Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[tygrysek83]

Moje dziecko kolejny dzień śpi... to chyba jakiś skok
Mogłaby trochę z matką posiedzieć a nie tak śpi i śpi...

[Smarrita]

Napisane przez niezapomnijkaa09

No właśnie Antoś też tak jeździ łapkami, aż do krwi


Dziewczyny czy po 6 tyg od porodu można dostać miesiączkę???
Krwawienie miałam tylko przez kilka dni po porodzie a potem nigdy a dziś na wkładce zobaczyłam krew

I powiem Wam mój sen- śniło mi się, że Antoś miał już 2 miesiące a ja znowu byłam w ciąży Jak się obudziłam to odetchnęłam z ulgą Jakoś mi się nie śpieszy do drugiego małego ryczącego- muszę mieć jakąś przerwę- powiedzmy tak 18 lat

Wrzucam Wam fotkę jaki Antos jest samodzielny- sam sobie butle trzyma No ale dla jedzenia to on wszystko zrobi

Antoś super!!!
Ja okres dostałam w ok 8 tyg ale karmię i mm i piersią (rodziłam sn). Jeszcze miałam jakieś krwawienia w 6 i 7 tyg takie jednodniowe. Lekarz powiedział że wszystko jest ok bo byłam później na wizycie poporodowej. Mówił, że przez jeszcze ok 3 miesiące mogą być różne anomalia i powinno się później już wszystko unormować.

Napisane przez baja_86

Hej


Smaritta walcz z PZU. U mnie była dokłądnie taka sama sytuacja. Jestem ubezpieczona jako współmałżonek w zakładzie pracy męża, odciągali mu z wypłaty podwójnie, bo za jego i moje ubezpieczenie, ale mojej polisy nie przekazali PZU, tu akurat ewidentna wina pracownika z firmy TŻ, ale mieliśmy dowód w postaci odciągniętych składek i nie wiem w koncu jak to załatwili, ale dostałam pieniądze, choć po prawie 2 m-cach

Dzięki, daje mi to nadzieję, że z tą bandą da się jakoś wygrać. Póki co moj i męża wniosek rozpatrywany jest ponownie wraz z potwierdzeniami zapłaty.

Napisane przez margo80

obserwuj, bo u nas niestety skończyło się antybiotykiem.
Przemo jeszcze jest osłuchowo czysty, ale wydzielina tak obficie mu spływa do gardła i dalej, że tylko o krok od zapalenia oskrzeli. antybiotyk ma to powstrzymać.
lekarka nas pochwaliła za szybką reakcję. powiedziała, że u tak małego dziecka, jeśli jest kaszel, to na pewno coś się dzieje.
dostaliśmy też osłonkę w kroplach i Deflegmin, a na problemy z brzuszkiem Latopic, który mamy podawać przez 3 miesiące. efekty mają być widoczne po około miesiącu.

cieszę się, że mnie instynkt nie zawiódł, ale chodze podłamana jednocześnie, ze taki maluszek i już antybiotyk...

Zdrówka życzę. Chyba macie fajną lekarkę, co się chyba rzadko niestety zdarza

[tygrysek83]

Ponazekalam i sie obudziła

[mara86]

Napisane przez Edzia400

trzba robić masaże oka nawet z 10 razy dziennie i nie lekko tylko tak z dociskiem ale zeby krzywdy nie zrobic

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------


https://www.google.pl/search?q=wzmozone+napieci e&newwindow=1&client=fire fox-a&hs=x8R&rls=org.mozilla: plfficial&channel=sb&so urce=lnms&tbm=isch&sa=X&e i=DJaNU-eELubl4QTVk4HADw&ved=0CAg Q_AUoAQ&biw=1366&bih=609# facrc=_&imgdii=_&imgrc=J4 fIvOVgKiUhfM%253A%3BHxPis Ks2SGof_M%3Bhttp%253A%252 F%252Fimg696.imageshack.u s%252Fimg696%252F7475%252 Fimg4600b.jpg%3Bhttp%253A %252F%252Fwww.nasz-bocian.pl%252Fphpbbforum% 252Fviewtopic.php%253Fp%2 53D4106367%3B800%3B533

no tu adekwatnie mocno to widać

dziękuje! Zaraz biorę się za masaż

[olakola]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Wrzucam Wam fotkę jaki Antos jest samodzielny- sam sobie butle trzyma No ale dla jedzenia to on wszystko zrobi

Napisane przez tygrysek83

Moje dziecko kolejny dzień śpi... to chyba jakiś skok
Mogłaby trochę z matką posiedzieć a nie tak śpi i śpi...

moja też śpi cały dzień
ale niech śpi i rośnie - ja mam mase roboty

[pola_m]

Napisane przez kate1623

My dzisiaj po drugiej dawce szczepienia moja córa była bardzo dzielna waży już 6700g i doktór powiedziała że za miesiąc możemy zacząć wprowadzać marchewkę z ziemniaczkiem .Jestem noga w gotowaniu więc powoli chyba zacznę się uczyć przyrządzania tych papek co by dziecka nie otruć

Brawa dla córy Duża dziewczyna

Napisane przez frogutka

Zakupiłam chustę, ale Hanka chyba nie lubi. Nie jestem w stanie jej zawiązać bez marudzenia Wierci się kręci, marudzi, stęka, złości. Jak już już ją zachustowałam, to też zachwycona nie była Wytrzymała może z 15min. Ponoć dzieci lubią być chustowane czyżby trafił mi się egzemplarz antychustowy
Czy Wasze dzieci też marudzą i złoszczą się przy motaniu chusty Po jakim czasie ilu próbach się uspakajały

myślę, że trzeba próbować.
To często kwestia przyzwyczajenia - i Hani i Waszego (tzn Waszej wprawy) My z Antkiem, gdy debiutowaliśmy z chustą też obawialiśmy się, że nic z tego. Ale małymi kroczkami, po licznych próbach stworzyliśmy chustofana Z Kalinką było łatwiej, bo mieliśmy pewną rękę w motaniu - ale Mała też na początku nie była zachwycona. Więc na początku na chwilkę, potem coraz dłużej i przekonała się dość szybko.

