Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[cathlyn]

Napisane przez klementyna1

Hej widze, ze dyskusja o wychowaniu Ja oglądam włąsnie thiller "Sierota" i robie pod siebie..
Dużo czerpia wlasnie z MAzlish i spółki od "Jak mówiz, zeby dzieci..." Dobra jak zwykle namądrzyłam sie i spadam. Dobrze, że film sie skńczył uffff. Gasze!

1. Chyba musze obejrzeć, skoro tak polecacie :P

2. Czytałam tą książkę baardzo dawno temu, z 10 lat już będzie chyba musze odświeżyć, skoro polecasz

Napisane przez achna79

Rybę? Jak??

Napisane przez alliw

a bo taka dyskusja sie wywiazala jak ona ja nasladuje?

A to zasługa księgi dźwięków, dzięki niej wiem, że ruba robi "blub blub" i L. teraz jak zobaczy rybę - na koszulce, na obrazku, w telewizji dzisiaj facet opowiadał jak smażyć rybę i ona usłyszała ryba i blub blub w TV

Napisane przez Moderna

a jeszcze nawiaze do tej "niefachowosci" po studiach
Bo wlasnie m.in. w Polsce (na pewno sa tez i inne kraje, ale nie wnikam, bo nie znam) studiuje sie duzo - sprawdzilam staystyki i jest to ok. 95% mlodych ludzi - porownujac w Niemczech jest to zaledwie ok. 30% (liczby te w ciagu ostatnich 10 lat wzrosly z 18% ). Roznica polega na tym, ze w PL stawia sie na studia, natomiast w Niemczech na praktyke czyli tzw. szkoly zawodowe (Ausbildung) - taka mloda osoba chodzi do szkoly i rownoczesnie pracuje, najczesciej po zakonczeniu wyksztalcenia zawodowego jest zatrudniana przez firme na stale. Bezrobocie mlodych osob w PL to ok.25%, w Niemczech 8% - nie wnikajac w szczgoly, bo raczej takich statystyk nie ma - ale w Niemczech ze swieca szukac osoby po studiach czy z wyksztalceniem zawodowym na kasie w supermarkecie, na budowie czy w innych zawodach ponizej wyksztalcenia - no chyba, ze obcokrajowcy jak ja - wyksztalcenie wyzsze, ale bez wyksztalcenia zawodowego nie mialam szans w "zawodzie"

Dlatego dla mnie chorym pomysłem była likwidowanie wielu szkół zawodowych w PL - teraz dzieci na ogół wypychane sa do LO, a zawodówka czy technikum to "gorsza" szkoła. A potem studia - jakiekolwiek byle by były. A niedlugo będzie brakować fachowców - elektryków, hydraulików itd. Kiedyś dyplom, studia to było coś, teraz - każdy może studiować, poziom wielu uczelni prywatnych -
W ogóle to bym powściekała się, bo coraz więcej młodych idzie do LO, nie każdy nadaje się, żeby zrobić maturę - nie oszukujmy się, nie każdy powinien mieć maturę. I obniżane są progi zdawalności, wybaczcie, ale 30% żeby zdać maturę to
I potem studia, a potem problemy z pracą. I teraz większość osób ma skończone studia, więc dla pracodawcy os. z dyplomem nie jest już taka wyróżniająca się, więc pracodawcy teraz patrzą pewnie na uczelnię -czy renomowana czy nie.

Napisane przez oliwka__

alliw ja daję od kilku dni A. czereśnie ale to może z 5 -8 max biją one wszystkie owoce na głowę widzi czereśnie to pisk i wrzask bo ona chce tak więc początkowo dałam 1 dwie i parę dni przerwy jak mieliśmy swoje w maju. Teraz daję kupne od piątku ale nie codziennie i jak dostanie to takie szczęście na twarzy jakby kto ją głodził

Dajesz ze skórką? Wyjmujesz pestki i dajesz, czy jakoś kroisz?
Dużo zdrówka

Napisane przez maria28

Alliw, truskawek zjada ok. 10-12, banana jednego całego, ale nie codziennie.

Byłam z Różą u lekarza. Ta biegunka to rotawirus, ma zwolnienie do końca tygodnia. Dieta, smecta i dicoflor. Ściągamy babcię na gwałt.

