Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[tygrysek83]

Napisane przez Ela87

Czyli mamy sie spodziewac w wiadomosciach ryczącego parku w stolicy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No na pewno. Jak zaczniemy gadać to przecież nie bedzie czasu na uspokajanie wózków :p

[Limonka1987]

Napisane przez Ela87

Czyli mamy sie spodziewac w wiadomosciach ryczącego parku w stolicy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może być

[alwa]

Napisane przez margo80

Przemo odkrył dziś, że ma rączki jeszcze nie zaczął ich pakowac do buzi, ale uważnie obserwował paluchy, dziwił się, że mu się zaplątały, gdy przypadkiem zrobił "figę", a potem rączką popychał zabawkę w leżaczku i zacieszał się strasznie

za rączki. a mój coś dalej nieświadomy...

Napisane przez Limonka1987

Dziewczyny, czy Wasze dzieci mają owłosione uszy?

uszy, czoło i plecy. jak mój TŻ zobaczył to w szpitalu to pytał po kim to bo na pewno nie po nim

Napisane przez side85

[B]nie nazywam dziecka takimi zdrobnieniami co najwyżej zdarza mi się powiedzieć "rybko". Dziwnie bym się z tym czuła, wiadomo wygłupiam się z dzieckiem ale mówię do niego normalnie, podobno tak powinno się robić. Nie zdrabniam poza jego imieniem żadnych słów.

generalnie znowu biję pokłony przed tym kto wynalazł otulaczki. Dzięki temu po prostu pakuje się dziecko do środka i można wyjść z pokoju

ja najczęściej mówię do swojego Kubusiu lub Misio. Normalnych wyrazów nie zdrabniam. Jak usłyszałam jak moja mama mówi "płakuniam" to od razu jej powiedziałam, że nie ma takiego słowa.
ale mam problem i ciągle się zapominam i mówię np. nie płaczemy

Co do otulaka to mój nie znosi być skrępowany. Wnerwia go, że nie może sobie swobodnie wierzgać

ja położyłam dziś mojego do łóżeczka bo zmęczony był. oczywiście ryk. to mu zaczęłam tłumaczyć, że w łóżeczku mu będzie wygodnie, że jest zmęczony i że to nie jest powód do płaczu i że jak się zdrzemnie to się lepiej poczuje, a mama będzie obok siedzieć. I się uspokoił powtórzyłam to jeszcze kilka razy, wsadziłam smoka i zaczął przysypiać. Czyżby to było takie proste?

a na dzień dziecka kupiłam robaczka sassy i pirata pandę. Póki co wgapia się w pandę, więc prezent udany

[virginia]

Napisane przez Smarrita

z
1. Niby się mówi, że nie ma brzydkich dzieci, ale przecież są.(przynajmniej ja tak uważam)... Ale na naszym forum wszystkie są prześliczne.!!!! Udały się nam dzieciaczki!!!!

2. Super wasze dzieci podnoszą główkę. Moja chyba zapomniała jak się głowę odwraca na brzuszku A o podnoszeniu nie ma co marzyć. Nosi szynę na bioderka i wiecznie na plecach leży bo na brzuchu nie idzie z tą szyną. Ale ostatnio jej ją zdejmuję i zmuszam do leżenia na brzuchu, ale nie chce głowy podnosić tylko ryczy. Dziś też ale ja nie wzruszona jej płaczem, a niech wie kto tu rządzi w domu. Niestety ani głowy nie odwróciła ani nie podniosła, wyczerpana płaczem śpi na brzuchu;/ do konca czerwca musi nosić szynę a później kontrola i się okaże jak tam bioderka.
Byliśmy już na szczepieniu, wybrałam podobnie jak Wy 5w1. Młoda dała popis swojego głosu, zaczęła drzeć się jeszcze przed, aż lekarka wyszła bo myślała że jest szczepiona bez jej zgody tak się darła. Dalej jest obsypana, brzuszek szyja, zmieniłam mleko na enfamil ha, a sama zaczynam nie pić mleka, ani jeść jogutów itp. Może jej zejdzie.

1. Też tak uważam .
2. Biedna Niunia . Mam nadzieję, że wszystko co złe, szybko minie!

Napisane przez pola_m

My po pierwszej dłuższej wycieczce rowerowej. Po pięknej, krainie Beaujolais. Dzieciaki w przyczepce super, Kalinka już się przyzwyczaiła, lezy sobie spokojnie, i zasypia bez problemu. Antek też super, nie przeszkadza mu obecność siostry.

A jutro planujemy pierwszy wypad pod namiot - na jedną noc, żeby zobaczyć jak będzie

Jak ja Wam zazdroszczę tych wycieczek!
Na blogu oczywiście będzie relacja?

Napisane przez koziemleko

1.Virginia - fran ciagle gada jak nie spi. Najbardziej smieszy mnie jak rozmawiam przez telefon, a on mysli, ze do niego i sie caly czas smieje

2.A to spotkanie nie moze byc blizej Malborka? Tez chce

1. Nasze pocieszki kochane .
2. Nie, nie, bliżej Suwałk

Napisane przez monkaa321

To ja chyba przy was strasznie zdrabniam ostatnio zdarza mi się mówic do niego hubobubowiec bo tak mieli buźką jakby hube bube żuł pytam się go non stop co on tam tak mieli ale nie odpowiada tylko pokazuje język

I dobrze, co se będziesz żałować .

Napisane przez Limonka1987

Moje dziecko dziś śpi prawie cały dzień. Budzi się tylko na jedzenie.
Nie wiem jak to wróży naszej nocy

Ach te mamy - dziecko nie śpi - źle, śpi - też niedobrze, weź takim dogódź .
A tak na serio - mamy mają już te wieczne zamartwianie się chyba we krwi.

