Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[iza243]

Napisane przez BERBIE

byłam u lekarza z tymi obrzękami, wszystko jest ok mam się nie martwić.
mały był bardzo aktywny i nie dał zbadać serduszka, mam jutro pójść na oddział na ktg... jestem tym trochę zdziwiona, może coś go zaniepokoiło skoro każe tak szybko przyjść a wie, że panikara jestem wiec nie chce nic mówić.... zobaczymy jutro.
moj "maluszek" waży 2800 gram czyli już więcej niż ja gdy się urodziłam. lekarz mówi, że w takim tempie do 4 na pewno dobije
kupiłam dzis szmaciany stanik do karmienia i pampersy 1. no i chyba to na tyle zakupów. jesteśmy gotowi zakupowo. teraz zostało nam to jakoś ogarnąć.

Wage ma już słuszną

Daj znać jutro po ktg.

[BERBIE]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Wróciłam z 2,5 godzinnych zakupów. Kupiłam sobie rybaczki ciążowe w HM rozmiar 42.. Mam dwie spódnice na lato ciążowe - obie za małe... Jedną dostałam, druga co teraz na allegro kupiłam. Tak mi dupsko uroslo że już się nie mieszcze hehe.

Byłam też w rossmanie. Kupiłam z Babydreama chusteczki higieniczne, kremik do ciała dla małego, wkładki laktacyjne, kubek i etui do szczoteczki do zębów i inne drobiazgi.
A i w smyku pseudo kombinezonik na lato za 35 zl
Byłam też w mothercare- jakie tam są cudeńka dla bobasów!
Fajnie by było mieć kupę kasy i stroić dziecko w takie rzeczy

pochwalisz się zakupami? ciągle też czekam na zdjęcia wózka
ja dziś też musiałam przez głowę swoją spódnicę (śnieżną panterę) włożyć, bo gumka przez brzuch już nie przechodzi. i przez to, że więcej materiału potrzeba na brzuch krótsza się zrobiła

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

moj "maluszek" waży 2800 gram

słuszna waga

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Byłam też w mothercare- jakie tam są cudeńka dla bobasów!
Fajnie by było mieć kupę kasy i stroić dziecko w takie rzeczy

u nas jest fajna promocja (tylko rozmiaru koszuli nie ma )
lada moment wyprzedaże, także luz.

Napisane przez BERBIE

musiałam przez głowę swoją spódnicę (śnieżną panterę) przez głowę włożyć, bo gumka przez brzuch już nie przechodzi. i przez to, że więcej materiału potrzeba na brzuch krótsza się zrobiła

cudo!

[Luna0]

Agatko dzieki za odpowiedz i juz 15tc super!!

Pani musze wejsc na kompa zobaczyc kalendarzyk no i T. Koniecznie

Kucyk u mnie tez "to" strzelało w brzuszku i tez szukalam pstrykania w necie (az zateschnilam za brzucholkiem )
Pani lovi butelki tak sie zasysaja, mam dwie i sa beznadziejne

Larrisa ja kupilam na allegro taka bransoletke jak pokazalas i do tego osobno samego Aniolka z grawerem tez na allegro. Poszukaj samych aniolkow

Barbie mi od 7 miesiaca tez tach puchly nogi. Barrrdzo to uciazliwe... ale taki urok ciazy. Balam sie ale cisnienie bylo wporzadku tylko nie moglam wysiedziec, ciagle lezalam z poduszkami pod nogami. Jednak rano bylo duzo lepiej i o to mnie zawsze gin pytał.
Mały pieknie wazy Kamil w 32tc 2,5kg a urodzil sie 4,3kg


Dziewczny u kuzynki w sobote beta nie bardzo bo przyrost byl ale nie taki jak powinien, w niedziele przyrost lepszy ale tez nie taki jak powinien.
kuzynka poszla do gina zeby potwierdzic obumarla ciaze i uslyszala serduszko
lekarka zmartwila sie beta i troche za niskim tetnem 135 ale ma byc dobrze. Ja wierze ze wszystko bedzie pieknie! Tym bardziej ze gdyby bety nie badala to by myslala ze wszystko jest wporzadku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

A i Agatko ja poczulam ruchy w 15t3d takze czekamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BERBIE]

jestem strasznie ciekawa jaki mój klocek będzie? muszę jeszcze poczekać, żeby się dowiedzieć. niech jeszcze rośnie w siłę.

