Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 136 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-03, 10:52   #4051
Hikaru
Zakorzenienie
 
Avatar Hikaru
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 106
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Wszystkie zwierzęta są wdzięczne i kochane, jeśli tylko właściciel będzie chciał się z nimi zaprzyjaźnić

Ja właśnie byłam z moim tymczasowym szczurem u weta, bida jest straszny, ale już lepiej mu.

Patri, ja to się nie mogę doczekać tygodnia czerwonego
__________________
Wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy
.
Hikaru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 12:40   #4052
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

mam mega lenia dzisiaj!!!!
dajcie mi kopa bo muszę zacząć robić jeden projekt, a odkładam go ile się da........ pliiiizzzzz!!!! taka wielka ropucha siedzi i łypie tymi ślepiami
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 14:05   #4053
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;46730074]mam mega lenia dzisiaj!!!!
dajcie mi kopa bo muszę zacząć robić jeden projekt, a odkładam go ile się da........ pliiiizzzzz!!!! taka wielka ropucha siedzi i łypie tymi ślepiami [/QUOTE]

Cymku, tyle kopów, ile potrzeba
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 17:13   #4054
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość


Lasub... przytulam .

Witam wszystkie Nowe Twarze na wątku.

U mnie bardzo intensywnie : wesele, poprawiny, gościna u Rodziny [Pomorze], następnie podróż i załatwianie wszystkiego, co związane jest z weselem w niecałe CZTERY dni [Dln Śląsk], dziś powrót i do czwartku śpię we własnym łóżku.
Ogólnie - biję rekordy i spokojnie mogłabym zostać konsultantem ślubnym : wiem praktycznie wszystko, od degustacji ciast i tortów, przez masarnię po dekorowanie kościoła i caaałąąą resztę.
Czeka mnie jeszcze organizacja panieńskiego.W sumie będzie to proforma - wszystko już zaplanowane, zostało jedynie wysłać wiadomości do dziewczyn i czekać na kesh.
Mama stwierdziła, że powinnam w ramach prezentu kupić młodym tylko kwiaty.

Jutro postaram się nadrobić klub.
Może Ty pomyśl nad nowym zawodem

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć
Dzisiejszy angielski chyba będzie do przodu

Teraz środa, czwartek i piątek i chwila oddechu.
To dobrze, że angielski tym razem spoko

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Ja od piątku do dziś permanentnie w pracy - jednej, drugiej, przeważnie w obu. W przerwach zlecenie i nieco snu. Dziś urwałam się na godzinę na psychoterapię i miałam nadzieję coś uczelnianego ruszyć na popołudniowej zmianie, ale ktoś (krasnoludki ) zrobił taki syf w grafiku (anulowane rezerwacje niezdjęte, te potwierdzone niewpisane, opłaty za bezzwrotne niepobrane, goście rozrzuceni losowo po pokojach i hit - przeniesienie gościa do innego pokoju w środku jego pobytu, mimo że przy odrobinie wysiłku można było wszystko ułożyć bez takich kombinacji), że od 14.00 do 22.00 to ogarniałam z krótkimi przerwami na przyjazdy gości ("tylko" 18 osób), naprawianie zepsutego terminalu do kart płatniczych, odpisywanie na maile, rozpakowanie większych zakupów i milion innych rzeczy. Padam.
Tytan pracy...

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Wypowiem się jeszcze odnoście kotów/psów/innych futrzaków... Mój kot (kastrat) nie śmierdzi - nie ma żadnego specyficznego zapachu (owszem łapie inne zapachy - np jak się go pogłaszcze po jedzeniu mandarynek to cały wieczór pachnie .... mandarynkami albo perfumami albo czystym praniem jak je niechcący gdzieś zostawię na wierzchu) ... Pies (czy to zadbana domowa suczka mojej teściowej czy podwórkowiec mojej babci) ma swój zapach i mi osobiście on przeszkadza (ale już mojemu mężowi który się chował z psem nie) Pewnie to do pewnego stopnia kwestia zadbania - ale i podejście do higieny u tych zwierząt jest diametralnie różne ... Psa można wykąpać w odpowiednim szamponie (co często nie jest łatwe) , wyczesać itd - znam niestety wiele psów które po takich "zabiegach" na pierwszym spacerze znajdą "coś" w czym można się wytarzać Kot dba o swoją higienę i generalnie omija śmierdzące rzeczy...