1. 10 truskawek Rzeczywiście głodomorek z niej
2. Zdrówka !

[oliwka__]

cathlyn tylko przekrajam na pół i wyciągam pestkę.
Dlatego ja nigdy nie chciałam iść do lo z resztą ja w wieku 5 lat miałam wytyczoną ścieżkę edukacyjną jeszcze do podstawówki nie chodziłam to mówiłam że pojdę do ekonomika (w tym roku co poszłam to akurt z 4 letniego zrobili 5 bo nie może być liceum po którym wychodzi się z "zawodem" i przerobili je na liceum techniczne 5 letnie ) a później na prawo w moim planach nigdy nie było ślubu i marzeń o białej sukni i tak jest

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Maria dużo zdrówka dla Różyczki nie dość że upały to jeszcze teraz się męczy maleństwo.

[cathlyn]

Napisane przez oliwka__

cathlyn tylko przekrajam na pół i wyciągam pestkę.
Dlatego ja nigdy nie chciałam iść do lo z resztą ja w wieku 5 lat miałam wytyczoną ścieżkę edukacyjną jeszcze do podstawówki nie chodziłam to mówiłam że pojdę do ekonomika (w tym roku co poszłam to akurt z 4 letniego zrobili 5 bo nie może być liceum po którym wychodzi się z "zawodem" i przerobili je na liceum techniczne 5 letnie ) a później na prawo w moim planach nigdy nie było ślubu i marzeń o białej sukni i tak jest
.

Dzięki, spróbuję
Za czasów mojej młodości pamiętam, że po podstawówce sporo osób wybieralo się do technikum ekonomicznego i hotelarskiego. I mieli praktyki zapewnione. Jak chcieli - mogli iść na studia. A jak nie, to mieli zawód.

[pani22ka]

Napisane przez cathlyn

w telewizji dzisiaj facet opowiadał jak smażyć rybę i ona usłyszała ryba i blub blub w TV

zgadzam się z Twoimi poglądami na temat wykształcenia. w pełni


Maria, i jak babcia? jedzie? bidne Wy


mój syn w końcu nie tylko biedronki w końcu łazi - jak Marsel - i brrrrryyyyy
albo idzie do garażu dziadka i stoi przed autem, dotyka, głaska, albo idzie do obory a tam stajnia rowerow0-motorowa i musi, no musi, poruszać migaczem w motorze albo bawi się tym zestawem drewnianym ze zdjęcia
(ale jak wczoraj na rynku w Zamościu zobaczył balony to dziadek musiał kupić małą biedronkę nie od razu Kraków zbudowano )


a, i jeszcze jedno próbowała któraś dawać puzzle dziecku?! koleżanka mi ostro poleca i uważa, że już....
mam tu tylko takie: http://www.taniepuzzle.pl/p/201/768/...zle-maxim.html
no i T. znajduje fragment z kotkiem i się cieszy (mój brat twierdzi, że maskuje tym swoją nieznajomość alfabetu )

[pani22ka]

autka

[cathlyn]

Napisane przez pani22ka

mój syn w końcu nie tylko biedronki w końcu łazi - jak Marsel - i brrrrryyyyy
albo idzie do garażu dziadka i stoi przed autem, dotyka, głaska, albo idzie do obory a tam stajnia rowerow0-motorowa i musi, no musi, poruszać migaczem w motorze albo bawi się tym zestawem drewnianym ze zdjęcia

)

Jakoś o puzzlach nie myślałam, wydaje mi się za wcześnie. Ale nie wiem, jak wyglądają te z linka na żywo, bo z pudełka nie moge nic wywnioskować

[maria28]

Napisane przez pani22ka

Maria, i jak babcia? jedzie? bidne Wy

Jedzie.

Brawa dla Torresa!


Róża mi już 2 h śpi. Bidna.

[pani22ka]

Napisane przez maria28

Róża mi już 2 h śpi. Bidna.

biedna...
a babcia - zuch. ER-babcia

Napisane przez cathlyn

jak wyglądają te z linka na żywo, bo z pudełka nie moge nic wywnioskować

hehe, akurat te mają 2 metry i dużo elementów. próbowałam mu pokazać na ciuchci, że to się łączy

(jeżuuuu jaram się komp brata współpracuje jak złoto i ładowanie zdjęć trwa chwilę... na moim złomie pół dnia...)