[ciociami]

Hejka

Ja tylko na chwilke.

Gratuluje udanych wizyt.
Spokoju I duzo sloneczka wam wszystkim zycze.

Ja padam po pracy.
Jestem przed @ I cale nogi mi puchna jak jest tak cieplo.
I wogole to mnie tak wysypalo na plecach ramionach I dekolcie ze wygladam jakbym dostala z wiatrowki.

Pozdrawiam
Odezwe sie pozniej czyt. w weekend.

[h0pe]

Hej dziewczyny
Mam ciezki I intensywny dzien za soba. Na szczescie,jutro wolny.
Chcialam zapytac o pore przyjmowania encortonu? Ostatnio przyjmowalam na noc, ale ciekawa jestem o jakiej porze wy bralyscie, czy jakies zalecenie w tej kwestii?
No I mysle jednak poki co brac 1 tab acardu a nie 2. Mysle ze jak zajde to ewentualnie zwieksze bo tak to nalykam sie tyle czasu drugie tyle a kto wie kiedy przyjdzie ciaza I jeszcze podczas niej...
Czy ktoras z Was przyjmowala encorton juz od staran? Czy dopiero od ciazy? Bo tez sie obawiam takoego dlugotrwalego stosowania... Bede wdzieczna za informacje
Spijcie smacznie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Alfahelisa

Hihi a park Gajowicki znacie

A który to, przy jakiej ulicy?

Napisane przez BERBIE

pochwalisz się zakupami? ciągle też czekam na zdjęcia wózka
ja dziś też musiałam przez głowę swoją spódnicę (śnieżną panterę) włożyć, bo gumka przez brzuch już nie przechodzi. i przez to, że więcej materiału potrzeba na brzuch krótsza się zrobiła

Pochwalę się

Napisane przez pani22ka

u nas jest fajna promocja (tylko rozmiaru koszuli nie ma )
lada moment wyprzedaże, także luz.

Dla noworodka szkoda mi takie wypasione drogie ubranka kupować. Ale za rok, na wiosnę/lato poszaleje

Napisane przez BERBIE

jestem strasznie ciekawa jaki mój klocek będzie? muszę jeszcze poczekać, żeby się dowiedzieć. niech jeszcze rośnie w siłę.

Ja bym chciała żeby Maksiu chociaż 3kg ważył.


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Luna No to dobrze że też Twój brzuch szczelał myślałam że już sobie coś ubzdurałam
No i trzymam kciuki za kuzynke i jej maluszka


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[Larrisa_]

witam się w ten słoneczny poranek

i gratuluję udanych wizyt

wczoraj kupiłam sobie sukienkę i sandałki na poprawę humoru, ale zaraz potem usiadłam z synkiem na placu zabaw i koło mnie usiadła dziewczyna z małym noworodkiem- dziewczynką i ryczałam jak bóbr...dobrze, że miałam okulary

Dziewczyny, które straciły większe dzieciątko...ile czasu Wam zajęło zanim zaczęłyście normalnie żyć? w sensie chodzić normalnie na spotkania rodzinne, jeździć nad wodę, iść do sklepu i śmiać się głupot gadanych przez ekspedientkę? tak normalnie funkcjonować? tak jak kiedyś?Ja wiem, że każda potrzebuje swojego czasu, ale męczy mnie to...
Mam poczucie, że nie mam prawa już być szczęśliwa i nawet uśmiech już mi nie pasuje...wszyscy chcą mnie wyciągać i żebym przyszła, ale ja nie chce nigdzie chodzić żeby nie psuć atmosfery swoją osobą.

[h0pe]

Larisa, wieksze, mniejsze dziecistko to ma znaczenie tylko fizyczne. Psychicznie to kazda jest skrzywiona.
Spolecznie szczegolnie. Ja kochana zaczelam wychodzic jakos po miesiacu, ale to tak bardzo zadko,i,wybiorczo, po prostu sluchalam siebie. Jak,bylam w stanie gdzies isc to poszlismy, jak nie to nie. Oczywiscie nie raz tz tego nie rozumial, czasem dla niego gdzies sie zmusilam ale tak to do tej pory sa ludzie ktorych nie chce spotykac mimo iz na ogol sie odzywamy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Larrissa nie zmuszaj się. Nie wychodź, jeśli nie chcesz.
Ja się rzadko spotykałam ze znajomymi, ale też dlatego, że wielu z nich się od nas odwróciło nie wiedząc, co robić, co mówić, itd.
Do pracy wróciłam po dwóch miesiącach i to mi trochę pomogło.
Ale chwile płaczu jeszcze długo się zdarzały..