Za nami bardzo pozytywny dzień, prawie w całości spędzony na zewnątrz. Najpierw ruszyłyśmy na dłuuuuuuuuuuuuuuugi, 4-rogodzinny spacer. Zaliczyłam po drodze 3 ciucholandy, w jednym kupiłam sobie 2 stroje kąpielowa za całe 2 złote! a to nówki - załączam zdjęcia na dowód a w kolejnych obkupiłam Niusię - ma kolejne ciuszki do kolekcji i nową zabawkę - słoneczko szeleszczy a słonika jak się pociągnie w dół to gra muzyczka. Niech będzie, że to prezenty na Dzień Dziecka, choć ja, podobnie jak Wy, też kupuję jej stale coś bez okazji.
Zrobiłyśmy jakieś 10km, w drodze powrotnej prawie biegłam bo wiedziałam, że jest już głodna, taka ze mnie sprinterka . W domu tylko zmieniliśmy pieluszkę i zjedliśmy i dalej w tany , tym razem na Festyn Rodzinny przy jednej ze szkół. Ile tam było atrakcji! Przejażdżki kocykiem, motorami, malowanie buziek, trampoliny, zjeżdżalnie, koncerty itp., itd. no i pełno żarcia - bigos, placki ziemniaczane, babka ziemniaczana, kartacze (Limonka Wam wytłumaczy co to ), dania z grilla i słodkości wszelakie - i weź tu się odchudzaj .
Natalka chyba znowu była najmłodsza z całego towarzystwa, jedna pani skomentowała 'tak szybko po festynach zaczynasz chodzić' i nie omieszkała nakryć jej nóżek kocykiem (miała kieckę, bluzę z kapturem i rajstopki) 'bo zmarznie'.
A ja się zastanawiałam po kim moja Córa nie umie usiedzieć w miejscu .
Teraz już śpi jak zabita po dniu pełnym wrażeń .

Miałam dziś też zaproszenie na 'kawę' w barze i nawet przez chwilę zastanawiałam się czy iść bo moje życie towarzyskie ogranicza się ostatnio do ew.wspólnych spacerów z wózkiem z koleżankami ale w końcu pomyślałam, że wolę wieczór spędzić z Natalką - nie umiałabym chyba jeszcze jej zostawić samej i siedzieć w barze wiedząc, że ktoś inny utula ją do snu.
Zresztą ostatecznie problem rozwiązał się sam bo wyskoczył mi na oku jęczmień GIGANT więc lepiej, żebym się z tym paskudztwem za bardzo nie obnosiła chociaż i tak zostałam dziś z nim sfotografowana bo ten festyn był przy szkole w której kiedyś pracowałam, więc sami znajomi i jeden nauczyciel-reporter cyknął mi b.niekorzystne zdjęcie - nie dość, że z tym brzydalem na oku to jeszcze ze mną pochłaniającą ciacho .

Spokojnej nocki dla Was!

[margo80]

Hania, Emilka, Gucio
(mam nadzieje, ze nie pominelam nikogo)

Fajnie, ze się spotykacie. Czekamy na bezposrednia relacje, nie tylko z tv :P

Slazary, a my kiedy?

Spędziliśmy pol dnia w CH, a Ewcia wróciła do domu z niczym. Koparek wszędzie jak na lekarstwo... Jutro spróbujemy jeszcze w jednym miejscu, a jak się nie uda, spróbujemy ja namówić na coś innego, a koparkę moze uda się zdobyć na urodziny.
wymyśliliśmy też prezent dla Przemka - kupimy odtwarzacz cd, żeby mu puszczać do zasypiania te same płyty, które wlaczalismy Ewci. Zwolniła pokój bratu, ale magnetofon zabrała ze sobą, bo jest na etapie słuchania Bajek-grajek do snu.

[Ela87]

My dzisiaj kupilismy kilka ciuszkow w tesco, bo jest pronocja, a ciuszki z ff bardzo mi sie podobaja
No i chyba Olce sie nie spodobaly, bo od 17 do 19 dala nam tak do wiwatu, ze glowa mala marudzila i plakala na zmiane

Inie prawda, ze po 3 miesiacu dzieci sie naprawiaja. Moja sie jeszcze hardziej popsula a dzisiaj chyba kulminacja

Napisane przez tygrysek83

No na pewno. Jak zaczniemy gadać to przecież nie bedzie czasu na uspokajanie wózków :p

Jak co to ja opieki nie wzywalam, nie to wojewodztwo

Napisane przez alwa

ja położyłam dziś mojego do łóżeczka bo zmęczony był. oczywiście ryk. to mu zaczęłam tłumaczyć, że w łóżeczku mu będzie wygodnie, że jest zmęczony i że to nie jest powód do płaczu i że jak się zdrzemnie to się lepiej poczuje, a mama będzie obok siedzieć. I się uspokoił powtórzyłam to jeszcze kilka razy, wsadziłam smoka i zaczął przysypiać. Czyżby to było takie proste?

a na dzień dziecka kupiłam robaczka sassy i pirata pandę. Póki co wgapia się w pandę, więc prezent udany