Ja zawsze byłam hipotetyczna "psiarą" (rodzice nie zgadzali się na żadne zwierzątko poza ...kanarkiem - teraz z doświadczenia i miłości jestem "kociarą" choć jak warunki pozwolą to na pewno wrócę do marzeń o psie (i pal licho zapach Potwierdzam że kot ma dobry wpływ na psychikę (choć tu pewnie rodzaj zwierzaka ma znaczenie drugorzędne) i z całą pewnością jest mało wymagający i samodzielny....Iszko masz rację że kot może zostawać sam - nasz czasem zostaje sam na weekendy (tak do trzech dni ) i nie sprawia wrażenia żeby mu to przeszkadzało (a w innych kwestiach potrafi zamanifestować obrażenie No i koty to strasznie kochane i wdzięczne stworzenia (choć pewnie to samo powiedzą właściciele psów i szczurów
To mi przypomniało, że mój kot zwykle pachnie dostojnie męską perfumą Tata rano dość zamaszyście spryskuje się dezodorantem

Jako, że ostatnio się przeprowadziłam, to teraz dla urozmaicenia mieszkam w domu z dużym psem...wystarczy przekroczyć próg domu i już go czuć Ale jest uroczy...myślę, że przywyknę (na razie ciągle myję ręce )

Z dentystą Joanno mam podobnie...chodzę do niego mega często i ciągle coś mi się robi Najbardziej mi się właśnie ukruszają zęby przy plombach

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;46730074]mam mega lenia dzisiaj!!!!
dajcie mi kopa bo muszę zacząć robić jeden projekt, a odkładam go ile się da........ pliiiizzzzz!!!! taka wielka ropucha siedzi i łypie tymi ślepiami [/QUOTE]

Kopas w dupas! I biczowanie!
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 18:54   #4055
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Emi, Kocurka- tak mi dobrze, tak mi rób działam...... powoli idzie, ale idzie
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 20:37   #4056
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Powodzenia we wszelkich działaniach. Isza Twój dzień, perwersyjnie powiem, brzmi zarąbiście
Perwersyjnie powiem, że marzę o dniu wolnego.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Isza ale ogólnie to chyba dobrze jest w tej pracy? Męcząco ale ogarniasz - pewnie szybko się zorientują jaki skarb zatrudnili
No momentami tak ledwo. Mózg miewam na lewej stronie czasami i zdarza mi się gadać do prysznica. Chodzą nieoficjalne słuchy, że już się zorientowali. No i niech tylko dotrze pierwsza wypłata, to bierę tego kłeta.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Ale psychicznie w sumie jest nie najgorzej - owszem miewam napady lęku -ale generalnie jestem jakaś spokojniejsza . To chyba kwestia jasnych priorytetów - normalnie pewnie powlokłabym się na zajęcia dziś (bo już nieraz chodzilam mimo choroby) - ale teraz że wyzdrowienie jest ważniejsze . W ogóle dostrzegam że często robiłam coś wbrew sobie (swojemu zdrowiu, ciału) i to chyba nie było tego warte. Czasem tylko się zastanawiam czy to nie nowa odmiana pro
Ja to nazywam zdrowym egoizmem.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2014-06-03 o 20:47
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-03, 22:13   #4057
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Brawka, miałaś niezły problem z angielskim niegdyś.
Kciukasy za dalsze powodzenia.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

Żywiec gratuluje i trzymam kciuki za dalsze sukcesy.
Dziewczyny jeszcze nie mam wyników, to tylko moje przeczucia, ale nie chcę zapeszać. To po pierwsze, a po drugie to gdybym nie przerobiła masy testów i nie trafiła na ten który widziałam, to nie wiem czy nie poszłoby o wiele gorzej. Nadal uważam, że kuleję z angielskiego, chociaż po roku na amerykanistyce i czytanie w kółko angielskich artykułów te testy rozwiązywało mi się łatwiej i miałam więcej poprawnych odpowiedzi. Niestety, kosztem francuskiego, brakuje mi słów, które znałam/znam i zastępuję je angielskimi odpowiednikami. Chociaż na juwenaliach poznałam dziewczynę z Maroka, która mówi po francusku jak native i powiedziała mi, że mówię naprawdę dobrze i ładnie wymawiam. Ale drugiego dnia jak się znowu spotkałyśmy to miałam taką blokadę, że zamieniłam z nią może ze 2 zdania i strasznie mi głupio z tego powodu.