Napisane przez tygrysek83

Buźka i moja dieta to jak zapewne się domyślasz podejrzenie alergii. Maść po to żeby przestała być buźka chropowata cała. Co do mnie to chyba pozostaje mi dieta śródziemnomorska, dobrze że wakacje są. Tylko że ja tak uwielbiam mleko Czym można zastąpić mleko krowie? Bo ja inaczej kawy nie wypiję.
A oczko się od jakiegoś czasu paprało i przemywanie zwykłe nie pomagało więc dostaliśmy antybiotyk żeby zaleczyć.
Eh.....

współczuję...
Tak jak piszą dziewczyny - spróbuj z mlekiem roślinnym (sojowe bym tylko odpuściła) - migdałowe, ryżowe, owsiane... można je robić samemu, wtedy wychodzi dużo taniej.

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziewczyny czy po 6 tyg od porodu można dostać miesiączkę???
Krwawienie miałam tylko przez kilka dni po porodzie a potem nigdy a dziś na wkładce zobaczyłam krew


Wrzucam Wam fotkę jaki Antos jest samodzielny- sam sobie butle trzyma No ale dla jedzenia to on wszystko zrobi

chyba można, chociaż faktycznie dosyć szybko

Ale sobie chłopak radzi z tą butlą

Napisane przez Limonka1987

Czytałam, że kobiety karmiące piersią mają miesiączkę po ok. 20 tygodniach od porodu, a pozostałe po ok. 10 tygodniach. Wiadomo, że to orientacyjne terminy, więc myślę, że to może być okres.

Wymyśliłam sobie, że latem będę mrozić owoce, żeby móc dawać je Emilce zimą. Wtedy przypadnie przecież okres rozszerzania jej diety, a w sklepach będą tylko jabłka i banany. Chciałabym jej dawać coś więcej poza słoiczkami. Macie jakieś pomysły co można mrozić? Na pewno maliny i morele można podawać po 7 miesiącu. A wiecie jak jest z wiśniami i jagodami?

Ja po Antku dostałam okres równo po roku
co do mrożenia - dobry pomysł. Może maliny też?Nie wiem, jak z mrożeniem moreli np - ale można też zamknąć w słoiki po prostu
A pózną jesienią będą jeszcze gruszki i śliwki

Napisane przez margo80

obserwuj, bo u nas niestety skończyło się antybiotykiem.
Przemo jeszcze jest osłuchowo czysty, ale wydzielina tak obficie mu spływa do gardła i dalej, że tylko o krok od zapalenia oskrzeli. antybiotyk ma to powstrzymać.
lekarka nas pochwaliła za szybką reakcję. powiedziała, że u tak małego dziecka, jeśli jest kaszel, to na pewno coś się dzieje.
dostaliśmy też osłonkę w kroplach i Deflegmin, a na problemy z brzuszkiem Latopic, który mamy podawać przez 3 miesiące. efekty mają być widoczne po około miesiącu.

cieszę się, że mnie instynkt nie zawiódł, ale chodze podłamana jednocześnie, ze taki maluszek i już antybiotyk...

ojej, biedactwo... współczuję Dobrze, że szybko zareagowałaś i nie doszło do zapalenia oskrzeli.

[frogutka]

Napisane przez tygrysek83

Moje dziecko kolejny dzień śpi... to chyba jakiś skok
Mogłaby trochę z matką posiedzieć a nie tak śpi i śpi...

Moje dokładnie to samo Usnęła na spacerze, spała 1,5h przebudziła się na jedzenie i jeszcze w trakcie usnęła i śpi dalej kolejna godzinę. Nie mam jej kiedy pieluchy zmieniać, chyba że na śpiocha

Napisane przez olakola

moja też śpi cały dzień
ale niech śpi i rośnie - ja mam mase roboty

to z mojej Hanki taki śpioch, że chyba będzie olbrzymem

Napisane przez pola_m

myślę, że trzeba próbować.
To często kwestia przyzwyczajenia - i Hani i Waszego (tzn Waszej wprawy) My z Antkiem, gdy debiutowaliśmy z chustą też obawialiśmy się, że nic z tego. Ale małymi kroczkami, po licznych próbach stworzyliśmy chustofana Z Kalinką było łatwiej, bo mieliśmy pewną rękę w motaniu - ale Mała też na początku nie była zachwycona. Więc na początku na chwilkę, potem coraz dłużej i przekonała się dość szybko.

dajesz mi nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone
Oby sie Hania przekonała bo tak bardzo mi się chustowanie podoba no i wygodniejsze byłoby niż wózek na jakiś krótki wypad
Jak się panna Hanna łaskawie wreszcie obudzi to podejmiemy kolejną próbę

A u nas właśnie wyszło piękne słonko aż się milej zrobiło spacer co prawda mamy już dziś zaliczony, ale może jeszcze jakąś małą rundę wkoło domu, jeśli matka wykurzy lenia

[thidien]

Napisane przez frogutka

Zakupiłam chustę, ale Hanka chyba nie lubi. Nie jestem w stanie jej zawiązać bez marudzenia Wierci się kręci, marudzi, stęka, złości. Jak już już ją zachustowałam, to też zachwycona nie była Wytrzymała może z 15min. Ponoć dzieci lubią być chustowane czyżby trafił mi się egzemplarz antychustowy
Czy Wasze dzieci też marudzą i złoszczą się przy motaniu chusty Po jakim czasie ilu próbach się uspakajały

mój nawet 15 minut nigdy w chuście nie wytrzymał :/
ja się nastawiłam na to chustowanie, naczytałam i naoglądałam jakie to fajne, jak dzieciom wygodnie, sielsko-anielsko wręcz... i zonk

próbowałam wielu wiązań, chustę mam i tkaną i elastyczną, ba... nawet poucha :P

może dlatego mu się nie podoba, że najlepiej jak dziecko najedzone, przewinięte, a mój albo głodny, albo od razu po jedzeniu, albo ma mokro - a tylko siknie to płacze, taki delikatny :P więc zanim ja sie zamotam, zanim jego wtarmoszę... to albo trzeba nakarmić albo przewinąć :P

wczoraj zapakował mąż Młodego w nosidełko ergobaby - był spokojny, nieco zdziwiony, ale myślę, że po prostu egzemplarz nie chustowy mi się trafił, ale może nosidełkowy chociaz będzie