tez si3 kiedys zdziwilam, ze moje gadki pomogly ale to podzialalo tylko raz

Napisane przez virginia

Za nami bardzo pozytywny dzień, prawie w całości spędzony na zewnątrz. Najpierw ruszyłyśmy na dłuuuuuuuuuuuuuuugi, 4-rogodzinny spacer. Zaliczyłam po drodze 3 ciucholandy, w jednym kupiłam sobie 2 stroje kąpielowa za całe 2 złote! a to nówki - załączam zdjęcia na dowód a w kolejnych obkupiłam Niusię - ma kolejne ciuszki do kolekcji i nową zabawkę - słoneczko szeleszczy a słonika jak się pociągnie w dół to gra muzyczka. Niech będzie, że to prezenty na Dzień Dziecka, choć ja, podobnie jak Wy, też kupuję jej stale coś bez okazji.
Zrobiłyśmy jakieś 10km, w drodze powrotnej prawie biegłam bo wiedziałam, że jest już głodna, taka ze mnie sprinterka . W domu tylko zmieniliśmy pieluszkę i zjedliśmy i dalej w tany , tym razem na Festyn Rodzinny przy jednej ze szkół. Ile tam było atrakcji! Przejażdżki kocykiem, motorami, malowanie buziek, trampoliny, zjeżdżalnie, koncerty itp., itd. no i pełno żarcia - bigos, placki ziemniaczane, babka ziemniaczana, kartacze (Limonka Wam wytłumaczy co to ), dania z grilla i słodkości wszelakie - i weź tu się odchudzaj .
Natalka chyba znowu była najmłodsza z całego towarzystwa, jedna pani skomentowała 'tak szybko po festynach zaczynasz chodzić' i nie omieszkała nakryć jej nóżek kocykiem (miała kieckę, bluzę z kapturem i rajstopki) 'bo zmarznie'.
A ja się zastanawiałam po kim moja Córa nie umie usiedzieć w miejscu .
Teraz już śpi jak zabita po dniu pełnym wrażeń .

Miałam dziś też zaproszenie na 'kawę' w barze i nawet przez chwilę zastanawiałam się czy iść bo moje życie towarzyskie ogranicza się ostatnio do ew.wspólnych spacerów z wózkiem z koleżankami ale w końcu pomyślałam, że wolę wieczór spędzić z Natalką - nie umiałabym chyba jeszcze jej zostawić samej i siedzieć w barze wiedząc, że ktoś inny utula ją do snu.
Zresztą ostatecznie problem rozwiązał się sam bo wyskoczył mi na oku jęczmień GIGANT więc lepiej, żebym się z tym paskudztwem za bardzo nie obnosiła chociaż i tak zostałam dziś z nim sfotografowana bo ten festyn był przy szkole w której kiedyś pracowałam, więc sami znajomi i jeden nauczyciel-reporter cyknął mi b.niekorzystne zdjęcie - nie dość, że z tym brzydalem na oku to jeszcze ze mną pochłaniającą ciacho .

Spokojnej nocki dla Was!

A jak Natalia znosi takie calodniowe wyprawy?
Nie nudzi sie? Placze? Wyciagasz ja z wozka czy jak?
Pytam z ciekawosci, bo my najdluzej bylismy 4 godziny i zaliczylismy dwie awantury w tym czasie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[virginia]

Elu znosi b.dobrze. Jak widzisz staram się po max.4godz. wrócić choć po to, żeby ją zmienić i nakarmić. Nie marudzi, nie płacze, te 4 godz. przespała a na festynie trochę ją nosiłam, żeby zobaczyła, co się dzieje .
Zresztą pewnie Poli powinnaś pytać bo dla mnie to ona jest niezrównaną 'wyprawowiczką' .

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Czyli mamy sie spodziewac w wiadomosciach ryczącego parku w stolicy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez virginia

Nie marudzi, nie płacze, te 4 godz.

Ale aniolek z tej Natalki
Ja sie wszystkim chwale jak Kacper gdzies 10 min nie marudzi
Kurcze, ale Ci zazdroszcze

[kate1623]

Napisane przez tygrysek83

No na pewno. Jak zaczniemy gadać to przecież nie bedzie czasu na uspokajanie wózków :p

Będzie się działo

Napisane przez alwa

ja położyłam dziś mojego do łóżeczka bo zmęczony był. oczywiście ryk. to mu zaczęłam tłumaczyć, że w łóżeczku mu będzie wygodnie, że jest zmęczony i że to nie jest powód do płaczu i że jak się zdrzemnie to się lepiej poczuje, a mama będzie obok siedzieć. I się uspokoił powtórzyłam to jeszcze kilka razy, wsadziłam smoka i zaczął przysypiać. Czyżby to było takie proste?

a na dzień dziecka kupiłam robaczka sassy i pirata pandę. Póki co wgapia się w pandę, więc prezent udany

To żeś dziecka zagadała uuu robaczek Sassy

Napisane przez Ela87

My dzisiaj kupilismy kilka ciuszkow w tesco, bo jest pronocja, a ciuszki z ff bardzo mi sie podobaja
No i chyba Olce sie nie spodobaly, bo od 17 do 19 dala nam tak do wiwatu, ze glowa mala marudzila i plakala na zmiane

Też kupiłam bodziaki bo są świetne jakościowo a z tamtych już wyrosła Majka

Dziewczyny które będą w parku bródnowskim wysłałam Agnieszce na maila mapkę jak trafić pewnie Wam prześle

[elgie]

Napisane przez kate1623

Kiedyś Cię odwiedzę ewentualnie zapraszam do mnie



Fajnie to musi wyglądać



A jakim autobusem będziesz jechała bo po tym łatwiej będzie mi określić gdzie powinnaś wysiąść. Najwyżej wyjdę po Ciebie

Planowałam jechać 112 bo mam bezpośrednio, ale może mi się uda zabrać z Tygryskiem lub Niezapomnijkaa, byle by się dodatkowy wózek zmieścił

Napisane przez alwa

ja położyłam dziś mojego do łóżeczka bo zmęczony był. oczywiście ryk. to mu zaczęłam tłumaczyć, że w łóżeczku mu będzie wygodnie, że jest zmęczony i że to nie jest powód do płaczu i że jak się zdrzemnie to się lepiej poczuje, a mama będzie obok siedzieć. I się uspokoił powtórzyłam to jeszcze kilka razy, wsadziłam smoka i zaczął przysypiać. Czyżby to było takie proste?

a na dzień dziecka kupiłam robaczka sassy i pirata pandę. Póki co wgapia się w pandę, więc prezent udany

