

Napisane przez meneq

ultra a ja mam pepsi, ba taka specjalna spalajaca tluszcz, i lody z zielonej herbaty. Zapraszam!

o ludzie piłabym wtedy ją hektolitrami

[MaJulMi]

Hej

Julka drzemie to chwilę ponadrabiałam.

Napisane przez charlizz

a wiesz co,tak sobie pomyślałam, że możesz zapytać dyrektora jakie mają plany,czy chcą poszerzać ofertę o kolejne zajęcia np. Skoro to jest nowe przedszkole to możliwe, że za jakiś rok rozbuduja plac zabaw o nowe atrakcje, a póki co,wydaje mi się, że dla Małej wystarczy, jest piaskownica i ok, lato szybko przejdzie i zimą plac zabaw nie będzie tak ważny, poza tym wracając z pracy możesz z Mała zajść na jakiś plac albo po obiedzie... będziesz miała formę spędzania czasu, która nie będzie dla dziecka taka hm... codziennością

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No fakt, w sumie jak mam ją zamiar posłać od jakiegoś października to pogodowo przecież i tak już będzie gorzej więc i tak na to podwórko aż tak dużo nie będą wychodzić, więc to że wnętrza są super ma większe znaczenie. A kolejnego lata już dzieci będą większe to może już będą się łapać na kolejne atrakcje. A że na początku chyba będzie chodzić na 4h dziennie przez jakiś miesiąc to właśnie ja będę z nią jeszcze chodzić na plac zabaw. A o pogadaniu z dyrektorką pewnie też pomyślimy bo chyba już 2 inne dziewczynki z osiedla się zapisały wstępnie i właśnie rozmawiałam z mamami że można by się razem wybrać i pogadać z dyrektorką

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46534457]a zielona herbata smaczna? tzn herbata wiem, ale lody

[/QUOTE]

Ja jadłam lody z zielonej herbaty i sorbet bazyliowy w restauracji sushi, baaaardzo mi smakowały i super mi pasowały jako deser na zakończenie posiłku, takie odświeżające

Napisane przez nancykenator

coś jeszcze chciałam ale zapomniałam
Kubson śpi, ja ponadrabiałam i idę robić obiad (zapiekaną cukinię z serem pleśniowym z jogurtowym cyckiem z kurczaka)

Brzmi smakowicie

Napisane przez Ifwka

Ania i inne dziewczyny, jak jest ciepło tak na krótki rękaw to jak mam ubrac Małą: koszulka na gołe ciało i spodenki na pampersa??

Ja tak ubieram Małą Jeszcze w zeszłe lato jakoś zawsze wolałam jak miała tego bodziaka pod spodem, teraz bodziaka zakładam jak jest ciut chłodniej i chcę mieć większą możliwość sterowania ilością warstw.

[blogerka]

Napisane przez karusia_2007

Kochana, wcale a wcale nie jestes złą matką!!! Nie powiem też, że jesteś idealną, bo chyba żadna z nas taką nie jest??? Ale na pewno jesteś dobrą, jedyną i wyjątkową mamusią dla Poli. Każdy popełnia błędy, ale ważne jest to, że potrafisz je dostrzec i w miarę mozliwości szybko zareagować. Nie powiedziane jest, że przez tv Pola nie czyta "książeczek", nie naśladuje zwierząt itp. To nie musi mieć nic wspólnego z tv. Być może mała ma inne zainteresowania, ale jeszcze nie odkryte i nie wiesz co lubi... Mój szkrab tez nie usiedzi przy książeczce ani minuty. No nie trawi ich i już. Ale ostatnio czytałam lokalną gazetę i była tam kronika wypadków no i młody zobaczył auto i jest po prostu szał. Tylko bum bum. Wczoraj mu tż kupił gazete motoryzacyjną i mały jej prawie z rąk nie wypuszcza, Każe sobie pokazywać obrazki i cały czas opowiadać co tam jest. No widać, że chłopak poszedł w dziadka i tylko auta go interesują.Więc może Pola też ma jakis ulubiony przedmiot i z tym jej pokaż jakąs książeczkę???
W każdym razie, nie smutaj się i nie zadręczaj tylko uszy do góry i uśmiech od ucha do ucha, bo takiej Cię córeczka potrzebuje najbardziej Zobaczysz, że reszta sama przyjdzie. Jeśli ograniczasz jej tv to wszystko będzie dobrze, zobaczy, że inne rzeczy i zabawy też są fajne