[Smarrita]

Napisane przez virginia

snikersa znam ale ta kora orzechowa brzmi pysznie - poszukasz przepisu?
za PzU

kora orzechowa
skł:
8 białek
20dag cukru
3 zółtka
10 dag orzechów pokrojonych
10 dag orzechów mielonych
10dag kokosu
10dag rodzynek
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

białka ubić, didać cukier, ubijając dalej dodawać żółtka. Na koniec dodać resztę składników. Masę podzielic na 2 części/ blachy, piec ok 30min. Najlepiej wylać na blachę na papier wysmarowany cieńko masłem/margaryną. trzeba uwazac zeby sie nie spaliły spody.

Krem
1 puszka brzoskwiń
1,5 kostki margaryny
2 budynie śmietankowe
1 łyżka mąki
5 zółtek

Sok z brzoskwiń zagotować z 3 łyżkami cukru.
budynie, mąka, żółtka rozmieszać z 3/4szklance wody. Następnie wlac do gotującego się soku.
Masło utrzeć i dodawać małymi porcjami OSTUDZONą masę budynową.

potrzebna jeszcze galaretka brzoskiniowa i delicje

Na placek dać krem, na to delicje nasączone w kawie i spirytusie, na to znów krem, następnie drugi placek. znow krem tym razem cieniutko, na to brzoskwinie i galaretka

[thidien]

Napisane przez Edzia400

https://www.google.pl/search?q=wzmoz...67%3B800%3B533

no tu adekwatnie mocno to widać

mój czasami tak robi jak śpi, na jawie nigdy, no ale też zaciska piąstki i to przez piąstki nas wysłali na rehabilitację (choć ja się ciągle trzymam tego, co wyczytałam w "mamo tasto co ty na to 3" - do 3-4 miesiąca to normalne, na rehabilitacje się wysyła hurtowo

plus taki, że podobno rehabilitacja to noszenie, przytulanie itp - sama jeszcze nie wiem, dowiem się 16 czerwca :P ale tak mi opowiadały przyjaciółki, też powysyłane na rehablitacje z powodu wzmożonego napięcia

zawitkowski twierdzi, że prawdziwe wzmożone napięcie mięśniowe zdarza się niezbyt często i jest efektem dużego urazu ośrodka nerwowego o co podobno trudno

[niezapomnijkaa09]

Napisane przez stefan89

o ranyyy od soboty mnie nie było a tu tyle czytania ;o
na weekend przyjechała rodzina tż, wczoraj miałam egzamin wiec dopiero dziś oddycham spokojnie i mogę poplotkować trochę z wami ;p


co do okresu, to ja karmiąc mm i rodząc sn pierwszy dostałam 6 tyg po porodzie. okres to mało powiedziane... to był okresior! tak jakby przez 10 miesiecy się zbierało... ma sa kra

ooo u nas też hanka coś pokasłuje. zdrowia dla Przema!

też jetem za mrożeniem! w ogóle jak to jest z tym rozszerzaniem diety? jedni mówią po 4 miesiącu, drudzy po 6.. wiecie może coś na ten temat?

Edzia Juleczka przepiękna!

niezapomnijkaa09 z Antosia też cudeńkoo i jaki spryciarz!

kate waga piękna! moja też jest niezłym pasibrzuszkiem ;] spodnie za długie a w brzuszku ciasnoo

jeżeli chodzi o spotkanie, to mi pasuje zawszze Emi zdrowiej, bo ciotki chcą Cię zobaczyć!!!

a my nie spacerujemy w deszczu, bo leniwa matka nie kupiła jeszcze tej folii przeciwdeszczowej do wózka

wszystkie przepisy zachowałam i zamierzam wypróbować jakby któraś miała jeszcze coś fajnego bezmięsnego, to niech wrzuca, bo mój kochanyy nie je mięsa, a jajka sadzone muszą się kiedyś znudzić! ;D

Dzięki za odpowiedź

Napisane przez elgie

Dzień dobry
My już po spacerze w deszczu, młody chyba lubi deszcz, bo cały spacer przespał, co w jego przypadku jest niespotykane


Możemy przełożyć na przyszły tydzień. Mnie pasuje każdy dzień do południa


Mój chyba jeszcze nie wie, że nos ma


Zdrówka dla Emilki


dla Mai, jak tak dalej pójdzie to niedługo przegoni mojego Krzysia Ja też nie mogę się doczekać wprowadzania nowych pokarmów, tylko jakichś przepisów muszę poszukać





A sam sobie butlę przyrządza?


Słodka

Kurczę, wiedziałam że czegoś go zapomniałam nauczyć

Napisane przez tygrysek83

Właśnie rozmawiałam z TZ o mojej wizycie u lekarza. Mądrala wymyślił, żebym oprócz produktów krowich odstawiła WSZYSTKIE alergeny. Zabawny jest

Będziesz żyła powietrzem i miłością

Napisane przez Limonka1987

Czytałam, że kobiety karmiące piersią mają miesiączkę po ok. 20 tygodniach od porodu, a pozostałe po ok. 10 tygodniach. Wiadomo, że to orientacyjne terminy, więc myślę, że to może być okres.