[oliwka__]

Pani fajne te puzle

Dziewczyny możecie polecić jakieś książeczki typu alfabet na każdej stronie literka, cyferka?
Fajna jest ta książeczka z tej serii http://superdzieciaczki.blogspot.com...yd-egmont.html nawet Moderna je tutaj chyba wklejała a ja bym chciała coś takiego z literkami
lub jakieś dobre karty a`la czuczu

[Moderna]

oliwka a moze taka ksiazeczka? ABC - Joanna Jaworek-Troć
http://lifestajlababy.blogspot.de/20...orek-troc.html
Monika_g ja ma, moze napisze cos wiecej

albo karty Bardzo proste abecadło, ilustracje: Agnieszka Bałdyga, Edyta Marszałek, wyd. Dwie Siostry
Bardzo proste abecadło, ilustracje: Agnieszka Bałdyga, Edyta Marszałek, wyd. Dwie Siostry

http://czymzajacmalucha.pl/zabawy/24...-dwulatka.html

albo Pora na potwora? Daniel i Aleksandra Mizielińscy (choc to raczej na duzo pozniej, do nauki czytania )
http://makiwgiverny.blogspot.de/2013...-i-daniel.html

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez pani22ka

mój syn w końcu nie tylko biedronki w końcu łazi - jak Marsel - i brrrrryyyyy
albo idzie do garażu dziadka i stoi przed autem, dotyka, głaska, albo idzie do obory a tam stajnia rowerow0-motorowa i musi, no musi, poruszać migaczem w motorze albo bawi się tym zestawem drewnianym ze zdjęcia
(ale jak wczoraj na rynku w Zamościu zobaczył balony to dziadek musiał kupić małą biedronkę nie od razu Kraków zbudowano )


a, i jeszcze jedno próbowała któraś dawać puzzle dziecku?! koleżanka mi ostro poleca i uważa, że już....
mam tu tylko takie: http://www.taniepuzzle.pl/p/201/768/...zle-maxim.html
no i T. znajduje fragment z kotkiem i się cieszy (mój brat twierdzi, że maskuje tym swoją nieznajomość alfabetu )

hehe... rozwija pasje motoryzacyjne

jak dlugo zostajecie u dziadkow?

puzzli jeszcze nie dawalam, wydaje mi sie sporo za wczesnie, natomiast karty obrazkowe M. chetnie przeglada

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

albo karty Bardzo proste abecadło, ilustracje: Agnieszka Bałdyga, Edyta Marszałek, wyd. Dwie Siostry

te mamy. T. lubi. ale nie literki

Moderna, nie wiem kiedy wracamy. nie spieszy mi się do naszego gorącego mieszkania póki nie wyganiają, to siedzimy

[Malpka]

Panika super te puzzle My z puzzli (jesli mozna to nazwać puzzlami ) mamy zwierzątka co na jednym duzym kwadracie i trzeba dopasować do kształtu dziury i w odpowiedznie miejsce wlożyć zwierzątko, ale to ma karol obcykane dawno, myslałam zeby kupić teraz takie co się obrazek na 2 elementy dzieli zeby dopasować

[BYou]

Dzień dobry

Pani

Malpko, brawo dla Karolka
Zosia ma też te puzzle ze zwierzakami tzn z biedronką, motylkiem, ślimakiem i pszczółką i ładnie dopasowuje. A puzzle inne to mamy np psa z czterech części i dobrze Jej idzie ułożenie

Maria, zdrowia dla Róży

Moderna zgadzam się z Tobą w kwestii RB ale widzę po innych mamach na żwywo że dalekie są od takiego modelu/sposobu. Przykład: poszliśmy z Zosią na plac zabaw, był tam Franek 2 letni. Huśtał się się, ZOsia też chciała ale czekaliśmy zabawiając Ją. Mama Franka zaczęła Go na siłę wyciągać bo: dziewczynka też chce, jak on nie wyjdzie to będzie kara w domu Franek płacz-my konsternacja, B zaczął mówić że my poczekamy itp. Mama twardo nie bo on się musi nauczyć dzielić, to samo było z rowerkiem, zabawkami w piasku. Wszystko musowo:masz siędzielić, masz dać itp. efekt zaryczane dziecko, agresja skierowana w naszym kierunku, nerwowa Mama.

