Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III - Strona 94 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-03, 12:18   #2791
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 542
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
a ja jestem zadowolona z pogody - przynajmniej nie puchnę i nie mam duszności
odpuść sobie okna, poczytaj książkę albo zrób coś przyjemnego- relaksuj się póki możesz
Mi obecna pogoda też odpowiada i to bardzo choć ogólnie to ja uwielbiam jak jest gorąco Ale teraz jak pomyślę o tych temperaturach co je zapowiadają to jestem przerażona i proszę małą żeby tylko w te upały nie zechciało jej się urodzić. Każdy inny chłodniejszy dzień może być byleby za oknem nie było 30 stopni
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 12:19   #2792
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
btw. - zauważyłyście, że u nas na wątku jak do tej pory jest spora przewaga sn?? Chyba do tej pory tylko chocolate i agaaga rodziły cc, chyba, że o kimś zapomniałam... Widać, że mamy dobre nastawienie do porodu
Dokładnie.. własnie tak nad tym myślałam. Pamietam jak podczytywałam wątek noworocznych mamuś i tam dosłownie co druga rodziła przez CC. A opisy porodow były jakieś traumatyczne.. A u nas jak tylko mogą to cisną naturalnie, w sumie nie ma żadnych wiekszych komplikacji i ogolnie rzecz ujmując idzie bardzo sprawnie (tzn łatwo mi oceniać). Dziewczyny troszke nas oszczedzają i nie opisują szczegółów, ale jakoś tak pozytywnie to przebiega co bardzo mnie motywuje i pozytywnie nastraja. Bardzo się ekstytuje i podziwiam, marze by nie być "czarną owcą wątku" i by mi też sprawnie poszło, bym mogła obalić te wszystkie lęki i mity jakie towarzyszą mi i spędzają sen z powiek, w związku z porodem od lat!
Taki tu spokój i opanowanie.. ehh ciesze się, ze Was mam i uczę się od najlepszych!
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 12:48   #2793
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Czesc : -) w nocy wstawalam tylko trzy razy na karmienie i zaraz potem Oliś szedł spać, więc nie jest źle, przynajmniej w porównaniu do Adasia (pobudka co 0,5-1godz., a potem problem z zaśnięciem)...

Serdeczne gratulacje [b]Pater[\b] !!

Waga po ciąży- tutaj Troppo ma rację, waga spada bardzo szybko, szczególnie jak karmi się piersią. Ja przytylam w sumie 13kg, zostało mi 3,5kg na plusie. Jedyne co, to brzuch... po pierwszej ciąży wrócił całkowicie do normalności, zero rozstepow. Teraz wygląda póki co jak flak i mam rozstepy..

Jednak dla mnie nie jest problemem waga po ciąży, ale ogólny wygląd.. pomijając już brzuch, najgorsza jest twarz. Blada, since pod oczami, jakby mi ktoś lajpo nabil... włosy straszne, oklapniete, każdy włos wywiniety w inna stronę.. i dlatego mam kilka pytań:
1. Czy byłoby mi dobrze we włosach koloru ciemny brąz?
2. Jakie marki farb do włosów polecacie?
3. Jaki balsam na już istniejące rozstepy?
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 14:23   #2794
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

cześć dziewczyny, dawno bardzo dawno mnie nie było ale Was podczytywałam na tel, ogromnie miło się czytało Wasze gratulacje po urodzeniu Dawidka my dopiero powli dochodzimy do siebie i zaczynamy się poznawać ale ciężko nam to jeszcze idzie, kg niestety nie spadły mimo karmienia piersią sporo ich zostało


Gratuluje wszystkim mamusią i życzę dużo zdrówka Waszym pociechom
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 15:16   #2795
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 525
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Ja narazie tak na szybko. Byłam na usg. Wszystko w porządku. Opis dostanę u lekarza. Ze szczegółów pamiętam tylko, że waga 3700 (+/- 300 g)
Także Bogini idziemy chyba łeb w łeb. Co powiesz na małe rozwarcie w piątek? lub większe?
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 15:40   #2796
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Monica co za podróż Dobrze, że już jesteście w domu i ciągle w dwupaku

Aldrin, Berenika, Troppo, Zophiee fajnie, że znajdujecie czas aby zajrzeć na wątek i napisać co u Was

Berenika co do włosów to Ci nie doradzę zawsze farbuję u fryzjera, nawet nie wiem jaką farbą, a co do fryzury i koloru to musiałabyś znaleźć najlepiej jakiegoś dobrego fryzjera, który dobierze Ci odpowiedni kolor i fryzurę do rodzaju Twoich włosów Tylko teraz to problem żeby wyrwać się z domu

Majkela, Sylwia za wizyty

Maya, Sola za wizyty dorodne dzieciaczki się szykują

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Kakusia wiem, że to czekanie jest najgorsze na samym końcu, bo syna też przenosiłam tydzień... Myślę, że po prostu Wiktoria chce zrobić starszej siostrze prezent na urodziny i czeka do 8-go Trzeba wyluzować i uzbroić się w cierpliwość
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 16:31   #2797
choc0late
Wtajemniczenie
 
Avatar choc0late
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 791
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

o kurde kobietki szalejecie z porodami !
GRATULUJE wszystkim mamusia szczesliwych porodow i pieknych dzieciatek :cmok
weszłam tu w sumie w wolnej chwili z zamiarem opisania Wam wszystkiego ale nie wiem od czego zacząc
__________________
choc0late jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 16:51   #2798
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Ja z kolei radzę do wycierania wiadomego miejsca używać ręcznika papierowego, a resztę ciała jak zwykle Jest to dużo bardziej higieniczne. Bo jednak po porodzie trzeba się często podmywać także tych ręczników trzeba by trochę zabrać. Zresztą ja dosyć dużo krwi traciłam także taki ręcznik po jednym użyciu jaki by nie miał kolor to i tak nadawałby się do prania.
Ale to tylko moja rada
Potwierdzam- ręcznik papierowy najlepiej się sprawdza, zresztą mi on służył również do osuszania rany po cc
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Dziewczyny polecacie jakieś konkretne ochraniacze na materac? ceny są tak różne, że nie wiem który wybrać?
założenie jest takie: materac+ ochraniacz+ prześcieradełko. Chciałabym taki, aby mały nie pocił się aż tak bardzo i spał sobie komfortowo
My mamy motherhood, ale kupowaliśmy 2 lata temu i teraz na stronie takiego nie widziałam. Oprócz tego, że ma dziwny wymiar i nie zakrywa całego materaca to dobrze się sprawdza, bo mała się nigdy na nim nie pociła, no i nic nie przemaka.
Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
W mojej pracy minusem będzie to że to praca zmianowa wraz z nockami więc tak czy siak człowiek będzie zdany na łaskę teściowej albo po prostu pójść na rok a później pośredniak Gdybym miała umowę na czas nieokreślony to nawet bym się nie zastanawiała i siedziała caluśki rok w domu a tak to
No to ja identycznie pracowałam.Zmiany 12 h w dzień i w nocy. I po urodzeniu Izy po pół roku musiałam wrócić do pracy, bo wtedy tyle tylko było urlopu. Na szczęście popracowałam tylko 6 miesięcy zanim zaszłam w obecną ciąże, ale i tak było tragicznie. Jak miałam dniówki to cały dzień mała mnie nie widziała, bo jak wychodziłam to jeszcze spała, a jak wracałam to już spała. A jak wróciłam po nocce z pracy to nawet się położyć nie mogłam, bo trzeba się dzieckiem zająć. No i chodziłam jak zombi, a w dodatku szybko traciłam cierpliwość przez zmęczenie i później sobie wyrzucałam, że jestem wyrodną matką Teraz idę na rok macierzyńskiego, bo po 2 ciążach to chyba i tak nie będą mnie chcieli tam oglądać zresztą zamierzam szukać czegoś w normalnych godzinach pracy...
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 16:52   #2799
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Witamy mamusiu
No niestety, albo stety same musimy podjąć decyzję. 4 lata temu podne było wycieranie pępka gazikami leko, po czym przyszła położona i kazała zakupić spirtus w spożywczym i po rozcieńczeniu pędzlować kikutka,
Czapeczkę używaliśmy tylko po kąpieli, mimo że to była zima w domu było ciepło. Co do jedzenia nie rzucałaby się na wszystko, ale w umiarkowanej ilości, zdroworozsądkowo dasz radę mamusiu