18 to może nie, ale też się chyba chwilę wstrzymamy z drugim dzieckiem
Co prawda Emilka nie daje mi w kość, zawsze powtarzam, że takie dzieci można mieć, ale dla mnie z kolei bardzo męczące jest siedzenie w domu. Kocham córkę i uwielbiam spędzać z nią czas, ale tęskni mi się do ludzi, do pracy... Będę musiała się tym trochę nacieszyć nim z powrotem zdecyduję się na powrót "w pieluchy"




Antoś jest już samowystarczalny



Dobrze, że istnieje matczyna intuicja



Sure



Totalnie żadnych. Przez tą pogodę nie chcę wychodzić z Młodą na spacer, tym bardziej, że mam podejrzenia czy jej coś nie rozkłada, więc się kisimy w domu



Słodziak

Wymyśliłam sobie, że latem będę mrozić owoce, żeby móc dawać je Emilce zimą. Wtedy przypadnie przecież okres rozszerzania jej diety, a w sklepach będą tylko jabłka i banany. Chciałabym jej dawać coś więcej poza słoiczkami. Macie jakieś pomysły co można mrozić? Na pewno maliny i morele można podawać po 7 miesiącu. A wiecie jak jest z wiśniami i jagodami?

Dzięki za odpowiedź

Napisane przez Smarrita

Antoś super!!!
Ja okres dostałam w ok 8 tyg ale karmię i mm i piersią (rodziłam sn). Jeszcze miałam jakieś krwawienia w 6 i 7 tyg takie jednodniowe. Lekarz powiedział że wszystko jest ok bo byłam później na wizycie poporodowej. Mówił, że przez jeszcze ok 3 miesiące mogą być różne anomalia i powinno się później już wszystko unormować.


Dzięki, daje mi to nadzieję, że z tą bandą da się jakoś wygrać. Póki co moj i męża wniosek rozpatrywany jest ponownie wraz z potwierdzeniami zapłaty.


Zdrówka życzę. Chyba macie fajną lekarkę, co się chyba rzadko niestety zdarza

Dzięki

No to jak Was tak dziś zamęczam pytaniami to jeszcze mam jedno z cyklu głupich: jak sobie radzić na zakupach z wózkiem? Tzn. wpinam sobie fotelik do stelaża i fajnie ale mam jeszcze brać kosz na zakupy, czy taki mały koszyk i gdzie go stawiać? A może fotelik włożyć do takiego jeżdżącego? Nie rozgarnięta jestem bo nie wiem jak to rozwiązać a jak na złość wszędzie widzę takie większe siedzące już dzieci w koszach na zakupy. A co z maluszkami?
Torby do wózka dużej nie mam a i tak są tam szmargały moje i Antka...
Jak Wy robicie większe zakupy?

[teQiba]

Napisane przez tygrysek83

Właśnie rozmawiałam z TZ o mojej wizycie u lekarza. Mądrala wymyślił, żebym oprócz produktów krowich odstawiła WSZYSTKIE alergeny. Zabawny jest

Ja sie zawsze zastanawiam co to za lekarze, ktorzy w ogole nie mysla o organizmie matki - ja rozumiem troske o dziecko, ale oni bez zadnych podstaw szastaja tym odstawianiem wszystkiego

Napisane przez elgie

Super pomysł Też bym tak zrobiła, tylko ja mam całą zamrażarkę w moim mleku, już nawet drugą zamrażarkę kupiliśmy

A co Ty z tym mlekiem bedziesz pozniej robila?

Napisane przez niezapomnijkaa09

No to jak Was tak dziś zamęczam pytaniami to jeszcze mam jedno z cyklu głupich: jak sobie radzić na zakupach z wózkiem? Tzn. wpinam sobie fotelik do stelaża i fajnie ale mam jeszcze brać kosz na zakupy, czy taki mały koszyk i gdzie go stawiać? A może fotelik włożyć do takiego jeżdżącego? Nie rozgarnięta jestem bo nie wiem jak to rozwiązać a jak na złość wszędzie widzę takie większe siedzące już dzieci w koszach na zakupy. A co z maluszkami?
Torby do wózka dużej nie mam a i tak są tam szmargały moje i Antka...
Jak Wy robicie większe zakupy?

Na duze zakupy to ja z TZ chodze

[Smarrita]

Napisane przez niezapomnijkaa09

No to jak Was tak dziś zamęczam pytaniami to jeszcze mam jedno z cyklu głupich: jak sobie radzić na zakupach z wózkiem? Tzn. wpinam sobie fotelik do stelaża i fajnie ale mam jeszcze brać kosz na zakupy, czy taki mały koszyk i gdzie go stawiać? A może fotelik włożyć do takiego jeżdżącego? Nie rozgarnięta jestem bo nie wiem jak to rozwiązać a jak na złość wszędzie widzę takie większe siedzące już dzieci w koszach na zakupy. A co z maluszkami?
Torby do wózka dużej nie mam a i tak są tam szmargały moje i Antka...
Jak Wy robicie większe zakupy?

Niestety ale sprawdziłam nosidełko z dzieckiem zajmuje prawie całe miejsce w wózku na zakupy. też nie wiem jak to ogarnąć.

[thidien]

Napisane przez niezapomnijkaa09

jak sobie radzić na zakupach z wózkiem?

jak jest pokrowiec do wózka, to wrzucam produkty na pokrowiec, nie biorę koszyka raczej się bez pokrowca czy od wózka czy od nosidełka nie ruszam, bo ten od wózka chroni jak zimniej, a ten od nosidełka równie dobrze zabezpiecza przed słońcem (mam nosidełko w środku gondoli)

[martyna141]

Napisane przez margo80

Limonko - kapary, owoce morza, szpinak też są bleeee a, zapomniałabym - ciasto francuskie również

nie czytam Was, bo też mi się dziecko zepsuło. ewidentnie jakiś wirus się tu panoszy i zaraża dzieciaki bólem brzuszka. u nas całe popołudnie niespokojne, Przemek płakał jak nigdy do tej pory (on w ogóle bardzo mało płacze). na noc dostał espumisan. rozważam zakup Bio Gai. Ewci 4 lata temu bardzo pomogła.

u Nas wczorajsze popołudnie też z bólem brzuszka

Napisane przez Smarrita

Jutro jadę zrobić awanturę w PZU, Mam nadzieję, że żadna z Was tam nie pracuje. K**** złodzieje nie chcą kasy wypłacić za urodzenie dziecka, powołując się na niezapłacone składki i im pod pysk rzucę potwierdzeniami zapłaty z firmy!!! Już od początku maja się z nimi użeram!!! Za chwilę to będą gadać że minęło 30 dni od daty zgłoszenia zdarzenia i już nie wypłacą.

ja też w poniedziałek czy wtorek wysłałam zgłoszenie i w piątek miałam już przelew na koncie

Napisane przez tygrysek83

Ale jestem zła...
Mała dostała antybiotyk na oczko, maść na buzie, a ja mam odstawić wszystko co widziało krowę.
Wrrrrrr.....

oby wszystko szybko wróciło do normy i oby antybiotyk pomógł!

