Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[bejb200]

Ela87 jak podajesz wode i ile dziennie? słyszlalam o tym by podawac ale nie wiem ile;-( czy ty karmisz piersią i pomiedzy podajesz wodę? na długo sie uspokaja czy nie? myslisz ze pomoglo by na spacerze?





No, ale Kacper zasypia przy cycku, pozniej go odkladasz i spi?
No to to samo bedzie przy butli w nocy Ola usypia przy butli, odkladam i spi w dzien albo ze smoczkiem, albo przy butelce, jak przy butli usypia, to biore ja na klate i spi ostatnio usnela przy butelce z woda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------



U mnie to nie dziala
I tak samo mamy ostatnio, do poludnia spoko, ale po 16 jest masakra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Ja mojej zawsze daje tetre do raczki, a ona sie jakos nia pozakrywa i tez jej nie widaac jak spi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

[tygrysek83]

Napisane przez bejb200

u mnie jest to samo;-( chyba to pogoda ich męczy, bo rano i w dzień jest super, uśmiechy, gaworzenie, a od 16-17 nic nie pasuje;-( wszystko na nie i cięzko mu usnac wieczorem, czasami nie obedzie sie bez butli, ale po butli jeszcze przytulenie do piersi i dopiero pomaga....

A moze to specjalny pokaz dzieci dla TZ-tow żeby pokazać jak my mamy ciężko przez cały dzień

[ag9]

Napisane przez tygrysek83

U mnie podobnie. Rano jest fajnie i jak u Ciebie późniejszym popołudniem często się psuje

Napisane przez bejb200

u mnie jest to samo;-( chyba to pogoda ich męczy, bo rano i w dzień jest super, uśmiechy, gaworzenie, a od 16-17 nic nie pasuje;-( wszystko na nie i cięzko mu usnac wieczorem, czasami nie obedzie sie bez butli, ale po butli jeszcze przytulenie do piersi i dopiero pomaga....

No to ustaliłyśmy - niemowlaki nie lubią upałów. Na szczęście od jutra ochłodzenie

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Podac Ci adres? tylko mi Kacpranie wysylaj, bo ja mu cyca nie dam

Ale na pewno nauczylabym go smoczka i jezdzic we wozku, bo ja wszystko wiem i umiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dawaj Tylko nie obiecuje ze po podrozy bedzie zdatna do jedzenia
A Kacpra koniecznie dorzuce i odbiore jak bedzie juz wszystko umial

[ag9]

Napisane przez teQiba

Dawaj Tylko nie obiecuje ze po podrozy bedzie zdatna do jedzenia
A Kacpra koniecznie dorzuce i odbiore jak bedzie juz wszystko umial

tylko wyślij z naklejką 'uwaga! szkło' bo jeszcze mu się w głowie przewróci podczas transportu

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Bo nie wyobrazam sobie chodzacemu i mowiacemu dziecku dawac cycka na dobranoc

jeszcze sie zapomni i zacznie gadac

Napisane przez bejb200

Ela87 jak podajesz wode i ile dziennie? słyszlalam o tym by podawac ale nie wiem ile;-( czy ty karmisz piersią i pomiedzy podajesz wodę? na długo sie uspokaja czy nie? myslisz ze pomoglo by na spacerze?

karmie tylko butelka, ale moim sciagnietym plus modyfikowane.
Nigdy nie dopajalam, ale teraz przez upaly mala zrobila sie straszna (nie sądziłam, ze mozna byc bardziej marudnym) no i raz sie darla strasznie, mleka nie chciala, spiaca nie byla a jak podalam jej wode to sie uspokoila i w sumie teraz wiem, ze jak marudzi, a np nie jest spiaca, ani glodna, to chce sie jej pic. Moze ze dwa, trzy razy na dzien wypije jakies 20-30 ml.na spacerze pomoglo mi juz dwa razy podanie wody no a w domu tez pomaga w dzien je co ok 3 godziny, zauwazylam, ze zwykle godzine po karmieniu chce sie jej pic, no a pozniej albo jest spokojna, albo marudzi bo znowu chce jej sie spac ostatnie dni po poludniu non stop marudzi, wiec nie wiem czy woda pomaga, ale przed poludniem jak najbardziej.

Napisane przez teQiba

Dawaj Tylko nie obiecuje ze po podrozy bedzie zdatna do jedzenia
A Kacpra koniecznie dorzuce i odbiore jak bedzie juz wszystko umial

O matko, dwoje marudnych dzieci plus chory tż tego chyba nie uniose
Chociaz pewnie Kacper bylby u mnie aniolkiem, bo by sie popisywal jaki to on cudowny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bejb200]

Napisane przez tygrysek83

A moze to specjalny pokaz dzieci dla TZ-tow żeby pokazać jak my mamy ciężko przez cały dzień

dobre! Tylko mój pracuje na zmiany i w tymtygodniu to ja sie mecze z Małym. Tż go nauczyl noszenia na rączkach i teraz mam

[mariolasl]

Teqiba, ty to lubisz sie chyba zamartwiac na zapas
przeciez na razie karmisz i nie zamierzasz rzucic cyckiem w nastepnym tygodniu, to po co juz sie martwic teraz jak to bedzie, gdy bedziesz karmic butla. A moze synek sam odrzuci cycka i nie bedzie problemu.