Ja tam nie do końca wierzę w usg, może nie będzie tak źle
---------------------
Kolejny dzień super pogody człowiek by chociaż z nudów okna umył, a tu pogoda nawet przeciwko niemuZaczął się okres naszych porodów i nie mogę przestać o tym myśleć, nie umiem sobie głowy zająć. Chyba oświruję do porodu, a to dopiero koniec czerwca

Wczoraj wieczorem byliśmy w szpitalu na spotkaniu ze swoją położną i wg niej mały mam brzuch i małe dziecko będzie, hehe zobaczymy kto ma raceję wg niej to urodzę w po tp i mam w dniu terminu przyjechać na ktg. Super tak mnie zmotywowała i pocieszyła. Wróżka się znalazła Dzisiaj mam wizytę i pewnie ginek też mnie "pocieszy"


Miłego dnia kobietki
Uuu to ciekawe wróżby tej położnej I to po samym wyglądzie brzucha wywnioskowała??Niezła jest Ciekawe co "wywróży" lekarz
Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Ciesz się, że co 2h! Ja wczoraj jadłam chyba co 30min... mam taki apetyt a potem wyrzuty sumienia, że tuczę się na ostatek o tyle dobrze, że żadne słodkie, żadne słodycze.
Przepis http://www.kwestiasmaku.com/desery/t...i/przepis.html ale masę tą http://www.kwestiasmaku.com/desery/t...i/przepis.html
ale mi średnio wyszło tarta super, ale masa już nie i truskawki za wczas dałam i namokły ehh.

Ja też bardzo bardzo polecam do wycierania miejsc intymnych RĘCZNIKA PAPIEROWEGO! ja już tak robię od 4 lat - od pierwszego porodu i nie wyobrażam sobie wycierać tych miejsc zwykłym ręcznikiem do całego ciała Ale w szpitalu to naprawdę bardzo ważne wycierać ranę jednorazowym ręcznikiem

Pater gratuluję tak niewinnie się zaczęło a tu proszę!

Ja muszę trochę odpuścić. I na wizażu i w głowie. Bo przez stres, oczekiwanie i presję - psychika mnie blokuje Sobota i niedziela nieświadoma rozwoju mojej szyjki ciągle miałam skurcze, a wczoraj spinając się i cały dzień myśląc o tym - nic! cisza! po prostu blokada na całego!
TŻ wieczorem zrobił mi masaż odprężający i teraz sobie daję na luz - będzie kiedy ma być
Od rana coś tam odczuwam ból jak na @ ale wiem, że to zbyt delikatne

Odezwę się już po
Masz rację nie ma co wyczekiwać na ten poród, bo przecież w końcu to nastąpi, a tydzień w tą, czy w tą nie tak długo Więc wrzucamy na luz
Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
btw. - zauważyłyście, że u nas na wątku jak do tej pory jest spora przewaga sn?? Chyba do tej pory tylko chocolate i agaaga rodziły cc, chyba, że o kimś zapomniałam... Widać, że mamy dobre nastawienie do porodu
Tez to zauważyłam i mam nadzieję, że dobra passa się utrzyma do końca i też się załapię na poród sn

Ja dzisiaj się trochę zdołowałam, bo dowiedziałam się, że moja mama od przyszłego poniedziałku ma szkolenie codziennie (oprócz weekendów) po 8 godzin do końca lipca i nie mam co liczyć na jej pomoc jak mały się urodzi Tzn najbardziej zależało mi, żeby zajęła się Izą jak będę rodzić to wtedy TŻ by mógł być ze mną, a tak to mnie tylko zawiezie do szpitala i wróci do domu, bo teściowa jest mało rozgarnięta i niewiele przy małej potrafi zrobić. Nawet pieluchę jej ledwie parę razy zmieniała i średnio jej to wychodziło . No chyba, że wbiję się z rodzeniem w jakiś weekend to wtedy mama będzie miała wolne
Idę coś zjeść z tego wszystkiego, bo podobnie jak większość z Was mam ostatnio wilczy apetyt
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 17:07   #2800
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

ja tak na szybko ..
po wizycie ok,mała warzy 2,700 ;-)
za tydzien w środe mam pierwsze KTG a na 17 tego dostalam juz skierowanie do szpitala na cc
Co do znieczulenia to podobno to w kregosłup jest lepsze dla dziecka niż ogólne więc słucham lekarza ale tak czy siek sie panicznie boje..
Co do opuchlizny to powiedział że jest w normie
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 17:25   #2801
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
ja tak na szybko ..
po wizycie ok,mała warzy 2,700 ;-)
za tydzien w środe mam pierwsze KTG a na 17 tego dostalam juz skierowanie do szpitala na cc
Co do znieczulenia to podobno to w kregosłup jest lepsze dla dziecka niż ogólne więc słucham lekarza ale tak czy siek sie panicznie boje..
Co do opuchlizny to powiedział że jest w normie
za wizyte.To mała będzie raczej drobniutka,chociaż przez 2 tygodnie dużo może się zmienić

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 17:27   #2802
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Pogoda- ją bym wolała jednak upały, bo bym sobie przynajmniej wyszła w końcu z dziećmi na spacer... a tak to kisze się w domu, bo zimno i pada cały czas...

