szukam przyjaciół,czuję się samotna :(

[kandao]

Napisane przez Yin

Trudno jest mi zrozumieć tą "akceptację siebie" bo to wygląda tak, że bronie swojego zdania w dyskusjach, nie daje się, pokazuję że jeśli ktoś mnie atakuje to jego opinia na mój temat nie robi na mnie wrażenia. Poza tym jeśli chodzi o wygląd to go zmieniam, gdyż twierdzę że jest do chrzanu, ale nie uważam siebie za brzydulę hildegardę i mimo mankamentów z domu wychodzę.

Staram się też chodzić prosto, ale zauważyłam że gdy chce się odpowiednio wyprostować to zaczyna mnie boleć jeden kręg na wysokości klatki piersiowej do tego stopnia, że (nie wiadomo czemu) odczuwam młodści, bóle brzucha, czuje silny przepływ prądu przez kończyny i bóle głowy. Co jak co, ale przez 20 lat się garbiłam, wykrzywił mi się kręgosłup no i nabawiłam się "okrągłych pleców".

Wadę kręgosłupa teraz ma prawie każdy. Więc nie masz się co przejmować. Zmieniałaś miejsca zamieszkania? Czy cały czas mieszkasz w tym samym?

[Yin]

Napisane przez kandao

Wadę kręgosłupa teraz ma prawie każdy. Więc nie masz się co przejmować. Zmieniałaś miejsca zamieszkania? Czy cały czas mieszkasz w tym samym?

Różnie. Obecnie nie mieszkam w mieście rodzinnym, wcześniej mieszkałam ale u rodziców co powodowało że byłam izolowana. Do 17 r.ż. rodzice izolowali mnie od otoczenia do tego stopnia, że jedynie wychodziłam do szkoły, kościoła i na zakupy z rodzicami. Po 18-stce zamieszkałam na moment w Warszawie, gdy miałam 19 lat wróciłam do rodziny. Teraz mieszkam sama w Katowicach, pod koniec czerwca albo wrócę do Wawy albo pojadę do Poznania.

[kandao]

Napisane przez Yin

Różnie. Obecnie nie mieszkam w mieście rodzinnym, wcześniej mieszkałam ale u rodziców co powodowało że byłam izolowana. Do 17 r.ż. rodzice izolowali mnie od otoczenia do tego stopnia, że jedynie wychodziłam do szkoły, kościoła i na zakupy z rodzicami. Po 18-stce zamieszkałam na moment w Warszawie, gdy miałam 19 lat wróciłam do rodziny. Teraz mieszkam sama w Katowicach, pod koniec czerwca albo wrócę do Wawy albo pojadę do Poznania.

Może to dlatego, nigdzie się nie zaaklimatyzowałaś, nigdzie nie mogłaś zdobyć przyjaciół. W domu rodzinnym - nie miałaś na to warunków. Nie mogłaś z nikim się spotykać. Teraz kiedy jesteś już "wolna" chciałabyś nadrobić stracony czas. Ale po 18-stce postanowiłaś wyjechać do Warszawy na rok... to bardzo krótko, względem tych lat które przeżyłaś w domu. I teraz rok siedzisz, w domu. Nigdzie już na "wolność" nie byłaś dłużej, daj sobie czas. Myślę że sa szybko wydajesz na siebie wyrok.

Czym się zajmujesz ( skoro masz pieniądze musisz gdzieś pracować, ) Gdzie pracujesz? Skoro idziesz na studia , nie masz żadnego zawodu ( chyba że chodziłaś do technikum)

[Yin]

Napisane przez kandao

Czym się zajmujesz ( skoro masz pieniądze musisz gdzieś pracować, ) Gdzie pracujesz? Skoro idziesz na studia , nie masz żadnego zawodu ( chyba że chodziłaś do technikum)

Hostessa
Gdyby nie ten zawód to kompletnie bym nie dbała o siebie.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Yin czemu nie chcesz dbać o siebie dla samej siebie?

[kandao]

Może po prostu postaw sobie cel, że będziesz dbała o siebie miesiąc - uwierz mi wejdzie Ci to w nawyk, i będziesz to robić bo wejdzie ci to w krew jak mycie zębów.