U nas jest kapiel, butla, przytulenie i czytanie, po czym wkladam do lozeczka, daje mu jego kroliczka, wlaczam karuzele lub nie, zaleznie jak jest spiacy i wychodze. Zazwyczaj zanim karuzela skonczy grac, to juz spi. Smoczek u nas nie jest usypiaczem, w zasadzie ma go w buzi max 10 sekund, bo non stop mu wypada. Uzywam tylko w sytuacjach, gdy jest bardzo zmeczony i marudzi, wtedy musze mu go trzymac az sie wyciszy. My mamy smoczek o ksztalce brodawki, dlugi i cienki, a wiec non stop wypada, bo nie mozna go zassac, a innego Marco nie chce, bo wszystkimi sie dlawi. Wlasnie zamowilam NUKa lateksowego anatomicznego, moja ostatnia nadzieje, bo przerobilismy wszystkie smoczki i zadnego nie chce.
Ostatnio i tak wklada rece do buzi non stop i ssie jak opetany. To wlasnie takie glosne ssanie i czasami dlawienie sie, bo przeciez trzeba wlozyc palce az do gardla , budzi mine o 5 rano.

Virginio, wspolczuje zlosliwych i przykrych komentarzy. Osobiscie uwazam, ze trzeba miec odwage i sie podpisac, obojetnie, czy pisze sie cos pochlebnego, czy tez nie.

t(a)sia, gratuluje wylacznego karmienia piersia

Tygrysku zdrowiej

Pisze z pamieci i mam wrazenie, ze kilka rzeczy mi umknelo , wybaczcie

trzymam kciuki za badanie serduszka i bioderek

Chcialam pochwalic Marco, bo moze ruchowo jestesmy do tylu, ale od niedzieli smieje sie glosno

[bejb200]

[QUOTE=Ela87;46637151]jeszcze sie zapomni i zacznie gadac







karmie tylko butelka, ale moim sciagnietym plus modyfikowane.
Nigdy nie dopajalam, ale teraz przez upaly mala zrobila sie straszna (nie sądziłam, ze mozna byc bardziej marudnym) no i raz sie darla strasznie, mleka nie chciala, spiaca nie byla a jak podalam jej wode to sie uspokoila i w sumie teraz wiem, ze jak marudzi, a np nie jest spiaca, ani glodna, to chce sie jej pic. Moze ze dwa, trzy razy na dzien wypije jakies 20-30 ml.na spacerze pomoglo mi juz dwa razy podanie wody no a w domu tez pomaga w dzien je co ok 3 godziny, zauwazylam, ze zwykle godzine po karmieniu chce sie jej pic, no a pozniej albo jest spokojna, albo marudzi bo znowu chce jej sie spac ostatnie dni po poludniu non stop marudzi, wiec nie wiem czy woda pomaga, ale przed poludniem jak najbardziej.


Dzięki Ela87 to chyba ja tez zaczne podawac wodę, bo maly dzis tak mi sie darł na spacerze, że nie wiedzialam o co chodzi... jadl wczesniej a na spacerze wytrzymywal mi tylko godzinke i musielismy wracac do domu bo wstyd bylo na dworze go słuchac... a ile dziennie dajesz modyfikowanego jesli karmisz swoim? nie najada sie twoim tylko? bo ja tez dokarmiam mm, ale tylko raz dziennie, jakies 60 ml.

[teQiba]

Napisane przez ag9

tylko wyślij z naklejką 'uwaga! szkło' bo jeszcze mu się w głowie przewróci podczas transportu

Napisane przez Ela87

O matko, dwoje marudnych dzieci plus chory tż tego chyba nie uniose
Chociaz pewnie Kacper bylby u mnie aniolkiem, bo by sie popisywal jaki to on cudowny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pewnie tak by bylo - a po odeslaniu dalej bylby zepsuty

Napisane przez mariolasl

Teqiba, ty to lubisz sie chyba zamartwiac na zapas

Oj tak
Mam to na 100% po mamie - zawsze mnie tym wkurzala, a sama robie to samo
I czasem mnie to wykancza - bo przecie oprocz biezacych problemow, mam jeszcze problemy na najblizsze kilka lat
Masz racje - bede sie martwic za kilka miesiecy

Marco

[Karolcia2401]

Napisane przez Ela87

nie ma conplanowac jak taka pogoda niestety

Sliczna, a co to za kroliczek

to piesek podobno o taki: http://www.smyk.com/smiki-muzyczny-p...y-dla-dzieci-p

Napisane przez Limonka1987

Ten uśmiech na pierwszej fotce mnie powalił!
Widzę, że huśtawka już intensywnie używana

Musiałyśmy wypróbować Co prawda narazie nie jest szczytem marzeń mojego dziecka, ale przekonamy się do niej Za droga była by było inaczej

Napisane przez ag9

Karolcia - piękne oczęta ma to twoje dziecko

Napisane przez Ela87

Moja miala juz milion skokow, teraz to juz chyba bunt dwulatka

Napisane przez mariolasl

Chcialam pochwalic Marco, bo moze ruchowo jestesmy do tylu, ale od niedzieli smieje sie glosno

Byliśmy w trójkę na spacerze A teraz już po kąpieli i jedzonku mała zasypia u taty na klacie

[mariolasl]

Napisane przez teQiba

Oj tak
Mam to na 100% po mamie - zawsze mnie tym wkurzala, a sama robie to samo
I czasem mnie to wykancza - bo przecie oprocz biezacych problemow, mam jeszcze problemy na najblizsze kilka lat
Masz racje - bede sie martwic za kilka miesiecy

Marco

moja mama ma to samo
jeden problem rozwiazany, a ona juz ma 10 innych zmartwien na przyszlosc
ciezko tak zyc
i ciezko z taka zyc , ale to mowie w kontekscie swojej mamy, bo ty moze jestes lagodniejszy przypadek

[bebe97]

Napisane przez margo80

Tasia - wielkie brawa za wygrana walke o kp

Czy to na pewno watek mlodych mam? Tematy alkoholowe mocno dzis dominuja
Mnie nie ciagnie do procentow.

