Najlepsze wymówki gości weselnych

[Dione]

Napisane przez anka1897

Na chwilę obecną nr 1 wśród "wymówek" jest: nie przyjdziemy bo w tym czasie są najlepsze oferty last minute i chcielibyśmy pojechać

bo wiadomo że najlepsze oferty last minute są tylko przez jeden tydzien w roku

Napisane przez ville

Dostałam zaproszenie od koleżanki, z którą dobrze się znałam z czasów licem, ale minęło te 8 lat, kiedy nie gadałyśmy w ogóle, więc to sytuacja, gdzie nie utrzymujemy kontaktów mocnych, a ja naprawdę nie przepadam za weselami, dodatkowo nie mam funduszy na prezent. .

Powtórze to co pisłam o sobie wyżej, dla mnie sa 3 kryteria

• jak sie nie czujesz dobrze na weselach
• to nie jest najbliższa osoba
• nie zalezy jej na każdej osobie bo wesele jest duze

to nie ma co zmuszać. Inaczej moim zdaniem wypada sie przemóc

Napisane przez activelifestyle

Na jej miejscu bym się nie obraziła ze względu na to w jakich teraz jesteście kontaktach.

jeszcze zależy kogo i ile osób zaprasza na wesele .Jak to 200 osób to ok , jak ma np mala rodizne mało znajomych albo wszyscy zaczynaja odmawiac i wesele zaczyna przypominać impreze urodiznowa to troche co innego.


Czesto na forum sie przewija wątek bliskości z danym gościem w sensie czy przyjśc , czy zaprosic, Dla mnie bycie szczególnie bliska osobą nie jest kluczowym czynnikiem. jak ktos ma kamerlane przyjęcie ,źle sie czuje w tłumie to wiadomo że zaprasza tylko garstke wybranych najbliższych . Ale dla mnie na typowe dosc duze wesele to sie zaprasza nie tylko osoby z którymi sie ma jakiś mocny i ciągły kontakt i wiadomo że sie chce żeby te osoby przyszły.

Napisane przez activelifestyle

Uważacie, że powinnam zostawić to tak jak jest? Cieszyć się, że przyjdzie na ślub i nic juz na ten temat nie mówić?

a nie chce przyjsc bo nie ma OT czy w ogóle wesel nie lubi ? Bo OT można zawsze załatwić

Myśle że powinnas szczerze powiedzieć że ci bardzo zależy. Myśle tak jak pisłam kilka postów wyżej w takiej sytuacji powinno sie przemóc ,ewentulanie wyjśc wcześniej -zupełnie nudzić -ale być chociaz trochę.



.
.
.

[activelifestyle]

Napisane przez lipstick89

ja bym tylko powiedziała, że bardzo Ci zależy, żeby w takim dniu były z Tobą wszystkie najbliższe osoby. ale nie ma co zmuszać na siłę. z własnego doświadczenia wiem, że bez OT na weselu zabawa jest słaba.

Zmuszać na pewno nie będę... Tylko, że brak OT w tym przypadku nie jest dość silnym argumentem, bo on dobrze wie, że będzie sporo osób samych u mnie, w tym kilka które on bardzo dobrze zna... Nie wiem jak to się zakończy, ale na razie jestem dobrej myśli

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Dione

Myśle że powinnas szczerze powiedzieć że ci bardzo zależy. Myśle tak jak pisłam kilka postów wyżej w takiej sytuacji powinno sie przemóc ,ewentulanie wyjśc wcześniej -zupełnie nudzić -ale być chociaz trochę.