Spróbuje porządnie nadrobić wieczoremweekend mieliśmy rodzinny i jeziorkowy. Kocham mojego Męża i Zosienię
Dziś moją miejscowość odwiedził PrezydentPomachałyśmy Mu, pooglądałysmy czołgi i inne takie i do domu bo upał.

[Malpka]

Byou - a te puzzle z pieskiem to macie drewniane? czy już takie papierowe?

[BYou]

Drewniane nie zawsze dobrze trafi na równo w ramkę ale piesek dobrze poskładany.

[Moderna]

Napisane przez BYou

Przykład: poszliśmy z Zosią na plac zabaw, był tam Franek 2 letni. Huśtał się się, ZOsia też chciała ale czekaliśmy zabawiając Ją. Mama Franka zaczęła Go na siłę wyciągać bo: dziewczynka też chce, jak on nie wyjdzie to będzie kara w domu Franek płacz-my konsternacja, B zaczął mówić że my poczekamy itp. Mama twardo nie bo on się musi nauczyć dzielić, to samo było z rowerkiem, zabawkami w piasku. Wszystko musowo:masz siędzielić, masz dać itp. efekt zaryczane dziecko, agresja skierowana w naszym kierunku, nerwowa Mama.

ojejj
dziecko ma byc posluszne, podporzadkowane

takie podwojne puzzle tez zamowilam, z czuczu sa ladne
http://www.empik.com/czuczu-puzzle-d...6254,ksiazka-p

i te wydaja sie latwe dla takiego maluszka, natomiast ten pociag chyba jeszcze zbyt skomplikowany raczej - przynjamniej mi sie tak wydaje, ale moze T. nas zaskoczy

w kazdym razie ja nie odczuwam presji, jak zaauwaze zainteresowanie to zaczniemy

[Malpka]

Napisane przez BYou

Drewniane nie zawsze dobrze trafi na równo w ramkę ale piesek dobrze poskładany.

masz jakąs fotkę? może link jak na necie kupowałas?

Moderna fajne ale to chyba papierowe? kurcze u nas ciągle takie karty slużą do masazu dziąseł :P Jak wyjdą wszystkie zeby to mozę kupię ;P

[trolla2405]

hejka
ale się dysputa akademicka rozwinęła fiu fiu

moje dwa słowa w tej kwestii: do pewnego momentu z młodą było super, jak zaczełam widzieć ze coś jest nie halo to sięgnęlam po literature, i to jedną pozycje i wybrałam co nieco. nie bede szkolic dziecka, bede nagradzac i karac a jak to moja sprawa, nie biję. widze ze maja sens nagrody i kary jak jej na czyms zalezy, dotyczy to dziecka 4 letniego; a mały- wydaje mi się ze jest troche za mały na sporo rad z poradników; przykład wertujac ksiazke z Paryzem w tle bylo napisane jak wół: zostaw dziecko na placu zabaw nie ingeruj. Nie zgadzam się, niestety takie dziecko trzeba nauczyć pewnych zasad np nie sypania piaskiem, ma go uczyć zapłakany dwulatek czy jego rozhisteryzowana matka? nie wystarczy ze mu coś raz powiem. ma tylko 14 miesiecy. ja widze po moim starszym dziecku kiedy jest jakis problem, jesli nie wiem jak go rozwiazac zagladam do ksiazki, nie mam ochoty nią manipulowac odpowiednio dobierajac słowa, z drugiej strony np zauwazylam ze ona lubi jak ją chwalę opisując co zrobiła dobrze np nie "jestes grzeczna" tylko długo juz się bawisz tymi autkami, musżą być fajne". i bije sie w piers - jestem nerwowa, przed okresem młoda ma kare na karze, wiem ze wprowadzam nerwowa atmosferę, łatwiej mnie z rownowagi wyprowadzić a to odbija sie na zachowaniu dziecka które z kolei często prowokuje mnie do dania kary i jest jazda w domu
do maluszka zadnych technik nie stosuje, jest szczesliwy, usmiechniety, nie ma problemu z spaniem, jedzeniem (oprócz kupnych obiadkow-ale moje modele tak maja) no to po co?