Ewa ma zdiagozowane zapalenie zatok. Malz z nia byl u lekarza i nie dopytal czy moze wychodzic, jesli nie ma goraczki. Jak bedziemy musieli kisic sie w domu kolejny tydzien, to nas wywioza do psychiatryka...
Trisdom - zaleca sie siedzenie w domu czy niekonieczne?

Przybij piątkę kochana. Marcel tez. I gorączkę od niedzieli

[olakola]

Ela a u mnie truskawki po 7.50

Napisane przez thidien

z my będziemy chodzić na rehabilitację - i wcale nie z bioderkami, a z napięciem mięśniowym

na nfz czy prywatnie ? i jaka metoda?
życzę szybkiej poprawy

Napisane przez (t)asia

Po wielu dniach trudów (niejednokrotnie niezłej męki) oznajmiam że mój synek jest już tylko na piersi! Udało mi się. Jestem z siebie i z niego bardzo dumna!
Szymek kończy dzisiaj 8 tygodni i dopiero zaczynam ubierać mu pampersy 2 Tyle 1 miałam że do tej pory wystarczyły, a mały waży 4,5kg więc są na niego jeszcze dobre.
...

Dziewczyny kp jecie już normalnie? Ja do tej pory jadłam prawie normalnie, byle nie smażone, ostre i mocno kwaśne. Mam taką ochotę na zwykłego schabowego, że chyba zacznę i te "zakazane" produkty próbować.

za KP
u nas kotlety nie sa problemem, nawet z cebula, za to nie moge jablek.

Napisane przez tygrysek83

Tak sie dziś zastanawiałam, kiedy sie przesiada z gondoli do spacerówki?

ja chcę jak najdłużej gondola, pewnie przesiadać się będziemy za jakieś pół roku, jak będzie mi 'wyskakiwać' z gondli

Napisane przez side85

ja polecam to co kupiłam po wielkim rekonesansie w internecie. Przejrzałam dziesiątki testów generalnie przeważnie zagranicznych i wyszło na to że stosunek jakości do cen wygrywa niezmiennie Ergobaby (na all jest sprzedawca który sprzedaje za 350 z przesyłką). Takie też nosidło kupiłam ale póki co użyłam kilka razy. Kupiła je też olakola za moją namową i chwaliła tutaj. Polecałam jeszcze po głębszej analizie Manducę ale jest znacznie droższa a nie wysuwa się w rankingu przed Ergo lecz raczej stoi obok, trochę poniżej byłaby dla mnie Tula. Jeśli chcesz więcej informacji poszukaj mojego posta, nosidło kupowałam po świętach wielkanocnych więc nie powinno być aż tak trudno go odnaleźć Wklejałam też zdjęcia, olakola też wklejała.

ERGOBAY polecam, Jula bardzo lubi, moje było po 299 na allegro, umem sama zapiać i rozpiac, jest wygodne, regulowane - można chyba do kazdego dopasować

Napisane przez teQiba

Kurcze wszedzie przewija sie ten smoczek... Najpierw nie chcialam go dawac, a teraz zaluje ze maly go nie chce
W szpitalu ladnie ssal ale ja sie balam ze piers odrzuci i teraz mam za swoje

kup NUK model GENIUS
moja Jula ma lateksowy i silikonowy (ortodontyczny) i woli lateksowy.
a smoczka z aventu nie tknie
przy Kubie miałam podobnie - tylko NUK GENIUS

[elunka88]

Napisane przez elgie

Aktualnie jem tylko gotowane warzywa oraz gotowane/pieczone/duszone mięso. No i chleb, masło, ser żółty, wędliny. Słodyczy staram się unikać jak na razie

Dziś jedziemy do kardiologa na kontrolę i na echo serca, mały się urodził z wadą serca. Podobno jest szansa że wada się sama skoryguje Mam przynajmniej taką nadzieję.

Współczuję diety. Ja podobnie jak TeQiba nie mogę patrzeć na gotowaną pierś
za wizytę

Napisane przez teQiba

Ja chyba alkoholikiem jestem bo mi dla kilku symbolicznych lykow nie chcialoby sie butelki wina otwierac

Oj, tak! Jakbym otworzyła piłabym aż padnę

Napisane przez Karolcia2401

chwalę się moim dzieckiem, a co!

Chwal się bo jest czym

Napisane przez teQiba

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

Kochana, no co Ty! Napewno nie będzie tak źle. Kiedyś będzie musiał usnąć
wieczorem po kapieli i cycu,odkładam do łóżeczka. Czasem usypia ze smokiem ,czasem bez.

Napisane przez side85

aż mi sie przypomniał odcinek ally mcbeal w którym kobieta karmiła cyckiem 7 latka bo w ten sposób zachowywała figurę

A nie przewracał się o swoje cycki?

Napisane przez teQiba

Zebym ja gimnazjalisty nie musiala karmic cycem zeby zasnal

Napisane przez Ela87

Moja miala juz milion skokow, teraz to juz chyba bunt dwulatka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale dojrzewanie będziesz miala szybciej z głowy

Napisane przez Ela87

Chociaz pewnie Kacper bylby u mnie aniolkiem, bo by sie popisywal jaki to on cudowny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jakby sobie z Olą zrobili zawody w marudzeniu?