Tak jak już pisałam nie będę zmuszała ani nic Porozmawiam szczerze co i jak... OT to właśnie tu nie za duży problem Jesli nie przyjdzie to trudno, przecież nie będę zrywać tyloletniej przyjaźni. Mam jednak cały czas nadzieję, że jednak przyjdzie

[weselna01]

Ja zaprosiłam parę wujostwa których nigdy nie widziałam na oczy, ale znają się z moją mamą i są częścią rodziny, która przyjeżdża na wesele. Powód zaproszenia to to, że wesele jest na wyjeździe i oni mieszkają akurat kilka km od miejsca przyjęcia. A że są sympatyczni sądząc po rozmowie i opisie rodzicielki jak i to może być ostatni raz, jak mają okazje się spotkać wszyscy razem (wiek 50+ i więcej), to nie miałam nic przeciwko. I tak rodzice ich "fundują" Jestem ciekawa, czy przyjmą zproszenie, bo jeszcze się nie wypowiadali

[201605100]

Moja kuzynka nie przyjdzie na mój ślub.... bo jest za gruba

[lipstick89]

Napisane przez alucior

Moja kuzynka nie przyjdzie na mój ślub.... bo jest za gruba

[PannaAgnieszka]

Napisane przez alucior

Moja kuzynka nie przyjdzie na mój ślub.... bo jest za gruba

no to dla mnie jest HIT ever- I miejsce!!!!!!!: mur:

[weselna01]

To uniemożliwia jej wejście na salę?

[PannaAgnieszka]

minal dzien i nadal otylosc jest dla mnie hitem;-)


no to odmowa dlatego, ze menu jest kiepske- od szwagierki to chyba nic takiego przy tym ( odmowa mojej kolezance na 2 tygodnie przed slubem)

[201605100]

Napisane przez weselna01

To uniemożliwia jej wejście na salę?

ona faktycznie jest gruba ale w drzwiach się mieści przy 170 cm waży ok 80 kg

[201708160922]

To nie jest jakas bardzo gruba Wyobrazilam sobie otyla kobiete, ktora raczej sie toczy niz chodzi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201605100]

mówię na oko jest gruba i tyle, co nie zmienia faktu, że wymówkę lepszą mogła wymyślić

[Buczorek]

Napisane przez wenedka

Ja tylko chciałam napomknąć, dziewczyny, że nie dziwi mnie, że goście z zagranicy nie przyjeżdżają na wesela w Polsce.

Sama mieszkam za granicą i wydaje mi się, że takie osoby wypadałoby zaprosić znacznie wcześniej. Jestem PM2014 i gości z UK zapraszamy już rok wcześniej.

Wesela często odbywają się w wakacje, a z autopsji wiem, że nie sposób jest dostać dodatkowe wolne w okresie wakacyjnym na 2 miesiące przed ślubem.
Do tego dochodzi dojazd.

Sama dostałam w zeszłym roku zaproszenie od kuzyna 2 mies. przed planowanym ślubem i rodzina była wielce zdziwiona, że nie przyjechałam.

ciassteczkowa, no ręce opadają...

my gościom z zagranicy o weselu mówiliśmy ponad pół roku wcześniej telefonicznie i jakiś tydzień po tym wysyłaliśmy pocztą zaproszenia. ode mnie - moje kuzynki i ciotka- do tej pory nie wiedzą czy będą miały urlop.. a do 30stego czerwca potwierdzenie od razu czułam z ich głosie nutkę zazdrości jak się dowiedziały o ślubie i myślę, że nie przyjadę a specjalnie tak zwlekają, rzekomo w kwietniu miały wiedzieć czy dostaną urlop, a mamy czerwiec i nadal nie wiedza

[valaquenta]

Napisane przez alucior

Moja kuzynka nie przyjdzie na mój ślub.... bo jest za gruba

To niech ją wniosą w lektyce...

(Przepraszam, musiałam )

[Must]

Też musiałam odmówić uczestnictwa w weselu i na ślubie.
Ciężko czasem powiedzieć prawdę.

Nie chciałam mówić, że się nie znamy / raz się widzieliśmy ( bo mamy wspólnych znajomych ) i że nie chcę z tego powodu iść. I że ogólnie zapraszanie kogoś dlatego, że się ma wspólnych znajomych uważam za dziwne.


