Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIII

[tornado]

Rachelo, Tulipanko, gratulacje

Globalnie DKNY woman - mam wrażenie, że są one na mnie coraz mniej trwałe

Nadgarstkowo Desnuda - chyba już wiem co w następnej kolejności wzbogaci mój zbiorek

[Sabbath]

Napisane przez rachela

Sabbath...
Co do Smoka mam podobne odczucia - ostatnio go nie używam, ale flaszka dumnie stoi w toaletce. "Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz..."
M7 również polecam.

Ja nie potrafię się zdecydować na kupno.
Jestem bardzo dziwną osobą i pisałam o tym Kattarinie - nie toleruję, do granic obłędu nie znoszę w swoim otoczeniu ciał obcych. Dotyczy to głównie "ciał" niecielesnych kompletnie: a mianowicie muzyki i zapachów. Muzykę sama wybieram i każda inna doprowadza mnie do rozstroju nerwowego (co powoduje, że radio istnieje dla mnie głównie w formie serwisów informacyjnych), zaś zapachy obce mnie prawie zabijają. Nie potrafię przejść normalnie przez most na śmierdzącej rzece, nie jestem w stanie korzystać z komunikacji miejskiej latem, nie potrafię przebywać w pomieszczeniu, w którym ludzie piją Ouzo etc. Zapach, który mi się nie podoba, albo po prostu jest nie mój (nawet jeśli jest przepiękny, jak np. Euphoria) stanowi dla mnie... powiedzmy dyskomfort. Dlatego nie mam fakonu smoka, bo nigdy nie wiem, co się tym razem z niego wylęgnie.

Napisane przez rachela

Bardzo do niego podobne jest męskie Nomadic z Oriflame, na mnie nawet ładniejsze.

Zapamiętam i wypróbuję w miarę możności.

Napisane przez rachela

O Maroussi wolę nie wspominać...

Dlaczego? Wspominaj! Wspominaj, proszę, grożę, namawiam!

Napisane przez rachela

A ja pachnę A*Men'em (jak ostatnio codziennie ), mam 4 z egzaminu w indeksie i czekam na pizzę pepperoni. Jeszcze tylko zaliczenie w poniedziałek...
Ach, i bieganie jak kot z pęcherzem po wpisy

Dziękuję Dobrym Duszom za trzymanie kciuków

Gratuluję. I egzaminów, i pizzy, i biegania (ponoć odchudza ). I A*Mena też - sama podkradam mojemu Miłemu.


---------
W temacie: Avignon.
Umieram z zachwytu... Czuję całą katedrę, włącznie z wilgotnym marmurem, drewnianymi ławkami, święconymi olejami i delikatnym aromatem hostii (jakieś ziarno tam ponoć jest). O kadzidle nie wspominam nawet...
W miarę jak zapach ogrzewa skóra czuję się, jak gdybym przechodziła z nawy do zakrystii...
Weekend zamierzam poświęcić na ruinowanie się w Krakowskiej ex fabryce pasty do butów...

[rachela]

Napisane przez Sabbath

Dlaczego? Wspominaj! Wspominaj, proszę, grożę, namawiam!

Mój opis Maroussi to najgorsza możliwa antyreklama.
Bardzo liczyłam na ten zapach, pamiętam jak na jednym warszawskim sabacie () dobra dusza zrobiła mi próbeczkę - niestety ta się rozlała w torebce, a marna kropelka na dnie nie pachniała zbyt pięknie. Sądziłam, że to wina złego odpachnienia fiolki - ale nie, Maroussia naprawdę pachnie na mnie jak... kupka w pełnym słońcu. Zero kadzidła, przypraw. Jest mdła i odrzucająca, a szkoda.
Jaśmin na mojej skórze pachnie z reguły fatalnie, więc zwalam winę na niego, i na drzewo sandałowe. Coś się z moją wysłodzoną skórą nie lubią.

[joasiak1]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4664930]Joasiak, miałam identyczne jak Ty odczucia, kiedy testowałam po raz pierwszy Musc Ravageur. Tylko,że ja nie potrafiłabym się z nim zaprzyjaźnić, bo zbyt mnie wystraszył, swoim dominującym charakterem i fizjologiczną nutą.

Swoje wrażenia opisałam w wątku” Frederic Malle Editions de Parfums” założonym przez Anniehall ( post #67)
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ur#post3648158


Warto przeczytać świetny opis MR Toccaty( post #16 w wątku „ najpiękniejszy męski zapach niszowy” )
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ur#post3173863


Dziś pachnę Ambre Soie i chyba będzie kolejna miłość. Na razie staram się sobie wmówić,że nie musze go mieć, tym bardziej, że cena zaporowa

Dziękuję Dobrej Duszyczce za próbkę[/quote]

Kijanko, czytałam, czytałam
To własnie Wasze opisy tak podziałały na moją wyobraźnię, że najpierw bardzo zapragnęłam chociaż poznać MR, a teraz pragnę już czegoś więcej

Chociaż z drugiej strony bardzo trudno mi znaleźć okazję, kiedy mogłabym pachnieć tym zapachem - to tak, jakby wyjść nago na ulicę...