Joanna zdrowiej i dbaj o siebie

Patri podziwiam za te Twoje "tygodnie". Fajnie, że masz na to pomysł i energię, żeby cokolwiek działać

Ja się dzisiaj podłamałam, bo jak już pisałam mam teraz 3 dni z rzędu egzaminy, myślałam, że później trochę odetchnę, a tu od poniedziałku do środy znowu 3 dni egzaminy dzień po dniu... Nic mi się nie chcę i zamiast być zmotywowana to robię wszystko na odwal się.
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-04, 08:42   #4058
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Nic mi się nie chcę i zamiast być zmotywowana to robię wszystko na odwal się.
Czasem tak trzeba.

Pamiętam siebie z czasów intensywnej pracy, też marzyłam o odpoczynku, a jak już był to się rozleniwiałam na maksa. Wywnioskowałam wtedy, że mój poziom aktywności powinien być cały czas na takich podkręconych obrotach, wtedy byłabym z siebie zadowolona. Osiągnęłam to chyba raz w życiu - gdy pracowałam w weekendy w Reducie, studiowałam dziennie, zajmowałam się AVONem. Wszystko szło dobrze, łącznie z projektami, a ja czułam że mam moc energii do działania. Chyba organizm sam się ustawia do tempa jakie mu narzucamy z wykluczeniem stanów chorobowych różnego rodzaju...

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Patri podziwiam za te Twoje "tygodnie". Fajnie, że masz na to pomysł i energię, żeby cokolwiek działać
Tygodnie to pomysł Edyty, ja tylko dostosowałam je do własnych wyobrażeń. Działam niespiesznie, mając w pamięci jaki jest tydzień

Tydzień Planowania - dziś zaplanuję czas do wakacji.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-04, 19:49   #4059
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Hikaru Pokaż wiadomość
Patri, ja to się nie mogę doczekać tygodnia czerwonego
A jak Ci poszło w zielonym? A niebieski w ogóle jakoś?
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-05, 10:44   #4060
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dziś jest Dzień Przymierzania Spodni Letnich

Od poniedziałku jestem na diecie bezwęglowodanowej.
Lepiej się czuję.
Spektakularnych efektów jeszcze nie ma, tym bardziej, że nie ćwiczę.
Tż kupił paski do sprawdzania poziomu ketonów w moczu.
Profesjonalnie
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-05, 11:50   #4061
Hikaru
Zakorzenienie
 
Avatar Hikaru
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 106
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri, po zielonym wiem, że najwięcej czasu spędzam na wizażu i na ogarnianiu się w sensie kosmetycznym. Wrzuciłam też w plan dnia bieganie i więcej czytania.
Niebieski póki co jako tako, bo mi weterynarz wpadł, więc po pracy lecę do weta, a potem padam na twarz. Jutro planuje sobie naukę rozpisać.


Dziś mnie ciężki dzień czeka, maraton w pracy, potem weterynarz, a wieczorem mamy poważną rozmowę z TŻ. Marzę już o pójściu spać.
__________________
Wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy
.
Hikaru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-05, 12:26   #4062
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV


Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Może Ty pomyśl nad nowym zawodem
Myślę , ale nad całkiem innym .

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Dziś jest Dzień Przymierzania Spodni Letnich

Od poniedziałku jestem na diecie bezwęglowodanowej.
Lepiej się czuję.
Spektakularnych efektów jeszcze nie ma, tym bardziej, że nie ćwiczę.
Tż kupił paski do sprawdzania poziomu ketonów w moczu.
Profesjonalnie
Jeśli chcecie się wprowadzać w stan ketozy, to nieodłącznym elementem takiej diety prócz wyrzucenia węgli jest błonnik i NNKT, np. w formie oleju lnianego . Plus oczywiście woda - od 4 litrów wzwyż i dochodzi się chyba do 11 z tego co pamiętam.
Trzymam kciuki .

U mnie kocioł - ciąg dalszy . Dużo do ogarniania na bieżąco + najbliższy panieński i wesele. & organizowanie panieńskiego mojej PM, które jest zadaniem niewdzięcznym i to nie lada .

Marzą mi się wakacje .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-05, 15:37   #4063
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Jeśli chcecie się wprowadzać w stan ketozy, to nieodłącznym elementem takiej diety prócz wyrzucenia węgli jest błonnik i NNKT, np. w formie oleju lnianego . Plus oczywiście woda - od 4 litrów wzwyż i dochodzi się chyba do 11 z tego co pamiętam.
Trzymam kciuki .
Wody tak dużo pić nie będę.
Błonnik jemy w formie sałat, rukoli, pietruszki, ogórków, pomidorów.
A NNKT w postaci oleju rzepakowego tłoczonego na zimno (nie filtrowanego na zimno, jak reklamuje się kujawski ), ponoć ten ma najlepszą proporcję omega 3 do omega 6, choć wikipedia mówi co innego.
Kupimy i lniany
EDIT: Tż nie chce lnianego, bo lniany ma cytuję: ohydny smak. A ja chętnie spróbuję.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Dziś jest Dzień Przymierzania Spodni Letnich
Efekt?
Za małe, za małe, za małe, za małe, za małe, za małe, dobre.
Przy czym te ostatnie to egzemplarz kupiony jakieś 5 lat temu za jakieś 5 zł o jakieś 5 rozmiarów na mnie za duży celem ćwiczenia na nim moich umiejętności krawieckich ( taaaaaaaaaaa ). Teraz pasują.