lol miało byc krótko a i tak wszystko sprowadza się do zastraszenia i szantażu hahaha

[pani22ka]

Napisane przez Malpka

mamy zwierzątka co na jednym duzym kwadracie i trzeba dopasować do kształtu dziury i w odpowiedznie miejsce wlożyć zwierzątko, ale to ma karol obcykane

Napisane przez BYou

A puzzle inne to mamy np psa z czterech części i dobrze Jej idzie ułożenie

czyli się da ale Zosia ma 3 lata

Napisane przez BYou

Wszystko musowo:masz siędzielić, masz dać itp. efekt zaryczane dziecko, agresja skierowana w naszym kierunku, nerwowa Mama.

maskakra. wg mnie.

eeeetam, Wy pomachałyście prezydentowi. Prezydent Wam się kłaniał

Napisane przez Moderna

natomiast ten pociag chyba jeszcze zbyt skomplikowany raczej (...)
w kazdym razie ja nie odczuwam presji, jak zaauwaze zainteresowanie to zaczniemy

jest skomplikowany, ale nic innego TU nie mam.

też nie odczuwam presji. ona wspomniała, mnie zaciekawiło, bo nie przyszłoby mi do głowy (jeszcze) sprawdzić

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez trolla2405

a i tak wszystko sprowadza się do zastraszenia i szantażu hahaha

ta koleżanka też ma 4 latkę (i półroczniaka).

a mój syn zastał (po drzemce) rozłożone puzzle i co go najbardziej interesuje? "Q". Jego wujek mu wczoraj wytłumaczył, że "Q" jak QPA (bo nie ma ikonograficznego odpowiednika). no i Młody biega z kartonikiem w ręku i krzyczy "ble".
czyli jednak metoda Domana ma sens

[Malpka]

Napisane przez pani22ka

a mój syn zastał (po drzemce) rozłożone puzzle i co go najbardziej interesuje? "Q". Jego wujek mu wczoraj wytłumaczył, że "Q" jak QPA (bo nie ma ikonograficznego odpowiednika). no i Młody biega z kartonikiem w ręku i krzyczy "ble".
czyli jednak metoda Domana ma sens

hehe

[BYou]

Malpko kupowałam w smyku stacjonarnieniestety na stronie nie mogę znaleźć:/

Pani, masz rację kłaniał sięw końcu dotarł bo tak na ostatnią chwilę wysyłał ministra, a minister, viceministra

Moderna, Pani wg mnie ta mama sobie i dziecku robi krzywdę. Zosia jak ona krzyczała, a mały płakał wtulała się w B bo nie zna podniesionego tonu:/ulotniliśmy w inne miejsce placu.
Nie uważam żeby dzielenie się na siłę kiedy dziecko jest na to kompletnie niegotowe miało jakiś sens. Przecież ma prawo nie chcieć tak jak to zauważyłyście na przykładzie czy mamuśka tego wymagająca tak chętnie oddałaby swoją bransoletkę czy klucze od auta.
Tak samo jak przepraszanie na siłę jak u superniani. Zdenerwowane dziecko zrobi to z musu, dodatkowo takie zmuszanie może wywołać w nim niechęć np do przepraszanego dziecka. Ehss mam nadzieję, że wiecie o co chodzi w moim pisaniu

Co do manipulacji słownychja biję brawo Zosi jak coś się Jej uda zrobić, chwalą Ją, tulę, mówię że super sobie poradziła, albo że dziękuję za pomoc.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Pani, Wujek też ma pooczucie humoru

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Dziewczyny dziś było u nas przywitanie żołnierzy XIV zmiany polskiego kontyngentu w Afganistanie. Biedni stai w tym upale od rana. Ale jak przywitali prezydenta, odegrano hymn, potem defilada, przemowa to miałam mokre oczy-dobrze, że wielkie okulary na nosie. Tak się ciesze, że wrócili w takim składzie jak wylecieli jesienią

[pani22ka]

Napisane przez BYou

Zdenerwowane dziecko zrobi to z musu, dodatkowo takie zmuszanie może wywołać w nim niechęć np do przepraszanego dziecka.