[Yin]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46781429]Yin czemu nie chcesz dbać o siebie dla samej siebie?[/QUOTE]

Z tego powodu, że boje się przesadzić...raz tak robiłam i nabawiłam się anoreksji bulimicznej. Teraz jest inaczej i np. chęć zmiany figury, włosów, twarzy, piersi to moje zachcianki. Najbardziej figura i nie ukryję, że nadal moim ideałem jest drobna i szczupła figura z magazynów gdzie ukazane są modelki (choć wiem, że stosują tam photoshop). To nie jest tak, że robie to dla innych - mam swój ideał piękna do którego dąże by czuć się lepiej.

Zamierzam chodzić też na solarium, ale nie wiem z jaką częstością aby był efekt i jednocześnie by sobie nie zaszkodzic. Bardzo łatwo i szybko łapie opalenizne - wystarczy 4h godziny opalania na mocnym słońcu i już łapie ciemniejszy odcień skóry. Pozatym mam bardzo suchą cerę, ale dbam o nawilżenie.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

No bez przesady nie przesadzisz nakladajac makijaz czy czeszac wlosy wychodzac z domu.... Bo pisalas ze rzadko to robisz a To jest standard

[kandao]

Napisane przez Yin

Z tego powodu, że boje się przesadzić...raz tak robiłam i nabawiłam się anoreksji bulimicznej. Teraz jest inaczej i np. chęć zmiany figury, włosów, twarzy, piersi to moje zachcianki. Najbardziej figura i nie ukryję, że nadal moim ideałem jest drobna i szczupła figura z magazynów gdzie ukazane są modelki (choć wiem, że stosują tam photoshop). To nie jest tak, że robie to dla innych - mam swój ideał piękna do którego dąże by czuć się lepiej.

Zamierzam chodzić też na solarium, ale nie wiem z jaką częstością aby był efekt i jednocześnie by sobie nie zaszkodzic. Bardzo łatwo i szybko łapie opalenizne - wystarczy 4h godziny opalania na mocnym słońcu i już łapie ciemniejszy odcień skóry. Pozatym mam bardzo suchą cerę, ale dbam o nawilżenie.

Ni sugeruj się magazynami, stwórz swoje piękno. Widzisz do czego doprowadziło wpatrywanie się w okładki.

Wiadomo każdy chce być piekny, ale nie każdy zna obsługe photoshopa...

Uważasz że figura to Twoja zachcianka, czyli mam rozumieć, że na własne życzenie nabawiłaś się choroby?

[Yin]

Napisane przez kandao

Uważasz że figura to Twoja zachcianka, czyli mam rozumieć, że na własne życzenie nabawiłaś się choroby?

Anoreksja to tylko i wyłącznie moja wina bo przestałam jeść, przechodziłam na restrykcyjne diety naprzemiennie z długimi okresami głodówek. W pewnym momencie to był już nałóg bo jakiekolwiek jedzenie w moich ustach wywoływało mdłości i silne poczucie winy.

A z figurą jest tak jak z całym moim wyglądem - jedni mówią, że mam nijaką(inne kobiety) inni że bardzo zgrabną i atrakcyjną(faceci) (i faceci jak komplementują to głównie właśnie moją figurę).

[Amelie04]

Nie było mnie dosłownie pare h a tu takie zaległości

Napisane przez kandao

Ja nie mam w ogóle dzieci , ale myślę że jak dajesz dziecku jakieś zabawki na nocniku jak siedzi wysiedzi dłużej... Moja mama młodszego brata sadzała przy bajce.

I oczywiście potem brawa cały rytuał spuszczania wody po wylaniu do Kibelka. Niby to tylko sikanie , a takie urocze . Też to masz?

moja też z zabawkami nie boi się nocnika. rano się nie załatwia. tylko po południu i cięzko mi wytrafić

Napisane przez skunny

Mój ojciec również uważał, że jego rola sprowadza się tylko do położenia pieniędzy na stole, a reszta go nie obchodziła. On przychodził do domu jak król i mama musiała dawać mu obiad pod nos, dzieci miały być grzeczne i dom posprzątany.
Nie mam dobrych relacji z ojcem i nie mam o nim dobrego zdania. Uważam, że nas skrzywdził swoją postawą.
Myślę, że powinnaś coś zrobić, rozmawiać, a może nawet jakaś terapia jak nic nie pomoże.
Moja mama również po urodzeniu dzieci nie mogła nigdzie wyjść i nabawiła się nerwicy, a zespól jelita drażliwego ma do dzisiaj

to przykre co piszesz nie chce doprowadzić do takiej sytuacji...