, do mojego synka jakoś jeszcze nie dociera co do niego mówię

Napisane przez virginia

Za nami bardzo pozytywny dzień, prawie w całości spędzony na zewnątrz. Najpierw ruszyłyśmy na dłuuuuuuuuuuuuuuugi, 4-rogodzinny spacer. Zaliczyłam po drodze 3 ciucholandy, w jednym kupiłam sobie 2 stroje kąpielowa za całe 2 złote! a to nówki - załączam zdjęcia na dowód a w kolejnych obkupiłam Niusię - ma kolejne ciuszki do kolekcji i nową zabawkę - słoneczko szeleszczy a słonika jak się pociągnie w dół to gra muzyczka. Niech będzie, że to prezenty na Dzień Dziecka, choć ja, podobnie jak Wy, też kupuję jej stale coś bez okazji.
Zrobiłyśmy jakieś 10km, w drodze powrotnej prawie biegłam bo wiedziałam, że jest już głodna, taka ze mnie sprinterka . W domu tylko zmieniliśmy pieluszkę i zjedliśmy i dalej w tany , tym razem na Festyn Rodzinny przy jednej ze szkół. Ile tam było atrakcji! Przejażdżki kocykiem, motorami, malowanie buziek, trampoliny, zjeżdżalnie, koncerty itp., itd. no i pełno żarcia - bigos, placki ziemniaczane, babka ziemniaczana, kartacze (Limonka Wam wytłumaczy co to ), dania z grilla i słodkości wszelakie - i weź tu się odchudzaj .
Natalka chyba znowu była najmłodsza z całego towarzystwa, jedna pani skomentowała 'tak szybko po festynach zaczynasz chodzić' i nie omieszkała nakryć jej nóżek kocykiem (miała kieckę, bluzę z kapturem i rajstopki) 'bo zmarznie'.
A ja się zastanawiałam po kim moja Córa nie umie usiedzieć w miejscu .
Teraz już śpi jak zabita po dniu pełnym wrażeń .

Miałam dziś też zaproszenie na 'kawę' w barze i nawet przez chwilę zastanawiałam się czy iść bo moje życie towarzyskie ogranicza się ostatnio do ew.wspólnych spacerów z wózkiem z koleżankami ale w końcu pomyślałam, że wolę wieczór spędzić z Natalką - nie umiałabym chyba jeszcze jej zostawić samej i siedzieć w barze wiedząc, że ktoś inny utula ją do snu.
Zresztą ostatecznie problem rozwiązał się sam bo wyskoczył mi na oku jęczmień GIGANT więc lepiej, żebym się z tym paskudztwem za bardzo nie obnosiła chociaż i tak zostałam dziś z nim sfotografowana bo ten festyn był przy szkole w której kiedyś pracowałam, więc sami znajomi i jeden nauczyciel-reporter cyknął mi b.niekorzystne zdjęcie - nie dość, że z tym brzydalem na oku to jeszcze ze mną pochłaniającą ciacho .

Spokojnej nocki dla Was!

Ale miałaś fajny dzień Ja z młodym najdłużej na spacerze to z 2,5 godziny byłam, a wracałam już na sygnale
Natalka cudna

W ogóle chciałam pochwalić mojego synka . Byłam z nim dzisiaj w Biedronce, zrobiłam zakupy, on w wózku spokojnie rozglądał się dookoła. Do czasu jak dotarłam do kasy, wtedy rozryczał się na cały sklep. Tym sposobem ominęły mnie kolejki, ludzie się przede mną rozstąpili i nie musiałam 15 minut czekać do kasy. Skończyłam płacić, wyszłam na dwór i cisza. Wie chłopak kiedy dać głos

[kate1623]

Napisane przez elgie

Planowałam jechać 112 bo mam bezpośrednio, ale może mi się uda zabrać z Tygryskiem lub Niezapomnijkaa, byle by się dodatkowy wózek zmieścił

W ogóle chciałam pochwalić mojego synka . Byłam z nim dzisiaj w Biedronce, zrobiłam zakupy, on w wózku spokojnie rozglądał się dookoła. Do czasu jak dotarłam do kasy, wtedy rozryczał się na cały sklep. Tym sposobem ominęły mnie kolejki, ludzie się przede mną rozstąpili i nie musiałam 15 minut czekać do kasy. Skończyłam płacić, wyszłam na dwór i cisza. Wie chłopak kiedy dać głos

To jakbyś jednak miała jechać autobusem to napisz do mnie na priv to się jakoś dogadamy, a wysiąść byś musiała na przystanku Kondratowicza (obok kościoła )

Zdolna bestia z Twojego dziecka

[margo80]

Napisane przez elgie

W ogóle chciałam pochwalić mojego synka . Byłam z nim dzisiaj w Biedronce, zrobiłam zakupy, on w wózku spokojnie rozglądał się dookoła. Do czasu jak dotarłam do kasy, wtedy rozryczał się na cały sklep. Tym sposobem ominęły mnie kolejki, ludzie się przede mną rozstąpili i nie musiałam 15 minut czekać do kasy. Skończyłam płacić, wyszłam na dwór i cisza. Wie chłopak kiedy dać głos

miałam taką samą przygodę niedawno

Virginia - Ty nie umiesz spokojnie posiedzieć, co?
fajnie, że tak latacie, niech się Natka przyzwyczaja, żeby umiała za Tobą nadążyć niezłe łowy

idę szukac koparek w necie...