właśnie, wiesz co hje, ja tak sobie pomyślałam, ze to może nie kwestia młodej a bardziej książeczek, które jej pokazujesz. Może po prostu akurat te jej nie interesują.
U nas młody naśladuje już odgłosy zwierząt i bardzo go interesują książeczki, ale ne zawsze tak było. Kilka miesięcy temu wolała właśnie jakąś autogiedę czy inny magazyn a książki zwłąszcza te dla maluchów go nudziły.
A zaczęło się od książeczki wandy chotomskiem "kto zna słowa na kra"
jest to seria z niespodziankami! dziecko otwiera zakładkę i ogląda ukryty obrazek. U nas był i nadal jest szał!
http://image.ceneo.pl/data/products/...-chotomska.jpg
zamówiłam mu drugą z tej serii ale ta książka jest naprawdę świetna. Borys potrafi 30 min siedziec na kolanach i palcem pokazywac jak maszyna każdy obrazek i nasladowac
Hitem jest "jak wybucha wulkan Borysku?" na co Borys "pfuuuuuuuu" a za chwilę cieniutkim głosem "wow" (czyli roar - bo na drugim obrazku jest lew)

a co do TV to ja nigdy Borysowi nic nie pokazywałam, od lapka też go z daleka trzymałam. TŻ nauczył go na tablecie grać w jakąs gierkę ale szybko to ucięłam, bo mnie to wkur*** już jak młody rano darł się i biegł do tableta a przy tym oczka mrużył jak już się patrzył na tą durną gierkę. Do 2 roku życia nie będzie oglądał bajek. Ja sama TV nie oglądam i żyję. Tylko T irytuje mnie mówiąc, że Borys powinien oglądać teletubisie bo ta bajka jest genialna :O
szlag mnie trafia ...
no i u moich rodzic telewizor non stop włączony, co też mnie wkurza. Ze coś musi lecieć w tle, tak jakby inaczej nie można było się pobawić z dzieckiem czy porozmawiać wspólnie. Zawsze przecież można wyłączyć obraz i jakąś muzykę puścić czy radio włączyć.

[Ultra81]

Napisane przez ewulkaaa

aaaa, i wczoraj byłam na solarium opalałam się pierwszy raz od 3 lat, i jak przyszłam to TŻ powiedział: ochhh, już zapomniałem, że właśnie w tej Twojej śniadej cerze się zakochałem miłe to było chociaż później do mnei dotarło, że musiałam przez te 3lata być mega blada, bo w sumie nie widać żebym się jakoś zjarała

Ale miło tz powiedział

Napisane przez blogerka

A zaczęło się od książeczki wandy chotomskiem "kto zna słowa na kra"
jest to seria z niespodziankami! dziecko otwiera zakładkę i ogląda ukryty obrazek. U nas był i nadal jest szał!
http://image.ceneo.pl/data/products/...-chotomska.jpg
zamówiłam mu drugą z tej serii ale ta książka jest naprawdę świetna. Borys potrafi 30 min siedziec na kolanach i palcem pokazywac jak maszyna każdy obrazek i nasladowac
Hitem jest "jak wybucha wulkan Borysku?" na co Borys "pfuuuuuuuu" a za chwilę cieniutkim głosem "wow" (czyli roar - bo na drugim obrazku jest lew)

Też mamy tę książeczkę i Młoda bardzo lubi. Zresztą już nieraz się przekonałam, że to, co mi się podoba (w sensie ilustracji), niekoniecznei podoba się też jej i odwrotnie

Co do bajek - tak jak pisałam, my nie mamy tv, u moich Rodziców tata jakiś miesiąc temu włączył jej teletubisie - Młoda kompletnie niezainteresowana.

[meneq]

Napisane przez ewulkaaa

Dzień dobry!



My już oczywiście wylatane po dworze, Ania śpi,ja ogarnęłam dom, obiad się robi a ja piję kawkę i was nadrobiłam

a zaraz lecę na allegro i inne tym podobne wpaść znów w zakupowy szał co w chwili obecnej akruat miłe nie jest, bo kasy leci pełno, a w zasadzie nic nie widać ostatnio w auchan zostawiliśmy 1300zł!!!!!! a tak naprawdę kupiliśmy tylko kilka kolorowych alkoholi na weselicho i czekolady dla dzieci do rozdawania na bramach/konkursach porażka.