Napisane przez serduszko2013

No jasne. Założyłam też specjalna lokatę córce, na którą co miesiąc trzeba wpłacać minimum 10 zł ale ja jej zawsze więcej wplacam. W ciągu 2 lat nie można z niej wybrać pieniędzy. Jest dość wysoko oprocentowana jak na dzisiejsze warunki i specjalnie stworzona dla osób do 25 roku życia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

A założyłam ją dlatego, bo dużo dostała na chrzcinach, a ja nie jestem matką która przepuszcza takie pieniądze na pier.oly.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

popieram pomysł

Napisane przez serduszko2013

To i kuzynka miała Dzień Dziecka

Moja mama kupiła piaskownice i jeszcze kilka innych rzeczy ale wszystko konsultowala że mną.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a ja zastanawiam się co kupić małej piaskownice czy zjeżdzalnie?

Napisane przez Yin

Chyba samotność będzie ze mną do końca życia....

hej co Ty gadasz

Napisane przez Yin

Bo to już jest irytujące. Rozumiem, że można w wieku 20 lat nie mieć jeszcze stałego partnera, oddanych przyjaciół lub bliskie Ci osoby, ale na boga...nie mam dosłownie z kim porozmawiać, telefon jest tylko po to, aby był niezłą ozdobą bo nikt na niego nie dzwoni, ludzie dosłownie mnie omijają, nikt nigdy nie zagadał chyba że pytali o droge i jak się dokad dostać (choć wcześniej i tego nie było), jestem jak duch, normalnie można dostać frustracji - 0 znajomych, 0 kogokolwiek żeby wyjść gdzieś i pogadać i tak całe pieprzone 20 lat.....bez przerwy i bez jakichkolwiek nadzieji na poprawe, no po prostu nic tylko paść na łóżko i się rozpłakać...

Poza tym:



robią swoje i z pewnością przyczyniają się do mojego wizerunku.

Dobrze, że przynajmniej mam spory zarobek i dużo kasy bo będę w stanie zoperować to i owo...

a może jakaś radykalna zmiana w wyglądzie? obcięcie włosow, zmiana koloru? zawsze kobieta inaczej się czuje...

Napisane przez Yin

Pozatym nadal mnie zastanawia czemu ludzie mnie zawsze "omijali" i traktowali jak cień.

hmm, tez tak mam.

Napisane przez gusia2011

Miłego !!!

My za to będziemy brać i kościelny i cywilny. Kościelny głownie z takich względów, zęby nie robili problemów dzieciakom. Chrzest, komunia itp. U nas ksieża nie zrobią chrztu

u nas robią

Napisane przez gusia2011

Wiem, ze temat z doopy, ale ile placicie prywatnie u ginekologa? Ja muszę iść i w sumie drogo jak na moja miejscowość a u Was ile biorą ?

rożnie. jeden bierze 50zł , a drugi 100zł... w jednym miescie.

Napisane przez Yin

Różnie. Obecnie nie mieszkam w mieście rodzinnym, wcześniej mieszkałam ale u rodziców co powodowało że byłam izolowana. Do 17 r.ż. rodzice izolowali mnie od otoczenia do tego stopnia, że jedynie wychodziłam do szkoły, kościoła i na zakupy z rodzicami. Po 18-stce zamieszkałam na moment w Warszawie, gdy miałam 19 lat wróciłam do rodziny. Teraz mieszkam sama w Katowicach, pod koniec czerwca albo wrócę do Wawy albo pojadę do Poznania.

miałam taką samą sytuację w domu też rzadko gdziekolwiek wychodziłam, bo zabraniali mi i kontrola na każdym kroku.

nadrobiłam
sorki za dlugi post

[kandao]

Napisane przez Yin

Anoreksja to tylko i wyłącznie moja wina bo przestałam jeść, przechodziłam na restrykcyjne diety naprzemiennie z długimi okresami głodówek. W pewnym momencie to był już nałóg bo jakiekolwiek jedzenie w moich ustach wywoływało mdłości i silne poczucie winy.

A z figurą jest tak jak z całym moim wyglądem - jedni mówią, że mam nijaką(inne kobiety) inni że bardzo zgrabną i atrakcyjną(faceci) (i faceci jak komplementują to głównie właśnie moją figurę).

A chcesz podobać się facetom czy kobietom? Odpowiedz sama i przestań rujnować sobie życie....

Ameli Gratuluję że udało Ci się każdemu dopisać. W czym pracuje Twój mąż?

