Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XX

[JudytaKas]

Napisane przez Curly81

Hej,

Dziękuję.Zmotywowałaś mnie,zaraz zadzwonię umówić się.


Ja też tyle ugniatam.


no to czas najwyższy

Cofnęłam się zobaczyć twe włoski bo w przypływie płaczu nad lecącymi włosami nawet nie nadrobiłam wątku. Śliczne, w ogóle ładniutka jesteś ale tak jak i u mnie czas zrobić odrostychoć moje pewnie teraz zostawię bo reszta mi wypadnie - w sumie chyba lepiej na wesele iść z odrostem niż bez włosów

[Joanku]

Aizdee No własnie nic! Jak ten skalp swędział to wrzuciłam na mycie fecellem skóry głowy. No ale czułam pod palcami 'skorupkę' po tych myciach.. I tydzień temu [o dziwo] jak zwykle muszę myć włosy co 4 dni max bo już nieładne i tłustawe u nasady od środy nie myłam 6 dni i jeszcze 6 dnia do lekarza w rozpuszczonych poszłam tak się trzymały ładnie! O_O
I nie wiem czy ta skorupa nie przepuszcza łoju czy facelle tak zadziałał nie wiem. Ale byłam w szoku.. Tylko ze jak przejechalam palcami po głowie to się paznokiec zatrzymywal na 'skorupce'... eM mi łeb obejżał i mówi, że to takie jakby żółtawe strupki, więc mozliwe ze się rozdrapałam ;/ No ni kupiłam tę neutrogenę więc zobaczymy
U lekarza własnie na badaniach tarczycy byłam bo się dziwne rzeczy dzieją, zobaczymy...

[Curly81]

Napisane przez JudytaKas

Cofnęłam się zobaczyć twe włoski bo w przypływie płaczu nad lecącymi włosami nawet nie nadrobiłam wątku. Śliczne, w ogóle ładniutka jesteś ale tak jak i u mnie czas zrobić odrostychoć moje pewnie teraz zostawię bo reszta mi wypadnie - w sumie chyba lepiej na wesele iść z odrostem niż bez włosów

Dzięki

A mi zaczęły się rozdwajać paznokcie:/.Nie dziwi mnie to bo ciagle choruje,brałam 2 antybiotyki w maju.Muszę teraz o sobie zadbać.

[KikoX]

Napisane przez myszka2020

Nie jest chyba tak źle, choć wiem, że Ty widzisz różnicę, zwłaszcza jak spadło tyle z cm. Na sucho wyglądają pięknie i nie widać ogonka, widać, że trzeba im dopieszczenia i oleju, zrób im dobrze, a odwdzięczą się. Ale czemu bidule zaczęły tak wypadać? Nie miałaś jakiś dużych stresów? Nie za dużo białka w diecie?

No właśnie było bardzo stresująco

Nadrabiałam codziennik i muszę ci powiedzieć, Myszko, że twoje włosy są coraz piękniejsze Joanku(! kolor ), Iwona, Maliniarka wasze również! A Imperfecta - jaka marchewa!!! Super

Już trzy razy nakładałam olej, podcięłam końce. Pierwsze z lampą zrobiłam wieczorem, drugie rano; po trzech godzinach na polu była już totalna miotła.
Kupię znowu oliwkę bd fur mama, bo mimo że nie znoszę tego zapachu, to chyba najlepiej działała.



Aziddee, jakie ty już masz długie włosy! Próbowałam znaleźć twoje aktualne zdjęcia, ale coś nie mogę się dokopać. Wrzuć jakieś!

[Aziddee]

Joanku mam nadzieję, że Ci to co kupiłaś pomoże.