[Kubek29]

http://www.1000dni.pl


Super srona dla rodziców odnośnie żywienia kobiet w ciąży, niemowlat i małych dzieci.
Bardzo rzetelna, bez internetowych pseudo mądrości.
Partnerem jest CZD i zbierali widać , ze maczali w tym ręce

[iza243]

Witam

Napisane przez Luna0

Dziewczny u kuzynki w sobote beta nie bardzo bo przyrost byl ale nie taki jak powinien, w niedziele przyrost lepszy ale tez nie taki jak powinien.
kuzynka poszla do gina zeby potwierdzic obumarla ciaze i uslyszala serduszko
lekarka zmartwila sie beta i troche za niskim tetnem 135 ale ma byc dobrze. Ja wierze ze wszystko bedzie pieknie! Tym bardziej ze gdyby bety nie badala to by myslala ze wszystko jest wporzadku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

A i Agatko ja poczulam ruchy w 15t3d takze czekamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieje że będzie dobrze

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

jestem strasznie ciekawa jaki mój klocek będzie?

no jak to jaki?! cudowny czy 3,5 kg czy 5 kg

Napisane przez Kubek29

http://www.1000dni.pl

o, zapomniałam o stronie.

ale ciepłota... nie lubię upałów

[BERBIE]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Ja bym chciała żeby Maksiu chociaż 3kg ważył.

ja po wczorajszej wizycie zapędzam się marzeniami do 4 kg

Napisane przez Larrisa_

wczoraj kupiłam sobie sukienkę i sandałki na poprawę humoru, ale zaraz potem usiadłam z synkiem na placu zabaw i koło mnie usiadła dziewczyna z małym noworodkiem- dziewczynką i ryczałam jak bóbr...dobrze, że miałam okulary

bardzo mi przykro. moim zdaniem nie zmuszaj się do spotkań, wszystko u Ciebie jeszcze świeże.

ja wybieram się na ktg oczywiście już nagonka złych myśli

[Larrisa_]

Napisane przez h0pe

Larisa, wieksze, mniejsze dziecistko to ma znaczenie tylko fizyczne. Psychicznie to kazda jest skrzywiona.
Spolecznie szczegolnie. Ja kochana zaczelam wychodzic jakos po miesiacu, ale to tak bardzo zadko,i,wybiorczo, po prostu sluchalam siebie. Jak,bylam w stanie gdzies isc to poszlismy, jak nie to nie. Oczywiscie nie raz tz tego nie rozumial, czasem dla niego gdzies sie zmusilam ale tak to do tej pory sa ludzie ktorych nie chce spotykac mimo iz na ogol sie odzywamy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

precyzuję o większym dzieciątku ze względu na "doinformowane otoczenie swoim stanem", po prostu ludzie wkoło wiedzieli o przyszłym dziecku, widzieli brzuch i inaczej zachowują się po jego stracie będąc w naszym towarzystwie.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46548014]Larrissa nie zmuszaj się. Nie wychodź, jeśli nie chcesz.
Ja się rzadko spotykałam ze znajomymi, ale też dlatego, że wielu z nich się od nas odwróciło nie wiedząc, co robić, co mówić, itd.
Do pracy wróciłam po dwóch miesiącach i to mi trochę pomogło.
Ale chwile płaczu jeszcze długo się zdarzały..[/QUOTE]

No właśnie dużo ludzi w moim towarzystwie nie wie jak się zachować...i nawet jakbym chciała "normalnie" żyć to, to już nie jest to samo w każde miejsce idę z niepokojem, bo nie wiem jak będzie.

Ja bym najlepiej z jednej strony nigdzie nie wychodziła, ale mam synka który nie potrafi usiedzieć w domu, a że mąż pracuje za granicą to nie ma kto go wziąć "wybiegać". No i też chce normalnie żyć dla niego...