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziewczyny czy po 6 tyg od porodu można dostać miesiączkę???
Krwawienie miałam tylko przez kilka dni po porodzie a potem nigdy a dziś na wkładce zobaczyłam krew

I powiem Wam mój sen- śniło mi się, że Antoś miał już 2 miesiące a ja znowu byłam w ciąży Jak się obudziłam to odetchnęłam z ulgą Jakoś mi się nie śpieszy do drugiego małego ryczącego- muszę mieć jakąś przerwę- powiedzmy tak 18 lat

Wrzucam Wam fotkę jaki Antos jest samodzielny- sam sobie butle trzyma No ale dla jedzenia to on wszystko zrobi

jaki Głodomorek no nie moge ja miałam jakieś plamienia o jestem 9tygodni po porodzie, mam nadzieje że okres szybko nie wróci - wcale za nim nie tesknie oczywiście nie to, że bym chciała w ciąży znowu byc - jeszcze za predko

ale ginekolog kazał poczekać rok i robić następne

Napisane przez niezapomnijkaa09

Będziesz żyła powietrzem i miłością


Dzięki za odpowiedź

Dzięki

No to jak Was tak dziś zamęczam pytaniami to jeszcze mam jedno z cyklu głupich: jak sobie radzić na zakupach z wózkiem? Tzn. wpinam sobie fotelik do stelaża i fajnie ale mam jeszcze brać kosz na zakupy, czy taki mały koszyk i gdzie go stawiać? A może fotelik włożyć do takiego jeżdżącego? Nie rozgarnięta jestem bo nie wiem jak to rozwiązać a jak na złość wszędzie widzę takie większe siedzące już dzieci w koszach na zakupy. A co z maluszkami?
Torby do wózka dużej nie mam a i tak są tam szmargały moje i Antka...
Jak Wy robicie większe zakupy?

ja jak mam wózek to kłade wszystko właśnie na ten taki pokrowiec no jak go nie mam to troche problem ale wtedy tylko po jakieś małe szpargały wskakuje do sklepu. Z wkładaniem nosidełka do wózka też próbowałam - nawet daje rade tylko wiadomo, że tez zajmuje troche miejsca.

my juz po spacerze bo pogoda sie poprawiła i przyleciała koleżanka z Włoch wiec połaziłyśmy, a jutro jedziemy do mojej Babci na wieś

[elgie]

Napisane przez Limonka1987

Widzę, że nie narzekasz na brak pokarmu

Napisane przez teQiba

A co Ty z tym mlekiem bedziesz pozniej robila?

Rzeczywiście, pokarmu mam tyle, że jeszcze z dwójkę dzieci bym mogła równolegle karmić A wszystkie mrożonki zje Krzyś, jak już skończę ściągać pokarm (czyli jakoś sierpień-wrzesień). W sumie teraz też mu daję mrożonkę na przemian ze świeżym, bo gdzieś czytałam, że skład pokarmu kobiecego się zmienia i np inny jest dla dziecka 1-miesięcznego a inny dla 6-miesięcznego. Tak więc codziennie mrożę 5 porcji, 3 rozmrażam, więc zapas rośnie

Napisane przez tygrysek83

Moje dziecko kolejny dzień śpi... to chyba jakiś skok
Mogłaby trochę z matką posiedzieć a nie tak śpi i śpi...

mój to jak ma skok, to nie śpi

Napisane przez Smarrita

kora orzechowa
skł:
8 białek
20dag cukru
3 zółtka
10 dag orzechów pokrojonych
10 dag orzechów mielonych
10dag kokosu
10dag rodzynek
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

białka ubić, didać cukier, ubijając dalej dodawać żółtka. Na koniec dodać resztę składników. Masę podzielic na 2 części/ blachy, piec ok 30min. Najlepiej wylać na blachę na papier wysmarowany cieńko masłem/margaryną. trzeba uwazac zeby sie nie spaliły spody.

Krem
1 puszka brzoskwiń
1,5 kostki margaryny
2 budynie śmietankowe
1 łyżka mąki
5 zółtek

Sok z brzoskwiń zagotować z 3 łyżkami cukru.
budynie, mąka, żółtka rozmieszać z 3/4szklance wody. Następnie wlac do gotującego się soku.
Masło utrzeć i dodawać małymi porcjami OSTUDZONą masę budynową.

potrzebna jeszcze galaretka brzoskiniowa i delicje

Na placek dać krem, na to delicje nasączone w kawie i spirytusie, na to znów krem, następnie drugi placek. znow krem tym razem cieniutko, na to brzoskwinie i galaretka

muszę kiedyś wypróbować ten przepis

Napisane przez niezapomnijkaa09

No to jak Was tak dziś zamęczam pytaniami to jeszcze mam jedno z cyklu głupich: jak sobie radzić na zakupach z wózkiem? Tzn. wpinam sobie fotelik do stelaża i fajnie ale mam jeszcze brać kosz na zakupy, czy taki mały koszyk i gdzie go stawiać? A może fotelik włożyć do takiego jeżdżącego? Nie rozgarnięta jestem bo nie wiem jak to rozwiązać a jak na złość wszędzie widzę takie większe siedzące już dzieci w koszach na zakupy. A co z maluszkami?
Torby do wózka dużej nie mam a i tak są tam szmargały moje i Antka...
Jak Wy robicie większe zakupy?

