Wystarczająco Dobre Panie Domu

[_agg_]

Napisane przez anex_1989

Ilsa Lund a są jeszcze tacy co go słuchają?
no ponoć, żeby nie były gorzkie powinno się je moczyć ok. 2 h w zimnej wodzie...

oj dziewczęta co my tu o weselach, jak teraz na topie ponoć dużo lepsze imprezki rozwodowe są

jaki ślub by nie był, ważne, aby był z miłości i przetrwał wszystkie problemy jakie czekają na nas w życiu....bo wziąć ślub to nie problem, trudniej jest później...

to prawda ślub ślubem, ale potem jeszcze całe życie przed sobą

[Dagunia]

Napisane przez Dotka90

Dagunia, piękne miejsce!
My chcieliśmy wesele, ale tylko dla najbliższych - wesela na 200 osób mnie przerażają

Ja kiedyś marzyłam o takim, ale teraz... chcę Tzta a nie wesela Zresztą my nawet jeszcze zaręczeni nie jesteśmy, dopiero 8 mc razem

Napisane przez anex_1989

Ilsa Lund a są jeszcze tacy co go słuchają?
no ponoć, żeby nie były gorzkie powinno się je moczyć ok. 2 h w zimnej wodzie...

oj dziewczęta co my tu o weselach, jak teraz na topie ponoć dużo lepsze imprezki rozwodowe są

jaki ślub by nie był, ważne, aby był z miłości i przetrwał wszystkie problemy jakie czekają na nas w życiu....bo wziąć ślub to nie problem, trudniej jest później...

[Dotka90]

Dagunia, aaaa myślałam, że już jakieś plany poczynione!
8 m-cy to fajne początki

Zjadłam 1/4 sernika na zimno, wyszedł przepyszny i tylko 200kcal w mojej porcji bylo, więc nie tak źle

Kończy mi się kolejne pranie, wyprałabym jeszcze pościel, ale nie mam już gdzie jej powiesić

A szkoda, bo nastąpiłby jeden z rzadkich momentów - kosz na pranie byłby ZUPEŁNIE PUSTY!

[201604250957]

Napisane przez Ilsa Lund

Już kiedyś widziałam te zdjęcia i miałam wrażenie że Młodzi robią dobrą minę do złej gry, takie smutne te zdjęcia i bez rodziny Dla nas jest ważna obecność bliskich

ja odniosłam wrażenie, że to była ich świadoma decyzja i że chcieli po prostu przeżyć tą chwilę tylko we dwoje ja uważam, że najważniejsze żeby każdy robił tak żeby jemu było dobrze a nie żeby było dobrze wszystkim dookoła

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Dotka90

Zjadłam 1/4 sernika na zimno, wyszedł przepyszny i tylko 200kcal w mojej porcji bylo, więc nie tak źle

przepis poproszę!

[Malinowa_mamba13]

Napisane przez anex_1989

Malinowa_mamba13 mój psioczy jak tylko usiądę z książką, od razu mu się na przytulanki zbiera

o to to to u mnie to samo ;D
a jak sie chce schować w sypialni to zaraz przychodzi i prosi żebym wróciła bo mu smutno

Napisane przez _agg_

to prawda ślub ślubem, ale potem jeszcze całe życie przed sobą

Dagunia chyba w tym miejscu serial był kręcony ? Julka ? tak mi się schody kojarzą coś
ale pięknie to wygląda

[Miss Saeki]

Walczę z tym jadłospisem i brakuje mi pomysłu na obiad w czwartek i sobotę... Może w sobotę zrobię pizzę, ale w czwartek musi być coś łatwego do odgrzania przez faceta, bo TŻ ma drugą zmianę i musi sobie zjeść zanim ja przyjdę.

[anex_1989]

Malinowa_mamba13 no wypisz wymaluj mój S

nam w maju strzeliło 10 lat jak jesteśmy razem, a w lipcu będzie 6 lat po ślubie

Dagunia spokojnie, wszystko w swoim czasie

[_agg_]

ja bym zjadła gołąbki ale nie umiem... a poza tym tż nie je, ale to mogłabym je w sumie zamrozić i sobie odmrażać po 2 jakbym musiała cośzjeść na szybko

[201604250957]

Napisane przez Miss Saeki

Walczę z tym jadłospisem i brakuje mi pomysłu na obiad w czwartek i sobotę... Może w sobotę zrobię pizzę, ale w czwartek musi być coś łatwego do odgrzania przez faceta, bo TŻ ma drugą zmianę i musi sobie zjeść zanim ja przyjdę.

to może jakaś zupa? albo gulasz? albo sos boloński do makaronu?