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2014-06-05 o 15:35
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-05, 20:02   #4064
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 194
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

U mnie spodnie letnie to jeansy. A spodnie zimowe - jeansy. Te same To dość wygodne, bo pasują
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-05, 21:48   #4065
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hejo, wlasnie wracam z pracy.....
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-05, 22:27   #4066
greenisbad
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 28
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

hej dziewczyny, jestem w tym wątku nowa, w ogóle na wizazu niewiele się udzielałam (poza wątkiem biżuteryjnym kiedyś), natomiast czytałam od czasu do czasu;
no ale temat jest jak najbardziej mi bliski i jak czas pozwoli, to będę sobie tutaj czasami zaglądać, jak tylko mnie ta cholera dopadnie;
ostatnimi latami jest lepiej, dużo lepiej, ze względu na związek i przykład jaki dostaję od faceta, ten to nie ma kompletnie takiego problemu, wręcz przeciwnie,matka go tresowała całe życie tak ;
ja to mam coś takiego często, że robię inne ważne rzeczy (nie powiem, że nie są) i tłumaczę sobie, że one są ważniejsze niż to, co właściwie bardzo chcę i wręcz uwielbiam robić, a mianowicie realizować marzenie, co jest trochę dziwne, ma ktoś może z was coś takiego, odwlekanie jeśli chodzi o przyjemności i samorealizację
greenisbad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 10:31   #4067
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez greenisbad Pokaż wiadomość
hej dziewczyny, jestem w tym wątku nowa, w ogóle na wizazu niewiele się udzielałam (poza wątkiem biżuteryjnym kiedyś), natomiast czytałam od czasu do czasu;
no ale temat jest jak najbardziej mi bliski i jak czas pozwoli, to będę sobie tutaj czasami zaglądać, jak tylko mnie ta cholera dopadnie;
ostatnimi latami jest lepiej, dużo lepiej, ze względu na związek i przykład jaki dostaję od faceta, ten to nie ma kompletnie takiego problemu, wręcz przeciwnie,matka go tresowała całe życie tak ;
ja to mam coś takiego często, że robię inne ważne rzeczy (nie powiem, że nie są) i tłumaczę sobie, że one są ważniejsze niż to, co właściwie bardzo chcę i wręcz uwielbiam robić, a mianowicie realizować marzenie, co jest trochę dziwne, ma ktoś może z was coś takiego, odwlekanie jeśli chodzi o przyjemności i samorealizację
Hej.
Ja tak mam, bo wbito mi do głowy, że to czego ja chcę jest mało ważne.
Wychodzę z tego powoli, może nawet za powoli.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 11:00   #4068
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej, wczoraj pobiłam mój rekord produktywności bez zewnętrznej presji i o dziwo fajne rzeczy wyszły. Koordynuję teraz kilka projektów na raz i liczę, że zakończą się sukcesem. Brakuje mi dnia na twórcze zwolnienie tempa, ale liczę, że się zdarzy. Za dwa tygodnie jadę do Belgii, a na przełomie czerwca i lipca marzy mi się znaleźć nad Bałtykiem na kilka dni, pewnie pojadę sama, chyba, że któraś z Was ma ochotę też się wybrać Planuję spacerować, jeść ryby, czytać książki, słuchać morza i tyle. Mile widziane pomysły na nadmorskie odludzia!

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Wody tak dużo pić nie będę.
Błonnik jemy w formie sałat, rukoli, pietruszki, ogórków, pomidorów.
A NNKT w postaci oleju rzepakowego tłoczonego na zimno (nie filtrowanego na zimno, jak reklamuje się kujawski ), ponoć ten ma najlepszą proporcję omega 3 do omega 6, choć wikipedia mówi co innego.
Kupimy i lniany
EDIT: Tż nie chce lnianego, bo lniany ma cytuję: ohydny smak. A ja chętnie spróbuję.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------


Efekt?
Za małe, za małe, za małe, za małe, za małe, za małe, dobre.
Przy czym te ostatnie to egzemplarz kupiony jakieś 5 lat temu za jakieś 5 zł o jakieś 5 rozmiarów na mnie za duży celem ćwiczenia na nim moich umiejętności krawieckich ( taaaaaaaaaaa ). Teraz pasują.
Lniany ma orzechowy smak, dla mnie bardzo jest smaczny. Rzepakowy na zimno też ma fajny smak.