Jestem ciekawa jakie ja wymówki usłyszę.
Będę się dzielić.

[Atomoowka]

Napisane przez activelifestyle

przykro,a nie chcę go zmuszać żeby przyszedł. Uważacie, że powinnam zostawić to tak jak jest? Cieszyć się, że przyjdzie na ślub i nic juz na ten temat nie mówić?

Ja tak mialam z przyjaciółką. Odmówiła bo jej narzeczony był wtedy w delegacji a ona będzie się sama źle czuła. Przyjęłam do wiadomości, choć było mi cholerni przykro i powiedziałam jej o tym.
W końcu na kilka dni przed zadzwoniła z pytaniem czy może jednak przyjść i pojawiła się i na ślubie i na weselu.

Napisane przez alucior

Moja kuzynka nie przyjdzie na mój ślub.... bo jest za gruba

: hahaha:
Szczerze? Myślę, że wątek można zamknąć, nikt ani nic tego nie przebije.

[morsmordre]

Mojemu kuzynowi odmówiła jego ciotka, bo "na pewno będzie znów siedzieć pod głośnikiem/klimatyzatorem" nie pomogły zapewnienia, ze usadza ją z dala od jednego i drugiego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[achajq]

Chrzestny mojego meza powiedzial, ze nie przyjda, bo jego zone noga boli. Na troskliwe pytanie co sie stalo - nie potrafil odpowiedziec. Oznajmil nam to 4 miesiace przed weselem
W poniedzialek po weselu pojechali na wakacje...

[blackwine]

Napisane przez alucior

Moja kuzynka nie przyjdzie na mój ślub.... bo jest za gruba

Czy ta kobieta pomyślała o czym mówi ? Czy dalej ma sześć lat. Jak wymówka to chociaż z sensem ! Muszę przyznać, że to mnie bardzo rozbawiło zastanawiam się nad jej problemem. Może ona obawia się że mężczyźni będą zniesmaczeni jej figurą ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[weselna01]

Może się odchudza i wesele jest za kaloryczne, skąd wiecie...

A tak serio - jeżeli mówi serio, to smutna sprawa, że odmawia sobie prawa do życia i zabawy, dopóki kilogramów na wadze nie będzie mniej. Motywowanie negatywne nie pomaga w osiągnięciu celów tak bardzo, jak pozytywne.

[201708160922]

Bez kitu, jak bylam na diecie, to wozilam swoje zarcie wszedzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tekila901]

Napisane przez CzasKomety

Bez kitu, jak bylam na diecie, to wozilam swoje zarcie wszedzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

na wesele raczej nie wypada. zresztą, nikt na siłę nikomu nie każe jeść. a po drugie, na weselach zwykle jest wybór potraw, więc każdy ma szansę wziąć to, na co ma ochotę.

[blackwine]

Ja znalazłam się w głupiej sytuacji, kiedy to musiałam dzień przed nie przyjść na wesele mojej kuzynki, z którą lubimy się jak siostry. Otóż dzień przed weselem skręciłam nogę w kolanie...i wylądowałam w gipsie. Nawet nie wiecie jak mi było przykro

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[weselna01]

Napisane przez tekila901

na wesele raczej nie wypada. zresztą, nikt na siłę nikomu nie każe jeść. a po drugie, na weselach zwykle jest wybór potraw, więc każdy ma szansę wziąć to, na co ma ochotę.