[Malinowa_mamba13]

Napisane przez anex_1989

Malinowa_mamba13 no wypisz wymaluj mój S

nam w maju strzeliło 10 lat jak jesteśmy razem, a w lipcu będzie 6 lat po ślubie

Dagunia spokojnie, wszystko w swoim czasie

dobrze, że na inną literkę bo byłoby podejrzane
to piękny staż macie

Napisane przez _agg_

ja bym zjadła gołąbki ale nie umiem... a poza tym tż nie je, ale to mogłabym je w sumie zamrozić i sobie odmrażać po 2 jakbym musiała cośzjeść na szybko

nie rób smaka

[Dagunia]

Napisane przez Dotka90

Dagunia, aaaa myślałam, że już jakieś plany poczynione!
8 m-cy to fajne początki

Zjadłam 1/4 sernika na zimno, wyszedł przepyszny i tylko 200kcal w mojej porcji bylo, więc nie tak źle

Kończy mi się kolejne pranie, wyprałabym jeszcze pościel, ale nie mam już gdzie jej powiesić

A szkoda, bo nastąpiłby jeden z rzadkich momentów - kosz na pranie byłby ZUPEŁNIE PUSTY!

My od razu wpadliśmy na głęboką wodę tzn. po mc bycia razem zaczęliśmy remont mieszkania, po 2 mc zamieszkaliśmy razem. I teraz nie czuję że to początki Mamy taki "dorobek" jak kilkuletnie małżeństwo.

Napisane przez kashmirka

to może jakaś zupa? albo gulasz? albo sos boloński do makaronu?

Tż marudzi mi o gulaszu a ja nie umiem robić

[Dotka90]

Kaszmirka, o przepraszam, jogurtu sobie nie dodałam do kalorii
Calość ma 983 kcal, sporo białka. Byloby bardziej dietetycznie, bo na górę zamiast galaretki chcialam dać owoce + żelatynę, ale nie chciało mi się do sklepu jechać

zmiksowałam 250g sera białego półtłustego, 275g sera białego chudego, 1 jogurt naturalny 200g, posłodziłam Stevią + 1 łyżka cukru + łyżka aromatu pomarańczowego (mam domowy). Do tego 10g żelatyny rozpuszczam w 35ml wody, zmieszałam z serem.
Masę wlałam do naczynia żaroodpornego, wstawiłam do lodówki, by stężała.
2 galaretki zrobiłam w 0.5l wody i jak przestygły, wlałam na górę (tutaj radzę 0.5kg truskawek zmiksować, dodać żelatynę rozpuszczoną w wodzie - mniej kcal).

[anex_1989]

_agg_ wcale nie są takie trudne
ale masz na myśli te tradycyjne czy węgierskie?
bo dla mnie obydwa rodzaje obłędne...

Miss Saeki albo makaron ze szpinakiem, lub tortilla?

ja w tygodniu nie mam zbytnio czasu gotować, a poza tym z moim tż to za dużo nie pokucharzę, ryżu chłop nie zje, bo szybko mu przez żołądek przelatuje i zaraz jest głodny

[JossStone]

Napisane przez Miss Saeki

Walczę z tym jadłospisem i brakuje mi pomysłu na obiad w czwartek i sobotę... Może w sobotę zrobię pizzę, ale w czwartek musi być coś łatwego do odgrzania przez faceta, bo TŻ ma drugą zmianę i musi sobie zjeść zanim ja przyjdę.

albo makaron z cukinia, papryką i różne inne wariacje. risotto z pieczarkami, sałatka ryżowa

Napisane przez Dagunia

My od razu wpadliśmy na głęboką wodę tzn. po mc bycia razem zaczęliśmy remont mieszkania, po 2 mc zamieszkaliśmy razem. I teraz nie czuję że to początki Mamy taki "dorobek" jak kilkuletnie małżeństwo.