Ten tydzień to tydzień "idealnego" żywienia (w sensie - nie - dietowego, tylko regularnych i zróżnicowanych produktowo, adekwatnych do pory, posiłków). Jem jak oszalała młode ziemniaki z koperkiem, młodą kapustę, ogórki, kalafiory i truskawki!

Dziś mam nadzieję wreszcie się wyrwę na fitness bo niedługo te ziemniaki mi boczkami wyjdą

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Hejo, wlasnie wracam z pracy.....
No ładnie jesteś przeczołgiwana... A jak ten wywiad?
Jak się czujesz z tą sytuacją pracową - jak to odbierasz wszystko?

Edytowane przez emi_lka
Czas edycji: 2014-06-06 o 13:15
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 18:10   #4069
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Znalazłam test kolorystyczny 12 typów.
Te z Was, które były u Tygrysa, zrobicie sobie, żebym wiedziała czy ten test jest miarodajny? Mi wyszła zgaszona jesień, u Tygrysa głęboka jesień, bo miałam rude włosy. Ciekawa jestem Was.
http://www.mojanowafigura.pl/testy/z...kolorystyczny/
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 19:04   #4070
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Hej, wczoraj pobiłam mój rekord produktywności bez zewnętrznej presji i o dziwo fajne rzeczy wyszły. Koordynuję teraz kilka projektów na raz i liczę, że zakończą się sukcesem. Brakuje mi dnia na twórcze zwolnienie tempa, ale liczę, że się zdarzy. Za dwa tygodnie jadę do Belgii, a na przełomie czerwca i lipca marzy mi się znaleźć nad Bałtykiem na kilka dni, pewnie pojadę sama, chyba, że któraś z Was ma ochotę też się wybrać Planuję spacerować, jeść ryby, czytać książki, słuchać morza i tyle. Mile widziane pomysły na nadmorskie odludzia!
Ooo... u mnie też chyba szykuje się samotny wypad nad morze, tylko że na początku lipca. Wygląda na to, że TŻ nie będzie mógł się wybrać ze mną, bo podobno urlop wakacyjny dostanie dopiero po zakończeniu stażu
Dziewczęta, nadrabiam wątek i klub. Buziaki i udanego piątkowego wieczoru

Edytowane przez WomenInTheMirror
Czas edycji: 2014-06-06 o 19:05
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 19:18   #4071
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

U mnie tendencja zniżkowa nastroju i odczuwam jakieś stany depresyjne. Mam ochotę zniknąć. Środowej zerówki nie zdałam, dzisiejsze zaliczenie tak, wczorajsze chyba też poszło dobrze. Mimo to jest mi jakoś źle. I chyba mnie przeziębienie łapie.
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 19:26   #4072
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Co do pracy, cieszę się że już nowe najważniejsze czynności wykonane (a było trochę problemów). Więcej wolę pisać w klubie. :P

Emilko, skłoniłaś mnie do zastanowienia się nad swoim urlopem., bo myślami jestem zupełnie gdzie indziej....
Gdzie dokładnie chcesz się wybrać? Kilka dni- taki przedłużony weekend?

Oddanie pracy jest przełożone (nie bez wpływu na ocenę ) w sumie interpretacje kwestiach o które pytałam są jednoznaczne po przejrzeniu się treści i wstępnym przeliczeniu, także policzę to tak aby wszystko się zgadzało
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 19:40   #4073
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

U mnie poegzaminowo, z lekko dołująco, bardzo się stresowałam, stres zatrzymałam w sobie, nie dałam mu wyjść na zewnątrz, dodatkowo jestem przeziębiona i to wszystko skumulowało się. Czuję się, jakby uszło ze mnie powietrze. A powinnam poczuć wielką ulgę i radość, że mam to już za sobą. Czyli jednak niedobrze jest trzymać stres w środku.

Czytam "Uważność". Zaczęłam w ramach relaksu od nauki. Wszystko brzmi tak zachęcająco. Ale ja jestem tak bardzo nie tu i nie teraz, że nie wyobrażam sobie usiedzieć w miejscu przez 20 minut. To wydaje się bardzo trudne.