Napisane przez mariolasl

Chcialam pochwalic Marco, bo moze ruchowo jestesmy do tylu, ale od niedzieli smieje sie glosno

Super

Napisane przez bebe97

Przybij piątkę kochana. Marcel tez. I gorączkę od niedzieli

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

U nas truskawki widziałam dzisiaj po max 4zł. Ale ja nie kupuję, chodzę do ogródka za domem i zbieram już pierwsze

[olakola]

moje dziecko się nie uśmiecha, nie pamiętam kiedy się ostatnio uśmiechneła - chodzi mi o uśmiechy nieświadome, bo świadomego nigdy nie widziałam u niej
za to bardzo reaguje na Kubę, wyraźnie rozpoznaje jego głos i patrzy w jego stronę

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:52 ----------

virginia mów do córci po angielsku
Mój Kuba chodzi do międzynarodowego przedszkola od 2go roku życia i w tej chwili rozumie bardzo dużo i gada zdaniami po angielsku.
jak go zapisywałam to zapisywała też dziewczyna córę, do której mówiła po ang i jej 2 letnia wówczas mała wszystko rozumiała i odpowiadała po angielsku
polskiego się twoja mała nauczy, a ang im wcześniej zaczniesz tym lepiej dla dziecka, a jak kogoś to śmieszy to niech się śmieje

[Limonka1987]

Dzień dobrrrry

Napisane przez Ela87

Ale, ze dlaczego ta opieka? Ja nic nie pije

To zweryfikuje wskazanie alkomatu

Napisane przez teQiba

Zebym ja gimnazjalisty nie musiala karmic cycem zeby zasnal

To już zakrawa o perwersję

Napisane przez Ela87

Moja miala juz milion skokow, teraz to juz chyba bunt dwulatka

Ela, uwielbiam Cię!

Napisane przez mariolasl

Virginio, wspolczuje zlosliwych i przykrych komentarzy. Osobiscie uwazam, ze trzeba miec odwage i sie podpisac, obojetnie, czy pisze sie cos pochlebnego, czy tez nie.

Uważam dokładnie tak samo, ale niestety mnóstwo jest ludzi, którzy wylewają swoje frustracje i leczą swoje kompleksy, kryjąc się tchórzliwie pod hasłem "anonimowy użytkownik".
Nie mówię teraz konkretnie o blogu Virgo, ale jak przeglądam na przykład blogi poświęcone makijażowi czy modzie i widzę jak niektórzy jeżdżą po autorkach (inaczej się tego nazwać nie da, z konstruktywną krytyką czy wyrażeniem swojego zdania to nie ma nic wspólnego), to mnie coś trafia.

Napisane przez teQiba

Mam to na 100% po mamie - zawsze mnie tym wkurzala, a sama robie to samo
I czasem mnie to wykancza - bo przecie oprocz biezacych problemow, mam jeszcze problemy na najblizsze kilka lat
Masz racje - bede sie martwic za kilka miesiecy

Mam tak samo. Zauważam u siebie coraz więcej cech mojej mamy. Co gorsza z reguły tych, które zawsze mnie drażniły. Im jestem starsza tym jest gorzej. Co zrobić by zatrzymać/opóźnić proces zamieniania się we własną mamę?
Nie zrozumcie mnie źle: kocham ją, szanuję i uważam, że jest cudowną osobą, ale sama jednakowoż nie chciałabym być identyczna jak ona

A Tobie Teqiba życzę więcej luzu, bo łatwiej Ci się będzie żyło

Napisane przez Karolcia2401

Musiałyśmy wypróbować Co prawda narazie nie jest szczytem marzeń mojego dziecka, ale przekonamy się do niej Za droga była by było inaczej

Napisane przez olakola

kup NUK model GENIUS
moja Jula ma lateksowy i silikonowy (ortodontyczny) i woli lateksowy.
a smoczka z aventu nie tknie
przy Kubie miałam podobnie - tylko NUK GENIUS

Widocznie moja Emilka jest mało wymagająca: smoka z Aventu ciągnie tak, że mało go nie połknie

Za mną kolejna marna nocka. Jestem już prawie zdecydowana, żeby wieczorem sięgnąć po proszki nasenne, ale nie wykluczam, że zmienię zdanie. Abstrahując już nawet od korzyści jakie czerpie maluch z mleka matki (które oczywiście są dla mnie mega istotne), po prostu bardzo lubię te chwile kiedy się karmimy, jesteśmy tak blisko siebie,że bliżej już nie można...
Z drugiej strony nie chcę się zajeździć.

Pogoda za oknem paskudna co było do przewidzenia. Skoro wczoraj zrobiłam sobie perfekcyjny pedikiur, nie mogło być przecież warunków, żebym mogła moje stopy dumnie zaprezentować w sandałkach
Do kogo by tu wystąpić o odszkodowanie za warunki klimatyczne, w jakich przyszło mi żyć...?


Chciałam się też Was poradzić. Chcemy chodzić z Małą Żabą na basen, ale waham się kiedy zacząć. Myślicie, że 3-4 miesiące to będzie dobry czas, żeby zacząć?
Któraś z Was też planuje podobne atrakcje dla swojego malucha?

Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia!

[tygrysek83]

Napisane przez Limonka1987

Za mną kolejna marna nocka. Jestem już prawie zdecydowana, żeby wieczorem sięgnąć po proszki nasenne, ale nie wykluczam, że zmienię zdanie. Abstrahując już nawet od korzyści jakie czerpie maluch z mleka matki (które oczywiście są dla mnie mega istotne), po prostu bardzo lubię te chwile kiedy się karmimy, jesteśmy tak blisko siebie,że bliżej już nie można...
Z drugiej strony nie chcę się zajeździć.