Juul prawi o odtwarzaniu roli. że dziecko w końcu się jej nauczy i będzie odgrywać: "dawanie", "dzielenie", by usatysfakcjonować widza-rodzica (upraszczam ). nic nie ma to wspólnego z autentycznym chceniem dziecia.

[klementyna1]

Napisane przez achna79

Dziewczyny tak na szybko. Wiem, że mogę podjąć pracę na wychowawczym. Ale u innego pracodawcy? W jakim wymiarze godzin? I umowa zlecenie itp? Orientuje się któraś z Was?


Upałłł

ja na macierzynskim dodatkowym pracowałam. na zlecenie u innego pracodawcy (męza szefowej) nie wiem jak na wychowawczym.

Napisane przez pani22ka

[
a, i jeszcze jedno próbowała któraś dawać puzzle dziecku?! koleżanka mi ostro poleca i uważa, że już....
mam tu tylko takie: http://www.taniepuzzle.pl/p/201/768/...zle-maxim.html
no i T. znajduje fragment z kotkiem i się cieszy (mój brat twierdzi, że maskuje tym swoją nieznajomość alfabetu )

puzzle?My sortera jeszcze nie opanowalismy do konca;p

Napisane przez Malpka

Panika super te puzzle My z puzzli (jesli mozna to nazwać puzzlami ) mamy zwierzątka co na jednym duzym kwadracie i trzeba dopasować do kształtu dziury i w odpowiedznie miejsce wlożyć zwierzątko, ale to ma karol obcykane dawno, myslałam zeby kupić teraz takie co się obrazek na 2 elementy dzieli zeby dopasować

KArol i Zosia sie nie liczą, bo to dzieci z 2010 ;p
Albo mam dziecko, które nie dojrzało jeszcze do takich wyczynów, albo poswiecam mu za malo czasu...;( Zwierzatek raczej nie pokazuje w ksiazeczkach, nie nasladuje glsu (tylko psa i krowe) sorter tak sobie opanował, puzzle i inne to abstrakcja. Natomiast "pupa" wymawia, a raczej wykrzykuje koncertowo-najlepiej w markecie
Oliwka zdrówka dla Was i Różyczce też!!
KAsia miło ze strony mamy!!Moja mnie dzis podkurzyła znowu...Bo przeciez Kacper uparty, charakterny i niegrzeczny po tatusiu...i trzeba juz teraz mu te cechy wykorzeniać...dobrze, ze same dobre cechy ma po babci.... na moje "naukowe" argumenty, że taki wiek, próbuje sie porozumiec, nie potrafi inaczej powiedziec, ze czegos chce (on właściwie to żąda a nie chce;p) tylko krzykiem zaraz ida argumenty, ze ona ma większe doświadczenie praktyczne, nas jakos wychowywała i swoje wie....

[cathlyn]

Kasia
nie wiem, czy pisałam - prezent super

BYou
ale przygoda na placu zabaw, straszne

pani
puzzle fajne. Na moją jeszcze nie na teraz - jeszcze sortera nie opanowała :P

oliwka
próbowałam z czereśniami, pożarła kilka

pani
QPA

i mamy następny dźwięk
mmm..mmmm (w intonacji huu huuu) na sowę

[oliwka__]

cathlyn za kolejny dzwięk u nas jest problem z m nic na tą literę nie powie właściwie to ona nic nie mówi tz mówi ale w swoim języku a w naszym to wszystkoe dosłownie wszystko jest ta-ta-ta-ta
i za czereśnie

BYou przy ostatnim twoim zdaniu łzy mi popłynęły, dobrze że wszyscy wrócili i że to już koniec
Zosia i układnie puzzli ona jest przeboska i prze mega zdolna!

u nas układanie puzli to chyba będzie w 2019 roku ma takie drewnianie gdzie są dziurki na zwierzątka ale nawet to ciężko z garnuszkiem to co ona się będzie męczyć przepychać przez dziurki jak można od góry

Pani Torres boski widzę że u rodziców też ogród jest Wypoczywajcie

Kasia a może coś więcej o amancie? Jak spacerek w 3?