Idę zrobić analizę kolorystyczną i sprawdzić, co tam u naszej filiżanki.
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 19:44   #4074
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Co do pracy, cieszę się że już nowe najważniejsze czynności wykonane (a było trochę problemów). Więcej wolę pisać w klubie. :P

Emilko, skłoniłaś mnie do zastanowienia się nad swoim urlopem., bo myślami jestem zupełnie gdzie indziej....
Gdzie dokładnie chcesz się wybrać? Kilka dni- taki przedłużony weekend?

Oddanie pracy jest przełożone (nie bez wpływu na ocenę ) w sumie interpretacje kwestiach o które pytałam są jednoznaczne po przejrzeniu się treści i wstępnym przeliczeniu, także policzę to tak aby wszystko się zgadzało
Ad. ostatniego - słusznie! A, zapomniałam Ci powiedzieć, że są fajne programy do wyliczeń przy danych jakościowych, pewnie je znasz, ale jakby co, to mogę powiedzieć coś więcej. Czyli - Ty tylko zaznaczasz fragmenty i kodujesz według kategorii, a wyliczenia robi program, można do tego zrobić też reprezentacje graficzne, jakieś analizy skupień, dendrogramy itp.

Wyjazd - chcę wyciąć kilka dni - pewnie do 5 dni.
Obstawiam miejsce, gdzie dość łatwo będzie mi dojechać, więc:
Jastarnia, Jantar, Krynica Morska, Kąty Rybackie.
Może dołączysz? Termin: coś między 28.06-08.07.

Cytat:
Napisane przez WomenInTheMirror Pokaż wiadomość
Ooo... u mnie też chyba szykuje się samotny wypad nad morze, tylko że na początku lipca. Wygląda na to, że TŻ nie będzie mógł się wybrać ze mną, bo podobno urlop wakacyjny dostanie dopiero po zakończeniu stażu
Dziewczęta, nadrabiam wątek i klub. Buziaki i udanego piątkowego wieczoru
Daj znać na temat szczegółów.

Idę zaraz na fitness po 3 miesiącach przerwy
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 19:48   #4075
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nie znam takich programów, chętnie poznam, choć zakodowałam już sobie w excellu, żeby tabele przestawne wszystko mi podsumowały
Muszę pomyśleć o terminie, przeszkodą może być praca.
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 20:09   #4076
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Myślę , ale nad całkiem innym .
A jakim?

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Hejo, wlasnie wracam z pracy.....
Boszzz...masakra. Ja nie wiem Halima jak Ty dajesz radę az tyle pracowac i ogarniać inne sprawy

Cytat:
Napisane przez greenisbad Pokaż wiadomość
hej dziewczyny, jestem w tym wątku nowa, w ogóle na wizazu niewiele się udzielałam (poza wątkiem biżuteryjnym kiedyś), natomiast czytałam od czasu do czasu;
no ale temat jest jak najbardziej mi bliski i jak czas pozwoli, to będę sobie tutaj czasami zaglądać, jak tylko mnie ta cholera dopadnie;
ostatnimi latami jest lepiej, dużo lepiej, ze względu na związek i przykład jaki dostaję od faceta, ten to nie ma kompletnie takiego problemu, wręcz przeciwnie,matka go tresowała całe życie tak ;
ja to mam coś takiego często, że robię inne ważne rzeczy (nie powiem, że nie są) i tłumaczę sobie, że one są ważniejsze niż to, co właściwie bardzo chcę i wręcz uwielbiam robić, a mianowicie realizować marzenie, co jest trochę dziwne, ma ktoś może z was coś takiego, odwlekanie jeśli chodzi o przyjemności i samorealizację
Witaj

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Hej, wczoraj pobiłam mój rekord produktywności bez zewnętrznej presji i o dziwo fajne rzeczy wyszły. Koordynuję teraz kilka projektów na raz i liczę, że zakończą się sukcesem. Brakuje mi dnia na twórcze zwolnienie tempa, ale liczę, że się zdarzy. Za dwa tygodnie jadę do Belgii, a na przełomie czerwca i lipca marzy mi się znaleźć nad Bałtykiem na kilka dni, pewnie pojadę sama, chyba, że któraś z Was ma ochotę też się wybrać Planuję spacerować, jeść ryby, czytać książki, słuchać morza i tyle. Mile widziane pomysły na nadmorskie odludzia!
Ależ bym się wybrała nad morze...

A co będziesz robić w Belgii? Też urlop czy służbowe coś?