Imię dla dziecka- u nas wybór wyglądał dość komicznie.. jak tylko przewieźli nas na salę poporodowa, tz zapisał na kawałkach papieru toaletowego, bo nie mieliśmy nawet żadnej kartki, kilka imion które nam się podobało... potem je zwinal i wsadził do kubka. Wylosowalam Aleksander, a potem Dawid. I tak zostało- Aleksander Dawid ;-)
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 17:47   #2803
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Ojeju, ale idzie rozpakowywanie!!! Serdeczne gratulacje dla świeżo upieczonych Mam i gorące przytulasy dla maluszków, niech rosną zdrowo dalej po tej stronie brzucha !!!
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 18:17   #2804
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Sorrki za mało estetyczny temat, ale...
Do dziewczyn, które mają/miały problem z hemoroidami. Czy udało się Wam je zwalczyć? Miałyscie zewnętrzne czy tylko wewnętrzne? Mi jakiś czas temu wyszedł taki guzek na zewnatrz, walczyłam kremem, pomogło (zmniejszył się i przestał boleć, swędzieć). Niestety nie wchonął się, nie zresorbował. Teraz wyszedł kolejny bolący. Musze smarować rano i wieczorem i mam wrażenie, ze aż się chyba od tego odparzyłam (mam zaczerwienioną cała te okolice, lekko piecze i swędzi).
Jestem przerażona...
(wybaczcie opis). Dzis, któraś z Was pisała, ze po porodzie się pojawiły, czytałam też właśnie, ze w skutek parcia wychodzą. Jak mam wyleczyć te zewnętrzne guzki, do jakiego lekarza tak w ogole z tym. Jak nie urodzę do piątku (a wtedy mam wizyte u gin), to zapytam też
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 19:13   #2805
zophiee
Zakorzenienie
 
Avatar zophiee
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Prowansja ja mam problem z zewnętrznymi. Powiem Ci tak- położna, która oglądała mnie wczoraj zaleciła czopki proctohemolan, i do tego maść
Ja mam 3 guzki zewnętrzne, wygląda to okropnie i boli na szczęście nie swędzi i nie krwawi
Położna mówiła, żeby podczas prysznica skierować strumień ciepłej wody na odbyt i spróbować je włożyć do środka
Do tego czopek 2 razy dziennie plus maść tu nawet 4 razy dziennie

Poziomka
Tak rodziłam na żelaznej- polecam mimo wszystko

U mnie totalny brak apetytu, zmuszam się do jedzenia
Jest ze mną mama, ma 2 tygodnie urlopu, i przyjerzdża na większą część dnia 10-17
Niestety TŻ ma gorący okres w firmie i nie ma go od rana do wieczora, boję się co będzie za 2 tygodnie
Ale mam nadzieję że się dotrzemy z bOrysem i jakoś będziemy umieli współpracować
zophiee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 19:20   #2806
choc0late
Wtajemniczenie
 
Avatar choc0late
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 791
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Hej mamusie
Postaram się opisać Wam troszkę jak to u nas wyglądało
Jak wiecie lezalam juz w szpitalu jakiś czas i już z 2 dni przed CC wychodziły mi na ktg nieprawidłowości które sie normowały.. po kazdym miałam robione usg i z dziecmi było niby ok. w dzień porodu od rana Borysowi spadało tętno po czym mialam robione usg i lekarze mówili cały czas ze jest wporządku i że poprostu jest im ciasno i pewnie naciskają sobie na pępowine... pamiętam, ze bylam zla bo niby ok a jednak cos sie działo..dzwonilam do tz i sie zalilam na lekarzy , mowilam mu ze chcialabym chyba juz urodzic pamietam, że na zmianie była akurat wporzadku położna, którą od razu polubiłam i ona za kazdym razem po ktg wzywala lekarza i wręcz krzyczała, ze nie jest okej skoro ktg nie wychodzi.. potem zaczelam nawet miec skurcze, ktore sie pisaly i w momencie skurczu małemu spadało tetno.. robili mi tak caly dzien ktg i cos czulam ze urodze i zaczelam sie wieczorem po mału pakowac z patologi
no i koło 19 lekarz znow zrobił mi usg i powiedzial ze po nastepnym ktg zadecyduje co dalej.. dzwoniłam do tż żeby był gotow. no i na tym ktg znów Borysowi spadało tętno i lekarz przyszedl i oznajmił mi, że rozwiazujemy ciąze CC. głaskal mnie po reku i mowil, ze mam się nie bać a ja sie cieszyłam no i potem nagle wpadła połozna kazała mi sie szybko rozbierac i zakladac wdzianko do CC bo ona ma tylko20minut na przygotowanie mnie.. szybko cewnik [ała] szybko wenflon ... zdążyłam tylko napisac do tż ze to już i zaraz cesarka i ze sie boje..przeczytałam "JUZ JADE!! zaraz bede! jestes moja silną kobieta dasz rade pamietaj ze Cie kocham !!" i położna zabrała mi telefon. Bylo koło 21 jak połozyłam się na łóżku i prowadzili mnie na sale.
Na sali operacyjnej panowała luźna, wręcz rozbawiona atmosfera. Personel mnie rozśmieszał, pani anestezjolog opowiadała mi o swoich bliźniaczkach. : ) Moment kłucia w kregosłup naprawdę nieprzyjemny.. Pani wbijała mi się 3 razy no ale do przeżycia : ) Lekarze przyszli już gotowi do operacji a ja czułam mrówki w nogach.. Przeraziłam się, że znieczulenie jeszcze nie działa a oni chcą zaczynać więc mowie o tym pani anestezjolog a ona mi na to, że chyba jest wporządku bo operacja już trwa Nie czułam kompletnie nic Lekarze przy operacji opowiadali sobie o jakiejs imprezie medycznej a ja leżałam i myślałam jezu to już.. : ) no i nagle.. usłyszałam pierwszy płacz i w tym też momencie sama sie popłakałam. jakoś samo mi to przyszło.. kiedy usłyszałam drugi płacz byłam już cała mokra na twarzy : ) czekałam aż wkoncu pokazą mi moje skarby.. noi przyszedł pierwszy caly umazany maluteński Oliwier .. z czarną głowka : ) ucałowałam go i zabrali potem przyszedł Borysek maluski równie czarny i w momencie kiedy połozna przyłozyła mi go do twarzy on zaczął sikac ) osikał mi twarz na powitanie haha : ) zabrali je a ja juz myslalam tylko o nich ..o niczym innym : )
kiedy skonczyli mnie szyć i przewieźli na sale pooperacyjną czekała na mnie moja mama. okazało się ze tż jest na kangurowaniu.. leżalam troche nieobecna i po jakims czase przyszedł tż.. Płakał. Mowił tylko " Miałem je obydwa.. Takie malutkie.. Moje syneczki.. Tuliłem je obydwa.. " Zastanawiałam się czy to ja dostałam morfine czy on też ) Ale widok nie zastąpiony i byłam naprawde szczęśliwa jego szczesciem i zachwytem ) Dzieci lezały na oddziale dla wcześniakow a ja sama na sali pooperacyjnej. Noc była straszna.. Miałam drgawki nad ktorymi nie panowałam, majaczyłam nie wiedziałam czasami co sie dzieje a tż siedział całą noc koło łózkai głaskał mnie po twarzy mówiąć jak mnie kocha i jakie one są piekne i jaki jest szczesliwy ) położna przychodziła co godzine sprawdzała jak sie czuję, była bardzo fajna : )ah i wycisneła mi troszkę pokarmu z piersi dla maluchów : ) Wkoncu koło 4 rano zasnęłam po mocnych dawkach morfiny i ketonalu. Niestety kolejny dzien był jeszcze gorszy.. Około 10 przyszła inna położna, nie taka fajna. Tz pojechał po rzeczy do domu.Polozna kazała mi próbwac wstać z łóżka.. Ból był straszny.. Kiedy wstawałam kręciło mi się w głowie i upadałam bez sił.. Rana napierniczała jak diabli.. Ale połozna mowiła, że MUSZE sama przejsc na inna sale. Jakoś dałam rade. Na sali leżałam i płakałam z bólu. Zawołałam położną o lek przeciwbólowy, ta odpowiedziała mi, że zaraz przyniesie ale juz jej wiecej nie zobaczyłam ; ) Najbardziej dołowało mnie, że nie mogę sama wstać z łóżka i iśc siku a co dopiero do dzieci.. Podnosząc się umierałam z bólu.. Przyszedł tż zobaczył mnie w takim stanie i był przerażony.. wkońcu on załawił mi przeciwbólowe i jakoś zaprowadził do maleństw siedziałam u nich poł dnia i poszłam spać bezsił.. taki stan utrzymywał mi sie chyba 2 dni i doświadczyłam depresji poporodowej z racji tego iż nie mogłam sie ruszać z bólu i niemogłam chodzić do dzieci które leżały na oddziale obok, do tego nie miałam pokarmua położne z oddzialu dzieci robiły mi wyrzuty ze nie przychodze i nie przynosze im odciagnietego mleka. EH.. ale walczyłam. TŻ pomagał jak mogł Powiem Wam ze nawet ręcznie śćiagał mi pokarm z piersi i jemu wychodziło to lepiej niż mi Z czasem ból był mniejszy a pokarm sie pojawiał i było lepiej Pozniej juz spędziałam u dzieci całe dnie i w nocy co 3h na karmienie a polozne nagle kazały mi troche odpoczac heh Nauczyłam się dużo na oddziale noworodkow, niektóre położne super kobietki dzięki nim wiem jak opiekować sie maluchami potem już tylko czekałam aż maluchy bedą miały wage i żołtaczka im przejdzie i wyszliśmy do domku )