Klementynka dziękujemy

Wiecie co tak się bałam tego szczepienia że jak do niego przyszło to się okazało że gorączka a teraz smarki i tak już jesteśmy w plecy 2 tygodnie myślę że dopiero zaczepimy się w lipcu po naszym powrocie.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Kupiłam dziecku rowerek ... właściwie dwa ... właściwie to jutro chyba wrócę do biedronki bo tam znowu jest bunzi ale czy jest sens już dziś prawie targałam go do kasy ale 3 w ciągu jednego tygodnia tż mnie wyrzuci chyba że odsprzedam któryś?

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

BYou przypomnisz może gdzie wy mieszkacie? miejscowość?

[BYou]

Oliwko z tymi puzzlami to we współpracy z Tatusiemtak sobie układali, układali i wyszło
Jakie rowerki?
Bunzi jest spokoZosia sobie jeździ-parę odepchnięć-schodzenie, dotykaie koła i znów wsiadanie i parę odepchnięć ale nie może być w pobliżu dzieci bo rzuca rower i ciśnie za nimi.
Mieszamy w Świętoszowie. Czyli Zasiedmiogórogrodzie

[alliw]

Napisane przez oliwka__

alliw ja daję od kilku dni A. czereśnie ale to może z 5 -8 max biją one wszystkie owoce na głowę widzi czereśnie to pisk i wrzask bo ona chce tak więc początkowo dałam 1 dwie i parę dni przerwy jak mieliśmy swoje w maju. Teraz daję kupne od piątku ale nie codziennie i jak dostanie to takie szczęście na twarzy jakby kto ją głodził

Zdrówka dla Was

Napisane przez maria28

Byłam z Różą u lekarza. Ta biegunka to rotawirus, ma zwolnienie do końca tygodnia. Dieta, smecta i dicoflor. Ściągamy babcię na gwałt.

Zdrówka dla Róży i medal dla Babci

Napisane przez cathlyn

A to zasługa księgi dźwięków, dzięki niej wiem, że ruba robi "blub blub" i L. teraz jak zobaczy rybę - na koszulce, na obrazku, w telewizji dzisiaj facet opowiadał jak smażyć rybę i ona usłyszała ryba i blub blub w TV

co do wykształcenia, to zgadzam się z Tobą

Napisane przez pani22ka

mój syn w końcu nie tylko biedronki w końcu łazi - jak Marsel - i brrrrryyyyy
albo idzie do garażu dziadka i stoi przed autem, dotyka, głaska, albo idzie do obory a tam stajnia rowerow0-motorowa i musi, no musi, poruszać migaczem w motorze albo bawi się tym zestawem drewnianym ze zdjęcia
(ale jak wczoraj na rynku w Zamościu zobaczył balony to dziadek musiał kupić małą biedronkę nie od razu Kraków zbudowano )

Janek jak widzi samochód to aż się trzęsie (szczególnie upodobał sobie czerwone )

Torres

Napisane przez pani22ka

a mój syn zastał (po drzemce) rozłożone puzzle i co go najbardziej interesuje? "Q". Jego wujek mu wczoraj wytłumaczył, że "Q" jak QPA (bo nie ma ikonograficznego odpowiednika). no i Młody biega z kartonikiem w ręku i krzyczy "ble".
czyli jednak metoda Domana ma sens

i

Napisane przez BYou

Dziewczyny dziś było u nas przywitanie żołnierzy XIV zmiany polskiego kontyngentu w Afganistanie. Biedni stai w tym upale od rana. Ale jak przywitali prezydenta, odegrano hymn, potem defilada, przemowa to miałam mokre oczy-dobrze, że wielkie okulary na nosie. Tak się ciesze, że wrócili w takim składzie jak wylecieli jesienią

echhh...to już koniec tej męczarni dla nich?

Biedne to dziecię z placu zabaw



My jeszcze puzzli nie układamy, choc mamy takie właśnie drewniane (kazdy obrazek składa się z 4 elementów) i takie ze zwierzątkami co się wkłada zwierzątko do dziurki były jakis czas temu w biedrze. Mysle ze dla nas jeszcze za wcześnie. Dla Zosi i Karola brawa, ale tak jak pisały dziewczyny, oni są z 2012 więc to wiele wyjasnia Janek na razie wciąż próbuje opanowac sorter i układanie duplo. Zaczal też nasladowac bicie dzwonów (mieszkamy przy kościele ) i w końcu sam się umie obsłuzyc na "kubusiowym" jeździku (wsiada, zsiada, sam się odpycha ).