Chciałam się też Was poradzić. Chcemy chodzić z Małą Żabą na basen, ale waham się kiedy zacząć. Myślicie, że 3-4 miesiące to będzie dobry czas, żeby zacząć?
Któraś z Was też planuje podobne atrakcje dla swojego malucha?

Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia!

Przerabane masz z tym spaniem :/ Może jednak zamiast leków jakas terapia u psychologa?

My planujemy basen. Chcieliśmy zacząć jak najwcześniej ale potem stwierdziliśmy, że lepiej po wakacjach ale tylko dlatego że planujemy dużo wyjazdów i nie chce omijać połowy zajęć.

[stefan89]

halooo
witam się na odchowalni! kiedyś pisałam, ale wieczny brak czasuuu i tak dalej... wiem, wiem, żadna wymówka-obiecuję poprawę!;D

hania urodziła się 5 kwietnia o 2.41 poród wspominam miło, gorzej było z szyciem..
4 kwietnia w nocy o 3 odeszły mi wody. wstałam, obudziłam męża, wypiliśmy kawe, zjedliśmy śniadanie i hop siup koło 5 byliśmy już w na ip na madalińskiego. papierki blebleble dostaliśmy łóżko na sali 2-osobowej. byliśmy przygotowani, wyciągnęliśmy tablety, laptopy itd
ja caly czas czekam na wielki ból, bo przecież nie ma wody w brzuchu - trzeba będzie rodzić!
godzina 9-nic, 10- na obchodzie powiedzieli- czekamy, 11, 12, 13, 18, 20 - nic..cisza.. ktg w normie, zero skurczy
godzzina 21 - nowy dyżur, nowa położna, przyszła, zapytala co i jak i się za głowe złapala, że ja tak sobie leże, wody odeszły 18 h temu a mną sie nikt nie zajmuje, leże sobie i oglądam seriale;p
decyzja o podaniu oksy
w dwie minuty, miałą już skurcze co 2 min, bolesne jak cholera! ;o o 23 badanie - 7 cm, dostałam znieczulenie, o 24 pelne rozwarciee no i jazdaa, hanka zaczęła wychodzic
opornie jej to szło, bo miała dwie rączki przy glowce i wreszcie, bo wielkim stękaniu i męce wyszłą o 2.41!
ważyłą 3510 i mierzyłą 50 cm
chciałąm tylko powiedzieć jescze, że mąż spisal sie na medal! bez niego bym na pewno nie urodziła!

hanka rośnie jak na drożdżach... dosłownie. w 6 tyg jak byliśmy na szczepieniu, mierzyla 55 cm i ważyła 5100 ;o

a tak w ogole to dzień dobry dziewczęta!

[Karolcia2401]

Napisane przez Limonka1987

Za mną kolejna marna nocka. Jestem już prawie zdecydowana, żeby wieczorem sięgnąć po proszki nasenne, ale nie wykluczam, że zmienię zdanie. Abstrahując już nawet od korzyści jakie czerpie maluch z mleka matki (które oczywiście są dla mnie mega istotne), po prostu bardzo lubię te chwile kiedy się karmimy, jesteśmy tak blisko siebie,że bliżej już nie można...
Z drugiej strony nie chcę się zajeździć.

Chciałam się też Was poradzić. Chcemy chodzić z Małą Żabą na basen, ale waham się kiedy zacząć. Myślicie, że 3-4 miesiące to będzie dobry czas, żeby zacząć?
Któraś z Was też planuje podobne atrakcje dla swojego malucha?

Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia!

chyba te proszki nasenne to dobry pomysł a karmienie butelką też może być przyjemne
a co do basenu to kiedyś czytałam, że 3-4 miesiąc jest bardzo odpowiedni my też chcieliśmy, ale ja narazie jestem nie do pokazania ludziom, a tż praca, praca i praca...

Napisane przez stefan89

halooo
witam się na odchowalni! kiedyś pisałam, ale wieczny brak czasuuu i tak dalej... wiem, wiem, żadna wymówka-obiecuję poprawę!;D

hania urodziła się 5 kwietnia o 2.41 poród wspominam miło, gorzej było z szyciem..
4 kwietnia w nocy o 3 odeszły mi wody. wstałam, obudziłam męża, wypiliśmy kawe, zjedliśmy śniadanie i hop siup koło 5 byliśmy już w na ip na madalińskiego. papierki blebleble dostaliśmy łóżko na sali 2-osobowej. byliśmy przygotowani, wyciągnęliśmy tablety, laptopy itd
ja caly czas czekam na wielki ból, bo przecież nie ma wody w brzuchu - trzeba będzie rodzić!
godzina 9-nic, 10- na obchodzie powiedzieli- czekamy, 11, 12, 13, 18, 20 - nic..cisza.. ktg w normie, zero skurczy
godzzina 21 - nowy dyżur, nowa położna, przyszła, zapytala co i jak i się za głowe złapala, że ja tak sobie leże, wody odeszły 18 h temu a mną sie nikt nie zajmuje, leże sobie i oglądam seriale;p
decyzja o podaniu oksy
w dwie minuty, miałą już skurcze co 2 min, bolesne jak cholera! ;o o 23 badanie - 7 cm, dostałam znieczulenie, o 24 pelne rozwarciee no i jazdaa, hanka zaczęła wychodzic
opornie jej to szło, bo miała dwie rączki przy glowce i wreszcie, bo wielkim stękaniu i męce wyszłą o 2.41!
ważyłą 3510 i mierzyłą 50 cm
chciałąm tylko powiedzieć jescze, że mąż spisal sie na medal! bez niego bym na pewno nie urodziła!