W szpitalu maluchy były karmione butelkami gdyż kontrolowali ilosc jaka jedza i niestety tak tez zostało. Karmie je butelka moim odciagnietym mlekiem, ale tez i modyfikowanym gdyz juz mi nie starcza mojego Z jednej strony sie ciesze bo tż zawsze karmi jednego z nich i jest mi łatwiej Ah no i w domu oczywsice tż wpełni zaangazowany w opieke nad malenstwami robi przynich wszystko : ) jestem z niego dumna No i oczywsicie pomaga nam jeszcze moja mama także bywa ze moge spac cała noc zeby wypoczac a oni zajmuja sie małymi : ) [ chociaz i tak sie budzę, wkoncu instynkt matki chyba hiih] Byłam też już na wychodnym bez dzieci ale wytrzymałam tylko godzinkę hih
Maluchy jedzą co 3h w miedzy czasie z reguły śpia Na poczatku to juz wogole cały czas spały ale teraz zaczynaja pokazywać różki
Czasami strasznie marudzą w nocy ale to chyba brzuszki je bolą Zaczynam sie zastanawiać czy nie zacząć je przepajać za radą położnej ale troszkę sie boje ze są za malutkie
Ogolnie chłopaki są grzeczne I strasznie silne! Mają 3tygodnie a na brzuszku już podnoszą głowki i przekręcaja sie na drugi bok Spacerujemy dużo i powiem Wam ze spacery są dla mnie treningiem - pchać taki wózek hihi Z mojego +20kg zgubiłam 12kg mam nadzieje ze reszta pojdzie szybko,no i ze brzuszek szybko zmaleje

Myślę co Wam jeszcze opowiedzieć ale niewiem Wiem tylko, że mimo iż bywa ciężko to kocham moje chłopaczki najbardziej na świecie
__________________
choc0late jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 19:40   #2807
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 061
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46730200]
Jednak dla mnie nie jest problemem waga po ciąży, ale ogólny wygląd.. pomijając już brzuch, najgorsza jest twarz. Blada, since pod oczami, jakby mi ktoś lajpo nabil... włosy straszne, oklapniete, każdy włos wywiniety w inna stronę.. i dlatego mam kilka pytań:
1. Czy byłoby mi dobrze we włosach koloru ciemny brąz?
2. Jakie marki farb do włosów polecacie?
3. Jaki balsam na już istniejące rozstepy?[/QUOTE]
A nie myślałaś o rozjaśnieniu? Jaki teraz masz kolor?
Farby do włosów polecam Garnier Color Naturals i Olia
A balsam na rozstępy...hmm używam Elancyl, ale wiem, że jak masz już rozstępy to powinnaś smarować jeszcze przez miesiąc. Czym smarujesz teraz?

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
my dopiero powli dochodzimy do siebie i zaczynamy się poznawać ale ciężko nam to jeszcze idzie, kg niestety nie spadły mimo karmienia piersią sporo ich zostało
Super, że się odezwałaś wiadomo, pierwsze tygodnie są najgorsze, ale lada chwila i będziesz znała Dawidka jak własną kieszeń

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Ja narazie tak na szybko. Byłam na usg. Wszystko w porządku. Opis dostanę u lekarza. Ze szczegółów pamiętam tylko, że waga 3700 (+/- 300 g)
Także Bogini idziemy chyba łeb w łeb. Co powiesz na małe rozwarcie w piątek? lub większe?
w takim razie i niech się dzieje co ma się dziać

Cytat:
Napisane przez choc0late Pokaż wiadomość
weszłam tu w sumie w wolnej chwili z zamiarem opisania Wam wszystkiego ale nie wiem od czego zacząc
Opisuj wszystko szczegółowo

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
ja tak na szybko ..
po wizycie ok,mała warzy 2,700 ;-)
za tydzien w środe mam pierwsze KTG \ a na 17 tego dostalam juz skierowanie do szpitala na cc
Co do znieczulenia to podobno to w kregosłup jest lepsze dla dziecka niż ogólne więc słucham lekarza ale tak czy siek sie panicznie boje..
Co do opuchlizny to powiedział że jest w normie :
za wizytę!

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46734759]
Imię dla dziecka- u nas wybór wyglądał dość komicznie.. jak tylko przewieźli nas na salę poporodowa, tz zapisał na kawałkach papieru toaletowego, bo nie mieliśmy nawet żadnej kartki, kilka imion które nam się podobało... potem je zwinal i wsadził do kubka. Wylosowalam Aleksander, a potem Dawid. I tak zostało- Aleksander Dawid ;-)[/QUOTE]
Hehhe nieźle to sobie wykombinowaliście