[monkaa321]

Napisane przez Ela87

Czyli mamy sie spodziewac w wiadomosciach ryczącego parku w stolicy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Ela87

My dzisiaj kupilismy kilka ciuszkow w tesco, bo jest pronocja, a ciuszki z ff bardzo mi sie podobaja
No i chyba Olce sie nie spodobaly, bo od 17 do 19 dala nam tak do wiwatu, ze glowa mala marudzila i plakala na zmiane

Inie prawda, ze po 3 miesiacu dzieci sie naprawiaja. Moja sie jeszcze hardziej popsula a dzisiaj chyba kulminacja




Jak co to ja opieki nie wzywalam, nie to wojewodztwo





tez si3 kiedys zdziwilam, ze moje gadki pomogly ale to podzialalo tylko raz






A jak Natalia znosi takie calodniowe wyprawy?
Nie nudzi sie? Placze? Wyciagasz ja z wozka czy jak?
Pytam z ciekawosci, bo my najdluzej bylismy 4 godziny i zaliczylismy dwie awantury w tym czasie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj wspolczuje marudzenia

Napisane przez elgie

Planowałam jechać 112 bo mam bezpośrednio, ale może mi się uda zabrać z Tygryskiem lub Niezapomnijkaa, byle by się dodatkowy wózek zmieścił


, do mojego synka jakoś jeszcze nie dociera co do niego mówię


Ale miałaś fajny dzień Ja z młodym najdłużej na spacerze to z 2,5 godziny byłam, a wracałam już na sygnale
Natalka cudna

W ogóle chciałam pochwalić mojego synka . Byłam z nim dzisiaj w Biedronce, zrobiłam zakupy, on w wózku spokojnie rozglądał się dookoła. Do czasu jak dotarłam do kasy, wtedy rozryczał się na cały sklep. Tym sposobem ominęły mnie kolejki, ludzie się przede mną rozstąpili i nie musiałam 15 minut czekać do kasy. Skończyłam płacić, wyszłam na dwór i cisza. Wie chłopak kiedy dać głos

Heh. U nas tez tak bywa ale nikt mi nie ustepuje przy kasach: /

Virginia zazdroszcze ze mozesz tak dlugo spacerowac. U nas niestety szybko maruda sie wlacza i nic nie pomaga...
Zdj obejrze jutro


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Napisane przez virginia

Elu znosi b.dobrze. Jak widzisz staram się po max.4godz. wrócić choć po to, żeby ją zmienić i nakarmić. Nie marudzi, nie płacze, te 4 godz. przespała a na festynie trochę ją nosiłam, żeby zobaczyła, co się dzieje .
Zresztą pewnie Poli powinnaś pytać bo dla mnie to ona jest niezrównaną 'wyprawowiczką' .

Pewnie jej do mleka cos dolewasz kto to widzial takie grzeczne dziecko codzienie
Moja wzglednie grzeczna, ale jak spi to tylko 30 min we wozku, pozniej patrzy, a pozniej wydziwia

Napisane przez elgie

Planowałam jechać 112 bo mam bezpośrednio, ale może mi się uda zabrać z Tygryskiem lub Niezapomnijkaa, byle by się dodatkowy wózek zmieścił


, do mojego synka jakoś jeszcze nie dociera co do niego mówię


Ale miałaś fajny dzień Ja z młodym najdłużej na spacerze to z 2,5 godziny byłam, a wracałam już na sygnale
Natalka cudna

W ogóle chciałam pochwalić mojego synka . Byłam z nim dzisiaj w Biedronce, zrobiłam zakupy, on w wózku spokojnie rozglądał się dookoła. Do czasu jak dotarłam do kasy, wtedy rozryczał się na cały sklep. Tym sposobem ominęły mnie kolejki, ludzie się przede mną rozstąpili i nie musiałam 15 minut czekać do kasy. Skończyłam płacić, wyszłam na dwór i cisza. Wie chłopak kiedy dać głos

dla malego za pochytanie miejsca w kolejce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[filupka]

Witam wieczorową porą
Synek śpi a ja miałam czas na nadrobienie forum.
W środę mieliśmy pierwsze szczepienia (dostał jedno do wypicia i po jednym ukluciu w oba udka, u nas to jest to 6 w 1). Płakał chwilkę, był bardzo dzielny. Jednak wieczorem dostał gorączkę 38,5 i zbilismy czopki em. Od tego czasu jest wszystko dobrze.

Ja małemu kupiłam na dzień dziecka worek kolorowych piłeczek. Wiem ze dzieci je bardzo lubią.

Virginia mój Emil też ciągle gada (uwielbiam to). Zdarza mu się pierwsze monologi przeprowadzać nawet o 4 rano.

Mam pytanie. Czy pozwalacie waszym dzieciom spać na brzuszkach? Emil uwielbia tak spać. Na początku się bałam go tak kłaść a teraz śpi tak nawet w nocy. Chciałam tylko poznać wasze opinie na ten temat


Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez Ela87

My dzisiaj kupilismy kilka ciuszkow w tesco, bo jest pronocja, a ciuszki z ff bardzo mi sie podobaja
No i chyba Olce sie nie spodobaly, bo od 17 do 19 dala nam tak do wiwatu, ze glowa mala marudzila i plakala na zmiane

Inie prawda, ze po 3 miesiacu dzieci sie naprawiaja. Moja sie jeszcze hardziej popsula a dzisiaj chyba kulminacja




Jak co to ja opieki nie wzywalam, nie to wojewodztwo





tez si3 kiedys zdziwilam, ze moje gadki pomogly ale to podzialalo tylko raz






A jak Natalia znosi takie calodniowe wyprawy?
Nie nudzi sie? Placze? Wyciagasz ja z wozka czy jak?
Pytam z ciekawosci, bo my najdluzej bylismy 4 godziny i zaliczylismy dwie awantury w tym czasie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też dziś Antosia obkupiłam w Tesco Śliczne są te bodziaki

Napisane przez kate1623

Będzie się działo



To żeś dziecka zagadała uuu robaczek Sassy



Też kupiłam bodziaki bo są świetne jakościowo a z tamtych już wyrosła Majka
Dziewczyny które będą w parku bródnowskim wysłałam Agnieszce na maila mapkę jak trafić pewnie Wam prześle