hanka rośnie jak na drożdżach... dosłownie. w 6 tyg jak byliśmy na szczepieniu, mierzyla 55 cm i ważyła 5100 ;o

a tak w ogole to dzień dobry dziewczęta!

witaj
fajny miałaś poród gratuluję córy


Dzień dobry!
U nas dziś po porannym karmieniu huśtawka poszła w ruch i chyba się z Laurą polubiły bo żaba śpi już prawie 2 godziny niedługo kolejne jedzonko i idziemy na spacer

Miłego dnia wszystkim!

[bebe97]

Napisane przez teQiba

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

Przy cycku, na rękach poziomo, na rekach pionowo przytulona do piersi, kołysana w kołysce, lulana w wózku. Jak zaśnie sama to najfajniej Jak się tylko da, byle spała

A próbowałaś smoczka lovi dynamicznego? bo Ewa tylko taki z kolei zaakceptowała. Nie ejst spacjalną fanką smoków, ale tego da się jej wcisnąc. Ponoć w trakcie ssania wyciąga sie jak sutek, moze dlatego?

właśnie ją nim uciszam, bo jest w leżaczku 5 minut i o 5 minut za długo a mama przecież musi zajrzeć na wizaż

[tygrysek83]

Napisane przez stefan89

halooo

witam się na odchowalni! kiedyś pisałam, ale wieczny brak czasuuu i tak dalej... wiem, wiem, żadna wymówka-obiecuję poprawę!;D



hania urodziła się 5 kwietnia o 2.41 poród wspominam miło, gorzej było z szyciem..

4 kwietnia w nocy o 3 odeszły mi wody. wstałam, obudziłam męża, wypiliśmy kawe, zjedliśmy śniadanie i hop siup koło 5 byliśmy już w na ip na madalińskiego. papierki blebleble dostaliśmy łóżko na sali 2-osobowej. byliśmy przygotowani, wyciągnęliśmy tablety, laptopy itd

ja caly czas czekam na wielki ból, bo przecież nie ma wody w brzuchu - trzeba będzie rodzić!

godzina 9-nic, 10- na obchodzie powiedzieli- czekamy, 11, 12, 13, 18, 20 - nic..cisza.. ktg w normie, zero skurczy

godzzina 21 - nowy dyżur, nowa położna, przyszła, zapytala co i jak i się za głowe złapala, że ja tak sobie leże, wody odeszły 18 h temu a mną sie nikt nie zajmuje, leże sobie i oglądam seriale;p

decyzja o podaniu oksy

w dwie minuty, miałą już skurcze co 2 min, bolesne jak cholera! ;o o 23 badanie - 7 cm, dostałam znieczulenie, o 24 pelne rozwarciee no i jazdaa, hanka zaczęła wychodzic

opornie jej to szło, bo miała dwie rączki przy glowce i wreszcie, bo wielkim stękaniu i męce wyszłą o 2.41!

ważyłą 3510 i mierzyłą 50 cm

chciałąm tylko powiedzieć jescze, że mąż spisal sie na medal! bez niego bym na pewno nie urodziła!



hanka rośnie jak na drożdżach... dosłownie. w 6 tyg jak byliśmy na szczepieniu, mierzyla 55 cm i ważyła 5100 ;o



a tak w ogole to dzień dobry dziewczęta!

Hej
To rodzilysmy w tym samym szpitalu. Moja mała tylko jedna rączkę przy głowie trzymała :p
No i rzeczywiście jak na drożdżach. Moja ledwo do 4200 skoczyła.

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

W stolicy dziś tragiczna pogoda i brak perspektyw na poprawę :/

[virginia]

Dzień dobry!

Napisane przez koziemleko

Nic nie mow. Ja mam 7,5 litra przepysznego swojskiego wina na chrzciny
Z desperacji wyjadlam wszystkie cukierki przezmaczone na imprezę

Napisane przez margo80

Ewa ma zdiagozowane zapalenie zatok. Malz z nia byl u lekarza i nie dopytal czy moze wychodzic, jesli nie ma goraczki. Jak bedziemy musieli kisic sie w domu kolejny tydzien, to nas wywioza do psychiatryka...
Trisdom - zaleca sie siedzenie w domu czy niekonieczne?

Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. A do psychiatryka Was chyba nie wywiozą bo chyba wszędzie w PL pogoda się pogorszyła?

Napisane przez Karolcia2401

chwalę się moim dzieckiem, a co!

Jaki uroczy uśmieszek!

Napisane przez Limonka1987

Narobiłyście mi ochoty na wino i czekoladę...

Wizaż to zło, zawsze to powtarzałam!

Napisane przez teQiba

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

Moja Natalka czasem sama od razu 'odlatuje' po karmieniu. A czasem chwilę ją pobujam w ramionach śpiewając kołysanki lub coś jej nucąc, pogłaszczę ją - czasem to samo ale jak leży obok mnie na łóżku .

Napisane przez ag9

Myślicie, że jak się ponarzeka na wizażu to się dziecko naprawi - Tequiba jak tak u ciebie?

Tej zasady nie znałam ale nie zaszkodzi spróbować .

Napisane przez mariolasl

Chcialam pochwalic Marco, bo moze ruchowo jestesmy do tylu, ale od niedzieli smieje sie glosno

dla Marco!