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

chololate właśnie doczytałam, aż mi łezki w oczach stanęły, tak pięknie wszystko opisałaś Super, że masz wsparcie w tż, dzięki temu, że opieka nad chłopcami nie ciąży tylko na Tobie jest Ci o wiele lżej Co do karmienia, to póki masz pokarm to dla chcącego nic trudnego pobudzić laktację, zawsze to więcej kaski na mleku się zaoszczędzi, a wiadomo, że Twoje lepsze niż mm Nam położna mówiła, żeby sutka posmarować glukozą lub cukrem pudrem jeśli dziecko przyzwyczajone jest do butelki, wtedy powinno zassać i cyca No i za zgubione kg!! Ty z dwoma dzieciakami przytyłaś 20 kg a ja z jednym już ponad Ale mam już to gdzieś, schudnę po porodzie
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 20:11   #2808
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Chocolate fajnie, że jesteś Ale się wzruszyłam Twoim opisem, a Borysek to prawdziwy żartowniś - tak mamę na powitanie osikać Super, że masz takie wsparcie od tż no i że maluszki grzeczne i spokojne A maluchy nie chcą chwycić piersi?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
No to ja identycznie pracowałam.Zmiany 12 h w dzień i w nocy. I po urodzeniu Izy po pół roku musiałam wrócić do pracy, bo wtedy tyle tylko było urlopu. Na szczęście popracowałam tylko 6 miesięcy zanim zaszłam w obecną ciąże, ale i tak było tragicznie. Jak miałam dniówki to cały dzień mała mnie nie widziała, bo jak wychodziłam to jeszcze spała, a jak wracałam to już spała. A jak wróciłam po nocce z pracy to nawet się położyć nie mogłam, bo trzeba się dzieckiem zająć. No i chodziłam jak zombi, a w dodatku szybko traciłam cierpliwość przez zmęczenie i później sobie wyrzucałam, że jestem wyrodną matką Teraz idę na rok macierzyńskiego, bo po 2 ciążach to chyba i tak nie będą mnie chcieli tam oglądać zresztą zamierzam szukać czegoś w normalnych godzinach pracy...
naprawdę miałaś ciężko... Teraz po 2 ciążach przyda Ci się rok odpoczynku, żeby organizm się zregenerował, chociaż czy z dwójką małych dzieci można mówić o odpoczynku

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
ja tak na szybko ..
po wizycie ok,mała warzy 2,700 ;-)
za tydzien w środe mam pierwsze KTG a na 17 tego dostalam juz skierowanie do szpitala na cc
Co do znieczulenia to podobno to w kregosłup jest lepsze dla dziecka niż ogólne więc słucham lekarza ale tak czy siek sie panicznie boje..
Co do opuchlizny to powiedział że jest w normie
za wizytę
A za pierwszym razem jakie miałaś znieczulenie? Ogólne?

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Sorrki za mało estetyczny temat, ale...
Do dziewczyn, które mają/miały problem z hemoroidami. Czy udało się Wam je zwalczyć? Miałyscie zewnętrzne czy tylko wewnętrzne? Mi jakiś czas temu wyszedł taki guzek na zewnatrz, walczyłam kremem, pomogło (zmniejszył się i przestał boleć, swędzieć). Niestety nie wchonął się, nie zresorbował. Teraz wyszedł kolejny bolący. Musze smarować rano i wieczorem i mam wrażenie, ze aż się chyba od tego odparzyłam (mam zaczerwienioną cała te okolice, lekko piecze i swędzi).
Jestem przerażona...
(wybaczcie opis). Dzis, któraś z Was pisała, ze po porodzie się pojawiły, czytałam też właśnie, ze w skutek parcia wychodzą. Jak mam wyleczyć te zewnętrzne guzki, do jakiego lekarza tak w ogole z tym. Jak nie urodzę do piątku (a wtedy mam wizyte u gin), to zapytam też
Czasami po porodzie same ustępują, krew zaczyna inaczej krążyć, tzn. bez problemu odpływa z żył i jest lepiej, czasami pękają i już nie wracają, a czasami niestety zostają i tu trzeba je leczyć - wtedy do chirurga i on oceni czy wystarczą leki czy zabieg. No w każdym bądź razie nic przyjemnego:/
A na teraz może jeszcze jakaś maść na odparzenia taka jak dla dzieci + wietrzenie + dobrze zakończyć prysznic zimną wodą w tym miejscu chociaż, żeby żyły trochę się "zamknęły"
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 20:15   #2809
choc0late
Wtajemniczenie
 
Avatar choc0late
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 791
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość


chololate właśnie doczytałam, aż mi łezki w oczach stanęły, tak pięknie wszystko opisałaś Super, że masz wsparcie w tż, dzięki temu, że opieka nad chłopcami nie ciąży tylko na Tobie jest Ci o wiele lżej Co do karmienia, to póki masz pokarm to dla chcącego nic trudnego pobudzić laktację, zawsze to więcej kaski na mleku się zaoszczędzi, a wiadomo, że Twoje lepsze niż mm Nam położna mówiła, żeby sutka posmarować glukozą lub cukrem pudrem jeśli dziecko przyzwyczajone jest do butelki, wtedy powinno zassać i cyca No i za zgubione kg!! Ty z dwoma dzieciakami przytyłaś 20 kg a ja z jednym już ponad Ale mam już to gdzieś, schudnę po porodzie


Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Chocolate fajnie, że jesteś Ale się wzruszyłam Twoim opisem, a Borysek to prawdziwy żartowniś - tak mamę na powitanie osikać Super, że masz takie wsparcie od tż no i że maluszki grzeczne i spokojne A maluchy nie chcą chwycić piersi?
dzięki za uznanie moich wypocin wydaja mi sie troche bez ładu i składu haha
co do karmienia.. one troszkę łapią ale gubią co chwile, no i problem jest w tym że chcą jeść równocześnie i już. starałam sie jednego przestawić na troche pozniej ale kurcze nie mogę. obydwa w tym samym momencie domagają sie mleczka a ja nie umiem ich nakarmić dwóch naraz cyckiem musimy nad tym po pracowac
__________________
choc0late jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 20:20   #2810
alingles
Zadomowienie
 
Avatar alingles
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

chocolate dobrze, że masz takie wsparcie! Przy dwójce wydaje mi się to bardzo pomocne Szkoda tylko, że powoli zaczyna brakować Ci pokarmu.

U mnie dziś masakryczny dzień. Pogoda licha, mały daje czadu.
No i moim rodzicom udało się zobaczyć te wyczyny na skype.
Do tego bolą mnie strasznie pachwiny, głowa mi pęka i kręgosłup już coraz mocniej boli. Brzuch się obnizył i tak o.
Chciałabym, żeby ten tydzień szybko zleciał. W sobotę wraca w końcu Tż, ja póki co siedze sama w domu do jego przyjazdu. Mam wrażenie, że wszyscy się bardziej stresują tym, ze jestem sama niż ja. Co jest wkurzające, bo co chwila ktoś dzwoni i pyta. Wszystkich przebiła babcia: Dziś dzwoni i się pyta jak tam w szpitalu i czy dziś urodzę.
Ja na to, że siedze w domu i na porodówkę się nie wybieram przez najbliższy tydzień.
Okazało się, że moja kuzynka, która ma 9 lat wmówiła babci, że rano do niej dzwoniłam ze szpitala. Ot to takie wredne małe.

Co do Waszych Teściowych. Współczuję jak mogę.
Ja ze swoją (jeszcze przyszłą) póki co mam dobry kontakt. Wiem też, że nie będzie się nam zbytnio wcinać bo ma problemy ze swoją mamą (babcia Tż miała niedawno zawał). No i to jej drugi wnuk będzie. Co do ubierania dzieci - myślę, że tu bardziej będzie moja mama się wcinać niż teściowa. Teściówce wiecznie gorąco, z kolei mojej mamie raz tak, raz tak.
Problem będzie z teściem, bo uwielbia dzieci (i dobrze ) Ale ma wąsy i problem żeby się powstrzymać nie całować brzdąców. Tak było w przypadku pierwszego wnuka.