KikoX może wrzucę po cięciu. Przestałam aktualizować, bo przez wypadanie nie mam się czym chwalić

[bijum]

Napisane przez myszka2020

Nie Kochana, tak wyszło, bo oświetlenie marne w łazience i z lampą robiłam Mój szary blondzik w naturalnym świetle wygląda tak:

O faktycznie dwa zupełnie różne kolory. Ten naturalny naturalny też ładny... kurka, i ta gęstość! Jak ja Ci zazdroszczę posiadania tylu włosów

Napisane przez JudytaKas

wiesz co niby nie większe niż zawsze ale jak rano wstaje i widzę garść włosów na poduszce to poziom stresu rośnie do góry. Wczoraj przy myciu normalnie wyjmowałam z głowy garściami włosy - jeszcze nigdy tak nie miałam (przy najgorszym okresie parę lat temu tyle włosów nie traciłam a już wtedy myślałam, że wyłysieje)nie jestem panikarą ale tym razem serio się boję (dodam, że przed chwilą podcięłam jeszcze trochę włosy) przez ponad 2 tygodnie straciłam tyle włosów, że szok (po myciu wygląda to strasznie)

Też uważam, że nie ma co zwlekać z badaniami. Przy wypadaniu włosów może się dziać trochę złych rzeczy w organizmie... - nie chcemy Cię tu absolutnie straszyć, ale skoro w tak krótkim czasie wypadło ich aż tyle, to nie powinno się tego bagatelizować. Będzie dobrze Kochana! Pójdź do lekarza i na pewno szybko znajdzie się rozwiązanie tego problemu.

Napisane przez Joanku

Aizdee No własnie nic! Jak ten skalp swędział to wrzuciłam na mycie fecellem skóry głowy. No ale czułam pod palcami 'skorupkę' po tych myciach.. I tydzień temu [o dziwo] jak zwykle muszę myć włosy co 4 dni max bo już nieładne i tłustawe u nasady od środy nie myłam 6 dni i jeszcze 6 dnia do lekarza w rozpuszczonych poszłam tak się trzymały ładnie! O_O
I nie wiem czy ta skorupa nie przepuszcza łoju czy facelle tak zadziałał nie wiem. Ale byłam w szoku.. Tylko ze jak przejechalam palcami po głowie to się paznokiec zatrzymywal na 'skorupce'... eM mi łeb obejżał i mówi, że to takie jakby żółtawe strupki, więc mozliwe ze się rozdrapałam ;/ No ni kupiłam tę neutrogenę więc zobaczymy
U lekarza własnie na badaniach tarczycy byłam bo się dziwne rzeczy dzieją, zobaczymy...

łoż matko. 6 dni bez mycia? Ja od jakiś 8 lat myję głowę codziennie i nie ma przebacz, muszę umyć. Chyba, że wiem, że nie wyjdę z domu, to wtedy sobie odpuszczam. :p

A boli Cię pod tymi strupkami? W sensie, rozdrapałaś jakiegoś przez przypadek, lała Ci się jakaś krew albo ropa? Jeśli to nie jest nic poważnego, żadna reakcja alergiczna czy coś to może peeling skóry głowy by pomógł, np. można dodać cukru do szamponu. Tylko gorzej, jak to coś poważniejszego i taki zabieg mógłby zaszkodzić :<

[Klaudenc]

Ja też myję głowę tak że szamponem/odżywą raz na tydzień. Pomiędzy myciami tylko moczę, nakładam odżywke czy maske jak tego potrzebują i spłukuję. Potrafią mi włosy hardcorowo półtora tygodnia bez mycia wytrzymać, dzis akurat myjałam ale to tylko przez to że używałam protein i mi zżerały nawilżenie paskudy.
We wakacje pewnie już w ogóle będę nieczęsto myć bo teraz odświeżam żeby kształt fryzura miała - moje kudły nie cierpią czestego mycia. I jak szybko skubane rosną, prawie już wróciły do długości sprzed cięcia, szok ;D z 3 cm przyrostu.