Ok, to czekam.
Dziewczyny z bródnowskiego mam jeszcze takie pytanko- czy na to spotkanie mogę zabrać dziewczynę, która leżała ze mną na porodówce? Ona mieszka gdzieś w tamtych rejonach więc bym jej propozycję rzuciła czy ma ochotę. Utrzymujemy kontakt bo nasze dzieciaczki prawie o tej samej godzinie się urodziły a potem leżałyśmy razem 4 dni więc się skumplowałyśmy trochę- jej córcia istny aniołek- jakby dziecka nie było Jak się zgodzi to bym i ją zabrała

[side85]

Napisane przez monkaa321

no to się widzimy?


no na pewno będzie spokojna

Chyba następnym
razem bo robimy maluchom dzień dziecka i spotykają się wszystkie mini kuzynki w wieku od piotrusiowego do 4 lat całą gromadą ale na pewno się widzimy niedługo bo yo nasz drugi raz z piotrkiem w krk a ma niecałe 3mce ale jeszcze nie mowie nie! Będziesz na paradzie?

Napisane przez Ela87

Czyli mamy sie spodziewac w wiadomosciach ryczącego parku w stolicy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez margo80

Hania, Emilka, Gucio
(mam nadzieje, ze nie pominelam nikogo)

Fajnie, ze się spotykacie. Czekamy na bezposrednia relacje, nie tylko z tv :P

Slazary, a my kiedy?

Spędziliśmy pol dnia w CH, a Ewcia wróciła do domu z niczym. Koparek wszędzie jak na lekarstwo... Jutro spróbujemy jeszcze w jednym miejscu, a jak się nie uda, spróbujemy ja namówić na coś innego, a koparkę moze uda się zdobyć na urodziny.
wymyśliliśmy też prezent dla Przemka - kupimy odtwarzacz cd, żeby mu puszczać do zasypiania te same płyty, które wlaczalismy Ewci. Zwolniła pokój bratu, ale magnetofon zabrała ze sobą, bo jest na etapie słuchania Bajek-grajek do snu.

ja zawsze bardzo chętnie. To kto wpada bo ja jestem za!

Napisane przez virginia

Elu znosi b.dobrze. Jak widzisz staram się po max.4godz. wrócić choć po to, żeby ją zmienić i nakarmić. Nie marudzi, nie płacze, te 4 godz. przespała a na festynie trochę ją nosiłam, żeby zobaczyła, co się dzieje .
Zresztą pewnie Poli powinnaś pytać bo dla mnie to ona jest niezrównaną 'wyprawowiczką' .

Gratuluje grzecznej dziewczynki :beer: piotruś też daje radę. Biorę butle albo karmię cycem tylko się nakryje. Gorzej z takim wyciszeniem bo my często chodzimy po centrum to jest hałas.

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[Ela87]

Napisane przez side85

ja zawsze bardzo chętnie. To kto wpada bo ja jestem za!

Ja sie chyba wstydze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolcia2401]

Napisane przez mariolasl

My DD nie obchodzimy w UK, do tej zawsze gdzieś Antosia zabieralismy z tej okazji, czy do teatru, kina, na mini golf itp. W tym roku tez coś wymyślimy. Zreszta wczoraj były urodziny Antosia, były prezenty i małe przyjęcie.

Wszystkiego dobrego dla Antosia

Napisane przez Limonka1987

1. "Ja noszę dres... Dres spoko jest"
2. Córeczka tatusia (gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości)
3. Chciałam wpisać się w trend i wrzucić zdjęcie Emi leżącej na brzuszku, ale Młoda mnie przechytrzyła i przez bite 10 minut ssała rączkę zamiast ćwiczyć

Śliczna córeczka tatusia

Napisane przez teQiba

A ja dzisiaj mialam koszmarna noc - pies mi oszalal. Wyla, sapala, tupala - obudzilam wiec TZ zeby z nia wyszedl. Nie bylo go dlugo, w koncu wrocil i kladac sie mowi "jak chcesz pieska to musisz go poszukac bo ja mam jej dosyc" i odwrocil sie dupskiem
No to wyszlam i szukalam jej z pol godziny. W koncu znalazlam.
Jak wrocilysmy do domu to nie minelo 15 minut a ona znowu to samo - wyje i sapie. Do tego sie zeszczala
Takze wliczajac pobudki Kacpra ktorych wyjatkowo bylo jak na zlosc wiecej i tego glupiego psa, no i oczywiscie chrapanie TZa to nie jestem przekonana czy udalo mi sie lacznie przespac dluzej niz 2 godziny

Podsumowujac - chce ktos sunie lat 14 + worek karmy gratis?
TZa w sumie tez moge dorzucic

moje psy też ostatnio szaleją, wściekają się chyba, bo mamy w nocy zapaloną lampkę w pokoju, więc myślą że nie śpimy a nie chcemy ich wpuścić...

Napisane przez tygrysek83

No i dzień dobry dziewczyny Za oknem pogoda "prześliczna", no ale chyba trzeba będzie się ruszyć w końcu na spacer. Wczoraj wysłałam TŻ samego z przykazaniem, żeby godzinę pospacerował. Po 30 minutach zadzwonił i spytał czy jeżeli wózek cały czas płacze a on zamarza to może wrócić...