[Favkes]

Casmir mniam

A w dzień były Black Cashmere

[Kattarina]

Natomiast ja lewituje wlasnie w oparach Smoczego ekstraktu
(zero slodyczy (na szczescie), tylko wytrawny cedr, paczula, wetiwer i ambra-duuuzo przestrzeni ..... )

Marzy mi sie 100ml Edp i poszukuje dobrej duszyczki, ktora zechcialaby je dla mnie upolowac na Allegro

[tulipanka]

globalnie niczym, bo się bałam migreny obudziłam się rano z łupaniem w czaszce (i wbrew pozorom nie było to spowodowane oblewaniem 4 z historii )... całe szczęście przeszło, ale na wszelki wypadek chlapnęłam tylko nadgarstek Scentem Intense

chyba dojrzałam do zrobienia wielkich porządków w perfumowej szafce KenzoAmour, Smok, Volie d'ambre, może OS, może Lagerfeld Femme i jeszcze Nu edt najchętniej zamieniłabym na EDP
po sesji podejmę ostateczną decyzję, bo ja nie umiem się pozbywać moich flakonów

[Sabbath]

Napisane przez Kattarina

Natomiast ja lewituje wlasnie w oparach Smoczego ekstraktu
(zero slodyczy (na szczescie), tylko wytrawny cedr, paczula, wetiwer i ambra-duuuzo przestrzeni ..... )

Marzy mi sie 100ml Edp i poszukuje dobrej duszyczki, ktora zechcialaby je dla mnie upolowac na Allegro

Katt, najtańszy z korkiem jest tu: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=206765393

Bez korka ten flakon chyba nie bardzo ma sens.
U tego gostka już kupowałam dwa razy, jest ok.

Mogę Ci go, oczywiście, nabyć, tylko nie wiem, jak zorganizować przekazanie łupu. Mój urlop wygląda coraz gorzej...

BTW - to taaak wygląda Twój odwyk?!

[rachela]

Hehe, słuszna uwaga


P.S. Wizaż dzisiaj muli niemiłosiernie, i na dodatek ciągle mnie wylogowuje...
Chyba dam sobie spokój i odezwę się jutro.

Napiszę na zapas: na noc i jutro będę pachnieć A*Men'em

[Kattarina]

Napisane przez Sabbath

Katt, najtańszy z korkiem jest tu: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=206765393

Bez korka ten flakon chyba nie bardzo ma sens.
U tego gostka już kupowałam dwa razy, jest ok.

Mogę Ci go, oczywiście, nabyć, tylko nie wiem, jak zorganizować przekazanie łupu. Mój urlop wygląda coraz gorzej...

BTW - to taaak wygląda Twój odwyk?!

Kochana, jaki odwyk (od czego i po co? )

Dziekuje za pomoc -juz klikam PW odnosnie ewentualnych szczegolow technicznych

[mariolasl]

Napisane przez rachela

mam 4 z egzaminu w indeksie i czekam na pizzę pepperoni. Jeszcze tylko zaliczenie w poniedziałek...

Gratuluje serdecznie!
[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4664930]Dziś pachnę Ambre Soie i chyba będzie kolejna miłość. Na razie staram się sobie wmówić,że nie musze go mieć, tym bardziej, że cena zaporowa [/quote]
Nie dziwie sie, mnie zachwycil od pierwszego powachania. Mam odlewke i oszczedzam ja na wyjatkowe okazje, bo cena rzeczywiscie
___________________
A w temacie dalej Sequoia

[daigee]

Rachelo, gratuluję

O matko, jutro wyniki matur Przecież ja dziś nie zasnę!

[taka taka]

Napisane przez daigee

Rachelo, gratuluję

O matko, jutro wyniki matur Przecież ja dziś nie zasnę!

o której te wyniki?

[rachela]

Daigee, pół butelki rumu powali każdego

[Sabbath]

Napisane przez rachela

Mój opis Maroussi to najgorsza możliwa antyreklama.
Bardzo liczyłam na ten zapach, pamiętam jak na jednym warszawskim sabacie () dobra dusza zrobiła mi próbeczkę - niestety ta się rozlała w torebce, a marna kropelka na dnie nie pachniała zbyt pięknie. Sądziłam, że to wina złego odpachnienia fiolki - ale nie, Maroussia naprawdę pachnie na mnie jak... kupka w pełnym słońcu. Zero kadzidła, przypraw. Jest mdła i odrzucająca, a szkoda.
Jaśmin na mojej skórze pachnie z reguły fatalnie, więc zwalam winę na niego, i na drzewo sandałowe. Coś się z moją wysłodzoną skórą nie lubią.

Hahaha, dopiero teraz w pełni do mnie dotarła wizja tego... aromatu.