Sukienkę zamówiłam, tż oczywiście zachwycony ale wieczorem obniżyli też czarną sukienkę. Generalnie dziwna polityka tego portalu, nie ogarniam



Ultra, of kors że się pokażę 7 czerwca (wtedy mam panieńskie ), będę miała wtedy też próbny makijaż ślubny więc może nie będę aż takim ogrem

aaaa, i wczoraj byłam na solarium opalałam się pierwszy raz od 3 lat, i jak przyszłam to TŻ powiedział: ochhh, już zapomniałem, że właśnie w tej Twojej śniadej cerze się zakochałem miłe to było chociaż później do mnei dotarło, że musiałam przez te 3lata być mega blada, bo w sumie nie widać żebym się jakoś zjarała











lody z zielonej herbaty nawet mi smakowały za to w Miyamije sprzedawali takie ciasteczka z konfiturą z zielonej herbaty i były one przeokropne! fujj, zupełnie nie mój smak, chcoiaż japończycy się zajadali.





kochana, każa z nas popełnia błędy!!!

ja też nie jestem zdowlona ze wszystkiego co robię w stosunku do Ani, no ale jak się skapnę że coś nie gra to staram się to naprawić. Widomo - telewizora nie wyniesiesz, ale zawsze możesz ograniczyć, tak jak dziewczyny mówiły. Także głowa do góry, nie skreślaj się!!!







pstryczkowa dobrze mówi, ja mam sposób robienia obiadów taki, że samdzam Anię na blacie (bo mam duży, to fakt) daję jej różne bezpieczne rzeczy i ona udaje że gotuje tak jak ja pokazuję jej, że tu ma mieszać, to coś tam i jakoś idzie nawet jej się to podoba, dlatego na dzień dziecka dostanie swoją kuchnię







DAJ PRZEPIS, PROOOOSZĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!! !!







mam w garażu 214235435356356 litrów na wesele, podesłać ci ze dwa???







Ja jak jest pogoda jak dziś - czyli ciepło, ale bez przesady, nie upalnie, to daję bodziaka z krótkim żeby jej nie podwiało, a jak na podwórku jesteśmy to już bezapelacyjnie, bo się kładzie na ziemi np i nie wyobrażam sobie takiech gołych pleców na ziemi, zimnej jeszcze przecież.

Ale jak hica jest, upał w sensie to koszulkę żeby właśnie przyjemnie jej było, bo koszulka nie dotyka tak ciałka jak bodziak przecież.



Nie wiem czy nie zamotałam









o ludzie piłabym wtedy ją hektolitrami

Nie jadlam tych slodyczy z konfitura z zielonej gerbaty bedac na Miyajimie.
Mamy tez bapoje przyspieszajace spalanie kalorii podczas uprawiania sportu

[ezzo]

Dzień dobry

jestem, czytam, ale nie mam nic mądrego do powiedzenia, więc może odezwę się później

[nancykenator]

Napisane przez ania13.03

Ultra na pepsi, a ja na obiad moge?

jasne


Ewulkaa przepis proszę:
cukinia z tego przepisu http://qchenne-inspiracje.blogspot.c...erowana_5.html
a kurczak:
fileta kroję, rozbijam.
Marynata: czosnek i imbir ścieram albo b. drobno kroję, dodaję przyprawy: czosnek, sól, pieprz, koperek posiekany, mieszam z jogurtem naturalnym. Kładę na blaszce, smaruję marynatą i piekę ok 25 min w temp. 170 st.

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

jasne


Ewulkaa przepis proszę:
cukinia z tego przepisu http://qchenne-inspiracje.blogspot.c...erowana_5.html
a kurczak:
fileta kroję, rozbijam.
Marynata: czosnek i imbir ścieram albo b. drobno kroję, dodaję przyprawy: czosnek, sól, pieprz, koperek posiekany, mieszam z jogurtem naturalnym. Kładę na blaszce, smaruję marynatą i piekę ok 25 min w temp. 170 st.

Mniaaaam , muszę to zrobić!
Kuba je to z Wami?

A, wiecie co? zapomniałam napisać. Doszłam do połowy "Mądrych rodziców" i w tym momencie książka przestaje mi się podobać
Behawioryzm behawioryzm, behawioryzm.
Ja jestem na

Tzn tak: zalet ma dużo, bo uwrażliwia na dziecko, mówi dużo o uczuciach, o mozliwościach dziecka w danym okresie rozwoju, o tym co się dzieje w mózgu i dlaczego. Ale dalej.. klasyczna superniania. Noł noł noł.