Napisane przez tygrysek83

Byłam kochana i pozwoliłam wrócić, ale i tak zajęło mu to kolejne 20 minut bo dziecko jak poczuło wracanie to usnęło więc jeszcze chwilkę pochodził. Poza tym kochany jest i przez ostatnie dni wraca o 14 żeby mnie odciążyć przy chorobie.

dla tż

Napisane przez stefan89

a ja mówię dzień dobry trzymając kawę w ręku z jedną miarką bebilonuu bo w domu mleka nie ma nie jest zła! leniowi to wszytko smakuje byleby do sklepu nie iść;D

szalona

Napisane przez teQiba

Dziecko sobie chyba zostawie - jakos przywyklam do niego

Napisane przez pola_m

A jutro planujemy pierwszy wypad pod namiot - na jedną noc, żeby zobaczyć jak będzie

Odważna jesteś

Napisane przez teQiba

Jak dasz mu przepis to ugotuje. Funkcja sprzatania niestety sie czesto zacina, ale jak dasz kopa to czasem zaskoczy
Takze stan oceniam na dostateczny plus

Kurczak, nie ogarniam pisania z wami cały dzień dodaję do cytowania a później odpisuję i już jestem w czarnej

[kate1623]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Też dziś Antosia obkupiłam w Tesco Śliczne są te bodziaki


Ok, to czekam.
Dziewczyny z bródnowskiego mam jeszcze takie pytanko- czy na to spotkanie mogę zabrać dziewczynę, która leżała ze mną na porodówce? Ona mieszka gdzieś w tamtych rejonach więc bym jej propozycję rzuciła czy ma ochotę. Utrzymujemy kontakt bo nasze dzieciaczki prawie o tej samej godzinie się urodziły a potem leżałyśmy razem 4 dni więc się skumplowałyśmy trochę- jej córcia istny aniołek- jakby dziecka nie było Jak się zgodzi to bym i ją zabrała

Bierz im nas więcej tym weselej

Wysłane z mojego GT-I8190

[Karolcia2401]

Napisane przez Ela87

Czyli mamy sie spodziewac w wiadomosciach ryczącego parku w stolicy?

Napisane przez alwa

ja położyłam dziś mojego do łóżeczka bo zmęczony był. oczywiście ryk. to mu zaczęłam tłumaczyć, że w łóżeczku mu będzie wygodnie, że jest zmęczony i że to nie jest powód do płaczu i że jak się zdrzemnie to się lepiej poczuje, a mama będzie obok siedzieć. I się uspokoił powtórzyłam to jeszcze kilka razy, wsadziłam smoka i zaczął przysypiać. Czyżby to było takie proste?

tak się męczymy z usypianiem a wystarczy se pogadać?

Napisane przez Ela87

Inie prawda, ze po 3 miesiacu dzieci sie naprawiaja. Moja sie jeszcze hardziej popsula a dzisiaj chyba kulminacja

Napisane przez side85

ja zawsze bardzo chętnie. To kto wpada bo ja jestem za!

ja też!

Napisane przez Ela87

Ja sie chyba wstydze

głupiaś?

Czy któreś z wątkowych dzieciaków pije może mleko Hipp Bio Combiotik?

[side85]

a skąd ty jesteś Karolciu?

[margo80]

Napisane przez filupka

Mam pytanie. Czy pozwalacie waszym dzieciom spać na brzuszkach? Emil uwielbia tak spać. Na początku się bałam go tak kłaść a teraz śpi tak nawet w nocy. Chciałam tylko poznać wasze opinie na ten temat

Przemo śpi tylko na brzuchu (wyjątek: w wózku na plecach), zaczęłam go tak kłaść gdzieś od 2 tygodnia życia.

[Karolcia2401]

Napisane przez side85

a skąd ty jesteś Karolciu?

Częstochowa ale jestem mobilna, Laura lubi jeździć samochodem więc możemy dojechać gdzie trzeba

[nivka]

Napisane przez Karolcia2401

Czy któreś z wątkowych dzieciaków pije może mleko Hipp Bio Combiotik?

Cześć My jesteśmy na tym Hippie, czemu pytasz?

[mariolasl]

Virginia, fajny mieliscie dzien. Gratuluje zakupow

Napisane przez filupka

Witam wieczorową porą
Synek śpi a ja miałam czas na nadrobienie forum.
W środę mieliśmy pierwsze szczepienia (dostał jedno do wypicia i po jednym ukluciu w oba udka, u nas to jest to 6 w 1). Płakał chwilkę, był bardzo dzielny. Jednak wieczorem dostał gorączkę 38,5 i zbilismy czopki em. Od tego czasu jest wszystko dobrze.

Ja małemu kupiłam na dzień dziecka worek kolorowych piłeczek. Wiem ze dzieci je bardzo lubią.

Virginia mój Emil też ciągle gada (uwielbiam to). Zdarza mu się pierwsze monologi przeprowadzać nawet o 4 rano.

Mam pytanie. Czy pozwalacie waszym dzieciom spać na brzuszkach? Emil uwielbia tak spać. Na początku się bałam go tak kłaść a teraz śpi tak nawet w nocy. Chciałam tylko poznać wasze opinie na ten temat


Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

dobrze, ze juz po szczepieniu, wspolczuje goraczki

Marco nie spi na brzuszku w nocy, bo mamy dosyc miekki materac, a raczej takie cos:

[ag9]

Napisane przez nivka

A na poprawę humoru z serii demotywatorów załączam mój ulubiony - mój syn robi tak samo jak na zdjęciu

Ten demot jest genialny i jakie fajowe dziecko

Napisane przez frogutka

zdolniacha

też się pochwalę, a co

pięknie pięknie my jeszcze nie weszliśmy na ten level, żeby umiechać się podczas leżenia na brzuchu chociaż znalazłam na małego leniwca sposób

Napisane przez Limonka1987

Dziewczyny, czy Wasze dzieci mają owłosione uszy?
Emilka ma dość konkretne włoski (śmiałam się nawet, że urodziłam Hobbita ) i mam nadzieję, że te akurat wytrą się jej/wypadną jak najszybciej. Jeśli nie- będziemy musieli golić

Rewelacja!!! Nie szuka narzeczonej?
Jaki szlafrok ma fajny

Kochana, Gucio po urodzeniu miał owłosione całe ramiona i plecy. Codziennie oglądaliśmy czy schodzi, bo wyglądał jak małpka

Narzeczonej jeszcze niet, ale to przecież synek mamusi, w obce ręce mam oddać ?