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Znalazłam test kolorystyczny 12 typów.
Te z Was, które były u Tygrysa, zrobicie sobie, żebym wiedziała czy ten test jest miarodajny? Mi wyszła zgaszona jesień, u Tygrysa głęboka jesień, bo miałam rude włosy. Ciekawa jestem Was.
http://www.mojanowafigura.pl/testy/z...kolorystyczny/
Sama nie wiem...taki dziwny ten test. Po pierwsze to przy pytaniu jasne czy ciemne już mam dużo rozbieżności. Wiem doskonale, że jestem typem jasnym i że lepiej mi w jasnych kolorach. Ale w pastelach? Nie, akurat w pastelach mi średnio...tutaj jest wskazane jakby na 100% wszystkim pasowały pastele i był to jakiś wyznacznik "jasności". A później są tylko 2 palety kolorów, spośród których nie jestem w stanie wybrać żadnej...bo bardziej do mnie przemawia pierwsza, ze względu na środkowy kolor, w którym wyglądam bosko. A jednocześnie wszystkie pozostałe są ładne, ale wyglądam w nich tak sobie. Z drugiej palety w żadnym kolorze nie wyglądałabym dobrze, mimo że to ciepłe barwy, w których powinnam się nosić, bo mam ciepły odcień skóry. No i co tu wybrać? Chyba trochę źle te kolory dobrali...może jakby był jakiś większy wybór, to lepiej by można zdecydować.

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
U mnie tendencja zniżkowa nastroju i odczuwam jakieś stany depresyjne. Mam ochotę zniknąć. Środowej zerówki nie zdałam, dzisiejsze zaliczenie tak, wczorajsze chyba też poszło dobrze. Mimo to jest mi jakoś źle. I chyba mnie przeziębienie łapie.
Nie wiem co doradzić...może taki dzień po prostu, przejdzie Zafunduj sobie trochę relaksu i rozrywki
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 21:56   #4077
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość

Z dentystą Joanno mam podobnie...chodzę do niego mega często i ciągle coś mi się robi Najbardziej mi się właśnie ukruszają zęby przy plombach
Paradoksalnie troszkę mnie pocieszyłaś - myślałam że mam jakieś trefne plomby czy coś Jestem trochę przerażona - bo podobno dopiero w ciąży zęby się sypią na potęgę .... Kiedyś się nawet mówiło - jedno dziecko więcej, jeden ząb mniej Czego wolałabym oczywiście uniknąć

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Perwersyjnie powiem, że marzę o dniu wolnego.


No momentami tak ledwo. Mózg miewam na lewej stronie czasami i zdarza mi się gadać do prysznica. Chodzą nieoficjalne słuchy, że już się zorientowali. No i niech tylko dotrze pierwsza wypłata, to bierę tego kłeta.


Ja to nazywam zdrowym egoizmem.
A skąd bierzesz tego kłeta ? Nasz został przygarnięty przez znajomą znajomej z klatki schodowej (jako kociątko)... Ale podobno teraz się koty adoptuje z jakiejś fundacji (nasza koleżanka miała nawet przedadopcyjną inspekcję)

Odnośnie zdrowego egoizmy to mam problem z rozróżnianiem go od lenistwa W obecnej sytuacji wiadomo co jest na pierwszym miejscu i trochę mi łatwiej

Elle, Żywiec zdrówka Mam nadzieję ze to nie ja pozarażałam ...
Swoją drogą żeby chorować w czerwcu No ale mi już przechodzi - choć bitych pięć dni odleżałam Tyle że ja się leczyłam wyłącznie cytryną, miodem i imbirem - średnio efektywne choć jak widać skuteczne
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 23:32   #4078
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Hej.
Ja tak mam, bo wbito mi do głowy, że to czego ja chcę jest mało ważne.
Wychodzę z tego powoli, może nawet za powoli.

Ważne, że w ogóle wychodzisz, to już duży postęp

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Hej, wczoraj pobiłam mój rekord produktywności bez zewnętrznej presji i o dziwo fajne rzeczy wyszły. Koordynuję teraz kilka projektów na raz i liczę, że zakończą się sukcesem. Brakuje mi dnia na twórcze zwolnienie tempa, ale liczę, że się zdarzy. Za dwa tygodnie jadę do Belgii, a na przełomie czerwca i lipca marzy mi się znaleźć nad Bałtykiem na kilka dni, pewnie pojadę sama, chyba, że któraś z Was ma ochotę też się wybrać Planuję spacerować, jeść ryby, czytać książki, słuchać morza i tyle. Mile widziane pomysły na nadmorskie odludzia!