Doczytam do końca i wtedy ostateczną opinię wystawię - ale do paru rzeczy na pewno się przyczepię

Meneq: bo ja cię miałam zapytać tylko zapominam. Kiedy będziesz Yae nocnikować? Jak się na to zapatrują Japończycy?

[nancykenator]

Debrah Kubie boję się dać sera pleśniowego ale jogurtowym kurczakiem go poczęstuję

[meneq]

Napisane przez Debrah

Mniaaaam , muszę to zrobić!

Kuba je to z Wami?



A, wiecie co? zapomniałam napisać. Doszłam do połowy "Mądrych rodziców" i w tym momencie książka przestaje mi się podobać

Behawioryzm behawioryzm, behawioryzm.

Ja jestem na



Tzn tak: zalet ma dużo, bo uwrażliwia na dziecko, mówi dużo o uczuciach, o mozliwościach dziecka w danym okresie rozwoju, o tym co się dzieje w mózgu i dlaczego. Ale dalej.. klasyczna superniania. Noł noł noł.



Doczytam do końca i wtedy ostateczną opinię wystawię - ale do paru rzeczy na pewno się przyczepię



Meneq: bo ja cię miałam zapytać tylko zapominam. Kiedy będziesz Yae nocnikować? Jak się na to zapatrują Japończycy?

Zupelnie o tym nie myslalam. Na razie Yae po zrobieniu kupki, pokazuje, ze zrobila. Zaczne o tym myslec, jak bedzie komunikowac przed. I na pewno bede to robic w cieplej porze roku, wiec pewnie za rok to wypadnie.
W sklepie widzialam juz w naszym rozmiarze (9-13kg) pieluchy- majtki treningowe, wiec chyba powoli zaczynaja oduczac korzystania z pieluch. To takie cudo, nie wiem czy jest dostepne w Pl, pieluchomajtki, ktore chlona mocz, ale daja odczucie 10 razy bardziej mokrej pieluchy niz przy normalnych.
Wiem tylko tyle, ze trzy latki (skonczone 3 lata w dniu pojscia do przedszkola) musza umiec korzystac z nocnika i bez pieluch byc.
Sprawdze i Ci odpowiem wtedy

[Debrah]

Nie pamiętam czy wam pisałam i pokazywałam. Ale z wózkiem dla lalki to była też faza na /... wchodzenie do niego. Musieliśmy pokazać. Nie pękł, a zainteresowanie zniknęło.

I drugie z dziś, widać jeszcze kropki.

[pstryczek84]

Napisane przez Debrah

Nie pamiętam czy wam pisałam i pokazywałam. Ale z wózkiem dla lalki to była też faza na /... wchodzenie do niego. Musieliśmy pokazać. Nie pękł, a zainteresowanie zniknęło.

I drugie z dziś, widać jeszcze kropki.

sliczna panieneczka i jak dzielnie znosi chorobe

-------
my dzis rano bylismy sie zaszczepic na pneumo. moglam sobie poprzestawiac lekko lekcje bo dzieciaki wyjechaly na zielone szkole i udalo mi sie wyrobic w czasie. mlody zaplakal tylko przy wkluciu a tak ok.
no i lekarz przy badaniu zwrocil uwage na ta wklesla klatke K i dal skierowanie.
cudow sie nie spodziewam bo ci mi poradza? lekarstwa nie przepisza na to
aha, juz przy wypisywaniu skierowania lekko sie zawahalam zeby w ogole wypisywac bo jak bylismy tam w tamtym roku to czekalismy ze 3 miechy ale dzis to juz jest szczyt szczytow dodzwonilam sie z zapytaniem na kiedy najblizszy termin ze skierowaniem...
-na 2015
od razu juz u lekarza mignela mi mysl wizyty prywatnej ale siedzialam cicho, pomyslalm a noz moze sie uda, taaaaaaaaaaaaaaaa
prywatnie moge juz za tydzien mozna? mozna