[simsalabim]

Ale żeście się naprodukowały od wczoraj, na chwilę was nawet nie można spuścić z oka

Napisane przez kandao

A druga kuzynka, wyobraźcie sobie, jak jej mąż przyjdzie z pracy po nocy, to ona MUSI wyjśc z małą żeby tamten mógł się wyspać ja bym mu dała się wyspać... Powiedziała bym mu " jak robiłeś sobie dziecko to trzeba było pomyśleć o tym, że ono nie jest na baterie i śpi kiedy ty tego chcesz"

no chyba bym takiego kopnęła w dupę tak, że by się nie pozbierał

Napisane przez kandao

Ja osobiście uważam że boimy się słowa "kocham Cię" względem rodziców. Chodzi oczywiście o takie relację, w miarę dobre.

zgadzam się, ja nie potrafię mówić "kocham Cię" nikomu innemu poza TŻem, niby się dogaduję z rodzicami ale jest to dla mnie dziwne, nie jestem przyzwyczajona do jakiegoś okazywania sobie uczuć

Napisane przez serduszko2013

No jasne. Założyłam też specjalna lokatę córce, na którą co miesiąc trzeba wpłacać minimum 10 zł ale ja jej zawsze więcej wplacam. W ciągu 2 lat nie można z niej wybrać pieniędzy. Jest dość wysoko oprocentowana jak na dzisiejsze warunki i specjalnie stworzona dla osób do 25 roku życia.

bardzo dobry pomysł, ja żałuję, że moi rodzice o czymś takim nie pomyśleli, jeśli kiedykolwiem będę miała dziecko to napewno będę odkładała na jego przyszłość.

wiecie co wam powiem, ja to ślub bym tylko dla sukni chyba chciała wziąć, cywilny oczywiście wyłącznie. papierek mi żaden nie potrzebny, wielkie weselisko też, ale suknie ślubne są takie piękne

Napisane przez Yin

Co do mojego wyglądu to nikt nigdy nie uważał mnie za brzydulę, nie smiał się ze mnie (chyba, że z moich ciuchów), raczej miałam opinii przeciętno/ładnej dziewczyny z sąsiedztwa ale to też było różnie bo zdarzało się, że faceci komplementowali mój wygląd jak sama zagadałam, nawet zaproszono mnie ostatnio na piwo, ALE....to było wtedy gdy naprawdę dobrze się umalowałam (czyli dobrze zrobiłam oczy bo poza tuszem i eyelinerem to niczego nie używam) i gdy włosy były mi posłuszne (nieobciążone, nawilżone, z połyskiem i bez pierza na powierzchni).

nie obraź się ale jeśli na co dzień nawet włosów nie czeszesz to się nie dziwię, że Cię nie komplementują. Nie chodzi o to, żeby sobie zrobić cycki i wyglądać jak modelka z wybiegu ale, żeby o siebie dbać, tak zwyczajnie, wystarczy lekki makijaż, dobrze dobrane ciuchy, czyste włosy, niekoniecznie super ułożone ale uczesana. Ja mam włosy w koszmarnym stanie, staram się o nie dbać ale na razie efekty są mizerne więc je związuję na co dzień, bo przynajmniej wtedy nie wyglądają jak kopka siana. Nikt (no prawie, są wyjątki) nie wygląda idealnie zaraz po wstaniu z łóżka ...
Jeśli faceci mówią, że masz zgrabną figurę to pewnie tak jest, a kobiety mówią inaczej bo zazdroszczą
Ale sama dobrze wiem, że żadne komplementy nic nie dadzą jak się samemu siebie nie akceptuje. Mój TŻ uważa że jestem najpiękniejsza na świecie, a ja tam mu wcale nie wierzę i zawsze jak słyszę jakiś komplement od niego to zaprzeczam...

Cuddly Ty pisałaś, że olejujesz paznokcie czy mi się coś pomyliło?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

tak, olejuje jest o tym watek na wizazu mozesz tam poczytac co i jak

[Yin]

Nie wiem co mam zrobić by kogoś poznać. Dziękuje wam za rady. Za czaty zabierać się nie chcę, ponieważ są tam bardzo sfrustrowane (bardziej niż ja) osoby. Nie wiem...może spróbować na wizażu ?

Co do paznokci to nigdy ich nie olejowałam, ale za to picie pokrzywy, revalid, suplementy i rzadkie ich malowanie i mam ładne 1cm pazurki (od końca paznokcia do czubka pazurka)

[Amelie04]

co się dzieje z założycielką wątku?