Napisane przez olakola

virginia mów do córci po angielsku
Mój Kuba chodzi do międzynarodowego przedszkola od 2go roku życia i w tej chwili rozumie bardzo dużo i gada zdaniami po angielsku.
jak go zapisywałam to zapisywała też dziewczyna córę, do której mówiła po ang i jej 2 letnia wówczas mała wszystko rozumiała i odpowiadała po angielsku
polskiego się twoja mała nauczy, a ang im wcześniej zaczniesz tym lepiej dla dziecka, a jak kogoś to śmieszy to niech się śmieje

Tak właśnie myślałam, tylko zastanawiałam się kiedy zacząć.

Napisane przez Limonka1987

Chciałam się też Was poradzić. Chcemy chodzić z Małą Żabą na basen, ale waham się kiedy zacząć. Myślicie, że 3-4 miesiące to będzie dobry czas, żeby zacząć?
Któraś z Was też planuje podobne atrakcje dla swojego malucha?

Też się nad tym zastanawiam. Zwłaszcza, że w moim aquaparku wszyscy ją już chyba widzieli na fotkach w moim tel. i czekają aż razem przyjedziemy.

Napisane przez stefan89

hania urodziła się 5 kwietnia o 2.41 p

Cześć Stefan!
Gratuluję Hani! Pochwalisz się Córeczką?

Zmykam kochane bo mam lekcje na 10 a jeszcze w piżamach siedzę.
Poproszę Was też o kciuki ok.12 .

Miłego dnia!

[teQiba]

Napisane przez mariolasl

moja mama ma to samo
jeden problem rozwiazany, a ona juz ma 10 innych zmartwien na przyszlosc
ciezko tak zyc
i ciezko z taka zyc , ale to mowie w kontekscie swojej mamy, bo ty moze jestes lagodniejszy przypadek

To moja mama tez ma taki poziom "hard" - ja dopiero nabieram wprawy
A tak na powaznie to musze nad tym popracowac bo ja tak nie chce

Napisane przez olakola

kup NUK model GENIUS
moja Jula ma lateksowy i silikonowy (ortodontyczny) i woli lateksowy.
a smoczka z aventu nie tknie
przy Kubie miałam podobnie - tylko NUK GENIUS

A sprobuje

Napisane przez elunka88

Oj, tak! Jakbym otworzyła piłabym aż padnę

Kolejny swoj!

Musimy sie na flaszke umowic dziewczeta

Napisane przez Limonka1987

Co zrobić by zatrzymać/opóźnić proces zamieniania się we własną mamę?

Podlaczam sie pod pytanie

[mariolasl]

Stefan witaj ponownie i gratuluje szybkiego porodu.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Za wszystkie miłe słowa dziękujemy.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

U nas ciężki poranek z jeczacym Marco. Nawet kawy jeszcze nie piłam i śniadania nie jadłam. Pochmurno za oknem, deszcz wisi w powietrzu. Już na starcie dnia marze, aby sie skończył.

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Karolcia ładne zdjęcia.

[koziemleko]

Napisane przez Ela87

Jak ja robilam zakuoy na chrzciny to uwzglednilam oczywiscie moje zapotrzebowanie i kupilam odpowiednio wiecej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja zapomnialam o sobie
Limonka - niestety cukierki byly bez wodki, ale dzięki wiem juz jakie teraz kupię

Ja usypiam Franka podajac mu smocxek i odkladajac na lozko lub do jego lozeczka. Z tym ze on wypluwa smoczek i czesto macha chaotycznie rękoma


Mariola - wzruszyly mnie usmiechy Marco

[Ela87]

Napisane przez bejb200

Dzięki Ela87 to chyba ja tez zaczne podawac wodę, bo maly dzis tak mi sie darł na spacerze, że nie wiedzialam o co chodzi... jadl wczesniej a na spacerze wytrzymywal mi tylko godzinke i musielismy wracac do domu bo wstyd bylo na dworze go słuchac... a ile dziennie dajesz modyfikowanego jesli karmisz swoim? nie najada sie twoim tylko? bo ja tez dokarmiam mm, ale tylko raz dziennie, jakies 60 ml.

chyba wychodzi mi rowno pol na pol, karmie jakies 8 razy na dobe z czego ok 4 to mm. Roznie, zalezy ile sciagne.

Napisane przez teQiba

Pewnie tak by bylo - a po odeslaniu dalej bylby zepsuty




Oj tak
Mam to na 100% po mamie - zawsze mnie tym wkurzala, a sama robie to samo
I czasem mnie to wykancza - bo przecie oprocz biezacych problemow, mam jeszcze problemy na najblizsze kilka lat
Masz racje - bede sie martwic za kilka miesiecy

Marco

odeslalabym Ci dwoje

Ja tez lubie martwic sie na zapas i juz sie martwie jak Ola bedzie zasypiac jak teraz tylko ze smoczkiem potrafi

Napisane przez Karolcia2401

to piesek podobno o taki: http://www.smyk.com/smiki-muzyczny-p...y-dla-dzieci-p
:

aa piesek, tez go chce

Dostala Ola fajna owieczke na chrzciny, ale biala cala, wiec nie robi wrazenia na Oli

Napisane przez olakola

Ela a u mnie truskawki po 7.50


kup NUK model GENIUS
moja Jula ma lateksowy i silikonowy (ortodontyczny) i woli lateksowy.
a smoczka z aventu nie tknie
przy Kubie miałam podobnie - tylko NUK GENIUS

zdzierstwo!!!!
Ale teraz juz beda coraz drozsze podobno.