Tż marudzi mi o gulaszu a ja nie umiem robić

Gulasz łatwy jest, tylko trzeba go długo na wolnym ogniu dusić

[Miss Saeki]

Napisane przez _agg_

ja bym zjadła gołąbki ale nie umiem... a poza tym tż nie je, ale to mogłabym je w sumie zamrozić i sobie odmrażać po 2 jakbym musiała cośzjeść na szybko

Uwielbiam gołąbki. Chcesz to dam mój niezastąpiony przepis na pieczone gołąbki

Napisane przez kashmirka

to może jakaś zupa? albo gulasz? albo sos boloński do makaronu?

Zupa jest (kalafiorowa) ale on samą zupą się nie naje. Spagetti przewidziane na poniedziałek. W sumie ten gulasz to nie głupi problem, ryż ugotować potrafi, a ja sobie zjem z kaszą gryczaną Bo obawiam się, ze ugotowanie kopytek to dla niego za duże wyzwanie

[_agg_]

Napisane przez anex_1989

_agg_ wcale nie są takie trudne
ale masz na myśli te tradycyjne czy węgierskie?
bo dla mnie obydwa rodzaje obłędne...

Miss Saeki albo makaron ze szpinakiem, lub tortilla?

ja w tygodniu nie mam zbytnio czasu gotować, a poza tym z moim tż to za dużo nie pokucharzę, ryżu chłop nie zje, bo szybko mu przez żołądek przelatuje i zaraz jest głodny

nawet nie wiem jakie to węgierskie zwykłe najzwyklejsze

muszę pomyśleć nad nimi, na razie nie będę miała czasu robić, ale może w weekend za tydzień, zobaczymy

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Miss, daj ten przepis, pieczonych nie jadłam

[JossStone]

Napisane przez Miss Saeki

Uwielbiam gołąbki. Chcesz to dam mój niezastąpiony przepis na pieczone gołąbki



Zupa jest (kalafiorowa) ale on samą zupą się nie naje. Spagetti przewidziane na poniedziałek. W sumie ten gulasz to nie głupi problem, ryż ugotować potrafi, a ja sobie zjem z kaszą gryczaną Bo obawiam się, ze ugotowanie kopytek to dla niego za duże wyzwanie

Kopytka zawsze można odsmażyć, są wtedy przepyszne

[201604250957]

Napisane przez Dagunia

My od razu wpadliśmy na głęboką wodę tzn. po mc bycia razem zaczęliśmy remont mieszkania, po 2 mc zamieszkaliśmy razem. I teraz nie czuję że to początki Mamy taki "dorobek" jak kilkuletnie małżeństwo.

Tż marudzi mi o gulaszu a ja nie umiem robić

my z Tż zamieszkaliśmy razem po 4 miesiacach związku (a właściwie Tż zaczął pomieszkiwać u mnie aż w końcu był gościem w swoim domu ) i też wszystkim się przez to wydaje, że jesteśmy ze sobą już nie wiadomo jak długo a jesteśmy 3 lata i mam już dosyć pytań o to kiedy ślub, kiedy dziecko itd.

a gulasz nie jest trudny, mogę Ci dać przepis jeśli chcesz

Napisane przez Dotka90

Kaszmirka, o przepraszam, jogurtu sobie nie dodałam do kalorii
Calość ma 983 kcal, sporo białka. Byloby bardziej dietetycznie, bo na górę zamiast galaretki chcialam dać owoce + żelatynę, ale nie chciało mi się do sklepu jechać

zmiksowałam 250g sera białego półtłustego, 275g sera białego chudego, 1 jogurt naturalny 200g, posłodziłam Stevią + 1 łyżka cukru + łyżka aromatu pomarańczowego (mam domowy). Do tego 10g żelatyny rozpuszczam w 35ml wody, zmieszałam z serem.
Masę wlałam do naczynia żaroodpornego, wstawiłam do lodówki, by stężała.
2 galaretki zrobiłam w 0.5l wody i jak przestygły, wlałam na górę (tutaj radzę 0.5kg truskawek zmiksować, dodać żelatynę rozpuszczoną w wodzie - mniej kcal).

dzięki

[Miss Saeki]

Napisane przez anex_1989

_agg_ wcale nie są takie trudne
ale masz na myśli te tradycyjne czy węgierskie?
bo dla mnie obydwa rodzaje obłędne...