Ja chodzę z wózkiem raczej na małe zakupy, więc mi wystarcza taki koszyk do ręki, choć nie jest to zbyt wygodne. Na większe zakupy jeździ tz

[frogutka]

udało mi sie zachustować Hankę
nawet bez marudzenia i byłyśmy na mini spacerze na podwórku a teraz Hania usnęła- nadal w chuście

Ja większe zakupy robię w tesco online. To dla mnie wybawienie bo u mnie tylko mały wiejski sklepik. Poza tym muszę się Wam przyznać, że Hanka jeszcze nie była w żadnym sklepie Zwykle zostaje z Tż lub babcią i jakoś nie było okazji żeby odwiedziła choćby malutki spożywczak o marketach nie wspomne.

[margo80]

Limonko - wczoraj kaszel zaczął się po południu i był sporadyczny, nawet nie byłam do końca pewna, czy to kaszel, czy się krztusil. Dziś się nasilił i nie bylo wątpliwości niestety.

Przemo mało spal, kaszel przeszkadzał, bo przez niego mu smoczek wypadał. Nastawiam się na ciezka nocke. Małż jedzie zaraz do pracy, na szczęście jest moja mama, która rano zostanie z Przemkie, kiedy pojadę z Ewa do przedszkola. W razie czego na pewno mi w nocy też pomoże. Martwię się, ze on taki bidulek...

[tygrysek83]

Prognoza na jutro słaba wiec przekładamy spotkanie na przyszły tydzien. Wysle wszystkim SMS, gdyby ktoś juz dziś nie zaglądał.

[alwa]

Napisane przez niezapomnijkaa09

A kiedy to odkrycie następuje?

czytałam że w 7-8 tyg. mój zaraz zaczyna 9 tydzień i jeszcze nie odkrył

Napisane przez ag9

Kręgosłup ma być jak literka C.
Jak trzymam w pionie to nie podkładam dłoni tylko pod pupę, ale całą ręke kładę trochę dalej - między pupę a uda i nóżki układam na żabę.

dzięki za wyjaśnienie. teraz będę zwracać na to uwagę

Napisane przez virginia

A ja właśnie chciałabym jeszcze dziecko i to nie jedno. Nawet się zmartwiłam ostatnio u gina jak zalecał, żeby starać się przez 2 lata nie zachodzić w ciążę bo blizna może się rozejść chociaż przecież i tak chwilowo reproduktora brak .

też chcę jeszcze jedno
mimo że mój jest okropnym płaczkiem i nie mam czasem nawet kiedy iść do wc

[teQiba]

Napisane przez alwa

też chcę jeszcze jedno
mimo że mój jest okropnym płaczkiem i nie mam czasem nawet kiedy iść do wc

Ciekawa jestem co ze mna nie tak ze ja juz nie chce

[Limonka1987]

Napisane przez stefan89

też jetem za mrożeniem! w ogóle jak to jest z tym rozszerzaniem diety? jedni mówią po 4 miesiącu, drudzy po 6.. wiecie może coś na ten temat?
;D

Wydaje mi się, że u dzieci karmionych MM dietę rozszerza się od 4 miesiąca, a u tych karmionych piersią od 6 miesiąca.

Napisane przez tygrysek83

Moje dziecko kolejny dzień śpi... to chyba jakiś skok
Mogłaby trochę z matką posiedzieć a nie tak śpi i śpi...

Moja wczoraj tak spała, za to dziś dla równowagi nie spała prawie w ogóle

Napisane przez niezapomnijkaa09

No to jak Was tak dziś zamęczam pytaniami to jeszcze mam jedno z cyklu głupich: jak sobie radzić na zakupach z wózkiem?

U nas większe zakupy robi TŻ, ja kupuję tylko jakieś drobiazgi w lokalnych spożywczakach.

Napisane przez frogutka

udało mi sie zachustować Hankę
nawet bez marudzenia i byłyśmy na mini spacerze na podwórku a teraz Hania usnęła- nadal w chuście

Super! Może dla mojej Emilki też jest w takim razie nadzieja?

Napisane przez margo80

Limonko - wczoraj kaszel zaczął się po południu i był sporadyczny, nawet nie byłam do końca pewna, czy to kaszel, czy się krztusil. Dziś się nasilił i nie bylo wątpliwości niestety.

Zmartwiłaś mnie trochę. Popołudniu już prawie nie kaszlała, ale wygląda na to, że jeszcze za wcześnie, żeby odetchnąć. Obserwuję ją pilnie dalej i mam nadzieję,że na tych kilku kaszlnięciach/kichnięciach się skończy.

Napisane przez margo80

Przemo mało spal, kaszel przeszkadzał, bo przez niego mu smoczek wypadał. Nastawiam się na ciezka nocke. Małż jedzie zaraz do pracy, na szczęście jest moja mama, która rano zostanie z Przemkie, kiedy pojadę z Ewa do przedszkola. W razie czego na pewno mi w nocy też pomoże. Martwię się, ze on taki bidulek...

Życzę dużo zdrówka Przemkowi
Oby nocka była lepsza niż się obawiasz

Napisane przez tygrysek83

Prognoza na jutro słaba wiec przekładamy spotkanie na przyszły tydzien. Wysle wszystkim SMS, gdyby ktoś juz dziś nie zaglądał.

Co się odwlecze to nie uciecze. Do zobaczenia w przyszłym tygodniu!

Ela87- bardzo mało się dziś udzielasz jak na Ciebie. Wszystko ok? Oli znów dokucza brzuszek?

Emilka cały dzień nie mogła zasnąć i teraz ledwo widzi na oczy. TŻ właśnie ją usypia, a ja się relaksuję na wizażu z kieliszkiem wina
Mój pierwszy od czasu zajścia w ciążę. Już prawie zapomniałam jak uwielbiam wino

Miłego wieczoru i przespanych nocek

[Ela87]

Napisane przez Limonka1987

Wydaje mi się, że u dzieci karmionych MM dietę rozszerza się od 4 miesiąca, a u tych karmionych piersią od 6 miesiąca.

Moja wczoraj tak spała, za to dziś dla równowagi nie spała prawie w ogóle


Ela87- bardzo mało się dziś udzielasz jak na Ciebie. Wszystko ok? Oli znów dokucza brzuszek?