Dziś poczyniłam zakupy dla mnie i Tżta. A co, nam też się coś z tytułu macierzyństwa należy.
Zakupiłam nam nową większą kołdrę (poprzednia 140x200 teraz 180x200), nowe poduszki (jedno i drugie antyalergiczne), podkład wodoodporny na wyrko i komplet pościeli. Wydałam nieco ponad pół chorobowego Na co Tż tylko pomachał głową i stwierdził, że mi się pokręciło w głowie. Koniec końców przyznał rację i teraz to wszystko czeka, aż przyjedzie w sobotę będzie ubierał i będziemy rozpoczynać etap: wykurzanko

Tymczasem idę w wannę i może ogarnę szanowną..

----
Jakby któraś z nas się wybierała w niedzielę do jakiejś galerii albo coś. To są zielone świątki - ustawowo wolne od pracy.
No i wyjazd po wózek z góry zakończony fiaskiem...
__________________
Dwoje potrzeba, by powstało trzecie.

25.10.2014

Tomcio Lipiec 2014

Fasola czekamy

Edytowane przez alingles
Czas edycji: 2014-06-03 o 20:26
alingles jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 20:31   #2811
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez choc0late Pokaż wiadomość
dzięki za uznanie moich wypocin wydaja mi sie troche bez ładu i składu haha
co do karmienia.. one troszkę łapią ale gubią co chwile, no i problem jest w tym że chcą jeść równocześnie i już. starałam sie jednego przestawić na troche pozniej ale kurcze nie mogę. obydwa w tym samym momencie domagają sie mleczka a ja nie umiem ich nakarmić dwóch naraz cyckiem musimy nad tym po pracowac
Spokojnie, ład i skład jest, a przede wszystkim emocje, jak się to czyta. Przypomniała mi się moja cesarka - cewnik, znieczulenie, które zadziałało natychmiast, też miałam drgawki zaraz po, lekarze zakładali się o szampana czy będzie miało więcej czy mniej niż 4,5kg, no i najgorsze pierwsze wstanie i wizyta w wc no ale wszystko jest do przeżycia
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 21:18   #2812
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Ja muszę trochę odpuścić. I na wizażu i w głowie. Bo przez stres, oczekiwanie i presję - psychika mnie blokuje Sobota i niedziela nieświadoma rozwoju mojej szyjki ciągle miałam skurcze, a wczoraj spinając się i cały dzień myśląc o tym - nic! cisza! po prostu blokada na całego!
TŻ wieczorem zrobił mi masaż odprężający i teraz sobie daję na luz - będzie kiedy ma być
Od rana coś tam odczuwam ból jak na @ ale wiem, że to zbyt delikatne

Odezwę się już po
Tulę mocno i oby szybciutko wszystko się potoczyło. Czekamy na Was dziewczynki
Ja to jakbym chciała się "wyłączyć" to chyba przez 3 tyg musiałabym nie zaglądać do Was

Cytat:
Napisane przez bluesky89 Pokaż wiadomość
U nas cisza, brzuch boli jak na @ i w sumie tyle jutro wizytujemy to zobaczymy czy cos tam postepuje czy niet.
To chociaż mocne za wizyte.

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
a ja jestem zadowolona z pogody - przynajmniej nie puchnę i nie mam duszności
odpuść sobie okna, poczytaj książkę albo zrób coś przyjemnego- relaksuj się póki możesz
Jeśli chodzi o puchnięcie to masz absolutną rację, no ale człowiek by się ruszył chociaż na spacer

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46730200]
Jednak dla mnie nie jest problemem waga po ciąży, ale ogólny wygląd.. pomijając już brzuch, najgorsza jest twarz. Blada, since pod oczami, jakby mi ktoś lajpo nabil... włosy straszne, oklapniete, każdy włos wywiniety w inna stronę.. i dlatego mam kilka pytań:
1. Czy byłoby mi dobrze we włosach koloru ciemny brąz?
2. Jakie marki farb do włosów polecacie?
3. Jaki balsam na już istniejące rozstepy?[/QUOTE]
1. Jeśli jesteś teraz blada, to ja odpuściłabym sobie ciemny brąz, może lepiej coś cieplejszego mleczna czekolada
2. W piance shwarzkopf perfet mousse. Bardzo łatwa w aplikacji. Teraz są promocje na farby w rossmanie
3. Nie wiem

Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, dawno bardzo dawno mnie nie było ale Was podczytywałam na tel, ogromnie miło się czytało Wasze gratulacje po urodzeniu Dawidka my dopiero powli dochodzimy do siebie i zaczynamy się poznawać ale ciężko nam to jeszcze idzie, kg niestety nie spadły mimo karmienia piersią sporo ich zostało
spokojnie pomalutku się siebie nauczycie. Pokaż Dawidka

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Ja narazie tak na szybko. Byłam na usg. Wszystko w porządku. Opis dostanę u lekarza. Ze szczegółów pamiętam tylko, że waga 3700 (+/- 300 g)
a macie dla młodej już imię???

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj się trochę zdołowałam, bo dowiedziałam się, że moja mama od przyszłego poniedziałku ma szkolenie codziennie (oprócz weekendów) po 8 godzin do końca lipca i nie mam co liczyć na jej pomoc jak mały się urodzi Tzn najbardziej zależało mi, żeby zajęła się Izą jak będę rodzić to wtedy TŻ by mógł być ze mną, a tak to mnie tylko zawiezie do szpitala i wróci do domu, bo teściowa jest mało rozgarnięta i niewiele przy małej potrafi zrobić. Nawet pieluchę jej ledwie parę razy zmieniała i średnio jej to wychodziło . No chyba, że wbiję się z rodzeniem w jakiś weekend to wtedy mama będzie miała wolne
Idę coś zjeść z tego wszystkiego, bo podobnie jak większość z Was mam ostatnio wilczy apetyt
To faktycznie lipa, ale może się wszystko dobrze ułoży i teściówka nie będzie potrzebna

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
ja tak na szybko ..
po wizycie ok,mała warzy 2,700
za tydzien w środe mam pierwsze KTG a na 17 tego dostalam juz skierowanie do szpitala na cc


[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46734759]
Imię dla dziecka- u nas wybór wyglądał dość komicznie.. jak tylko przewieźli nas na salę poporodowa, tz zapisał na kawałkach papieru toaletowego, bo nie mieliśmy nawet żadnej kartki, kilka imion które nam się podobało... potem je zwinal i wsadził do kubka. Wylosowalam Aleksander, a potem Dawid. I tak zostało- Aleksander Dawid [/QUOTE]
Jesteście mistrze srajtaśma mnie powaliła

chocolate super opis i bardzo dobrze mi się go czytało ale chrzest na buzię miałaś niezły
-------------------------
Szybka relacja po ostatniej wizycie w tej ciąży U młodej wszystko ok, ma 3300g więc wcale nie będzie taki klocunio jak Adaś (aczkolwiek to tylko usg, a waga swoją drogą), mamusia ma kupę kg na + ale już też ma to w pupalu. Nie byłam badana więc nie wiem czy tam na dole coś się dzieje i się nie dowiem Za tydz. mam się stawić na ktg i tyle.
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 22:02   #2813
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46734759]Pogoda- ją bym wolała jednak upały, bo bym sobie przynajmniej wyszła w końcu z dziećmi na spacer... a tak to kisze się w domu, bo zimno i pada cały czas...