Myszka jakie piękne i gładkie włoski i fakt, że dużo ich *,*

[Chatul]

Napisane przez konspiracja

Nie wiem gdzie tego szukac, ale pamietam ze kiedyś Eloe odradzała mydło. Jakoś sobie to wbiłam do głowy i na szczęscie mnie nie ciągnie do wypróbowania...

Nie zaleca się myć włosów mydłem, bo zostaje potem osad, a dodatkowo mydło ma odczyn zasadowy. Cóż, ja włosy mydłem myłam parę razy i było dobrze, ale na dłuższą metę nie sprawdziłoby się to przede wszystkim ze względu na osad na włosach.
Za to mydełka Sesa jestem ciekawa. Jeśli nie sprawdzi się jako myjadło, to zostanie odżywką. Ewentualnie mydłem do ciała

[iwonsia01]

Czy ktoś z Was blondynek używa szamponu Jaonna Niebieskiego? Czy można go traktować jako "prosty szampon" do oczyszczania?

[wicherek1989]

Napisane przez bijum

łoż matko. 6 dni bez mycia? Ja od jakiś 8 lat myję głowę codziennie i nie ma przebacz, muszę umyć. Chyba, że wiem, że nie wyjdę z domu, to wtedy sobie odpuszczam. :p

Ja też sobie nie wyobrażam, przybij piątkę odpuszczam właśnie jak w domu jestem cały dzień, albo dawniej jak czasem wyprostowałam to mi się na 2 dzień trzymały

[myszka2020]

Nie nadrabiam dziś, bo zaraz padam spać, jutro nadrobię
Ale czy tak dużo włosiąt mam, tak chyba wygląda, mam 7cm w kucyku, to żadna rewelacja, acz nie jest źle i już nie narzekam ,lubię swoje włosy, nawet jak mają mieć 7cm objętości

[201605161428]

Za to mydełka Sesa jestem ciekawa. Jeśli nie sprawdzi się jako myjadło, to zostanie odżywką. Ewentualnie mydłem do ciała

Moje po spotkaniu z sesa, wyglądają jak stóg siana

Przypadkiem odkryłam dziś najlepsze działanie maseczki, może komuś się przyda to napiszę. Wróciłam późno, a że sąsiadów mam starszych i nerwowych to musiałam ogarnąć wszystko na raz. Zmieszałam półtora łyżki biovaxa do suchych z 3/4 łyżki olejku makadamia. Następnie pacnęłam to na głowę, dałam na to czepek i poszłam ćwiczyć z Jillian pół godziny. Pod czepkiem miałam od tych potów i skoków dosłownie saune, po prysznicu - efekt najlepszy z dotychczasowych sposobów trzymania masek

[Wizazanka5000]

Napisane przez TheUnlike

Moje po spotkaniu z sesa, wyglądają jak stóg siana

Przypadkiem odkryłam dziś najlepsze działanie maseczki, może komuś się przyda to napiszę. Wróciłam późno, a że sąsiadów mam starszych i nerwowych to musiałam ogarnąć wszystko na raz. Zmieszałam półtora łyżki biovaxa do suchych z 3/4 łyżki olejku makadamia. Następnie pacnęłam to na głowę, dałam na to czepek i poszłam ćwiczyć z Jillian pół godziny. Pod czepkiem miałam od tych potów i skoków dosłownie saune, po prysznicu - efekt najlepszy z dotychczasowych sposobów trzymania masek

Dosc czesto tak robilam jak cwiczylam dywanowki tylko jak Shaun T dawal za duzy wycisk to czasami juz w trakcie cwiczen musialam zdejmowac czepek bo mi mozg parowal od tego goraca

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Ja myję głowę co 3-4 dni częściej nie potrzebują to po co mam je męczyć?

[bijum]

Napisane przez Imperfecta

Ja myję głowę co 3-4 dni częściej nie potrzebują to po co mam je męczyć?