Emilka cały dzień nie mogła zasnąć i teraz ledwo widzi na oczy. TŻ właśnie ją usypia, a ja się relaksuję na wizażu z kieliszkiem wina
Mój pierwszy od czasu zajścia w ciążę. Już prawie zapomniałam jak uwielbiam wino

Miłego wieczoru i przespanych nocek

Za 2 tyg ide na szczepienia, ciekawe co mi powie o rozszerzaniu diety. Mój tż już by chciał, a ja nie chciałabym by moja dziecina tak szybko dorastała, najchętniej bym ją karmiła do osiemnastki mlekiem bo nie lubie gotować i wymyślać

Wow to Twoja Emi potrafi nie spać?

Brzuszek nie dokuczał dzisiaj, ale chyba dokucza nam ta pogoda od południa maruda do potęgi i od 14 nie spała, teraz zasnęła szybko za to byłam na zakupach 2 godzinki mnie nie było i oczywiście Ola przestała marudzić u tżta i nawet nie jadła. Zawsze je co 3 godziny, a tu nagle do 4 dobiła, chyba na mnie czekała
Poza tym czasu mniej, więcej treningów, miskę porządkuje, przez co musze dłużej w kuchni siedzieć

Napisane przez teQiba

Ciekawa jestem co ze mna nie tak ze ja juz nie chce

Ja jeszcze też nie, mam wiele innych priorytetów

Napisane przez alwa

też chcę jeszcze jedno
mimo że mój jest okropnym płaczkiem i nie mam czasem nawet kiedy iść do wc

WOW to ja właśnie między innymi dlatego nie chce

Napisane przez tygrysek83

Prognoza na jutro słaba wiec przekładamy spotkanie na przyszły tydzien. Wysle wszystkim SMS, gdyby ktoś juz dziś nie zaglądał.

OK

Napisane przez margo80

Przemo mało spal, kaszel przeszkadzał, bo przez niego mu smoczek wypadał. Nastawiam się na ciezka nocke. Małż jedzie zaraz do pracy, na szczęście jest moja mama, która rano zostanie z Przemkie, kiedy pojadę z Ewa do przedszkola. W razie czego na pewno mi w nocy też pomoże. Martwię się, ze on taki bidulek...

Biedny życze zdrówka

Napisane przez frogutka

udało mi sie zachustować Hankę
nawet bez marudzenia i byłyśmy na mini spacerze na podwórku a teraz Hania usnęła- nadal w chuście

Ja większe zakupy robię w tesco online. To dla mnie wybawienie bo u mnie tylko mały wiejski sklepik. Poza tym muszę się Wam przyznać, że Hanka jeszcze nie była w żadnym sklepie Zwykle zostaje z Tż lub babcią i jakoś nie było okazji żeby odwiedziła choćby malutki spożywczak o marketach nie wspomne.

Ja moją chciałam wczoraj po raz setny zawiązać i ryk był

Do mnie niestety online zakupy nie dotarły

[virginia]

Napisane przez Edzia400

https://www.google.pl/search?q=wzmoz...67%3B800%3B533

no tu adekwatnie mocno to widać

mi tylko jakies ogolne zdjecia bobaskow wyskoczyly

Napisane przez tygrysek83

żeby antybiotyk zadziałał.

ode mnie tez!!!

Napisane przez frogutka

A u nas właśnie wyszło piękne słonko aż się milej zrobiło spacer co prawda mamy już dziś zaliczony, ale może jeszcze jakąś małą rundę wkoło domu, jeśli matka wykurzy lenia

zazdroszcze słońca!!!

Napisane przez Smarrita

kora orzechowa
skł:
8 białek
20dag cukru
3 zółtka
10 dag orzechów pokrojonych
10 dag orzechów mielonych
10dag kokosu
10dag rodzynek
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

białka ubić, didać cukier, ubijając dalej dodawać żółtka. Na koniec dodać resztę składników. Masę podzielic na 2 części/ blachy, piec ok 30min. Najlepiej wylać na blachę na papier wysmarowany cieńko masłem/margaryną. trzeba uwazac zeby sie nie spaliły spody.

Krem
1 puszka brzoskwiń
1,5 kostki margaryny
2 budynie śmietankowe
1 łyżka mąki
5 zółtek

Sok z brzoskwiń zagotować z 3 łyżkami cukru.
budynie, mąka, żółtka rozmieszać z 3/4szklance wody. Następnie wlac do gotującego się soku.
Masło utrzeć i dodawać małymi porcjami OSTUDZONą masę budynową.

potrzebna jeszcze galaretka brzoskiniowa i delicje

Na placek dać krem, na to delicje nasączone w kawie i spirytusie, na to znów krem, następnie drugi placek. znow krem tym razem cieniutko, na to brzoskwinie i galaretka

dziekuje!!!

Napisane przez martyna141

my juz po spacerze bo pogoda sie poprawiła i przyleciała koleżanka z Włoch wiec połaziłyśmy, a jutro jedziemy do mojej Babci na wieś

udanego wyjazdu!

Napisane przez Limonka1987

Wydaje mi się, że u dzieci karmionych MM dietę rozszerza się od 4 miesiąca, a u tych karmionych piersią od 6 miesiąca.

dokladnie tak

[Ela87]

Napisane przez teQiba

A co Ty z tym mlekiem bedziesz pozniej robila?

Wystawi na allegro

Napisane przez niezapomnijkaa09

No to jak Was tak dziś zamęczam pytaniami to jeszcze mam jedno z cyklu głupich: jak sobie radzić na zakupach z wózkiem? Tzn. wpinam sobie fotelik do stelaża i fajnie ale mam jeszcze brać kosz na zakupy, czy taki mały koszyk i gdzie go stawiać? A może fotelik włożyć do takiego jeżdżącego? Nie rozgarnięta jestem bo nie wiem jak to rozwiązać a jak na złość wszędzie widzę takie większe siedzące już dzieci w koszach na zakupy. A co z maluszkami?
Torby do wózka dużej nie mam a i tak są tam szmargały moje i Antka...
Jak Wy robicie większe zakupy?