Napisane przez elunka88

Ale dojrzewanie będziesz miala szybciej z głowy


A jakby sobie z Olą zrobili zawody w marudzeniu?

Super


---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

U nas truskawki widziałam dzisiaj po max 4zł. Ale ja nie kupuję, chodzę do ogródka za domem i zbieram już pierwsze

no tak, ale w wieku 2 lat bedzie miala bunt nastolatka i z domu bedzie mi uciekac a jak bedzie miala 15 lat to bedzie kryzys wieku sredniego

U mnie nikt nie chce posadzic truskawek, to musze kupowac

Napisane przez olakola

moje dziecko się nie uśmiecha, nie pamiętam kiedy się ostatnio uśmiechneła - chodzi mi o uśmiechy nieświadome, bo świadomego nigdy nie widziałam u niej
za to bardzo reaguje na Kubę, wyraźnie rozpoznaje jego głos i patrzy w jego stronę

Moze sie usmiecha w nocy jak nikt nie widzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez koziemleko

Ja usypiam Franka podajac mu smocxek i odkladajac na lozko lub do jego lozeczka. Z tym ze on wypluwa smoczek i czesto macha chaotycznie rękoma


Mariola - wzruszyly mnie usmiechy Marco

ja dlatego mojej daje tetre zawsze przy smoczku, ze jak macha rekoma to mieli sobie ta tetre anie wyrywa smoczka

Napisane przez mariolasl

Stefan witaj ponownie i gratuluje szybkiego porodu.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Za wszystkie miłe słowa dziękujemy.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

U nas ciężki poranek z jeczacym Marco. Nawet kawy jeszcze nie piłam i śniadania nie jadłam. Pochmurno za oknem, deszcz wisi w powietrzu. Już na starcie dnia marze, aby sie skończył.

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Karolcia ładne zdjęcia.

Napisane przez teQiba

A sprobuje




Kolejny swoj!

Musimy sie na flaszke umowic dziewczeta




Podlaczam sie pod pytanie

Na poczatku Ola jak juz zalapala to tylko Nuka lateksowego nie ten genius, chociaz faktcznie wydaje sie byc fajny.

Ja nie lubie wodki ale driny moge walic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Napisane przez Karolcia2401

chyba te proszki nasenne to dobry pomysł a karmienie butelką też może być przyjemne
a co do basenu to kiedyś czytałam, że 3-4 miesiąc jest bardzo odpowiedni my też chcieliśmy, ale ja narazie jestem nie do pokazania ludziom, a tż praca, praca i praca...

U nas dziś po porannym karmieniu huśtawka poszła w ruch i chyba się z Laurą polubiły bo żaba śpi już prawie 2 godziny niedługo kolejne jedzonko i idziemy na spacer

Miłego dnia wszystkim!

w karmieniu butelka fajne jest to, ze tz moze karmic tak samo i dla nich to wtedy tez jest fajny czas


Ja z tych samych powodow nie pojde na basen

Magiczna hustawka widze





Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Ja tez lubie martwic sie na zapas i juz sie martwie jak Ola bedzie zasypiac jak teraz tylko ze smoczkiem potrafi


Ja nie lubie wodki ale driny moge walic

Mam nadzieje ze milo nas dzieci zaskocza i nie bedzie problemu

Nie no - ja tez wole driny albo jakies likiery

[margo80]

Napisane przez Limonka1987

Chciałam się też Was poradzić. Chcemy chodzić z Małą Żabą na basen, ale waham się kiedy zacząć. Myślicie, że 3-4 miesiące to będzie dobry czas, żeby zacząć?
Któraś z Was też planuje podobne atrakcje dla swojego malucha?

my chcemy zacząć kurs dla maluchów od września. młody będzie miał 5 miesięcy. wcześniej sami go w przydomowym basenie będziemy z większą wodą oswajać. kurs dopiero po wakacjach, bo instruktorzy też chcą mieć urlopy

Napisane przez virginia

Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. A do psychiatryka Was chyba nie wywiozą bo chyba wszędzie w PL pogoda się pogorszyła?

to nie o pogodę chodzi. jak jestem sama z dwójką, a jedno chore, to muszę z nimi dwoma siedzieć w domu. jak jesteśmy wszyscy, to dzielimy się opieką nad dziećmi z mężem i w efekcie razem mało ze sobą przebywamy, bo jedno może iść na spacer, a drugie z chorym zostaje. dobija nas to.

nie uwierzycie - przed chwilą miałam telefon z poradni z pytaniem, dlaczego do tej pory nie przyszłam z Przemkiem na szczepienie. dermatolog kazała odroczyć (wyznaczona data była na 22.05.), ale wczoraj jak byliśmy na kontroli zapomniałam zapytać, czy już możemy myśleć o szczepieniach, czy dalej czekać, a następna kontrola dopiero za miesiąc i ustaliłam z małżem, ze po prostu w przyszłym tygodniu wybiorę się do pediatry, żeby Przemka pooglądała i zdecydowała. a oni mnie już ścigają ale dobrze, że są czujni. tyle było przypadków śmierci dzieci i zaginięć, potem sądy pytają, gdzie była opieka, poradnia, czemu nikt nie sprawdzał, co się z dzieckiem dzieje....
jak mi się uda, to nawet jutro to załatwię (choć wolałabym z małżem, ale on niestety w pracy musi jutro być). wszystko zależy od tego, czy apteka będzie miała szczepionki na stanie.