Miałam dziś poważne opory przed myciem , a to dlatego, że moja próbka Avignonu już się kończy. Teraz, po kąpieli, nie mam już motywacji, by pozostać na nogach - idę więc spać.
Odpadł mi weekendowy wyjazd z powodu zaległości w pisaniu. Będę się bawiła w dzięcioła, a tak kompletnie nie mam natchnienia...


Miłego dnia wszystkim Paniom.

[daigee]

Napisane przez rachela

Daigee, pół butelki rumu powali każdego

Jasne, jasne

Na razie jetem tak cholernie niewyspana, że nic na oczy nie widzę. Usiłuje otrzeźwić się dawką perfum, ale nawet to daje marne efekty

Idę po kawę mrożoną...

[Kate30]

Daigee

Dziś 24F

[homyk]

Rachelo, Tulipanko gratuluję

Daigee, trzymam kciuki




Wciąż zimno, ale wreszcie pojawia się słońce i humor mam dobry. Do tego piątek - weekendu początek

Pachnę słodko, apetycznie i optymistycznie - Apparition

[bzinka]

Truth

[Fenris]

Dzisiaj po kąpieli będzie kokosek, czyli Crystal Noir.

Nie wiecie, czy były męskie perfumy Mexx o nazwie "P[...]city"? Poszukuję, bo ponoć śliczne, ale nie znam nazwy.

Z Inside się odkochałam (jeden dzień zauroczenia ) i już nie muszę go mieć, ale wciąż mi się podoba. Narzeczony nie zwrócił na nie zbytniej uwagi (tylko dzień wcześniej na nadgarstku, a jak już na mnie to nie).

[Różowy Strachulec]

Przeziębiona, przemęczona i znów wkurzona na wszystko - chyba padnie na LL

[Małgosia791]

Allure edp

[Córka D'artagnana]

Tulipanko,Rachelo no widzicie dziewczyny tyle hałasu o nic, a wyniki dobre, wiedziałam, że w końcu poradzicie sobie z egaminami.Zdrowie Waszei gratuluję.

Daigee jestem pewna



Jeszcze nie wiem czym, ale to bedzie chyba Ardenbeauty w ramach wykańczania flaszek (nieduzo tego bo aż 25ml) i dzień testowania A*Men, Eau de Star Muglera.

[Eenax]

KYOTO.

Pasuje mi dzis do mojego ogólnego samopoczucia jako rozweselacz.
Czuje sie fizycznie kompletnie padnięta 2 noc z kolei zarwana a dziś jeszcze imperza u kolegów, a jutro kolejna. A w niedziele chyba bedzie "intensywna terapia".

[agnyska81]

Gratuluję Racheli i Tulipance dobrych wyników!
Daigee - oczywiście mocno zaciśnięte!

Zerwałam się wcześnie rano i skropiłam się Kenzo Amour, aby mi było jeszcze przyjemniej. A na LN dla przypomnienia Trouble. No i chyba mi minęła faza na niego.

Zrobiłam sobie wczoraj listę zapachów, które mi się szczególnie podobają i ich składników i zliczyłam co pojawia się najczęściej. No więc w kolejności: piżmo, wanilia, ambra, paczula, drzewo sandałowe, cedr, róża, jaśmin i bergamotka. Dziś zaczęłam robić listę anty i jestem bardzo ciekawa co mi wyjdzie. Mam nadzieję dojść do jakichś wyraźnych wniosków, bo moje ostatnie strzały jak kulą w płot mnie podłamały.

[tymena]

Tulipanko, Rachelo - gratulejszyn A za Daigee trzymam kciuki

Nareszcie słonko w Gdańsku Za 7 godz. zaczynam urlop

Acha, zapomniałabym napisać, że pachnę dzisiaj królem słońce.

[kropka75]

Chciałabym już wieczór, położyć się i spać... Czuję się przerzuta i wypluta...
I pachnę sobie Pure Poison - trzyma mnie w pionie na szczęście.

Miłego piątku!

[Chatte96]

ROSE ABSOLUE - mam nadzieję, że będą wyczuwalne

[_Bjeata_]

Po nieprzespanej nocy 'miszung' Mure & Musc L'Artisana i Crystal Noir .

Również wszystkim życzę udanego weekendu, zaczynającym urlop dużo lenistwa i wypoczynku.

[maja79]

Pachnę dziś Nu EDP - w cieple pięknie się rozwijają...
EDP mnie zaskoczyły, bo w zimie jak wąchałam były ostre i wiercące w nosie, a teraz na ciepłej skórze wyszło z nich cudne kadzidło z drzewem sandałowym , aksamitne, delikatne i trzymające się przy skórze...

Problem w tym, że ostatnim razem jak testowałam, to psiknełam obie wersje na jedną rękę i teraz już nie wiem które są takie ostre EDP czy EDT . Bo po tym co właśnie czuję na skórze, boję się że EDT...

Zastanawiam, się czy nie kupić. Ale teraz już nie wiem, którą wersję: EDP czy EDT?
Please pomóżcie

PS. Tulipanko, Rachelo - gratuluję