1. Jadę z tżtem.
2. Pakuje wszystko do reklamówki, a później na taśmę bo lepiej sie do reklamówki pakuje niż nosi ten koszyk szeroki
3. jak miałam gondolę, to koszyk stawiałam na gondoli a ola na niego patrzała
4. widziałam że wiele osób kładzie fotelik na to siedznie dla maluchów, nie wiem jak to wytłumaczyc.
5. w dużym tesco widziałam takie wózki z takim fotelikiem\
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...art=17&ndsp=24

Napisane przez thidien

mój nawet 15 minut nigdy w chuście nie wytrzymał :/
ja się nastawiłam na to chustowanie, naczytałam i naoglądałam jakie to fajne, jak dzieciom wygodnie, sielsko-anielsko wręcz... i zonk

próbowałam wielu wiązań, chustę mam i tkaną i elastyczną, ba... nawet poucha :P

może dlatego mu się nie podoba, że najlepiej jak dziecko najedzone, przewinięte, a mój albo głodny, albo od razu po jedzeniu, albo ma mokro - a tylko siknie to płacze, taki delikatny :P więc zanim ja sie zamotam, zanim jego wtarmoszę... to albo trzeba nakarmić albo przewinąć :P

wczoraj zapakował mąż Młodego w nosidełko ergobaby - był spokojny, nieco zdziwiony, ale myślę, że po prostu egzemplarz nie chustowy mi się trafił, ale może nosidełkowy chociaz będzie

Ja takie same nadzieje miałam na chustę.
Może jak główkę będzie małą lepiej trzymała to spróbuję inne wiązanie

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez tygrysek83

Moje dziecko kolejny dzień śpi... to chyba jakiś skok
Mogłaby trochę z matką posiedzieć a nie tak śpi i śpi...

Niech odda troszke snu mojej

Napisane przez Limonka1987

Ela87- Twój nowy awatar jest MEGA!

Dziękuję
tż się natknął na necie i mówi "patrz, żelazna dama" - to od razu podłapałam

[mara86]

Dziewczyny w związku z ostatnim dziwnym zachowanie synka chyba wyszukałam co mu dolega: DYSCHEZJA często mylona zaparciami Czy któraś może zdiagnozowała to u swojego dziecia? Jak z tym postępować? Wiecie coś na ten temat?

Napisane przez frogutka

udało mi sie zachustować Hankę
nawet bez marudzenia i byłyśmy na mini spacerze na podwórku a teraz Hania usnęła- nadal w chuście

Ja większe zakupy robię w tesco online. To dla mnie wybawienie bo u mnie tylko mały wiejski sklepik. Poza tym muszę się Wam przyznać, że Hanka jeszcze nie była w żadnym sklepie Zwykle zostaje z Tż lub babcią i jakoś nie było okazji żeby odwiedziła choćby malutki spożywczak o marketach nie wspomne.

Brawo


Ela super avatar

[thidien]

Napisane przez elgie

Rzeczywiście, pokarmu mam tyle, że jeszcze z dwójkę dzieci bym mogła równolegle karmić

zazdraszczam !!

ja sie już cieszyłam, że mogę sciagnąć więcej, a wczoraj i dzisiaj marne 20ml :/ Młody też krótko przy piersi, denerwował się, wypluwał, miotał

jak ja mam go przystawiać do piersi, jak on tylko jak poczuje sutek to go wypluwa?

człowiek myśli, że w końcu będzie lepiej, a tu nic z tego

od wczoraj wieczora piję ten femaltiker, 1 saszetka rano, 1 wieczorem, jest przepyszne, tylko czy skuteczne????????

[kate1623]

Napisane przez Ela87

1. Jadę z tżtem.
2. Pakuje wszystko do reklamówki, a później na taśmę bo lepiej sie do reklamówki pakuje niż nosi ten koszyk szeroki
3. jak miałam gondolę, to koszyk stawiałam na gondoli a ola na niego patrzała
4. widziałam że wiele osób kładzie fotelik na to siedznie dla maluchów, nie wiem jak to wytłumaczyc.

Mój sposób to ustawienie nosidełka bokiem na wózku zakupowym, akurat szerokość jest taka że nasze nosidełko wchodzi idealnie

Dziewczyny w temacie fotelików. Czy wasze dzieciaki dalej jeżdżą z wkładką niemowlęcą?
Bo mojej Majce już nogi wystają , niewygodnie jej i bardzo się denerwuje, a jak wyjełam to strasznie jej glowa latała na boki i do przodu jak przysneła i nie mam pojęcia jak to rozwiązać

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Dziewczyny fajne targi dla mam są niedługo w Warszawie :
http://motherandbaby.pl/program-targow/

Chyba się wybiorę mają być różni lekarze specjaliści, warsztaty wiązania chust, akademia Zawitkowskiego ( tak było we Wrocławiu więc mam nadzieję że w Wawie też )

[ag9]

Napisane przez kate1623

Dziewczyny w temacie fotelików. Czy wasze dzieciaki dalej jeżdżą z wkładką niemowlęcą?
Bo mojej Majce już nogi wystają , niewygodnie jej i bardzo się denerwuje, a jak wyjełam to strasznie jej glowa latała na boki i do przodu jak przysneła i nie mam pojęcia jak to rozwiązać

Wyjęłam jakieś 2-3 tygodnie temu. Ta wkładka (przynajmniej w maxi cosi) jest dla noworodków, potem dzieciak jest pogięty i jest niewygodnie.

[teQiba]

Napisane przez thidien

od wczoraj wieczora piję ten femaltiker, 1 saszetka rano, 1 wieczorem, jest przepyszne, tylko czy skuteczne????????

Mnie nie pomagalo

Napisane przez kate1623

Dziewczyny w temacie fotelików. Czy wasze dzieciaki dalej jeżdżą z wkładką niemowlęcą?
Bo mojej Majce już nogi wystają , niewygodnie jej i bardzo się denerwuje, a jak wyjełam to strasznie jej glowa latała na boki i do przodu jak przysneła i nie mam pojęcia jak to rozwiązać

Kacper od urodzenia bez wkladki jezdzi