[kandao]

Napisane przez Yin

Nie wiem co mam zrobić by kogoś poznać. Dziękuje wam za rady. Za czaty zabierać się nie chcę, ponieważ są tam bardzo sfrustrowane (bardziej niż ja) osoby. Nie wiem...może spróbować na wizażu ?

Co do paznokci to nigdy ich nie olejowałam, ale za to picie pokrzywy, revalid, suplementy i rzadkie ich malowanie i mam ładne 1cm pazurki (od końca paznokcia do czubka pazurka)

Weź się za siebie, a będzie dobrze. Bo ja np, nie wyobrażam sobie nie uczesać włosów, czy nie umyć miejsc intymnych rano i wieczorem... Chyba nie mogła bym spać. Nie mówie że jesteś fleja . NIe nie. Ale postaraj się zmienić coś w swoim wyglądzie. Zacznij dbac o siebie na co dzień, nie od święta.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez Amelie04

co się dzieje z założycielką wątku?

Czasami nas odwiedza. Obawiam się że jest ładna pogoda każdy wybywa

[Yin]

Wygląd to jedno. Zauważyłam też, że jak ktoś zagaduje lub jak w jakiś sposób dochodzi to rozmowy to rozmawiam z dana osobą trochę i potem koniec - osoba nie podejmuje chęci podjęcia kolejnej rozmowy i różnie...albo godze się z tym faktem, albo sama inicjuje rozmowe drugi, trzeci, czwarty raz....i potem dopiero daje sobie siana bo skoro ktoś nie chce pisać to czemu go zmuszać ?

Pytanie tylko czemu nie chce utrzymywać kontaktu ?

[kandao]

Nie wiem. Nie rozmawialam z tobą nie pisalam. Ale mam kilka znajomych z wizażu, z ktorymi od jakiegoś czasu jestem w stalym kontakcie, a i takimi z ktorymi zamieniłam jedną rozmowę.

Zależy też w jakim towarzystwie wybierasz sobie przyjaciół. I jeżeli zaczynasz rozmowę, i wiesz że zakończy się porażką, to siedzi to w twojej glowie. Nie myślałaś o psychologu?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Jeśli ktos nie chce utrzymywac kontaktu to ja wychodze z zalozenia ze nie chce takiej osoby uwazac za 'koleżankę', bo to nie o to chodzi. Starać się i chcieć muszą obie strony.

Swoja droga użalanie się nad sobą stale innym może ich tez zniechęcać...

[kandao]

ciągle mówienie " będzie dobrze" jest męczące... Uwierz... :/

[simsalabim]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46781920]tak, olejuje jest o tym watek na wizazu mozesz tam poczytac co i jak [/QUOTE]
napewno poczytam muszę zacząć też olejować, bo mam takie jakby suche te paznokcie...

Napisane przez Yin

Nie wiem co mam zrobić by kogoś poznać. Dziękuje wam za rady. Za czaty zabierać się nie chcę, ponieważ są tam bardzo sfrustrowane (bardziej niż ja) osoby. Nie wiem...może spróbować na wizażu ?

Co do paznokci to nigdy ich nie olejowałam, ale za to picie pokrzywy, revalid, suplementy i rzadkie ich malowanie i mam ładne 1cm pazurki (od końca paznokcia do czubka pazurka)

własnie słyszałam, że to dobry preparat ale cena mnie troszeczkę powstrzymuje na razie przed zakupem.

[Amelie04]

Napisane przez Yin

Wygląd to jedno. Zauważyłam też, że jak ktoś zagaduje lub jak w jakiś sposób dochodzi to rozmowy to rozmawiam z dana osobą trochę i potem koniec - osoba nie podejmuje chęci podjęcia kolejnej rozmowy i różnie...albo godze się z tym faktem, albo sama inicjuje rozmowe drugi, trzeci, czwarty raz....i potem dopiero daje sobie siana bo skoro ktoś nie chce pisać to czemu go zmuszać ?

Pytanie tylko czemu nie chce utrzymywać kontaktu ?

do mnie też rzadko kiedy ktoś napisze, a jak już to zrobi to cieszę się jak dzieciak..
nawet na wizażu w innym wątku zostałam bardzo źle potraktowana, jak odrzut jakiś, mam nadzieję, że tutaj tak nie będzie


i jeszcze jeden problem mam. a mianowicie. wychowała mnie babcia, a teraz mimo, że mieszkamy oddzielnie (ale blisko siebie) chce sprawować nade mną kontrolę, dzwoni codziennie, dziś nie odebrałam bo strzygłam akurat włosy dziewczynie, a ona zaraz do mnie przyleciala co sie dzieje i afere, ze nie odebrałam od niej tel. obraziła się. nie chce sprawiać jej przykrości bo to starsza osoba i opiekuje się czasem małą, gdy jadę na zakupy, lub gdy jestem na kursie ( robię kurs fryzjerstwa) i nie mogę się od niej tak po prostu odseparować. nie chce jej ranić, ale wkurza mnie to, że caly czas mnie i tżta kontroluje, gdzie jedziemy, co robimy itd...