Imię dla dziecka- u nas wybór wyglądał dość komicznie.. jak tylko przewieźli nas na salę poporodowa, tz zapisał na kawałkach papieru toaletowego, bo nie mieliśmy nawet żadnej kartki, kilka imion które nam się podobało... potem je zwinal i wsadził do kubka. Wylosowalam Aleksander, a potem Dawid. I tak zostało- Aleksander Dawid ;-)[/QUOTE]
Świetny sposób na wybór imienia


choc0late
pięknie wszystko opisałaś, aż się wzruszyłam Chociaż też wróciły niemiłe wspomnienia po cc Twój TŻ musi być świetnym facetem, super, że masz w nim takie wsparcie
A co do karmienia to dobrze, że maluchy dostają chociaż trochę Twojego pokarmu. Może jeszcze uda Ci się podtrzymać laktację...moja bratowa od początku karmi małego tylko odciągniętym pokarmem, w ogóle go nie przystawia do piersi i karmi już ponad 4 miesiące, więc może u Ciebie będzie podobnie może jak będziesz regularnie odciągać, pic herbatki pobudzające laktację i od czasu do czasu przystawiać chłopaków to pokarmu będzie więcej...a jak nie to mm jest też świetnym pokarmem dla dzieci i nie ma co się zadręczać. Zresztą i tak należą Ci się wielkie za choćby próbę wykarmienia dwójki

Cytat:
Napisane przez alingles Pokaż wiadomość
chocolate dobrze, że masz takie wsparcie! Przy dwójce wydaje mi się to bardzo pomocne Szkoda tylko, że powoli zaczyna brakować Ci pokarmu.

U mnie dziś masakryczny dzień. Pogoda licha, mały daje czadu.
No i moim rodzicom udało się zobaczyć te wyczyny na skype.
Do tego bolą mnie strasznie pachwiny, głowa mi pęka i kręgosłup już coraz mocniej boli. Brzuch się obnizył i tak o.
Chciałabym, żeby ten tydzień szybko zleciał. W sobotę wraca w końcu Tż, ja póki co siedze sama w domu do jego przyjazdu. Mam wrażenie, że wszyscy się bardziej stresują tym, ze jestem sama niż ja. Co jest wkurzające, bo co chwila ktoś dzwoni i pyta. Wszystkich przebiła babcia: Dziś dzwoni i się pyta jak tam w szpitalu i czy dziś urodzę.
Ja na to, że siedze w domu i na porodówkę się nie wybieram przez najbliższy tydzień.
Okazało się, że moja kuzynka, która ma 9 lat wmówiła babci, że rano do niej dzwoniłam ze szpitala. Ot to takie wredne małe.

Co do Waszych Teściowych. Współczuję jak mogę.
Ja ze swoją (jeszcze przyszłą) póki co mam dobry kontakt. Wiem też, że nie będzie się nam zbytnio wcinać bo ma problemy ze swoją mamą (babcia Tż miała niedawno zawał). No i to jej drugi wnuk będzie. Co do ubierania dzieci - myślę, że tu bardziej będzie moja mama się wcinać niż teściowa. Teściówce wiecznie gorąco, z kolei mojej mamie raz tak, raz tak.
Problem będzie z teściem, bo uwielbia dzieci (i dobrze ) Ale ma wąsy i problem żeby się powstrzymać nie całować brzdąców. Tak było w przypadku pierwszego wnuka.

Dziś poczyniłam zakupy dla mnie i Tżta. A co, nam też się coś z tytułu macierzyństwa należy.
Zakupiłam nam nową większą kołdrę (poprzednia 140x200 teraz 180x200), nowe poduszki (jedno i drugie antyalergiczne), podkład wodoodporny na wyrko i komplet pościeli. Wydałam nieco ponad pół chorobowego Na co Tż tylko pomachał głową i stwierdził, że mi się pokręciło w głowie. Koniec końców przyznał rację i teraz to wszystko czeka, aż przyjedzie w sobotę będzie ubierał i będziemy rozpoczynać etap: wykurzanko

Tymczasem idę w wannę i może ogarnę szanowną..

----
Jakby któraś z nas się wybierała w niedzielę do jakiejś galerii albo coś. To są zielone świątki - ustawowo wolne od pracy.
No i wyjazd po wózek z góry zakończony fiaskiem...
za zakupy. I dobrze, że piszesz o tych zielonych świątkach, bo ja oczywiście o tym nie wiedziałam
Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Szybka relacja po ostatniej wizycie w tej ciąży U młodej wszystko ok, ma 3300g więc wcale nie będzie taki klocunio jak Adaś (aczkolwiek to tylko usg, a waga swoją drogą), mamusia ma kupę kg na + ale już też ma to w pupalu. Nie byłam badana więc nie wiem czy tam na dole coś się dzieje i się nie dowiem Za tydz. mam się stawić na ktg i tyle.
za podejście Teraz to już jest najmniej ważne Mała zapowiada się raczej kompaktowa, więc nic tylko rodzić
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 22:33   #2814
TroppoSensibile
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 215
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

ja tak na szybko

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny jestem mężem Patrycji i zostałem upoważniony do napisania pewnej informacji, z jakże ważnego powodu dla naszego przyszłego życia. Mianowicie o godz 1:01 w AD 03.06.2014, czyli nad samiutkim rankiem, urodził nam się syn (na chwilę obecną bezimienny ) o wadze 3336gramów a długości pieron wie bo z tych wszystkich emocji się nie dopytałem. Rano zaczęły się lekkie bóle, wieczorkiem już były w miarę systematyczne ( ~5-7min) więc się udaliśmy do szpitala i tam po ~2 godz udało się Patrycji urodzić tylko co my teraz z tym małym człowieczkiem mamy zrobić?......

Pater ogromne gratulacje widzę, że nasze nterminowe dzieciaczki z 15-go bardzo się spieszyły na świat Ucałowania dla Tż-ta



Chocolate piękny opis, czytając ciągle się wzruszałam...

Świetnie, że tak sobie radzicie. Droga do Maluszków nie była łatwa, ale widzę, że twarda z Ciebie babka i dla tż-ta. Oby dalej było tylko dobrze, dużo radości i pociechy z maluchów życzę
TroppoSensibile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-04, 03:16   #2815
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Poziomka teraz mam swój naturalny kolor, niefarbowany, jakiś średni brąz.
Balsamu uzywalam Palmersa i był dobry w ciąży, ale teraz mam tak bardzo suchą skórę, że już nie daje ten balsam rady....