Miss Saeki albo makaron ze szpinakiem, lub tortilla?

ja w tygodniu nie mam zbytnio czasu gotować, a poza tym z moim tż to za dużo nie pokucharzę, ryżu chłop nie zje, bo szybko mu przez żołądek przelatuje i zaraz jest głodny

Makaron jest zaplanowany na poniedziałek (spagetti) i środę (zapiekanka makaronowa) + w niedziele rosołek, więc może wystarczy Padło na gulasz. Mój za to ryż bardzo lubi a ja zdecydowanie wolę kasze... Poza tym ryż w moich rękach jest niebezpieczny, strasznie usypia mnie jego zapach podczas gotowania

Napisane przez JossStone

albo makaron z cukinia, papryką i różne inne wariacje. risotto z pieczarkami, sałatka ryżowa



Gulasz łatwy jest, tylko trzeba go długo na wolnym ogniu dusić

Będzie gulasz

[201604250957]

agg ale mi narobiłaś ochoty na gołąbki takie z młodą kapustą chyba zrobię w weekend

[anex_1989]

Malinowa_mamba13 ufff całe szczęście, że na inną hihi

Dagunia ja zawsze robię gulasz z polędwiczki, albo z piersi z kurczaka, najpierw mięsko, a potem dokładam warzywa i duszę do momentu aż będzie miękkie pod koniec doprawiam, robię sos i gotowe, równie dobrze można zjeść z ziemiaczkami jak i z chlebem...
a ja wciągnęłabym krokiety z kapuchą i grzybami....

a i ostatnio wypróbowałam przepis na super szybkie ciasto 2 minuty się je miesza 20 minut piecze- w smaku rewelka!

[Dotka90]

Napisane przez Dagunia

My od razu wpadliśmy na głęboką wodę tzn. po mc bycia razem zaczęliśmy remont mieszkania, po 2 mc zamieszkaliśmy razem. I teraz nie czuję że to początki Mamy taki "dorobek" jak kilkuletnie małżeństwo.

Tż marudzi mi o gulaszu a ja nie umiem robić

Kochana, gulasz to się sam robi, ja uwielbiam!

Kupuję jakieś 600-700g mięsa wołowego, kroję w kostkę średniej wielkości.
W garnku podsmażam cebulę drobno pokrojoną, wrzucam wołowinę, krótko podsmażam, zalewam wodą, dodaję przyprawę do gulaszu (Kamis) i pod przykryciem duszę 1-1.5h (zależy jakiej jakości wołowina).
Po tym czasie dorzucam 0.5kg pokrojonych w ćwiartki pieczarek, duszę 20-30 minut, dodaję łyżkę koncentratu pomidorowego / pesto pomidorowego, szczyptę papryki ostrej + chilli i gotowe

[_agg_]

Napisane przez kashmirka

agg ale mi narobiłaś ochoty na gołąbki takie z młodą kapustą chyba zrobię w weekend

hahaha, zaraz wszystkie będziemy gołąbki robić

[sheena84]

Napisane przez kashmirka

to prawda, jestem miłośniczka zwierząt ale potwierdzam, ze zwierzaki brudza okropnie natomiast my z Tż tak kochamy zwierzęta, ze nie moglibysmy zadnego nie miec wiedzielismy na co sie decydujemy i ja co prawda narzekam na sierść i roznoszony po domu żwirek ale bym za nic w świecie nie oddała moich kłaków a Tżtowi zdaje sie to nie przeszkadzac, dla niego zawsze jest czysto, nie widzi bałaganu nigdy

haha jakbym widziala siebie

[Dagunia]

Napisane przez kashmirka

my z Tż zamieszkaliśmy razem po 4 miesiacach związku (a właściwie Tż zaczął pomieszkiwać u mnie aż w końcu był gościem w swoim domu ) i też wszystkim się przez to wydaje, że jesteśmy ze sobą już nie wiadomo jak długo a jesteśmy 3 lata i mam już dosyć pytań o to kiedy ślub, kiedy dziecko itd.

a gulasz nie jest trudny, mogę Ci dać przepis jeśli chcesz



dzięki

Pewnie że chcę !

Napisane przez Dotka90

Kochana, gulasz to się sam robi, ja uwielbiam!