[elllmi]

hej

coś mi się Filip poprzestawiał i jest masakra z zasypianiem; tzn. jak już zaśnie, to ok, ale kurde muszę z nim leżeć na łóżku przytulona do niego, bo jak tylko troszkę się odsunę, to już się wybudza i mnie szuka; słodkie to jest, ale na dłuższą metę trochę męczące, bo nie jestem w stanie kompletnie nic zrobić
do pracy wychodzę przed 6, wracam po 16, zabieram Filipa od teściowej i jak teraz jest ładna pogoda to do 19 siedzimy na ogrodzie, potem kapiel, mleczko i usypianie - no i teraz to wygląda tak, że sama zasypiam jak leżymy na łóżku, budzę się 22-23 i nie ma szans żebym cokolwiek wtedy zrobiła (pranie, mycie naczyń, sprzątanie, a co dopiero coś dla siebie); nie wiem jak mam to ogarnąć i jestem już mega zmęczona

Napisane przez hope01

Elllmi no po 69 zł ?

gdzie

Napisane przez Ultra81

Chłopaki już poszli do sklepu. W ogóle mamy stały dialog, jak oni idą, nawiązujący do tego, że kiedyś zapomnieli, co mieli mi kupić i przynieśli tylko część:
Oni: Idziemy do sklepu. Zapomnieć Ci czegoś?
Ja: Tak, zapomnieć mi jogurtu, bułki i pepsi

[szklanka19]

Pstryniu takie kolejki do ortopedy czy jakiś inny super hiper specjalista? Masakra z terminami i brawa za szczepienie

Ellmi, a potem o tej 23 już możesz wstać czy Fifek się budzi też? Ewa też co jakiś czas ma taki okres, niesamowicie męczące to jest, najgorzej jak się chce sikać i ten dylemat, wstać, dziecko się rozpłacze i rozbudzi i impreza od nowa, czy olać wołanie kibla i cierpieć z pełnym pęcherzem

[litllesweetangel]

Debrah mamy taka lale tylko, ze wersje lekarska, ze stetoskopem itp. Szalu takiego nie ma, ale mala sie bawi, tuli, tez jezdzi wozkiem.



Czemu albo ☠☠☠☠zi i pada, albo upal taki, ze dupa mokra?

[Delicjanka]

hejos

u nas piekna pogoda Amelka rano byla z babcią na dworku a pozniej jak przyjechalam to ucieła sobie drzemke, po drzemce poszlysmy na dworek i nawet ogarnelysmy samochod w srodku;]

ja dzis bylam u dentysty, zostawilam 500zl esz... a tu jeszcze 3 zęby do robotki;/

t. dala mi pierogi ruskie;p nie to ze juz zjadlam....
a teraz gotuje pierwszy raz w zyciu mloda kapuste;p

[blogerka]

Napisane przez elllmi

hej

coś mi się Filip poprzestawiał i jest masakra z zasypianiem; tzn. jak już zaśnie, to ok, ale kurde muszę z nim leżeć na łóżku przytulona do niego, bo jak tylko troszkę się odsunę, to już się wybudza i mnie szuka; słodkie to jest, ale na dłuższą metę trochę męczące, bo nie jestem w stanie kompletnie nic zrobić
do pracy wychodzę przed 6, wracam po 16, zabieram Filipa od teściowej i jak teraz jest ładna pogoda to do 19 siedzimy na ogrodzie, potem kapiel, mleczko i usypianie - no i teraz to wygląda tak, że sama zasypiam jak leżymy na łóżku, budzę się 22-23 i nie ma szans żebym cokolwiek wtedy zrobiła (pranie, mycie naczyń, sprzątanie, a co dopiero coś dla siebie); nie wiem jak mam to ogarnąć i jestem już mega zmęczona





gdzie

Wiesz co, mam nadzieję, że to usypianie jest przejściowe. Borys pod tym względem od roku już prawie był bezproblemowy, zasypiał sam odłożony do łożeczka i w dzień i w nocy. A teraz po trzydniówce i tej koszmarnej akcji z pobieraniem krwii wygląda to dokładnie tak samo jak opisałaś.

[Kija80]

Buuu moje dziecko dorasta, już nie wierzy w Mikołaja
Zapytał mnie czy z Mikołajem to jest taka sama bajka jak z wróżką zębuszką, pewnie mieli poważną dyskusję z kolegami w przedszkolu bo to przecież nie pora na Mikołaja? No i musiałam go uświadomić żeby nie było że go matka oszukuje...