Moje by się wcale nie pogniewały, gdybym je myła dwa razy dziennie I tak jest dużo lepiej niż było, teraz na drugi dzień są takie tylko trochę nieświeże, ale ja się strasznie źle z takimi czuję.

Napisane przez myszka2020

Nie nadrabiam dziś, bo zaraz padam spać, jutro nadrobię
Ale czy tak dużo włosiąt mam, tak chyba wygląda, mam 7cm w kucyku, to żadna rewelacja, acz nie jest źle i już nie narzekam ,lubię swoje włosy, nawet jak mają mieć 7cm objętości

Masz co lubić, prześliczne są!
Odeśpij sobie!

Napisane przez wicherek1989

Ja też sobie nie wyobrażam, przybij piątkę odpuszczam właśnie jak w domu jestem cały dzień, albo dawniej jak czasem wyprostowałam to mi się na 2 dzień trzymały

U mnie trzymają dwa dni jak je wysuszę suszarką, ale dość rzadko mi się to zdarza. Jak schną same to lepiej wyglądają. :p

[Imperfecta]

Napisane przez bijum

Moje by się wcale nie pogniewały, gdybym je myła dwa razy dziennie I tak jest dużo lepiej niż było, teraz na drugi dzień są takie tylko trochę nieświeże, ale ja się strasznie źle z takimi czuję.

Mi się jedynie trochę podprostowują, choć teraz po cięciu mniej, ale tak to wyglądają jak 'nowe'

[magda1706]

Napisane przez Imperfecta

Ja myję głowę co 3-4 dni częściej nie potrzebują to po co mam je męczyć?

Ja myję średnio raz na tydzień w sumie gdybym ciągle chodziła w rozpuszczonych to byłoby ok, ale po 5 dniach wolę je związać bo po prostu mam ich dość A teraz jak pracuję na 2 zmiany to mi się nie chce myć bo musiałabym suszyć i tak o sobie czekam od piątku do piątku

Mam coraz większą ochotę ściąć je tak do ramion dokuczają mi strasznie ostatnio i w ogóle

[Imperfecta]

Napisane przez magda1706

Mam coraz większą ochotę ściąć je tak do ramion dokuczają mi strasznie ostatnio i w ogóle

Więc czuję, że po ślubie pewnie zetniesz

[martaakow]

Napisane przez bijum

Moje by się wcale nie pogniewały, gdybym je myła dwa razy dziennie I tak jest dużo lepiej niż było, teraz na drugi dzień są takie tylko trochę nieświeże, ale ja się strasznie źle z takimi czuję.

Myślę, że jesteś w takim wieku, że to się może jeszcze zmienić.
Ja kiedyś tak miałam (w liceum), że jak umyłam rano, to wieczorem już miałam brzydkie. Często w piątki zdarzało mi się tak, że myłam rano przed szkołą, a później pod wieczór przed wyjściem gdzieś ze znajomymi.
Teraz mogłabym co 2gi dzień myć, ale myję codziennie, chyba z przyzwyczajenia i bo lubię mieć świeże włosy. No i teraz myję wieczorem. Więc też nie wiem, czy 2 noce by mi włosy przetrwały. Na pewno daje radę, jak umyję rano, chodzić cały dzień, a później następny.

[konspiracja]

Napisane przez Chatul

Nie zaleca się myć włosów mydłem, bo zostaje potem osad, a dodatkowo mydło ma odczyn zasadowy. Cóż, ja włosy mydłem myłam parę razy i było dobrze, ale na dłuższą metę nie sprawdziłoby się to przede wszystkim ze względu na osad na włosach.
Za to mydełka Sesa jestem ciekawa. Jeśli nie sprawdzi się jako myjadło, to zostanie odżywką. Ewentualnie mydłem do ciała

O właśnie

Napisane przez iwonsia01

Czy ktoś z Was blondynek używa szamponu Jaonna Niebieskiego? Czy można go traktować jako "prosty szampon" do oczyszczania?