[agatkaa1]

witam ja z racji że piękna pogoda to korzystam i przesiaduję na tarasie

Napisane przez Luna0

Dziewczny u kuzynki w sobote beta nie bardzo bo przyrost byl ale nie taki jak powinien, w niedziele przyrost lepszy ale tez nie taki jak powinien.
kuzynka poszla do gina zeby potwierdzic obumarla ciaze i uslyszala serduszko
lekarka zmartwila sie beta i troche za niskim tetnem 135 ale ma byc dobrze. Ja wierze ze wszystko bedzie pieknie! Tym bardziej ze gdyby bety nie badala to by myslala ze wszystko jest wporzadku



A i Agatko ja poczulam ruchy w 15t3d takze czekamy

super i będzie dobrze! Zobaczysz!! wspieraj kuzynkę! a tętno maluszka pewnie niskie bo może tle co zaczęło bić serduszko...

Napisane przez h0pe

Hej dziewczyny
Mam ciezki I intensywny dzien za soba. Na szczescie,jutro wolny.
Chcialam zapytac o pore przyjmowania encortonu? Ostatnio przyjmowalam na noc, ale ciekawa jestem o jakiej porze wy bralyscie, czy jakies zalecenie w tej kwestii?
No I mysle jednak poki co brac 1 tab acardu a nie 2. Mysle ze jak zajde to ewentualnie zwieksze bo tak to nalykam sie tyle czasu drugie tyle a kto wie kiedy przyjdzie ciaza I jeszcze podczas niej...
Czy ktoras z Was przyjmowala encorton juz od staran? Czy dopiero od ciazy? Bo tez sie obawiam takoego dlugotrwalego stosowania... Bede wdzieczna za informacje
Spijcie smacznie

miałam zalecenia brać na noc przed samym spaniem....i w trakcie starań też brałam

Napisane przez BERBIE

ja wybieram się na ktg oczywiście już nagonka złych myśli

daj znać ale na bank jest wszystko OK a i teraz pewnie co jakiś czas będziesz coraz częściej chodzić na ktg więc luzuj
A mały to już ma piękną wagę...

[iza243]

Napisane przez BERBIE

ja po wczorajszej wizycie zapędzam się marzeniami do 4 kg

bardzo mi przykro. moim zdaniem nie zmuszaj się do spotkań, wszystko u Ciebie jeszcze świeże.

ja wybieram się na ktg oczywiście już nagonka złych myśli

Daj znać po,ale pewnie bedzie ok


Agatko jak sie czujesz?

[dwakolory1]

No i po pogrzebie. Wszystko się udało, pogoda dopisała, nawet za bardzo . Mój synek był przerażony, aż zbladł. Odczytałam mowę pożegnalną nad grobem. Ładnie to wszystko wyszło. Przeżyliśmy

[h0pe]

Napisane przez Larrisa_

precyzuję o większym dzieciątku ze względu na "doinformowane otoczenie swoim stanem", po prostu ludzie wkoło wiedzieli o przyszłym dziecku, widzieli brzuch i inaczej zachowują się po jego stracie będąc w naszym towarzystwie

no wlasnie to jest ta roznica... Osobiscie przy pozniejszej stracie jedno co to bardziej zawiodlam sie na,niektorych osobach. Wiem I rozumiem tych, ktorzy nie powiedzieli wiele, ale jednak czulam ich wsparcie. Ale do dzis nie chce spotykac sie z tymi, ktorzy mnie olali. I tak jwk dziewczyny mowia, nie zmuszaj sie. Czasem wiadomo, trzeba gdzies sie pojawic I bywa sie traktowanym jak tredowaty na poczatku, ale co poradzisz? Siadaj z tymi z ktorymi sie dogadasz, a kiedy masz sie zle czuc to albo wyjdzcie albo nie idzcie wcale I juz. Towarzystwo zmienia sie nie raz I nie ma czego zalowac, jesli druga strona nie ma empatii do Ciebie. A codzienne sytuacje - kochana beda, uodpornisz sie, tylko bedziesz smutno patrzec. Na pewno zleci ten czas zawieszenia I niebawem doczekasz sie malenstwa co oslodzi ci gorzki smak codziennosci :-*



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

Napisane przez iza243

Agatko jak sie czujesz?

dzięki, czuję się OK i aż zaczynam świrować powoli....no ale ciągle sobie powtarzam że tym razem się uda...