Ten tydzień to tydzień "idealnego" żywienia (w sensie - nie - dietowego, tylko regularnych i zróżnicowanych produktowo, adekwatnych do pory, posiłków). Jem jak oszalała młode ziemniaki z koperkiem, młodą kapustę, ogórki, kalafiory i truskawki!

Dziś mam nadzieję wreszcie się wyrwę na fitness bo niedługo te ziemniaki mi boczkami wyjdą
Podziwiam, że chcesz wyjechać sama, ja bym się bała.

Też sobie dziś kupiłam kalafiora i kilo truskawek i młodych ziemniaków Niestety czuję, że ciągle jem i jem i niedługo się w drzwi nie zmieszczę...


Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
U mnie poegzaminowo, z lekko dołująco, bardzo się stresowałam, stres zatrzymałam w sobie, nie dałam mu wyjść na zewnątrz, dodatkowo jestem przeziębiona i to wszystko skumulowało się. Czuję się, jakby uszło ze mnie powietrze. A powinnam poczuć wielką ulgę i radość, że mam to już za sobą. Czyli jednak niedobrze jest trzymać stres w środku.

Czytam "Uważność". Zaczęłam w ramach relaksu od nauki. Wszystko brzmi tak zachęcająco. Ale ja jestem tak bardzo nie tu i nie teraz, że nie wyobrażam sobie usiedzieć w miejscu przez 20 minut. To wydaje się bardzo trudne.

Idę zrobić analizę kolorystyczną i sprawdzić, co tam u naszej filiżanki.
Najważniejsze, że masz to za sobą Jak poszło w ogóle? Masz już wyniki?

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Nie wiem co doradzić...może taki dzień po prostu, przejdzie Zafunduj sobie trochę relaksu i rozrywki
Zamiast się relaksować to oczywiście nadrabiałam neta. Czy ja nigdy nie zmądrzeję?

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

Elle, Żywiec zdrówka Mam nadzieję ze to nie ja pozarażałam ...
Swoją drogą żeby chorować w czerwcu No ale mi już przechodzi - choć bitych pięć dni odleżałam Tyle że ja się leczyłam wyłącznie cytryną, miodem i imbirem - średnio efektywne choć jak widać skuteczne
Też piję herbatę z cytryną i imbirem
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-06, 23:53   #4079
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Hejo, wlasnie wracam z pracy.....
Zazdraszczam. Ja ostatnio przed 23.00 się w domu nie zjawiam. A dziś będzie grubo po północy. A jutro na 6.30 sesese.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
A skąd bierzesz tego kłeta ? Nasz został przygarnięty przez znajomą znajomej z klatki schodowej (jako kociątko)... Ale podobno teraz się koty adoptuje z jakiejś fundacji (nasza koleżanka miała nawet przedadopcyjną inspekcję)
Ze szpitala - obecnie jest już w domu tymczasowym.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2014-06-06 o 23:48
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-07, 08:55   #4080
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Nie znam takich programów, chętnie poznam, choć zakodowałam już sobie w excellu, żeby tabele przestawne wszystko mi podsumowały
Muszę pomyśleć o terminie, przeszkodą może być praca.
Pomyśl Jak się spotkamy to Ci opowiem, albo mailowo.

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
A jakim?



Ależ bym się wybrała nad morze...

A co będziesz robić w Belgii? Też urlop czy służbowe coś?


Też urlopowo - pochodzić po nowym mieście, zmienić otoczenie, pobyć sobie razem bez obowiązków.

A Ty kiedy planujesz przyjazd?

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Ważne, że w ogóle wychodzisz, to już duży postęp



Podziwiam, że chcesz wyjechać sama, ja bym się bała.

Też sobie dziś kupiłam kalafiora i kilo truskawek i młodych ziemniaków Niestety czuję, że ciągle jem i jem i niedługo się w drzwi nie zmieszczę...



Zamiast się relaksować to oczywiście nadrabiałam neta. Czy ja nigdy nie zmądrzeję?



Też piję herbatę z cytryną i imbirem
Żywiec, polepszenia

Może będę miała towarzystwo, a może nie
Zdarza mi się wyjeżdżać samej w różne delegacje (podróżuję pociągami, autobusami, mieszkam sama w hotelach, przemierzam trasy od miejsca działania do hotelu, zwiedzam sobie sama itp.). I bardzo to lubię i cenię.

A Ty do Nicei jedziesz z koleżankami ze studiów?
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.