Napisane przez elgie

Ale śliczny a zdjęcie boskie, też bym chciała nauczyć się obrabiać zdjęcia

To nie takie trudne, polecam do wypróbowania program RawTherapee, jest darmowy a ma masę możliwości i przy tym dość intuicyjny w obsłudze.

Napisane przez Limonka1987

Wszyscy chwalą się maluchami, chwalę się i ja

1. "Ja noszę dres... Dres spoko jest"
2. Córeczka tatusia (gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości)
3. Chciałam wpisać się w trend i wrzucić zdjęcie Emi leżącej na brzuszku, ale Młoda mnie przechytrzyła i przez bite 10 minut ssała rączkę zamiast ćwiczyć

Pieknota

Napisane przez teQiba

A ja dzisiaj mialam koszmarna noc - pies mi oszalal. Wyla, sapala, tupala - obudzilam wiec TZ zeby z nia wyszedl. Nie bylo go dlugo, w koncu wrocil i kladac sie mowi "jak chcesz pieska to musisz go poszukac bo ja mam jej dosyc" i odwrocil sie dupskiem
No to wyszlam i szukalam jej z pol godziny. W koncu znalazlam.
Jak wrocilysmy do domu to nie minelo 15 minut a ona znowu to samo - wyje i sapie. Do tego sie zeszczala
Takze wliczajac pobudki Kacpra ktorych wyjatkowo bylo jak na zlosc wiecej i tego glupiego psa, no i oczywiscie chrapanie TZa to nie jestem przekonana czy udalo mi sie lacznie przespac dluzej niz 2 godziny

Podsumowujac - chce ktos sunie lat 14 + worek karmy gratis?
TZa w sumie tez moge dorzucic

Oj, biedna... widzę że tu sami psi seniorzy, bo moja też 14-latka. Do tego prawie głucha... Mocno upierdliwa się zrobiła, chodzi za mną krok w krok po mieszkaniu, ale co zrobić... to przecież moje drugie, a właściwie pierwsze dziecko

Napisane przez Ela87

Czyli mamy sie spodziewac w wiadomosciach ryczącego parku w stolicy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będzie się działo

Napisane przez virginia

Elu znosi b.dobrze. Jak widzisz staram się po max.4godz. wrócić choć po to, żeby ją zmienić i nakarmić. Nie marudzi, nie płacze, te 4 godz. przespała a na festynie trochę ją nosiłam, żeby zobaczyła, co się dzieje .
Zresztą pewnie Poli powinnaś pytać bo dla mnie to ona jest niezrównaną 'wyprawowiczką' .

Fajnie masz, że Natalia śpi na spacerze. U nas, jak dobrze pójdzie to drzemki na spacerze jest max godzina, potem oglądanie świata, a potem albo znów drzemka albo nerw i wracam pędem z ryczącym wózkiem.

Napisane przez Karolcia2401

Czy któreś z wątkowych dzieciaków pije może mleko Hipp Bio Combiotik?

Mój pił przez pierwszy miesiąc życia, ale mu nie służyło na brzuszek.



Ale się dziś narobiłam, że ledwo żyję...

W skrócie:
1. na dzień dziecka kupiłam dzisiaj w Biedrze książeczkę z bajkami, pięknie wydana, w grubej oprawie za całe 20 złociszy. Oczywiście to na "za kiedyś" ale zamierzam już teraz zapełniać biblioteczkę. No i kupię jeszcze Guciowi maskotkę Gucia
2. dziękuje za wszystkie miłe słowa, tequiba - Gucia nie oddam
3. halo łódź i okolice - kiedy spotkanie w Łodzi?

[Karolcia2401]

Napisane przez nivka

Cześć My jesteśmy na tym Hippie, czemu pytasz?

pytm, bo my jesteśmy na hipp comfort combiotik i zastanawiamy się nad zmianą na to bio combiotik.
Jak u twojego maleństwa z brzuszkiem? Nie ma żadnych problemów? To mleko tak po prostu wam podeszło czy pije je z jakiegoś konkretnego powodu?

Napisane przez ag9

Mój pił przez pierwszy miesiąc życia, ale mu nie służyło na brzuszek.

Kurcze, a czytałam dość dobre opinie na jego temat, że właśnie pomaga na brzuszek... Pewnie co dziecko to inaczej...

[ag9]

Napisane przez Karolcia2401

Kurcze, a czytałam dość dobre opinie na jego temat, że właśnie pomaga na brzuszek... Pewnie co dziecko to inaczej...

Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, niestety.
Młody dostawał to mleko z szpitalu i na nim zostaliśmy. Początki były ok, ale gdzieś po 4 tygodniu zaczęły się problemy z bąkami, bóle brzuszka, wzdęcia.

Dziewczyny, mam nieruszone opakowanie SabSimplexu z Niemiec - czy któras byłaby może zainteresowana?

[Smarrita]

Napisane przez Karolcia2401

Czy któreś z wątkowych dzieciaków pije może mleko Hipp Bio Combiotik?

Napisane przez Karolcia2401

pytm, bo my jesteśmy na hipp comfort combiotik i zastanawiamy się nad zmianą na to bio combiotik.
Jak u twojego maleństwa z brzuszkiem? Nie ma żadnych problemów? To mleko tak po prostu wam podeszło czy pije je z jakiegoś konkretnego powodu?


Kurcze, a czytałam dość dobre opinie na jego temat, że właśnie pomaga na brzuszek... Pewnie co dziecko to inaczej...

Moja córa chyba zostanie testerką mlek, najpierw bebilona później hipp bio combiotik teraz enfamil.

Ten hipp niby był ok, kolek nie miała, kupki ok ale ją obsypało strasznie i w sumie wciąż nie wiem czy to od tego hipa czy ja coś zjadłam lub jem (ale wysypka pojawiła się właśnie jak zaczęłam hipp podawać) że ma brzuszek i szyje w krostach dlatego zmienilam na enfamil ha