I tak w ogóle to go dziś ostrzygłam jutro zobacze swoje dzieło bo oczywiście robiłam na śpiocha

Pani, ja tez nie mam ani dowodu ani paszportu dla Janka. My z tz tez jestesmy bez paszportu, hurtowo bedziemy wyrabiać ale do wrzesnia zdążymy.

Jeszcze raz dziękuje za odpowiedzi odnośnie jedzenia owoców

[Lukrecjas]

Napisane przez BYou

Czyli Zasiedmiogórogrodzie

rzut beretem ode mnie i dzięki Tobie dowiedziałam się co było przyczyną tego całego zamieszania ( oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu ) żołnierze nam wrócili


---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

[/COLOR]

Napisane przez pani22ka

mój syn w końcu nie tylko biedronki w końcu łazi - jak Marsel - i brrrrryyyyy
albo idzie do garażu dziadka i stoi przed autem, dotyka, głaska, albo idzie do obory a tam stajnia rowerow0-motorowa i musi, no musi, poruszać migaczem w motorze albo bawi się tym zestawem drewnianym ze zdjęcia
(ale jak wczoraj na rynku w Zamościu zobaczył balony to dziadek musiał kupić małą biedronkę nie od razu Kraków zbudowano )


a, i jeszcze jedno próbowała któraś dawać puzzle dziecku?! koleżanka mi ostro poleca i uważa, że już....
mam tu tylko takie: http://www.taniepuzzle.pl/p/201/768/...zle-maxim.html
no i T. znajduje fragment z kotkiem i się cieszy (mój brat twierdzi, że maskuje tym swoją nieznajomość alfabetu )

T uwielbia samoloty, często przelatują dosyć nisko nad naszym osiedlem od razu wskakuje mi na ręce i biegniemy do okna na spacerze lub ogródku dopiero jest radość

puzli niet ale mamy takie drewniane kwadratowe klocuszki. Na jedną postać przypadają 4 kwadraty niestety służą do innych celów niż kompletowanie

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez oliwka__

Wiecie co tak się bałam tego szczepienia że jak do niego przyszło to się okazało że gorączka a teraz smarki i tak już jesteśmy w plecy 2 tygodnie myślę że dopiero zaczepimy się w lipcu po naszym powrocie.[COLOR="Silver"]

lepiej poczekać my też szczepiliśmy z opóźnieniem choć T nie był jednak chory (otoczenie było zainfekowane) zdrówka!!!


alliw dzwony o tak, u nas to "baaamm-baaamm"

maria28 oby rota-wirus szybko Was opuścił

Kasia mi też ciekawość się włączyła za pozytywny rozwój akcji!



Wróciłam dziś do pracy ... Firma okazała się mocno pro-rodzinna dostałam wypowiedzenie

[klementyna1]

Lukrecjas....żarty chyba z tym wypowiedzeniem...no wiecie co...U mniew ejst jak jest, ale przynajmniej można w ciąze zajśc bez stresów i lęków, chociaż dziś 0bstawiajac kadre na wrzesień szefostwo niby przez żarty ale spytało o moje zyciowe plany;p Potem oczywoscie było: żartuje oczywoście...;p Ale nie mam nic do ukrycia, na razie wolałąbym nacieszyć się Kacprem, moze zajakis czas będę dzielić miloścna wiecej dzieci;p
Kochana 3mam kciuki za lepsza pracę...A jaki powód podali?

[Demeter]

Hej

Lukrecjas, współczuje wypowiedzenia. Co za

Alliw, u nas też teraz K jest na etapie wchodzenia i schodzenia z jeździka Puchatkowego, czasami się odepchnie

Pani, fajne te puzzle no ale u nas to jeszcze czas na takie rzeczy

------------
My wczoraj mieliśmy wycieczkę do Skalnego Miasta w Czechach, bylo faajnie K był grzeczny (w miarę )

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Maria, zdrówka dla małej

Oliwka, no coś Ty 3 rowerki macie