[ewulkaaa]

przepraszam,że tak wpadam i wypadam, ale zaraz idę tańczyć pierwszy taniec :P potem pół godziny z chodakiem, potem sterta prasowania, dobrze by było kogoś zbałamucić, aaaa i jeszcze kupić 1132186746851215648 rzeczy na wesele

moje pytanie do was: czy kupujecie dzieciom sandałki z odkrytymi palcami?? bo mam wizję, jak Ania upada i zdziera sobie wszyskie paznokcie a mam takie, kupione za 29zł, rozmiarowo dobre, no i mam dylemat

[misiaeel]

hej Kochane

u nas już dzisiaj bez gorączki, także pewnie to zęby. chociaż zobaczyć sobie nie da co tam się dzieje z uzębieniem
zamówiłam dzisiaj Jej kilka książeczek na arosie bo fajne promocje są o 16 złożyłam zamówienie a już wysłali paczkę

a i kupiłam wczoraj Hani papciochy i powiem Wam, że o wiele bardziej przypadły mi do gustu niż befado. także polecam. my mamy takie o
http://www.smykowakopalnia.pl/obuwie...pki__19-10869i

insolito Antoś ma 3,5 roku także podobnie. dzisiaj myślałam, że już huknę bo włożył Jej ten patyk od takich wielkich baniek to oka:/

hje na pewno złą matką nie jesteś! a każda z nas popełnia błędy. nie smutaj, dziewczyny dobrze radzą

Ifwka brawo za ząbka
a Hania dzisiaj pomykała w getrach i bluzeczce na krótki rękaw

Ultra nie mogę z dialogu z kolegami

nancy ale to smakowicie wygląda!! a uwielbiam cukinię

[pstryczek84]

Napisane przez szklanka19

Pstryniu takie kolejki do ortopedy czy jakiś inny super hiper specjalista? Masakra z terminami i brawa za szczepienie

Ellmi, a potem o tej 23 już możesz wstać czy Fifek się budzi też? Ewa też co jakiś czas ma taki okres, niesamowicie męczące to jest, najgorzej jak się chce sikać i ten dylemat, wstać, dziecko się rozpłacze i rozbudzi i impreza od nowa, czy olać wołanie kibla i cierpieć z pełnym pęcherzem :brzydal:

a nie wiem czy super hiper, lekarz polecil ze niby dobry kontakt z dziecmi ma
chyba ogolnie takie kolejki do wszystkich lekarzy

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Nie pamiętam czy wam pisałam i pokazywałam. Ale z wózkiem dla lalki to była też faza na /... wchodzenie do niego. Musieliśmy pokazać. Nie pękł, a zainteresowanie zniknęło.

I drugie z dziś, widać jeszcze kropki.

Napisane przez pstryczek84

sliczna panieneczka i jak dzielnie znosi chorobe

-------
my dzis rano bylismy sie zaszczepic na pneumo. moglam sobie poprzestawiac lekko lekcje bo dzieciaki wyjechaly na zielone szkole i udalo mi sie wyrobic w czasie. mlody zaplakal tylko przy wkluciu a tak ok.
no i lekarz przy badaniu zwrocil uwage na ta wklesla klatke K i dal skierowanie.
cudow sie nie spodziewam bo ci mi poradza? lekarstwa nie przepisza na to
aha, juz przy wypisywaniu skierowania lekko sie zawahalam zeby w ogole wypisywac bo jak bylismy tam w tamtym roku to czekalismy ze 3 miechy ale dzis to juz jest szczyt szczytow dodzwonilam sie z zapytaniem na kiedy najblizszy termin ze skierowaniem...
-na 2015
od razu juz u lekarza mignela mi mysl wizyty prywatnej ale siedzialam cicho, pomyslalm a noz moze sie uda, taaaaaaaaaaaaaaaa
prywatnie moge juz za tydzien mozna? mozna

masakra, jakie terminy :/

Napisane przez Kija80

Buuu moje dziecko dorasta, już nie wierzy w Mikołaja
Zapytał mnie czy z Mikołajem to jest taka sama bajka jak z wróżką zębuszką, pewnie mieli poważną dyskusję z kolegami w przedszkolu bo to przecież nie pora na Mikołaja? No i musiałam go uświadomić żeby nie było że go matka oszukuje...

dziś prawie cały dzień na dworku, wracaliśmy, jedliśmy, myliśmy się, ubieraliśmy i tak w kółko
muszę Kubie kupić jakieś sandałki ale nie wiem jakie, ani jaki rozmiar, ani model
neti wybrałaś już sandałki?

[Delicjanka]

ewulka- ja raczej kupie zabudowane, też mam taką wizję.

meneq- pamietam wlasnie dyskusje o lodach, jak zgadywalysmy;p