Chyba nie nadaje się - może silnie wysuszać

Napisane przez TheUnlike

Przypadkiem odkryłam dziś najlepsze działanie maseczki, może komuś się przyda to napiszę. Wróciłam późno, a że sąsiadów mam starszych i nerwowych to musiałam ogarnąć wszystko na raz. Zmieszałam półtora łyżki biovaxa do suchych z 3/4 łyżki olejku makadamia. Następnie pacnęłam to na głowę, dałam na to czepek i poszłam ćwiczyć z Jillian pół godziny. Pod czepkiem miałam od tych potów i skoków dosłownie saune, po prysznicu - efekt najlepszy z dotychczasowych sposobów trzymania masek

No proszę - można?
A nie - nie mam czasu ćwiczyć, nie mam czasu nakładać odżywki na włosy...

Napisane przez Wizazanka5000

Dosc czesto tak robilam jak cwiczylam dywanowki tylko jak Shaun T dawal za duzy wycisk to czasami juz w trakcie cwiczen musialam zdejmowac czepek bo mi mozg parowal od tego goraca

Gorzej jak sie dużo skacze...wszystko na łbie chlasta...

Napisane przez martaakow

Myślę, że jesteś w takim wieku, że to się może jeszcze zmienić.

Ja myłam kiedyś raz na tydz teraz co 4 dni.

[201708250935]

Napisane przez Imperfecta

Ja myję głowę co 3-4 dni częściej nie potrzebują to po co mam je męczyć?

ja co 2-3 dni, po tym czasie nadaja sie tylko do noszenia w koczku a skora swedzi niemilosiernie

[Curly81]

Ja myję co 2 dni jak są kręcone i nie czeszę ich a jak mam wyprostowane i są bez tylu środków do stylizacji to 4 dni mogę nie myć i jest ok.Po 2ch dniach nieczesania głowa mnie swędzi.Duza ilość środków do stylizacji powoduje,że po dwóch dniach czuję się nieświeża i muszę umyć głowę.

[Imperfecta]

Napisane przez nagomiko

ja co 2-3 dni, po tym czasie nadaja sie tylko do noszenia w koczku a skora swedzi niemilosiernie

Mnie zaczyna swędzieć w czwartym dniu i wtedy już myję wiadomo, że jak gdzieś wychodzę to lubię mieć włosy świeże i zdarza mi się myć dwa dni pod rząd, ale jak siedzę w domu to mi to nie przeszkadza, że są rozprostowane trochę

[martaakow]

Napisane przez konspiracja

Chyba nie nadaje się - może silnie wysuszać

Czemu? Stosowany jako szampon do oczyszczania?
Joanny się do oczyszczania jak najbardziej nadają.

Ja myłam kiedyś raz na tydz teraz co 4 dni.

Może kwestia krótkich włosów?
Jakoś przy krótszych moje zawsze krócej świeże były.

[KikoX]

Joanku, piszesz w codzienniku o "wylewaniu gluta" - zastanawia mnie, jak to dokładnie wygląda. Rozprowadzasz go potem jakoś na włosach/dzielisz na pasma/rozczesujesz?

edit: Aaa, ty używasz gluta w ramach odżywiania, nie stylizacji!

[201708250935]

Napisane przez Imperfecta

Mnie zaczyna swędzieć w czwartym dniu i wtedy już myję wiadomo, że jak gdzieś wychodzę to lubię mieć włosy świeże i zdarza mi się myć dwa dni pod rząd, ale jak siedzę w domu to mi to nie przeszkadza, że są rozprostowane trochę

ja jak gdzies wychodze a poprzedniego dnia mylam wlosy to nie myje, jeszcze sa bardzo znosne, ale 3 dnia juz sie do niczego nie nadaja

[Joanku]

Kikox Po ostatnim plukaniu deszczowa mam gluta w szklance i maczam w nim wlosy, a reszte wylewam wyżej żeby spłynęła. Takie odciskam w koszulkę i zawijam w plopping. Po 10 minutach dopieto przeczesuje palcami, nakładam bootsa plopping raz jeszcze i to tyle na tym etapie.