Napisane przez dwakolory1

No i po pogrzebie. Wszystko się udało, pogoda dopisała, nawet za bardzo . Mój synek był przerażony, aż zbladł. Odczytałam mowę pożegnalną nad grobem. Ładnie to wszystko wyszło. Przeżyliśmy

Od jutra w lidlu kolekcja odzieży ciążowej i w biedronce też można coś znaleźć
http://www.biedronka.pl/pl/press,id,...we-nr-21B-2014

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

dzięki, czuję się OK i aż zaczynam świrować powoli....no ale ciągle sobie powtarzam że tym razem się uda...

Jesteś już tak daleko że nie ma innego wyjściaZłe mysli precz

[agatkaa1]

Napisane przez iza243

Jesteś już tak daleko że nie ma innego wyjściaZłe mysli precz

no ciągle sobie powtarzam że już za daleko doszłam aby było źle...

a swoją drogą wczoraj wypiłam pierwszą kawę o x tygodni hihi


No i z przyziemnych rzeczy to mamy w końcu zrobiony prąd

[dwakolory1]

Napisane przez h0pe

no wlasnie to jest ta roznica... Osobiscie przy pozniejszej stracie jedno co to bardziej zawiodlam sie na,niektorych osobach.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Miałam to samo. Moja najbliższa przyjaciółka nawet do mnie nie przyszła, nie zadzwoniła, nie napisała! Pewnie dlatego że sama była już w ciąży, ale .... przecież poronienia nie są zaraźliwe! I dziś mam z nią kontakt taki sobie

[czajelka]

Hejka

ja przez te dwa dni mialam troche prac w ogrodzie i dzien tak szybko mijał ale cieszs sie ze juz mam to za sobą bo nie przepadam za pieleniem .....


dziewczyny a tak odbiegajac od tematu.....
czy z nagrobków Waszych Aniołków, kradli zniczne, kwiatki, aniolki czy nawet wklady na baterie...itp.. ? U nas to poprostu kazdego dnia cos znika .... nie wiem co z tym zrobic juz sobie powtarzam nie raz ze nie bede nic fajnego kupywac bo i tak zaraz to znika ....no ale jak ja nie moge kupic dla swojego dziecka zabwaki czy ubranka to chociaż tym chcę Go zadowolić...ehh... juz myslalam ze jakos kartke napisac i zostawaic... ale na sumienie zlodzieja i tak to nic nie da ....

[h0pe]

Agatko, nie swiruj bo juz tera to tylko coraz lepiej bedzie ktorego masz wizyte???

Czajelko - normalnie brak slow! Nie rozumiem jak,mozna krasc takie rzeczy. Nie mam rady...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~
Do mnie wczoraj przyszla @ i po luteinie jest zupelnie inna! Agatko chyba mialas nosa z ta niedomoga, bo tym razem nie mialam zadnych uprzedzajacych plamien itd, po prostu przyszla i sobie jest. No,i dodatkowo cykl 28 dni - idealnie choc nie powiem, ćmi mnie tez ksiazkowo :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Larrisa_

Dziewczyny, które straciły większe dzieciątko...ile czasu Wam zajęło zanim zaczęłyście normalnie żyć?

Napisane przez h0pe

Larisa, wieksze, mniejsze dziecistko to ma znaczenie tylko fizyczne. Psychicznie to kazda jest skrzywiona.

Hope, nie zgodzę się z Tobą. Co innego stracić 5 tygodniową ciążę, a co innego noworodka.
Psychicznie i fizycznie o wiele ciężej dojść do siebie w drugim przypadku..

Napisane przez pani22ka

ale ciepłota... nie lubię upałów

Nie ma czym oddychać.

Napisane przez BERBIE

ja wybieram się na ktg oczywiście już nagonka złych myśli

I jak tam ktg ?


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Czajelko, na szczęście u mnie złodzieje mają na tyle moralności, że z dziecięcych nie kradną... Jeszcze tego by brakowało :/

[agatkaa1]

Hope widzisz mówiłam Ci że z prog będzie coś nie halo bo często są plamienia przed @ .. a teraz też bierzesz acard i encorton co też rozrzedza Ci krew i korzystnie wpływa na pracę macicy a wizytę mam we wtorek

[h0pe]

E kochana acard raczej mi nie wplynal na @ bo przed poprzednia tez bralam juz i mialam te smoliste plamienia. Takze tu jednak lutka ma najwieksze zaslugi no i fajnie, ze dziala jak nalezy
A tobie juz mowilam ze masz zadatki na doktora ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.