Ale wybór zwykle oscyluje między kotletem, ciastem a sałatką z majonezem Z myślą więc o takich osobach (wiele razy byłam w podobnej sytuacji) u nas przy każdym daniu jest opcja czegoś light: mozarella z pomidorami, postny śledzik, lekka zupka... To raptem kilka pozycji łącznie, ale każdy kto dietkuje znajdzie coś dla siebie. Podobnie jak każda osoba która nie jest na diecie

[re_nata]

my przy zapraszaniu mieliśmy taką sytuację, że prosiliśmy sąsiadów narzeczonego ludzi po 50, i stwierdzili, że chyba nie dadzą rady przyjść i czy mogą w zamian za siebie wysłać syna zatkało nas, narzeczony coś powiedział, że jeszcze mają czas się zastanowić i dać nam odpowiedź

[aguusia88]

Napisane przez tekila901

na wesele raczej nie wypada. zresztą, nikt na siłę nikomu nie każe jeść. a po drugie, na weselach zwykle jest wybór potraw, więc każdy ma szansę wziąć to, na co ma ochotę.

ktos ma glodny siedziec? to jest wina pary mlodej ze nie zadba o gosci

a z jedzenia masz na mysli kotlety w panierce, dewolaje, frytki z tesco 1kg za 1,99 , salatki z majonezem lody czy tort?
ja swojego czasu bylam operowana i nie moglam nic jesc smazonego ani tlustego oraz wzdymajacego. z powszechnego o0biadu weselnego moglabym zjesc, rosol, ziemniaki/kluski slaskie i miesa grilowane albo mielone, z surowki marchewke lub buraczki. z cieplych dan ryba, pieczone frytki bogracz lub barszczyk. ciasta, salatki, tort i miesa w panierce odpadaja w tym momencie, czyli wiekszosc z zimnej plyty i przekasek. tylko ze nikt by sie nie zapytal co moge jesc, chyba ze jakas troskliwa osoba zapytalaby sie co jest grane

[myszka197]

a ja ostatnio kilku wesel odmawiam z powodu...... pogody,,,,,tzn obawiam się, że w sierpniu może być ładna pogoda, a ja taka "uduszona " się czuję pracą w biurze, że chciałabym spędzić weekend na świeżym powietrzu, na plaży, lub na motorówce, a wesela są zawsze w salach....dusznych , ostatnio byłam na weselu i bardzo się męczyłam w pomieszczeniu.... siedzę codziennie 8 godzin w pracy.....i wolę weekend letni spędzić na świerzym powietrzu,,,,,dlatego weselom, jak i innym imprezom w pomieszczeniu mówię NIE !!! już wolę posiedzieć w klimatycznej knajpce na rynku

[aguusia88]

Bylam na weselu w upal, remiza, pot ciurkiem lecial po twarzy. Nie dalo sie zjesc obiadu wrecz. Wiem co mowisz.

[moskit30]

ja odmowilam kolezance,mialm do wyboru albo pojscie na wesele,ubranie sie plus narzeczonego i dac do koprtu razem wyszlo by ok.1200zl albo wakacja last minute, teraz gdy powiedzialam jej ze sie hajtam ona powiedziala ze leci na wakacje i nie przyjdzie,odpowiedzialam ze przeciez nie musi przynosic prezentu ale zeby byla,zobaczymy co powie jak ja ofizjalnie zaprosimy.

[blackwine]

Napisane przez aguusia88

Bylam na weselu w upal, remiza, pot ciurkiem lecial po twarzy. Nie dalo sie zjesc obiadu wrecz. Wiem co mowisz.

A z tego wszystkiego salmonella ...wiem coś o tym. 3 tyg wymiotowania i 5kg mniej. NIGDY WIĘCEJ !

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201708160922]

Napisane przez moskit30

ja odmowilam kolezance,mialm do wyboru albo pojscie na wesele,ubranie sie plus narzeczonego i dac do koprtu razem wyszlo by ok.1200zl albo wakacja last minute, teraz gdy powiedzialam jej ze sie hajtam ona powiedziala ze leci na wakacje i nie przyjdzie,odpowiedzialam ze przeciez nie musi przynosic prezentu ale zeby byla,zobaczymy co powie jak ja ofizjalnie zaprosimy.

Oczekujesz, ze przyjdzie, skoro sama nie przyszlas z dokladnie takiego samego powodu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.