[kandao]

Napisane przez simsalabim

napewno poczytam muszę zacząć też olejować, bo mam takie jakby suche te paznokcie...


własnie słyszałam, że to dobry preparat ale cena mnie troszeczkę powstrzymuje na razie przed zakupem.

Na allegro za 90 kapsułek zapłacisz 30 zł

[simsalabim]

Napisane przez kandao

Na allegro za 90 kapsułek zapłacisz 30 zł

no patrz nie pomyślałam, żeby tam sprawdzić na razie póki co mam zamiar zacząć stosować wcierkę z kozieradki, bo ten revalid to bardziej na włosy by mi się przydał, bo strasznie wypadają. Będę pachnieć rosołkiem

[kandao]

Napisane przez Amelie04

do mnie też rzadko kiedy ktoś napisze, a jak już to zrobi to cieszę się jak dzieciak..
nawet na wizażu w innym wątku zostałam bardzo źle potraktowana, jak odrzut jakiś, mam nadzieję, że tutaj tak nie będzie


i jeszcze jeden problem mam. a mianowicie. wychowała mnie babcia, a teraz mimo, że mieszkamy oddzielnie (ale blisko siebie) chce sprawować nade mną kontrolę, dzwoni codziennie, dziś nie odebrałam bo strzygłam akurat włosy dziewczynie, a ona zaraz do mnie przyleciala co sie dzieje i afere, ze nie odebrałam od niej tel. obraziła się. nie chce sprawiać jej przykrości bo to starsza osoba i opiekuje się czasem małą, gdy jadę na zakupy, lub gdy jestem na kursie ( robię kurs fryzjerstwa) i nie mogę się od niej tak po prostu odseparować. nie chce jej ranić, ale wkurza mnie to, że caly czas mnie i tżta kontroluje, gdzie jedziemy, co robimy itd...

Mam podobną babcię.... Użyczyła nam pokoju kiedy nie mogliśmy oficjalnie być z TŻ. I teraz uważa że powinniśmy dzwonić codziennie. Jak byłam mała robiła mi wodę z mózgu. Grała uczuciami... :/

[Amelie04]

Napisane przez simsalabim

no patrz nie pomyślałam, żeby tam sprawdzić na razie póki co mam zamiar zacząć stosować wcierkę z kozieradki, bo ten revalid to bardziej na włosy by mi się przydał, bo strasznie wypadają. Będę pachnieć rosołkiem

na wypadające dobra jest podobno placenta i odzywka jantar.
ja osobiscie stosowalam szampon dermena i ampułki z radicala jak mi lecialy wlosy po porodzie. pomoglo


jak siedzę na wizażu i mam czas to nikt nie pisze, jak pójdę to wszyscy zaczynają pisać

[kandao]

Napisane przez Amelie04

na wypadające dobra jest podobno placenta i odzywka jantar.
ja osobiscie stosowalam szampon dermena i ampułki z radicala jak mi lecialy wlosy po porodzie. pomoglo


jak siedzę na wizażu i mam czas to nikt nie pisze, jak pójdę to wszyscy zaczynają pisać

Ja piszę

OStatnia godzina w pracy i wreszcie weekend!!!!!

[Amelie04]

Napisane przez kandao

Ja piszę

OStatnia godzina w pracy i wreszcie weekend!!!!!

gdzie pracujesz? nie czytałam poprzednich stron.

czekam na tż i jedziemy do tesco
kto ma weekend ten ma a ja... szkoła

[kandao]

Napisane przez Amelie04

gdzie pracujesz? nie czytałam poprzednich stron.

czekam na tż i jedziemy do tesco
kto ma weekend ten ma a ja... szkoła

W sklepiku z chemia niemiecką. Więc w skrócie Ci powiem. Mój tż był księdzem.

My mamy weekend, ostatni cały w czerwcu. :/ potem tylko albo sobota albo niedziela, albo wcale... :|

TŻ pracuję na stacji... więc nie ma wolnych ustawowo weekendów. Zależy jak wypadnie.