Chocolate piękny opis, wzruszylam się... i brawa dla tzta
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-04, 07:58   #2816
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Podczytuje Was ale nawet nie mam weny, żeby coś więcej napisać
Oj ciężko mi się żyje na sam koniec, fizycznie i psychicznie też

Zbieram się zaraz na wizytę, mam nadzieję, że ostatnią. O ile moja szyjka nie robi sobie żartów i się magicznie na koniec nie wydłuża
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-04, 08:42   #2817
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Dzień dobry Brzuchatki i Mamusie

wczoraj byłam na pedicure i babeczka mówiła, że wiele razy zdarzyło jej się, że po wizycie u niej kobitki rodziły cóż nie powiększę jej statystyk - nadal w dwupaku za to mam stópki gładkie jak marzenie

tżet wczoraj mi powiedział, że każdego dnia zmienia się moja szanowna i podobno wygląda już tak jakby mały chciał wyjść rozumiem, że nie jest to komplement

lecę Was nadrobić!
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-04, 09:09   #2818
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Dzień dobry My dzisiaj zaczynamy 38 tydzień Czyli niby można rodzić Ale, że owulkę miałam przesuniętą o tydzień i mały zawsze jest tydzień do tyłu to niech jeszcze z tydzień poczeka i wtedy droga wolna Zresztą we wtorek dopiero mam wizytę i będę miała pobrany wymaz na Gbs, więc wolałabym zdążyć odebrać wynik...
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Podczytuje Was ale nawet nie mam weny, żeby coś więcej napisać
Oj ciężko mi się żyje na sam koniec, fizycznie i psychicznie też

Zbieram się zaraz na wizytę, mam nadzieję, że ostatnią. O ile moja szyjka nie robi sobie żartów i się magicznie na koniec nie wydłuża
To za wizytę i skróconą szyjkę, a najlepiej jakieś rozwarcie
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Dzień dobry Brzuchatki i Mamusie

wczoraj byłam na pedicure i babeczka mówiła, że wiele razy zdarzyło jej się, że po wizycie u niej kobitki rodziły cóż nie powiększę jej statystyk - nadal w dwupaku za to mam stópki gładkie jak marzenie

tżet wczoraj mi powiedział, że każdego dnia zmienia się moja szanowna i podobno wygląda już tak jakby mały chciał wyjść rozumiem, że nie jest to komplement

lecę Was nadrobić!
Yyyyy nie zabrzmiało to jak komplement Ale jak kilka dni temu postanowiłam zobaczyć co u mojej szanownej słychać to się przeraziłam jej wyglądem
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-04, 09:18   #2819
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46730200]mam kilka pytań:
1. Czy byłoby mi dobrze we włosach koloru ciemny brąz?
2. Jakie marki farb do włosów polecacie?
3. Jaki balsam na już istniejące rozstepy?[/QUOTE]

1. nie wiem jak wyglądasz, więc nie mogę Ci doradzić
2. używam l'oreal excellence. nie dlatego, że jest super, ale w przystępnej cenie i wszędzie dostępna. na regularną koloryzację u fryzjera mnie nie stać a testowanie farb różnych firm skończyło się włosami w wielu odcieniach brązu i czerni
3. moja siostra,która bardzo popękała w ciąży poleca krem noscar na suchą skórę rewelacyjnie działają (przynajmniej na mnie) masła shea i olej arganowy ( polecam z organique).


Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
kg niestety nie spadły mimo karmienia piersią sporo ich zostało
Aldrin bądź cierpliwa, przecież niedawno urodziłaś kg same spadną, nawet nie zauważysz kiedy


Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Także Bogini idziemy chyba łeb w łeb. Co powiesz na małe rozwarcie w piątek? lub większe?
Sola zgadzam się na większe
Dobrze, że wizyta ok a waga maleństwa przyjazna

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
po wizycie ok,mała warzy 2,700 ;-)
Ale maleństwo Wow, 17.06 cc - za 2 tygodnie będziesz już mamą

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Do dziewczyn, które mają/miały problem z hemoroidami. Czy udało się Wam je zwalczyć?
Prowansja u mnie (tfu tfu) ok na razie gdy tylko pozbyłam się zaparć i włączyłam leki (maść i czopki) problem minął...zobaczymy czy wróci po porodzie....

Cytat:
Napisane przez alingles Pokaż wiadomość
Dziś poczyniłam zakupy dla mnie i Tżta. A co, nam też się coś z tytułu macierzyństwa należy.
Pewnie, że tak! Brawo za zakupy Pod większą kołdrą będzie Wam się lepiej spało i nie tylko

Cytat:
Napisane przez alingles Pokaż wiadomość
Jakby któraś z nas się wybierała w niedzielę do jakiejś galerii albo coś. To są zielone świątki - ustawowo wolne od pracy.
Dzięki za info nie wiedziałam a nawet cichaczem myślałam, że może w niedzielę do ikei do wawy podskoczymy (jeśli nie urodzę)

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Szybka relacja po ostatniej wizycie w tej ciąży U młodej wszystko ok, ma 3300g więc wcale nie będzie taki klocunio jak Adaś (aczkolwiek to tylko usg, a waga swoją drogą), mamusia ma kupę kg na + ale już też ma to w pupalu. .
Majkela super, że wizyta udana i brawo za podejście do kg zobaczysz - szybciej się ich pozbędziesz niż je nabyłaś

Chocolate fajnie, że znowu jesteś jesteś naprawdę dzielną kobietą i masz kochanego tżeta

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Yyyyy nie zabrzmiało to jak komplement Ale jak kilka dni temu postanowiłam zobaczyć co u mojej szanownej słychać to się przeraziłam jej wyglądem
i nie był to komplement niestety, podczas ostatniej depilacji z lusterkiem poznałam nową twarz mojej szanownej i wiem jak wygląda....

Karolina gratuluję nowego tc


Necro za wizytę....głowa do góry
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-04, 09:36   #2820
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Chocolate Fajnie że udało Ci się nam opisać przebieg i wrażenia z porodu. dla tż- wzorowo się zachowuje. Laktacją nie nie zadręczaj bo to może jeszcze gorzej zadziałać.

Chciałam nadrobić po krótce bez cytowania ale już nie pamiętam co kto pisał

Berenika masz jasną karnację więc ciemne kolory mogą nie korzystnie zadziałać. Może spróbowałabyś pogłębić swój obecny kolor tylko nie wiem co Ci doradzić czym to zrobić.
Z rozstępami narazie nie mam problemu, może jakieś naturalne olejki (ze słodkiech migdałów, kokosowy) będą lepsze od tych chemicznych drogeryjnych balsamów.
Tak wczoraj pomyślałam że każda kobieta po porodzie powinna miec zapewniony pakiet kosmetyczny albo chociaż jakieś małe SPA

Karolina za 38 tc.

NecroKitty za rozkręcenie akcji. Znów się nie sprawdzają przewidywania lekarzy- już dawno miałaś rodzić a tu nic z tego

Ciekawe czy Kakusia urodziła. Pisała ostatnio że odezwie się po porodzie.

Wczorajszy dzień mnie wykończył tak że od 20 zasnęłam przed tv. Za dużo chodzenia i padłam jak mucha. Obudziłam się o 22.30 przeleciałam szybko wizaż czy któraś z Was nie urodziła i poszłam spać dalej a dziś od 6 już dreptam.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-14 13:10:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.