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk

[bijum]

Napisane przez Curly81

Ja myję co 2 dni jak są kręcone i nie czeszę ich a jak mam wyprostowane i są bez tylu środków do stylizacji to 4 dni mogę nie myć i jest ok.Po 2ch dniach nieczesania głowa mnie swędzi.Duza ilość środków do stylizacji powoduje,że po dwóch dniach czuję się nieświeża i muszę umyć głowę.

Pewnie to przez stylizatory Chociaż z drugiej strony myślę że nie ma co być ortodoksem, włosy mają być ozdobą a nie jakąś świętą krową. Więc jak wyglądają lepiej ze stylizatorami, ale się szybciej przetłuszczają, to już chyba lepiej dla własnego komfortu myć je częściej, niż paradować z nieogarnierem ;P

Ja właśnie do stylizacji nie używam niczego (też dlatego, że codzienne ugniatanie by mi pół życia zabrało) a i tak jak nie umyję, to mi sie wydaje, że mam kupkę brudu na łbie

Napisane przez martaakow

Myślę, że jesteś w takim wieku, że to się może jeszcze zmienić.
Ja kiedyś tak miałam (w liceum), że jak umyłam rano, to wieczorem już miałam brzydkie. Często w piątki zdarzało mi się tak, że myłam rano przed szkołą, a później pod wieczór przed wyjściem gdzieś ze znajomymi.
Teraz mogłabym co 2gi dzień myć, ale myję codziennie, chyba z przyzwyczajenia i bo lubię mieć świeże włosy. No i teraz myję wieczorem. Więc też nie wiem, czy 2 noce by mi włosy przetrwały. Na pewno daje radę, jak umyję rano, chodzić cały dzień, a później następny.

Pewnie tak Kiedyś miałam dużo gorzej. Tak jeszcze z trzy lata temu pochodziłam w rozpuszczonych parę godzin i musiałam związać, bo już były takie nie za fajne, a wieczorem to już patelnia po smażeniu frytek. Wtedy jeszcze ostro trenowałam, a że treningi i mecze prawie codziennie, to po prostu nie było opcji żeby nie myć. Teraz pewnie bym przebidowała na drugi dzień w związanych i może by nie było zbytnio widać, że są jakieś przytłuszczone, ale przyzwyczaiłam się już myć codziennie i jak nie umyję, to się czuję brudna :p Po za tym mam dość cienkie włosy i skore do przyklapu, więc ten drugi dzień to już w ogóle, - 100 do objętości.

Też właśnie myję na wieczór. Jak zdarza mi się umyć rano, to wtedy myję następnego dnia wieczorem i są jeszcze znośne. Ale nie chce mi się wstawać wcześniej żeby je umyć, musiałabym suszarką o 6 dziewczyny w pokoju budzić, po za tym wieczorem mam te pięć czy dziesięć minut więcej na jakąś maskę czy coś.

[Joanku]

Napisane przez bijum

Pewnie to przez stylizatory Chociaż z drugiej strony myślę że nie ma co być ortodoksem, włosy mają być ozdobą a nie jakąś świętą krową. Więc jak wyglądają lepiej ze stylizatorami, ale się szybciej przetłuszczają, to już chyba lepiej dla własnego komfortu myć je częściej, niż paradować z nieogarnierem ;p

Święte słowa!


Sent from my GT-I9100 using Tapatalk

[myszka2020]

Z przykrością stwierdzam, że moje całkiem już zdrowe włosy kręcą się słabiej, niż jak były zniszczone. Choć w sumie powinnam się cieszyć, że są już zdrowe, nawet jak mają mieć mniejszy skręt