Kupuję jakieś 600-700g mięsa wołowego, kroję w kostkę średniej wielkości.
W garnku podsmażam cebulę drobno pokrojoną, wrzucam wołowinę, krótko podsmażam, zalewam wodą, dodaję przyprawę do gulaszu (Kamis) i pod przykryciem duszę 1-1.5h (zależy jakiej jakości wołowina).
Po tym czasie dorzucam 0.5kg pokrojonych w ćwiartki pieczarek, duszę 20-30 minut, dodaję łyżkę koncentratu pomidorowego / pesto pomidorowego, szczyptę papryki ostrej + chilli i gotowe

Odpada - pieczarki ale jak mówisz że jest łatwy to spróbuję poszukać jakiś przepisów i zrobić

Napisane przez _agg_

hahaha, zaraz wszystkie będziemy gołąbki robić

Kocham gołąbki

[201604250957]

Napisane przez _agg_

hahaha, zaraz wszystkie będziemy gołąbki robić

haha naczelne prawo wizażu- potęguje efekt tłumu

Miss Saeki cieszę się, że pomogłam co dwie głowy to nie jedna też uwielbiam gulasz z kaszą

[Miss Saeki]

Napisane przez _agg_

Miss, daj ten przepis, pieczonych nie jadłam

pieczone gołąbki:

sparzyć kapustę (można chwilę pogotować)

w wysokiej patelni/woku podsmażyć mięso (ok. 500g) mielone z cebulką (jak ktoś lubi) i przyprawami (pieprz, sól, papryka, zioła prowansalskie). Zalać odrobinę wodą i podgotować, dodać surowy ryż (500g) i tak razem gotować aż ryż będzie tylko lekko miękki (ale tylko lekko, powinien byc bardziej twardy niż miękki).

Farsz zawijać w liście (wyciąć twardą cześć liścia) i zawinięte gołąbki ukladać w naczyniu żaroodpornym/bytfance. Spód naczynia powinien być wyłożony kapustą. Gdy już nałożymy do końca nalać odrobinę wody do naczynia (tak 1/4 naczynia), gołąbki można lekko posypać kminkiem, położyć na górę znów liście.

Tak przygotowane gołąbki piec ok. 2,5 godziny w temp ok. 180 stopni.

Wychodzą aromatyczne, sypkie i smaczne tak bardzo, że już żadnego sosu do nich nie potrzeba

[JossStone]

Napisane przez anex_1989

Malinowa_mamba13 ufff całe szczęście, że na inną hihi

Dagunia ja zawsze robię gulasz z polędwiczki, albo z piersi z kurczaka, najpierw mięsko, a potem dokładam warzywa i duszę do momentu aż będzie miękkie pod koniec doprawiam, robię sos i gotowe, równie dobrze można zjeść z ziemiaczkami jak i z chlebem...
a ja wciągnęłabym krokiety z kapuchą i grzybami....

a i ostatnio wypróbowałam przepis na super szybkie ciasto 2 minuty się je miesza 20 minut piecze- w smaku rewelka!

Poprosze przepis na ciasto

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

agg ale mi narobiłaś ochoty na gołąbki takie z młodą kapustą chyba zrobię w weekend

Ja za to jestem dziwna i wolę te ze starą

[_agg_]

Napisane przez Miss Saeki

pieczone gołąbki:

sparzyć kapustę (można chwilę pogotować)

w wysokiej patelni/woku podsmażyć mięso (ok. 500g) mielone z cebulką (jak ktoś lubi) i przyprawami (pieprz, sól, papryka, zioła prowansalskie). Zalać odrobinę wodą i podgotować, dodać surowy ryż (500g) i tak razem gotować aż ryż będzie tylko lekko miękki (ale tylko lekko, powinien byc bardziej twardy niż miękki).

Farsz zawijać w liście (wyciąć twardą cześć liścia) i zawinięte gołąbki ukladać w naczyniu żaroodpornym/bytfance. Spód naczynia powinien być wyłożony kapustą. Gdy już nałożymy do końca nalać odrobinę wody do naczynia (tak 1/4 naczynia), gołąbki można lekko posypać kminkiem, położyć na górę znów liście.

Tak przygotowane gołąbki piec ok. 2,5 godziny w temp ok. 180 stopni.

Wychodzą aromatyczne, sypkie i smaczne tak bardzo, że już żadnego sosu do nich nie potrzeba

ooooooo, proste to do zrobienia, to faktycznie zrobię dzięki zaraz sobie zapiszę w kalendarzu